ďťż
 
[Infrastruktura] Linia kolejowa do Pyrzowic



Wit - Pią Paź 03, 2008 8:44 pm


Kolej (nie) na lotnisko
Katarzyna Tomczyk, 2008-10-03 21:20

Linia kolejowa miała powstać przed rozgrywkami Euro 2012 i połączyć centrum Katowic z lotniskiem w Pyrzowicach. Ale... powstanie nieprędko, bo... na inwestycję nie ma ani pieniędzy, ani wystarczająco dużo czasu . I tak na prawdę od samego początku było wiadmo, że do mistrzostw ich nie będzie. Tyle tylko, że obietnice, składane przez samorząd województwa i PKP Linie Kolejowe padły na początku sierpnia. Po dwóch miesiącach padły też dalekosiężne plany.

Taki stan to dla jadących na lotnisko nic nowego. Ewa Zbanyszek mieszka w Poznaniu, pracuje w Londynie, ale po raz pierwszy zobaczyła taki - cogodzinny - rozkład dojazdów na lotnisko. Co 20, co 15 minut przynajmniej w innych miastach Polski że jest ten zasięg komunikacyjny super i nie trzeba się aż tak stresować, żeby się na jakąś godzinę umówić. Umówił się też zarząd województwa z Polskimi Liniami Kolejowymi. Do 2012 roku podróżni do Pyrzowic mieli dojeżdżać.. również koleją. Tyle tylko, że na liście intencyjnym podpisanym w sierpniu się skończyło.

Jest to pierwszy krok ku temu, żeby zweryfikować te środki, które na liście projektów indywidualnych są i że jest to pierwszy krok w kierunku tego, żeby zwiększono tę pulę na ten projekt - mówi Piotr Spyra wicemarszałek województwa. A potrzebna pula to miliard dwieście tysięcy złotych. Dostępna - 100 milionów. To jeszcze nie wszystko. Kolej tłumaczy, że co najmniej 3-letnie opóźnienie w budowie połączenia to wina trudnego terenu. DUR|00:17100% Jest bardzo mocno zurbanizowany, są szkody górnicze w związku z tym prace, które należałoby wykonać w celu dostosowania tej linii do standardów wymagają większego czasu - mówi jacek Karniewicz z Polskich Linii Kolejowych.

Czasu, który dla pasażerów to dosłownie pieniądz. Kurs taksówki na lotnisko to koszt minimum 150 zł, jednak jak zapewnia Patryk Kotuła, taksówkarz: Jest grupa kilentów, którzy cenią sobie wygodę i na pewno łatwiej im będzie dojechać taksówką niż autobusem niż pociągiem. Że łatwiej nie będzie i to dla wszystkich - przekonują specjaliści. Cały system, zintegrowany system transportowy Śląska będzie kulawy. Po prostu nie ma takiej możliwości, żeby region się rozwijał w ogóle bez połączenia z lotniskiem - zapewnia prof. Marek Sitarz, katedra Transportu szynowego Politechniki Śląskiej.

Jeśli latać, to tylko z katowic. Jednak najpierw trzeba się z nich wydostać. Jednak wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo nie będzie to ani łatwe, ani szybkie, ani przyjemne.

http://www.tvs.pl/informacje/5266/




Jastrząb - Pią Paź 03, 2008 10:20 pm
Dziwnie szybko pojawiło się to info, w kontekście alternatywy Pyrzowic dla Centalnego Portu lotniczego.



kropek - Sob Paź 04, 2008 9:19 am
:/

troche nie dotyczy budowy linii kolejowej na lotnisko, ale ktos się może oriętuje kiedy rozpocznie się budowa drugiej nitki drogi ekspresowej do Pyrzowic?



Wit - Wto Paź 07, 2008 7:47 pm
Koniec marzeń o szybkiej kolei do Pyrzowic
Tomasz Głogowski2008-10-07, ostatnia aktualizacja 2008-10-07 21:38



Projekt kolejowego połączenia aglomeracji z lotniskiem w Pyrzowicach został wykreślony z listy najważniejszych inwestycji związanych z Euro 2012. Okazało się, że zbudowanie 24 kilometrów nowej trasy na zrujnowanym przez szkody górnicze terenie, przekracza możliwości kolei

Plany były ambitne. Do grudnia 2011 roku, a więc jeszcze przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, Katowice miały mieć bezpośrednie połączenie kolejowe z Pyrzowicami. Podróż, jak zapewniali specjaliści z PKP Polskich Linii Kolejowych na lotnisko miała trwać mniej niż 30 minut. Z siedmiu propozycji wybrano wstępny przebieg trasy. Z Katowic przez Chorzów Batory do Bytomia linia miała biec istniejącymi torami. Z Bytomia przez Piekary Śląskie do Pyrzowic planowano wybudować nowy, 24-kilometrowy odcinek szybkiej kolei.

Kolejarze obiecywali nawet, że pociągi na trasie będą osiągały zawrotną prędkość 160 km/godz. W Bytomiu miał powstać też specjalny węzeł, gdzie przesiadaliby się pasażerowie podróżujący do Pyrzowic od strony Gliwic.

Dziś już wiadomo, linia na lotnisko na pewno nie powstanie w terminie. Projekt został wykreślony z tzw. Master Planu - szczegółowego harmonogramu, który zawiera wszystkie projekty związane z Euro 2012. Okazało się, że kolej - mimo wcześniejszych deklaracji - nie jest w stanie zbudować nowej trasy w ciągu zaledwie trzech lat. - Szkody górnicze są poważniejsze niż zakładaliśmy. Do tego doszło jeszcze duże zurbanizowanie terenu oraz kłopoty z wykupem gruntów od prywatnych właścicieli. Stworzenie linii na lotnisko będzie wymagać więcej czasu - przyznaje Jacek Karniewski, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych w Katowicach.

Jakby tego było mało, unieważniono też przetarg na stworzenie studium wykonalności inwestycji. W praktyce oznacza to, że cała procedura przeciągnie się o kolejne miesiące. Gdy na chłodno przyjrzeć się temu, co w sprawie szybkiej kolei do Pyrzowic zrobiono do tej pory, odpowiedź narzuca się sama: nie zrobiono nic!

Co gorsza, również koszty inwestycji okazały się większe niż szacowano. Połączenie kolejowe Katowic z lotniskiem ma kosztować co najmniej 1,2 mld zł, tymczasem w programie operacyjnym infrastruktura i środowisko, na szybką kolej do Pyrzowic zarezerwowano jedynie 107 mln zł. Gdy dołożyć do tego wkład PKP PLK w wysokości 60 mln zł, okazuje się, że na budowę trasy na lotnisko jest zaledwie 10 proc. potrzebnej kwoty. - Mogłoby być inaczej, gdyby nasi posłowie potrafili się zjednoczyć i wspólnie lobbować za tym pomysłem w Warszawie. Tymczasem albo nie chcieli, albo robili to nieskutecznie - przekonuje jeden ze śląskich samorządowców.

Jerzy Polaczek, były minister transportu i pomysłodawca stworzenia szybkiego połączenia aglomeracji z lotniskiem mówi, że nieustannie lobbuje za nową linią do Pyrzowic, ale sam nie jest w stanie wiele zdziałać. - To połączenie wypadło może z planów na Euro 2012, ale to nie znaczy, że wykreślono je z inwestycji, które kolej zamierza realizować w przyszłości - pociesza.

Kolejarze zapewniają, że plany budowy linii do Pyrzowic są nadal aktualne. Nie potrafią tylko powiedzieć kiedy ona powstanie.

Na razie PKP Polskie Linie Kolejowe mają nowy, intrygujący pomysł. Po cichu mówią, że można by jeszcze zdążyć z linią kolejową na Euro 2012, gdyby zamiast elektrycznych pociągów, do Pyrzowic jeździły pociągi...spalinowe. Odpadłoby wtedy koszty budowy infrastruktury elektrycznej, wystarczyłyby same tory. Ale w to wierzą już tylko naiwni.

Jak "budowano" szybką kolej do Pyrzowic
opr. tg2008-10-07, ostatnia aktualizacja 2008-10-07 21:20

Wiosna 2007 roku - Jerzy Polaczek, minister transportu w rządzie PiS-u, podczas wizyty w Katowicach zdradza, że aglomeracja będzie miała nowe połączenia kolejowe z lotniskiem w Pyrzowicach. Temat podchwytują media.

Sierpień 2007 roku - PKP Polskie Linie Kolejowe organizują konferencję prasową, na której ogłaszają, że do grudnia 2011 roku połączenie z lotniskiem ma być gotowe.

Wrzesień 2007 roku - pojawiają się pierwsze kłopoty. Brak aktualnych map terenu utrudnia prace. Plany, którymi dysponuje kolej, zostały zrobione wiele lat temu, nie wiadomo, czyje działki trzeba wykupić, aby stworzyć połączenie z lotniskiem.

Maj 2008 roku - PKP PLK ogłaszają przetarg na wykonanie studium wykonalności nowej linii kolejowej, ale przetarg trzeba unieważnić, bo zaprotestowała jedna ze startujących w nim firm. Procedura się przedłuża.

Październik 2008 roku - projekt budowy szybkiej kolei na lotnisko znika z planów spółki PL2012, koordynującej przygotowania do mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice




Bartek - Wto Paź 07, 2008 8:12 pm
Wniosek taki że meczy EURO2012 na Śląskim nie będzie.



kropek - Wto Paź 07, 2008 8:14 pm
No to ładnego kopa w **** dostalismy.....



miglanc - Wto Paź 07, 2008 8:48 pm
Calkowita wine ponosi pan Poloczek. To jego lansowanie Piekar Slaskich kosztem interesu calego regionu musialo sie tak skonczyc.



mark40 - Wto Paź 07, 2008 8:52 pm
Fatalna informacja. Toż to sabotaż PKP przeciw Euro w Chorzowie Zawsze można puscić do lotniska autobus co 10 minut

Teraz tylko czekać aż PKP ogłosi, ze nie zdąży przebudować dworca w Katowicach. Pieronie, oni tam juz rok negocjują



absinth - Wto Paź 07, 2008 9:00 pm

Teraz tylko czekać aż PKP ogłosi, ze nie zdąży przebudować dworca w Katowicach. Pieronie, oni tam juz rok negocjują

stawiam, ze tak bedzie, ale obecnie ciezko po prostu bedzie wynegocjowac dobre warunki od inwestora, bo ten sam bedzie mial problem z uzyskaniem kredytowania inwestycji



Jastrząb - Wto Paź 07, 2008 10:38 pm
To by było wręcz nieprawdopodobne, gdyby PKP coś się kiedyś udało zrobić. Najpierw porażka z SKM do Tychów, potem z linią do Pyrzowic, strach się bać co będzie następne. Może katowicki dworzec Z dworcem może nie będzie to takie złe, jak nie dadzą rady, bo przynajmniej tego nie spieprzą, jak to mają w zwyczaju ze wszystkim za co się zabiorą.



plain - Śro Paź 08, 2008 6:32 pm


Śląsk: pociągi będą mknąć 350 km/h

W przyszłym roku po polskich torach przejadą superszybkie pociągi. Na razie na próbnym odcinku między Górą Włodowską koło Zawiercia i Psarami koło Koniecpola mają osiągnąć prędkość nawet do 350 km na godzinę.
Zlikwidowano już kolizyjne przejazdy przez tory i trwa wymiana podtorza, pozwalającego na rozwijanie bardzo dużych prędkości.

Podczas konferencji poświęconej szybkim kolejom, która odbywa się w Hucisku na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, Włodzimierz Popczyk - wiceprezes spółki PBK należącej do Polskich Kolei Państwowych powiedział, że szybkie pociągi wejdą do rozkładu jazdy najwcześniej za 8 lat. W tej chwili, jak mówi największym problemem jest tabor oraz infrastruktura.

Jednocześnie prezes Popczyk zaprzeczył spekulacjom medialnym jakoby inwestor zrezygnował z budowy szybkiej kolei łączącej Katowice z portem lotniczym w Pyrzowicach. Jego zdaniem spowolnienie inwestycji związane jest z prawem, które pozwala na dużą liczbą odwołań i zmusza zamawiającego do przeprowadzenie licznych procedur.

Szybkie pociągi mają połączyć Warszawę z Katowicami, Krakowem, Wrocławiem, Szczecinem, Poznaniem, Gdańskiem i Białymstokiem. Przejazd pociągami będzie porównywalny z czasem odprawy i przelotu samolotami.



mark40 - Śro Paź 08, 2008 9:38 pm
No juz trudno. Byleby w tym 2012 byly przynajmniej tory położone na jakimś odcinku do pyrzowic.



darius - Pon Paź 20, 2008 6:55 pm


OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU - usługi

Katowice: wykonanie opracowania pt. Koncepcja powiązań komunikacją kolejową Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach z Aglomeracją Górnośląską



Jak ktoś chce, to dysponuje powyższym dokumentem. Ma ok.120 stron i zajmuje 6 MB w .pdf.
Prośby na priv, proszę podać e-maila.



absinth - Pon Paź 20, 2008 9:29 pm
poprosze na maila niebotak@tlen.pl



Jastrząb - Wto Paź 21, 2008 7:26 pm
Rozumiem absinth, że opracujesz dla nas jakaś krótszą i przystępniejszą wersję by zapodać na forum



darius - Wto Paź 21, 2008 7:42 pm
Przepraszam za mały poślizg, właśnie wysłałem wszystkim chętnym

pozdrawiam



mark40 - Wto Paź 21, 2008 10:15 pm

Rozumiem absinth, że opracujesz dla nas jakaś krótszą i przystępniejszą wersję by zapodać na forum

W sumie tam jest mowa o stanie istniejącym, prognozach dot liczby pasażerów, wariantach tras, których jest 6, wybrano ostatnią szóstą przez Chorzów, Piekary, ze wzgledu na najkrótszy czas, dostępnosc (poprzez wezły przesiadkowe z Gliwic, Tychów Sosnowca) oraz ze względu na koszt, który jest tylko większy o ok 10 mln euro porównując z modernizacjami tras z TG lub Zawiercia.

Ciekawe są też cyferki dot pasażerów, skad pochodzą (powiaty, województwa). Dowóz indywidualny pasażerów stanowi 95%, pozostałe 5% to KM, taksówki busy.

Moze Łukasz jeszcze bardziej rozwinie...



winn - Śro Paź 22, 2008 9:58 am

Calkowita wine ponosi pan Poloczek. To jego lansowanie Piekar Slaskich kosztem interesu calego regionu musialo sie tak skonczyc.
hmm a w jakim sensie lansowal on piekary?



W sumie tam jest mowa o stanie istniejącym, prognozach dot liczby pasażerów, wariantach tras, których jest 6, wybrano ostatnią szóstą przez Chorzów, Piekary, ze wzgledu na najkrótszy czas, dostępnosc (poprzez wezły przesiadkowe z Gliwic, Tychów Sosnowca) oraz ze względu na koszt, który jest tylko większy o ok 10 mln euro porównując z modernizacjami tras z TG lub Zawiercia.

Ciekawe są też cyferki dot pasażerów, skad pochodzą (powiaty, województwa). Dowóz indywidualny pasażerów stanowi 95%, pozostałe 5% to KM, taksówki busy.

Moze Łukasz jeszcze bardziej rozwinie...


dzieki za info, potwierdza to moje spostrzezenia dot. najlepszej trasy...
no i wreszcie tzn za pare lat piekary beda mialy jakiekolwiek polaczenie kolejowe spowrotem



Wit - Wto Paź 28, 2008 12:54 pm
uzupełnienie informacji z czwartku w tym temacie:

Szybka kolej nie zdąży przed Euro 2012
Czwartek, 23 października (13:26)

38-kilometrowa linia kolejowa, łącząca międzynarodowe lotnisko w Pyrzowicach z miastami aglomeracji górnośląskiej, nie powstanie w całości - jak początkowo zakładano - przed Euro 2012 - wynika z informacji przedstawicieli PKP.

Pod znakiem zapytania jest także całościowe finansowanie tej części prac, która może być ukończona przed piłkarskimi mistrzostwami Europy. Projekt wyceniany jest na ponad 1,2 mld zł, a dostępne środki to na razie niewiele ponad 175 mln zł.

Takie dane przedstawił podczas czwartkowej konferencji "Euromonitor" na Stadionie Śląskim w Chorzowie Zbigniew Młokosiewicz z katowickiego oddziału Polskich Linii Kolejowych PKP. Cykl konferencji "Euromonitor" służy bieżącej ocenie stanu przygotowań Polski do Euro 2012. Śląskie władze zabiegają, by chorzowski stadion był jedną z aren piłkarskich zmagań.

-Największe zagrożenia związane z realizacją projektu połączenia kolejowego z lotniskiem to, obok braku gwarancji finansowych, przedłużające się procedury przetargowe na wykonanie dokumentacji projektowej oraz czasochłonne procedury administracyjne, związane z przygotowaniami do budowy - ocenił Młokosiewicz.

Jak powiedział, ogłoszony w maju przetarg na wykonawcę dokumentacji utknął z powodów formalnych. 3 października jedna z uczestniczących w nim firm złożyła skargę do Sądu Okręgowego w Warszawie. Od jej rozpatrzenia zależy tempo kontynuowania rozmów z oferentami.

Największym problemem jest jednak finansowanie. Kilka lat temu w rządowych opracowaniach na projekt zapisano 30 mln euro. Gdy na początku tego roku sporządzono dokładną kalkulację, całość wyceniono na 330 mln euro, czyli 1 mld 234,2 mln zł. Takich pieniędzy nie zapisano na ten projekt w żadnym programie infrastrukturalnym.

-W ramach programu Infrastruktura i Środowisko mamy do dyspozycji 107,81 mln zł, w tym 69 mln zł ze środków UE. Dodatkowo Polskie Linie Kolejowe zobowiązały się do przeznaczenia ponad 68 mln zł na dokumentację i przygotowania. Jednak w chwili obecnej wciąż nie mamy gwarancji finansowych na realizację całego zadania - poinformował Młokosiewicz.

Jeżeli uda się znaleźć środki, pierwsza faza budowy rozpoczęłaby się w czerwcu 2010 roku i trwała do kwietnia 2012 roku, a więc 24- kilometrowa część linii gotowa byłaby przed Euro 2012. To odcinek z Bytomia Rozbarku, przez Piekary Śląskie do Pyrzowic.

Druga faza, czyli odcinek z Katowic, przez Chorzów Batory do Bytomia Rozbarku, byłaby realizowana po mistrzostwach lub w ich trakcie. Do czasu wybudowania nowego szlaku kolejowego między Chorzowem a Bytomiem (8 km), pociągi jeździłyby obecnym szlakiem, a więc odpowiednio wolniej, na równi z innymi pociągami.

Jeżeli projekt będzie zrealizowany w docelowym kształcie, podróż z centrum Katowic na lotnisko ma trwać pół godziny. Maksymalna prędkość pociągu ma wynosić 160 kilometrów na godzinę.

Przedstawiciele PKP poinformowali w czwartek również o innych projektach kolejowych, realizowanych na Śląsku w ramach przygotowań do Euro 2012. Modernizowane będą m.in., oprócz kompleksowej przebudowy obszaru dworca w Katowicach, także dworce w Chorzowie i Chorzowie Batorym. Na nowy tabor samorząd woj. śląskiego ma przeznaczyć 160 mln zł.

źródło informacji: PAP

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/kra ... 99518,4200



Wit - Śro Paź 29, 2008 3:52 pm
Kolej do Pyrzowic ma być, ale dopiero po Euro
Tomasz Głogowski2008-10-29, ostatnia aktualizacja 2008-10-29 13:59



Choć szybka kolej do Pyrzowic nie powstanie na Euro 2012, PKP Polskie Linie Kolejowe nie wycofują się z tego projektu. - Uruchomimy to połączenie po mistrzostwach - obiecują kolejarze.

Gdy na początku października napisaliśmy, że projekt budowy szybkiej kolei na lotnisko w Pyrzowicach został wykreślony z listy najważniejszych inwestycji związanych z Euro 2012, rozpętała się burza. PKP Polskie Linie Kolejowe przyznały, że faktycznie nie są w stanie uruchomić połączenia przed mistrzostwami, bo jest ono bardziej kosztowne, niż zakładano.

Gdy wydawało się, że sprawa jest przegrana, kolej postanowiła wlać w serca podróżnych trochę nadziei. Kilka dni temu przedstawiciele PLK poinformowali, że nie rezygnują z projektu i chcą dalej budować połączenie do Pyrzowic. - Na Euro nie zdążymy, ale uruchomimy je po mistrzostwach - mówi Zbigniew Młokosiewicz z katowickiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych.

Według planu budowa 38-kilometrowej linii łączącej miasta aglomeracji z lotniskiem podzielona zostanie na dwie fazy. W pierwszej, między majem 2010 roku a kwietniem 2012, od podstaw powstałby 24-kilometrowy odcinek z Bytomia Rozbarku, przez Piekary Śląskie, do Pyrzowic.

W drugiej fazie remontowane byłyby istniejące tory z Katowic, przez Chorzów Batory, do Bytomia Rozbarku. Ten etap byłby realizowany już po Euro lub w trakcie jego trwania. Pociągi jeździłyby tym szlakiem do czasu zbudowania nowego połączenia między Chorzowem a Bytomiem.

W optymistycznym wariancie pierwsi pasażerowie mogliby skorzystać z pociągu do Pyrzowic na początku 2013 roku. - Jesteśmy zdeterminowani, by zrealizować ten plan. Dla nas to wciąż jeden z najważniejszych projektów kolejowych w kraju - zapewnia Młokosiewicz.

Problem w tym, że inwestycja miałaby kosztować 1,2 mld zł, a kolej ma na ten cel tylko 175 mln zł. Wszystko przez błąd popełniony na przełomie 2006 i 2007 roku. Powstawała wtedy lista rządowych projektów, które mają być realizowane z funduszy strukturalnych (Narodowe Strategiczne Ramy Odniesienia). Na projekt linii kolejowej na lotnisko zapisano wtedy tylko 30 mln euro. Gdy kolej zaczęła tworzyć szczegółowy kosztorys, okazało się, że inwestycja pochłonie co najmniej... 330 mln euro, a więc ponad dziesięć razy więcej! Takich pieniędzy nie zapisano w żadnym programie infrastrukturalnym. Wynika z tego, że połączenie do Pyrzowic było skazane na porażkę już na samym stracie.

Kolej zapewnia, że sprawa nie jest stracona. Bezpośrednie połączenie aglomeracji z lotniskiem wciąż może powstać, pod warunkiem że PLK otrzyma gwarancje rządowe na tę inwestycję. - Wtedy będziemy mogli ubiegać się m.in. o kredyty na sfinansowanie części prac - mówi Młokosiewicz.

Za sprawą musieliby zacząć jednak lobbować śląscy posłowie. Krzysztof Gadowski, poseł PO, mówi, że przygotował już pytanie do ministra infrastruktury. Śląscy parlamentarzyści Platformy chcą się dowiedzieć od ministra, jak wygląda sytuacja szybkiej kolei. - To jedna z najważniejszych inwestycji dla regionu, tymczasem o tym, że są z nią kłopoty, dowiadujemy się w ostatniej chwili, gdy budżet jest już gotowy. Bez wsparcia rządu i Unii to połączenie nie powstanie. Dlatego zamiast lobbingu lepsza będzie rzeczowa argumentacja przekonująca do tej inwestycji. Na pewno będziemy to robić - zapewnia Gadowski.



Wit - Czw Lis 06, 2008 8:34 pm
Z Katowic do Pyrzowic przez Zawiercie?
Tomasz Głogowski2008-11-06, ostatnia aktualizacja 2008-11-06 20:52



Szybka kolej do Pyrzowic nie powstanie na Euro 2012 - potwierdził w czwartek w Sejmie wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt. Przy okazji rzucił pomysł, który zaskoczył nawet samych kolejarzy. - Można wykorzystać linię łączącą Pyrzowice z Zawierciem.

O tym, że projekt budowy szybkiej kolei na lotnisko w Pyrzowicach został wykreślony z listy najważniejszych inwestycji związanych z Euro 2012, napisaliśmy na początku października. Po naszym tekście sprawą zainteresowali się śląscy posłowie PO.

W czwartek wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt potwierdził w Sejmie, że spółka PKP Polskie Linie Kolejowe nie zdąży z budową połączenia na lotnisko przed mistrzostwami. Głównym powodem takiej decyzji jest wysoki koszt.

Okazało się, że na przełomie 2006 i 2007 r. źle oszacowano koszty inwestycji. Na projekt linii kolejowej na lotnisko zapisano wtedy tylko 30 mln euro, ale - gdy kolej zaczęła tworzyć szczegółowy kosztorys - okazało się, że inwestycja pochłonie co najmniej 330 mln euro! Takich pieniędzy nie zapisano w żadnym programie infrastrukturalnym.

Engelhardt zaznaczył, że brane są pod uwagę także inne rozwiązania połączenia Katowic z lotniskiem w Pyrzowicach. Jednym z nich według PAP-u jest budowa trasy na bazie jednotorowej linii łączącej Pyrzowice z Zawierciem.

Kolejarze, z którymi rozmawialiśmy, są zaskoczeni tym pomysłem. Dziś na tej trasie kursują bowiem tylko pociągi towarowe, zaopatrujące lotnisko w paliwo i do tej pory nikt nie rozważał wpuszczenia tam przewozów pasażerskich. Poza tym z informacji "Gazety" wynika, że linia towarowa jest w złym stanie, a pociągi jeżdżą tam z prędkością 20 km/h. - Nie rozwiązuje to też problemu, bo Katowice nadal nie miałyby bezpośredniego połączenia z lotniskiem. Pociąg musiałby jechać z Katowic do Zawiercia i stamtąd do Pyrzowic. A to trwałoby wieki - mówi nasz rozmówca.

Zresztą sam minister Engelhardt przyznał, że taka inwestycja nie może być uznana za docelową. Jeżeli kolej zdecyduje się na takie rozwiązanie, "to może powstać zarzut, że nieracjonalnie wydatkujemy budżetowe środki". Zapewnił jednak, że propozycja zostanie przeanalizowana przed podjęciem ostatecznej decyzji.
.............
Ależ owszem, czemu nie...Siewierzowi pociąg też należy się




Kris - Czw Lis 06, 2008 9:56 pm


Nie będzie szybkiej kolei Katowice-Pyrzowice na Euro 2012 r.

Spółka PKP - Polskie Linie Kolejowe nie zdąży z budową szybkiej linii kolejowej Katowice - port lotniczy w Pyrzowicach na Euro 2012 - poinformował w czwartek wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt.

Wiceminister odpowiadając w Sejmie na pytania posłów PO w sprawie skreślenie z listy inwestycji tego połączenia kolejowego, powiedział, że faktycznie PKP wycofała się z budowy - unieważniła przetarg na studium wykonalności inwestycji, także dlatego, "że były zastrzeżenia co do potencjalnego wykonawcy".

Według planów podróż na 24 km odcinku trasy kolejowej z Katowic do Pyrzowic miała trwać 28 minut. Linia ta miałaby być przystosowana do przejazdy z prędkością 160 km na godzinę - poinformował wiceminister.

Inwestycja ta została także skreślona z listy obiektów przygotowywanych na Euro 2012 ponieważ, w ocenie PKP, jest nierealne wybudowanie tej linii w trzy lata. Głównym powodem takiej decyzji - podkreślił Engelhardt - jest koszt budowy.

Engelhardt zaznaczył, że inwestycja ta znajduje się na liście projektów, finansowanych przy udziale unijnych środków. Koszt jej budowy został oceniony na 107 mln zł, w tym 69 mln zł ma pochodzić z UE, podczas, gdy w ocenie PKP inwestycja ta będzie kosztowała ok. 1 mld zł. Oznacza to, że jest potrzeba poszukiwania innych źródeł finansowania np. ze środków budżetowych.

Wiceminister zaznaczył, że brane są pod uwagę także inne rozwiązania połączenia Katowic z lotniskiem jak budowa trasy na bazie jednotorowej linii łączącej Pyrzowice z Zawierciem, ale taka inwestycja nie może być uznana za docelową.

Według ministra, jeżeli PKP zdecyduje się na takie rozwiązanie, "to może powstać zarzut, że nieracjonalnie wydatkujemy budżetowe środki", choć - jak zapewnił - zostanie ona przeanalizowana przed podjęciem ostatecznej decyzji.

(PAP)
http://ww6.tvp.pl/6605,20081106823319.strona



Wit - Czw Lis 13, 2008 10:01 pm
Kolej do Pyrzowic. Czyżby przez Zagłębie?
Tomasz Głogowski2008-11-13, ostatnia aktualizacja 2008-11-13 22:26



Koleją do Pyrzowic przez Sosnowiec, Zawiercie i Łazy, zamiast przez Bytom i Chorzów. Absurd? Wcale nie! Grupa internautów i miłośników lotnictwa rozpoczęła akcję "Kolej na Pyrzowice", popierającą ten pomysł. Niebawem petycja w tej sprawie ma trafić na biurko marszałka województwa

Nie cichnie wrzawa wokół planów budowy szybkiej kolei na lotnisko w Pyrzowicach. Z powodu braku funduszy projekt ten został wykreślony z listy najważniejszych inwestycji związanych z Euro 2012, ale sprawą, po interwencji posłów Platformy Obywatelskiej, zajęło się Ministerstwo Infrastruktury.

Okazało się wtedy, że rozpatrywana jest jeszcze jedna koncepcja połączenia Katowic z lotniskiem. Pociąg do Pyrzowic, zamiast przez Bytom i Chorzów, miałby kursować przez Sosnowiec i Zawiercie. Podróż trwałaby co prawda około godziny, ale rozwiązanie to ma jedną zaletę. Nie trzeba - jak w pierwotnym wariancie - budować nowych torów, bo te już istnieją! Połączenie wykorzystywałoby czynną dziś linię kolejową Zawiercie - Łazy - Mierzęcicie, po której jeżdżą pociągi towarowe.

Pomysł spodobał się internautom i miłośnikom lotnictwa skupionym wokół portalu pasażer.com. To oni rozpoczęli akcję pod hasłem „Kolej na Pyrzowice”. Uruchomili stronę w internecie i zaczęli zbierać podpisy pod petycją, która popiera alternatywne połączenie do Pyrzowic (www.pasazer.com/knp). Chcą ją przekazać marszałkowi województwa z prośbą, by poparł to rozwiązanie.

- Wszystkie dyskusje pomijały do tej pory możliwość kursowania pociągów przez Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą, Zawiercie i Siewierz, a to obecnie jedyna i najszybsza droga. Dlatego chcemy przekonać do tej idei marszałka, kolejarzy i samorządowców - mówi Ireneusz Dylczyk, pomysłodawca akcji "Kolej na Pyrzowice". Ma nadzieję, że akcja poruszy serca pasażerów, przynajmniej w takim samym stopniu jak obrona dworca kolejowego w Katowicach. - Udało się z dworcem, uda się z koleją do Pyrzowic - mówi Dylczyk.

Osoby zaangażowane w promocję alternatywnego połączenia przyznają, że ma ono kilka wad. Po pierwsze, pociągi "airport express" nie kursowałyby przez najbardziej zaludnione obszary aglomeracji, m.in. Chorzów, Bytom oraz Gliwice. Poza tym linia Mierzęcice - Zawiercie wymaga generalnego remontu. Trzeba by też wybudować przystanek w okolicach obecnego i planowanego terminalu pasażerskiego w Pyrzowicach.

Zdaniem inicjatorów akcji "Kolej na Pyrzowice", te kłopoty są niczym w porównaniu z zaletami alternatywnego połączenia. Podają argumenty:

- cała infrastruktura należy do PKP Polskich Linii Kolejowych, co eliminowałoby konieczność wykupu gruntów;

- w bezpośrednim sąsiedztwie linii mieszka około 650 tys. mieszkańców;

- poprzez Centralną Magistralę Kolejową można by uruchomić bezpośrednie połączenie lotniska z Częstochową i Krakowem;

- w drugiej fazie istnieje możliwość odbudowy odcinka z Mierzęcic do Tarnowskich Gór i połączenia lotniska bezpośrednio z Bytomiem i Gliwicami.

Czy te argumenty przekonają władze województwa? Samorządowcy, z którymi rozmawialiśmy, są zaintrygowani, ale ostrożni. Piotr Spyra, członek zarządu województwa, przyznaje, że słyszał o koncepcji Ministerstwa Infrastruktury, ale zaznacza, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły. - Czekamy na pełną dokumentację tego projektu. Jeżeli będzie gotowa, zastanowimy się nad takim przebiegiem trasy, ale trudno dziś cokolwiek przesądzić. Przyznaję, że jest to jakaś alternatywa - mówi.

"Gazeta" dowiedziała się, że przedstawiciele PKP Polskich Linii Kolejowych początkowo sceptycznie podchodzili do trasy Katowice - Zawiercie - Pyrzowice, ale po sejmowej deklaracji wiceministra infrastruktury Juliusza Engelhardta sytuacja się zmieniła. Kolej rozważa, czy połączenie przez Zawiercie nie byłoby rzeczywiście tańsze niż budowa od podstaw 24-kilometrowego odcinka z Bytomia Rozbarku, przez Piekary Śląskie do Pyrzowic.


Z linii kolejowej do Pyrzowic, poza pasażerami jadącymi z Katowic, mogliby korzystać także ci z Częstochowy i Krakowa
..................
Jako mieszkańcowi Siewierza zaczyna mi się ta koncepcja coraz bardziej podobać



rasgar - Czw Lis 13, 2008 10:11 pm
Ja (jak wielu) na ten temat jużÂ się wypowiadałem:

- argument mówiący o marginalizacji zagłębia w przypadku "puszczenia" linii do Pyrzowic przez Bytom i Chorzów jest równie nielogiczny co bezczelny. Bo idąc tym torem to dziś wszystko co na zachód od Katowic jest marginalizowane. I dalej będzie, bo szybka kolej to jednak tylko część połączeń w kierunku północnym (Warszawy)
- argument o istniejących torach jest... chybiony ciut. Jeśli mówimy o kolei która może rozwinąć większe prędkości, jest jasna dyrektywa mówiąca o tym, że taka kolej na swojej trasie nie może mieć kolizyjnych skrzyżowań (e.g. drogowych). Dlatego m.in. obecnie IC do Wwy są opóźnione - do zakończenia programu szybka kolej na linii Kce-Wwa trzeba wybudować/przerobić około 100 wiaduktów. To samo trzeba będzie zrobić ze "starą" istniejącą nitką z zagłębia, myślę że w grę wchodzi teżÂ wymiana torowiska (na bezspawowe) i co za tym idzie nasypów. Więc o jakim "istniejącym" torowisku mówimy?



Bartek - Czw Lis 13, 2008 10:27 pm


http://www.pasazer.com/knp/



mark40 - Czw Lis 13, 2008 10:30 pm
Ja sie powtórzę z tym co wyczytałem z przysłanej koncepcji powiazań lotniska z agl ślaską na zlecenie woj ślaskiego
"wariantach tras, których jest 6, wybrano ostatnią szóstą przez Chorzów, Piekary, ze wzgledu na najkrótszy czas, dostępnosc (poprzez wezły przesiadkowe z Gliwic, Tychów Sosnowca) oraz ze względu na koszt, który jest tylko większy o ok 10 mln euro porównując z modernizacjami tras z TG lub Zawiercia."

Jesli pociąg pojedzie godzine z Katowic, to co to za oferta dla zachodniej czesci aglomeracji, a nawet samych Katowic? To juz autobus jedzie szybciej.



Zagłębiak - Pią Lis 14, 2008 10:16 am
A ja zacytuję tutaj jeden z wpisów na forum gw pod artykułem, który wg. mnie oddaje istotę sprawy (autor niejaki ID):

Jest mi przykro, że każda akcja mająca na celu zwrócenie uwagi na możliwośc rozwoju naszego lotniska kończy się na śląsko-zagłębiowskich pyskówkach. Czy to musi tak wyglądać? Jaki sens ma pisanie artykułu, który tylko podgrzewa śląsko-zagłębiowskie animozje?

Cały projekt ma na celu ponowne przywrócenie do ruchu linii kolejowej Zawiercie - Tarnowsie Góry, która to linia posiada odgałęzienia przed Zawierciem w stronę stacji Zawiercie i w stronę stacji Łazy, a przed Miasteczkiem Śląskim w stronę Tarnowskich Gór i w stronę Miasteczka Śl.

W pierwszym etapie renowacji powinien zostać poddany odcinek Pyrzowice - Łazy po to aby uruchomić połączenia kolejowe lotniska z Katowicami.

Nie zgadzam się z opiniami, że najlepsze jest wybudowanie linii "po prostej" z Katowic. Po pierwsze to generuje niebotyczne kwoty na inwestycje: wstepne szacunki mowia o 330m€ i to tylko na odcinek od Chorzowa do Pyrzowic, do tego należy dorzucić kwotę na remont linii Katowice Chorzów, która jest też w opłakanym stanie.

Nigdzie na świecie nie buduje się linii "po prostej, bo tak najbliżej", za to linie dostosowuje się do odpowiednich prędkości. Obecnie linia Katowice - Zawiercie ma dozwolone prędkości od 70-100 km/h, co obecnie pozwala na dotarcie do Łaz w przeciągu 30 min od Katowic. Remont odcinka do Pyrzowic i dostosowanie go choćby do 60km/h pozwoli dojechac do Pyrzowic w 50min. Dostosowywanie do wyzszych predkosci 80 lub 100/h moze skrocic dojazd do 40min. Wazne przy tym, ze teki remont wpisuje sie w panowane wczesniej 30m€ na ta inwestycje i wspolgra z remontem linii Warszawa - Zawiercie - Katowice i dostosowaniem go do predkosci 160km/h, co rowniez usprawni czas dojazdu do Katowic do okolo 30-35min.

30-35min drodzy forumowicze to standard w czasach dotarcia na lotnisko i jest szansa aby i u nas tak bylo do ME w 2012.

Zamiast wiec pyskowac i droczyc sie gdzie lezy lotnisko, albo dlaczego nie przez Bytom, lepiej poprzeć projekt. Lotnisko generuje olbrzmymie przychody dla regionu. Linia kolejowa, ktora umozliwia lepszy dojazd nie tylko z Katowic, ale takze z Krakowa i Czestochowy, zwieksza jego atrakcyjnosc na rynku, a wiec zwieksza szanse na wplywy do wojewodzkiego budzetu.

Kolejnym etapem moze byc remont znacznie bardziej zniszczonego odcinka Pyrzowice - Tarnowskie Góry. Ten wymaga odbudowy przynajmniej 2 mostów i budowy wiaduktu A1 nad torowiskiem, co już powinno się uwzględnić w planach. A więc jest znacznie więcej roboty.
Niemniej jednak odpalenie takiego odcinka spowoduje możliwość uruchomienia pociagów okrężnych lub dojazdu na lotnisko z dwóch stron konurbacji.

Na koniec: nie czarujmy się, ani śląska, ani PKP nie stać na zbudowanie tu kolei Shinkansen z prędkością 300km/h po prostej, która docierałaby do Pyrzowic w 10-15min. Lepiej mieć jest moim zdaniem pociąg na lotnisko, który dojedzie w 30-40min niż nie miec go wcale.

Zwolennikom wybudowania nowej linii przypomnę tylko, że żyjemy w kraju, w którym wywłaszczenia pod strategiczne inwestycje i protesty z tym związane trwają LATAMI. Przy odbudowie, renowacji linii nie ma takiego problemu, jest także mniej problemów ze wszystkimi decyzjami środowiskowymi itp. Wszystko zależy od tego jak Marszałek Województwa będzie rozmawiał z PKP PLK.



Iluminator - Pią Lis 14, 2008 10:27 am
Jeśli dojazd do lotniska wyniósłby 30-35 minut to jestem za. Jeśli ponad 50 minut, to jestem zdecydowanie przeciw.

Dodam, że aktualnie przejazd na trasie Katowice - Łazy trwa 55 minut, a gdzie tam Pyrzowice.

Jeśli zostanie zbudowana ta trasa, to o nitce przez Bytom będziemy mogli pomarzyć przez następne 30 lat.



Zagłębiak - Pią Lis 14, 2008 10:28 am

Jeśli zostanie zbudowana ta trasa, to o nitce przez Bytom będziemy mogli pomarzyć przez następne 30 lat.

Widzisz, takie same głosy pojawiają w Zagłębiu jeśli chodzi o DTŚ. Trochę więcej wiary

I druga sprawa - jakie 55 minut?

Katowice 14:17 14:20
Sosnowiec Główny 14:30 14:31
Będzin Miasto 14:36 14:36
Dąbrowa Górnicza 14:41 14:42
Dąbrowa Górnicza Ząb 14:48 14:48
Łazy 14:58 14:58

14:20-14:58 to daje 38 minut (pociąg przyspieszony, cena jak za osobowy). A w perspektywie będzie szybciej. To co napisał ID o 35 minutach dojazdu na lotnisko jest całkiem realne. Pociąg na lotnisko nie musi stawac przeciez na wszystkich stacjach (Katowice Zawodzie, Katowice Szopienice, Będzin Ksawera, Dąbrowa Górnicza Gołonóg itd.), wystarczy żeby zatrzymywał się na tych większych. Katowice - Sosnowiec - Będzin - Dąbrowa - Łazy.



zibi - Pią Lis 14, 2008 11:45 am
Dokładnie jak piszesz



absinth - Pią Lis 14, 2008 1:03 pm
ale co ma DTŚ do trasy kolejowej do Pyrzowic?



SPUTNIK - Pią Lis 14, 2008 1:25 pm


ring zbiorczy (na zółto) prowadzony jest z katowic z wyjściem w kierunku dąbrowy (zadośćuczynienie za budowę dtś ze złej strony) ring przechodzi przez łódż i zawraca w kierunku pyrzowic z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury kolejowej

do ringu (na czerwono ) doprowadzone są łączniki zbiorcze, co w prawdzie nie było konieczne ale fajnie wygląda na mapie i jest swego rodzaju asekuracją na wypadek głosów z warmii i mazur oraz kaszub odnośnie marginalizacji i zawłaszczania portu przez południowe województwa.

czas dojazdu to aktualnie 5h ale przy zastosowaniu szyn magnetycznych i dopalaczy wodorowych planowane jest skrócenie czasu dojazdu do 1,5h w 2020r.



mark40 - Pią Lis 14, 2008 1:29 pm
W wybranej trasie przez Piekary pociągi zaczynały by swoją trase w Sosnowcu (oraz Tychach) nastepnie przez Katowice itd. do Pyrzowic wiec Zagłębie nie byłoby marginalizowane jak to sie niektórym wydaje.



MarcoPolo - Pią Lis 14, 2008 1:38 pm
Porządny ring to tylko ze stacja we Wloszczowej.



macu - Pią Lis 14, 2008 1:45 pm
Absurdalny pomysł. Początkowa oszczędność powoduje, że mieszkańcy Bytomia, Zabrza, Gliwic i kilku innych miast dalej zostają bez pociągu na lotnisko. Ciekawe czy mieszkańcy Będzina zrekompensują ten niewielki ubytek i trasa będzie dochodowa?



mark40 - Pią Lis 14, 2008 2:10 pm

@mark40 - remont lini przez Zagłębie raczej nie będzie kosztował 320-330 mln euro, więc nie wiem gdzie wyczytałeś o 10 mln różnicy, ale raczej nie było to dobre źródło.
Zajrzałem jeszcze raz do tego opracowania i koszt proponowanej trasy przez Siewierz wynosi: 343 mln Euro (70 km torowisk) a czas przejazdu wynosi 55 minut. Żródłem jest "Koncepcja powiązan komunikacja kolejową Międzynarodowego portu lotniczego Katowice w Pyrzowicach z aglomeracją górnośląską" opracowaną przez International IMC Polska oraz CNTK (Warszawa 2007) na zlecenie urzędu marszłkowskiego wiec jest to raczej dobre źródło.

Zatem jak wynika z tej koncepcji koszt modernizacji istniejacej trasy wynosi 151 mln EUR, odbudowy trasy przez Siewierz 192 mln EUR. Trasa ta odpadła z racji długiego czasu przejazdu, a takze tego, że większą częsć osób korzystajacych z lotniska stanowia mieszkańcy zachodniej częsci aglomeracji - 70% (Katowic i Gliwic), którzy z takiego połaczenia przez Zagłębie by i tak nie skorzystali.



Iluminator - Pią Lis 14, 2008 3:46 pm


Widzisz, takie same głosy pojawiają w Zagłębiu jeśli chodzi o DTŚ. Trochę więcej wiary

I druga sprawa - jakie 55 minut?

Katowice 14:17 14:20
Sosnowiec Główny 14:30 14:31
Będzin Miasto 14:36 14:36
Dąbrowa Górnicza 14:41 14:42
Dąbrowa Górnicza Ząb 14:48 14:48
Łazy 14:58 14:58

14:20-14:58 to daje 38 minut (pociąg przyspieszony, cena jak za osobowy). A w perspektywie będzie szybciej. To co napisał ID o 35 minutach dojazdu na lotnisko jest całkiem realne. Pociąg na lotnisko nie musi stawac przeciez na wszystkich stacjach (Katowice Zawodzie, Katowice Szopienice, Będzin Ksawera, Dąbrowa Górnicza Gołonóg itd.), wystarczy żeby zatrzymywał się na tych większych. Katowice - Sosnowiec - Będzin - Dąbrowa - Łazy.


Jakiś czas temu jechałem 55 minut do Łaz. Spojrzałem na rozkład jazdy i czas rozkładowy się waha między 35 minut, a 49 minut.

Wątpię aby była możliwość dojazdu do tej stacji, w czasie krótszym niż 25 minut, a w takim czasie już powinniśmy być gdzieś przed Pyrzowicami.

Tak jak pisałem wcześniej, jeśli możliwe będzie dotarcie do Pyrzowic z Katowic w czasie około 30 minut to jestem za. Dodatkowo jednak nie można zapominać o zachodniej części aglomeracji i stworzyć połączenie autobusowe z Gliwic, przez Bytom, do Pyrzowic.



MephiR - Pią Lis 14, 2008 4:36 pm

Tak jak pisałem wcześniej, jeśli możliwe będzie dotarcie do Pyrzowic z Katowic w czasie około 30 minut to jestem za. Dodatkowo jednak nie można zapominać o zachodniej części aglomeracji i stworzyć połączenie autobusowe z Gliwic, przez Bytom, do Pyrzowic.
W koncepcji opracowanej przez Politechnikę Śląską i Bytom, Gliwice wraz z Zabrzem również miałby zostać skomunikowane z lotniskiem szybkim połączeniem kolejowym. Obie linie biegłyby istniejącym śladem do Bytomia, a stąd już nową trasą do Pyrzowic. W przyszłości także Zagłębie miałoby zostać przyłączone do tej sieci.

Żadnych autobusów i półproduktów więc nie trzeba. Koncepcja Bytomia wygrała ogólnopolski konkurs Dobre Praktyki PPP organizowany przez Ministerstwo Finansów, dzięki czemu zdobyto fundusze na analizy przedrealizacyjne, będące właśnie w trakcie przygotowywania. Naprawdę dla regionu lepiej będzie, jak PKP od samego początku będzie realizować tą wizję.



d-8 - Pią Lis 14, 2008 7:22 pm
super ! Łazy, Siewierz... tłumy mieszkańców. Włoszczowa 2 !



Iluminator - Sob Lis 15, 2008 7:08 am

W koncepcji opracowanej przez Politechnikę Śląską i Bytom, Gliwice wraz z Zabrzem również miałby zostać skomunikowane z lotniskiem szybkim połączeniem kolejowym. Obie linie biegłyby istniejącym śladem do Bytomia, a stąd już nową trasą do Pyrzowic. W przyszłości także Zagłębie miałoby zostać przyłączone do tej sieci.

Żadnych autobusów i półproduktów więc nie trzeba. Koncepcja Bytomia wygrała ogólnopolski konkurs Dobre Praktyki PPP organizowany przez Ministerstwo Finansów, dzięki czemu zdobyto fundusze na analizy przedrealizacyjne, będące właśnie w trakcie przygotowywania. Naprawdę dla regionu lepiej będzie, jak PKP od samego początku będzie realizować tą wizję.


Wiem, wiem, ale gdy powstanie jedno połączenie kolejowe to chyba się nie łudzisz, że w szybkim tempie powstanie kolejne.



Zagłębiak - Sob Lis 15, 2008 9:08 am

super ! Łazy, Siewierz... tłumy mieszkańców. Włoszczowa 2 !

Ale wcześniej masz Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą i Będzin czyli znacznie więcej osób więc nie rób propagandy że to będzie linia przez wsie.

Znowu dochodzimy do punktu, w którym każda rozbudowa czegoś w Zagłębiu jest zła i krzywdzi Śląsk, a jak coś ma powstać najpierw na Śląsku a potem w Zagłębiu to mamy klaskać i skakać z radości. Zgadzam się z Iluminatorem - jak już zbudują nitkę na Śląsku to u nas zaprzestanie się wszelkich prac z dojazdem kolejowym na lotnisko.

Stąd wspomniałem DTŚ, z którą jest to samo. Ważne żeby zrobić na Śląsku, a Zagłębie to kiedyś tam w dalszej perspektywie. Dlatego mam nadzieję że tu będzie odwrotnie i linia powstanie na a JUŻ ISTNIEJĄCYCH torach a nie na wymyślanych koncepcjach.

@mark40 - ile w tym opracowaniu które oglądałeś kosztuje budowa nowej linii z Katowic biegnącej prosto na lotnisko przez Chorzów? bo naprawdę nie przekonasz mnie że remont nitki zagłębiowskiej i cześciowa budowa nowego torowiska jest droższa niż nowy odcinek poprowadzony przez teren o nieuregulowanym statusie prawnym i maksymalnie zryty szkodami górniczymi.



absinth - Sob Lis 15, 2008 9:19 am


Ale wcześniej masz Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą i Będzin czyli znacznie więcej osób więc nie rób propagandy że to będzie linia przez wsie.


a nie byloby jeszcze wiecej, gdyby leciala przez Bytom?
skoro juz sie poslugujemy ten argumentem ilosci potencjalnych pasazerow...



@mark40 - ile w tym opracowaniu które oglądałeś kosztuje budowa nowej linii z Katowic biegnącej prosto na lotnisko przez Chorzów? bo naprawdę nie przekonasz mnie że remont nitki zagłębiowskiej i cześciowa budowa nowego torowiska jest droższa niż nowy odcinek poprowadzony przez teren o nieuregulowanym statusie prawnym i maksymalnie zryty szkodami górniczymi.


hmm a nie zetknales sie nigdy z takimi glosami, ze remont obiektu czy jakies lini bylby czesto drozszy od budowy jej od podstaw?

swoja droga same wladze Pyrzowic chyba niespecjalnie sa zachwycone wizja polaczenia przez Zawiercie



Zagłębiak - Sob Lis 15, 2008 9:23 am
Odnośnie kosztów:

Przyjmując jako wzór opracowanie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, dotyczące stworzenia połączenia kolejowego pomiędzy dworcem w Poznaniu a lotniskiem Ławica możemy przyjąć, że koszt budowy/remontu jednego kilometra wynosi od około 4 305 705 PLN. Szacunkowy koszt przewidywany na poznańską inwestycję to około 40 mln PLN za 9,2 km torów. Linia Mierzęcice-Zawiercie (Łazy) to około 25 km rzadko użytkowanej linii z dopuszczalną prędkością 20 km/h. W ramach linii istnieją przejazdy w Mierzęcicach i Siewierzu, obiekty nastawni, wiadukty na skrzyzowaniu z DK 1 i DK 78 oraz rozjazd w kierunku Zawiercia i stacji Łazy. Szacunkowo koszt renowacji tej linii kolejowej to około 107 mln PLN. Warto podkreślić, że kwota ta mieści się w zakładanych wcześniej szacunkach - 30 mln € w planie PKP Polskie Linie Kolejowe.



Cuma - Sob Lis 15, 2008 3:30 pm
Kurde, puśćmy linie dokładnie po granicy Śląska i Zagłębia i bedziemy all happy!!



babaloo - Sob Lis 15, 2008 3:46 pm
Dla mnie sprawa jest prosta . Chodzi o połączenie z Katowicami, które są dużym węzłem kolejowym (biorąc pod uwagę przewóz osób), umiejscowione są mniej więcej w centrum konurbacji i są jej głównym miastem. Powinno się więc wybrać taką opcję, która zapewnia szybsze skomunikowanie z Katowicami

A niezależnie od tego Bytom (Chorzów w pewnym sensie też) są kiepsko skomunikowane z resztą konurbacji i światem. Moim zdaniem sensowne jest więc budowanie tej linii właśnie tam.

A ponadto, Zagłębie połączone jest już z lotniskiem drogą ekspresową



kaspric - Sob Lis 15, 2008 4:55 pm
Na dłuższą metę wszystkie subregiony powinny być połączone z Pyrzowicami koleją, natomiast trasa przez Bytom jest aktualnei taką, która łączy z Pyrzowicami za jednym zamachem praktycznie największy obszar, bo i Katowice i Gliwice.



MarcoPolo - Sob Lis 15, 2008 6:06 pm
Zupelnie zgadzam sie z Babaloo i Kaspricem. Priorytetem teraz jest szybkie polaczenie zachdoniej czesci aglomeracji z lotniskiem. Zaglebie ma rzut beretem nowa trasa co oczywiscie nie wyklucza potrzeby zbudowania tam polaczenia kolejowego.
Ale konkurencja pomyslow na trase polaczenia jest chyba w sumie ozywcza, trzeba robic szum!



golgi - Sob Lis 15, 2008 6:40 pm

Zaglebie ma rzut beretem nowa trasa co oczywiscie nie wyklucza potrzeby zbudowania tam polaczenia kolejowego.

A Gliwice, Bytom i Piekary Śląskie będą miały A1.



kaspric - Sob Lis 15, 2008 7:22 pm
To fakt, ale rozróżniałbym tutaj połączenie z Pyrzowicami transportem zbiorowym i drogami, bo w tym drugim każde miasto za 3-4 lata będzie miało z Pyrzowicami świetne połączenie.
Natomiast różnica między połączeniem Kato z Pyrzowicami przez Bytom czy przez Zagłębie jest taka, że w tej pierwszej koncepcji znaczna część GOPu (abstrachując od tego, że większa i dla Pyrzowic po prostu ważniejsza - sory) jest obsłużona praktycznie bez wydłużenia trasy (ponieważ zakłada osobne połączenia do Gliwic i Katowic), co więcej, takie połączenia byłyby bardzo korzystne dla utrzymania połączeń kolejowych np Gliwic i Bytomia.



golgi - Sob Lis 15, 2008 7:49 pm
A ta linia kolejowa przez Bytom kiedy miała by być wybudowana i oddana do użytku? Bo z tego co piszą w gazetach to do Euro nie zdążą, bo PKP wycofało się z budowy.



Cuma - Sob Lis 15, 2008 8:00 pm
Powiem Wam że juz mnie wkurza ta kótnia o przebieg trasy... Oto co wnioskuje do tej pory z tej dyskusji:
Prawda jest taka że połączenie przez Bytom jest szybsze! Ale marginelizuje Zagłębie co w ogóle nie ma połączenia z lotniskiem (ta trasa szybkiego ruchu to chyba transterytorialna...). Dla Zagłębia ta trasa to oczywiście mało i chcą, nie patrząc na konsekwencje (wydłużenie czau przejazdu), linii kolejowej. Prawda więc jest taka że to nie Śląsk marginelizuje zagłębie....

W ogóle chciałbym, żeby w końcu przestaliśmy się (jako aglo) dzielić na Śląsk i Zagłębie. Kurde ludzie to jest jeden region tak naprawde.



MephiR - Nie Lis 16, 2008 1:06 pm

A ta linia kolejowa przez Bytom kiedy miała by być wybudowana i oddana do użytku? Bo z tego co piszą w gazetach to do Euro nie zdążą, bo PKP wycofało się z budowy.
Na Euro 2012 świat się nie kończy. Ta linia ma przede wszystkim służyć przez całe lata mieszkańcom aglomeracji. Głupotą byłoby wydawanie kilkuset milionów tylko po to, aby kibice mogli wygodnie dojechać na jeden mecz.

I gwoli wyjaśnienia - PKP nie wycofało się wcale z budowy. Jedynie ogłosiło, że ukończenie budowy nie jest możliwe przed mistrzostwami.



mark40 - Nie Lis 16, 2008 1:34 pm

Dlatego mam nadzieję że tu będzie odwrotnie i linia powstanie na a JUŻ ISTNIEJĄCYCH torach a nie na wymyślanych koncepcjach.
@mark40 - ile w tym opracowaniu które oglądałeś kosztuje budowa nowej linii z Katowic biegnącej prosto na lotnisko przez Chorzów? bo naprawdę nie przekonasz mnie że remont nitki zagłębiowskiej i cześciowa budowa nowego torowiska jest droższa niż nowy odcinek poprowadzony przez teren o nieuregulowanym statusie prawnym i maksymalnie zryty szkodami górniczymi.

Przeciez przez Chorzów do Bytomia takze powstanie na istniejących torach, a budowa nowego odcinka przez Piekary, to prawie tak smao jak budowa nowej przez Siewierz.
Wracając do tego opracowania, przyjęto w nim, że remont 1 km torowiska wynosi 3,5 mln EUR, budowa nowej linii wzdłuż istniejącej, 5 mln EUR, budowa nowej linii 10 mln EUR. 38 km odcinek przez Chorzów ma kosztować 330 mln EUR.



Bartek - Nie Lis 16, 2008 6:42 pm

Dla mnie sprawa jest prosta . Chodzi o połączenie z Katowicami, które są dużym węzłem kolejowym (biorąc pod uwagę przewóz osób), umiejscowione są mniej więcej w centrum konurbacji i są jej głównym miastem. Powinno się więc wybrać taką opcję, która zapewnia szybsze skomunikowanie z Katowicami

A niezależnie od tego Bytom (Chorzów w pewnym sensie też) są kiepsko skomunikowane z resztą konurbacji i światem. Moim zdaniem sensowne jest więc budowanie tej linii właśnie tam.

A ponadto, Zagłębie połączone jest już z lotniskiem drogą ekspresową


Jako mieszkaniec Zagłębia zgadzam się w 100% z podkreślonym zdaniem. Linia kolejowa powinna iść do centrum Katowic, stolicy GOP i największego węzła kolejowego w GOP.

Zresztą największe jaja są z tym że skoro zagłębie chce mieć bezpośrednie połączenie z lotniskiem komunikacją miejską, rzuca się na plany koleji etc, a Sosnowiec czy Dąbrowa Górnicza nie mogą się dogadać i puścić autobus z Sosnowca przez Dąbrowę G. na lotnisko co np. 2 lub 3h... Kosztowne to nie jest, ale i tak PKM Sosnowiec przegrywa tutaj z PKM Katowice. Smutne.



mark40 - Nie Lis 16, 2008 7:11 pm
Myślę, ze nikt tutaj nie neguje, że Zagłębie powinno mieć połączenie z lotniskiem. Jednak gdyby się tak przypatrzeć temu co jest. A jest droga ekspresowa z Zagłębia (teraz jakoś ma się zacząć budowa drugiej nitki), na zachodzie będzie A1, wiec do centralnej części aglomeracji może być kolej. Wiadomo, potem można połączyć koleją Gliwice oraz Zagłębie. No ale nie wszystko naraz.



Wit - Czw Gru 11, 2008 9:33 pm


(PO)prawka na Pyrzowice
Maciej Wąsowicz, 2008-12-11 20:55

W nazwie katowicki, na mapie od Katowic odległy. Jest szansa, że port lotniczy w Pyrzowicach do stolicy regionu się zbliży, a to za sprawą połączenia kolejowego. Połączenia, które miało kosztować miliardy, a może kosztować miliony, i które miało powstawać długimi latami, a może powstanie przed Euro 2012. Poseł Platformy Grzegorz Dolniak złożył interpelację dotyczącą realizacji połączenia na ręce ministra infrastruktury.

Przez Piekary? Nie, lepiej podobno przez Zawiercie? Wybór trudny, ale w którąś ze stron trzeba w końcu ruszyć i to z prawdziwym impetem. - Jeżeli tylko warunki dadzą szansę jego realizacji ministerstwo infrastruktury zapala światło do tej inwestycji - uważa Grzegorz Dolniak, poseł PO. Czyli uruchomienia szybkiego połączenia kolejowego Katowic z Przyrzowicami via Zawiercie. Pomysł w ministerstwie forsuje poseł Dolniak we spół zespół z samorządem Zawiercia. - 150 mln na ten projekt, to jest ten wróbel w garści - mówi Mirosław Mazur, prezydent Zawiercia. Ale gołębi na dachu jest znacznie więcej. Bo od 2007 roku rozpatrywano aż siedem koncepcji połączenia airportu z sercem regionu. A do realizacji przeznaczono nie tę dziś forsowaną, a inną, krótszą przez Piekary Śląskie. Tyle, że ta inwestycja dziś nie ma nawet jeszcze dokumentacji technicznej, a powinna być gotowa do 2012 roku.

Dlatego prezydent Zawiercia ruszył do ataku z orężem w postaci argumentów. - Idziemy po istniejącym szlaku, nie mamy problemów własnościowych i minimalne problemy techniczne do rozwiązania. Ale na blaski zawierciańskiego rozwiązania katowickie władze Polskich Linii Kolejowych, które przecież mają zrealizować inwestycje, rzucają cień. - Jest najdłuższy czas przejazdu z Katowic do Pyrzowic - uzasadnia Zbigniew Młokosiewicz z katowickiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych. Bo i trasa prawie dwa razy dłuższa od tej piekarskiej, a czas jej pokonania obliczono na ponad godzine. Dlatego takie rozwiązanie raczej nie przejdzie w ruchu pasażerskim. - Ta trasa może egzystować wtedy jeśli lotnisko w Pyrzowicach się rozbuduje i nastąpi duży ruch cargo - dodał Zbigniew Młokosiewicz.

Dla trasy, która z katowickiej pespektywy PLK jest niedopuszczalna, dyrekcja tej samej firmy, ale w Częstochowie ochoczo znalazła miejsce. - Wyszacowaliśmy ile by kosztowała modernizacja - 150 mln ze wszystkimi elementami, peronami, torami - oznajmił Helmut Klabis, PLK w Częstochowie. To bagatela dziesięć razy taniej niż wynosiłby koszt budowy całkiem nowej trasy przez Piekary. A działać trzeba szybko, bo w pyrzowickim airporcie dochodzi do kolejnych paradosków. - Nic tak nie denerwuje jak to kiedy więcej czasu się straci na dojazd niż na sam dolot i to jest bardzo ważne. Kolej na Pyrzowice to jest priorytet - podsumował Cezary Orzech, rzecznik lotniska w Pyrzowicach.

Choć spory wokół tego którędy powienna biec linia z Katowic do Pyrzowic nie milkną, to ta, po której jedziemy ma z pewnością jedną podstawową zaletę - po prostu jest.

http://www.tvs.pl/informacje/7013/



SPUTNIK - Czw Gru 11, 2008 9:55 pm
Tylko czekam na głosy dlaczego linia z Pyrzowic musi biec do Katowic i czy nie taniej by było przez Sosnowiec i DG do Pustyni Błędowskiej . W przeciwnym razie oznaczałoby to marginalizację Zagłębia.



absinth - Czw Gru 11, 2008 10:06 pm
Z tego co wiem to wladze GTL sa wprost "zachwycone" opcja poleczenia Pyrzowic z Katowicami via Zawiercie



mark40 - Czw Gru 11, 2008 10:23 pm
Bez sensu. Planuje sie trasę przez miasta, które i tak mają już najszybsze połączenie z lotniskiem, a wieksza częsc aglomeracji nie ma nic. Jesteśmy marginalizowani

Tutaj PKP zwróciło istotą uwagę na
Bo i trasa prawie dwa razy dłuższa od tej piekarskiej, a czas jej pokonania obliczono na ponad godzine. Dlatego takie rozwiązanie raczej nie przejdzie w ruchu pasażerskim.



absinth - Czw Gru 11, 2008 10:26 pm
moze oni chca uruchomic kolej towarowa wozaca piasek z pustyni bledowskiej na latnisko a stamtad samolotem do Afryki Polnocnej zeby bylo w tym jeszcze wiecej sensu



Bartek - Pią Gru 12, 2008 6:37 am
Wszystko fajnie, zagłębie ma S1 ale zero połączenia komunikacją miejską (nie licząc przystanku na S86 na wysokości MC'Donalda w Sosnowcu). Wiem że o to powinni zatroszczyć się władze Sosnowca czy Dąbrowy, ale jak z innymi sprawami oni to mają gdzieś...

Co do połączenia przez Zawierce to jest największy idiotyzm jaki tylko można sobie wymyślić. Dojazd autobusem z centrum Katowic pod terminal zajmuej od 45 do 55 min(zależy od kierowcy ) Skoro pociągiem dojazd przez Zawierce ma zająć ponad godzinę, to gdzie tu jest sens? Lepiej niech te 150mln zł przeznaczą na samo lotnisko i zakup tak z 3 kolejnych Mercedesów żeby mogły obsługiwać również Zagłębie, mimo że to PKM Katowice to nikt im nie zabroni zarabiać w inych miastach.



d-8 - Pią Gru 12, 2008 8:02 am
no właśnie - dlaczego PKM Sosnowiec albo PKM Dąbrowa G. nie puszczą jakiejś linii lotniskowej Sosnowiec Dw.PKP - Lotnisko Pyrzowice ?

czy ktoś zabrania ?



macu - Pią Gru 12, 2008 8:43 am
Pewnie nie zabrania ale okrzyki o dyskryminacji i wejście w jakiś beznadziejny spór o beznadziejną trasę pociągu pozwoli im na usprawiedliwianie swojej nieudolności, bezmyślności i lenistwa. Tyle.



Wit - Śro Sty 07, 2009 2:20 pm


Na lotnisko dojedziemy w pół godziny
dziś
Gdyby udało się pozyskać pieniądze, byłaby to największa inwestycja kolejowa w regionie. Chodzi o uruchomienie szybkiego połączenia z Katowic na lotnisko w Pyrzowicach.

Temat aktualny, bo Śląsk potrzebuje nowych rozwiązań komunikacyjnych. - Niewiele jest tak dużych lotnisk, które nie mają kolejowego połączenia z miastami - mówi Cezary Orzech, rzecznik portu lotniczego w Pyrzowicach. W zeszłym roku przez lotnisko przewinęło się ponad 2 mln 400 tys. pasażerów.

Ale uruchomić szybkie połączenie nie jest łatwo. Potrzeba na to pieniędzy, a suma jest niebagatelna, bo 1 mld 234 mln zł. Na razie PKP Polskie Linie Kolejowe mają pieniądze na wykonanie dokumentacji przedprojektowej i projektowej. To kosztuje 107 mln zł. Projekt wsparła Unia Europejska. - Z funduszy unijnych pochodzi 69 mln zł. Pozostała część to nasze środki własne - mówi Zbigniew Młokosiewicz, kierownik kontraktu linii Katowice-Pyrzowice. Wciąż trwają procedury przetargowe, w wyniku których zostanie wybrana firma, która tę dokumentację opracuje. Być może w marcu lub kwietniu postępowanie zostanie zakończone.

Po sporządzeniu projektu można rozpocząć inwestycję. Pod warunkiem, że ma się pieniądze. PKP chce pozyskać je z budżetu państwa. - 12 grudnia poszedł aneks w tej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury - mówi Młokosiewicz. Teraz trzeba czekać. Gdyby państwo wyłożyło kasę, szybka kolej mogłaby powstać do 2012 roku.

Według koncepcji na lotnisko pojedziemy z Katowic, przez Chorzów, Bytom i Piekary Śląskie. W Bytomiu powstałby tak zwany dworzec zintegrowany, taki, na którym pasażerowie mogliby przesiadać się z jednego środka transportu na drugi. - Na przykład z autobusu na pociąg lub z jednego pociągu na drugi - tłumaczył prof. Sylwester Markusik, szef Katedry Transportu Przemysłowego Politechniki Śląskiej. Nad projektem połączenia miast aglomeracji i budowy dworca zintegrowanego specjaliści z politechniki pracowali od 2005 roku i to właśnie ich projekt PKP chce wprowadzić w życie.

Na inwestycji zależy nie tylko kolejom, ale także Bytomiowi i pyrzowickiemu portowi. - Rozwinięty system komunikacyjny oznacza rozwój dla miasta - mówi Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Bytomiu. - Autobusy już nie wystarczą. Takie połączenie ułatwiłoby życie pasażerom, ale i podniosło atrakcyjność lotniska - mówi Orzech.

Tymczasem swój pomysł połączenia Katowic z Pyrzowicami zgłosiło także Zawiercie. Według tej koncepcji to właśnie jadąc przez to miasto można by dostać się na lotnisko. - Projekt jest na razie w fazie rozmów. Dla nas połączenie z Pyrzowicami oznaczałoby szybszy rozwój - mówi Iwona Witlik, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Zawierciu.

Jednak zdaniem Jacka Karniewskiego, rzecznika PKP PLK w Katowicach, linii, która biegłaby przez Zawiercie nie należy traktować, jak szybkiego połączenia. - To byłaby linia osobowa. Infrastruktura już jest. Wystarczy ją odnowić. Teraz na trasie prowadzony jest transport paliwa. Tańsze jest uruchomienie połączenia przez Bytom i Piekary Śląskie - mówi Karniewski. Trasa z Katowic przez Bytom do Pyrzowic to 28 km. Szybki pociąg pokonywałby ją w pół godziny. Trasa przez Zawiercie to 50 km i około godziny jazdy.

Będzie szybciej

Jest też szansa, że za kilka lat zmodernizowana zostanie słynna Magistrala Węglowa ze Śląska na Pomorze.

Nie stanie się to szybko, bo przygotowanie samego tzw. studium wykonalności może zabrać dwa lata. Linia C-E 65 z Pszczyny przez Tarnowskie Góry, Zduńską Wolę, Inowrocław, Bydgoszcz i Tczew do Gdyni powstała 76 lat temu. Miała służyć do przewozu węgla z kopalń do portów w Gdańsku i Gdyni. Ostatnią poważną modernizację przeszła w latach 60., kiedy ją zelektryfikowano. PKP Polskie Linie Kolejowe przygotowują się do kolejnej inwestycji. Projekt zakłada, że pociągi pasażerskie będą mogły rozwijać na niej prędkość od 160 do 200 km/h, a towarowe do 120. Gdyby się udało, to np. z Tarnowskich Gór do Katowic moglibyśmy koleją dojechać w 35 minut, a nie w 90, jak teraz. PLK chce pozyskać na tę inwestycję pieniądze z Unii Europejskiej.

Agnieszka Klich - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/943900.html



MephiR - Sob Sty 10, 2009 9:58 am

Unia dała kasę
To szansa nie tylko dla Rozbarku, ale i dla całego miasta. Jeżeli znajdą się pieniądze, przez Bytom będzie przebiegała szybka kolej łącząca Katowice z lotniskiem w Pyrzowicach. Kolejka pokonywałaby trasę 28 km. Pasażerowie jechaliby tylko pół godziny.

Na wprowadzenie inwestycji w życie PKP Polskie Linie Kolejowe potrzebują 1 mld 234 mln zł. Na razie są pieniądze na wykonanie dokumentacji przedprojektowej i projektowej. Trzeba na to wyłożyć 107 mln zł. Z tego 69 mln zł dała Unia Europejska. - Reszta to nasze środki własne - mówi Zbigniew Młokosiewicz, kierownik kontraktu linii Katowice-Pyrzowice.

Teraz trwają procedury przetargowe, w wyniku których zostanie wybrana firma, która tę dokumentację wykona. To na jej podstawie można potem realizować inwestycję. Być może procedury przetargowe zostaną zakończone w marcu lub kwietniu.

Koszty całej inwestycji są ogromne, więc PKP ubiega się także o dofinansowanie z budżetu państwa. - 12 grudnia wysłaliśmy aneks w tej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury - mówi Młokosiewicz. Trzeba więc czekać na odpowiedź.

Projekt stworzenia szybkiego połączenia Katowice-Pyrzowice stworzyli specjaliści z Politechniki Śląskiej. Plan zakłada także budowę dworca zintegrowanego. Obiekt ma powstać w naszym mieście. Dworzec zintegrowany to taki, na którym pasażerowie mogliby przesiadać się z jednego środka transportu na drugi. - Na przykład z autobusu na pociąg lub z jednego pociągu na drugi - mówił profesor Sylwester Markusik, szef Katedry Transportu Przemysłowego Politechniki Śląskiej. Rozkłady jazdy byłyby układane komputerowo. Nad projektem połączenia miast Aglomeracji Górnośląskiej i budowy dworca zintegrowanego specjaliści z Politechniki pracowali od 2005 roku. Dworzec stanąłby w Bytomiu, między obwodnicą prowadzącą do Piekar Śląskich a ulicą Chorzowską. Tam jest teren po starych kolejach wąskotorowych.

Janina Noskowiak mieszka w Rozbarku. Przez 35 lat pracowała na kopalni Rozbark.

- W ekspedycji. Kopalnię zamknięto, a dzielnica zaczęła upadać. Dzisiaj nie ma tu nic. Taki dworzec przydałby się, bo inwestycje to szansa dla tego miejsca i ludzi, którzy tu mieszkają - mówi pani Janina.

Na tym, żeby połączenie Katowice-Pyrzowice biegło przez Bytom zależy też samorządowcom. Obiecują, że zrobią wszystko, by szybka kolej jeździła właśnie przez nasze miasto. - To jedna z priorytetowych inwestycji, na których miastu zależy. Nie po to nagłaśnialiśmy pomysł i informowaliśmy o nim, by teraz go nie popierać. Idealna sytuacja byłaby wtedy, gdyby przez Bytom nie tylko jeździła kolej do Pyrzowic, ale powstałoby tu także centrum przesiadkowe. Dobra komunikacja oznacza szybki rozwój miasta. A biorąc pod uwagę to, że na terenach po byłej kopalni Rozbark zamierza inwestować brytyjska spółka Mayfield, połączenie z Pyrzowicami mogłoby stać się dodatkowym atutem jeżeli chodzi o pozyskiwanie inwestorów, którzy wesprą Mayfielda. Dołożymy wszelkich starań, by wesprzeć budowę połączenia - obiecuje Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Jeżeli PKP dostanie pieniądze z budżetu państwa, szybką koleją można będzie pojechać na lotnisko do 2012 roku.

http://bytom.naszemiasto.pl/wydarzenia/944302.html



mark40 - Sob Sty 10, 2009 1:18 pm
Specjalnie jeszcze zacytuje to zdanie:

Tańsze jest uruchomienie połączenia przez Bytom i Piekary Śląskie - mówi Karniewski. Trasa z Katowic przez Bytom do Pyrzowic to 28 km. Szybki pociąg pokonywałby ją w pół godziny. Trasa przez Zawiercie to 50 km i około godziny jazdy.

Może rzeczywiscie są jeszcze jakieś szane na budowę tej linii w najbliższych latach.



kiwele - Sob Sty 10, 2009 2:07 pm
Czy byla juz zamieszczana na Forum w miare dokladna schematyczna mapka z linia kolejowa do Katowice Airport przez Bytom, Piekary Sl.? Jak ta linia laczylaby sie z odnoga do Gliwic?
W tym temacie nie natknalem sie na takowa mapke.



kr0lik - Pon Sty 12, 2009 11:23 am
przyłączam się do prośby powyżej, bo nieoficjalnych wersji tej trasy było chyba z 10.



Wit - Nie Lut 08, 2009 2:50 am
w sumie nic nowego, to co wiemy, ale z punktu widzenia Piekar:



Szybko i wygodnie
30.01.2009
Z Katowic przez Piekary Śląskie dojedziemy na lotnisko w Pyrzowicach w niespełna pół godziny.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, najdalej za pięć lat na lotnisko w Pyrzowicach dojedziemy... po szynach!

Choć może to zabrzmieć niewiarygodnie, jest już gotowa koncepcja budowy szybkiej kolei łączącej Katowice z Międzynarodowym Portem Lotniczym w Pyrzowicach. Jedna ze stacji powstanie właśnie w Piekarach Śląskich. Po likwidacji tramwaju linii 8 w Brzezinach Śląskich kolej powraca w wielkim stylu.

W 2007 roku powstała idea stworzenia sieci kolejowej, pozwalającej na sprawne i możliwie najszybsze połączenie aglomeracji śląskiej z lotniskiem obsługującym rocznie prawie 2 mln 500 tys. pasażerów. Na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego opracowano koncepcję powiązań komunikacją kolejową portu lotniczego z województwem. Przy wyborze trasy kierowano się m.in. jej długością, czasem jazdy bez postojów, liczbą przystanków oraz liczbą mieszkańców obsługiwanych przez trasę na lotnisko. Najbardziej atrakcyjną okazała się ta, która przebiegać będzie częściowo po istniejącej infrastrukturze kolejowej i przemysłowej. Takie rozwiązanie pozwoli na uniknięciu dodatkowych kosztów związanych w budową całości trasy.

Wiadomo, że linia kolejowa pobiegnie od Katowic do Pyrzowic przez Chorzów, Bytom i Piekary Śląskie. W każdym z tych miast powstaną przystanki. - Wybór takiego właśnie wariantu umożliwia prowadzenie pociągów do Pyrzowic nie tylko od strony Katowic, ale także Gliwic i Zabrza - wyjaśnia Zbigniew Młokosiewicz, kierownik kontraktu Katowice-Pyrzowice. Długość trasy od Katowic do Pyrzowic nie przekroczy 38 kilometrów, z czego 14 km przeprowadzona zostanie po istniejącej infrastrukurze kolejowej i przemysłowej, a 24 km musi zostać wybudowana.

Połączenie kolejowe pozwoli na komfortową, sprawną i bardzo szybką podróż. Ze stolicy województwa do Pyrzowic dojedziemy w niespełna pół godziny! Największą barierą we wcieleniu pomysłów w czyn jest oczywiście koszt przedsięwzięcia. Zarząd PKP Polskich Lini Kolejowych zakłada, że cała inwestycja opiewać będzie na niebagatelną kwotę 1 mld 234 mln złotych . - Mamy już zagwarantowane pieniądze na wykonanie dokumentacji przedprojektowej i projektowej. 69 milionów złotych pochodzi z Unii Europejskiej, pozostała kwota, czyli około 48 milionów złotych to środki własne - tłumaczy Młokosiewicz.

Jeśli chodzi o wyłonienie firmy projektowej, klamka jeszcze nie zapadła. - Procedura przetargowa ma zakończyć się w okolicach kwietnia- twierdzi Jacek Karniewski, rzecznik katowickiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych.

PKP PLK stara się o pieniądze z budżetu państwa. Dopiero wówczas możliwe stanie się rozpoczęcie zakrojonej na szeroką skalę inwestycji. Zadanie "Budowa połączenia kolejowego MPL Katowice w Pyrzowicach z miastami aglomeracji śląskiej, odcinek "Katowice-Pyrzowice" zostało wpisane na listę projektów podstawowych Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko". Szacuje się, że pierwsi pasażerowie wsiądą do pociągu najpóźniej pod koniec 2014 roku. Zatem już po Euro 2012.

O niemal zbawiennym wpływie nowoczesnej kolei na życie mieszkańców naszego miasta jest przekonany piekarzanin Waldemar Tracz, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Kolei. - Stworzenie szybkiej linii kolejowej prowadzącej przez Piekary pozwoli na znaczne rozładowanie korków. Tego nie zapewni budowa kolejnych tras szybkiego ruchu, ponieważ samochodów wciąż przybywa. A koleją dojedziemy na lotnisko w możliwie najkrótszym czasie - uważa Tracz. - Jeśli to zadanie zostanie zrealizowane, z pewnością członkowie naszego stowarzyszenia będą świętować. Szybka kolej to bezcenne połączenie komunikacyjne, które moim zdaniem jest niezbędne w każdym większym mieście - twierdzi piekarzanin.

Katarzyna Nylec - POLSKA Dziennik Zachodni

http://piekaryslaskie.naszemiasto.pl/wy ... 54189.html



Wit - Czw Lut 19, 2009 8:25 am


Pyrzowice: Nie wiadomo co dalej z koleją na lotnisko
dziś
Projekt budowy szybkiego połączenia kolejowego Katowice-Pyrzowice jest zagrożony. A wszystko przez finansowy kryzys i to, że Ministerstwo Infrastruktury obcięło o 50 procent dotacje do inwestycji Polskich Linii Kolejowych.

Tymczasem to właśnie PLK ma prowadzić budowę połączenia z Katowic do portu lotniczego w Pyrzowicach. Na wprowadzenie inwestycji w życie Polskie Linie Kolejowe potrzebują 1 mld 234 mln zł. Tych pieniędzy nie ma. Na razie jest kasa na wykonanie dokumentacji przedprojektowej i projektowej. Trzeba na to wyłożyć 107 mln zł. Z tego 69 mln zł dała Unia Europejska. Reszta to środki własne PLK.

Mniejsze dotacje z ministerstwa oznaczają mniej inwestycji. Zarząd PLK musi teraz ustalić, na które inwestycje pieniądze będą, a które trzeba będzie utrącić. - Spółka dwoi się i troi, ale istnieje duże niebezpieczeństwo, naprawdę duże, że projekt budowy szybkiego połączenia kolejowego między Katowicami a Pyrzowicami zostanie wycięty, bo jest najdroższy - mówi Zbigniew Młokosiewicz, kierownik kontraktu linii Katowice-Pyrzowice.

Inwestycji dały w kość nie tylko kryzys i budżetowe cięcia, ale także przedłużające się procedury przetargowe. Przetarg, w wyniku którego zostanie wybrana firma, która wykona dokumentację projektową został ogłoszony jeszcze w zeszłym roku. Wystartowali w nim dwaj wykonawcy. Ale, kiedy jeden został już wybrany, drugi złożył protest. - Pierwsza rozprawa w sądzie odbyła się 4 grudnia. 19 lutego, czyli w czwartek odbędzie się druga rozprawa i mam nadzieję, że będzie ostatnia. Wtedy komisja przetargowa znów przystąpi do prac i wybrany wykonawca będzie mógł przystąpić do prac nad dokumentacją - mówi Młokosiewicz. - Gdyby nie to, że przetarg, przez procedury, tak się ślimaczy, gdyby został rozstrzygnięty jeszcze w grudniu, zanim zrobiło się tak głośno o kryzysie, sytuacja inwestycji mogłaby być inna - dodaje.

Połączenie Katowice-Pyrzowice jest zagrożone, ale samorządowcy zapowiadają, że to jeszcze nie koniec. - Będziemy rozmawiali z ministerstwem. Przekonywaliśmy też śląskich parlamentarzystów, by wstawili się za projektem - mówi Piotr Koj, prezydent Bytomia. - Skuteczny może tu być samorząd województwa - stwierdza Marek Kopel, prezydent Chorzowa. I marszałek Bogusław Śmigielski w zeszłym tygodniu spotkał się z parlamentarzystami naszego regionu. - Prosił, by parlamentarzyści lobbowali na rzecz inwestycji - mówi Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

Przypomnijmy. Autorami projektu szybkiego połączenia Katowice-Pyrzowice są specjaliści z Politechniki Śląskiej. Plan zakłada także budowę dworca zintegrowanego. W Bytomiu. Na terenie po kolejach wąskotorowych. Taki dworzec zintegrowany to miejsce, w którym spotykałyby się nie tylko pociągi, ale i inne środki transportu. A pasażerowie mogliby się przesiadać z jednego na drugi. - Na przykład z autobusu na pociąg lub z jednego pociągu na drugi - mówił profesor Sylwester Markusik, szef Katedry Transportu Przemysłowego Politechniki Śląskiej.

To w Bytomiu dwa tory - ten z Gliwic i ten z Katowic - łączyłyby się w jeden. Z Bytomia na lotnisko biegłby już jeden ślad. Pasażerów woziłyby szynobusy. Trasę pokonywałby w czasie 30-35 minut. Z Katowic do Pyrzowic ma prowadzić trasa długa na 35 km, z Gliwic 37 km. Ale na całej trasie wystarczyłoby wybudować tylko kilkanaście kilometrów torów, bo reszta to już istniejąca infrastruktura.

Agnieszka Klich - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/963032.html



Kris - Pią Lut 20, 2009 12:29 pm
Niepewna przyszłość połączenia z lotniskiem
dziś

Dworzec zintegrowany i szybkie połączenie między Katowicami a lotniskiem w Pyrzowicach to nie tylko szansa dla Rozbarku, w którym dworzec ma stanąć, ale i dla całego miasta. Dzięki tak dużej inwestycji Bytom zyskałby bezpośrednie połączenie z lotniskiem i międzynarodowe centrum przesiadkowe. W zeszły piątek w urzędzie miejskim odbyła się konferencja dotycząca projektu. Gościli między innymi przedstawiciele Polskich Linii Kolejowych, które inwestycję mają realizować.

Na razie jednak nie wiadomo czy z ambitnych planów coś wyjdzie. Inwestycja jest bowiem zagrożona. Wszystkiemu jest winien kryzys gospodarczy i cięcia w ministerstwie infrastruktury. Żeby projekt budowy połączenia Katowice-Pyrzowice wprowadzić w życie potrzeba ponad 1 mld 200 mln zł. Polskie Linie Kolejowe takiej kasy nie mają. Na razie są środki na wykonanie dokumentacji przedprojektowej i projektowej. Kosztuje 107 mln zł. Z tego 69 mln zł wyłożyła Unia Europejska. Reszta to środki własne PLK.

Problem w tym, że PLK dostało o połowę kasy z ministerstwa mniej na inwestycje i teraz trzeba selekcjonować projekty, a niektóre odłożyć na półkę. Na razie wszystko wskazuje na to, że budowa połączenia Katowice-Pyrzowice jest w tej drugiej grupie. - Istnieje naprawdę duże niebezpieczeństwo, że projekt zostanie wycięty, bo jest najdroższy - mówił w piątek Zbigniew Młokosiewicz, kierownik kontraktu linii Katowice-Pyrzowice. Kiedy poznamy ostateczną decyzję co do przyszłości projektu, na razie nie wiadomo.

Tymczasem jest gotowa koncepcja "Budowy połączenia kolejowego Międzynarodowego Portu Lotniczego "Katowice" w Pyrzowicach z miastami Aglomeracji Górnośląskiej, odcinek Katowice-Pyrzowice". Zostały wykonane także analizy przedrealizacyjne. Zrobiło je konsorcjum firm, z którym Bytom zawarł umowę. 26 stycznia gotowe analizy przesłano ministrowi gospodarki, a ten je zaakceptował.

Przypomnijmy. Projekt zakłada, że do Pyrzowic będzie można dojechać dwoma torami. Jeden będzie prowadził z Gliwic, drugi z Katowic. Oba połączą się w Bytomiu. Stąd na lotnisko będzie biegł już jeden ślad. Z Katowic do Pyrzowic będzie biegła trasa długości 35 km, z Gliwic 37 km. Czas przejazdu szybką koleją to 30-35 minut. Pasażerów woziłyby szynobusy. Do tej pory powstało sześć koncepcji połączenia kolejowego stolicy województwa z lotniskiem. Najlepsze okazało się to prowadzące przez Bytom. Dworzec zintegrowany stanąłby między ulicami Chorzowską, Siemianowicką i Jana Pawła II. Na terenie po starych kolejach wąskotorowych. Działka ma pow. 0,35 ha. - Jest uzbrojona - mówi prof. Sylwester Markusik, szef Katedry Transportu Przemysłowego Politechniki Śląskiej i projektant przebiegu trasy przez Bytom. Na dworcu pasażerowie mogliby przesiadać się z jednego środka transportu na drugi. Tym bardziej, że niedaleko biegnie obwodnica, tory tramwajowe. - Takiego terenu w centrum miasta można naprawdę Bytomiowi pozazdrościć - mówi Witold Grzybowski, autor analiz przedrealizacyjnych projektu. Tory też są. Wystarczy dobudować kilkanaście kilometrów. Są koncepcje i analizy. Pieniędzy nie ma. Bytomski samorząd obiecuje jednak, że będzie rozmawiał z ministerstwem i wspierał PLK w staraniach o fundusze. Za inwestycją mają się też wstawić parlamentarzyści.
Agnieszka Klich - POLSKA Dziennik Zachodni
http://bytom.naszemiasto.pl/wydarzenia/963468.html



Bartek - Śro Lut 25, 2009 11:34 am
No to mieliśmy kasę na to połączenie... Oczywiście kasa na taką inwestycję w Warszawie i Krakowie się znalazła...

Nie będzie linii kolejowej do lotniska w Pyrzowicach

Z powodu kryzysu finansowego Ministerstwo Infrastruktury obcięło o 50 procent dotacje do inwestycji PKP Polskich Linii Kolejowych. Niestety z wykazu inwestycji spadła 24-kilometrowa linia Katowice-Pyrzowice.
Na wprowadzenie tej inwestycji w życie PLK potrzebują 1,2 mld zł. Tak dużych pieniędzy na to nie ma. Ostatecznie można byłoby wysupłać środki na wykonanie dokumentacji projektowej. Trzeba na to wyłożyć 107 mln zł z czego 69 mln zł to wsparcie Unii Europejskiej. Reszta to środki własne PLK. Według planów podróż na 24 km odcinku trasy kolejowej z Katowic do Pyrzowic miała trwać 28 minut.

Wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt potwierdził, że tym samym inwestycja została skreślona z listy obiektów przygotowywanych na Euro 2012. Głównym powodem takiej decyzji - podkreślił Engelhardt - jest jednak koszt budowy. Dodał, że PKP unieważniła przetarg na studium wykonalności inwestycji, także dlatego, że były zastrzeżenia co do potencjalnego wykonawcy.
Tymczasem PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg na budowę łącznika, dzięki któremu warszawski port lotniczy dostanie połączenie kolejowe. Zadaniem wykonawcy będą m.in. budowa dwukilometrowego połączenia z Okęcia na Służewiec (częściowo w tunelu) i wykończenie podziemnej stacji na lotnisku. Zmodernizowana będzie także linia Kraków - Balice.

A swoją drogą, może doczekamy się czasów kiedy szlaki kolejowe budować będą także, i to za swoje środki, prywatni inwestorzy. Kilka lat temu była koncepcja linii do lotniska w Pyrzowicach z wykorzystaniem istniejących prywatnych piaskowych tras kolejowych. I co? Przepadła.

wnp.pl




salutuj - Śro Lut 25, 2009 1:50 pm
I jeszcze drugi tunel dostana w Wawie.



salutuj - Śro Lut 25, 2009 1:51 pm
Ale ida wybory samorzadowe moze tym razem ludzie dostrzega po co autonomia



Wit - Pon Maj 04, 2009 7:34 pm
Tylko cud może uratować szybką kolej do Pyrzowic
Tomasz Głogowski 2009-05-04, ostatnia aktualizacja 2009-05-04 20:43:38.0



Jeżeli nie zdarzy się cud, szybka kolej na lotnisko w Pyrzowicach zostanie w czerwcu wykreślona ze strategicznej listy projektów finansowanych przez Unię Europejską. A to będzie już gwóźdź do trumny. Stracimy nie tylko 30 mln euro dotacji, ale i szansę, że kolej na lotnisko w ogóle powstanie.

Budowę wygodnego i szybkiego połączenia aglomeracji z lotniskiem w Pyrzowicach zapowiedział w listopadzie 2006 roku podczas wizyty na Śląsku premier Jarosław Kaczyński. Projekt w ostatniej chwili został wpisany do Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko", czyli listy strategicznych inwestycji współfinansowanych przez UE do 2010 roku. W ten sposób połączenie zyskało szansę na 30 mln euro unijnej dotacji, co miało wystarczyć na przygotowanie dokumentacji technicznej całego przedsięwzięcia. Zrobiono pierwszy krok, a do pomysłu zapalili się wszyscy: władze województwa, PKP Polskie Linie Kolejowe i samo lotnisko.

Niestety, potem było już tylko gorzej. W listopadzie zeszłego roku szybka kolej do Pyrzowic wypadła z listy najważniejszych inwestycji związanych z Euro 2012. PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiedziały wtedy, że połączenie na pewno powstanie, tyle tylko, że do 2013 roku, czyli tuż po mistrzostwach. - Jesteśmy zdeterminowani, by zrealizować ten plan - obiecywali mieszkańcom aglomeracji kolejarze.

"Gazeta" dowiedziała się, że teraz projekt jest bliski katastrofy. Prawdopodobnie w połowie czerwca szybka kolej do Pyrzowic zostanie wykreślona z PIOŚ, bo nie udało się załatwić wszystkich formalności związanych z rozpoczęciem inwestycji. Przepadnie nie tylko 30 mln euro dotacji, ale i szansa, że połączenie w ogóle powstanie.

Oto jak do tego doszło. PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg na stworzenie dokumentacji projektowej całego przedsięwzięcia, do którego przystąpiły dwie firmy: Biuro Projektów Kolejowych w Katowicach oraz Poyra Kraków. Komisja przetargowa uznała jednak, że oferta BPK jest niepełna, i odrzuciła zgłoszenie. Firma odwołała się najpierw do Krajowej Izby Odwoławczej, potem do sądu, gdzie 12 marca tego roku zapadł wreszcie wyrok. Sąd uznał, że komisja miała rację, i nakazał podpisanie umowy z krakowskim przedsiębiorstwem.

Wydawało się, że w końcu sprawa ruszy z miejsca, ale minęło półtora miesiąca i nic. Zarząd PKP Polskich Linii Kolejowych do tej pory nie zgodził się na podpisanie umowy z wykonawcą projektu, co de facto oznacza wstrzymanie całej inwestycji. Tymczasem cenny czas ucieka, bo już w czerwcu rząd będzie musiał ostatecznie zaopiniować wszystkie projekty znajdujące się na liście Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko". Jeżeli budowa szybkiej kolei na lotnisko w Pyrzowicach nie ruszy z miejsca, pewne jest, że zadanie to wypadnie z listy i już nigdy na nią nie wróci.

- Jest takie zagrożenie. Jeżeli czarny scenariusz się spełni, połączenie na lotnisko nie powstanie w ciągu najbliższych lat - mówi Zbigniew Młokosiewicz z katowickiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych i dodaje, że komisja przetargowa w każdej chwili jest gotowa podpisać umowę z krakowskim wykonawcą, ale nie może tego zrobić bez zgody zarządu PKP PLK w Warszawie. A tej jak nie było, tak nie ma.

- I prędko nie będzie, bo sprawę blokuje Ministerstwo Infrastruktury. Uznano, że kolej do Pyrzowic jest zbyt droga i może spowodować niepotrzebne zamieszanie z wykupem potrzebnych gruntów - mówi nasz informator znający kulisy sprawy.

Piotr Spyra, członek zarządu województwa śląskiego, przyznaje, że słyszał o kłopotach z koleją do Pyrzowic, ale zapewnia, że nie wszystko jest stracone. - Na ostatnim konwencie marszałków Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, mówiąc o planach rozbudowy dróg i kolei, zadeklarował, że do 2013 roku na Śląsku powstanie połączenie kolejowe z Pyrzowicami. Wierzymy, że pan minister dotrzyma słowa, i tego się trzymamy - przekonuje Spyra.

Według planu budowa 38-kilometrowej linii łączącej miasta aglomeracji z lotniskiem podzielona została na dwie fazy. W pierwszej ma zostać wybudowany od podstaw 24-kilometrowy odcinek z Bytomia Rozbarku, przez Piekary Śląskie, do Pyrzowic. W drugiej fazie remontowane byłyby istniejące tory z Katowic, przez Chorzów Batory, do Bytomia Rozbarku. Ten etap byłby realizowany już po Euro lub w trakcie mistrzostw.
.............
szlag by ich wszystkich po kolei



salutuj - Pon Maj 04, 2009 9:21 pm
Związkowców im posłać

A jak nie to niech ktoś inny zbuduje ten brakujący odcinek, i potem niech jest wynajmowany PKP za grubą kasę pod rygorem braku dofinansowania przewozów regionalnych ze strony samorządu.

jak na złość to na złość



kr0lik - Pon Maj 04, 2009 10:40 pm
To, że linia nie powstanie wiadomo było już od dawna.
Za tydzień się pewnie okaże, że euro nie będzie w Chorzowie, więc będzie kolejny "argument" żeby jej nie budować. Ogólnie to co się ostatnio dzieje z koleją na Śląsku to jedna wielka żenada.



koniaq - Wto Maj 05, 2009 8:56 am
to co sie ostatnio dzieje ze śląskiem to tragedia, zaczynam wierzyc ze to nie przypadek.



Mies - Nie Maj 10, 2009 2:01 pm

I jeszcze drugi tunel dostana w Wawie.Niby od kogo dostaną? Tylko z budżetu Warszawy na metro ma pójść 4,4 mld zł. Nawet jeśli coś dostanie od państwa to wątpliwe żeby ta kwota zrekompensowała to, co Warszawa do budżetu wpłaca (w tym roku to ok. 1 mld przy 2 mld deficycie).



salutuj - Nie Maj 10, 2009 5:31 pm

Niby od kogo dostaną? Tylko z budżetu Warszawy na metro ma pójść 4,4 mld zł. Nawet jeśli coś dostanie od państwa to wątpliwe żeby ta kwota zrekompensowała to, co Warszawa do budżetu wpłaca (w tym roku to ok. 1 mld przy 2 mld deficycie).

Ta "Warszawa może dostać, bo dużo wpłaca." argumentacja jest zasadna również dla GOPu.
GOP też dużo wpłaca i watpliwe żeby kwota wspomagająca połaczenie kolejowe z Pyrzowicami czy budowa tunelu w Katowicach to zrekompensowała.



Mies - Nie Maj 10, 2009 8:22 pm


Ta "Warszawa może dostać, bo dużo wpłaca." argumentacja jest zasadna również dla GOPu.
GOP też dużo wpłaca i watpliwe żeby kwota wspomagająca połaczenie kolejowe z Pyrzowicami czy budowa tunelu w Katowicach to zrekompensowała.

Ale czy ja się z tym nie zgadzam? Mierzą mnie tylko opowieści ile to Warszawa dostaje, bo de facto z budżetu nic nie dostaje, a kasa jaka idzie na metro pochodzi w rzeczywistości z oszczędności np. na Most Północny, odwlekania wymiany kompromitująco starego taboru i wypuszczenia 5 letnich obligacji, za które Warszawa chce dostać 200 mln euro.



kr0lik - Pon Maj 11, 2009 2:19 pm
Jak dla wszystkich miast w miarę dokładnie można policzyć ile wpłacają/dostają, to w przypadku Warszawy jest to po prostu niemożliwe z powodu mnogości różnorakich czynników.
Dziwi mnie tylko, że kraj mamy scentralizowany równie mocno jak Francja, Rosja czy Anglia, a Warszawa nie ma nawet tych głupich 2mln populacji...

A co do tematu to można go śmiało zamknąć (ewentualnie pojutrze po decyzji UEFA).
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 2 z 5 • Wyszukiwarka znalazła 715 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •