[Katowice] Wizje rozwoju i pozytywne zmiany ostatnich lat
Andrzej - Pon Sty 02, 2006 12:48 pm
poniewaz niektorzy forumowicze zarzucaja mi i niektorym innym osobom ciagle krytykowanie i marudzenie zakladam bardziej optymistyczny watek
podzielcie sie swoimi uwagami co wedlug was zmienilo sie na lepsze (tylko i wylacznie na lepsze) w katowicach na przestrzeni ostatnich lat
_PM_ - Pon Sty 02, 2006 1:13 pm
- drogi
- wreszczie coś się inwestuje w renowacje kamienic
to takie dwa przykłady, które mi przyszły do głowy na poczekaniu...
miglanc - Pon Sty 02, 2006 1:47 pm
-drogi
-kanalizacja
Poza tym nic.
salutuj - Pon Sty 02, 2006 2:15 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Andrzej - Pon Sty 02, 2006 2:17 pm
wlasnie chodzi nie tylko o remonty i inwestycje ale o szeroko rozumiane zmiany na lepsze
d-8 - Pon Sty 02, 2006 4:53 pm
- to, ze Katowice jednak od 1989 roku zmienily sie niesamowicie, z miasta typowo gorniczego, robotniczego na takie "normalniejsze" :-)
- drogi
- dobre perspektywy dla miasta i jego potencjal ( wystarczy wymienic kilka jednostek na Mlynskiej i powinno byc ok za kilka lat )
- likwidacja uciazliwego dla srodowiska przemyslu przy zachowaniu niskiej stopy bezrobocia !
Bruno_Taut - Pon Sty 02, 2006 5:02 pm
Wzrost poziomu wykształcenia mieszkańców.
miglanc - Pon Sty 02, 2006 6:29 pm
Raczej wzrost ilosci ksztalcenia mieszkancow.
Bruno_Taut - Pon Sty 02, 2006 6:39 pm
Ljuk, z Ciebie to jest urodzony malkontent.
Pod koniec istnienia ZSRR miałem okazję odwiedzić ten raj robotników. Od tej pory inaczej patrzę na świat. Więcej rzeczy mi się podoba.
Hoover - Pon Sty 02, 2006 6:50 pm
@Andrzej przyznam że w niektórych kwestiach masz rację. Muszę Cie przeprosić ale być może troche przereagowałem. Ale proszę w tym miejscu by mniej narzekać(owszem nie jest idealnie, ale nie jest tragicznie). Ostatnie twoje wypowiedzi odbierałem tylko jako krytyki i słusznie/niesłusznie(teraz naprawde nieważne) uważałem że nie zauważasz niczego pozytywnego w regionie, że masz bardzo niskie mniemanie o regionie/mieście w którym mieszkamy. Troche więcej optymizmu bo to my świadczymy Polsce o Śląsku!
Co do zmian w ostatnim roku:
- zauważam pewne ożywienie rynku nieruchomości. Powoli zaczyna się u nas więcej budować. Tempo nie zastraszające, ale jednak. Swoją drogą przewidywany jest gwałtowny boom na Śląsku w budownictwie mieszkaniowym.
- Stan dróg się poprawia.
- Bardzo niska stopa bezrobocia w Katowicach!
- Rozstrzygnięty konkurs na przebudowę ul. Dworcowej.
- Wymiana kanalizacji(mimo wszystko pozytyw!)
- Znaczna i zauważalna poprawa stanu rzeki Rawy na wysokości od os. Tysiąclecia do Stalexportów. Oby tak dalej!
Andrzej - Pon Sty 02, 2006 7:00 pm
ale mnie sie bardzo dobrze mieszka w katowicach i naprawde lubie to miasto ale czasem nie wytrzymuje i musze to i owo skrytykowac czesto w mocnych slowach
dla mnie jedna z pozytywnych zmian jakie zaszly w ostatnim czasie moze troche niezauwazona to wymiana lawek w parku co prawda w chorzowie ale ja zawsze uwazalem ze park jest w katowicach
jest to przyklad jak niewielkim nakladem mozna w bardzo duzym stopniu zmieniac wizerunek wcale nie trzeba jakis gigantycznych inwestycji by nagle poczuc ze zrobilo sie ladniej i przyjemniej
bede powtarzal do znudzenia zacznijmy zmieniac w katowicach detale wcale nie trzeba sie od razu porywac na gigantyczne inwestycji wystarczy troche dobrej woli i mozna malym kosztem osiagnac wspaniale rezultaty tylko trzeba chciec i miec pomysl
Hoover - Pon Sty 02, 2006 7:04 pm
ale mnie sie bardzo dobrze mieszka w katowicach i naprawde lubie to miasto ale czasem nie wytrzymuje i musze to i owo skrytykowac czesto w mocnych slowach
no to spoko, bo ja po prostu ostatnio tylko krytyke widziałem... Doskonale teraz wszystko rozumię. Dzięki i jeszcze raz sorry...
miglanc - Pon Sty 02, 2006 7:27 pm
No wiec powiem tak, pozytywne zmiany w Katowicach nastepuja ale:
1. Nastepuja znacznie wolniej niz w innych miastach.
2. Sa wynikiem dzialanosci tych nielicznych prywatnych inwestorow ktorzy zauwazyli Katowice.
3. Ci nieliczni inwestorzy nie zostali przyciagnieci do Katowic przez wladze miasta, ale sami jakims przypadkiem dostrzegli potencjal tego miejsca.(przyklad: Likusowie)
4. Negatywnych zmian w Katowicach w ciagu ostatnich kilku lat bylo wiecej niz pozytywnych
Wladze Kaowic nie robia wiele, by przyspieszyc tempo pozytywnych zmian. Jak juz wieokrotnie napisano tu na forum oraz na lamach prasy, nie trzeba wyburzac dworca, ani przerabiac calej tkanki miejskiej, by Katowice byly lepiej postrzegane. Katowice wymagaja zadbanie o to co jest. Wymagaja dbania o liczne drobne detale, ktore tu szwankuja. To nie wymaga wielkich pieniedzy, ale wymaga checi i dzialania. Tymczasem w wypowiedziach wladz miastach oraz w projekcie budzetu nie ma ani checi ani dzialnia.
Przez 7 lat P. Uszok mamil wszytkich ze ma wizje przprowadzenia przemian w miescie. Postepowanie wladz w grudniu wykazalo iz ta ekipa nie ma zadnych planow, zadnych wizji, a bylo jedynie przedwyborcze mydlenie oczu.
Safin - Pon Sty 02, 2006 7:28 pm
1.Kina bylo tragicznie, jest całkiem nieźle [jeszce jedno kameralnie, ambitne by się przydało może]
2.Drogi
3.Centra handlowe - jednak +, bo produktów jest dużo wiecej i sa dostępne[choć to plus ogólnopolski, to jednak u nas szczegolnie odczywalny]
4. Kanalizacja, nie odczwam tego tak jak wiosny, ale skoro mówią że juz tyle zrobili i ze bylo strzasznie źle, to im wierze i staram sie docenić.
5. Renowacje
6. Kilka nowych budynków
7. Niskie bezrobocie, wysoko w niektórych rankingach!
8. Internet[ szukam na siłę, kolejny ogólnopolski-większa dostępność]
9. BARDZO SIĘ STARAM: komunikacja[kilka nowych busow + aż jeden nocny dodatkowy do mnie na osiedle]
10. ;( serio, już dalej nie umiem............przepraszam........
bobtrebor - Pon Sty 02, 2006 7:31 pm
spoko, ja też Katowic nie zamieniłbym na żadne miasto, może Wrocław ? ale ci ludzie ...
dużo u nas zmieniło się na lepsze, ale podobnie jak Andrzeja mierzi mnie zaniedbywanie drobnych, tanich do realizacji detali, mam nadzieję że Kce nie staną się biednym miastem i po realizacji wielkich budów nadejdzie czas na dopieszczanie
bty - Pon Sty 02, 2006 8:34 pm
brak małej architektury i ogólnie licha estetyka poziomu ulicy drażni, ale trzeba miec na uwadze, że znaczna część miasta jest rozkopana. Ciężko żeby na Warszawskiej i Rynku stawiać teraz kwietniki. Myślę, że jeszcze 5 - 7 lat i centrum będzie wygladać cacy! Młodzi jesteśmy - dozyjemy!
Choć ekrany akustyczne przy DTŚ budza moj niepokój, jeszcze na żywo im się nie przyjrzałem
miglanc - Pon Sty 02, 2006 8:43 pm
Coz obys mial racje
Wit - Śro Kwi 02, 2008 7:43 pm
Gwiazdy architektury w dyskusji o Katowicach
Tomasz Malkowski2008-04-02, ostatnia aktualizacja 2008-04-02 21:00
W stolicy Śląska powstał pierwszy w kraju instytut zajmujący się problemami współczesnego miasta. Powołali go architekci i urbaniści, ale do współpracy zaprosili również artystów, socjologów i polityków. Już w maju instytut zaprosi do Katowic architektów i inwestorów z całego świata, by porozmawiać o przyszłości Katowic i całej aglomeracji
W atrium Akademii Muzycznej w Katowicach doszło w środę do niecodziennego spotkania. Przy jednym stole zasiadło kilku architektów, muzycy, artyści, psychologowie i politycy. - W naszych miastach brakuje rzetelnej debaty na temat rewitalizacji śródmieść, poprawy jakości życia i przestrzeni. Teraz, gdy nastał czas transformacji i boomu budowlanego, rozmowa o tych problemach stała się wręcz konieczna. Dlatego powołaliśmy Instytut Współczesnego Miasta - tymi słowami otworzył pierwsze spotkanie instytutu jego prezes Jan Kubec, architekt, który zasłynął projektem Centrum Nauki "Kopernik", które powstaje w Warszawie.
Śląski instytut nawiązuje do podobnych działających w Bazylei i Barcelonie. Również ma otwartą formułę. Zaproszono do niego wielu artystów, w tym słynnego rzeźbiarza Jarosława Kozakiewicza, autora Parku Pojednania Narodów powstającego niedaleko obozu w Auschwitz. W gronie założycieli znaleźli się też reżyserka Magdalena Piekorz, Marian Oslislo, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, oraz socjologowie, psychologowie i naukowcy.
- Instytutu ma charakter interdyscyplinarny, bo minęły już czasy, kiedy architekt był wszystkowiedzącym twórcą. Dziś miasta powstają dzięki umiejętnemu dialogowi ludzi różnych profesji. Mamy ambicje, by nasze badania pomogły nie tylko śląskim miastom, ale i tym spoza regionu - tłumaczył Tomasz Konior, architekt i współtwórca instytutu, zwycięzca konkursu na przebudowę centrum Katowic.
Piotr Uszok, prezydent Katowic, chce korzystać z pomocy specjalistów instytutu. - Jestem otwarty na współpracę, bo nie mam monopolu na wizję Katowic.
Według Eugeniusza Knapika, rektora Akademii Muzycznej, instytut powinien tak przeobrazić Katowice i aglomerację, by w końcu wykorzystać drzemiący tu potencjał ludzki. - Teraz to Wrocław i Kraków korzystają z naszych możliwości kulturalnych. Trzeba dać szansę ludziom, by mogli na miejscu czerpać z dobrodziejstw kultury - mówił rektor, również współzałożyciel instytutu.
Placówka będzie badać bolączki miast i szukać sposobów ich rozwiązania. Ma też edukować społeczeństwo przez cykle wykładów i wystaw. - Będziemy też korzystać z doświadczeń zachodnich, bo w Anglii od dziesięcioleci rewitalizuje się przestrzenie postindustrialne. Ale nie chcemy ich kopiować, raczej adaptować na nasz grunt - zapowiedział prezes instytutu.
W maju IWM zaprosi do Katowic architektów i inwestorów z całego świata na Forum Współczesnego Miasta. Konferencja będzie dotyczyć przebudowy centrum Katowic w kontekście powstającej metropolii. - To będzie wydarzenie bez precedensu, bo jeszcze nikt w kraju nie rozmawiał o mieście w taki sposób - przekonywał Konior. Na Śląsk przyjedzie Kengo Kuma, najsłynniejszy japoński architekt, a także wielu innych znanych projektantów z Holandii, Włoch i Austrii.
jacek_t83 - Śro Kwi 02, 2008 9:08 pm
W stolicy Śląska powstał pierwszy w kraju instytut zajmujący się problemami współczesnego miasta.
salutuj - Śro Kwi 02, 2008 9:13 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Śro Kwi 02, 2008 9:15 pm
mnie tam osobiscie nie zalezy na nazywaniu Wro stolica Slaska ;P a stolecznosc jest istotnie cechca przechodnia (to juz bardziej pod katem Opola )
Safin - Śro Kwi 02, 2008 9:47 pm
Żądam, by Śląsk Wrocław przeprosił, oraz zminił swoją nazwę
Instytut startuje typowo-od konferencji...lans.
A Uszok nie ma monopolu na wizje, bo sam jej wogóle nie ma
Ale, jak zawsze-kibicujemy!
jacek_t83 - Czw Kwi 03, 2008 2:05 pm
Żądam, by Śląsk Wrocław przeprosił, oraz zminił swoją nazwę
a to Wrocław już nie jest na Śląsku??
maciek - Czw Kwi 03, 2008 2:37 pm
Temat dla Łowców Felerów Chociaż na takie felery powinni przymykać oko
salutuj - Czw Kwi 03, 2008 2:37 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
jacek_t83 - Czw Kwi 03, 2008 2:43 pm
chrzanic to. dzis robilem sonde uliczna i wedlug statystycznego mieszkanca katowice sa brzydkie, brudne i nic sie nie dzieje. o! wiec zadnych zmian nie ma
za chwile wrzuce wideo ino zmontuje
miglanc - Czw Kwi 03, 2008 6:25 pm
TO to nawet bez sondy wiadomo. Wystarczy posluchac rozmow ludzi.
jacek_t83 - Czw Kwi 03, 2008 6:41 pm
zwłaszcza na tym forum ale przed kamerą ludzie jakoś wymiękają i uciekają
salutuj - Czw Kwi 03, 2008 7:57 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
jacek_t83 - Czw Kwi 03, 2008 8:14 pm
Dżek podaj sie przy następnym razie za kogoś z np Bydgodszczy i zadaj pytania:
"Czy to prawda że w Katowicach nic nie ma?"
"Czy katowiczanie mają kompleksy?"
I zobacz jakie bedą wyniki.
Idę o zakład że będzie tak jak w Warszawie - na pytanie jak ludzie widzą ją odpowiadali krytycnzie i negatywnie, a gdy sprowokowano ich do tego że nie ma gdzie się bawić to zaczeli wymieniać.
ja, ale najpierw poprosze MMBydgoszcz zeby mi pozyczyli swoja kostke na mikrofon
salutuj - Czw Kwi 03, 2008 8:17 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Wit - Wto Maj 13, 2008 7:25 pm
Budynki? Powinniście zmienić mentalność władz
Tomasz Malkowski2008-05-13, ostatnia aktualizacja 2008-05-13 20:28
- Dobre miasto jest jak dobra restauracja. Najpierw musi być odpowiedni szef, potem świetna obsługa, a na końcu liczy się wystrój lokalu. Budynki nie ściągną ludzi do miasta, powinniście zmienić mentalność władz - przekonuje Roger Riewe, architekt z Grazu i zwycięzca konkursu na nową siedzibę Muzeum Śląskiego. Zagraniczni architekci dyskutowali we wtorek, jak powinna rozwijać się stolica regionu
Od poniedziałku w Katowicach trwa Forum Współczesnego Miasta. Międzynarodowa konferencja to pierwsza impreza, którą zorganizował niedawno powstały Instytut Współczesnego Miasta, organizacja mająca pomagać w lepszym rozwoju aglomeracji górnośląsko-zagłębiowskiej. Kilkunastu gości dyskutuje w sali koncertowej Akademii Muzycznej nad problemami miast XXI wieku. Wczoraj rozważano koncepcję przebudowy śródmieścia Katowic autorstwa Tomasza Koniora.
- Obecnie katowicki rynek jest martwy, w niedzielne popołudnie nie ma tam żywego ducha. Tę pustkę trzeba nasycić treścią, zagęścić - przekonuje Konior. Architekt zwyciężył w ogólnopolskim konkursie na przebudowę centrum miasta przed półtora roku, planuje zapełnić zachodnią stronę alei Korfantego nowymi gmachami, w tym drapaczem chmur.
Riewe sądzi, że sama architektura nie przywróci życia śródmieściu Katowic. - Dobre miasto jest jak dobra restauracja. Najpierw musi być odpowiedni szef, potem świetna obsługa, a na końcu liczy się wystrój lokalu. Budynki nie ściągną ludzi do miasta, powinniście zmienić mentalność władz. Budowa centrum to długi proces, a nie jednorazowa inwestycja. Tożsamości nie kupuje się w supermarkecie, tylko zdobywa się przez lata - mówi Riewe.
Zaproszony do dyskusji Kengo Kuma, najwybitniejszy architekt japoński, przestrzega przed nadmierną skalą zmian. - Tokio na przełomie XVIII i XIX wieku, kiedy nazywało się jeszcze Edo, miało już 4 mln ludzi i było największym miastem świata. I to wszystko przy starych technologiach, drewnianej architekturze i niskiej zabudowie. Relacje między mieszkańcami były intymne, bo skala ulic był ludzka. Dopiero XX wiek zniszczył Tokio i wiele japońskich miast wszechobecnym betonem i szkłem oraz zbyt wysokimi budynkami - mówi Kuma.
Tomasz Pietrzykowski, były wojewoda śląski, przekonuje, że zachowanie obecnego stanu centrum Katowic byłoby katastrofą dla miasta. - Od lat moi studenci prawa, mówią, że po dyplomie chcą wyjechać z Katowic, bo tu nie ma życia. Nie lubią zwłaszcza centrum, bo ono im nic nie oferuje. Okolice superjednostki podobają się wyłącznie architektom. Zachowanie budynków z lat 60. i 70. tylko ze względu na ich walory architektoniczne, mimo braku aprobaty społecznej, jest dla mnie bez sensu. Przestrzeń publiczna powinna być dla ludzi, a nie projektantów - mówi Pietrzykowski.
Kuma uważa, że Katowice są poszatkowane przez infrastrukturę kolejową i kołową XX wieku. - Wierzę, że dzisiejsza technologia potrafi zszyć miasto, które ówcześni urbaniści poprzecinali arteriami - mówi. Architekt realizuje w Budapeszcie projekt zagospodarowania terenów wokół dworca kolejowego z końca XIX wieku projektu Gustawa Eiffla. Wokół torów powstaną budynki komercyjne i rządowe o zielonych dachach i elewacjach, a nad samymi torami zostanie stworzony park. Japończyk uważa, że coś podobnego mogłoby powstać w Katowicach.
- Wierzę, że Katowice mają potencjał, by powrócić do swojego charakteru sprzed industrializacji, jakkolwiek była ona motorem powstania miasta. Dziś powinniście szukać swojej unikalności, ale nie w amerykańskich drapaczach chmur. Z pewnością wyróżnikiem Katowic jest połączenie zabudowy z XIX wieku i tej współczesnej. Jednak nie możecie zapomnieć o takiej skali, by człowiek spotkał się z drugim twarzą w twarz - apeluje Kuma.
nstytut Współczesnego Miasta zorganizował Forum Współczesnego Miasta w siedzibie Akademii Muzycznej w Katowicach
Dyskutują nad przyszłością Katowic
Trwa Forum Współczesnego Miasta. To pierwsza impreza zorganizowana przez powstały niedawno w Katowicach interdyscyplinarny zespół badaczy miasta i jego problemów.
Organizatorzy podzielili imprezę na trzy części, odbywające się w dniach od 12 do 14 maja. Każda część poświęcona jest innemu aspektowi funkcjonowania miasta, inni goście dzielą się swoimi spostrzeżeniami na zorganizowanych specjalnie w tym celu panelach dyskusyjnych. 12 maja mottem dyskusji było hasło: „SimplyCity” – po prostu miasto. Próbowano odpowiedzieć sobie na takie pytania, jak: Czym jest współczesne miasto?, Kim są jego mieszkańcy? Co współcześnie kształtuje miejską tożsamość?, a wszystko to w kontekście Katowic i ich roli jako stolicy tworzącej się metropolii, dziewiątej największej w Europie. Dzisiaj toczy się dyskusja na temat szeroko pojętej gęstości miasta („DenCity”), jutro zaś goście zastanowią się nad różnorodnością („DiverCity”), jedną z cech charakterystycznych dla współczesnych metropolii.
Instytut Współczesnego Miasta - czym jest?
Powołany w Katowicach, a wzorowany na istniejących w szwajcarskiej Bazylei i hiszpańskiej Barcelonie podobnych placówkach, instytut jest interdyscyplinarnym zespołem ekspertów: architektów, urbanistów, socjologów, artystów i innych, zajmujących się badaniem miasta i jego problemów, szczególnie pod kątem warunków naszej aglomeracji. – Forum jest platformą dyskusji, wypracowuje nowe rozwiązania, narzędzia do projektowania urbanistycznego – powiedział MMSilesii Jan Kubec, prezes Instytutu. - Jest jednocześnie instytucją nie tylko teoretyczną, działa praktycznie. Może przyjmować zlecenia od miast na analizę konkretnych problemów – dodał Kubec.
........................................................................................................................
Komentarz autora:
Dobrze, że w Katowicach powstała taka instytucja, jak Instytut Współczesnego Miasta. To prestiż dla miasta (pierwsza tego typu placówka w kraju), a jednocześnie szansa rozwiązywania naszych problemów na miejscu, przez ludzi, którzy znają region. Mam nadzieję, że dalsza działalność instytucji potwierdzi te nadzieje, a rozwiązania wypracowane przez nią będą rzeczywiście wcielane w życie przez miejscowych decydentów.
Adam Gawron
Safin - Pią Maj 16, 2008 2:02 pm
podkręślę propozycje mądrych głów które wywnioskowałem podczas mojej obecności na forum:
a) nie budować na siłę wielkich wierzowców
b) raczej poprawiać, niż odpalać rewolucję
c)dbać o małą architekturę
d) kompleksowo zadbać o urbanistykę
a dokładniej, to odczułem że wiele osób jest mocno przeciwnych tzw "wizji Koniora". Starali się to grzecznie i ogólnie wyrazić, lecz prawdziwej dyskusji nie było. Ze strony Koniora spotykali się tylko z zapewnieniami, że nic nie jest przesądzone, oraz że on słucha.
IMHO bezpowrotnie niszczymy Katowice, popełniając błęgy przeszłości, tylko w większej skali.
Wit - Pon Sie 18, 2008 7:43 pm
Budujemy Katowice marzeń: Śródmieście już wygląda ładniej
14.08.2008
Rondo otoczone ciekawą architekturą, odremontowane ulice w śródmieściu: Krzywa, Andrzeja i Chopina. Gotowe projekty wieżowców, które mają wyrosnąć w centrum. Katowice, choć ciągle czekają na Rynek z prawdziwego zdarzenia, tak naprawdę już dziś mają się czym pochwalić.
Na razie wizytówka miasta to Rondo im. gen. J. Ziętka, które przyciąga ciekawe inwestycje i obiekty. Tuż obok stoi Spodek, największa dziś w Polsce hala widowiskowo-sportowa. Miejsce wielkich imprez. W środku trwa remont: będzie klimatyzacja, monitoring, nowe oświetlenie. W 2010 roku w końcu wymieniona zostanie elewacja.
Tuż obok, wokół Ronda, powstanie kilka wysokościowców. Paskudny budynek DOKP doczekał się inwestora (jest nim firma Hines Polska). Po przeciwległej stronie Ronda według wizji Tomasza Koniora, który wygrał konkurs na przebudowę miasta, stanąć ma najwyższy budynek w mieście, może nawet 200-metrowy. A na terenach po KWK Katowice, już nie wysokie, ale projektowane przez światowej sławy architektów stanąć mają min. Muzeum Śląskie i Międzynarodowe Centrum Kongresowe.
Pełną parą prace idą w starej części śródmieścia. Ulica Krzywa jest już wyłożona kamieniem. Miejski Zarząd Ulic i Mostów zakończył tu w lipcu remont, który przeprowadzono zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców kamienic przy Krzywej - mieli okazję wypowiedzieć się na ten temat w ankiecie. Zażyczyli sobie jezdni całej w kamieniu, bez krawężników, na której miejsca parkingowe wyznacza specjalne ułożenie kostki. Przy sąsiedniej ul. Andrzeja są nowe chodniki, oświetlenie i nawierzchnia.
Niestety, przedłuża się remont na najdłuższej ul. Powstańców, ze względu wymianę kanalizacji. Za to w ciągu najbliższych dni gotowa będzie ul. Chopina. Ma być elegancka, wyłożona naturalnym kamieniem, z nowymi latarniami, kwietnikami, z możliwością zagospodarowania dużej jej części na letnie ogródki. W tym miesiącu powinien też zakończyć się remont ul. Sobieskiego.
Modernizowane są również fragmenty ul. Reymonta. Pierwsza będzie w wyglądzie podobna do ul. Andrzeja, druga zdecydowanie zyska na elegancji. Kolejne będą ul. Ligonia, Sienkiewicza, Powstańców i Plebiscytowa. W sumie MZUiM wyda w tym roku na remonty ulic 30 mln zł, w samym śródmieściu ok. 10 mln zł.
W centrum zaczynają być też widoczne prywatne inwestycje. Przy ul. Sokolskiej trwa budowa Hotelu Angelo firmy Warimpex. 7-piętrowy budynek ma tu stanąć do 2010 roku. Kawałek dalej, na Mickiewicza i Sokolskiej 110 metrów w górę chce się wspiąć firma Jupitrer Plaza.
Marta Żabińska - POLSKA Dziennik Zachodni
http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/886669.html
Iluminator - Wto Sie 19, 2008 7:00 am
A ja nie zgodzę się w jednej kwestii: wieżowców
W starym centrum oczywiście nie (czyli rynek i okolice) ale drapacze chmur miały być rozwiązaniem dla miasta. W starych projektach widać, że przed II WŚ planowano stworzyć więcej wysokiej zabudowy i jest to jeden z kierunków dla miasta. Tak samo można powiedzieć, że Nowy Jork zniszczyły drapacze chmur, bo w XIX cały Manhattan był zabudowany kamienicami 3-4 piętrowymi.