ďťż
 
[Jaworzno] Plany, inwestycje, etc...



Wit - Pią Paź 10, 2008 5:03 pm


Hutnicy odetchnęli
dziś
Krakowska firma Slag Recycling, która kupiła Hutę Szkła "Szczakowa" deklaruje, że nie zatrzyma produkcji.

Szansę na utrzymanie pracy ma więc większość z ponad pięciuset zatrudnionych tam teraz osób.

To najważniejsze deklaracje, jakie na specjalnym spotkaniu w ostatni piątek, padły ze strony nowego zarządy jaworznickiego zakładu.

- Na razie jest trochę za wcześnie, żeby mówić o szczegółach. Z całą pewnością możemy natomiast stwierdzić, że nasze plany dotyczące przyszłości huty w Jaworznie są ambitne i zakładają raczej na rozwój tej firmy niż jakieś ograniczenia - potwierdza Renata Ród, rzeczniczka Slag Recycling.

Hutnicy odetchnęli z ulgą, bo wszystko wskazuje na to, że po latach chudych, kiedy wypłatę otrzymywali z opóźnieniem i na dodatek w ratach, Szczakowa otrzyma drugą szansę.

- Liczymy na to, że teraz będzie już tylko lepiej. Huta potrzebuje dobrego zarządcy. Z rozmów z nowym właścicielem wynika, że chęci są dobre. Zobaczymy czy się uda. Wierzymy, że nowy zarząd nie zatrzyma produkcji, ale zmiany pewnie będą. Stawiamy raczej na jakąś dodatkową działalność zakładu, która pozwoli utrzymać produkcję szkła i sprawi, że firma będzie w stanie utrzymać się na rynku - mówi Stanisław Rusinek, szef branżowych związków zawodowych.

Slag Recycling oficjalnie został właścicielem Huty Szkła "Szczakowa" dopiero w ostatni piątek, choć zgodnie z przepisami po przetargu dokumenty należało podpisać dwa tygodnie wcześniej, czyli do 19 września.

Do transakcji nie doszło jednak w terminie, bo zarządzający firmą syndyk zażądał dodatkowych pieniędzy.

Chodziło o niewycenione wcześniej sprzęty, surowce i gotowe już produkty należące do zakładu. Było groźnie. Gdyby do transakcji nie doszło 504 osoby zatrudnione w hucie straciłyby pracę.

Do walki o Szczakową włączyli się pracownicy, związki zawodowe, prezydent miasta, a nawet Wojciech Saługa, poseł z Jaworzna.

- Na szczęście była wola negocjacji i kompromisu - wspomina Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/907369.html
.......................................................

Dla mieszkańców i ratowników
dziś
Miasto dostanie 1,6 mln zł dofinansowania na projekt Innowacyjne Jaworzno. Dzięki tym pieniądzom Urząd Miejski zbuduje zintegrowany system, który umożliwi dostęp do informacji służbom miejskim i ratowniczym. Dla mieszkańców oznacza to szybszą obsługę, załatwienie spraw "od ręki", a także łatwiejszy dostęp do informacji przestrzennych.

Po zainstalowaniu systemu klienci urzędów będą mogli u jednego uprawnionego urzędnika zasięgnąć wszystkich potrzebnych informacji w swojej sprawie. W ten sposób petenci nie będą zmuszeni zbierać kolejnych "papierków" w kilku, rozsianych w różnych miejscach, wydziałach.

- Niestety, informacje w różnych agendach urzędu aktualizowane są teraz w różny sposób i stąd rozbieżności, których wyjaśnianie pochłania sporo czasu - przyznaje Marcin Marzyński, kierownik Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Innowacyjne Jaworzno ma ten stan zmienić. Projekt umożliwi szeroki dostęp do informacji geograficznych zarówno mieszkańcom, jak i inwestorom. Począwszy od internetowego planu miasta po udostępnianie informacji o terenach inwestycyjnych oraz nieruchomościach przeznaczonych do sprzedaży czy też na wynajem.

- Własnymi środkami stworzyliśmy internetowy serwer danych przestrzennych, a także zbudowaliśmy interaktywny plan miasta - tłumaczy Tomasz Bochenek, kierownik referatu informatyki UM.

Interaktywny plan miasta oraz tworzony właśnie portal inwestora będą także dostępne dla wszystkich internautów. Udostępnionych zostanie około dwudziestu rejestrów publicznych, takich jak: ewidencja firm czy zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Docelowo Miejski System Informacji o Terenie będzie centralnym miejscem przechowywania większości danych przestrzennych i opisowych. Będą z niego korzystały wydziały urzędu miasta, miejskie jednostki organizacyjne, służby ratownicze i odpowiedzialne za bezpieczeństwo, a także przedsiębiorstwa branżowe.

Koszt realizacji projektu wynosi milion 900 tysięcy złotych. 85 procent tej kwoty pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/908022.html
.....................................................................
Targ na osiedlu Leopold będzie nowoczesną wizytówką miasta
03.10.2008
Trwają prace modernizacyjne targowiska Manhattan na Leopoldzie oraz targu na Osiedlu Stałym. W najbliższym czasie popularny "Manhattan" stanie się nowoczesnym i funkcjonalnym miejscem prowadzenia drobnego handlu. Kupcy ze Stowarzyszenia Manhattan Podłęże, zarządzającego targowiskiem liczą na to, że w połowie października dojdzie do odbioru obiektu. Prace posuwają się szybko. Nowoczesne pawilony są już prawie gotowe.

Stawiamy je na własny koszt. Za kioski płacą kupcy. Każdego handlującego kosztowało to średnio około 50 tys. złotych. Natomiast władze miasta odpowiadają ze wszelkie roboty ziemne i podłączenie mediów - mówi Andrzej Kościański, prezes stowarzyszenia.

Handlujący liczą na to, że nowoczesny targ przyciągnie więcej klientów. Manhattan jest największym targowiskiem w mieście. Handluje tam około 100 sprzedawców. Dla porównania targ na Osiedlu Stałym skupia około 30 handlujących. Po zakupy na Manhattan przyjeżdżają ludzie z odległych dzielnic Jaworzna oraz sąsiednich gmin, takich jak Chrzanów czy Trzebinia. Kupcy przyznają, że dotychczas niezbyt komfortowe warunki handlowania odstraszyły niektórych klientów.

- Budy były starego typu. Handlujący i kupujący nie mieli zbytniego komfortu, zwłaszcza przy deszczowej pogodzie. Liczymy, że po przeniesieniu się do zamkniętych lokali, zwiększy się liczba kupujących - mówi Małgorzata Chudoba, jedna z handlujących.

Nowoczesny obraz targowiska od października uzupełnią publiczne toalety dostępne całodobowo, bankomat i większy asortyment towaru.

- Zwiększymy wybór pieczywa, mięsa. Otwarta zostanie ciastkarnia. Chcemy też stworzyć stronę internetową obiektu, gdzie każdy z kupców będzie miał swoją podstronę. Zaczęliśmy tutaj pięć lat temu właściwie od zgliszczy. Poprzedni zarządca zostawił obiekt zadłużony. Uregulowaliśmy zaległości i chcemy się dalej rozwijać - dodaje Andrzej Kościański.

O ile z Manhattanem nie będzie problemu, o tyle nie uda się dokończyć w tym roku prac na targowisku przy Osiedlu Stałym. Tam pozostają jeszcze do zrobienia chodniki. Miejski Zarząd Dróg i Mostów, prowadzący inwestycję, zapewnia, że opóźnienie nie wynika z ich winy. Został rozpisany przetarg, jednakże ofertę złożyła tylko jedna firma. Wniosek nie mógł zostać przyjęty.

Do ogłoszonego przetargu na wykonanie ciągów pieszych i jezdnych przystąpiła tylko jedna firma, której oferta z powodu niespełnienia wymogów określonych w specyfikacji została odrzucona, a cały przetarg unieważniono - mówi Sebastian Kuś, rzecznik MZDiM.

Samo ogłoszenie przetargu również było opóźnione z powodu problemów z uzyskaniem zgody właścicieli prywatnych działek sąsiadujących z inwestycją.

- Zaplanowane przez MZDiM zadanie traktuje plac targowy ze względów estetycznych i praktycznych jako całość uwzględniając zarówno działki gminne, jak również niewielkie fragmenty działek prywatnych oraz gminnych będących w użytkowaniu wieczystym osób prywatnych. Dlatego konieczne było uzyskanie zgody właścicieli i użytkowników wieczystych tych nieruchomości na wejście w teren. To było warunkiem rozpoczęcia prac. Problemy na jakie natknął się projektant w trakcie uzyskiwania zgody od prywatnych właścicieli, w szczególności brak ich jednoznacznego stanowiska, znacząco wpłynęły na termin ogłoszenia przetargu - wyjaśnił Jacek Nowak, zastępca prezydenta miasta.

Nowy przetarg na zrobienie ciągów pieszo-jezdnych targowiska na Osiedlu Stałym zostanie ogłoszony w pierwszym kwartale przyszłego roku. Termin zakończenia robót na Osiedlu Stałym planuje się na 30 maja przyszłego roku

Anna Witek - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/904609.html
.........................................................
Architekci poprawią przebieg tras rowerowych
03.10.2008
30 osób zainteresowanych turystyką rowerową uczestniczyło w spotkaniu dotyczącym wytyczenia tras rowerowych na terenie miasta. Na spotkaniu obecny był też projektant, dzieki któremu można było wnieść swoje propozycje na specjalnie wyłożonej mapie. Na gorąco uwzględniono m.in. zmianę trasy szlaku z ulicy Chodkiewicza na ulicę Drozdową, gdzie są ciekawsze widoki.

- Mieszkańcy mieli wiele uwag. Chodziło m.in. o stworzenie ścieżek rowerowych na bazie szlaku czerwonego wokół Jaworzna, przeprowadzenie szlaku rowerowego w Parku Lotników (trasy nr 473) przez dawny trakt kolejowy. Akurat tę ostatnią uwagę trudno będzie zrealizować z uwagi na fakt, że linia kolejowa przebiega terenem zarośniętym i przez działki prywatne. Ostatecznie analizą propozycji zajmie się projektant i on zadecyduje, jakie korekty uwzględnić w planie tras - mówi Marcin Tosza z Wydziału Inwestycji Miejskich UM w Jaworznie.

Uczestnicy spotkania poruszyli też sprawę dróg rowerowych.

- Szlak i ścieżka rowerowa to dwie różne rzeczy. Szlak rowerowy jest trasą wycieczkową przebiegającą najczęściej naturalnie istniejącymi ścieżkami polnymi lub leśnymi. Natomiast ścieżka rowerowa to odpowiednio oznakowana droga, przeznaczona dla ruchu rowerowego i umożliwiająca poruszanie się po mieście lub poza nim w możliwie bezkolizyjny sposób - podkreśla Marcin Tosza.

Łączna długość wyznaczonych nowych szlaków rowerowych wyniesie ponad 100 km. Mają przebiegać przez wszystkie dzielnice miasta.

(wian) - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/904610.html




nomad_fh - Śro Paź 15, 2008 1:29 am
Na stronach UM pojawiło się ogłoszenie o przetargu na 2 działki znajdujące się na terenie po dawnej KWK "Kościuszko". Tereny te znajdują się w samym centrum miasta (ok 200 m od Hali Widowiskowo - Sportowej, ok 600m w prostej lini od rynku).



Kościuszko na sprzedaż

Prezydent Jaworzna ogłosił dzisiaj pierwszy przetarg nieograniczony na sprzedaż nieruchomości położonych na terenie po byłym szybie Kościuszko w centrum miasta. Przedmiotem sprzedaży są dwie działki o łącznej powierzchni blisko 8 hektarów.

Nieruchomość składa się z działek nr 15/26 o pow. 1,8 ha i nr 15/27 o pow. 6 ha w obr. geod. 255 Jaworzna. Teren położony jest w rejonie ulic Rzemieślniczej, Kolejowej i Grunwaldzkiej, w ścisłym centrum miasta.

Przygotowany plan zagospodarowania przestrzennego pozostawia inwestorowi dużą swobodę. Będzie mógł decydować o formie, kształcie i funkcjach powstających obiektów. Twórcy planu ograniczyli się jedynie do wyznaczenia pewnych barier parametrowych, które określają np. wielkość budynków (niemożliwe będzie np. postawienie blaszanego parterowca), czy ilość miejsc parkingowych.

Na terenie po Kościuszce planowane są przede wszystkim funkcje usługowe, mieszkaniowe, biurowe i handlowe. Przewidziane jest także pozostawienie pewnej „wolnej przestrzeni”, która będzie przeznaczona na funkcje publiczne - place, skwery, tereny zielone.

Źródło:
http://www.jaworzno.pl/serwis.php?id=3110

Oraz info z Dziennika Zachodniego:
Wszystko dla inwestorów

Rozpoczyna się pierwszy etap prac na obszarze byłego szybu "Kościuszko" w ścisłym centrum miasta w ramach Gospodarczej Bramy Śląska. To program, który ma zwiększyć atrakcyjność tego regionu dla potencjalnych inwestorów.

Kilka dni temu ogłoszono przetarg na uzbrojenie około 200 ha terenów inwestycyjnych w różnych częściach miasta.

To tylko jeden z elementów gospodarczej bramy. Obejmie on m.in. obszary hałdy Piłsudski, byłej cementowni w dzielnicy Pieczyska oraz zachodnie dzielnice miasta sąsiadujące z Sosnowcem. Pierwsze prace będą polegać na wykonaniu układu drogowego o łącznej długości blisko pół kilometra wraz z rondem i kanalizacją. Wszystko po to, aby skomunikować nowy teren inwestycyjny "Kościuszko" z pozostałą częścią miasta. Wartość tych prac to około 5 - 6 mln zł. Potrwają do listopada przyszłego roku.

Całkowita wartość projektu to ponad 47 mln euro, z czego do Jaworzna w formie dotacji trafi 13,67 mln euro. Projekt realizowany jest w partnerstwie z Będzinem, Sosnowcem, Czeladzią. Liderem jest Jaworzno.

Oraz ze strony jaw.pl:
Przetarg na tereny po Kościuszce
11 grudnia okaże się ilu ostatecznie jest chętnych na kupno i zagospodarowanie terenu po szybie Kościuszko. W piątek ogłoszono przetarg na sprzedaż tych nieruchomości położonych w centrum miasta. Przedmiotem sprzedaży są dwie działki o łącznej powierzchni blisko 8 hektarów.

Nieruchomość składa się z 2 działek, jedna o pow. 1,8 ha i druga o pow. 6 ha. Teren położony jest w rejonie ulic Rzemieślniczej, Kolejowej i Grunwaldzkiej w ścisłym centrum miasta.
Przygotowany plan zagospodarowania przestrzennego pozostawia inwestorowi dużą swobodę. Będzie mógł decydować o formie, kształcie i funkcjach powstających obiektów. Twórcy planu ograniczyli się jedynie do wyznaczenia pewnych barier parometrowych.
Na terenie po Kościuszce planowane są przede wszystkim funkcje usługowe, mieszkaniowe, biurowe i handlowe. Przewidziane jest także pozostawienie pewnej „wolnej przestrzeni”, która będzie przeznaczona na funkcje publiczne - place, skwery, tereny zielone.
Dodajmy, że jeszcze przed zakończeniem przetargu, miasto wykona ścinkę drzew, które obecnie znajdują się na terenie po szybie Kościuszko. Wówczas tak naprawdę gołym okiem będzie widać jak potężny i atrakcyjny jest teraz o którym mowa.

-----------------------------------------------------------

Teraz trochę słów odemnie

Tutaj zdjęcia tego terenu:
http://picasaweb.google.pl/NomaDFH/JaworznoTerenyInwestycyjne

Połóżenie terenu:
http://maps.google.com/maps?t=h&hl=pl&ie=UTF8&ll=50.202576,19.267187&spn=0.007348,0.016479&z=16

Poniżej wrzucam moją wizualizację położenia działek (uwaga, działki orientacyjnie położone - bardzo niewyraźny plan działek na stronie miasta. Postaram się o lepszy )


Kolor niebieski - planowane działki na terenie po kopalni KWK Kościuszko
Kolor biały - planowany przebieg przedłużenia ul. Rzemieślniczej
Kolor czerwony - obecnie kończona obwodnica śródmiejska

Kryteria oceny ofert:
a) cena – do 40 punktów,

b) powierzchnia użytkowa planowanych do wzniesienia budynków (obiektów) – do 40 punktów,

c) przewidywana działalność na nabytej nieruchomości oraz zgodność z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – do 20 punktów,

Obecnie na działkach trwa usunięcie skutków poeksploatacyjnych kopalni węgla kamiennego, poprzez odwiercenie otworów technologicznych z powierzchni do zrobów górniczych, a następnie zatłoczenie zaczynów wodnych popiołowo-cementowych. Prace uzdatniające przewidziane są do realizacji w okresie od maja br. do października 2009 r. Skuteczność wykonania prac będzie potwierdzona badaniami geofizycznymi.

Jak już pisałem, poza trawą na tym terenie sa już 2-4 letnie drzewa oraz duża ilość krzaków (wysokość - znacznie powyżej 1.5m). Zarówno wcześniej zasadzone na terenie kopalni, jak i spora ilość samosiejek. Co zresztą widać na zdjęciach.

Zdjęcie z dziś, obok drzewka postawiłem plecak dla porównania:

Oczywiście nie jest to żadnym problemem dla ciężkiego sprzętu, zresztą, wg jaw.pl będzie dokonana wycinka drzew na tym terenie.

Poniżej miniaturka panoramy terenu działki 15/27 oraz terenów przewidzianych pod strefę parków i skwerów (po prawej stronie).


Duża panorama znajduje się tutaj:
http://nomad.anv.pl/arch/panorama_15_27.jpg[/url]



Wit - Czw Paź 23, 2008 6:54 pm
Superprzestrzeń dla Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaworznie
17.10.2008
Jurorzy konkursu na najlepszą przestrzeń publiczną województwa śląskiego ogłosili, że miejsce pierwsze zdobył budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaworznie.

Książnica wygrała też w głosowaniu internautów, zdobywając aż 4045 punktów.

Nagroda ucieszyła władze miasta, pracowników jaworznickiej biblioteki i czytelników.

- Od kiedy mamy nową bibliotekę, to po książki przychodzi się z wielką przyjemnością. W starym budynku z powodu ciasnoty o komforcie nie można było mówić. Teraz wybieranie książek, to wielka frajda - podkreśla Krystyna Płoskońska z Jaworzna.

Jacek Maro, dyrektor biblioteki, mówi przede wszystkim o tym, że budynek jest nie tylko piękny, ale również bardzo funkcjonalny.

- Tutaj każdy może czuć się dobrze, bo projektanci pomyśleli o wszystkich potrzebach czytelników. Biblioteka jest przestronna i wygodnie korzysta się z jej zbiorów - podkreśla dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaworznie.

Liczba pomieszczeń w bibliotecznym budynku pozwala na to, żeby w gmachu organizować zajęcia dla dzieci, spotkania autorskie, wystawy czy wykłady. Budynek jest też przystosowany do potrzeb niepełnosprawnych.

Konkurs na Najlepszą Przestrzeń Publiczną organizowany był już po raz dziewiąty. Ma promować najlepsze pomysły architektoniczne i nagradzać te gminy i projektantów, którzy dbają o wysoki poziom architektury i przestrzeni publicznych.

Do tegorocznej edycji konkursu zgłoszono 27 różnych obiektów między innymi z Katowic, Gliwic, Częstochowy, Sosnowca, Czeladzi i Chorzowa. O nagrodę walczyła na przykład marklowicka "Tropikalna Wyspa" oraz "Nautica" - Ośrodek Turystyki Kwalifikowanej w Gorzycach.

W tym roku Miejska Biblioteka Publiczna w Jaworznie zajęła także pierwsze miejsce w rankingu bibliotek publicznych, prowadzonym przez Bibliotekę Śląską. Tym samym została najlepszą biblioteką samorządową wśród powiatów grodzkich woj. śląskiego. Pod uwagę brano tu liczbę czytelników, zbiorów oraz zakupionych książek.

Czytelników MBP ma prawie 30 tysięcy. Średnio każdego dnia placówkę odwiedza 1300 osób, a w okresach czytelniczego szczytu nawet 1500. Dodatkowo 18 tys. 600 razy skorzystano tu z bezpłatnego internetu. W zeszłym roku zakupiono aż 13 tys. 133 woluminy za blisko 230 tys. zł.

Już z tych statystyk wynika, że czytelnicy z bibliotecznych wnętrz korzystają często.

Budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaworznie składa się z trzech dużych brył oraz dwóch nieco mniejszych. Powierzchnia całkowita obiektu to ponad 3 tys. m2. Koncepcja siedziby jaworznickiej książnicy opiera się na zasadzie biblioteki otwartej. Czytelnicy mogą bez przeszkód wejść pomiędzy półki i samodzielnie wyszukiwać książki.

Budynek główny biblioteki ma cztery kondygnacje, w tym jedną podziemną. Praktycznie nie ma tu korytarzy i drzwi utrudniających dostęp do poszczególnych działów biblioteki.

Biblioteka rozpoczęła działalność w nowym budynku 29 września 2007 r. Całkowity koszt budowy to prawie 20 mln zł, z czego 13 mln zł to dofinansowanie unijne przyznane przez Zarząd Województwa Śląskiego.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/910638.html

Kolejarze nie zgadzają się na likwidację zakładu w Szczakowej
17.10.2008
Szczakowa Pracownicy Zakładu Przewozów Towarowych ze Szczakowej protestują przeciwko połączeniu ich z zakładem w Czechowicach Dziedzicach. Taki pomysł mają władze PKP Cargo.

Wszystko w ramach planowanej na przyszły rok restrukturyzacji firmy. Kolejarze ze Szczakowej podkreślają, że podobne decyzje podyktowane są wyłącznie politycznymi przesłankami i w konsekwencji mogą doprowadzić do upadku przynoszących dochody zakładów.

- Jesteśmy drugim co do wielkości zakładem po tym rybnickim. To właśnie w Szczakowej jest najwięcej pracy. Tutaj jesteśmy najbliżej naszych dużych klientów, w tym na przykład Koksowni Przyjaźń, czy dawnej Huty Katowice. Zamykanie zakładu w tym miejscu jest głupotą - podkreśla Jerzy Sośnierz, szef protestujących.

Zarząd PKP Cargo przekonuje jednak, że zmiany lokalizacji zakładów zostały przemyślane, a restrukturyzacja wpłynie korzystnie na firmę.

- Przy ustalaniu zakresu terytorialnego nowych zakładów brano pod uwagę między innymi wielkość ładunków, liczbę pociągów wysyłanych i przjeżdżających w konkretne miejsce, odległości między siedzibami zakładów, lokalizację kluczowych klientów, możliwości rozwoju przewozów w danym rejonie oraz tworzenia punktów koncentracji ładunków, usytuowanie miejsc, w których powinno znajdować się zaplecze techniczne związane z procesem przewozowym, specyfikę przejść granicznych oraz skutki dla pracowników - wylicza Ryszard Wnukowski, rzecznik prasowy PKP Cargo.

Kolejarze obawiają się, że zmiany będą się wiązały również ze zwolnieniami. Choć zarząd PKP Cargo gwarantuje, że nikt nie strac zatrudnienia, to kolejarze swoje wiedzą.

- Wystarczy, że nas poprzenoszą do zakładów odległych o kilkadziesiąt kilometrów. Kto dziś może sobie pozwolić na to, żeby każdego dnia dojeżdżać do pracy 100 kilometrów. Być może nie dostaniemy wypowiedzeń, ale warunki będą takie, że sami będziemy musieli odejść - mówi Stanisław Dybich, związkowiec ze szczakowskiego Zakładu Przewozów Kolejowych.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/910643.html



Wit - Nie Paź 26, 2008 3:29 pm


Przybędzie mieszkań w mieście
24.10.2008
Jeszcze w październiku do swoich mieszkań przy ulicy Azot ma się wprowadzić 80 nowych rodzin. Bloki w tej dzielnicy w systemie Towarzystwa Budownictwa Społecznego wybudowała katowicka firma Dombud, a budynki powstały w ciągu roku. Mieszkania są przestronne i wykończone pod klucz. Na podłogach położono panele i płytki.

Kolejni mieszkańcy pojawią się w Jaworznie już w przyszłym miesiącu. W listopadzie klucze do wymarzonych mieszkań dostaną lokatorzy z ulicy Chełmońskiego. Tam plac budowy należał do Jaworznickiego Budownictwa Społecznego. Mieszkań będzie 72.

- Ostatnią dużą inwestycją, bez której bloki nie mogą właściwie funkcjonować, jest budowa dróg dojazdowych. Zadanie to wykonuje Miejski Zakład Drogowy - wyjaśnia Janusz Łach, prezes JTBS.

W przyszłym roku miejska spółka planuje wybudowanie kolejnych mieszkań. Tym razem będzie to aż 96 lokali.

Bloki powstaną przy ulicy Marmurowej na Osiedlu Gigant oraz przy ulicy Kalinowej na Osiedlu Stałym. Place budowy obu tych inwestycji już zostały przekazane wykonawcy.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/913407.html




Wit - Śro Paź 29, 2008 9:30 am
Tiry w kolejce po węgiel blokują ulice
Milena Nykiel2008-10-28, ostatnia aktualizacja 2008-10-29 09:45



Jak zawsze jesienią - kiedy przed Zakładem Górniczym Sobieski w Jaworznie ustawiają się długie kolejki tirów - mieszkańcy okolicznych posesji nie mogą dojechać do domów. - Albo kopalnia wybuduje parking, albo zamkniemy część ulic dojazdowych - straszą urzędnicy magistratu.

Najgorzej jest na Chopina i Sulińskiego, tuż przy wjeździe na kopalnię, gdzie sznur tirów czeka na załadunek. Kierowcy nielegalnie parkują na ulicy, niszczą nawierzchnię, krawężniki, rozjeżdżają pobocze i studzienki kanalizacyjne. Przy kabinach piętrzą się góry śmieci.

Kilka tygodni temu zastawili pobliski przystanek. Autobus musiał zatrzymywać się na środku ulicy, żeby zabrać pasażerów. Konieczna była interwencja Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie, bo na kierowcach nie robiły wrażenia groźby mieszkańców.

Ci z Chopina postarali się już o postawienie zakazu wjazdu dla samochodów ciężarowych, które bez skrupułów parkowały na podwórku. - Nie można było dostać się do własnego domu. Samochody musieliśmy zostawiać w różnych miejscach, bo tirowcy wykorzystywali najmniejszy wolny kawałek na naszym podjeździe. Zimą nie dało się spać, bo żeby mieli w kabinach cieplutko, przez pół nocy chodziły silniki - żali się pan Marcin, który mieszka w domu jednorodzinnym niedaleko kopalni.

Po postawieniu zakazu mieszkańcy ul. Chopina mają już spokój. Ale teraz narzekają ci z Jaworowej, bo tu przeniosły się ciężarówki. Wielokrotnie alarmowali jaworznicką komendę policji. Ta jednak rozkłada ręce, bo firmy przewozowe mandaty za złe parkowanie mają po prostu wkalkulowane w koszty. - Można by zacząć odholowywać tiry, ale takim sposobem wywołalibyśmy jeszcze większą burzę - mówi Tomasz Obarski, rzecznik prasowy jaworznickiej policji. Funkcjonariusze interweniują tylko w przypadku ciężarówek blokujących wjazdy na prywatne posesje.

Na początku tego roku jaworzniccy urzędnicy przeanalizowali trasy samochodów ciężarowych i wyznaczyli ulice, którymi ruch powinien się odbywać. W projekcie wykorzystano oddane już do użytku odcinki Trasy Śródmiejskiej, Obwodnicę Południową oraz istniejące drogi, w tym DK nr 79. To jednak nie rozwiązuje sprawy samochodów czekających na węgiel przed Sobieskim. W tym miejscu musi powstać parking. Żeby wymusić na dyrekcji zakładu wybudowanie go, w połowie października prezydent Jaworzna Paweł Silbert spotkał się z przedstawicielami Południowego Koncernu Węglowego. - Jeżeli parking nie powstanie w najbliższym czasie, to władze miasta zaczną traktować kopalnię restrykcyjnie - zagroził prezydent.

Dyrekcja kopalni uruchomiła więc tymczasowy parking. Wysypany żwirem kawałek gruntu to jednak - według władz miasta - mydlenie oczu. Ciężarówki, dla których nie starcza miejsca, w dalszym ciągu blokują drogi.

Jerzy Wróbel, dyrektor do spraw handlowych w PKW, zapewnia, że kopalnia już przygotowuje się do wybudowania parkingu dla tirów. Na razie wprowadziła umawianie firm po odbiór węgla na telefon. W przyszłości ten sposób zastąpi komputerowy system sprzedaży węgla, który ograniczy liczbę oczekujących na ładunek samochodów. Dodatkowo PKW zadba o utrzymanie czystości dróg, przy których parkują samochody ciężarowe.



Wit - Czw Paź 30, 2008 9:33 pm


Matka Boska w herbie miasta?
Marta Buchla, 2008-10-30 21:27

Dwaj drwale z toporkami pod jaworem, tak wygląda obecny herb Jaworzna. Czy drwale znikną, a ich miejsce zajmie Matka Boska Nieustającej Pomocy? Takie rozwiązanie zaproponował radzie miasta jeden z jaworznickich księży. Mimo, że idea zamiany w herbie nie spotkała się z poparciem specjalistów, władze nie wykluczają referendum w tej sprawie.

Opiekunką Jaworzna jest Matka Boska Nieustającej Pomocy, którą zdaniem proboszcza jdnej z tutejszych parafii powinno się umieścić w herbie. - Musi być zmiana herbu w dotychczasowym na pewno nie, dlatego, że tam jest dwóch drwali, nie wiem jak ich nazwać, którzy chcą to drzewo ściąć, no to byłoby obrazoburcze - uważa ks. Józef Lenda, pomysłodawca zmiany herbu.

Podobnego zdania jest także instytut heraldyczno-weksygologiczny, który na codzień zajmuje się projektowaniem herbów dla samorządów. O opinię w sprawie Matki Boskiej w Jaworznie poprosiły władze miasta.

Urzędnicy propozycję osoby duchownej - mimo że odosobnioną - potraktowali poważnie. - Zdaniem prezydenta zmiana herbu będzie możliwa tylko wtedy, jeżeli będą chcieli tego sami mieszkańcy, wtedy on, ani rada miejska nie będą mieli nic do powiedzenia tylko taki herb trzeba będzie zmienić - mówi Marcin Marzyński, rzecznik UM w Jaworznie.

A jak mieszkańcy widzą podchodzą do umieszczenia w herbie wizerunku Matki Boskiej? Zdania jak zawsze są podzielone.

Władze są ostrożne i proponują: referendum. Pomysłodawcę zmiany herbu ta propozycja jednak śmieszy. - Od tego jest rada kompetentna, nie referendum, po co? - dziwi się ks. Lenda.

Zgodnie z procedurą to właśnie rada miasta powinna wyjść z inicjatywą zmiany herbu. Uchwałę w tej sprawie powinna skierować do ministra spraw wewnętrznych i administracji, który po zasięgnięciu opinii Komisji Heraldycznej wydaje decyzję w sprawie zmiany herbu.

Procedura trwa trzy miesiące, ale przekonanie ministra do zmian w herbie miejscowości nie jest łatwe. - Komisja heraldyczna musi zbadać zgodność nie tylko z zasadami heraldyki, ale też z miejscową tradycją, jaka znajduje się właśnie w gminie - wyjaśnia Renata Kostiw-Rydzek, Śląski Urząd Wojewódzki.

Argumentem za zachowaniem w Jaworznie herbu z drwalami jest tradycja. Pierwsze wzmianki o nim pojawiły się ponad 150 lat temu. - Najlepiej zilustruje to legenda o dwóch drwalach, którzy napotkani przez bliżej nieokreślonego władcę, odpowiedzieli, że jawor se zno, połączenie tych słów daje nazwę Jaworzno - wyjaśnia Przemysław Dudzik, dyrektor Muzeum Miasta Jaworzna.

Obecne władze miasta mają jednak nie lada orzech do zgryzienia. Choć propozycja zmiany herbu spotyka się z dużym zainteresowaniem, nie o takim rozgłosie marzyło miasto.

http://www.tvs.pl/informacje/6010/



SPUTNIK - Czw Paź 30, 2008 9:48 pm

a może da się to jakoś pogodzić ? np. Matka Boska Nieustającej Pomocy Drwalom ?



nomad_fh - Czw Paź 30, 2008 11:04 pm
U nas już to żartobliwie określili. Że jedynym wyjściem to jest - Matka Boska wraz z papieżem, na miejscach drwali ścinający jawor.

A na serio, to ta wiadomość jest jakoś sprzed miesiąca (w każdym razie wtedy o niej słyszałem) i uważam, że jest jednym z bardziej poronionych pomysłów...



Wit - Sob Lis 01, 2008 7:35 pm
chyba drwale mogą być spokojni



Herb bez zmian
wczoraj
Wniosek księdza Józefa Lendy, który zabiega o to, by na jaworznickim herbie umieszczono wizerunek Matki Bożej Nieustającej Pomocy, został rozpatrzony negatywnie. Zmian w herbie nie będzie. Przynajmniej na razie.

Matka Boża Nieustającej Pomocy od trzech lat jest patronką miasta. To właśnie dlatego proboszcz jaworznickiego sanktuarium, zaproponował aby jej wizerunek umieszczono w herbie. Ksiądz Józef Lenda twierdzi, że takich zmian oczekują również jego parafianie.

- To prosta konsekwencja wyboru Matki Bożej Nieustającej Pomocy na patronkę Jaworzna. Podobne zmiany w innych miastach wprowadzono. Przykładem są chociażby Czechowice-Dziedzice - wspomina ks. Józef.

Rzeczywiście w herbie Czechowic od siedmiu lat znajduje się postać św. Andrzeja Boboli. Pismo księdza Lendy urzędnicy wysłali więc do Instytutu Heraldyczno-Weksylologicznego, z prośbą o fachową ocenę ewentualnej zmiany.

- Kiedy dokumenty w tej sprawie wpłynęły do urzędu, to prezydent sprawdzał jakie są możliwości dodania do herbu miasta wizerunku Matki Bożej. Specjaliści wypowiedzieli się w tej sprawie jednoznacznie. Taka zmiana nie powinna zostać wprowadzona - wyjaśnia Marcin Marzyński, kierownik Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Chodzi o to, że dzisiejszy herb przedstawia dwóch drwali, zaopatrzonych w siekiery, stojących przy Jaworze. Zgodnie z legendą w średniowieczu któryś z władców (nie udało się ustalić który), na tym terenie spotkał drwali, którzy zamierzali ściąć Jawor. Stąd też wzięła się nazwa miasta, która pochodzi od dwóch słów: Jawor i rżną. Zdaniem specjalistów wkomponowanie w dzisiejszy herb wizerunku Matki Bożej, jest fatalnym pomysłem, bo jedyne miejsce, gdzie można by go umieścić to korona drzewa.

- Pomysł umieszczenia w tym herbie wizerunku Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest całkowicie chybiony. Nie wyobrażam sobie Matki Bożej na drzewie, które ma zostać ścięte. Byłoby to przedstawienie obrazoburcze - podkreśla Alfred Znamierowski, dyrektor Instytutu Heraldyczno-Weksylologicznego.

Specjaliści z warszawskiego Instytutu Heraldyczno-Weksylologicznego przyznają jednak, że w związku z ogłoszeniem, patronką miasta Matki Bożej Nieustającej Pomocy, zmiana herbu jest uzasadniona. Należałoby jednak całkowicie herb zmienić, a nie po prostu dodać do już istniejącego jej wizerunek.

Jednak jakiekolwiek zmiany w tym zakresie wiążą się z ogromnymi kosztami. Nowy projekt to tylko jeden z wydatków. Herb znajduje się na dokumentach, papierze firmowym UM, tablicach informacyjnych.

Sceptyczny wobec zmiany jest też Przemysław Dudzik, historyk i dyrektor jaworznickiego muzeum.

- W latach pięćdziesiątych pojawił się pomysł zmiany herbu Jaworzna. Nowy przedstawiał górnika atakującego skałę. Jednak ta zmiana była krótkotrwała, bo nowy herb się nie przyjął. Już w 1901 roku herb był tak mocno zakorzeniony w świadomości jaworznian, że bez żadnych uchwał funkcjonował, jako obowiązujący - wyjaśnia Przemysław Dudzik.

Prezydent miasta obiecał jednak, że jeśli mieszkańcy będą chcieli zmiany, to decyzja zapadnie w referendum.

- POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/915934.html

Jednolite tablice mają pomóc przyjezdnym kierowcom
wczoraj
W tym tygodniu drogowcy rozpoczęli montaż nowych tablic z nazwami ulic. Chodzi o to, żeby ujednolicić system znakowania dróg w mieście. Na jaworznickich ulicach jeszcze tej jesieni pojawi się 250 nowych tablic.

- Jednolite oznakowanie ma duże walory estetyczne, ale nie tylko. Zależy nam na tym, żeby pomóc kierowcom, którzy jeżdżą po Jaworznie. Przyjezdni mogą mieć sporo kłopotu z odnalezieniem właściwej ulicy, bo tablice różnią się od siebie, a na dodatek czasem ich brakuje, bo chuligani wyrywają je i niszczą. W ramach tej kampanii chcemy wymienić stare tablice i dodatkowo zamontować te, których dziś brakuje - wyjaśnia Sebastian Kuś, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie.

Wymiana tablic tej jesieni to kontynuacja akcji, którą rozpoczęto jeszcze w 2006 roku. Wtedy nowych tablic postawiono 126. Wymiana dotyczyła jednak wyłącznie ścisłego centrum miasta i ulic położonych w sąsiedztwie głównych dróg, czyli przede wszystkim przy Drodze Krajowej 79. Chodziło o to, żeby w pierwszej kolejności wymienić i uzupełnić oznakowanie ulic tam, gdzie ruchu jest największy. Rok później drogowcom udało się wymienić 321 tablic. Tym razem tablice zmieniano już przy drogach powiatowych, we wszystkich dzielnicach Jaworzna.

Do tej pory nowych tablic zamontowano już około 500. Prace idą sprawnie, ale zazwyczaj zaczynają się dopiero jesienią.

- Tablice wymieniają ci sami pracownicy, którzy zajmują się remontami dróg, a to właśnie łatanie dziur i wymiana nawierzchni dróg traktowane są priorytetowo. Wiosna i lato to bez wątpienia najlepszy czas na prace drogowe. Teraz, kiedy aura jest bardziej kapryśna a drogi przygotowane na zimę, można się zająć tablicami - wyjaśnia Sebastian Kuś.

Na tym etapie prac tablice będą montowane przy drogach niższych kategorii. Zgodnie z harmonogramem pierwsze prace są prowadzone w dzielnicy Dąbrowa Narodowa i na osiedlu Stałym.

Prace są kosztowne. Koszt jednego kompletu, w skład którego wchodzi tabliczka z herbem miasta i nazwą ulicy oraz słupek to około 260 zł brutto.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/915931.html



Wit - Pią Lis 07, 2008 6:55 pm


Jest szansa na to, że kilka jaworznickich dzielnic zmieni wizerunek
dziś
Śródmieście Sześć dzielnic Jaworzna, w tym Śródmieście, Szczakowa, Bory, Pieczyska, Osiedle Stałe i Dąbrowa Narodowa, ma szansę na rewitalizację. To znaczy, że te właśnie tereny zostaną na nowo zagospodarowane i odnowione.

Teren, który zostanie poddany rewitalizacji, wybrano w wyniku szczegółowych analiz. Wymienione dzielnice stanowią jedynie 15 procent powierzchni miasta, ale na tym obszarze mieszka aż 78 procent wszystkich mieszkańców Jaworzna. Całe przedsięwzięcie podzielono na trzy etapy.

- Pierwszy etap obejmuje przygotowanie założeń, drugi nabór wniosków do programu, a trzeci to zakończenie prac nad dokumentem i przyjęcie go uchwałą Rady Miejskiej. Program rewitalizacji jest dokumentem niezbędnym do tego, żeby ubiegać się o środki unijne - wyjaśnia Anna Mocała-Kalina, naczelnik Wydziału Rozwoju i Polityki Gospodarczej UM w Jaworznie.

Pieniądze z programów unijnych na pewno się przydadzą. Realizacja tego przedsięwzięcia rozłożona będzie na kilka lat. Na razie trudno jednak mówić o konkretnych kosztach i terminach, bo szczegółowy projekt rewitalizacji nie jest jeszcze gotowy.

Urzędnicy liczą na współpracę między innymi ze strony mieszkańców, czyli osób najbardziej zainteresowanych rewitalizacją.

- Kolejny etap prac obejmie zaprezentowanie naszych założeń i nabór wniosków do programu rewitalizacji. Nie da się go przeprowadzić bez udziału partnerów. Stąd potrzeba włączenia do programu przedstawicieli organizacji pozarządowych, instytucji społecznych, przedsiębiorców, inwestorów, a przede wszystkim społeczności lokalnej - podkreśla Anna Mocała-Kalina.

Pierwsze spotkanie w tej sprawie odbędzie się dziś o godzinie 14 w sali obrad Urzędu Miejskiego (ul. Grunwaldzka 33).

Informacje dotyczące przedsięwzięcia można otrzymać w magistracie lub pod numerem telefonu 032/ 61 81 708.

Swoje wnioski w sprawie rewitalizacji wybranych sześciu dzielnic miasta składać mogą wszyscy mieszkańcy. Wypełniony wniosek należy przesłać do Wydziału Rozwoju i Polityki Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Jaworznie, Plac Górników 5. Pomysły można też przesłać do urzędu e-mailem na adres rg@um.jaworzno.pl. Termin składania wniosków upływa 21 listopada.

GK - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/918700.html



Wit - Pią Lis 14, 2008 11:27 pm


Pomnik już odsłonięty
wczoraj
W dziewięćdziesiątą rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości odsłonięty został pomnik ku czci tych jaworznian, którzy zginęli w walce o wolność ojczyzny.

Pomnik nie przypadkowo stanął w sąsiedztwie Miejskiej Biblioteki Publicznej. To właśnie w tym miejscu mieścił się kiedyś Dom Legionisty.

Obelisk nie jest jedną bryłą, a składa się z kilku elementów, w tym ośmiu potężnych pocisków. Autorami projektu są Andrzej Zwolak i Grzegorz Biliński, artyści z Krakowa. Ich projekt zwyciężył w specjalnym konkursie, który ogłoszono w ubiegłym roku. Zwycięzcy za swoją pracę otrzymali nagrodę w wysokości 5 tys. zł.

O powstanie pomnika od dawna zabiegali kombatanci i ich rodziny, którzy słali wnioski do jaworznickiego magistratu. W końcu sprawę w swoje ręce wziął Stanisław Nowakowski, prezes jaworznickiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Wniosek o budowę pomnika złożył w maju 2007 roku na sesji Rady Miejskiej. Pod dokumentem podpisało się pięćset osób, które popierały ten projekt, a radni przyjęli tę propozycję oklaskami.

Zgodnie z planami pomnik miał zostać odsłonięty w maju tego roku. Niestety, nie udało się. 3 maja wmurowano jedynie kamień węgielny.

- Plany, aby pomnik odsłonić w Dniu Święta Wojska Polskiego pokrzyżował przetarg, do którego zgłosiła się tylko jedna firma, która na dodatek nie spełniała wymogów. Nie udało się na czas wyłonić wykonawcy prac. Trzeba było rozpisać kolejny przetarg. To opóźniło końcowy efekt - wyjaśnia Marcin Marzyński, kierownik Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Mimo tych trudności nikt nie kwestionował tego, że pomnik powinien stanąć.

- Pomnik i towarzyszące mu elementy mają upamiętnić udział jaworznian w walkach powstańczych przeciw zniewoleniu narodu polskiego. Pomnik ma przypominać społeczeństwu o naszej historii i tożsamości, a także o szacunku dla tych, którzy dali nam przykład i bodziec do tego, aby czuć się Polakiem - podkreśla Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/921951.html
.............
Nomad fh...pożyczę Twoją fotkę
Pomnik na tle biblioteki wygląda świetnie





nomad_fh - Pią Lis 14, 2008 11:43 pm
Wit, częstuj się kiedy chcesz

Jak będziesz potrzebował fotkę pod konkretny artykuł, też daj znać. Sporo mam zdjęć z Katowic/Jaworzna, które nie są wrzucone na sieci jak na razie



Wit - Czw Lis 20, 2008 12:51 am


Firma CTP wycofała się z kupna "Gruntu na medal" za 15 mln zł
wczoraj
Holenderska firma CTP Invest nie wybuduje w Jaworznie Parku Technologicznego, w którym zgodnie z obietnicami, pracę znaleźć miało tysiąc osób. Mimo że firma wpłaciła wadium i wygrała przetarg, to do podpisania umowy kupna nie doszło. Holendrzy nie dostali kredytu na budowę parku. To echo światowego kryzysu gospodarczego.

Z kupna innych działek inwestycyjnych w tym rejonie Jaworzna wycofali się również Chińczycy, którzy w Jeleniu mieli prowadzić działalność produkcyjno-usługową.

W konsekwencji do budżetu miasta nie wpłynie blisko 19 milinów złotych, bo Holendrzy za cztery działki zapłacić mieli 17 mln, a reszta to cena działek, którymi interesowała się chińska firma. Rezygnacja inwestorów to dla miejskiej kasy duży cios.

- Miasto zrobiło wszystko, żeby sprzedać grunt, ale transakcja nie została sfinalizowana. Nie możemy czekać w nieskończoność - wyjaśnia Marcin Marzyński, kierownik biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Pierwszy termin podpisania umowy kupna terenu wyznaczono na 20 maja. Inwestor poprosił jednak o przesunięcie daty na późniejszy termin. Tak było jeszcze trzy razy. Ostatecznie do podpisania dokumentów miało dojść tydzień temu we wskazanej przez CTP Invest kancelarii notarialnej.

- Niestety, przedstawiciele firmy nie pojawili się w wyznaczonym terminie - twierdzi Jacek Nowak, wiceprezydent Jaworzna.

Przedstawiciele holenderskiej firmy przyznają, że nie otrzymali bankowego kredytu na budowę parku technologicznego. Twierdzą, jednak że innym ważnym powodem ich decyzji jest brak węzła drogowego w sąsiedztwie działek. - Tereny są dla nas bardzo atrakcyjne i nadal jesteśmy zainteresowani budową parku technologicznego w tym miejscu. Jednak nie może się to udać, jeśli z parku nie będzie wjazdu i zjazdu na autostradę w kierunku Krakowa. To warunek uzyskania kredytu i w ogóle opłacalności tej inwestycji - mówi Justyna Romańczyk z CTP Invest.

Tymczasem rozmowy ze Stalexportem, który jest zarządcą autostrady, trwają.

- Podczas przetargu nie obiecywaliśmy, że droga w tym miejscu będzie, a mimo to firma zdecydowała się na kupno działek - tłumaczy Marcin Miłek z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Budżetowa dziura o rozmiarze 19 milionów złotych, to poważny problem dla miasta. To prawie połowa pieniędzy, jakie w tegorocznym budżecie przeznaczono na pomoc społeczną, dwa razy więcej niż na ochronę zdrowia i grubo ponad trzy razy więcej niż wyda się na kulturę. Urzędnicy jednak uspokajają.

- Wszystko jest pod kontrolą - podkreśla Marcin Marzyński.

Prawdopodobnie o tę brakującą w budżecie kwotę pomniejszona zostanie przyszłoroczna nadwyżka budżetowa, a władze miasta jeszcze raz rozpiszą przetarg na działki, których w tym roku nie udało się sprzedać.

W związku z kryzysem gospodarczym kłopoty ma również dąbrowski ArcelorMittal Poland, czyli dawna huta Katowice. Wygaszono tu jeden z dwóch działających do niedawna wielkich pieców. Główny powód to spadek liczby zamówień.

- Jest mniej zamówień od firm z branż budowlanej czy samochodowej - tłumaczy powody wygaszenia wielkiego pieca Andrzej Krzyształowski, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland.

Gospodarczy kryzys widać także w gliwickim zakładzie General Motors Manufacturing Poland.

Zakład co prawda nie stanął tam całkowicie, ale ma przestoje. Wyznaczono dni, gdy fabryka stoi. Takich dniówek przewidziano jeszcze do końca roku czternaście.

Teren ma tytuł

Działki, których nie udało się sprzedać Holendrom i Chińczykom, to tereny nagrodzone w konkursie "Grunt na medal".

W woj. śląskim konkurs wygrała działka o pow. 8 hektarów w Gminnej Strefie Aktywności Gospodarczej w Jaworznie. W tym roku odbyła się druga edycja konkursu organizowanego przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Honorowy patronat objęło Ministerstwo Gospodarki. Konkurs wyłania i promuje tereny najlepiej przygotowane do działalności gospodarczej. O tytuł "Grunt na medal" ubiegało się 407 lokalizacji z całej Polski. W woj. śląskim do konkursu zgłoszono 29 terenów. Do drugiego etapu przeszło siedem: w Katowicach, Zabrzu, Wodzisławiu Śląskim, Będzinie, Ciasnej i dwa tereny w Jaworznie.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/924056.html



nomad_fh - Pon Lis 24, 2008 11:02 pm
Wrzuciłem wstepna wizualizację z projektu MTdA etap IV do tematu:
http://forum.gkw.katowice.pl/viewtopic. ... 360#124360

Pozostałe dokładne PDF wrzuce w najbliższym czasie, są troche duże (kilakdziesiąt mb) i brakuje mi czasu je obrobić



Wit - Śro Lis 26, 2008 8:43 am
Grunt na medal, będzie drugi przetarg w Jaworznie
tg, pap2008-11-25, ostatnia aktualizacja 2008-11-25 23:44

W przyszłym roku Jaworzno ogłosi ponowny przetarg na sprzedaż 17-hakterowego terenu w pobliżu autostrady A-4, który został wyróżniony w konkursie "Grunt na medal".

W przyszłym roku Jaworzno ogłosi ponowny przetarg na sprzedaż 17-hakterowego terenu w pobliżu autostrady A-4, który został wyróżniony w konkursie "Grunt na medal". Pierwszy wygrała należąca do holenderskiej grupy deweloperskiej spółka CTP Invest, ale wycofała się z inwestycji. Na działce w ciągu 4 lat miał powstać park przemysłowy za ok. 50 mln euro, tworząc tysiąc miejsc pracy.

Samorządowcy są przekonani, teren, na który składają się cztery działki, znajdzie nowego nabywcę. Podkreślają, że na samo uzbrojenie gmina wydała ponad 2 mln zł.

Tymczasem firma CTP jako główny powód nie sfinalizowania transakcji podaje brak porozumienia w sprawie odpowiedniego skomunikowania terenu. Chodzi o połączenie drogowe z autostradą A-4 w kierunku Krakowa. Koncesjonariusz drogi, spółka Stalexport Autostrada Małopolska, przy obecnym poziomie ruchu uważa otwarcie tego węzła za nieuzasadnione.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
.................


Kamery na złodziei
21.11.2008
Rozpoczął się montaż kamer przy wjazdach do miasta. W ten sposób miejski monitoring zostanie znacząco rozbudowany. Po zakończeniu prac montażowych kamer będzie niemal dwukrotnie więcej niż dotychczas.

Dziś miasto jest obserwowane przez 39 kamer, a już w grudniu wjazdy do miasta monitorowane będą przez kolejne 32. Ma to służyć przede wszystkim skutecznemu ściganiu samochodowych złodziei.

- Dzięki kamerom będziemy mogli sprawdzić, czy poszukiwany samochód wjechał do Jaworzna, a jeśli tak, to o której godzinie. Będziemy mogli również sprawdzić, czy auto opuściło już nasze miasto i w którą stronę odjechało. System monitorujący pomoże też w szukaniu samochodów, które brały udział w jakimś przestępstwie i zostały zapamiętane przez świadków - wyjaśnia Marcin Marzyński, kierownik Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Kamery zarejestrują nie tylko markę samochodu, ale na nagraniu widoczna ma być wyraźnie tablica rejestracyjna, a nawet rysy twarzy pasażerów.

W pierwszej kolejności zamontowane zostały słupy pod kamery. W następnej montowane będą specjalne wysięgniki i kamery. Później podpięte zostanie zasilanie, po czym nastąpi testowe uruchomienie systemu.

- Nowe kamery zostaną umieszczone w ośmiu punktach miasta. Będą przy ulicy Katowickiej, Celników, Jeleń Dąb, Bukowskiej, Krakowskiej, Wysoki Brzeg, Kasztanowej oraz Batorego. W każdym z tych miejsc pojawią się cztery kamery, po dwie na każdy z pasów ruchu w obu kierunkach - wyjaśnia Robert Habowski z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności jaworznickiego Urzędu Miejskiego.

Cały system monitorujący wjazdy do Jaworzna kosztuje miasto 70 tys. zł. Na razie kamery będą jedynie rejestrować auta, ale możliwości systemu są znacznie większe. Po zainstalowaniu dodatkowych aplikacji system będzie mógł na przykład pełnić funkcję fotoradaru i wagi, czyli np. sprawdzać tonaż ciężarówek. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy i o jakie aplikacje system zostanie rozbudowany. Wszystko zależy od potrzb i oczywiście od pieniędzy.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/924892.html



Wit - Czw Gru 04, 2008 2:47 pm


Handlują, gdzie się opłaca
dziś
Blisko 800 tys. zł kosztowała miasto budowa targowiska w centrum Jaworzna, które zostanie otwarte już za niespełna dwa tygodnie. To ma być lekarstwo, które skutecznie zlikwiduje dzikie targowisko na ulicy Sienkiewicza. Każdego dnia handlarze rozstawiają tam prowizoryczne stragany, blokując drogę i ruch aut. Robią to nielegalnie, bo nie mają pozwoleń na zajęcie pasa drogowego. Ale i tak bardziej opłaca im się zapłacić mandat nałożony przez strażników miejskich, niż zwinąć interes. Władze Jaworzna liczą, że handlowcy sami zrezygnują z tarasowania ulicy w centrum, kiedy zmieni się tu układ komunikacyjny, a w pobliżu ruszy profesjonalne targowisko.

Straż Miejska jest właściwie bezradna. - Wręczanie mandatów nie ma większego sensu, bo handlowcy mają je wpisane w koszty. Na ulicy Sienkiewicza jesteśmy codziennie, ale na ogół kończy się na pouczeniach. Interweniujemy tylko wtedy, kiedy ktoś zastawi wyjazd z posesji, albo wejście. Mandaty to naprawdę ostateczność. Wręczamy je średnio 4, 5 razy w tygodniu - wyjaśnia Artur Zięba, komendant Straży Miejskiej w Jaworznie.

Policjanci zwracają też uwagę na zagrożenie, jakie powodują tam piesi.

- To normalna droga, po której teoretycznie można jeździć z prędkością 50 km na godzinę. Jeśli doszłoby do potrącenia, to wina leżałaby po stronie pieszych, którzy uniemożliwiają normalny przejazd - mówi Tomasz Obarski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie.

Handlarze podkreślają, że swoje stragany rozstawiają tam, gdzie są klienci. O zmianie miejsca nie myślą.

- Gdyby mieszkańcy rzeczywiście nie chcieli tu handlu, to nie robiliby u nas zakupów i wtedy nam też nie opłacałoby się stać na Sienkiewicza. Takie są odwieczne prawa rynku. Dla nas to normalna praca, z której utrzymujemy rodziny. Jeśli przestanie się to opłacać, to wtedy trzeba będzie pomyśleć o zmianie miejsca - przyznaje Krzysztof Stasiński, jeden ze sprzedawców.

Władze Jaworzna właśnie na to liczą.

- Po zmianach, jakie planujemy w centrum, ulica Sienkiewicza nie będzie już tak atrakcyjna dla sprzedawców. Kiedy ulica Grunwaldzka stanie się dwukierunkowa, w ścisłym sąsiedztwie Rynku ruch samochodów zostanie zamknięty, a w sąsiedztwie szybu Kościuszki wybudowane zostaną ważne węzłowe przystanki, to kupcy z Sienkiewicza prawdopodobnie sami zaczną szukać dla siebie innego miejsca - mówi Marcin Marzyński z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Zainteresowanie nowym targowiskiem jest spore (ma 12 stałych miejsc pod kioski i drugie tyle zadaszonych stołów, dwustanowiskowych dla drobnych sprzedawców). Na licytację miejsc, tydzień temu zgłosiło się aż 61 chętnych, czyli dwa razy więcej niż pomieści nowe targowisko. Nie wiadomo tylko, czy wśród licytujących byli ci, którzy sprzedają na Sienkiewicza.

Władze Jaworzna mają nadzieję, że lepszy standard i zmiana funkcji ścisłego centrum z handlowo-usługowej na rekreacyjną, zmienią sytuację. Jaworznianie liczą na to, że efekty będą lepsze niż w Dąbrowie Górniczej, gdzie kilka miesięcy temu wydano zakaz handlu w przejściu podziemnym w centrum. Kupcy najpierw się wynieśli, bo przejście było remontowane, ale potem wrócili. Władze miasta są w kropce.

- Przedstawiliśmy zainteresowanym propozycje przeniesienia się na miejskie targowiska, np. w Gołonogu. Urząd Pracy przygotował też program, który pozwoli zdobyć kwalifikacje do wykonywania innego zawodu. Szukamy rozwiązania, które zadowoli wszystkich - mówi Przemysław Kędzior z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/930950.html



Wit - Pon Gru 08, 2008 10:27 pm


Mieszkańcy chcą kina i hipermarketu
dziś
Miasto wydało 26 tysięcy złotych na badanie opinii społecznej wykonane przez Pentor. Jaworznianie odpowiadali na pytania dotyczące m.in. komunikacji miejskiej, organizacji handlu, bezpieczeństwa, służby zdrowia i inwestycji.

Zabrakło jednak, by mogli podpowiedzieć samorządowcom, jakich inwestycji w mieście brakuje. Lista inwestycji poddanych ocenie była bowiem zamknięta i z góry ustalona, m.in. budowa mieszkań w systemie TBS, modernizacja targowisk, wymiana wiat przystankowych, czy budowa szlaków rowerowych.

Tymczasem jaworznianie chcą, by w mieście powstało kino. Urzędnicy powinni się także zająć poszukiwaniem inwestora, który wybudowałby hipermarket. Ludzie uważają, że pieniądze można było spożytkować lepiej, a zamiast ankiet organizować częściej spotkania z mieszkańcami.

- Te pieniądze można było wydać na remont dróg, czy nowe książki do biblioteki. Takie badania służą chyba głównie promocji urzędników. Pewnie gdyby nie wyszły za dobrze, to o wynikach nikt by nie usłyszał - mówi Marcin Krzostek, mieszkaniec Jaworzna.

Najlepiej w ankiecie wypadła modernizacja Szpitala Wielospecjalistycznego. Sporo było narzekania na drogi. Ich stan techniczny, korki i ciągłe utrudnienia w ruchu, wywołane pracą drogowców.

W urzędzie twierdzą, że takie badania zlecane profesjonalistom, to jedyna szansa, by popatrzeć na miasto z punktu widzenia mieszkańca, a nie urzędnika. Dlatego zlecono je zewnętrznej firmie już po raz czwarty.

- Kiedy słabo wypadły wyniki dotyczące poczucia bezpieczeństwa opracowany został Program Poprawy Bezpieczeństwa Tarcza. Dziś już 73 procent badanych poziom bezpieczeństwa ocenia jako dobry lub bardzo dobry - podkreśla Marcin Marzyński z UM w Jaworznie.

Trudno jednak mówić o wykorzystaniu wiedzy lub zasłudze rządzących, kiedy mieszkańcy jako główny atut miasta, wskazują położenie geograficzne. Na niewiele zdają się też głosy o kinie i hipermarkecie.

- Jako miasto nie możemy założyć i finansować kina. W sprawie hipermarketu potrzebna jest nie tylko wola miasta, ale i inwestor, a z powodu kryzysu na rynkach finansowych zainteresowanie inwestycjami spada - przyznaje Paweł Silbert, prezydent miasta.

- Ankieterzy w rozmowach telefonicznych przepytali sześciuset jaworznian, którzy stanowili reprezentatywną grupę dla mieszkańców miasta. Średnio ocena inwestycji w skali od 1 do 5 na poziomie ponad 4, to niespotykanie dobry wynik - mówi Aleksandra Piechowicz z firmy Pentor.

Badania opinii mieszkańców organizuje się też w Będzinie. Tutaj pytano jednak o konkretne sprawy. - W ostatnich latach były m.in. przeprowadzane badania przez PASAD Agencję Badawczo Informacyjną dotyczące "Diagnozy problemów społecznych miasta Będzina". Raport i ich wyniki były podstawą przy opracowywaniu m.in. "Miejskiego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych" - wyjaśnia Marzena Karolczyk, rzeczniczka urzędu miejskiego.

W Sosnowcu podobnych badań nie zlecano, choć oferty od firm ciągle napływają.

- Przy decyzjach w sprawach ważnych dla mieszkańców po prostu pytamy ich o zdanie. To są ankiety, spotkania czy internetowe sondy. Takie rozwiązanie sprawdza się od lat i nie trzeba było sięgać po inne - wyjaśnia Grzegorz Dąbrowski z UM. To m.in. sprawia, że w tym roku sosnowiecki urząd już po raz czwarty z rzędu okazał się najtańszym w Polsce dla podatników.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/932540.html



nomad_fh - Pon Gru 08, 2008 10:40 pm
Swoją drogą, a propo kina/hipermarketu. To dokładnie pod to (moim skromnym zdaniem) może być przygotowywany teren po kopalni. Tzn pod jakąś galerię handlową.
Blisko centrum, na wprost hali widowiskowo - sportowej. Planowane podczas przebudowy ul. Grunwaldzkiej oraz ul. Noworzemieślniczej 2 ronda + skrzyżowanie proste, czyli 3 wjazdy na teren inwestycyjny, o sporej przepustowości, które spokojnie obsłużyłyby taką galerię. W tym 2 z tych 3 punktów mające praktycznie bezpośrednie połączenie z Trasą Śródmiejską (DK 79).
Oczywiście - jak mówie, to tylko moje wróżenie z fusów, ale za ładną arhitektonicznie galerię handlową bym się nie obraził.



Wit - Pią Gru 19, 2008 4:08 pm


Brakuje chętnych na działki po dawnym szybie Kościuszko
dziś
Nikt nie złożył oferty kupna działek po byłym szybie Kościuszko. Na pierwszy przetarg nie wpłynęła żadna oferta, choć miasto już od blisko roku zachwalało położenie i przygotowanie tego terenu.

- Zainteresowanych było kilka firm. Ich przedstawiciele tłumaczyli jednak, że za mało mieli czasu na przygotowanie planu zagospodarowania dla tego rejonu, bo nasze wymagania były spore. Przedstawiciele firm prosili o wydłużenie terminu, do którego można składać wnioski, ale przetarg był już wtedy ogłoszony i nie dało się nic zrobić - tłumaczy Marcin Marzyński, kierownik Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Fakt, że działki w centrum miasta się nie sprzedały, ucieszył przede wszystkim kupców, którzy swoje sklepy mają w sąsiedztwie Rynku. Na plany władz Jaworzna, aby usługi i handel przenieść z Rynku właśnie na teren po byłym szybie Kościuszko, handlowcy patrzyli z niepokojem, obawiając się, że stracą w ten sposób klientów. Teraz z nieukrywaną satysfakcją mówią o fiasku. Jednak już wiadomo, że teren zostanie ponownie wystawiony na sprzedaż.

- Kolejny przetarg ogłosimy już w 2009 roku. na razie warunki w kwestii zagospodarowania terenu pozostaną takie same. Dopiero jeśli drugiego przetargu nie uda się rozstrzygnąć, to wprowadzimy pewne modyfikacje w zapisach - mówi Marcin Marzyński.

Zgodnie z obecnymi zapisami działki po dawnym szybie Kościuszko są dwie. Pierwsza ma 6 hektarów i przeznaczona jest pod usługi komercyjne i publiczne. Tren wyceniono na 20 mln zł. Druga działka ma niespełna 2 hektary, jest częściowo zabudowana, a zgodnie ze specyfikacją przetargową również ma być przeznaczona pod usługi komercyjne i publiczne. Cena tej nieruchomości to blisko 6 mln zł. Urzędnicy przygotowali dokumenty w taki sposób, żeby na terenie po dawnym szybie nie mógł powstać na przykład hipermarket, ale już galeria handlowa z kinem i innymi rozrywkami kulturalnymi może tam działać. Zgodnie z zapewnieniami urzędników, jeśli działek nie uda się sprzedać również przy drugim przetargu, to zostaną podzielone na mniejsze. Dzięki temu mniejsze firmy będą miały szansę, żeby kupić teren.

To już kolejny przetarg organizowany w tym roku, który nie znalazł szczęśliwego finału. Kilka tygodni temu z kupna działem w węźle Jeleńskim wycofała się firma chińska. Nie doszło też do podpisania umowy w sprawie sprzedaży działki, która zdobyła tytuł "Grunt na medal". Holenderska firma CTP, która jako jedna przystąpiła do przetargu, nie zdecydowała się podpisać umowy, póki działka nie ma bezpośredniego połącznie drogowego z autostradą A4.

- Intencją CTP było i nadal jest inwestowanie w Jaworznie. Niestety, brak odpowiedniego podłączenia drogowego terenu jest poważnym zagrożeniem dla budowy i funkcjonowania parku technologicznego. Kontaktowaliśmy się w tej sprawie z koncesjonariuszem autostrady A4 oraz z władzami Jaworzna. Niestety, do chwili obecnej nie osiągnięliśmy porozumienia, czego skutkiem była propozycja CTP, aby przedłużyć ostateczny termin zawarcia umowy sprzedaży. Nadal mamy nadzieję, że dojdziemy w tej sprawie do porozumienia - zapewnia Justyna Romańczyk z CTP.

Inwestycyjne porażki najbardziej martwią mieszkańców Jaworzna.

- Tyle się mówiło, że jak pojawią się nowe inwestycje, to będzie praca dla jaworznian, że teraz jestem mocno rozczarowany, że się jednak nie udało i z prezydenckich planów nic nie wyszło. W końcu jeśli te działki są takie dobre, to kupiec powinien się znaleźć.

Jeśli działki po Kościuszce nikt nie kupi, to nie uda się przebudowa centrum, bo handlarze nigdy nie pomyślą o zmianie miejsca - twierdzi Zygmunt Dobrzyk, mieszkaniec Jaworzna.



Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/937682.html

Urzędnicy chcą promować miasto i swoje działania
19.12.2008
Pomysłów na promowanie urzędniczych działań nie brakuje. Długopisy z herbem lub logo miasta, kubki, czy kalendarze to już standard. W swojej ofercie mają je wszystkie okoliczne magistraty.

W jaworznickim Urzędzie Miejskim każdy kto załatwia urzędowe formalności może zabrać ze sobą naklejkę, która wyraża poparcie dla Programu Poprawy Bezpieczeństwa "Tarcza". Aby wypromować nowy odcinek Trasy Śródmiejskiej z okazji jej otwarcia zorganizowano wyścigi samochodowe i zamówiono film o trasie jej przebiegu. Film kosztował 10 tysięcy złotych. W sumie na promocję miasta w tym roku przeznaczono w budżecie 605 tys. zł. Z tej sumy 100 tys. pochłonęła promocja Festiwalu Energii.

Od kilku tygodni swoje logo ma Miejska Biblioteka Publiczna, a nawet jednostkowy projekt przebudowy płyty jaworznickiego rynku.

- Te działania przynoszą jakieś efekty, bo ludzie łatwiej zapamiętują obrazek niż zapisane tekstem informacje, a chyba o to chodzi - przyznaje Dariusz Miłek, mieszkaniec Jaworzna.

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/937677.html

Opłacalne ryzyko
12.12.2008
Ponad 10 mln zł trafi do miejskiej kasy. To dofinansowanie do budowy zakończonego w tym miesiącu odcinka miejskiej obwodnicy. Podobnie było przy pierwszym etapie, a w przypadku budowy siedziby dla Miejskiej Biblioteki Publicznej dotację najpierw obiecano, a potem cofnięto. Prezydent postanowił jednak gmach wybudować za pieniądze gminy. Kiedy budynek był gotowy, okazało się, że pieniądze na refundację kosztów jednak się znajdą.

- To nie były łatwe decyzje, ale ryzyko się opłaciło. Dziś mieszkańcy Jaworzna mogą korzystać z dobrej drogi, trwają przygotowania do realizacji kolejnych etapów wielkiego drogowego projektu pod hasłem Miasto Twarzą do Autostrady, mamy też piękny budynek biblioteki - podkreśla Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.

Umowa, która gwarantuje miastu zwrot ponad 10 mln zł, trafiła na prezydenckie biurko w poniedziałek, kiedy jaworznianie po nowej drodze jeździli już od tygodnia. Wcześniej udało się odzyskać ponad 8 mln zł, zainwestowanych w budowę Trasy Śródmiejskiej.

- Na przykładzie Jaworzna rzeczywiście widać, że inwestycyjne ryzyko może się opłacać. Jeśli projekty są dobrze przygotowane i wartościowe, to pieniądze się znajdą - zapewnia Elżbieta Bieńkowska, Minister Rozwoju Regionalnego.

Refundację kosztów związanych z budową biblioteki też udało się zdobyć, choć sytuacja wydawała się już przesądzona, bo projekt umieszczono na liście rezerwowej. Mimo to władze znów podjęły ryzykowną decyzję, żeby gmach stawiać za pieniądze z budżetu. To dla miasta inwestycja bardzo kosztowna. Pieniądze się jednak znalazły, bo zarząd województwa rozwiązał umowę na budowę zadaszenia widowni Stadionu Śląskiego w Chorzowie.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/933909.html



Wit - Wto Gru 30, 2008 12:58 am


Jaworznicka hala znalazła się w czołówce rankingu
24.12.2008
Bardzo dobrze wypadła jaworznicka Hala Widowiskowo-Sportowa, która znajduje się przy ulicy Grunwaldzkiej 80 w rankingu podobnych obiektów. Przyznano jej trzecią lokatę. Halę z Jaworzna wyprzedził tylko katowicki Spodek oraz Hala Widowiskowo-Sportowa z Dąbrowy Górniczej.

W rankingu pod uwagę brano między innymi estatykę obiektu z zewnątrz i wewnątrz, pojemność widowni, bezpieczeństwo i komfort oglądania zawodów, udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, w tym tych, które poruszają się na wózkach inwalidzkich. Oceniano też infrastrukturę, dojazd do budynku i liczbę miejsc parkingowych.

- Hala przy Grunwaldzkiej wypadła bardzo dobrze. Dobrą lokatę zawdzięczamy wielofunkcyjności obiektu, a także wielu udogodnieniom dla osób niepełnosprawnych. Na naszą korzyść oceniono także salę lustrzaną o po-wierzchni 100 m kw i kawiarnię - wylicza Gabriela Guzgan z jaworznickiego Urzędu Miejskiego.

W hali jest 1348 miejsc siedzących z możliwością ustawienia dodatkowo 120 siedzisk na parkiecie, którego powierzchnia wynosi od 1126m kw do 1472 m kw. Obiekt jest wyposażony jest w profesjonalny sprzęt sportowy.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/sport/939823.html



Wit - Sob Sty 24, 2009 12:30 am
Druga szansa Kościuszki
16.01.2009
Miasto po raz drugi ogłosiło przetarg na sprzedaż dwóch działek o łącznej powierzchni ośmiu hektarów położonych w centrum miasta.

Podczas poprzedniego przetargu swojej oferty na kupno działek na terenie dawnego szybu Kościuszko, nie złożyła żadna firma.

Urzędnicy ogłosili więc przetarg po raz kolejny. Warunki są takie same, bo pracownicy magistratu przekonują, że zainteresowanie działkami było, ale przedstawiciele potencjalnych inwestorów zgłaszali, że za mało było czasu na to, żeby przygotować własny projekt zagospodarowania tego terenu.

- Jeśli i tym razem nie uda się wyłonić zwycięscy przetargu, to zmienimy warunki. Pomysł jest taki, żeby w przypadku niepowodzenia drugiego przetargu, podzielić działki na mniejsze - wyjaśniają urzędnicy z jaworznickiego magistratu.

Plan zagospodarowania tego terenu zostawia inwestorom dużą swobodę. Muszą jedynie pamiętać o odpowiedniej liczbie miejsc parkingowych i terenach zielonych. Poza tym zapisy skonstruowano w taki sposób, żeby w centrum miasta nie można było postawić hipermarketu.

GK - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/947148.html

Orlik będzie spóźniony
23.01.2009
Pierwsze w mieście boisko budowane w ramach rządowego programu Moje boisko - Orlik 2012 miało być gotowe jeszcze w 2008 roku, tymczasem wszystko wskazuje na to, że pograć w piłkę można na nim będzie dopiero wiosną, czyli cztery miesiące później, niż to było planowane.

- Firma, która zajmuje się budową, niestety nie wywiązała się z umowy, bo zgodnie z ustaleniami kompleks sportowy w Pieczyskach miał być gotowy na koniec listopada. Miasto wydłużyło termin zakończenia tego przedsięwzięcia do końca marca, ale zgodnie z umową za każdy dzień opóźnienia, czyli za każdy dzień po 28 listopada, firma, która realizuje to zadanie, będzie musiała wypłacać po 1783 zł odszkodowania - wyjaśnia Marcin Miłek z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej w Jaworznie.

Miłośnicy aktywnego wypoczynku teraz liczą już tylko na to, że kiedy firma zakończy budowę, to okaże się, że warto było czekać. Plany są imponujące. W Pieczyskach, w sąsiedztwie Gimnazjum nr 11, powstanie sportowy kompleks. Będzie boisko do gry w piłkę nożną, boisko wielofunkcyjne, na którym będzie można trenować koszykówkę, piłkę ręczną i tenisa ziemnego. W ramach sportowego kompleksu powstanie też budynek sanitarny, a być może również plac zabaw. Boiska będą wyposażone w sprzęt sportowy. Bramki, kosze i siatki będą mocowane do podłoża w specjalnych tulejach oczywiście ze względu na bezpieczeństwo użytkowników.

Zgodnie z zapowiedziami władz miasta cały kompleks będzie ogólnodostępny, a korzystanie z niego bezpłatne. Chodzi o to, żeby zachęcić młodych ludzi do uprawiania sportu i aktywnego spędzania wolnego czasu.

W sportowym kompleksie w Pieczyskach pracować będzie trener środowiskowy. To właśnie on ma prowadzić zajęć sportowo-rekreacyjnych oraz zapewnić bezpieczeństwo osobom korzystającym z boisk.

- W naszym mieście nie ma zbyt wielu miejsc, gdzie można pograć w piłkę w przyzwoitych warunkach. Trzeba mieć nadzieję, że w marcu się to zmieni - mówi Krzysztof Sroka z Jaworzna.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/950179.html

Kolektory słoneczne zamontowano na dachu jaworznickiego Szpitala Wielospecjalistycznego
23.01.2009
Kolektory słoneczne o łącznej powierzchni 271 m2 zamontowano na dachu jaworznickiego Szpitala Wielospecjalistycznego. Urządzenie ma zwiększyć oszczędności. Jak duże pieniądze uda się zaoszczędzić dzięki kolektorom, jeszcze nie wiadomo.

- Będzie to można powiedzieć dopiero za kilka miesięcy, kiedy zobaczymy jak pracują kolektory. Zgodnie z szacunkami baterie słoneczne mogą pokryć około 20 procent całego zapotrzebowania na ciepłą wodę, z której korzystają pacjenci, odwiedzający i personel szpitala - mówi Dariusz Starzycki, wiceprezydent Jaworzna.

Na dachu szpitalnej kotłowni jest dokładnie 112 baterii kolektorów słonecznych. Nachylone są pod kątem 30 stopni i ustawione w kierunku południowym. Kolektory ustawiono na ośmiorzędowej konstrukcji. Wszystko po to, żeby słonecznego ciepła dało się uchwycić jak najwięcej.

- Latem, gdy słońca jest dużo, to oszczędności mogą być naprawdę spore, bo ciepłej wody w szpitalu potrzeba dużo. Dziennie zużywa się nawet 80 metrów sześciennych wody. To duża ilość, ale trzeba zwrócić uwagę na to, że w lecznicy jednocześnie przebywa około 1100 osób. Jeśli się podzieli zużyte litry wody na liczbę osób, to rachunek jest już całkiem przyzwoity, a dzięki kolektorom ma szansę być znacznie mniejszy - podkreśla Jarosław Kuczawski, kierownik działu technicznego w jaworznickim Szpitalu Wielospecjalistycznym.

Dla potrzeb akumulacji ciepła w pomieszczeniach szpitalnej kotłowni zamontowano również trzy zasobniki ciepłej wody o pojemności 1500 dm3 oraz jeden zasobnik wspomagania podgrzewania ciepłej wody. Ten ma 1000 dm3 pojemności. Nad prawidłowością pracy całego układu wspomagającego przygotowanie ciepłej wody użytkowej oraz podgrzewania wody basenowej czuwa w pełni zautomatyzowany system regulacyjny wraz z licznikiem ciepła.

Kolektory słoneczne zamontowane w szpitalu to nie tylko oszczędność finansowa. Inwestycja ma również wpłynąć na zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska naturalnego na terenie miasta.

Na razie w jaworznickiej lecznicy dzięki kolektorom podgrzewana jest woda użytkowa, ale już trwają prace, które mają doprowadzić do tego, że słoneczne ciepło będzie również ogrzewało wodę w basenach, które wykorzystywane są do rehabilitacji.

Całkowity koszt tej inwestycji to ponad 530 tys. zł, z czego 310 tysięcy to pożyczka z dotacją Wojewódzkiego Funduszu Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, a resztę dołożył szpital. Władze miasta liczą na to, że inwestycja za kilka lat się zwróci.

- Jeśli kolektory słoneczne pozwolą zaoszczędzić liczące się w budżecie pieniądze, to będziemy rozważać możliwości montażu takich urządzeń również na innych budynkach należących do miasta - zapowiada Marcin Miłek z biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie

Montaż kolektorów słonecznych na dachu szpitalnej kotłowni to tylko jeden z elementów projektu termomodernizacji jaworznickiej lecznicy.

Do tej pory udało się już wymienić kaloryfery. Nowe są oszczędniejsze i bardziej nowoczesne. Dzięki temu, że mieści się w nich mniej wody są tańsze w eksploatacji. W planach szpitalnej termomodernizacji jest jeszcze wymiana okien.

- POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/950172.html



Wit - Nie Mar 01, 2009 5:45 pm


Targ już gotowy
13.02.2009
Kupcy dopiero przenoszą się do nowego obiektu, ale klientów już tam nie brakuje. Teraz mogą robić zakupy na targowisku bez obawy, że podczas deszczu zmokną.

Można już robić zakupy pod dachem na miejskim targowisku. W ciągu kilku ostatnich dni sprzedawcy Manhattanu-Podłęże przenieśli swoje kramy do nowo powstałej hali, a kioski już zostały otwarte dla klientów.

- Nareszcie nie będziemy marznąć w zimie i moknąć podczas deszczu. Mamy ogrzewanie i komfortowe warunki - cieszą się handlarze.

Już od kilku lat starali się o zabudowę targowiska. 13 stycznia tego roku miał miejsce odbiór techniczny budowli. Zdaniem Andrzeja Kościańskiego, prezesa zarządu Stowarzyszenia Prywatnych Kupców "Manhattan-Podłęże", nowa lokalizacja przyniesie korzyści nie tylko kupcom, ale wszystkim mieszkańcom Jaworzna. Coraz więcej klientów kupuje już w nowej hali.

Inwestycja jest wspólnym przedsięwzięciem miasta i handlarzy. Kosztowała prawie dwa miliony złotych.

- Władze Jaworzna zapłaciły za budowę infrastruktury, kanalizację i zadaszenie. Wyłożyły także kostkę brukową. W hali znajdują się również publiczne toalety - tłumaczy Andrzej Kościański.

Kupcy są właścicielami kiosków, za które zapłacili z własnej kieszeni. Podłączyli prąd i postawili fundamenty. Sprzedawcy dzierżawią teren od miasta. - Opłacamy czynsz i wszystkie rachunki. Staramy się oszczędzać, żeby wydatki poniesione na budowę hali zwróciły się nam jak najszybciej - dodaje prezes.

Jak zaznacza, nowa lokalizacja nie będzie miała wpływu na ceny.

- Nasi klienci mogą spać spokojnie - zapewnia. Z okazji otwarcia mogą liczyć nawet na duże promocje.

W skłąd nowego targowiska wchodzi 61 kiosków, do których przenieśli się dotychczasowi kupcy. Niektórzy z nich już wywiesili szyldy zachęcające do zakupu towarów. Ponadto na środku hali stoi osiem stołów przeznaczonych dla sprzedawców handlujących drobniejszym towarem. Na zewnątrz budynku znajdują sie także miejsca dla okazjonalnej działalności takiej, jak sprzedaż choinek czy karpi w okresie świątecznym lub owoców w sezonie letnim.

Powstaną również parkingi. Jak podkreśla prezes stowarzyszenia, ich budowa rozpocznie się dopiero jesienią.

- Wiąże się to z kolejnym etapem remontu trasy śródmiejskiej. Dlatego nasi klienci będą musieli uzbroić się w cierpliwość - wyjaśnia.

Dookoła budynku powstaną tymczasem prowizoryczne miejsca postojowe, które zostaną utwardzone i podsypane żwirem. Dla bezpieczeństwa klientów i samych sprzedawców wewnątrz hali i dookoła niej kupcy zamierzają zainstalować monitoring. Powstanie strona internetowa targowiska, na której sprzedawcy będą mogli zaprezentować swoją ofertę.

- Każdy sklep otrzyma własną podstronkę. Sprzedawcy utworzą je samodzielnie - tłumaczy prezes.

Choć nowe targowisko praktycznie już normalnie funkcjonuje, w niedługim czasie jego właściciele zapowiadają oficjalne otwarcie.

- Zamierzamy zaprosić wielu gości - informuje Andrzej Kościański.

Będą koncerty i część artystyczna. Termin imprezy nie jest jeszcze ustalony. Jak zapowiada prezes, oficjalne otwarcie prawdopodobnie nastąpi do 8 marca.

Anna Zielonka - POLSKA Dziennik Zachodni



http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/960361.html

Mieszkańcy przeżywają komunikacyjną rewolucję
06.02.2009
Na początku tygodnia wieloletnia lokalizacja dwóch strategicznych przystanków w centrum miasta została prawie całkowicie zmieniona. Z przystanku w stronę Chrzanowa PKM Jaworzno wycofało kilka linii autobusowych. Przewozy nie zatrzymują się także przy ulicy Pocztowej, która z powodu remontu jest zamknięta dla ruchu. Powstały za to cztery tymczasowe przystanki znajdujące się pod budynkiem Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego, na ulicach Matejki, Mickiewicza i Zielonej. Wraz z początkiem remontu nastąpiła zmiana organizacji ruchu. Samochody jeżdżą teraz tylko przez ulicę Grunwaldzką, która jest dwukierunkowa. Na rynek można dostać się ulicą Mickiewicza.

Jak wyglądał pierwszy dzień komunikacyjnej rewolucji? Wbrew obawom mieszkańców Jaworzna nie doszło do większych komplikacji. Do wyjątków należały tylko minimalne korki na skrzyżowaniu ulicy Matejki z trasą śródmiejską. Problem pojawił się natomiast w okolicach ulicy Farnej. Zdezorientowani kierowcy nie wiedzieli, że rynek nadal jest dwukierunkowy i błądzili po bocznych uliczkach.

- By ułatwić życie kierowcom, umieściliśmy dwa drogowskazy - tłumaczy Tomasz Tosza, kierownik projektu "Miasto twarzą do autostrady".

Początkowa panika szybko ustąpiła, ponieważ ruchem kierowali policjanci. Jak podaje Wojciech Głowacz z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie, w poniedziałek nie doszło do żadnych przykrych zdarzeń na drodze.

Niestety wielu mieszkańców Jaworzna do tej pory nie orientuje się w zmianie przystanków. Jak twierdzi Maria Chechelska z Ciężkowic, nastąpiło prawdziwe zamieszanie. - Na ulicy Mickiewicza zrobiły się korki. Autobusy nie mogą dojechać na czas - mówi.

Józef Świeczkowski już wcześniej zaznajomił się z rozkładem tymczasowych przystanków, bo PKM Jaworzno informowało podróżnych o zmianie i rozdawało mapki z nowym układem linii. Do pracy dojeżdża dwoma autobusami. Niestety każdy z nich rusza z innego przystanku.

Zmiana organizacji ruchu jest wynikiem przebudowy centrum miasta, która rozpoczęła się w ten poniedziałek. Remont ma ca celu kameralizację i modernizację śródmieścia.

Anna Zielonka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/956419.html



MephiR - Nie Mar 01, 2009 8:16 pm
Niezłe to targowisko. Szczyt smaku to nie jest, ale w porównaniu z polskim standardem, to różnica kolosalna. Plus dla Jaworzna i kupców, że nie ograniczyli się jedynie do zadaszenia, ale zrobili też schludne kioski.



PaulinkaW - Czw Mar 19, 2009 5:19 pm
na to forum trafiłam przypadkiem - szukając materiałów do pracy semestralnej... Nie śledzę na bieżąco prasy, zbyt dużo nerwów pochłania mi dychotomia między tym co się pisze, a tym co jest rzeczywiście. Teraz przeraziłam się trochę - nie zrozumcie mnie źle - ale znowu wszystko to ciut nadmuchane słowa...



Wit - Czw Mar 19, 2009 8:58 pm
Witamy

Artykuły prasowe na forum z jednej strony informują, co się w danym mieście dzieje, a z drugiej strony mają zachęcić do wyrażania opinii na dany temat. Także zachęcam do rozwinięcia Twojej myśli



Na razie nie powstanie 100 km szlaków rowerowych
20.02.2009
Na razie 100 km tras rowerowych można zobaczyć tylko... na planie. Fot. Olgierd Górny

Już wiadomo, że urzędnicy nie dotrzymają obietnicy o wytyczeniu stu kilometrów nowych tras rowerowych, które miały być oddane do użytku rowerzystów w czerwcu. Wszystkiemu winny jest podobno kryzys ekonomiczny, który sprawił, że są spore kłopoty z uzyskaniem kredytów.

Miastu udało się zdobyć unijne fundusze na realizację tego przedsięwzięcia. Niestety, nie ma na razie jeszcze pieniędzy potrzebnych na tak zwany wkład własny gminy, czyli w sumie około 100 tys. zł. Pieniądze miały pochodzić z kredytu, którego teraz miasto nie może dostać.

Wprawdzie w jaworznickim magistracie wszyscy deklarują zgodnie, że szlaki rowerowe w mieście na pewno powstaną, ale już jest pewne, że gotowe będą dużo później niż planowano. Opóźnienie może sięgnąć trzech miesięcy, a to dla rowerzystów nie są dobre wieści, bo sezon rowerowy trwa krótko.

- Jeśli pierwsze nowe szlaki rowerowe zostaną oddane do użytku pod koniec wrześnie, to właściwie niewielką różnicę robi roczne opóźnienie, bo w listopadzie na ogół na rowerze już nie da się jeździć - mówi Marta Madejska z Jaworzna.

Zgodnie z planami w mieście ma powstać 28 tras rowerowych o łącznej długości 277 kilometrów. Wszystkie dzielnice mają zostać połączone ścieżkami, co ma ułatwić poruszanie się po mieście na rowerze i zachęcać mieszkańców do aktywnego wypoczynku.

Grażyna Krawczyk - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/963373.html



MarcoPolo - Pią Mar 20, 2009 7:10 am
Zauwazyliscie, wszyscy na ostatnim zdjeciu w szarawych kurtkach?
Takie targowisko tylko w odpowiednio wiekszej skali widze oczyma (chorej chyba bo naiwnej) wyobrazni w Katowicach. Jeszcze z ta roznica w stosunku do zdjecia ze filary sa ciemnozielone a kurtki roznych kolorow.



Wit - Sob Mar 28, 2009 2:05 pm


Co stanie się z atrakcyjnymi terenami po byłym szybie "Kościuszko"?
Jaworzno: Jaki los czeka "Kościuszkę"?

Nie udał się drugi przetarg na tereny po szybie "Kościuszko". Pomimo zainteresowania firm tym terenem, żadna nie zdecydowała się na złożenie oferty. Powód? Brak wystarczających środków finansowych.
- Co dalej z terenem po Kościuszce? Trudno obecnie powiedzieć. W przyszłym tygodniu prezydent będzie rozmawiał na ten temat z ekspertami - powiedział serwisowi Jaworznianin.pl Marcin Marzyński, naczelnik Biura Promocji i Informacji.

Tereny po szybie Kościuszko to bardzo ważny obszar dla Jaworzna, który w przyszłości ma stać się wizytówką miasta. - Pozyskanie odpowiednich inwestorów może uczynić ten teren nową wizytówką Jaworzna oraz stworzyć miejsce chętnie odwiedzane przez mieszkańców. To duże przedsięwzięcie nie jest możliwe bez udziału partnerów zewnętrznych, inwestorów, a wreszcie mieszkańców i szerokich konsultacji nad nową funkcją terenu - mówił w maju prezydent Silbert.

Pomimo atrakcyjności terenu, już drugi przetarg nie przyniósł rozstrzygnięcia, co do dalszych losów tego miejsca. Pomimo zainteresowania i tym razem nie wpłynęła żadna oferta do Urzędu Miasta. - Będziemy musieli się teraz zastanowić, co z tym patem zrobić. Być może podzielimy teren na mniejsze działki. Warto też pomyśleć nad złagodzeniem procedury przetargowej. Więcej szczegółów jednak będziemy mogli przedstawić po spotkaniach z ekspertami - mówi Marcin Marzyński.

Nie potwierdziły się także informacje, jako by teren po szybie Kościuszki się zapadał. - Owszem kiedyś były pustki, związane z ubytkami, ale zostały one wypełnione jeszcze przez Kompanię Węglową. W tym momencie nie ma już z tym najmniejszego problemu - zapewnia Sebastian Kuś, kierownik Referatu Informacji i Komunikacji Społecznej.
............

przy okazji postu o Jaworznie parę fotek przebudowy ulic w centrum z forum SSC









Wit - Śro Kwi 22, 2009 10:04 pm


Twarzą do...
Krzysztof Bąk, 2009-04-19 17:53

Jaworzno. Miasto twarzą do autostrady, ale czy do kierowców? Przynajmniej przez najbliższe pół roku. O północy, główna ulica miasta zostanie zamknięta dla samochodów, by przejść metamorfozę w deptakach. Objazdy, zmiany kierunków na poszczególnych ulicach, dłuższe kursy autobusów i przystanki w nowych miejscach. Właśnie tego powinni spodziewać się jaworznianie. A urzędnicy uspokajają: warto cierpieć, bo za kilka miesięcy będziemy mieli nowe, lepsze i - co najważniejsze - bez samochodów, centrum.

Zablokowane samochody i brak płynnego ruchu
, a będzie jeszcze gorzej. W poniedziałek pojawią się kolejne zakazy, objazdy i ograniczenia. Jednak Bogdan Karaś, taksówkarz z dwudziestodwuletnim stażem, nie obawia się, że w nowej rzeczywistości pomyli drogę. Boi się, że utknie w korkach: Każda reorganizacja ruchu, to w jakimś sensie wpływa na to, że miasto się korkuje. Zatory powstaną dzięki zamknięciu Grunwaldzkiej, głównej arterii miasta.

Jadący do Chrzanowa, zamiast prosto, będą musieli skręcić w Królowej Jadwigi i przed Kolegiatą Św. Wojciecha skierować się w prawo, by przez Rynek, powrócić na Grunwaldzką. Kierujący się w stronę Katowic, muszą przejechać ul. Narutowicza, Rynkiem i wrócić na starą trasę. Zmiany są efektem kolejnego etapu przebudowy centrum Jaworzna, projektu "Miasto twarzą do autostrady". Ten projekt zmieni tak naprawdę całe miasto - deklaruje Tomasz Tosza. A skoro pełna metamorfoza, to na Grunwaldzkiej, jak przed przejściem dla pieszych, samochody będą musiały ustąpić miejsca ludziom: Zostanie przebudowany na deptak, obok powstanie zieleniec. To będzie wysokiej jakości
przestrzeń publiczna dla pieszych i rowerzystów. Będzie tam oczywiście ścieżka dla rowerzystów - dodaje Tosza.

Zapewnienie wysokiej jakości nie jest łatwe. jaworznianie zdają się mieć tego świadomość. Na pewno pierwsze dni będą jakieś takie trudne. Dokąd nie zapoznają się kierowcy
no i ludzie oczywiście też poruszający się po centrum - uważa Antoni Dubiel. Nauki będzie wiele. Bo nie dość, że trzeba będzie jeżdzić innymi ulicami, to na dodatek wsiadać, i wysiadać na innych przystankach. Zmianie ulegają trasy przejazdów jaworznickich autobusów i co się z tym wiąże również godzin odjazdów z poszczególnych przystanków. Z komunikacyjnej mapy naszego miasta znikają przystanki w ciągu ulicy Grunwaldzkiej - mówi Paweł Sowa.

Taki stan ma potrwać pół roku. Za kilkanaście miesięcy nowe oblicze będzie miał również Rynek. A poprawa urody, jak wiadomo, wymaga wielu wyrzeczeń.



http://www.tvs.pl/informacje/10399/
...........

btw





paollino - Czw Kwi 23, 2009 5:46 am
Z tym ruchem, to jest masakra... Nie dość że poprzestawiali mi przystanki, to jeszcze tak namotali, że autobus robi wycieczkę krajoznawczą, w efekcie czego zazwyczaj spóźniam się na ten przesiadkowy.

Paskudne remonty, nie mogło zostać tak, jak było?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 3 z 4 • Wyszukiwarka znalazła 226 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •