ďťż
 
[Aglomeracja] GZM/Silesia cz1



GoldBoy - Pią Cze 17, 2005 6:23 pm

Na razie jednak jest to dyskusja bezprzedmiotowa, bo wciąż nie możemy doprosić się o ustawę pozwalającą na budowanie aglomeracji czy konurbacji.
Ten sejm już dawno powinien się rozwiązać.


Na ten temat już od dłuższego czasu prowadzę rozmowy z prezydentem Gliwic Zygmuntem Frankiewiczem. Mamy już nawet zarys koncepcji i oddaliśmy go do konsultacji innym kolegom-prezydentom. Mam nadzieję, że do końca roku przedstawimy posłom nasz własny projekt takiej ustawy.
Wygląda na to, że pomysł konurbacji może zrealizować się szybciej niż myślałem. Może za rok będzie można głosować na ludzi zarządzających GOP-em


Taki nowy, spójny twór administracyjny musi mieć przede wszystkim zapewnione finansowanie. Nie chodzi mi w tym przypadku o dotacje czy subwencje, zależne od dobrej woli stołecznych urzędników, ale o takie rozwiązania prawne, które zapewnią nam stałe, pewne dochody własne. Tylko to zagwarantuje nam lepszy rozwój.
Jeżeli konurbacja przejmie część zadań powiatów i gmin to może otrzymać pieniędze od miast. Natomiast z województwa można by wziąć pieniądze na zarządzanie parkiem itp.




sieger - Pią Cze 17, 2005 11:12 pm
A ja wcielilbym w zycie oba pomysly. Katowice bym powiekszyl, stalyby sie polmilionowa stolica konurbacji...



Tequila - Sob Cze 18, 2005 7:35 am
Trzeba Uszokowi przyznać - sporo racji - ale też nie można zgodzić sie z tezą że czynniki ekonomiczne mają najważnijeszy wpływ na rozszerzenie Katowic. Przy korzystnych ratingach - robiłbym to stopniowo - zaczynając np. od Siemienowic - które są niemalże dzielnicą naszego miasta. Wydaje mi się że ustabilowanie budżetu nie było jakimś karkołomym zadaniem, a ewentulany sukces skłonił by mniejsze miasta by również dołączyc się do Katowic. Również wydaje mi się ze stolicą 2,5 mln regionu nie moze byc raptem 300 tys miasto



MarcoPolo - Sob Cze 18, 2005 8:43 am
Ja też rozpatruje oba kierunki rozwoju i rzeczywiście warto by umiejętnie! zastosowac 2. I wydaje się rozsądne zaczynanie od Siemianowic. Można by w ten sposób pomysl wyprobowac, operacja nie odbila by się w tak powaznym stopniu na stabilności miasta, jak w przypadku hurtowych przylaczen i nie wzbudzalibyśmy niepokoju innych. W Siemianowicach na pewno niektórzy bali by się wiekszych Katowic, ale wczoraj rozmawialem ze znajomymi z Sienianowic na ten temat i zareagowali bez kompleksow na pomysl.




darius - Sob Cze 18, 2005 9:42 am
I słusznie reagują..mało kto w Polsce kojarzy takie miasta jak Siemianowice Sl. czy też Świętochłowice..a o Katowicach słyszał każdy. Ewentualne przyłączenie Siemianowic do Katowic przyniesie same korzyści i wg mnie więcej korzyści będzie udziałem mieszkańców Siemianowic.
Katowice są znacznie bogatsze, więc będą musiały się tym bogactwem podzielić,a w zamian za to Siemianowice "dadzą" swoją niezależność i 80 tysięcy mieszkańców. Wg mnie stolica Śląska powinna mieć co najmniej tyle mieszkańców ile Wrocław - 640 tys. Czyli po ewentualnym wchłonięciu S. brakuje nam jeszcze 250 tys :) Kto następny?



absinth - Sob Cze 18, 2005 10:03 am

. Również wydaje mi się ze stolicą 2,5 mln regionu nie moze byc raptem 300 tys miasto

wydaje sie to mozliwe przynajmniej w warunkach amerykanskich gdzie stolica 34 milionowej Kaliforni jest 400 tysieczne Sacramento
w Polsce moze byc troche trudniej...



MarcoPolo - Sob Cze 18, 2005 11:12 am
Takie przyłaczanie nie musi byc zrobione ostroznie, zeby inne miasta na zlosc nie zaczely tez sie laczyc i smiertelnie konkurowac miedzy soba. Tzn konkurencja jest bardzo wskazana ale najlepiej tzw. wewnętrzna i we wspolnym "wyzszym" celu.
Jesli chodzi o porownanie z Kalifornią to jednak tu sa troche innne warunki.
Jezeli chodzi o nas to przylaczylbym przede wszystkim Siemce, bo one sa chyba najbardziej zwiazane z Katowicami i w samych Siemcach nie ma preznego centrum. To juz by nam dawalo pewnego rodzaju efekt rozmiaru w naszej aglomeracji i podobny w Polsce(bo na Europie to chyba nie robilo by zadnego wrazenia:). Jezeli chodzi o powiekszenie Katowic, to zamiast dalszego przylaczania najpierw zrealizowalbym powiekszenie funkcji centrum aglomeracyjnego w samych Katowicach. Mysle tu o sprawnym zagospodarowaniu całego Srodmiescia Katowic i powiekszeniu obszaru scisłego centrum, zeby odbowiadalo 2,5 mln miastu(konurbacji, aglomeracji). Polegało by to na umiejetnym rozmieszczeniu obiektow uzytecznosci publicznej w obrebie takiego obszaru, wydzieleniu duzego kwartalu miasta na deptaki i funkcje typowo reprezentacyjna, odrestaurowaniu pld części Srodmiescia, Zaleza i okolic Warszawskiej, promowaniu terenow wzdluz DTS od Tysiaclecia po Rondo na slaskie City, budowaniu kampusu w okolicach USia i stopniowym skupianiu wszystkich wydzialow na tych terenach, usprawnieniu polaczen drogowych do Srodmiescia oraz polaczen miast osciennych z Kce w tym z Parkiem, szcegolna ochrona i promocja Parku. Moze wtedy Katowice byly by bardziej atrakcyjne w samej konurbacji i idea zwiazku by ruszyla.



Tequila - Sob Cze 18, 2005 11:24 am
Twój post - to program rozwoju miasta żywcem skopiowany z www.um.katowice.pl



bty - Sob Cze 18, 2005 11:37 am
jedno pytania jak można przyłączyć świętochowice nie przyłączając chorzowa?



absinth - Sob Cze 18, 2005 12:13 pm
Swietochlowice bylyby wtedy departamentem zamorskim



MarcoPolo - Sob Cze 18, 2005 12:45 pm
Serio????
Musze to sprawdzić Wszystko sie zgadza?
Jezeli tak to milo z ich strony, tylko ja bym naglasnial taki plan wszystkimi dostepnymi metodami. Wtedy przedsiebiorcy znajac zalozenia rozwoju, odpowiednio lokowowali by biznesy i sami pomagali w realizacji planow.
Przede wszystkim kompletna wizja, powszechna informacja, debata i pewnosc zweryfikowanych planow.

Acha zapomniałem o bardzo, bardzo, bardzo wazej rzeczy a jeszcze bardziej, bardziej, bardziej, bardziej niedocenianej :komunikacji nocnej !
Jak to jest ze moj kumpel z Myslowic nie moze ze mna wypic browara bo ostatni autobus ma o 22.30? Podobnie kolezanka z Czeladzi ale w tym przypadku sie poprawilo. W weekendy powinno chulac wszystko co pol godziny w tygodniu co 45 min-1 h.
I jeszcze nawiazujac do przylaczania miast do Kce:ja bym przylaczyl w sensie faktycznym a nie administracyjnym tez inne miasta, ktore nie maja silnie wytworzonego centrum i wszystkich jego funkcji, sa mniej "miejskie". Przylaczyl bym je infrastrukturalnie- lepsze drogi i -wiecej linii komunikacyjnych, wprowadzil w koncu bilet czasowo-przystankowy(jesli sie nie da niskim kosztem-bilet na 1 miasto). modelowym przykaldem jest tu Czeladz, widzialbym tez Rude i Mikolow z Laziskami, no i Tychy(szybka kolejka).



MarcoPolo - Sob Cze 18, 2005 1:11 pm
Tequila, tak przy okazji, powiedz mi w jaki sposob Uszok walczy/ł o Park? Wiem, wiem to nie jego kompetencja(pewnie tez sprawa). Moim zdaniem to tez kluczowa kwestia w planie rozwoju.



darius - Sob Cze 18, 2005 1:53 pm

jedno pytania jak można przyłączyć świętochowice nie przyłączając chorzowa?

hehe..jeśli to jest komentarz do mojego postu, to z niego wcale nie wynika, ze Swietochlowice chce przylaczyc do Katowic... pisałem tylko o Siemianowicach..a Swietochlowice rzucilem tak sobie, bo to miasto, poza tym,ze jest najgesciej zaludnionym w Polsce, niczym się nie wyróżnia i mało kto o nim słyszał..takie małe 60 tysięczne miasteczko położone w samym centrum GOP:)



salutuj - Sob Cze 18, 2005 10:38 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Tequila - Sob Cze 18, 2005 11:35 pm
MarcoPolo - akurat prez. Piotr Uszok - chciał przejąć CAŁOŚĆ parku - na co m.in nie zgodził się prez. Marek Kopel z Chorzowa - bo stacił by działki do sprzedania po taniosze znajomym !!
Wydaje mi sie miasto to miasto - mniej miejskie miasto to chyba wieś ?
O systemie biletowym była ostra wojna na www.wpk.katowice.pl i nikt nic idelanego nie wymyslił ze względu na skomplikowanie taryf czasowych . strefowych itd itp.
Czeladź to już nie Śląsk Mikołow i owszem - ale później takmsamo jak Łazsika - prędzej graniczne dzielnice Rudy Śląskiej + Chorzów Batory



MarcoPolo - Nie Cze 19, 2005 1:05 am
Wydaje misie, ze Uszok walczyl o Park z pewną taka nieśmiałością.
"Mniej miejskie" to takie z ubogim śródmieściem itp.
System biletowy-miernik czas oraz ilosc przystankow.
Czeladz to nie Slask ale potencjalni klienci katowickich pubow, sklepow, szkol, urzedow itp. Podkreslam nie wlaczamy administracyjnie tylko podlaczamy faktycznie faktyczne przedmiescia Katowic.

@Salutuj
Salutuj 1 z 2 mozna pogodzic, innit?



Iluminator - Nie Cze 19, 2005 9:31 am
Można zrobić jakieś strefy i po problemie.

Największym problemem są żądni władzy prezydenci poszczególnych miast. Gdyby politycy ze stolicy widzieli że GOP chce się łączyć w jedno miasto na pewno któraś z opcji politycznych wyszłaby z propozycją jakiejś ustawy...



absinth - Nie Cze 19, 2005 9:37 am
strefy czasowe to moim zdaniem idealne rozwiazanie
mozna zrobic tansze bilety jednorazowe bez prawa przesiadki
i jednorazowki troche drozsze ale obowiazujace np 20 minut od skasowania a nastepnie 40 a potem 60 i wiecej



drzewko - Nie Cze 19, 2005 9:45 am
Moze komunikacje miejska pozostawmy na koniec.
Jest wiele powazniejszych problemow.
Np. Nazwy ulic ktore zazwyczaj w kazdym miescie wystepują
Moze jakies propozycje co z tym fantem zrobic?



Iluminator - Nie Cze 19, 2005 9:50 am
Gdyby na naszych drogach nigdy nie byłoby korków to się zgodze że rozwiązanie ze strefami czasowymi jest dobre.



drzewko - Nie Cze 19, 2005 10:15 am
Problemy z korkami i strefami czasowymi rozwiązać można budując cos w stylu berlinskiej S-Bahn



absinth - Nie Cze 19, 2005 10:25 am

Moze komunikacje miejska pozostawmy na koniec.
Jest wiele powazniejszych problemow.
Np. Nazwy ulic ktore zazwyczaj w kazdym miescie wystepują
Moze jakies propozycje co z tym fantem zrobic?

nazwnictwo ulic jest problemem przy zalozeniu ze dajmy na to Siemianowice czy inne miasta beda inkorporowane do Katowic a poki co chyba jeszcze nie wiadomo ktora wersja ( a wiec konurbacja czy Wielkie Katowice) jest ta najlepsza
a co do korkow hmmm... mozna pomyslec w ten sposob ze dany bilet dajmy na top 20 minutowy obiwiazuje w/g czasu przewidzianego w rozkladzie jazdy na pokonanie danej trasy
choc wiem ze to wiaze sie z dodatkowymi komplikacjami



MarcoPolo - Nie Cze 19, 2005 10:39 am
Można zrobić jakieś strefy i po problemie
Strefy to sa teraz.
Korki-dlatego bilet czasowy "+" przystankowy!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja jestem za konurbacją + włączenie Siemianowic do Kce.



GoldBoy - Nie Cze 19, 2005 4:42 pm
Moim zdaniem łatwiej będzie wprowadzić w życie koncepcję konurbacji. Nie sądze by taka propozycja napotkała duży opór społeczny. Również politycy będą jej bardziej przychylni, gdyż nie nastąpi raczej większa redukcja stołków. Myślę, że byłaby również mniej skomplikowana nie trzeby by wtedy zmieniać nazwy ulic itd.
Natomiast koncepcja powiększania Katowic przede wszystkim powinna wyjść od ludzi z Siemianowic czy Chorzowa.



BART - Śro Cze 22, 2005 10:31 pm
Przeczytajcie uwaznie wywiad z Panem marszalkiem na temat utworzenia aglomeracji slaskiej
Rozmowa z Michałem Czarskim, marszałkiem województwa ÂślĹĄskiego

Czwartek, 23 czerwca 2005r.

Od trzech tygodni namawiamy ÂślĹĄskich samorzĹĄdowców do przemian wewnĹĄtrz aglomeracji i stworzenia na bazie 14 miast – od DĹĄbrowy Górniczej po Gliwice – wspólnego organizmu administracyjnego. Na razie na ten temat bardzo chętnie wypowiadajĹĄ się posłowie, wojewoda, czy jak dzisiaj – marszałek Michał Czarski, a sami prezydenci miast – niemal w komplecie – milczĹĄ. Czyżby bali się utraty częÂści władzy?

Dziennik Zachodni: Czy utworzenie w aglomeracji ÂślĹĄskiej wielkiego miasta stołecznego Katowice, powstałego z połĹĄczenia ÂŚwiętochłowic i Siemianowic, to dobry pomysł?

Michał Czarski: To, że symbolem regionu powinien być jeden wielki podmiot nie ulega dla mnie żadnej wĹĄtpliwoÂści. Problemem pozostaje jednak wybór drogi prowadzĹĄcej do celu. Albo musimy zdecydować się na wielkĹĄ stolicę, albo stworzyć spójny układ wielkomiejski, który pozwoli na lepszĹĄ absorbcję Âśrodków unijnych.

DZ: Za jakim modelem pan się opowiada?

MC: Raczej za drugim. Uważam, że przy rozsĹĄdnym programie obecne problemy wielkich miast aglomeracji mogĹĄ stać się kłopotami, z jakimi borykajĹĄ się dzisiaj dzielnice wielkich miast. Trzeba jednak całĹĄ operację przeprowadzić w sposób nadzwyczaj delikatny; nie wolno nikomu odbierać tożsamoÂści, miasta powinny pozostać przy swoich nazwach, ale wiele ich zadań powinno zostać połĹĄczonych.

DZ: Jakie obszary działalnoÂści miast powinny być połĹĄczone?

MC: Bardzo wiele. Przez kilka lat byłem prezydentem Sosnowca i wiem, że na dłuższĹĄ metę, w obecnej strukturze, nie będziemy robić nic innego, jak dreptać w miejscu. ÂŚlĹĄskie i zagłębiowskie miasta muszĹĄ stworzyć wspólny organizm. WeÂźmy pod uwagę przykład pierwszy z brzegu – tramwaje, które przeżywajĹĄ u nas wyjĹĄtkowo zły okres. Ich właÂścicielem jest Skarb Państwa, który nie czuje, albo nie rozumie ich problemów. Taka sama sieć tramwajowa w Częstochowie, skomunalizowana, działa bardzo dobrze. Podobne przykłady można mnożyć właÂściwie w nieskończonoÂść. Wniosek z tego jest jeden; musimy wszyscy odwrócić myÂślenie – ogromnĹĄ liczbę mieszkańców aglomeracji trzeba zaczĹĄć traktować nie jako obciĹĄżenie, ale jako wielki atut. To przecież wielki kapitał talentów, potężny rynek zbytu. Zamiast liczyć w poszczególnych miastach bezrobotnych i narzekać, powinniÂśmy zrobić wielki krok do przodu i pokazać się z zupełnie innej strony.

DZ: Czyli konieczne jest stworzenie specjalnej ustawy o aglomeracji ÂślĹĄskiej...

MC: Z tĹĄ ustawĹĄ to byłbym ostrożny. Moim zdaniem jest ona zbyt mocno fetyszyzowana. Jasne, że możemy założyć ręce i jeszcze dziesięć lat czekać na specjalne uregulowania prawne. Przecież polskie prawo, w obecnej postaci, pozwala nam na robienie drobnych kroków, które prowadzĹĄ do tego samego celu. Już teraz możemy stworzyć wspólnotę samorzĹĄdowĹĄ, utworzyć stanowisko jej przewodniczĹĄcego i zbudować własny, autorski model zarzĹĄdzania aglomeracjĹĄ. Do tego nie trzeba ani zgody Sejmu ani zmiany Konstytucji. Nie wolno więc słuchać posłów, którzy tworzĹĄ wokół tej sprawy sztuczne bariery. TakĹĄ namiastkĹĄ wspólnoty jest już KZK GOP. JeÂśli prezydenci miast potrafiĹĄ dogadać się, co do liczby linii autobusowych, przystanków i finansowania remontów taborów, to tak samo będĹĄ mogli porozumieć się w wielu innych sprawach.

DZ: Na przykład jakich?

MC: Gospodarki odpadami, wody, kanalizacjĹĄ, rekultywacjĹĄ terenów leżĹĄcych na pograniczach miast. To mały krok, który wszystkim ułatwi życie.

DZ: Kto miałby wybierać przewodniczĹĄcego aglomeracji?

MC: Na razie prezydenci. Na poczĹĄtek powinniÂśmy przejĹĄć model unijny i wprowadzić prezydencję przechodniĹĄ. powiedzmy na każde pół roku. W Âślad za tym musi pójÂść dobra wola wszystkich miast i zasada wpłacania do wspólnej kasy pieniędzy, które służyć będĹĄ całej aglomeracji.

DZ: Co stoi na przeszkodzie stworzenia takiej wspólnoty?

MC: Skostniałe myÂślenie. WejÂście do Unii Europejskiej powinno nas czegoÂś nauczyć; jeÂśli nie zaczniemy się łĹĄczyć, wspólnie zabiegać o nasze interesy, to na całe lata każde ÂślĹĄskie i zagłębiowskie miasto, a w efekcie my wszyscy, mieszkańcy tego województwa, zostaniemy zepchnięci na margines.

--------------------------------------------------------------------------------

Powiedział nam

Tadeusz Wrona, prezydent Częstochowy

Na waszĹĄ dyskusję redakcyjnĹĄ w sprawie najpierw wielkich Katowic, a potem spójnej aglomeracji ÂślĹĄskiej patrzę z zewnĹĄtrz. To bardzo mĹĄdry pomysł, bo jeden wielki organizm ma o wiele większe szanse, jak kilkanaÂście mniejszych. Takie rozwiĹĄzanie wreszcie pozwoliłoby Europie docenić siłę i potencjał naszego regionu. Bardzo ważne jest jednak w tym wszystkim to, aby te przemiany nie działy się kosztem subregionów – Rybnika, Bielska czy mojej rodzinnej Częstochowy.



darius - Czw Cze 23, 2005 9:14 am


Dziennik Zachodni: Czy utworzenie w aglomeracji ÂślĹĄskiej wielkiego miasta stołecznego Katowice, powstałego z połĹĄczenia ÂŚwiętochłowic i Siemianowic, to dobry pomysł?


Wygląda na to,że dziennikarz zapomniał zajrzeć do atlasu, bo jak on chce połączyć Świętochłowice z Katowicami?:)

DZ: Kto miałby wybierać przewodniczĹĄcego aglomeracji?

MC: Na razie prezydenci. Na poczĹĄtek powinniÂśmy przejĹĄć model unijny i wprowadzić prezydencję przechodniĹĄ. powiedzmy na każde pół roku. W Âślad za tym musi pójÂść dobra wola wszystkich miast i zasada wpłacania do wspólnej kasy pieniędzy, które służyć będĹĄ całej aglomeracji.



Hoover - Czw Cze 23, 2005 4:43 pm
Może czytają nasze forum(radni, samorządowcy itd.)....

A może któryś będzie miał odwage sie wypowiedzieć? Przecież forum jest dla wszystkich a nie tylko dla GKW!



salutuj - Czw Cze 23, 2005 5:17 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Tequila - Czw Cze 23, 2005 5:24 pm
Nie liczy sie wyglad - ale to co mamy tutaj do powiedzenia



absinth - Czw Cze 23, 2005 9:28 pm
w dzisiejszych czasach to "opaowanie" sie jednak liczy
ale przeciez nasza stronka ladna jest



Hoover - Czw Cze 23, 2005 9:48 pm

w dzisiejszych czasach to "opaowanie" sie jednak liczy
ale przeciez nasza stronka ladna jest

też tak uważam!



SPUTNIK - Pią Cze 24, 2005 11:55 am

Ja jestem za konurbacją + włączenie Siemianowic do Kce.

Jak wyżej + Mysłowice.



Oskar - Pią Lip 01, 2005 11:12 am
Katowice + Siemianowice + Mysłowice, oczywiście chciałbym, żeby tych miast było więcej, aczkolwiek już wątpie w powstanie jednolitego tworu, raczej spodziewać sie można szerokiej konurbacji, do której przyłączyłoby się może nawet z pięć miast.

Podejrzewam, że mieszkańcy mogliby być nawet przyjaźnie nastawieni do pomysłu połączenia miast, ale obawiam się, że władze nigdy nie dopuszczą do tego - każdy chce się utrzymać na stołku, a nie tylko mogłoby ich być mniej, ale i rywalizacja by się zwiększyła.



Norman - Sob Lip 09, 2005 4:38 pm
Jaki cel ma właczanie tych 2 czy 3 miast do Katowic? Z tego co wiem już to kiedyś przerabiano w całej aglomeracji Górnoślaskiej. Łacząc miasta nie mające wiele wspólnego ze sobą w jeden organizm. Oddalone często o 20-30 kilometrów. I własnie tutaj po wprowadzeniu samorządu w 1990 r. sporo tych miast się na powrót usamodzielniło (Radzionków, Miasteczko Ślaśkie, czy z okolic Rybnika), dla własnego często ich dobra. Podatki zostawały u nich a nie szły do centrum (miasta) które miało swoje priorytety. Była to w swoisty sposób decentralizacja środków i decyzyjności. Czy włączając do Katowic te miasta (choć patrząc na mape aby to zrobić trezba wchłonąć Chorzów) nie jest to cheć ścigania się z innymi dużymi miastami w Polsce. Skoczyć do przodu w statystyce liczby ludności powierzchni, itp. Żeby z tego zapału nie wyszła druga Ruda Ślaska gdzie centrum mieści sie w Nowym Bytomiu.



absinth - Sob Lip 09, 2005 5:07 pm
akurat co do scigania sie z innymi miastami to ja nie mam nic przeciwko
pomijam tu kwestie czy przez wchlanianie innych miast



MarcoPolo - Sob Lip 09, 2005 5:18 pm
Siemce 20-30 km? Za Chorzowem ?



bty - Sob Lip 09, 2005 7:36 pm

Jaki cel ma właczanie tych 2 czy 3 miast do Katowic?

Ma synu, ma! W ten sposób zaspokaja się swoją potrzebe wielkości. To jest mentalność pokroju Francuzów i Rosjan. Zamiast patrzeć jak dziurę w drodze załatać to się rozmyśla jak to pięknie by było gdyby w podręcznikach i encyklopediach pisali Katowice 0,5 mln mieszkanców albo i 3 mln jakby tak wszystkich wchłonąć.



salutuj - Sob Lip 09, 2005 8:23 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Sob Lip 09, 2005 8:29 pm
Swego czasu Szopki chciały sie odłączyć, ale chyba pomysł padł



darius - Sob Lip 09, 2005 9:00 pm
@Norman

ma to sens, gdyż mozna powiedzieć,że wiekszośc miast obecnego GOPu są to sypialnie, a nie organizmy miejskie i jak słusznie ktos zauważył te sypialnie sa zlepkiem różnym wiosek, miasteczek istniejących 100 lat temu jako odrębne jednostki i skoro takie zlepki mogły tworzyc np. Rudę Śląską, to nie widzę przeszkód by taka Ruda miała stać sie częścią Katowic. A co do usamodzielnienia sie kilku miast...w niektórych wypadkach jest to uzasadnione, gdyz czasami dzielnice te posiadały dłuższe tradycje historyczne niż miasta, których były częscią i jako takie miały np cos takiego jak Rynek, podczas, gdy miasta do którego należały nie miały....a spróbuj sobie wyobrazić sytuację,w której od Katowic odłączają się np. Murcki albo inna dzielnica? Jaki to ma sens takie rozdrobnienie? Gdzie łatwiej jest podejmować decyzje o inwestycjach?Poza tym popatrz jaka biurokracja powstaje z każdym nowym miastem?
I jak myślisz w jakiej sytuacje łatwiej byłoby budować DTŚ?Gdyby istniało 10 niezależnych miast, czy też 2-3?



Norman - Nie Lip 10, 2005 12:08 pm
Patrzę na problem z zewnatrz, gdyż nie mieszkam na Górnymśląsku ale problematyka taka mnie interesuje. Zapytam się wprost. Czy wola taka istnieje w tych organizmach miejskich? Inicjatywa jest odgórna czy oddolna? Ok łączą sie i co dalej. Jak nazwa? Czy Chorzowianie będą chcieli zostać katowiczaninami? (nazwa miasta: może nazwa łączona jak w przypadku Kędzierzyna-Koźla)a tak pozatym to koszty koszty i jeszce raz koszty (choćby nowe nazwy ulic). To tylko kilka problemów. A moze system gmin taki jak w Warszawie. Jakos to trzeba zorganizować.



Tequila - Nie Lip 10, 2005 12:15 pm
Wydaje mi się że samym mieszkańcom sam pomysł nie przeszkadza - opory są po stronie loklanych władz, które stacą ciepłe posadki, i kasiure za nic nie robienie (vide Mysłowice, Siemce, Swiet), Inną kwestia jest to o czym mówił prez.Uszok w penwym wywiadzie -> wchłoniecie od razu kilku miast, spowoduje spadek w rank. Jednakże, stopniowe wchłanianie słabszych miast wydaje się raczej nieunknione. Co do zarzutów Bty - płacze on nad rozlanym mlekiem , kiedy to od Wielkich Tychów, odłączyły się niektóre okoliczne miasta - i częśc z nich znakomicie sobie radzi. Ogólnie to Tychy maja chyba jakieś kompleksy na tym punkcie.



absinth - Nie Lip 10, 2005 12:25 pm
w Warszawie nie ma juz systemu gmin sa tylko dzielnice ktore jednak maja zdecydowanie szersze kompetencje niz dzielnice w innych miastach ale to z uwagi na odrebna regulacje prawna



bty - Nie Lip 10, 2005 4:28 pm

Co do zarzutów Bty - płacze on nad rozlanym mlekiem , kiedy to od Wielkich Tychów, odłączyły się niektóre okoliczne miasta - i częśc z nich znakomicie sobie radzi. Ogólnie to Tychy maja chyba jakieś kompleksy na tym punkcie.

albo ty nie rozumiesz co to znaczy ,,płakać nad rozlanym mlekiem'' albo ja tu czegoś nie rozumiem

Co do Wielkich Tychów, to wlaśnie doświadczenia wielkich Tychów pozwalają mi twierdzić, że takie twory się nie sprawdzają i już kilka razy pisałem, że okoliczne miejscowości lepiej sobie radzą same. Skoro to wiesz to skąd te tendencje żeby tworzyć wielkie Katowice to ja nie wiem. Więc z tym kompleksem to trafiłeś jak kulą w płot.



Norman - Nie Lip 10, 2005 6:09 pm
Połączenia miast które które dzieli np tylko ulica (Chorzów i Katowice) jest jak najbardziej trafne, ale włączanie odległych ośrodków w żaden sposób nie związanych aby tylko zaspokojić swoje ambicje wielkości dla mnie nie ma sensu



Tequila - Nie Lip 10, 2005 6:14 pm
Wszystkie w/w miasta tj Chorzów, Siemianowice, czy Mysłowice juz w tej chwili tworza niemalże jeden organizm miejski - wliczam do tego również peryferyjne dzielnice Rudy Śląskiej.



Norman - Nie Lip 10, 2005 6:50 pm
Na jakim etapie jest ten plan połączenia (albo wchłonięcia)? Czy jest to narazie bardzie życzeniowość czy już myśli się o przeprowadzaniu konsultacji społecznych, itp?



GoldBoy - Nie Lip 10, 2005 6:58 pm
Obecnie na poziomie decyzyjnym myśli i mówi się raczej o storzeniu takiej uni GOP-owskich miast, niż włączaniu jednego w drugie. Poczytaj ten wątek była wypowiedź prez. Katowic na ten temat.



SPUTNIK - Nie Lip 10, 2005 7:05 pm
Połączenie się z Katowić Mysłowic i Siemianowic ma jak najbardziej sens. Miasta te dzielą albo tylko ulice albo wręcz dzielnice podzielone pomiędzy miasta ( Janów) . Skutki pozytywne : zlikwidowanie dublujących się urzędów , polepszenie komunikacji (miejskiej) z Katowicami , zwiększona atrakcyjność inwestycyjna.



miglanc - Nie Lip 10, 2005 8:21 pm
Ale trzeba sobie jasnopowiedziec, ze samo polaczenia miast nie przeksztalci Katowic w metropolie. Do tego dluga droga. Trzeba przede wszystkim przeksztalcic Katowice. I sama rewitalizacja srodmiescia nie wystarczy. Trzebaby przede wszystkim powiekszyc obszar wielkomiejskiej zabudowy. Zwiekszyc obszar srodmiescia, najlepsiej o tereny wokol Korfantego. Trzeba przyciagnac wielkomiejskie inwestycje - luksusowe domy towarowe w scislym centrum, klimatyczne kafejki i kulby, wiecej kultury, wiecej imprez; jednym slowem to wszystko czego obecnie Katowicom brakuje.



Tequila - Sob Lip 16, 2005 7:23 am
Wespół w zespół

Sobota, 16 lipca 2005r.

Przedstawiciele 16 miast województwa śląskiego jednogłośnie wyrazili wczoraj wolę powołania do życia Wspólnoty Miast Aglomeracji Katowickiej. Odpowiedni dokument podpisany zostanie we wrześniu br. W ten sposób finał znalazła kilkutygodniowa batalia „Dziennika Zachodniego” postulująca przemiany ustrojowe wewnątrz województwa śląskiego.

Deklaracja woli przystąpienia do Wspólnoty Aglomeracji Śląskiej może być początkiem utworzenia nowej, prawie 3-milionowej jednostki administracyjnej w samym sercu Europy. Wczoraj prezydenci największych śląskich i zagłębiowskich miast ustalili, że Wspólnota zajmie się wspólnym programowaniem rozwoju oraz planowaniem przestrzennym; razem koordynowane będą też inwestycje prorozwojowe oraz działania promocyjne. To jednak dopiero pierwszy krok; prawdziwym celem jest jednak jak najszybsze utworzenie Wspólnoty, która miałby własny budżet, demokratycznie wybrane władze i cały aparat wykonawczy. O dziwo, na wczorajszym spotkaniu zorganizowanym w Świętochłowicach, nie protestował przeciwko takiemu rozwiązaniu żaden z obecnych prezydentów miast.
W tle tej przełomowej dla naszego regionu inicjatywy stoją dwaj eurodeputowani – Jan Olbrycht i Jerzy Buzek. Ten ostatni nie był wczoraj obecny na spotkaniu, ale napisał do prezydentów śląskich i zagłębiowskich miast, „że ze wszystkich sił będzie wspierał tę inicjatywę”.
Przypomnijmy, że utworzenie spójnej aglomeracji pomoże nam w stworzeniu nowoczesnej sieci komunikacyjnej, wodociągowej, kanalizacyjnej, a także otworzy mieszkańcom regionu drzwi do środków pomocowych Unii Europejskiej z najwyższej półki.

Prezydenci chcą Wspólnoty

witold pustułka
Wczorajsze spotkanie zorganizowane w Świętochłowicach przez prezydenta tego miasta Eugeniusza Mosia może być przełomowe dla forsowanej przez ∑ koncepcji budowy wielkiej aglomeracji śląskiej, rozciągającej się od Gliwic po Dąbrowę Górnicza, a z drugiej strony od Piekar Śląskich po Jaworzno. Taki jednorodny organizm wielkomiejski, z trzema milionami mieszkańców, stałby się jedną z największych aglomeracji Unii Europejskiej.

Wszyscy obecni na spotkaniu, jednogłośnie, opowiedzieli się za budową Wspólnoty Miast Aglomeracji Śląskiej, organizmu, który może być początkiem budowy jednego, wielkiego miasta w sercu województwa śląskiego. Dzięki temu będziemy mogli m.in. sięgnąć po ogromne unijne środki pomocowe zarezerwowane tylko dla aglomeracji.
Prezydenci największych miast naszego regionu, już kilka miesięcy temu wypełniali wspólną ankietę, w której prawie wszyscy opowiedzieli się za przemianami wewnętrznymi. Jedynym wyjątkiem było starostwo powiatowe w Będzinie, którego stanowisko kłóci się jednak z postawą prezydenta tego miasta – Radosława Barana. On bowiem obiema rękami podpisuje się pod inicjatywą.

Nie ma innego wyjścia – powiedział wczoraj Marian Jarosz, członek zarządu województwa śląskiego. – Takie rozwiązanie leży przede wszystkim w interesie mieszkańców regionu i trzeba im to uświadomić.
Konsultantem projektu przemian w naszym regionie jest twórca pierwszej reformy samorządowej w naszym kraju – prof. Michał Kulesza. Kilka tygodni temu zobowiązał się, że napisze dla naszego regionu projekt specjalnej ustawy aglomeracyjnej, która w najbliższej kadencji mogłaby trafić pod obrady Sejmu. Wczoraj prezydenci miast zaapelowali do kandydatów w najbliższych wyborach parlamentarnych, aby w swojej kampanii uwzględnili ten problem i określili się, czy są za, czy przeciwko takiemu rozwiązaniu.

Jedynym niepokojącym fragmentem wczorajszego spotkania w Świętochłowicach była głucha cisza po tym, jak poseł Jan Rzymełka zadał zebranym prezydentom pytanie, jaki procent ze swoich budżetów mogliby – na początek – przekazać na rzecz funkcjonowania Wspólnoty.

--------------------------------------------------------------------------------

16 miast

Miasta, które we wrześniu podpiszą wolę przystąpienia do Wspólnoty Miast Aglomeracji Katowickiej:
Będzin, Bytom, Chorzów, Czeladź, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Knurów, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice, Sosnowiec, Świętochłowice, Zabrze.

Witold Pustułka - Dziennik Zachodni



GoldBoy - Sob Lip 16, 2005 9:21 am

16 miast
Miasta, które we wrześniu podpiszą wolę przystąpienia do Wspólnoty Miast Aglomeracji Katowickiej:
Będzin, Bytom, Chorzów, Czeladź, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Knurów, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice, Sosnowiec, Świętochłowice, Zabrze.


Tych nie ma. Błąd dziennikarski czy władze miasta sądzą, że same będą sobie lepiej radziły :>



Tequila - Sob Lip 16, 2005 9:24 am
No to Bty - będzie zacierał ręce z radości
Tylko zeby potem nie zgrzytał zebami ze złości
Ot taka mała zzłoślwiość.

PS
Poza Knurowem - woogole brak miast z południowej strefy GOPu (Mikołowa, Łazisk, Bierunia no i Tychów)



GoldBoy - Sob Lip 16, 2005 10:12 am
Z północy brakuje Tarnowskich Gór i Radzionkowa. Wydaje mi się, że załozyć związek chciały największe maista by łatwiej podejmowac decyzję. Z czasem przecież można rozszerzyć WMAK.



Tequila - Sob Lip 16, 2005 10:17 am
Radzionków - to smieszne - wszak całkiem niedawno to jeszcze była dzielnica Bytomia.



MarcoPolo - Sob Lip 16, 2005 12:14 pm
Wspaniale wiesci od Panow Prezydentów! Kierunek zostal juz obrany, teraz trzeba tylko dobrych pomyslow i konsekwencji!


Ale trzeba sobie jasnopowiedziec, ze samo polaczenia miast nie przeksztalci Katowic w metropolie. Do tego dluga droga. Trzeba przede wszystkim przeksztalcic Katowice. I sama rewitalizacja srodmiescia nie wystarczy. Trzebaby przede wszystkim powiekszyc obszar wielkomiejskiej zabudowy. Zwiekszyc obszar srodmiescia, najlepsiej o tereny wokol Korfantego. Trzeba przyciagnac wielkomiejskie inwestycje - luksusowe domy towarowe w scislym centrum, klimatyczne kafejki i kulby, wiecej kultury, wiecej imprez; jednym slowem to wszystko czego obecnie Katowicom brakuje.
Otoz to! Powiekszenie wielkomiejskiej zabudowy i rozwiniecie funkcji. Mysle ze obszar wytyczony w nowym planie rewitalizacji srodmiescia Katowic jest juz calkiem dobry,a w przyszlosci mozna ten obszar jeszcze uzupelniac!



salutuj - Sob Lip 16, 2005 3:31 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



MarcoPolo - Sob Lip 16, 2005 3:32 pm
Wytlumacz czemu informacja jest srednia?



salutuj - Sob Lip 16, 2005 4:11 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



bty - Sob Lip 16, 2005 5:11 pm
Tychów nie Tych

Tychy są trochę z boku i trudno żeby miały wspólną kanalizację z Katowicami i Chorzowem, tramwaje do nas nie jeżdża, więc nie bardzo czuję co Tychy miałyby robić w tej Uni. Osobiście to zależy mi na tym żeby można było szybko dojechać koleją do Katowic i żeby DK 86 została przebudowana.

Jak już wielokrotnie pisałem idea współpracy jest dobra, ale nie wiem czy koniecznie do tego trzeba nową ustawę i oberprezydenta, nawet nie wiem czy oddzielny budżet jest potrzebny. No chyba że konieczne to jest dla jakiś dotacji z UE

A jak mamy sobie dokuczać to: Tychy są jak Norwegia. I Tychom i Norwegi bycie w Uni nie jest potrzebne

Ostatnio się dowiedziałem, że w Tychach jest rzekomo najwięcej knajp/lokali na 1000 mieszkańców w PL

ale tak w ogóle to myślę, że prezydent Dziuba mógł się pofatygować na spotkanie



Tequila - Sob Lip 16, 2005 5:43 pm
I choćby dla samej idei kolei mieksjuej Tychy mogłyby przyłaczyc sie do tej inicjatywy. Skoro np. wchodzi w to Knurów.



salutuj - Sob Lip 16, 2005 7:32 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Sob Lip 16, 2005 8:25 pm
Rozwaliło mnie ostatnie pytanie Rzymełki, a raczej reakcja na nie
Czyli na razie sceptycznie, ale dobrze, ze temat jest nadal podejmowany. Pamiętajmy, że najpierw musiała by powstać ustawa odnośnie Aglomeracji Śląskiej itd itp....dlatego warto się przypatrzeć tym, kogo będziemy wybierać do Parlamentu ze Śląska....(Olbrych, Buzek....wszystko jasne, jeśli chodzi o ugrupowanie )
Czuję, że GKW musi mocno zabrać się za ten temacik



GoldBoy - Śro Lip 20, 2005 10:34 pm
Trochę stare ale nie było na forum...
http://www.silesia-region.pl/wiadomosc.php?id=1366&curr_hit=&kategoria1=&szukane=&kolej=0

Prezydenci Aglomeracji Katowickiej o współpracy
Jak można zorganizować Związek Miast Aglomeracji Katowickiej- to główny temat spotkania prezydentów miast z tego obszaru

Wyniki dzisiejszych rozmów przeprowadzonych w Urzędzie Miasta w Świętochłowicach są kolejnym etapem prac mających na celu lepsze zarządzanie tą największą w Polsce koncentracją miast liczących ok. 2,5 mln mieszkańców. Dyskusja została zainicjowana 11 lutego b.r. podczas spotkania dotyczącego współpracy pomiędzy miastami Aglomeracji Katowickiej.

Przyszły związek miast będzie odpowiedzialny za rozwiązywanie problemów wspólnych dla wszystkich miast aglomeracji, m.in. komunikacji, infrastruktury czy też gospodarki komunalnej. Będzie on miał także lepsze możliwości pozyskiwania środków na rozwój z budżetu państwa czy UE. Zwiększą się także szanse na pozyskanie inwestorów.

Prowadzący spotkanie prezydent Świętochłowic Eugeniusz Moś przedstawił wyniki rozmów z twórcą reformy terytorialnej kraju prof. Michałem Kuleszą w sprawie pomysłu funkcjonowania Aglomeracji Katowickiej. Zdaniem Michała Kuleszy nie powinien to być docelowo związek dobrowolny. Należy dążyć do uchwalenia odpowiedniej ustawy, która określi funkcjonowanie trzech aglomeracji w Polsce, do których należą katowicka, warszawska oraz Trójmiasto. Powinny one kierować się zasadą konsensusu. Ich organami statutowymi mają być Zgromadzenie Miast oraz Zarząd. Podobnie jak w modelu funkcjonowania UE powinna być ustalona zmiana jej przewodnictwa. Ideę powołania związku poparł także poseł do Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek

Zdaniem Eugeniusza Mosia należy działać dwuetapowo- najpierw powołać dobrowolny związek miast a następnie zabiegać o uchwalenie ustawy aglomeracyjnej, która wyznaczy obligatoryjną przynależność do związku i określi zasady jego funkcjonowania. „Życie nas wyprzedziło. Jedyny związek jaki obecnie funkcjonuje w skali aglomeracji to KZK GOP. Tymczasem mieszkańcy czują się w niej jak w jednym wielkim mieście. Wyprzedziła nas gospodarka- firmy patrzą na Śląsk jak na jedno wielkie miasto”, tak tłumaczył konieczność utworzenia związku aglomeracyjnego prezydent Sosnowca Kazimierz Górski. „Życie stworzyło aglomerację, trzeba jej nadać ramy formalno- prawne”- mówił Zbigniew Szandar, prezydent Siemianowic Śląskich.

Członek Zarządu Województwa Śląskiego Marian Jarosz popierając inicjatywę, powiedział "Samodzielność gmin jest cenna, ale należy dążyć do jak najszerszej współpracy, aby wspólnie przezwyciężać problemy, które przekraczają możliwości jednej gminy”.

Najważniejszym akcentem dzisiejszego spotkania było wyrażenie akceptacji prezydentów przystąpienia do przyszłego związku oraz utworzenie grupy roboczej, której zadaniem będzie przygotowanie zasad funkcjonowania przyszłej organizacji miast.



Oskar - Czw Lip 21, 2005 8:01 am
Znajac polskie realia, to pewnie i tak mozna - na sile.

Ale jestem bardzo ciekaw jak sami Tyszanie beda do tego podchodzili, przeciez przy ewentualnym utworzeniu tak oficjalnego zwiazku miast, wielkie pieniadze przejda im "kolo nosa".

Podejrzewam, ze ze wzgledu na KSSE Tychy nie bedeamialy wielkiej mozliwosci odmowy, bo te tereny powinny stanowic podstawe rozwoju infrastruktury i gospodarki.

Z niecierpliwoscia czekam na dalsze informacje na ten temat.



MarcoPolo - Sob Lip 23, 2005 3:51 pm
Śląsk od morza do morza

Józef Krzyk 21-07-2005 , ostatnia aktualizacja 21-07-2005 16:56

Przed tygodniem przedstawiciele kilkunastu śląskich miast spotkali się przy kawie. Niektórzy potem psy wieszali na "Wyborczej", że temu wydarzeniu nie poświęciła ani jednego zdania. No to nadrabiam zaległości.

Tym wydarzeniem nie było, rzecz jasna, picie kawy. Przedstawiciele miast, a wśród nich kilku prezydentów, na koniec spotkania wyrazili wolę powołania do życia Wspólnoty Miast Aglomeracji Katowickiej. Miałoby to być coś na kształt nowego, trzymilionowego miasta, jednego z największych w Unii Europejskiej, rozciągającego się od Dąbrowy Górniczej do Gliwic i od Piekar Śląskich po Jaworzno. Ale ja bym się do tych trzech milionów nie ograniczał. Bo czy my jesteśmy w czymś gorsi od Londynu i Paryża, gdzie w kupie sobie siedzi nawet trzy razy więcej niż trzy miliony? Przecież - tak sobie gdybam - gdyby przyłączyć do wspólnoty Opole (też Śląsk - nikt nie zaprzeczy), Wrocław (bez wątpienia śląski) i do tego Kraków (widziałem tam w sklepie kiełbasę śląską), to by nam miasto znacznie urosło. A pójdźmy jeszcze dalej, to będziemy mieć Śląsk od morza do morza! I tak trzymać! Trzeba tylko obmyślić krój mundurów dla straży miejskiej, własną walutę, ordery, no i nazwę miasta. Powinna być prosta i chwytająca za serce, żeby się każdy mieszkaniec z nią utożsamiał, a przy tym mająca historyczne uzasadnienie. Jednym słowem nowe miasto nie może się nazywać inaczej jak Sosnowiec. A inwestorzy, gdy tylko dowiedzą się, że 300 kilometrów od Warszawy jest taka potęga, sami się tu zlecą i na klęczkach błagać będą, żebyśmy ich przyjęli.

Ale dosyć już tych błazeństw. Entuzjaści nowego pomysłu - chętnie dołączyłbym do ich grona, alem człowiek małej wiary - zapominają, z jakimi oporami przychodzi czasem władzom kilku zaledwie miast dogadywanie się w prostych, a ważnych dla mieszkańców sprawach. Przykład pierwszy z brzegu - wspólny bilet autobusowy.

Nie wierzę, żeby teraz, bez żadnego przymusu, te władze uzgodniły między sobą wspólne miasto, związek czy jak to tam jeszcze nazwą. Nie zrobią tego, bo nie muszą. I nie mają w tym żadnego interesu. Co najwyżej, jeśli będą mieli taki kaprys, powołają jakiś twór, który będzie miał piękną nazwę, jeszcze piękniejsze biura i bardzo, ale to bardzo piękne pensje dla lokatorów tych biur. Przy czym wszyscy ci lokatorzy będą bąki zbijać po całych dniach, bo żaden z nich nie będzie uprawniony do niczego więcej, jak przybijania pieczątki na nikomu niepotrzebnych pismach.

Żeby stało się inaczej - żeby wspólnota powstała i nie była tylko pustą fasadą - musiałby tak zdecydować Sejm albo miasta, które by ją miały tworzyć. Obecny Sejm ustawy aglomeracyjnej już nie przyjmie, nowy - będzie miał od początku wiele innych spraw na głowie, a miasta same z siebie nie ograniczą swoich uprawnień, żeby przekazać je razem z częścią pieniędzy do wspólnoty. O tej wspólnocie mówi się już zresztą od dawna jako sposobie na łatwiejsze pozyskiwanie pieniędzy z państwowej kasy. Wspólnota miałaby zająć się koordynowaniem i programowaniem rozwoju, przyciągać inwestorów i robić w ogóle to, z czym pojedyncze miasta nie dają sobie rady.

Na mówieniu jednak się kończy, bo nikt z naszych polityków i samorządowców zbyt serio tego mówienia nie traktuje. Na zeszłotygodniowe spotkanie, podczas którego rzekomo rodziła się wspólnota, nie przyjechali prezydenci największych miast, m.in. Katowic. Niektórym, z tego co wiem, szkoda było swojego czasu na czcze gadanie. Ci, którzy przyjechali, nie odpowiedzieli nawet na pytanie, ile pieniędzy ze swoich budżetów mogliby przekazać na rzecz wspólnoty. Rzucaliby słowa na wiatr, gdyby wypowiadali się w tej sprawie bez konsultacji ze swoją radą miejską. Bo to radni i wszyscy mieszkańcy Katowic, Sosnowca, Zabrza powinni zdecydować, czy chcą tworzyć ze sobą wspólnotę i czego od niej oczekują. Ja nie chcę, jeszcze nie teraz. Może dałbym się przekonać, gdyby się okazało, że utworzenie wspólnoty ograniczy biurokrację. I że za zaoszczędzone diety (po co nam aż tak wielu radnych?) i urzędnicze pensje wyremontuje się ulicę w moim mieście.

O tym, że małe jest piękne, a duży wcale niekoniecznie może więcej, przekonali się już mieszkańcy kilku samodzielnych w tej chwili śląskich miejscowości, które kiedyś na siłę połączono w większe organizmy. Nie wierzę, żeby mieszkańcy Radzionkowa albo Bierunia dali się dziś łatwo namówić na zrezygnowanie z gospodarzenia na swoim. Jeśli mnie na siłę przyłączą do jakiejś wspólnoty, chyba poproszę tam o azyl

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35068,2832492.html



salutuj - Nie Lip 24, 2005 7:26 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



SPUTNIK - Nie Lip 24, 2005 4:54 pm
Trochę w tym prawdy niestety utoneła w morzu sarkazmu i zbędnej ironii...



bty - Nie Lip 24, 2005 8:02 pm
hehe dobry tekst, są jeszcze jacyś mądrzy ludzie poza mną



MarcoPolo - Nie Lip 24, 2005 8:41 pm
Denny tekst pieniacza bez rozumu. Co to wogole za porownania z tym laczeniem z Wroclawiem, typowy nieuczciwy zabieg ad absurdum.



bty - Śro Sie 03, 2005 4:52 pm
Nie wiem czy widzieliście, status tej planowanej konurbacji w pdf plu informacja na temat dotychczasowych dzialan tez w pdf

http://www.umtychy.pl/?lang=pl&dzial=mi ... 2005-08-03

http://195.205.244.28/pobierz.php?plik= ... amierzenia

http://195.205.244.28/pobierz.php?plik= ... amierzenia

Uprzejmie informujemy o pracach związanych z powołaniem Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.
Podstawowym celem utworzenia GZM jest utworzenie silnego ośrodka metropolitalnego, złożonego z największych miast konurbacji górnośląskiej wraz z otaczającymi je mniejszymi gminami, które poprzez wspólne rozwiązywanie problemów prowadziłyby do usprawnienia zarządzania i zdynamizowania rozwoju miast konurbacji.
Tutaj można zapoznać się z tekstem koncepcji utworzenia Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, a w tym miejscu można obejrzeć projekt Statutu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.



bty - Śro Sie 03, 2005 4:54 pm
Zatem nowoutworzony związek komunalny miast górnośląskich mógłby nosić nazwę:
o Górnośląski Związek Metropolitalny (GZM),
o Związek Konurbacji Górnośląskiej (ZKG)
o Związek Aglomeracji Górnośląskiej (ZAG)
o Metropolia Górnośląska (MG)
o Wspólnota Miast Aglomeracji Górnośląskiej (WMAG)

to która nazwa wam się podoba, może jakieś głosowanie?



absinth - Śro Sie 03, 2005 6:17 pm
metropolia gornoslaska to chyba troche na wyrost
ale GZM ok



bty - Śro Sie 03, 2005 8:06 pm
może i na wyrost, ale najkrótsza nazwa, moim zdaniem najlepsza.

Tylko powiaty to chyba zliwkidują jak to coś już powstanie?



Tequila - Śro Sie 03, 2005 8:14 pm
Powiaty raczej zostaną - bo są one jakoś tam potrzebne - a jedynie prawdopodnie sceduja część uprawnień władzom GZM.



salutuj - Śro Sie 03, 2005 8:39 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Hoover - Śro Sie 03, 2005 8:44 pm
MG jest dobre



born_ejty_siks - Śro Sie 03, 2005 9:41 pm
GZM troche za bardzo zamotane.. jesli nazwa ma sie przyjac, przynajmniej tak dobrze jak GOP, to nalezaloby wybrac walsnie MG.. ewentulanie nazwa: Związek Aglomeracji Górnośląskiej, ktora mimo ze troche mija sie z prawda, bylaby bardziej chwytliwa niz np, Związek Konurbacji Górnośląskiej czy Górnośląski Związek Metropolitalny.

PS... czy mi sie zdawalo czy siedziba ma sie znajdowac w katowicach looooooooooooooooooooooooool



MarcoPolo - Śro Sie 03, 2005 10:03 pm
A moze Gornoslaskowice ?



Tequila - Śro Sie 03, 2005 10:09 pm
Bądzmy serio powazni



darius - Czw Sie 04, 2005 8:47 am
Wg mnie najlepsza nazwa to Aglomeracja Śląska,czyli AS
Metropolia nie może być, tak jak juz ktoś słusznie zauważył ...



MarcoPolo - Czw Sie 04, 2005 8:57 am
Podoba mi się też AS.



absinth - Czw Sie 04, 2005 9:17 am
aglomeracja teoretycznie tez nie moze byc ale ladnie brzmi



MarcoPolo - Czw Sie 04, 2005 9:28 am
Konurbacja Gornoslaska albo Konurbacja Slaska. KGs albo KS.



darius - Czw Sie 04, 2005 10:07 am
No tak racja, skoro nie może być metropolia, to nie może być również aglomeracja:(...Wg mnie lepiej już,żeby było Konurbacja Górnośląska...Bo Śląsk to też Wrocław,Legnica,Swidnica...



MarcoPolo - Czw Sie 04, 2005 10:44 am
Mozna by tez uzywac skrotu- Konurgor



absinth - Czw Sie 04, 2005 11:00 am
MarcoPolo to by bylo troche tak w stylu radzieckiej nowomowy




Hoover - Czw Sie 04, 2005 11:26 am

MarcoPolo to by bylo troche tak w stylu radzieckiej nowomowy

Nie radzieckiej a Orwellowskiej

wole jednak MG - Metropolia Górnośląska - jasny skrót, jasna nazwa
Ale panowie po kiego my sie nad nazwą rozwodzimy, jak nawet nie wiadomo jak to ma działać?!



darius - Czw Sie 04, 2005 11:36 am

Mozna by tez uzywac skrotu- Konurgor

Przeczytałem i pierwsze skojarzenie...jaki kangur??



absinth - Czw Sie 04, 2005 11:40 am
Hoover z tym ze Orwell wzorowal sie na radzieckiej nowomowie
np taki Komsomoł to skrot od Kommunisticzeskij Sojuz Mołodzieży
albo Gułag to skrot od Gławnoje Uprawlenije Łagieriej
ale nie robmy juz offtopicu
a MG tez ma swoj urok
poza tym metropolia to brzmi dumnie



MarcoPolo - Nie Wrz 11, 2005 10:06 pm
Albo Gornoslaski Okreg Miejski.
Z tym że nie jedyny

Absinth to raczej neologism z potrzeby nadania planowanemu zwiazkowi nazwy. Nowomowa komunistyczna to takie ble, ble, bla bla puste słowa i frazesy oraz zdania-zbitki nie do przejÂścia czy typowe slowa jak pieciolatka itp. Amoze to taki neologizm nowomowy?
A z tym konurgurem to oczywiscie zart, ale trzeba sie liczyc ze ludzie beda uzywac skrotow.
Np jade do kagie albo da emgie?Do megoru do kongoru?:P

Do tematu:wiecie kiedy dokładnie oni maja się spotkac?



MarcoPolo - Pią Paź 07, 2005 3:53 pm
Slyszeliscie cokolwiek na temat terminu spotkania wladz samorzadow?

Wczesniej obiecywali wrzesien :
Przedstawiciele 16 miast województwa ÂślĹĄskiego jednogłoÂśnie wyrazili wczoraj wolę powołania do życia Wspólnoty Miast Aglomeracji Katowickiej. Odpowiedni dokument podpisany zostanie we wrzeÂśniu br. W ten sposób finał znalazła kilkutygodniowa batalia „Dziennika Zachodniego” postulujĹĄca przemiany ustrojowe wewnĹĄtrz województwa ÂślĹĄskiego.



absinth - Pią Gru 09, 2005 4:22 pm




bobtrebor - Pią Gru 09, 2005 7:41 pm
to jak 13 na świecie czy w Europie ?

poziom katowickiego dodatku GW jest zastraszający a sam artykuł ogólnikowy do bólu



milo - Pią Gru 09, 2005 8:43 pm

to jak 13 na świecie czy w Europie ?

poziom katowickiego dodatku GW jest zastraszający a sam artykuł ogólnikowy do bólu


dobre spostrzeżenie!
w Europie ( a właściwie UE) TAK (dowód http://en.wikipedia.org/wiki/Largest_ur ... pean_Union )
na świecie nawet nie w pierwszej setce ( http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_me ... population )

wracając do tematu-moje 100% poparcia dla miasta GOP, Katowice-nie ważne jak zwał-po prostu jeden, duzy organizm miejski. Mowienie tu o odrębnych miastach jest sztuczne



bty - Pią Gru 09, 2005 10:22 pm
ta... 13 na świecie czy ci w wyborczej to choć trochę myślą nim coś napiszą? dziś to już taki drugi kwiatek

edit właśnie skończyłem czytać, niezły bełkot, dawno nic tak głupiego nie czytałem.

Żebyśmy sie dobrze zrozumieli. Pojedyncze zdania ujdą, ale całośc to jest niezły maż miż



Tequila - Pią Gru 09, 2005 10:32 pm
Samorząd/ Powstaje Górnośląski Związek Metropolitalny

PAP 09-12-2005, ostatnia aktualizacja 09-12-2005 21:33

9.12.Gliwice (PAP) - Prezydenci 16 miast Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego zdecydowali w piątek w Gliwicach o powołaniu związku komunalnego pod nazwą Górnośląski Związek Metropolitalny

Związek - pierwszy tego typu w Polsce - ma realizować zadania znaczeniem i rozmachem wykraczające poza poszczególne gminy oraz służyć promocji całej aglomeracji górnośląskiej

"Nasze miasta są tak blisko siebie, że w istocie żyjemy w jednym wielkim mieście. W sytuacji, gdy rozwiązanie niektórych problemów napotyka na granice administracyjne, zarządzanie nie jest w pełni skuteczne, a rozwój utrudniony. Stąd konieczność wspólnego działania w sprawach wykraczających poza jedno miasto" - powiedział prezydent Katowic, Piotr Uszok

Przymiarki do stworzenia związku skupiającego miasta aglomeracji trwały od kilku miesięcy. W piątek prezydenci podjęli decyzję o chęci powołania związku i przyjęli wstępną wersję jego statutu. W styczniu formalne decyzje w sprawie przystąpienia do związku mają podjąć rady miast, potem związek będzie zarejestrowany w MSWiA. Faktycznie ma ruszyć przed końcem zimy

Jednym z wyznaczonych organizacji zadań jest stworzenie projektu ustawy aglomeracyjnej, która wzmocniłaby szanse rozwoju, przyciągania inwestorów i pozyskiwania środków przez aglomerację

Przy obecnych regulacjach prawnych - według prezydentów - jest to bardzo utrudnione

Wcześniej związek ma wypracować propozycje zmian w ustawach samorządowych. Docelowo samorządowcy chcieliby ustawowego wprowadzenia związku aglomeracyjnego - uczestnictwo w nim byłoby wówczas oczywistym następstwem położenia danej jednostki na terenie większej aglomeracji

Powołanie związku ma m.in. pomóc w wypracowaniu wspólnego planu zagospodarowania przestrzennego, którego następstwem ma być wspólna strategia rozwoju i wspólne starania o nowych inwestorów

Według prezydenta Uszoka, pozyskanie inwestorów tworzących nowe miejsca pracy to wspólny interes wszystkich miast aglomeracji, niezależnie od tego, w którym z nich inwestor ostatecznie zlokalizuje swoją fabrykę

Miasta chcą też wspólnie się promować. Związek przejmie również zarządzanie Drogową Trasa Średnicową. Ta przebiegająca przez kilka powiatów droga nazywana jest kręgosłupem komunikacyjnym regionu. Zgodnie z przepisami, jej utrzymanie rozłożone jest obecnie między różne jednostki, choć droga ma na razie tylko kilkanaście kilometrów

Górnośląski Związek Metropolitalny tworzą: Bytom, Chorzów, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy, Zabrze, Będzin, Czeladź i Knurów. W tych miastach mieszka ok. 2,5 mln ludzi, ponad połowa wszystkich mieszkańców woj. śląskiego

Dookoła tych miast mieszka kolejny milion osób. Do związku będą mogły przystąpić także inne gminy. Składka na związek wyniesie 1 zł od mieszkańca danego miasta

Utworzenie związku ma - w intencji jego twórców - przezwyciężyć dotychczasowe słabości poszczególnych miast oraz zmniejszyć wewnętrzną konkurencję między nimi. Zdaniem prezydentów, wspólna promocja, czytelny plan zagospodarowania przestrzennego oraz dogodne położenie geograficzne (w promieniu 600 km od Katowic jest aż sześć stolic europejskich) uczynią z aglomeracji bardzo atrakcyjny dla inwestorów region, rywalizujący np. z Krakowem i Wrocławiem. (PAP) mab/ la/ itm/

Info Ze strony UM Gliwic
:
Górnośląski Związek Metropolitalny

Idea metropolizacji regionu górnośląskiego nie jest tematem nowym. Nad potrzebą wzmocnienia regionu przedstawiciele samorządów miast górnośląskich zastanawiają się od dawna. Temu tematowi poświęcono m.in. seminarium „Obszar metropolitarny jako przedmiot polityki regionalnej województwa”, które odbyło się 7 czerwca 2004 roku, a także spotkanie prezydentów i burmistrzów miast aglomeracji górnośląskiej w Świętochłowicach. Podstawowy problem, jaki wyłonił się w trakcie dyskusji, to np. brak możliwości przeprowadzania ponadgminnych projektów infrastrukturalnych. Nie ma podmiotu, który mógłby występować w imieniu miast konurbacji i to stało się podstawą do sformułowania koncepcji Związku Komunalnego.

Wstępny projekt utworzenia Związku Konurbacji Górnośląskiej opracowany został przez prezydenta Gliwic przy współpracy prezydenta Katowic. Następnie poddano go licznym konsultacjom. Przedstawiciele większości samorządów – co wynika m.in. z ankiety, której celem było zebranie opinii dotyczącej projektu – wskazują wyraźnie, że idea utworzenia takiego związku jest nie tylko powszechnie akceptowana, ale także oczekiwana. Jest to projekt ważny i pilny dla gmin i powiatów Górnego Śląska. W związku z tym przyjęto, że propozycje zawarte we „Wstępnej Koncepcji ZKG” powinny mieć możliwość realizacji jeszcze przed wprowadzeniem koniecznych zmian legislacyjnych, w oparciu o już istniejące możliwości prawne. Równocześnie ankietowani zakwestionowali możliwość ewentualnego przejęcia zadań związku komunalnego przez istniejący obecnie KZK GOP. Stąd pomysł powołania związku komunalnego pod proponowaną nazwą Górnośląski Związek Metropolitalny (GZM). Po utworzeniu związku komunalnego i analizie doświadczeń wynikających z jego funkcjonowania, gminy członkowskie podejmą ewentualnie decyzję o próbie przekształcenia GZM ze związku komunalnego w związek obligatoryjny.

Wstępna wersja proponowanego projektu zawierała roboczą nazwę Związek Konurbacji Górnośląskiej. Można przy niej pozostać lub zmienić ją na jedną z wielu propozycji, spośród których na szczególną uwagę zasługuje „Górnośląski Związek Metropolitalny” (GZM) oraz „Metropolia Górnośląska” (MG). Pierwsza nazwa zawiera w sobie element identyfikacji regionalnej, jak również podkreśla cele i charakter tworzonej organizacji. Druga natomiast sugeruje ideę integracji.

Podstawowym celem powołania Związku jest utworzenie silnego ośrodka metropolitalnego, złożonego z największych miast regionu górnośląskiego wraz z otaczającymi je mniejszymi gminami. Idea ta jest spójna z założeniami Narodowego Planu Rozwoju 2007-2013, mówiącymi o konieczności zmian obowiązującej obecnie terytorialnej organizacji państwa, która wymaga specjalnych rozwiązań dla wielkomiejskich aglomeracji. Obecny jednolity model gminy nie stwarza wystarczających możliwości rozwoju istniejącym metropoliom i osiągania takiego statusu przez ośrodki wielkomiejskie – jak zapisano w projekcie Narodowego Planu Rozwoju 2007-2013.

Zjednoczenie miast metropolii górnośląskiej pozwoli na zmniejszenie słabych stron, wynikających często z osobnego działania poszczególnych miast. Przede wszystkim wzrośnie konkurencyjność miast zrzeszonych wobec takich ośrodków, jak Kraków i Wrocław. Z dotychczasowego samodzielnego działania wynikają również problemy związane z restrukturyzacją przemysłu ciężkiego oraz przejmowaniem mienia komunalnego, co w innych dużych polskich miastach nie występuje. Związek wzmocni również, dotychczas liczony dla każdego miasta oddzielnie, potencjał naukowy (uczelnie wyższe, liczba studentów szkół wyższych) oraz pozwoli wprowadzić wspólny, a zatem skuteczniejszy i tańszy program promocji.

Utworzenie GZM spowoduje także znaczne osłabienie negatywnych efektów konkurencji wewnętrznej miast konurbacji. Pozwoli również gminom i powiatom zrzeszonym w Związku na efektywniejsze wykorzystanie atutów metropolii, jakimi są m.in.: przecinanie się na jej terenie transeuropejskich autostrad, korzystne usytuowanie geograficzne konurbacji (w promieniu 600 km od Katowic znajduje się 6 stolic europejskich: Berlin, Bratysława, Budapeszt, Praga, Warszawa, Wiedeń) oraz dostępność trzech lotnisk Katowice-Pyrzowice, Kraków-Balice, Ostrawa. Gęsta sieć infrastruktury transportowej umożliwi stworzenie dużych centrów logistyczno-przeładunkowych. W Gliwicach już doskonale funkcjonuje Śląskie Centrum Logistyczne. Rozbudowa układów komunikacyjnych nie tylko usprawni system komunikacyjny miast, ale również podniesie atrakcyjność wzrastającej liczby terenów inwestycyjnych. Mocną stroną jest również duża koncentracja wysoko wykwalifikowanej kadry naukowo-technicznej oraz wysoka liczba studentów. Śląskie uczelnie kształcą obecnie 11,1% studentów kraju.

Jednym z pierwszych zadań nowo utworzonego związku komunalnego powinno być opracowanie projektu przyszłej ustawy, powołującej związek obligatoryjny, zgodnie z założeniami zawartymi w zaakceptowanej przez samorządy „Wstępnej Koncepcji ZKG”. Natomiast docelowym zadaniem obligatoryjnym Związku będzie m.in. organizacja transportu zbiorowego. Obecnie taka możliwość zawarta jest w ustawie o samorządzie gminnym.

– Na początku Górnośląski Związek Metropolitalny będzie zajmował się m.in.: wytycznymi do planów zagospodarowania przestrzennego, pozyskiwaniem inwestorów i środków finansowych, pobudzaniem aktywności gospodarczej – ze szczególnym uwzględnieniem inicjowania i prowadzenia projektów rozwojowych. Do dalszych zadań GZM należeć będą m.in.: podnoszenie poziomu konkurencyjności i innowacyjności gospodarki miast zrzeszonych w GZM; reprezentacja metropolii w procesach legislacyjnych i decyzyjnych; prowadzenie spraw związanych z przekazaniem na rzecz GZM przez administrację rządową składników majątkowych; zawieranie umów i porozumień z innymi organizacjami o podobnym charakterze, a także organami administracji rządowej – tłumaczy Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.

Opcjonalnie, miasta na prawach powiatu tworzące Górnośląski Związek Metropolitalny, mogłyby dobrowolnie przekazywać część zadań własnych (po wcześniejszej akceptacji Rad Miejskich). Mogłoby to dotyczyć kultury fizycznej i turystyki, przeciwdziałaniu bezrobociu oraz aktywizacji lokalnego rynku pracy. Przejmowane zadania mogłyby obejmować także wodociągi i zaopatrzenie w wodę, kanalizację, usuwanie i oczyszczanie ścieków komunalnych, utrzymanie czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypiska i utylizację odpadów komunalnych, zaopatrzenie w energię elektryczną i cieplną oraz gaz. Do obowiązków GZM mogłoby należeć również wypracowanie wspólnego systemu bezpieczeństwa mieszkańców i opieki zdrowotnej. To jednak są ewentualne decyzje dalszej przyszłości.

Górnośląski Związek Metropolitalny w początkowym okresie działania będzie pełnił wyłącznie funkcje organizacyjne. W związku z tym, zostanie powołany i utrzymywany ze środków pochodzących ze składek gmin członkowskich. Podobnie jak w KZK GOP i ŚZGiP obciążenia powinny być rozdzielone proporcjonalnie do liczby mieszkańców. Od wysokości składki zależał będzie rozwój Związku oraz zakres realizowanych zadań.

Górnośląski Związek Metropolitalny powinny utworzyć największe miasta aglomeracji górnośląskiej: Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy, Zabrze, a także Będzin, Czeladź i Knurów. Spośród wymienionych, jedynie Dąbrowa Górnicza i Knurów dotychczas nie wypowiedziały się w sprawie proponowanego projektu. Pozostałe miasta w pełni akceptują pomysł utworzenia Związku.

Ponieważ jednym z głównych celów powołania GZM jest rozwój inwestycji i pobudzanie aktywności gospodarczej, korzystne będzie przyjęcie do Związku mniejszych gmin, które otaczają największe miasta konurbacji. Przyjęcie takiego rozwiązania przyniesie wiele korzyści, w tym przede wszystkim zwiększy szansę na dalszy rozwój gospodarczy zarówno mniejszych, jak i większych gmin. Obecnie bowiem znacznym problemem dla małych gmin jest przygotowanie odpowiednich terenów inwestycyjnych, co jest związane z wysokimi nakładami finansowymi. Duże gminy natomiast mają większe środki, ale mniejszą ilość terenów, które mogą zostać przeznaczone pod inwestycje. Dodatkowo realizacja przyszłych inwestycji sprawi, że społeczności małych miasteczek skupionych w ramach Związku nie będą zmuszone do poszukiwania zatrudnienia w dużych miastach.

Władze Związku będą wybierane na podstawie ustawy o samorządzie gminnym. Organami Związku winny być Zgromadzenie i Zarząd, który wraz z przewodniczącym liczył będzie nie więcej niż 7 osób.

– Przewodniczący GZM i cały Zarząd nie powinni być pracownikami etatowymi. Kompetencje władz ustalone zostaną w Statucie. Najistotniejsze kwestie dla GZM powinny być dyskutowane w obecności wszystkich członków Związku. Dla ułatwienia i skonkretyzowania dyskusji, zarówno Zarząd jak i Zgromadzenie nie powinny być zbyt liczne. Zgromadzenie ogólne powinno być właśnie tym forum GZM, na którym rozstrzygane będą główne kwestie dotyczące Związku. To gremium będzie omawiało pomysły, analizowało wspólne plany i przedsięwzięcia – podkreśla Zygmunt Frankiewicz.

Opracowała Anna Grzelkowska




bty - Pią Gru 09, 2005 11:23 pm
pożyjemy zobaczymy



GoldBoy - Pią Gru 09, 2005 11:27 pm

Samorząd/ Powstaje Górnośląski Związek Metropolitalny
PAP 09-12-2005, ostatnia aktualizacja 09-12-2005 21:33

9.12.Gliwice (PAP) - Prezydenci 16 miast Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego zdecydowali w piątek w Gliwicach o powołaniu związku komunalnego pod nazwą Górnośląski Związek Metropolitalny

Związek - pierwszy tego typu w Polsce - ma realizować zadania znaczeniem i rozmachem wykraczające poza poszczególne gminy oraz służyć promocji całej aglomeracji górnośląskiej


Bardzo dobra wiadomość, nareszcie konkrety


Według prezydenta Uszoka, pozyskanie inwestorów tworzących nowe miejsca pracy to wspólny interes wszystkich miast aglomeracji, niezależnie od tego, w którym z nich inwestor ostatecznie zlokalizuje swoją fabrykę

Zdaniem prezydentów, wspólna promocja, czytelny plan zagospodarowania przestrzennego oraz dogodne położenie geograficzne (w promieniu 600 km od Katowic jest aż sześć stolic europejskich) uczynią z aglomeracji bardzo atrakcyjny dla inwestorów region, rywalizujący np. z Krakowem i Wrocławiem.


Aż nie mogę uwierzyć że takie słowa padły z ust naszego prezydenta
Tylko ciekawe co na to pan prezydent Kopel :]

ps. Może jednak prezydenci zwrócili uwagę na nasz list.



Wit - Sob Gru 10, 2005 12:07 am

ps. Może jednak prezydenci zwrócili uwagę na nasz list.
Gold....to samo pomyślałem....zasiej ziarno...jakieś źdzbło zakiełkuje



Safin - Sob Gru 10, 2005 1:06 am
Wiadomość bardzo pozytywna.

@ GoldBoy
Akurat jeśli idzie o solidarność regionalną, to w pamięci pozostaje mi spór pomiędzy TV[chyba TVP Kultura, choć może było to coś z TVNu] a UM. UM Katowice odrzuciał projekt promowania TYLKO Katowic na antenie tej stacji, argumentując swoją decyzję właśnie ogólnym interesem regionu którego Katowice są częścią. Promowanie samych tylko Katowic [tak oferowała ta stacja-w zamian za finansowanie oczywiscie] było by pomysłem chybionym[z wielu względów] i UM właśnie to wskazywał. Zachował się on wtedy bardzo fair w stosunku do całego regionu, który Katowice reprezentują. Sprawa może z marginesu, ale mnie podbudowała, bo w kupie siła , i dobrze że dalej obieramy kurs solidarności.

Pozdrawiam



sqro - Sob Gru 10, 2005 10:08 am
nareszcie, teraz prosimy o konkrety - dlatego dalej trzeba patrzec im na ręce - następnie nasuwają się pytania o:
1. Statut
2. Władze wykonawcze
3. Umocowanie prawne

+personalia, zeby nie była to synekura dla polityczno =samorządowych emerytów jak np KZKGOP



MarcoPolo - Sob Gru 10, 2005 11:31 am
9.12.2005 zapamietajmy te date!
Teraz trzeba isc za ciosem. Mysle ze media moga bardzo pomoc w lobbowaniu. Fanie gdyby w GW albo DZ byl staly dzial z raportami o rozwoju idei GZM.



SPUTNIK - Sob Gru 10, 2005 11:31 am


Wstępna wersja proponowanego projektu zawierała roboczą nazwę Związek Konurbacji Górnośląskiej. Można przy niej pozostać lub zmienić ją na jedną z wielu propozycji, spośród których na szczególną uwagę zasługuje „Górnośląski Związek Metropolitalny” (GZM) oraz „Metropolia Górnośląska” (MG). Pierwsza nazwa zawiera w sobie element identyfikacji regionalnej, jak również podkreśla cele i charakter tworzonej organizacji. Druga natomiast sugeruje ideę integracji.



To też brzmi znajomo No nareszcie , bo myślałem już że pomysł upadł .



d-8 - Sob Gru 10, 2005 11:33 am
ale ja sie nie doszukalem dzis w pisanym dodatku GW Dabrowy Gorniczej w tym zwiazku..
blad dziennikarza czy tego miasta nie interesuje taki mezalians ?



SPUTNIK - Sob Gru 10, 2005 12:07 pm
byc może potwierdza się teoria mojego kumpla który uparcie twierdzi, że Sosnowiec to Bliski Wschód natomiat natomiast Dąbrowa to już Daleki Wschód i do współpracy sie nie nadaje bo za daleko



GoldBoy - Sob Gru 10, 2005 12:29 pm

@ GoldBoy
Akurat jeśli idzie o solidarność regionalną, to w pamięci pozostaje mi spór pomiędzy TV[chyba TVP Kultura, choć może było to coś z TVNu] a UM. UM Katowice odrzuciał projekt promowania TYLKO Katowic na antenie tej stacji, argumentując swoją decyzję właśnie ogólnym interesem regionu którego Katowice są częścią. Promowanie samych tylko Katowic [tak oferowała ta stacja-w zamian za finansowanie oczywiscie] było by pomysłem chybionym[z wielu względów] i UM właśnie to wskazywał. Zachował się on wtedy bardzo fair w stosunku do całego regionu, który Katowice reprezentują. Sprawa może z marginesu, ale mnie podbudowała, bo w kupie siła Smile , i dobrze że dalej obieramy kurs solidarności.


Mnie nie chodziło o to, że Katowice są egoistyczne tylko, że zaistniał temat ściągania inwestycji. W zasadzie to zdominował wypowiedzi naszego prez.


ale ja sie nie doszukalem dzis w pisanym dodatku GW Dabrowy Gorniczej w tym zwiazku..
blad dziennikarza czy tego miasta nie interesuje taki mezalians ? Wink



Górnośląski Związek Metropolitalny powinny utworzyć największe miasta aglomeracji górnośląskiej: Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy, Zabrze, a także Będzin, Czeladź i Knurów. Spośród wymienionych, jedynie Dąbrowa Górnicza i Knurów dotychczas nie wypowiedziały się w sprawie proponowanego projektu. Pozostałe miasta w pełni akceptują pomysł utworzenia Związku.

Tak przy okazji nie ma też Tarnowskich Gór.



MarcoPolo - Sob Gru 10, 2005 12:41 pm
Mikolowa tez. Moze dolacza.



salutuj - Sob Gru 10, 2005 1:12 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



jacek_t83 - Sob Sty 07, 2006 1:38 pm
Chciałbym poznać wasze zdanie na temat powyższych nazw, jak je rozumiecie i czy są one sobie równorządne czy może nie.

nazwy:
- GOP
- Górnośląski Związek Metropolitalny
- Aglomeracja Katowicka



salutuj - Sob Sty 07, 2006 3:03 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



sqro - Pon Sty 09, 2006 10:03 am
Za papierowym wydaniem GW katowice z dziś (9 stycznia, krótka notka)

"Wojewoda Tomasz Pietrzykowski spotka się o godz. 10 w Urzędzie Miejskim w Świętochłowicach z przedstwicielami największych miast regionu, które chcą przystąpić do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego."



sqro - Pon Sty 09, 2006 2:49 pm
Uwaga Panie Panowie !!!!
NARESZCIE COŚ ZACZYNA SIĘ DZIAĆ

Dzisiaj, tj w poniedziałek 9 stycznia 2006 roku, w Świetochłowicach odbyło się spotkanie podczas którego uroczyście podpisano Deklarację Woli Utworzenia Górnośląskiego Związku Metropolitarnego. Podpisy na Deklaracjach złożyło 14 przedstawicieli miast województwa śląskiego: Będzina, Chorzowa, Czeladzi, Dąbrowy Górniczej, Jaworzna, Knurowa, Mysłowic, Piekar Śląskich, Rudy Śląskiej, Siemianowic Śląskich, Sosnowca, Świętochłowic, Tychów i Zabrza. Na dzisiejszym spotkaniu zabrakło przedstawicieli Bytomia, Gliwic i Katowic.

Podpisywanie Deklaracji obserwowali m.in.: Wojewoda Śląski - Tomasz Pietrzykowski, Posłowie na Sejm RP - Maria Nowak, Grzegorz Tobiszowski i Jan Rzymełka.

za UM Świętochłowice - Podpisanie Deklaracji Woli Utworzenia Górnośląskiego Związku Metropolitarnego



jacek_t83 - Pon Sty 09, 2006 2:54 pm
Na dzisiejszym spotkaniu zabrakło przedstawicieli Bytomia, Gliwic i Katowic.




absinth - Pon Sty 09, 2006 3:04 pm
dziwne ze nie bylo przedstawicieli Gliwic i Katowic
bez tych miast ta inicjatywa jest troche jak sprinter bez jednej nogi



salutuj - Pon Sty 09, 2006 4:54 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pon Sty 09, 2006 10:31 pm


Kilkanaście miast naszego regionu powołuje związek metropolitalny

Józef Krzyk 09-01-2006 , ostatnia aktualizacja 09-01-2006 20:25

Duży może więcej - do takiego wniosku doszli prezydenci 14 miast wokół Katowic i podpisali w poniedziałek deklarację o przystąpieniu do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Spotkanie zlekceważyli jednak prezydenci Katowic, Gliwic i Bytomia, a bez tych miast inicjatywa nie ma większego sensu

Na pomysł zorganizowania związku wpadły przed rokiem Świętochłowice, ale już od lat 90. mówili o nim samorządowcy z miast wokół Katowic. Związek miałby wykonywać te zadania, z którymi nie radzą sobie pojedyncze miasta - koordynować gospodarkę kanalizacyjną i wodociągową, zaplanować sprawny układ komunikacyjny, pozyskiwać duże dotacje z funduszy Unii Europejskiej i reprezentować mieszkańców wobec władz centralnych w Warszawie, ale także w Brukseli. Z dwoma milionami mieszkańców trudno się nie liczyć. - To symboliczne wydarzenie. Zasypujemy dawne podziały pomiędzy Górnym Śląskiem i Zagłębiem - mówił Eugeniusz Moś, prezydent Świętochłowic, o wczorajszym wydarzeniu. Sceptycyzmu nie ukrywały jednak np. Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec. Przypominały, że nie są częścią Śląska i proponowały zmianę nazwy. W końcu jednak ich reprezentanci podpisali się pod deklaracją.

Na spotkaniu zabrakło reprezentanta Katowic. - Gdyby były jakieś konkrety, to przyjechałbym, ale miałem już wcześniej zaplanowane spotkania - mówi Piotr Uszok, prezydent Katowic. Zapewnia, że jego nieobecność nie powinna dowodzić bojkotowania pomysłu, ale z naszych informacji wynika, że Katowicom i Gliwicom nie podoba się oddolne budowanie instytucji, która w świetle obowiązującego obecnie prawa może nie mieć żadnych kompetencji. - Najpierw Sejm musi przyjąć ustawę aglomeracyjną - argumentują. - Nie ma na co czekać, trzeba zawiązać związek, aby za taką ustawą lobbować - odpowiadają pozostali.

Głównym zadaniem związku ma być promocja składających się na niego miast, pozyskiwanie pieniędzy, głównie unijnych, na realizację wspólnych zadań inwestycyjnych, a także np. zarządzanie Drogową Trasą Średnicową. Budżet związku mają stanowić wpłaty poszczególnych miast założycieli w wysokości 1 zł od każdego mieszkańca. Obecny na wczorajszym spotkaniu wojewoda Tomasz Pietrzykowski obiecał współpracę i zapewnił, że będzie bacznie przyglądał się temu, czy wszystko odbywa się zgodnie z prawem.

Porozumienie o przystąpieniu do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego podpisały wczoraj: Będzin, Czeladź, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Knurów, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy i Zabrze.

szczerze powiedziawszy nie trafia do mnie argumentacja Prezydenta Uszoka



salutuj - Pon Sty 09, 2006 11:13 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Wit - Wto Sty 10, 2006 8:03 am
Z dużej chmury mały deszcz...
Inicjatywę lansują małe miasta, duże są generalnie za a nawet przeciw
TVP3 rzeczywiście przedstawiło powoływanie GZM w czarnych kolorach, a podsumowaniem było stworzenie kolejnych stołków dla urzędników.



Darkat - Wto Sty 10, 2006 8:23 am
Dobrze to skomentował ktoś na GW że prezydeci którzy nie potrafią rozwiązać problemów we własnych miastach zabierają się za tworzenie związku metropolitarnego
Jak na razie GOP to raczej idzie w kierunku stagnacji i rozsypki i tego żadne związki nie rozwiążą. Niestety to jeszcze nie ten etap na tworzenie skutecznie działającego związku



absinth - Wto Sty 10, 2006 8:50 am
a dlaczego nie ten etap?



salutuj - Wto Sty 10, 2006 8:58 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Darkat - Wto Sty 10, 2006 9:53 am

a dlaczego nie ten etap?

Jak mogą miasta robić coś dla ogółu jeżeli nie potrafią rozwiązać problemów na własnym podwórku. Nie ukrywajmy nasze miasta są i wyglądają na razie biednie i to będzie wyglądało na zasadzie łączenia biedy niż myśli o większych perspektywach wyjścia z problemów.
Dlaczego władzom Bytomia ma zależeć na problemach Katowic i odwrotnie jeśli mają własne problemy.
Wspólpraca może przebiegać ale na polach które łączą a więc komunikacja, promocja itd.
Dlatego nie oczekuję tu jakiś wielkich nadzieji po tym związku jeśli miasta nie potrafią przełamać własnych problemów rzutujących na wizerunek miast dlatego myślę że jest to incjatywa zbyt przedwczesna



Safin - Wto Sty 10, 2006 2:46 pm
A ja oczekuje; dalszej DTŚki, lepszej komunikacji, szybkiej koleji, imprez, edukacji, wszytkiego w sumie. Dokładnie odwrotnie wnioski, pozytywne wyciagam z tych samych przesłanek: jesli nie da sie samemu[bo sie nie umie lub dlatego ze sie jest za słabym]to moze sie uda razem!



maciek - Wto Sty 10, 2006 3:50 pm

hmm a mi zaświtała myśl że może w mniejsze miejscowości bronią się przed stopniowym wchłonięcim w dalszej perspektywie przez Gliwice Katowice i Sosnowiec?

Nie zgodzę się. Nie ma żadnych planów wchłonięcia tych miast, bo to wchłonięcie pociągnęłoby za sobą same problemy - koszty no i w przypadku Katowic spadek w naszych ulubionych rankingach. Tu nie o to chodzi. Obawiam się, że ta sprawa ma drugie dno. Niestety my maluczcy nie dowiemy się szybko jakie.

Jestem jednak zdegustowany wypowiedzią Prezydenta Uszoka. Podejście prezentowane w sprawie oczekiwania na ustawę aglomeracyjną jest niczym innym jak typowym podejściem urzędników do wszystkiego o czym na tym forum dyskutujemy - vide oczekiwanie na inwestorów w Katowicach. Podejście podajcie nam wszystko na tacy a my tylko użyczymy Wam stołu. To już nie ta epoka.



salutuj - Wto Sty 10, 2006 6:36 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



maciek - Wto Sty 10, 2006 7:04 pm

ja myślę o wchłonięciu w perspektywie np 50 lat przy obecnym tempie rozwoju (co jak co ale mamy dużo większe niż siemce, swiony, bytom czy nawet chorzów

Salutuj nie żartuj sobie. Politycy myślą w kategoriach kadencji a nie półwiecza



Tequila - Wto Sty 10, 2006 8:05 pm
Chciałbym zauważyc ze od 1975 roku czyli ostatniego roszerzenia granic miasta Katowice - nie zmieniły się już jego granice. W przypadku innych miast nawet one zmalały (vide Tychy, Bytom)



Tequila - Wto Sty 10, 2006 9:52 pm

artykuł
Metropolia górnośląska? A może śląsko-zagłębiowska?
Wtorek, 10 stycznia 2006r.

Elegancka sala, dokumenty przygotowane, pióra przy każdym miejscu owalnego stołu — prezydenci i burmistrzowie 17 gmin mieli wczoraj w Świętochłowicach podpisać deklarację przystąpienia do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.


Prezydenci i burmistrzowie 17 gmin mieli wczoraj w Świętochłowicach podpisać deklarację przystąpienia do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.

Jednak prezydenci ważnych miast, którzy pracowali nad statutem Związku — Piotr Uszok (Katowic) i Zygmunt Frankiewicz (Gliwic) — na uroczystości się nie pojawili. Uznali, że spotkanie nie miało większego sensu. Czar podniosłej chwili, która miała symbolicznie zakończyć prace nad tworzeniem katowickiej metropolii, bezpowrotnie prysł. Zamiast tego rozpoczęła się chaotyczna dyskusja nad zmianą dopiero co wymyślonej nazwy Związku („śląski” czy „śląsko-zagłębiowski”?) i nad wysokością składek.

Prezydenci i burmistrzowie 17 gmin mieli wczoraj w Świętochłowicach podpisać deklarację przystąpienia do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.

Ostatecznie deklarację podpisało 15 reprezentantów samorządów gminnych. Przed katowicką metropolią jeszcze długa droga — teraz o wejściu gmin do Związku muszą zdecydować rady miejskie. Potem gminy muszą napisać projekt ustawy, która pozwoli w działać Górnośląskiemu Związkowi Metropolitalnemu.

Miał to być podniosły finał zabiegów o stworzenie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, a skończyło się na konsternacji zebranych prezydentów i debaty czy związek ma być „górnośląski”, „śląski” czy może „śląsko-zagłębiowski. ” Wczoraj w Świętochłowicach przedstawiciele 17 miast mieli uroczyście podpisać deklarację o przystąpieniu do GZM. I podpisali. Ale problem w tym, że nie wszyscy — prezydenci Katowic i Gliwic nawet nie pojawili się w sali magistratu.

Górnośląski Związek Metropolitalny ma być zaczątkiem tworzenia wielkiej metropolii, która mogłaby konkurować z Warszawą, Krakowem czy Trójmiastem. Pomysł rodził się od co najmniej roku, przedstawiciele 17 miast skupionych wokół Katowic spotykali się i ustalali szczegóły. Na grudniowym spotkaniu w Gliwicach uznano, że pora przystąpić do ostatniego etapu tworzenia związku i przedstawić projekt stosownej uchwały wszystkim 17 radom miejskim. Pracami nad statutem związku kierowały Gliwice w porozumieniu z Katowicami — te dwa największe miasta miały liderować porozumieniu.
Dlaczego na finał nie przyjechali ich reprezentanci? Bo do finału jeszcze daleko — twierdzą w tych dwóch miastach.

Prezydent Katowic Piotr Uszok: — To spotkanie merytorycznie nic nie wnosiło. Dałem szanse zaistnienia innym prezydentom.

Prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz: — Zależy mi na efektywnej pracy, a to spotkanie nie miało merytorycznego sensu.

Prezydenci Katowic i Gliwic tego nie mówią wprost — podobnie wstrzemięźliwi byli gospodarze miast, którzy wczoraj w Świętochłowicach się pojawili — ale wielu odniosło wrażenie, że spotkanie nie miało większego sensu. Podpis prezydentów niczego nie zmienia, bo i tak, by miasto przystąpiło do związku, potrzeba zgody rady miejskiej.

- Rok temu właśnie w Świętochłowicach odbyło się pierwsze spotkanie w sprawie Związku. Dlatego teraz, po roku, chcieliśmy podsumować efekty — tłumaczy sens zorganizowania spotkania prezydent Świętochłowic Eugeniusz Moś.

Spotkanie Miało zakończyć prace prezydentów nad Górnośląskim Związkiem Metropolitalnym, ale okazało się, że problemów nadal pozostaje sporo. Przedstawiciele Dąbrowy Górniczej i Sosnowca podnieśli kwestię nazwy. Dlaczego „górnośląski”, skoro trzecia część gmin to gminy zagłębiowskie? Może więc związek „śląsko-zagłębiowski”? Prezydent Sosnowca Kazimierz Górski podjął natomiast temat składek. Dlaczego wszystkie miasta mają płacić po złotówce na mieszkańca, skoro są w Związku miasta bogatsze i biedniejsze? Ostatecznie zgodzono się, że i tak kwestia metropolii jest otwarta, bo nie ma ustawy aglomeracyjnej, która pozwoliłaby jej dobrze działać. — Musimy teraz lobbować za powstaniem takiej ustawy — zgodzili się wszyscy przedstawiciele gmin.

Górnośląski Związek Metropolitalny
# 17 gmin — Bytom, Będzin, Czeladź, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Knurów, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy, Zabrze
# 1300 km kwadratowych powierzchni
# 2,2 mln mieszkańców
# budżet — roczna składka w wysokości złotówki za mieszkańca każdej gminy
# zadania — promocja miast tworzących aglomerację, pozyskiwanie środków unijnych, zarządzanie Drogową Trasą Średnicową, pozyskiwanie inwestorów, podnoszenie poziomu konkurencyjności i innowacyjności. (tm)

Powiedzieli nam

Piotr Uszok, prezydent Katowic
To spotkanie w zasadzie wniosło tylko tyle, że poinformowano, że prace trwają. Propozycje zmian nazwy czy wysokości składek zgłoszono poniewczasie. Był czas, kiedy dyskutowaliśmy o tym. Teraz sprawa jest przesądzona.

Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic
Na tym spotkaniu nie planowano nic tak istotnego, bym musiał rujnować swoje plany na ten dzień. Nawet nie dostałem tekstu deklaracji, którą miałem podpisywać. Natomiast w kwestii poprawek — mówiliśmy, że będą uwzględniane do końca grudnia. Włożyliśmy wiele pracy w stworzenie statutu i teraz uważam sprawę za zamkniętą.

Tomasz Pietrzykowski, wojewoda śląski
Jako mieszkaniec aglomeracji będę kibicował działaniom miast, ale jako wojewoda będę bacznie przyglądał się temu, czy wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Wobec braku ustawy aglomeracyjnej, Związek ma działać na podstawie przepisów dotyczących związków komunalnych. Będę pilnował, czy gminy tych przepisów nie przekraczają.

Marek Twaróg - Dziennik Zachodni

[hr]
-Zmieniony przez: Maciek (dodano odpowiednio: logo gazety, link do artykułu, zdjęcie)



salutuj - Śro Sty 11, 2006 12:56 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



maciek - Śro Sty 11, 2006 11:24 am
Salutuj, Hmmm z tą migracją to nie wiem jak jest, bo z tego co wiem to statystycznie w Katowicach z roku na rok jest mniej mieszkańców. Osobiście znam jedną rodzinę, która chce się przeporowadzić z Bytomia do Katowic. Inni raczej z Katowic uciekają szukając tańszych mieszkań i ziemi poza naszym miastem - Mikołów, Tychy, nawet Gliwice, itd.



Darkat - Śro Sty 11, 2006 2:11 pm

Salutuj, Hmmm z tą migracją to nie wiem jak jest, bo z tego co wiem to statystycznie w Katowicach z roku na rok jest mniej mieszkańców. Osobiście znam jedną rodzinę, która chce się przeporowadzić z Bytomia do Katowic. Inni raczej z Katowic uciekają szukając tańszych mieszkań i ziemi poza naszym miastem - Mikołów, Tychy, nawet Gliwice, itd.

no właśnie np. dzielnicom południowym rośnie np. Kostuchna co by oznaczało że część osób wyprowadza się w ładniejsze części



absinth - Śro Sty 11, 2006 3:42 pm
w niedziele jezdzilismy z d-8 po Kostuchnie i nie powiedzialbym ze to jest ladniejsza dzielnica
na pewno brdziej spokojna...



Darkat - Śro Sty 11, 2006 3:47 pm

w niedziele jezdzilismy z d-8 po Kostuchnie i nie powiedzialbym ze to jest ladniejsza dzielnica
na pewno brdziej spokojna...


bo byłeś w innej części tej dzielnicy na Bożych Darach



absinth - Śro Sty 11, 2006 3:53 pm
jechalismy ulicami:
Armii Krajowej
Hierowskiego
Boya Zelenskiego
Szarych Szeregow

i w rejonie tych ulic dzielnica nie wyglada "ladnie"

Osiedle Bazantow jest n przyklad ciekawie polozone kolo bodajze kopalnianego szybu wentylacyjnego z jakimis chlodniami

choc samo jest ladne to okolicy w ktorej jest bym juz za taka nie uznal



salutuj - Śro Sty 11, 2006 4:35 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Oskar - Śro Sty 11, 2006 4:49 pm

jechalismy ulicami:
Armii Krajowej
Hierowskiego
Boya Zelenskiego
Szarych Szeregow

i w rejonie tych ulic dzielnica nie wyglada "ladnie"

Osiedle Bazantow jest n przyklad ciekawie polozone kolo bodajze kopalnianego szybu wentylacyjnego z jakimis chlodniami

choc samo jest ladne to okolicy w ktorej jest bym juz za taka nie uznal


Jechaliście wzdłuż głównych ulic, często przelotowych. Kostuchna jest bardzo ładna (jako skupisko domków jednorodzinnych) w okolicach ulic: Smugowej, Kałuży, Migdałowców. Moje stare trasy rowerowe.

Poza tym coraz więcej osób buduje się na Zarzeczu, dość ciekawa dzielnica, choć pełna nieużytków. I swoją drogą Podlesie również jest godne uwagi.



maciek - Śro Sty 11, 2006 4:52 pm

jechalismy ulicami:
Armii Krajowej
Hierowskiego
Boya Zelenskiego
Szarych Szeregow

i w rejonie tych ulic dzielnica nie wyglada "ladnie"

Osiedle Bazantow jest n przyklad ciekawie polozone kolo bodajze kopalnianego szybu wentylacyjnego z jakimis chlodniami

choc samo jest ladne to okolicy w ktorej jest bym juz za taka nie uznal


Jechaliście wzdłuż głównych ulic, często przelotowych. Kostuchna jest bardzo ładna (jako skupisko domków jednorodzinnych) w okolicach ulic: Smugowej, Kałuży, Migdałowców. Moje stare trasy rowerowe.

Poza tym coraz więcej osób buduje się na Zarzeczu, dość ciekawa dzielnica, choć pełna nieużytków. I swoją drogą Podlesie również jest godne uwagi.



Darkat - Śro Sty 11, 2006 5:14 pm

jechalismy ulicami:
Armii Krajowej
Hierowskiego
Boya Zelenskiego
Szarych Szeregow

i w rejonie tych ulic dzielnica nie wyglada "ladnie"

Osiedle Bazantow jest n przyklad ciekawie polozone kolo bodajze kopalnianego szybu wentylacyjnego z jakimis chlodniami

choc samo jest ladne to okolicy w ktorej jest bym juz za taka nie uznal


najładniejsza część to oczywiście górka z widokiem na hałdę (piękny widok ), Boże Dary (dowartościowanie sobie widokiem na obszary w dolinie ), przy dobrej widoczności na Tychy, góry.



bty - Śro Sty 11, 2006 9:00 pm

jechalismy ulicami:
Armii Krajowej
Hierowskiego
Boya Zelenskiego
Szarych Szeregow

i w rejonie tych ulic dzielnica nie wyglada "ladnie"

Osiedle Bazantow jest n przyklad ciekawie polozone kolo bodajze kopalnianego szybu wentylacyjnego z jakimis chlodniami

choc samo jest ladne to okolicy w ktorej jest bym juz za taka nie uznal


Jechaliście wzdłuż głównych ulic, często przelotowych. Kostuchna jest bardzo ładna (jako skupisko domków jednorodzinnych) w okolicach ulic: Smugowej, Kałuży, Migdałowców. Moje stare trasy rowerowe.

Poza tym coraz więcej osób buduje się na Zarzeczu, dość ciekawa dzielnica, choć pełna nieużytków. I swoją drogą Podlesie również jest godne uwagi.



maciek - Śro Sty 11, 2006 9:12 pm
Nie no to tutaj raczej zaczynają się od 100. Znajdziesz i tańsze, ale nie wiem jak położone za bardzo.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 2 z 12 • Wyszukiwarka znalazła 1565 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •