Śmierć Michaela Jacksona
Prince - Pią Cze 26, 2009 11:28 am
Może nijak ma się to do Śląska, ale jest to dzisiaj temat nr 1 na całym Świecie.
Michael Jackson nie żyje
Zmarł w szpitalu w Los Angeles.
O 23.46 naszego czasu portal TMZ.com doniósł o śmierci króla muzyki. To już pewne: Jackson zmarł w szpitalu.
Zgodnie z doniesieniami nie oddychał już, gdy do jego domu przyjechała karetka. Wszystko wskazuje na to, że miał atak serca.
Sanitariusze na miejscu wykonali reanimację i zabrali go do szpitala - informują amerykańskie media.
50-letni Jackson miał 13 lipca rozpocząć swój wielki powrót. Trasa koncertowa miała trwać do - co najmniej - marca 2010 roku
jako fan jego twórczości musiałem wrzucić...
rasgar - Pią Cze 26, 2009 12:41 pm
No ludzie, tu też....
Boje się otworzyć lodówkę
maciek - Pią Cze 26, 2009 2:13 pm
No, lekko żenujące. Ja dziś TV nie włączam bo będzie o wszystkim, co lubił, czego nie lubił, czy molestował, czy nie molestował. Ludzie, ludzie gdy umierają Wasi bliscy też puszczacie takie wątki na forach internetowych ?:/
Sabino Arana - Pią Cze 26, 2009 2:49 pm
Tylko wtedy jesli by byli od ćwierćwiecza jednymi z najbardziej rozpoznawalnych ludzi na tej planecie ,a nasze dziewczyny , córki czy kuzynki piszczaly na jego widok bardziej niz na pana papieza .
Ale fakt,to forum moze sobie darowac podkrecanie histerii
ARTURO - Pią Cze 26, 2009 3:59 pm
Chora sytuacja,wszędzie o tym mówią i chcą na siłe spowodować u mnie smutek itp.
Dzień jak co dzień.
Michał Gomoła - Pią Cze 26, 2009 4:12 pm
No ludzie, tu też....
Boje się otworzyć lodówkę
Dobre Niemniej mam podobne odczucia.