[Przewoźnicy] Ryanair - wojna cenowa na polskim niebie
Tequila - Pią Maj 20, 2005 11:28 pm
za www.gazeta.pl
Cenowa rzeź na polskim niebie
Robert Rewiński, Poznań 21-05-2005, ostatnia aktualizacja 20-05-2005 17:52
Decyzja Ryanaira, europejskiego tuza tanich przelotów, o wkroczeniu na polskie lotniska wywołała lawinę obniżek cen biletów u konkurencji. Po raz pierwszy linie przystąpiły do negatywnej kampanii porównawczej
W środę Ryanair obwieścił uruchomienie połączeń z Gdańska, Szczecina, Bydgoszczy i Rzeszowa do Londynu. Samoloty wystartują 30 października, a ceny biletów ze wszystkimi opłatami wynoszą odpowiednio 64 zł, 65 zł, 69 zł i 60 zł.
Na swojej głównej stronie internetowej linia promuje je kontrowersyjnym hasłem "60 lat po wyzwoleniu Ryanair wyzwala Polskę". Michael Cawley, jeden z dyrektorów Ryanair, precyzuje: - Ryanair wyzwala Polskę z tyranii wysokich cen.
Polska jest OK
Cawley twierdzi, że jego kontrowersyjny szef, a jednocześnie właściciel Ryanaira Michael O'Leary pomylił się kilka miesięcy temu, podając w wątpliwość sens latania do Polski. - Jego opinia: "Kto chciałby oglądać Gdańsk? Przecież tam jest tylko mur stoczni" była błędna. Brytyjscy turyści mogą teraz odkryć Polskę i sami zobaczyć, co Gdańsk, Bydgoszcz, Szczecin i Rzeszów mają do zaoferowania - mówi.
Wejście Ryanaira wywołało panikę na polskim rynku tanich przelotów. Już w czwartek ceny u dotychczasowych przewoźników spadły na łeb na szyję. W czwartek przed południem Centralwings - spółka-córka LOT-u - ogłosiła niespotykane dotąd obniżki: wystawiła na sprzedaż 10 tys. biletów po złotówce (bez podatków i opłat lotniskowych) na przeloty do Lizbony, Barcelony, Rzymu, Bolonii, Pragi, Norymbergi, Kolonii i Hanoweru.
Tego samego dnia bilety za złotówkę zaoferował Wizz Air na trasy do Rzymu, Paryża, Londynu, Brukseli, Frankfurtu, Mediolanu i Sztokholmu. A Sky Europe wydłużył promocję, w ramach której sprzedaje bilety na wszystkie loty za 7,37 zł.
Kampania negatywna
Linie przystąpiły też po raz pierwszy do negatywnej kampanii reklamowej. Kilka dni temu Sky Europe, ogłaszając zakup 32 nowych boeingów 737-700 Next Generation (to największy kontrakt lotniczy w Europie Środkowej), uruchomił promocję "73 700 biletów za 7,37 zł". Wizz Air, który lata airbusami A320, odpowiedział akcją "320 jest lepsze od 737", oferując bilety po 3,20 zł.
Riposta Sky Europe była druzgocąca. Pod hasłem "Nie ufaj tym, którzy nie mówią prawdy" dowodzi, że jego oferta jest tańsza. - SkyEurope oferuje loty bezpośrednio do Paryża, a Wizz - do Beauvais, 84 km od Paryża. SkyEurope lata bezpośrednio z Krakowa, Wizz - z Katowic, 70 km od Krakowa. Opłaty lotniskowe i manipulacyjne pobierane przez WizzAir są wyższe od opłat pobieranych przez SkyEurope, dlatego łączna cena biletów oferowanych przez SkyEurope jest niższa - zapewnia słowacka linia.
W tym samym stylu promuje się od środy Ryanair. Na swojej stronie internetowej dowodzi, że jest nawet o 95 proc. tańszy niż LOT!
Wojna na potencjały
Te bitwy zapowiadają wieloletnią wojnę o polskie niebo. Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Ryanair Holding zaakceptowało już plan zakupu za 4 mld dolarów 70 samolotów Boeing 737-800, z opcją na kolejnych 70. Dlatego firma nie wyklucza otwarcia w najbliższym czasie kolejnych połączeń z Polski. Nieoficjalnie mówi się o Poznaniu, Krakowie i okolicach Warszawy.
Sky Europe, który dysponuje dziś siedmioma boeingami i sześcioma embraerami, już planuje zagospodarowanie 32 nowych boeingów. Jeszcze w tym roku chce zwiększyć częstotliwość lotów m.in. z Warszawy i Krakowa. Już 20 września rusza połączenie Kraków - Dublin. - O współpracy rozmawiamy z kilkudziesięcioma lotniskami w Europie - mówi Christian Mandl, jeden z założycieli Sky Europe.
Siatkę połączeń rozszerza też Wizz Air. W tej chwili lata do 17 europejskich miast na 32 trasach. Od września po Warszawie, Gdańsku i Katowicach wkracza do Poznania.
- Przewieźliśmy w ciągu tego roku 1,2 miliona pasażerów na wszystkich trasach. W samej tylko Polsce 700 tysięcy. Za trzy lata będziemy wozić rocznie 5 mln osób - mówi József VĂĄradi, prezes Wizz Air, który też planuje zakup kolejnych maszyn i otwarcie nowych tras.
Kraków jeszcze nigdy tak jak dziś
Gruszek w popiele nie zasypia inny potentat taniego latania - brytyjski easyJet - którego Raynair także posądza o drożyznę na swojej stronie internetowej. Właśnie świętuje przewóz 100-milionowego pasażera w ciągu dziesięciu lat działalności. Tylko w kwietniu br. przewiózł 2,5 mln osób.
EasyJet pozornie w Polsce trwa w zastoju, oferując zaledwie cztery połączenia: Warszawa - Londyn oraz z Krakowa do Londynu, Berlina i Dortmundu. Ale tylko dlatego, że postanowił ściągnąć polskich pasażerów do węzłów przesiadkowych w Londynie i Berlinie, oferując od kilku dni hurtową sprzedaż biletów w swoich samolotach (jednorazowo można kupić nawet 40 szt.). Dla polskich pasażerów, szczególnie z pasa zachodniego, atrakcyjny jest dziś węzeł Berlin-SchĂśnefeld z doskonałym dojazdem ze Świecka, oferujący połączenia z 26 miastami. Dolot samolotem z Krakowa kosztuje tu zaledwie 11 euro.
Tymczasem o Kraków biją się inni. Widząc w nim najatrakcyjniejsze dla cudzoziemców polskie miasto, chcą tworzyć tu swoje bazy. Mocnego wejścia na Balice w krótkim czasie nie wyklucza Centralwings. - Krakowskie lotnisko znajduje się na krótkiej liście portów, którymi jesteśmy zainteresowani - powiedziała "Gazecie" rzecznik Centralwings Iza Bogus. Prezes linii Piotr Kociołek już rozmawiał o warunkach zwiększenia obecności z władzami województwa i spółki Międzynarodowy Port Lotniczy.
Obecnie w Balicach bazę ma SkyEurope, a lokalizację dla węzła przesiadkowego w podkrakowskim porcie rozważa też irlandzki Ryanair. Miejsca pod hangar dla samolotów poszukuje także sam easyJet.
Inni też chcą
Do walki o polskiego pasażera włączają się inni. Nowa niemiecka linia Dauair, która uruchomiła właśnie połączenie Poznań - Berlin - Dortmund, oferuje bilety od 39 euro. Z pierwszego miesiąca lotów pomiędzy Krakowem, Warszawą i Oslo bardzo zadowolone są tanie norweskie linie Norwegian.
- Wielu naszych obywateli lata do Polski na weekendy. Postrzegają Polskę jako ekscytujący i egzotyczny cel podróży. Chcemy bazować na tym - powiedział w wywiadzie dla portalu Mojeprzeloty.pl przedstawiciel Norwegian. Linia zamierza w zimie uruchomić nową stronę Skinorwegian, gdzie będzie promować m.in. Zakopane.
Rozwój rynku tanich przelotów ma w Polsce jednak pewne bariery. - Tanie linie muszą pamiętać, że wciąż stosunkowo niewielu Polaków ma dostęp do kart kredytowych i internetu, czyli preferowanych kanałów dystrybucji tanich biletów - uważa Aleksander Domaradzki, ekspert PricewaterhouseCoopers zajmujący się m.in. transportem lotniczym. - Pamiętajmy też, że Polaków musi być stać nie tylko na bilet, ale również na to, żeby wydać pieniądze w drogich miastach Europy.
RAMKA
Kto gdzie, za ile
Ryanair - za 15 zł z Gdańska, Szczecina, Bydgoszczy i Rzeszowa do Londynu
Wizz Air - za złotówkę z Warszawy i Katowic do Rzymu, Paryża, Londynu, Brukseli, Frankfurtu, Mediolanu i Sztokholmu
Centralwings - za złotówkę z Warszawy do Lizbony, Barcelony, Rzymu, Bolonii, Pragi, Norymbergi, Kolonii, Hanoweru; z Katowic do Hanoweru i Kolonii; z Krakowa do Rzymu
Sky Europe - za 7,37 zł - z Warszawy do Rzymu, Londynu i Paryża; z Krakowa do Amsterdamu, Rzymu i Londynu
ceny bez podatków i opłat lotniskowych
Wit - Sob Maj 21, 2005 12:02 am
Rzygać sie chce....dla mnie jako rasowego podróżnika, czyli wszystko lądem lub morzem jest to nie do pomyślenia...podupiło te firmy lotnicze i tyle....we mnie i tak nie bedą mieć klienta.....nawet gdyby mi zapłacili za lot
salutuj - Sob Maj 21, 2005 1:22 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
d-8 - Czw Lis 10, 2005 8:50 pm
Ryanair rezygnuje z planów założenia bazy w Balicach
Balice nie staną się bazą irlandzkiej taniej linii lotniczej Ryanair w Polsce - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Baza powstanie, ale w Poznaniu, Łodzi lub we Wrocławiu.
Irlandczycy, największy tani przewoźnik w Europie, postrzegają Polskę jako najbardziej perspektywiczny rynek na kontynencie. Otwierając przed kilkoma dniami połączenie Balic z Londynem i Glasgow, szefowa sprzedaży Ryanaira na Europę Środkową Caroline Baldwin zapowiedziała, że celem firmy jest zdobycie pierwszej pozycji wśród wszystkich linii operujących w Polsce. Irlandczycy chcą za kilka lat obsługiwać 6-10 milionów pasażerów, a to oznacza, że muszą w naszym kraju ulokować swoją bazę. Decyzja w tej sprawie podjęta zostanie wiosną przyszłego roku.
Według naszych informacji wysłannicy potentata z Dublina od pewnego czasu wizytowali polskie lotniska, badając techniczne możliwości utworzenia bazy. Rekonesans w Krakowie, Rzeszowie, Wrocławiu, Bydgoszczy, Szczecinie, Łodzi, Poznaniu i Gdańsku doprowadzić miał do zawężenia liczby portów branych pod uwagę przy planach podboju polskiego nieba. Jednocześnie od ponad roku toczyły się rozmowy z szefami portów oraz władzami lokalnymi i regionalnymi w sprawie warunków współpracy. Irlandczycy nie ukrywali, że w zamian za otwarcie bazy oczekują przywilejów, szczególnie w opłatach lotniskowych i handlingowych oraz daleko idącej kooperacji przy budowie obiektów bazy.
Co dają w zamian? Obecnie ich potencjał to 35 milionów przewiezionych w ciągu roku pasażerów, obsługiwanych na 266 trasach ze 107 lotnisk, w tym 15 baz. W Polsce Ryanair lata do ośmiu portów, utrzymując 13 tras. Z wyjątkiem Wrocławia, wszystkie pojawiły się w zimowej siatce połączeń. Lotnisko, które stanie się polską bazą przewoźnika, zyskuje ogromny potencjał. Ponieważ stacjonować w niej będą maszyny Ryanaira, możliwe jest wyznaczenie połączeń z każdym lotniskiem obsługiwanym przez tego przewoźnika. Co to oznacza? Wielokrotność 100 tysięcy pasażerów rocznie na każdym połączeniu. Rachunek jest prosty - 10 tras, to 1 milion pasażerów. To także praca dla kilkudziesięciu osób przy obsłudze samolotów Ryanaira i dodatkowe miejsca zatrudnienia w regionie.
Jak udało nam się dowiedzieć, w irlandzkiej centrali firmy szanse Krakowa na stanie się bazą linii spadły do zera. Powód? Szefostwo Balic oraz władze Krakowa i Małopolski otrzymały ofertę handlową przewoźnika przed rokiem. Nie tylko na nią do dziś formalnie nie odpowiedziały, ale nawet nie uzyskały zatwierdzenia nowych taryf opłat lotniskowych w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Nie został więc spełniony podstawowy warunek stawiany przez Irlandczyków, że opłaty dla przewoźników zależą od liczby pasażerów obsłużonych przez nie w porcie. W odróżnieniu od innych polskich lotnisk, nikt też z Krakowa nie zabiegał o przyciągnięcie bazy Ryanaira. Wykorzystały to inne lotniska, przejmując inicjatywę. W ostatecznej rozgrywce liczyć się będzie już tylko Wrocław, Łódź i Poznań.
Co na to władze Małopolski? Wicemarszałek województwa Witold Śmiałek nie dowierzał, że Ryanair zrezygnował z planów ulokowania bazy w Balicach. - Nie negocjowaliśmy tej sprawy, bo na razie nie mamy terenu na taką inwestycję. Zabiegamy o przejęcie kilkudziesięciu hektarów, ale to jeszcze musi potrwać. Deklaruję, że jeżeli dostaniemy konkretną ofertę, to wyjdę z siebie, żeby bazę ściągnąć do nas - oznajmił.
Wczoraj w Warszawie odbyło się walne zgromadzenie udziałowców spółki Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków Balice. Nie podjęto żadnych merytorycznych ustaleń. Z powodów proceduralnych posiedzenie odroczono na miesiąc.
salutuj - Czw Lis 10, 2005 9:56 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
sqro - Pią Lis 11, 2005 1:18 pm
No cóż z naszego punktu widzenia to dobra wiadomość - krk leży za blisko tu nie ma mowy o kooperacji jest konkurencja, a w temacie rozwoju lotnisk jawna i bardzo ostra - vide dawne przepychanki o radar który miał być współny dla obydwóch lotnisk a przejęły go balice itp itd. Oczywiście optimum byłoby gdyby RyanAir zainteresował sie Pyrzowicami, ale cóż...
Bruno_Taut - Pią Lis 11, 2005 1:23 pm
Balice to lotnisko NATO-wskie, a wojskowe obiekty są w dzisiejszych czasach bardzo niebezpieczne .
d-8 - Śro Paź 18, 2006 8:51 pm
gazeta.pl:
Ryanair będzie latał ze stolicy
Linia oferująca najtańsze w Europie bilety rozpoczyna loty ze stolicy. Może to oznaczać poważne problemy LOT-u.
Ryanair, europejski potentat taniego latania, podjął decyzję o rozpoczęciu lotów z warszawskiego terminalu Etiuda - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie na Okęciu. Informację potwierdza Łukasz Nowaczek, organizator rozkładów lotów. - Rozpoczynają 12 lutego codziennymi lotami do Dublina. Lądowanie w Warszawie o godz. 17, start o 17.25 - podaje.
Z naszych informacji wynika, że jeszcze w zimowym rozkładzie może pojawić się kilka lub kilkanaście połączeń. W grę wchodzi 18 miast, w których Ryanair ma swoje bazy, m.in.: Londyn, Frankfurt, Glasgow, Liverpool, Rzym, Sztokholm, Bruksela, Barcelona, Madryt. Cena za lot w jedną stronę wraz z podatkami i opłatami lotniczymi ma się zaczynać od mniej więcej 100 zł.
Ryanair nie otworzy bazy w Warszawie, bo opłaty lotniskowe na Okęciu są zbyt wysokie. Miał ją stworzyć w Modlinie, skąd planował natychmiastowe uruchomienie przynajmniej 20 tanich połączeń, od blisko 60 zł za lot. Ponieważ PiS-owscy ministrowie obrony i transportu od miesięcy nie potrafią się porozumieć w sprawie jego stworzenia, linia przystępuje na Okęciu do walki o pasażerów. Liczy na miliony chętnych.
Ryanair słynie z wyjątkowo agresywnej polityki cenowej i marketingowej - stosuje prowokacje i nie szczędzi konkurencji obraźliwych porównań. W Polsce, stosując podobne chwyty od wiosny ub. roku, lata z Wrocławia, Rzeszowa, Poznania, Łodzi, Bydgoszczy, Szczecina, Gdańska i Krakowa (tu ogłosił, że chce "zabić" konkurencję, oferując niemal dumpingowe ceny - 35 zł za lot do Londynu).
Teraz wkracza na największy polski rynek lotniczy o potencjale większym niż pozostałe lotniska razem. Ponieważ Okęcie jest też bazą macierzystą LOT-u, Ryanair chce tu się z nim rozprawić. Od miesięcy naigrywa się z nieudolnego tworzenia strategii i wysokich opłat paliwowych. Wczoraj w oficjalnym komunikacie wytykał niepunktualność i gubienie bagaży. Ostatecznie wywróżył LOT-owi "koniec istnienia".
Od czasu pojawienia się w 2004 roku w Polsce tanich linii lotniczych (w Warszawie Air Baltic, Centralwings, EasyJet, Germanwings, Norwegian, Sky Europe, Wizzair) pozycja LOT-u słabnie. W minionym roku jego udział w rynku przewozów zagranicznych spadł z 47 do 33 proc. W tym może być jeszcze gorzej, bo na lataniu LOT ma 3,5 mln zł strat (w ub. roku o tej porze miał 97 mln zł zysku). - Na Okęciu jest wielu przewoźników. Do tej pory nie komentowaliśmy pojawiania się nowych jak i otwieranych przez nich tras, które pokrywały się z naszymi. Teraz też nie będziemy tego robić - oświadczył wczoraj rzecznik z LOT-u Leszek Chorzewski.
MarcoPolo - Śro Paź 18, 2006 9:36 pm
Wrzucic to do taniego latania/
d-8 - Wto Paź 24, 2006 1:03 pm
Wrzucic to do taniego latania/
ale to jest watek o Ryan'ie i artykul o tych liniach. te
brysiu - Pią Maj 25, 2007 5:53 pm
Tania linia lotnicza stawia na Polaków
25.05.2007
Co najmniej dwie trzecie pasażerów więcej niż przed rokiem zamierza w 2007 r. przewieźć na trasach z i do Polski irlandzka linia lotnicza Ryanair.
W czwartek przewoźnik ogłosił, że w listopadzie rozpoczyna loty z lotniska Katowice.
Katowice to dziesiąty port lotniczy w Polsce, z którego będziemy oferować międzynarodowe połączenia (...) Jestem przekonany, że za 2-3 lata Ryanair będzie największą linią w Polsce, wyprzedzając LOT i Wizz Air - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej dyrektor sprzedaży i marketingu linii w Europie Środkowej Tomasz Kułakowski.
Ryanair to największy tzw. tani przewoźnik w Europie. W tym roku na blisko 500 europejskich trasach zamierza przewieźć ok. 50 mln pasażerów, wobec 42 mln przed rokiem. Na Polskę przypaść ma w tym roku od 2,6 do 3 mln pasażerów, wobec 1,550 mln w 2006 r. (wzrost od ponad 67 do prawie 95 proc.). Z Polski Ryanair oferuje 34 połączenia. Według Kułakowskiego, już w tym roku Ryanair powinien zbliżyć się lub prześcignąć w liczbie pasażerów węgierską linię Wizz Air, która zapowiedziała niedawno przewiezienie w tym roku 3,2 mln pasażerów wobec 2,2 mln w 2006 r. Wizz Air jak dotąd jest liderem wśród niskokosztowych przewoźników lotniczych w Polsce. Swój udział w tym segmencie szacuje na 36 proc., a ogólny udział w polskim rynku lotniczym - na 15 proc.
Przedstawiciele Ryanair są przekonani, że wyprzedzenie przez ich linię Wizz Aira, a następnie także LOT-u, to kwestia czasu. Podkreślają, że Ryanair oferuje loty z największej liczby polskich lotnisk i zamierza nadal zwiększać swoją ofertę, rozbudowując siatkę połączeń.
W czwartek linia ogłosiła, że jej 20. europejską bazą będzie Bristol w Wielkiej Brytanii. Właśnie tam od listopada trzy razy w tygodniu będzie można polecieć z Katowic, gdzie dotychczas Wizz Air nie operował. Połączenie z Bristolem zyskają także Rzeszów, Wrocław i Poznań, gdzie linia jest już obecna.
Choć podkatowickie lotnisko (główna baza linii Wizz Air) należy w ostatnich latach do najszybciej rozwijających się w Europie, Ryanair nie był dotąd to obecny, ponieważ nie mógł porozumieć się z władzami portu na temat warunków finansowych uruchomienia połączeń. Teraz linia deklaruje, że udało się osiągnąć "niskokosztowe porozumienie". Przedstawiciele lotniska zapewniają, że Ryanair uzyskał dokładnie takie same warunki jak inni przewoźnicy, bez dodatkowych zachęt.
55 proc. ruchu pasażerskiego z katowickiego lotniska generuje Wizz Air. W tym roku port obsłuży ponad 2 mln pasażerów, wobec niespełna 1,5 mln w 2006 r. Udział linii Wizz Air ma wynieść ok. 60 proc. (czyli ok. 1,3 mln pasażerów). Ryanair szacuje, że w pierwszym roku z uruchamianego w listopadzie połączenia do Bristolu skorzysta ponad 40 tys. pasażerów.
W Polsce Ryanair oferuje najwięcej połączeń z Wrocławia, a następnie z Krakowa, Łodzi, Gdańska, Rzeszowa. Samoloty linii latają ponadto z Poznania, Warszawy, Szczecina i Bydgoszczy. Przewoźnik przymierza się do uruchomienia bazy w jednym z krajów Europy Środowo-Wschodniej. O lokalizacji mają zdecydować najniższe koszty.
W związku z dynamicznym rozwojem portu lotniczego "Katowice", 9 lipca br. do użytku oddany zostanie nowy terminal, dzięki czemu powierzchnia użytkowa dotychczasowego zostanie potrojona, do ponad 21 tys. m kw. Roczna przepustowość wzrośnie z 1,6 mln do blisko 3,6 mln pasażerów, co oznacza sprawną odprawę blisko 1,2 tys. pasażerów na godzinę, zamiast obecnych 525. Liczba stanowisk odprawy wzrośnie z 17 do 35.
Do końca kwietnia tego roku katowickie lotnisko odprawiło blisko 450 tys. pasażerów. Po kończącej się modernizacji lotnisko ma być także gotowe do odprawy pasażerów w myśl zasad obowiązujących w strefie Schengen, do której Polska ma przystąpić w marcu przyszłego roku.
autor artykułu: kk-pap
d-8 - Wto Maj 29, 2007 9:58 am
a dzis w GW Ryanair przeprasza za zeszlotygodniowa reklame z posel Szczypinska i panem Kaczorem ( podroz poslubna heh )
ciekawe co spowodowalo taka szybka reakcje ? sąd 24h ?
Wit - Sob Sty 24, 2009 3:41 pm
Ryanair odlatuje z Polski...na dobre?
Mariusz Piotrowski, gazeta.pl, wiol, Michał Jamroż2009-01-23, ostatnia aktualizacja 2009-01-23 14:40
Od końca marca Ryanair wycofa ze swojej siatki połączeń lotniczych przynajmniej 14 połączeń. Jako główny powód podaje horrendalną podwyżkę opłaty terminalowej na lotniskach regionalnych wprowadzoną przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej.
W nowym rozkładzie lotów. który wchodzi w życie 28 marca najwięcej, bo aż po cztery trasy stracą Łódź (połączenia z East Midlands, Liverpoolem, Shannon i lotniskiem Sztokholm-Skavista) i Szczecin (Birmingham, Bristol, Liverpool i Londyn-Luton). Wycięte będą też połączenia z Gdańska do Bristolu, Brukseli-Charleroi i Liverpool, z Poznania do East Midlands, z Katowic do Bristolu i z Wrocławia do Bournemouth.
To prawie jedna czwarta wszystkich połączeń Ryanaira, który na dzień dzisiejszy lata z ośmiu polskich miast i ma w sumie 62 połączenia.
Jeśli te informacje się potwierdzą, okaże się, że Ryanair całkowicie przestanie latać do Łodzi i poważnie osłabi ofertę przewozową na pozostałych polskich lotniskach.
Jak donosi serwis pasazer.com za wycofanie tych kursów Ryanair wini Polską Agencję Żeglugi Powietrznej, która pod koniec zeszłego roku zwiększyła kwotę opłaty terminalowej o....960 proc. - z 93 do 985,34 zł., później obniżonej do 888 zł.
- Ryanair nie może zaakceptować tych kosztów, a jednocześnie oferować najniższych cen jak i braku opłaty paliwowej. Podniesienie opłat doprowadzi do spadku o pół miliona liczby pasażerów przewożonych przez Ryanair z i do Polski w roku bieżącym oraz utratą około 500 miejsc pracy oraz stratą 55 mln euro dla polskiej gospodarki - mówi Daniel de Carvalho, rzecznik linii Ryanair. Irlandzki przewoźnik zapowiedział też, że jest gotowy do wykonywania lotów na wspomnianych trasach pod warunkiem, że PAŻP obniży opłatę terminalową.
Wydaje się jednak, że Ryanair, który ma wiele intratnych propozycji m.in. z rynku czeskiego jest na rękę odpuszczenie części lotów z Polski i przerzucenie wolnych samolotów tam, gdzie zaproponuje się mu lepsze warunki.
- Nie da się ukryć, że w obecnej sytuacji na rynku powinno się dążyć do obniżania opłat, które musi ponosić przewoźnik, tak aby opłacało mu się latać na polskie lotniska, szczególnie regionalne - mówi Tomasz Kłoskowski, wiceprezes Portu Lotniczego Gdańsk, z którego w ubiegłym roku sześć linii lotniczych zlikwidowało w sumie 16 lotów.
Władze Ryanaira nie potwierdzają oficjalnie informacji na temat wszystkich odwołanych połączeń i, co ciekawe, w niektórych miastach dokładają nowe (trasy Wrocław - Alicante i Katowice-Bergamo).
Przypomnijmy, że Ryanair już wcześniej zawieszał połączenia. W połowie lipca ub. roku irlandzki przewoźnik ogłosił, że od listopada do połowy grudnia zawiesza na półtora miesiąca wszystkie loty z Krakowa i Rzeszowa decyzję tą motywując wysokimi opłatami lotniskowymi, małą liczbą pasażerów oraz rosnącymi cenami ropy. Z kolei na początku listopada Ryanair zawiesił wszystkie loty z Warszawy, tłumacząc to także zbyt wysokimi opłatami. I nie zanosi się, aby samoloty tego przewoźnika miały szybko wrócić do stolicy, skoro terminal Etiuda, z którego startują obecnie wszystkie tanie linie, ma istnieć tylko do marca. A przeciw decyzji o jego rozbiórce, a co za tym idzie, kolejną podwyżką opłat już protestują inni przewoźnicy, m.in. Wizzair.
Korzystałem z informacji zawartych na stronie pasazer.com
salutuj - Sob Sty 24, 2009 3:56 pm
Dobrze, że Ostrava jest w pobliżu - nawet jeśli tam zaczną latać, zamiast Krakowa i Katowic, to zyskamy na większej stracie Krakowa :-)
Bartek - Sob Sty 24, 2009 4:07 pm
Dobrze, że Ostrava jest w pobliżu - nawet jeśli tam zaczną latać, zamiast Krakowa i Katowic, to zyskamy na większej stracie Krakowa :-)
Powstanie bazy Ryanaira w Krakowie jest przesądzone, więc nie wiem gdzie tu straci Kraków. To raczej my stracimy bo Ryanair jest tańszy od Wizz.
salutuj - Sob Sty 24, 2009 4:14 pm
Powstanie bazy Ryanaira w Krakowie jest przesądzone, więc nie wiem gdzie tu straci Kraków. To raczej my stracimy bo Ryanair jest tańszy od Wizz.
Wiadomo że jest? Niby się wynosił, no ale może to był tylko szantaż.
Generalnie, powinno się dobrze skomunikować regiony czeskie i słowackie z Pyrzowicami.
Odległość od domu ma jednak pewne znaczenie względem ceny.
Bartek - Sob Sty 24, 2009 5:18 pm
Powstanie bazy Ryanaira w Krakowie jest przesądzone, więc nie wiem gdzie tu straci Kraków. To raczej my stracimy bo Ryanair jest tańszy od Wizz.
Wiadomo że jest? Niby się wynosił, no ale może to był tylko szantaż.
kropek - Sob Sty 24, 2009 6:28 pm
^^^ skoro baza Ryanaira powstanie w Krk, to przewoźnik może poprostu "kombinuje samoloty". Trochę zmniejszy siatkę połączeń tu i tam, a maszyny się pojawią w Balicach.
Sam nie wiem - nie znam się
salutuj - Sob Sty 24, 2009 6:34 pm
Powstanie bazy Ryanaira w Krakowie jest przesądzone, więc nie wiem gdzie tu straci Kraków. To raczej my stracimy bo Ryanair jest tańszy od Wizz.
Wiadomo że jest? Niby się wynosił, no ale może to był tylko szantaż.
Kris - Wto Lut 10, 2009 9:35 am
Wielka Brytania: linie Ryanair likwidują 11 tras z Anglii do Polski
Wtorek, 10 lutego (07:19)
Począwszy od najbliższego miesiąca, Ryanair zaprzestanie lotów na 11 trasach z Anglii do Polski - donosi wtorkowy "Daily Telegraph" powołując się na rzecznika irlandzkich linii.
Przewoźnik wskazuje jako powód drastyczną zwyżkę opłat nawigacyjnych w Polsce, która sprawia, iż jego model operacyjny oparty na tanich biletach, obniżce kosztów własnych i ulgach za korzystanie z lotnisk, przestaje być rentowny.
"Opłaty nawigacyjne w Polsce wzrosły o blisko 1 tys. proc., co spowodowało, iż polskie trasy stały się dla pasażerów nieatrakcyjne. Wysokie opłaty mają bezpośredni (negatywny - przyp. PAP) wpływ na możliwość oferowania pasażerom tanich biletów, których się domagają, zwłaszcza w obecnym klimacie gospodarczym" - cytuje gazeta rzecznika Ryanairu.
Kolejnym powodem redukcji lotów są malejące obroty na trasach między W. Brytanią i Irlandią, a Polską.
Od czasu przystąpienia Polski do UE w maju 2004 r. polskie lotniska zwiększyły obroty. O ile w 2003 r. sześć największych lotnisk (Gdańsk, Katowice, Kraków, Poznań, Wrocław i Warszawa) obsłużyły łącznie mniej niż siedem mln pasażerów, o tyle w 2008 r. było ich 20 mln.
W ostatnich miesiącach dynamika przyrostu obrotów zmniejszyła się, zwłaszcza na trasach do W. Brytanii, głównie z powodu mniejszego napływu polskich imigrantów i niekorzystnego przelicznika funta do złotego. W ubiegłym roku Ryanair zmniejszył o 20 proc. liczbę miejsc dostępnych na trasach z W. Brytanii i Irlandii do Polski.
Jak zauważa "Daily Telegraph" inne tanie linie lotnicze, na czele z konkurentem Ryanairu - Easyjetem, już wcześniej zlikwidowały niektóre trasy do Polski, lub częstotliwość lotów na nich. Centralwings, który obsługiwał loty do ośmiu lotnisk w Polsce obecnie lata tylko samolotami czarterowymi. Sky Europe nie lata do Polski od końca 2007 roku, Wizz Air skasował dwie trasy, zaś Bmibaby jedną.
Zlikwidowane, począwszy od najbliższego sezonu wiosenno-letniego, trasy to: Bristol-Szczecin, Bristol-Gdańsk, Bristol-Katowice, Birmingham-Szczecin, Liverpool-Łódź, Liverpool-Szczecin, Liverpool- Gdańsk, East Midlands-Łódź, East Midlands-Poznań, London Luton- Szczecin, Bournemouth-Wroclaw.
źródło informacji: PAP
http://biznes.interia.pl/news/wielka-br ... do,1257001
Wera - Czw Lut 19, 2009 4:06 pm
reagują na rynek
moim zdaniem jest to wynikiem tego że coraz więcej Polakó wraca do kraju na stałe
atmosfera na wyspach dla naszych jest coraz bardziej ciężka
wszędzie dobrze ale najlepiej w domu
WRACAJCIE
SPUTNIK - Czw Lut 19, 2009 4:12 pm
po co ?
salutuj - Czw Lut 19, 2009 4:18 pm
Polacy nie wracaja tylko Anglicy przestaja przyjezdzac (a polacy tez pewnie)