[Siemianowice Śląskie] Walcownia rur "Jedność"
absinth - Pią Cze 10, 2005 3:16 pm
TF Silesia: WyłĹĄcznoÂść dla inwestora WRJ po 20 czerwca
11:23
wrj
Po 20 czerwca Towarzystwo Finansowe Silesia udzieli wyłĹĄcznoÂści negocjacyjnej jednemu z dwóch inwestorów zainteresowanych udziałem w restrukturyzacji i prywatyzacji Walcowni Rur JednoÂść (WRJ) w Siemianowicach ÂŚlĹĄskich - poinformował w piĹĄtek PAP Marek Modzelewski z TF Silesia.
Pierwotnie zakładano, że wybór partnera do dalszych rozmów nastĹĄpi już w tym tygodniu. UbiegajĹĄ się o to niemiecki Rohrwerk Maxhuette oraz Sinara Trading z rosyjskiego holdingu TMK.
"JesteÂśmy po rozmowach z oferentem rosyjskim, przed nami jeszcze rozmowy z partnerem niemieckim, do którego zwróciliÂśmy się o uzupełnienie dokumentacji. Zakładamy, że spotkanie odbędzie się między 16 a 20 czerwca. Krótko potem powinien nastĹĄpić wybór firmy do dalszych rozmów" - powiedział Marek Modzelewski.
Następnym etapem będzie ustalenie w toku rozmów Âścieżki restrukturyzacji WRJ. Inwestor będzie mógł nabyć udziały lub aktywa walcowni, w zależnoÂści od przyjętej Âścieżki. Warunkiem będzie jego udział w procesie restrukturyzacji zadłużenia WRJ.
"Restrukturyzacja będzie prowadzona w oparciu o prawo upadłoÂściowe i naprawcze. Jednak konkretne rozwiĹĄzania naprawcze muszĹĄ być najpierw uzgodnione z inwestorem. Od tych uzgodnień zależeć będzie treÂść wniosku, jaki ostatecznie złożony zostanie do sĹĄdu w przedmiocie upadłoÂści walcowni" - wyjaÂśnił Modzelewski.
Na ogłoszone w końcu marca zaproszenie do zbadania kondycji WRJ i powiĹĄzanej z niĹĄ spółki WRJ Serwis (tzw. due diligence) odpowiedziało kilka podmiotów: spółka rosyjskiego producenta rur ZAO TMK, ukraiński ZwiĹĄzek Przemysłowy Donbasu, podczęstochowski Złomrex, Rohrwerk Maxhuette, inna niemiecka spółka Benteler AG, hinduski Esstar oraz firma Bengodi Finance. Oferty udziału w dalszym procesie złożyły tylko Rohrwerk Maxhuette oraz Sinara Trading z rosyjskiego holdingu TMK.
Budowę Walcowni Rur JednoÂść w Siemianowicach ÂŚlĹĄskich rozpoczęto w latach 70. ubiegłego wieku. Z czasem prace wstrzymano, wznawiajĹĄc je w połowie lat 90. Jednak na zakończenie i uruchomienie inwestycji, która pochłonęła w sumie ponad 0,5 mld zł, zabrakło pieniędzy.
Banki odmówiły dalszych kredytów, domagajĹĄc się wiarygodnych gwarancji ich spłaty i spełnienia okreÂślonych warunków. Według informacji prasowych, na dokończenie walcowni i rozpoczęcie produkcji potrzeba jeszcze ok. 150 mln zł, a sama niedokończona walcownia może być warta ok. 200 mln zł.
ÂŹródło:
ĹĄ Polska Agencja Prasowa SA
Wit - Pią Cze 10, 2005 8:41 pm
Walcownia stoi od lat przy granicy Siemianowic z katowicką Dąbrówką Małą. Ciągle wygląda na nowoczesny zakład....przy okazji...stare zabudowania byłej Huty Jedność są powoli burzone
absinth - Czw Wrz 29, 2005 8:26 am
Walcownia bez ratunku?
Czwartek, 29 września 2005r.
Przeciągają się negocjacje w sprawie sprzedaży udziałów w Walcowni Rur Jedność w Siemianowicach Śląskich. Czy firma ogłosi upadłość? O WRJ walczy Gazmetallprojekt – jego oferta opiewa na 36,5 mln euro. – Jest ona najkorzystniejsza dla Skarbu Państwa, udziałowców i wierzycieli walcowni. Chcemy restrukturyzować firmę, szybko uruchomić inwestycję i zachować miejsca pracy – mówi Grzegorz Szczepski w imieniu Gazmetallprojekt.
REKLAMA
Tymczasem TF Silesia oraz reprezentant konsorcjum banków – ING Bank Śląski po raz trzeci, tym razem do listopada, przedłużyły wyłączność na negocjacje dla Sinara (TMK) – mimo fiaska dotychczasowych rozmów i choć zbliża się termin zapłaty rat (17 listopada) wynikających z układu z wierzycielami.
(bs) - Dziennik Zachodni
absinth - Czw Lis 24, 2005 12:55 pm
Donbas chce Walcowni Rur Jedność
Główny właściciel siemianowickiego zakładu, Towarzystwo Finansowe Silesia, wnioskuje o upadłość Walcowni z likwidacją. Inny udziałowiec, spółka Enpol, domaga się ratowania firmy poprzez bankructwo z układem
Budowana od ponad 20 lat walcownia kosztowała już 600 mln zł. Do tej pory nie wyprodukowała ani jednej rury. Szansą na dokończenie inwestycji jest znalezienie inwestora branżowego, który będzie w stanie wyłożyć kolejne 150 mln zł. Miesiąc temu Silesia, ING Bank Śląski i Stalexport podpisały wstępną umowę ze spółką Sinara reprezentującą rosyjskiego producenta rur TMK. Sinara zobowiązała się zaoferować za majątek WRJ nie mniej niż 37,5 mln euro i zobowiązała się do dokończenia inwestycji. Od roku 2008 WRJ miałaby produkować ok. 100 tys. rur rocznie i zatrudniać ok. 500 osób.
Zanim jednak WRJ będzie sprzedana, powinna zostać postawiona w stan likwidacji, aby nowy właściciel mógł przejąć zakład wolny od obciążeń. Na sprzedaży stracą wierzyciele, czyli banki skupione w konsorcjum z ING Bank Śląski na czele, Stalexport, który poręczał część kredytów, a także Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Ze sprzedaży WRJ odzyskają jedynie część swych wierzytelności.
Wniosek o upadłość likwidacyjną rozpatrywany jest obecnie przez sąd. Jeśli się na nią zgodzi, syndyk wystawi majątek WRJ na przetarg. W tym właśnie upatruje swojej szansy Związek Przemysłowy Donbasu (ZPD).
- Będzie przetarg, więc wcale nie jest przesądzone, że WRJ przejmą Rosjanie. My też jesteśmy zainteresowani - powiedział "Rz" Konstanty Litwinow, przedstawiciel ZPD w Polsce. W kraju należy do Donbasu niedawno przejęta Huta Częstochowa. W jej skład wchodzi Rurexpol, spółka produkująca rury bez szwu. WRJ dałaby Ukraińcom możliwość lepszych zarobków - większy asortyment rur w ofercie oznacza bowiem w tej branży wyższe marże. Inny pomysł na rozwiązanie problemów WRJ ma Eugeniusz Majza, prezes Enpolu. Złożył w sądzie wniosek o upadłość z układem.
Enpol od dawna przeciwstawia się koncepcjom przedstawianym przez wierzycieli i TF Silesia. Jego udział w budowie WRJ stał się źródłem wielu problemów, ponieważ łączył funkcje udziałowca, projektanta i generalnego wykonawcy. Prokuratura bada m.in. rolę Enpolu w budowie WRJ, stara się dociec, jak doszło do tego, że na pewnym etapie budowy skarb państwa stracił kontrolę nad inwestycją na rzecz Enpolu, który - tworząc np. WRJ Serwis - stał się także właścicielem większości terenu, gdzie powstawała inwestycja. Towarzystwo Finansowe Silesia kosztem kilkudziesięciu milionów zł przejęło kontrolę nad WRJ Serwis - ma obecnie 51 proc. udziałów, a więc także kontrolę nad gruntami pod WRJ. Enpol nie będzie już więc w stanie zablokować sprzedaży WRJ.
- Nasz wniosek o upadłość z układem sąd zwrócił do uzupełnienia, pouzupełnieniu ponownie go złożyliśmy - informuje "Rz" Eugeniusz Majza.
Nie chce on likwidacji WRJ, uważa bowiem, że udziałowcy nie otrzymają wtedy nic, nawet drobnej części swych wierzytelności. Proponowana przez niego upadłość z układem daje szansę, jego zdaniem, na odzyskanie części wierzytelności. Rozwiązanie sugerowane przez Enpol ma tę wadę, że trzeba będzie znaleźć inwestora, który wraz z WRJ przejąłby także zobowiązania układowe, co jest mało prawdopodobne.
BARBARA CIESZEWSKA, MARCIN CZEKAŃSKI
absinth - Sob Gru 24, 2005 2:27 pm
HUTNICTWO
Brak jedności przy sprzedaży walcowni
Kolejny raz została przedłużona umowa o przejęciu Walcowni Rur Jedność przez rosyjską Sinarę Trading
ekonomia_a_19-1.F.jpg
Walcownia Rur Jedność wciąż czeka na inwestora branżowego, który ma pomóc w zakończeniu budowy
(c) RAFAŁ KLIMKIEWICZ/EDYTOR.NET
Szansą na dokończenie budowy WRJ, która kosztowała już 600 mln zł, jest znalezienie inwestora branżowego, który będzie w stanie wyłożyć kolejne 150 mln zł.
Udało się to pod koniec października. Państwowy fundusz Silesia, ING Bank Śląski i Stalexport podpisały wstępną umowę ze spółką Sinara reprezentującą rosyjskiego producenta rur TMK. Sinara zobowiązała się zaoferować za majątek WRJ nie mniej niż 37,5 mln euro i dokończyć inwestycję. Od 2008 r. walcownia miałaby produkować ok. 100 tys. ton rur rocznie i zatrudniać ok. 500 osób.
Zanim jednak WRJ będzie sprzedana, powinna zostać postawiona w stan likwidacji, aby nowy właściciel mógł przejąć zakład wolny od obciążeń. Wniosek o upadłość likwidacyjną walcowni jest rozpatrywany przez sąd. Problem w tym, że umowa między Sinarą a Silesią i bankami do tej pory nie weszła w życie.
- Umowa była obwarowana wieloma warunkami, m.in. banki musiały uzyskać zgody swoich zarządów na zdjęcie zastawów z aktywów walcowni. Jeden warunek nie został do tej pory spełniony, a jest nim zgoda ministra skarbu dla Silesii na sprzedaż jej części aktywów walcowni - powiedziała "Rz" Marzena Bielecka, prezes Raiffeisen Investment Polska, spółki doradzającej Sinarze.
Strony już drugi raz przedłużyły umowę. Pierwszy raz stało się to 14 grudnia, umowę przedłużono wówczas tylko na tydzień. Jednak w tym terminie ministerstwo nie udzieliło zgody, więc konieczne stało się kolejne przedłużenie. Na jak długo - nie udało nam się ustalić.
Przyczyną zwlekania ministerstwa z decyzją może być fakt, że po wyborach i zmianie rządu w resorcie długo nie było wiceministra odpowiedzialnego za hutnictwo. Dopiero dwa tygodnie temu minister mianował na to stanowisko Macieja Heydela. - Analizujemy dokumenty, za wcześnie jeszcze mówić, kiedy minister podejmie decyzję w sprawie WRJ - powiedziała "Rz" Agnieszka Dłuska z biura prasowego resortu.
Sprawę dodatkowo komplikuje spór między Silesią, bankami a firmą Enpol, należącą do Eugeniusza Majzy. Jego udział w budowie walcowni stał się źródłem wielu problemów, ponieważ łączył on funkcje udziałowca, projektanta i generalnego wykonawcy.
Prokuratura bada rolę Enpolu w budowie WRJ, stara się dociec, jak doszło do tego, że na pewnym etapie budowy skarb państwa stracił kontrolę nad inwestycją na rzecz Enpolu, który - tworząc np. WRJ Serwis - stał się także właścicielem większości terenu, na którym powstawała inwestycja. Eugeniusz Majza sprzeciwia się upadłości likwidacyjnej. Złożył odrębny wniosek o upadłość WRJ z układem.
Sinara nie jest jedynym chętnym na zakup walcowni. Zainteresowanie wyrażali też ostatnio Ukraińcy ze Związku Przemysłowego Donbasu i Rosjanie z Gazmetallu. - Będzie przetarg, więc wcale nie jest przesądzone, że WRJ przejmą Rosjanie. My też jesteśmy zainteresowani - powiedział "Rz" Konstanty Litwinow, przedstawiciel ZPD w Polsce.
Mimo że syndyk będzie sprzedawał majątek WRJ w przetargu, to według informacji "Rz" Sinara de facto zagwarantowała sobie wygraną. Umowa zawarta z Silesią i bankami gwarantuje bowiem Sinarze zakup majątku WRJ Serwis, spółki, do której należy część majątku produkcyjnego walcowni.
Banki i Silesia zobowiązały się również do pomocy Sinarze w staraniach o przejęcie aktywów produkcyjnych Huty Jedność, kluczowej dla inwestycji bocznicy kolejowej.
MARCIN CZEKAŃSKI
absinth - Czw Sty 19, 2006 12:49 pm
Walcownia Rur musi paść, by powstać
Czwartek, 19 stycznia 2006r.
Walcownia Rur Jedność w Siemianowicach musi paść, żeby miała jakakolwiek szanse na rozpoczęcie produkcji. Tylko wtedy około 500 osób znajdzie w niej pracę, a inwestycja zostanie dokończona. Potrzeba na to jeszcze blisko 200 milionów.
REKLAMA
Do piątku Ministerstwo Skarbu powinno podjąć decyzję, czy zgadza się na takie rozwiązanie. Na razie ministerstwo odwołało zarząd państwowej spółki, która przez kilka lat faktycznie finansowała WRJ z pieniędzy skarbu państwa, choć bardzo nieoficjalnie, żeby nie narazić Polski na zarzut niedozwolonej pomocy dla branży hutniczej.
Jeżeli zostanie ogłoszona upadłość, walcownie kupi rosyjska firma Sinara Trading. Jeżeli ktoś będzie chciał sprzedać walcownię, ma mizerne szanse na sfinalizowanie transakcji. Nowoczesna fabryka rur stoi na gruntach, które do niej nie należą, prawie cały majątek jest zajęty przez banki i przez kilka firm, które finansowały budowę.
Budowa walcowni kosztowała około 800 milionów złotych. Jeżeli ktoś ją kupi w inny sposób niż od syndyka masy upadłościowej, musi oddać około 400 milionów złotych wierzycielom, którzy mają tzw. zabezpieczenie swoich należności na majątku WRJ. Mało tego, Polska może być ukarana przez UE za niedozwoloną pomoc dla hutnictwa, bo przez kilka lat państwowe pieniądze płynęły na tę inwestycję miedzy innymi przez Towarzystwo Finansowe „Silesia”.
– Upadłość załatwia problem długów i problem niedozwolonej pomocy publicznej. Mamy zapewnienie na piśmie ze strony rosyjskiej firmy, że kupi walcownie od syndyka masy upadłościowej za 37,5 mln. euro. Wiemy też, że Unia Europejska nie będzie wtedy karać Polski za niedozwoloną pomoc dla hutnictwa – mówi Tadeusz Wenecki, odwołany wczoraj prezes TF Silesia.
Marian Uherek, który pełni obowiązki prezesa Silesii uważa, że upadłość a później sprzedać walcowni Rosjanom jest najrozsądniejszym rozwiązaniem. – Tylko wtedy mamy pewność, że inwestycja zostanie dokończona i zostaną zatrudnieni robotnicy – mówi Uherek.
Jeżeli do piątku ministerstwo skarbu nie wyrazi zgody na prywatyzację WRJ przez ogłoszenie jej upadłości, wstępna umowa podpisana z rosyjską firmą straci ważność. Z nieoficjalnych informacji wynika, że grupa 9 banków, największych wierzycieli WRJ, lobbuje na rzecz zgody na ogłoszenie upadłości.
Sławomir Starzyński - Dziennik Zachodni
Iluminator - Wto Sty 31, 2006 2:44 pm
Raport bieżący 14/ 2006
Zarząd Spółki informuje, że Alchemia S.A. w dniu 27 stycznia 2006 r.
złożyła do Prezesa Rady Ministrów Kazimierza Marcinkiewicza - Ministra
Skarbu wstępną ofertę na zakup aktywów trwałych wraz z nieruchomościami
Walcowni Rur Jedność Spółka z o.o. z siedzibą w Siemianowicach Śląskich
oraz Walcowni Rur Jedność Serwis Spółka z o.o. z siedzibą w Siemianowicach
Śląskich.
Przypomnę że pakiet większościowy spółki Alchemia ma Pan Karkosik, który już od dłuższego czasu chce skupuje akcje i aktywa firm metalurgicznych w Polsce, więc wreszcie jest bardzo duża szansa że zacznię się tam coś dziać
Pieczar - Wto Maj 23, 2006 2:16 pm
Ambitne plany TMK wobec Walcowni Rur JednoÂść
Sto tysięcy ton rur rocznie oraz stałe miejsca pracy dla ok. 500 osób  takie ambitne plany odnoÂście Walcowni Rur "JednoÂść" (WRJ) ma TMK Global  międzynarodowy dystrybutor grupy TMK, jednego z największych na Âświecie producentów specjalistycznych rur.
Jak dowiedział się Nowy Przemysł - walcownia osiĹĄgnie zakładanĹĄ minimalnĹĄ produkcję na poziomie 100 tys. ton rur rocznie i zaoferuje stałe miejsca pracy ok. 500 osobom z Siemianowic pod warunkiem, że będzie mogła sprzedawać swoje specjalistyczne produkty poza granicami Polski. Z tego względu biznesplan opracowany dla walcowni rur przez TMK zakłada, że aż 80 proc. produkcji zostanie przeznaczone na eksport.
TMK planuje uzupełnić asortyment produktów wytwarzanych w rosyjskich fabrykach, głównie rur o Âśrednicy 139-406 mm o produkty z WRJ, tj. specjalistyczne rury o Âśrednicy 21-68 mm. Surowce do produkcji rur w WRJ będĹĄ pochodzić ze stanowiĹĄcej własnoÂść TMK, huty stali Resita w Rumunii. Pozwoli to wykorzystać wolne moce przerobowe Resity, które w chwili obecnej sięgajĹĄ 200 tys. ton kęsów o Âśrednicy 150-200 mm. RozwiĹĄzanie to doskonale odpowiada potrzebom walcowni WRJ, która będzie potrzebowała kęsów o Âśrednicy 170 mm do wytwarzania specjalistycznych produktów.
Efektywna działalnoÂść walcowni WRJ zapewniona zostanie dzięki technologii ciĹĄgłego walcowania (ang. continuous rolling), która jest obecnie stosowana w hucie stali Sinarski należĹĄcej do TMK, a w przyszłoÂści również w WRJ. Ponadto TMK zapewni wymianę doÂświadczeń pomiędzy specjalistami z huty Sinarski, a WRJ.
Jeżeli WRJ Inwestycje (spółka zadaniowa, powołana specjalnie przez TMK, Towarzystwo Finansowe Silesia  spółkę Skarbu Państwa  i konsorcjum banków reprezentowany przez ING Bank ÂŚlĹĄski) zdoła zakończyć przejęcie niezbędnych składników majĹĄtku do końca roku 2006, zgodnie z planem zaakceptowanym przez Ministra Skarbu Państwa - to produkcja w walcowni mogłaby ruszyć w 2008 roku.
- W chwili obecnej, krajowa produkcja rur w zasadzie zaspokaja zapotrzebowanie polskiego rynku, dlatego aby osiĹĄgnĹĄć sukces WRJ musi skoncentrować się na elastycznej produkcji specjalistycznych wyrobów adresowanych do krajów, które wydobywajĹĄ ropę naftowĹĄ [OCTG Â Oil Country Tubular Goods] oraz wyrobów przemysłowych - mówi Wasilij Makarow, prezes TMK Global AG.
Jego zdaniem TMK jest w stanie spełnić powyższy warunek ponieważ specjalizuje się w tej dziedzinie, a ponadto posiada rozbudowanĹĄ międzynarodowĹĄ sieć dystrybucji w Unii Europejskiej, Ameryce Północnej, Azji i na rynkach bliskowschodnich. - W Siemianowicach stworzymy nowoczesnĹĄ europejskĹĄ walcownię na Âświatowym poziomie, która dzięki TMK będzie mogła eksportować większoÂść swojej produkcji - podsumowuje Makarow.
Mimo, iż sĹĄd gospodarczy może jeszcze ogłosić upadłoÂść układowĹĄ, to takie rozwiĹĄzanie, według doradców prawnych TMK, jest z wielu powodów mniej prawdopodobne. Między innymi dlatego, że wczeÂśniejszy układ nie był realizowany przez WRJ, istniejĹĄ ujawnione i nieujawnione ryzyka, które przeszłyby na nabywcę w razie opcji układowej, brak jest też porozumienia pomiędzy różnymi grupami wierzycieli. Były to główne powody, dla których zarzĹĄd WRJ był zmuszony wnioskować o upadłoÂść likwidacyjnĹĄ.
za wnp.pl
Kris - Pią Maj 26, 2006 6:56 pm
Rury na eksport
24.05.2006
Wczoraj Firma TMK Global poinformowała o planach dotyczących Walcowni Rur Jedność w Siemianowicach Śląskich. Według Vasilia Makarova, prezesa TMK Global AG, siemianowicka walcownia musi skoncentrować się na eksporcie, szczególnie do krajów, które wydobywają ropę naftową.
Poszukiwanie inwestora dla WRJ trwało latami. Dopiero w połowie ubiegłego roku, po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż walcowni, do wyłącznych negocjacji zaproszona została Grupa TMK (Trubnaja Metallurgiczeskaja Kompanija) - wiodący rosyjski producent rur.
W październiku 2005 roku między Towarzystwem Finansowym Silesia, ING Bankiem Śląskim, będącym przedstawicielem konsorcjum banków wierzycieli oraz Stalexportem, poręczycielem kredytów inwestycyjnych zaciągniętych przez WRJ zostało podpisane porozumienie z rosyjską firmą. Zgodnie z nim TMK może zakupić walcownię bez ciążących na niej zobowiązań.
Czekanie na decyzję o upadłości
Polskie instytucje finansowe i firmy zaangażowane w siemianowicką inwestycję stracą na tym interesie. Zgodziły się jednak podpisać umowę, bo zapobiega ona podziałowi i wyprzedaży majątku WRJ, zapewniając tym samym szanse na dokończenie budowy fabryki i uruchomienie produkcji.
- Intencją konsorcjum banków w tym ING Banku Śląskiego jest dokończenie budowy i uruchomienie produkcji przez WRJ - stwierdził Konrad Minerski, zastępca dyrektora Departamentu Restrukturyzacji ING Banku Śląskiego. - Jesteśmy zdeterminowani w dążeniu do tego celu ze względu na duże znaczenie tej inwestycji dla społeczności Siemianowic Śląskich, miasta szczególnie dotkniętego bezrobociem. Szansą na dokończenie budowy było znalezienie inwestora branżowego.
Przejęcie majątku WRJ i WRJ Serwis przez nowopowstałą spółkę zadaniową jest jednak uzależnione od ogłoszenia przez sąd upadłości likwidacyjnej spółki WRJ.
Układy na papierze
Pomimo tego, że sąd gospodarczy może jeszcze ogłosić upadłość układową zamiast likwidacyjnej, rozwiązanie to - według doradców prawnych TMK - jest z wielu powodów mniej prawdopodobne. Głównie dlatego, że wcześniejszy układ nie był realizowany przez WRJ.
Zdaniem prezesa Makarova, jeżeli WRJ Inwestycje - spółka zadaniowa, powołana przez TMK, Towarzystwo Finansowe Silesia oraz konsorcjum banków - zdoła zakończyć przejmowanie niezbędnych składników majątku do końca 2006 r., produkcja w walcowni ruszy już w 2008 roku. Czas jest tutaj czynnikiem bardzo ważnym. Walcownia ma produkować m.in. wyroby dla przemysłu wydobywczego ropy naftowej.
Jeżeli uda jej się skorzystać z dobrej koniunktury panującej w tej branży, to osiągnie zakładane cele, w tym jeden z najważniejszych - utworzenie około 500 miejsc pracy w Siemianowicach.
(mu) - Dziennik Zachodni
Kris - Pon Cze 26, 2006 7:27 pm
26.06.2006
TMK nie zamierza zrezygnować
Zaostrza się walka o Walcownię Rur Jedność. Jej finał może rozegrać się w... sądzie.
Rosyjska firma TMK Global, potencjalny inwestor dla Walcowni Rur Jedność (WRJ), stara się przekonać resort skarbu, że jest odpowiednim inwestorem dla spółki. Na wniosek przedstawicieli koncernu w piątek odbyło się więc spotkanie z kierownictwem Ministerstwa Skarbu Państwa. Jakie są efekty rozmów, tego nie wiadomo.
Do walki o WRJ włączyli się bowiem Roman Karkosik i spółka z jego grupy — giełdowa Alchemia. Polski biznesmen namawia resort skarbu do budowy narodowego koncernu rurowego. Tymczasem Rosjanie domagają się realizowania tzw. umowy podstawowej. Określa ona zasady ich wejścia do WRJ i WRJ Serwis, na której gruntach znajduje się budowana walcownia. Umowa została podpisana przez firmę Sinara Handel (z grupy TMK) oraz wierzycieli WRJ, czyli ING Bank Śląski i Stalexport oraz państwowe Towarzystwo Finansowe Silesia. Przedstawiciele rosyjskiego inwestora zarzucają Alchemii ujawnienie treści dokumentu i myślą o zawiadomieniu prokuratury.
Kategoryczne żądania
Raiffeisen Investment Polska, finansowy reprezentant rosyjskiego koncernu, napisał w tej sprawie list do Wojciecha Jasińskiego, ministra skarbu.
„Zgodnie z art. 24 umowy podstawowej strony tej umowy zobowiązały się do zachowania poufności (...). Tymczasem przedstawiciele firmy Alchemia, która to spółka nie uczestniczyła w przetargu na zakup aktywów lub udziałów WRJ i WRJS, (...) publicznie ujawniają informacje dotyczące transakcji (...). Ujawniane przez Alchemię informacje jednoznacznie wskazują na to, że zostały im przekazane dane o najważniejszych elementach transakcji lub wręcz sama umowa podstawowa” — napisała Marzena Bielecka, prezes Raiffeisen Investment Polska.
— Nie ujawniałam żadnych poufnych informacji z umowy Sinary dotyczących Walcowni Rur Jedność. Być może moje wypowiedzi, które nie były autoryzowane, zostały niefortunnie sformułowane — mówi Karina Wściubiak, prezes Alchemii.
„Inwestor podejmie wszelkie kroki przewidziane prawem przeciwko podmiotom naruszającym jego prawa lub usiłującym wyrządzić mu szkodę poprzez doprowadzenie do niewykonania umowy podstawowej (...) rozważamy, czy nie wystąpiły przesłanki do poinformowania prokuratury o popełnieniu przestępstwa” — napisała Marzena Bielecka.
Doniesienie do prokuratury miałoby dotyczyć zbadania przecieku informacji z umowy.
Kluczem jest Serwis
Co na to resort skarbu?
— Ministerstwo nie jest stroną tej umowy — mówi Agnieszka Dłuska z biura prasowego resortu.
Ministerstwo ma jednak sporo do powiedzenia jako walne Silesii. Zgodnie z postanowieniem umowy podstawowej, towarzystwo ma objąć udziały z podwyższenia kapitału WRJ Serwis. Zgodę musi jednak wydać walne, dlatego zwróciło się ono do ministerstwa o jego zwołanie. Przejęcie pełnej kontroli nad WRJ Serwis jest ważne, właśnie dlatego że na gruntach tej spółki jest budowana walcownia. Jeśli resort powie tak, otworzy drogę Rosjanom. Jeśli nie, rosną szanse Romana Karkosika.
Źródło:Archiwum Puls Biznesu
wyd. 2125 str. 8
maciek - Pon Cze 26, 2006 7:56 pm
Gdbym dziś wiedział, że Alchemia wygra to już jutro kupowałbym akcje Alchemii PKC(Po Każdej Cenie) jeszcze przed 9:30
Spory kapitał czeka na oficjalne info o przejeciu WRJ przez Alchemię i wtedy 100% na akcji, tj. wiwindowanie jej do ceny ~100zł to całkiem naturalna kolej rzeczy.
Iluminator - Wto Cze 27, 2006 9:28 am
No bez przesady, Alchemia teraz stoi po 43 zł Wątpie żeby jedno takie info pociągneło Alchemie i Skotana w okolice 100 zł...
maciek - Wto Cze 27, 2006 10:35 am
No bez przesady, Alchemia teraz stoi po 43 zł Wątpie żeby jedno takie info pociągneło Alchemie i Skotana w okolice 100 zł...
No i tu się mylisz. Zobacz sobie na wyniki Skotana w okresie od początku roku i zobacz, gdzie już był. Spekulanci i inwestorzy indywidualni uwielbiają te spółki bo uwielbiają Pana Karkoszkę Przejęcie WRJ byłoby sygnałem dla inwestorów instytucjonalnych, jak również zagranicznych do zainteresowania spółką.
A obecny kurs wynika tylko i wyłącznie z głębokiej korekty, zwanej przez niektórych bessą
Z własnego doświadczenia wiem, że jedna czasem "głupia" wypowiedź prezesa może spowodować wzrost obrotów na spółce o ponad 30% w ciągu jednej sesji(np. Skotan w zeszłym tygodniu po ogłoszeniu intensyfikacji prac nad biopaliwami, albo wypowiedz prezesa Lentexu). To całkowicie normalna rzecz. Tu mamy do czynienia z konkretrem a w przypadku konkretu i Pana Karkoszki można myśleć o dużych zyskach.
Aktualnie giełda bardziej przypomina wiejskie targowisko na którym może i ktoś by chciał kupić konia, ale z drugiej strony nikt konia sprzedać nie chce. Porównanie to jest uzasadnione, bo wolumen obrotów przypomina raczej plchi targ aniżeli giełdę w dużym kraju Europy Środkowej.
Iluminator - Śro Cze 28, 2006 11:33 am
No wiesz, jedyne przychody skotana to zyski z akcji Alchemi
Spółki typu Skotan, Lentex, Elektrim są nieprzewidywalne i często to co tam się dzieje jest wręcz irracjonalne. Można na nich bardzo dużo zarobić ale są to bardzo ryzykowne inwestycje.
Kris - Śro Cze 28, 2006 7:56 pm
RYNKI PRZEDSIĘBIORSTWA
PRZEMYSŁ CIĘŻKI
Max Aicher chce więcej walcowni
Grupa Max Aicher chce zwiększyć swój udział w Walcowni Rur Andrzej nawet do 100 proc. i deklaruje inwestycje w spółkę w celu zwiększenia jej produkcji. Reprezentujący Max Aichera mec. Krzysztof Bramorski deklaruje, że po przejęciu pakietu większościowego, Niemcy zainwestują w walcownię 10 mln zł. Rocznie ma to być 3 mln euro, po włączeniu walcowni do grupy kapitałowej Max Aicher. Docelowo firma chce zwiększyć produkcję w Walcowni Rur Andrzej do 80 tys. ton rocznie, co pozwoliłoby uzyskać roczne zyski na poziomie 6 - 8 mln euro.
pap, m. c.
absinth - Pią Lip 07, 2006 12:56 pm
HUTNICTWO Inwestycje Romana Karkosika
Budowa koncernu staje się możliwa
Znany polski inwestor giełdowy ma szansę na przejęcie Walcowni Rur Andrzej.
Wczorajsze walne zgromadzenie spółki zostało przerwane. Będzie kontynuowane 27 lipca. To dobra wiadomość dla biznesmena. Oznacza, że Skarb Państwa nie odrzuca jego oferty.
Podczas WZA miały się rozstrzygnąć losy kontrowersyjnego planu utworzenia przez Romana Karkosika polskiej grupy producentów rur. Kontrowersyjnego, bo zakłada przejęcie państwowego majątku bez przetargu. Chodzi o Walcownię Rur Andrzej (WRA) w Zawadzkiem i Walcownię Rur Jedność (WRJ) w Siemianowicach Śląskich. Większość udziałów w WRA należy do państwowego Towarzystwa Finansowego Silesia. Wystąpiło ono jesienią ubiegłego roku do ministra skarbu o zgodę na sprzedaż tych udziałów w przetargu. Resort do tej pory nie zdołał podjąć w tej sprawie żadnej decyzji.
Karkosik chce, by minister nakłonił Silesię do poparcia jego planu. A jest on taki: walcownia ma podnieść kapitał z ok. pół miliona złotych, do 10 mln zł. Całą emisję akcji ma objąć Alchemia, czyli spółka kontrolowana przez biznesmena. Walcownia zostanie od razu po tej operacji dokapitalizowana kwotą do 180 mln zł. Taka suma jest firmie potrzebna, by kupić od Silesii aktywa WRJ.
Kluczem do całej operacji jest oczywiście zgoda resortu skarbu. Co ministerstwo myśli o sprawie? Nie wiadomo - od dwóch tygodni nie udało nam się uzyskać odpowiedzi na to pytanie. Dowiedzieliśmy się, że wiceminister Paweł Szałamacha spotkał się kilka dni temu z Romanem Karkosikiem. Efekty tej rozmowy są tajemnicą. Jedno jest pewne - Silesia nie głosowała na wczorajszym walnym przeciwko wnioskowi Karkosika. Dlaczego? - Działaliśmy w najlepszej wierze dla dobra spółki - skomentował kierujący Towarzystwem Marian Ucherek. Odłożenie głosowania może oznaczać, że resort skarbu nie mówi Karkosikowi "nie".
Ale przyjmując ofertę Karkosika ministerstwo może narazić Skarb Państwa na kilka procesów. Aby biznesmen przejął walcownie, Silesia musiałaby zgodzić się na oddanie kontroli nad WRA bez przetargu. Na to nie godzi się firma Stalos, trzeci - obok Silesii i i Karkosika - udziałowiec WRA. Do tego Silesia musiałaby zerwać umowę na sprzedaż WRJ zawartą z rosyjską Sinarą. Rosjanie już zapowiadają, że nie poddadzą się bez walki.
m.c.
maciek - Sob Lip 08, 2006 11:58 am
Naprzód Alchemio ...Obserwuję papierek i liczę, na to przejęcie WRJ...Oczywiście to zdanie gracza giełdowego. Świadomie piszę "gracza" a nie "inwestora", bo ja na giełdzie chcę zarobić w krótkiej perpsektywie czasu, czyli jak typowy day trader, po polsku brzydziej to brzmi - spekulant
Ładnie w piątek ktoś wywindował AGORę przez chyba 1h i udało mi się wstrzelić i sprzedać na górce Oczywiście AGORA ma jeszcze jakieś perspektywy, zwłaszcza, że giełda mimo sezonu ogórkowego, jakby się budziła do życia...Zobaczymy co będzie w pn i wt :|
Iluminator - Sob Lip 08, 2006 4:22 pm
No wiesz, Agora jest w totalnym dole Tylko zbierać
Dobrze się teraz gra na mostostalach ale przy poniedziałkowej korekcie lepiej wejść w coś innego. Zobaczymy czy moje przewidywania się sprawdzą
maciek - Sob Lip 08, 2006 4:36 pm
No wiesz, Agora jest w totalnym dole Tylko zbierać
Dobrze się teraz gra na mostostalach ale przy poniedziałkowej korekcie lepiej wejść w coś innego. Zobaczymy czy moje przewidywania się sprawdzą
A pokaż mi papier, który jest przeinwestowany ostatnio. Teraz praktycznie na wszystkim można zarobić.
A osobiście nie czuję papiera Agory. Rapaczyńska sprzedaje i to ona chyba wywiodnowała kurs w piątek. Chyba sama nie wierzy w to co ogłaszała jeszcze niedawno. Chociaż 42-43zł to realna cena w lipcu. Teraz każdy papier można kolekcjonować w nadziei na zysk i zysk będzie. Inna rzecz, ja nie zbieram ja kupuję i sprzedaję krótkoterminowo. Zarobiłem 6zł na akcji w ciagu 1,5 tyg. i jest dobrze. Słucham tylko siebie bo gram własnymi ciężko zarobionymi pieniędzmi a nie na gra.onet.pl
A papier znów kupię w poniedziałek, jak spadnie do poniżej 38 zł No chyba, że nie spadnie, wtedy zobaczymy.
Iluminator - Sob Lip 08, 2006 6:02 pm
Teraz każdy papier można kolekcjonować w nadziei na zysk i zysk będzie. Inna rzecz, ja nie zbieram ja kupuję i sprzedaję krótkoterminowo. Zarobiłem 6zł na akcji w ciagu 1,5 tyg. i jest dobrze. Słucham tylko siebie bo gram własnymi ciężko zarobionymi pieniędzmi a nie na gra.onet.pl
maciek - Pon Lip 10, 2006 8:05 am
No Ilu, chyba musisz postawić mi piwo. Agorka znacznie poniżej 38zł
Iluminator - Pon Lip 10, 2006 8:24 am
No Ilu, chyba musisz postawić mi piwo. Agorka znacznie poniżej 38zł
O 10:23 był dokładnie na 37,60. Jak przbije poziom 37,50 to zjazd na 36,50 albo nawet na 35,50.
Dalszy wzrost będzie uzależniony od wyników za II kwartał. Jestem ciekaw jak im Axel Springer pogorszył wyniki
Iluminator - Pon Lip 17, 2006 9:16 am
WALCOWNIA RUR ANDRZEJ Silesia zastanowi się nad ofertą
Karkosik bliżej przejęcia
Minister skarbu nakazał państwowej Silesii przeanalizowanie oferty Romana Karkosika, który chce bez przetargu przejąć Walcownię Rur Andrzej
Za niespełna dwa tygodnie udziałowcy Walcowni Rur Andrzej mają zdecydować, czy wskazana przez znanego inwestora Romana Karkosika spółka Alchemia przejmie firmę. Wszystko zależy od zgody Towarzystwa Finansowego Silesia, której - jak dowiedziała się "Rz" - minister skarbu zlecił przeanalizowanie oferty Karkosika. Decyzja ma zapaść na walnym zgromadzeniu wspólników 27 lipca. O przyjęciu oferty Karkosika zadecyduje największy udziałowiec WRA, czyli właśnie Silesia.
A jest to oferta dosyć kontrowersyjna. Roman Karkosik, przez swoją Alchemię, złożył ministrowi ofertę kupna WRA bez przetargu. Plan jest prosty: walcownia podniesie kapitał z ok. pół miliona złotych do 10 mln zł. Całą emisję akcji obejmie Alchemia. Walcownia zostanie od razu po tej operacji dokapitalizowana 180 mln zł. Taka suma jest firmie potrzebna, by kupić od Silesii aktywa Walcowni Rur Jedność i WRJ Serwis. Alchemia kokietuje ministra gospodarki Wojciecha Jasińskiego pomysłem utworzenia polskiego koncernu wytwarzającego rury.
Przeciwko pomysłowi Karkosika protestuje niemiecki Stalos, który kontroluje 20 proc. udziałów w WRA, oraz Przemysław Sztuczkowski, właściciel Złomreksu, który liczył na nabycie pakietu udziałów WRA od Silesii w przetargu. Sztuczkowski uważa, że pakiet jest wart kilkadziesiąt milionów złotych. Tymczasem Karkosik oferuje Silesii zwrot ok. 20 mln zł pożyczki, jakiej udzieliła WRA na zakup majątku niezbędnego do produkcji.
Przez kilka tygodni "Rz" próbowała dowiedzieć się w resorcie skarbu, co myśli o ofercie Karkosika. Odpowiedź otrzymaliśmy dopiero wczoraj. Ministerstwo czeka na analizy Silesii. "Analizy te dotyczą w szczególności aktualizacji wyceny WRA oraz uwzględniać będą wszystkie istotne w tej sprawie okoliczności, w tym także ofertę Alchemii" - napisało ministerstwo. Nie udało nam się ustalić, czy resort chce, by - oprócz podniesienia kapitału - Karkosik zaoferował wykup udziałów WRA posiadanych przez Silesię.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Silesia intensywnie kontaktuje się z Alchemią. Kierujący Silesią Marian Ucherek nie chciał powiedzieć "Rz", ile dostał czasu na analizę. Nasi informatorzy twierdzą, że bardzo mało. Swoje stanowisko musi najprawdopodobniej przedstawić ministrowi przed walnym zgromadzeniem udziałowców 27 lipca. Taki pośpiech w analizie oferty biznesmena mocno kontrastuje ze zwłoką resortu w rozpatrywaniu wniosku Silesii o zgodę na sprzedaż udziałów WRA w trybie przetargu.
A co z WRJ? Z odpowiedzi ministerstwa na pytania "Rz" wynika, że liczy się z tym, iż sąd nie zgodzi się na upadłość likwidacyjną nigdy nieukończonej walcowni, co jest kluczem do jej przejęcia przez rosyjską spółkę Sinara. Jeśli to prawda i sąd ogłosi upadłość z możliwością układu, szanse Karkosika wzrosną. "Wtedy konieczne będzie ponowne ustalenie warunków uruchomienia walcowni" - napisało nam ministerstwo skarbu.
Marcin Czekański
absinth - Śro Sie 23, 2006 10:54 am
Alchemia walczy o walcownie
Pod koniec sierpnia lub na początku września Alchemia przedstawi resortowi skarbu nowe propozycje przejęcia Walcowni Rur Andrzej (WRA) i Walcowni Rur Jedność (WRJ). Ich większościowym właścicielem jest Skarb Państwa poprzez TF Silesia. Jak na razie wyłączność na kupno WRJ ma rosyjski koncern TMK poprzez swoją spółkę Sinara, która zaoferowała za WRJ 37,5 mln euro.
pap, j.ca.
maciek - Śro Sie 23, 2006 8:21 pm
Alchemia walczy o walcownie
Pod koniec sierpnia lub na początku września Alchemia przedstawi resortowi skarbu nowe propozycje przejęcia Walcowni Rur Andrzej (WRA) i Walcowni Rur Jedność (WRJ). Ich większościowym właścicielem jest Skarb Państwa poprzez TF Silesia. Jak na razie wyłączność na kupno WRJ ma rosyjski koncern TMK poprzez swoją spółkę Sinara, która zaoferowała za WRJ 37,5 mln euro.
pap, j.ca.
No, no bo kumpel kisi akcje Alchemi już pare miesięcy a chłopak chce jechać na wakacje, ale nie ma za co. Szanowny zarządzie WRA i WRJ pozwól przejąć Alchemii to chłopak może i na nowy dobry samochód zarobi
Pieczar - Pią Sie 25, 2006 6:45 am
WRJ: ostrzeżenie przed zbawcĹĄ
Puls Biznesu
Na pierwszy rzut oka Hellenę i Walcownię Rur JednoÂść (WRJ) nic nie łĹĄczy. Jedna firma jest producentem napojów, druga chce produkować rury. Obie majĹĄ jednak gigantyczne kłopoty finansowe i jedynym ich dylematem jest to, czy ogłosić upadłoÂść likwidacyjnĹĄ czy układowĹĄ. Najciekawsze jest jednak to, że obu chce pomóc brytyjska Traga Bank Group (TBG). Bardzo tajemnicza spółka...
Traga Bank - oprócz producenta napojów - pojawił się w Walcowni Rur JednoÂść. 30 maja firma Enpol, jeden z wierzycieli optujĹĄcych za upadłoÂściĹĄ układowĹĄ, złożyła w SĹĄdzie Rejonowym w Katowicach pismo informujĹĄce, że otrzymała od Traga Bank list gwarancyjny wart 50 mln EUR. Zabezpieczeniem tej gwarancji jest depozyt złożony w sejfie w szwajcarskim składzie celnym ZĂźrcher Freilager wart... 900 mln EUR. ZarzĹĄd Traga Bank wystawił też pięć skryptów dłużnych o wartoÂści nominalnej 100 mln USD, a jeden z nich jest zabezpieczeniem gwarancji - napisał "Puls Biznesu".
Co tak wartoÂściowego zawiera szwajcarski sejf, że może zabezpieczyć realizację układu i przejęcie WRJ oraz jej spółki zależnej, czyli WRJ Serwis? Eugeniusz Majza, właÂściciel Enpolu, twierdzi, że sprawdzał wiarygodnoÂść Traga Bank i nie ma co do niego żadnych wĹĄtpliwoÂści. ZawartoÂści sejfu jednak nie zna.
- Traga Bank ma także depozyt w Credit Suisse wart 1 mld USD - dodaje Eugeniusz Majza.
CzyżbyÂśmy mieli do czynienia z bogatĹĄ firmĹĄ, która rzuca koło ratunkowe polskim podmiotom? - pyta "Puls Biznesu" Wywiadownie gospodarcze majĹĄ niewiele informacji na jej temat. Co ciekawe, ostrzegajĹĄ jednak przed biznesowymi kontaktami.
- Z naszych danych wynika, że Traga Bank Group nie publikuje sprawozdań finansowych, dlatego do jej propozycji podeszłabym z dużĹĄ rezerwĹĄ - mówi Katarzyna Urbanek, reprezentujĹĄca wywiadownię gospodarczĹĄ Dun & Bradstreet.
PodkreÂśla, że firmy dbajĹĄce o wiarygodnoÂść publikujĹĄ takie dane i sĹĄ one dostępne w oficjalnych rejestrach.
Dużo dalej idzie brytyjska wywiadownia Check Sure. "Z firmĹĄ wiĹĄże się ekstremalne ryzyko. Firma przypomina podmioty, którym się nie powiodło" Â głosi informacja Check Sure.
O historii i finansach Traga Bank nie wiadomo prawie nic. Bardziej jednak niepokojĹĄce jest to, że firma obiecuje ratunek, a wkrótce sama może zniknĹĄć z listy firm. "PB" dotarł do pisma brytyjskiego rejestru firm do Traga Bank, w którym napisano, że w ciĹĄgu trzech miesięcy może on zostać wykreÂślony z ewidencji. Pismo jest datowane na 14 marca.
DivinaCommedia - Pią Wrz 15, 2006 8:34 pm
Mamy pomysł na walcownię "Jedność"
Nowy Przemysł - numer Raport Specjalny 2006, Renata Dudała
- Jest ryzyko, że transakcja nie zostanie sfinalizowana, a majątek Walcowni Rur Jedność trafi w ręce spekulantów - mówi Wasilij Makarow, prezes TMK Global AG.
Na jakim etapie obecnie znajduje się proces przejęcia Walcowni Rur Jedność (WRJ), jakie kwestie pozostały jeszcze do rozwiązania i kiedy zdoła Pan sfinalizować transakcję?
- Chociaż firma TMK została wybrana na inwestora strategicznego WRJ w przetargu zakończonym prawie rok temu, proces przejęcia trwa nadal, ze względu na jego bardzo skomplikowany charakter. Trans akcja dotyczy bowiem aktywów nie tylko WRJ, lecz jeszcze kilku innych podmiotów. Proces przejęcia został opracowany na podstawie dogłębnych analiz przeprowadzonych przez doradców prawnych i finansowych wszystkich zaangażowanych w nim stron oraz zatwierdzony przez większościowego udziałowca i kredytodawców WRJ, a także TMK.
W październiku 2005 roku plan ten został zawarty w umowie podstawowej, która została zatwierdzona przez ministra Skarbu Państwa w styczniu 2006 roku. Dwa miesiące później Towarzystwo Finansowe Silesia, główny udziałowiec i przedstawiciel interesów Skarbu Państwa w tej transakcji, wierzyciele, w których imieniu występuje ING Bank Śląski oraz TMK powołały spółkę zadaniową WRJ Inwestycje Sp. z o.o. Uzgodniony plan dla Walcowni Rur Jedność, która od dłuższego czasu nie jest w stanie obsługiwać swojego zadłużenia, zakłada postawienie firmy w stan upadłości likwidacyjnej, co pozwoliłoby TMK zakupić walcownię wolną od zobowiązań i jednocześnie uchroniłoby Walcownię Rur Jedność od wyprzedaży majątku w częściach. W chwili obecnej oczekujemy na ogłoszenie upadłości likwidacyjnej przez sąd gospodarczy w Katowicach, co umożliwi WRJ Inwestycje Sp. z o.o. przystąpienie do realizacji procesu przejęcia, ukończenie budowy walcowni oraz uruchomienie produkcji w ciągu dwóch lat.
Czy jest ryzyko, że Siemianowice Śląskie stracą możliwość pozyskania TMK jako inwestora strategicznego?
- Prawdą jest, że pozostaje kilka przeszkód do usunięcia, i że zawsze istnieje pewne ryzyko,że transakcja nie zostanie sfinalizowana, majątek Walcowni Rur Jedność trafi w ręce spekulantów, a Siemianowice utracą szansę zbudowania walcowni, w której zatrudnienie mogłoby znaleźć 500 osób. Mimo wszystko jestem optymistą i wierzę, że pomimo skomplikowanego charakteru transakcji zaakceptowana przez ministra Skarbu Państwa umowa podstawowa zostanie zrealizowana zgodnie z planem.
Kluczowym zagadnieniem jest kwestia czasu. TMK zobowiązała się ukończyć budowę walcowni i uruchomić produkcję w dwa lata od momentu sfinalizowania transakcji, jednak opóźnienie w rozpoczęciu inwestycji wpływa na stan dotychczas zainstalowanego sprzętu, na wykorzystanie potencjału walcowni na rynkach światowych w przyszłości, a także koszt samej inwestycji.
Co TMK może zaoferować WRJ?
- Jest wiele kwestii, które mogą wpłynąć na szanse powodzenia walcowni rur w Siemianowicach lub też na zmniejszenie tej szansy. Najważniejszym atutem TMK jest to, że jesteśmy jedną z największych firm na świecie specjalizującą się w produkcji rur i dlatego też możemy zaoferować walcowni stałe dostawy surowców w ramach Grupy TMK (z naszych zakładów w Rumunii), a także dostęp do dobrze zbudowanej i szybko rozwijającej się światowej sieci dystrybucji. Ponadto specjalistyczna wiedza TMK będzie kluczem do zapewnienia sukcesu i efektywnego zarządzania WRJ.
absinth - Pią Paź 20, 2006 7:58 am
Czy Huta „Batory” i Walcownia Rur „Jedność” utworzą koncern?
Roman Karkosik, jeden z najbogatszych Polaków, kładzie na stół 40 mln euro i chce kupić siemianowicką Walcownię Rur "Jedność". Potem ma zamiar skonsolidować ją ze znajdującą się już w jego rękach Hutą "Batory" w Chorzowie (przejęcie tego zakładu odbyło się 1 maja 2005 r.). Giełdowy magnat (w rankingu tygodnika "Wprost" w 2005 r. Roman Karkosik uplasował się na 5. miejscu na liście najbogatszych Polaków) zapewnia, że wszyscy na tym skorzystają.
- Nie byłoby żadnych problemów z rynkiem zbytu. Po przejęciu WRJ moglibyśmy uruchomić produkcję już za pół roku. Z naszych analiz wynika, że po konsolidacji walcowni z chorzowską hutą zatrudnienie w obu tych pomiotach mogłoby wynieść nawet czterech tysięcy osób - wylicza Ewa Bałdyga, rzecznik Romana Karkosika.
O tym, że wizja budowy stalowego konsorcjum przez Karkosika ma ręce i nogi świadczy obecna sytuacja w chorzowskiej hucie, która w ciągu ostatnich trzech lat przeszła wyboistą drogę. Od upadłości po stabilizację.
- Jesteśmy teraz na wznoszącej fali i oby taka sytuacja potrwała jak najdłużej - uważa Piotr Scholz, przewodniczący Międzyzakładowego Niezależnego Samodzielnego Związku Zawodowego Huty "Batory" Sp. z o.o. - Pracuje się nam dobrze, zakład ma wyniki. Wszystko jest tak jak powinno.
O ewentualnej konsolidacji z WRJ w chorzowskiej hucie nikt jeszcze jednak nie słyszał. - Na razie mówi się o ewentualnym przejęciu siemianowickiej walcowni, co jednak takie pewne nie jest - przyznaje Scholz. - Jeżeli jednak owa konsolidacja miałaby odbić się na wzroście zatrudnienia, to byłoby to jak najbardziej dobre rozwiązanie.
Roman Karkosik obiecuje dodatkowe miejsca pracy. Niektórzy jednak podchodzą do tych zapewnień bardzo ostrożnie.
- Obecnie w naszej hucie pracuje ok. 600 osób. Nie chce mi się wierzyć, że po rzekomej konsolidacji z WRJ zatrudnienie wzrosło aż do czterech tysięcy. Co oni wszyscy mieliby robić? - dziwi się Grzegorz Małyska, przewodniczący "Solidarność" w chorzowskiej hucie. - Dlatego dla mnie te dane są trochę fikcją.
Niektórzy związkowcy z Huty "Batory" uważają też, że teraz na głowie mają ważniejsze problemy niż zastanawianie się nad przyszłością i rzekomym "małżeństwem" z WRJ.
- Przygotowujemy się do podwyżek płac. Od dwóch miesięcy jest już gotowy projekt. I teraz dla nas najważniejsza jest jego realizacja - mówi Małyska.
Czy do wzrostu pensji niebawem dojdzie, czy nie - chorzowscy hutnicy mają się całkiem dobrze. Od momentu przejęcia Huty "Batory" nie było tutaj ani jednego zwolnienia. Odwrotnie: są przyjęcia do pracy. Wizja Karkosika wybudowania wokół spółki giełdowej "Alchemia" stalowego konsorcjum jest jak najbardziej realna. Nawet jeżeli nic nie wyjdzie z zakupu WRJ. Wiadomo, że Karkosik nie chce znaleźć się w takiej sytuacji, jak rosyjska spółka Sinara, która mimo podpisania rok temu umowy z przedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa, w końcu została na niczym.
- Nie będziemy czekać na rozstrzygnięcia w tej sprawie w nieskończoność - twierdzą przedstawiciele zarządu "Alchemii". - Dla nas zakup walcowni to jeden z wariantów. Nie jedyny.
Trudno mówić w tym przypadku o przechwałkach. "Alchemia" deklaruje wydać na inwestycje nawet 300 mln zł. Dlatego Karkosik poważnie myśli także o zakupie Walcowni Rur "Andrzej", która również - razem z chorzowską hutą - miałaby tworzyć Polski Koncern Rurowy. Wszystko jest jednak kwestią negocjacji.
- Nie są one łatwe. Mimo, że proponujemy duże pieniądze i obiecujemy nowe miejsca pracy - przyznaje Ewa Bałdyga.
Karkosik nie lubi zbytniego ryzyka i nie chce uzależniać się jedynie od dobrej czy złej woli przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa, które ma decydujący ciągle głos przy sprzedaży WRJ i WRA. Stąd właściciel "Alchemii" kilka tygodni temu zdecydował się na zakup 5,3 procent akcji katowickiego producenta rur "Ferrum". Jeżeli nic nie wyjdzie z przejęcia obu walcowni, Karkosik rozważa nawet zakup udziału większościowego w "Ferrum".
Niezależnie, która opcja zwycięży, pracownicy chorzowskiej Huty "Batory" mogą spać spokojnie. Oni z pewnością będą tworzyć Polski Koncern Rurowy.
- Dobra koniunktura z pewnością potrwa do 2010-2011 roku. Potem jest wielka niewiadoma - mówi Piort Scholz.
Pośpiech Karkosika jest tym bardziej zrozumiały ponieważ nie jest tajemnicą, że trwa budowa dwóch innych walcowni - w Rosji i na Białorusi. Po ich uruchomieniu sytuacja na rynku może ulec zmianie. Właściciel "Alchemii" doskonale o tym wie i dlatego chce zdążyć z utworzeniem własnego konsorcjum. Otwarta pozostaje jedynie kwestia, jakie podmioty dołączą do Huty "Batory".
Michał Tabaka - Dziennik Zachodni
Wit - Pią Paź 20, 2006 8:06 am
trzymam kciuki...ta walcownia musi w końcu ruszyć
bobtrebor - Śro Maj 23, 2007 10:27 am
coś nowego w temacie ? wiecie może co się dzieje w starej hucie ? dzisiaj kręciłem się wokół tych ruin i w hali od strony ciepłowni coś się jeszcze dzieje, wygląda to okropnie, powybijane szyby, pozatykane jakimiś dechami i blachami ale jakieś maszyny huczą i widziałem faceta w kasku, co tam produkują ?
bobtrebor - Śro Maj 23, 2007 11:29 am
tyle znalazłem o walcowni
2007-05-09: Silesia ma plan dla rur
Sześć firm interesuje się przejęciem Walcowni Rur Jedność, w tym Mittal Steel Poland oraz... Deutsche Bank — twierdzi TF Silesia.
Towarzystwo Finansowe Silesia (TFS), które posiada około 40 proc. udziałów w Walcowni Rur Jedność (WRJ), 55 proc. w WRJ Serwis i 68 proc. w Walcowni Rur Andrzej (WRA), szykuje się do ich sprzedaży. W tym miesiącu zapadną rozstrzygające decyzje.
— 21 maja odbędzie się w Ministerstwie Finansów spotkanie przedstawicieli konsorcjum banków, które kredytowały budowę WRJ, resortu skarbu, który poręczał pożyczki, oraz Stalexportu, regwaranta — mówi Jadwiga Dyktus, prezes TFS.
Podczas spotkania ma być parafowana umowa między stronami dotycząca nabycia wierzytelności WRJ przez TFS. To pierwszy krok do tego, aby Silesia mogła sprzedać posiadane udziały. Według prezes Dyktus, obecnie sześć firm jest zainteresowanych przejęciem zakładów rurowych, m.in. Alchemia, kontrolowana przez Romana Karkosika, niemiecki koncern Max Aicher, Mittal Steel Poland oraz Deutsche Bank.
— Zainteresowany ukończeniem budowy WRJ, inwestycji, która w 90 proc. jest wykonana, a następnie jej sprzedażą jest Deutsche Bank — wyjaśnia Jadwiga Dyktus.
23 maja nastąpi otwarcie ofert w obecności notariusza. Na 26 maja zaplanowano posiedzenie rady nadzorczej TFS, która ma zaakceptować wybór inwestora.
— Dla TFS najkorzystniejszym rozwiązaniem byłoby pozyskanie jednego inwestora dla trzech zakładów. Jeśli nie będzie takiej oferty, pomyślimy o wprowadzeniu WRA na giełdę — dodaje prezes TF Silesia.
Źródło: Puls Biznesu
Marek Stańczyk - Czw Sty 17, 2008 4:53 pm
Chciałem sfotografowac Hutę Jedność - po złożeniu pisma - dokładnie tydzień temu mi odmówiono.. Jak bym miał Wam napisać z jakich powodów i dlaczego... - to musielibyśmy założyc wątek o absurdach i dyrdymałach !! Wścieki mnie w dyrekcji - już na kilku zakładach - i to naprawdę dobrze stojących robiłem zdjęcia - nie było problemu.. A tu w moim mieście mi taki fakoff..
Wit - Pią Lut 08, 2008 5:45 pm
Walcownia bliżej likwidacji
09:17 - Czwartek, 31 Stycznia 2008
Pod koniec stycznia wszczęto postępowanie upadłościowe z opcją likwidacji siemianowickiej Walcowni Rur „Jedność”. Chociaż wcześniej podobne procesy nie powiodły się – teraz może być inaczej. Czy to oznacza pojawienie się nowego inwestora? I tak i nie.
Wcześniej sąd odrzucał wnioski o ogłoszenie upadłości z bardzo prostej przyczyny. Przedstawiona dokumentacja pozostawiała wiele do życzenia. Mimo, że przecież od udanego procesu likwidacyjnego zależało powodzenie historycznej transakcji (wreszcie była szansa na zakup siemianowickiej fabryki rur przez rosyjskiego potentata – w drodze negocjacji cenę ustalono na 30 mln euro). Swoją propozycję przedstawiła wtedy Sinara, spółka należąca do koncernu Trubnaja Metallurgiczeskaja Kompanija – holding ten uznawany jest za jednego z największych rosyjskich eksporterów.
Kiepska dokumentacja wszystko przekreśliła. Brak upadłości bowiem nie rozwiązywał kwestii zadłużenia WRJ, co dla inwestorów ze wschodu było kluczowe. Szybko po negatywnej decyzji sądu Rosjanie zerwali rozmowy z polskim Ministerstwem Skarbu Państwa i było po sprawie.
Teraz – jak nieoficjalnie mówi się w katowickim Towarzystwie Finansowym „Silesia” (spółce Skarbu Państwa odpowiedzialnej za przeprowadzenie restrukturyzacji WRJ) – ma być inaczej. Ponoć robota papierkowa została odrobiona bez zarzutu, o czym ma świadczyć chociażby fakt, ze tym razem wniosek został rozpatrzony przez sąd w rekordowym czasie – 4 miesięcy.
Upadłość kolejny raz otwiera drogę dla inwestorów. Wiadomo, że ostatniego słowa nie powiedzieli Rosjanie. Nie można też zapominać o Romanie Karkosiku, który nadal celuje w zbudowanie wokół własnej spółki „Alchemia” polskiego koncernu stalowego (już ma m.in. chorzowską Hutę „Batory”). To właśnie ten człowiek, zwany w kraju nad Wisłą „magnatem giełdowym”, zaproponował nie tak dawno za siemianowicką walcownię większe pieniądze niż Rosjanie.
Niestety, ciągle możliwy jest też czarny scenariusz. Nawet jak tym razem sąd łaskawie orzeknie upadłość. Wszystko przez dociekliwość Komisji Europejskiej, która parę miesięcy temu wszczęła postępowanie wyjaśniające dotyczące udzielenia pomocy publicznej WRJ. W grę wchodzi prawie 300 mln zł. Bruksela podejrzewa, że owa pomoc była niezgodna z prawem. Jeżeli tak jest, to siemianowicka fabryka jest w bardzo poważnych tarapatach. Po prostu te pieniądze trzeba będzie zwrócić – miałby je pokryć ewentualny inwestor. Trudno zaś przypuszczać, by Rosjanie, czy Karkosik poszli na taki układ. Chcą WRJ, ale chyba nie aż tak bardzo.
Tak więc wszystko wskazuje na to, że walcownia nadal nie wie, na czym stoi. Zwłaszcza, że także obecny rząd – śladem poprzednich gabinetów – nie udziela konkretnej odpowiedzi. A pytań nie brakuje. Przecież budowa tej fabryki pochłonęła już ponad 700 mln zł! W części z centralnego budżetu.
Nic nie dają prokuratorskie dochodzenia. Ciągle brakuje odważnego, który stwierdzi jednoznacznie i merytorycznie, kto ponosi odpowiedzialność za to, że fabryka mająca w latach 90. być polską chlubą na skalę europejską – teraz stoi i niszczeje. Na jej dokończenie i modernizacje nie brakuje 70, jak jeszcze 5-6 lat temu, a 200 mln zł.
Najgorsze, że wszystko prowadzone jest w atmosferze tajemnicy. Na szczerą rozmowę na temat WRJ trudno namówić kogokolwiek z TF „Silesia”, czy rządu. Dziwne, zwłaszcza, że w grę wchodzą nasze, podatników pieniądze.
autor: Michał Tabaka
Wit - Pią Lut 15, 2008 8:49 am
Sąd ogłosił upadłość likwidacyjną Walcowni Rur Jedność
dziś
Czy Walcownia Rur Jedność rozpocznie wreszcie produkcję? Jest na to szansa. Sąd ogłosił bowiem upadłość likwidacyjną WRJ, co oznacza, że potencjalny inwestor może teraz kupić siemianowicką fabrykę bez długów.
Walcownia to rekordowo długa inwestycja, ponieważ jej budowa rozpoczęła się w latach 70. ubiegłego wieku. Zgodnie z założeniami nowoczesna walcownia miała produkować około 400 tys. ton rur rocznie. Mimo to w fabryce do dziś nie wyprodukowano jeszcze ani jednego metra rury. Walcownie rozpoczęto budować w 1978 roku, a dwa lata później inwestycję wstrzymano. Obecna spółka, czyli Walcownia Rur Jedność, została powołana do życia w 1995 roku. Udziałowcami spółki były między innymi Huta Jedność, Bank Śląski, Stalexport i gliwicki Enpol (projektant i wykonawca walcowni), a także Kulczyk Holding, Budus, Węglokoks oraz Polskie Górnictwo Nafty i Gazu. Mimo to walcowni nie udało się wybudować. Na siemianowicką inwestycję wydano już kilkaset milionów złotych. Nic więc dziwnego, że Skarb Państwa, który udzielił niemal 300 mln zł poręczeń na budowę walcowni, akcjonariusze WRJ i wierzyciele chcą sprzedać fabrykę. I to jak najszybciej. Przez lata sprawa mocno się przeciągała i WRJ nie udało się sprzedać. Teraz wydaje się jednak, że wreszcie jest to możliwe. Kilka miesięcy temu Towarzystwo Finansowe Silesia, które reprezentuje Skarb Państwa i odpowiedzialne jest za restrukturyzację Walcowni Rur Jedność, złożyło bowiem do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej WRJ. 23 stycznia tego roku sąd ogłosił upadłość likwidacyjną, co z kolei oznacza, że teraz łatwiej będzie sprzedać zakład. Bez długów i po cenie rynkowej. Na to trzeba będzie jednak jeszcze poczekać. Kiedy decyzja sądu wejdzie w życie (wcześniej rozpatrywane będzie zażalenie zarządu na tę decyzję) wyłoniony zostanie zespół fachowców, który zajmie się wyceną wartości Walcowni Rur Jedność. Dopiero wówczas będzie można przystąpić do rozmów z potencjalnym inwestorem. - Decyzja sądu to rzeczywiście szansa na to, żeby szybko sprzedać walcownię. I taki właśnie jest mój cel: będę chciał zbyć WRJ potencjalnemu nabywcy. Jednak na konkrety trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy, między innymi po oszacowaniu wartości WRJ - wyjaśnia Jan Czyszczoń, syndyk masy upadłościowej Walcowni Rur Jedność.
Co stanie się z walcownią? Nie tak dawno TF Silesia, a także spółka Alchemia, należąca do jednego z najbogatszych ludzi w Polsce, Romana Karkosika, zamierzały zbudować w oparciu o Walcownię Rur Jedność i Walcownię Rur Andrzej (fabryka w Zawadzkiem) koncern, ale te plany są już nieaktualne. Alchemia S. A. jest jednak nadal zainteresowana WRJ, podobnie jak TMK (Trubnaja Metallurgiczeskaja Kompanija) Group. To rosyjski potentat na rynku stali, który wytwarza między innymi produkty rurowe dla przemysłu wydobywczego ropy naftowej.
Oświadczenie Towarzystwa Finansowego Silesia
Towarzystwo Finansowe Silesia powstało w 2000 roku, a celem spółki jest restrukturyzacja hutnictwa. Udziałowcami TFS są Skarb Państwa i Agencja Rozwoju Przemysłu. TFS nie skomentowało ostatnich wydarzeń dotyczących WRJ, ograniczając się jedynie do wydania oświadczenia: "W związku z zainteresowaniem przedstawicieli mediów problematyką Walcowni Rur Jedność Sp. z o. o. w Siemianowicach Śląskich oraz działań Towarzystwa Finansowego Silesia Sp. z o. o. w sektorze rurowym, Zarząd TF Silesia Sp. z o. o. informuje, że projekt jest objęty całkowitą klauzulą poufności. Aktualny stan projektu znany jest organom korporacyjnym Spółki TF Silesia, które na bieżąco monitorują jego realizację. W związku z powyższym Zarząd oświadcza, że nie będzie udzielał jakichkolwiek informacji na temat stanu realizacji projektu na obecnym etapie. Niezwłocznie, kiedy to tylko stanie się możliwe, Zarząd TF Silesia Sp. z o. o., udzieli Państwu wyczerpujących informacji".
Grzegorz Lisiecki - POLSKA Dziennik Zachodni
Wit - Wto Kwi 22, 2008 10:40 pm
Inwestorzy mogą już ruszać po WRJ
Puls Biznesu22.04.2008 05:34
Uprawomocnił się wyrok sądu o upadłości likwidacyjnej. To dobra wiadomość dla Romana Karkosika.
Prawie trzy miesiące trzeba było czekać na uprawomocnienie się wyroku Sądu Rejonowego w Katowicach o upadłości likwidacyjnej Walcowni Rur Jedność (WRJ) - pisze "Puls Biznesu". Niepewność trwała tak długo, bo zarząd WRJ na polecenie Towarzystwa Finansowego Silesia (TFS) złożył zażalenie i domagał się upadłości z układem. Sprawę zbadał sąd okręgowy.
- Sąd oddalił zażalenie, wyrok uprawomocnił się 16 kwietnia - mówi Jan Czyszczoń, syndyk WRJ.
Teraz sprawy nabrały tempa. Odwołany został zarząd WRJ, zwolnieni pracownicy - w sumie kilkanaście osób.
- Przystępuję do inwentaryzacji majątku. Planuję zakończenie prac do końca lipca. Ogłoszę przetarg nieograniczony pisemny na sprzedaż majątku WRJ. Szkoda, że mam trzymiesięczny poślizg - mówi syndyk Czyszczoń.
Decyzja katowickiego sądu to dobra wiadomość dla potencjalnych inwestorów, którzy interesują się budowaną od 30 lat walcownią w Siemianowicach Śląskich. Będą mogli kupić zakład bez długów. WRJ nadal interesują się giełdowa Alchemia, kontrolowana przez Romana Karkosika, oraz rosyjski koncern rurowy TMK (za pośrednictwem Raiffeisen Investment).
Problemy teraz może mieć TFS, które ma 40,7 proc. udziałów WRJ. W 2007 r. państwowa spółka poprzez firmy zależne WRS i Ferex wyłożyła 95 mln zł na wykup wierzytelności walcowni od banków. Zarząd TFS, którym kieruje Jadwiga Dyktus, oczekiwał od sądu ogłoszenia upadłości likwidacyjnej WRJ z układem.
Silesia już może liczyć straty. Według wyliczeń "Pulsu Biznesu", wydała na WRJ grubo ponad 300 mln zł. Decyzje zarządu prześwietla firma doradcza KPMG. Do końca kwietnia resort skarbu ma zdecydować, co dalej z kierownictwem TFS oraz jego zaangażowaniem w inwestycje hutnicze.
- Ponad 75 proc. wierzytelności WRJ należy do TFS i jego spółek zależnych. Ich odzyskanie jest praktycznie nierealne. Ze sprzedaży majątku w pierwszej kolejności muszę spłacić pracowników - mówi syndyk WRJ.
Wierzytelności pracownicze przekraczają 3,2 mln zł.
Marek Stańczyk - Pią Wrz 05, 2008 8:27 am
Z tego co ja wiem to całkowita wycena majatku ma być dopiero w grudniu.. Już niedługo będzie artykuł [i więcej szczegółów] w gazecie Siemianowickiej "Nowe Siemianowice" o WRJ. Swoja droga - sprzet który się tam znajduje wcale nie jest stary i zniszczony jak to podała kiedyś TVP.. Materiał realizował człowiek, który chyba mało co siedzi w temacie i nie widział innych zakładów.. Można ocenić po zdjęciu poniżej...