ďťż
 
[Raport UM] Stan Katowic i strategia rozwoju - Katowice 2020



MarcoPolo - Czw Lip 21, 2005 9:51 pm
http://www.um.katowice.pl/pl/index.php? ... 0&Itemid=3

Szanowni Państwo
„Raport o stanie miasta Katowice” jest jednym z dokumentów strategicznego planowania rozwoju naszego miasta. Spojrzenie na aktualnĹĄ, wewnętrznĹĄ i zewnętrznĹĄ sytuację Katowic w poszczególnych dziedzinach funkcjonowania miasta pozwoli wskazać wyzwania, jakie stojĹĄ przed Katowicami XXI wieku.

Raport nie jest zatem monografiĹĄ opisujĹĄcĹĄ w szczegółach każdĹĄ z dziedzin aktywnoÂści miasta, ale zbiorem informacji, dzięki któremu będziemy mogli podjĹĄć decyzje o Âścieżkach dalszego rozwoju Katowic.
Skupienie wysiłków na najistotniejszych dla rozwoju naszego miasta przedsięwzięciach stanowi obowiĹĄzek zarówno obecnych, jak i przyszłych władz miasta, a od organizacji i instytucji, przedsiębiorstw, a w szczególnoÂści mieszkańców wymaga aktywnego współdziałania w ich realizacji. Składam serdeczne wyrazy uznania i podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego dokumentu.

Piotr Uszok
Prezydent Miasta Katowice

* * *
Zapraszamy do zapoznania się z Raportem [PDF - 11MB ]

http://www.um.katowice.pl/pl/images/sto ... raport.pdf




MarcoPolo - Sob Wrz 03, 2005 12:13 pm
A tu strategia rozwoju Katowic -Katowice 2020 w wersji doc.

http://www.marekwojcik.pl/adm/newsy/upl ... ltacji.doc

I wyjĹĄtki z dokumentu:

A. WiodĹĄce idee wizji
1. Katowice metropoliĹĄ we współdziałaniu z innymi centralnymi
miastami Aglomeracji GórnoÂślĹĄskiej w szczególnoÂści z Gliwicami i Sosnowcem.
2. Katowice biegunem Europolii Europy ÂŚrodkowej obejmujĹĄcej Kraków-Ostrawę-Katowice jako centrum biznesowe Aglomeracji GórnoÂślĹĄskiej i Polski Południowej.
3. Katowice stolicĹĄ Górnego ÂŚlĹĄska XXI wieku, w tym krajowym
oÂśrodkiem badań naukowych i rozwojowych w zakresie
zaawansowanych technologii.

B. Czynniki wzmacniajĹĄce wiodĹĄce idee
1. Katowice europejskim węzłem komunikacyjnym w międzynarodowym transporcie drogowym, kolejowym i lotniczym poprzez wykorzystanie transeuropejskich korytarzy.
2. KorzyÂści dostarczane biznesowi przez największĹĄ w Polsce koncentrację ludnoÂści i firm w Aglomerację GórnoÂślĹĄskĹĄ wyposażonĹĄ w rozwiniętĹĄ sieć dróg krajowych i międzynarodowych.
3. Wspólna polityka metropolitalna miast Aglomeracji GórnoÂślĹĄskiej wsparta ustawodawstwem regulujĹĄcym status obszarów metropolitalnych w Polsce.

C. Główne składowe wizji
1. Nowe realizacje urbanistyczno-architektoniczne w Centrum Katowic realizowane przez inwestorów zewnętrznych, w tym biznes i instytucje międzynarodowe.
2. Katowice dysponujĹĄ jednym z najnowoczeÂśniejszych w kraju centrów miejskich będĹĄcych wizytówkĹĄ miasta i jednoczeÂśnie centrum Aglomeracji GórnoÂślĹĄskiej.
3. Katowice silnym oÂśrodkiem kultury wysokiej w zakresie muzyki, teatru i plastyki oraz multimediów.
4. Katowice organizatorem cyklicznych imprez kulturalno-rozrywkowych i sportowych o zasięgu i znaczeniu krajowym i międzynarodowym.
5. Katowice siedzibĹĄ centrów badawczo-rozwojowych firm krajowych i korporacji międzynarodowych oraz miejscem efektywnej współpracy nauki i biznesu, której produktem jest transfer innowacji technologicznych.



Wit - Sob Wrz 03, 2005 12:58 pm
Jest trochę czytania ale generalnie trzeba podkreślić, że ustawa o metropolitalności naszego regionu to konieczność...Katowice nie powinny dążyć do lidera miast Górnego Śląska, ale do głównego miasta regionu tej części Środkowej Europy....konkurentami maja być Wrocław, Kraków, Ostrawa, Wiedeń, Bratysława....dlatego potrzebujemy wsparcia legislacyjniego oraz solidarnościowego z innymi miastami w regionie...o walkę o zaszczyty w ekstraklasie europejskiej , nie tylko polskiej
Jest nisza do wykorzystania.....w Polsce nie mamy centrum konferencyjnego z prawdziwego zdarzenia.....może w Ka-ce na terenach po Beldonie?Trzeba o to zawalczyć



absinth - Sob Wrz 03, 2005 1:05 pm
Wit ale Kato a Wieden to przeciez zupelnie nie ta liga malo tego wiekszosc z tych miast to zostawia nas daleko za plecami




Wit - Sob Wrz 03, 2005 1:18 pm
dlatego najwyższy czas to zmienić....potencjał jest ogromny....właściwie jedyne zagrożenie, to ujemne saldo przyrostu naturalnego regionu...tu pomoże tylko otworzenie polskich granic dla emigrantów z krajów 3-go świata, za czym jestem absolutnie za
Stawiam na najwyższe cele ....Katowice jako jedno z najwazniejszych miast Europy i do tego trzeba dążyć....nawet rywalizować z Wiedniem
ale ustawa metropolitalna to warunek konieczny....Katowice jako 300 tys miasto w 4 milonowym regionie są stracone....musimy wystepować przynajmniej jako 2 mln metropolia



MarcoPolo - Sob Wrz 03, 2005 2:02 pm

dlatego najwyższy czas to zmienić....potencjał jest ogromny....właściwie jedyne zagrożenie, to ujemne saldo przyrostu naturalnego regionu...tu pomoże tylko otworzenie polskich granic dla emigrantów z krajów 3-go świata, za czym jestem absolutnie za


Bardzo dobry pomysł, oczywiÂście w rozsadnych granicach.



Wit - Sob Wrz 03, 2005 2:51 pm
fenks Marco....czyli jak zwykle dyskusja w tematach prodevelopment ...wkracza w szeroko rozumianą statystyczną opinię na temat możliwości rozwoju miasta.....konkrety Panowie



GoldBoy - Sob Wrz 03, 2005 4:21 pm

Wit ale Kato a Wieden to przeciez zupelnie nie ta liga malo tego wiekszosc z tych miast to zostawia nas daleko za plecami

Większość? Ja poza Wiedniem nie wiedze miasta za którym Katowice są daleko. Jak dla mnie Wiedeń nie jest dla Kato bezpośrednim "przeciwnikiem" już prędzej można mówic o Pradze czy Budapeszcie, ale nie to jest najważniejsze lecz to, że Wit ma rację trzeba stawiać sobie wysokie cele. Katowice mogą się liczyć, oczywiście jako wiodące miasto AG, nie jako 300-tyś. miasto.
Co mamy do zaoferowania: duża liczba wykształconych i kształcących się ludzi (ogólnie duży potecjał ludzki), b. dobre położenie geograficzne, duży dynamizm, nie ma balastu historycznego, który nie pozwala na wyburzenie jakieś kwartału domów czy postawienie nowej architektury. Oczywiście przy rozwoju Katowic powinna rozwijać się cała agromelacja.



Hoover - Sob Wrz 03, 2005 4:56 pm
Ba! My możemy Wiedeń przegonić...
Sky's tylko nie wyskakuj nam tu z kompleksami Katowickimi Bo ostatnio odczuwam wrażenie że siebie sami nie doceniami...
Pisałem już o potencjale jaki mamy na stronie głównej.

A teraz inna sprawa: Problemem są nasze władze które nie potrafią docenić naszego potencjału. Patrzą na nasze miasto tylko i wyłącznie w charakterze lokalnym...



absinth - Sob Wrz 03, 2005 5:42 pm

Ba! My możemy Wiedeń przegonić...
no... moze za 100 lat
zalezy jeszcze pod jakim wzgledem przegonic ale jestem sceptyczny
gospodarczo to raczej watpie
jesli idzie o siedziby spolek czy korporacji hmmm...
spolki notowane na gieldzie ok zgadza sie tu jesli idzie o liczbe to zdaje sie Warszawa juz przegonila badz przegoni Wieden ale jesli idzie o kapitalizacje to Warszwaska gielda jest w tyle
ale to Warszawa w Kato zdaje sie nie ma gieldy to nie Frankfurt
siedziby organizacji miedzynarodowych
moze jakas jest w Katowicach ja o tym nieslyszalem zas Wieden to obok Genewy i Brukseli chyba najbardziej obsadzone miasto w Europie oto pare przyklado i wymieniam tylko te poiadajace siedziby glowne:
* IAEA – International Atomic Energy Agency
* CTBTO – Comprehensive Nuclear Test Ban Treaty Organisation
* UNIDO – UN Industrial Development Organisation
* UNOV – United Nations Office at Vienna:
*
* OOSA – UN Office for Outher Space Affairs
* DACS – Division of Administrativeand Common Services
* UNIS – United Nations Information Service ODCCP – UN Office for Drug Control and Crime Prevention
* UNCITRAL – Secretariat of the UN Commission on International Trade

Law

* UNSCEAR – Secretariat of the UN Scientific Committee on effects of

Atomic Radiation

* UNDP-PSU – UN Development Programme – Programme Support Unit
* RDSU – Reconstruction and Development Support Unit
* UNHCR – UN High Commissioner for Refugees
* UNESCO – UN Educatioal, Scientific and Cultural Organisation
* Secretariat of the Danube River Protection Convention
* UNPA – UN Postal Administration (European Office)

poza tym organizacje pozarzadowe takie jak np OPEC :

* OSCE – Organisation for Security and Coopertation in Europe
* WA – Secretariat of the Wassenaar Arrangement
* OPEC – Organisation of the Petrolium Exporting Countries
* OFID – OPEC Found for Industrial Development
* IIASA – International Institute for Applied System Analysis
* IOM – International Organisation for Migration
* VIDC – Vienna Institute for Development and Cooperation
* IUFRO – International Union of Forestry Resaerch Organisation
* IPI – International Press Institute
* IIP – International Institute for Peace
* INTOSAI – International Organisation of Supreme Audit Institutions
* IFIP – International Federation for Information Processing
* FIR – International Federation of Resistance Movements
* EPO – European Patent Office
* EU Observation Center for Racism and Xenophobia

tyle siedzib o.m. w Polsce zadne miasto nie man a Kato przez najblizsze 15 lat raczej na to szans nie maja
o zabytkach itp nie bede wspominal

zeby nie bylo kocham Katowice i chce jak najlepiej dla naszego miasta ale nie przesadzajmy



Wit - Sob Wrz 03, 2005 6:14 pm
Wiedeń to poprzeczka ponad każde polskie miasto, ale trzeba równać w górę, nie w dół....dlatego Katowice muszą walczyć nie o lidera w regionie , ale o lidera w regionie na skali europejskiej....wymieniajcie zalety innych miast wymienionych....przyda się to w analizie SWOT Katowic ....liczę na jak najbardziej krytyczne głosy



miglanc - Sob Wrz 03, 2005 8:08 pm
Ech ale poszybowaliscie, Wieden... Poki co Katowice nie dorastaja nawet niektorym stolicom innych wojewodztw, a sie wam Wieden marzy...

W ciagu najblizszych 15 lat ucieszylbym sie gdyby Katowice uzyskaly taki poziom metropolitalnosci(w swerze nie tylko gospodarczej, bo tu niezle idzie, ale przede wszystkim w sferze kultury, nauki, sportu, rozrywki itp) jak Wroclaw, lub Krakow. Przede wszystkim trzeba powiekszyc obszar funkcjonalnego centrum miasta, bo poki co to sa 3-4 krotkie ulice. Trzeba wrescie stworzyc srodmiescie z prawdziwego zdarzenia.



Wit - Sob Wrz 03, 2005 8:52 pm
I Ljuk zawężł naszą niebotyczną dyskusje do problemu podstawowego, z którym i tak Katowice nie radzą sobie od lat
Dobra...a co sądzicie o centrum konferencyjnym w miejscu Beldony?



miglanc - Sob Wrz 03, 2005 8:59 pm
Katowice nie radza sobie z tym problemem juz od 140 lat

A na miejscu Beldony ma chyba powstac osiedle mieszkaniowe. Nie znma sie na centrach konferencyjnych ale mysle ze dobra lokalizacja byloby sasiedztwo WPKiW.



Wit - Sob Wrz 03, 2005 9:08 pm
Logistycznie to dobre miejsce ....DTŚ, A4 o krok, kolej niedaleko, tylko odpowiednie szybkie połączenie z lotniskiem potrzebne.....poza tym blisko ścisłego centrum miasta
A co wybudować....na pewno jakiś duży budynek z salą dla kilku tysięcy obradujacych, poza tym mniejsze sale spotkań,warsztaty, i cała infrastruktura....zakwaterowanie , wyżywienie, logistyka....myślę , że na miejsce Beldony było by odpowiednie



miglanc - Sob Wrz 03, 2005 9:33 pm
Nie wiem czy takie centra buduje sie przy glownych drogach.



Wit - Sob Wrz 03, 2005 10:01 pm
ja bym o takie centrum w Ka-ce zabiegał
tylko gdzie sie z taka propozycja zgłosić...UM, marszałek ...władze w wawce czy sama dostojna UE ....kto by potrzebował takiego centrum w Ka-ce



absinth - Sob Wrz 03, 2005 10:12 pm
pomysl dobry
na terenie Baildonu
tym lepiej ze bylby to impuls rewitalizacyjny dla Zaleza



GoldBoy - Sob Wrz 03, 2005 10:28 pm
Sam pomysł jak mi się podoba, z resztą gdzieś ostatnio już go widziałem. Takie centrum byłoby impulsem dla branży hotelowej, powstawania centrów handlowych...

Co do miejsca.. najlepiej zobaczyć gdzie takie centra są sytuowane w innych krajach. A klientami mogłybybyć np.: instytucje rządowe, tylko kto będzie chciał ruszać się poza Warszawę.

Kasa - trzeba by postarać się w Uni i wtedy tereny po Beldonie są oki bo mogła by iść kasa przeznaczona na rewitalizację terenów poprzemysłowych. Dorzuć mogłoby się Ka-ce z województwem na spółke.



absinth - Sob Wrz 03, 2005 10:32 pm
no wlasnie tylko najpierw przydalaby sie jakas instytucja o charakterze miedzynarodowym ktora moglaby organizowac konferencje w takim centrum konferencyjnym



Hoover - Sob Wrz 03, 2005 11:12 pm
ale ja i tak nie dam za wygraną i nie popuszcze...
Sky's Wiedeń ma ponad 50-letnie doświadczenia wolnorynkowe. W Uni Europejskiej są już dość długo, a Austria po wojnie była uznawana za kraj neutralny. Jeżeli chcesz sobie siedzibami organizacji międzynarodowych porównywać, to porównuj śmiało, bo to nic nie da. Giełdy papierów wartościowych w Katowicach nie uświadczymy dopóki nie zostaną dokonane zmiany w strukturze zatrudnienia w regionie. To też nie to...
Liczbami nie porównuj ilości korporacji bo Wiedeń ma x milionów a Kato x set tysięcy mieszkańców. Co najwyżej na głowe mieszkańca...

10 lat i możemy sie bardzo, ale to bardzo bardzo wywinodwać w góre. Warunków jest kilka:
- władze dosztrzegą wreszcie ogrom naszego potencjału.
- w regionie dokona sie zmiany w strukturze zatrudnienia(10 lat moim zdaniem - w tej chwili już trwa częściowa restrukturyzacja)
- konsolidacja regionu ustawą metropolitarną.

Tylko tyle wystarczy!



absinth - Sob Wrz 03, 2005 11:36 pm
to Ty Hoover pisales o przescignieciu Wiednia
podalem przyklady tych dziedzin w ktorych moim zdaniem ich nie przescigniemy twierdzisz ze to zle przyklady
czekam na te w ktorych Twoim zdaniem uda nam sie ich przescignac

co do liczby mieszkancow Wieden ma oklo 1.6 mln
GOP ma ponad 2 mln (m i tak tu zanizam)
wskaz mi w takim razie w GOP jako calosci firmy miedzynarodowe ktore by tu mialy swoje siedziby albo instyucje miedzynarodowe
a taka chocby jedna instytucja to dla miasta blogoslawienstwo pieniadze i prestiz
szczerze powiedziawszy nie wiem co ma gielda papierow wartosciowych do struktury zatrudnienia w regionie...

jak juz gdzies pisalem wzorujmy se najpierw na takim Bilbao ktore jest doskonalym przykladem tego jak zmienic obraz miasta w ciagu 15 lat
zbudowano metro
zbudowano muzeum guggenheima piekne lotnisko
przy tym sciagnieto najlepszych architektow
zmieniono obraz miasta z przemyslowego tak ze dzis na swiecie juz mowi sie o tzw "efekcie bilbao"
a nasze miasto pod wieloma wzgledami jest do bilbao podobne...

nie porywajmy sie z motyka na slonce

moge sie zalozyc o butelke dobrego wina ze za 10 lat Kato nie beda na poziomoe Bratyslawy nie mowiac o Wiedniu
i z wielka przyjemnoscia bym ten zaklad przegral



bty - Nie Wrz 04, 2005 9:14 am
przecież z tej strategii wynika, że władze dostrzegają potencjał Katowic płynący z tego, że są one centrum aglomeracji. Autorzy patrzą na Katowice równiez w szerszym kontekście, w strategii jest mowa o europolis od Krakowa do Ostrawy.

Moim zdaniem pierwszoplanowe zadania to
- przebudowa Dworca, Rynku, Korfantego, 3 Maja i walka ze stereotypem Katowic.

Pierwsze wrażenie jest najważniejsze яwłaszcza jak się ma fatalną opinię

Martwi mnie to, że na tym wskazanym obszarze niewiele się dzieje, brak nawet konkretnych planów przebudowy tego fragmentu miasta. To oznacza, że przez najbliższe 5 – 10 lat nie ma szans na to żeby Dworzec, 3 Maja, Rynek, Korfantego stały się wizytówką Katowic. Po wybudowaniu DTŚ, przebudowa i renowacja tego fragmentu miasta powinna stać się priorytetem. Nawet jeśli by się to miało odbyć kosztem reszty miasta.
Moim zdaniem to jest ważniejsze niż przebudowa Dworcowej i okolic



MarcoPolo - Nie Wrz 04, 2005 10:14 am

Ech ale poszybowaliscie, Wieden... Poki co Katowice nie dorastaja nawet niektorym stolicom innych wojewodztw, a sie wam Wieden marzy...

W ciagu najblizszych 15 lat ucieszylbym sie gdyby Katowice uzyskaly taki poziom metropolitalnosci(w swerze nie tylko gospodarczej, bo tu niezle idzie, ale przede wszystkim w sferze kultury, nauki, sportu, rozrywki itp) jak Wroclaw, lub Krakow. Przede wszystkim trzeba powiekszyc obszar funkcjonalnego centrum miasta, bo poki co to sa 3-4 krotkie ulice. Trzeba wrescie stworzyc srodmiescie z prawdziwego zdarzenia.


Otoz to!!!!!!!! Zagospodarowac to co jest w ciekawy i niepowtarzalny sposób. W dalszej kolejnosci zaplanowac rozszerzenie obszaru centrum miedzy Bochenskiego, DTS, Murckowska i A4.

W tym kwadracie nie powinny powstawac juz osiedla mieszkaniowe, dlatego na terenach Beldony to co proponuje Wit(i dlatego ze centrum konferencyjno-hotelarsko-rekreacyjne bylo by tam optymalne i rewitalizowalo Zaleze)

Odnosnie tego co mowi BTY - sprawa nie do przecenienia!!!!
Dlaczego przez 15 lat nie uporzĹĄdkowano wizerunku wyjsc z dworca PKP, nie wybrukowano 3Maja, nie wymieniono latarni i reszty malej architektury, nie postawiono przynajmniej malych klombikow, nie uregulowano jakiegos spojnego wizerunku witryn sklepowych, szyldow-czyli to na co zwrocili uwage Wroclawianie? Przeciez koszty nie sa tak duze, a efekt niesamowity!



bty - Nie Wrz 04, 2005 10:54 am
ja bym się nie zgodził, że w obszarze który wyznaczyłeś nie powinna juz powstawać mieszkniówka. Wręcz przeciwnie. Moim zdaniem bardzo dobrze by było gdyby tzw. tkanka miejska została uzupełnieno i powiększona. Centrum konferencyjne itp. nie jest specjalnie potrzebne w ścisłym centrum miasta. Przecież przez większość czasu takie obiekty stoją puste, a my przecież chcemy ruchu w centrum.

Dobrze by było żeby w Katowicach mieszkało 500 tyś ludzi i to nie dzięki włączaniu okolicznych wsi.



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 11:04 am
Takie centrum może powstać przy A4 tam gdzie trwaja przygotowania do budowy Hotelu Diament (vis a vis Wieżowca) w na miejscu ogródków działkowych do tego dokonczyć inwestycję Pascala (z hotelem i centrum wystawienniczym) i mamy całkiem ciekawe wydłużenie centrum aż do Alei Górnosląśkiej. Na terenie Baildony chciałbym jakas przeciwwage do SCC np. dobrej klasy osiedle (nie zamknięte) do tego porządna hale sportową z kompleksem basenów, lodowiskiem etc. czyli czegos podobnego do Spodka ale w mniejszej skali - które byłoby uzupełniem dla projektowanego zespółu boisk na Stęślickiego . .



miglanc - Nie Wrz 04, 2005 11:07 am
Na mala architekture to ja juz zwracalem uwage na Bajo. Niby taka blahostka ale ma kolosalny wplyw na ocene miasta. To wlasnie mala architektura sprawila, ze Wroclaw tak bardzo sie nam spodobal na wyciecze w lipcu. A jest to problem, ktory mozna latwo rozwiazac i nie trzeba wielu pieniedzy - tylko checi trzeba miec. Tymczasem jak widze nowiusienkie chodniki jakie pwostaja teraz na ulicy Wojewodzkiej to mam ochote wymiotowac.

Dalej problemem duzo powazniejszym jest urbanistyka. Niestety rozwiazanie problemow urbanistycznych Katowic to zadanie na kilkadziesiat lat. Problem tego miasta jest fakt ze mimo istnienia znacznego obszaru o zabudowie srodmiejskiej, zycie miejskie skupia sie tylko w rejonie: Dworzec PKP - Rynek - plac Wolnosci - Empik. To jest jedyny obszar w ktorym Katowice sa miastem. Zycie miejskie nie potrafi sie przebic na poludniowa czesc srodmiescia - obszar ktory posiada jak nabardziej wielkomiejska zabudowe. Moim zdaniem przyczyna tego jest linia kolejowa, ktora naprawde tlamsi to miasto. Wszyscy sie zastanawiaja nad budynkami z PRL ktore pono szpeca rynek. Dyskuje w internecie przebiegaja w ten sposob, ze ludzie mysla iz wystarczy wyborzyc Zenit, pobudowac kamieniczki a la Rybnik i juz Katowice stana sie metropolia. Prawie nikt nie zauwaza prawdziwego problemu miasta.

Stancie sobie na rynku i popatrzcie sobie na ulice sw Jana i Pocztowa - ma sie wrazenie ze te ulica ciagna sie kilometrami. Tymczasem miasto istnieje tylko na tym krotkim odcinku od rynku do lini kolejowej. Za linia kolejowa jest juz miejska pustynia. I tak jest z calym obszarem srodmiescia. Ta linia kolejowa to jest cos w stylu opaski uciskowej, ktora uniemozliwia dotarcie krwii do konczyny. Tak linia tlamsi zycie miasta na tym malenkim obszarze miedzy torami, a Rawa.



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 11:11 am
I co z tego - masz ileś dzisiesiąt milionów (o ile nie setek) Euro by przebudowac szlak kolejowy pomiędzy Załężem a Zawodziem ? Za linia kolejowa masz jeszcze obszar miejski do linii ulic Szeligiewicza - Poniatowskiego - Strzelecka, które to zamykaja w miarę ścisłe centrum.
I choć uważam linie kolejową za wielki problem to nikomu przez ostanie conajmniej 70 lat nie udało się przedstawić żadnej koncepcji jej przebudowy.
Bo wszystko rozbija sie o gigantyczne koszty. W któryms z artykułow prasowych padł nawet zarzut że od lat nie powstał zaden nowy przekop pomiedzy północa a południem miasta



miglanc - Nie Wrz 04, 2005 11:22 am
Mylisz sie Tequila - za linia kloejowa juz nie ma miasta. Tam sa budynki, nawet ladne, sa ulice i ludzie - ale nie ma miasta.

A co do pierwszego zdania to jestem wyjatkowym wrogiem takiego myslenia. Nie ma pieniedzy wiec nie robimy nic i twkimy w stagnacji. Kurcze przeciez sa kredyty, sa dofinansowania z programow unijnych i rzadowych. Trzeba brac kredyty i rozwijac miasto. Stopniowo i konsekwentnie.

Kto nie bierze kredytow i nie inwestuje, ten tkwi w stagnacji - tak wlasnie sie dzieje z Katowicami jesli sie je porowna do innych stolic wojewodztw. Nie sztuka chwalic sie niskim zadluzeniem w sytuacji gdy, zycie miejskie dusi sie w ciasnocie i tez powoli przenosi sie poza Katowice.

edit Co do samej linii kolejowej to padal na forum argument ze linii tej nei da sie wsadzic pod ziemie, bo sa jakies problemy z kanalizacja. Wiec ja sie pytam skoro teraz robi sie wielki remont knaliacji, to nie mozna zrobic tego od razu w ten sposob zeby za kilkanascie lat mozna bylo wybudowac tunel pod linie kolejowa? Nawet jesli remont kanlizacji mialby kosztowac o polowe wiecej kasy to moim zdaniem warto to robic. To jest myslenie przyszlosciowe.

Poza tym Katowice stac na wybudowanie wielkiego tunelu i ronda dla samochodow - wiec widac wielkie inwetycje warte setki milionow sa mozliwe. A korzysci dla miasta z schowania koeli pod ziemie bylyby 1000 razy wieksze niz z tego nowego ronda.



salutuj - Nie Wrz 04, 2005 12:04 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



MarcoPolo - Nie Wrz 04, 2005 12:51 pm
Moze tunel kolejowy zamiast nasypu to melodia przyszlosci, choc tak byc nie powinno, w koncu unia planuje przekazac duze pieniadze na infrastrukture kolejowa.
Ale w tak zwanym miedzyczasie, czyli przyszlosci dajacej sie ujac w ramy naszych najblizszych lat zycia w tym miescie, mozna duzo zrobic by sprobowac wlaczyc srodmiescie-południe do sytemu wielkomiejskiego. Te najblizsze lata beda decydowaly o tym czy Katowice beda oceniane przez inne miasta Slaska za odpowiednia stolice aglomeracji a przez cala reszte ludzkosci za metropolie.
Powiekszyc centrum mozna tylko kiedy magistrat doceni te sprawe. Nie trzeba tu zaczynac od wielkich inwestycji. Moze w tym pomoc odpowiednie uksztaltowanie tras komunikacji publicznej i wezlow przesiadkowych w tym obszarze. Uporzadkowanie tras komunikacji kolowej.
Np. obecnie autobusy zamiast Dworcowa maja jezdzic Kosciuszki i Jagiellonska. Warto zrobic przystanek autobusowy przy wejsciu do dworca na Kosciuszki lub w okolicy Placu Miarki(oby nie na srodku!). To spowowduje, ze pojawia sie tam ludzie, a co za tym idzie biznes uslugowo-handlowy bedzie lepiej prosperowal. Moze pojawia sie nowe inwestycje znanych marek gastronomicznych, handlowych itp.
Nastepnie wyrzucenie targu z Placu Miarki np. na KozielskĹĄ.
Umieszczanie obiektow uzytecznosci publicznej w kamienicach nalezacych do miasta.
Pomyslow jest duzo wytarczy troche pomyslec.

Acha, co do obszaru Beldony widzialbym tam centrum konferencyjno-hotelarsko-biznesowo-rekreacyjno-kulturalne, takie przedluzenie bizesowo-handlowego( poziom O) Sky City, ktore moze powstac od Altusa po SCC z jednej strony i Stalexport z drugiej.
Zachowac ile sie da starych budynkow. Czerwona cegle polaczyc z szklem, metalem i odpowiednim oswietleniem. Wszystko w wykwintnym stylu. Hotele z infrastruktura rozrywkowo-kulturalna, typu korty, wypasione baseny, dyskoteki, bary. No i sale konferencyjno-widowiskowe. Oczywiscie apartamentowce tez by sie zdaly.
Ech marzenia...
A swoja droga pomysl obudowania podobna funkcja A4 tez jest super.



absinth - Nie Wrz 04, 2005 1:49 pm
nie zgodze sie ze na poludnie od lini kolejowej nie ma w ogole miasta
zgadzam sie z tym co mowili wroclawianie ze u nas jest malo miasta w miescie
ale obszar PCK Curie Sklodowskiej, Rymera jest miejski i tam wyraznie czuc miasto , przeciez miasto to nie tylko centrum z uslugami knajpami i zgielkiem
tam w opisywanym rejonie czuc miasto
i tak szczerze to tam jest mnij wiecej taki klimat jak w bocznych ulicach Pragi albo Budapesztu gdzie nie ma juz sklepow pubow klubow i turystow
szkoda ze to tak maly obszar...
natomiast co do reszty rzeczywiscie jest malo miejskosci w tym
jeszcze jeden obszar ktory mi sie nasuwa gdzie czuc miasto to okolice hipnozy ale w dzien powszedni tam tez jest miejski klimat

linia kolejowa jest w istocie problemem bo takie ulice jak Francuska Dabrowskiego Wojewodzka Jagiellonska mogly by miec nardzo miejski klimat ale zbyt malo ludzi tam dociera
ale to jest ogolny problem przestrzeni miejskiej w Kato u sie nigdzie nie zmierza nie idzie sie do tylko sie przechodzi przez
tak naorawde brak jakis takich punktow docelowych obiektow centrotworczych
czasem mam wrazenie ze Kato to jeden wielki punkt przesiadkowy



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 2:26 pm
@Ljuk
Kredyty? Nawet Katowic nie stać na tak GIGANTYCZNE kredyty. Sprawa jest strasznie skomplikowana i zagmatwana - wątpie by projket takeij przebudowy był łatwy do zaprojektowania oraz wykonania.
Bo jak to sobie wyobrażasz? Że zamykamy szlak kolejowy Wrocław - Kraków (domyslnie Berlin - Kijów) i 5/ 6 lat budujemy 5 km tunel? Kto ma to finansować (miasto?, PKP?, inwestorzy prywatni?) co z dworcami - wiaduktami i całą pozostałą infrastrukturą?
Wkurza mnie porównanie do budowy tunelu w ciągu DTŚ - tam w zamysle miał iść tunel więc i miejsca dla niego byłoby jakgdyby więcej.
Zyjesz w ograniczonym rejonie wymienionych ulic - choć na południe od linii kolejowej jest szereg interesujących miejsc. Tyle że łatwiej powiedzieć że jest be i ponarzekac.
@MarcoPolo
Tyle że ta modernizacja to nie budowa 5 km tuneli - a raczej modernizacja torowisk na głownych szlakach (typu CMK) by mozna było na nich jeździc znacznie szybciej niż 160 km/h. Ponadto jak wiecie sami by uzyskac dopłaty z Unii potrzebne własne środki. JUż widze jak Katowice przeznaczają 15 letni budżet na zabezpieczenie tak gigantycznej przebudowy.



bty - Nie Wrz 04, 2005 2:50 pm
schowanie koleji pod ziemie bardzo by się przydało, ale nie sposób sobie wyobrazić jakby to miało się odbyc. Na forum byłe też pomysł zeby nasyp obudować. Skoro sie nie da tego wsadzić pod ziemie to może przynajmniej wiecej przebić z północy na południe zrobić i wyremontować te ktore istnieją, bo wszystkie są obrzydliwe. Może to pomoże

jak budowano Tychy to się zastanawiano czy koleje dac w wykopie czy na nasypie. Boże jak ja dziękuje, że zdecydowano się na wykop! Teraz w środku miasa jest wąwóz i coś a'la park generalnie całkiem przyzwioicie. a jak się okaże, że miejsca pod zabudowe w centrum mało, to całość się przykryje i otrzymujemy gigantyczen tereny pod zabudowe.



koniaq - Nie Wrz 04, 2005 2:57 pm
A pan tequila to inzynier, że tak zna sie na budowie tuneli ?
Przede wszystkim najwazniejsze sa checi, jak sa chęci i pomysł to pieniadze i rozwiazania sie znajdą. Poza tym tunel mozna kopac metodą głębinowa zostawiajac ruch na gorze. A jeśli nawet odkrywkowa, to ludzie nie takie problemy rozwiązywali. Polecielismy na ksiezyc a nie wykopiemy tunelu dla pociagów ... Weź mnie nie rozsmieszaj.



GoldBoy - Nie Wrz 04, 2005 2:58 pm
Dla mnie prawdziwa metropolia jest tworzona nie tyle przez zabytkowe kamienice, szklane biurowce czy małą architekturę, lecz przez ludzi. Owszem budynki też są wazne, ale puste miasto choćby nie wiem jak było ładne nie tworzy już tak pozytywnego wrażenia. W Katowicach brakuje mi tego. Dlatego myślę, że mimo wszystko warto zaryzykowac zamknięcie Dwrocowej i próbować wyciągnąć z domu ludzi, przyciągnać ich do centrum.

Nie zgadzam się z tezą, że w Katowicach Rynk jest zbędny. Rynek nie w sesnie placu otoczonego kamieniczkami i pubami, ale centralnego miejsca spotkań. Serca miasta. Ulice mogą być aortami po których ludzie się poruszają, ale to nie są miejsca masowych spotkań mieszkańców (imprez plenerowych, pokazów, miejsc w których gromadzą się ludzie podaczas ważnych wydarzeń itp. itd.).



absinth - Nie Wrz 04, 2005 3:04 pm
tak potrzebny jest centrotworczy plac/aleja ale nie nazywajmy juz tego rynkiem bo ludziom automatycznie pojawia sie krakow przed oczami

a dac sie zbudowac tunel da na pewno pociagi mozna by puscic okrezna trasa przeciez mamy najgestsza siatke kolejowa w kraju



salutuj - Nie Wrz 04, 2005 3:04 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



MarcoPolo - Nie Wrz 04, 2005 3:06 pm

@Ljuk

@MarcoPolo
Tyle że ta modernizacja to nie budowa 5 km tuneli - a raczej modernizacja torowisk na głownych szlakach (typu CMK) by mozna było na nich jeździc znacznie szybciej niż 160 km/h. Ponadto jak wiecie sami by uzyskac dopłaty z Unii potrzebne własne środki. JUż widze jak Katowice przeznaczają 15 letni budżet na zabezpieczenie tak gigantycznej przebudowy.


Dlatego tak jak napisalem to nie najblizsze lata. Choc w miedzyczasie powinno sie stworzyc bilans korzysci i kosztow takiej przebudowy, zorientowac kto moglby w tym partycypowac, czy bylaby mozliwa pomoc unii itp.
A na razie robic to co pisze.

I oczywiscie tak jak pisze BTY, starac sie o nowe "przeprawy" pln-pld i zadabac o istniejace.

Mysle ze dzieki powiekszeniu centrum zyskamy duzo w oczach innych i swoich.
Wielu z moich znajomych, ktorzy nie sa z Katowic, choc bywa tutaj czesto, w ogole nie wie co znajduje sie "po 2 tajemniczej stronie torow" lub slabo znaja ten srodmiejski obszar.
Dlatego, ze malo tam funkcji miejskich i dlatego ze ludzie nie sa "zmuszeni" tam bywac- czytaj, brak wezla przesiadkowego z tej strony dworca .
Z racji tego ze pln strona srodmiescia to 5 ulic na krzyz moze warto te sytaucje zmienic?



miglanc - Nie Wrz 04, 2005 3:12 pm

@Ljuk
Kredyty? Nawet Katowic nie stać na tak GIGANTYCZNE kredyty.
Skad wiesz? Zauwaz ze samo miasto tego nie musi sfinansowac. To moze wspolfinansowac rzad i UE. Ale to miasto powinno wyjsc z inicjatywa. To trzeba planowac juz teraz.

Sprawa jest strasznie skomplikowana i zagmatwana - wątpie by projket takeij przebudowy był łatwy do zaprojektowania oraz wykonania.
Bo jak to sobie wyobrażasz? Że zamykamy szlak kolejowy Wrocław - Kraków (domyslnie Berlin - Kijów) i 5/ 6 lat budujemy 5 km tunel? Kto ma to finansować (miasto?, PKP?, inwestorzy prywatni?) co z dworcami - wiaduktami i całą pozostałą infrastrukturą?
Przeciez sa trasy rownolegle gdzie mozna puscic ruch tymczasowo. Nie rob problemu tam gdzie go nie ma.

Wkurza mnie porównanie do budowy tunelu w ciągu DTŚ - tam w zamysle miał iść tunel więc i miejsca dla niego byłoby jakgdyby więcej.
Zyjesz w ograniczonym rejonie wymienionych ulic - choć na południe od linii kolejowej jest szereg interesujących miejsc. Tyle że łatwiej powiedzieć że jest be i ponarzekac.
I kto tu narzeka i mowi be!

To ze ja mowie ze centrum miasta jest zbyt male to nie ejst narzekanie ale stwierdzenie obiektywnego faktu. Katowice chca byc metropolia a maja centrum niczym sredniej wielkosci miasto. Dodatkowo stwierdzam ze jest ogromny obszar srodmiescia niewykorzystywany jako centrum.



MarcoPolo - Nie Wrz 04, 2005 3:13 pm

tak naorawde brak jakis takich punktow docelowych obiektow centrotworczych
czasem mam wrazenie ze Kato to jeden wielki punkt przesiadkowy

Bo tak jest niestety obecnie. Z braku wizji i wiary, ze to miasto moze byc atrakcyjne samo w sobie.



miglanc - Nie Wrz 04, 2005 3:40 pm

tak naorawde brak jakis takich punktow docelowych obiektow centrotworczych
czasem mam wrazenie ze Kato to jeden wielki punkt przesiadkowy


Ja kiedys napisalem ze w Katowicach mam wrazenie ze wszystkie ulice prowadza do nikad. Idziesz sobie - jest piekna ulica, ktora ma 200 - 500 metrow i nagle sie urywa w jakims nieporozumieniu - tak jak Stawowa, 3 Maja, Staromiejska i wiele wiele innych. Tu zadna ulica nie prowadzi do jakiegos celu. Mysle ze to jest zadanie dla urbanistow by razwiazac ten alaburynt.



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 3:51 pm
@Ljuk:
Rząd nie finansuje nawet budowy autostrad w takim stopniu jakbyśmy sobie tego życzyli - a podpisze gwarancje planu budowy tunelu kolejowego - weź mnie nie śmiesz. Miasto musi byc gwarantem częsci finansowania tak jak ma to miejsce w przypadku np. DTŚ. . Ponadto puszczenie pociągów objazdami to zwiększone koszty przewozów czy tez czasu podóży - więc biorąc pod uwagę taka opercję trzeba przeanalizowac szereg niewiadomych.
@Koniak
To może inż Koniaczek sie zna? Nie jestem alfa i omegą - lecz wydaje mi się że juz dawno takie koncepcje można było opracowaca jakoś nigdzie na takowe nie udało sie trafić - tyle że za Darmochę to cię nawet nie pochowią - a co dopiero z tak skomplikowanym zadaniem.
A pomimo tego wachadłowce eksploduja z regularnością mniej wiecej co 100 startów (ewent. lądowań). I co lądowania na Księzycu - nikt poza Amerykanami tego faktu nie potwierdził

@Bty
Szczęscie Tychów polega na tymże wykop można przykryć Zgadzam się z teza iz potrzeba nowych przekopów skoro w ciągu najblizszych lat nie schowiemy linii pod ziemie. Pierwsze miejsce to wylot Pocztowej w Kościuszki.



miglanc - Nie Wrz 04, 2005 4:04 pm

@Ljuk:
Rząd nie finansuje nawet budowy autostrad w takim stopniu jakbyśmy sobie tego życzyli - a podpisze gwarancje planu budowy tunelu kolejowego - weź mnie nie śmiesz. Miasto musi byc gwarantem częsci finansowania tak jak ma to miejsce w przypadku np. DTŚ. . Ponadto puszczenie pociągów objazdami to zwiększone koszty przewozów czy tez czasu podóży - więc biorąc pod uwagę taka opercję trzeba przeanalizowac szereg niewiadomych.
.
Czemu jestes takim skrajnym, absolutnym pesymista? Czemu uwazasz, ze w tym miescie nie da sie nic zrobic. Nie rozumiem twojego podejscia do zycia. Nie podales zadnego racjonalnego powodu, dla ktorego ta inwestycja nie bylaby mozliwa w perspektywie najblizszych 30 lat. Tylko narzekasz i narzekasz, a nie piszesz nic sensownego. Tak sie nie da dyskutowac.

Te wszystkie problemy o ktorych piszesz sa smieszne. To sa blahostki, ktore w ciagu kilkunastu lat an pewno bedzie mozna rozwiazac.

A co do samej inwestycji to UE moglaby to sfinansowac z racji tego iz ta trasa jest miedzynarodowa i jest jednym z priorytetow Brukseli. Wystarczajace jest uzasadnienie, ze tak duze natezenie pociagow nie moze isc miedzy kamienicami.



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 4:14 pm
Bo juz ze mnie taki zimny drań - a czemu pesymistom? Tylko dlatego że w tym mieście przez ostatnie 100 lat nie powstały nawet nowe przekopy na linii pólnoc - południe a wy tutaj piszecie farmazony o tunelu od Załeża do Zawodzia.



miglanc - Nie Wrz 04, 2005 4:24 pm
Slabisz mnie. Nie tak dawno otwarto przekop kolo Famuru. A na Adameckiego to kiedy zrobiono przekop? a na Kochlowickiej?

W centrum Katowic przekpy sa co 500 metrow to jest malo?



Wit - Nie Wrz 04, 2005 4:33 pm
Jeżeli dyskusja o wizji rozwoju Katowic do 2020 roku skoncentrowała się na lini kolejowej na nasypie, która dzieli tkanke miejską w centrum, to wtrącę stoje 3 grosze. Jak większość uważam, że problem linii kolejowej w Ka-ce istnieje. Co prawda w tak chętnie porównywanych z naszym miastem Krakowie czy Wrocławiu linie kolejowe też biegną na nasypie, ale nie dzielą tak widocznie śródmieścia , jak u nas....kwestia historii miasta...u nas już była kolej, kiedy nie było jeszcze miasta...ba nawet murowanych budynków nie było...ale taki nasz "urok"
Ja bym zaproponował likwidację przelotowego połączenia kolejowego w centrum Katowic. Zbudowano by nowy dworzec np. okolice sądowej (taki z ślepo zakończonymi peronami - moje ulubione dworce...podnoszą rangę miasta IMO). Tam kończyły by i zaczynały wszelkie pociągi krajowe, pośpiechy, IC, EC itp. Pociągi jadące na wschód czy północ musiały by mieć zrobione jakąś nową trasę...kwestia zaplanowania.
W okolicy starego dworca moża by było zrobić mały dworzec miejski dla pociągów regionalnych (kierunek wsch, pół)....powstała by wolna przestrzeń, którą obecnie zajmuje dworzec, którą by można ciekawie zaadaptować i scaliła by katowickie centrum



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 6:38 pm

Slabisz mnie. Nie tak dawno otwarto przekop kolo Famuru. A na Adameckiego to kiedy zrobiono przekop? a na Kochlowickiej?

W centrum Katowic przekpy sa co 500 metrow to jest malo?


Jakie znaczenie dla ozywienia Centrum ma przekop koło Famuru ( a prawidłowa nazwa to zespół wiaduktów) - Naucz sie czytac -> chodzi o przekopy pólnoc - południe a nie przekop Podlesie - Zarzecze. I faktycznie przekop co 500 m jest przekopem o 300 za m za duzo.
Pomysł Wita z slepo zakończonymi pociągami jest nawet niezły - choc wymaga napewno dopracowania.



miglanc - Nie Wrz 04, 2005 6:53 pm

Slabisz mnie. Nie tak dawno otwarto przekop kolo Famuru. A na Adameckiego to kiedy zrobiono przekop? a na Kochlowickiej?

W centrum Katowic przekpy sa co 500 metrow to jest malo?


Jakie znaczenie dla ozywienia Centrum ma przekop koło Famuru ( a prawidłowa nazwa to zespół wiaduktów) - Naucz sie czytac -> chodzi o przekopy pólnoc - południe a nie przekop Podlesie - Zarzecze. I faktycznie przekop co 500 m jest przekopem o 300 za m za duzo.
Pomysł Wita z slepo zakończonymi pociągami jest nawet niezły - choc wymaga napewno dopracowania.



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 6:55 pm
Nie skomentuje bo i po co - znowu mnie zwyzywasz od Pesy



miglanc - Nie Wrz 04, 2005 7:13 pm
JAk sytuacja PKP bedzie sie dalej tak toczyc to za pare lat do Katowic beda jezdzic tylko pociagi miedzynarodowe i wowczas bedzie mozna je poscic torami na przedmiesciach a dworzec w centrum zaorac



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 8:10 pm
Nawet te międzynarodowe beda niepotrzebne bo wszyscy będa latac tanimi liniami



Tequila - Nie Wrz 04, 2005 8:20 pm
Strona Wrocławian - to kawałek dobrej roboty - mysle że nasi iforumowi informatycy wraz z forumowiczami byliby w stanie stworzyc coś równie efektownego i przemyslanego.



bty - Pon Wrz 05, 2005 12:59 pm
Wit, nie wydaje mi się żeby tworzenie kilku dworców było dobre. Zbyt dużo zamieszania. Gdyby Katowice mialy 3 mln mieszkańców to owszem, ale przy 300 tyś to wprowadza tylko bałagan i utrudnia zycie. Najlepiej by było żeby PKP PKS , tramwaj były w jednym miesjcu

W Krakowie zdaje się, że już wkrótce tak bedzie. PKP, PKS i stacja szybkiego ramwaju w jednym miejscu, do tego kolejka do Balic. Trochę temat ślędzę i róznych rzeczy można się przyczepić np. tzw. trasa centralna która też przebiega koło dworca (kręgosłup komunikacyji samochodowej w Krakowie) nie jest bezkolizyjna. Ale wkrotce będą mieli centrum komunikacyjne z prawdziwego zdarzenia po 35 latach budowy



salutuj - Pon Wrz 05, 2005 1:21 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Pon Wrz 05, 2005 8:42 pm
dworzec byłby jeden, wielki połączony z PKS i PKM....tyle, że tory ślepo zakończone. W okolicy Starego (może jeszcze dalej) zrobiłbym tylko małą stację dla kolejki miejskiej, zresztą drugą można bybyło zrobić w okolicy Nowego MŚ (po ex lini do kopalni)
Zresztą przygotuję wkrótce moja wizję Katowic ( właśnie z likwidacją lini kolejowej w środku miasta)....obrazowo zawsze to inaczej wychodzi.
Dziś padam ze zmęczenia....dlatego koledzy wybaczcie, ale Wasze koncepcje w pokrewnych tematach skomentuję w innym czasie



koniaq - Pon Wrz 05, 2005 10:09 pm
Katowice musza sie rozwijać



MarcoPolo - Wto Wrz 06, 2005 9:23 am
Wit a co z pociagiem Dabrowa (?)- Gliwice?



Hoover - Wto Wrz 06, 2005 10:37 am

Wit a co z pociagiem Dabrowa (?)- Gliwice?
Właśnie... Pomysł twój spełznie na niczym, bo uniemożliwiłby dojazd dużej liczbie studentów do Gliwic. A jeżeli już w jakimś stopniu umożliwia, to po przejeździe kilku godzinnym.....

PS: nie Dąbrowa - Gliwice, a Zawiercie - Gliwice, bądź też Częstochowa - Gliwice. Nie ma pociągu z Dąbrowy do Gliwic.



Wit - Wto Wrz 06, 2005 11:01 am
przebudowa i dostosowanie do szybkiego transportu pasażerskiego przemysłowych obecnie linii z Szopienic przez Siemce i Chorzów Stary (kolejowa obwodnica północna) oraz Szopienic - magistrala węglowa na południu Katowic - Brynów (do Centrum) i dalej Załęże (obwodnica kolejowa południowa)....jeżeli chcemy zrobić z Katowic metropolię, to wydaje mi się, ze pomysł jest wart przedyskutowania. Co do czasów przejazdu poprzez wydłuzenie tras, to modernizacja linii i taboru powinna te różnice zniwelować



MarcoPolo - Wto Wrz 06, 2005 2:53 pm

Wit a co z pociagiem Dabrowa (?)- Gliwice?
Właśnie... Pomysł twój spełznie na niczym, bo uniemożliwiłby dojazd dużej liczbie studentów do Gliwic. A jeżeli już w jakimś stopniu umożliwia, to po przejeździe kilku godzinnym.....

PS: nie Dąbrowa - Gliwice, a Zawiercie - Gliwice, bądź też Częstochowa - Gliwice. Nie ma pociągu z Dąbrowy do Gliwic.



sqro - Nie Wrz 11, 2005 12:03 pm

@Ljuk
Kredyty? Nawet Katowic nie stać na tak GIGANTYCZNE kredyty. Sprawa jest strasznie skomplikowana i zagmatwana - wątpie by projket takeij przebudowy był łatwy do zaprojektowania oraz wykonania.
Bo jak to sobie wyobrażasz? Że zamykamy szlak kolejowy Wrocław - Kraków (domyslnie Berlin - Kijów) i 5/ 6 lat budujemy 5 km tunel? Kto ma to finansować (miasto?, PKP?, inwestorzy prywatni?) co z dworcami - wiaduktami i całą pozostałą infrastrukturą?

to ja z takim niesmiałym komentarzem że po ewentualnym wsadzeniu torów pod ziemie odslonilyby sie duze i drogi tereny w srodmiesciu pod inwestycje czyli poniekad finansowanie mogloby sie odbyc po czesci a konto zyskow ze sprzedazy gruntu nad torami - nie wiem tylko jak wygladalaby kwestie technicze - jakie obiekty moznaby postawic nad takim tunelem chociaz nad niejednym metrem widzialem juz slusznej wielkosci budowle.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •