ďťż
 
[Katowice] Lotnisko Katowice - Muchowiec



Kris - Wto Sty 22, 2008 9:18 pm

Katowice: lotnisko albo drapacze chmur
Przemysław Jedlecki
2008-01-22, ostatnia aktualizacja 2008-01-22 22:01

Dlaczego we Wrocławiu powstaje biurowiec o wysokości 258 m, a w Katowicach nie można postawić niczego powyżej 100 m? Bo przeszkadza to awionetkom z malutkiego lotniska na Muchowcu. - Nie może być tak, że lotnisko, z którego korzystają głównie pasjonaci, blokuje inwestycje w mieście - uważa naczelnik wydziału budownictwa w katowickim magistracie.

Ulice Roździeńskiego, Korfantego, Opolska, Olimpijska mogłyby stać się śląskim Manhattanem. Wiele firm zgłosiło w ostatnich miesiącach chęć wybudowania tam wieżowców, bo z kilkuletnim opóźnieniem i do nas dotarła fala inwestycyjnego boomu. Za teren przy Roździeńskiego deweloper zapłacił 80 mln zł za hektar, czyli 8 tys. zł za metr! Najlepszym sposobem na to, aby tak wielkie nakłady się zwróciły, jest zbudowanie wielopiętrowego biurowca lub apartamentowca. Tymczasem, przynajmniej na razie, działka przy Roździeńskiego będzie prawdopodobnie pusta, bo Urząd Lotnictwa Cywilnego nie zgadza się, żeby w centrum budynek miał powyżej 100 m. Chodzi o to, żeby podczas startowania czy lądowania pilot nie zahaczył o jakiś budynek. Te przepisy obowiązują od 2003 roku. Smaczku sprawie dodaje fakt, że nad centrum Katowic nie wolno latać!

Lotnisko na Muchowcu wybudowano w 1928 roku. Wtedy było na uboczu miasta, ale dziś, dzięki rozbudowie Katowic, to właściwie ich środek. Przez lata obok powstały osiedla mieszkaniowe, sklepy, autostrada, ogrody działkowe i Katowicki Park Leśny. 90 hektarów ziemi stało się w ten sposób jednym z najatrakcyjniejszych miejsc dla inwestorów. Roman Olszewski, naczelnik wydziału budownictwa w katowickim magistracie, denerwuje się: - Nie może być tak, że lotnisko, z którego korzystają głównie pasjonaci, blokuje inwestycje w mieście.

Podobnie uważa Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu: - Mam nieodparte wrażenie, że część tych ograniczeń jest przesadzona i trąci minioną epoką. Sprawa się ciągnie już od kilku miesięcy, ale wierzę, że wkrótce dojdziemy do porozumienia z ULC - mówi Bojarun.

Tymczasem Katarzyna Krasnodębska, rzecznik ULC, odpowiada krótko: - Takie przepisy obowiązują na całym świecie. Dodaje, że nowe studium aeronautyczne dla Katowic miało powstać do 15 czerwca zeszłego roku. Rzeczniczka twierdzi, że ULC do dziś tego dokumentu nie dostał. Jak się dowiedzieliśmy, linią graniczną dla wysokościowców miałyby być tory kolejowe, przecinające Katowice na pół. Drapacze chmur będą mogły powstawać tylko od Rynku w kierunku Spodka.

- To wszystko trwa zbyt długo. Inwestorzy teraz interesują się Katowicami, ale nie wiemy, co będzie za pięć lat. A o problemach związanych z lotniskiem słyszałem już rok temu. Czas to pieniądz - mówi Marek Wollnik z firmy Metropolis Nieruchomości Komercyjne.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4860855.html




rasgar - Wto Sty 22, 2008 10:32 pm

(...) Katarzyna Krasnodębska, rzecznik ULC, odpowiada krótko: - Takie przepisy obowiązują na całym świecie. Dodaje, że nowe studium aeronautyczne dla Katowic miało powstać do 15 czerwca zeszłego roku. Rzeczniczka twierdzi, że ULC do dziś tego dokumentu nie dostał

ktoś tu ściemnia - jedni (ULC) albo drudzy (UM)



MarcoPolo - Śro Sty 23, 2008 7:50 am
Muchowiec musi odejsc!



brendpit - Śro Sty 23, 2008 8:21 am
To trąci średniowieczem ,i nie można tego słuchać.
Wiele razy bywam na muchowcu i widzę gdzie latają te samolociki kierunek ligota i inne południowe dzielnice .
Nad centrum to raz widziałem tylko ten balon z Allegro.
Paranoja na mega skalę ,lubię muchowiec fajne i spokojne miejsce ale jak tak talej pójdzie to niech to lotnisko zbańczy wolę to od zastoju inwestycyjnego.
A to całe gadanie o wysokości nad poziomem morza
przecież pilot sugeruje się odległością do ziemi w terenie nad którym leci a nie w stosunku do odległego morza.
W ten sposób to mógłby lecieć pod ziemią a jeszcze byłby nad poziomem morza.




Tomek - Śro Sty 23, 2008 8:24 am

Muchowiec musi odejsc!

Zgadzam się. Można by pomyśleć o nowej lokalizacji lotniska kilka kilometrów dalej w kierunku południowym przy drodze do Tychów; tam jest sporo terenu.



Tomek - Śro Sty 23, 2008 8:28 am

A to całe gadanie o wysokości nad poziomem morza
przecież pilot sugeruje się odległością do ziemi w terenie nad którym leci a nie w


To też trochę dziwne; pamietam z pobytu w Stanach, że w niektórych miastach lotniska były położone tak blisko centrów (pełnych drapaczy chmur), iż miało się momentami wrażenie że lądujące samoloty pasażerskie zahaczą skrzydłem o któryś wieżowiec. Tymczasem okazuje się, że w Katowicach awionetki i szybowce, które wcale nad ścisłym centrum nie latają wymuszają kształ przyszłej zabudowy. Paranoja.



Wit - Śro Sty 23, 2008 9:15 am
jeden z komentarzy z forum Gazety:

holtze 23.01.08, 00:36 Odpowiedz

polskie porty lotnicze chetnie by lotnisko sprzedaly...
dlatego wmawiaja nam ze nie mozna budowac wyzej niz sto metrow!
totalna bzdura - jak juz pisano wczesniej kilkdziesiat metropolii
posiada 200 metrowe budynki i lotniska obok nich!!
ppl (firma z warszawy ktora procesuje sie z aeroklubem slaskim o
wlasnosc a jej wladze maja wplyw na decyzje dotyczace wysokosci
obiektow wokol lotniska) chca sprzedac muchowiec deweloperom i
dlatego kreuja problem ktorego nie ma! chca doprowadzic do sytuacji
kiedy nie bedzie innego wyjscia jak tylko zlikwidowac muchowiec i
zmienic jego sposob zagospodarowania.
katowice traca kolejne lata w tej przepychance! miasto powinno zajac
twarde stanowisko! wystarczy jasno powiedziec ze jesli trzeba bedzie
zlikwidowac muchowiec to miasto nie wyrazi zgody na np inwestycje
mieszkaniowe w tym miejscu tylko bedzie musialo pozostac jako
ogolnodostepny teren zielony typu park itp - zobaczycie jak sie
szybko sprawa wtedy wyjasni.



Bartek - Śro Sty 23, 2008 12:07 pm

jeden z komentarzy z forum Gazety:

holtze 23.01.08, 00:36 Odpowiedz

polskie porty lotnicze chetnie by lotnisko sprzedaly...
dlatego wmawiaja nam ze nie mozna budowac wyzej niz sto metrow!
totalna bzdura - jak juz pisano wczesniej kilkdziesiat metropolii
posiada 200 metrowe budynki i lotniska obok nich!!
ppl (firma z warszawy ktora procesuje sie z aeroklubem slaskim o
wlasnosc a jej wladze maja wplyw na decyzje dotyczace wysokosci
obiektow wokol lotniska) chca sprzedac muchowiec deweloperom i
dlatego kreuja problem ktorego nie ma! chca doprowadzic do sytuacji
kiedy nie bedzie innego wyjscia jak tylko zlikwidowac muchowiec i
zmienic jego sposob zagospodarowania.
katowice traca kolejne lata w tej przepychance! miasto powinno zajac
twarde stanowisko! wystarczy jasno powiedziec ze jesli trzeba bedzie
zlikwidowac muchowiec to miasto nie wyrazi zgody na np inwestycje
mieszkaniowe w tym miejscu tylko bedzie musialo pozostac jako
ogolnodostepny teren zielony typu park itp - zobaczycie jak sie
szybko sprawa wtedy wyjasni.




kropek - Śro Sty 23, 2008 12:21 pm
^ czyli na jedno wyjdzie

Aeroklub Polski chce Muchowca, żeby go potem opylić

Ktos sobie leci..
bo to co sie dzieje w sprawie studium aeronautycznego, a co za tym idzie powstawania w mieście nowych wieżowców, jest przegięciem



salutuj - Śro Sty 23, 2008 12:35 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bartek - Śro Sty 23, 2008 2:45 pm
W Łodzi mają ten sam problem z ULC, ale u nich chodzi o to że nad centrum miasta przebiega ścieżka podejścia na lotnisko międzynarodowe gdzie ląduje samoloty klasy C i E czyli 737, 757 itd.

Oto fragment z artykułu na temat budowy Hiltona w Łodzi i problemy z uzyskaniem decyzji o warunkach zabudowy:

Hilton za wysoki dla samolotów
dziś

100 metrów - na taką wysokość miałby się wznosić jeden z dwóch budynków hotelu Hilton, który ma powstać naprzeciwko Centralu.

Z planami inwestora nie zgadza się jednak Urząd Lotnictwa Cywilnego i tym samym firma nie może uzyskać decyzji o warunkach zabudowy.

Tymczasem w styczniu miała się już rozpocząć rozbiórka kamienicy przy al. Mickiewicza, która stoi w miejscu przyszłego pięciogwiazdkowego obiektu.

- Wyburzanie możemy rozpocząć lada dzień, ale póki nie mamy decyzji, to nie ma takiej potrzeby - mówi Jarosław Olszowy z firmy Bacoli Properties, do której należy działka.

Sprawa ciągnie się już od kilku miesięcy. W październiku inwestor poprosił ULC o zgodę na wybudowanie stumetrowego budynku. Dostał odmowę, bo zdaniem urzędu w tym miejscu może stanąć co najwyżej obiekt wysoki na 71 metrów.

- Na szczęście po naszej stronie mamy jeszcze magistrat i władze łódzkiego lotniska - dodaje J. Olszowy.- Podobnie jak w innych miastach będziemy razem walczyć, by wzdłuż alei Piłsudskiego i alei Mickiewicza powstała tak zwana rozległa przeszkoda terenowa, co ułatwiłoby wydanie decyzji. Z tego co wiem, jest jeszcze kilku inwestorów, którzy chcieliby budować tak wysoko.

Hotel Hilton ma się składać z dwóch części - noclegowej i biurowo-konferencyjnej. Właśnie ta druga ma zająć sporny stumetrowy budynek.

(pd) - Express Ilustrowany



chuck%norris - Śro Sty 23, 2008 3:07 pm
Ale jak to jest,bo niby w kato mozna budowac do wysokosci 100 metrow(przynajmniej jak narazie...)
ale... Silesia Towers juz przymiezaja sie do budowy a ich budynki maja przeciez 125??? To o co chodzi??? to czemu oni moga budowac a inni nie??? Altus tez ma wiecej niz 100,wiec kiedys tych ograniczen nie bylo. Nasuwa sie wiec pytanie co za kretyn je wprowadzil (i kiedy) i tym samym wszystko skomplikowal!!!



chuck%norris - Śro Sty 23, 2008 3:11 pm
A z muchowcem;jakis rozsadny kompromis trzeba wypracowac,lotnisko tez jest potrzebne a w przyszlosci moze serio uda sie zrealizowac te narazie bajeczne plany lotniska biznesowego ale na pewno nie przenosic go do gliwic czy rybnika



Bartek - Śro Sty 23, 2008 3:18 pm
Na moje oko to problemem nie są ludzie z Muchowca czy piloci, ale właśnie ludzie którzy pracują w ULC i czują klimat PRL że to oni mogą o wszystkim decydować.

Dziś nawet myślałem coby do Palikota napisać żeby się temu przyjrzał bo jak ostatnio mówił żeby pisać do niego w sprawach idiotycznego respektowania prawa i utrudniania przez różne urzędy w Polsce... Może tak trzeba spróbować...



chuck%norris - Śro Sty 23, 2008 3:25 pm
A czemu nie jakby sie ta sprawa przebila i zostala odpoweidnio przez posla/ow naglosniona to moze wplynalo by to na ulc. Niech sie poslowie wykarza,w koncu za cos im placimy to kto sie podejmie misja napisanie listu do szanownej komisji ????



salutuj - Śro Sty 23, 2008 3:43 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Śro Sty 23, 2008 3:56 pm


Przemysław Jedlecki

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4860872.html

Aeroklub Śląski ma dziś około 300 członków. Można obrazić się na pilotów i myśleć o wyrzuceniu aeroklubu z Muchowca choćby do Gliwic czy Rybnika. Tylko czy jednocześnie nie strzelimy sobie w kolano? Lotnisko w Pyrzowicach szybko się rozwija i łatwo sobie wyobrazić, że ruch małych samolotów trzeba będzie skierować na inne lotniska, w tym do Katowic. Bo na Muchowcu, choć przyjmuje tylko małe samoloty, w ostatnich miesiącach odnotowano 9 tys. startów i lądowań. W przyszłości może ich być jeszcze więcej, gdy do Muchowca przekonają się latający swoimi prywatnymi awionetkami biznesmeni. Problem w tym, że na to nie ma co liczyć, jeśli w Katowicach nie będzie korzystnych warunków do prowadzenia interesów, m.in. biurowców.

Nie bez winy w tej sprawie są też władze Katowic. Polskie prawo lotnicze nie powstało przecież wczoraj i urzędnicy mieli czas, by coś z tymi nieszczęsnymi zakazami zrobić. Możemy mieć też do nich pretensje, jeśli w całą Polskę idzie co jakiś czas informacja, że kolejny ogromny budynek powstanie we Wrocławiu, Warszawie czy Trójmieście. A o Katowicach jest cicho.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice


bardzo dobrze napisane!!!



Wit - Śro Sty 23, 2008 6:12 pm
na naszym forum odnajdzie się wszystko. Fragment artykułu z DZ z 25.05.2007:

Czy powstanie śląski Manhattan?
.

W centrum Katowic, stolicy Śląska, mogą powstawać budynki o wysokości zaledwie 40 metrów, czyli najwyższej 12-piętrowe. Choć brzmi to jak żart, nie ma się z czego śmiać. Problem spowodowany jest przepisami dotyczącymi lotniska Muchowiec. W określonej odległości od niego nie mogą powstawać zbyt wysokie budynki, bo mogłyby zagrażać startującym lub podchodzącym do lądowania samolotom. Każdy inwestor, który chciałby postawić w Katowicach drapacz chmur, musi wcześniej uzyskać zgodę Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Zgodnie z kontrowersyjnym przepisem w śródmieściu mogą powstawać budynki, których wysokość nie przekracza 322 metrów nad poziomem morza. Centrum Katowic leży na wysokości około 280 metrów n. p. m., wynika z tego, że powstanie śląskiego Manhattanu jest niemożliwe, bo biurowce mogą mieć tylko 40 metrów. Na każde odstępstwo ULC musi wyrazić zgodę.

O tym, że niełatwo ją uzyskać, przekonali się niedawno katowiccy urzędnicy, którzy negocjowali pozwolenie na budowę wieżowców przy ul. Mickiewicza i ul. Chorzowskiej. Dwie prywatne firmy chcą tam postawić biurowce, których wysokość znacznie przekroczy 322 m n. p. m.

Ostatecznie sprawę udało się załatwić pozytywnie, ale żeby w przyszłości nie było podobnych problemów, miasto zleci przygotowanie tzw. studium aeronautycznego dla lotniska Muchowiec. Jak tłumaczy Marian Zych, naczelnik wydziału rozwoju Urzędu Miasta w Katowicach, w opracowaniu znaczna część centrum miasta ma stanowić tzw. rozległą przeszkodę lotniczą. - Chodzi o to, żeby nie wskazywać na mapie poszczególnych wysokich obiektów, ale aby nad całym ścisłym centrum miasta zakazać latania samolotami - wyjaśnia Zych.

Studium ma powstać w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Potem dokument będzie musiał zatwierdzić ULC. - Rozmawiałem już w tej sprawie z prezesem Kruszyńskim, który jest przychylnie nastawiony do naszej inicjatywy - mówi prezydent Katowic Piotr Uszok.

Potwierdza to Katarzyna Krasnodębska, rzeczniczka ULC. - Rzeczywiście, takie negocjacje już się odbyły. Czekamy teraz na studium aeronautyczne. Myślę, że decyzja w tej sprawie będzie znana w ciągu miesiąca od czasu otrzymania przez nas tego dokumentu.

Ewentualne podwyższenie śródmiejskiej zabudowy Katowic nie martwi członków Aeroklubu Śląskiego, który użytkuje lotnisko Muchowiec. - Już teraz samoloty nie latają nad centrum miasta, a głównie nad południową częścią - mówi Cezary Orzech, rzecznik aeroklubu. - Nowe wysokie budynki nie będą nam przeszkadzać, ani my nie będziemy przeszkodą w ich powstaniu.
Grzegorz Żądło - Dziennik Zachodni



salutuj - Śro Sty 23, 2008 7:02 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bartek - Śro Sty 23, 2008 7:02 pm
Ehh żeby prawie rok opracowywać coś takiego to jest skandal!



salutuj - Śro Sty 23, 2008 7:42 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Śro Sty 23, 2008 7:43 pm
Lotnisko nie przeszkadza katowickim wieżowcom
Rozmawiał Tomasz Głogowski2008-01-23, ostatnia aktualizacja 2008-01-23 20:12



To nie awionetki przeszkadzają w budowie katowickich wieżowców, ale brak jednego dokumentu potrzebnego urzędnikom - mówi Cezary Orzech, pasjonat lotnictwa, członek Aeroklubu Śląskiego.

Tomasz Głogowski: Czy ma sens rozbudowa Muchowca i wydawanie 10 mln zł na nowy pas startowy? Przecież miną lata, zanim ta inwestycja się zwróci.

Cezary Orzech: - Już to kiedyś słyszałem. Gdy w 1991 r. powstawało Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, z portu w Pyrzowicach korzystało 3,5 tys. pasażerów rocznie. W zeszłym roku było ich już 2 miliony. Gdyby wtedy twórcy GTL-u posłuchali niedowiarków, którzy krakali, że „żaden samolot tu nie wyląduje”, nic nie udałoby się osiągnąć. Z Muchowcem jest tak samo. Musi się rozwijać, bo inaczej zniknie. Rynek lotniczy, także ten na Śląsku, rośnie w zawrotnym tempie. Na zamawiane przez Polaków małe samoloty w Austrii czeka się rok albo dłużej. Nie można ich kupić od ręki, bo fabryka nie jest w stanie się wyrobić. Na Muchowcu podjęto właśnie decyzję o budowie nowego hangaru, bo przybyło tak dużo prywatnych samolotów, że nie ma ich gdzie trzymać. Dlaczego w Kaniowie powstaje park lotniczy? Bo nawet w naszym regionie są firmy, które chcą budować małe samoloty.

Ale w mieście nie można postawić niczego, co ma powyżej 100 metrów, bo nie zgadza się na to Urząd Lotnictwa Cywilnego.

- To nieprawda, że lotnisko na Muchowcu blokuje budowę wieżowców w Katowicach! Inwestorzy, którzy kupili grunty przy ul. Roździeńskiego czy Opolskiej - oprócz całej masy różnych uzgodnień budowlanych z zakładem energetycznym, wodociągami czy kopalniami - muszą mieć też zgodę Urzędu Lotnictwa Cywilnego. ULC nie wyda nikomu zgody na postawienie wysokościowca bez dokumentu zwanego studium aeronautycznym. Władze Katowic już dawno zleciły sporządzenie tego dokumentu firmie Polkonsult. Mimo że miał być gotowy już dawno, to do tej pory nie powstał. To nie wina Muchowca! To nie lotnisko blokuje rozbudowę Katowic, ale brak owego studium, które potrzebne jest urzędnikom.

Władze GTL-u, zarządzające Pyrzowicami, popierają rozbudowę Muchowca. Może robią to jednak z wygody? Małe samoloty są dla Pyrzowic ogromnym kłopotem.

- To prawda, że procedury związane z przyjęciem małego samolotu są takie same jak w przypadku ogromnego boeinga. Dlatego dla lotnisk pasażerskich, gdzie jest spory ruch, niewielkie awionetki są niechcianymi gośćmi. Właśnie po to na całym świecie są lotniska miejskie, które zarabiają na małych samolotach. I tak właśnie ma być na Muchowcu. Samoloty to dziś nie tylko zabawki dla bogatych. Powietrznymi taksówkami przylatują na Śląsk menadżerowie z Opla, Fiata czy innych fabryk, które powstały w strefach ekonomicznych.

Nie lepiej zainwestować w rozbudowę lotnisk w Gliwicach czy Rybniku, zamiast narażać się na kłopoty związane z rozbudowę lotniska w centrum aglomeracji?

- Nikt nikomu nie zabrania się rozwijać. Władze Katowic zdecydowały się zainwestować w rozbudowę Muchowca 10 mln zł. Jeżeli tylko Rybnik czy Gliwice zdecydują się na podobne wsparcie swoich lotnisk, to będzie bardzo dobrze.



salutuj - Śro Sty 23, 2008 8:04 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bartek - Śro Sty 23, 2008 8:33 pm

coś mi się tu nie zgadza, skoro tak dawno zlecono firmie Polkonsult dawno to dlaczego w listopadzie czy grudniu UM tłumaczył na łamach prasy, że to zleci w końcu grudnia/styczniu?


Szczególnie że w budżecie na 2007r jest zapis



którego ważność nie wygasa wraz z końcem 2007r i przechodzi na rok 2008.

Bałagan jak cholera.

Są jakieś możliwości uzyskania informacji kiedy dokładnie UM zlecił wykonanie studium?



absinth - Śro Sty 23, 2008 9:02 pm
napisz do UM wniosek o udzielenie informacji publicznej w tym przedmiocie. Musza Ci odpowiedziec w ciagu 2 tygodni.

Musisz podac w nim swoje dane adres, podac date i oznaczyc organ di ktorego kierujesz pismo oraz oznaczyc w jakies sprawie. napisz tez ze zwracasz sie w trybie ustawy o dostepie do infrmacji publicznej, wowczas maja krotszy 2 tygodniowy termin na odpowiedz niz jak gdyby potraktwali to jako wniosek z KPA ( bez zbednej zwloki co w praktyce oznacza miesiac)



MarcoPolo - Śro Sty 23, 2008 9:29 pm

coś mi się tu nie zgadza, skoro tak dawno zlecono firmie Polkonsult dawno to dlaczego w listopadzie czy grudniu UM tłumaczył na łamach prasy, że to zleci w końcu grudnia/styczniu?


Szczególnie że w budżecie na 2007r jest zapis



którego ważność nie wygasa wraz z końcem 2007r i przechodzi na rok 2008.

Bałagan jak cholera.

Są jakieś możliwości uzyskania informacji kiedy dokładnie UM zlecił wykonanie studium?



salutuj - Śro Sty 23, 2008 10:31 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Iluminator - Czw Sty 24, 2008 8:33 am
Jaki bałagan!

Może, część inwestorów czeka na to studium aeronautyczne (Gant S.A., Eurocape P.I.A.) a oni tak się ociągają z tym. Ktoś w UM powinien za to odpowiedzieć!



salutuj - Czw Sty 24, 2008 9:41 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Iluminator - Czw Sty 24, 2008 3:07 pm
Nie na pewno, bo jeśli chcą budować do 100 metrów to mogą. Ten projket Eurocape narazie jest zrobiony na około 90 metrów. Istnieje jednak taka ewentualność, że tam chcą coś wyższego wybudować i teraz czekają.

Podobnie wygląda sprawa z Gantem.



salutuj - Czw Sty 24, 2008 3:25 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Nie Sty 27, 2008 8:35 pm
Trochę z innej beczki

Lotnisko na Muchowcu to zabytek
Tomasz Malkowski2008-01-27, ostatnia aktualizacja 2008-01-27 20:59



Okazuje się, że obiekt administracyjny niewielkiego portu to ostatni klasycyzujący budynek w Katowicach, dzieło wybitnego architekta Tadeusza Michejdy. Zdaniem konserwatora zabytków zasługuje on na uznanie i ochronę

Lotnisko w Muchowcu, niegdyś na dalekich rogatkach miasta, dziś na styku ze śródmieściem, staje ostatnio ością w gardle deweloperom. Ci chcą budować w Katowicach jak najwyższe budynki, zgodnie z zasadą zysku. Inwestycje blokuje rozporządzenie Urzędu Lotnictwa Cywilnego, które z powodu bliskości lotniska zabrania budowy drapaczy chmur w centrum. Pojawiają się głosy, że lotnisko jest niepotrzebne, bo korzysta z niego garstka pasjonatów. Z drugiej strony zwiększenie zainteresowania inwestowaniem w Katowicach wymaga lądowiska dla prywatnych samolotów, idealnie nadaje się do tego Muchowiec.

- Jakakolwiek by nie była przyszłość Muchowca, to przede wszystkim ciekawa i zgrabna architektura. Ten budynek jest uważany za ostatni klasycyzujący obiekt, jaki powstał w Katowicach. To dzieło niezrównanego Tadeusza Michejdy i choćby z tych powodów zasługuje na uznanie i ochronę - przekonuje Małgorzata Zygmunt, miejska konserwator zabytków w Katowicach.

Lotnisko powstało w latach 1926-28, wtedy zbudowano stalowy hangar oraz zespół budynków administracyjnych. Te ostatnie są dziełem Tadeusza Michejdy we współpracy z Lucjanem Sikorskim. Architekci w tym samym czasie pracowali nad monumentalnym gmachem Syndykatu Polskich Hut Żelaznych w centrum miasta. Zlecenie na Muchowcu musiało być dla nich odskocznią.

Powstał jednopiętrowy budynek, który flankują z dwóch strony parterowe pawilony połączone z główną bryłą wolno stojącymi kolumnadami. Budynki stoją jeszcze w rozkroku pomiędzy nowoczesnością a tradycją. Z jednej strony dekoracja jest w nich oszczędna, dachy są płaskie, a bryły horyzontalne. Jednak toskańskie kolumny nadają budowli charakter pałacu, a trójkątne okno nad wejściem głównym to charakterystyczny motyw dla polskiej sztuki dekoracyjnej z tego okresu.

Niestety, szlachetna architektura budynków znika dziś pod wpływem niekontrolowanych remontów. W głównej bryle pojawiły się nowe okna, niemające nic wspólnego z oryginałami. Zamiast subtelnego podziału to typowe, brzydkie okna z PCV. Sam stan budynków też nie zachwyca, mają odrapane tynki i zniszczone balustrady balkonów.

Ponadosiemdziesięcioletni budynek lotniska jest zarządzany przez Aeroklub Śląski w Katowicach. Jego rzecznik Cezary Orzech tłumaczy, że feralne okna to tymczasowe rozwiązanie. - Wynajmujemy część pomieszczeń wykonawcom przebudowy węzła przy Murckowskiej. W budynku w każdą zimę jest strasznie zimno, okna są nieszczelne. Stąd ta wymiana, by pracownicy biura budowy nie marzli. Ale gdy najemcy opuszczą budynek, lotnisko przejdzie zaplanowany i kompleksowy remont - zapewnia Orzech.

Sytuacją oburzona jest konserwatorka. - Nikt nie konsultował ze mną wymiany okien, a to są spore przekształcenia, naruszające charakter obiektu. Zauważyłam też tam częściowe ocieplenie budynku. Będziemy musieli mu się dokładniej przyjrzeć. A przecież pięknie odnowiony mógłby być zachętą dla bogatych inwestorów, by tutaj lądować - mówi konserwatorka.





Jastrząb - Pon Lut 04, 2008 8:39 pm
W sumie, dziś dopiero przeczytałem artykuł o Polconsult i już miałem do nich napisać... ale postanowiłem jeszcze zajrzeć na forum w tej sprawie i oczywiście widzę, że to już wszyscy od dawna w temacie. Przebyłem dokładnie tę samą drogę, co Salutuj, od działu ważniejsze projekty zrealizowane, z zastanowieniem o którym lotnisku jest mowa w pierwszym punkcie, przez ważniejsze prace w toku a skończywszy na dziale kontakt. Więc pytanie: czy ktoś (salutuj?) do nich pisał/dzwonił Jeśli tak to co ustalił, jeśli nie, to ja zaraz się tym zajmuję.



salutuj - Pon Lut 04, 2008 8:55 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Śro Lut 06, 2008 9:07 pm
Katowice: już można stawiać wieżowce
Przemysław Jedlecki2008-02-06, ostatnia aktualizacja 2008-02-06 20:21



W centrum Katowic można już bez przeszkód stawiać drapacze chmur. Najwyższe będą mogły mieć nawet 200 metrów, a lotnisko na Muchowcu nie będzie w niczym przeszkadzać.

W centrum Katowic nie można było budować drapaczy chmur, bo mogły być niebezpieczne dla samolotów startujących i lądujących na lotnisku Muchowiec. Roman Olszewski, naczelnik wydziału budownictwa w katowickim magistracie mówił nam, że zablokowana została np. budowa biurowców przy Roździeńskiego, Olimpijskiej, Opolskiej. - Nie może być tak, że lotnisko, z którego korzystają głównie pasjonaci, blokuje inwestycje w mieście - mówił.

Problem polegał na tym, że miasto nie miało tzw. studium aeronautycznego, na podstawie którego Urząd Lotnictwa Cywilnego mógł wydawać pozwolenia na budowę wysokościowców. Teraz wszystko się zmieni, bo dokument jest już gotowy. Centrum Katowic zostało podzielone na dwie strefy. W pierwszej, która rozciąga się od autostrady A-4 do torów kolejowych w śródmieściu, będzie można stawiać nawet 100-metrowe budynki.

Dla inwestorów i urzędników ważniejsze jest jednak ścisłe centrum, między torami na południu i Koszutką na północy. Deweloperzy chcą stawiać wieżowce m.in. przy alei Korfantego i DTŚ. Teraz będzie można tu budować nawet 200-metrowe budynki. Całe centrum zostało oznaczone jako tzw. obszar przeszkody rozległej, czyli teren, gdzie można stawiać wysokie gmachy.

Nowe studium musi jeszcze zaakceptować Urząd Lotnictwa Cywilnego, który już od dawna czeka na ten dokument. Jednocześnie katowiccy urzędnicy potwierdzają plany rozwoju lotniska na Muchowcu. Arkadiusz Godlewski, wiceprezydent miasta mówi, że na rozbudowę portu gmina chce przeznaczyć w tym roku 10 mln zł. - Całość inwestycji w Muchowiec powinna wynieść ok. 25 mln zł - dodaje Godlewski. Za te pieniądze ma powstać m.in. nowy pas startowy wzdłuż ulicy Lotnisko. - Jeżeli na serio myślimy o rozwoju Katowic, to potrzebujemy lotniska biznesowego na mniejszych samolotów - mówi wiceprezydent.





sensei - Czw Lut 07, 2008 10:40 am
świetna wiadomość
tyle czekania i w końcu jest
mam nadzieje że teraz wszystko ruszy z miejsca



ethan - Czw Lut 07, 2008 12:52 pm
fantastyczna wiadomość w końcu!!!



winn - Czw Lut 07, 2008 1:35 pm
no to teraz jeszcze zeby sie nie pluli o wyzsze niz 200m
chociaz wg mapki mozna budowac ponad 200m



Jastrząb - Czw Lut 07, 2008 10:28 pm
No to chyba alarm bojowy odwołany <jupi>



Kolo Colo - Śro Lut 27, 2008 11:47 am


Silesia Airport - Magazyn Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice



Kiedy jadąc katowicką ulicą Lotnisko mijamy zabudowania Aeroklubu Śląskiego, trudno uwierzyć, że niespełna 80 lat temu był to jeden z najnowocześniejszych międzynarodowych terminali lotniczych w Polsce. Doskonała lokalizacja, zaledwie cztery kilometry od miejskiego rynku, a obecnie tuż przy autostradzie A-4, od początku była zarazem wielkim atutem, jak i przekleństwem. O grunt o powierzchni ok. 90 ha zabiegało i zabiega wielu, ale na szczęście do tej pory teren zachował swój lotniczy charakter. Terminal jest dziś tylko w części wykorzystywany przez pilotów-amatorów, pozostałą powierzchnię wynajmują różnego rodzaju firmy. Niebawem wszystko ma się zmienić. Jest szansa, aby na powrót lądowały tu samoloty z całej Europy, tzw. General Aviation. Lotnisko na Muchowcu nie może już służyć tylko celom aeroklubowym. Przy obecnie dynamicznie rozwijającym się ruchu pasażerskim, przed możliwością rozegrania spotkania piłkarskiego w ramach Euro 2012 na Stadionie Narodowym, powinno stać się City Portem z prawdziwego zdarzenia. Podjęte kilkanaście miesięcy temu działania Zarządu Aeroklubu Śląskiego zmierzają ku temu celowi. Jest już gotowa koncepcja wybudowania nowej drogi startowej oraz zaplecza technicznego.
Rozwojem City Portu są zainteresowane wojewódzkie władze samorządowe i miasta Katowice. Aby nie tracić czasu, od kilku miesięcy zwożona jest ziemia w celu zrekultywowania i podniesienia terenu. W tej sprawie zawarte zostało stosowne porozumienie z prezydentem Katowic. Zlecono opracowanie areonautyczne tzw. przeszkód rozległych, aby w przyszłości mogły bezpiecznie startować i lądować samoloty. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Katowice będą miały dwa porty lotnicze: duży w Pyrzowicach i mniejszy, dla małych samolotów General Aviation. Zyskają na tym wszyscy. Spełnią się marzenia założycieli tego lotniska, członków Śląskiego Towarzystwa Lotniczego, którzy pod koniec lat dwudziestych ubiegłego wieku wybudowali lotnisko na Muchowcu. W tamtych latach, o czym mało kto już pamięta, PLL LOT uruchomił właśnie z Katowic pierwszą swoją linię zagraniczną przez Brno do Wiednia.
Obecnie, po otwarciu nieba, kiedy latanie stało się prostsze, Katowice potrzebują City Portu, aby województwo śląskie umocniło pozycję jednego z centrów rozwoju cywilizacyjnego Polski i Europy. Województwo powinno być postrzegane jako obszar dynamicznej i nowoczesnej gospodarki, turystyki i centrum kulturalnego. Inżynierowie Krzysztof Michalik i Marcin Konieczny z Biura Projektowego „Konstruktor” w Chrzanowie podjęli się próby stworzenia założeń przyszłego Air Parku Katowice. Jak sami podkreślają jest to propozycja do zastanowienia. Wyszli bowiem z założenia, że potrzebny jest materiał do dyskusji nad koncepcją opracowania możliwości inwestycyjnych terenu lotniska Muchowiec, aby później włączyć ją do programu rozwoju aglomeracji śląskiej. Ponieważ w planach jest stworzenie konurbacji śląskiej, czyli najprościej ujmując wspólnego zarządu nad głównymi miastami aglomeracji, lotnisko takie w najbliższej przyszłości stanie się koniecznością. Zaproponowana przez Michalika i Koniecznego koncepcja zakłada nie tylko wybudowanie nowej drogi startowej, terminala pasażerskiego i zaplecza technicznego, ale także centrów aktywności gospodarczej i miejsc rekreacyjnych. Projekt jest niezwykle śmiały i – jak mówi K. Michalik – zakłada on połączenie starego z nowym. Historyczne zabudowania terminalu byłyby we wnętrzu nowoczesnego kompleksu urbanistycznego. Dominowałaby stal i szkło. W tej części znalazłyby się tzw. strefy aktywności, tj. hotele, centra kongresowe i handlowe, galerie oraz – ze względu na doskonałe położenie – nowoczesne centrum kryzysowe z bazą lotnictwa sanitarnego, pożarniczego i policyjnego. Natomiast po drugiej stronie lotniska, przy parku leśnym w rejonie zbiornika wodnego, powstałby kompleks sportowo-rekreacyjny z molem, przystanią, kortami tenisowymi, boiskami piłkarskimi, ścieżkami rowerowymi, górką do nauki paralotniarstwa z jednej strony, a do jazdy na sankach z drugiej. Tam też przeniósłby swoją siedzibę Aeroklub Śląski.
Oczywiście realizacja tak śmiałego planu wymaga sporych nakładów finansowych, o które już podjęto starania, ale przede wszystkim zmiany struktury zarządzania lotniskiem. Aeroklub Śląski jest jego wieczystym użytkownikiem. Jak to będzie w przyszłości wyglądało jeszcze za wcześnie mówić. Dyrektor Aeroklubu, Jarosław Szołtysek podkreśla, że to w tej chwili nie jest aż tak istotne, ale rozpatrywane są różne warianty. Najważniejsze, aby idea trafiła na dobry grunt, aby nie zmarnować czasu. Już obecny, dynamicznie wzrastający ruch małych samolotów dowodzi, że lotnisko w nowym kształcie musi powstać. Nic, tylko trzymać kciuki!

Czarek Orzech

Źródło: Silesia Airport, nr 15: styczeń-luty 2008

Ps. Przy okazji pierwszego postu, witam wszystkich Forumowiczów!



d-8 - Śro Lut 27, 2008 11:50 am

Ps. Przy okazji pierwszego postu, witam wszystkich Forumowiczów!

witamy również



Cuma - Śro Lut 27, 2008 2:17 pm
(...)Ponieważ w planach jest stworzenie konurbacji śląskiej, czyli najprościej ujmując wspólnego zarządu nad głównymi miastami aglomeracji(...)



Wit - Śro Lut 27, 2008 5:31 pm
Czyli wynika z powyższego artykułu, że problemów własnościowych póki co nie ma, a nawet zaczęły się jakieś prace ziemne
A sama przedstawiona koncepcja jest ok...czyli podobnie jak wiele innych zapowiedzi w początkowej fazie projektu. Trzymam kciuki za powodzenie dalszych prac i czekam na konkrety.



absinth - Śro Mar 12, 2008 9:42 am
wrzucam tu, choc przyznam , ze nie wiem czy np Muchowiec bedzie sie klasyfikowal do lotnisk regionalnych po rozbudowie do city airportu.?

btw jak woole wyglada klasyfikacja takich portow lotniczych bo Pyrzwice sa nie regionalne, ale miedzynarodowe tak?

Będą pieniądze na budowę regionalnych portów lotniczych
gaw 11-03-2008, ostatnia aktualizacja 11-03-2008 16:34

Przedsiębiorcy zakładający regionalne porty lotnicze lub zarządzający nimi będą mogli otrzymać pomoc na ich budowę - zakłada projekt uchwały skierowanej do notyfikacji przez Komisję Europejską.

Rząd wyraził zgodę na notyfikowanie przez Komisję Europejską programu pomocowego dotyczącego inwestycji w regionalnych portach lotniczych - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.

Według CIR, projekty, na które przeznaczona będzie pomoc finansowa, mogą dotyczyć: budowy, przebudowy lub modernizacji infrastruktury lotniskowej, technicznej i operacyjnej. Mogą być również wykorzystane na inwestycje infrastruktury portu lotniczego, np. na budowę lub modernizację terminali pasażerskich. Nie będzie można wykorzystać pomocy na komercyjne przedsięwzięcia typu: biura i magazyny, hotele, sklepy, restauracje i parkingi.

Program pomocowy ma być finansowany środkami publicznymi pochodzącymi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa.
Źródło : PAP



salutuj - Śro Mar 12, 2008 10:02 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



mark40 - Czw Mar 20, 2008 8:55 pm
Dziwne, ze jeszcze nikt nie wkleił tego, na SSC to juz sie okazuje kilka dni leży:










żródło: http://www.aeroklub.katowice.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=159&Itemid=4



a obecnie:





salutuj - Pią Mar 21, 2008 11:18 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Pią Mar 21, 2008 11:56 am
tramwaj dalej Graniczną aż do DTŚ na wysokości Muzeum Śląskiego, a tam łączy się z nową trasą od Ronda na Dąbrówkę Małą

podobają mi się pomysły na Muchowiec



jacek_t83 - Pią Mar 21, 2008 12:00 pm

Dziwne, ze jeszcze nikt nie wkleił tego, na SSC to juz sie okazuje kilka dni leży:










żródło: http://www.aeroklub.katowice.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=159&Itemid=4



a obecnie:


jakos nie przemawiaja do mnie te wizualki. straszny chaos na nich panuje. swoja droga ciekawe po ktorej kaluzy chca plywac taka motorowka



salutuj - Pią Mar 21, 2008 12:33 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



mark40 - Pią Mar 21, 2008 12:44 pm
mogę wkleić linka z SSC, chociaż tam jest to samo co tutaj wkleiłem
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 467&page=2


tramwaj dalej Graniczną aż do DTŚ na wysokości Muzeum Śląskiego, a tam łączy się z nową trasą od Ronda na Dąbrówkę Małą

Prosto do centrum kongresowego, Spodka



salutuj - Pią Mar 21, 2008 4:45 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Kolo Colo - Pią Mar 21, 2008 4:51 pm
Od razu nauwa mi się pytanie, na ile te projekty są realne, a na ile to jedynie luźna wizja? Bo jak patrzę na te zdjęcia, to trudno uwierzyć, że dotyczą Katowic.. Chociażby ta linia tramwajowa - przecież ostatnio pojawiły się informacje, że do 2013 nie powstanie żadna nowa trasa dla tramwajów (nie licząc maciupkiej niteczki wzdłuż Grundmana).



salutuj - Pią Mar 21, 2008 5:31 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Czw Mar 27, 2008 12:15 am

F-16 będą latać nad Katowicami
dziś
Śląsk Olbrzymie śmigłowce bojowe Mi-24 i wielozadaniowe odrzutowce F-16 mają być hitami tegorocznego Air Show na katowickim lotnisku Muchowiec. Lotniczy festyn obędzie się 23 sierpnia. Organizatorzy zapowiadają, że podczas imprezy zaprezentuje się około pięćdziesięciu różnych samolotów i śmigłowców.

Lotnicze święto odbędzie się w Katowicach już po raz piąty. Tym razem impreza ma być jednak zorganizowana z większym rozmachem niż w latach poprzednich. Wiadomo już, że w pełnym uzbrojeniu stawi się na Muchowcu Śląska Brygada Rakietowa. Nad lotniskiem akrobacje będą wykonywać szkolno-treningowe "Orliki". Będzie można zobaczyć również pokaz gaszenia pożaru w wykonaniu samolotów typu Dromader.

Najwięcej widzów powinny przyciągnąć jednak samoloty wielozadaniowe F-16, które od półtora roku są na wyposażeniu polskiej armii, oraz rosyjskie śmigłowce Mi-24, nazywane latającymi czołgami lub krokodylem. Olbrzymy weszły do służby w wojskach powietrznych ZSRR pod koniec lat 70-tych. Przeznaczone do transportu i wsparcia wojsk lądowych śmigłowce wyposażone były w uzbrojenie umożliwiające niszczenie czołgów oraz prowadzenie walki powietrznej. Brały udział w kampaniach afgańskiej i czeczeńskiej, a także kilkudziesięciu innych konfliktach zbrojnych na całym świecie. Często porównywane są z amerykańskim szturmowcem Apache.

Michał Wroński - POLSKA Dziennik Zachodni



Bartek - Pią Lip 11, 2008 9:50 pm
Dziś jadąc busem 110 zauważyłem że na końcu pasa od strony ul. Lotnisko zgromadzona jest olbrzymia ilość różnych rur, kabli etc. Nie wiem czy to związane z przebudową Muchowca lub po prostu materiały tam trzyma firma budująca węzeł Murckowski.



Wit - Nie Lip 20, 2008 4:17 pm


Samolot kusi marszałka
18.07.2008
Samolotem jest szybciej i oszczędniej - wyliczył Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego. Dlatego rozważa wynajęcie niedużego samolotu, którym zarząd, a może także inni urzędnicy, lataliby w delegacje. Maszyna stacjonowałaby na Muchowcu, a stąd do Warszawy lot trwa tylko 40 minut. Po naradzie można błyskawicznie wrócić do Katowic.

Przedwojenni urzędnicy ze Śląska też latali samolotami, a w podróżach służbowych przysługiwała im 75-procentowa zniżka. Ten przywilej wynikał stąd, że województwo śląskie zostało wówczas udziałowcami narodowego przewoźnika LOT-u.

Marszałek Śmigielski dokonał wstępnej symulacji kosztów na trasie Katowice Pyrzowice -Warszawa. Bilet na samolot kosztuje w obie strony 351 zł, zniżki już w PLL LOT nie obowiązują. Wyjazd samochodem służbowym do stolicy to 307 zł plus dieta dla kierowcy. Wykorzystanie auta prywatnego do celów służbowych jest droższe, kosztuje urząd - 518 zł. - Panu marszałkowi nie chodzi tylko o ograniczenie kosztów służbowych delegacji, ale także o czas. A czas to przecież pieniądz - wyjaśnia rzeczniczka, Aleksandra Marzyńska.

Urząd marszałkowski tylko w pierwszym półroczu 2008 roku wypisał ich 1.301 delegacji i wydał ponad 145 tys. zł.

- Żadna wiążąca decyzja w sprawie samolotu nie zapadła - dodaje A. Marzyńska. - Na pewno Urząd Marszałkowski nie zamierza go nabyć na własność.

Skoro plany nie dotyczą kupna, to skąd marszałek mógłby wziąć nieduży samolot do służbowych celów? Rynek tych ekskluzywnych usług jest na Śląsku ograniczony, a ceny pozostają europejskie. Godzina lotu 7-osobowym samolotem kosztuje 2 tys. euro. No i pozostaje problem lotniska w Muchowcu, które jest zamknięte dla ruchu pasażerskiego, choć ostatnio premier lądował na nim wynajętym samolotem. Co niespotykane, samolot z szefem rządu przyleciał na lotnisko, gdzie do użytku dopuszczono tylko 600 m pasa.

Może więc najpierw marszałek po prostu przeanalizuje, czy tak częste wyjazdy urzędników są uzasadnione?

Prawie 2.700 tzw. samolotów dyspozycyjnych, kilkuosobowych dla biznesmenów, wylądowało w minionym roku w Katowicach Pyrzowicach. W porcie stale stacjonują prywatne maszyny przedsiębiorców, którzy mają firmy w naszym regionie, a prowadzą działalność w całej Europie.

- Są to samoloty zakupione wyłącznie na ich potrzeby- mówi dyrektor lotniska Paweł Wojda. - Znamienne jest to, że już myślą oni o tym, by wymienić samoloty o napędzie turbośmigłowym na odrzutowe. Jednocześnie brakuje firm specjalizujących się w wynajmie powietrznej floty.

Tymczasem o szybkich i luksusowych podróżach służbowych zamarzył marszałek województwa śląskiego, Bogusław Śmigielski. Skalkulował, że korzystniej będzie dla urzędu którym kieruje, jeśli przynajmniej członkowie zarządu przesiądą się z pociągu czy auta do samolotu. W ciągu czterech ostatnich miesięcy członkowie zarządu wyjeżdżali na delegacje do Warszawy 33 razy.

- Jeśli wyjazd przypadał we wtorek lub czwartek, kiedy odbywają się posiedzenia zarządu w Katowicach, to podróż dezorganizowała nam pracę - mówi rzeczniczka marszałka, Aleksandra Marzyńska. - Podróż do Warszawy samolotem i szybki powrót umożliwiłyby, kontynuowanie jeszcze tego samego dnia pracy w urzędzie. Trzeba więc porównać koszty przejazdu i czas spędzony w delegacji. Ponadto przy podróżach samolotem zaoszczędzono by na hotelach i samochodach służbowych. Marzyńska zastrzega także, że służby publiczne mają wręcz obowiązek korzystania z komunikacji lotniczej tylko w uzasadnionych przypadkach.

Temat podróży samolotami przez samorządowców i zamiar wynajęcia takiego środka komunikacji przez śląskiego marszałka zrodził się w trakcie dyskusji o inwestowaniu w małe lotniska, na przykład w katowicki Muchowiec. Przed wojną było to lotnisko międzynarodowe, ale zamknięte zostało dla komunikacji pasażerskiej w 1958 roku. Do dziś służy aeroklubowi i rekreacji lotniczej z pasem o długości 1.200 m, z których zaledwie 600 m jest dopuszczone do eksploatacji. W czerwcu wylądował na nim premier Donald Tusk, by pożegnać piłkarzy udających się na Euro 2008. Przyleciał Beechcraft King Air 200GT - luksusowo wyposażonym samolotem prywatnym, w którym godzina lotu kosztuje - 8.150 zł netto. Samolot należy do firmy Aviation Asset Mangement z Warszawy.

Aby odpłatnie przewozić pasażerów, trzeba uzyskać koncesję i świadectwo przewoźnika lotniczego, które wydaje Urząd Lotnictwa Cywilnego. Ruch w interesie jest raczej pozorny. Biznes się kręci wtedy, kiedy po drodze jest sporo sprawnych, małych lotnisk. Muchowiec do nich nie należy, wbrew nieustannym marzeniom o jego modernizacji. Podobno w tym roku miasto ma wydać pieniądze na program jego zagospodarowania, a potem na inwestycje chce przeznaczyć 10 mln zł. Jeżeli znów nic z tych zamiarów nie wyjdzie, można śmiało zarzucić władzom niewyobrażalne marnotrawstwo publicznej przestrzeni w środku miasta.

Mieliśmy w regionie własny samolot sanitarny, Turbolet-410, który przez wiele lat woził serca do transplantologii, latał z ciężko chorymi i rannymi. W latach 90. stał bezczynnie, bo Urząd Marszałkowski nie miał funduszy na jego przegląd. Decyzją sejmiku województwa śląskiego Turbolet, został przekazany do Pyrzowic, by stać się pierwszym samolotem floty Silesian Air - jedynego w Polsce regionalnego przewoźnika. Skończyło się na pięknych planach.

Wydatki z publicznej kasy powinny być przemyślane. Marzenie marszałka Śmigielskiego, by czarterować samolot na własny użytek, wzbudza mieszane uczucia. Samolot podnosi prestiż i pomaga zaoszczędzić czas. Pytanie tylko, czy szybsza komunikacja faktycznie wpłynie na efektywność pracy urzędników, czy raczej jest to zachcianka, by wcześniej wracać do domu.

Oferta z Bielska

Ceny usług w Polsce są niemal takie same, jak na Zachodzie.

- Godzina lotu 7-osobowym samolotem kosztuje 2 tys. euro. Do stolicy zalecimy za 40 minut, do Gdańska czy Szczecina za 75 minut. Helikopterem jest dłużej, ale taniej, godzina lotu kosztuje 4 tys. zł. W podróż może się wybrać jednak tylko 4-5 osób - mówi pilot Eugeniusz Piechoczek.

Prywatnych samolotów i śmigłowców nie ma w naszym regionie za wiele. Jesienią będzie gotowa 4 miejscowa orka produkowana w firmie Margański&Mysłowski z Bielska-Białej. - Możemy urzędowi świadczyć usługi lotnicze - mówi Włodzimierz Mysłowski.

Tylko jeden lot do Warszawy

Śląscy posłowie i senatorowie od kilku tygodni walczą o przywrócenie w Pyrzowicach zlikwidowanych połączeń lotniczych z Warszawą. W tej chwili z tutejszego portu do stolicy startuje jeden samolot na dobę. I to przed szóstą rano.

- Od dłuższego czasu "bombardujemy" pismami w tej sprawie zarówno ministra skarbu, jak i zarząd PLL LOT- mówi senator Andrzej Misiołek z Platformy Obywatelskiej. - Na razie bez skutku.

Śląscy politycy przekonują, że brak dobrej komunikacji lotniczej z Warszawą przyczynia się do marginalizacji naszego regionu. Dowodem na to może być pismo, jakie na interpelację posła Tomasza Głogowskiego (PO) przesłał minister skarbu - Aleksander Grad. Jego zdaniem funkcjonowanie więcej niż jednego połączenia lotniczego na trasie Warszawa-Katowice nie ma sensu, bo trasa jest nierentowna, a wykorzystanie miejsc pasażerskich nie przekracza 50 procent.

- Obawiam się, że pana ministra Grada władze LOT-u wprowadziły w błąd - uważa poseł Głogowski. - Sam wiele razy latałem na tej trasie i widziałem, że mały samolot JetStream był wypełniony do ostatniego miejsca.

- W tej chwili rozwój lotniska w Pyrzowicach zawdzięczamy Lufthansie i tanim przewoźnikom - twierdzi poseł Tomasz Głogowski. - Mieszkańcy naszego regionu latają w świat przez Frankfurt i Monachium, a nie przez Warszawę.

Śląscy posłowie chcą zwrócić się do marszałka woj. śląskiego, który może skorzystać ze specjalnej puli unijnych pieniędzy przeznaczonych na dofinansowanie nierentownych połączeń lotniczych. Wówczas jednak operatorem nie były już LOT, ale linie prywatne.
Witold Pustułka

Teresa Semik, współp.: Aleksandra Łogusz - POLSKA Dziennik Zachodni



Bartosz W. - Wto Lip 22, 2008 5:53 am

Dziś jadąc busem 110 zauważyłem że na końcu pasa od strony ul. Lotnisko zgromadzona jest olbrzymia ilość różnych rur, kabli etc. Nie wiem czy to związane z przebudową Muchowca lub po prostu materiały tam trzyma firma budująca węzeł Murckowski.

Niestety są to materiały do przebudowy węzła Murckowska - zaplecze budowy.



potok77 - Wto Lip 22, 2008 12:37 pm
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... niczy.html

W Katowicach powstanie miejski port lotniczy

Położone blisko śródmieścia Katowic sportowe lotnisko na Muchowcu za kilka lat ma stać się miejskim portem lotniczym, przeznaczonym do obsługi małych samolotów. Na modernizację lotniska samorząd przeznaczy 10 mln zł.
- Te środki są już zapisane w wieloletnim planie inwestycyjnym. Po wakacjach określimy formułę ich przekazania. Jedną z koncepcji jest powołanie spółki operatorskiej, która zajmie się realizacją projektu - powiedział we wtorek Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.

W pierwszej fazie 500 tys. zł będzie przeznaczone na przygotowanie kompleksowej koncepcji i projektu przebudowy oraz biznesplanu. Przedstawicielom samorządu zależy bowiem, żeby projekt objął nie tylko modernizację infrastruktury lotniczej, ale także towarzyszącej, m.in. stworzenie niewielkiego terminalu.

Prace na lotnisku już się rozpoczęły. Na jego teren zwożone są zwały ziemi, pochodzące z przebudowywanego węzła autostrady A-4, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie portu. Dzięki temu możliwe będzie wyrównanie różnicy poziomów na lotnisku, spowodowanej eksploatacją górniczą. Sięgała ona nawet kilkunastu metrów. Nowy pas ma być tak zbudowany, aby wytrzymał osiadanie terenu.

Budowa nowego pasa startowego będzie najważniejszym zadaniem w ramach modernizacji. Powinien on być położony równolegle do autostrady A-4, a nie - jak istniejący, zdegradowany pas - pod skosem. Trzeba też odpowiednio zabezpieczyć teren lotniska i stworzyć nową infrastrukturę; zabudowania lotniska pochodzą z okresu międzywojennego.

Szacuje się, że budowa nowego pasa o długości 1200 m i szerokości 30 m będzie kosztować, wraz z infrastrukturą, oświetleniem itp., ok. 30-35 mln zł. Oprócz środków samorządu Katowic pieniądze mają pochodzić też od samorządu wojewódzkiego (ok. 5 mln zł) oraz m.in. z funduszy unijnych i kredytu. W przyszłym roku mają być wyłonieni wykonawcy prac, a rozpoczęcie robót planuje się na 2010 rok.

Teren lotniska, użytkowanego przez Aeroklub Śląski, należy do Skarbu Państwa i gminy Katowice. To właśnie samorząd i aeroklub miałyby zostać głównymi udziałowcami spółki, która zmodernizuje i będzie eksploatować lotnisko. Samorząd nie mógłby bowiem w inny sposób dofinansować inwestycji, nie będącej jego własnością.

Przed decyzją o zaangażowaniu samorządu w modernizację lotniska konieczne było sporządzenie tzw. studium aeronautycznego, określającego warunki urbanistyczne, umożliwiające rozwój portu. Wcześniej istnienie lotniska blokowało budowę wysokich biurowców w centrum Katowic; teraz zakaz ten dotyczy jedynie części miasta.

Według Bojaruna, katowicki City-port będzie dodatkowym atutem aglomeracji katowickiej przed piłkarskimi mistrzostwami Europy Euro 2012. Rzecznik zastrzegł, że jako stolica aglomeracji Katowice wspierają przede wszystkim rozwój międzynarodowego lotniska w oddalonych o ponad 30 km Pyrzowicach, jednak małe lotnisko blisko śródmieścia nie będzie dla niego konkurencją.

- Paradoksalnie obsługa lotniskowa małego samolotu trwa tyle samo co obsługa odrzutowca. Wobec dynamicznego rozwoju, zarówno ruchu regularnego, jak i realizowanego małymi, prywatnymi samolotami, jest wskazane, aby City-port wziął na siebie obsługę samolotów lekkich i ultralekkich - ocenił Bojarun.

Podobnego zdania jest rzecznik międzynarodowego lotniska w Pyrzowicach, Cezary Orzech. Jego zdaniem, rosnąca popularność niewielkich, prywatnych samolotów, wręcz wymusza rozbudowę lotniska na Muchowcu, bez szkody dla dużego lotniska w Pyrzowicach. Obecnie, po objęciu ruchu lotniczego strefą Schengen, nie ma już przeszkód, aby na Muchowcu lądowały także małe samoloty z innych państw, np. Czech czy Austrii, gdzie prywatnych samolotów jest kilkakrotnie więcej niż w Polsce.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



absinth - Wto Lip 22, 2008 12:57 pm
dobrze ze miasto wesprze ta inwestycje kwota 10 mln

Jakis czs temu slyszalem o tym nieoficjalnie, ale jak teraz pojawia sie info w prasie to mam nadzieje, ze to juz pewne



Bartek - Wto Lip 22, 2008 1:06 pm
10mln przy inwestycji "city airport" to znikoma kwota. Oby później również finansowali, a najlepiej niech się tym zaopiekuje Urząd Marszałkowski i GTL S.A.



salutuj - Wto Lip 22, 2008 1:43 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



koniaq - Wto Lip 22, 2008 2:16 pm
boskie komentarze o krakowie hahahaha

http://biznes.onet.pl/1,12,11,46256823, ... orum2.html



salutuj - Wto Lip 22, 2008 2:28 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Wto Lip 22, 2008 3:36 pm
Pięknie, fajnie....ale mam wątpliwości co do możliwości budowy pasa o dł 1200m równolegle do ul. Lotnisko. W obrębie lotniska jest ok 1km długości, zatem pas będzie niestety krótszy, albo wejdzie nieco w dolinę...



Cuma - Wto Lip 22, 2008 3:48 pm
Widzieliście ten koment: to jakas bzdura, z Pyrzowic jest blizej do Czestochowy niz do Katowic, wiec dlaczego mowiac o Pyrzowicach lacza to wiejskie lotnisko z Katowicami??? nic z tego nie rozumiem, moze ktos mi wyjasni?




Tequila - Wto Lip 22, 2008 3:51 pm

Pięknie, fajnie....ale mam wątpliwości co do możliwości budowy pasa o dł 1200m równolegle do ul. Lotnisko. W obrębie lotniska jest ok 1km długości, zatem pas będzie niestety krótszy, albo wejdzie nieco w dolinę...

Pas górą jak w Paryżu, Francuska dołem i w ogródki działkowe



Bartek - Wto Lip 22, 2008 3:52 pm

Pięknie, fajnie....ale mam wątpliwości co do możliwości budowy pasa o dł 1200m równolegle do ul. Lotnisko. W obrębie lotniska jest ok 1km długości, zatem pas będzie niestety krótszy, albo wejdzie nieco w dolinę...

Nie wiem na ile to prawda, ale ja słyszałem że pas przedłużony będzie w stronę zachodnią. Francuska będzie szła w tunelu, a nad nim pas startowy czy też ogrodzenie od lotniska.

Gdy wejdą plany w życie to na całe szczęście skończy się spacerowanie ludzi po terenie lotniska z swoimi psami lub dziećmi...



salutuj - Wto Lip 22, 2008 4:23 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Tequila - Wto Lip 22, 2008 4:35 pm

i nature one przeniosa do parku chorzowskiego :-)

Szkoda bo ostatnio wychyliłem łeb z okna i miałem prawie to samo co Muchowcu



absinth - Wto Lip 22, 2008 4:45 pm

i nature one przeniosa do parku chorzowskiego :-)

mysle ze od strony poludniowej bedzie wystarczajaco duzo miejsca



salutuj - Wto Lip 22, 2008 6:57 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bartek - Wto Lip 22, 2008 7:03 pm
Dokładnie tak będzie. Lotnisko zostanie ogrodzone, zamontowane kamery, czujniki ruchu i do tego będzie chronione przez SOL (Służbę Ochrony Lotniska). Jeśli lotnisko będzie chciał na siebie zarabiać to będzie musiało uzyskać odpowiednie certyfikaty czy też zbudować strażnicę straży pożarnej i wyposażyć w wozy ratownicze.

Szczerze mówiąc mam pewne obawy czy im się to uda, ale trzymam kciuki!!!



zabriskie_point - Pią Sie 15, 2008 8:18 am
City-port w Katowicach przed Euro 2012?
Maciej Wąsowicz, 2008-08-14 18:01:29

Terminal pasażerski i równy jak stół pas startowy, czyli zamiast lotniska na Muchowcu, city-port Katowice. W ciągu ostatnich kilku dni zarząd Aeroklubu Śląskiego dopełnił reszty formalności i dziś nic już nie stoi na przeszkodzie, by w stolicy Śląska powstał port lotniczy z prawdziwego zdarzenia. Już za kilka lat dzięki współpracy Aeroklubu i miasta na Muchowcu będą lądowali biznesmeni prywatnymi samolotami, a samo lotnisko będzie kartą przetargową w walce o Euro 2012 na Stadionie Śląskim.

Dla katowickiego lotniska zaczęły wiać pomyśle wiatry. Formalności dopełniono i dziś nic już nie stoi na przeszkodzie, by za kilka lat o skromnym Muchowcu, mówiło się z dumą: międzynarodowy city-port Katowice. - Właśnie został zatwierdzony plan aeronautyczny dla lotniska Muchowiec, który wykazał, że nie przeszkadza to w rozwoju miasta - stwierdza Zygmunt Gołąb, Aeroklub Śląski

Lotnisko w ciągu kilku następnych lat zmieni się nie do poznania. Powstanie mały terminal pasażerski, na zapleczu lotniska rekreacyjne jezioro i co najważniejsze pas, na którym bez strachu będzie można wylądować małym, a nawet średnim samolotem, co dotąd nie było oczywiste. - Przylatywali ludzie bardziej wypasionymi samolotami, a zwłaszcza z zagranicy przyzwyczajeni do pasa idealnego i zanim wystartowali deptali po tym pasie, przechodzili od początku do końca, bo się po prostu bali, czy dadzą radę wystartować - mówi Janusz Moczulski, pilot z 15-letnim stażem.

Aeroklub Śląski ma już wszystkie pozwolenia i nawet zaczął już pracę nad wyrównywaniem płyty. Teraz wszyscy czekają tylko na pieniądze, które maja przyjść z urzędu miasta. - Zamierzamy wesprzeć tę inwestycję kwotą 10 mln złotych, która została zapisana w wieloletnim planie inwestycyjnym - stwierdza Waldemar Bojarun, rzecznik prasowy UM w Katowicach.

Wielu ma jednak poważne wątpliwości, czy przy takich nakładach port dla prywatnych samolotów zarobi na siebie. Według socjologów, samolot nad samochodem góruje tylko w powietrzu, no i może jeszcze w hangarze, a w codziennym życiu jeszcze długo będzie dokładnie odwrotnie. - Powiedzmy sobie, że w tym przypadku mamy do czynienia ciągle jeszcze z luksusem niż z środkiem transportu - uważa Krzysztof Łęcki.

Piloci, w odróżnieniu od socjologów wierzą, że city-port będzie dobrym biznesem i marzą o takich sytuacjach. - Wysiada sobie dwóch panów z teczuszką w krawaciku, zamawia sobie taksóweczkę, załatwiają sprawy w mieście.Wracają po pół godzinie, a po godzinie są w Poznaniu czy Gdańsku - mówi Janusz Moczulski.

Być może tak właśnie będzie, bo dla biznesmenów latających własnymi samolotami na dużych lotniskach, takich jak to w Pyrzowicach, brakuje już miejsca. - Przyjmowanie małych samolotów jest pewnym kłopotem dla lotniska. Dlatego, że przyjęcie małego samolotu trwa nawet dłużej niż przyjęcie dużego a zysk jest niewielki - stwierdza Cezary Orzech, GTL

Zysk dla Pyrzowic niewielki, dla Katowic jest całkiem spory. Bo w tym przypadku nie tylko o pieniądze chodzi, a także, a może przede wszystkim o prestiż, którego razem z city-portem Katowicom ma przybyć.
......................
W tym materiale widoczne są wizualizacje. Może ktoś zdolniejszy umieści je na forum??

http://www.tvs.pl/informacje/3970/



absinth - Pią Sie 15, 2008 8:38 am
juz sa na 11 stronie tego watku



zabriskie_point - Pią Sie 15, 2008 8:44 am
, ale o "taksóweczkach" nie było



absinth - Pon Wrz 01, 2008 10:22 pm
trwa wyrownywaie terenu pod przebudwe lotniska na city airport









zibi - Pią Paź 17, 2008 11:09 am
Nabierają realnego kształtu plany modernizacji katowickiego lotniska na Muchowcu i przekształcenia go w miejski port lotniczy.

W najbliższym czasie powstanie spółka Lotnisko Muchowiec, do której przystąpi także miasto Katowice, i już w listopadzie br. rozpocznie się przygotowywanie niezbędnych dokumentów i ekspertyz koniecznych do stworzenia studium wykonalności tej inwestycji. Na te zadania zabezpieczono 500 tys. zł. Potem powstanie projekt architektoniczny city-portu Katowice. Środki na ten cel pochodzić będą z budżetów władz miasta, samorządu wojewódzkiego, funduszy unijnych oraz kredytu. Na przyszły rok potrzebne będzie co najmniej 10 mln zł. Rozpoczęcie budowy miejskiego portu zaplanowane jest na rok 2010.

Na lotnisku trwają już prace związane z wyrównaniem poziomu płyty lotniska i pasa startowego, zniszczonego przez szkody górnicze. W ostatnich miesiącach przewieziono do Muchowca 1,5 mln m sześć. ziemi wydobytej z modernizowanego w pobliżu lotniska skrzyżowania autostrady A4 z Aleją Murckowską (DK 86).

Modernizacja i rozwój sportowego lotniska na Muchowcu stało się możliwe dopiero teraz, po sporządzeniu studium aeronautycznego - dokumentu ten precyzyjnie określa warunki urbanistyczne Katowic. Inicjatorzy budowy posiadają także dokumentacji górniczą dotyczącą ekploatacji wgla w tym rejonie.

Dzierżawcą 96-hektarowego terenu jest Aeroklub Śląski. Wstępne projekty przewidują budowę nowej betonowej drogi startowej o długości 1200 m i szerokości 30 m oraz wzniesienie infrastruktury lotniskowej oraz hotelowo- biurowej wokół płyty lądowiska. Szacuje się, że inwestycja ma kosztować ok. 35 mln zł.

City-port na Muchowcu nie będzie konkurencją dla lotniska w Pyrzowicach, a jedynie jego uzupełnieniem. Jego głównym zadaniem będzie obsługa prywatnych, lekkich samolotów. Mógłby też przyjmować rejsowe loty wykonywane niewielkimi (do 18 pasażerów) samolotami typu STOL i zorientowany byłby pod obsługę mniejszego ruchu regionalnego i biznesowego. Aglomeracja zyska dodatkowy atut przy organizacji Euro 2012, a także duże udogodnienie dla coraz liczniej przybywających do Katowic „powietrznymi taksówkami” biznesmenów, przede wszystkim z zagranicy.

źródło - Wirtualny Nowy Przemysł

http://www.pasazer.com/art-3020-biznesm ... atowic.php



absinth - Pią Paź 17, 2008 1:21 pm
no to teraz czekam, az sie pojawia glosy, ze Sosnowiec jest przez to marginalizowany...




Prince - Pią Paź 17, 2008 2:11 pm
Wiem, że jak to napiszę znowu będzie fala krytyki.
Niestety moim zdaniem cała ta rozbudowa Muchowca to pomysł zupełnie chybiony. Ja się obawiam tego, że praktycznie za płotem tego lotniska jest centrum największej aglomeracji tego Kraju.

Wiadomo każdy zna zalety tego projektu, ale mało się mówi o wadach. Przecież tak rozbudowa może mieć ogromne wpływ na brak rozwoju w centrum.

Więcej samolotów, większy hałas, dzięki temu obniżenie wartości gruntów, większe i dalsze kłopoty z ULC.

Szczerze sceptycznie jestem do tego nastawiony. Lotnisko owszem ale na obrzeżach...

Może więc ktoś potrafi dać argumenty które przemawiają za tym bo ja widzę niestety więcej wad...



Wit - Pią Paź 17, 2008 3:09 pm
Hałas?...dźwięk niewielkiego samolotu zginie w natłoku hałasu z autostrady.
Centrum miasta na północ od lotniska jest zapisane na mapach lotniczych jako trwała przeszkoda lotnicza, więc żaden samolot nie ma prawa tam się pojawić...oczywiście do ustalonej wysokości. Pas startowy w kierunki wschód-zachód...nie ma przeszkód, by samoloty startowały-lądowały.

Argumenty za? A choćby ten, że Pyrzowice są stratne obsługując niewielkie samoloty. a procedury muszą odbyć się takie same, jak w przypadku dużych samolotów pasażerskich.
Co wolisz by w Pyrzowicach w tym samym czasie lądował rejsowy Airbus czy paroosobowa Cesna?



absinth - Nie Paź 19, 2008 8:51 pm

Wiem, że jak to napiszę znowu będzie fala krytyki.
Niestety moim zdaniem cała ta rozbudowa Muchowca to pomysł zupełnie chybiony. Ja się obawiam tego, że praktycznie za płotem tego lotniska jest centrum największej aglomeracji tego Kraju.

Wiadomo każdy zna zalety tego projektu, ale mało się mówi o wadach. Przecież tak rozbudowa może mieć ogromne wpływ na brak rozwoju w centrum.

Więcej samolotów, większy hałas, dzięki temu obniżenie wartości gruntów, większe i dalsze kłopoty z ULC.

Szczerze sceptycznie jestem do tego nastawiony. Lotnisko owszem ale na obrzeżach...

Może więc ktoś potrafi dać argumenty które przemawiają za tym bo ja widzę niestety więcej wad...


lotnisko w Cleveland okolo 2 km od scislego centrum miasta




Prince - Nie Paź 19, 2008 10:03 pm

Wiem, że jak to napiszę znowu będzie fala krytyki.
Niestety moim zdaniem cała ta rozbudowa Muchowca to pomysł zupełnie chybiony. Ja się obawiam tego, że praktycznie za płotem tego lotniska jest centrum największej aglomeracji tego Kraju.

Wiadomo każdy zna zalety tego projektu, ale mało się mówi o wadach. Przecież tak rozbudowa może mieć ogromne wpływ na brak rozwoju w centrum.

Więcej samolotów, większy hałas, dzięki temu obniżenie wartości gruntów, większe i dalsze kłopoty z ULC.

Szczerze sceptycznie jestem do tego nastawiony. Lotnisko owszem ale na obrzeżach...

Może więc ktoś potrafi dać argumenty które przemawiają za tym bo ja widzę niestety więcej wad...


lotnisko w Cleveland okolo 2 km od scislego centrum miasta




absinth - Nie Paź 19, 2008 10:10 pm

Wszystko fajnie ale tutaj lotnisko jest obok morza czy też oceanu.

To jest Cleveland


U nas problem jest nieco inny. Co jeśli kiedyś w przyszłości będzie trzeba budowac pomiedzy Ligotą a Giszowcem?? Do tego czasu lotnisko znając życie się rozrośnie i dzieki niemu dziś dogodny teren jutro takim już nie będzie, Gdyż ono zachamuje inwestycje w tym miescu. Niestety w dalekiej przyszlości aglomeracja będzie musiała się rozwijać (to nie uniknione) Jednym z takich kierunków to Katowice - Tychy i ten nurt rozwoju może zablokować własnie rozwijające się lotnisko.

Jeśli zaś ktoś w nie teraz zainwestuje - może inwestować i rozwijać je w przyszłości. Myślę, że latac będziemy coraz więcej. Dzieki temu lotnisko może się rozrosnąć i zablokowac inwestycje w tym miejscu co w odległej przyszłości może mieć wpływ na centrum. Tego się właśnie obawiam chociaż tego na pierwszy rzut oka dzisiaj nie widać .

Obym sie mylił....


najwyzej skonczy sie jak z Tempelhof w Berlinie,
do tego czasu jednak lotnisko raczej sie przyczyni do rozwoju miasta niz jego upadku



Prince - Nie Paź 19, 2008 10:14 pm
Ok w strone wielkiego Jeziora teraz sprawdziłem;)

W bliższym okresie czasu napewno lotnisko ma więcej plusów. Z tym sie zgadzam i to jest nie podważalne. Niestety patrząc dalej mam po prostu pewne obawy. Jak mówe oby się nie sprawdziły bo wcale nie muszą...

Poza tym takie lotnisko po prostu widziałbym w innym miejscu moim zdaniem Gliwice...



absinth - Nie Paź 19, 2008 10:32 pm

W bliższym okresie czasu napewno lotnisko ma więcej plusów. Z tym sie zgadzam i to jest nie podważalne.

dlatego w dluzszym okresie mozna po prostu z nim zrobic to co teraz Niemcy robia z berlinskim lotniskiem (lotniskiem jeszcze przez 10 dni ) Tempelhof

dla zainteresowanych do poczytania:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Port_lotni ... -Tempelhof


Poza tym takie lotnisko po prostu widziałbym w innym miejscu moim zdaniem Gliwice...

a ja znajac historie z XIXw z linia kolejowa i Bytomiem nie widzialbym go w innym miejscu



Iluminator - Pon Paź 20, 2008 7:50 am
Zgadzam się z absinthem, na aktualnym etapie rozwoju miasta, lotnisko na Muchowcu jest bardzo wskazane.

Dla pewnych ludzi oszczędność czasu jest bardzo ważna. Dodając do tego, że mają oni własne samoloty, to robienie interesów w takim mieście staje się bardzo interesujące

Dodatkowo, jeśli kilka kilometrów od lotniska ma powstać centrum wysokich technologii, to bliskość lotniska zwiększyłaby atrakcyjność tego miejsca.

P.S. Samoloty pasażerskie robią mniej hałasu, niż samoloty sportowe, które w weekendy latają nad miastem. Aeroklub właśnie bardziej bym widział w Gliwicach czy Bielsku-Białej, a lotnisko miejskie na Muchowcu.



rasgar - Pon Paź 20, 2008 2:52 pm
Po raz kolejny: nie ma sensu się zagalopowywać w bajki z cyklu: "co by było gdyby" - a jest dyskretna różnica pomiędzy tym a planowaniem - timeframe.

Chciałbym dożyć chwili w której centrum jest jużÂ tak przeinwestowane, że city airport na muchowcu zacznie blokować rozwój w kierunku południowym....

Nie będę jako kolejny przytaczał historii bytomia, katowic i kolei, bo to jużÂ wszyscy chyba znają



Wit - Śro Mar 18, 2009 6:46 pm
Czy Muchowiec zdąży przed Euro 2012?
City Airport na Muchowcu ma powstać do 2012 roku

Katowickie lotnisko Muchowiec przygotowuje się do wielkich zmian. Według planów ma tutaj powstać miejskie lotnisko z prawdziwego zdarzenia.

O planach rozbudowy katowickiego lotniska na Muchowcu mówi się już od ponad trzech lat. Przez ten czas opracowano szereg założen dotyczący koncepcji rozwoju lotniska oraz przygotowano koncepcje programowo-przestrzenną zagospodarowania terenu lotniska Muchowiec.

Modernizacja lotniska ma się zakończyć w 2012 roku. Zarówno Areoklub Śląski jak i miasto śpieszą się przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, które mają się wtedy odbyć w Polsce i na Ukraine. Czy się uda, czas pokaże.



http://www.mmsilesia.pl/4717/2009/3/18/ ... nged=true#

więcej na video na stronie



Bartek - Śro Mar 18, 2009 7:05 pm
Bardzo fajny materiał!



Tequila - Pią Sie 28, 2009 8:20 am


City Port Katowice

Teresa Semik

2009-08-28 09:35:11, Aktualizacja 2009-08-28 09:36:20

Jest szansa, aby na lotnisku miejskim Katowice Muchowiec znów lądowały samoloty z całej Europy



Powołana została spółka, która wspólnie z władzami miasta zajmie się rozbudową portu tak, by powstał w tym miejscu dworzec lotniczy z prawdziwego zdarzenia. Radni Katowic zdecydowali już, by na ten projekt wydać 10 mln zł.

- W ciągu najbliższych 4 lat zrealizujemy ten plan, jestem optymistą - mówi Jarosław Szołtysek, dyrektor Aeroklubu Śląskiego. - Powstaje studium wykonalności projektu, wyremontujemy zabytkową siedzibę, zbudujemy kolejne hangary, stację paliw i płyty postojowe.

Krzysztof Michalik i Marcin Konieczny z Biura Projektowego "Konstruktor" w Chrzanowie opracowali koncepcję programową, z której wyłania się wielopłaszczyznowa budowla, często przeszklona, z licznymi miejscami widokowymi, także z częścią rekreacyjną. Historyczne zabudowania terminala z lat 20. XX wieku byłyby we wnętrzu nowoczesnego kompleksu urbanistycznego z hotelem, salami wykładowymi, galeriami handlowymi. Jest tu także miejsce na nowoczesne centrum kryzysowe z bazą lotnictwa sanitarnego, pożarniczego i policyjnego.

Lotnisko Muchowiec w obecnym kształcie jest bodaj największym marnotrawstwem terenu, położonego zaledwie 5 km od Rynku. Służy na co dzień Aeroklubowi Śląskiemu, który ma ten obszar w wieczystym użytkowaniu, ale to tutaj najczęściej lądują ostatnio samoloty z ważnymi osobistościami, m.in. z premierem Donaldem Tuskiem. Przy dynamicznie rozwijającym się ruchu pasażerskim Muchowiec nie może już służyć tylko celom aeroklubu i garstce zapaleńców.

- W naszej branży kryzysu nie widać - mówi wiceprezes Maciej Mac. - Co roku szkoli się coraz więcej kandydatów na pilotów, przybywa prywatnych samolotów, wykorzystywanych i do rekreacji, i w biznesie. W hangarach brakuje dla nich miejsca.

Żeby Muchowiec stał się City Portem z prawdziwego zdarzenia, trzeba wykonać niezbędne remonty przede wszystkim płyty startowej. Pas betonowy, liczący prawie 1,2 km, przypomina dziś... kawałek precla. Tak się wybrzuszył na skutek szkód górniczych. Stojąc na jednym skraju nie ma szans zobaczyć jego końca, taka jest krzywizna terenu, który opadł o kilka metrów, w dodatku nierównomiernie i stale się obniża.

Kilka lat temu Urząd Lotnictwa Cywilnego wydał czasową zgodę, by na Muchowcu lądowały nieduże samoloty zza granicy. Odbywały się tu odprawy: graniczna i celna. Od wejścia Polski do strefy Schengen posterunków nie ma. Dla obywateli państw zachodnich to nie problem. Kłopot mają podróżni zza wschodniej granicy. Muszą najpierw wylądować w Pyrzowicach lub w Balicach i po odprawie celnej oraz granicznej poderwać się jeszcze raz, by dolecieć do Muchowca. Władze aeroklubu chcą to zmienić.

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzen ... ,id,t.html



heniek - Śro Paź 28, 2009 5:05 pm
http://www.ekspertradzi.tv/praca-i-kari ... ja,v63.htm

Ciekawy filmik, zdjęcia kręcone z samolotu nad centrum Katowic, Nikiszowcem, WPKIW i ulicą Katowicką w Chorzowie.



heniek - Nie Lis 08, 2009 9:27 am
Zumi.pl ma całkiem świeże zdjęcia Katowice. Przeglądając sobie okolice 3 Stawów, przypadkiem zauważyłem, że coś się dzieje z Muchowcem.

http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Ka ... tive=false



Maciek2207 - Nie Lis 08, 2009 11:17 am

Zumi.pl ma całkiem świeże zdjęcia Katowice. Przeglądając sobie okolice 3 Stawów, przypadkiem zauważyłem, że coś się dzieje z Muchowcem.

http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Ka ... tive=false

Podobno przedłużają pas startowy, żeby mogły większe samoloty lądować i pokryją go asfaltem lub betonem.



salutuj - Nie Lis 08, 2009 11:29 am
szkoda ze go nie obrócą tak by był wzdłuż ul Lotnisko.



Bartek - Nie Lis 08, 2009 11:56 am

szkoda ze go nie obrócą tak by był wzdłuż ul Lotnisko.

Przecież tak będzie!



Maciek B - Nie Lis 08, 2009 8:34 pm
Nigdy nie byłem "orłem" z geometrii, ale jak niby mają ów pas obrócić, by biegł wzdłuż ulicy Lotnisko i zarazem wydłużyć? Będą drzewa wycinać?

Przede wszystkim, to muszą go zrobić płaskim, tak by jeden koniec nie był kilka metrów poniżej drugiego końca.



Bartek - Nie Lis 08, 2009 8:50 pm

Nigdy nie byłem "orłem" z geometrii, ale jak niby mają ów pas obrócić, by biegł wzdłuż ulicy Lotnisko i zarazem wydłużyć? Będą drzewa wycinać?

Przede wszystkim, to muszą go zrobić płaskim, tak by jeden koniec nie był kilka metrów poniżej drugiego końca.


Tylko że pasa nie będą wydłużać, a wręcz będzie krótszy niż ten betonowy.



kiwele - Nie Lis 08, 2009 8:52 pm

Nigdy nie byłem "orłem" z geometrii, ale jak niby mają ów pas obrócić, by biegł wzdłuż ulicy Lotnisko i zarazem wydłużyć? Będą drzewa wycinać?

Przede wszystkim, to muszą go zrobić płaskim, tak by jeden koniec nie był kilka metrów poniżej drugiego końca.


To może raczej jakaś dodatkowa eksploatacja pod lotniskiem z wyliczeniem, że dzięki niej jego teren ponownie stałby się płaski?



salutuj - Nie Lis 08, 2009 9:12 pm

Nigdy nie byłem "orłem" z geometrii, ale jak niby mają ów pas obrócić, by biegł wzdłuż ulicy Lotnisko i zarazem wydłużyć? Będą drzewa wycinać?

Przede wszystkim, to muszą go zrobić płaskim, tak by jeden koniec nie był kilka metrów poniżej drugiego końca.


Tylko że pasa nie będą wydłużać, a wręcz będzie krótszy niż ten betonowy.



piotrekb - Czw Lis 12, 2009 2:51 pm
Wykopki na lotnisku widoczne na Zumi, to raczej mają związek z budową węzła Murckowska, a nie z nowym pasem.



Bartek - Czw Lis 12, 2009 5:02 pm

Wykopki na lotnisku widoczne na Zumi, to raczej mają związek z budową węzła Murckowska, a nie z nowym pasem.

Z nowym pasem, nawozili tam ziemię która jest od bardzo dawna ubijana...



salutuj - Czw Lis 12, 2009 5:18 pm
czy jest jakis harmonogram prac?



Bartek - Czw Lis 12, 2009 5:30 pm

czy jest jakis harmonogram prac?

Ostatnie modne słowo

Niestety nic wiem nie na temat harmonogramu, ale postaram się dowiedzieć.



salutuj - Czw Lis 12, 2009 6:08 pm
jedyne które określa cos i pozwala rozliczać



rasgar - Czw Lis 12, 2009 10:01 pm

Wykopki na lotnisku widoczne na Zumi, to raczej mają związek z budową węzła Murckowska, a nie z nowym pasem.

AFAIK, są związane i z jednym i z drugim :]

Po prostu wykorzystano, dla obopólnej korzyści, fakt iż przy budowie węzła należało się pozbyć nadmiaru ziemi, do wyrównania pasa należałoby ją przywieźć...
Oczywiście sam czas nawiezienia ziemi oznacza jedynie tyle, że lotnisko planuje się rozbudować, a nie że będzie to robione od razu. Po prostu - była ziemia, to jąÂ wzięli.
I słusznie!



Wit - Wto Gru 15, 2009 10:46 pm
SZANSE DLA MUCHOWCA?
Paweł Szot, 2009-12-13 18:32

Było jednym z pierwszych międzynarodowych lotnisk w Polsce. Ciągle ma szanse stać się pierwszym typowo miejskim portem lotniczym dla samolotów biznesowych. Mowa o katowickim Muchowcu. Plany aeroklubu śląskiego zakładają między innymi budowę nowego pasa startowego i terminala z prawdziwego zdarzenia. O nich informowaliśmy już ponad rok temu, problem w tym, że plany
wciąż pozostają na papierze.

Z niewielkiego aeroklubu w miejski port lotniczy - taka metamorfoza czeka lotnisko Muchowiec w Katowicach. - Powstał pomysł aby w Katowicach powstał tak zwany city port, czyli miejski port przyjmujący małe samoloty. To by było z korzyścią dla wszystkich, nawet dla dużego lotniska w Pyrzowicach - tłumaczy Cezary Orzech, rzecznik prasowy Katowice City Airport. Duże lotnisko najlepiej zarabia na dużych samolotach. Tych małych bez większej straty mogłoby się pozbyć. Projekt Katowice City Airport zakłada budowę nowego pasa startowego, nowoczesnego terminala dobrze skomunikowanego z miastem i budynków zaplecza technicznego. Zakłada, bo na razie poza pracami ziemnymi na Muchowcu dzieje się niewiele. - Miasto jest zainteresowane realizacją tego projektu, także rozważa wsparcie finansowe na poziomie nawet 10 milionów złotych. Jesteśmy uczestnikami przygotowania całej tej inwestycji - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik prasowy, UM w Katowicach.

Dwa lata temu katowiccy radni podjęli uchwałę o wsparciu inwestycji. Aeroklub utworzył spółkę, która ma się zając realizacją projektu. Do spółki miało przystąpić miasto, ale do tej pory nie przystąpiło. Trwają rozmowy. W rozwoju lotniska miały pomóc mecze Euro 2012 na Stadionie Śląskim. Już wiadomo, że nie pomogą, ale to nie oznacza, że inwestycja nie ma racji bytu. Choćby dlatego, że małych samolotów jest coraz więcej. - Spowodowane jest to faktem ogólnej dostępności
takich samolotów. Dużo maszyn pochodzi z Europy zachodniej, jeszcze kilka lat temu bardzo dużo było sprowadzanych z USA - wyjaśnia Karina Lisowska, Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Rośnie też popyt na tak zwane taksówki powietrzne. Wie to doskonale Urszula Jędryka, która jako pilot taką taksówką lata. - Czas to pieniądz i głównie chodzi o czas jak i również o komfort. Komfort podróży. Nie pociągiem, nie autem
, nie stoi się w korkach. Taki biznesmen wynajmuje sobie pilota, samolot już na niego czeka zatankowany i jak jest pogoda nie ma problemu i lecą.

Lot do Warszawy trwa godzinę i kosztuje 500 złotych. A to oznacza, że podróż samolotem staje się konkurencyjna dla podróży pociągiem. Przy dobrych wiatrach nowe lotnisko w Katowicach mogłoby powstać szybciej niż nowy dworzec kolejowy. Tyle, że dobrych wiatrów na razie nic i nikt nie zapowiada.

http://www.tvs.pl/informacje/19284/



GoldBoy - Wto Gru 29, 2009 11:24 pm
Oglądam budżet Katowic na 2010 i zaciekawiła mnie pozycja: "Opracowania dokumentacji projektowej i budowa bazy wraz z infrastrukturą dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wykonanie opinii i analiz dotyczących przystąpienia Miasta Katowice do Spółki Lotnisko Muchowiec Sp. z o.o.". W przyszłym roku ma być wydane na to ponad 7 mln (z czego połowę dołoży województwo). To dość spore pieniądze. Pogotowie znowu wróci na Muchowiec?

link



Bartek - Śro Gru 30, 2009 7:25 am

Oglądam budżet Katowic na 2010 i zaciekawiła mnie pozycja: "Opracowania dokumentacji projektowej i budowa bazy wraz z infrastrukturą dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wykonanie opinii i analiz dotyczących przystąpienia Miasta Katowice do Spółki Lotnisko Muchowiec Sp. z o.o.". W przyszłym roku ma być wydane na to ponad 7 mln (z czego połowę dołoży województwo). To dość spore pieniądze. Pogotowie znowu wróci na Muchowiec?

link


Ja słyszałem że będzie na Muchowcu i w Gliwicach. Dwie bazy w bliskiej odległości podyktowane są dużym zagęszczeniem ludnościowym, ilością dróg etc...



heniek - Śro Gru 30, 2009 9:44 am
Super informacja
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 578 wypowiedzi • 1, 2, 3
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •