ďťż
 
Off Festival i wydarzenia towarzyszące



Wit - Nie Mar 08, 2009 2:18 pm


Wojna trwa w najlepsze a to nie sprzyja samej imprezie. Czy OFF ucieknie do Katowic lub Gliwic?
Awantura o OFF. Mieszkańcy chcą uratować festiwal

Z powodu awantury o pieniądze na OFF Festival od kilku tygodni mówi się o wyprowadzce imprezy z Mysłowic. - Nie pozwolimy na to! - zapewniają mieszkańcy i lokalne stowarzyszenie.

OFF Festiwal to największa tego typu impreza na południu Polski i wielka reklama Mysłowic. W związku z tym Stowarzyszenie Mieszkańców Mysłowic "Moje Miasto", nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń, zajęło stanowisko w roli mediatora.

Przypomnijmy: Burza wokół OFF Festiwalu rozpętała się, gdy jeden z radnych podniósł głos w sprawie rozliczeń za poprzednią edycję imprezy. Dodatkowo zarzucił Arturowi Rojkowi, pomysłodawcy festiwalu, iż mało wspomina o roli miasta w całym przedsięwzięciu. Artur Rojek straszy radnego sądem, ten z kolei za brak rozliczenia wstrzymaniem dotacji na tegoroczną edycję imprezy. - Miasto Mysłowice było współorganizatorem Festiwalu, ponoszącym dość wysokie koszty i te w pierwszej kolejności chciałbym poznać, mówił radny Dariusz Wójtowicz, przewodniczący Komisji Samorządności i Przestrzegania Prawa.

Jak się dowiedzieliśmy, każdy z radnych nie ma nic przeciwko imprezie, wręcz przeciwnie, uważają iż jest potrzebna. W sumie już trzy razy nie przyznano 280 tys. zł na organizację festiwalu.

Chętni są i tylko czekają...

O tym, że sprawa jest poważna, świadczą także sygnały z ościennych miast, które nie chcą by impreza wyniosła się nie tyle z Mysłowic, ale ze Śląska. Kilka dni temu Katowice zaproponowały teren lotniska Muchowiec, z kolei Chorzów Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku, jako koło ratunkowe dla OFF Festivalu. Nie jest tajemnicą, że obydwa miasta ostatnio lubują się w "przejmowaniu" festiwali. Chorzów przejął od Tychów Festiwal Ryśka Riedla, Katowice zagoszczą Festiwal Nova Muzyka.

- Jeśli będzie taka potrzeba, to jesteśmy w stanie bez problemu przyjąć OFF Festival również w Gliwicach. Miejsce jest. Ale nie chcę spekulować, gdy jeszcze nic nie wiadomo. Osobiście nie wierzę by Mysłowice dały sobie wydrzeć kurę co znosi złote jajka - mówi w rozmowie z MMSilesią Marek Jarzębowski, rzecznik UM Gliwice.

Powołując się na wielokrotnie padające słowa "Rozliczenie z OFF Festivalu jest w urzędzie i każdy może je zobaczyć", grupa mieszkańców Mysłowic wystąpiła z wnioskiem do prezydenta miasta o umożliwienie dostępu do owych dokumentów. To właśnie przez te dokumentny, a raczej ich brak na biurkach radnych doszło do spektakularnej awantury, nie służącej ważnej dla wizerunku Mysłowic imprezie.

Mieszkańcy wiedzą, że gra jest warta świeczki

- Jeżeli je uzyskamy, a mamy takie prawo, o czym mówi art. 61 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawa o dostępie do informacji publicznej, mamy zamiar podzielić się nim z radnymi, jednocześnie namawiając na zgodę w sprawie OFF'a - mówią członkowie Stowarzyszenia Moje Miasto.

W miniony czwartek miała odbyć się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej, którą niestety radni jednogłośnie zbojkotowali, co było jednoznaczne z zaprzepaszczeniem kolejnej już szansy przekazania 280 tys zł. na OFF Festival. Podczas niedoszłej sesji przedstawiciele Artura Rojka, dyrektora festiwalu, gotów byli radnym wszelkie wątpliwości wytłumaczyć. Odczytano oświadczenie radnych, w którym czytamy, iż bez rozliczenia poprzedniej edycji OFF'a "środki finansowe na tegoroczną edycję nie mogą być zatwierdzone".

Nieprawda jest nieprawdą

- Nieprawdą jest to jakoby Festiwal nie rozliczył się z przyznanej dotacji. Prawidłowe i zgodne z zawartą umową i obowiązującymi przepisami rozliczenie Festiwalu zostało wysłane 18.09.2008 roku i wpłynęło do Wydzialu Promocji Miasta Mysłowice 22.09.2008 - zapewnia nas Artur Rojek - Druga nieprawda to informacje, że jakoby rozliczenia festiwalu nie można sprawdzić. Jako radny, Pan Dariusz Wójtowicz ma pełne prawo do sprawdzenia tych dokumentów, które znajdują się w Wydziale Promocji Urzędu Miasta. Nie wiemy dlaczego tego nie zrobił i nie rozumiemy jakie są motywy jego postępowania. - zastanawia się Rojek.

Sprawdziliśmy - rozliczenie z dotacji na festiwal od 22 września leży i jest dostępne do wglądu dla każdego zainteresowanego w Wydziale Promocji Urzędu Miasta.

- Dotychczas żaden z radnych nie wystąpił z proceduralnym wnioskiem o wgląd do dokumentów. O tym, że jakiekolwiek dokumenty do nikogo same nie przyjdą, każdy wie doskonale, dlatego zwróciliśmy się z takim wnioskiem do Prezydenta miasta, Grzegorza Osyry - mówi jeden z członków, kierujący działaniami stowarzyszenia.

- Winnych wywieziemy na taczkach!

Mieszkańcy nie rozumieją i być może nie chcą poznawać prawdziwych powodów politycznych utarczek. Zdania co do rozliczenia są wśród nich jednak podzielone. Część z nich chciałoby dowiedzieć się na co i w jakich kwotach idą miejskie pieniądze. Jednakże wszyscy przynają, że festiwal trzeba obronić, bo reklamuje miasto jak nic innego.
- Nie znam wszystkich powodów tej awantury i może nawet nie chcę znać. Jako osoba, która związana jest z tym miastem, żądam jednak, by w tak ważnej sprawie dojść do porozumienia. - mówi Anna Grajcarek, mieszkanka Mysłowic i uczestniczka festiwalu. - byłam raz wolontariuszką, później uczestniczką, dzięki tej imprezie Mysłowice istnieją w świadomości Polaków i Europejczyków. Jeśli ktoś to zaprzepaści, trzeba będzie go wywieźć na taczkach z miasta. - dodaje wzburzona Grajcarek.

Prezydent zapewnia, że Rojka wraz z prestiżową imprezą z Mysłowic nie wypuści, oraz, że gdy będzie trzeba, sam znajdzie potrzebne pieniądze. Niestety ta opcja ma także jedną poważną wadę. Potrzebna kwota byłaby przekazana poprzez Miejskie Centrum Kultury, co zaś wiąże się z zapłaceniem 22-procentowego VAT-u, a to z kolei gdyby policzyć łącznie daje kwotę ok. 60 tys zł VAT-u, której nie będzie można już odzyskać.

Komentarz autora:
Najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby zawarcie wieloletniej umowy pomiędzy fundacją, która prawnie jest organizatorem festiwalu a miastem. Wówczas kwota 280 tys. zł przekazywana byłaby bezpośrednio na cele organizacyjne OFF'a. Czeka Artur Rojek, czekają jego partnerzy, czekają mieszkańcy. Tymczasem radni zapowiadają w ciągu kilku dni zwołać kolejną nadzwyczajną sesję rady, na której pieniądze tym razem prawdopodobnie dadzą, ale... nadal czekają na finansowe rozliczenie.

Kto komu robi na złość i po co, nikt nie wie. "Panowie, nie spieprzcie przynajmniej tego" przeczytać można na mysłowickich forach internetowych. Wszyscy jednak mają nadzieję na zażegnanie konfliktu, w którym największą ofiarą stają się coroczni oraz przyszli uczestnicy imprezy.

Autor tekstu: Tomasz Kusiak, Marcin Nowak

http://www.mmsilesia.pl/4596/2009/3/8/a ... c-festiwal




Tequila - Nie Mar 08, 2009 2:45 pm
Gdzie dwóch się bije tam trzeci skorzysta. Z góry przepraszam wszystkich Mysłowiczan - ale skoro ma się tak nieudolnego Prezia (no fakt Nasz nie lepszy) to nie zdziwcie się na OFFa na Muchowcu czy Polach Marsowych.



Wit - Sob Mar 14, 2009 9:09 am


Piątek trzynastego pechowy dla Off? Festiwal wciąż bez pieniędzy
dziś
Tegoroczna edycja Off Festivalu nadal bez pieniędzy z budżetu Mysłowic.

Zwołana na wczoraj kolejna sesja nadzwyczajna znowu nie przyniosła rezultatu w postaci dotacji na kwotę 280 tysięcy złotych. W osiągnięciu porozumienia nie pomogły nawet specjalne spotkania radnych zarówno w swoim gronie, jak i z prezydentem Grzegorzem Osyrą, które odbywały się w tym tygodniu.

- Próbowaliśmy przekonać radnych, aby podczas sesji nadzwyczajnej przychylili się do projektu uchwały i przyznali te pieniądze na Off Festival, zaś kwestię rozliczenia z poprzedniej edycji, o którą prosimy od wielu tygodni, przenieśli na marzec i załatwili w innym trybie. Nie udało się - tłumaczy Dariusz Wójtowicz radny klubu Lewica. Niestety, radni nie byli jednomyślni w tej sprawie i nie było mowy o zgodzie. Pojawił się za to wniosek o wykreślenie z paragrafu dotacji, co mogło oznaczać, że sprawa festiwalu spadnie z porządku wczorajszych obrad i nie będzie poddana głosowaniu. Za przyjęciem tego wniosku było dziesięciu radnych, przeciw ośmiu, a jedna osoba wstrzymała się.

- Byłem przekonany, że w końcu zamkniemy tę sprawę, bo przeciąganie jej w nieskończoność tylko może zaszkodzić imprezie, nadszarpnie jej opinię i będzie się kojarzyć wyłącznie z przepychankami pomiędzy radnymi a prezydentem. Proponowaliśmy z kolegami, aby o pomoc w sprawie rozliczenia pozostałych jednostek poprosić Regionalną Izbę Obrachunkową albo wojewodę, czyli organy, które mogą przeprowadzić stosowną kontrolę - dodaje Wójtowicz.

Chociaż sprawa dofinansowania Off Festivalu wczoraj ponownie utknęła w martwym punkcie, to prezydent Grzegorz Osyra chce, zgodnie z obietnicą, przekazać pieniądze przez Miejskie Centrum Kultury. To jednak wiąże się z koniecznością zapłacenia 22-procentowego podatku VAT.

- W połowie przyszłego tygodnia zamierzam podpisać umowę z organizatorami Off Festivalu. Szkoda tylko tych dodatkowych 60 tysięcy, które pójdą na podatek - mówi prezydent Osyra.

Skąd weźmie potrzebną kwotę? - Mam do dyspozycji rezerwę budżetową - podkreśla.

Ola Szatan - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/973651.html



absinth - Sob Mar 14, 2009 11:38 am
hmm...

przy takim rozwoju (rowoju?) wydarzen sadze, ze Kato nie powinny sie krepowac i probowac sciagnac impreze




Michał Gomoła - Sob Mar 14, 2009 12:47 pm

hmm...

przy takim rozwoju (rowoju?) wydarzen sadze, ze Kato nie powinny sie krepowac i probowac sciagnac impreze


"Obawiam się" że to nie nastąpi. Raz że Osyra ma doskonałe układy z katowickim UM, dwa że OFF Festival i Swatch Fivb World Tour 2009 ( btw w tym roku pierwszy raz w kategorii Open z pulą nagród 190k $ ! ) to dwa oczka w głowie naszego prezydenta i on gotów jest przekazać te pieniądze przez MCK chociażby te 60k miało z powrotem do Warszawy wsiąknąć..



Wit - Czw Mar 26, 2009 1:15 am


Off Festival ma dostać pieniądze z MCK
20.03.2009
Off to nie tylko imprezy muzyczne, ale także działania artystyczne, których efekty są potem widoczne w mieście.

Jeszcze dzisiaj może się rozstrzygnąć sprawa dotacji na tegoroczną edycję Off Festivalu.

- O godzinie 10. spotkam się z dyrektorem Miejskiego Centrum Kultury, oraz przedstawicielem Fundacji Independent organizującej imprezę. Mam już przygotowaną umowę, która przewiduje przekazanie dotacji poprzez MCK - mówi Grzegorz Osyra, prezydent Mysłowic. Chociaż dofinansowanie ma opiewać o kwotę 280 tysięcy zł, to wiadomo, że suma ma być większa. Z powodu konieczności zapłacenia 22-procentowego podatku VAT. - Pozostałą kwotę wyłożymy z rezerwy budżetowej. Nie mamy innego wyjścia. Ten podatek nie jest już do odzyskania. To czysta niegospodarność. Przede wszystkim ze strony radnych - dodaje prezydent Osyra.

O takiej umowie Grzegorz Osyra mówił już dwa tygodnie temu. Nie podjął jednak żadnych dalszych kroków do jej podpisania, ponieważ sprawę dotacji miała rozstrzygnąć (kolejna) sesja nadzwyczajna, zwołana dokładnie tydzień temu.

Miała, ale nie rozstrzygnęła, ponieważ w wyniku głosowania radnych została wykreślona z porządku obrad. I nie było nad czym debatować, ani tym bardziej podejmować decyzje. Mimo głośnych zapowiedzi z obu stron.

Jeszcze przed sesją doszło do paru spotkań, zarówno radnych z prezydentem, jak i w gronie samych radnych. Miały na celu znalezienie wspólnego stanowiska i wyjścia z tej sytuacji. A co najistotniejsze - miały doprowadzić do ostatecznego pozytywnego rozwiązania i przyznania Off Festivalowi dotacji na kwotę 280 tys. zł.

W trakcie sesji nadzwyczajnej okazało się jednak, że radni nie mówią jednym głosem.

- Naprawdę jest mi bardzo przykro. Myślałem, że uda nam się przekonać wszystkich, aby przyznać dotację, a sprawę rozliczenia załatwić w innym trybie, sięgając po pomoc organów mogących dokonać kontroli. Mówię o Regionalnej Izbie Obrachunkowej czy wojewodzie śląskim - mówi Dariusz Wójtowicz, radny klubu Lewica.

O potrzebie takiej kontroli radni mówią coraz głośniej. Pojawiają się bowiem informacje, że dofinansowanie ubiegłorocznej edycji imprezy, poza "oficjalną" miejską dotacją sięgało kwoty miliona złotych.

- Chcieliśmy tylko zobaczyć na co konkretnie zostały przeznaczone pieniądze. Łącznie z kwotami, które poszły na ten cel z innych instytucji miejskich.

To od początku było dla najważniejszą rzeczą. Dopiero po jego otrzymaniu mogliśmy rozmawiać na temat dotacji na nadchodzącą edycję - podkreśla Bernard Pastuszka, przewodniczący mysłowickiej Rady Miasta.

Na przepychankach pomiędzy radnymi a prezydentem Mysłowic suchej nitki nie pozostawiają fani Off Festivalu. Niektórzy wręcz sami udali się do wydziału promocji Urzędu Miasta, by zobaczyć jakie rozliczenia faktycznie zostały tam złożone.

Zrobił to m.in. internauta podpisujący się nickiem "Take".

- Wobec art. 61 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy o dostępie do informacji publicznej, mówiącej o tym, że każdy może je zobaczyć, poszliśmy do tego urzędu i jest. Mam je przed sobą, data złożenia: 17.09.2008r. Suma całkowita organizacji Off-a wyniosła 1.932.369, 31 zł - czytamy w jego komentarzu pod jednym z naszych tekstów, który został zamieszczony na stronie: www.myslowice.naszemiasto.pl.

Tym żenującym spektaklem zmęczeni są już chyba wszyscy. Szkoda tylko, że głównym bohaterem stał się Off Festival, na którym zarówno radni jak i prezydent Mysłowic Grzegorz Osyra powoli zaczynają już ukręcać własne interesy. Zwłaszcza te, które mogą przysporzyć im (potrzebnej) popularności przed nadchodzącymi wyborami.

Organizatorzy Off Festivalu niechętnie wypowiadają się już w tej kwestii I nie ma co się im dziwić.

W dobie kryzysu walka o każdą złotówkę jest nieunikniona. Ale pod warunkiem, że w tej walce zachowana jest klasa, której niektórym najwyraźniej zabrakło.

Ola Szatan - POLSKA Dziennik Zachodni

http://myslowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/976191.html



mark40 - Nie Mar 29, 2009 7:06 pm


Off Festival dostanie pieniądze od prezydenta

Prezydent Mysłowic da organizatorom Off Festivalu 280 tys. zł na tegoroczną edycję imprezy. W poniedziałek ma podpisać z nimi list intencyjny w tej sprawie

W ten sposób zakończą się długie spory między prezydentem Grzegorzem Osyrą a radnymi, którzy oponowali przeciwko przeznaczeniu na imprezę 300 tys. zł. Najpierw twierdzili, że Off Festival, jedna z największych tego typu imprez w Polsce, nie promuje w wystarczający sposób Mysłowic, potem sugerowali, że lepiej byłoby wydać pieniądze na remonty dróg niż na muzykę. Wreszcie zażądali rozliczenia finansowego imprezy, bo niektórzy podejrzewali, że miasto od lat wydaje na festiwal znacznie więcej od oficjalnie deklarowanych kwot.

Ludzie, którzy obserwowali tę sprawę, byli przekonani, że niektórym radnym wcale nie chodzi o festiwal, ale korzystają z okazji, aby utrudnić życie prezydentowi. O tym, że coś jest na rzeczy, może świadczyć niedawne zdarzenie. Krzysztof Głuchowski, przedstawiciel Fundacji Independent, która organizuje festiwal, chciał osobiście przekonać radnych do zmiany stanowiska, ale ci zbojkotowali sesję

Poirytowany tą sytuacją Osyra zapowiada, że da pieniądze na festiwal nawet bez zgody radnych. Dziś ma podpisać z fundacją list intencyjny w tej sprawie. - Niesmak jednak pozostaje. To, że radni nie lubią prezydenta, nie powinno jednak oznaczać, że wszystko muszą negować. Przecież ten festiwal nie jest chyba taki zły - komentuje Głuchowski. Zapewnia, że wciąż jest gotowy do dyskusji i przypomina, że przedstawił już rozliczenie imprezy.

Z kolei Bernard Pastuszka, przewodniczący rady miasta, mówi, że to dobrze, że Osyra sam podpisze umowę z festiwalem. - Bo my pieniędzy i tak byśmy nie dali. Poprosimy za to Regionalną Izbę Obrachunkową, by zbadała wszystkie wydatki na jego organizację - obiecuje.

Głuchowski zapowiada, że zaraz po tegorocznym festiwalu, który odbędzie się w sierpniu, fundacja ponownie zwróci się do radnych o wsparcie. - Jeżeli znowu pojawią się problemy, to podziękujemy za współpracę. Już pięć miast zaproponowało nam przeprowadzkę - dodaje.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... denta.html

Katowice, Chorzów, Gliwice, ciekawe co to za dwójka jeszcze zaproponowała Wrocław? Kraków?



Wit - Sob Kwi 18, 2009 6:53 am


Pierwsze gwiazdy OFFu
wczoraj
Fani Off Festivalu mogą odetchnąć z ulgą. Nie dość, że zakończyła się żenująca kłótnia o kwity z poprzedniej edycji Off-ki, jaką "urządzili" sobie prezydent Mysłowic Grzegorz Osyra i mysłowicka rada miasta, to jeszcze dzisiaj ujawnione zostaną pierwsze szczegóły dotyczące tegorocznej, czwartej odsłony imprezy.

Artur Rojek, pomysłodawca i dyrektor artystyczny Off Festivalu będzie bowiem gościem piątkowego programu "Offensywa", który na antenie radiowej "Trójki" poprowadzi znany dziennikarz muzyczny Piotr Stelmach. Podczas audycji (rozpocznie się o godz. 22.00), Rojek zdradzi nazwiska pierwszych gwiazd, które w sierpniu (6-9.08.) wystąpią na kąpielisku Słupna w Mysłowicach. Mamy poznać aż dziesięciu artystów. Pełna lista tegorocznego Off Festivalu liczy podobno siedemdziesięciu wykonawców.

- Planujemy ujawnić wszystkich do końca maja - mówi Artur Rojek. W "Offensywie" podane zostaną ponadto ceny biletów na sierpniowy Off Festival, których sprzedaż rozpocznie się tuż po ogłoszeniu pierwszych artystów, na stronie www.ticketpro.pl.

Wydłużona w tym roku do czterech dni impreza obejmie swoim zasięgiem nie tylko teren kąpieliska Słupna, ale także kościół ewangelicki oraz kilka innych wybranych miejsc w przestrzeni Mysłowic.

Pierwszy Off Festival odbył się w 2006 roku. Wydarzenie przyciągnęło wielu zainteresowanych słuchaczy z całego kraju, a nawet spoza jego granic!

Na festiwal przyjechali też Niemcy, Słowacy i Ukraińcy. W sumie co roku do Mysłowic zjeżdża kilkanaście tysięcy osób. Do tej pory wystąpiło wiele gwiazd światowej alternatywy m.in.: australijski Architecture In Helsinki oraz brytyjskie zespoły Electrelane i Iliketrains. Zaś w ubiegłym roku gorąco oklaskiwano m.in. grupy Mogwai, Clinic, i British Sea Power.

Tymczasem już w najbliższy poniedziałek we wrocławskim klubie Bezsenność odbędzie się druga edycja Off Clubu - imprezy będącej przedsmakiem mysłowickiego Off Festivalu.

Wystąpią: Materac, Plum oraz legendarna amerykańska grupa z kręgu alternatywnego rocka - The Butthole Surfers. Bilety kosztują 50 i 60 zł. Początek o godz. 20.

Ola Szatan - POLSKA Dziennik Zachodni

http://myslowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/987751.html
................

Pierwsi oficjalnie potwierdzeni wykonawcy OFF FESTIVAL 2009:

The National
Spiritualized
Fucked Up
The Thermals
Jeremy Jay
The Week That Was
HEALTH
Crystal Antlers
Ólafur Arnalds
Lech Janerka

Bardzo godnie na początek.

Karnet na 7-8 sierpnia: 85/95/105 PLN
Karnet na 6-9 sierpnia: 150 PLN
Bilety na pojedyncze wydarzenia 6 i 9 sierpnia: 35 PLN



Wit - Sob Kwi 18, 2009 9:40 am
Rojek zdradził gwiazdy kolejnego Off Festivalu
Marcin Babko 2009-04-18, ostatnia aktualizacja 2009-04-18 10:45:14.0



Znamy już pierwszą dziesiątkę z prawie 70 zespołów, które zagrają w sierpniu w Mysłowicach. Większość zagranicznych grup wystąpi w Polsce po raz pierwszy, Polacy dadzą ekskluzywne koncerty

- Chciałem zebrać jak największą i najbardziej reprezentatywną grupę artystów, która zrobiła coś istotnego przez ostatni rok. To nie jest przypadkowa grupa, która akurat w tym momencie krążyła wokół Polski i udało się ją zabukować. To specjalnie wyselekcjonowani przeze mnie artyści - mówi Artur Rojek, dyrektor artystyczny Off Festivalu.

W tym roku znów niemal wszystkie z zagranicznych zespołów zagrają w Polsce po raz pierwszy. Wydarzeniem będzie koncert grupy Spiritualized, którą w 1990 roku założył Jason Pierce po rozwiązaniu legendarnego zespołu Spacemen 3. Dziś Spiritualized sam jest już legendą a jego płyty, szczególnie "Ladies and Gentlemen We Are Floating in Space" należą już do kanonu światowego rocka. Przed rokiem grupa nagrała świetnie oceniany album "Songs in A&E".

- Ten zespół cały czas ma w sobie wielką siłę. Nie zatracił dawnego stylu, niczego ze swojej umiejętności wprowadzania słuchacza w trans. Na pewno na Off Festivalu usłyszymy też piosenki z ich wcześniejszych płyt. Na scenie będzie kilkanaście osób. Spodziewam się naprawdę kosmicznego koncertu - mówi Rojek.

Drugą, najlepiej znaną formacją jest amerykański The National. To klasyczny gitarowy zespół, który każdą płytą zdobywa coraz większą popularność (ostatnia jak dotąd to "Boxer" z 2007 r.). - Momentami może się kojarzyć z chłodem Joy Division czy tajemniczością Tindersticks, ale ma swój styl i gra świetne piosenki - zachwala dyrektor festiwalu.

Kolejne zespoły to The Thermals (legenda post punku), Jeremy Jay (Rojek nazywa go "połączeniem Franka Sinatry z Joy Division"), łączący estetyki electro i noise kalifornijski Health oraz Crystal Antlers (psychodeliczny funk-punk). Wszystkie przylecą ze Stanów Zjednoczonych, bo grupy amerykańskie mają w tym roku przeważać. Ale wiemy już też o kanadyjskim Fucked Up (eksperymentalny hard core), brytyjskim The Week That Was (awangardowy pop) i Olafurze Arnaldsie - klasycznie wykształconym kompozytorze z Islandii, świetnie znanym także na scenie indie pop.

Jedynym, jak dotąd, ujawnionym polskim wykonawcą jest Lech Janerka. - To będzie ekskluzywny koncert, bo tylko u nas i nigdzie indziej zagra w całości legendarną płytę "Historie podwodne". Na scenie pojawi się kilku muzyków, którzy na co dzień z nim nie występują, a zagrali na tej płycie. Pomysł odgrywania na żywo klasycznych albumów już dawno temu realizowano na świecie. W Polsce jeszcze nikt, nigdy tego nie robił. Na tegorocznym Off Festivalu będzie jeszcze jeden taki koncert - zdradza Rojek.

W sprzedaży są już bilety na festiwal. Cena karnetu na piątek i sobotę to 65 zł (zdrożeje od 1 czerwca do 85 zł, a w dniu imprezy będzie kosztować 105 zł). Bilet jednodniowy to wydatek 65 zł. Ale są też karnety czterodniowe, bo Off Festival w tym roku potrwa od 6 do 9 sierpnia. Czwartek i niedziela to imprezy w mieście, m.in. koncerty w Miejskim Centrum Kultury i Kościele Ewangelickim (tam zagra Olafur Arnalds). Karnet na wszystkie 70 koncertów kosztuje 150 zł, ale ich ilość jest ograniczona. Informacje na www.off-festival.mbank.pl.

Już w niedzielę we Wrocławiu odbędzie się druga edycja Off Club, klubowej rozgrzewki przed Off Festivalem. W klubie Bezsenność zagra legendarna amerykańska grupa Butthole Surfers.



Kris - Pon Kwi 27, 2009 6:49 pm
Maria Peszek zagra na OFF FESTIVAL 2009

data: 2009-04-27źródło: off-festival.pl

Znani są już kolejni artyści, którzy zagrają w Mysłowicach między 6-9 sierpnia na czwartej edycji OFF Festival Artura Rojka, najważniejszego w Polsce festiwalu muzyki alternatywnej. Na 5 scenach zagra ponad 60 wykonawców, wśród których pojawią się:

FINAL FANTASY
EL PERRO DEL MAR
MARK KOZELEK
THE FIELD
THE PAINS OF BEING PURE AT HEART
KARL BLAU
LUCKY DRAGONS
Maria Peszek
Ballady i Romanse
Iowa Supper Soccer



Wit - Pon Maj 04, 2009 5:57 pm
Off Festival 2009 - poznaliśmy kolejną dziesiątkę artystów

Artur Rojek ogłosił kolejnych wykonawców, którzy zawitają do Mysłowic między 6 a 9 sierpnia na czwartej edycji OFF Festival.

Errors (UK)
Debiut post electro pod skrzydłami Mogwai. Płytę "It's Not Something But It Is Like Whatever? (Rock Action, 2008) produkował John Cummings. Już obecni na najważniejszych festiwalach takich jak Green Man, Truck czy ATP. http://www.myspace.com/weareerrors

Mahjongg (USA)
Nowa psychodelia i afrobeat z Chicago. "Kontpab" to tytuł ich najnowszej płyty (K Rec, 2008), a zarazem patrona swego rodzaju sekty, którą tworzą. Ich koncerty przechodza do legendy! http://www.myspace.com/machinegong

Wavves (USA)
Zbuntowany surf rockowy duet z Kalifornii. Mieszanka punk, noise i lo-fi, Pixies, My Bloody Valentine, Sex Pistols z The Beatles. Po świetnym debiucie "Wavves" (Woodsit, 2008) nakładem Fat Possum ukaże się w czerwcu druga płyta: "Wavvves". http://www.myspace.com/wavves

Tiny Vipers (USA)
Młodziutka songwriterka ze Seattle rekomendowana przez Jonathana Ponemana. "Punkowa Joni Mitchel" jak określił ją Artur Rojek. Doskonały debiut "Hands Across teh Void" (2007, Sub Pop). Na lipiec 2009 zaplanowana premiera krążka "Life On Earth". http://www.myspace.com/tinyvipersss

Rolo Tomassi (UK)

Młody hardcore z Wielkiej Brytanii. Na wokalu eteryczno-metalowa Eva Spence. Rekomendowani przez Mojo grali już na SXSW. Debiut "Hysteric" (Hassle Records, 2008) zebrał pochlebne recenzje. http://www.myspace.com/rolotomassi

Frightened Rabbit (UK)
Świetny gitarowy pop ze Szkocji. Wspólna trasa z Death Cab For Cutie. Doskonale przyjęta płyta "Midnight Organ Fight" (Fat Cat, 2008), wydana także w wersji live w marcu 2009 (produkcja Adam Pierce/Mice Parade). http://www.myspace.com/frightenedrabbit

Muariolanza (PL)
Ambient-jazz ze Śląska. Po rewelacyjnej płycie "Po drugiej stronie Przemszy" (W Moich Oczach, 2008) na OFF Festival 2009 odbędzie się premiera nowego, totalnie zaskakującego albumu "Wszystko będzie inaczej". http://www.myspace.com/muariolanza

Pustki (PL)
Jeden z najoryginalniejszych polskich zespołów alternatywnych. Czwarta płyta "Koniec Kryzysu" (Agora, 2008) płytą roku w większości podsumowań, a zespół nominowany między innymi do Paszportu Polityki. http://www.myspace.com/pustkimusic

Loco Star (PL)
Alternatywny pop. Elektronika, jazzowe inspiracje i klubowy rytm plus niezwykły wokal Marsiji. Promują drugą płytę "Herbs" (Kayax, 2008), jedną z 10 najlepszych płyt roku wg Tygodnika Przekrój. http://www.myspace.com/locostarmusic

Kumka Olik (PL)
Indie rockowy debiut. W 2008 roku ukazała się płyta "Jedynka" (Universal). Support przed warszawskim koncertem The Subways. http://www.myspace.com/kumkaolik

Do tej pory swój udział potwierdzili:
SPIRITUALIZED (UK), THE NATIONAL (USA), FUCKED UP (CAN), THE THERMALS (USA), JEREMY JAY (USA), MARK KOZELEK (Red House Painters) (USA), THE PAINS OF BEING PURE AT HEART (USA), THE WEEK THAT WAS (UK), HEALTH (USA), CRYSTAL ANTLERS (USA), EL PERRO DEL MAR (SWE), ÓLAFUR ARNALDS (ICL), THE FIELD (SWE), KARL BLAU (USA), FINAL FANTAS! Y (CAN), LECH JANERKA GRA PŁYTĘ "HISTORIA PODWODNA" (PL), MARIA PESZEK (PL), BALLADY I ROMANSE (PL), IOWA SUPER SOCCER (PL), ERRORS (UK), MAHJONGG (USA), WAVVES (USA), TINY VIPERS (USA), ROLO TOMASSI (USA), FRIGHTENED RABBIT (UK), MUARIOLANZA (PL), PUSTKI (PL), LOCO STAR (PL), KUMKA OLIK (PL)

Bilety na OFF Festival 2009 można kupić w sieci www.Ticketpro.pl

Po raz pierwszy można kupić KARNET CZTERODNIOWY upoważniający do wstępu na wszystkie koncerty odbywające się w ramach OFF Festival - 6-9.08.2009.

- KARNET czterodniowy (6-9.08)* 150 zł
* upoważnia do wstępu na wszystkie koncerty w ramach OFF Festival - odbywające się na terenie Kąpieliska Słupna Park oraz w Kościele Ewangelickim, w Miejskim Centrum Kultury (MCK), w restauracjach 'Divertimento' i 'Ratuszowa'.

- KARNET dwudniowy (7-8.08)*

85 zł - do 31.05

95 zł - od 01.06 do 05.08

105 zł - w trakcie festiwalu

* upoważnia do wstępu na koncerty odbywające się w dniach 7-8 sierpnia na terenie kąpieliska Słupna Park

- BILET JEDNODNIOWY*

65 zł

* upoważnia do wstępu na koncerty odbywające się na terenie Słupna Park w jednym wybranym dniu (7 lub 8 sierpnia)

- BILETY POJEDYNCZE*

35 zł

* bilety na koncerty dodatkowe odbywające się 06.08 oraz 09.08 w Kościele Ewangelickim, w
Miejskim Centrum Kultury (MCK), w 'Divertimento' i 'Ratuszowej' (dla osób nie posiadających karnetu czterodniowego) ; ilość miejsc ograniczona

http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,92327 ... iatke.html
............................

Znamy już połowę gwiazd Off Festivalu
mao 2009-05-04, ostatnia aktualizacja 2009-05-04 16:23:25.0



Artur Rojek, dyrektor artystyczny festiwalu, stopniuje napięcie i sukcesywnie zdradza nazwiska artystów, którzy w sierpniu zagrają w Mysłowicach. Teraz znamy ich już prawie połowę z 60 zapowiadanych

Prawdziwym wydarzeniem będzie koncert Marka Kozelka, amerykańskiego klasyka muzyki sad-core. W latach 90. prowadził kultową dziś grupę Red House Painters. Teraz nagrywa płyty solowe i jest liderem projektu Sun Kill Moon. W 2008 r. wydał z nim płytę "April", którą będzie promował na swoim pierwszym koncercie w Polsce.

Pozostali zagraniczni wykonawcy też w znakomitej większości pojawią się w naszym kraju po raz pierwszy. Najwięcej przyleci ich ze Stanów Zjednoczonych. The Pains Of Being Pure At Heart debiutował dopiero w tym roku i już porównywany jest m.in. z The Jesus And Mary Chain. Karl Balu to gwiazda amerykańskiego undergroundu. Duet Lucky Dragons przekształca koncerty w artystyczne performance'y. Chicagowski Mahjongg gra minimalistyczny, psychodeliczny afrobeat, a Wavves mieszankę surf-punku i noise. Z kolei Tiny Vipers, młodą pieśniarkę z Seattle, Rojek określa mianem "punkowej Joni Mitchell".

Wielką Brytanię reprezentować będą: Errors (post-electro), Tollo Tomassi (hard core) i Frightened Rabbit (gitarowy pop). Ze Szwecji przyjadą: Field (łączy ambient, techno i gitarowy shoegaze) i El Perro Del Mar, zespół urokliwej wokalistki Sarah Assbring.

Nie zabraknie też artystów z Polski. Maria Peszek zaprezentuje swój ubiegłoroczny, koncepcyjny album "Maria Awaria". Pustki zagrają piosenki ze świetnego albumu "Koniec Kryzysu", a część zespołu wystąpi także w projekcie Ballady i Romanse (support przed El Perro Del Mar). Przed Markiem Kozelkiem zagra z kolei mysłowicka grupa Iowa Super Soccer. Ubiegłoroczne albumy będą też promować: Locostar ("Herbs") i Kumka Olik ("Jedynka"). Premierę nowej, trzeciej już płyty "Wszystko będzie inaczej" - zapowiada na Off Festival śląska Muariolanza.

Festiwal odbędzie się od 6 do 9 sierpnia. Cena karnetu na piątek i sobotę to 65 zł (od 1 czerwca 85 zł, w dniu imprezy 105 zł). Bilet jednodniowy to wydatek 65 zł. Karnety czterodniowe kosztują 150 zł. Informacje na www.off-festival.mbank.pl.



Wit - Sob Maj 16, 2009 4:56 am
umknęła nam kolejna dycha artystów offa z zeszłego tygodnia

Off Festival - znamy już 40 artystów

Poznaliśmy kolejną dziesiątkę z ponad sześćdziesięciu artystów, którzy zagrają na początku sierpnia w Mysłowicach na Off Festival. Oto materiały prasowe na temat tych wykonawców.

MICACHU AND THE SHAPES (UK)
Mica Levi, 21-letnia podopieczna Matthew Herberta ze swoim zespołem. Klasycznie wykształcone cudowne dziecko eksperymentuje z dubstepem, grime'm i punk rockiem. Rewelacyjnie przyjęty debiut "Jewellery" (Rough Trade, 2008). http://www.myspace.com/micayomusic

MONOTONIX (ISR)
Ich występy nie nadają się na scenę. Rock'n'rollowa energia w czystej postaci. Nie widziałeś na żywo Led Zeppelin? Przeżyj koncert Monotonix! Pierwsza EPka izraelskiego power trio to "Body Language" (Drag City, 2008). http://www.myspace.com/monotonix

HIGH PLACES (USA)
"High Places" to tytuł debiutanckiej płyty z 2008, a zarazem nazwa fantastycznego młodego duetu z Brooklynu, jednego z najnowszych nabytków Thrill Jockey. Taneczni, orientalni, porównywani do Animal Collective, The Flaming Lips, także do Laika. http://www.myspace.com/hellohighplaces

COOL KIDS OF DEATH gra PŁYTĘ "UWAŻAJ" (PL)
Jeden z najbardziej liczących się zespołów na polskiej scenie niezależnej. Z powodzeniem wydają i koncertują także za granicą. Na OFF Festival zagrają swoją pierwszą z czterech regularnych płyt: "CKOD 1" zawierającą przełomowy singiel "Uważaj". http://www.myspace.com/coolkidsofdeathspace

GABA KULKA (PL)
Pianistka, autorka tekstów, świetna wokalistka. Łączy jazz, rock i pop z domieszką kabaretu. Dla wielu objawieniem 2008 roku były jej covery Iron Maiden w ramach projektu Baaba Kulka. 4 maja ukazała się najnowsza płyta "Hat Rabbit" (Mystic, 2009). http://www.myspace.com/gabrielakulka

SKINNY PATRINI (PL)
Ekscentryczny audiowizualny duet z Trójmiasta. Muzyka z pogranicza electro i neo-cold wave. W 2008 ukazał się długo oczekiwany regularny debiut "Duty Free" (Antena Krzyku). http://www.myspace.com/skinnypatrinielectroduo

WOODY ALIEN (PL)
Basowo-perkusyjne duo. Jazz core i noise. Najnowsza płyta: "Pee And Poo In My Favorite Loo" (Gusstaff Rec.,2008). Grali z Today Is The Day, Jucifer, Antigama czy Lightning Bolt.
http://www.myspace.com/likewoodyalien

MUZYKA KOŃCA LATA (PL)
Młode gitarowe granie nawiązujące do klasyków big beatu w rodzaju Czerwonych Gitar czy Polan. Bardzo dobrze przyjęta druga płyta "2:1 dla dziewczyn" (Sonic A.N.G.,2007), pracują nad trzecią. http://www.myspace.com/muzykakoncalata

GEORGE DORN SCREAMS (PL)
Jedna z najlepiej brzmiących młodych polskich kapel ostatnich lat. Grają transowy noise rock, new wave. Świetni na żywo. Znakomita druga płyta "O'Malleys's Bar" (Ampersand, 2008) wyprodukowana przez Johna Congletona (The Paper Chase). http://www.myspace.com/georgedornscreams

KOMETY (PL)
Słynny Lesław i jego grupa są jednym z najbardziej popularnych i rozpoznawalnych polskich bandów alternatywnych. Trio wydaje w całej Europie, USA i Japonii. Piątą płytę "Złoto Azteków" wydała w marcu 2009 oficyna Jimmy Jazz. http://www.myspace.com/komety

http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,92327 ... ystow.html



Wit - Pią Maj 22, 2009 2:55 pm
Już pół setki w Mysłowicach

Wtorek, 19 maja (10:05)

Artur Rojek ogłosił już pół setki artystów, którzy zagrają w trakcie najbliższej czterodniowej edycji mysłowickiego OFF Festivalu (6-9 sierpnia).

Za projektem Casiotone For The Painfully Alone kryje się Owen Ashworth, kultowa postać niezależnej elektroniki. Przedstawiciel sad core w tym roku wydał nowy album "Vs. Children" (Tomlab).

These New Puritans to postpunkowy młody band z wytwórni Domino Records, której nakładem w 2008 roku ukazał się debiut "Beat Pyramid". Brzmią jak połączenie The Fall, Sonic Youth i Underworld.

Jeden człowiek i komputer, czyli Disasteradio. Electro i new romantic przesiąknięte wpływami gier video. Płyta "Visions" (A Low Hum, 2007) to już szóste wydawnictwo Nowozelandczyka.

Najnowsza płyta "Power Joy Happiness Fame!" The Complainer & The Complainers zbiera świetne recenzje, a niezwykłe występy przyniosły im nominację do nagrody "Nocne Marki" magazynu Aktivist za najlepszą trasę koncertową 2008.

Paristetris to spontaniczny projekt Macia Morettiego, Marcina Maseckiego i Candelarii Saenz Valiente. Znani multiinstrumentaliści i improwizatorzy w kwietniu wydali płytę "Paristetris" (Lado ABC, 2009).

Pawilon prezentują młody rock z domieszką funky. Udana debiutancka płyta "Retromantik" (2008) ukazała się nakładem należącej do Tymona Tymańskiego wytwórni Biodro Records.

Brenda Lee DVD i Siupa to psychodelia i eksperyment. Płyta"łenaajgiwittuju" ukazała się w 2007 roku nakładem labelu Audiotong.

Von Zeit to transowy muzyczny kolaż. Dwupłytowy debiut "Ocieramy się" ukazał się w 2008 w wytwórni Tymona Tymańskiego Biodro Records.

Biff to śląska supergrupa. Oniryczny punk Ani Brachaczek i Hrabiego Fochmanna z Pogodno będzie można usłyszeć na szykowanym właśnie debiucie projektu.

Andy to dziewczęcy kwartet, który wreszcie pracuje nad debiutancką płytą. Produkcją albumu zajmuje się Mariusz Szypura (Silver Rocket, Happy Pills).

http://muzyka.interia.pl/alternatywa/ne ... ch,1309149



Wit - Pon Maj 25, 2009 3:04 pm


Off Festival - znamy już prawie cały line up

Oto kolejni artyści, którzy pojawią się pomiędzy 6 a 9 sierpnia w Mysłowicach. Są wśród nich Amerykanie z Crystal Stilts i reaktywowana specjalnie na OFF Festival grupa Tymona Tymańskiego - Miłość.

CRYSTAL STILTS (USA)

Alternatywny noise pop z Brooklynu. Prasa i blogi muzyczne nie ustają w zachwytach nad płytę "Alight of Night" (Slumberland! , 2008) i porównaniach do Velvet Underground, Joy Division czy wczesnego Jesus& Mary Chain. http://www.myspace.com/crystalstilts

MIŁOŚĆ (PL)

Reaktywacja legendy sceny yassowej na jeden koncert podczas OFF Festival 2009. Do Tymona Tymańskiego, Leszka Możdzera i Maćka Sikały dołączą muzycy: Alek Korecki i Kuba Staruszkiewicz. http://www.tymontymanski.bloog.pl

DICTAPHONE (DE)

Oliver Doerell i Roger DĂśring, czyli laptop plus saksofon i klarnet. Piękna eksperymentalna elektronika z wykorzystaniem żywych instrumentów. Doerell współtworzy projekty SWOD oraz Raz Ohara & The Odd Orchestra. http://www.myspace.com/doerell http://www.dictaphone-music.de

BEN BUTLER & MOUSEPAD (DE)

25-latek z Berlina. Eksperymentalne disco i syntetyczny funk. Produkował płytę Momus, grał trasę z Max Thundra. http://www.myspace.com/benbutlerandmousepad

THE CAR IS ON FIRE (PL)

Ich trzecia, wydana właśnie płyta "Ombarrops!" (EMI, 2009) to jedna z najbardziej oczekiwanych ostatnio polskich premier. Jej produkcją zajął się John McEntire (Tortoise, The Sea & Cake). http://www.myspace.com/thecarisonfirespace

GRUPA KOT (PL)

Oryginalne rapowe trio z Poznania. Trzech wokalistów i dwa magnetofony dwukasetowe na scenie. http://www.myspace.com/grupakot

ARMIA (PL)

Weterani polskiej sceny niezależnej wciąż w świetnej formie. Najnowsza płyta - koncept album "Der Prozess" (EMI, 2009). http://www.myspace.com/armiaband

THE BLACK TAPES (PL)

Punkowy rock'n'roll. Ulubieńcy Trójkowej Offensywy. Świeżo wydany debiut "The Black Tapes" (2009) pod szyldem Antena Krzyku/Open Sources. http://www.myspace.com/theblacktapes

http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,92327 ... ne_up.html



Wit - Wto Cze 02, 2009 4:19 pm
Off Festival - kto jeszcze zagra?

Poznaliśmy ostatnią trójkę zagranicznych artystów, którzy wystąpią pomiędzy 6 a 9 sierpnia w Mysłowicach. To Handsome Furs, Marissa Nadler i Wooden Shjips. Kogo jeszcze zobaczymy na Off Festivalu? Sprawdźcie to w informacjach prasowych.

HANDSOME FURS (CAN)

Dan Bockner z Wolf Parade i jego żona Alexei Perry w indie rockowym duecie. Będą promować drugą wspólną płytę "Face Control" (Sub Pop, 2009). http://www.myspace.com/handsomefurs

MARISSA NADLER (USA)

Królowa undergroundowego folku po raz pierwszy w Polsce. Piękno jej wokalu aż peszy. W kwietniu ukazał się jej czwarty solowy album "Little Hells" (Kemado, 2009). http://www.myspace.com/songsoftheend

WOODEN SHJIPS (USA)

Psychodelia, trans i garage rock z wpływami Krautrocka z lat 60-tych. Współcześni The Doors. Drugi album "Dos" wydany pod szyldem Sub Pop w marcu 2009. http://www.myspace.com/woodenshjips

PSYCHOCUKIER (PL)

Energetyczne trio rockowe z Łodzi. Po udanym debiucie wydali bardzo dobrą drugą płytę "No More Work" (Love Industry, 2008). http://www.myspace.com/psychocukier666

Obecnie do 5 sierpnia KARNETY DWUDNIOWE upoważniające do wstępu na koncerty na terenie kąpieliska Słupna Park w dniach 7-8.08 dostępne są w przedsprzedaży w cenie 95 złotych.
Przypominamy, że karnety czterodniowe na OFF Festival 2009 są WYPRZEDANE, a bilety na koncert TINY VIPERS 9 sierpnia w Ratuszowej dostępne będą przed koncertem W MIARĘ WOLNYCH MIEJSC.

http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,92327 ... agra_.html



Safin - Pon Cze 22, 2009 9:10 pm
Rojek: co roku muszę walczyć o OFF



Wit - Wto Cze 23, 2009 7:01 pm
Znamy już Off-wszystkich
Marcin Babko 2009-06-23, ostatnia aktualizacja 2009-06-23 12:52:46.0



Artur Rojek ogłosił ostatnich zagranicznych artystów, którzy zagrają w sierpniu na Off Festivalu

Kanadyjski duet indierockowy Handsome Furs tworzy małżeństwo Alexei Perry i Dan Boeckner (znany z Wolf Parade). Grają razem od czterech lat, teraz promują wydany w marcu drugi album "Plague Park". Do grona wykonawców ze Stanów Zjednoczonych dołączą: nazywana królową amerykańskiego folku zjawiskowa Marissa Nadler, psychodeliczni, nawiązujący do hipisowskiej tradycji Wooden Shjips oraz altpopowi Crystal Stilts z Brooklynu. Niemiecką elektronikę reprezentować będą: Dictaphone (w instrumentarium: laptop, saksofon i klarnet) i Ben Butler&Mousepad (eksperymentalne disco). Gościem specjalnym festiwalu będzie Jonathan Poneman, szef legendarnej amerykańskiej wytwórni Sub Pop (wydał m.in. debiuty Nirvany, Soundgarden i Mudhoney).

Kolejni polscy artyści to: promująca nowy album "Der Prozess" Armia, punkowi debiutanci The Black Tapes, rapowe trio Grupa Kot (trzech wokalistów i dwa magnetofony dwukasetowe na scenie), The Car Is On Fire z wyprodukowaną przez Johna McEntire trzecią płytą "Ombarrops!" oraz nieprzewidywalny Psychocukier. Wydarzeniem może być koncert reaktywowanej Miłości. Tym razem do składu yassowej legendy, prócz Tymona Tymańskiego, Leszka Możdżera i Maćka Sikały, dołączą Alek Korecki i Kuba Staruszkiewicz. Ostatni ogłoszeni artyści to znane już z Off Festivalu 2007 trio Hatifnats oraz śląska grupa Sensorry, z właśnie wydanym debiutanckim albumem "38:06".

W sobotę dołączył do nich Leman Acoustic - coraz ciekawiej rozwijający się jednoosobowy projekt Marcina Kupki z Radzionkowa. Choć jego instrumentarium to tylko głos i gitara akustyczna, jury przeglądu Generacja w mysłowickim MCK-u właśnie jego wybrało spośród kilkudziesięciu zespołów z całej Polski. Leman Acoustic w nagrodę zagra na dużej scenie festiwalu.

Nazywany „jedynym naprawdę alternatywnym festiwalem w Polsce" Off Festival to 4 dni, 5 scen i ponad 60 artystów (największe gwiazdy to Spiritualized i The National). Off Festival w Mysłowicach potrwa od 6 do 9 sierpnia. Bilety jednodniowe kosztują 65 zł, karnety dwudniowe do 5 sierpnia w cenie 95 zł (w trakcie festiwalu 105 zł). Informacje na www.off-festival.mbank.pl



absinth - Czw Lip 02, 2009 5:26 pm


Muzyczny McDonald's wystartował w Gdyni

Dziś rusza Open'er Festival, największa impreza muzyczna w Polsce tego lata. Program jak zwykle imponuje zestawem gwiazd. Zagrają tu m.in. Faith No More, The Prodigy, Duffy, żeby wymienić kilku z tych największych. Ale formuła imprezy niestety powoli się wyczerpuje.

Przez ostatnie sześć lat Open’er konsekwentnie wyrósł na imprezę na światowym poziomie. W tym roku „The Times” umieścił go nawet w zestawieniu „20 najlepszych festiwali muzycznych Europy” obok takich uznanych marek jak Roskilde, Primavera czy Benicàssim. Za jego główne atuty uznano niską cenę karnetów oraz listę obecnie najbardziej pożądanych zespołów, m.in. amerykańskiego Kings of Leon i brytyjskiego Arctic Monkeys. Do tego program obejmuje wszystkie gatunki muzyczne – od popu przez rock do hip-hopu i world music, oraz jest skierowany do szerokiego przekroju wiekowego słuchacza. To oferta skrojona idealnie na potrzeby masowej publiczności, która chce spędzić weekend z dala od miasta, popijając piwo i słuchając muzyki. Jednak czy na pewno spełnia wymagania dobrego festiwalu muzycznego?

Wbrew pozorom program festiwalu to nie robota osób, które słuchają muzyki i szukają ciekawych zespołów, ale robota dobrego marketingowca, który śledzi brytyjskie magazyny. Organizatorzy już nieraz udowodnili, że za dobre pieniądze mogą mieć każdego – w tym roku zainwestowali nie tylko w rockową czołówkę, ale też najmodniejsze wokalistki Lily Allen i Duffy. Takimi nazwiskami może się legitymować chyba tylko Glastonbury. Niestety zapędzili się do tego stopnia, że ściągnęli też takie wydmuszki medialne, jak The Ting Tings, The Gossip, The Kooks, White Lies czy Late Of the Pier. Poza tym specjalnie dla polskiej publiczności jak zwykle nie zabrakło Basement Jaxx i Prodigy oraz powracających w tym roku weteranów z Madness i Faith No More.

Brakuje niestety ambitniejszych zjawisk w muzyce elektronicznej, tanecznej, gitarowej czy etnicznej, jakie co roku prezentują festiwale Roskilde czy Primavera na mniejszych scenach. Teoretycznie taką rolę powinna pełnić scena pod namiotem albo „world”, które zamiast tego są dopychane tylko kolejnym gwiazdami jak raper Q-Tip czy Jazzanova. W pewnym stopniu te braki refunduje obecność najważniejszych niezależnych polskich zespołów – ale mimo wszystko pod względem artystycznym Open’er przegrywa z tegorocznym Off Festivalem. Nie wspominając już o znacznie mniejszych imprezach, jak Tauron Nowa Muzyka w Katowicach czy Unsound w Krakowie.
Na dłuższą metę polityka Alter Artu, który dąży do zmonopolizowania rynku festiwalowego w tym kraju – przejmując Coke Live Music Festival i Selector Festival – może się jednak okazać zgubna. Bo jedyne, czym może pochwalić się organizator, to duży budżet pozwalający przebić ofertę innych nawet dwukrotnie – jak to było w przypadku walki o Faith No More ze Szczecin Rock Festival. Na szczęście jego warunki wcale nie muszą być dla wszystkich atrakcyjne, jak pokazała wygrana Poznania w wyścigu o zorganizowanie pierwszego w Polsce koncertu Radiohead. Ta sytuacja na rynku pozostawia również duże pole do działania dla innych, ciekawszych imprez muzycznych w naszym kraju. A jeśli Open’er ma być naszą wizytówką na świecie – warto, żeby pod każdym względem równał do światowych standardów.

Jacek Skolimowski



Wit - Czw Lip 09, 2009 4:25 pm


09.07.2009 16:26

Szczegółowy program OFF Festival

Tegoroczna edycja OFF Festiwal potrwa od 6 do 9 sierpnia. Kogo będzie można w ciagu tych czterech dni usłyszeć w Mysłowicach? Znamy już szczegółowy program imprezy.

W tym roku na pięciu scenach wystąpi aż 60 zespołów i projektów solowych z całego świata. Oto szczegółowy plan koncertów:

6 sierpnia (czwartek)
Miejskie Centrum Kultury - OFF Festival Club
17.30-18.00 Pawilon
18.30-19.15 The Complainer & The Complainers
19.45-20.30 Paristetris
21.30-23.00 These New Puritans

Kościół Ewangelicki
23.30-00.00 Ballady i Romanse
00.30-02.00 El Perro Del Mar

7 sierpnia (piątek)
Scena Główna
15.00-15.30 Von Zeit
16.10-16.50 Loco Star
17.35-18.20 The Thermals
19.15-20.05 The Pains Of Being Pure At Heart
21.05-22.05 Lech Janerka gra płytę "Historia Podwodna"
00.15-01.25 Spiritualized

Scena Leśna
14.30-15.00 Leman Acoustic
15.35-16.05 BiFF
16.50-17.30 George Dorn Screams
18.25-19.10 Micachu & The Shapes
20.10-21.00 Health
22:10-23:10 Fucked Up
01.30-02.30 Armia

Scena Miasto Muzyki
23.20-00.10 Monotonix

Scena Trójka Offensywa
14.15-14.45 The Black Tapes
16.00-16.30 Kumka Olik
17.00-17.45 Pustki
18.30-19.15 Komety
21.00-21.50 Marissa Nadler
23.15-00.05 The Week That Was
01.30-02.15 Final Fantasy
02.45-04.00 Psychocukier

Scena Experimental
19.00-20.00 Skinny Patrini
21.00-22.00 Karl Blau
22.30-23.30 Lucky Dragons
00.30-01.30 Disasteradio

8 sierpnia (sobota)
Scena Główna
15.00-15.30 Grupa Kot
16.10-16.55 Gaba Kulka
17.50-18.35 Crystal Stilts
19.35-20.25 Cool Kids Of Death grają płytę "CKOD".
21.35-22.35 Maria Peszek
00.30-01.40 The National

Scena Leśna
14.30-15.00 Sensorry
15.35-16.05 Muzyka Końca Lata
17.00-17.45 Rolo Tomassi
18.40-19.30 Handsome Furs
20.30-21.30 Crystal Antlers
22.40-23.40 Wooden Shjips
01.45-02.45 Miłość

Scena Trójka Offensywa
14.15-14.45 Hatifnats
16.00-16.30 Andy
17.30-18.15 Casiotone For The Painfully Alone
19.35-20.25 Wildbirds & Peacedrums
21.35-22.20 The Car Is On Fire
23.45-00.30 Jeremy Jay
01.30-02.20 Frightened Rabbit
02.45-03.45 The Field

Scena Structura Experimental
19.00-20.00 Woody Alien
21.00-22.00 Brenda Lee DVD i Siupa
22.30-23.30 Dictaphone
00.30-01.30 Ben Butler & Mousepad

9 sierpnia (niedziela)
Miejskie Centrum Kultury - OFF Festival Club
17.30-18.00 Muariolanza
18.30-19.15 Mahjongg
19.45-20.30 Errors
21.30-23.00 Wavves

Kościół Ewangelicki
23.00-00.30 Ólafur Arnalds

Divertimento
19.15-19.45 Iowa Super Soccer
20.15-21.45 Mark Kozelek (Red House Painters)

Pod Ratuszem
18.30-20.00 Tiny Vipers

http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,92327 ... tival.html

................

niektore koncerty krotsze niż przerwy między nimi?



Wit - Pon Lip 13, 2009 7:12 pm
Uwielbia ich R.E.M. Zagrają na Off Festivalu
Marcin Babko 2009-07-10, ostatnia aktualizacja 2009-07-10 21:48:37.0



Sensacja na Off Festivalu! Zamiast zespołu Wavves w ostatni dzień mysłowickiego festiwalu zagra prawdziwa legenda - brytyjska grupa Wire. W latach 80. inspirowali się nią choćby R.E.M. i The Cure

Wire to zespół kultowy. Powstał w 1976 r., a już w latach 80. publicznie szacunek okazywali mu tacy giganci jak The Cure czy R.E.M. Potem dołączyli do nich jeszcze m.in. Blur, Franz Ferdinand i Bloc Party.

Przez ponad 30 lat grupa grała w tym samym składzie: Colin Newman (gitara, głos), Graham Lewis (bas, głos), Bruce Gilbert (gitara, głos) i Robert Gotobed (bębny). Był wprawdzie moment, gdy na krótko odszedł perkusista, ale zespół, wspierający się wtedy elektroniką, zmienił nazwę na Wir (symbolicznie wycinając z niej jedną z literę w związku z utratą muzyka).

Trzeba dodać, że przez cały ten okres Wire miał kilka przerw w działalności. Ale wracając na scenę, nie bawił się w sentymenty, tylko tworzył nową muzykę. Trzy kultowe dziś albumy - "Pink Flag", "Chairs Missing" i "154" - muzycy nagrali jeszcze w latach 70. Gdy znów zaczęli grać po pięcioletniej przerwie w 1985 r., do otwierania swoich koncertów zaprosili zaprzyjaźniony cover band, który wykonywał ich stare piosenki. Oni sami grali tylko utwory premierowe.

Choć Wire wyrósł ze sceny punkowej (dziś nazywany jest pionierem post punku i art punku), nigdy nie bał się muzycznych eksperymentów i flirtów z nowymi technologiami. Na ich płytach pojawiały się zarówno flety, jak i syntezatory. Zespół od początku stawiał też na niezależność. Muzyka Wire połączyła awangardowe eksperymenty z chłodem minimalizmu, surowością rock'n'rolla i melodyką pop. Wire lubi zaskakiwać. Ich album "The Drill" z 1991 r., choć trwa prawie godzinę, jest dziewięcioczęściową wariacją na temat jednej, tytułowej piosenki. Co ciekawe, każdy z dziewięciu utworów sprawia wrażenie niezależnej, innej od pozostałych, kompozycji. Swoje nowe płyty (i reedycje starych) wydaje we własnej firmie Pink Flag. Teraz promuje ubiegłoroczny album "Object 47".

Prócz 11 płyt studyjnych pod szyldem Wire muzycy nagrali też mnóstwo muzyki pod własnymi nazwiskami i w innych projektach. Newman nagrał sześć płyt solowych, grał w Gifthead (ze swoją żoną Malką Spiegel, znaną m.in. z grupy Minimal Compact), remiksował utwory Hawkwind i Gentle Giant. Gotobed (występujący też pod nazwiskiem Grey) brał udział w projektach z muzyką Johna Cage'a i grał w Art Attacks. Gilbert uchodzi za pioniera sceny noise - nagrał siedem awangardowych płyt, z których wyróżnić można choćby ambientową "Insiding" z 1991 r. Najbardziej wszechstronny jest Lewis, który grał w Dome, ale jest też cenionym projektantem mody i sztuki (jego instalacje wystawiała m.in. oksfordzka MOMA).

Niestety, gitarzysta Gilbert przed rokiem odszedł z grupy, tak więc najprawdopodobniej do Polski zespół przyjedzie z innym muzykiem. Wystąpi 9 sierpnia w Miejskim Centrum Kultury. Tego dnia na Off Festivalu zagrają także Mahjongg z Chicago, szkoccy Errors i polska Muariolanza. Zapowiadany wcześniej koncert kalifornijskich Wavves nie odbędzie się. Festiwal zacznie się 6 sierpnia.



Wit - Wto Lip 14, 2009 5:24 pm
Cudowne dziecko wystąpi na Off Festivalu
Marcin Babko 2009-07-14, ostatnia aktualizacja 2009-07-14 16:22:20.0



Jej debiutancki album zasypano pochlebnymi recenzjami a muzykę chwaliła sama BjĂśrk. - Mimo to nie świrujemy - mówi Micachu, która 8 sierpnia wystąpi wraz ze swoim zespołem Micachu and The Shapes na Off Festivalu w Mysłowicach

Naprawdę nazywa się Mica Levi. Jej rodzice są muzykami, a ona sama zaczęła grać i komponować już jako czterolatka. Potem studiowała grę na skrzypcach i wiolonczeli, uczyła się kompozycji w prestiżowym konserwatorium Guildhall School of Music and Drama. W czasie studiów grała didżejskie sety w londyńskich klubach, ale także napisała utwór orkiestrowy, który London Philharmonic Orchestra wykonała w kwietniu 2008 r. w Royal Festival Hall.

Dla świata muzyki pop odkrył ją Matthew Herbert, genialny eksperymentator sceny elektronicznej i jazzowej. To on wyprodukował jej debiutancki album "Jewellery". Nagrała go razem z Raisą Khan (klawisze, elektronika) i Markiem Pellem (bębny), z którymi tworzy grupę Micachu and The Shapes. Jej muzyka łączy modne dubstep i grime z punk rockową nonszalancją i wdzięcznymi melodiami. Album zasypano pochlebnymi recenzjami, a muzykę młodej artystki pochwaliła sama BjĂśrk.

"Bez zbędnej przesady, to jeden z najbardziej zabawnych, entuzjastycznych, satysfakcjonujących, inteligentnie skonstruowanych albumów pop" - napisał "Sputnikmusic". "Nieprawdopodobny pop stworzony przez najwyższej klasy indywidualistkę" - wtórował "Drowned In Sound", a opiniotwórczy "Pitchfork" uznał, że Micachu and The Shapes "brzmią bardziej jak przyszłość niż jak przeszłość, i to w momencie kiedy desperacko potrzebujemy jakiejś przyszłości".

Koncert Micachu and The Shapes w sobotę 8 sierpnia na Off Festivalu w Mysłowicach (godz. 18.25, scena leśna). Informacje na www.off-festival.pl





Wit - Pon Lip 27, 2009 4:58 pm
Off Festival jest coraz bardziej radykalny
Rozmawiał Marcin Babko2009-07-27, ostatnia aktualizacja 2009-07-27 17:24



Dobierając artystów na Off Festival, stawiam się po stronie odbiorcy. Kieruję ten festiwal do ludzi, którzy interesują się muzyką. Takich jak ja - mówi Artur Rojek, dyrektor artystyczny Off Festivalu, który 6 sierpnia rozpocznie się w Mysłowicach.
Marcin Babko: Czwarta edycja Off Festivalu to kontynuacja czy rewolucja?

Artur Rojek: - Kontynuacja. Ta impreza zawsze miała iść w takim kierunku, tyle że stopniowo. Wydaje mi się, że ludzie nie byliby przygotowani, gdyby pierwsza edycja miała program tegorocznego festiwalu.

Mówisz o radykalności muzyki?

- Tak. Publiczność tego festiwalu wyrabia się wraz z nim. Na początku ludzie wyjeżdżali z Mysłowic, zapamiętując trzy nowe nazwy. Za drugim razem - pięć. Teraz jest ich więcej. Oczywiście to dojdzie do pewnej nieprzekraczalnej granicy. Ale festiwal zawsze będzie aktualnym komentarzem do tego, co się dzieje w muzyce alternatywnej.

Off Festival jest coraz bardziej radykalny, coraz mniej w nim kompromisów. Na początku zapraszałeś zespoły, które były "wentylami bezpieczeństwa" - T.Love czy Hey. Wiadomo było, że oni sami zgromadzą przynajmniej po tysiąc fanów. A tegoroczna lista zespołów jest bardzo odważna.

- Z roku na rok zastanawiam się, czy to już dobry moment, żeby podejmować tak radykalny kierunek. Jednak wydaje mi się, że innej drogi nie ma. Ten festiwal nie może bazować na rzeczach przewidywalnych.

Nie wiem, czy to były wentyle bezpieczeństwa, bo ja te zespoły zapraszałem, kierując się różnymi pobudkami. Nie tylko tym, że chciałem zapełnić line-up albo żeby było bezpiecznie. Hey czy T.Love są popularne, ale wyrosły z klimatu offowego. A żyjemy w takim kraju, że zespoły alternatywne grają na Dniach Miasta. Nie powinno to w żaden sposób nikogo dyskwalifikować.

Ale odchodzisz już od takich artystów.

- Jeśli jako dyrektor artystyczny mam możliwość kreowania tego festiwalu i dobierania artystów, to wolę penetrować rynek undergroundowy. Bo zespoły znane i tak dotrą do odbiorców. Dla mnie to jest frajda, że mogę zaskakiwać, prowokować ludzi. Bo przecież na festiwalu, który jest skierowany do kilkunastu tysięcy ludzi, pojawia się mnóstwo zespołów, których ci ludzie nie znają. Dobierając artystów, stawiam się po stronie odbiorcy. Kieruję ten festiwal do ludzi takich jak ja - którzy interesują się muzyką albo są otwarci na to, żeby to zainteresowanie w sobie kształtować.

Ale Off Festival to nie tylko muzyka...

- Kontynuowany będzie pomysł z 2008 r. To będzie "Something must break!", tylko na troszeczkę mniejszą skalę. W czwartek 6 sierpnia w magazynie na ul. Portowej rusza specjalna wystawa złożona z filmów dotykających mrocznych stron życia społecznego. Na tej wystawie swoje miejsce będzie miał specjalny projekt muzyczny, za który odpowiada Robert Kuśmierowski - wybitny polski rzeźbiarz, a jednocześnie muzyk. Robert użyje do swojego występu sprzętu, którego nikt już na scenach nie używa, bo za dużo kosztowałby transport. Ale to będzie jednorazowa akcja, na którą możemy sobie pozwolić w ramach Off Festivalu.

Innym jeszcze ważnym elementem związanym ze sztuką będzie kolejny mural w Mysłowicach. Jego autorką będzie uznana malarka młodego pokolenia Agata Bogacka. To będzie trzecie takie dzieło, po muralach Edwarda Dwurnika i Wilhelma Sasnala.



Wit - Śro Sie 05, 2009 8:10 pm


Od czwartku w Mysłowicach OFF Festival wczoraj

- OFF to jedyny prawdziwie alternatywny festiwal w tym kraju - twierdzi Artur Rojek, dyrektor artystyczny imprezy, lider grupy Myslovitz. - Nie mam zamiaru konkurować z Open'erem, Selectorem czy czymś innym, bo po pierwsze nie mam takiego budżetu, a po drugie zatraciłbym swoją oryginalność - dodaje Rojek.

Pomysł na festiwal promujący muzykę daleką od komercji zrodził się w jego głowie parę lat temu i okazał się strzałem w dziesiątkę.

W czwartek, 6 sierpnia na mysłowickim kąpielisku Słupna rozpocznie się 4. edycja OFF Festivalu i już dzisiaj wiadomo, że zakończy się sukcesem. Przynajmniej frekwencyjnym. O czterodniowych karnetach (impreza potrwa do niedzieli, 9 sierpnia) można już tylko pomarzyć, w sprzedaży zostały wyłącznie karnety dwudniowe (7-8.08.) oraz śladowe ilości biletów jednodniowych (na 7 lub 8 sierpnia) i pojedynczych (bilety na koncerty dodatkowe odbywające się 6 i 9 sierpnia m.in. w Kościele Ewangelickim i Miejskim Centrum Kultury).

OFF Festival to impreza, na której wypada być i przekonać się, że istnieje inna muzyka niż ta, którą w nadmiarze fundują nam największe rodzime rozgłośnie radiowe.

Festiwal zaznaczył się już nie tylko jako jeden z najważniejszych punktów na mapie festiwalowej w kraju, ale coraz częściej dostrzegany jest przez zagraniczne opiniotwórcze media, takie jak amerykański portal Pitchfork, który umieścił tegoroczny OFF Festival na liście wydarzeń, o których powinni wiedzieć wszyscy fani muzyki na żywo, planując tegoroczne festiwalowe lato.

Jeszcze nigdy OFF-owa rozpiska koncertowa nie była tak bogata w nazwiska, które... niewiele mówią przeciętnemu Kowalskiemu. Ale w tym szaleństwie jest metoda. - Wielu z nich po raz pierwszy zawita do Polski. Na świecie wyprzedają kluby mogące pomieścić po kilka tysięcy osób. I to na kilkanaście dni przed imprezą, m.in. The National, Spiritualized, Fucked Up czy Olafur Arnalds - podkreśla Rojek.

Gościem specjalnym tegorocznej edycji OFF Festivalu będzie szef SUB POP, Jonathan Poneman - wydawca m.in. Nirvany, Soundgarden, Mudhoney czy ostatnio Fleet Foxes. Ale to nie jedyna ważna postać z tej kultowej wytwórni. Na festiwal przyjedzie również Jeff Kleinsmith, pierwszy i do dziś jedyny dyrektor artystyczny SUB POP. Przez ostatnie 20 lat stworzył setki plakatów i okładek płyt dla wielu zespołów takich jak: Queens Of The Stone Age, Iron & Wine czy Nine Inch Nails. Wernisaż wystawy "20+ years of SUB POP" z udziałem autora, nastąpi w sobotę 8 sierpnia o godz. 15.00 w Miejskim Centrum Kultury

W tym roku na OFF Festivalu zagra ponad 60 wykonawców, w sumie na pięciu scenach. Usłyszymy m.in. jeden z najgłośniejszych debiutów na scenie indie pop - amerykański The Pains Of Being Pure At Heart. Porównywani są z Jesus And The Mary Chain i My Bloody Valentine. Płyta "The Pains Of Being Pure At Heart" (Slumberland, 2009) zbiera oszałamiające recenzje w USA i Europie.

Jednym z najważniejszych będzie występ brytyjskiej grupy Wire, uznawanej za legendę punk rocka i nowej fali. Od czasu kultowego już dziś debiutu "Pink Flag" z 1977 r. do dziś nie przestają zadziwiać, a wśród inspirujących się ich dorobkiem artystów są Fugazi i R.E.M.

Na OFF Festivalu nie może zabraknąć też polskich wykonawców. Jednym z najbardziej oczekiwanych będzie z pewnością koncert "młodych wilków" czyli grupy Kumka Olik. Spore oczekiwania towarzyszą także występowi Gaby Kulki. Wokalistka, która powaliła wszystkich na kolanach podczas tegorocznego Open'era kipi niespożytą energią i błyskawicznie łapie kontakt z publicznością.

Swoją "Historię podwodną" zagra Lech Janerka, "Marię Awarię" zaprezentuje Marysia Peszek, pojawi się też Cool Kids Of Death - jeden z najbardziej liczących się zespołów na polskiej scenie niezależnej. Zagrają materiał ze swojej pierwszej płyty "CKOD 1".

Koniecznie trzeba się wybrać na koncert ambient-jazzowej grupy Muariolanza. Muzycy wystąpią 9 sierpnia w Miejskim Centrum Kultury (przed koncertem Wire) i po raz pierwszy zaprezentują utwory z najnowszego albumu "Wszystko będzie inaczej". Tytuł doskonale oddaje zawartość płyty. Grupa znana z arcydługich utworów tym razem postawiła na sprawnie przyrządzony zestaw 10 krótkich, melodyjnych utworów z funkowym rytmem.

Więcej informacji na temat Off Festivalu na www.2009.off-festival.pl

Koncertów tych zagranicznych wokalistów i zespołów nie wolno przegapić na 4. edycji OFF Festivalu

Spiritualized
Legendarna formacja Jasona Pierce'a. Mistrzowie space rocka. Autorzy przełomowego albumu "Ladies And Gentlemen We Are Floating In Space". Teraz powracają z nową płytą "Songs In A & E". Zagrają w nocy z 7 na 8.08.

The National
Jeden z najpopularniejszych zespołów gitarowych w USA. Wyróżnia go m.in. niezwykły baryton Matta Bernigera. Krążek "Boxer" (Beggars Banquet, 2007) był jednym z najlepszych wydawnictw w podsumowaniach roku. Zagrają w nocy z 7 na 8.08.

Fucked Up
Miażdzący hardcore punk z Kanady, jak mówi o nich Artur Rojek. Brzmienie tej grupy jest nieporównywalne z żadnym innym. Płyta "The Chemistry Of Common Life" (2008) została okrzyknięta jedną z najlepszych w 2008 r. Zagra 7.08. o godz. 22.00.

Micachu & The Shapes
21-letnia podopieczna Mathew Herberta ze swoim zespołem. Klasycznie wykształcone cudowne dziecko eksperymentuje z dubstep, grime i punk rockiem. Rewelacyjnie przyjęty debiut "Jewellery". Wystąpi 7.08. o godz. 18.25.

Crystal Stilts
Alternatywny noise pop z Brooklynu. Prasa i blogi muzyczne nie ustają w zachwytach nad płytą "Alight of Night" (2008) i porównaniach do Velvet Underground, Joy Division czy Jesus & Mary Chain. Zagra 8.08. o godz. 17.15.

Mark Kozelek
Legendarny songwriter, który w Polsce pojawi się po raz pierwszy. Lider kultowej formacji Red House Painters, uważanej obok Low za klasykę gatunku sadcore. W 2008 r. wydał płytę "April" z projektem Sun Kill Moon. Wystąpi 9.08. o godz. 20.15.

Ola Szatan - POLSKA Dziennik Zachodni

http://slask.naszemiasto.pl/wydarzenia/1032102.html



Wit - Czw Sie 06, 2009 7:55 am
Bądź Off. Alternatywny Festival w całym mieście
Marcin Babko 2009-08-06, ostatnia aktualizacja 2009-08-06 15:26:13.0



Off Festival to cztery dni dla poszukujących tego, co najświeższe i najbardziej interesujące na światowej scenie muzyki offowej. Czwarta edycja najważniejszego polskiego festiwalu alternatywnego od czwartku do 9 sierpnia. Całe miasto stanowić będzie teren Off Festivalu.

Mysłowicka impreza szczyci się mianem "jedynego naprawdę alternatywnego festiwalu w Polsce". W tym roku znów niemal wszystkie z zagranicznych zespołów zagrają w Polsce po raz pierwszy. I każdy z tych koncertów zapowiada się na wielkie wydarzenie.

Alternatywne gwiazdy

Rewelacyjnie szykuje się piątkowy koncert grupy Spiritualized, gwiazdy brytyjskiej neopsychodelii. Jason Pierce założył ją w 1990 r. po rozwiązaniu legendarnego zespołu Spacemen 3. Dziś Spiritualized sam jest już legendą, a jego płyty (szczególnie "Ladies and Gentlemen We Are Floating in Space") należą już do kanonu światowego rocka. Przed rokiem grupa nagrała świetnie oceniany album "Songs in A&E".

- Ten zespół cały czas ma w sobie wielką siłę. Nie zatracił dawnego stylu, niczego ze swojej umiejętności wprowadzania słuchacza w trans. Na pewno na Off Festivalu usłyszymy też piosenki z ich wcześniejszych płyt. Kilkanaście osób na scenie: spodziewam się naprawdę kosmicznego koncertu - mówi Artur Rojek, dyrektor artystyczny festiwalu i znany muzyk.

Z kolei amerykańska formacja The National to klasyczny gitarowy zespół, który każdą płytą zdobywa coraz większą popularność (ostatnia jak dotąd to "Boxer" z 2007 r.). - Momentami może się kojarzyć z chłodem Joy Division czy tajemniczością Tindersticks, ale ma swój styl i gra świetne piosenki - zachwala Rojek ich sobotni koncert.

A w niedzielę prawdziwe wydarzenie - koncert kultowej grupy Wire. Zespół powstał w 1976 r., ale już w latach 80. publicznie szacunek okazywali mu tacy giganci jak The Cure i R.E.M. (później dołączyli do nich jeszcze Blur, Franz Ferdinand i Bloc Party). Muzyka Wire połączyła awangardowe eksperymenty z chłodem minimalizmu, surowością rock'n'rolla i melodyką popu.

Uznaną na całym świecie postacią jest też Mark Kozelek, amerykański klasyk muzyki sad core. W latach 90. prowadził kultową dziś grupę Red House Painters. Teraz nagrywa płyty solowe i jest liderem projektu Sun Kill Moon. W 2008 r. wydał z nim płytę "April", którą będzie promował na swoim pierwszym koncercie w Polsce. W niedzielę da intymny recital dla garstki prawdziwych fanów - zdobyć bilet na ten wieczór już jest nie lada wyzwaniem.

Gościem specjalnym festiwalu będzie Jonathan Poneman, szef legendarnej amerykańskiej wytwórni Sub Pop (wydał m.in. debiuty Nirvany, Soundgarden i Mudhoney). Razem z nim przyleci Jeff Kleinsmith, który przez ostatnie 20 lat stworzył setki plakatów i okładek płyt, m.in. dla Mudhoney, Queens of The Stone Age, Iron & Wine i Nine Inch Nails (otwarcie wystawy "20+ years of Sub Pop" z udziałem autora w sobotę o godz. 15 w miejskim centrum kultury).

Ponad 60 zespołów

Przy takiej liczbie tak ciekawych i różnych od siebie wykonawców trudno wybrać najważniejszych. Na pewno trzeba wymienić The Termals (legenda post punku), Jeremy'ego Jaya (Rojek nazywa go "połączeniem Franka Sinatry z Joy Division"), łączący estetyki electro i noise kalifornijski Health oraz Crystal Antlers (psychodeliczny funk-punk).

The Pains of Being Pure at Heart debiutował dopiero w tym roku i już porównywany jest m.in. z The Jesus And Mary Chain. Karl Blau to gwiazda amerykańskiego undergroundu. Duet Lucky Dragons przekształca koncerty w artystyczne performance. Chicagowski Mahjongg gra minimalistyczny, psychodeliczny afrobeat, a Tiny Vipers, młodą pieśniarkę z Seattle, Rojek określa mianem "punkowej Joni Mitchell".

Będą też: nazywana królową amerykańskiego folku zjawiskowa Marissa Nadler, psychodeliczni, nawiązujący do hipisowskiej tradycji Wooden Shjips oraz altpopowi Crystal Stilts z Brooklynu. Wszyscy ci artyści przylecą ze Stanów Zjednoczonych (grupy amerykańskie są zresztą w tym roku w większości).

Ale czekamy też na kanadyjski Fucked Up (eksperymentalny hardcore), brytyjski The Week That Was (awangardowy pop), Olafura Arnaldsa - klasycznie wykształconego kompozytora z Islandii, Micachu and The Shapes (londyński miks dubstepu, grime i punk rocka) i izraelski Monotonix (rock'n'roll, energia w czystej postaci).

Porównywani do grup Wire i The Fall brytyjscy These New Puritans zaprezentują swój wysoko oceniony debiutancki album "Beat Pyramid" (wydała go uznana wytwórnia Domino), ale też chyba nowe piosenki (jesienią premiera ich nowej płyty). Casiotone For The Painfully Alone gra surowy, ale pełen emocji lo-fi synthpop, który autentycznie wzrusza (zwłaszcza w zestawieniu z animowanymi klipami). Inny jednoosobowy projekt to Disasterradio z Nowej Zelandii (electro/new romantic).

Warto wspomnieć o kanadyjskim Final Fantasy (awangardowy pop na skrzypce i loopy), brytyjskich Errors (postelectro), Tollo Tomassi (hardcore) i Frightened Rabbit (gitarowy pop). Ze Szwecji przyjadą: El Perro Del Mar, zespół urokliwej wokalistki Sarah Assbring, i Field (łączy ambient, techno i gitarowy shoegaze).

Szwedzki duet wokalno-perkusyjny Wildbirds & Peacedrums nazywany jest wschodzącą gwiazdą europejskiej sceny alternatywnej. Ich debiut "Heartcore" okrzyknięto jedną z 10 najlepszych płyt 2008 r., a najnowsza płyta "Snake" (wyd. The Leaf Label) także zbiera pochlebne recenzje.

Kanadyjski duet indierockowy Handsome Furs tworzy małżeństwo - Alexei Perry i Dan Boeckner (znany z Wolf Parade). Grają razem od czterech lat, teraz promują wydany w marcu drugi album "Plague Park".

Niemiecką elektronikę reprezentować będą: Dictaphone (w instrumentarium: laptop, saksofon i klarnet) i Ben Butler & Mousepad (eksperymentalne disco).

Klasyczne albumy na żywo

Specjalny występ da w piątek Lech Janerka. - To będzie ekskluzywny koncert, bo tylko u nas i nigdzie indziej zagra w całości legendarną płytę "Historia podwodna". Na scenie pojawi się kilku muzyków, którzy na co dzień z nim nie występują, a zagrali na tej płycie. Pomysł odgrywania na żywo klasycznych albumów już dawno temu realizowano na świecie. W Polsce nikt nigdy wcześniej tego nie robił. Na tegorocznym Off Festivalu będzie jeszcze jeden taki koncert - zdradza Rojek. Mówi o grupie Cool Kids of Death, która w sobotę wykona w całości swój pierwszy album "Uważaj".

- Gdy po raz pierwszy usłyszałem piosenki z tej płyty, to też miałem ochotę wyjść na ulicę i rzucać butelkami. Naprawdę. To było strasznie mocne. Do dziś pamiętam to uczucie. Myślę, że podobnie czuło wielu ludzi po wysłuchaniu tej płyty. Dlatego CKOD z tą płytą pojawią się na Off Festivalu - wyjaśnia Rojek.

Mocny polski skład

Maria Peszek zaprezentuje swój ubiegłoroczny koncepcyjny album "Maria Awaria". Pustki zagrają piosenki ze świetnego "Końca Kryzysu", a część zespołu wystąpi także w projekcie Ballady i Romanse (support przed El Perro Del Mar). Przed Markiem Kozelkiem zagra z kolei mysłowicka grupa Iowa Super Soccer. Ubiegłoroczne albumy będą też promować: The Complainer & The Complainers ("Power Joy Happiness Fame!"), Locostar ("Herbs") i Kumka Olik ("Jedynka"). Premierę nowej, trzeciej już płyty "Wszystko będzie inaczej", zapowiada na Off Festival ambient-jazzowa Muariolanza.

Kobiety też będą na Off Festivalu dobrze słyszalne. Dziewczęcy kwartet Andy pokaże materiał z zapowiadanego na ten rok, bardzo długo wyczekiwanego debiutanckiego albumu. Wkrótce ma się też ukazać debiut grupy Biff, w której Ani Brachaczek partneruje Hrabia Fochmann oraz muzycy Pogodno i Mitch&Mitch. Najważniejszą postacią grupy Siupa jest porównywana do Coco Rosie wokalistka Brenda Lee DVD. W Paristetris, spontanicznym projekcie Macia Morettiego i Marcina Maseckiego, zjawiskowo śpiewa Candelaria Saenz Valiente. Swój tegoroczny album "Hat, Rabbit" wyśpiewa znakomita Gaba Kulka.

Inni polscy artyści to promująca nowy album "Der Prozess" Armia, punkowi debiutanci The Black Tapes, rapowe trio Grupa Kot (trzech wokalistów i dwa magnetofony dwukasetowe na scenie), The Car Is on Fire z wyprodukowaną przez Johna McEntire'a trzecią płytą "Ombarrops!", nieprzewidywalny Psychocukier, Pawilon (ubiegłoroczny debiut "Retroromantik") i Von Zeit (dwupłytowy album "Ocieramy się" z 2008 r.). Zagrają także: Skinny Patrini, Woody Alien, Muzyka Końca Lata, George Dorn Screams i Komety.

Wydarzeniem może być koncert reaktywowanej Miłości. Tym razem do składu yassowej legendy, prócz Tymona Tymańskiego, Leszka Możdżera i Maćka Sikały, dołączą Alek Korecki i Kuba Staruszkiewicz. Ostatni ogłoszeni artyści to znane już z Off Festivalu 2007 trio Hatifnats, śląska grupa Sensorry z właśnie wydanym debiutanckim albumem "38:06", Leman Acoustic - zwycięzca przeglądu Generacja w mysłowickim MCK, a także zwycięzcy konkursu Miasta Muzyki: Janek Samołyk, Maria Celeste i White Rabbit's Trip.

Czekają nas długie godziny niezwykłej muzyki.

Od 6 sierpnia można kupić karnety dwudniowe w cenie 105 zł, jednodniowe kosztują 65 zł. Karnety czterodniowe są wyprzedane, a liczba biletów na koncerty dodatkowe (poza piątkowym i sobotnim na kąpielisku Słupna) jest mocno limitowana (ich cena to 35 zł). Bilety dostępne w sieci: www.ticketpro.pl , www.ticketportal.pl i www.eventim.pl . Informacje o festiwalu na stronie www.off-festival.mbank.pl



Startuje Off Festival!

Czwartek, 6 sierpnia (06:27)

Uznawany za jedno z najważniejszych letnich wydarzeń muzyki alternatywnej w Polsce Off Festival rozpocznie się w czwartek (6 sierpnia) w Mysłowicach (Śląskie). Do niedzieli na 9 scenach - na kąpielisku Słupna oraz w mieście - wystąpi blisko 70 wykonawców, w tym ok. 40 z zagranicy.

"Festiwal ma swoją markę i duże grono stałych odbiorców. Sprzyjają mu media, bo ma w sobie aspekt misyjności, jaką jest promocja sztuki alternatywnej, tak często pomijanej w dużych mediach. Każdego roku notujemy wzrost liczby odbiorców, także spoza granic Polski" - powiedział dyrektor artystyczny festiwalu, wokalista zespołu Myslovitz Artur Rojek.

"Myślę, że ze względu na unikatowy repertuar artystyczny i brak podobnych imprez w Europie Środkowo-Wschodniej, przyjeżdżają do nas nie tylko Polacy, ale także młodzi Brytyjczycy, Niemcy, Węgrzy czy Czesi. W tym roku odwiedzi nas też rekordowa liczba zagranicznych dziennikarzy" - dodał.

Tegoroczna, czwarta już, edycja festiwalu po raz pierwszy potrwa aż cztery dni. Wśród jej zagranicznych gwiazd jest m.in. jeden z najpopularniejszych zespołów gitarowych w Stanach Zjednoczonych The National, uznawana za mistrzów space rocka grupa Spiritualized z Wielkiej Brytanii oraz legenda rocka i Nowej Fali - brytyjski zespół Wire, który zagra w Miejskim Centrum Kultury.

W kościele ewangelickim wystąpi natomiast młody islandzki artysta Olafur Arnalds, łączący z sukcesem muzykę klasyczną i pop. Zagrają też zespoły z Kanady, Niemiec, Izraela, Nowej Zelandii i Szwecji.

Wystąpi też blisko 30 wykonawców z Polski, m.in. Maria Peszek, Lech Janerka, Cool Kids of Death, Pustki, Armia i Gaba Kulka. 5 scen mieści się na Kąpielisku Słupna, gdzie w piątek i sobotę odbędzie się większość koncertów. Pozostałe sceny znajdują się w przestrzeni miejskiej - w kościele ewangelickim, w Miejskim Centrum Kultury, w pubach i restauracjach.

Gościem specjalnym festiwalu jest Jonathan Poneman - założyciel i szef jednej z najbardziej zasłużonych wytwórni płytowych w Stanach Zjednoczonych - Sub Pop, wydawcy Nirvany, Soundgarden, Mudhoney, The Shins, Fleet Foxes czy Iron and Wine.

Choć Off Festival to przede wszystkim muzyka, co roku towarzyszą jej też inne wydarzenia kulturalne. Podczas poprzednich edycji swoje murale namalowali na budynkach w Mysłowicach Edward Dwurnik i Wilhelm Sasnal. W tym roku w mieście pojawił się mural pt. "Serce" autorstwa Agaty Bogackiej.

Z kolei w ramach projektu Sorrow Conquers Happiness w opuszczonym magazynie przy ul. Portowej powstanie kino, wzorowane na amerykańskich kinach grindhouse'owych z lat 60. i 70. Przez 24 godziny odbywać się będzie, powtarzana bez przerwy, projekcja kilkugodzinnego filmu, koncentrującego się wokół pojęcia rozpaczy, porażki, wyczerpania czy melancholii we współczesnych pracach video oraz wokół ich związków z muzyką.

Na uczestników festiwalu czeka pole namiotowe, które może pomieścić ok. 3 tys. ludzi oraz noclegi w trzech szkołach. Po raz pierwszy pojawi się waluta festiwalowa oraz karty pay pass. Bony o wartości 2,5 zł będzie można kupić w specjalnych kantorach na terenie festiwalu.

Każdy uczestnik festiwalu otrzyma też 180-stronicową książkę, która szczegółowo opisuje wydarzenia, związane z tegorocznym festiwalem. Wydawnictwo powstało m.in. dzięki pomocy samorządu województwa śląskiego.

Więcej informacji znajdziecie w naszym raporcie specjalnym poświęconym Off Festival (sprawdź tutaj).

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP

http://muzyka.interia.pl/alternatywa/ne ... ce,1348825
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 3 z 7 • Wyszukiwarka znalazła 373 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •