ďťż
 
[Zabrze] Plany, iwestycje, etc...



Kid - Śro Lut 28, 2007 7:53 pm
Van Pur chce wyburzyć stuletnią halę w Zabrzu
Tomasz Malkowski
2007-02-26, ostatnia aktualizacja 2007-02-26 22:19
Niezwykły, ponadstuletni budynek, przypominający rzymską świątynie, ma być w najbliższym czasie rozebrany. - Utrudnia tirom manewrowanie - tłumaczy zarządzający obiektem browar Van Pur

Fot. GRZEGORZ CELEJEWSKI / AG
Wygląda na to, że ponad stuletnia hala zostanie zrównana z ziemią
Zabudowania browaru, założonego w 1860 roku przez Leobela Handlera, stoją przy ul. Wolności 327. Produkowane tutaj piwo cieszyło się dużym powodzeniem. Z manufaktury zakład przerodził się w prężny browar, w którym już w latach 70. XIX wieku pracowały maszyny parowe. W 1901 roku powstała hala na planie trójkąta, początkowo jako magazyn butelek, a później rozlewnia.

Dziś zabytkowemu budynkowi grozi unicestwienie. W 2005 roku Browary Górnośląskie zostały przejęte przez koncern Van Pur, który w ramach modernizacji zakładu postanowił wyburzyć starą halę. Marek Krzystkiewicz, prezes koncernu, tłumaczy: - Poprzedni właściciel zaprzestał jakichkolwiek remontów hali. W konsekwencji budynek wraz z instalacjami znajduje się w złym stanie technicznym. Konieczne było przeniesienie rozlewni w inne miejsce. Dodaje, że teren browaru, wciśnięty w zabudowę miejską, ma ograniczoną wielkość i każdy kawałek gruntu się liczy. - Stara hala nie pełni już żadnych funkcji, a w związku z protestami mieszkańców byliśmy zmuszeni do zamknięcia wjazdu do browaru od ul. Pośpiecha. Aby dalej funkcjonować, musimy rozbudować bezpieczny wjazd od strony Wolności - mówi Krzystkiewicz. Stąd konieczność wyburzenia budynku.

Dariusz Walerjański, przewodniczący Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, jest zaniepokojony: - Widziałem wiele przemysłowych budynków w Zabrzu i z całą pewnością mogę stwierdzić, że ten jest unikatowy. Jego elewacja przypomina świątynię rzymską, ma monumentalny charakter i osiem wysmukłych okien. Front po bokach zamykają żłobkowane pilastry, rodzaj spłaszczonych kolumn. Zwraca też uwagę na wnętrza. W środku zachowały się płytki ceramiczne z motywami roślinnymi oraz żeliwne kolumny. Widoczny z ulicy budynek jest integralną częścią całego zespołu browaru.

Koncern wystąpił o pozwolenie rozebrania zabytkowej hali do zabrzańskiego magistratu. Danuta Żabicka-Barecka, miejska konserwatorka, negatywnie zaopiniowała ten wniosek. - To cenny obiekt, o ciekawej i rzadko spotykanej architekturze. Gdy zostanie wyburzony, powstanie wyrwa w pierzei ulicznej. Widziałam obiekty w gorszym stanie technicznym, które udało się wyremontować - mówi konserwatorka. Jednak obiekt nie jest wpisany do rejestru zabytków, ten fragment Zabrza nie ma też planu miejscowego. - W poprzednim planie cały kompleks browaru był chroniony jako cenny zespół przemysłowy. Bez planu i wpisu do rejestru nie mam żadnych narzędzi prawnych, by przeszkodzić w wyburzeniu hali - dodaje z żalem Żabicka-Barecka. Konserwatorka stara się namówić inwestora do zachowania choćby jednego przęsła starej hali wraz z elewacją frontową.

Krzystkiewicz odpowiada: - Zachowanie ściany nie załatwi problemu, bo dalej będziemy mieli zbyt wąski przejazd.

Koncern w połowie stycznia otrzymał z zabrzańskiego magistratu pozwolenie na rozbiórkę. Ma ona rozpocząć się na dniach, halę już otoczono zabezpieczającym płotem.

Walerjański zwraca uwagę, że to kolejny przykład niszczenia zabytków w tym mieście. - Młyn się spalił, rozebrano brykietownię i wieżę ciśnień, zburzono osiedle familoków zwanych Janoszolandem w Zaborzu pod budowę średnicówki, zniszczono dom kawalera z czarnej cegły w Biskupicach. Jako pozytywny przykład pokazuje browary tyskie, które potrafiły uratować zabytkowe zabudowania. Dziś mieszczą się w nich sale muzealne i wystawowe będące wizytówką całego browaru. - Van Pur to koncern z zewnątrz, nie ma sentymentu do Zabrza. Odrestaurowana hala mogłaby budować silną markę wśród lokalnej społeczności - dodaje Walerjański.




Kris - Śro Lut 28, 2007 9:25 pm
^^ zdjęcie do art.


Wygląda na to, że ponad stuletnia hala zostanie zrównana z ziemią
Fot. GRZEGORZ CELEJEWSKI / AG
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3948351.html



Kid - Pią Mar 02, 2007 6:15 pm
Co dalej z zabytkową wieżą ciśnień przy ulicy Zamojskiego?
dziś

Sprzedany kilka lat temu w prywatne ręce symbol miasta niszczeje. Mimo kar nakładanych na właściciela wieży wodnej nic nie wskazuje na to, by mogła ona w najbliższym czasie odzyskać blask. Bardziej prawdopodobne jest, że w jej sąsiedztwie powstaną luksusowe budynki mieszkalne.

Sprawa monumentalnej wieży przy ulicy Zamojskiego ciągnie się od 2001 roku, kiedy zabytkowy obiekt został sprzedany przez miasto osobie prywatnej. Wart wtedy ponad czterysta tysięcy złotych zabytek chciano przekształcić w jeden z ciekawszych ośrodków kulturalnych w Zabrzu. Stworzone tu miało być muzeum, kafejki i restauracja, a nawet punkt widokowy.

Wszystko jednak skończyło się na hucznych zapowiedziach. Od kiedy bowiem wieżę przejął nowy właściciel, prace nad jej odnowieniem nie ruszyły z miejsca. Mimo że w myśl umowy z miastem należało je zakończyć do końca 2004 roku. - Na przeszkodzie stanęły pieniądze. Po prostu nam ich zabrakło - wyjaśnia Dariusz Jakimiszyn, reprezentujący właściciela wieży ciśnień.

Odbiło się to na kondycji obiektu, który z roku na rok marnieje w oczach. Okolicznym mieszkańcom trudno się z tą sytuacją pogodzić. - Po wojnie mama wysyłała mnie tu po wodę. Nie wiem, jak można było oddać tak wyjątkowy obiekt. To był ogromny błąd - uważa Helmut Foit.

Podobne zdanie ma prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, która w swojej kampanii wyborczej obiecywała zająć się sprawą wieży. - Słowa dotrzymam - zarzeka się pani prezydent. - Ten obiekt leży mi na sercu i chciałaby, aby wyglądał, jak przystało na jedną z wizytówek miasta.

Przyznaje jednak, że ma związane ręce. - Kontakt z właścicielem zabytku jest utrudniony. Jedyne, co możemy zrobić, to naliczać mu karę za niedotrzymywanie warunków zawartej z nami umowy - wyjaśnia wiceprezydent Krzysztof Lewandowski.

Jak się dowiedzieliśmy, łącznie z odsetkami kara sięga ponad 170 tysięcy złotych. Nie wydaje się jednak, by był to skuteczny straszak na posiadacza wieży - Zapłaciliśmy już część tej kwoty. Jeśli będzie trzeba, uregulujemy całość - mówi Jakimiszyn.

Podkreśla, że jemu również zależy, aby wieża została odnowiona. - Szukamy na to pieniędzy. Potrzeba nam kilku milionów złotych. Żeby je zdobyć, chcemy wybudować w sąsiedztwie obiektu luksusowe budynki. Zamierzamy również wpisać wieżę do rejestru zabytków, by ubiegać się o środki unijne. Być może pomocną dłoń wyciągną do nas władze miasta, z którymi spotkam się w tej sprawie - opowiada Dariusz Jakimiszyn. - W wieży widziałbym jakiś pub, galerię, albo apartamenty. Pomysłów mamy wiele, ale trzeba znaleźć sposób, aby zostały zrealizowane. Choć bardzo byśmy chcieli, to nie sądzę, aby stało się to szybko.

Wodny monument

Wieża ciśnień jest jednym z największych tego typu obiektów na Śląsku. Została wybudowana w stylu ekspresjonizmu w 1909 roku, kiedy Zabrze intensywnie się rozwijało i znacząco zwiększyło się w nim zapotrzebowanie na wodę.

Zaprojektowana przez Augusta Kinda budowla ma 43 metry wysokości. Osadzono ją na ośmiu murowanych filarach.

Wieża wyposażona była w stalowy zbiornik osadzony na wysokości 28 metrów, który mieścił dwa tysiące metrów sześciennych wody. Aby się dostać na poziom bezpośrednio pod nim, trzeba było pokonać 135 metalowych schodów umieszczonych w ceglanym szybie.

Michał Wojak - Dziennik Zachodni



martin13 - Pią Mar 16, 2007 3:31 pm


Sala widowiskowa Domu Muzyki i Tańca już prawie po remoncie
dziś

Ciekawe imprezy przyciągające tłumy widzów znów będzie można oglądać w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca, który po kilkumiesięcznej przerwie wznawia użytkowanie częściowo zmodernizowanej sali widowiskowej.

Jej zamknięcie nastąpiło w lipcu ubiegłego roku, ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa widzów.

- Analiza ekspertów wykazała, że strop nad salą widowiskową jest zbyt ciężki i grozi zawaleniem. Budynek został wyłączony z użytkowania - wyjaśnia Barbara Baranowska, dyrektorka Domu Muzyki i Tańca.

Remont podzielono na pięć etapów. Do tej pory w instytucji zamontowano już nowe grzejniki i podłączono ją do sieci ciepłowniczej. Kończy się już modernizacja dachu i stropu. - Jest ponad sto razy lżejszy od swojego poprzednika. Dzięki temu daje gwarancje bezpieczeństwa - twierdzi Mańka.

Roboty przy montażu konstrukcji miały potrwać do 30 marca 2007 roku, ale skończą się już w najbliższych dniach.

- Przyspieszyliśmy je ze względu na występ grupy tańca irlandzkiego, który zaplanowaliśmy na najbliższy piątek - opowiada Baranowska.

Kolejne imprezy będą się odbywać równolegle z pracami remontowymi.

- Największe zagrożenie zostało już usunięte. Teraz czeka nas jeszcze wymiana stolarki okiennej oraz drzwi, a także odnowienie elewacji i ocieplenie budynku. Powinniśmy się z tym uporać do końca czerwca - tłumaczy Baranowska.
Michał Wojak - Dziennik Zachodni




Kris - Pią Mar 16, 2007 9:19 pm
Roboty przy montażu konstrukcji miały potrwać do 30 marca 2007 roku, ale skończą się już w najbliższych dniach.

- Przyspieszyliśmy je ze względu na występ grupy tańca irlandzkiego, który zaplanowaliśmy na najbliższy piątek - opowiada Baranowska.



martin13 - Sob Mar 24, 2007 9:59 am
Portugalczycy wybudują stadion w Zabrzu?

Przedstawiciele portugalskiej firmy developerskiej, którzy postawili stadion w Porto, odwiedzili kilka dni temu Zabrze. W zamian za teren wokół stadionu, gdzie mogliby inwestować, oferują postawienie w miejscu obecnego, przestarzałego stadionu, nowoczesny obiekt.

- Wiemy, że prowadzą też rozmowy w Gdańsku i we Wrocławiu. Na Śląsku zainteresowali się tylko obiektem Górnika - powiedział wiceprezydent miasta, Krzysztof Lewandowski. Inwestycja miałaby powstać w ramach ustawy prywatno-publicznej. - To w Polsce rzecz nowa, ustawa obowiązuje od ubiegłego roku, nikt tak jeszcze nie budował. Portugalczycy mają w tej dziedzinie doświadczenia. Rozmowy trwają... - dodaje Lewandowski.

Wstępny pomysł - to powstanie nowoczesnego stadionu - w miejscu obecnego - na 15.000 widzów. - Przy większych obiektach kwota znacznie rośnie. Musielibyśmy przenieść bazę treningową w inne miejsce, ale z tym nie byłoby problemu. W Zabrzu obiektów sportowych jest bardzo dużo. Teren zrobił na Portugalczykach ogromne wrażenie. Jest duży, świetnie usytuowany, może na nim powstać wiele inwestycji, które w perspektywie przynosiłyby dochody - uspokaja Lewandowski.

Kolejny obiekt sportowy może powstać w ciągu najbliższego roku. W dzielnicy Zaborze planowane jest wybudowanie pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią. Połowę kwoty ma dać gmina, a połowę Ministerstwo Sportu. Rozmowy są ponoć bardzo zaawansowane. - Lewandowski twierdzi, że prace powinny być zaczęte jeszcze w tym roku.

źródło: Sport
____________________________________________________________

Nowy stadion byłby fajny, ale właśnie dlaczego taki mały. W Zabrzy spokojnie dałoby się zapełnić 20 paro tysięcznik. A o bazę treningową bym się nie martwił, bo można się dogadać z Gwarkiem i innymi klubami w kewstii odbywania treningów na ich obiektach.



absinth - Sob Mar 24, 2007 11:00 am
hmm brzmi interesujaco tylko zeby sie nie okazalo tak ze wybuduja blaszak a z uwagi na roznego rodzaju komplikacje stadionu juz nie postawia



babaloo - Sob Mar 24, 2007 11:39 am
Koło stadionu będzie przebiegać DTŚ. Proponuję więc władzom Zabrza, może nie przesadną ale jednak daleko posuniętą ostrożność.



Tequila - Sob Mar 24, 2007 11:52 am
Portugalska firma budowała gliwicki odcinek A4 i z termninowością to raczej byli na bakier



MephiR - Sob Mar 24, 2007 3:33 pm
Ja po takich inwestycjach jak Kwartał i Katowickie Centrum Biznesu podchodzę BARDZO niechętnie do pomysłów partnerstwa prywatno-publicznego. Miejmy nadzieję, że w przypadku Zabrza tak nie będzie =). Jeśli obiekt w Hindenburgu i Beuthen (=P) zostaną zrealizowane, to znów Śląsk będzie miał najlepszą bazę sportową w Polsce... A do tego jeszcze Podium w Gliwicach i będzie luksus .



kaspric - Sob Mar 24, 2007 3:45 pm
mimo wszystko szkoda, że taki mały. 15tys. byłoby dobre dla Piasta, Górnik przyciągnie i 25tys.



martin13 - Sob Mar 24, 2007 4:44 pm

mimo wszystko szkoda, że taki mały. 15tys. byłoby dobre dla Piasta, Górnik przyciągnie i 25tys.

No właśnie taki mały stadionik to dobry dla Piasta czy Poloni, a nie Górnika, który jednak ma bardzo dużo kibiców. Już teraz średnia frekwencja na lidze wynosi ok. 10 000 , a na meczach z mocniejszymi rywalami nawet więcej. A wiadomo nowy stadion zawsze przyciaga wiecej kibiców na stadion, szczególnie tych którzy do tej pory niechodzili. A przy biletach za pięciok to niezdziwiłbym się gdyby zapełnił się 30 tysięcznik. Więc dla mnie najodpowiedniejszy byłby stadion na ok. 25 000.



martin13 - Śro Mar 28, 2007 6:34 pm


Wiatrak pożegna się z Zabrzem?

Jacek Madeja 2007-03-28, ostatnia aktualizacja 2007-03-28 19:08

- Jeśli rozmowy z władzami Zabrza dalej będą nam szły jak po grudzie, to przeniesiemy się do innego miasta - zapowiadają ludzie z Centrum Kultury Alternatywnej "Wiatrak", które od kilku lat bezskutecznie szuka nowej siedziby.

W budynku z charakterystyczną wieżyczką przed laty mieściła się markownia kopalni Królowa Luiza. Dziś jest dobrze znany wielbicielom dobrej muzyki. Na koncerty rockowe, reggae czy metalowe przyjeżdżają tutaj fani z całego Śląska, a nawet z Krakowa, Wrocławia i Czech. To także miejsce wystaw, przedstawień teatralnych oraz siedziba Muzeum Przedwojennej Reklamy. - Tutaj zawsze coś się dzieje. Drugiego takiego miejsca w mieście nie ma - mówi Tomasz Kania, student z Zabrza, bywalec klubu.

Dawną markownię przed pięciu laty wydzierżawiła od miasta grupa pasjonatów z Zabrza. Sami wyremontowali zrujnowane wnętrze i zaczęli organizować koncerty. - Ledwo się wprowadziliśmy, a okazało się, że budynek ma być wyburzony - mówi Bożena Grzeszczak, szefowa stowarzyszenia Centrum Kultury Alternatywnej "Wiatrak". Przez miejsce, gdzie stoi budynek, ma prowadzić droga dojazdowa do DTŚ. Ówczesne władze Zabrza w umowie zobowiązały się znaleźć nową siedzibę klubu. - Ale nic nie robiły. Co kilka miesięcy dostawaliśmy tylko kolejne pisma, że mamy się wyprowadzić - denerwuje się Grzeszczak.

Zdaniem członków stowarzyszenia, z umowy znalezienia nowej siedziby dla klubu nie chce się wywiązać również nowa prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. - Negocjacje stanęły w martwym punkcie. Wygląda to tak, jakby miasto nas nie chciało. Nie wiem, może jesteśmy zbyt poważną konkurencją dla miejskich ośrodków kultury? - zastanawia się szefowa Wiatraka. - Co dziwne, urzędnicy utrzymują, że to DTŚ ma sfinansować remont nowej siedziby klubu. A przecież umowę podpisaliśmy z miastem - dodaje.

Prezydent Mańka-Szulik zapewnia, że działalność klubu ocenia bardzo dobrze i zrobi wszystko, żeby został w mieście. Wycofuje się również z pomysłu obciążenia DTŚ kosztami przeprowadzki. - Rozważamy dwie propozycje. Zastanawiamy się nad możliwością innego poprowadzenia drogi, żeby ocalić obecną siedzibę Wiatraka przed wyburzeniem. Gdyby to jednak nie było możliwe, to doskonałym miejscem dla klubu są dawne budynki zakładów mięsnych Maćko. Konkretne propozycje przedstawimy w ciągu kolejnych dziesięciu dni - obiecuje prezydent Zabrza.

- Na razie przez cały czas słyszymy takie obietnice i na słowach się kończy. Nie możemy żyć w ciągłym zawieszeniu. Na pewno nie grozi nam bezdomność. Jeżeli do sierpnia nie będziemy mieli nowej siedziby, to przeprowadzimy się do Katowic albo Gliwic. Jesteśmy po wstępnych rozmowach i tam przyjmą nas z otwartymi ramionami - mówi Grzeszczak

--------------------------------------------------------------------------------------------
No napewno przeniesienie się wiatraka do innego miasta będzie wielką stratą dla Zabrza. Dziś przejezdzałem obok i się zdziwiłem ile aut było zaparkowanych na chodnikach i to wskazuje na bardzo dużą popularność tego miejsca.



salutuj - Śro Mar 28, 2007 6:52 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Safin - Śro Mar 28, 2007 6:55 pm
Właśnie. Miejsce samo w sobie jest fajne, ale dla mnie kazdy koncert w Wiataku to swoiste wyrzeczenie. Za mało miejsc do parkowania, tramwajem jade tam bardzo długo, a otoczenie beznadziejne. Sam lokal lubię, ale po imprezeie zawsze od razu wracam. No i nigdy sie nie zdarzyło bym chciał tam wpasc tak tylko na chwile, z powodów oczywistych.



absinth - Śro Mar 28, 2007 6:59 pm
hmm moze w Kato w tym opuszczonym budynku na Plebiscytowej ?



Kris - Śro Mar 28, 2007 7:42 pm

hmm moze w Kato w tym opuszczonym budynku na Plebiscytowej ?

Było świetnie, ale ten budynek ma właściciela, którego jednak trzeba odnaleźć. Dlatego taki budynek w centrum się marnuje



salutuj - Śro Mar 28, 2007 7:53 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



SPUTNIK - Śro Mar 28, 2007 8:58 pm
szkoda wiatraka , mimo , że nagłosnienie mieli fatalne i podczas koncertów tynk sypał się do szklanek to ma ten lokal swój klimat .



kaspric - Śro Mar 28, 2007 9:09 pm

hmm moze w Kato w tym opuszczonym budynku na Plebiscytowej ? do Gliwic im jednak bliżej



absinth - Śro Mar 28, 2007 9:41 pm
no tak, slyszalem od paru osob z Gliwic, ze nie ma tam gdzie pojsc hehe



kaspric - Śro Mar 28, 2007 9:48 pm
^^ żebyś wiedział :/



MephiR - Śro Mar 28, 2007 10:27 pm
A ja bym chciał, żeby przenieśli się do Bytomia... Nie muszę chyba pisać dlaczego =P. Oj Zabrzanie, jak ja Wam współczuje - mieć takie władze, to prawdziwe przekleństwo... Bytomianie wiedzą o tym najlepiej =/.



salutuj - Śro Mar 28, 2007 10:36 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



MephiR - Śro Mar 28, 2007 10:53 pm

ja też współczuję Zabrzanom.
jeszcze Wiatraka nie zamknęli a już w trójkę dzielicię skórę na niedźwiedziu ;P

Trzeba szybko działać, zanim inni nas prześcigną =P. Wiatrak to w końcu poważna sprawa...



jacek_t83 - Pią Kwi 06, 2007 7:12 am

Van Pur chce wyburzyć stuletnią halę w Zabrzu
Tomasz Malkowski
2007-02-26, ostatnia aktualizacja 2007-02-26 22:19
Niezwykły, ponadstuletni budynek, przypominający rzymską świątynie, ma być w najbliższym czasie rozebrany. - Utrudnia tirom manewrowanie - tłumaczy zarządzający obiektem browar Van Pur

Fot. GRZEGORZ CELEJEWSKI / AG
Wygląda na to, że ponad stuletnia hala zostanie zrównana z ziemią
Zabudowania browaru, założonego w 1860 roku przez Leobela Handlera, stoją przy ul. Wolności 327. Produkowane tutaj piwo cieszyło się dużym powodzeniem. Z manufaktury zakład przerodził się w prężny browar, w którym już w latach 70. XIX wieku pracowały maszyny parowe. W 1901 roku powstała hala na planie trójkąta, początkowo jako magazyn butelek, a później rozlewnia.

Dziś zabytkowemu budynkowi grozi unicestwienie. W 2005 roku Browary Górnośląskie zostały przejęte przez koncern Van Pur, który w ramach modernizacji zakładu postanowił wyburzyć starą halę. Marek Krzystkiewicz, prezes koncernu, tłumaczy: - Poprzedni właściciel zaprzestał jakichkolwiek remontów hali. W konsekwencji budynek wraz z instalacjami znajduje się w złym stanie technicznym. Konieczne było przeniesienie rozlewni w inne miejsce. Dodaje, że teren browaru, wciśnięty w zabudowę miejską, ma ograniczoną wielkość i każdy kawałek gruntu się liczy. - Stara hala nie pełni już żadnych funkcji, a w związku z protestami mieszkańców byliśmy zmuszeni do zamknięcia wjazdu do browaru od ul. Pośpiecha. Aby dalej funkcjonować, musimy rozbudować bezpieczny wjazd od strony Wolności - mówi Krzystkiewicz. Stąd konieczność wyburzenia budynku.

Dariusz Walerjański, przewodniczący Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, jest zaniepokojony: - Widziałem wiele przemysłowych budynków w Zabrzu i z całą pewnością mogę stwierdzić, że ten jest unikatowy. Jego elewacja przypomina świątynię rzymską, ma monumentalny charakter i osiem wysmukłych okien. Front po bokach zamykają żłobkowane pilastry, rodzaj spłaszczonych kolumn. Zwraca też uwagę na wnętrza. W środku zachowały się płytki ceramiczne z motywami roślinnymi oraz żeliwne kolumny. Widoczny z ulicy budynek jest integralną częścią całego zespołu browaru.

Koncern wystąpił o pozwolenie rozebrania zabytkowej hali do zabrzańskiego magistratu. Danuta Żabicka-Barecka, miejska konserwatorka, negatywnie zaopiniowała ten wniosek. - To cenny obiekt, o ciekawej i rzadko spotykanej architekturze. Gdy zostanie wyburzony, powstanie wyrwa w pierzei ulicznej. Widziałam obiekty w gorszym stanie technicznym, które udało się wyremontować - mówi konserwatorka. Jednak obiekt nie jest wpisany do rejestru zabytków, ten fragment Zabrza nie ma też planu miejscowego. - W poprzednim planie cały kompleks browaru był chroniony jako cenny zespół przemysłowy. Bez planu i wpisu do rejestru nie mam żadnych narzędzi prawnych, by przeszkodzić w wyburzeniu hali - dodaje z żalem Żabicka-Barecka. Konserwatorka stara się namówić inwestora do zachowania choćby jednego przęsła starej hali wraz z elewacją frontową.

Krzystkiewicz odpowiada: - Zachowanie ściany nie załatwi problemu, bo dalej będziemy mieli zbyt wąski przejazd.

Koncern w połowie stycznia otrzymał z zabrzańskiego magistratu pozwolenie na rozbiórkę. Ma ona rozpocząć się na dniach, halę już otoczono zabezpieczającym płotem.

Walerjański zwraca uwagę, że to kolejny przykład niszczenia zabytków w tym mieście. - Młyn się spalił, rozebrano brykietownię i wieżę ciśnień, zburzono osiedle familoków zwanych Janoszolandem w Zaborzu pod budowę średnicówki, zniszczono dom kawalera z czarnej cegły w Biskupicach. Jako pozytywny przykład pokazuje browary tyskie, które potrafiły uratować zabytkowe zabudowania. Dziś mieszczą się w nich sale muzealne i wystawowe będące wizytówką całego browaru. - Van Pur to koncern z zewnątrz, nie ma sentymentu do Zabrza. Odrestaurowana hala mogłaby budować silną markę wśród lokalnej społeczności - dodaje Walerjański.


hala zniknela z krajobrazu Zabrza jakis miesiac temu...



Kris - Pią Kwi 06, 2007 10:15 am
hala zniknela z krajobrazu Zabrza jakis miesiac temu...





martin13 - Nie Kwi 22, 2007 4:57 pm
Dzisiejsza rowerowa fotorelacja z zabrzańskich inwestycji:

Na początek Słoneczna Dolina, której budowa strasznie się ciągnie:

najwieksza w chwli obecnej inwestycja realizowana w Zabtzu, czyli Sortownia Poczty Polskiej:








nie wiem co to za budowa, ale znajduje się tuż obok sortowni, ale chyba nie ma z nią nic wspólnego, bo jest budowana przez innego wykonawcę, może ktos wie co to za inwestycja ?:


budowa obiektu Śląskiego Centrum Chorób Serca:



i to tyle na dzisiaj.



cin - Nie Kwi 22, 2007 5:16 pm
Ze swojej strony dodam tylko, ze Slaskie Centrum Chorob Serca ma dosyc glebokie fundamenty (bedzie pewnie porzadny poziom -1, moze jakis parking? Pewnie jakis sprzet bedzie w podziemiach.



MedicoFantastico - Pon Kwi 23, 2007 8:52 am
mają to być budynki przychodni kardiologicznych-polepszy to bazę ośrodka...swoją drogą uwielbiam tamto miejsce(a bywam tam często nad wyraz:> )czuje się jak w innym swiecie,z otoczenia brudnych szarozabrzańskich smutnych bloków wchodzisz do miejsca które jest,mozna to śmiało powiedzieć,stolicą polskiej kardiologii hehe..dla wszystkich czujących ból przy porównaniu do Wroclawia czy Krakowa w innych względach moge smiało powiedziec(bo jako tako,mówiąc nieskromnie sie orientuję) że tamte miasta to domowe przedszkole przy tym ośrodku



Emenefix - Nie Kwi 29, 2007 8:12 pm
Hehe znów mnie ubiegł Rudzianin. Ale dorzuce i tak skromna cegiełke. Zawsze przez kilka dni coś poszli do przodu





martin13 - Nie Kwi 29, 2007 8:21 pm

Hehe znów mnie ubiegł Rudzianin.

Poprostu rzadko ktoś foci Zabrze a ja mam bliziutko do niego. A poza tym lubię \G/ Zabrze



Emenefix - Nie Maj 06, 2007 1:08 pm
2007-04-26

Eureko wybuduje Allianz Arenę w Zabrzu?

Sensacyjna wiadomość obiegła dziś Zabrze, miasto najsłynniejszego polskiego klubu piłkarskiego. Rozmowy z portugalską firmą budowlaną oraz firmą ubezpieczeniową Allianz zmierzają ku końcowi. Prawdopodobnie za 3 lata Górnik zagra na nowym 15-tysięcznym stadionie!

Władze miasta poinformowały, że są blisko porozumienia z portugalską firmą Ambra z Grupy Amorim. Postanowiłem sprawdzić co to za firma. Okazało się, że konsorcjum budowlane należy do portugalskiego multimilionera Americo Amorina. Amorim odziedziczył po przodkach przedsiębiorstwo produkcji korków, które - po dziesięcioleciach życia w pewnym utajeniu - w latach 70. i 80. gwałtownie się rozrosło. Amorim to wielki przyjaciel prezydenta Kuby - Fidela Castro.
Firma jest aktywna w wielu branżach, ma np. hotele na Kubie, choć głównie zajmuje się inwestycjami budowlanymi. Jest finansowo powiązana z Millennium/Banco Comercial Portugues, czyli bankowym skrzydłem... Eureko, spółki, która chciała przejąć PZU i obecnie wytoczyła Polsce przez belgijskim sądem proces na rekordową sumę kilku miliardów euro odszkodowania.

Jednocześnie grupa sprawdziła się w przygotowaniach do Euro 2006 w Portugalii. Kluczowym projektem firmy był stadion Estadio de Dragao w Porto, jedna w głównych aren mistrzostw. Być może do budowy stadionu włączy się firma Allianz Polska, jeden z największych ubezpieczycieli w Europie, która równolegle negocjuje z władzami klubu i miasta przejęcie większościowego pakietu akcji Górnika lub nawet 100 proc. klubu. Władze firmy nie wykluczają, że będzie firmować ona stadion, jeśli tylko w zamyśle będzie on produktem rekreacyjnym dla wszystkich, nie tylko młodzieży, ale i całych rodzin.

Władze firmy tłumaczą, że Górnik Zabrze to doskonała inwestycja dla firmy, zwłaszcza, że to klub śląski, a na Śląsku Allianz posiada najwięcej stałych klientów, ubezpiecza także polskie górnictwo. Tajemnicą poliszynela jest, że we władzach spółki oraz wśród pracowników niemieckiego giganta jest sporo osób o korzeniach śląskich, zabrzańskich, których rodziny wyemigrowały z Górnego Śląska bądź przed wojną, bądź w czasach PRL.
Po konsultacjach ze wszystkimi środowiskami pewne jest, że absolutnie niemożliwa jest nazwa klubu np. na Allianz Górnik Zabrze, jak to miało miejsce kilka lat temu w wypadku GKS-u Katowice (Dospel Katowice).



Jedyną wątpliwością jest pojemność stadionu. Trybuny mają być całkowicie wyburzone, wokół zachowanej płyty boiska powstać mają zadaszone trybuny na około 15 tysięcy krzesełek co zbliża obiekt do stadionu Kolportera Korony w Kielcach.

Większość zabrzańskich kibiców uważa, że to stanowczo za mało. - To jakiś absurd! - protestuje Adam, fan Górnika. - Realnie patrząc to stadion w Zabrzu powinien mieć widownię na 20-, a nawet 25 tysięcy. W tej chwili, przy braku sukcesów sportowych są mecze potrafiące zebrać 15 - 18 tysięczną publiczność. Co będzie gdy wrócą tłuste lata? Na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam - dodaje pod rozwagę.

Nowy stadion Górnika ma zostać ukończony wiosną 2009 roku i w przypadku gdy Chorzów będzie miastem gospodarzem rozgrywanych w Polsce meczów Euro 2012 w Zabrzu będzie mieścić się prawdopodobnie baza treningowa dla drużyn grających na Stadionie Śląskim.



salutuj - Nie Maj 06, 2007 1:11 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



kropek - Nie Maj 06, 2007 1:12 pm
3mamy kciuki

@salutuj
Fajnie by bylo.



martin13 - Nie Maj 06, 2007 1:18 pm
Była juz o tym dyskusja w wątku o Górniku, ale kolejny raz napiszę, że te 15 tys to kpina dla takiego klubu i kibiców jak Górnik Zabrze. Dla mnie 25k byłoby w sam raz.



absinth - Nie Maj 06, 2007 1:29 pm
z tymi 15 tys byc moze chodzi o to o czym kiedys Kaspric pisal na ssc

jest to ponoc granica powyzej ktorej koszty budowy stadionu dramatycznie rosna



SPUTNIK - Nie Maj 06, 2007 1:38 pm
nawet jeśli tak. to projekt powinien uwzględniać możliwośc rozbudowy przy jak najmniejszej ingerencji w powstały obiekt.



martin13 - Nie Maj 06, 2007 1:39 pm

z tymi 15 tys byc moze chodzi o to o czym kiedys Kaspric pisal na ssc
jest to ponoc granica powyzej ktorej koszty budowy stadionu dramatycznie rosna

Tak czytałem też to, nawet chyba w jakimś artykule też się ktoś o tym wypowiadał. Ale skoro nie stać tego inwestora na większy stadion, to niech się niepakuje z swoim pomysłem do Zabrza i szuka sobie inne miasto. Bo jak dla mnie nie ma sensu budowac czegos co już na wstępie jest za małe i nie będzie zaspokajać kibiców i klubu. Myslę tez że tej firmie tylko i wyłącznie chodzi o grunty jakie ma dostać w zamian za budowę stadionu.



kaspric - Nie Maj 06, 2007 1:45 pm
A ja nie byłbym aż tak pesymistyczny - oczywiście, prosi się o 25 tys. jak nic, ale rozbudowa takiego stadionu to nie jest wielki problem - dach o konstrukcji stalowej można po prostu sprzedać. A póki co nie gardziłbym inwestorem, lepszy nowoczesny stadion na 15tys. niż wały ziemne, nawet, jak wejdzie na nie 20tys.



martin13 - Nie Maj 06, 2007 1:56 pm
^^ Tylko, żeby mozna dobudowac w przyszłości pietro, to cała konstrukcja nowego stadionu musiałaby być już na wstępie opracowana tak, aby to uwzględnić. Czyli dodatkowe koszty poniesione przez tą firmę, dla której nie wiem na ile ważny jest stadion, czy tereny w zamian za niego.

A co do obecnych wałów, to dla mnie maja swój urok



kaspric - Nie Maj 06, 2007 2:02 pm
^^ wcale nie musi . To może być równie dobrze osobna konstrukcja, ewentualnie przy niewielkim wzmocnieniu już istniejącej - ona nie przenosi głównych obciążeń z piętra



salutuj - Nie Maj 06, 2007 2:11 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



martin13 - Nie Maj 06, 2007 2:19 pm
^^ U mnie idzie wejść bez problemu:
umz@um.zabrze.pl



kaspric - Nie Maj 06, 2007 2:26 pm
Ale można i je zrobić całkiem całkiem

Btw Salutuj -> fajna liczba postów



martin13 - Pon Maj 14, 2007 4:21 pm
Budowa osiedla mieszkaniowego na Zaborzu,a dokładnie naprzeciwko więzienia:





cin - Pon Maj 14, 2007 7:09 pm
Mogles wrzucic fotki budykow juz gotowych, te budowane to to samo. Ogolnie bardzo przecietne TBS-y.



martin13 - Pon Maj 14, 2007 7:19 pm
^^ No mogłem wrzucić fotki tych gotowych, nawet mi to przez myśl przeszło, ale nie byłem pewien czy są takie same.



martin13 - Czw Maj 24, 2007 5:34 pm
Takie pytanko dla osób z Zabrza, czy ta kamiennica na 3-go Maja, blisko centrum jest burzona, czy to tylko tak wygląda i co miałoby powstać w jej miejscu




cin - Czw Maj 24, 2007 8:45 pm
Remont generalny starego ZUS-u.



martin13 - Czw Maj 24, 2007 8:51 pm
^^Aha dzięki, pomyślałem że jest burzony bo był bez dachu i część ściany wystającej ponad sąsiednią kamiennicę była wyraznie rozebrana.



marianus - Wto Cze 12, 2007 9:09 pm
Stadion za centrum handlowe

AFPWtorek, 12 czerwca (16:00)

Portugalska firma deweloperska zaproponowała władzom Zabrza wybudowanie nowego stadionu Górnika Zabrze w zamian za możliwość postawienia obok centrum handlowego i apartamentowców. Inwestycja miałaby być prowadzona według zasad Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (PPP). Miejscy radni mają zdecydować o ewentualnym poparciu tego rozwiązania 2 lipca.

Zalety finansowania w ramach PPP budowy nowego stadionu w Zabrzu, który przed Euro 2012 stałby się zapleczem Stadionu Śląskiego, przedstawiał dziś w zabrzańskim magistracie manager nowych projektów firmy Amorim Imobilaria, Djori Miranda. Wskazywał, że podobne rozwiązanie przyjęto w kilku już zrealizowanych przez firmę obiektach sportowo-komercyjnych, m.in. Stadionie Smoka, na którym mecze rozgrywa FC Porto.

Zgodnie z zaproponowaną przez dewelopera koncepcją, po zakończeniu całości inwestycji z końcem 2010 r. gotowy stadion zostałby oddany miastu najprawdopodobniej w wieczyste użytkowanie, natomiast Portugalczycy w zamian czerpaliby zyski z położonych tuż przy nim centrum handlowego o pow. blisko 54 tys. metrów kw., a także trzech apartamentowców. Przewidziane miejsca parkingowe miałyby być użytkowane wspólnie.

Jak podkreślał Miranda, przyjęta przez firmę propozycja dla władz miasta jest wstępna i wymaga dalszych rozmów m.in. na temat oczekiwanych przez władze miasta parametrów stadionu. Zadeklarował, że jego firma jest w stanie wybudować stadion na 15 tys. miejsc zarówno za 45 mln euro, jak i 80 mln euro, ale też stadion znacznie większy na 35 tys. miejsc. Deweloper może sfinansować całość inwestycji, jednak od włożonych przez niego środków będą m.in. zależeć warunki użytkowania stadionu przez miasto.

Wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski podczas spotkania wskazywał, że dotąd nie powstał jeszcze w Polsce żaden obiekt sportowy zbudowany w drodze PPP, natomiast do tego rozwiązania przymierzają się przygotowujące budowę swoich stadionów na Euro 2012 Wrocław i Gdańsk. Przypomniał, że jeśli nowy stadion stanie w Zabrzu do 2011 r., będzie on zapleczem dla Stadionu Śląskiego, pozostającego na liście rezerwowej obiektów tej imprezy.

Zgodnie z polskim prawem, aby miasto mogło prowadzić inwestycję w drodze PPP, konieczne jest wyłonienie partnera prywatnego w drodze przetargu. Aby właściwie przygotować ów przetarg, Zabrze zdecydowało się na zatrudnienie firmy doradczej, która opracuje dokumentację zawierającą m.in. warunki finansowe oraz parametry oczekiwanego stadionu, które zostaną zaproponowane stającym do przetargu oferentom. Koszt tej dokumentacji to ok. 300-500 tys. zł.

Jak poinformował Lewandowski, zanim miasto zdecyduje się wydać tę kwotę, chce poznać opinię radnych na temat budowy stadionu w ramach PPP i związanych z tym konsekwencji. Radni w przypadku propozycji Portugalczyków musieliby się bowiem zgodzić m.in. na budowę trzeciego już w mieście dużego centrum handlowego, a co za tym idzie, na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego.

Uczestniczący w spotkaniu radni wskazywali, że w przypadku podjęcia inwestycji w ramach PPP, klub straciłby istniejącą wokół obecnego stadionu bazę treningową. Zdaniem Lewandowskiego, działacze Górnika zgadzają się na przeniesienie zaplecza na teren któregoś z pozostałych zabrzańskich klubów Walki albo Sparty. Najbliższa sesja rady Zabrza, na której może zostać przyjęta uchwała intencyjna w sprawie stadionu, ma odbyć się 2 lipca.

Radni oraz zainteresowani mieszkańcy Zabrza mogą do tego czasu zastanowić się nad koncepcją zaproponowaną przez portugalskiego dewelopera. Przewiduje ona całkowite zburzenie dotychczasowego stadionu i zbudowanie w tym miejscu oraz na terenie obecnych boisk treningowych centrum handlowego. Nowy stadion o kształcie i parametrach określonych przez miasto w umowie przetargowej - miałby powstać na miejscu zlikwidowanego niedawno kąpieliska, a zaplanowane apartamentowce stanęłyby między zachowanymi kortami tenisowymi a centrum handlowym.

Zaplanowano również przygotowanie ponad 1600 miejsc parkingowych wspólnych dla centrum i stadionu, a także kilkaset dalszych wokół całego kompleksu.

Amorim Imobilaria to istniejąca od 21 lat portugalska firma deweloperska obecna dotąd głównie w Hiszpanii i Portugalii. Przed piłkarskimi mistrzostwami Europy w Portugalii w 2004 r. zbudowała m.in. nowoczesny Stadion Smoka, na którym mecze rozgrywają zawodnicy FC Porto; ma również 21 proc. udziałów w tym klubie. W Polsce wraz z partnerami zaoferowała budowę w drodze PPP stadionu we Wrocławiu, a także nowego obiektu warszawskiej Legii.



Kris - Wto Cze 12, 2007 9:46 pm
Amorim Imobilaria to istniejąca od 21 lat portugalska firma deweloperska obecna dotąd głównie w Hiszpanii i Portugalii. Przed piłkarskimi mistrzostwami Europy w Portugalii w 2004 r. zbudowała m.in. nowoczesny Stadion Smoka, na którym mecze rozgrywają zawodnicy FC Porto;



MephiR - Śro Cze 13, 2007 10:09 am
A co to za stadion tam z tyłu?



martin13 - Śro Cze 13, 2007 1:02 pm

Chciałbym żeby w Zabrzu powstał podobny (trochę mniejszy (35tys) niż w Porto) stadion.
Nie znamy wizualek ani samego stadionu, ani centrum z apartamentowcami, ale może to być super inwestycja dla miasta.


Nie miałbym nic przeciwko, aby taki stadion powstał w Zabrzu , ale z każdego stadionu powyżej 25 000 będe zadowolony.

Co do wizualek, to na dzień dzisiejszy jeszcze ich nie ma, gdyż nie dokońca jest znana pojemność stadionu. Ale skoro inwestycja miałaby się rozpocząć w okolicach września i pażdziernika, to napewno zaniedługo jakieś projekty i wizualki zostaną publicznie przedstawione.



absinth - Śro Cze 13, 2007 1:03 pm
wstepne wizualki sa w temacie Gornik Zabrze



Kris - Pią Cze 22, 2007 8:12 pm
Zabrze zabłysło na szlaku zabytków techniki
dziś

Oficjalni goście zobaczyli między innymi pięknie zachowane XIX-wieczne stajnie końskie.

Nie wszystko szło od ręki i po maśle, wiele jest do zrobienia - przyznają władze miejskie i dyrekcja. Ale udało się - unikalna perełka na mapie zabytków techniki po latach przerwy i z wielkim hukiem otwarła podwoje. Mowa o Zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego Guido. Czy przyciągnie do Zabrza - jak chcą tego władze - turystów?

Rozpoczynające się niebawem wakacje będą tego pierwszym sprawdzianem.

Niepowtarzalny i jedyny tego typu w Europie zabytek na szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego jest bez wątpienia unikatem. Po siedmiu miesiącach przygotowań w skansenie podziemnym Guido można zjechać 170 metrów pod ziemię. Na razie dla ruchu turystycznego został udostępniony właśnie płytszy i starszy z dwóch poziomów kopalni.

- Chcemy widzieć i pokazywać inaczej tę naszą śląską ziemię, nie zapominając nigdy jednak o jej korzeniach - mówiła Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza. Pani prezydent podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do uratowania Guido przed zapomnieniem oraz spowodowali, że zabytkowa kopalnia została udostępniona zwiedzającym, stając się ważnym elementem na turystycznej mapie Zabrza.

To jedyne miejsce w Europie, gdzie można zrobić to w rzeczywistości. Wczoraj skorzystali z tej okazji m.in. znany z kultywowania śląskich korzeni zabrzanin Mirosław Sekuła, prezes Najwyższej Izby Kontroli. Na jego zaproszenie - senator Maciej Płażyński. Członek zarządu województwa śląskiego, Marian Ormaniec jest wielkim entuzjastą Guido. Podobnie jak Artur Kosiński, członek Zarządu Kompanii Węglowej.

Na poziomie 170 metrów pod ziemią w chodniku prezentowane są metody wydobycia węgla i praca górników z przełomu XIX i XX wieku - wszystko to zostało wzbogacone o interaktywne elementy światła i dźwięku. Ba, odgłosy jako żywo przypominają pracę w kopalni i można odnieść wrażenie, że wciąż tam fedrują. Jednym z największych przeżyć jest zjazd górniczą klatką.

Atrakcji nie brakuje, a o ich wyeksponowanie dbają przewodnicy. Co zobaczymy? Od pięknie zachowanych XIX wiecznych stajni końskich, po wielkie maszyny górnicze. Wyeksponowane światłem i efektami audiowizualnymi tak, że poczujemy się, jakby praca pod ziemią trwała nadal.

Dyrektor Guido, Eugeniusz Kentnowski, który dotąd zawiadywał kopalnią Sośnica-Makoszowy, przypomina, że na otwarcie czeka jeszcze drugi poziom kopalni, 320 metrów pod ziemią. Tamtejsze wyrobiska według projektów będą utrzymane w stanie jak najbardziej zbliżonym do pierwotnego, kiedy to górnicy w latach 60. ubiegłego wieku po raz ostatni wywieźli na powierzchnie wózek z urobkiem.

Przypomnijmy, zgodnie z zawartym w listopadzie zeszłego roku porozumieniem władz Zabrza z samorządem wojewódzkim, utworzono wspólną instytucję kultury zarządzającą kopalnią. W instytucji prowadzącej jego obsługę turystyczną miasto ma 51 proc. udziałów, pozostałą część samorząd woj. śląskiego. Dotacje dla Guido mają przekroczyć w tym roku 2 mln zł.

Kto nie skorzystał z atrakcji rzeczywiście wystrzałowego otwarcia dla wszystkich chętnych, z darmowymi zjazdami pod ziemię, musi już płacić. Normy bilet kosztuje 14 zł, ulgowy - 10 zł, natomiast grupowy - 7 zł. Ale warto spotkać się w podziemnych ścieżkach Guido.
Marlena Polok-Kin - Dziennik Zachodni
http://zabrze.naszemiasto.pl/wydarzenia/741896.html



Kris - Pon Lip 09, 2007 4:59 pm
Zabrze - Bio Med Tech Silesia

Projekt wartego ponad 100 milionów złotych Centrum Naukowo - Badawczego Bio-Med-Tech Silesia - zaprezentowano w Zabrzu

Centrum miałoby skupiać wszystkie znajdujące się w tym mieście jednostki naukowe pracujące na rzecz rozwoju medycyny. Przy jego tworzeniu i finansowaniu pomysłodawcy przedsięwzięcia chcą skorzystać z możliwości tzw. partnerstwa prywatno- publicznego a także środków unijnych.


(fot. arch.)

Jak powiedział Zbigniew Nawrat, dyrektor Instytutu Protez Serca Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu, centrum Bio Med Tech Silesia byłoby ewenementem na skalę nie tylko krajową, ale także europejską...

Jak dodaje Zbigniew Nawrat - chodzi po prostu o to aby nie rozdrabniać się i skuteczniej pozyskiwać fundusze na działalność.
W projekt zaangażowany jest także zabrzański magistrat. Prezydent miasta Małgorzata Mańka Szulik jest przekonana, że inwestycja w coś czego efekty - także te finansowe - widoczne będą dopiero za jakiś czas to dobry pomysł. Skorzystają na tym bowiem kolejne pokolenia mieszkańców Zabrza...

Realizacja projektu Centrum Bio Med Tech Silesia trwać będzie kilka lat. Adaptacja pomieszczeń w budynku Polskiej Akademii Nauk w Zabrzu rozpocznie się jeszcze w tym roku.

PR Katowice
http://ww6.tvp.pl/2860,20070709522231.strona



martin13 - Sob Lip 14, 2007 3:35 pm
Budowa TBSów na Zaborzu - naprzeciw więzienia;




a tak to mniej więcej będzie wyglądać po skończeniu:




martin13 - Śro Lip 18, 2007 6:55 pm
To troszke fotek z innych zabrzańskich inwestycji:

Sortownia Poczty Polskiej, prace zmierzają już ku końcowi:







tajemnicza inwestycja obok, nie jestem pewien, ale będzie to chyba jakiś salon meblowy:



Słoneczna Dolina, ciągle w budowie:



jakaś mała inwestycja przy Alei W.Korfantego:




Kris - Czw Lip 19, 2007 9:36 pm
Zabrze - współpraca z Rotherhamem

Władze Zabrza i brytyjskiego Rotherhamu podpisały list intencyjny dotyczący współpracy pomiędzy miastami. Ma ona obejmować wiele dziedzin- podkreśla prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik .


Po oficjalnej części spotkania goście z Wielkiej Brytanii zwiedzili Kopalnię Guido (fot. arch.)

List o współpracy podpisany został na terenie Zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego Guido w Zabrzu. Po oficjalnej części spotkania goście z Wielkiej Brytanii zwiedzili obiekt.

PR Katowice

tvp3katowice
http://ww6.tvp.pl/2858,20070719526314.strona



Kris - Sob Lip 21, 2007 11:40 am
Adaptacja dawnej WKU na potrzeby uczelni będzie kosztować 19 milionów złotych
wczoraj
Czy jest dobra wola ze strony Politechniki Śląskiej, by adaptować budynki po byłej Wojskowej Komendzie Uzupełnień na cele dydaktyczne? Takie zaniepokojenie wyraził na ostatniej sesji Rady Miejskiej poseł Tadeusz Wita, podkreślając że od pół roku w budżecie państwa są zarezerwowane 4 mln zł na ten cel.

Obecnie w trakcie adaptacji na potrzeby istniejącego w Zabrzu Wydziału Organizacji i Zarządzania Politechniki Śląskiej są dwa budynki: właśnie byłego WKU przy ul. Roosevelta oraz Hotelu Robotniczego przy ul. Jagiellońskiej. To one, obok budynków wydziału oraz domu studenckiego, będą uzupełnieniem akademickiego kampusu.

- Pierwsza z tych inwestycji jest na obecnym etapie prac finansowana z budżetu gminy. Zgodnie z przyjętymi ustaleniami, Politechnika Śląska przejmie jej realizację i finansowanie po otwarciu zadania inwestycyjnego przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Wymaga to jednak spełnienia szeregu wymogów formalnych, w tym prawa do dysponowania nieruchomością oraz zapewnienia w budżecie resortu pełnego pokrycia finansowego dla jego realizacji. Tak się na razie nie stało. Natomiast dzięki działaniom posła Tadeusza Wity resort nauki i szkolnictwa wyższego uzyskał z budżetu państwa w tym roku dodatkowe 4 mln zł na inwestycje w Zabrzu. To jednak za mało, by przedsięwzięcie to doprowadzić do końca, ponieważ wartość kosztorysowa inwestycji oszacowana jest na ponad 19 mln zł. Pomoc posła Wity będzie miała z pewnością znaczący wpływ na przekonanie ministra przez rektora Politechniki Śląskiej do otwarcia nowego zadania inwestycyjnego, tak by w 2008 roku uczelnia mogła kontynuować modernizację budynku. Zapewniam, że Politechnice Śląskiej bardzo zależy na dalszym rozwoju bazy dydaktycznej w Zabrzu, a współpraca z miastem przebiega doskonale - mówi Paweł Doś, rzecznik gliwickiej uczelni.

Z kolei prace w obiekcie przy ul. Jagiellońskiej finansowane są w całości przez Politechnikę Śląską ze środków budżetu państwa. Jego zakończenie i oddanie do eksploatacji przewidziane jest na przełom 2007 i 2008 roku.

(jh) - Dziennik Zachodni
http://zabrze.naszemiasto.pl/wydarzenia/751534.html



Kris - Sob Lip 21, 2007 11:41 am
Stadion na miarę XXI wieku
wczoraj

Prezydent Małgorzata Mańka-Szulik i prezes Allianz Polska Paweł Dangel wkrótce po podpisaniu listu intencyjnego dotyczącego przejęcia Górnika Zabrze.

Podpisanie listu intencyjnego pomiędzy władzami Zabrza, a firmą ubezpieczeniową Allianz dotyczącego przejęcia Górnika Zabrze, zgodnie okrzyknięto jako wielkie wydarzenie dla miasta i klubu.

Ta ważna uroczystość, przygotowana zresztą z wielką pompą, odbyła się na Stadionie im. Ernesta Pohla. Jest to szczególne miejsce.

Na tym obiekcie zespół Górnika czternaście razy zdobywał mistrzostwo Polski. Tutaj rozgrywano wspaniałe mecze, które przeszły do historii polskiego futbolu. Kiedyś był to reprezentacyjny stadion, stanowiący świetną wizytówkę miasta. Ząb czasu zrobił swoje. Dzisiaj, delikatnie mówiąc, jest on mocno sfatygowany. Bieżąca kosmetyka związana z przygotowaniem go do ligowych rozgrywek, na dłuższy okres jest niemożliwa. Konieczne zatem staje się wybudowanie nowego obiektu. Zresztą Allianz "wchodząc" do Górnika zastrzegł sobie, że jednym z warunków współpracy z miastem jest wybudowanie nowoczesnego stadionu.

Mamy kilka koncepcji modeli biznesowych związanych z powstaniem stadionu na miarę XXI wieku. Jedną z nich jest partnerstwo publiczno-prywatne. W tym przypadku chodzi o pozyskanie inwestora poprzez ogłoszenie przetargu. Jednym z kandydatów jest portugalskie Konsorcjum Chamartin Imobiliaria, sprzedające swoje usługi inwestorom. Drugą propozycją jest powołanie spółki celowej z prywatnym partnerem, zależnym od Allianza. Wreszcie, jako miasto, możemy zdecydować się samodzielnie wybudować stadion, przeznaczając na to środki z budżetu miasta, wsparte dotacjami - mówi Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.

Portugalczycy zgłosili już konkretną propozycję. Chcą w zamian za wybudowanie nowoczesnego stadionu pozyskać tereny wokół niego, aby tam postawić przynajmniej trzy apartamentowce i wybudować kolejne w Zabrzu centrum handlowo-gastronomiczne. Tutaj rodzą się wątpliwości. W obrębie ulic Rossevelta, Damrota i Piłsudskiego, a więc w kompleksie stadionu Górnika znajdują się boiska treningowe, które po wyremontowaniu stanowiłyby jedną z najlepszych baz szkoleniowych nie tylko w Polsce, ale i w Europie. - Wiemy o tym, że wśród mieszkańców Zabrza nie brakuje takich, którzy się sprzeciwiają przekazaniu terenu wokół stadionu pod budowę obiektów handlowo-gastronomicznych. Chcąc jednak coś uzyskać, trzeba czasami z czegoś zrezygnować. Nie ma mowy, abyśmy dopuścili do tego, żeby piłkarze, czy adepci futbolu nie mieli gdzie trenować. Mamy na terenie Zabrza wiele miejsc, gdzie można stworzyć znakomitą bazę szkoleniową. Myślimy choćby o gruntownej modernizacji stadionów Walki na Janku czy Sparty w Mikulczycach - zapewnia Lewandowski.

Wciąż możliwe jest to, że na Stadionie Śląskim w Chorzowie rozgrywane będą mecze EURO 2012. Wtedy Zabrze, mając nowoczesny obiekt, byłoby doskonałą bazą dla jakiejś reprezentacji grającej na tym obiekcie. Przedstawiciele Allianza nie ukrywają, że widzieliby w Zabrzu stadion z widownią dla minimum 25 tysięcy osób. Mógłby nawet nosić nazwę Allianz Górnik. Brzmi to nawet nieźle. Trzeba jednak pamiętać o tym, że obiekt przy ulicy Rossevelta ma już swojego patrona. Jest nim legendarny piłkarz tego klubu Ernest Pohl. Mamy nadzieję, że do zmiany nazwy nie dojdzie, a jeżeli tak, to nazwisko najlepszego strzelca w historii ekstraklasy (zdobył 186 bramek) nie zniknie z szyldu. Można na przykład połączyć dwa w jedno i nowemu stadionowi nadać nazwę Górnik Allianz Ernest Pohl Arena. Wydaje się nam, że brzmi to ciekawie.

Zakłada się, że nowy stadion powstanie w Zabrzu do 2010 roku. Czasu zatem jest niewiele, a jak na razie mamy kilka koncepcji jego budowy i mało konkretów.

Radni czekają na konkretne propozycje dotyczące inwestora, chcącego zaangażować się w budowę nowoczesnego stadionu w Zabrzu. Na razie jest propozycja stworzenia projektu uchwały, która pozwoli na przeznaczenie znacznej kwoty pieniędzy, na opracowanie jak najlepszego planu zagospodarowania terenów wokół stadionu Górnika. Musieliby się dostosować do niego przyszli inwestorzy - twierdzi Marian Czochara, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Zabrzu.

Andrzej Azyan - Dziennik Zachodni
http://zabrze.naszemiasto.pl/wydarzenia/751192.html



martin13 - Pon Lip 30, 2007 7:24 pm
Centrum przesiadkowe zamiast dworca w Zabrzu
Jacek Madeja 2007-07-30, ostatnia aktualizacja 2007-07-30 20:26
Zabrzański dworzec znalazł się na liście kluczowych inwestycji PKP w związku z modernizacją tras kolejowych przed piłkarskim Euro 2012. Razem z miastem koleje chcą stworzyć w tym miejscu centrum przesiadkowe.
Zabrzańscy włodarze od dawna zachodzili w głowę, jak uporać się z problemem dworca kolejowego. Zaniedbany budynek trudno nazwać wizytówką Zabrza, a zapuszczone perony i brudne poczekalnie nie zachęcają do odwiedzin. Od kilku miesięcy miasto prowadziło rozmowy z kolejami na temat wydzierżawienia budynku stacji. Już wtedy urzędnicy rozważali budowę po drugiej stronie torów centrum przesiadkowego połączonego z dworcem naziemnym pasażem.

Pomysłowi nieoczekiwanie w sukurs przyszło Euro 2012. - Do mistrzostw na modernizację samych dworców planujemy przeznaczyć 1,5 mld euro. Wśród nich jest również zabrzańska stacja - mówi Marek Sieczkowski z biura marketingu PKP SA.

Pieniądze mają pochodzić z budżetu przewoźnika, funduszy unijnych i od prywatnych inwestorów. W naszym regionie na remont mogą liczyć stacje w Katowicach, Gliwicach i Zabrzu. - To już sprawa przesądzona. Zakres inwestycji będzie zależał od środków, które uda nam się pozyskać - informuje Sieczkowski.

Wszystkie trzy dworce są częścią linii kolejowej Opole - Katowice - Kraków. Plany PKP zakładają, że pociągi na tej trasie do 2012 roku mają osiągać maksymalną prędkość 200 km na godz. Oprócz modernizacji trakcji nowy wygląd mają również zyskać stacje kolejowe. W Zabrzu wyremontowany zostanie budynek dworca i dobudowany dodatkowy peron. Koleje chcą również wspólnie z miastem wybudować centrum przesiadkowe.

- To dla nas miła niespodzianka, że Zabrze zostało włączone do kluczowych inwestycji na trasie Opole - Kraków. W przyszłym tygodniu podpisujemy w tej sprawie list intencyjny i bierzemy się razem z kolejami za przygotowanie wstępnej koncepcji, która powinna być gotowa za dwa miesiące - mówi Adam Kurbiel, zastępca prezydenta Zabrza.

Centrum miałoby powstać w rejonie ul. Śląskiej. Oprócz międzynarodowego dworca autobusowego, postoju taksówek i przystanku tramwajowego przedłużonej linii nr 3, ma mieścić również powierzchnie handlowo-usługowe. Według wstępnych szacunków inwestycja będzie kosztowała 60-80 mln zł. Miasto chce wydać kilkanaście milionów. - To bardzo atrakcyjna lokalizacja, dlatego nie powinno być kłopotów ze znalezieniem prywatnych inwestorów. Od PKP usłyszeliśmy, że albo robimy to szybko, albo wcale. Mamy czas do 2012 roku - zapowiada Kurbiel.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4352276.html



MephiR - Wto Lip 31, 2007 3:18 pm
He he w Zabrzu zrealizują to, co wymyśliła ekipa Wójcika, a Koj porzucił - centrum przesiadkowe. Mam nadzieję, że w Zabrzu uda się to zrealizować, bo to ciekawy projekt...



brysiu - Wto Lip 31, 2007 3:29 pm
ja jeszcze pamietam, jak tramwaj 5 podjezdzal pod sam dworzec, ale w koncu tory usunieto i zmieniono trase bany, gdyz - o ile mnie pamiec nie myli - tramwaj w tym miejscu "tylko przeszkadzal, nikt z niego nie korzystal, wiec nie oplacalo sie wymienic torowiska, ktore juz bylo w takim stanie, ze drgania przy przejezdzie tramwaju powodowaly sypanie sie tynku"...

...ale faktycznie - rejon dworca PKP i "Belki" uwazam za skaze na (powoli, powoli) piekniejacym obliczu centrum Zabrza, wiec cos z tym zrobic nalezy, i to jak najszybciej!!

i dodatkowo widok moknacych w deszczu badz prazacych sie na sloncu wyjezdzajacych z naszego pieknego kraju na placu Warszawskim nie napawal mnie nigdy duma ani szczesciem...
...z drugiej strony budowa tego miedzynarodowego dworca PKS na Slaskiej nie jest chyba dobrym pomyslem, bo zeby tam dojechac trzeba miec ogromna cierpliwosc i znajomosc zakamarkow Zabrza, bo dostac sie tu nielatwo - szczegolnie w godzinach szczytu (czyli - uogolniajac - w godzinach stania w korku, czyli od 7:00 do 16:00 na terenie centrum Zabrza), wiec poszlyby tu dodatkowe koszta na drogi dojazdowe w to miejsce, co nie jest latwym zadaniem...

nie jestem ekspertem jesli chodzi o Zabrze, ale osobiscie pomyslalbym nad inna lokalizacja do tego typu inwestycji, jak np. Aleje Korfantego czy Bytomska...

EDIT: te powyzsze to byly propozycje "na szybko" - kolejna propozycja dla miedzynarodowego PKS to ul. Matejki (na nieuzytkach kolo hali MOSiR-u), tuz przy budowanej DTS-ce...
zeby nie bylo - jestem za tego typu combo, ale czy akurat problematycznie skomunikowane centum Zabrza jest idealne do tego typu inwestycji - tu mam watpliwosci...



Emenefix - Wto Lip 31, 2007 10:51 pm
Mateuszu... Propozycja centrum koło Matejki jest ciekawa, ale za daleko od torów kolejowych. Ja mam jeszcze inną - Maciejów - skrzyżowanie a1 i a4 niedaleko. Jak i DTS jak i kolej...

"powoli piękniejące centrum Zabrza" - a to ci zapamiętam :P:P:P



brysiu - Wto Lip 31, 2007 11:34 pm
nie podniecaj sie tak...;-P
Zebrze zawsze bedzie Zebrzem - te kilka lat odcisnelo swoje pietno na mojej psychice, wiec zdania tak predko nie zmienie;-P - jest wiele do zrobienia i miejmy nadzieje, ze Mankowa nie zaprzepasci swojej szansy...

ale widze, ze w jednym sie zgadzamy - miedzynarodowy PKS z dala od centrum a blizej jakiejs wiekszej drogi...
...problem z Belka polega na tym, ze to pare malo estetycznych daszkow i sciana z blachy niedyskertnie zaslaniajaca syf przed, na i za torami kolejowymi - tutaj powinno isc gro srodkow, by to jakos ucywilizowac (o budynku dworca nie wspominajac - zawsze wchodzac tam mialem dziwne, nieokreslone odczucie ciasnoty mimo, ze jedyni ludzie obecni na dworcu to klienci zakladow bukmacherskich)...
tak patrzac przez pryzmat moich obecnosci w Zabrzu nie przypominam sobie jakiejs wiekszej grupy pasazerow oczekujacych na peronach (nie licze hord policji oczekujacych na "kibicow" czy tez wycieczek szkolnych do Krakowa)...

oczywiscie Ty, Marcinie drogi, to inna bajeczka - czasem podtrzymywales morale kolei czekajac na pociag w kierunku naszego Sosnowca, ale pare jaskolek itede...;-)



Kris - Pią Sie 17, 2007 9:37 am
Długa lista usterek
dziś
To ma być najpiękniejsza sala gimnastyczna w Zabrzu. Inwestycja przedstawia się imponująco: duża hala sportowa z widownią na 120 osób, dwie małe sale do ćwiczeń, siłownia, łazienki, szatnie. Nawet ścianka wspinaczkowa została uwzględniona. Wszystko za niebagatelną kwotę 6 mln 344 tys. zł.


Radny Franciszek Kajdaniuk, choć z wykształcenia jest nauczycielem, a nie budowlańcem, dopatrzył się wielu niedociągnięć w budowanej sali gimnastycznej.

Kompleksowy remont ZS nr 10 przy ul. Chopina 26 w Mikulczycach rozpoczął się w sierpniu 2005 r. Odnowiona została m. in. elewacja i wyremontowany dach. Kolejnym, dużym etapem remontu jest budowa sali gimnastycznej.

Przetarg rozstrzygnięto w lutym 2005 roku. Wygrała go firma Kamar. Rozpoczęła budowę półtora roku temu. Od września uczniowie mieli w końcu mieć zajęcia na własnej, nowiutkiej hali. Przez 40 lat kilka pokoleń uczniów szkoły miało lekcje wychowania fizycznego albo na szkolnych korytarzach, albo w salach okolicznych placówek oświatowych i sportowych.

Sala początkowo miała być oddana do użytku w maju. Podczas trzech odbiorów częściowych budowy przez komisję urzędową, lista usterek rosła. Na początku było ich 12, później 20, a ostatnio aż 52 usterki!

Radny Franciszek Kajdaniuk uczestniczył w trzeciej próbie odbioru sali. - Jestem przewodniczącym komisji Oświaty, więc czułem się zobowiązany zobaczyć wybudowaną salę. Wchodzimy do sali, a tu listwy podłogowe odchodzą, w łazience kafelki położone do połowy ściany, umywalki zamontowane bardzo nisko. Przy próbie wody okazało się, że zamiast do odpływu, płynie ona w przeciwnym kierunku - opowiada Franciszek Kajdaniuk.

To jednak nie koniec. Zastrzeżenia do wybudowanej sali miała również straż pożarna. Jej przedstawiciel, odbierający salę, wytknął wykonawcy wiele niezgodności w budowie obiektu w porównaniu do projektu. A zabezpieczenia przeciwpożarowe są przecież obligatoryjne.

- Straż pożarna dostrzegła na przykład brak przegród ogniowych między stropem a dachem, a taka niezgodność z projektem to poważna sprawa. To powinien wcześniej wychwycić inspektor nadzoru budowlanego, który wielokrotnie zapewniał nas, że prace prowadzone są zgodnie z projektem - mówi Kazimierz Ladziński, naczelnik Wydziału Inwestycji UM. - Jesteśmy w fazie końcowej budowy sali, więc nie warto zrywać umowy z wykonawcą, bo to by przeciągnęło budowę.

Ladziński dodaje, że magistrat złożył pismo, w którym oświadczył, że stracił zaufanie do inspektora, który nadzorował budowę sali. I tyle.

Wykonawca budowy, firma Kamar, zapewnia, że zależy jej na oddaniu sali jak najszybciej w użytkowanie, a usterki są rzeczą naturalną przy tak dużej inwestycji. Firma tłumaczy, że za część z nich odpowiada podwykonawca - krakowska spółka Instal, a brak niektórych zabezpieczeń przeciwpożarowych wynika ze zmiany przepisów. Tyle, że przepisy przeciwpożarowe nie zmieniły się od kilku lat. A do oddania sali od użytku zobowiązany jest wykonawca, bez względu na to, czy podwykonawca jest solidny, czy nie. Przedstawiciele firmy Kamar zapewniają, że usuną wszystkie usterki.

Dwa dni temu sala miała być oddana do użytku. Jak się okazuje, lista usterek owszem skróciła się, ale kilka pozostało. - Czekamy na odbiór przez straż pożarną, która ma na to czas do 24 sierpnia. Mam nadzieję, że to zakończy się pomyślnie - mówi Ladziński.

Sala naprawdę robi wrażenie, cieszę się, że taka inwestycja powstaje w naszej szkole. Dlatego tym bardziej zależy mi, aby nie było żadnych usterek. To nie jest tak, że wszystko mi się nie podoba. Po prostu nie wiem, czy ktoś się pomylił i źle zrobił kosztorys, ale to już nie nasze zmartwienie. Jako dyrektor szkoły chcę, aby oddana do użytku sala była bez usterek - mówi Ewa Wolnica, dyrektorka ZS nr 10.

Jeśli straż pożarna nie dopatrzy się żadnych nieprawidłowości w gotowej sali, obiekt będzie musiał jeszcze dopuścić do użytkowania Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

maria olecha - Dziennik Zachodni
http://zabrze.naszemiasto.pl/wydarzenia/760074.html



Kris - Śro Sie 22, 2007 5:46 pm
Sztolnia dla turystów

Jest mokra, ciemna, cuchnąca i niezbadana. Od lat fascynuje amatorów podziemnych przygód. Ale od niedawna zafascynowała też miejskich urzędników.


Jeśli wszystko się powiedzie, pierwsi turyści do sztolni będą mogli wejść być może już za dwa lata

Mowa o kluczowej sztolni dziedzicznej w Zabrzu. Ten 14-to kilometrowy kanał biegnący niemal dokładnie pod centrum miasta, ma się wkrótce stać atrakcją turystyczną.

Urzędnicy zapewniają, że to perspektywa kilku lat. Tyle że najpierw potrzebne są pieniądze.
Zabrzański magistrat o pomoc poprosił unię europejską.
Jeśli wszystko się powiedzie, pierwsi turyści do sztolni będą mogli wejść być może już za dwa lata.

M. Leśnik
http://ww6.tvp.pl/2862,20070822546328.strona



martin13 - Śro Sie 22, 2007 6:28 pm
Może troszkę starszy artykuł, ale jeszcze nie był wrzycany, więc to zrobię:

Pocztowy gigant
03.08.2007.
Budowa Centrum Ekspedycyjno-Rozdzielczego Poczty Polskiej w Zabrzu wchodzi w decydujacą fazę.
Pomiędzy Drogą Krajową 88 a ul. Mielżyńskiego na ukończeniu jest budowa największego terminalu pocztowego w kraju. Pogoda sprzyja pracom budowlanym, a inwestycja chodź bardzo skomplikowana powstała szybciej niż planowano. Za kilka miesięcy wezeł pocztowy będzie przyjmował i wysyłał dalej tysiące paczek i listów. Swoim zasięgiem obejmie tereny województwa śląskiego i opolskiego. Obsługiwać będzie ruch lokalny, krajowy i międzynarodowy. Pierwsza paczka powinna opuścić budynek sortowni jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Koszt wszystkich prac to ponad 100 mln zł. Przy budowie CER-u pracuje 400 osób, a w terminalu po jego uruchomieniu pracować ich będzie 1200.
Przypomnijmy, że kamień węgielny pod budowę Centrum Ekspedycyjno-Rozdzielczego wmurowano 30 października 2006 roku.
Telewizja Zabrze jako pierwsza z telewizji odwiedziła z kamerą plac budowy pocztowego giganta.
http://www.gtv.zabrze.pl/index.php?opti ... &Itemid=73



absinth - Śro Sie 22, 2007 8:44 pm
swietne info z ta sztolnia, jak to zrobia Zabrze bedzie prawdziwym centrum turystyki industrialnej



Kris - Pią Sie 24, 2007 12:11 pm
Rośnie papieski park
dziś


Na razie wykoszono tu trawę i zaczęto zwozić łupień. fot. J. Przybysz

Tereny wokół kościoła św. Wojciecha, obok którego stoi papieski krzyż z Gliwic mają być sercem dzielnicy.

Prace przy powstającym tu parku im. Jana Pawła II wkroczyły właśnie w drugi etap. Cała inwestycja ma być zakończona w przyszłym roku. Rozpoczęty właśnie etap – pod koniec tego roku. Park im. Jana Pawła II ma stać się miejscem wypoczynku dla całych rodzin.

Teraz rozpoczęta zostanie budowa 9. placów zabaw, skałek wspinaczkowych czy miejsc do rozgrywek w gry planszowe. W parku będą mogli się także do woli powyżywać grafficiarze, bo specjalnie z myślą o nich powstaną ściany po których będzie można malować do woli. Docelowo miejsce to ma mieć wytyczone ścieżki rowerowe, a odpoczynku będzie można szukać także nad brzegiem oczek wodnych. Wokół parku powstaną także nowe miejsca parkingowe.
(jh) - Dziennik Zachodni
http://zabrze.naszemiasto.pl/wydarzenia/762427.html



martin13 - Sob Sie 25, 2007 8:45 am
Obiecujące rozmowy

W zabrzańskim magistracie doszło do ciekawego spotkania przedstawicieli władz miejskich z dyrektorem jednej z czterech największych firm deweloperskich w Polsce, liczącej się w świecie. Mówiono o budowie nowego stadionu Górnika. Powstała bardzo ciekawa koncepcja. Firma gotowa jest wyłożyć 200 milionów złotych, bo tyle potrzeba na taką inwestycję. W zamian chce otrzymać teren o powierzchni 50-100 hektarów do zagospodarowania według własnego uznania.

Firma deweloperska, która gotowa jest zainwestować w budowę nowego stadionu w Zabrzu, buduje obecnie dwa duże biurowce w Katowicach i centrum handlowe w Częstochowie.
(r. mus), Andrzej Azyan - Dziennik Zachodni
http://zabrze.naszemiasto.pl/sport/762735.html
_____________________________________________________

Ktoś wie o jakiego to dewelopera chodzi ?



absinth - Sob Sie 25, 2007 9:02 am
o GTC

tylko oni buduja dwa kompleksy biurowe w Kato ( ul Mikolowska i ul. Francuska) jednoczesnie planujac galerie handlowa w Czestochowie



martin13 - Sob Sie 25, 2007 10:18 am
Czyli, jest szansa, że w Zabrzu wybudują coś sensownego Za 200 milionów, można już postawić jakiś ładny i dużych rozmiarów obiekt. Dla porównania w Kielcach stadion kosztował, coś około 48 mln. Oby negocjacje z GTC się powiodły i już za niedługo powstał w Zabrzu obiekt na 30 000 miejsc, z jakąś ciekawą architekturą



martin13 - Nie Sie 26, 2007 8:45 am
Co do parku papieskiego, to tak wygląda teren, na którym ma powstać:






Kris - Nie Wrz 02, 2007 7:18 pm
Dzisiaj właśnie na pl. JP II jest organizowany koncert Hity Na Czasie przez TVP2 i Radio Eska.
Niezła promocja Zabrza. W czasie reklam sa tez promowane miasto (Zabrze-kopalnia mozliwości)
Wielkie brawa dla Pani Prezydent!!!

No i wszyscy oglądający i będący na koncercie dowiedzieli się , że w Zabrzu jest najdłuższa ulica w Europie - ul . Wolności - 9 km.
A na koncercie jest już ponad 130 tys.



martin13 - Nie Wrz 02, 2007 7:39 pm

Dzisiaj właśnie na pl. JP II jest organizowany koncert Hity Na Czasie przez TVP2 i Radio Eska.
Niezła promocja Zabrza. W czasie reklam sa tez promowane miasto (Zabrze-kopalnia mozliwości)
Wielkie brawa dla Pani Prezydent!!!

No i wszyscy oglądający i będący na koncercie dowiedzieli się , że w Zabrzu jest najdłuższa ulica w Europie - ul . Wolności - 9 km.
A na koncercie jest już ponad 130 tys.


Masz rację, że to jest świetna promocja miasta. Lepsza od Gliwic, które wydały tyle kasy jeżdżąc po pomorzu, a i tak zapewne efekt będzie marny. A Zabrze postawiło na koncert transmitowany w TVP2 Pani prezydent świetnie wykonuje swoją pracę.



absinth - Nie Wrz 02, 2007 10:30 pm
zgadzam sie z przedmowcami

muzycznie nie moj klimat, ale skala koncertu robila wrazenie jak to ogladalem w tv
ogrom ludzi plus te ciekawostki o miescie ze sceny

brawo!



salutuj - Nie Wrz 02, 2007 10:36 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Nie Wrz 02, 2007 10:54 pm
[youtube]k8z9jSI1HIU[/youtube]



Safin - Nie Wrz 02, 2007 11:52 pm
Przez chwile myślałem że to Rio...
Brawo!
Nie bede sie odnosił do innych miast Aglomeracji...ale powiem tylko tyle, ze po rozpoczeciu gadki o GZM/Silesii to zaczynamy wszyscy an tym korzystać.
Tymbardziej gratuluję!



MephiR - Pon Wrz 03, 2007 10:17 am
Absinth, pora kupić sobie telewizor plazmowy lub LCD, by jakość Twoich transmisji telewizyjnych była wyższa .

Wracając do tematu - niesamowicie wyglądało Zabrze na tym przekazie. Władze miasta chyba kazały wszystkim powłączać światła w domach, bo efekt jest oszałamiający...



mark40 - Pon Wrz 03, 2007 11:30 am
Nie ma się co dziwić, tam byli ludzie z wszyskich miast aglomeracji. Wydaje mi się że Hity... zostały zorganizowane pierwszy raz w GOPie i sadząc po frekwencji na pewno nie ostatni. Troche dziwne że dopiero teraz ich koncerty zorganizowali u Nas bo zawsze odbywłąy sie po jakichś wiochach typu Bialystok, Lublin czy gdzieś tam. Moze nastepnym razem Hity odbeda sie w WPKiW lub na Muchowcu



salutuj - Pon Wrz 03, 2007 1:03 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



gilbertus86 - Pon Wrz 03, 2007 1:52 pm
Byłem wczoraj na tym koncercie i całkiem spore wrażenie na mnie zrobiło, może muzyka niekoniecznie pod mój gust, ale tylu ludzi to sie nie spodziewałem, myślałem że pod sceną będzie gęsto, a dalej to już luz, ale jednak ciasnawo było również dalej od sceny, więc impreza to pełen sukces
btw, odnośnie lokalizacji, to bardzo pozytywnie że taka impreza odbyła się w Zabrzu a nie w Katowicach, dzięki temu Śląsk kojarzyć się będzie również z innymi miastami aglomeracji a nie tylko przez pryzmat Katowic



absinth - Pon Wrz 03, 2007 6:11 pm

Absinth, pora kupić sobie telewizor plazmowy lub LCD, by jakość Twoich transmisji telewizyjnych była wyższa .

mysle, ze to bardziej wynikalo z tego ze krecilem to komorka heh

a c do samego koncertu to mysle, ze i organizatorzy sie nie spodziewali takiej liczby ludzi

pamietam, ze ta seria koncertow byla transmitowana z roznych miejscowosci w Polsce i nigdzie chyba liczba sie nawet nie zlizyla do tej w Zabrzu



MephiR - Wto Wrz 04, 2007 11:31 am

mysle, ze to bardziej wynikalo z tego ze krecilem to komorka heh
To też, ale tradycyjne telewizory "migotają", przez co gdy próbuje się nagrać obraz z nich, to na nagraniu widać pasy lub skaczący obraz w miejscu kineskopu. Przypatrzcie się jak w jakimś programie informacyjnym nakręcą jakąś pracownię komputerową, to zauważycie ten efekt. LCD i Plazmy nie migotają, dlatego też mimo iż kręciłbyś komórką, to widać byłoby więcej, bo teraz przeszkadzały czarne pasy .


a c do samego koncertu to mysle, ze i organizatorzy sie nie spodziewali takiej liczby ludzi

pamietam, ze ta seria koncertow byla transmitowana z roznych miejscowosci w Polsce i nigdzie chyba liczba sie nawet nie zlizyla do tej w Zabrzu

Miejmy nadzieję, że zachęci to stacje telewizyjne do częstszego organizowania imprez w naszych miastach, bo jak na razie błąkają się po jakiś zadu... Poznaniach, Toruniach, Sopotach itp.



_PM_ - Wto Wrz 04, 2007 12:51 pm

pamietam, ze ta seria koncertow byla transmitowana z roznych miejscowosci w Polsce i nigdzie chyba liczba sie nawet nie zlizyla do tej w Zabrzu

...a ile było ludzi w Zabrzu??



absinth - Wto Wrz 04, 2007 1:29 pm
150 tysiecy

w Szczecinie bylo o 15 tys mniej



martin13 - Pon Wrz 24, 2007 7:14 pm
Nowy szpital przy szpitalu
judy 2007-09-24, ostatnia aktualizacja 2007-09-24 20:56
Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu będzie miało więcej łóżek i nowoczesne poradnie
Zabrzańskie centrum to jeden z najlepszych ośrodków kardiologicznych i kardiochirurgicznych w kraju. Jednocześnie jednak jeden z najmniejszych. Ma tylko 180 łóżek, choć tysiące chętnych do leczenia ustawia się tu w kolejkach. Brak miejsca daje się lekarzom i pacjentom we znaki. By było więcej miejsca na łóżka dla chorych, poradnie przeniesiono do baraków ustawionych na sąsiadującym ze szpitalem parkingu.

Już wkrótce się to zmieni. Szpital dostał od miasta działkę. Teraz trwają intensywne prace budowlane. Powstaje drugi budynek szpitala, do którego przeniosą się blok operacyjny, oddział transplantologii oraz wszystkie poradnie, specjalistyczne pracownie diagnostyczne, laboratoria i administracja.

Koszt wybudowania nowej części szpitala oszacowano na 43 mln zł. Trzy czwarte tej kwoty pochodzi z dotacji Ministerstwa Zdrowia. Reszta z budżetu szpitala. Jeśli uda mu się pozyskać pieniądze z funduszu unijnych, w nowym obiekcie umieszczony zostanie też oddział dla chorych po zabiegach.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4517508.html



Kris - Sob Wrz 29, 2007 7:50 pm
Brawa za promowanie Zabrza!
Nie tak dawno impreza Eski i TVP2 (150 tys. na koncercie) a teraz na portalu Onet powstała specjalna zakładka z okazji 85-lecia nadania praw miejskich
http://biznes.raportyspecjalne.onet.pl/zabrze.html







Wit - Sob Paź 13, 2007 4:00 pm


Na co stać miasto?

Rozpoczęta nie tak dawno poprawa gospodarki wodno - ściekowej wzbudza tyleż samo zachwytów, co kontrowersji. Entuzjaści uważają, że na taką inwestycję miasto czekało kilkadziesiąt lat. Sceptycy już krzyczą o tym, że przez nową kanalizację pół miasta zostanie rozkopane, a jak jeszcze ruszą prace związane z DTŚ-ką, to nikt przez Zabrze samochodem nie przejedzie.

Ale są i realiści, którzy, nie kwestionując konieczności budowy i modernizacji kanalizacji, zadają proste pytanie: czy Zabrze stać na taką potężną inwestycję? Do tej ostatniej grupy należy radny Łukasz Urbańczyk. - Miasta nie stać na takie zadłużenie. Staramy się zrobić coś bardzo dużego za bardzo duże pieniądze. Jeśli drugi etap tego projektu nie zostanie zaakceptowany w Warszawie, to miasto będzie musiało pokryć jego koszty we własnym zakresie. Będziemy wtedy mieć super kanalizację i nic więcej, bo na nic innego pieniędzy nie będzie - mówi Urbańczyk. - W sąsiednich miastach działa się małymi kroczkami, a wtedy przestrzeń publiczna stopniowo zmienia się w dobrym kierunku - uważa radny. Dodaje, że inwestycję odczują finansowo mieszkańcy, bo podwyżki wody są nieuniknione. - Nie twierdzę, że ta inwestycja jest niepotrzebna, ale można było to zrobić małymi krokami, tak byłoby bezpieczniej dla budżetu - uważa Urbańczyk.

Wiceprezydent Adam Kurbiel tłumaczy, że UE współfinansuje projekt pod warunkiem, że będzie on miał efekt ekologiczny (kanalizacja musi być dostosowana do wymogów unijnych) i ekonomiczny, co oznacza, że Zabrzańskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, mimo obciążeń, musi wypracowywać zyski. Przekonuje, że tak się stanie, gdy większa część mieszkańców będzie płacić za wodę i ścieki (dziś nie wszyscy mają kanalizację), a inwestycja na pewno zmniejszy ilość awarii. - Warunki kredytowe są bardzo korzystne. Pierwszą ratę będziemy spłacać dopiero pół roku po wykonaniu robót - mówi Kurbiel.- W tym roku zdążymy rozpisać wszystkie kontrakty pierwszego etapu.

Brakuje nam 300 milionów złotych na etap drugi, ale twardo obstajemy przy tym, że musi być on zrobiony i takie stanowisko przedstawimy w Warszawie i w Brukseli. Zdecydowanie władz będzie tu konieczne, ponieważ już raz minister rozwoju regionalnego, Grażyna Gęsicka, nie zatwierdziła listy indykatywnej (orientacyjnej) projektów na lata 2007-2013.

Zdaniem Urbańczyka zupełnie niepotrzebne było odkupienie gruntu, na którym stoi Wiatrak. - Przez to, że miasto odkupiło Wiatrak, trzeba było zlikwidować zjazd na DTŚ-kę. Teraz będzie remont Wiatraka z pieniędzy budżetowych. Dlaczego? Nie jest to żadne cudo architektury - ocenia radny architekt. Zgadza się natomiast, że wieża ciśnień jest piękna i trzeba ją zachować, ale zastanawia się, skąd miasto weźmie pieniądze na jej kompleksową renowację.

Trwają negocjacje z właścicielem wieży, ale nie wynegocjowaliśmy jeszcze wszystkich warunków. Miasto nie ma pieniędzy na renowację wieży, ale staramy się je pozyskać ze środków unijnych - mówi Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent. Odkupienie wieży ciśnień będzie kosztowało 1 mln 600 tys. zł.

Remont Wiatraka wyniósł już miasto ponad 113 tys. zł. 1317 zł to wysokość czynszu, która co miesiąc wpływa do budżetu miasta od użytkowników lokalu. - Wiatrak realizuje funkcje kulturalne miasta - podkreśla Lewandowski. - Odkupienie gruntu było możliwe, bo naciskaliśmy, aby w Zabrzu był pełny węzeł komunikacyjny DTŚ-ki, czyli żeby można było z obu stron wjeżdżać i zjeżdżać. I tak będzie, ale w innym miejscu. A ten węzeł, który miał być w miejscu, gdzie stoi Wiatrak byłby niepełny. To miał być półśrodek, dlatego staraliśmy się o zmianę - wyjaśnia Lewandowski.

Liczby mówią za siebie

Dochody miasta wynoszą 541 mln, zaś wydatki 587 mln. Różnica pochodzi z nadwyżki budżetowej z lat ubiegłych i kredytów bankowych.

Aktualna wartość inwestycji budowy i modernizacji kanalizacji (poprawa gospodarki wodno - ściekowej) wynosi 534 mln 987 tys. euro. Unia Europejska w ramach Fundusz Spójności daje dotację w wysokości 227 mln 321 tys. Środki własne ZPWiK wynoszą 8 mln 325 tys., a miasta - 74 mln 851 tys. Aby zrealizować inwestycję miasto zaciągnęło pożyczkę na okres 15 lat w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości 100 mln zł, a ZPWiK - 124 mln 500 tys. Jednocześnie miasto będzie spłacało zadłużenie z lat ubiegłych: kredyty długoterminowe na inwestycje i dwie emisje obligacji na inwestycje. Zadłużenie miasta wynosi 60 mln 131 tys. Prognozowane zadłużenie na koniec 2008 r. to blisko 166 mln 428 ts. zł.

Maria Olecha - Dziennik Zachodni



martin13 - Wto Paź 16, 2007 8:28 pm
Kamienica skrywająca futurystyczne wnętrze
Tomasz Malkowski 2007-10-16, ostatnia aktualizacja 2007-10-16 21:42
Każdy, kto zajrzy do środka skromnego budynku w Zabrzu przy placu Hutniczym 1, poczuje się jak Alicja po drugiej stronie lustra. Zamiast tapety w kwiatki i firanki znajdzie tam przemysłowy high-tech i futurystyczne meble.


Między Teatrem Nowym a Centrum Handlowym "Platan" znajduje się 3-kondygnacyjna kamienica. W drugiej połowie XIX wieku służyła pracownikom DonnersmarckhĂźtte, po wojnie były w niej mieszkania.

W zeszłym roku w zaadaptowanych wnętrzach pojawiły się futurystyczna galeria dekoracji wnętrz i takiż salon fryzjerski. Przed kilkoma dniami otrzymały one tytuł Wnętrze Roku 2006 w konkursie Architektura Roku, który odbywa się pod patronatem wojewody śląskiego.

Wyróżnienie całkiem zasłużone, bo każdy, kto odwiedzi to miejsce, będzie pod wrażeniem. Parter jest galerią wypełnioną sprzętem kuchennym. Wejście prowadzi przez dawną altanę. Środek ma charakter przemysłowej hali - betonowa posadzka, stalowe słupy. Industrialną sterylność przełamują ceglane mury. Projektanci z gliwickiej pracowni Group_A Architects tłumaczą, że w stylistyce wnętrz nawiązali do historii miejsca.

- Trudno byłoby bawić się w historyczne gzymsiki. Kamienica spłonęła w czasie wojny, straciła ostatnie kondygnacje. Zachowały się tylko mury, to je eksponujemy - opowiada Jacek Krych, który razem z Dariuszem Gajewskim stworzył wnętrza.

Są przestronne, bo zdecydowano się wyburzyć ścianę nośną i zastąpić ją stalowymi słupami. Betonowe schody prowadzą do piwnicy, gdzie powstał prawdziwy salon. Tutaj na klientów czekają kanapy oraz całe ściany skrywające kuchenne akcesoria.

Za to w salonie fryzjerskim króluje idealnie gładka podłoga z wypolerowanego na błysk betonu oraz ściany z matowego szkła. Przesuwne tafle zastępują nawet firanki i zasłony. Wszystko w bieli, szarości i stali. Pojawiają się za to czerwone dodatki - krwisty mur skryty za taflami oraz stojąca na środku pomieszczenia wielka szafa w kształcie litery "e", nawiązująca do nazwy zakładu. - Wnętrza robią wrażenie na klientach - mówi Izabella Wojtasik, która prowadzi Euphorię. Salon wyróżnia się nietypowymi lustrami, nie stoją pod ścianą. Z sufitu wystają elektryczne podnośniki, na których zamocowano zwierciadła. Można je dowolnie opuszczać oraz kręcić na wszystkie strony. Klienci w czasie obcinania nie muszą się tępo patrzeć na swoje odbicie, w lustra wmontowano monitory LCD.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4584935.html



Bartek - Wto Paź 16, 2007 8:34 pm
Cudo!



kaspric - Wto Paź 16, 2007 8:56 pm
Więcej zdjęć tutaj http://www.groupa.republika.pl/

Świetne



Emenefix - Wto Paź 16, 2007 10:07 pm
kaspric czy ty przynależysz że tak powiem
pytają o młodych zdolnych
no i jeszcze te "landscapes"
mogę sie przydac



kaspric - Wto Paź 16, 2007 10:29 pm
Heheh niestety nie, dopiero co się o nich dowiedziałem



Wit - Nie Paź 21, 2007 9:25 am


Radni zgodzili się na stumilionowe zadłużenie miasta
19.10.2007
Nowa kanalizacja w mieście wciąż wzbudza wiele emocji. Radni są jednak zgodni, że jej budowa jest niezbędna. Dlatego też zgodzili się na zaciągnięcie przez miasto pożyczki w wysokości 100 mln zł na realizację tej inwestycji. Pożyczki udzieli gminie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na okres 15 lat.

- Warunki kredytowe są bardzo korzystne. Pierwszą ratę będziemy spłacać dopiero pół roku po wykonaniu robót - mówi wiceprezydent Adam Kurbiel.

Pożyczka w NFOŚiGW dotyczy pierwszego etapu inwestycji. Etap ten obejmuje następujące dzielnice: Maciejów i Mikulczyce, Grzybowice i Rokitnica; centrum, os. Janek, Józefa i Kończyce; Makoszowy i Biskupice . Etap pierwszy to także przebudowa oczyszczalni ścieków "Śródmieście", która w czerwcu rozpoczęła realizacje inwestycji w mieście. O dofinansowanie etapu drugiego władze miasta zamierzają walczyć zarówno w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, jak i w Unii Europejskiej. Jego szacunkowy koszt to 300 mln zł. Miasto liczy, że z UE uda się pozyskać ok. 65% pieniędzy.

Przypomnijmy. Projekt etapu drugiego inwestycji był na liście indykatywnej, czyli orientacyjnej projektów na lata 2007-2013, ale, jak tłumaczy wiceprezydent Kurbiel, z niewiadomych przyczyn nie został zatwierdzony przez minister Grażynę Gęsicką. - Twardo stoimy na stanowisku, że jeśli nie zrealizujemy etapu drugiego inwestycji, to nie zrealizujemy całości - mówi. W drugim etapie jest ujęte m. in. os. Wyzwolenia, gdzie mieszkańcy od blisko pół wieku walczą o kanalizację.

Pierwszy etap zostanie zrealizowany do końca 2008 r. Dzięki dofinansowaniu z Funduszu Spójności realizacja projektu na terenie całego miasta będzie możliwa w ciągu 3 lat. Wartość całej inwestycji wynosi 534 mln 987 tys. euro.

(mao) - Dziennik Zachodni



Kid - Pią Lis 02, 2007 6:32 pm
Mimo zapowiedzi i planów, miasto nie odkupiło zabytku
dziś

O tym, że miasto chce odkupić zaniedbaną, lecz wciąż piękną wieżę ciśnień przy ul. Zamoyskiego, prezydent Małgorzata Mańka - Szulik mówiła jeszcze w czerwcu. Rozmowy z jej ówczesnym właścicielem, Polakiem mieszkającym w Szwajcarii, były w toku. Dwa tygodnie temu na łamach PDZ wiceprezydent Krzysztof Lewandowski mówił, że trwają negocjacje dotyczące sprzedaży obiektu i są ustalane szczegóły transakcji. Miasto miało kupić wieżę za 1 mln 600 tys. zł. Okazało się jednak, że zabytek został sprzedany... prywatnej firmie. Nowym właścicielem wieży ciśnień jest Siltech - prywatna kopalnia w Zabrzu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wieża została sprzedana za 2 mln 500 tys. zł.

Nowy właściciel ma konkretne plany wobec wieży. Teren, gdzie stoi wieża i tereny przyległe - wszystko to będzie rejonem mieszkaniowym. Sam obiekt zostanie odnowiony. - Chcemy, aby wieża była ładna, piękna, będzie można w niej zamieszkać. Trzeba ją tylko odnowić. W wieży można wykorzystać górę i dół na mieszkania - mówi Jan Chojnacki, prezes Siltechu. Zapewnia, że nad remontem wieży będzie czuwał miejski konserwator zabytków. Nowy właściciel zakłada, że za trzy lata wieża będzie miała swoich mieszkańców.

Dlaczego zatem miasto nie kupiło obiektu, na którym przecież bardzo mu zależało? - Każdy prywatny właściciel ma prawo sprzedać własność temu, komu zechce. Zaoferowaliśmy cenę, która została zaakceptowana, ale ktoś inny zapłacił więcej - mówi wiceprezydent Krzysztof Lewandowski. Wyjaśnia, że prawdopodobnie znaczenie miał tu czas realizacji transakcji, a na to miasto nie miało już wpływu. Aby kupić wieżę, potrzebna była uchwała rady miejskiej. Została ona podjęta podczas ostatniej sesji. Jak się okazuje, poprzedni właściciel wieży prowadził rozmowy o jej sprzedaży nie tylko z miastem, ale i z innymi zainteresowanymi jej kupnem.

Lewandowski dodaje, że o sprzedaniu zabytku miasto dowiedziało się przypadkiem. - Prowadziliśmy rozmowy, by wieżę kupić. Musieliśmy dokonać jej wyceny. Kiedy rzeczoznawca zajrzał do ksiąg wieczystych odkrył, że właściciel wieży podpisał już przedwstępną umowę sprzedaży, a nas o niczym nie informował - mówi.

A plany dotyczące wieży miasto miało duże. Na jej renowację chciano pozyskać środki unijne. Po jej zaadaptowaniu, miała tu znaleźć swoje miejsce część eksponatów Muzeum Miejskiego. Wieża miała stać się swoistym zalążkiem nowego budynku muzeum.

Tamte plany to już jednak przeszłość. Teraz trzeba szukać nowego pomysłu na budynek Muzeum Miejskiego. Za pieniądze, które miały pójść na zakup wieży, miasto chce wyremontować budynki przy pl. Krakowskim i przy ul. 3-go Maja, by muzeum miało swoją siedzibę, a także galerię.

Warto wiedzieć, że wieża ciśnień została wzniesiona w 1909 r. Ma 46 m wysokości. Zaprojektowali ją architekt August Kind i radca budowlany Friedrich Loose. Wieża jest najpiękniejszym zabytkiem architektury w mieście. Ten monumentalny obiekt nie ma swojego odpowiednika na obszarze Polski. Zasadniczą konstrukcję wieży stanowi 8 filarów na ośmioboku foremnym oraz filar centralny. Zbiornik przykryty jest dachem mansardowym, a zwieńczony latarnią.
Maria Olecha - POLSKA Dziennik Zachodni



Kris - Pią Lis 02, 2007 7:01 pm
Ważne , żeby zaczął się już remont, rewitalizacja i zmiana charakteru tej wieży. Czas najwyższy!

A może miasto zajmie się wieżą z Huty Zabrze. Też warto!

^ do art.

Adaptacja zabytkowej budowli będzie kosztowała około 10 milionów złotych. Fot. Jerzy Przybysz



Kid - Wto Gru 18, 2007 8:52 pm
Otwarcie ronda
piątek, 14 grudnia 2007

W najbliższy poniedziałek, 17 grudnia, o godz. 12.00 oficjalnie zostanie oddane do użytku nowe rondo, wybudowane na skrzyżowaniu alei Korfantego i ulic Mielżyńskiego oraz Bruno w Zabrzu.

Warto przypomnieć, że zabrzański projekt "Przebudowa skrzyżowania al. W. Korfantego, ul. G. Bruno i ul. M. Mielżyńskiego na rondo" wygrał w III edycji Programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych na Drogach, realizowanego przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Ogółem do programu zgłoszono aż 269 zadań, w tym 26 z województwa śląskiego.
Wydział Kontaktów Społecznych
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 2 z 7 • Wyszukiwarka znalazła 544 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •