ďťż
 
[Krakow] Podglądamy rywala.



Safin - Nie Cze 10, 2007 9:06 pm
Podziemne parkingi zwiększą ruch w centrum?
Dawid Hajok
2007-06-08, ostatnia aktualizacja 2007-06-08 11:30


Czy budowa parkingów w centrum Krakowa spowoduje nasilenie ruchu? Specjaliści twierdzą, że tak. Radni odpowiadają, że to jedyny sposób, by auta przestały tarasować małe uliczki. Mają też pomysł na to, jak do swoich racji przekonać przeciwników.

Władze Krakowa planują budowę nawet 14 podziemnych parkingów w centrum miasta i w okolicach II obwodnicy. Część inwestycji wzbudza silny społeczny sprzeciw. Pojawił się jednak pomysł, jak przekonać protestujących, że inwestycje to najlepsze rozwiązanie dla miasta.

Co mówią unijne dyrektywy?

Zgodnie z zapisami rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej ochrony środowiska w centrach miast konieczne jest ograniczenie ruchu, a nie tworzenie nowych miejsc parkingowych. Powinny one powstawać przy końcowych stacjach i węzłach przesiadkowych komunikacji miejskiej. W rezolucji znalazły się również zapisy mówiące o tym, że należy zachęcać pieszych do korzystania z alternatywnych proekologicznych środków lokomocji. Transport niezmotoryzowany wymaga rozbudowanej sieci ścieżek rowerowych, a parkowanie na chodnikach powinno być kategorycznie zabronione i odpowiednio karane.

- Kraków wydaje się być zupełnie głuchy na te postulaty, zresztą nie tylko Kraków - mówi Jarosław Żółciak, architekt i historyk. - Proponuje się nam cofać cywilizacyjnie o pół wieku i powtarzać drogę błędów, choćby przez wprowadzanie parkingów do centrum.

Co mówią zwolennicy parkingów?

Z tą opinią nie zgadza się Bogusław Krzeczkowski, przewodniczący rady dzielnicy Stare Miasto. Jego zdaniem parkingi podziemne zlokalizowane w centrum nie generują nowego ruchu pojazdów. Wręcz przeciwnie. Samochód, który jeździ w kółko w poszukiwaniu wolnego miejsca, tworzy zator. - Wiem to z własnego doświadczenia. Jeśli będą parkingi, sam będę z nich korzystał, a nie błądził po mieście - dodaje radny, który ma już pomysł, jak przekonać do swoich racji przeciwników. - Wspólnie z burmistrzem Budapesztu zaplanowaliśmy na wrzesień wyjazd do stolicy Węgier dla tych, którzy podczas konferencji poświęconych parkingom tak gorąco protestowali. Tam podobne inwestycje funkcjonują już od dawna, i to z dużym powodzeniem - tłumaczy Krzeczkowski, dodając, że wszystko jest już załatwione. Teraz radny będzie starał się dotrzeć do wszystkich grup protestacyjnych i rozesłać im zaproszenia na wyjazd.

Trzeba przekonać mieszkańców

Do tej pory mieszkańcy oprotestowali już pomysł budowy parkingów pod Rynkiem Podgórskim, halą targową i pl. Szczepańskim. Na razie więc jedyna pewna lokalizacja to postój dla 600 aut pod pl. Na Groblach. Przetarg na jego budowę wygrała hiszpańska firma Ascan. Dwa następne projekty - pod halą targową i Muzeum Narodowym - są dopiero w trakcie uzyskiwania warunków zabudowy.

- Parkingi, w zależności od położenia, będą w stanie pomieścić od 600 do 1000 pojazdów. W związku z organizacją Euro 2012 żąda się od miasta zapewnienia 3000 miejsc parkingowych w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu - mówi Wiesław Starowicz, zastępca prezydenta miasta. Podkreśla zarazem, że decydującym argumentem przemawiającym za budową parkingów jest potrzeba usunięcia samochodów z chodników i placów w centrum. Miasto chce przekonać do inwestycji mieszkańców śródmieścia. - Oddamy im część powierzchni parkingowej w ramach opłat za winiety, które i tak musieliby wykupywać - tłumaczy Starowicz. Krzeczkowski dodaje, że jest szansa na to, aby krakowianie, którzy będą mieszkać w bezpośrednim sąsiedztwie nowych parkingów, stawiali tam swoje auta za darmo.

Zrównoważyć transport

Czy utworzenie dodatkowych miejsc parkingowych spowoduje, jak przewidują ekolodzy, zwiększenie ruchu samochodowego? Specjaliści od systemów komunikacji twierdzą, że każde nowe miejsca parkingowe będą wywoływać dodatkowy ruch. Zgodnie ze standardami zachodnioeuropejskimi należy przyznać pierwszeństwo transportowi niezmotoryzowanemu nad wszelkimi innymi środkami transportu, transportowi publicznemu nad samochodami osobowymi. - To podstawowa zasada polityki zrównoważonego transportu, wynikająca z doświadczeń wielu miast - przekonuje Żółciak.

Dla "Gazety"

Marian Kurowski

specjalista ds. systemów komunikacyjnych Politechniki Krakowskiej

Parking ogólnodostępny zawsze będzie generował ruch. Przykładem jest Galeria Karkowska. Jeżeli nowe miejsca parkingowe powstaną, ludzie, którzy dotychczas nie jeździli samochodami do pracy czy do sklepu, zaczną ich używać. Parkingi należy więc budować poza II obwodnicą. W centrum mogą pojawić się tylko miejsca parkingowe przeznaczone dla mieszkańców. Jeśli budowanie parkingów przekaże się prywatnym inwestorom, to z pewnością każdy, kto gotów jest płacić, skorzysta z możliwości parkowania blisko centrum, a to spowoduje większy ruch w śródmieściu. Równolegle z budową parkingów powinien pojawić się zatem program restrykcji dostępu, ograniczający kierowcom możliwość wjazdu i poruszania się pojazdami w centrum miasta. Bez tych obostrzeń płatne parkingi będą puste, a chodniki i place nadal zapchane autami.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków




d-8 - Wto Cze 12, 2007 5:54 am
Brytyjscy turyści demolują Kraków

Na ekscesy pijanych brytyjskich turystów w Krakowie skarżą się właściciele pubów i tanich hoteli, taksówkarze oraz mieszkańcy miasta. Ale wśród 34 cudzoziemców, których dane w ciągu czterech pierwszych miesięcy tego roku trafiły do kartotek policji, było zaledwie dwóch mieszkańców Wysp

Jest tak, bo Brytyjczycy często regulują rachunki za połamane krzesła czy stoły zanim nadjedzie policja i właściciele lokali wycofują skargi. Jeśli sprawy trafią do sądu, to na ogół kończy się na grzywnie - pisze gazeta. Policja przyznaje, że za wykroczenia i drobne przestępstwa zatrzymała w ostatnim czasie także Francuzów, Szwedów, Irlandczyków, a nawet Meksykanina.

W ubiegłym roku, jak wynika z danych Urzędu Statystycznego w Krakowie, Małopolskę odwiedziło ponad 140 tys. turystów z Wielkiej Brytanii. Krakowska policja zatrzymała tylko siedmiu Brytyjczyków i dwóch Irlandczyków. Odpowiadali m.in. za udział w bójkach, rozbój i posiadanie narkotyków. Karano ich za to grzywnami lub wyrokami pozbawienia wolności, ale w zawieszeniu. Policyjnych interwencji związanych z niesfornymi Anglikami jest jednak znacznie więcej, niż wykazują statystyki, co przyznają sami funkcjonariusze. Zwykle są one związane z demolowaniem pubów i hosteli, ale często jeszcze zanim radiowóz przyjedzie na miejsce, Wyspiarze regulują z właścicielami rachunki za szkody, a ci wycofują zgłoszenia. Nic dziwnego, zależy im przecież na naprawieniu szkody, a nie na postawieniu cudzoziemca przed sądem.

Bywa też inaczej. - Kilka dni temu dostaliśmy zgłoszenie od właściciela jednego z hosteli, w którym czterech gości z Irlandii zdewastowało pokoje. Spustoszenia zostały odkryte już po opuszczeniu przez nich hostelu, a straty oszacowane na 5 tys. zł. Zatrzymaliśmy podejrzanych już na lotnisku i doprowadziliśmy ich do sądu w trybie przyśpieszonym - mówi kom. Sylwia Bober-Jasnoch z zespołu małopolskiej policji. Sąd zobowiązał Irlandczyków do zrekompensowania strat właścicielowi hostelu i ukarał ich grzywną. Zapłacili i wyjechali, chociaż z dwudniowym opóźnieniem.

Weekendowi turyści są zmorą w dyskotekach. Zdarzają się awantury z powodu zazdrości o nowopoznane Polki, bardzo często obrażane są kelnerki. Z tego powodu niektóre kluby zrezygnowały z organizowania wieczorów kawalerskich, inne wzmocniły ochronę.

zrodlo:http://wiadomosci.onet.pl/1551578,11,item.html



qlomyoth - Wto Cze 12, 2007 7:10 am
Wystartowala nowa edycja Archiszopy, raczej pewne jest, ze tegoroczna edycje "wygra" Galeria Krakowska



Mies - Wto Cze 12, 2007 1:44 pm
Szkoda że nie można zgłosić tego łba Mitoraja leżącego na rynku.




d-8 - Wto Cze 12, 2007 4:45 pm

Szkoda że nie można zgłosić tego łba Mitoraja leżącego na rynku.

siedzac z laptokiem na lawce obok obserwowalem to miejsce i trzeba powiedziec, ze ma spore wziecie wsrod braci turystycznej zaopatrzonej w aparaty cyfrowe



MarcoPolo - Wto Cze 12, 2007 6:25 pm
A co je to ta leba Mitoraja?



zasnuty - Wto Cze 12, 2007 6:30 pm

A co je to ta leba Mitoraja? ta czarna głowa przechylona jakby, z metalu kiegoś wykonana, na rynku spoczywająca, ludzie sobie do niej wchodzą i zdjęcia robią - całkiem niezły pomysł na atrakcje turystyczną imho.



absinth - Wto Cze 12, 2007 6:32 pm
a mi tam Igor Mitoraj nie przeszkdza
powiem wiecej
lubie go



Pieczar - Śro Cze 13, 2007 4:01 pm
Hala w Czyżynach czy szybki tramwaj?

www.biznespolska.pl

Czy za półtora roku wreszcie pojedziemy Krakowskim Szybkim Tramwajem? Wiele zależy od środowego głosowania radnych. Zdecydują, czy pieniądze, za które miała powstawać hala sportowa w Czyżynach, oddać na budowę tunelu dla KST. Na dzisiejszej sesji radni będą głosować, co zrobić z 25 mln zł przeznaczonymi w tym roku na budowę hali widowiskowo-sportowej w Czyżynach. To już prawie pewne, że tych pieniędzy nie uda się już wydać w tym roku, bo inwestycja nie ma jeszcze nawet pozwolenia na budowę, a na dodatek wykonawca chce zmienić umowę, podnosząc cenę. Postawieniem hali zajmuje się konsorcjum firm Budimex-Dromex i greckiej Decathlon. Za 212 mln zł miało ją zaprojektować, zdobyć niezbędne pozwolenia i wybudować. Według kontraktu sprzed dwóch lat jesienią tego roku hala miała być skończona. Do tej pory udało się jednak ustalić zaledwie, jak będzie wyglądał budynek - problemem był m.in. mało wytrzymały dach, niedostosowany do polskich zim. Wykonawca chce teraz zmienić umowę, głównie ze względu na wzrost cen na rynku budowlanym. Kiedy skończą się negocjacje - jeszcze nie wiadomo.



Pieczar - Sob Cze 16, 2007 8:31 pm
Trudno Kraków budować

www.biznespolska.pl

Deweloperzy wykupują nieruchomości, które dają nadzieję szybkiego zysku. To niezabudowane jeszcze działki oraz puste lub prawie puste budynki, nadające się do remontu i przebudowy, zwłaszcza zaś do nadbudowy. Wizja krociowych zysków pcha ich do maksymalnego zwiększania powierzchni budynków, przede wszystkim poprzez ciągnięcie ich w górę. Gdyby się dało, naszpikowaliby miasto wieżowcami. Właśnie wysokość zabudowy ma pierwszorzędne znaczenie dla zachowania historycznego charakteru Krakowa, a zniszczenie tej wartości spowodować może skreślenie miasta z listy światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Inaczej rzecz widzą krakowscy deweloperzy Szymon Duda i Henryk Gaertner, obecni właściciele "szkieletora" przy rondzie Mogilskim, najwyższego budynku w mieście. Wysokościowce powinny powstawać tam, gdzie jest najdroższa ziemia i gdzie jest najlepiej rozwinięta infrastruktura drogowa i inna. Zaprzeczają, by chcieli stawiać wysokościowce na Starym Mieście, Dębnikach czy nad Wisłą, ale już lokalizacja przy al. Powstania Warszawskiego wydaje im się do przyjęcia.



Kris - Sob Cze 16, 2007 9:03 pm
Chciałbym żeby Kraków nie piął się w górę, a wszystkie tego typu inwestycje były przeprowadzone o około 70 km na Zachód
Tylko czy włodarze tych terenów byłyby z takiego rozwiązania zadowolone i takiego napływu inwestycji?



Pieczar - Pon Cze 18, 2007 11:01 am
Europejskie pomysły na centrum kongresowe

www.biznespolska.pl

28 polskich zespołów architektonicznych i siedem zagranicznych zgłosiło się do konkursu na centrum kongresowe w Krakowie. Mimo oczekiwań urzędników zabrakło Daniela Liebeskinda. Warunki konkursowe pobrało siedem zagranicznych biur architektonicznych (m.in. z Włoch, Niemiec, Francji), 15 krakowskich i z innych regionów. Wpływ na popularność konkursu miała z pewnością atrakcyjna lokalizacja budynku - niemal vis-a-vis Wawelu, przy rondzie Grunwaldzkim - a także wysokie nagrody. Ich łączna wartość wynosi 475 tys. zł, a nagroda główna to 150 tys. zł (do projektowania Muzeum Sztuki Współczesnej na Zabłociu zgłosiły się 22 zespoły, ostatecznie wpłynęło osiem projektów). Zgodnie z warunkami konkursu centrum kongresowe ma zawierać m.in. wielką salę audytoryjną na 1,8 tys. osób, drugą salę na 600 osób, a także salę kameralną dla 300 osób, którą będzie można dzielić na dwie mniejsze. Projekty muszą być złożone do 24 września. Budowa centrum ma wynieść 150 mln zł. Miasto chce je w dużym stopniu sfinansować z pieniędzy unijnych. Inwestycja znalazła się na wstępnej liście projektów przewidzianych do finansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.



salutuj - Pon Cze 18, 2007 12:31 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Pieczar - Śro Cze 20, 2007 8:13 am
Pakt Majchrowski - PiS dla Euro w Krakowie

www.biznespolska.pl

Politycy PiS-u postanowili zakopać topór wojenny i zawrzeć pakt na rzecz Euro 2012 z lewicowym prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim. Na czele komitetu, który miałby się zająć lobbingiem za kandydaturą Krakowa oraz koordynacją przygotowań do imprezy, ma stanąć wojewoda Maciej Klima. Pomysł zaakceptowali już marszałek Małopolski Marek Nawara oraz prezydent Jacek Majchrowski. Gdy wybierano cztery miasta, w których mają się odbywać mecze, Krakowowi zabrakło lobbingu. Zarząd miasta był nieudolny w zabiegach, a i czołowi posłowie z Krakowa Zbigniew Wasserman i Zbigniew Ziobro nie kwapili się, by pomóc swemu miastu. W efekcie z drugiego miejsca we wstępnym rankingach w kwietniu spadliśmy na piątą, rezerwową pozycję. Teraz Kraków musi liczyć na to, że UEFA zgodzi się na rozszerzenie grona miast gospodarzy mistrzostw Europy.



Pieczar - Śro Cze 20, 2007 8:45 am
HSBC tworzy centrum

Puls Biznesu

HSBC, notowany w Londynie, Hongkongu, Nowym Jorku, Paryżu i na Bermudach bank, uruchamia w podkrakowskim Zabierzowie call center i centrum usług wspólnych. Bank już szuka pracowników.

- Pracę znajdzie tu niecałe 400 osób - ujawnia źródło "Pulsu Biznesu". - W przyszłym tygodniu opublikujemy informację prasową - ucina Michal Kratochvil z HSBC.

Ta decyzja może być sygnałem, że bank chce zwiększyć obecność w Polsce. Największa brytyjska grupa finansowa działa dziś przede wszystkim na rynku kredytów konsumpcyjnych. W ubiegłym roku wraz z objęciem rządów w HSBC Polska przez Janusza Dedę zapowiedziano ekspansję nie tylko na rynku consumer finance, ale też obsługi przedsiębiorstw oraz detalicznym

Bank ma niewielkie szanse na grant od polskiego rządu. Przedstawiciele zespołu międzyresortowego uważają, że banki są bogate i nie potrzebują wsparcia. Bez skutku ubiegał się o nie np. holenderski ABN Amro, który zatrudni w Warszawie 1000 osób w centrum kompetencyjnym. Więcej szczęścia miały szwajcarski Credit Suisse, który otwiera we Wrocławiu centrum księgowe na 400 osób, i amerykański Franklin Templeton, który 1 lipca uruchomi w Poznaniu centrum specjalistycznych usług zarządzania inwestycjami na 500 osób.



Pieczar - Śro Cze 20, 2007 8:51 am
Inwestuje drugi poddostawca MAN

Puls Biznesu

Automotive Components Penzberg, poddostawca MAN produkujący elementy zawieszeń samochodów, zainwestuje w Krakowskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.

- Firma wyda 41,9 mln zł (11 mln EUR) i stworzy 100 miejsc pracy - mówi Stanisław Kracik, burmistrz Niepołomic.

Produkcja ruszy w kwietniu przyszłego roku. Zakład o powierzchni 11 tys. mkw. i magazyny zajmą 4 z 8 ha działki inwestora. To drugi poddostawca MAN, który inwestuje w ślad za producentem ciężarówek. Do uruchomienia produkcji przygotowuje się FX Meiller, firma produkująca m.in. zabudowy, naczepy, przyczepy i zestawy hydrauliki siłowej. Zainwestuje 20 mln zł i zatrudni co najmniej 27 osób -

MAN zdecydował się na inwestycję w fabrykę ciężarówek za 350 mln zł latem 2005 r.

Inwestycja goni inwestycje, a u nas sie caly czas prowadzi negocjacje.
Mysle, ze juz nie mamy szans na dogonienie ich. Przykre to, ale prawdziwe.
Ponoc u nas sprawy urzedowe zalatwia sie dwa razy szybciej niz u nich, tak ponoc inwestorzy mowia panu Uszokowi niestety jakos inwestuja w Krakowie mimo, ze musza zalatwiac sprawy dluzej...(podobno)



caterina - Śro Cze 20, 2007 8:43 pm
Tresc maila ,ktory dostałam od admina str.Nightlife.pl

"Roll on Tuesday" juz od 6 m-cy przyciąga w każdy wtorek do klubu Frantic ogromną liczbę spragnionych dobrej zabawy klubowiczów. Z tej własnie okazji organizacja Roll On oraz portal NightLife.pl na udaną czerwcową zabawę przeznacza dla Użytkowników NightLife.pl niebagatelną kwotę 4000 zł. do wykorzystanie przy barze. Poprzednia impreza odbyła się we wtorek 12 czerwca. Kolejne 19 i 26 czerwca. Aby móc skorzystać z uroków picia za FREE wystarczy tylko wydrukować to zaproszenie i wymienić je w klubie w dniu imprezy na kupon, i to wszystko

O muzykę na naszych imprezach dbają NAPRAWDĘ najlepsi DJ`e miedzy innymi : Black (Wielkie JOŁ), Boogie (Night Effect), Millo (Soundplant), Cruzz (Night Effect), HDD Cut (DHI) oraz zaproszeni goście. Na dużej sali usłyszycie Vocal House w najlepszym wykonaniu, który dodatkowo będzie wzbogacony przez Ra-Mana mistrza bębnów Conga.

Darmowe drinki będą wydawane od godziny 23:00.

A kiedy u nas takie imprezy beda?



salutuj - Śro Cze 20, 2007 9:00 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



d-8 - Czw Cze 21, 2007 8:55 am

A kiedy u nas takie imprezy beda?

moze kiedys... miejmy nadzieje, z reszta tylko chyba to nam pozostaje hehe



MarcoPolo - Czw Cze 21, 2007 1:24 pm
W 2012 - na koniec świata ,jak Polska będzie grała z Niemcami w finale Euro, i wtedy nastąpi koniec świata, po której bramce nie pamiętam, ale tak słyszałem.



d-8 - Czw Cze 21, 2007 1:39 pm

W 2012 - na koniec świata ,jak Polska będzie grała z Niemcami w finale Euro, i wtedy nastąpi koniec świata, po której bramce nie pamiętam, ale tak słyszałem.

haha !!! i jeszcze pewnie my ten mecz bedziemy wygrywac, co ? hahahaa do fajnej wrozki chodzisz, daj namiar, plis, bo juz ze 3 lata nie bylem u zadnej



MarcoPolo - Czw Cze 21, 2007 8:30 pm
Wrozka nazywa sie Marek tak jak ja. Przyjmuje głównie w Poniedziałki.
Oto namiary na niego.
http://www.fotochton.republika.pl/
A sama wróżba była na bazie roztworu chyba jakiegoś( w nazwie oh).



d-8 - Czw Cze 21, 2007 8:56 pm

Wrozka nazywa sie Marek tak jak ja. Przyjmuje głównie w Poniedziałki.
Oto namiary na niego.
http://www.fotochton.republika.pl/
A sama wróżba była na bazie roztworu chyba jakiegoś( w nazwie oh).


a to Twoje znajomki ?
wporzo fotki cykaja
klimatyczni w ogole jacys tacys



mark40 - Sob Cze 23, 2007 8:14 pm


Pożegnajmy się z halą w Czyżynach!

Z halą widowiskowo-sportową w Czyżynach - tak wyczekiwaną przez krakowian - trzeba będzie pożegnać się na kilka lat. Nie dość, że wykonawca śrubuje cenę, to na dodatek pieniądze potrzebne są gdzie indziej.
Hala widowiskowo-sportowa była sztandarowym hasłem przedwyborczej kampanii prezydenta Jacka Majchrowskiego. Według ankiety, którą rok temu dla "Gazety" wypełniali krakowianie, hala to jedna z najbardziej potrzebnych miastu inwestycji. Dzięki niej do Krakowa miały wreszcie zawitać największe gwiazdy muzyczne, które na razie koncertują w Katowicach czy Poznaniu. Miasto mogłoby też ubiegać się o organizację ważnych międzynarodowych imprez sportowych.

Kiedy dwa lata temu podpisana została umowa na budowę hali z polsko-greckim konsorcjum firm Budimex-Dromex i Decathlon, wydawało się, że marzenia te zostaną spełnione. Do jesieni tego roku kosztem 212 mln zł w Czyżynach miał być wybudowany nowoczesny, wielofunkcyjny obiekt. Dziś jednak, gdy do planowanego otwarcia zostało kilka miesięcy, w miejscu przeznaczonym na halę nadal szumią trawy, a konsorcjum nawet nie zakończyło projektowania, nie mówiąc o zdobyciu pozwolenia na budowę. Wszystko z powodu przewlekających się uzgodnień co do wyglądu i wielkości budynku, jakie toczą się między firmami a władzami miasta.

Teraz na budowę hali w najbliższych latach nie ma już praktycznie szans. Od chwili podpisania umowy z Budimexem i Decathlonem rynek usług budowlanych zmienił się nie do poznania - skoczyły ceny materiałów, a z powodu emigracji zarobkowej brakuje fachowców, ci zaś, którzy zostali, żądają wysokich pensji. O cenie, za jaką pierwotnie miała powstać hala, można tylko pomarzyć. Nic dziwnego, że konsorcjum chce teraz renegocjować umowę - za kontynuację kontraktu chce dopłaty 150 mln zł do starej ceny. W czasie negocjacji, jakie niedawno odbyły się w gabinecie prezydenta Majchrowskiego, wykonawcy postawili twarde warunki: albo miasto znajdzie pieniądze, albo konsorcjum wycofa się z umowy. Rachunek zysków i strat wykonawców jest do tego stopnia niekorzystny dla miasta, że firmy wolą zapłacić kary umowne w wysokości 20 mln zł za zerwanie kontraktu, niż kontynuować prace przy hali i stracić o wiele więcej.

Jeśli miastu bardzo zależy na budowie hali, powinno próbować wyłuskać brakujące 150 mln zł - hala tańsza już nie będzie. Jeśli jednak kontrakt zostanie zerwany, pieniądze przeznaczone na tę inwestycję mogą się przydać na dokończenie innych ważnych przedsięwzięć. Nadal na przykład nie wiadomo, jakie będą losy wartego 165 ml zł kontraktu na dokończenie tunelu tramwajowego między rondem Mogilskim a ul. Pawią. Bez niego nie da się uruchomić linii Krakowskiego Szybkiego Tramwaju oraz systemu organizacji świateł.

Gdyby zrezygnować z budowy hali, w najbliższych dwóch latach do rozdysponowania na różne inwestycje byłoby ponad 150 mln zł przeznaczonych na halę. Za te pieniądze można zarówno zapłacić drugą ratę za tunel, jak i dokończyć budowę nowego stadionu Wisły.

Na razie miasto próbuje sfinansować te inwestycje głównie z nadwyżki budżetowej, a radni wahają się, co zrobić z 20 mln zł, które miały być wydane na halę w tym roku. Głosowanie w tej sprawie na najbliższej sesji rady.

komentarz:

O budowie hali widowiskowej w Czyżynach można śmiało powiedzieć: kolejna porażka inwestycyjna. Miasto niewiele się nauczyło w sporze z Gurisem o przebudowę ronda Mogilskiego - opóźnienie przy tej budowie kosztuje już budżet dodatkowo ponad 100 mln zł. W przypadku hali na razie jednak rozsądne będzie przerzucenie pieniędzy na dokończenie tego, co zaczęte, w tym na wlokącą się od lat budowę linii szybkiego tramwaju. Utrzymywanie w budżecie rezerwy na nierealny cel nie ma sensu, gdy rosną koszty także rozgrzebanych inwestycji.

Nie zmienia to faktu, że Kraków musi mieć porządną hale, jeśli chce pozostawać miastem z aspiracjami. Wielkie imprezy sportowe i artystyczne, niemożliwe bez odpowiedniej infrastruktury, to szansa, której nie wolno lekceważyć. Tu też mamy nauczkę - starania o Euro 2012.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków




jacek_t83 - Nie Cze 24, 2007 7:06 am
a wczoraj byly jakies wianki czy cos takiego, wracajac z synagogi po koncercie kantorow po godz 24:00 bylo full ludzi na miescie ale nie o tym chcialem napisac tylko o tym, ze w zwiazku z ta impreza to tramwaje i busy po godzinie 24:00 kursowaly co 15 minut chyba!



Pieczar - Pon Cze 25, 2007 10:00 am
Kraków bogatszy niż się spodziewano

www.biznespolska.pl

Dzięki wzrostowi gospodarczemu i boomie na krakowskie nieruchomości, dochody tegorocznego budżetu miasta będą o ponad 60 mln zł większe niż się spodziewano. W tym tygodniu rozpoczyna się dyskusja, jak je podzielić. Dodatkowe środki to przede wszystkim wyższe dochody ze sprzedaży mienia, a także udział miasta w podatkach. Wzrost cen krakowskich nieruchomości nie zawsze jest dla budżetu gminy korzystny. Zgodnie z planami miasta 39,5 mln zł z dodatkowych dochodów miałoby pójść na dokończenie tunelu między rondem Mogilskim a ul. Pawią, czyli inwestycję niezbędną do otwarcia pierwszej linii szybkiego tramwaju. Dzięki tym pieniądzom do tego, by zapłacić za roboty w tunelu, miasto będzie musiało poszukać już tylko 27 mln zł - kontrakt jest wart 165 mln zł. Kolejne pieniądze, 2 mln zł, trafią na dopłatę za sygnalizację świetlną uruchomioną na obszarze Krakowskiego Centrum Komunikacyjnego, a 500 tys. zł na przygotowanie przebudowy linii tramwajowej między rondem Mogilskim a Wzgórzami Krzesławickimi. 20 mln zł miasto planuje przeznaczyć na podwyżki dla nauczycieli (skutek rozporządzenia ministra edukacji ze stycznia tego roku), 3 mln zł na domy pomocy społecznej, 1,5 mln zł na promocję Euro 2012.



Andrzej - Wto Cze 26, 2007 8:41 pm
Galeria Krakowska dostala glowna nagrode w konkursie Archi Szopa 2007

cos mi sie wydaje ze jak juz wyburza nasz dworzec to w jego miejsce powstanie dokladnie cos takiego i mysle ze bardzo duzo ludzi bedzie z tego powodu zadowolonych

a tak swoja droga to nasze poczciwe scc jest fajniejsze



Safin - Wto Cze 26, 2007 10:36 pm

a wczoraj byly jakies wianki czy cos takiego, wracajac z synagogi po koncercie kantorow po godz 24:00 bylo full ludzi na miescie ale nie o tym chcialem napisac tylko o tym, ze w zwiazku z ta impreza to tramwaje i busy po godzinie 24:00 kursowaly co 15 minut chyba!

byłem na "Cudach" rok temu. Tak drętwej i źle zorganizowanej imprezy nie widziałem nigdy Choć ludzi było pełno, to bałagan straszny, a bardzo starełm sie patrzec obiektywnie i dobrze biawic, sczegolnie gdy przypominałem sobie magiczne chwile gdy byłem duuzo młodszy, i z rodzicami uczestniczyłem na Wiankach. rok temu był ogromny zawód niestety.

Kantory śpieewaja Euuuurooooo, Szyyyyliiingiiii
Widzimy sie na Szerokiej mortadelo niemacerowana.



Pieczar - Śro Cze 27, 2007 10:37 am
Pierwszy autobus hostelowy rusza w świat

www.biznespolska.pl

Jest wielki, czerwony i można w nim zamieszkać. Pierwszy w świecie autobus hostelowy wyruszy z Krakowa w trasę po europejskich miastach. Outrageousbus - tak nazywa się jeden z najciekawszych pomysłów ostatnich miesięcy w krakowskiej branży turystycznej. Autobus zaadaptowany na hostel z 17 miejscami leżącymi z przodu, okrągłym stołem w tylnej części, barkiem, sprzętem audio-wideo, minikuchnią, toaletą i schowkiem na bagaże. Kraków to na mapie podróży hostelu na kółkach punkt szczególny - już za kilka dni właśnie stąd, spod siedziby "stacjonarnego" hostelu, Outrageousbus wyruszy w swą dziewiczą podróż pod krakowską banderą. W ciągu dwóch tygodni ma przejechać kilka tysięcy kilometrów: z Krakowa przez Budapeszt, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Paryż, Brukselę, Amsterdam, Berlin, Pragę, aby powrócić znów do Krakowa. Długi na 11 metrów autokar zamieniony na jeżdżący hostel to pomysł wrocławsko-amerykański.



Pieczar - Czw Cze 28, 2007 1:38 pm
Portugalski deweloper chce zainwestować w Polsce 350 mln euro
PAP

Około 350 mln euro zamierza przeznaczyć na inwestycje w Polsce w ciągu najbliższych kilku lat portugalska firma deweloperska Gerium SA Portugal. Firma pozyskała do tej pory 5 lokalizacji w Krakowie, w tym teren rekreacyjny Zakrzówka, gdzie zamierza budować m.in. mieszkania.

"Spółka Gerium wspólnie ze swoimi partnerami planuje realizację ambitnych przedsięwzięć w Polsce. Oprócz Krakowa, interesującymi inwestycyjnie miastami są dla nas: Poznań, Wrocław i Warszawa" - poinformował dziennikarzy współwłaściciel firmy i prezes zarządu Gerium Polska Development, Jose Eduardo Goncalves Des Reis.

Według niego, planowane inwestycje mogą wzrosnąć, jeśli firma znajdzie teren w Krakowie pod pięciogwiazdkowy hotel.

Prezes zaznaczył, że Polska jest jedynym państwem Unii Europejskiej - poza rodzimą Portugalią - gdzie Gerium zdecydowało się zainwestować. Firma widzi w naszym kraju duży potencjał ekonomiczny i gospodarczy. W przyszłości planowane są inwestycje także w Rumunii.

Firma Gerium SA Portugal została założona w 1996 roku. Należy do portugalskiej rodziny. Zajmuje się planowaniem i projektowaniem nowych inwestycji, budownictwem oraz turystyką. Do tej pory firma działała na terenie Portugalii i Brazylii.



Pieczar - Wto Lip 03, 2007 9:26 am
Capgemini powiększa swoje centrum BPO w Krakowie

www.biznespolska.pl

Pod koniec 2006 roku Colliers International reprezentował Capgemini, światowego lidera w świadczeniu zintegrowanych usług doradczych, informatycznych i outsourcingowych, w transakcji najmu ponad 5,000 m2 w Rondo Business Park w Krakowie, będącego własnością Buma S.A. - lokalnego dewelopera. W ostatnim czasie Capgemini zdecydowało zwiększyć swoje centrum BPO o kolejne 5,000 m2; jest to druga faza z planowanych w sumie 10,000m2 w Krakowie.

Capgemini prowadzi swoją działalność w Polsce od 1996, zatrudnia ponad 1700 osób. Nowe biuro Capgemini (BPO) będzie realizowało umowy podpisane na początku 2006 roku z Zurich Financial Services w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Niemczech, w myśl których będzie świadczyło usługi finansowe i księgowe.
"Otwarcie kolejnego biura w Polsce jest kolejnym dużym krokiem we wzmacnianiu sieci BPO Capgemini" - komentuje projekt Warren Owens, Dyrektor centrum BPO w Krakowie. Decyzja o wyborze Karkowa na centrum BPO podyktowana była sprzyjającymi warunkami socjo-ekonomicznymi. Miasto cieszy się nie tylko sporą liczbą ludzi wykształconych, ale także przychylnością władz lokalnych. Co więcej szansą są również dotacje rządowe, co zachęciło np. Shell do inwestycji w region Małopolski.

Marek Ciunowicz, Dyrektor w dziale powierzchni biurowych Colliers International był wyłącznym doradcą Capgemini w transakcji najmu. Doradzał ostatnio w podobnej transakcji firmie Shell, która zdecydowała się otworzyć centrum BPO na 14,000 m2 w Kraków Business Park. Shell działa na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Krakowski Park Technologiczny", podejmując tym samym wyzwanie stworzenia 800 nowych miejsc pracy. Umowa inwestycyjna z Ministerstwem Gospodarki została podpisana 13 kwietnia 2006. Centrum BPO w Krakowie będzie piątym z kolei takim centrum zarządzanym przez Shell. Inwestycja w ten projekt jest szacowana na ok. 27 milionów PLN.

Zurich Financial Service chyba mialo byc reazlzowane w Katowicach jak sie nie myle



d-8 - Wto Lip 03, 2007 11:11 am

Zurich Financial Service chyba mialo byc reazlzowane w Katowicach jak sie nie myle

moze okazali sie za malo wiarygodni dla naszego UM ?

poza tym kogo obchodza na Mlynskiej jacys inwestorzy heh badzmy realistami. wystarczy rozejrzec sie dookola - odpowiedz jest prosta.



Pieczar - Pią Lip 06, 2007 11:00 am
Nowe centrum BPO w Krakowie

www.biznespolska.pl

Indyjska firma informatyczna HCL Technologies uruchomi w lipcu tego roku w Krakowie swoje drugie w Europie centrum usług outsourcingowych. Docelowo zostanie tam zatrudnionych około 250 pracowników.

Działalność nowego centrum będzie polegać głównie na rozwoju aplikacji informatycznych i usług infrastrukturalnych, a także na świadczeniu zaawansowanych usług finansowo-księgowych związanych z funduszami inwestycyjnymi. Decyzja o utworzeniu oddziału w Krakowie jest reakcją HCL na zapotrzebowanie zgłaszane przez klientów spółki. Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych wspierała inwestora w wyborze lokalizacji.

Początkowo krakowski ośrodek zatrudni blisko 100 pracowników. Firma deklaruje stworzenie 250 miejsc pracy, jednak w zależności od potrzeb klientów nie wyklucza dalszego wzrostu zatrudnienia.

- Nasi klienci często potrzebują obsługi na miejscu, przez pracowników znających lokalny rynek. W Europie zwiększa się zapotrzebowanie na tego typu usługi i wraz z uruchomieniem polskiego ośrodka będziemy w stanie znacznie lepiej spełniać oczekiwania naszych klientów - powiedział Rajeev Sawhney, Prezes HCL Great Britain Ltd.

Polityka firmy zakłada, że większość pracowników nowo otwieranego centrum zostanie pozyskana na lokalnym rynku pracy. Zatrudniani będą zarówno absolwenci uczelni wyższych, jak i specjaliści z doświadczeniem. HCL Technologies posiada podobne centrum usług w irlandzkim Belfaście, zatrudniające 2,3 tys. pracowników.

Indyjska firma oferuje rozwiązania informatyczne dla takich sektorów przemysłu jak: usługi finansowe, sprzedaż detaliczna i obsługa klienta, telekomunikacja oraz media i rozrywka. Posiada sieć biur w 17 państwach świata, w których zatrudnia ponad 40 tys. pracowników. Kraków od kilku lat przyciąga światowe firmy z sektora informatycznego. Swoje centra zlokalizowały tam taki koncerny jak m.in. Motorola, IBM i Google.



Bartek - Pią Lip 06, 2007 11:23 am
Capgemini to ma ładny, chyba 10 piętrowy biurowiec w Krakowie



qlomyoth - Pon Lip 23, 2007 9:42 pm
Bardzo fajna inicjatywa:

Kraków zaczyna drugie życie w Second Life
Aneta Zadroga
2007-07-23, ostatnia aktualizacja 2007-07-23 22:17

Kraków rozpoczyna drugie życie. Gdzie? W popularnej grze internetowej Second Life. Korzysta z niej ponad 8 mln ludzi na całym świecie. Od środy będą mogli wybrać się na wirtualny spacer po najpopularniejszym polskim mieście

Fot. Paweł Piotrowski / AG
Zbigniew Woźnowski

Do tej pory w Second Life możemy znaleźć tylko jedno lustrzane odbicie europejskiego miasta - Amsterdamu. Kraków będzie więc drugi w Europie i pierwszy w Polsce. W grze pojawi się wierna kopia Rynku Głównego, nad którą krakowscy graficy komputerowi pracowali od zeszłego roku.

Gołębi będzie na pewno mniej

Na razie klikając na Second Krakow, będziemy mogli wybrać się na wycieczkę po Sukiennicach, kupić precla, zajrzeć do kościoła Mariackiego, przejechać się dorożką wokół Rynku czy zwiedzić jego podziemia. Znajdą się na nim również dwa koty i trochę gołębi - jak zapewniają twórcy, w mniejszej liczbie niż w rzeczywistości. W przyszłości będzie można zjeść obiad w restauracji albo kupić mieszkanie w ścisłym centrum. Nie będzie jednak tak drogo, jak w realnym świecie.

- Tutaj za mieszkanie przy samym Rynku zapłacimy od kilkuset złotych do nieco ponad tysiąca - zaznacza Magdalena Skórska z Supremum Group, krakowskiej agencji reklamowej, która przeniosła największy w Europie rynek do trójwymiarowej rzeczywistości. Kosztorys pozostałych atrakcji, jakie czekają na zwiedzających Second Krakow, dopiero powstaje.

To nie wszystko. Na wirtualnej scenie przy wirtualnym Ratuszu mają odbywać się koncerty na żywo. - Chcemy, żeby wszystkie akcje Krakowa i imprezy w rzeczywistym czasie działy się również w Second Life - tłumaczy Skórska. - Rozmawiamy na ten temat z Urzędem Miasta.

Miastu pomysł się podoba. - Bardzo dobrze, że powstał taki Kraków. Rynek jest bardzo wiernie pokazany i cieszę się, że ludzie z całego świata również w ten sposób będą mogli usłyszeć o naszym mieście - mówi Izabela Helbin, szefowa biura promocji Krakowa. - Cały czas rozmawiamy z twórcami o tym, żeby z wirtualnego punktu w Wieży Ratuszowej można było ściągnąć wszystkie dostępne informacje o naszym mieście.

Cała Polska, a Kraków w centrum

Second Life, choć ma już ponad 8 mln użytkowników na całym świecie, dopiero się rozkręca. - Można to porównać do rozwoju internetu sprzed 10 lat - opowiada Zbigniew Woźnowski, pomysłodawca Second Krakowa. - Za Krakowem na pewno pójdą następne miasta, bo to świetna promocja i ogromna rzesza odbiorców. Myślę, że za jakiś czas to właśnie Second Life będzie dla wielu internautów źródłem wiedzy o tym, co dzieje się na świecie, dlatego dobrze, że już tam jesteśmy.

Kraków nie będzie jedynym polskim miastem, które rozpocznie drugie życie w wirtualnym świecie. Po nim do Second Life zawitają: Wrocław, Zakopane, Warszawa, Poznań, Katowice, Gdańsk i Sopot. - Każde miasto to wyspa. Wokół tej, na której jest Kraków, będzie kręciła się cała wirtualna Polska, czyli Second Poland - zaznacza Skórska i dodaje, że dla twórców najważniejsze jest, żeby każdy odwiedzający Second Krakow mógł się nim zachwycić, dowiedzieć się jak najwięcej o tym miejscu i zechciał zobaczyć miasto w rzeczywistości.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

i foty do artykulu:





http://miasta.gazeta.pl/krakow/51,35798 ... 2.html?i=1



salutuj - Pon Lip 23, 2007 11:01 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



depress_wist2 - Wto Lip 24, 2007 9:07 am
szkoda, że nie powstanie GTA: Silesia albo Need For Speed: Silesia. ech, to by było...



Kris - Wto Lip 24, 2007 6:31 pm
Krakowski rynek w Second Life


Co wrażliwsi mogą podziwiać wirtualne słońce nad wirtualnym Krakowem /materiały prasoweWtorek, 24 lipca (12:33)

25 lipca 2007 roku Kraków stał się pierwszym w Polsce miastem i drugim w Europie - po Amsterdamie - miastem, którego lustrzane odbicie znalazło się w wirtualnym świecie Second Life. Graczom został udostępniony Rynek Główny, wraz z przyległymi do niego uliczkami i charakterystyczną dla Krakowa zabudową.
Projekt nosi nazwę Second Krakow. Ma powierzchnię 65 000m2 i stanowi wierną kopię (w skali 1:1) największego w Europie rynku - Rynku Głównego w Krakowie. Jego pomysłodawcą projektu jest Zbigniew Woźnowski (w grze występuje jako Zbysioo Borchovski). Realizacją zajęła się krakowska agencja reklamowa Supremum Group.

Wszystkie elementy jego wirtualnej architektury oraz infrastruktury stanowią wierną kopię miasta. Użytkownicy mogą przejść się na wirtualny spacer, zwiedzić wnętrza obiektów, wejść do teatrów, muzeów, sklepów czy pubów. Mogą też kupić precla - oczywiście za linden dolary (L$) - a nawet wynająć mieszkanie z widokiem na Sukiennice czy Kościół Mariacki.

Ponadto, odbywające się na krakowskim realnym rynku koncerty i inne wydarzenia, będą transmitowane w czasie rzeczywistym w Second Krakow.

Ale to nie wszystko - zespół grafików pracuje już nad zagospodarowaniem podziemi znajdujących się pod płytą główną rynku. Jest to o tyle interesujące, że kryją one wiele tajemnic i stanowią nie lada atrakcję, nie tylko dla archeologów i pasjonatów, ale także dla odwiedzających miasto turystów. - W wirtualnym świecie będzie można dotrzeć także do miejsc, które w realu dostępne będą dla zwiedzających dopiero w 2012 roku - mówi pomysłodawca projektu.

Po wakacjach grającym zostaną udostępnione również pozostałe polskie miasta, a wśród nich Second Wrocław, Second Łódź, Second Gdańsk, Second Warszawę, Second Poznań, Second Katowice. Na przełomie września i października będzie również można zwiedzić Second Zakopane, a co wytrwalsi będą mogli wspiąć się na wirtualny Giewont. - Tym samym chcemy stworzyć silną reprezentację Polaków w Second Life, których już dziś jest około 20 tys. - mówi Zbigniew Woźnowski.

Źródło informacji: materiały prasowe

http://turystyka.interia.pl/wiadomosci/ ... ife,949215
________________________
ciekawe jak będą wyglądały Katowice? Na pewno Spodek, Altus? Silesia City?
A może wizja nowej przebudowy Rynku???



qlomyoth - Wto Lip 24, 2007 9:00 pm

"Kraków nie będzie jedynym polskim miastem, które rozpocznie drugie życie w wirtualnym świecie. Po nim do Second Life zawitają: Wrocław, Zakopane, Warszawa, Poznań, Katowice, Gdańsk i Sopot."

a może Silesia?


Chybzie Pyntla w Second Life, to by byla miejscowa



mark40 - Czw Lip 26, 2007 10:20 am
Pijane planty http://interia.tv/fakty,949988



MarcoPolo - Czw Sie 02, 2007 3:01 pm

Onet.pl i TVN zainwestują w Krakowie 150 mln zł
(PAP, tm/02.08.2007, godz. 14:36)
Kosztem blisko 150 mln zł powstanie w Krakowie nowa siedziba portalu internetowego Onet.pl i tamtejszego oddziału telewizji TVN. W czwartek przedstawiciele Grupy Onet, władz miasta i Uniwersytetu Jagiellońskiego podpisali list intencyjny w sprawie realizacji inwestycji.

R E K L A M A czytaj dalej

Jak poinformował dziennikarzy prezes Onet SA Jan Łukasz Wejchert, nowa inwestycja powstanie na terenie III Kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie-Pychowicach. Obszar ten wchodzi w skład krakowskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (SSE). W nowym kompleksie swoją siedzibę znajdzie portal internetowy Onet.pl oraz krakowski oddział spółki TVN SA. Będzie tam docelowo pracować około tysiąca osób.

- Pierwszy etap inwestycji to serwerownia, a potem powstać ma cały kompleks z siedzibą Onetu i jego zapleczem technologicznym, a także nowoczesnymi studiami produkcyjnymi na potrzeby telewizji TVN - wyjaśnił Wejchert.

- Bardzo się cieszymy, że pod jednym dachem znajdzie się produkcja internetowa i telewizyjna, bo pozwoli to stworzyć zaplecze nowej generacji, z konwergencją telewizji i internetu - dodał.

Zdaniem prezesa realny termin rozpoczęcia budowy kompleksu to przyszły rok, a jej zakończenia można się spodziewać w ciągu najbliższych lat. Wejchert podkreślił, że o wyborze Krakowa na miejsce inwestycji zadecydował bardzo szybki rozwój portalu Onet.pl, który swoją główną siedzibę ma w tym mieście. Obecnie w spółce pracuje około 550 osób. Ważna była też dobra współpraca z władzami miasta oraz dostępność wysokokwalifikowanych absolwentów szkół wyższych.

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zaznaczył, że lokalizacja inwestycji Onetu pozwoli miastu dalej podążać w kierunku ośrodka, gdzie lokalizowane są przedsięwzięcia z sektora wysokich technologii. W Krakowie swoją siedzibę ma także inny duży portal internetowy - Interia.pl.

Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Karol Musioł podkreślił, że uczelnia do komercyjnej części III Kampusu stara się sprowadzać firmy z sektora wysokich technologii, oferujące zarówno pracę jej absolwentom, jak i współpracę poszczególnym wydziałom UJ. Od kilku lat działa tam już centrum oprogramowana koncernu Motorola.



Bartek - Czw Sie 02, 2007 3:41 pm
Może za parę lat coś w Katowicach wybudują

Zresztą ja codziennie widzę samochody z napisem onet.pl które stoją koło budynku Korfantego 2 gdzie siedzibę ma TVN i TVN24



MarcoPolo - Pią Sie 03, 2007 7:56 am

Polska będzie miała swój Orient Express

Piątek, 3 sierpnia (07:19)

Styl, szyk, luksus i elegancja - to wszystko łączy w sobie Orient Express - zabytkowy pociąg sprzed lat, rozsławiony w powieści Agaty Christie. Jego niedawny przejazd przez Kraków wzbudził prawdziwą sensację. Ale jest szansa, że będziemy mieć własny Orient Express.

Plany stworzenia odpowiednika słynnego pociągu ma Mirosław Szymański, prezes Fundacji Era Parowozów - pisze "Gazeta Krakowska".

- Pozazdrościliśmy, że za granicą są takie perełki - przyznaje autor pomysłu. - Tym bardziej, że sami mamy jeden z najlepiej wyposażonych taborów w Europie. Mamy parowozy, które przed wojną zdobyły złoty medal na wystawie w Paryżu. Gdyby tak Złota Helenka z Wolsztyna pociągnęła skład, to byłaby prawdziwa sensacja.
Pociąg miałby powstać we współpracy z Węgrami, którzy prowadzą u siebie podobne przedsięwzięcie. Jeździłby po Europie, z wyłączeniem Rosji, ze względu na inny rozstaw szyn. W Krakowie, w rękach PKP Cargo i innych spółek, znajdują się wagony podobne do tych z Orient Expressu. Są nawet nieco lepsze, bo mają klimatyzację i zamknięty obieg WC. Nie są co prawda tak luksusowe, ale można by je odpowiednio wystylizować i odrestaurować.

- Drewniane wnętrza, mosiężne detale, piękne firany, pluszowe sofy i wygodne fotele, lampy, sztukaterie, wagon restauracyjny z dobrą kuchnią i wagon salonowy - to wszystko musiałoby się znaleźć w takim pociągu - wylicza Szymański. - Oczywiście części biegowe i zestawy kołowe musiałyby być nowoczesne, dopasowane do wymagań współczesności, by pociąg nie stwarzał zagrożenia. Koszt przygotowania jednego takiego wagonu, to ok. 400 tys. euro.

Zdaniem Mateusza Zmyślonego, szefa agencji reklamowej Eskadra, pomysł mógłby się sprawdzić pod względem promocyjnym, ale trzeba dokładnie przemyśleć co chce się promować i pod jakim kątem. Konkurencja z luksusowym, pięciogwiazdkowym hotelem, jeżdżącym po torach i mającym swoją historię, nie ma sensu. - Nie wiem, jak ocenić ten pomysł z biznesowego punktu widzenia, natomiast estetycznie bardzo mi się podoba - mówi Wojciech Cejrowski, znany podróżnik.

INTERIA.PL/PAP



maciek - Pią Sie 03, 2007 8:02 am
To ja wolę Fliegende Schlesier na trasie Bytom-Berlin.



Kris - Wto Sie 21, 2007 9:39 am
Kraków ma szansę na rekord

/RMFWtorek, 21 sierpnia (06:00)

Każdego roku przyjeżdża do Krakowa średnio o 900 tysięcy odwiedzających więcej. Ostrożnie szacuje się, że w 2007 roku liczba odwiedzających powinna przekroczyć 9 milionów - mówi Edyta Przybyła z Biura ds. Turystyki UMK.

Pobijemy w tym roku kolejny rekord turystyczny?

Edyta Przybyła: Mamy taką nadzieję. Wyniki badań pojawią się dopiero na jesieni, natomiast prognozy wykonane na podstawie wcześniejszych danych przewidują, że jeszcze przez kilka lat liczba turystów będzie każdego roku rosła o 10 - 15 proc.

Kraków jest w stanie przyjąć tak olbrzymią liczbę turystów?

To nie jest problemem. Kraków ma świetnie rozwiniętą bazę noclegową. W mieście jest ponad 100 samych hoteli, w których zatrzymują się przede wszystkim goście z zagranicy. Jeżeli doliczymy do tego obiekty niekategoryzowane, czyli hostele, apartamenty i pokoje gościnne, okaże się, że w Krakowie jest co najmniej 350 obiektów świadczących usługi hotelarskie, dysponujących łącznie ponad 30 tysiącami miejsc.

Czy wydarzenia związane z głównymi obchodami 750-lecia lokacji Krakowa przyczyniły się do wzrostu turystyki w tym okresie?

Przed samym okresem jubileuszu przeprowadziliśmy własne badania. Obdzwoniliśmy większość hoteli i innych obiektów noclegowych, pytając, jakie będzie spodziewane obłożenie w okresie 1 - 10 czerwca. Prognozy były świetne, a obłożenie w granicach 90 - 95 proc. możliwości noclegowych danego miejsca. Badanie powtórzyliśmy po głównych obchodach związanych z lokacją miasta.

Tym razem pytaliśmy, czy zaobserwowano wzrost liczby turystów w stosunku do analogicznego okresu w zeszłym roku. Część obiektów zanotowała wzrost w granicach 30 proc., w innych początek czerwca wyglądał tak samo w roku 2006 jak w 2007, a w niektórych zanotowano nawet spadek. Jednak, co ciekawe, wydłużył się czas pobytu gości. Analizując te dane możemy przypuszczać, że w okresie jubileuszu zwiększyła się ilość pobytów indywidualnych, a spadła liczba grup turystycznych, które zwykle nabijają statystykę.

Imprezy wzbudziły wielkie zainteresowanie obcokrajowców. Otrzymywaliśmy wiele pytań z zagranicy dotyczących obchodów. W tym samym czasie miasto odwiedziło 20 zagranicznych dziennikarzy, zainteresowanych obchodami i samym miastem. Myślę, że fama o tym wydarzeniu już poszła w świat, a Kraków uzyska miano miasta, w którym zawsze się coś dzieje.

Ile przeciętny turysta zostawia w Krakowie?

Coraz więcej. Sumy zaczynają się od 50 zł dziennie, a kończą nawet na 1200 złotych. Z naszych danych wynika, że najmniej zostawiają w Krakowie obywatele Ukrainy i Słowacji. W przypadku Ukrainy kwota ta wynosi ok. 208 zł, Polacy wydają średnio 236 zł dziennie. Największe kwoty zostawiają Kanadyjczycy i Irlandczycy - tutaj śmiało możemy mówić o przekroczeniu 1000 złotych dziennie. Przybysze z Wielkiej Brytanii, którzy w zeszłym roku stanowili ponad 16 proc. wszystkich turystów, wydają w mieście średnio po 750 zł.

Boom na Kraków się skończy?

Jeszcze przez kilka lat nie. Jednak tak naprawdę o atrakcyjności Krakowa nie świadczy liczba turystów. Jeśli przyjedzie kilka milionów, lecz nie będą mieli gdzie spać, gdzie zjeść, co zobaczyć, to kolejne miliony już nie przyjadą. Dlatego m.in. prowadzimy dwie prestiżowe akcje - rekomendacji restauracji i konkurs przewodnik lata. W akcji rekomendacji specjalne jury ocenia lokal, wchodząc w rolę turysty. Wynikiem przedsięwzięcia jest folder z najlepszymi restauracjami, wydany w języku polskim i angielskim. Cieszy się on wielkim powodzeniem na różnego rodzaju targach turystycznych, a nawet biznesowych.

Ewelina Zambrzycka
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malo ... 63046,3320



marianus - Czw Wrz 27, 2007 2:56 pm
Kraków: ruszają inwestycje oczekiwane od lat
(PAP)

Około 3 tys. miejsc parkingowych w 4 podziemnych parkingach publicznych ma powstać w centrum Krakowa w ciągu najbliższych kilku lat. Obiekty będą budować ze swoich środków firmy komercyjne na terenach udostępnionych przez miasto, w zamian za kilkudziesięcioletnie koncesje na ich eksploatację.

"O publicznych parkingach podziemnych w Krakowie mówi się od lat, ale teraz program parkingowy nabiera realnych kształtów. Mamy nadzieję w ten sposób zmniejszyć liczbę samochodów parkujących na ulicach i chodnikach naszego miasta" - poinformował w czwartek dziennikarzy zastępca prezydenta Krakowa Tadeusz Trzmiel.

Według niego, w ciągu najbliższych kilku lat powstaną cztery podziemne parkingi w centrum miasta.

Najbardziej zaawansowana jest inwestycja pod terenami rekreacyjnymi placu Na Groblach, nieopodal Zamku Królewskiego na Wawelu. Koncesję na budowę parkingu w tym miejscu w zamian za jego eksploatację przez 70 lat zdobyła hiszpańska firma ASCAN. Prace przygotowawcze do inwestycji, kosztującej 62,7 mln zł, właśnie ruszyły; obiekt ma zostać oddany do użytku w lipcu 2009 r.

Kolejne trzy parkingi będą zlokalizowane przy alei Focha, pomiędzy Muzeum Narodowym i Hotelem Cracovia (dwie kondygnacje i 1 114 miejsc parkingowych), przy alei Mickiewicza, pod terenem przyległym do Akademii Rolniczej (dwie kondygnacje i 960 miejsc parkingowych) oraz Przy Nowym Kleparzu, pod pętlą autobusową (trzy kondygnacje i 264 miejsca). Wszystkie te obiekty posiadają ważne decyzje o warunkach zabudowy. W niedługim czasie miasto zamierza ogłosić przetargi na koncesję uprawniającą do ich zbudowania i eksploatowania przez kilkadziesiąt lat.

Przedstawiciele miasta przyznają, że inwestycje te budzą obawy wśród mieszkańców okolicznych budynków, dlatego poprzedzają je konsultacje społeczne. Po konsultacjach z mieszkańcami zmieniono niektóre elementy projektu obiektu pod placem na Groblach; zorganizowano dla nich wyjazd studyjny do Budapesztu, gdzie hiszpańska firma eksploatuje podobne parkingi.

Jak zaznaczył Trzmiel, budowa podziemnych parkingów jest szczególnie ważna w obliczu rosnącej popularności turystycznej Krakowa - w tym roku miasto spodziewa się około 9 mln gości - oraz przygotowań do finałów mistrzostw europy w piłce nożnej EURO 2012. Trzy z czterech parkingów mają powstać w okolicach stadionu Wisły Kraków, gdzie mogą być rozgrywane mecze eliminacyjne.

Zastępca prezydenta przyznał, że aby zapełnić miejsca w podziemnych parkingach, miasto prawdopodobnie wprowadzi zakazy parkowania na ulicach do nich przyległych. Na razie nie ujawniono proponowanych cen za parkowanie, ale mają one być konkurencyjne w porównaniu z obiektami naziemnymi.

http://biznes.onet.pl/0,1613437,wiadomosci.html

A u nas za to zrobili parking przy Domu Prasy w samym centrum stolicy metropoli.
No cóż, w końcu jest to posunięcie na miarę "UszokowoBojarunowych" możliwości.....



d-8 - Pią Paź 05, 2007 11:05 am
a tu taka ciekawostka z życia miasta krakowa:

Kraków: dostał za ostry kebab, rzucił czterema nożami

Szwajcar o wysublimowanym smaku może być niebezpieczny dla otoczenia; przekonał się o tym sprzedawca kebabów w Krakowie. Gdy podał klientowi kebaba o zbyt ostrym smaku, poleciały w jego kierunku cztery noże.
Obywatel Szwajcarii zamówił kebaba o łagodnym smaku, ale gdy go skosztował orzekł, że otrzymał zbyt ostrego. Właściciel lokalu przeprosił klienta i zaoferował mu nową potrawę, przygotowaną na koszt firmy.

"To jednak nie zadowoliło rozwścieczonego klienta, który chwycił wiklinowy kosz z plastikowymi sztućcami i rzucił nim w głowę właściciela lokalu rozbijając mu okulary. Utyskując na złe traktowanie klientów, wyszedł z lokalu, ale po kilku minutach wrócił, z czterema nożami w ręku".

Szwajcar zaczął rzucać nimi w sprzedawcę, na szczęście ten ma niezły refleks i zdołał się uchylać.
Krakowska policja zatrzymała agresywnego mężczyznę - 34-letniego obywatela Szwajcarii. Trafił do policyjnego aresztu; jeszcze w piątek ma zostać przesłuchany.




jacek_t83 - Sob Paź 13, 2007 10:25 am
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4570816.html

a co na to Katowice??



Safin - Sob Paź 13, 2007 11:01 am
a Katowice na to, słowami Sołtysa Uszoka:
"My nie mamy ambicji konkurować z Krakowem czy Wrocławiem"



sensei - Sob Paź 13, 2007 1:30 pm
w książkach o naszym mieście widnieje nazwisko Skiba jako ostatniego sołtysa Katowic, ja bym polemizował



MarcoPolo - Nie Paź 14, 2007 11:26 am

w książkach o naszym mieście widnieje nazwisko Skiba jako ostatniego sołtysa Katowic, ja bym polemizował
Eheheheh.
Apropos odpowedzi Uszoka na pomysl Krakowa to mysle ze bedzie to jakies wydarzenie z cyklu:bieg z prezydentem po zdrowie"



Bartek - Nie Paź 14, 2007 11:31 am
Priorytetem dla niego powinien być remont centrum miasta, a turyści sami przyjdą zobaczycie.



SPUTNIK - Nie Paź 14, 2007 11:46 am
hm . szczerze to na turystach jakoś specjalnie mi nie zalezy , targetem Katowic powinien być biznes.

"Inwestuj w Katowicach a do Krakowa jedź na obwarzanki "

a parę lat później

" Co prawda Kraków ma obwarzanki ale to u nas bawi sie biznes "

oczywiście tak czy inaczej zawsze lepiej mieć odnowione centrum



salutuj - Nie Paź 14, 2007 12:28 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Pieczar - Nie Lis 04, 2007 12:43 pm
Kraków - miasto jak Manhattan?

Gazeta Krakowska

Czy Gród Kraka ma szansę zostać biznesową stolicą Polski z siedzibami największych na świecie firm? Według ekspertów, do pozycji Warszawy mu daleko, jednak z pewnością stolica Małopolski zaczyna gonić stolicę kraju. W ciągu najbliższych 2 lat powstanie w Krakowie 60 nowoczesnych biurowców. Jeszcze kilka lat temu, centra biurowe w rejonie Wawelskiego Wzgórza straszyły pustymi lokalami. Właściciele nie ukrywali problemów ze znalezieniem najemców. Teraz, powierzchni biurowej dotkliwie brakuje.

Inwestorzy zareagowali z opóźnieniem pisze Gazeta Krakowska. W ciągu 2 najbliższych lat będą odrabiać straty. W ubiegłym roku wydział architektury wydał 12 pozwoleń na budowę biurowców w Krakowie. Niektóre już powstały, inne są w budowie.

Nowoczesne, wynajęte już biurowce można oglądać w Bronowicach (np. Galileo, Newton i Edison). Kolejny wyrósł przy rondzie Polsadu, gdzie inwestor, Buma Building Systems postawił kompleks dwóch budynków o łącznej powierzchni prawie 17 tys. m.kw. Swoje siedziby znalazły w nich m.in. Capgemini, Statoil Poland oraz Mittal Steel Poland. Eleganckie biurowce powstały także przy ul. Wielickiej i Wadowickiej. Centrum biznesowym stała się w ostatnich latach ul. Zawiła. W każdym z tych miejsc najemcy mogą liczyć na klimatyzację, wygodne miejsca postojowe, 24-godzinny monitoring, instalacje przeciwpożarową, windy, sale konferencyjne, kawiarnie, restauracje, a nawet centra fitness. Takie luksusy jednak kosztują. Najemcy muszą się liczyć z cenami ok. 15 euro za m.kw. plus media.

Lada dzień rozpoczną się budowy kolejnych kolosów. Hiszpanie chcą postawić biurowiec na Zabłociu. Za rok, obiekt o nazwie Diamante Plaza przy ul. Dekerta, ma mieć 10 tys. m.kw. powierzchni. Od kilku dni nie można już korzystać z parkingu naziemnego Galerii Kazimierz od strony ul. Podgórskiej. Na jego terenie GTC rozpoczął budowę Centrum Biurowego Kazimierz - wysokiej klasy, nowoczesnego biurowca. Luksusowy budynek, za rok udostępni 12,6 tys.m.kw. powierzchni biurowej oraz 3 tys.m.kw. powierzchni handlowo-usługowej. W podziemnym parkingu znajdzie się miejsce dla 246 samochodów.

O powierzchnię biurową wzbogaci się również sama Galeria Kazimierz. Na dachu powstaje dodatkowa kondygnacja, licząca 912 m.kw. oraz patio o powierzchni 106 m.kw. Dla inwestorów, atrakcyjne są również rejony ul. Zawiłej, gdzie w przyszłym roku otwarte zostaną co najmniej dwa duże obiekty biurowe. Eksperci, wypowiadając się dla Gazety, twierdzą, że w ostatnich latach Kraków stał się bardzo atrakcyjny, szczególnie dla firm branż komputerowych czy księgowych, które szukają dla siebie miejsca i nie zawsze mogą go znaleźć. Powierzchnie biurowe wynajmuje się jeszcze przed powstaniem biurowca.

Efekt boomu inwestycyjnego w tej sferze podobno dopiero przed nami, a zaobserwujemy go w 2009 r., gdy inwestorom uda się zrealizować zamierzenia ruszone kilka lat temu. Nadal zbyt długo czeka się w Krakowie na uzyskanie potrzebnych do budowy pozwoleń. Miasto ma do zaoferowania ok. 200 tys. m.kw. powierzchni biurowej. Dla porównania Warszawa ma jej ok. 2,7 mln m.kw. Gazeta cytuje Tomasza Czajowskiego z biura Alodia Nieruchomości: (...) największe zapotrzebowanie w Krakowie jest obecnie na mniejsze biura do 500 m.kw. Tymczasem właściciele nowoczesnych obiektów, najbardziej zainteresowani są najmem całych kondygnacji, liczących ponad 1000 m.kw.



salutuj - Nie Lis 04, 2007 2:47 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



marianus - Nie Lis 04, 2007 8:58 pm
Co do Mittala to w budynku na ul .Chorzowskiej zostało głównie biuro pocztowe, a cała reszta przeniosła się do Dąbrowy Górniczej z wyjątkiem działu handlowego, które "wyemigrowało" do Krakowa.



Bartek - Pon Lis 12, 2007 7:42 pm
Nowoczesne Centrum Kongresowe w Krakowie jest coraz bliżej realizacji. Dzisiaj (12 listopada) po trwającym pół roku konkursie, powołane przez Prezydenta Krakowa jury wybrało koncepcję architektoniczną obiektu, który powstanie przy rondzie Grunwaldzkim.

Centrum Kongresowe przy rondzie Grunwaldzkim będzie się składać z sali audytoryjnej z estradą o pojemności widowni - 1.800 miejsc, dużej sali o pojemności 600 osób na widowni, przewidzianej np. dla realizacji mniejszych projektów kongresowych, koncertów oraz spektakli muzycznych, baletowych i teatru dramatycznego, wielofunkcyjnej sali kameralnej o pojemności 300 osób na widowni oraz zespołu sal konferencyjnych o powierzchni około 500 m kw., z możliwością elastycznego podziału na mniejsze powierzchnie. W ramach Centrum ma powstać także m.in.: parking o pojemności minimum 290 samochodów osobowych (zalecana wielkość garażu to 600 stanowisk), podjazdy dla samochodów i autokarów oraz zatoki oczekiwania dla autokarów i postoju taksówek, zespół pomieszczeń związanych z foyer, szatnią oraz zapleczem magazynowo – technicznym i sanitarnym, a także zaplecze gastronomiczne i komercyjne.

Szacunkowy koszt budowy Centrum to ok. 250 mln zł. Zadanie ma szansę na dofinansowanie w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego w kwocie 20 000 000 Euro.

http://www.krakow.pl/_lib/komunikaty/ge ... binId=5464

http://www.krakow.pl/_lib/komunikaty/ge ... binId=5466



Pieczar - Pon Lis 26, 2007 2:38 pm
CB Panel wybuduje kompleks magazynowo-biurowy dla Hyva w Krakowie

www.wnp.pl

Spółka CB Panel System przygotowuje się do budowy kompleksu magazynowo-usługowego z zapleczem socjalno-biurowym oraz parkingiem w Krakowie, na terenie dzielnicy Podgórze.

Inwestycja obejmie realizację obiektów o łącznej powierzchni około 11 tys. mkw., w tym 8 tys. mkw. zajmą powierzchnie magazynowe, a blisko 3 tys. mkw. przeznaczone zostanie na biura.

Najemcą kompleksu będzie m.in. firma Hyva, zajmująca się montażem siłowników samochodowych. Spółka jest oddziałem holenderskiego holdingu działającego w sektorze produkcji specjalistycznych urządzeń do załadunku i rozładunku stosowanych w transporcie samochodowym.

CB Panel System zrealizował niedawno w Krakowie halę z częścią socjalno-biurową o powierzchni 2,3 tys. mkw., zaprojektowaną przez pracownię Lewicki-Łatak.

CB Panel System jest firmą ogólnobudowlaną, wykonującą m.in. usługi w zakresie generalnego wykonawstwa obiektów budowlanych w lekkiej konstrukcji stalowej (hal przemysłowych, obiektów biurowych, handlowych, magazynowych, sportowych, chłodni, itp.).

Zobacz



MarcoPolo - Pią Gru 07, 2007 10:10 am
http://pl.youtube.com/watch?v=5cv5hrMqPxg
Konkurencja, widze, jest godna.



qlomyoth - Sob Gru 08, 2007 3:53 pm
Wiele bym dal, zeby u nas byla chociaz taka komunikacja nocna!! Lepszy rydz niz nic!



salutuj - Sob Gru 08, 2007 3:58 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Sob Gru 08, 2007 4:03 pm
o cenach nie wspomnę



d-8 - Czw Sty 03, 2008 11:17 am
Kraków chce mieć własną linię mebli miejskich

Kraków chce stworzyć własną linię mebli miejskich, które podkreśliłyby wyjątkowy charakter miasta. Pomóc w tym ma koncepcja zagospodarowania pl. Wolnica, którą wyłoni ogólnopolski konkurs "Miasto dobrze umeblowane".

O projekcie nowych miejskich mebli, które miałyby stanąć na modernizowanych placach w centrum Krakowa, w mieście mówi się już od dłuższego czasu. Władze zastanawiają się, jak miałyby one wyglądać. Poszukiwanie natchnienia ma ułatwić konkurs na koncepcję zagospodarowania pl. Wolnica.

Kraków to nie Wiedeń

- Najłatwiej jest korzystać z istniejących rozwiązań, ale nie chodzi nam o to, żebyśmy się upodabniali do Wiednia czy innych europejskich miast. Dlatego przebieramy w ofertach, poszukujemy rozwiązań niepowtarzalnych, które byłyby dostosowane do oryginalnego charakteru Krakowa - mówi plastyk miejski Jacek Maria Stokłosa.

Szukając inspiracji, władze podjęły decyzję o przystąpieniu do ogólnopolskiego konkursu "Miasto dobrze umeblowane", organizowanego przez outdoorową firmę AMS.

Projekty będą oceniane w dwóch kategoriach: na najlepszą zrealizowaną inwestycję związaną z wyposażeniem w meble miejskie całości lub części miasta oraz na najlepszą koncepcję zagospodarowania wybranych obszarów przestrzeni publicznej. - Samorządy zainteresowane ogłoszeniem konkursu dla wybranych przez siebie obszarów miasta mogą zgłaszać swój akces do 20 grudnia 2007 r. Pierwszym zgłoszonym projektem jest zagospodarowanie pl. Wolnica w Krakowie - mówi Karolina Goźlińska, koordynatorka akcji.

Kraków wystartuje w drugiej kategorii, nad którą honorowy patronat objął prezydent miasta Jacek Majchrowski.

Zapowiedź konkursu ogłoszono podczas zorganizowanej w Warszawie konferencji Bramy Kraju. Do startu w konkursie zachęcał osobiście wiceprezydent miasta Kazimierz Bujakowski.

- To okazja do zderzenia różnych wizji. Pl. Wolnica jest miejscem bardzo ciekawym, o wielowiekowej tradycji, dlatego liczę na zainteresuje projektantów. Chcemy przede wszystkim zobaczyć, jakie są możliwości zagospodarowania tej przestrzeni. Może coś nas zaskoczy, może nawet zszokuje - tłumaczy Bujakowski.

Eksperyment na pl. Wolnica

Zdaniem miejskiego plastyka Kraków musi w końcu wyraźnie zaakcentować swoją odrębność. - Najchętniej widziałbym tu zupełnie nową krakowską serię mebli, stworzoną specjalnie dla naszych potrzeb. Miasta europejskie przykładają ogromną wagę do jakości małej architektury, my także musimy myśleć o tym poważnie. Plastyk dodaje, że pl. Wolnica jest doskonałym miejscem na przetestowanie nowych rozwiązań.

- Położony jest na styku szlaków turystycznych Krakowa i powinien zostać włączony w obszar ruchu turystycznego. Jeżeli sprawdzą się tam nowe pomysły, to będzie je można wykorzystać w innych częściach miasta. Mam tu na myśli na przykład projekt nowych, miejskich toalet - mówi Stokłosa.

Jak miałyby wyglądać nowe meble? - Powinny być przede wszystkim funkcjonalne. Ich projekt musi mieć swój niepowtarzalny, krakowski styl. Tak jak słupy ogłoszeniowe, popularnie okrąglaki, które zasadniczo różnią się od tych, jakie można zobaczyć na przykład w Warszawie.

Czy projekt dla pl. Wolnica zostanie w zrealizowany, to zależy od rady miasta. Rajcy muszą wygospodarować na ten cel pieniądze. A nie jest to tanie przedsięwzięcie.

- Jak na razie nie słyszałem, aby wśród radnych mówiło się cokolwiek na ten temat. Ale nie sądzę, żeby problemem było wprowadzenie odpowiedniej poprawki do budżetu i wygospodarowanie środków na ten cel już przyszłym roku, kiedy projekt się pojawi - mówi Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania przestrzennego i ochrony środowiska.

Dawid Hajok

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

hmmmm z placem to chyba w katowicach bylismy pierwsi. poki co wszystko jest w fazie trawienia w UM. jak dlugi to proces - wszyscy wiemy i ze zniecierpliwieniem oczekujemy rozpoczecia prac.

KRK widac zaczyna i probuje podchodzic do kwestii calosciowo, zaczynaja zdawac sobie sprawe jak waznym elementem miasta jest mala architektura ktora jest zaprojektowana calosciowo, na lata, solidnie i konsekwentnie realizowana na terenie calego miasta.



MarcoPolo - Czw Sty 03, 2008 12:03 pm
Nie ma czasu. Śląsk potrzebuje rewolucji
Przemysław Jedlecki2008-01-02, ostatnia aktualizacja 2008-01-02 23:02



Śląsk nie ma jednak na to czasu. Wystarczy popatrzeć, co zrobili nasi sąsiedzi w staraniach o integrację i rozwiązywanie codziennych problemów mieszkańców. Spójrzmy na odległy o godzinę drogi Kraków. Powstał tu już Krakowski Obszar Metropolitalny (tworzą go 52 gminy), a miasto i PKP dogadały się w sprawie wspólnego biletu na pociąg i autobus na najpopularniejszej trasie między Krakowem a Krzeszowicami.

Mieszkańcy naszej aglomeracji o krakowskich rozwiązaniach mogą dziś tylko pomarzyć. Na taki bilet przyjdzie nam jeszcze poczekać, choć komunikacja ma być jednym z priorytetów GZM-u. Pewnie z czasem zajmie się też zarządzaniem wspólnymi drogami, kanalizacją i wysypiskami śmieci.




d-8 - Śro Sty 09, 2008 11:15 am
Moskwa zaatakuje w maju Kraków

Rafał Romanowski2008-01-08, ostatnia aktualizacja 2008-01-09 10:37

Artyści, zespoły rockowe, biznesmeni, a nawet bokserzy z Moskwy zjadą się w maju pod Wawel. Powód? Ten najbardziej prawdopodobny to sposób na dotarcie do Polski i Polaków przez Kraków

Mecze bokserskie Polska - Rosja, wystawy zdjęć, koncerty, konferencje biznesowe i pewnie coś jeszcze. Szczerze mówiąc, nie pamiętam równie intensywnej kampanii promocyjnej jakiegoś miasta w Krakowie - tak zapowiadane w różnych punktach miasta na drugą połowę maja działania promocyjne Moskwy ocenia Krzysztof Gruener, dyrektor biura współpracy zagranicznej Urzędu Miasta Krakowa.

Operacja moskiewska...

Rosjanie przygotowują się do swej promocji w Krakowie bardzo poważnie. Do magistratu dotarł już szczegółowy spis różnych atrakcji, jakie mają być przedstawione zainteresowanym współczesną i dawną Rosją krakowianom i zagranicznym turystom, choć z naszych informacji wynika, że program ma jeszcze zostać poszerzony. - Tak, w majowe dni będzie tu mnóstwo moskiewskich klimatów. Zacieśniamy współpracę i dobrze, że na tak szeroką skalę. To kolejny etap naszego myślenia we wschodnim kierunku - słyszymy w biurze promocji i marketingu UMK.

Promocja Moskwy w Krakowie to w dużej części inicjatywa mera stolicy Rosji Jurija Łużkowa, uważanego za jedną z najpotężniejszych postaci współczesnej Federacji Rosyjskiej. Po serdecznych listach, jakie do prezydenta Majchrowskiego śle Łużkow, urzędnicy żartują, że "choć wirtualnie, ale stał się już wielkim przyjacielem Krakowa". - Zaraz pewnie podniosą się głosy, że nigdy w Krakowie nie był, ale z podejmowanych na jego życzenie działań strony rosyjskiej wnioskujemy, że bardzo zależy mu na kontaktach z naszym miastem. Choć mer, to raczej "stacjonarny", z Moskwy rusza się rzadko, jednak poprzedni konsul rosyjski w Krakowie Leonid Rodionow mówił otwarcie, że jeśli dojdzie do uruchomienia bezpośredniego połączenia lotniczego Kraków - Moskwa, Łużkow osobiście pofatyguje się do Krakowa, a może nawet rozegra mecz piłkarski w składzie radni kontra radni - opowiada Gruener, zarzekając się, że nie ma w tym kurtuazji, tylko naturalne ocieplenie stosunków polsko-rosyjskich.

... z lądu...

Tzw. delegacja techniczna z Rosji (w randze wysokich dyrektorów departamentów moskiewskiego magistratu) ma przyjechać do Krakowa już w końcu stycznia, aby ustalić szczegóły eventów. Już teraz wiadomo, że Rosjanie chcą przywieźć nam co najmniej pięć wielkich wystaw fotografii (m.in. rosyjskiego sportu, młodej architektury, moskiewskiej mody przełomu XIX i XX wieku, współczesnych twarzy Moskwy), zorganizować kilka sporych koncertów (mowa o tamtejszych, wiodących zespołach rockowych oraz uznanych w świecie chórach i sławach muzyki poważnej) oraz parę wydarzeń sportowych (boks, szermierka, piłka nożna). Wszystko to ma być mocno promowane w mediach i na ulicach miasta. Oprócz tego odbędzie się kilka wymian szkolnych i studenckich, sporo konferencji (m.in. o transporcie naziemnym, biznesie) oraz okrągły stół w sprawie połączeń lotniczych.

... i z powietrza

Plany lotów Kraków - Moskwa już dwa razy spaliły na panewce. Tym razem zarówno rosyjska, jak i polska strona oraz przewoźnicy z obu krajów zapalili inicjatywie zielone światło - mówią nieoficjalnie biorący udział w negocjacjach. Zapytany o to Kamil Kamiński, prezes Kraków Airport, twierdzi, że choć szczegółowe ustalenia wciąż nie zapadły, na pewno atmosfera do uruchomienia lotów jest znacznie lepsza niż np. rok temu.

Skąd tak nagłe zainteresowanie Moskwy Krakowem? - Przez Kraków do Polski - snują polityczne przypuszczenia krakowscy specjaliści od promocji. I uważają, że październikowy rewanż promocyjny Krakowa w stolicy Federacji (w ramach sezonu polskiego w Rosji) musi być "bardzo konkretny".

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

nie powiem - ciekawa inicjatywa i zapowiada sie dosc interesujaco. a krakow tak czy siak na brak wydarzen narzekac nie moze i imprezy ( w sumie za kase z zewnatrz a organizowane u nich !! ) i tak zwieksza jeszcze atrakcyjnosc na mapie kulturalnej PL i w europie i pewnie niejednego turyste zainteresuja jesli nie zachwycą...



MarcoPolo - Czw Sty 10, 2008 11:22 am
Plaza obok Wawelu. hmm..


Będziemy się opalać na plaży pod Wawelem
Jedna na pewno, a może i dwie plaże powstaną w te wakacje w Krakowie nad Wisłą. Aprobatę władz miasta i konserwatora zabytków uzyskał już pierwszy z projektów - rekreacyjny kompleks z pływającym na rzece basenem.

Fot. SAO Investments
Plaża i basen na Wiśle

Plażowanie nad Wisłą - rok 1965
SERWISY
Architektura
SONDAŻ
Plaża, basen, kawiarnia nad Wisłą - podoba Ci się ten pomysł?

85%
Tak, to ożywi bulwary (512)

15%
Nie, żadnych plaż i basenów nad Wisłą! (87)

Liczba oddanych głosów: 599
Pierwszą plażę chce zrealizować przy bulwarze Wołyńskim, pomiędzy mostem Grunwaldzkim a Hotelem Forum, naprzeciw Wawelu prywatny inwestor, polsko-włoska spółka SAO Beach Investments.

Komercja z pływającym basenem

W skład kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowego wejdą również, unoszący się na rzece basen oraz zlokalizowana na bulwarze kawiarnia, restauracja, a także boiska do siatkówki oraz kino letnie i klub muzyczny. - Chcemy, aby ta inwestycja stała się nową wizytówką miasta, poszerzając turystyczną mapę Krakowa - mówi Filip Adamczak, z SAO Investments. Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków wstępnie zaakceptowała założenia inwestycji. - Bardzo podoba nam się idea, nawiązująca do tradycji tego miejsca. Wisła zawsze była wykorzystywana przez plażowiczów. Mamy jednak kilka zastrzeżeń do rozwiązań projektowych, zwłaszcza do wielkości planowanego budynku wielofunkcyjnego - mówi Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków. Jego zdaniem planowany budynek, choć ma mieć charakter tymczasowy, powinien być znacznie mniejszy. - Może część zaplecza mogłaby się znajdować, podobnie jak basen, na wodzie. Zadaszenie też nie musi być tak duże. Skoro ten obiekt ma być czynny tylko latem, to kawiarni nie trzeba zadaszać. Wystarczą lżejsze parasole - dodaje. - Same barki nie ożywią bulwarów. Aby projekt spełnił swoje wielofunkcyjne założenia, część obiektów musi stanąć na nabrzeżu. Wszystkie konstrukcje można będzie jednak w każdej chwili, bez trudu rozebrać - przekonuje Adamczak. Szczegółowe wytyczne konserwatorskie dla inwestora powinny być gotowe w przyszłym tygodniu.

Plażowa joga i wystawy

Po drugiej stronie mostu Grunwaldzkiego, pod Mangghą, kolejną plażę planuje otworzyć Fundacja Pauza. - Nasza plaża będzie mniej komercyjna. Gościom chcemy zaproponować ambitne wystawy, przedstawienia teatralne oraz kursy jogi - mówi Bartosz Wojtowicz z Pauzy. Na razie organizatorzy tej plaży załatwiają jeszcze w magistracie formalności związane z dzierżawą działki.

Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania przestrzennego w radzie miasta: - Jestem zachwycony, że w lecie będziemy mieć prawdopodobnie aż dwie plaże. Właśnie m.in. o to chodziło nam, gdy mówiliśmy o aktywizacji bulwarów wiślanych i konieczności sporządzenia dla nich planu. Na dodatek w tegorocznym budżecie miasta mamy zarezerwowane środki zarówno na uporządkowanie i oświetlenie bulwarów (940 tys. zł), jak i skatepark (340 tys. zł) oraz ściankę wspinaczkową (100 tys. zł ) przy bulwarach.

Ma być jasno, światowo i bezpiecznie

Jan Okoński, pełnomocnik prezydenta ds. przedsiębiorczości, przypomina, że trwają rozmowy w sprawie budowy na Wiśle hoteli na barkach. - By mogły powstać, trzeba zmienić zasady dzierżawy pali cumowniczych, tak by można było podpisać umowę nie na rok, jak jest obecnie, ale na lat 20 - wyjaśnia Jan Okoński. Dodaje, że jednym z pomysłów miasta jest organizowanie na bulwarach targów staroci, a także zaproszenie w to miejsce bukinistów.

Zdaniem Magdaleny Jaśkiewicz, dyrektor magistrackiego Biura Planowania Przestrzennego, przygotowywany właśnie plan miejscowy dla bulwarów Wisły zakłada zagospodarowanie tego obszaru, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców Krakowa oraz turystów. Służyły temu przeprowadzone przez Urząd Miasta ankiety, w których krakowianie uznali, że brakuje tam ławek, a nocą jest ciemno i niebezpiecznie.

- Głównym założeniem planu dla bulwarów będzie stworzenie atrakcyjnej przestrzeni publicznej, poszerzającej ofertę rozrywkowo-kulturalną Krakowa. Uważam, że piaszczysta plaża doskonale się w to wpisuje. Pozwoli to na zmianę charakteru miejsca. Wiadomo przecież, że sama trawa nie wystarczy do tego, aby obszar żył własnym życiem - podsumowuje dyrektor Jaśkiewicz.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

Wstępna koncepcja pierwszej plaży nad Wisłą

Plaża i basen na Wiśle

Plażowanie nad Wisłą - rok 1965




d-8 - Czw Sty 10, 2008 12:05 pm
to zdjecie z plazowiczami z roku 1965 , kąpiącymi się w Wiśle...

no kaman ! swietnie to wygląda! dzisiaj chyba ciężkie do wyobrażenia



bty - Czw Sty 10, 2008 1:32 pm
Ponoć woda w Wiśle wbrew temu co mogłoby się wydawać jest całkiem czysta. Moim zdaniem szkoda, że Wisła została obetonowana.



Pieczar - Pią Sty 11, 2008 11:20 pm
W Krakowie powstanie 20 biurowców

PAP

Ponad 20 biurowców zostanie zbudowanych w Krakowie w ciągu najbliższych lat - wynika z przedstawionych w piątek szacunków Urzędu Miasta Krakowa (UMK)

Stolicą Małopolski interesują się krajowi i zagraniczni prywatni inwestorzy z sektora nieruchomości.

W Krakowie obecnie budowanych jest kilka nowych biurowców, a w Wydziale Architektury i Urbanistyki UMK w kolejce o pozwolenie na budowę czeka prawie 20 wniosków dla tego typu obiektów. Powstają one we wszystkich dzielnicach, z wyjątkiem Starego Miasta.

Jak podkreślił pełnomocnik prezydenta ds. Rozwoju Przedsiębiorczości Jan Okoński, choć trudno jeszcze mówić o powstaniu w Krakowie dzielnic biznesowych, są miejsca, którymi deweloperzy interesują się szczególnie. W Bronowicach przy al. Armii Krajowej stoi już kilka biurowców, w tym m.in. trzy bliźniacze budynki - Galileo, Newton i Edison; niebawem w ich sąsiedztwie rozpocznie się budowa kolejnego obiektu.

Zapotrzebowanie na przestrzeń biurową sprawia, że lokale w budowanych obiektach są wynajmowane, zanim powstaną. "W tym przypadku, mimo że aktywność firm budowlanych jest bardzo duża, podaż nie nadąża jeszcze za popytem" - uważa Okoński.

Lokalizacją swoich placówek w Krakowie interesują się przede wszystkim firmy sektora wysokich technologii oraz zajmujące się usługami finansowymi. Swoje centra mają tam już takie koncerny, jak m.in. Motorola, Shell, Capgemini, Lufthansa, IBM i Google.

Według danych międzynarodowej firmy CB Richard Ellis, która zajmuje się m.in. monitoringiem rynku nieruchomości, do 2009 roku w Krakowie powstanie około 15 nowych biurowców, dysponujących 127 tys. m kw. przestrzeni użytkowej.



Bartek - Nie Sty 20, 2008 8:59 pm
Kraków pyli bardziej niż Warszawa!
Bartosz Piłat 2008-01-20, ostatnia aktualizacja 2008-01-20 19:37

Kraków jest w ścisłej polskiej czołówce Polski pod względem zanieczyszczenia powietrza. Przyczyny są dwie: palimy w piecach "byle czym", a po naszych ulicach jeździ zbyt wiele aut. Z dużych miast gorsze wskaźniki ma tylko stolica.

Jest kolejny "Raport o stanie środowiska w województwie małopolskim" - miasto Kraków wypada w nim fatalnie. - Raport dotyczy roku 2006. Dokument powstał po przeanalizowaniu stosu tabel i danych pochodzących z kilkudziesięciu stacji w całym województwie, więc jego opracowanie trwa długo. Niedługo rozpoczynamy przygotowywanie raportu za rok 2007 - wyjaśnia Paweł Ciećko, wojewódzki inspektor ochrony środowiska.

- Porównując sytuację z poprzednimi latami, można śmiało powiedzieć, że oprócz jakości wód w rzekach nic się znacząco nie poprawiło. Najgorzej wygląda zaś sytuacja czystości powietrza - ocenia Ciećko. Kraków jest pod tym względem na siódmym miejscu pośród innych miast Polski. Z dużych miast gorsze wyniki ma jeszcze stolica. O tym, jak bardzo mamy zanieczyszczone powietrze, świadczą czterokrotnie lepsze wyniki Katowic, które osiągają to mimo nieodległych elektrowni w Jaworznie i Huty Katowice w Dąbrowie Górniczej (obydwa miasta mają zbliżone wyniki do Krakowa).

- To może wydawać się zdumiewające, bo przecież Śląsk jest dla każdego symbolem fatalnego powietrza. Jednak jeśli przyjrzeć się bliżej wynikom raportu, zaskoczenia już nie ma - mówi inspektor i wyjaśnia: Jeśli odejmiemy od całości krakowskiej emisji dwutlenek węgla (prawie nieszkodliwy dla zdrowia), to okaże się, że mamy najgorsze powietrze wśród dużych polskich miast. Szczególnie drastycznie wyglądają zaś wyniki zapylenia. Warszawa jest pod tym względem dwa razy czystsza.

Największymi winowajcami zapylenia są kominy krakowskich domów oraz samochody. - W sytuacjach ekstremalnych po krakowskich ulicach porusza się nawet 800 tys. samochodów w ciągu doby. Pył unosi się z rur wydechowych, ze zużywających się opon oraz ze startych klocków hamulcowych. Ten ostatni jest szczególnie zjadliwy, bo może być rakotwórczy - opisuje Ciećko.

Według norm unijnych jest dobrze, jeśli stężenie pyłów nie przekracza dopuszczalnych zakresów więcej niż pięć razy do roku. Na Alejach Trzech Wieszczów dopuszczalna norma została złamana w 2006 roku ponad... 220 razy. Pyły są szczególnie szkodliwe, bo przez płuca bez przeszkód przenikają do naszego organizmu. Te najdrobniejsze są mniejsze niż jedna stutysięczna milimetra.

Jak sytuację poprawić? Ograniczać liczbę pojazdów wjeżdżających do centrum Krakowa i walczyć z paleniem śmieci w przydomowych piecach centralnego ogrzewania. - Boję się jednak, że to będzie walka z wiatrakami. Ludzie nie zdają sobie bowiem sprawy, jak bardzo się zatruwają, paląc "byle czym", czyli śmieciami - rozkłada ręce wojewódzki inspektor. - Najlepszym dowodem tej nieświadomości jest sprzeciw wobec spalarni odpadów. Tymczasem jeden dom ze starym piecem, w którym pali się śmieciami, bardziej szkodzi środowisku niż wielka spalarnia odpadów, bo ma odpowiednie filtry - diagnozuje Ciećko.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków




Kris - Nie Sty 20, 2008 9:17 pm
O tym, jak bardzo mamy zanieczyszczone powietrze, świadczą czterokrotnie lepsze wyniki Katowic, które osiągają to mimo nieodległych elektrowni w Jaworznie i Huty Katowice w Dąbrowie Górniczej (obydwa miasta mają zbliżone wyniki do Krakowa).

- To może wydawać się zdumiewające, bo przecież Śląsk jest dla każdego symbolem fatalnego powietrza.



Bruno_Taut - Nie Sty 20, 2008 9:24 pm
Trzeba jeszcze dodać, że jak tylko będzie "aglomeracja" to powietrze będzie czytse jak kryształ, średnia długość życia wzrośnie, a Będzin z Krakowem zamienią się na zamki.



absinth - Nie Sty 20, 2008 9:37 pm
a jak bedzie autonomia to juz wogole powietrze bedzie czyste jak diament, bedziemy niesmiertelni, a na zamki to sie zamienimy conajmniej z Neuschwanstein

mam tylo nadzieje, ze Bruno nie potraktuje tego na powaznie



bty - Nie Sty 20, 2008 10:52 pm
W temacie powietrza w Krakowie jeszcze wypowiedzi z forum

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 87&v=2&s=0

,,Nie sądziłem że na Śląsku jest lepsze powietrze :|

Przyznam że jestem bardzo zaskoczony tym faktem. Zresztą z tego co wyczytałem
przed chwilą to teren GOP (Górnośląski Okręg Przemysłowy) jest pokryty w 40%
lasami... Ciekawe jak to jest u nas.''

Ciekawe jak to wygląda w Tychach. Przypuszczam, że w dzielnicach centralnych to mamy lepsze powietrze niż w niejednym kurorcie. W dzielnicach z domkami jednorodzinnymi jest niestety gorzej, choć po relaizacji programy walki z niską emisją widać wyraźną różnicę.



salutuj - Nie Sty 20, 2008 11:22 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bruno_Taut - Pon Sty 21, 2008 9:27 am

a jak bedzie autonomia to juz wogole powietrze bedzie czyste jak diament, bedziemy niesmiertelni, a na zamki to sie zamienimy conajmniej z Neuschwanstein

mam tylo nadzieje, ze Bruno nie potraktuje tego na powaznie


Nie potraktuje, bowiem podobne wyobrażenia o oczekiwaniach zwolenników autonomii sa czystą konfabulacją, natomiast moje wyobrażenia o poglądach agloentuzjastów wynikają z lektury tego forum.



absinth - Pon Sty 21, 2008 9:37 am
to Bruno przeciwko czemu jestes w koncu? aglomeracji czy jednemu miastu?
wydawalo mi sie, ze byles przeciwko tej drugiej opcji (jesli kiedykolwiek byla podnoszona jako opcja realna wogole)



Bruno_Taut - Pon Sty 21, 2008 9:42 am

to Bruno przeciwko czemu jestes w koncu? aglomeracji czy jednemu miastu?
wydawalo mi sie, ze byles przeciwko tej drugiej opcji (jesli kiedykolwiek byla podnoszona jako opcja realna wogole)


Jedno miasto to moim zdaniem idea chora. A przeciążanie tzw. aglomeracji zadaniami jest tylko głupie. Tak więc jestem przeciw supermiastu i przeciw łupieniu istniejących szczebli samorządu z kompetencji na rzecz "aglomeracji".



salutuj - Pon Sty 21, 2008 10:34 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bruno_Taut - Pon Sty 21, 2008 10:42 am

Bruno jest przeciw wszystkiemu. ;;)

Ta erupcja inteligencji jest świadectwem znakomitej umiejętności operowania argumentami.
Różnica mniędzy nami polega na tym, że ja wiem przeciw czemu i za czym jestem.



SPUTNIK - Pon Sty 21, 2008 10:59 am


Ta erupcja inteligencji jest świadectwem znakomitej umiejętności operowania argumentami.
Różnica mniędzy nami polega na tym, że ja wiem przeciw czemu i za czym jestem.





salutuj - Pon Sty 21, 2008 11:37 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



d-8 - Pon Lut 11, 2008 9:21 am
Kawiarnie sieciowe zaatakują Kraków

Kawiarnię numer 15 100 otworzy w ścisłym centrum Krakowa amerykańska korporacja Starbucks. A przy Rynku Głównym już instaluje się sieciowa restauracja Hard Rock Cafe, która ma oddziały w 40 krajach świata.

Zmierzch tradycyjnych kawiarni? - Nie ma szans - odpowiadają ich właściciele, choć przyznają, że "czują na plecach oddech konkurentów z USA".

Przedstawiciele zarówno Starbucksa (największa w świecie korporacyjna sieć kawiarni, ponad 15 tys. lokali), jak i Hard Rock Cafe (sieć restauracji z amerykańskim jedzeniem i pamiątkami po rockowych muzykach na ścianach, 150 lokali w 42 krajach) dopinają właśnie ostatnie szczegóły umów z krakowskimi partnerami. Czego szukali? - Lokali w często uczęszczanych miejscach w centrum Krakowa. Chodzi o jak największy zarobek i stały dopływ klientów - zdradza nam jeden z zarządców warszawskiej filii Hard Rock Cafe, którą rok temu otworzono w centrum handlowym Złote Tarasy.

Obie firmy prowadzą właśnie intensywną kampanię w kilku krajach Europy Środkowej. W połowie stycznia Starbucks - nazywany złośliwie "McDonald'sem wśród kawiarni" - otworzył swój pierwszy lokal w Pradze, a wedle zapowiedzi ma zaatakować czeską stolicę i trzy największe miasta Polski co najmniej kilkunastoma lokalami w ciągu tego roku. Pierwszy w kolejce jest Kraków.

Zgodnie z zapowiedziami warszawska Hard Rock Cafe to tylko przyczynek do otwarcia podobnego lokalu w Krakowie (wg naszych informacji ma być to róg Rynku Głównego i placu Mariackiego), dopiero później zaistnieje w innych miastach Polski.

Starbucks, odsądzany od czci i wiary przez alterglobalistów z całego świata (w słynnej książce-manifeście "No Logo" Naomi Klein atakuje go za kupowanie kawy od producentów z ubogich krajów za śmiesznie niskie stawki, agresywną walkę z konkurencją, wpajanie pracownikom korporacyjnych zasad), w nowych punktach ekspansji nie przebiera w środkach. Wysyła w teren ankieterów, którzy opracowują mapę najpopularniejszych w mieście kawiarni. Menedżerowie sieci oferują właścicielom kamienic, w których mieszczą się owe kawiarnie, korzystniejsze stawki i przejmują lokale, opatrując je własnym szyldem.

Z rozmów, jakie przeprowadziliśmy z pracownikami kilkunastu kawiarni w Krakowie, wynika, że wejście amerykańskich graczy najbardziej uderzy w istniejące już w Krakowie sieciówki: - Potencjałem nie mamy się co równać. Starbucks mógłby nas zjeść w potrawce. Co nie oznacza, że nie będziemy walczyć o klientów. Będziemy, i to zaciekle - tak butne zapowiedzi słyszymy w Cofeeheaven, polskiej sieci, która jeden ze swych lokali prowadzi przy Karmelickiej. Również pracownicy brytyjskiej sieci Costa Coffee (Galeria Krakowska) są zdania, że dobrymi promocjami są w stanie wygrać z potentatem z USA, choć "będzie to diabelnie trudne".

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

ze zniecierpliwieniem czekam na 'atak' na katowice
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 5 z 10 • Wyszukiwarka znalazła 1091 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •