[Piłka nożna] Wisła Kraków - Ćwioki
Tequila - Wto Sie 23, 2005 9:28 pm
Wiadomo o jaką drużyne mi chodzi
Tequila - Wto Sie 23, 2005 9:31 pm
Zauważ że chodzi tutaj nie tylko o Wisłe - a o stan całej polskiej piłki -
Wit - Wto Sie 23, 2005 9:31 pm
buhahahaha
Jedyny plus, to to, ze można bezpiecznie otwierać lodówkę ...i nie wyleci z niej żaden Baszczu czy Franek
kickut - Wto Sie 23, 2005 9:32 pm
Przez prawie cały mecz wszyscy wiślacy grali na glinianych nogach. Mało biegali, słabo kryli. Panatinaikos nie był wcale dużo lepszy, ale swoje szanse potrafił wykorzystać.
Tequila - Wto Sie 23, 2005 9:33 pm
Chcielibyscie w GKSIE 1/50 takiego Barszczu czy Franka - może nie wygrywalibyscie z Kromołowem 1;0
Wit - Wto Sie 23, 2005 9:34 pm
Adaś...życzyłem im dobrze, ale tylko tak jak napisałeś ćwoki dają se wbic gola nr 3 i 4
darius - Wto Sie 23, 2005 9:34 pm
Mimo porażki SZACUNEK dla Wisły z mojej strony, juz dawno nie oglądałem tak zacietego dwumeczu w wykonaniu polskiej drużyny...ostatnio to był chyba Widzew w meczach,np. z Borussia
Tequila - Wto Sie 23, 2005 9:35 pm
Ja też -dlatego nie podqurzaj mnie dzis
miglanc - Wto Sie 23, 2005 9:36 pm
Ale ja piwo Tyskie bede teraz bojkotowal. A szkoda bo je lubilem,.
salutuj - Wto Sie 23, 2005 9:38 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
MarcoPolo - Śro Sie 24, 2005 12:15 am
Co za gliniane nozeta maja ci mlodziency???
_PM_ - Śro Sie 24, 2005 6:02 am
...w pewnym momencie już ldzielili ten milion euro........szkoda, że odpoadli....
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 6:38 am
A ja się cieszę. Z dwóch zagranicznych drużyn wolę Panathinaikos:).
darius - Śro Sie 24, 2005 8:55 am
A ja się cieszę. Z dwóch zagranicznych drużyn wolę Panathinaikos:).
No jak widać jest to przykład typowego polskiego patrioty...szkoda słów.
Tequila - Śro Sie 24, 2005 8:57 am
A ja się cieszę. Z dwóch zagranicznych drużyn wolę Panathinaikos:).
No jak widać jest to przykład typowego polskiego patrioty...szkoda słów.
salutuj - Śro Sie 24, 2005 9:02 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:05 am
Nie za bardzo się emocjonujecie jakimś meczem? Nie jestem polskim patriotą. Nazywając Wisłę klubem zagranicznym dałem to do zrozumienia. To chyba nie grzech? Czy zmienne granice państwowe mają określać mój patriotyzm? Gdybym należał do pokolenia moich rodziców czy dziadków, musiałbym zmieniac barwy - w przypadku dziadków nawet trzykrotnie. a ja cenię sobie stałość i dlatego postanowiłem nie przywiązywac się do rzeczy nietrwałych:). Do Panathinaikosu mam sentyment z powodu "Gucia" Warzychy.
_PM_ - Śro Sie 24, 2005 9:10 am
...chyba Wam lekko odp...a z tym, ze Wisła to klub zagraniczny....
Tequila - Śro Sie 24, 2005 9:14 am
Czy w ciągu nocy nastapiła secesja czy jak ?? Może jutro do Kraka musze jechac na zasadach traktatu z Schengen?
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:17 am
Wszystko zależy od punktu widzenia:). Kraków leży za wieloma granicami, np. za granicą regionu, województwa, miasta itp. A dlaczego granica państwowa miałaby być ważniejsza od tych granic?
Na całym świecie jest tak, że kibice niektórych klubów kibicują przeciwnikom klubów ze "swojego" państwa. Kibic Celticu nigdy nie będzie kibicował Rangersom - w tym przypadku wyznanie jest ważniejsze niż "szkockość" (zresztą Celtic to bardziej klub irlandzki, a Rangers brytyjski - szkocki to może jest Aberdeen), kibic Barcelony czy Athletic Bilbao nie kibicuje klubom kastylijskim. Im też zarzucicie brak patriotyzmu?
salutuj - Śro Sie 24, 2005 9:21 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Tequila - Śro Sie 24, 2005 9:23 am
Jeśli chodzi o mnie to to że Śląsk jest pod polska okupacją obecnie na mnie nie musi wymuszać bym nie nazywał Wisły klubem zagranicznym :|
W takim układzie studiowanie na Państwowej POLSKIEJ uczelni to dla mnie kolaboracja
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:27 am
No z tą okupacją to trochę przesadziłeś. Ale zgadzam się, że fakt przyłączenia mojego regionu do jakiegoś państwa nie zobowiązuje mnie do żadnych sympatii. Oddaję co cesarskie cesarzowi - płacę podatki. Przestrzegam prawa w przeciwieństwie do wielu polskich patriotów (zaznaczam - to nie przytyk wobec któregokolwiek z forumowiczów). To już sporo.
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:30 am
Ale się porobiło. Tequila, Polacy w XIX w. studiowali na państwowych niepolskich uczelniach. A do studiów ma prawo każdy obywatel, którego rodzice zapewne płacili podatki. Utrzymujemy tenkram wszyscy, bez względu na naszą tożsamość i stosunek do Polski.
_PM_ - Śro Sie 24, 2005 9:32 am
Jeśli chodzi o mnie to to że Śląsk jest pod polska okupacją obecnie na mnie nie musi wymuszać bym nie nazywał Wisły klubem zagranicznym :|
.....tobie chyba całkiem odbiło (początkowo napisłem bardziej dosadnie), nie chcę używać wulgaryzmów, ale takie tezy są chore....
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:33 am
Zawsze powtarzam, że piłka nożna jest kofliktogenna:).
MarcoPolo - Śro Sie 24, 2005 9:34 am
Wydaje mi sie, ze to forum robi sie strasznie ideologiczne. Szkoda. To do niczego dobrego nie prowadzi.
_PM_ - Śro Sie 24, 2005 9:37 am
Wydaje mi sie, ze to forum robi sie strasznie ideologiczne. Szkoda. To do niczego dobrego nie prowadzi.
też uważam, ze swoje poglądy powinno się zachować na fora polityczne...cuż jednak poradzić im ktoś radykalniejszy (co nie oznacza że ma rację...tak mu się tylko wydaje)...tym, głośniejszy....
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:41 am
Niepotrzebnie padło tu parę mocnych słów. Przecież to, co kto uważa za swoją ojczynę czy z czym się identyfikuje, to w sumie prywatna sprawa, tak jak wyznanie. Pewnie nikomu z nas nie przyszłoby do głowy spierać się o to, że ktoś jest zielonoświątkowcem - przeszlibyśmy nad tym do porządku dziennego. Z narodowością, patriotyzmem itp. powinno być chyba podobnie.
Tequila - Śro Sie 24, 2005 9:44 am
Ale się porobiło. Tequila, Polacy w XIX w. studiowali na państwowych niepolskich uczelniach. A do studiów ma prawo każdy obywatel, którego rodzice zapewne płacili podatki. Utrzymujemy tenkram wszyscy, bez względu na naszą tożsamość i stosunek do Polski.
Skoro Saluttuj odcina się od wszystkiego co polskie - To chyba od studiowania za polskie pieniedze (na całe szczescie tylko do października) tez powinien?? Poza tym w XIX nie istniała państwowość polska wieć nie było innej możliwosci studiowania?? I jako tako Polacy studiowali i na uniwersytetach panstw zaborców. No chyba że znasz inną historię Polski ??
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:51 am
Państwowośc śląska tez nie istnieje, więc pozostaje studiowanie na uniwersytetach polskich lub czeskich:). Nie przesadzasz z tymi polskimi pieniędzmi? To pieniądze podatników - wszystkich, nie tylko Polaków.
Zastanów się na spokojnie - dlaczego mieszkaniec regionu zmieniającego dość często przynleżność państwową ma być patriotą państwa, którego jest obywatelem. Może, jeśli chce, ale nie musi i nie ma w tym nic złego. Salutuj użył nieszczęśliwego słowa "okupacja". Poniosły go emocje, ale to nie powód, żeby popdać w drugą skrajność.
MarcoPolo - Śro Sie 24, 2005 9:51 am
Nikt nikogo do zadnych uczuc nie zmusza. Ale wydaje sie, ze w tak zroznicowanym ze wzgledow ludnosciowych miejscu na ziemi przydaloby sie troche cywilizowanego szacunku dla innych i dlatego rozsadku w epatowaniu innych swoimi pogladami na nasza wspolna ojczyzne- takimi ktore, nie biora pod uwage zdania innych.
Tequila - Śro Sie 24, 2005 9:54 am
Państwowośc śląska tez nie istnieje, więc pozostaje studiowanie na uniwersytetach polskich lub czeskich:). Nie przesadzasz z tymi polskimi pieniędzmi? To pieniądze podatników - wszystkich, nie tylko Polaków.
Zastanów się na spokojnie - dlaczego mieszkaniec regionu zmieniającego dość często przynleżność państwową ma być patriotą państwa, którego jest obywatelem. Może, jeśli chce, ale nie musi i nie ma w tym nic złego. Salutuj użył nieszczęśliwego słowa "okupacja". Poniosły go emocje, ale to nie powód, żeby popdać w drugą skrajność.
Jedna uwaga za zycia Salutuj - a i zapewne Twojego Śląsk nie zmienił swojej przynależności państwowej?
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:54 am
Nie uważam Polski za swoją ojczyznę. Nie interesuje mnie ta skala:).
Czy mógłbyś wskazać, w jakim momencie okazałem brak szacunku tym, którzy z Polską czują się emocjonalnie związani?
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:57 am
Nie jestem w wieku prawdziwego Bruno Tauta:). Miałem szczęście nie przeżyć zmainy przynleżności państwowej, która zwykle dokonywała się tu w dramatycznych okolicznościach.
absinth - Śro Sie 24, 2005 10:05 am
Panowie uwazam ze w paru miejscach ta dyskusja przekroczyla zdrowe granice
Zaczynam dostrzegac plus tego co rozwiazania z SSC gdzie rozmowy na tematy polityczne czy generalnie swiatopogladowe sa zakazane
Mysle ze dobrym rozwiazaniem jest wprowadzic taki punkt takze do naszego regulaminu
nie zamieniajmy sie w lokalne forum wyborczej
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 10:07 am
Masz rację. Niechcący sprowokowałem dyskusję, która do niczego nie prowadzi. Obiecuję poprawę:).
Wit - Śro Sie 24, 2005 10:09 am
Wisła to ćwoki
EOT
Proszę nie blokować tematu, tylko kasować posty nie związane z meczem Wisły. Wit
bty - Śro Sie 24, 2005 8:20 pm
ja strasznie żałuję że wisła przegrał. Wielbicielem wielkim piłki nie jestem, ale jakby awansowali to dalej trenowaliby w Tychach przed meczem, a na dodatek mecze graliby w Chorzowie, więc myślę, że szkoda zwłaszcza, że naprawdę mało brakowało.
Wit - Śro Sie 24, 2005 8:23 pm
Z tym jest racja....Śląski nieco by odżył....cóż...za rok znów spróbują
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 8:28 pm
A ja uważam, że im gorzej wiedzie się Wiśle tym lepiej dla polskiej piłki. Dominacja Wisły, wynikająca z możliwości finansowych, jest niezdrowa. Tym bardziej, że ten klub nie jest wzorem do naśladowania. Praca z młodzieżą żadna, za to drenaż najlepszych zawodników z innych klubów wzorowy. Gdyby weszli do LM, zarobiliby znowu gigantyczne pieniądze i powiększyli swą przewagę nad resztą stawki.
PS. Wypowiedź Engela o pracy sędziego to kompromitacja. Nie spodziewałem się tego akurat po nim.
Wit - Śro Sie 24, 2005 8:34 pm
Generalnie masz rację, ale w normalnie funkcjonującym państwie sukces jednej drużyny ciągnie do elity następne...tak było w Norwegii, potem Turcji, Ukrainie, Rosji czy Czechach. Uzdrowić PZPN, zagrać w MŚ/ME i mieć drużyne na LM....wtedy polska piłka może wyjdzie z bagna
bty - Śro Sie 24, 2005 8:40 pm
A ja uważam, że im gorzej wiedzie się Wiśle tym lepiej dla polskiej piłki.
Koleś skąd ty się urwałeś?
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 8:42 pm
Różnie z tym bywa. Fakt, że w Republice Czeskiej Sparta wydaje się dominować, ale za swoje występy w europejskich pucharach płaci gorszymi wynikami w lidze - stąd taki Banik mógł zdobyć mistrzostwo. W szkockiej lidze liczą sie tylko dwie drużyny i nie ciągną reszty do góry.
Mnie wkurza to, że Wisła ma przywileje. Przesuniećie meczu z Cracovią to jeden wielki skandal. Nie wyobrażam sobie, by Bayern dostał takie fory w Bundeslidze. Zasada jest prosta - chcesz grać w pucharach, musisz mieć długą ławkę, praktycznie dwie równorzędne drużyny na ligę i na puchary.
-------------------------------------------------------------------------------------
Do czego ma prowadzić pytanie o to skąd się urwałem? Uzasadniłem swoją opinię. Możesz się z tym nie zgadzać i próbować mnie przekonać. Ale będzie trudno, bo tego, że w polskiej piłce są równi i równiejsi, nie da sie ukryć.
Edit Moderator
bty - Śro Sie 24, 2005 8:55 pm
idąc Twoim tokiem rozumowania to jak w warszawie dobrze się dzieje to katowice na tym tracą
gdyby Wisla weszła do LM to miałaby kasę za tą kasę kupiłaby zawodników z innych klubów inne kluby miałyby kasę na szkolenia, przebudowe stadionu i co tylko chcesz klubom by się dobrze wiodło i efekt móglby być taki że w LM mielibyśmy 2 zespoły a w UEFA 4
ale widze że dla ciebie wszystkie stosunki międzyludzkie to gra o sumie zerowej.
salutuj - Śro Sie 24, 2005 9:07 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:07 pm
Ostatnia uwaga była chyba zbędna. Zresztą nie chodzi o zwykłe stosunki międzyludzkie, ale o biznes i konkurencję.
Wiele klubów sprzedaje zawodników na potęgę i wcale nie sprzyja to ich rozwojowi, a wręcz przeciwnie. Nie ma stabilizacji w składzie i drużyna się rozpada. Dobrego, już ukształtowanego zawodnika zawsze można sprzedać do zachodniego klubu - Wisła nie jest do tego potrzebna. Problem polega na tym, że biedne kluby wykonują czarną robotę szlifując talent młodych zawodników, a jeden, dwa bogate kupują ich jeszcze za niwielki pieniądz jako niedoświdaczonych graczy, a potem zarabiają na odsprzedaży.
Bruno_Taut - Śro Sie 24, 2005 9:19 pm
To z "Wyborczej". Słowacy mi zaimponowali.
Gdyby Wiśle Kraków udało się awansować do Ligi Mistrzów, to nie byłaby tam żadnym kopciuszkiem. W tegorocznej edycji zagrają znacznie biedniejsze od niej kluby - szwajcarski FC Thun i słowacka Artmedia Bratysława.
Budżet wicemistrzów Szwajcarii to 14 mln zł, co nie dawałoby im miejsca w czołówce ligi polskiej. Wisła, Legia i Groclin mają do dyspozycji większe pieniądze - wszyscy ponad 20 mln zł. - Jest to jednak bardzo mądrze prowadzony klub, w którym każdy wie, co ma robić. Mamy dwóch zawodników, którzy dobijają się do kadry, a poza tym mieszankę z Bałkanów i południowej Ameryki. Do tego dobrego trenera - powiedział "Gazecie" dziennikarz Andreas Schmid z "Basler Zeitung". Thun to zaledwie 35-tysięczne miasteczko, więc szwajcarska drużyna swoje mecze w Lidze Mistrzów rozgrywać będzie na nowym stadionie w Bernie - jednej z aren Euro 2008.
Jeszcze biedniejsza jest Artmedia Bratysława. Jej budżet to zaledwie 1,25 mln euro. Jeśli przypomnimy, że Wisła sprzedała Maciej Żurawskiego do Celticu Glasgow za 3 mln euro, to budżet Artmedii wyda się śmiesznie niski. Na awansie do LM mistrz Słowacji zarobił 3,5 mln euro (będzie z czego żyć przez trzy lata!!!).
W barwach Petrzałki występuje czterech reprezentantów Słowacji (w Wiśle gra siedmiu polskich kadrowiczów). Trenerem Artmedii jest 41-letni Władymir Weiss - 15-krotny reprezentant Czechosłowacji, uczestnik Mistrzostw Świata we Włoszech (1990). Ostatni reprezentacyjny występ Weiss zanotował 7 czerwca 1996 roku w Zabrzu, Słowacja przegrała z Polską 0:5 w eliminacjach
darius - Śro Sie 24, 2005 10:16 pm
Mnie wkurza to, że Wisła ma przywileje. Przesuniećie meczu z Cracovią to jeden wielki skandal. Nie wyobrażam sobie, by Bayern dostał takie fory w Bundeslidze. Zasada jest prosta - chcesz grać w pucharach, musisz mieć długą ławkę, praktycznie dwie równorzędne drużyny na ligę i na puchary.
Tylko zapominasz o jednym. W reprezentacji gra sporo Wiślaków i w ub. pn. gralismy z Serbami, w środę z Izraelem, w sb Wisła grałaby z Cracovia i we wt. z Atenami. W ciągu 8 dni, taki Frankowski czy reprezentacyjni obrońcy Wisły zagraliby 4 mecze!! A i sprawdź sobie temp. w Atenach wczoraj wieczorem, dodaj 5 stopnie i dołącz do tego ponad 90% wilgotność powietrza i zdziwisz się,ale takie war. w jakich grała Wisła w Grecji, w Polsce nie występują...
MarcoPolo - Czw Sie 25, 2005 6:48 am
Różnie z tym bywa. Fakt, że w Republice Czeskiej Sparta wydaje się dominować, ale za swoje występy w europejskich pucharach płaci gorszymi wynikami w lidze - stąd taki Banik mógł zdobyć mistrzostwo. W szkockiej lidze liczą sie tylko dwie drużyny i nie ciągną reszty do góry.
Mnie wkurza to, że Wisła ma przywileje. Przesuniećie meczu z Cracovią to jeden wielki skandal. Nie wyobrażam sobie, by Bayern dostał takie fory w Bundeslidze. Zasada jest prosta - chcesz grać w pucharach, musisz mieć długą ławkę, praktycznie dwie równorzędne drużyny na ligę i na puchary.
Sorry, ale farmazony pociskasz tak w tym daleko zaszedles, ze twoje wypowiedzi sa sprzeczne wewnetrznie a porownania gigantycznie chybione.
Bruno_Taut - Czw Sie 25, 2005 7:29 am
Mógłbyś wskazać te wewnętrzne sprzeczności? Podałem dwa przykłady - Sparty Praga, której udział w europejskich pucharach otwiera szanse innym czeskim zespołom na wygranie ligi, i szkocki, w którym dwie drużyny z Galsgow regularnie wygrywają wszystko i wcale nie ciągną za sobą reszty. Polska liga bliższa jest drugiemu warintowi, przy czym zamiast dwóch klubów jest jeden.
Wracając do meczu z Cracovią. Jasne, że reprezentanci nie wytzymaliby czterech spotkań w tak krótkim czasie. Dlatego w lidze powinni zagrac zmiennicy. Klub z takimi aspiracjami jak Wisła musi mieć po dwóch mniej więcej równorzędnych graczy na każdą pozycję. PZPN mógł też, z uwagi na występy reprezentacji, przenieść całą kolejkę. Wyróżnianie jednego klubu jest chore, jak wszelkie przywileje.
maniak - Czw Sie 25, 2005 3:49 pm
Chciałbym poruszyć dwie sprawy:
1.
Mnie cieszy wygrana PAO, wisły (a raczej jej kibiców) nie lubie.
Co nie znaczy, że ich nie szanuje. Zagrali ciekawy mecz....
2.
Uważam sie za POLAKA, i nie mam zamiaru zmieniać swoich poglądów. Kocham Górny Śląsk jako swoją małą ojczyznę, pomimo że mieszkam w Małopolsce........
P.S. Dziękuje Bogu, że moje serce bije dla GieKSy, a nie dla klubu z pro-niemieckimi sympatiami......
Bruno_Taut - Czw Sie 25, 2005 4:33 pm
Kluby sympatii raczej nie mają, co innego ich kibice, a ci pewnie mają różne. Nie sądzę, by proniemieckie były gorsze od projakichkolwiek i jestem głęboko przekonany, że akurat Bogu jest wszystko jedno:).
PIO - Czw Sie 25, 2005 4:42 pm
A ja tam zawsze bede za POLSKIM klubem w rozgrywkach międzynarodowych obojętnie z jakiego miasta by nie był. Szkoda mi Wisły ale trudno mieć tu pretensje do kogo kolwiek o ten wynik. Grali dobrze ale popełnili kilka dziecinnych błędow ktore Grecy wykorzystali. Może uda się za rok o ile drużyna się wcześniej nie rozleci. Mam nadzieję, ze przynajmniej na reprezentacji się nie zawiodę
Bruno_Taut - Czw Sie 25, 2005 5:02 pm
Reprezentacja ma spore szanse na awans. Szczesliwie wylosowana grupa, przyzwoita gra powinny zagwarantować udział w mundialu. Tam jednak o wyjście z grupy będzie bardzo trudno. Druga runda (licząc grupową) to moim zdaniem szczyt możliwości.
Licze na gospodarzy mistrzostw, w których drużynie zagra prawdopodobnie trzech synków ze Śląska - atak Podolski-Klose i Paul Freier w drugiej linii. Wosz do reprezentacji już pewnie nie wróci, a kreowany na nstępce Kahna Kampa zniknąl z horyzontu.
salutuj - Czw Sie 25, 2005 5:04 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Bruno_Taut - Czw Sie 25, 2005 5:05 pm
Jeszcze a propos mundialu. Ciekawe jak zprezentują sie Amerykanie. Ostatnio odpadli z Niemcami po meczu, w którym byli lepsi, a sędzia nie zuważył jak Schneider zatrzymał piłkę ręką na linii bramkowej. Chciabym, żeby zakwalifikowali się Irlandczycy i Szkoci. Obie drużyny grają zawsze bardzo ambitnie i przyjemnie się je ogląda.
Bruno_Taut - Sob Sie 27, 2005 9:30 pm
A dziś derby Kraju Basków.
Bruno_Taut - Sob Sie 27, 2005 10:07 pm
No i Bilbao wygrało. Brawo!