ďťż
 
[Jaworzno] Plany, inwestycje, etc...



Wit - Sob Sie 08, 2009 3:30 pm


Kościuszko do kupienia 31.07.2009

Miasto po raz kolejny próbuje sprzedać teren w centrum miasta, po byłym szybie "Kościuszko".

Przetarg ma się odbyć we wtorek. Do tej pory nie udało się znaleźć inwestora na ten, zdaniem miasta, bardzo atrakcyjny teren.

Tym razem na sprzedaż zostanie wystawiona tylko jedna z dwóch działek o powierzchni 6 ha.

- Jest to teren, który zgodnie z miejskim planem zgospodarowania ma stać się miejscem usług komercyjnych i publicznych, co oznacza, że może tam powstać np. centrum handlowe, kino, biura i parkingi - mówi Jakub Warmuz z Wydziału Gospodarki i Rozwoju Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Jak podkreśla, wtorkowy przetarg nie będzie już polegał na składaniu ofert, ale procedura przetargowa przybierze formę licytacji, czyli kto da więcej. Aby tym razem zakup działki zakończył się sukcesem, Urząd Miejski w Jaworznie uruchomił też specjalną mikrowitrynę zawierającą wyczerpujące wiadomości na temat terenów inwestycyjnych w mieście.

- Chcieliśmy, aby w jednym miejscu znajdowały się wszystkie informacje, które mogą być niezbędne inwestorowi przy podejmowaniu decyzji o przystąpieniu do przetargu - tłumaczy Anna Mocała-Kalina, naczelnik Wydziału Rozwoju i Polityki Gospodarczej.

Nowo utworzona witryna zawiera informacje m.in. o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego terenu po byłym szybie "Kościuszko", lokalizacji terenów pod inwestycje, przetargach oraz dane kontaktowe do wydziałów urzędu miejskiego, które zajmują się obsługą inwestorów i nieruchomościami.

-Mikrowitryna zapewne wypromuje strategiczny dla miasta obszar inwestycyjny - mówi Anna Mocała-Kalina.

Anna Zielonka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/1030698.html

"Hermes" zostanie w końcu rozebrany 31.07.2009

Zagrożenie bezpieczeństwu ludzi i zły stan techniczny, to powody, które skłoniły Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie do rozbiórki "Hermesa", dawnego domu handlowego. Rozbiórka ruszy w tym tygodniu.

Budynek stoi przy ul. Grunwaldzkiej 55 w centrum miasta. Istnieje od ponad czterdziestu lat i nie nadaje się już do użytku.

- Wyburzenie "Hermesa" podyktowane jest zapisami planu zagospodarowania przestrzennego - twierdzi Agnieszka Zymonik z Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie.

Zymonik podkreśla, że plan nie przewiduje przeprowadzania remontu i modernizacji tego obiektu.

Budynek dawnego domu towarowego już od dawna sprawiał kłopoty mieszkańcom. Jak twierdzi Sebastian Kuś z Biura Informacji i Komunikacji Społecznej, ograniczał dostęp do wąskiej drogi łączącej Plac Górników z ulicą Górniczą.

Choć procedura przetargowa mająca wyłonić firmę, która rozbierze budynek, rozpoczęła się już w marcu br. Pierwsze postępowanie zostało unieważnione, ponieważ żadna z dziewięciu złożonych ofert nie spełniała ustalonych wymogów. Dopiero postępowanie rozpoczęte w czerwcu zakończyło się pomyślnie. W zeszłym tygodniu MZNK podpisał umowę na wykonanie robót rozbiórkowych, a koszt inwestycji wyniesie 46 tys. 970 zł brutto. Wykonawca ma 40 dni na rozebranie budynku. - Roboty nie narażą przechodniów na niebezpieczeństwo - zapewnia Agnieszka Zymonik. Nie ma na razie planów zagospodarowania placu po "Hermesie".

Anna Zielonka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/1030700.html

Będzie remont basenu 31.07.2009

Na jedynej w mieście krytej pływalni z prawdziwego zdarzenia, zdaniem mieszkańców Jaworzna, brakuje udogodnień dla matek z małymi dziećmi. Kobiety mają kłopot zwłaszcza w szatni. Aleksandra Rosińska z Jaworzna, mama dwuletniego Tomka często korzysta z pływalni. Mały Tomek uczy się pływać. Pani Aleksandra twierdzi, że w szatni brakuje miejsca dla małych dzieci.

- Wcześniej nie miałam z tym problemu. Pływałam na basenie, później przebierałam się w kabinie, w szatni suszyłam włosy. Gdy na basen przyszłam po raz pierwszy z moim, wtedy kilkumiesięcznym synkiem, nie miałam pojęcia, jak mam go przebrać. Trzymałam go na rękach i szukałam kabiny, w której mogłabym bezpiecznie położyć moje dziecko i sama się osuszyć i ubrać - opowiada pani Aleksandra.

W szatni dla kobiet nie było nawet blatu, który mógłby posłużyć za przebierak. - Położenie lub posadzenie ruchliwego maleństwa na wąskim siedzeniu, w czasie gdy rodzic sam musi doprowadzić się do porządku, może spowodować wypadek. Chwila nieuwagi i malec ląduje na podłodze - dodaje pani Aleksandra.

Jej zdanie podziela Ewa Wiśniewska, mama małego Dawidka. Na basen przyszła z mężem, ale do przebieralni dla kobiet mogła wejść tylko z dzieckiem.

- Bałam się położyć synka na wąskim blacie, bo w czasie gdy ja się przebierałam, mógłby z niego spaść - opowiada. Na szczęście pomogła jej inna kobieta. Pani Ewa zastanawia się jednak, dlaczego w pływalni nie ma np. szatni rodzinnej.

Basen należy do Południowego Koncernu Energetycznego w Jaworznie

Kierownictwo basenu tłumaczy, że wszystkiemu winien jest brak dodatkowych pomieszczeń. Zapowiada jednak remont.

- W zimie planujemy generalny remont pływalni. Zamierzamy wymienić wszystkie kafelki, odnowimy też szatnie. Przy okazji rozwiążemy problem z miejscem dla dzieci. Należy się tylko zastanowić, gdzie w jaki sposób umieścimy te wszystkie elementy - zapewnia Wojciech Dudek, kierownik pływalni.

Ale zamiast szatni rodzinnej, kierownictwo basenu obiecuje umieszczenie w przebieralni dla kobiet przebieraka i zainstalowanie kabiny dla matek z małymi dziećmi.

Jak przyznaje, wcześniej nikt się nie skarżył na kłopoty z przebieraniem najmłodszych bywalców basenu. Bezpieczeństwo dzieci na jaworznickim basenie jest dla rodziców tym bardziej istotne, że w maju miał miejsce problem z wyciekiem chloru, właśnie w brodziku dla najmłodszych.

- Obecnie monitorujemy sytuację, a zbiornik jest często kontrolowany m.in. przez straż pożarną i wynajętą firmę zewnętrzną - uspokaja kierownik.

Anna Zielonka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/1030693.html




Wit - Pon Sie 10, 2009 8:25 pm


POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI, CZLYI PLAC ZABAW DLA DOROSŁYCH W JAWORZNIE
Adam Szaja, 2009-08-03 21:33

Zamiast huśtawki - drążek do podciągania. Zamiast zjeżdżania na zjeżdżalni - wyciskanie ciężaru nogami. Między innymi takie atrakcje oferuje plac zabaw dla dorosłych, który został oddany do użytku w Jaworznie. Z tym, że na razie zamiast przez dorosłych, został opanowany przez dzieci, którym trochę tęskno do bujanych koników i tradycyjnych huśtawek.

Wymieszanie nowoczesności z tradycją. Jeden z jaworznickich placów zabaw, bez wątpienia sięga dwudziestego pierwszego wieku. Również pod względami bezpieczeństwa. Jak przyznaje Sebastian Balner, instruktor kulturystyki, na tym placu zabaw nawet dziecko nie zrobi sobie krzywdy.

Mimo, że plac zabaw jak wskazują znaki jest przewidziany dla dorosłych został opanowany przez dzieci. Jednak jak podkreśla instruktor kulturystyki, który przetestował dla nas prawie wszystkie urządzenia, najmłodsi nawet po intensywnym treningu, nie powinni być przeciążeni. - Myślę, że dzieci nie są w stanie spędzić pół godzinki, ruszając nogami, bo będzie to dla nich nudne, natomiast jeżeli będą się wymieniały tymi urządzeniami, to myślę, że coś takiego jak przetrenowanie w ich przypadku nie będzie miało miejsca - podkreśla Balner.

Przetrenowanie może i nie, ale mimo młodego wieku, doświadczenie uczy, że gdy są do wyboru tradycyjne huśtawki i urządzenia podobne do tych, jakie można zobaczyć na siłowni - wybór jest oczywisty. - Lepsze są huśtawki, bo można się huśtać, i kręcić się - mówi Agnieszka Stuczyńska, która korzysta z nowego placu zabaw.

Starsi z troszkę mniejszym entuzjazmem przyznają, że plac zabaw owszem ładny, ale martwią się o jego trwałość. - Były długo takie fajne zjeżdżalnie dla dzieci, to wszystko poniszczyli. Wiadomo, że przychodzą i wyżywają się. Dla dzieci to jest okej, ale jak przyjdą starsi, to chyba zniszczą - uważa Stanisław Szczepecki, mieszkaniec Jaworzna.

A właśnie, że nie - podkreślają strażnicy miejscy. Bo ten plac zabaw, będą mieli na oku i w dzień, i w nocy. - Będzie objęty stałymi kontrolami straży miejskiej, dodatkowo w rejonie placu zabaw jest umiejscowiona kamera monitoringu miejskiego - wyjaśnia Artur Zięba, komendant Straży Miejskiej w Jaworznie. Kamera, która ma czuwać nad bezpieczeństwem zarówno bawiących się dzieci, jak i sprzętu - by ten nowoczesny plac zabaw, nie skończył, jak jego starszy brat.

http://www.tvs.pl/informacje/14055/
.................


Siłownia pod chmurką 07.08.2009

Twarde mięśnie i wysportowana sylwetka - takie rezultaty czekają na wszystkich korzystających z siłowni na świeżym powietrzu, która została zainstalowana niedaleko Szkoły Podstawowej nr 16 na osiedlu Podwale.

Plac zabaw dla dorosłych powstał w sąsiedztwie ogródka jordanowskiego dla dzieci i od samego początku cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno starszych, jak i młodszych mieszkańców miasta. Do czterech urządzeń przeznaczonych do ćwiczenia nóg, rąk, mięśni brzucha i ramion co chwilę robią się kolejki.

- Dzieci mają swój plac zabaw, a my możemy poćwiczyć kondycję na siłowni pod chmurką. To wspaniały pomysł, ponieważ nie każdego stać na pójście do prawdziwej fitnessklubu - mówi Renata Fila.

Józefa Kozińska z Podwala też przyszła wypróbować sprzęt. Stojąc w kolejce do jednego z urządzeń, przypatrywała się zabawie ćwiczących na placu dzieci.

- To nowość nie tylko dla najmłodszych, ale też dla starszych osób. Będę tu często przychodzić, aby ćwiczyć mięśnie nóg i rąk. Maqm nadzieję, że dzięki aktywności fizycznej przestaną mnie boleć mnie - mówi jaworznianka.

Najwięcej chętnych na ćwiczenia pod chmurką jest wśród dzieci.

- Wolimy nowy plac zabaw od tego starego. Będziemy przychodzić tu z babcią i ciocią, jak tylko będziemy je odwiedzać - mówią Julia Fila i Karol Koziński.

Pomysł na plac zabaw dla dorosłych zaproponowała władzom miasta jedna z chrzanowskich firm. - Propozycja została przyjęta, a projekt przekazany do realizacji Miejskiemu Zarządowi Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie. Siłownia w centrum miasta ma służyć wszystkim jego mieszkańcom, którzy na zainstalowanych urządzeniach mogą rozwijać swoją kondycję fizyczną i miło spędzać czas - tłumaczy Zbigniew Krepel, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie.

W przyszłości zostanie postawione jeszcze piąte urządzenie, tzw. twister.

Na plac zabaw dla dorosłych miasto wydało 31 tys. zł. Jak podkreśla Zbigniew Krepel, MZNK będzie przyglądał się nowemu obiektowi. - Zobaczymy, jak siłownia będzie służyć mieszkańcom Jaworzna - dodaje Zbigniew Krepel.

Zapewnia, że obiekt jest monitorowany, a MZNK poprosił Straż Miejską o wzmożenie patroli w okolicy placu zabaw. - Być może w przyszłości zastanowimy się nad kolejnymi projektami tego typu - mówi wicedyrektor MZNK. Tymczasem zarząd planuje remont placu zabaw dla dzieci, który rozpocznie się w najbliższym czasie.

Anna Zielonka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/1032980.html

Znów nie było inwestora 07.08.2009

Nie ma inwestora zainteresowanego kupnem działek w centrum miasta. Na wtorkowy przetarg na sprzedaż terenu po dawnym szybie Kościuszko znów nie wpłynęła ani jedna oferta. To była już trzecia próba sprzedania działki.

- Po dwóch przetargach, których nie udało się rozstrzygnąć, bo nie było inwestora, postanowiliśmy zmienić warunki. Tym razem przetarg był ustny, a dwie działki, które wcześniej można było kupić wyłącznie w pakiecie teraz sprzedawaliśmy osobno - mówi Sebastian Kuś, kierownik Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Poprzednio trzeba było też na przykład przedstawić szczegółowe informacje dotyczące sposobu finansowania przedsięwzięcia, zobowiązanie do zapłaty kar umownych oraz zgodę na ustanowienie na nieruchomości hipoteki kaucyjnej. Trzeba było również wpłacić wadium.

- Docierały do nas sygnały od zainteresowanych przedsiębiorców, że w czasie kryzysu ekonomicznego, w przypadku tego przetargu wymogi stawiane inwestorom były zbyt wysokie. Banki po prostu nie chcą udzielać kredytów - tłumaczy Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.

Zmiany w tym zakresie niestety też nie przyniosły rezultatu. Cena wywoławcza w wysokości blisko 20 mln zł skutecznie odstraszyła wszystkich, którzy działką się interesowali. Na razie nie wiadomo jeszcze jaka będzie przyszłość działek położonych w ścisłym centrum miasta. Prezydent przekonuje, że teren jest bardzo atrakcyjny, a problem z jego sprzedażą wynika jedynie z tego, że inwestorzy mają ogromne problemy z bankowymi kredytami.

- Pomimo dużego zainteresowania tym terenem żaden z inwestorów nie wziął udział w przetargu co jest najlepszym dowodem na to, że na rynku sprzedaży nieruchomości panuje wyraźny zastój. "Kościuszko" jest bardzo atrakcyjnym gruntem, a mimo to przedsiębiorcy bardzo ostrożnie podchodzą do wydawania swoich pieniędzy. Wiemy, że niektórzy chcieliby grunt kupić, ale zwyczajnie nie mogą uzyskać kredytu bankowego - mówi Paweł Silbert, Prezydent Miasta.

Za kilka dni będzie wiadomo, czy działki znów zostaną wystawione na sprzedaż.

Grażyna Dębała - POLSKA Dziennik Zachodni



Wit - Pon Sie 17, 2009 9:58 am
Dorośli mają swój... plac zabaw. Są zachwyceni
Magdalena Warchala 2009-08-16, ostatnia aktualizacja 2009-08-17 09:23:23.0



Kiedy Piotruś, wnuk Heleny Sobieraj, huśta się na huśtawce, jego babcia nie siedzi już na ławce jak dawniej, tylko idzie na plac zabaw dla dorosłych. - Nie tylko dzieciom służy ruch na świeżym powietrzu - mówi pani Helena.

Plac zabaw dla dorosłych lub, jak kto woli, siłownia pod chmurką, wyrósł na jaworznickim osiedlu Podwale w tym miesiącu. Stanął przy ul. Broniewskiego, tuż przy Szkole Podstawowej nr 16. Sąsiaduje z placem zabaw dla dzieci, ale zamiast huśtawek, drabinek i zjeżdżalni wyposażony jest w urządzenia do wyciskania ciężarów nogami, marszu w miejscu i podciągania się na ramionach. Wszystkie przypominają sprzęty znane bywalcom klubów fitness, ale zamiast w hali sportowej, stoją na trawniku, a za korzystanie z nich nie trzeba płacić ani grosza.

- Nic dziwnego, że chętnych nie brakuje. Wieczorami w kolejkach ustawia się głównie młodzież, więc emerytom zostają wcześniejsze godziny - mówi Emilia Kubacka, która wcześniej razem z panią Heleną przesiadywała na ławce, ale teraz woli trochę poćwiczyć.

Pani Helena: - Najlepsze jest to, że ćwicząc, możemy obserwować, co robią nasze wnuki, bo dziecięcą część mamy jak na dłoni.

Pomysł stworzenia w Jaworznie placu zabaw dla dorosłych podsunęła urzędnikom firma handlująca sprzętem do ćwiczeń siłowych, a Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych podchwycił ideę i wyłożył na jej realizację 31 tys. zł.

Na razie "dorosłe place zabaw" ma zaledwie kilka miast w Polsce, ale w angielskich parkach są one powszechne i bardzo modne.





Wit - Pią Gru 11, 2009 6:40 pm


Co dalej z rynkiem?
Anna Zielonka

Dzisiaj 08:27:48

Wojewoda śląski zakwestionował uchwalony w kwietniu plan zagospodarowania przestrzennego centrum miasta

Czy jaworznicki rynek będzie odnowiony? To pytanie wciąż zadają sobie mieszkańcy Jaworzna, bo jak się okazuje, nowy projekt zagospodarowania przestrzennego centrum już niedługo może wylądować w koszu.

Wszystko dlatego, że wojewoda zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchwałę Rady Miejskiej, przyjmującą plan zagospodarowania przestrzennego śródmieścia. Wojewoda ma zastrzeżenia do niektórych szczegółowych rozwiązań.

- Nie rozumie określenia wielostanowiskowy parking i tego, że garaże przy budynkach gospodarczych będą na froncie posesji. Nie zgadza się też z zamknięciem ruchu samochodowego na rynku - mówi Teobald Jałyński, naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Projekt planu zagospodarowania przestrzennego centrum został uchwalony w kwietniu i pracownicy wojewody mieli miesiąc na jego ocenę.

- Dlaczego więc dopiero po pół roku okazało się, że nasz plan nie podoba sie urzędnikom wojewody? - pyta Teobald Jałyński.

Okazuje się, że to sami mieszkańcy Jaworzna wnieśli wniosek o uchylenie uchwały. Wśród 500 jaworznian, którzy sprzeciwiają się planowi zagospodarowania centrum, są m.in. członkowie Zgromadzenia Właścicieli Nieruchomości. Zarzucają władzom miasta brak współpracy i nieliczenie się ze zdaniem mieszkańców. Kwestią sporną są też plany odcięcia rynku od komunikacji samochodowej, mała ilość parkingów i nietypowa zabudowa części rynku.

Spór między urzędnikami a mieszkańcami ma też swoje drugie dno. Protestujący to w większości jaworzniccy kupcy, którzy swoje zakłady mają właśnie przy rynku. Ich zdaniem, ograniczenie ruchu samochodowego spowoduje, że sklepy podupadną.Urzędnicy zapewniają, że ograniczony ruch samochodowy na rynku, nie przyniesie strat kupcom.

- Po przebudowie będzie miejscem, gdzie mieszkańcy Jaworzna będą mogli spędzać wolny czas w ciszy i z dala od spalin i zgiełku. Sklepy nie stracą klientów - twierdzi Sebastian Kuś, kierownik Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

http://jaworzno.naszemiasto.pl/artykul/ ... ,id,t.html




Wit - Pon Lut 08, 2010 11:03 pm
Chińczycy chcą odblokowania węzła na A4
Anna Zielonka



Wczoraj 00:15:39

Węzeł jeleński jest nadal zamknięty dla samochodów, a tymczasem w pobliżu powstaje największe chińskie centrum hurtowe w południowej Polsce. Właściciele firmy SCC Sp. z o.o. wykupując działkę w Jeleniu brali pod uwagę bliskość węzła autostradowego, a tym samym łatwy dostęp do centrum handlowego dla wszystkich hurtowników.

Teraz zadają sobie pytanie, czy blokada dostępu do autostrady A4 nie zniechęci do robienia zakupów potencjalnych klientów.

- Nasza firma przeprowadziła badania rynku. Okazało się, że Jaworzno jest najlepiej położonym miastem w regionie - mówi Jianmin Ye, wiceprezes SCC.

Przetarg na wykup ziemi przy ul. Wygoda w dzielnicy Jeleń SCC Sp. z o.o. wygrała w ubiegłym roku. Za grunt zapłaciła 2 mln 7 tys. zł. Budowa chińskiego centrum rozpoczęła się w ubiegłym roku. Powstała już hala handlowa. Teraz wynajęta przez SCC firma budowlana montuje elektrykę i zaczyna stawiać 160 boksów handlowych. Otwarcie centrum planowo nastąpi już w lipcu tego roku. Na wiosnę Chińczycy rozpoczną budowę kolejnej hali. Powstanie około tysiąca boksów handlowych i kilka dużych magazynów. Docelowo pracę w chińskim centrum znajdzie około 2 tys. osób.

Jednak na funkcjonowanie centrum ma na pewno wpływ fakt, że dzielnica Jeleń ma rozwiniętą sieć dróg.

Właściciele przedsiębiorstwa zapowiadają, że w sprawie odblokowania dostępu do autostrady zwrócą się do Ministerstwa Infrastruktury.
Zamknięcie węzła Jeleń to decyzja koncesjonariusza autostrady A4. Władze miasta są temu przeciwne

http://jaworzno.naszemiasto.pl/artykul/ ... egoria=678



Wit - Pią Maj 21, 2010 11:18 pm
Po raz kolejny teren po dawnym szybie Kościuszko nie znalazł nabywcy
Grażyna Dębała

Wczoraj 00:01:10



Tym razem wycofała się norweska firma

Po raz piąty nie udało się sprzedać działki w samym centrum Jaworzna. Nie pomogło obniżenie ceny i inna forma przetargu. Większa część dawnego szybu Kościuszko wciąż należy do miasta. Chodzi o teren o powierzchni 61 tys. m kw. Cenę wywoławczą ustalono na poziomie 14 mln zł. To o blisko 6 mln zł mniej niż miasto początkowo chciało zarobić na sprzedaży tej działki. Tym razem poważnie zainteresowane kupnem gruntu były dwie firmy.

Obie wpłaciły wadium w wysokości 2 mln zł i przystąpiły do rokowań. Po jawnej części rozmów wydawało się, że tym razem spisanie umowy to tylko formalność. Niestety, pojawiły się komplikacje.

- Jedna z firm wycofała swoją ofertę, tłumacząc tę decyzję między innymi zawirowaniami na światowej giełdzie i niestabilną sytuacją w Grecji - wspomina Sebastian Kuś z Urzędu Miejskiego w Jaworznie. Wycofali się Norwegowie. Po tej decyzji miasto zrezygnowało z wyłonienia inwestora.

- Propozycja Skandynawów bardziej nam się podobała - przyznaje Sebastian Kuś.

Urzędnicy nie chcą mówić o tym, co zostało ustalone w części niejawnej rokowań. Wiadomo tylko, że norweska firma już w Polsce inwestowała. Bytomska Agora czy gliwickie Forum to właśnie inwestycje Borgestad. W Jaworznie miało powstać podobne centrum. Niestety, nie powstanie.

- Dla nas duże znaczenie ma to, że podczas tego przetargu pojawiło się dwóch poważnych inwestorów, którzy na czas wpłacili wadium. Wcześniej pojawiały się firmy, których przedstawiciele interesowali się tą działką, pytali, odwiedzali urząd, ale jednak wadium nie wpłacali i w efekcie do przetargu w ogóle nie dochodziło. Fakt, że tym razem było inaczej dobrze wróży na przyszłość - przekonuje Sebastian Kuś. Jaworznianie nie kryją rozczarowaniadecyzją Norwegów.

- W końcu centrum naszego miasta mogło się zmienić i stać się prawdziwą wizytówką, na jaką zasługuje blisko stutysięczne Jaworzno. Mielibyśmy wreszcie kino, a teraz nic z tego nie będzie - mówi Dominik Pośpiech z Jaworzna.

Ale jaworzniccy urzędnicy nie załamują rąk.

Jeszcze w tym roku chcą ponownie wystawić większą z działek na terenie dawnego kopalnianego szybu na sprzedaż.

http://jaworzno.naszemiasto.pl/artykul/ ... ,id,t.html



Cuma - Sob Maj 22, 2010 10:44 am
Dlaczego takie tereny sprzedaje się zawsze w całości po jedną galerię, która psuje miasto? Nie lepiej zaplanować i stworzyć układ drogowy i sprzeawać mniejsze działki pod bardziej miejskie budynki? Część działek może zabudować miasto, mogą to też zrobić TBS-y...



absinth - Sob Maj 22, 2010 10:46 am
bo urzednikom jest latwiej.



Kris - Pon Cze 14, 2010 8:58 pm
Jaworzno żegna się z Windowsem i wita z Linuksem
pj
2010-06-14, ostatnia aktualizacja 2010-06-14 21:03

Jaworznickie szkoły rezygnują z używania płatnych programów Microsoftu. Zamiast tego nauczyciele i dzieci będą korzystać z systemu Linux i innych bezpłatnych programów. Miasto zaoszczędzi w ten sposób kilka milionów złotych.

Jaworzno jest pierwszym miastem w Polsce, które postanowiło zrezygnować z używania w szkołach popularnego Windowsa i innego płatnego oprogramowania. Na razie na darmowego Linuksa przeszło sześć szkół spośród ponad trzydziestu działających w mieście. Po wakacjach planują to zrobić kolejne cztery.

W zeszłym tygodniu w Szkole Podstawowej nr 5 otwarto nową pracownię, w którek korzysta się tylko z bezpłatnyego oprogramowania. - Chyba nie ma nikogo, komu nie zdarzały się dylematy związane z używaniem Windowsa i jego wydolnością - mówi Paweł Silbert, prezydent Jaworzna. Podkreśla, że celowo zmiany zaczęto od podstawówek. - Najmłodsi szybko nauczą się, że także w domu można korzystać z legalnego i darmowego oprogramowania. Ważne jest też, by pokazać, że warto być niezależnym - dodał.

Maciej Bąk, informatyk w jaworznickim magistracie, podkreśla, że dzieci nie będą miały żadnych problemów z nauczeniem się nowego systemu. - Przeszkoliliśmy wszystkich nauczycieli informatyki. System jest też bardziej stabilny niż Windows i co ważne, nie ma wirusów - mówi Bąk.

Najważniejsze jednak są oszczędności. Od 1 września 2012 roku w polskich szkołach na lekcjach informatyki ma przypadać po jednym komputerze na każdego ucznia. To oznacza, że wiele szkół czekają spore wydatki na nowy sprzęt. Jaworzno ma dziś w szkołach ponad 550 komputerów, ale dwie trzecie z nich ma już swoje lata. - Linux może działać na takich komputerach bez żadnego problemu. To jednak nie koniec - nie będziemy musieli płacić też za licencje programów, bo są bezpłatne. Wreszcie, jeśli będziemy kupować nowe komputery, to do pracowni wystarczy jeden serwer. Uczeń będzie miał tylko terminal z monitorem, klawiaturą i myszką - dodaje Bąk. Wyliczył, że w ten sposób miasto zaoszczędzi przez najbliższe kilka lat co najmniej 3 mln zł.

- Nie wymyślamy niczego nowego, sięgamy po sprawdzone wzorce. Linuxa używają szkoły np. w Brazylii, Hiszpanii, Szwajcarii i Francji - mówi.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... uksem.html



Kris - Wto Cze 15, 2010 10:18 am
Chińczycy nakręcają koniunkturę w Jaworznie


Magdalena Pawełek, prezes SCC - Janmin Ye oraz Liu Yang z zarządu firmy (© FOT. MIKOŁAJ SUCHAN)

Grażyna Dębała

2010-06-14 09:00:06, aktualizacja: 2010-06-14 09:00:06

Do Jaworzna masowo przyjeżdżają Chińczycy. Już jest ich około 50, a wkrótce będzie znacznie więcej. Szacuje się, że w ciągu najbliższych kilku lat do miasta może przyjechać kilkuset obywateli Chin.
Przenoszą się tutaj w związku z uruchomieniem Centrum Handlu Chińskiego, jakie w Jeleniu wybudowała chińska firma SCC.

- Centrum ruszy 28 lipca. W nowej hali będzie 160 boksów handlowych, gdzie można będzie kupić między innymi odzież, obuwie, wyroby włókiennicze, bieliznę pościelową, zabawki i galanterię skórzaną. Planujemy, że około sto boksów zajmą firmy z obcym kapitałem, w tym właśnie te prowadzone przez obywateli Chin - tłumaczy Magdalena Pawełek z SCC.

Mieszkańcy Jaworzna już zgłaszają się do SCC i proponują, że wynajmą Chińczykom swoje domy lub mieszkania. Przybyszom przyglądają się jednak z dużą ciekawością.

- Do tej pory nie było żadnych problemów. Chińczycy są uprzejmi i grzeczni. Widać ich na ulicach, próbują robić zakupy w naszych sklepach, zapisywać dzieci do szkół. Wszyscy uczą się polskiego i starają się go używać. Żadnych zgrzytów nie było, choć obawy oczywiście są. Chińczycy mają trochę inny styl życia. Tutaj po godzinie 22 zazwyczaj robi się już cicho, ulice pustoszeją, ludzie kładą się spać, a oni mimo późnej pory jeszcze wciąż spacerują, rozmawiają, a nawet śpiewają - wspomina Danuta Milner, mieszkanka Jelenia.

Chińczycy szukają domów nie tylko w samym Jeleniu. Chcą mieszkać również w innych dzielnicach miasta. Interesują ich ogłoszenia o nieruchomościach na przykład z sąsiednich Mysłowic. - Wiemy, że Chińczycy chcą kupić jeden duży dom w Jeleniu. Akurat ten chcą odkupić od banku, bo jego właścicielka zmarła, a dom obciążony jest długami - zdradza Danuta Milner.

Ruch związany z przyjazdem Chińczyków widać też w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, gdzie obcokrajowcy starają się o pozwolenia na pracę.

- Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy wydaliśmy 420 pozwoleń na pracę dla cudzoziemców na całym naszym terenie, ale rzeczywiście widać, że sporo zagranicznych, w tym właśnie chińskich firm, rejestruje działalność w jaworznickiej hali - przyznaje Ksymena Zawadzka ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

Szansę na pracę w Centrum Handlu Chińskiego będą mieć też Polacy. Założenia są takie, że każda firma z zagranicznym kapitałem, która będzie prowadziła działalność w jeleńskiej hali, będzie musiała zatrudnić dwóch Polaków. Zainteresowanie jest ogromne. Już teraz na listach chętnych w Powiatowym Urzędzie Pracy jest o stu chętnych więcej niż będzie miejsc.

- Na tych listach jest pewna rotacja, ale zainteresowanie utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie. Chętnych mamy około trzystu osób - zdradza Grażyna Bąba, wicedyrektorka jaworznickiego pośredniaka.

W PUP już trwa intensywny kurs w zawodzie sprzedawcy, ale połączony z... językiem chińskim. Kursanci uczą się podstawowych zwrotów, które mogą się przydać w kontaktach ze współpracownikami posługującymi się tym językiem.

Działkę w Jeleniu spółka SCC kupiła od miasta w ub. roku. Wcześniej interesowała się nią czeska firma CTP Invest. Czesi wycofali się z zakupu, gdy okazało się, że Stalexport nie ma zamiaru rozbudowywać węzła w Jeleniu, a więc nie będzie można korzystać z bliskiego sąsiedztwa autostrady A4. Wtedy na zakup zdecydowała się firma z Chin. Grunty kosztowały prawie 3 mln zł. Do tej pory powstała jedna hala o pow. 80 tys. m2. Boksów jest tam 160, ale w ciągu pięciu lat w Jeleniu mają powstać kolejne hale. Będą większe od tej, która już istnieje. W sumie będzie tam około tysiąca boksów handlowych. W halach prowadzony będzie wyłącznie handel hurtowy. Przy obiekcie powstanie też bezpłatny parking dla klientów. Będzie też chińska restauracja otwarta dla wszystkich chętnych. Centrum ma pracować od godziny 7 do 16.

http://www.dziennikzachodni.pl/zaglebie ... ,id,t.html



Wit - Śro Cze 23, 2010 4:40 pm
Miasto sprzedało teren po kopalni, teraz czeka na ruch inwestora
Jaworzno: W centrum powstanie galeria handlowa?

Jaworzno sprzedało drugą działkę po byłym szybie „Kościuszko”. – Będziemy szukać jak najlepszego rozwiązania dla tego terenu, ale z pewnością powstanie tu obiekt komercyjny – mówi Michał Goli, prezes M.G Centrum.

Firma M.G. Centrum, która po zakupie większej działki po byłym szybie Kościuszko stała się właścicielem całego terenu, już przystąpiła do planowania jak zagospodarować ten teren. – W tej chwili jest za wcześniej, by dokładnie powiedzieć, co tutaj powstanie. Teraz w firmie trwają narady, taka burza mózgów. Jedyne co mogę powiedzieć to, to że będzie to inwestycja komercyjna – mówi Michał Goli. – Być może utworzymy coś na kształt galerii handlowej. Może będzie i kino, jeśli ekonomicznie się opłacać – snuje plany Michał Goli.

- Trzeba, też pamiętać, że jest plan przestrzenny zagospodarowania. Jak się w niego wczytamy, to dokładnie określa co może nam powstać – konkluduje Goli. A plan zagospodarowania przestrzennego zabrania inwestorom stawiani wielkopowierzchniowych blaszanych parterowych budynków. Co oznacza, że nie będzie możliwe postawienie tam typowego hipermarketu.

Przygotowany plan zagospodarowania przestrzennego, obowiązujący na terenie po byłym szybie Kościuszko, pozostawia jednak dużą swobodę inwestorowi. - Będzie mógł on decydować o formie, kształcie i funkcjach powstających obiektów. Twórcy planu ograniczyli się jedynie do wyznaczenia pewnych barier parametrowych, które określają np. wielkość budynków, czy ilość miejsc parkingowych – wyjaśnia Paweł Silbert, prezydent miasta.

- Teren po "Kościuszce" to redefinicja miasta i próba nadania mu nowego oblicza. Nasze zamiary to dopuszczenie współczesnej myśli urbanistycznej, prawidłowa analiza potrzeb i uczynienie z niego integralnej części śródmieścia - mówił w maju 2008 roku Teobald Jałyński, naczelnik Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

PRZYPOMNIJMY

W listopadzie 2009 roku firma M.G. Centrum kupiła mniejszą działkę na byłym terenie po szybie Kościuszko. Wtedy przedsiębiorstwo zapłaciło 6 milionów złotych za zakup terenu. Kilkanaście dni temu ta sama firma zakupiła większą działkę na terenie po szybie Kościuszko. Cena wywoławcza miasta była 19,5 miliona. Na drodze rokowań M.G. Centrum zapłaci za tą działkę 15,5 miliona. - Trzeba jednak pamiętać, że stanie się ona własnością inwestora w momencie podpisania aktu notarialnego - wyjaśnia Katarzyna Florek, z Biura Promocji i Informacji Urzędu Miasta.

http://www.mmsilesia.pl/10816/2010/6/23 ... anged=true



Wit - Pią Cze 25, 2010 12:32 pm
Kościuszko sprzedany
Grażyna Dębała

Dzisiaj 00:01:04



Za 15,5 mln zł miasto sprzedało większą z działek po szybie Kościuszko. To działka w ścisłym centrum miasta

Działka w centrum Jaworzna ma już nowego właściciela. Kupiła ją katowicka firma MG Centrum. Ta sama, która kilka miesięcy temu została właścicielem mniejszej z dwóch działek na terenie po dawnym szybie Kościuszko.

Działkę udało się sprzedać za 15,5 mln zł. Na razie nie wiadomo dokładnie, jak teren zostanie zagospodarowany. Mówi się o galerii handlowej. Być może będzie tam też kino.

- Wszystko zależy od inwestorów i rachunku ekonomicznego - mówi Michał Goli, prezes MG Centrum.

Katowicka firma kupiła mniejszą z działek, by postawić tam salon samochodowy. Firmie zależało jednak również na tym, by w sąsiedztwie otworzyć niewielką galerię handlową, która również do salonu przyciągnie klientów. Mimo, że mniejsza działka stała się własnością spółki już kilka miesięcy temu, to jednak dotąd inwestycja nie ruszyła.

MG Centrum czekało ze swoją inwestycją na to, kto kupi większą z działek i jak inwestor będzie chciał ją zagospodarować. Ponieważ jednak miastu nie udało się znaleźć właściciela, to MG Centrum zdecydowało się kupić również większą działkę.

Mieszkańcy nie kryją, że cieszą się z tych planów.

- Może wreszcie doczekamy się kina, bo to wstyd, żeby w tak dużym mieście go nie było. galeria handlowa też się przyda. Tylko nie wiem, czy salon samochodowy w tym miejscu rzeczywiście będzie miał zadowalające obroty - mówi Paweł Sokół, mieszkaniec Jaworzna.

Miasto aż pięć razy organizowało przetarg, by sprzedać działkę w centrum. Najpierw nie zgłaszał się ani jeden inwestor. Brak zainteresowania urzędnicy tłumaczyli kryzysem ekonomicznym i niechęcią banków do udzielania kredytów firmom.
Dopiero przy piątej próbie sprzedaży zgłosiło się dwóch zainteresowanych. Niestety, przy kolejnych etapach licytacji inwestorzy się wycofali.

Działka to teren o pow. 61 tys. m kw. Cenę wywoławczą ustalono na poziomie 14 mln zł. To o blisko 6 mln zł mniej niż miasto początkowo chciało zarobić na sprzedaży tej działki. MG Centrum zaoferowało 15,5 mln i za tyle działka w Śródmieściu została sprzedana.

http://jaworzno.naszemiasto.pl/artykul/ ... ,id,t.html



Kris - Czw Lip 01, 2010 2:08 pm
Rynku w Jaworznie w tym roku nie będzie


Jaworznicki rynek ma kształt trójkąta (© Fot. ARC)

Dziennik Zachodni Grażyna Dębała

2010-07-01 08:00:04, aktualizacja: 2010-07-01 08:00:04

Sztandarowa inwestycja władz Jaworzna, jaką jest przebudowa rynku nie zostanie zrealizowana w tym roku, bo zabrakło na nią pieniędzy. Inwestycja miała się w tym roku zakończyć.
- Przebudowa rynku w 2010 roku była uzależniona od tego, czy znajdą się pieniądze na finansowanie projektu. Wszystkie samorządy musiały jednak ograniczyć swoje plany inwestycyjne z powodu kryzysu finansowego - tłumaczy Katarzyna Florek z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Wystarczyło pieniędzy m.in. na opracowanie logo projektu, przygotowanie wizualizacji rynku, przeprowadzenie konsultacji z mieszkańcami na temat tego, jak powinien zmienić się rynek. Pieniądze znalazły się też na wizyty urzędników w Mikołowie, Bieruniu i Libiążu, gdzie zbierali informacje o podobnych inwestycjach. Prezydent powołał też specjalny zespół ds. przebudowy rynku i jego okolic. Uruchomiono jeszcze stronę internetową, na której publikowane są wyłącznie informacje na temat inwestycji. Wciąż są tam informacje, że planowany termin zakończenia prac to rok 2010. Urzędnicy z magistratu szczerze jednak przyznają, że o pieniądze na tę inwestycję dopiero teraz będą się starać.

- W sierpniu będziemy się ubiegać o dofinansowanie projektu Rynek Od.Nowa w ramach rewitalizacji, która jest finansowana przez Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego. Konkurs będzie rozstrzygnięty na początku przyszłego roku. Gmina musiałaby zapewnić wówczas tylko 15 procent środków - podkreśla Katarzyna Florek.

Urzędnicy twierdzą, że jeśli uda się wygrać konkurs na unijną dotację, to prace mogłyby ruszyć w przyszłym roku. Mieszkańcy są tymi opóźnieniami rozgoryczeni.

- W mieście dzieje się sporo, ale głównie w temacie budowy nowych dróg, a przecież przydałoby się miejsce takie jak rynek - uważa Dominika Pierzchowska z Jaworzna.

Szacunkowe koszty przebudowy rynku to 15 mln zł. Na razie wiadomo, że wizualizacje przygotowane dwa lata temu nie są już w pełni aktualne.

- Twórcy projektu uwzględnili wnioski mieszkańców Jaworzna i projekt został trochę zmodyfikowany. Ruch samochodów na rynku zostanie ograniczony, jednak na jego krawędzi pozostanie ulica Mickiewicza-Sławkowska-świętego Wojciecha. Przy tej drodze powstanie przystanek. Przed biblioteką wyrośnie jawor, symbol miasta. Fontanny będą bardziej widowiskowe, niż w pierwotnym projekcie. Pojawią się również tarasy, które ułatwią zlokalizowanie na rynku letnich kawiarni - wylicza Katarzyna Florek.

http://www.dziennikzachodni.pl/zaglebie ... ,id,t.html



onto - Pon Lip 05, 2010 1:57 pm
Nowy projekt Medusa Group, tym razem na ruinach

Budynki XIX-wiecznej cementowni Szczakowa w Jaworznie zrównywane są z ziemią, a wraz z nimi liczne plany rewitalizacji zdegradowanego terenu. Ostatecznie na zlecenie prywatnej firmy powstał projekt autorstwa znanej już pracowni Medusa Group.



Pomimo kryzysu gospodarczego Śląsk stopniowo zmienia swoje oblicze. Architekturze tych terenów coraz częściej przywraca się świetność, a budynki "z duszą" zyskują nowe życie. Tym razem jednak nie udało się ocalić jednej z tamtejszych pereł architektury industrialnej.

Historia cementowni położonej w jednej z północnych dzielnic Jaworzna sięga 1883 roku. Z biegiem lat ulegała rozbudowie po to, by dwie dekady później osiągnąć status jednej z największych i najbardziej liczących się w Europie. W pobliżu zakładu powstało osiedle, które skupiało setki pracowników wraz z rodzinami. Dzielnica Pieczyska wraz z cementownią rozwijała się aż do 1980 r., kiedy to produkcja stała się nierentowna. W okresie rozkwitu przemysłowego, na terenie miasta wyrosło wiele charakterystycznych dla tego regionu budynków z czerwonej cegły, o prostym, szlachetnym detalu. Po zamknięciu zakładu teren wraz z zabudową został zaniedbany i stopniowo zaczął przeistaczać się w ruinę. Obecnie pozostałości obiektów są wyburzane, a obszar jest oczyszczany.



Władze miasta postanowiły zaktywizować gospodarczo okolicznych mieszkańców oraz ożywić zdegradowaną okolicę, w związku z czym sporządzony został "Program rewitalizacji i rozwoju zdegradowanych obszarów Pieczyska". Zgodnie z jego założeniami część budynków cementowni miało zostac ocalonych, aby na okolicznym terenie powstało muzeum. Odwiedzający podziwialiby w nim maszyny, które stanowiły osiągnięcie technologiczne zamierzchłych lat. Plan zakładał również wybudowanie całego centrum kultury i rozrywki, galerii sztuki, zakładów przemysłowych, a także siedzib wielu firm. Powstanie tak wielu instytucji gwarantowałoby dużą ilość nowych miejsc pracy i znacznie podniosłoby jakość funkcjonowania w mieście.

Koncepcja zagospodarowania przestrzeni zgodna z przyjętym programem rewitalizacji i rozwoju najprawdopodobniej nigdy nie zostanie wcielona w życie, gdyż większość gruntu przejęła prywatna firma. Miasto wykupiło zaledwie 8 ha ziemi, którą chce wykorzystać do stworzenia założenia parkowego.



Firma wystąpiła z wnioskiem o zmianę dotychczasowych planów związanych z obszarem, na którym znajdowała się cementownia. Nieoficjalnie mówi się, że zamierza przystosować grunty pod zabudowę mieszkalną. Powstał już również projekt koncepcji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowania terenu. Przedsiębiorstwo rozpoczęło współpracę z obecnie jedną z najlepszych pracowni architektonicznych w Polsce- Medusa Group.

Zabudowa, która ma powstać na terenie cementowni, w żadnym razie nie przypomina typowego osiedla, gdyż założeniem projektu nie jest jedynie stworzenie jednorodnej grupy wielu budynków. Obszar został podzielony na kilka stref mieszkalnych, o zróżnicowanej architekturze, jednak tworzących w pełni przemyślany kompleks. Płynne granice pomiędzy poszczególnymi zespołami mieszkalnymi tworzą liczne zbiorniki wodne, kładki oraz infrastruktura. Na charakter całego założenia wpływa niezwykle duża ilość zieleni, która sprawia, że to ''małe miasteczko w mieście'' możemy skojarzyć z terenami stricte rekreacyjnymi.









http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85298 ... inach.html



mark40 - Pon Lip 12, 2010 7:34 pm
Podoba mi się.



pepe - Śro Lip 21, 2010 10:31 am
Ciekawy projekt Medusa Group, ale obawiam się że nie powstanie to raczej szybko
Szkoda mi tych budynków po cementowni.



pepe - Śro Lip 21, 2010 10:32 am
Ciekawy projekt Medusa Group, ale obawiam się że nie powstanie to raczej szybko
Szkoda mi tych budynków po cementowni.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 4 z 4 • Wyszukiwarka znalazła 242 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •