ďťż
 
[Katowice] Przebudowa centrum (cz. 2)... i nie ostatnia!



Michał Gomoła - Pon Lip 07, 2008 4:05 pm

może to być dla Ciebie dziwne, ale 10-piętrowe kloce mogą się komuś podobać. przyjmij to po prostu do wiadomości. a takie przerobione w ciekawy sposób kloce mogą zachwycać. niekoniecznie Ciebie! ale mogą! i inni mają do takiego zachwytu prawo.


Owszem i nie neguję tego. Problem polega na tym, że Zenit leży w centrum Katowic i zdecydowanej większości się nie podoba. Jeżeli chcesz w jakikolwiek sposób poprawić wizerunek Katowic na zewnątrz to tylko poprzez budowanie czy zachowywanie budynków, które podobają się zdecydowanej większości. Tak jest ze wszystkim, nie tylko z wizerunkiem miast. Wola większości jest ważniejsza, niezależnie od tego jak wysokie mniemanie o sobie ma mniejszość.

Kamieniczki nie wszystkim muszą się podobać, są różne gusta. Plus mają jednak taki, że przyciągają one turystów i budzą zachwyt. Dlatego to Kraków, Wrocław, Toruń czy Gdańsk są często odwiedzane przez turystów, a nie Katowice, gdzie kamienica są, delikatnie mówiąc, średnio zadbane i wyeksponowane.

ps co do tych wizualizacji to miałem na myśli fakt, iż budynek nigdy nie będzie wyglądał tak jak na wizualizacji, wydaje mi się, że powinniście to wiedzieć




kiwele - Pon Lip 07, 2008 4:27 pm



cos takiego jak w warszawskim Centralnym Domu Towarowym ve; cedet vel smyk?




Geba mi sie rozciagnela w usmiechu na widok tego CDT-u. Zreszta podobne zaokraglenia sa u Koniora na wizualce przyszlej Korfantego.
Chcialbym, zeby czesc przeszklona (z zaokragleniem na rogu) ZENITU objela cala wysokosc budynku.



salutuj - Pon Lip 07, 2008 4:28 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



MephiR - Pon Lip 07, 2008 4:28 pm

Owszem i nie neguję tego. Problem polega na tym, że Zenit leży w centrum Katowic i zdecydowanej większości się nie podoba. Jeżeli chcesz w jakikolwiek sposób poprawić wizerunek Katowic na zewnątrz to tylko poprzez budowanie czy zachowywanie budynków, które podobają się zdecydowanej większości. Tak jest ze wszystkim, nie tylko z wizerunkiem miast. Wola większości jest ważniejsza, niezależnie od tego jak wysokie mniemanie o sobie ma mniejszość.

Kamieniczki nie wszystkim muszą się podobać, są różne gusta. Plus mają jednak taki, że przyciągają one turystów i budzą zachwyt. Dlatego to Kraków, Wrocław, Toruń czy Gdańsk są często odwiedzane przez turystów, a nie Katowice, gdzie kamienica są, delikatnie mówiąc, średnio zadbane i wyeksponowane.

ps co do tych wizualizacji to miałem na myśli fakt, iż budynek nigdy nie będzie wyglądał tak jak na wizualizacji, wydaje mi się, że powinniście to wiedzieć

Dobra, wyburzy się Zenit. Co byś chciał w jego miejscu? Kamieniczki? Komu będzie się opłacać stawianie dwupiętrowych budynków w sercu Katowic, które wcześniej tam stały? A może piękne aluminiowo-szklane domy? Za 20 lat będą tak samo nielubiane jak dziś architektura PRL-u.




Michał Gomoła - Pon Lip 07, 2008 4:52 pm
MephiR => Może mi się wydaje, ale chyba zbyt emocjonalnie podchodzisz do tego tematu Jak napisałem dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo Zenit i tak tam stać będzie i ja sobie z tego doskonale zdaje sprawę. Zamiast Zenitu widziałbym po prostu dobry budynek zaprojektowany przez dobrego architekta, najchętniej z Hiszpanii ( lubię ich styl ).

Krakow i Warszawa (ktora jak wiemy jest bardziej nowoczesna) sa odwiedzane. Potem jest Wroclaw a Gdansk juz w ogole nie ma juz tak silnej promocji ale ma morze jeszcze. A w Toruniu nie bylem jeszcze nigdy w zyciu :-)



kiwele - Pon Lip 07, 2008 4:58 pm

Owszem i nie neguję tego. Problem polega na tym, że Zenit leży w centrum Katowic i zdecydowanej większości się nie podoba. Jeżeli chcesz w jakikolwiek sposób poprawić wizerunek Katowic na zewnątrz to tylko poprzez budowanie czy zachowywanie budynków, które podobają się zdecydowanej większości. Tak jest ze wszystkim, nie tylko z wizerunkiem miast. Wola większości jest ważniejsza, niezależnie od tego jak wysokie mniemanie o sobie ma mniejszość.

Kamieniczki nie wszystkim muszą się podobać, są różne gusta. Plus mają jednak taki, że przyciągają one turystów i budzą zachwyt. Dlatego to Kraków, Wrocław, Toruń czy Gdańsk są często odwiedzane przez turystów, a nie Katowice, gdzie kamienica są, delikatnie mówiąc, średnio zadbane i wyeksponowane.

ps co do tych wizualizacji to miałem na myśli fakt, iż budynek nigdy nie będzie wyglądał tak jak na wizualizacji, wydaje mi się, że powinniście to wiedzieć

Dobra, wyburzy się Zenit. Co byś chciał w jego miejscu? Kamieniczki? Komu będzie się opłacać stawianie dwupiętrowych budynków w sercu Katowic, które wcześniej tam stały? A może piękne aluminiowo-szklane domy? Za 20 lat będą tak samo nielubiane jak dziś architektura PRL-u.



kiwele - Pon Lip 07, 2008 5:34 pm

Krakow i Warszawa (ktora jak wiemy jest bardziej nowoczesna) sa odwiedzane. Potem jest Wroclaw a Gdansk juz w ogole nie ma juz tak silnej promocji ale ma morze jeszcze. A w Toruniu nie bylem jeszcze nigdy w zyciu :-)

Poprawic wizerunek Katowic mozna tylko poprzez zmiane nastawienia katowiczan i mieszkancow regionu.
Musza zaczac gustowac w tym co maja by poczuc sie silnymi w argumentacji gdy dyskusja jest o gustach.

Katowice sa normalnym duzym miastem europejskim we wszystkich aspektach nowoczesnego zycia miejskiego. Dawalem juz temu wyraz na Forum.
A ich najwieksza sila jest, ze potrafi z determinacja zwracac sie ku przyszlosci i nie akceptuje zadnego zeskorupienia.
Ogolna akceptacja Katowic powinna byc przede wszystkim sprawa wewnetrzna, nie ma powodu przekonywac innych o swojej "lepszosci". Tu sie zyje podobnie jak gdzie indziej. Mgielke historii, unoszaca sie nad niektorymi innymi miastami, przyjmujmy z sympatia bez wlasnych kompleksow i czasem nawet z niej korzystajmy.



salutuj - Pon Lip 07, 2008 5:59 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



markom78 - Pon Lip 07, 2008 6:28 pm
Ktoś tu zarzucił, że z Zenitu taki "pikasiak" -wszak to esencja stylu lat 50/60tych! To świetny budynek, który potrzebuje inteligentnego odnowienia. Oby nie skończył jak kino na Koszutce.
Co do Katowic- ich wielką siłą jest to, ze posiadają liczne i dobre przykłady architektury z całego XX wieku. Problemem nie są budynki, problemem jest mała architektura, a właściwie jej brak i tymczasowe rozwiązania kształtujące wyobrażenie o mieście (plac przed dworcem, czy też Rynek jako parking).
Nie zgodzę się z opinią, że gust większości ma kształtować wizerunek miasta. Co za bzdura. Ponadto nadmienię, że turyści też są różni i nie wszystkim podobaja sie średniowieczne kamienice- może mamy szansę na to by zagospodarowac turystyczną niszę. Tylko trzeba sie wziąść do roboty bez żadnych kompleksów.



Michał Gomoła - Pon Lip 07, 2008 6:38 pm

Nie zgodzę się z opinią, że gust większości ma kształtować wizerunek miasta. Co za bzdura.

Taka sama bzdura jak demokracja? :> Rozumiem, że miasto na pierwszym miejscu powinno służyć i podobać się mniejszości ( tylko której? ), a większość jako margines ma zostać pominięta.

Nie można stosować kryterium "moja racja jest bardziej racją niż Twoja racja". Każdy głos jest równy, nawet pomimo tego, że niektórzy uważają się za "równiejszych" od innych.



markom78 - Pon Lip 07, 2008 6:54 pm
Da, a może Paryż jest wynikiem demokratycznego decydowania o tym, jak miasto powinno wyglądać? Wiesz co tam zrobiono z tymi średniowiecznymi kamienicami? A wiesz jakie kontrowersje budziło wiele realizacji w ciągu ostatnich 40 lat, a które teraz sa uważane za ikony architektury?
Głosy sa równe, ale co innego brać je pod uwagę, a co innego je realizować jak leci.



salutuj - Pon Lip 07, 2008 7:15 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



kiwele - Pon Lip 07, 2008 7:22 pm

Da, a może Paryż jest wynikiem demokratycznego decydowania o tym, jak miasto powinno wyglądać? Wiesz co tam zrobiono z tymi średniowiecznymi kamienicami? A wiesz jakie kontrowersje budziło wiele realizacji w ciągu ostatnich 40 lat, a które teraz sa uważane za ikony architektury?
Głosy sa równe, ale co innego brać je pod uwagę, a co innego je realizować jak leci.

Fale przychodza i odchodza.
Z prawdziwych wiezowcow Paryz ma tylko Tour Montparnasse i HĂ´tel Concorde-Lafayette (DĂŠfense to formalnie poza Paryzem). Mialo byc nigdy wiecej.
A tu wlasnie przed chwila ogloszono w dzienniku telewizyjnym, ze wkrotce rozpocznie sie realizacja wiezowcow rozmieszczonych po calym miescie, by zerwac z obecnym obrazem miasta. Le Corbusier na pewno chichocze zza grobu.



markom78 - Pon Lip 07, 2008 7:22 pm
Badania naukowe potwierdziły, ze gust jest kształtowany na poziomie całego społeczństwa/narodu. Wyniki były takie, ze np. w zakresie malarstwa Polacy za sztukę przez wielkie "s" uważają przedstawienia koni i jeleni (to tak na marginesie).
A ocena wizerunku odbywa się poprzez to co widzi sie w mieście- niestety w Katowicach nikt nie patrzy na budynki, bo widać etakadę przed dworcem i skrzyżowanie torów na Rynku (plus parking) i kazdy uważa tylko by sobie nóg nie połamać w tych miejscach.
Co do przykładu Paryża- chodzi mi o to, że to czym niektórzy sie tak zachwycają nie jest wynikiem schlebiania gustom większości- tego akurat mozna doszukac sie w centrach handlowych, czy w parkach rozrywki.
Czy ja tam wiem, czy Le Corbusier chichocze zza grobu? Dla mnie jest on najbardziej niezrozumianym geniuszem architektury/urbanistyki- zarzuca mu sie wszystko to, czego tak naprawdę nie postulował np. jak ktoś pisze o blokach z wielkiej plyty, to od razu na niego najeżdża- a co one mają wspólnego z jego projaktami? Poza skalą w zasadzie nic.



Michał Gomoła - Pon Lip 07, 2008 7:41 pm
Co do złego postrzegania Katowic to dodałbym jeszcze jedną rzecz - bardzo wiele osób, które w Katowicach pracuje/uczy się/bywa na zakupach/nawet mieszka! tak naprawdę nie zna w nich nic poza 3go Maja/rynkiem. Ileż ja znam osób, które nie wiedzą, gdzie jest Gmach Sejmu Śląskiego ( absolutnie powinien się stać jedną z wizytówek Katowic ), budynek Akademii Muzycznej, Urząd Marszałkowski, Archikatedra ( choć jej spłaszczenie może drażnić ) czy inne tego typu budynki. Tym bardziej skąd ma pan Nowak z Poznania znać Gmach Sejmu Śląskiego. Ciekawostką jest fakt, że nawet w googlach trzeba się nieźle naszukać, żeby znaleźć zdjęcia czy informacje na jego temat.



kiwele - Pon Lip 07, 2008 7:55 pm

Czy ja tam wiem, czy Le Corbusier chichocze zza grobu? Dla mnie jest on najbardziej niezrozumianym geniuszem architektury/urbanistyki- zarzuca mu sie wszystko to, czego tak naprawdę nie postulował np. jak ktoś pisze o blokach z wielkiej plyty, to od razu na niego najeżdża- a co one mają wspólnego z jego projaktami? Poza skalą w zasadzie nic.
Nie wiem czy jest niezrozumiany, ale jesli tak to zupelnie slusznie, bo jak kazdy geniusz widzial swiat tylko przez pryzmat swoich idei.
Wystarczy ogladnac co zaproponowal Paryzowi, w zestawieniu z jego wizjami Brasilia to oaza przytulnosci.



babaloo - Pon Lip 07, 2008 8:02 pm
@ Michał

Gmach Sejmu Śląskiego robi jednak IMO największe wrażenie od wewnątrz. A tu "problemem" jest to, że funkcjonuje jako gmach administracji, więc trudniej z niego zrobić atrakcję turystyczną.

Od zewnątrz wrażenie robi Plac Sejmu Śląskiego, tzn budynki + świetna, unikatowa koncepcja (nieco zmodyfikowana na życzenie tow. Grudnia, ale i tak wyszło nieźle )

Gmach Sejmu Śląskiego można też lepiej wypromować podkreślając dla jakich celów został wybudowany. Bez tego, to "tylko" ładny, duży budynek administracji.



markom78 - Pon Lip 07, 2008 8:11 pm
Kiwele
Przesada. Chciał usprawnić system komunikacyjny całego miasta, i wybudować dzielnicę biurową w postaci wieżowców z duzymi, ogólnodostępnymi przestrzeniami zielonymi(o ile dobrze pamietam). Być może mozna mu zarzucić brak szacunku do tego co już istniało, ale żeby porównywac to do pustyni, którą była Brasilia? (teraz nią nie jest, ale dlatego, ze panuje tam demokratyzacja w tworzeniu miasta i mnóstwo "slamsów" sie tam pojawia).
A stwierzdenie, ze "dom ma być jak maszyna" nie oznacza, ze ma być maszyną, tylko, że do jego projektowania trzeba sie przyłozyc jak do projektowania skomplikowanej maszyny. Drobna róznica w rozumieniu, a jaki zupełnie inne przesłanie . Stąd w jego projektach mieszkania miały zróżnicowany rozkład, były wielopoziomowe, a na dodatek wyciszone, by sąsiedzi nie podsłuchiwali - i jak to sie ma do bloków???



kiwele - Pon Lip 07, 2008 8:31 pm

Co do złego postrzegania Katowic to dodałbym jeszcze jedną rzecz - bardzo wiele osób, które w Katowicach pracuje/uczy się/bywa na zakupach/nawet mieszka! tak naprawdę nie zna w nich nic poza 3go Maja/rynkiem. Ileż ja znam osób, które nie wiedzą, gdzie jest Gmach Sejmu Śląskiego ( absolutnie powinien się stać jedną z wizytówek Katowic ), budynek Akademii Muzycznej, Urząd Marszałkowski, Archikatedra ( choć jej spłaszczenie może drażnić ) czy inne tego typu budynki. Tym bardziej skąd ma pan Nowak z Poznania znać Gmach Sejmu Śląskiego. Ciekawostką jest fakt, że nawet w googlach trzeba się nieźle naszukać, żeby znaleźć zdjęcia czy informacje na jego temat.
Najistotniejsze jest bysmy postrzegali Katowice jako nasza wlasna maszyne do zycia. I by inni tez zgadzali sie, ze ta maszyna jest sprawna i niezle urzadzona. Nawet nie probujmy nudzic kogokolwiek o wartosci naszych kamieni.Tak ogladam np. miasta skandynawskie, takze te, ktore maja swoja "mgielke historii". Z Kopenhagi np. zostala mi glownie Syrenka i mlodziezowa zadyma z policja.
Juz w ilus swiatowych przewodnikach zauwazylem z zawodem, ze przejazd z Krakowa do Wroclawia jest przejazdem pustym. Sejm Slaski nawet piec razy lepszy stalby sie ciekawy dopiero gdyby byl zwiazany z jakimis wielkimi sensacjami, oczywiscie najlepiej historycznymi.



babaloo - Pon Lip 07, 2008 8:46 pm

Najistotniejsze jest bysmy postrzegali Katowice jako nasza wlasna maszyne do zycia. I by inni tez zgadzali sie, ze ta maszyna jest sprawna i niezle urzadzona. Nawet nie probujmy nudzic kogokolwiek o wartosci naszych kamieni.Tak ogladam np. miasta skandynawskie, takze te, ktore maja swoja "mgielke historii". Z Kopenhagi np. zostala mi glownie Syrenka i mlodziezowa zadyma z policja.
Juz w ilus swiatowych przewodnikach zauwazylem z zawodem, ze przejazd z Krakowa do Wroclawia jest przejazdem pustym. Sejm Slaski nawet piec razy lepszy stalby sie ciekawy dopiero gdyby byl zwiazany z jakimis wielkimi sensacjami, oczywiscie najlepiej historycznymi.


Zgadzam się w 100 % Tylko jedna rzecz: sensacje można "podrasować".

Do Sejmu Śląskiego ideologii dorabiać nawet za bardzo nie trzeba. Przydałoby się ją za to właśnie podrasować i rozpropagować + takie smaczki jak sala marmurowa zaprojektowana przez nazistów, "klimatyzacja" w sali Sejmu Śląskiego itp. Jednym słowem, dałoby się coś wycisnąć



absinth - Pon Lip 07, 2008 10:32 pm

Nie zgodzę się z opinią, że gust większości ma kształtować wizerunek miasta. Co za bzdura.

Taka sama bzdura jak demokracja? :> Rozumiem, że miasto na pierwszym miejscu powinno służyć i podobać się mniejszości ( tylko której? ), a większość jako margines ma zostać pominięta.

Nie można stosować kryterium "moja racja jest bardziej racją niż Twoja racja". Każdy głos jest równy, nawet pomimo tego, że niektórzy uważają się za "równiejszych" od innych.



d-8 - Wto Lip 08, 2008 5:52 am

Wola większości jest ważniejsza, niezależnie od tego jak wysokie mniemanie o sobie ma mniejszość.

tak !

dlatego większość mężczyzn w PL nosi do sandałów białe frotowe skarpety, albo nawet czorne!

dostosuję się ! bo tak robi większość i na pewno tak jest prawidłowo.



Jaimar - Wto Lip 08, 2008 7:28 am
Powiedzmy jasno że demokracja w tym przypadku oznacza krasnale ogrodowe, styl zakopiański (dobry w Zakopcu, ale nie poza nim), kostkę brukową wszędzie, różnokolorowe fasady (tj każda w wielu kolorach), itd. - krótko ujmując wiejski jarmark.
Ktoś mądry juz bardzo dawno temu powiedział że demokracja jest bardzo złym systemem, ktoś inny (chyba) dopowiedział że się zgadza, ale lepszego nie wymyślono - a ja się z nim nie zgadzam i uważam że lepsza byłaby oligarchia (zwłaszcza dla oligarchów ) .
IMHO w przypadku planowania jak ma wyglądać miasto i zatwierdzania co i jak ma być przebudowywane czy budowane powinien panować twardy zamordyzm sterowany przez wąską grupkę "elit" znających się na rzeczy - takich zarozumiałych snobów (w opini większości), popartą przez skuteczny mechanizm represji skierowany przeciwko opornym.



caterina - Wto Lip 08, 2008 12:32 pm
jutro w Gimnazjum nr 3 przy Sokolskiej odbedzie sie spotkanie mieszkancow z Prezydentem i przedstawicielami UM ,temat dyskusji: przebudowa srodmiescia.jesli ktos bedzie miał czas o 15 moze wyrazic swoje zdanie.



kiwele - Wto Lip 08, 2008 12:50 pm

jutro w Gimnazjum nr 3 przy Sokolskiej odbedzie sie spotkanie mieszkancow z Prezydentem i przedstawicielami UM ,temat dyskusji: przebudowa srodmiescia.jesli ktos bedzie miał czas o 15 moze wyrazic swoje zdanie.
Istotne, by byl tam ktos z Forum nie tylko dla wyrazenia wlasnego zdania, ale rowniez, a moze przede wszystkim, dla zdania mozliwie pelnej relacji z tego spotkania i obiektywnego przedstawienia postawy mieszkancow i reakcji wladz.



d-8 - Wto Lip 08, 2008 1:23 pm
o godz 15.00 to mieszkańcy katowic pracują!

takie spotkanie powinny być o godz 18.00 / 19.00



Mies - Wto Lip 08, 2008 2:26 pm

o godz 15.00 to mieszkańcy katowic pracują!

takie spotkanie powinny być o godz 18.00 / 19.00

No przecież o to chodzi. Po co ludzie mają się interesować. Jeszcze chcieliby protestować i komplikować urzędnikom pracę. A zresztą, urzędnicy też pracują do 16, mają dzieci, żony, ogródki W każdym razie tak to się tłumaczy w mojej spółdzielni mieszkaniowej, która ustala podobne godziny.



caterina - Wto Lip 08, 2008 9:48 pm
aha i zeby nie było zbednej euforii,spotkanie zostało "wymuszone" na UM przez Społdzielnie Mieszkaniowa Superjednostki



jacek_t83 - Śro Lip 09, 2008 6:14 pm
o szajse, skonczylem. mocie relacja z dzisiejszej konferencji slowo po slowie el presidente:
http://www.mmsilesia.pl/2256/2008/7/9/n ... gospodarka

niech ktos dobry przekleji tekst a sie na mnie nie rzuca, peace.



Pierwsze koparki mają się pojawić na Korfantego w 2010 roku
Nowe centrum Katowic w 2010 roku

Pierwsze budynki planowanej przebudowy centrum stolicy aglomeracji staną dopiero w 2010. - To całkiem realna data i nie możemy narzekać, że to późno - powiedział dziś Piotr Uszok.
Na specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej dziś w Urzędzie Miasta w Katowicach prezydent Piotr Uszok przedstawił zakres prac, które zostały wykonane w związku z planowaną przebudową centrum.

Jedną z pierwszych rzeczy, która została zrobiona do tej pory było zatwierdzenie w marcu zeszłego roku zmian w studium aeronautycznym dla centrum Katowic. - Ta zmiana była konieczna dla przebudowy miasta na odcinku rondo - rynek, gdyż dotychczasowe studium pozwalało budować do wysokości połowy Altusa, czyli ok 62 metrów - powiedział prezydent Uszok.

Oprócz wspomnianego studium aeronautycznego podjęto również uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia zmian studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru (25 kwiecień 2007 rok), prace nad studium UM planuje zakończyć jeszcze w tym miesiącu. - Najpóźniej w sierpniu będzie to uchwalone a jest to bardzo ważne dla inwestorów - dodał Uszok.

Opracowano również studium komunikacyjne dla omawianego obszaru. Równolegle trwały prace nad planem koordynacyjnym. - Tymczasowa praktyka pokazała, że wydawanie pozwoleń na mocy istniejącego planu zagospodarowania przestrzennego nie jest skutecznym działaniem, i obarczone jest różnymi niebezpieczeństwami dla inwestorów - tłumaczył przyczyny stworzenia takiego dokumentu Piotr Uszok.

Przygotowywany jest również dokument, pod nazwą "Wytyczne planistyczne. Transformacja centrum", który, jak zapewnia prezydent jest już na ukończeniu i po przetłumaczeniu na język angielski zostanie skierowany do największych biur deweloperskich. Dokument ten ma zostać podany do publicznej wiadomości pod koniec lipca. - Jest to dokument o charakterze urbanistyczno-architektoniczno-społecznym - powiedział Uszok. Dokument opracowało Biuro Rozwoju Regionu.

Kolejny dokument to "Zaproszenie do składania wstępnych propozycji realizacji projektu regeneracji obszaru rondo - rynek", który zostanie wysłany do inwestorów. - Ten dokument z kolei ma przekrój bardziej ekonomiczny i opracowany został przez pracowników Akademii Ekonomicznej - tłumaczył prezydent.

To końca sierpnia opracowane zostaną specjalne mapy projektowe. Wyjaśniane są również sprawy własnościowe, miasto wykupuje nie należące do niego grunty. Miasto skorzystało z prawa pierwokupu w przypadku działki przed Separatorem oraz uregulowano kwestie kilku działek w rejonie rynku. - Na chwilę obecną tylko dwie działki nie należą do miasta. Jest to teren przed Domem Prasy oraz przy ulicy Skośnej. Do uregulowania tych spraw zatrudniona została specjalna kancelaria prawna - mówił Uszok.

Wybrano również konsorcjum kancelarii prawnych do obsługi całego projektu. - Tak duże przedsięwzięcie wymaga odpowiedniego zabezpieczenia prawnego - tłumaczył prezydent.

Zakończono wybór pełnomocnika do spraw przebudowy strefy śródmiejskiej. Prezydent nie podał jednak nazwiska tej osoby, tłumacząc, że osoba ta załatwia jeszcze sprawy z poprzednim pracodawcą.

2 lipca ogłoszono także konkurs na wybór inżyniera kontraktu, który będzie odpowiedzialny m.in. za przygotowanie specyfikacji przetargów i sprawy czysto techniczne.

Prezydent zapowiedział, że nie będzie przetargu na wybór inwestorów strategicznych. Wyodrębniono dwa obszary, które będą przedmiotem postępowania, to obszar przy zachodniej pierzei Korfantego oraz miejsce, w którym według koncepcji Tomasza Koniora ma powstać Teatr Muzyczny i hotel. Procedura dla drugiego obszaru rozpocznie się w tym roku, dla pierwszego najprawdopodobniej w następnym roku, gdyż nie została jeszcze uregulowana sprawa własnościowa jednej działki. Wybór inwestora odbędzie się poprzez konkurs ofert. - Nie cena będzie grała najważniejszą rolę, ale sposób zagospodarowania przestrzeni, architektura i jakość tej przestrzeni - mówił Uszok.

Trwają rozmowy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. - Realizacja tego projektu będzie się wiązała z wydatkiem przynajmniej kilkudziesięciu milionów złotych albo pod koniec przyszłego roku, a najpóźniej na początku 2010 roku chcielibyśmy podpisać nową umowę kredytową - mówił Uszok.

Najbliższe plany

- Po wyborze inżyniera kontraktu, co mam nadzieję nastąpi w sierpniu, rozpoczniemy procedurę wyboru biura projektowego, które będzie projektowało praktycznie całą ulicę Korfantego i przestrzenie publiczne - powiedział Piotr Uszok.

We wrześniu odbędzie się dyskusja społeczna dotycząca wyglądu małej architektury, która ma znaleźć się na obszarze ścisłego rynku.

Pierwsze prace budowlane mają rozpocząć się w roku 2010.





macu - Śro Lip 09, 2008 6:30 pm
Ta wizka jest obowiązująca? A gdzie kilkumetrowa przepaść "bulwarów"?



nrm - Śro Lip 09, 2008 6:49 pm

Pierwsze koparki mają się pojawić na Korfantego w 2010 roku
Nowe centrum Katowic w 2010 roku

Jedno wyklucza drugie, proszę nie róbcie tytułów rodem z gazety lub onetu bo trzeba będzie przestać was czytać



babaloo - Śro Lip 09, 2008 7:51 pm

Tymczasowa praktyka pokazała, że wydawanie pozwoleń na mocy istniejącego planu zagospodarowania przestrzennego nie jest skutecznym działaniem, i obarczone jest różnymi niebezpieczeństwami dla inwestorów - tłumaczył przyczyny stworzenia takiego dokumentu Piotr Uszok.



Pamiętacie kilkakrotnie powtarzane przez rzecznika Bojaruna tezy, że nowy plan nie jest potrzebny, bo inwestorzy sobie chwalą wydawanie decyzji o warunkach zabudowy



bty - Śro Lip 09, 2008 8:28 pm
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Najpozn ... 97932.html

Najpóźniej w 2010 roku ruszy przebudowa centrum Katowic

9.7.Katowice (PAP) - Najpóźniej na początku 2010 roku rozpoczną się roboty budowlane związane z kompleksową przebudową centrum Katowic. Pierwsze efekty będą widoczne niespełna dwa lata później - deklarują władze miasta.

Projekt przebudowy śródmieścia Katowic należy do największych tego typu w środkowej Europie. Konkurs na koncepcję nowego centrum został rozstrzygnięty jesienią 2006 roku. W środę prezydent miasta Piotr Uszok podsumował kolejny etap przygotowań do realizacji projektu.

"Gotowe są m.in. wytyczne planistyczne, które jeszcze w lipcu, po przetłumaczeniu na angielski, prześlemy do największych międzynarodowych biur deweloperskich. Chcemy, by były to firmy z +górnej półki+. Kolejnym krokiem będzie zaproszenie ich do składania wstępnych ofert" - zapowiedział prezydent.

W czwartym kwartale tego roku ma rozpocząć się procedura wyboru inwestora strategicznego dla jednego z czterech obszarów, na który podzielono teren między katowickim Rynkiem a Rondem, przy którym znajduje się m.in. hala widowiskowo-sportowa "Spodek".

Uszok poinformował, że w ostatnich miesiącach magistrat, wspomagany przez ekspertów, przygotował dokumentację, bez której realizacja projektu nie byłaby możliwa. To m.in. plan koordynacyjny pracy, studium komunikacyjne (planowane jest przebudowa systemu komunikacji za ok. 260 mln zł) oraz aeronautyczne, regulujące m.in. dopuszczalną wysokość budynków w centrum.

Trwają też prace nad planem zagospodarowania, który ostatecznie będzie gotowy po wniesieniu uwag przez potencjalnych inwestorów. Uregulowano sprawy własnościowe większości działek na tym obszarze, zlecono wykonanie szczegółowych map. Przygotowano ankietę, w której mieszkańcy wypowiedzą się na temat zagospodarowania centrum.

W ocenie samorządu Katowic, prace dokumentacyjne są bardzo zaawansowane. Wybrano kancelarie prawne, które zajmą się obsługą projektu; na przełomie sierpnia i września wyłoniony będzie inżynier kontraktu; niebawem samorząd powoła też pełnomocnika ds. przebudowy strefy śródmiejskiej.

Aby sfinansować planowane inwestycje, samorząd Katowic chce zaciągnąć kolejny kredyt w Europejskim Banku Inwestycyjnym, wartości co najmniej 100 mln euro. Prezydent spodziewa się, że Katowice, należące dotąd do najmniej zadłużonych dużych polskich miast, w związku z przebudową centrum mogą zadłużyć się nawet do wysokości 55 proc. rocznego budżetu. Jednak wielokrotnie większe środki mają wyłożyć prywatni inwestorzy.

W przeszłości Katowice dwukrotnie korzystały z kredytów w EBI: w 1997 roku było to 30 mln euro na przebudowę układu drogowego, w 2004 r. 50 mln euro na drogi i budynki. Nowy kredyt miałby być udostępniony w końcu 2009 lub w 2010 roku.

Na rozstrzygnięty w październiku 2006 r. konkurs na koncepcję przebudowy centrum wpłynęło 11 prac. Wygrało Konior Studio z Katowic. Projekt zakłada połączenie Rynku z Rondem poprzez nadanie Alei Korfantego charakteru wielkomiejskiego bulwaru. Po jednej stronie arterii ma biec pasaż dla pieszych, a przy nim sklepy, restauracje, centra kultury i sportu. Przy Rynku, nawiązującym do jego przedwojennego charakteru, mają powstać ratusz i teatr muzyczny.

Projekt przewiduje trzy place: Rynek przed Teatrem Śląskim, plac kwiatowy w pobliżu ul. Św. Jana i plac przed Muzeum Śląskim. Uwzględnia też płynącą przez centrum rzekę Rawę - teraz całkowicie zabudowaną i niewidoczną w tej części miasta. Projekt zakłada, że przez Rynek nadal będą przejeżdżać tramwaje, ale nie będzie to uciążliwe dla mieszkańców.

Podczas środowej konferencji prasowej Uszok poinformował również o innych inwestycjach w Katowicach. Trwa remont ulic w centrum miasta; od początku tej kadencji samorządu wydano na ten cel ok. 50 mln zł. W toku jest modernizacja "Spodka" - jest nowa klimatyzacja, jeszcze w tym roku wymieniona będzie instalacja energetyczna i transformatory. Wszystkie prace zakończą się do jesieni przyszłego roku.

Niedawno ogłoszony też został przetarg na wybór biura projektowego, które wykona projekt dużego centrum kongresowego, jakie ma powstać w pobliżu "Spodka". Zainteresowane są m.in. firmy amerykańskie. W lipcu rozpisany będzie natomiast konkurs architektoniczny na projekt nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, która powstanie także w pobliżu "Spodka".

W październiku PKP zamierzają natomiast wybrać firmę, która przebuduje katowicki dworzec kolejowy. Inwestor, który zajmie się modernizacją należącego do kolei biurowca przy katowickim rondzie, został już wyłoniony. (PAP)

mab/ pad/ mow/



bty - Śro Lip 09, 2008 8:39 pm
Może ktoś się orientuje jak wyglądała budowa Postdamer Platz w Berlinie?

Tam był jeden inwestor? wielu? każdy kupił działkę? jak szczegółowy był plan zagospodarowania itp.

Jest to jakiś wzorzec, z którego doświadczeń można skorzystać.

Tak na marginesie to byłem trochę rozczarowany jak zobaczyłem Postdamer Platz na żywo, choć nie liczę, że Katowice choć w części do tego poziomu dorównają i brałbym taki efekt w ciemno, bo w tych cudaków z Młyńskiej to nie wierzę.



bty - Śro Lip 09, 2008 8:56 pm
Katowice wielkim placem budowy. Za dwa lata
Anna Malinowska 2008-07-09, ostatnia aktualizacja 2008-07-09 22:45:50.0

Krzysztof Rogala z krakowskiej grupy deweloperskiej Geo został pełnomocnikiem prezydenta Katowic do spraw przebudowy śródmieścia.

Wyjaśnijmy, dlaczego to tak ważna informacja. Przed Katowicami stoi największe wyzwanie od dziesięcioleci - przebudowa centrum miasta. Mówiło się o niej od lat. W końcu w 2006 r. rozstrzygnięty został konkurs, jak śródmieście ma wyglądać. Wygrał projekt katowickiego architekta Tomasza Koniora, który chce zabudować al. Korfantego. Ulica ma zyskać charakter wielkomiejskiego bulwaru ze sklepami, restauracjami i apartamentowcami. Główny miejski plac będzie znajdował się przed Teatrem Śląskim. Ruch samochodów zostanie ograniczony do minimum.

Urzędnicy miejscy nie chwalili się, co robią w sprawie przebudowy. Niewiele było wiadomo aż do środy, gdy prezydent Piotr Uszok zaprosił dziennikarzy na konferencję prasową. Najważniejsza informacja, jaką przekazał, brzmi: Miasto ma wreszcie pełnomocnika do spraw przebudowy centrum.

To bardzo ważna funkcja. Osoba na tym stanowisku będzie odpowiadać głową za całą przebudowę. Ma być koordynatorem wszystkich działań: prowadzić narady, rozmawiać z prywatnymi właścicielami nieruchomości i inwestorami, w imieniu prezydenta będzie podpisywać i negocjować wszystkie umowy.

W środę poznaliśmy nazwisko pełnomocnika: Krzysztof Rogala, architekt i absolwent Politechniki Śląskiej.

Kim jest? Jakie ma doświadczenie? Czy poradzi sobie z obowiązkami?

- Na razie nie chcę się jeszcze oficjalnie wypowiadać. Proszę dać mi trochę czasu na zaznajomienie się z nowy stanowiskiem - poprosił nas Rogala. Także prezydent Uszok nie chciał się wypowiadać o zaletach osoby, której powierzył najważniejsze zadanie w mieście.

Zadzwoniliśmy więc do ludzi z branży.

- Pierwszy raz słyszę to nazwisko - zdziwił się Arkadiusz Hołda, katowicki deweloper.

- Przykro mi, nie znam - powiedział Marek Wolnik z Metropolis Nieruchomości Komercyjne.

- Niestety, nic mi to nie mówi - stwierdził Robert Konieczny, znany katowicki architekt.

Tylko Tomasz Konior, autor projektu przebudowy śródmieścia, prosił: - Osobie na takim stanowisku trzeba dać dużą szansę. Mówimy przecież o kimś, kto będzie odpowiadał za proces wyjątkowy w skali Europy. To nie jest pojedyncza inwestycja! Katowice mają dokonać ogromnego skoku jakościowego. Trzymam za Rogalę kciuki.

Zdaniem Koniora nowy pełnomocnik będzie musiał prowadzić dialog mieszkańców - użytkowników centrum - z inwestorami, analizować wszystkie możliwe scenariusze i eliminować te najgorsze. Konior nie ukrywa, że to wielkie wyzwanie.

Prezydent Uszok poinformował w środę, że:

- Urząd miejski wybrał już kancelarie prawne, które zajmą się obsługą projektu, a za miesiąc zostanie wyłoniony inżynier kontraktu, który będzie odpowiadał za wszystkie sprawy techniczne związane z budową centrum.

- Jeszcze w tym roku zostanie wyburzony Urząd Stanu Cywilnego przy al. Korfantego. Urzędnicy przeniosą się do wyremontowanego budynku przy pl. Wolności. Dom Prasy będzie tymczasem przerabiany na biura dla urzędników magistratu.

- W tym miesiącu magistrat prześle oferty największym deweloperom, którzy mogą być zainteresowani inwestycjami w nowym centrum Katowic.

- Na przebudowę śródmieścia Katowice będą musiałby zaciągnąć kredyt - co najmniej 100 mln euro. Pieniądze pójdą głównie na modernizację torowiska i inwestycje na terenach należących do miasta, np. na placu przed teatrem.

- Najpóźniej w 2010 r. koparki wjadą do centrum Katowic. Al. Korfantego będzie w części, a być może nawet w całości zamknięta dla ruchu.

Dariusz Kortko komentuje: Informacja, panie prezydencie!



bty - Śro Lip 09, 2008 9:01 pm
Ja też Rogali nie znam :-) ale znam GEO i tyle mogę o nich powiedzieć, że mam wrażenie, że to jest tonący okręt.

A ten Konior jest śmieszny: trzeba dać Rogali szansę

Jeszcze się nie spotkałem z tym żeby inżynier kontraktu to był jeden człowiek, to zazwyczaj przy dużych inwestycjach są firmy, to tylko nazwa wskazuje jakby to miała być jedna osoba.



Wit - Śro Lip 09, 2008 9:16 pm
Cóż...po dzisiejszych informacjach nieco optymizmem powiało, bo nakreśliły się pewne ramy czasowe i organizacyjne przebudowy śródmieścia I jakieś ręce i nogi to ma.
Jak to wyjdzie w praktyce...przekonamy się oczywiście
....
Edit- materiał TVS

http://www.tvs.pl/informacje/2801/

....................
Edit 2 - komentarz GW

Informacja, panie prezydencie!
Dariusz Kortko2008-07-09, ostatnia aktualizacja 2008-07-09 21:57

Trzeba pochwalić prezydenta Piotra Uszoka, że wreszcie zaczął informować opinię publiczną o tym, co się dzieje z przebudową śródmieścia Katowic. Trzeba go zganić za styl, w jakim to robi. Na konferencji prasowej ogłasza: mamy człowieka, który będzie odpowiadał za przebudowę centrum.

Ten człowiek ma pilnować harmonogramu, spotykać się z mieszkańcami, wyjaśniać wątpliwości, gasić konflikty, przyciągać inwestorów i robić setki innych rzeczy.

O takiej osobie powinniśmy wiedzieć wszystko. Tymczasem wiemy tylko, jak się nazywa. Nowego pełnomocnika nie znają architekci i urbaniści, sam też nie chce o sobie mówić. Przy takiej "otwartości" pełnomocnika i władz miasta bardzo się martwię o powodzenie projektu, który ma spowodować, że "Katowice wykonają cywilizacyjny skok".

W 1992 roku Bill Clinton przekonał do siebie Amerykanów hasłem: "Gospodarka, głupcze!". Jeśli Piotr Uszok chce przekonać mieszkańców Katowic do swoich wizji, powinien - jak Clinton - krzyknąć: "Informacja, panie prezydencie!".

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



salutuj - Śro Lip 09, 2008 9:28 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



mark40 - Śro Lip 09, 2008 9:40 pm
Trochę mi żal tego Rogali...



Emenefix - Śro Lip 09, 2008 9:46 pm

Trochę mi żal tego Rogali...

Dokładnie... Rozumiem doskonale, co myślisz

Widzę, że pani Anna M. postawiła tezę... Skoro kumpel Koniora to w takim razie podsumujmy go w stylu "haha hihi hejże hola"



jacek_t83 - Czw Lip 10, 2008 5:25 am

Jeszcze się nie spotkałem z tym żeby inżynier kontraktu to był jeden człowiek, to zazwyczaj przy dużych inwestycjach są firmy, to tylko nazwa wskazuje jakby to miała być jedna osoba.
ale ten Rogala to nie jest inzynier kontraktu tylko pelnomocnik do spraw przebudowy centrum.

inna sprawa, ze ten inzynier to tez bedzie jedna osoba.



Tequila - Czw Lip 10, 2008 9:16 am
i Jeszcze z Dziennika Polska:



Budujemy Katowice marzeń: Prezydent przeprasza, że nic nie mówił o przebudowie

Czwartek, 10 lipca 2008r.



Krzysztof Rogala, absolwent wydziału architektury Politechniki Śląskiej, został pełnomocnikiem prezydenta Piotra Uszoka ds. przebudowy śródmieścia. Rogala ma 49 lat, mieszka w Katowicach. Dzisiaj ma podpisać umowę. Jego zadaniem będzie koordynowanie prac, związanych z realizacją potężnej inwestycji, jaką jest przebudowa centrum Katowic, czyli m.in. rozmowy z inwestorami, nadzorowanie pracy ekspertów z różnych dziedzin, nadzór nad procedurami przetargowymi.

Jak na razie to koordynowanie to pięta achillesowa katowickich urzędników. Choć wczoraj nowy pełnomocnik miał zostać oficjalnie przedstawiony podczas konferencji prasowej, okazało się, że... na konferencji Piotr Uszok nie mógł zdradzić nazwiska najważniejszej dla przebudowy osoby. Ujawniono je dopiero wczoraj późnym popołudniem. Prezydent przeprosił jednak za to, że... tak długo o przebudowie nie było żadnych informacji.

- Ale to nie znaczy, że nic się nie działo - zastrzega Uszok.

Czy to oznacza, że teraz prace w centrum ruszą z kopyta? Prezydent Uszok dopiero wczoraj zdecydował się na zorganizowanie specjalnego spotkania poświęconego w całości przebudowie śródmieścia. Półtora roku po rozstrzygnięciu konkursu na projekt tej przebudowy! Zapewnia jednak, że nie był to czas zmarnowany.

Na co wykorzystali go urzędnicy? Jak tłumaczy Uszok, m.in. na publiczną dyskusję z mieszkańcami i inwestorami, oczekiwanie na przygotowanie planu aeronautycznego dla miasta, przygotowanie ankiet dla mieszkańców, którzy mają powiedzieć, czego chcą, a czego nie w nowym centrum. Uporządkowano także sprawy kilku działek (m.in. miasto stało się właścicielem działki przed Separatorem i kilku na rynku). - Sam chciałbym już widzieć nowe drogi i zjazdy do podziemnych parkingów na Korfantego - przyznaje prezydent. - Ale tego procesu nie da się przyspieszyć. Nie mówimy przecież o remoncie odtworzeniowym, ale o kreowaniu zupełnie nowej przestrzeni.

Na to Katowice będą musiały się zadłużyć. Chodzi o kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego na, bagatela, co najmniej 100 mln euro! Zadłużenie może sięgnąć nawet połowy budżetu miasta. Pieniądze z kredytu potrzebne będą na al. Korfantego, uporządkowanie terenu po KWK Katowice (ma tam stanąć nowy budynek NOSPR czy MCK).

- Miasto poważnie się zadłuży - przyznaje Uszok. Wcześniej podobny kredyt zaciągnięty został m.in. na przebudowę ul. Bocheńskiego i Armii Krajowej, a także przebudowę układu drogowego w centrum.

Kiedy zobaczymy efekty? Na pierwszy ogień pójdzie al. Korfantego. Placem budowy stanie się w 2010 roku. Przed Euro 2012 ma być już zmodernizowana, przesunięte będzie też torowisko. A co wcześniej? Pełnomocnik prezydenta już jest. Ale nie ma jeszcze inżyniera kontraktu. Do 14 sierpnia mogą się zgłaszać kandydaci na to stanowisko. Prezydent chce też powołać... Komitet Sterujący. W jego skład wejdzie m.in. SARP, Towarzystwo Urbanistów Polskich, profesorowie Akademii Ekonomicznej, naczelnicy kluczowych wydziałów UM. Co ma robić Komitet? Oczywiście - koordynować i opiniować.
Pod koniec roku mamy też poznać strategicznego inwestora dla zachodniej części al. Korfantego.

Dorota Niećko



miglanc - Czw Lip 10, 2008 11:31 am
Patrzac na dziela Grupy Developerskiej Geo w Krakowie i Wroclawiu jestem pesymista co dot eog jak ebdize wygladac centrum Katowic. Mam wrazenie ze nasi urzednicy znowu wybrali najtansza opcje zamiast najlepszej. Ja rozumiem "tanie panstwo" ale ilez mozna oszczedzac?! Czasem lepiej wydac troche wiecej ale zrobic lepiej.



Bartek - Czw Lip 10, 2008 12:02 pm

Patrzac na dziela Grupy Developerskiej Geo w Krakowie i Wroclawiu jestem pesymista co dot eog jak ebdize wygladac centrum Katowic. Mam wrazenie ze nasi urzednicy znowu wybrali najtansza opcje zamiast najlepszej. Ja rozumiem "tanie panstwo" ale ilez mozna oszczedzac?! Czasem lepiej wydac troche wiecej ale zrobic lepiej.

Przecież GEO nic nie będzie budować



salutuj - Czw Lip 10, 2008 12:11 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



absinth - Pią Lip 11, 2008 8:49 am
co do spotkania Prezydenta z mieszkancami Superjednostki i Haperowca

srednia wieku okolo 60, nie mowie, ze to zle albo ze to dobrze, ale wiadomo, ze nie reprezenttywnie, ale tak to jest jak sie takie spotkania robi o 15 kied wiekszosc osob jest w pracy lub z niej wychodzi dopiero...
UM chyba na to liczyl, ale sadzac po reakcjach ludzi, ktorzy tam byli chyba sie przeliczyl.

Na poczatku Prez. Uszok omowil co, kiedy, gdzie chcuialby aby wybudowano czyli jak sadze to co mozna przeczytac w tych relacjach poszczegolnych mediow

potem byly pytania
i sie zaczelo heh
czesc uwag mieszkancow z mojego punktu widzenia byla sluszna, czesc delikatnie mowiac byla daleka od moich pogladow
ogolnie pytano dlaczego miasto nie dokonczy albo nie wyburzy szkieletu KCB abstrahujac od tego, ze to nie jest wlasnocia miasta...
z kolei prezes KSM (?) na pytanie czy z tym nie mozna nic zrobic, tak samo jak z zdewastowanym Michalikiem odpowiedzial, ze nie mozna bo prawo wlasnosci, tak jakby zapomnial o prawie budowlanym...
mieszkancy ogolnie nie chcieli wysokiej zabudowy, wiec trzeba sie liczyc z tym, ze tu tez beda problemy, nie chcieli likwidacji tej fontanny i tego placyku miedzy superjednostka a michalikiem, a inni sie pytali kiedy to zlikwiduja "bo tu starsi ludzie mieszkaja, a tam dzieci biegaja i krzycza i jak tu otworzyc okno w lecie"

Prezydentowi ie mocno dostalo od przewodniczacego rady osiedla HPR (o ile dobrze pamietam) powiedzial, ze kiedys uwazal Prez. Uszoka za dobrego gospodarza, ale teraz widzi jego nieudlnosc i juz nigdyna niego nie zaglosuje, pytal czemy miasto nie sprzata, czemu nie sa myre lampy (ostatni raz ponoc 9 lat temu)
ludzie narzekali na parkujace samochody w czym imo maja absolutnie racje i tu przy okazji widac, ze UM dal ciala, bo juz teraz powinny byc w centrum jakies podziemne parkingi...

podsumowujac widac bylo, ze czesto ludzie nie wiedza za co konkretnie odpowiada UM i czego mozna oczekiwac, z drugiej widac, ze UM lekcewazy pewne istotne porzeby mieszkancow
ponadto po okresie kmunizmu zostalo jakies przeswiadczenie ze inwestycje prywatne sa zle bo "biznesmeni chca zrobic pieniadze bo chca budowac w centrum miasta, a wiadomo, ze po to chca tu budowac, zeby zrobic na tym pieniadze"



Iluminator - Sob Lip 12, 2008 5:07 am
Ale i tak ceny gruntu ustalą czy będą stawiane wysokie budynki czy nie. Na dzień dzisiejszy można się spodziewać budynków ok 100 metrów (choć po transakcji LC Corp. widać, że ceny poszły do góry). Za jakiś czas będzie to 150m-200m. Jak komuś się nie odpowiada to mogą się wynieść z centrum.



absinth - Sob Lip 12, 2008 7:59 am

Ale i tak ceny gruntu ustalą czy będą stawiane wysokie budynki czy nie

no ustala, ale do maksymalnego pulapu wyznaczonego przez mpzp dla danego obszaru. Uszok tłumaczył mieszkancom, ze jesli nowy wlasciciel kupil Michalika za niemałe pieniadze to nie powinni liczyc, ze zbuduje cos niskiego, ale z drugiej strony bedzie tez ograniczany maksymalna wysokoscia okreslona w mpzp tego terenu.



salutuj - Wto Lip 15, 2008 9:09 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



potok77 - Wto Lip 15, 2008 11:57 am
Tramwaje mogłyby lecieć śladem wyburzonego domu prasy a aby odizolować je od Rynku wybudować nowy budynek. Rynek by się zmiejszył ale tramwaji wogóle by na nim nie było.

Marzenia



salutuj - Wto Lip 15, 2008 12:02 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



Bartek - Śro Lip 16, 2008 6:31 am
OGŁOSZENIE O WYBORZE NAJKORZYSTNIEJSZEJ OFERTY

Doradztwo prawne przy realizacji Projektu Rondo Rynek w ramach inwestycji: Przebudowa strefy śródmiejskiej miasta Katowice

Wykonawca:
Domański Zakrzewski Palinka Sp.k. , Popiołek, Adwokaci i Doradcy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych Sp. k.
Rondo ONZ1
00-124 Warszawa

ul. Podchorążych 1
40-043 Katowice



Tomek - Czw Lip 17, 2008 6:06 pm
Artykuł o Rybniku już jest w dziale 'Miasta regionu", ale warto tu zacytować fragment:

" Mieszkamy w Orzeszu, niewielkiej miejscowości dokładnie w połowie drogi między Rybnikiem a Katowicami. Jeśli chcemy zrobić zakupy, coś zjeść, albo po prostu spędzić miło czas, jedziemy do Rybnika. Odwiedzających nas znajomych z Warszawy w życiu nie zabralibyśmy do Katowic.[...]

...z Rybnika już nikt się nie śmieje. Rybnik stał się modny. To tu przyjeżdża się na zakupy, obiad, kawę czy dobre piwo. To tu spędza się wieczory z przyjaciółmi. I o dziwo, duża w tym zasługa centrów handlowo-usługowych, które wybudowano, i tu kolejne zaskoczenie, w ścisłym centrum miasta.[...]

Wszystko się zmieniło, kiedy władze miasta przeforsowały mocno krytykowaną decyzję, by tuż przy Rynku wybudować Plazę, a na miejscu starego browaru powstał Focus Park. Urzędnicy wynegocjowali świetne warunki z inwestorami. W efekcie wokół Plazy przebudowano drogi, a firma budująca Focusa obiecała, że zachowa klimat browaru i słowa dotrzymała. Zmieniła plac Wolności, który znajduje się tuż przy Rynku. Wystarczyły nowa kostka brukowa, latarnie, fontanna i plac stał się prawdziwą ozdobą miasta.

Na ludzi chcących spędzać tu wolny czas nie trzeba było długo czekać. Mało tego, odwiedzający centra handlowe przechodzą przez Rynek i zatrzymują się w okolicznych kafejkach i restauracjach. To sprawia, że centrum żyje do późnego wieczora. - Gdy ze swojego biura wyglądam na Rynek, to widzę fajne butiki i kawiarnie. Czuję się jak w Brukseli, czy Lozannie. Staliśmy się częścią Europy - mówi Andrzej Żylak, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Rybnickiego Okręgu Przemysłowego.[..]

Centrum Katowic nie jest przyjazne ludziom. Na próżno szukać tu deptaku, miejsca, gdzie można przysiąść i poczytać książkę. Po godz. 19 pustoszeją ulice, cztery godziny później człowiek musi się liczyć z tym, że zostanie wyproszony z knajpki."

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... towic.html

żal




miglanc - Czw Lip 17, 2008 8:42 pm
Co gorsza ja jakos nie widze szans na poprawe. Mariacka to za malo i za bardzo na uboczu. Remontu Dworcwoej to sie chyba nie doczekam, a o przeksztalceniu scislego centrum miasta w ... centrum miasta to nawet sie filozfom nie sni. Jak dotad debaty o przebudowie srodmiescia koncentruja sie na tym ile i gdzie postawic budynkow, a nie co zrobic by 3 Maja, Stawowa, Plac Synagogi byly przyjaznymi miejscami. Swiat ucieka a Katowice zostaja w tyle



rasgar - Pią Lip 18, 2008 8:30 pm
Niedługo, na zasadzie analogii, dowiemy się że "nie mamy ambicji konkurować z Rybnikiem"



Tequila - Wto Lip 22, 2008 8:50 am


Budujemy Katowice marzeń: Smutna cisza w środku miasta, czyli co z tą kulturą?

Jeśli marzę o Katowicach pulsujących kulturą, widzę plac Sejmu Śląskiego i Letni Ogród Teatralny. Rozrywka, ale wykonaniu uznanych artystów, przeznaczona dla sporej liczby mieszkańców. Rzecz w tym, że to jedna z nielicznych imprez, które wychodzą naprzeciw mieszkańcom, proponując ofertę kulturalną lżejszej natury, ale na wysokim poziomie.

Nie mają racji ci, którzy twierdzą, że Katowice są miastem młodym, więc przez lata muszą dorabiać się kulturalnych tradycji. Jeśli impreza "trafia w punkt", to już druga jej edycja ściągnie tłumy. Przykładem jest Festiwal Filmów Kultowych czy promenadowe koncerty muzyczne i spotkania z operą, organizowane przez Estradę Śląską w parku Kościuszki. Trzeba zatem postawić na pomysłowość w planowaniu imprez, a potem na konsekwencję w działaniu - największe wzięcie mają imprezy cykliczne. Na razie jest ich za mało.

Paradoksalnie, w życiu kulturalnym Katowic nie dzieje się ani mniej, ani więcej, niż w innych miastach, nie skąpi się też tutaj na kulturę grosza. A jednak miasto do miana stolicy kulturalnej nie pretenduje. Przyczyn jest co najmniej kilka.
Prawdziwym nieszczęściem jest kulturalna dwuwładza - część instytucji pozostaje w gestii samorządu, pozostałe to tzw. placówki "marszałkowskie". W efekcie dochodzi do kuriozalnych sytuacji, jak dziesięcioletni już spór przy organizacji Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje". Katowice wydają na festiwal 600 tysięcy. Byłoby mniej, gdyby miasto nie musiało płacić Teatrowi Śląskiemu (czyli Urzędowi Marszałkowskiemu) za wynajęcie sceny i widowni. W tej mierze wina leży pewnie po obydwu stronach. Dlaczego jednak urzędnicy dogadać się nie mogą, nie potrafię pojąć. Festiwal przynosi przecież splendor i miastu, i województwu.

Kolejnym moim marzeniem jest zmiana w organizacji "Interpretacji". Niech spektakle szczególnie pożądane przez publiczność grane będą dwa razy. W przeciwnym razie od festiwalu nie odklei się łatka imprezy "dla wybranych".

Na życie kulturalne Katowic wpływają także czynniki zgoła "pozakulturalne" - kiepska komunikacja, zamykanie się placówek wyłącznie w swoich siedzibach, a przede wszystkim martwe centrum. Bo prawda jest smutna jak cisza w środku Katowic po 21. Mówiąc wprost, żadna przyjemność "konsumować kulturę" w centrum, w którym wieje pustką, i z którego nie ma jak wrócić.

Wiem, że ani rynku, ani przyległych ulic nie przebudujemy od razu, ale z całą pewnością możemy je "uczłowieczyć". Choćby przez przywrócenie tej przestrzeni artystom spod znaku teatru alternatywnego. Mamy festiwal A Part, który przez krótki czas ściągał setki mieszkańców. Na przedstawieniu poznańskiego Teatru Podróży, w pierzei obok Superjednostki gromadziły się tłumy, a Titanic, pokazywany pod Spodkiem oglądało ok. czterech tysięcy widzów. Parę lat temu w UM ustalono jednak, że artyści zakłócają funkcjonowanie miasta i widowiska plenerowe wyrzucono na boisko Uniwersytetu Śląskiego. Tymczasem w sąsiednich Gliwicach teatrom ulicznym oddano dwa "newralgiczne" punkty miasta - Rynek i plac Krakowski.

Czy Katowice potrzebują zmian? Włączcie się do dyskusji. Piszcie na adres redakcja@dz.com.pl

Nasze teksty znajdziecie też na stronie katowice.naszemiasto.pl/budujemy_katowice_marzen

Henryka Wach-Malicka - POLSKA Dziennik Zachodni

http://www.katowice.naszemiasto.pl/wyda ... 77983.html



salutuj - Wto Lip 22, 2008 9:06 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



caterina - Wto Lip 22, 2008 1:23 pm
byłam na tym przestawieniu pod Spodkiem,było rewelacyjne,wylali tyle wody ,ze kazdy miał bardzo realne wrazenia bycia podtopionym

potem były przedtawienia na boisku przy gimnazjum na Sokolskiej ale zmienili nawierzchnie i sie skonczyło ,tam tez teatry uluczne nie skapiły wrazen,a miejsce koło US jest imo ok tylko małe choc i tak nie jest zapełnione jak cos sie tam dzieje.
moim zdaniem jak zwykle kuleje promocja
nie bez znaczenia jest tez nasze lenistwo



absinth - Śro Lip 23, 2008 12:10 pm
Badania społeczne w zakresie przebudowy centrum.

W związku z pracami przygotowawczymi dotyczącymi przebudowy śródmieścia Miasta Katowice zostały przeprowadzane badania społeczne. Głównym celem opracowania było rozpoznanie opinii różnych grup użytkowników ścisłego Centrum Katowic. W badaniu uczestniczyli mieszkańcy: miasta, Aglomeracji Górnośląskiej, województwa śląskiego, Polski oraz obcokrajowcy. Respondentów zapytano o postrzeganie przyszłych funkcji Centrum, jego zagospodarowania oraz realizowanych lub planowanych na jego terenie inwestycji społeczno-gospodarczych.

Badania zostały przeprowadzone przez kadrę Akademii Ekonomicznej oraz Uniwersytetu Śląskiego.

Wyniku sa tu:
http://www.um.katowice.pl/pl/images/sto ... raport.pdf



d-8 - Śro Lip 23, 2008 12:56 pm
Wnioski z analizy preferencji społecznych w zakresie projektu
Mieszkańcy Aglomeracji Górnośląskiej:
• Centrum Katowic powinno być przede wszystkim miejscem wydarzeń artystycznych, gdzie można się spotkać oraz gdzie można udać się na zakupy;
• negatywne skojarzenia budzą głównie Superjednostka, nawierzchnia chodników oraz placów, a także duże sklepy jak Skarbek czy Zenit;
• podobnie jak w przypadku mieszkańców Katowic, miasto kojarzone jest przede wszystkim ze: Spodkiem, Rondem oraz Teatrem Śląskim;
• z punktu widzenia lokalizacji działalności społeczno-gospodarczych w ścisłym Centrum miasta opowiadają się za: restauracjami i barami, galeriami sztuki, teatrem oraz klubami;

nie wiem skąd wzieli się ankietowani ( pewnie stąd bo jakże by inaczej ) ale pozwole sobie subiektywną kontrę wysunąć - taka mała

Wnioski z analizy preferencji społecznych w zakresie projektu
anonimowy mieszkaniec katowic :

negatywne skojarzenia budzą :

- śmierdząca moczem estakada przed dworcem ( przy schodach na wejsciu )

- kloszardzi mieszkający na przystanku tramwajowym na 3 Maja

- wielkie klepisko zwane dworcem autobusowym przed dworcem głównym pkp wraz ze stylowymi tyłami kamienic, oficynami i podwórkami

- handel obwoźny i obnośny na placu szewczyka

- super bazar na mickiewicza wraz z fruwającymi zrywkami po godz 18.00 ( polecam ! im większy wiatr tym ciekawsze plastik-tango reklamówek w parze z resztkami ulotek )

- supernowoczesny terminal dworca miedzynarodowej komunikacji autobusowej na ul. Sądowej

- sypiąca się kamienica herr Seiferta na rogu Matejki / Słowackiego

- załatwiający się na widoku klienci gastromatica przy P.Skargi oraz na innych głównych traktach centrum

a reszta sie zgadza. centrum powinno byc pełne knajp i restauracji. ale jest jedno 'ale' - te obecne teraz na staromiejskiej chociaz są często puste. powód - katowiczanie nie chodzą do centrum, nie zapełniają tego co już jest. różnie to tłumaczą. dla mnie w większości są to tłumaczenia głupie, durne, idiotyczne i bez sensu.
ludziom sie po prostu nie chce.

zanim ktoś odpisze, ze na miasto by ludzie chodzili gdyby było gdzie iść i byłoby ładnie to podpowiadam - w niedziele można iść do tatiany, do labiryntu, dominium, golonki, złotego osła, mamma mia, da grasso, diamentu, monopolu, sicilii, na ulice wawelską czy stawową czy jeszcze innych a później można iść na spacer aleją korfantego albo wita stwosza i ceglaną do parku kościuszki na deser.

ale ludziom się nie chce. nie chce się. lepiej jechać do krakowa albo siedzieć przed tv.

zmienimy swoje podejście do naszego miasta - to i w mieście nastąpią zmiany. inaczej nie będzie. przebudowa owszem pomoże. ale cały problem bardziej tkwi w naszych głowach.

a skarbek i zenit oraz superjednostka są problemami zastępczymi. narzeka sie na nie bo sie narzeka. ja do tych steków bzdur juz przywykłem.
a sukces delikatesów w skarbku dobitnie świadczy o tym że dobry zarządzający i konkretny remont mogą spowodować że te sklepy odżyją i świetnie będą się sprawdzać w obecnej rzeczywistości. no i czasem jest też potrzebna szczotka i troche srodków czyszczących - ale to juz taka 'oczywistość' jest



miglanc - Śro Lip 23, 2008 4:46 pm
@D-8 nie mam zalu ze ludziom sie nie chce. Same ladne lokale nie wystarczaja - potrzebne tez jest dla nich przyjemne otoczenie, zeby mozna gdzies pospacerowac. W tej chwili polnocne srodmiescie po prostu odstrecza.



koniaq - Śro Lip 23, 2008 8:51 pm

Wnioski z analizy preferencji społecznych w zakresie projektu
Mieszkańcy Aglomeracji Górnośląskiej:
• Centrum Katowic powinno być przede wszystkim miejscem wydarzeń artystycznych, gdzie można się spotkać oraz gdzie można udać się na zakupy;
• negatywne skojarzenia budzą głównie Superjednostka, nawierzchnia chodników oraz placów, a także duże sklepy jak Skarbek czy Zenit;
• podobnie jak w przypadku mieszkańców Katowic, miasto kojarzone jest przede wszystkim ze: Spodkiem, Rondem oraz Teatrem Śląskim;
• z punktu widzenia lokalizacji działalności społeczno-gospodarczych w ścisłym Centrum miasta opowiadają się za: restauracjami i barami, galeriami sztuki, teatrem oraz klubami;

nie wiem skąd wzieli się ankietowani ( pewnie stąd bo jakże by inaczej ) ale pozwole sobie subiektywną kontrę wysunąć - taka mała

Wnioski z analizy preferencji społecznych w zakresie projektu
anonimowy mieszkaniec katowic :

negatywne skojarzenia budzą :

- śmierdząca moczem estakada przed dworcem ( przy schodach na wejsciu )

- kloszardzi mieszkający na przystanku tramwajowym na 3 Maja

- wielkie klepisko zwane dworcem autobusowym przed dworcem głównym pkp wraz ze stylowymi tyłami kamienic, oficynami i podwórkami

- handel obwoźny i obnośny na placu szewczyka

- super bazar na mickiewicza wraz z fruwającymi zrywkami po godz 18.00 ( polecam ! im większy wiatr tym ciekawsze plastik-tango reklamówek w parze z resztkami ulotek )

- supernowoczesny terminal dworca miedzynarodowej komunikacji autobusowej na ul. Sądowej

- sypiąca się kamienica herr Seiferta na rogu Matejki / Słowackiego

- załatwiający się na widoku klienci gastromatica przy P.Skargi oraz na innych głównych traktach centrum

a reszta sie zgadza. centrum powinno byc pełne knajp i restauracji. ale jest jedno 'ale' - te obecne teraz na staromiejskiej chociaz są często puste. powód - katowiczanie nie chodzą do centrum, nie zapełniają tego co już jest. różnie to tłumaczą. dla mnie w większości są to tłumaczenia głupie, durne, idiotyczne i bez sensu.
ludziom sie po prostu nie chce.

zanim ktoś odpisze, ze na miasto by ludzie chodzili gdyby było gdzie iść i byłoby ładnie to podpowiadam - w niedziele można iść do tatiany, do labiryntu, dominium, golonki, złotego osła, mamma mia, da grasso, diamentu, monopolu, sicilii, na ulice wawelską czy stawową czy jeszcze innych a później można iść na spacer aleją korfantego albo wita stwosza i ceglaną do parku kościuszki na deser.

ale ludziom się nie chce. nie chce się. lepiej jechać do krakowa albo siedzieć przed tv.

zmienimy swoje podejście do naszego miasta - to i w mieście nastąpią zmiany. inaczej nie będzie. przebudowa owszem pomoże. ale cały problem bardziej tkwi w naszych głowach.

a skarbek i zenit oraz superjednostka są problemami zastępczymi. narzeka sie na nie bo sie narzeka. ja do tych steków bzdur juz przywykłem.
a sukces delikatesów w skarbku dobitnie świadczy o tym że dobry zarządzający i konkretny remont mogą spowodować że te sklepy odżyją i świetnie będą się sprawdzać w obecnej rzeczywistości. no i czasem jest też potrzebna szczotka i troche srodków czyszczących - ale to juz taka 'oczywistość' jest


zgadzam sie z toba w 100 % LUDZIE POWINNY ZMIENIC STOSUNEK DO MIASTA, TO W ICH GLOWACH ROWNIEZ MIASTO SIE ZMIENI !



Wit - Śro Lip 23, 2008 9:55 pm


Budujemy Katowice marzeń: Czy potrzebujemy nowego ratusza?
dziś
Według wizji architekta Tomasza Koniora reprezentacyjny ratusz miejski ma stać częściowo w miejscu obecnego Domu Prasy, choć byłby rozbudowany w kierunku Zenita. - Jesteśmy zdania, że nie ma potrzeby budowy takiego obiektu - mówi tymczasem Waldemar Bojarun, rzecznik miasta.

Dom Prasy na pewno zostanie przebudowany, może nawet wyburzony. Przy Rynku stoi od 1966 roku. O jego przyszłości zadecyduje ekspertyza techniczna, której wyniki poznamy pod koniec roku. Na pewno obiekt zostanie obniżony. Czy choć trochę przypominać będzie ten z wizji autora przebudowy centrum Katowic?

- Ten obiekt jako jeden z niewielu elementów koncepcji stoi pod znakiem zapytania, wszystkie pozostałe mają naszą pełną akceptację - mówi Bojarun. Przyznaje, że duże znaczenie mają względy finansowe. - Raczej rozważamy zmianę funkcji Domu Prasy. Na pewno parter warto zagospodarować na obsługę mieszkańców - dodaje.

Trzeba ponownie ukształtować przyjazną przestrzeń publiczną, z różnorodnością funkcji. Ratusz może być atrakcją tego miejsca! - mówi z kolei Tomasz Konior. - Chciałbym aby, podobnie jak w Hadze, budynek ratusza wzmacniał funkcję centrum. Służył nie tylko administracji: był miejscem wystaw, koncertów.

Według jego wizji ratusz to budynek otwarty na miasto. - To historyczna lokalizacja ratusza, który stał w tym rejonie. Przedwojenny gmach stanowił południową pierzeję miejskiego placu. Z dawnego charakteru tego miejsca zachowała się tylko nazwa: Rynek - zauważa Konior.



Wit - Śro Lip 23, 2008 10:10 pm
Ankietowani chcą zmian w centrum Katowic
purz, pap2008-07-23, ostatnia aktualizacja 2008-07-23 14:57



Blisko 80 proc. uczestników zleconej przez katowicki samorząd ankiety chce zmian w ścisłym centrum miasta. Prawie połowa z nich deklaruje, że czeka na nie z niecierpliwością. Chcą, by centrum Katowic stało się przyjaznym miejscem spotkań

W środę katowicki Urząd Miasta opublikował raport z badań, przeprowadzonych na zlecenie samorządu przez naukowców z Uniwersytetu Śląskiego i Akademii Ekonomicznej. Magistrat chciał sprawdzić, jak na plany kompleksowej przebudowy centrum zapatrują się mieszkańcy stolicy regionu i odwiedzający ją goście.

Władze miasta zakładają, że roboty budowlane związane z kompleksową przebudową centrum rozpoczną się najdalej na początku 2010 r. Pierwsze efekty będą widoczne niespełna dwa lata później. Projekt należy do największych tego typu w Europie. Konkurs na koncepcję nowego centrum został rozstrzygnięty jesienią 2006 roku. Od tego czasu trwają przygotowania.

Ankietę skonstruowano tak, by dominujący głos mieli w niej mieszkańcy Katowic (połowa respondentów). Inni ankietowani to mieszkańcy miast śląskiej aglomeracji i pozostałej części regionu, znający Katowice ludzie z innych części Polski i obcokrajowcy. Przeważająca większość z nich uznała, że w centrum Katowic potrzebne są zmiany. Przeciwko jest łącznie 7 proc.

Ankietowani wskazywali m.in., że centrum miasta powinno być miejscem, gdzie można się spotkać, dobrze zjeść, uczestniczyć w wydarzeniach artystycznych, zrobić zakupy. Co czwarty respondent wskazał, że centrum powinno być także dobrym miejscem spacerów, co piąty - miejscem, gdzie warto zamieszkać.

Mieszkańcom miasta i gościom najbardziej nie podoba się nawierzchnia chodników, ulic i placów w centrum miasta (41 proc.), Rynek i tzw. Superjednostka - olbrzymi budynek mieszkalny z początku lat 70. (po 35 proc.), a także wiodąca od Rynku ul. Warszawska (33 proc.) i domy handlowe z lat 70. na Rynku (29 proc.).

Za obiekt w centrum, który najbardziej kojarzy się z Katowicami, prawie 90 proc. pytanych uznało Spodek; 49 proc. wskazało katowickie Rondo, a 38 proc. - siedzibę Teatru Śląskiego na Rynku. Ankietowani uważają, że centrum to dobre miejsce głównie na galerie, kluby, instytucje rozrywki, teatry, hotele i urzędy.

Władze Katowic podały niedawno, że w czwartym kwartale tego roku ma rozpocząć się procedura wyboru inwestora strategicznego dla jednego z czterech obszarów, na który podzielono teren między katowickim Rynkiem a Rondem, przy którym znajduje się m.in. Spodek.

By sfinansować planowane inwestycje, samorząd Katowic chce zaciągnąć kolejny kredyt w Europejskim Banku Inwestycyjnym, wartości co najmniej 100 mln euro. Wielokrotnie większe środki mają wyłożyć prywatni inwestorzy.

Na rozstrzygnięty w październiku 2006 r. konkurs na koncepcję przebudowy centrum wpłynęło 11 prac. Wygrało Konior Studio z Katowic. Projekt zakłada połączenie Rynku z Rondem poprzez nadanie Alei Korfantego charakteru wielkomiejskiego bulwaru. Po jednej stronie arterii ma biec pasaż dla pieszych, a przy nim sklepy, restauracje, centra kultury i sportu. Przy Rynku, nawiązującym do jego przedwojennego charakteru, mają powstać ratusz i teatr muzyczny.

Projekt przewiduje trzy place: Rynek przed Teatrem Śląskim, plac kwiatowy w pobliżu ul. Św. Jana i plac przed Muzeum Śląskim. Uwzględnia też płynącą przez centrum rzekę Rawę - teraz całkowicie zabudowaną i niewidoczną w tej części miasta. Projekt zakłada, że przez Rynek nadal będą przejeżdżać tramwaje, ale nie będzie to uciążliwe dla mieszkańców.



salutuj - Śro Lip 23, 2008 10:28 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko



caterina - Czw Lip 24, 2008 6:51 am

@D-8 nie mam zalu ze ludziom sie nie chce. Same ladne lokale nie wystarczaja - potrzebne tez jest dla nich przyjemne otoczenie, zeby mozna gdzies pospacerowac. W tej chwili polnocne srodmiescie po prostu odstrecza.

ja tez nie mam zalu,ze ludziom sie nie chce.mnie to po prostu wkurza!
a marudzic to sie chce,krytykowac nic od siebie nie wymagajac tez sie chce,wszystko sie chce byle nie wymagało to zadnej energii.
a najgorsze w tym jest to,ze głowna grupa ,ktorej sie nie chce sa młodzi ludzie.jak w weekend chodze po Kato czy jade do parku to głownie widze rodziny i starszych spacerujacych ludzi,i nie wynika to z faktu,ze młodziez spi po imprezie.
i nie wierze tez ,ze jestesmy takimi estetami,ze nie wyjdziemy z domu bo chodnik jest krzywy a smieci walaja sie w nieobcietej trawie.WYMOWKI!!!



macu - Czw Lip 24, 2008 7:25 am
Problem w tym, że dużo ludzi, w tym również ja preferuje spacery i wchodzenie do lokali przy okazji zależnie od nastroju. U nas na spacer preferuję Śródmieście południowe, gdzie nie ma lokali, a w okolice Rynku po prostu się nie zapuszczam, chyba że w celu odbycia konkretnego spotkania/imprezy. Nie będę sobie nic zmieniał w głowie, bo po prostu mi się tam nie podoba ale jak zajdą jakieś zmiany to ja z całą pewnością zmienię też zwoje nastawienie.



absinth - Czw Lip 24, 2008 8:07 am

Problem w tym, że dużo ludzi, w tym również ja preferuje spacery i wchodzenie do lokali przy okazji zależnie od nastroju. U nas na spacer preferuję Śródmieście południowe, gdzie nie ma lokali, a w okolice Rynku po prostu się nie zapuszczam, chyba że w celu odbycia konkretnego spotkania/imprezy. Nie będę sobie nic zmieniał w głowie, bo po prostu mi się tam nie podoba ale jak zajdą jakieś zmiany to ja z całą pewnością zmienię też zwoje nastawienie.

no i cos w tym jest.
Kwestia estetyki przestrzeni publicznej chocby i podstwiadomie wplywa na to czy sie tam idzie na spacer. Swoja droga np taki wrocławski rynek byl tak oblegany jak obecnie przed remontem jakies 10 lat temu?



macu - Czw Lip 24, 2008 8:24 am
Z tego co pamiętam nie był. Ludzie przemykali z jednego końca na drugi zahaczając o Feniks i tyle. W momencie, gdy jako ładne miejsce zaczął przyciągać ludzi otworzyły się tam lokale, które przyciągnęły jeszcze więcej ludzi.
Gdy gdzieś jest brzydko o lokalach tam wie pewna grupka, gdy przychodzą przypadkowi ludzie, choćby tylko na spacer o knajpach i dobrej atmosferze dowiaduje się już ogół i wszystko się samo nakręca.
Do naszego centrum idę na konkretną imprezę, gdyby było jak w okolicach wrocławskiego rynku poszedłbym i w weekendowe południe na kawę/obiad i wczesnym wieczorem na piwko i na nocną imprezę.



potok77 - Czw Lip 24, 2008 8:54 am
http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/878894.html

Budujemy Katowice marzeń: Centrum ma być miejscem spotkań

Z 600 osób przepytanych o strefę Rondo-Rynek trzy czwarte nie słyszało nic o jej przebudowie! Wczoraj opublikowano wyniki badań przeprowadzonych specjalistów z Akademii Ekonomicznej. Kosztowały 40 tys. zł, Wyniki są na stronie Urzędu Miasta.

Specjaliści przeprowadzili też ankietę internetową (155 osób). W badaniu bezpośrednim wzięło udział trzystu mieszkańców Katowic, stu aglomeracji, stu spoza niej, stu mieszkańców Polski i 25 obcokrajowców.

Konieczność zmian w centrum jest bezsporna. Ludziom nie podoba się nawierzchnia chodników i ulic oraz sam rynek, a także Superjednostka, ul. Warszawska. Pozytywne skojarzenia to Spodek, Rondo, Teatr Śląski, Pomnik Powstańców Śląskich. Obcokrajowcy mówią o Altusie i SCC.

Większość pytanych w Centrum chce restauracji i barów oraz instytucji kultury. Dla mieszkańców Katowic centrum ma być przede wszystkim miejscem spotkań, imprez kulturalnych i usług gastronomicznych. Niewielu chce instytucji finansowych i firm. Liczą na pomniki, fontanny, ławki, cykliczne imprezy, zaś obcokrajowcy na hotele i markowe sklepy. Jakie ma ich zdaniem być Centrum za dziesięć lat? Czyste, zielone i ciekawe architektonicznie.

Marta Żabińska - POLSKA Dziennik Zachodni



Tequila - Pią Lip 25, 2008 10:16 am


Budujemy Katowice marzeń: Bezdomny człowiek zamieszkał na Rynku


Bezdomny mężczyzna koczuje w centrum Katowic

Pan Jerzy od trzech lat nie ma domu. Spał już w wielu miejscach Katowic, od pewnego czasu wybrał do tego celu może nie reprezentacyjne miejsce miasta, ale na pewno centralne: katowicki Rynek. Otoczony reklamówkami przesiaduje na zielonej ławeczce na przystanku tramwajowym, naprzeciwko budynku Urzędu Miasta. Mężczyzna tu śpi, a gdy pada deszcz, przenosi się kilka metrów dalej, np. w podcienia Domu Prasy. Zanim na Rynku stanął ogródek piwny, spał na gzymsach budynku. Strażników miejskich dobrze zna, ale niewiele sobie robi z ich interwencji. - Wielokrotnie próbowaliśmy wspólnie z MOPS-em udzielać mu pomocy, czasem brał ubrania, jadł coś, umył się, ale znów wychodził - mówi Krzysztof Król, rzecznik katowickiej Straży Miejskiej.

Od czerwca Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej rozpoczął nową inicjatywę. Kilkoro bezdomnych wolontariuszy, objętych programem wychodzenia z bezdomności razem z pracownikami socjalnymi chodzi i namawia do aktywności. W ten sposób, jak zauważa Małgorzata Moryń Trzęsimiech, dyrektor MOPS, udało się namówić do skorzystania z noclegowni przebywających na placu przed Teatrem Śląskim. Z kolei pan Jerzy... - Ma przyznane miejsce w noclegowni od pół roku, kiedy zabraliśmy go w złym stanie zdrowotnym z ul. Kościuszki. Nie chce tam jednak przebywać. Wystąpiliśmy o przymusowe leczenie z alkoholizmu. Jeszcze dziś nasi wolontariusze będą próbowali z nim porozmawiać - powiedziała nam wczoraj Moryń-Trzęsimiech.
Przed rokiem według danych MOPS w Katowicach było ok. 500 bezdomnych, dziś jest ich ok. 300, zaś tych niezarejestrowanych ok. 60.

http://www.katowice.naszemiasto.pl/wyda ... 79318.html



Wit - Pią Lip 25, 2008 11:08 pm


Katowice: Wyniki badań społecznych w zakresie przebudowy centrum
Jakich Katowic pragną mieszkańcy i przyjezdni?

Katowice mają być miastem, gdzie warto się spotykać, w centrum najgorsza jest nawierzchnia, a Spodek wciąż jest symbolem miasta. Zobacz, jak teraźniejszość i przyszłość Katowic widzą mieszkańcy.
Wiemy, co nas czeka, choć... nie do końca

Kwestia wyglądu centrum przyszłych Katowic, w związku z przebudową strefy Rondo – Rynek, wkracza w decydującą fazę. Niedawno powołano inżyniera kontraktu, odpowiedzialnego za przygotowanie przetargów, pełnomocnika ds. przebudowy śródmieścia oraz konsorcjum kancelarii prawnych, mających zająć się obsługą całego projektu. Pierwsze prace budowlane w omawianym rejonie rozpoczną się w 2010 roku.

Centrum miasta jest jednak organizmem na tyle złożonym, że na dzień dzisiejszy znamy jedynie ogólny zarys zmian, jakie w przeciągu najbliższych lat, według zapowiedzi, szykują nam włodarze. Te główne obejmą przebudowę układu komunikacyjnego, zwłaszcza sieci tramwajowej, oraz przebudowę al. Korfantego. Co jednak zrobić z nową przestrzenią publiczną, jaka się wykształci? Jakich funkcji oczekują mieszkańcy w „nowych” Katowicach?

Ankieta jest odpowiedzią na ich oczekiwania w tym zakresie. Wzięli w niej udział mieszkańcy Katowic (połowa ankietowanych), Aglomeracji Górnośląskiej, województwa śląskiego, ale również szerzej, mieszkańcy innych województw, a nawet obcokrajowcy, którzy odwiedzili miasto. Badano ich bezpośrednio, wykorzystano również ankietę internetową, dostępną na stronie Urzędu Miasta Katowice. Badania na zlecenie magistratu przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego i Akademii Ekonomicznej.

Respondenci jasno dali do zrozumienia, że chcą zmian. Za zmianami opowiedziało się 42% ankietowanych, kolejne 36 % oczekuje ich niecierpliwie. Aż 78% badanych jest pozytywnie nastawionych do przeprowadzenia zmian w centrum Katowic. Skąd wynika tak duży odsetek? Czego ankietowani oczekują?

Więcej spotkań, więcej kultury

Spotkania towarzyskie i wydarzenia kulturalne – tego pragną respondenci. Ponad połowa ankietowanych (51%) uważa, iż Katowice przyszłości powinny być miejscem spotkań, 38% sądzi, że w mieście jest również miejsce na wydarzenia artystyczne. Z tymi kojarzy się m.in. Teatr Śląski, który znalazł się na trzecim miejscu wśród najbardziej rozpoznawalnych obiektów w centrum. Wskazało go 38% respondentów. Niepokonany w tym względzie pozostaje nieśmiertelny Spodek. Kultowa hala widowiskowo-sportowa jest symbolem dla niemal 90% ankietowanych. A skoro Spodek to i wydarzenia...

Czy Katowice są miastem tych wielkich? 49% pytanych wydarzenia kulturalne oraz społeczne podało jako główną odpowiedź na pytanie: „Po co przyjeżdżać do Katowic?”. Spotkania towarzyskie okazały się być powodem nr 2 dla 48% ankietowanych. Ważna da nich jest również rozrywka (38%) i imprezy plenerowe oraz kiermasze (33%). Katowice jutra to oprócz spotkań i wydarzeń również usługi gastronomiczne (32% odpowiedzi) oraz rekreacja.

Co ciekawe, podobne funkcje według ankietowanych powinny w przyszłości funkcjonować w centrum Katowic i powinno to być przede wszystkim miejsce na: restauracje i bary (50%), galerie sztuki (37%), kluby (34%), lokale rozrywkowe (34%) oraz teatr (32%). Oprócz tego w odpowiedziach ankietowanych znalazło się miejsce na m.in. instytucje kultury i rekreację.

Spodek się pamięta, o chodnikach chce się zapomnieć

Oprócz Spodka i Teatru Śląskiego najbardziej rozpoznawalne i zapamiętywane jest również: Rondo (49%). Na dalszych pozycjach uplasowały się: pomnik Powstańców Śląskich, wieżowiec Altus i Rynek.

Tego pytani oczekują w przyszłości, natomiast dziś największe minusy zbiera wygląd poszczególnych ulic i przestrzeni publicznych. Tu najbardziej nie podobają im się: jakość chodników oraz placów (41%), Rynek (35%) oraz ulica Warszawska (33%). Zastrzeżenia budzą również relikty PRL-u w postaci: Superjednostki (35%), Skarbka i Zenitu (29%) oraz Domu Prasy (27%). Oprócz tego mieszkańcy narzekają na urządzenie zieleni w mieście (27%).

Katowice – tam, gdzie tradycja łączy się z nowoczesnością

Atmosfera Katowic nowoczesnych to wg respondentów budynki, ich kolory i kształty (55%), imprezy, wraz z ich stylem i zasięgiem (48%) oraz miejsce na różnorodne usługi (29%) oraz międzynarodowi klienci (27%). Tradycja z kolei powinna być podtrzymywana przez utrzymanie zabytków (65%), klimat ulic i placów (40%) oraz cykliczne imprezy kulturalne (32%), symbole i pomniki (29%).

A internauci?

Wyniki ankiety internetowej, w której wzięło udział 155 respondentów, ukazują Katowice jako miasto, które ma perspektywy rozwoju (tak na pytanie „Dlaczego warto mieszkać w Katowicach?” odpowiedziało 35% respondentów). Wśród pozytywnych aspektów podkreślany jest również wygląd miasta, w którym jest dużo zieleni (12%). Niemal co czwarty ankietowany uważa jednak, że w mieście mieszkać nie warto (23%). Patrząc przyszłościowo na Katowice za 10 lat, równo jedna czwarta pytanych internautów uważa, że miasto będzie bardziej rozwinięte pod względem kultury i rozrywki, ale jednocześnie 15% jest zdania, że miasto się nie zmieni. Internauci są również zdania, że w centrum Katowic jest miejsce na galerie sztuki (78%), teatr (78%), kluby rozrywkowe (70%) i działalność rozrywkową (67%).

Już wkrótce

Konkurs na przebudowę centrum rozstrzygnięto w październiku 2006 roku, wygrała koncepcja pracowni Konior Studio z Katowic. Według niej, w przebudowywanym centrum znajdzie się miejsce na Teatr Muzyczny i ratusz przy Rynku. Przeprojektowana zostanie również al. Korfantego, przy której skupiać się będą nowe funkcje biurowe, handlowe, rozrywkowe i kulturalne. Przeprojektowaniu ulegnie również układ placów, rzeka Rawa na odcinku płynącym przez centrum będzie w większości odkryta, inaczej rozwiązana zostanie sieć tramwajowa, obecnie przejeżdżająca przez sam środek obecnego Rynku. W celu realizacji projektu miasto zamierza podpisać umowę kredytową na sumę minimum 100 mln euro z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, co ma mieć miejsce najpóźniej w 2010 roku. Równocześnie trwają prace nad przygotowaniem wielu specjalistycznych dokumentów, które mają pomóc w przebudowie, w tym m.in. w pozyskiwaniu inwestorów.

Debata nad centrum na ankiecie się nie kończy. Na wrzesień zapowiadana jest dyskusja społeczna, dotycząca m.in. wyglądu małej architektury, jaka ma się znaleźć w obszarze ścisłego Rynku.

Po co Twoim zdaniem powinno się przyjeżdżać do centrum Katowic?


Jak wyobrażasz sobie ścisłe centrum Katowic (przyszłej metropolii) za 10 lat?


Dlaczego warto mieszkać w Katowicach (internauci)?


Co w ścisłym centrum kojarzy Ci się z Katowicami?


Co Twoim zdaniem powinno się znaleźć w przyszłym centrum Katowic jako przyszłej metropolii?


Co powinno kształtować atmosferę ścisłego centrum Katowic?


Co najbardziej Ci się nie podoba w ścisłym centrum Katowic?


Centrum Katowic powinno być miejscem...




absinth - Nie Sie 03, 2008 8:35 am
Ciekawe, ciekawe...

Ogłoszenie z dnia 2008-07-31

Katowice: Warsztaty dla mieszkańców w zakresie kształtowania systemu przestrzeni publicznych w Centrum Miasta i ich powiązań zewnętrznych

Numer ogłoszenia: 177223 - 2008;

Przedmiot zamówienia stanowi wykonanie usługi:
przeprowadzenia: Warsztatów dla mieszkańców w zakresie kształtowania systemu przestrzeni publicznych w Centrum Miasta i ich powiązań zewnętrznych, obejmujących następujące elementy:

1. OPRACOWANIA KONCEPCJI WARSZTATÓW w tym: Założenia merytoryczne i założenia organizacyjne,
2. PRZEPROWADZENIE WARSZTATÓW - obejmujące: Partycypację oraz możliwość wypowiedzi różnych grup mieszkańców i środowisk opiniotwórczych, oraz przeprowadzenie kampanii komunikacyjnej na potrzeby warsztatów.

3. WYTYCZNE DO KSZTAŁTOWANIA SYSTEMU PRZESTRZENI PUBLICZNYCH W CENTRUM MIASTA I ICH POWIĄZAŃ ZEWNĘTRZNYCH zakładające przygotowanie raportu (po-warsztatowego) obejmującego:

a. syntezę percepcji i oczekiwań w zakresie kształtowania przestrzeni publicznych Centrum Katowic,
b. ocenę elementów koncepcji zawartej w opracowaniu pokonkursowym na zagospodarowanie Centrum Katowic w tzw. Planie koordynacyjnym- w zakresie ożywienia przestrzeni publicznej,
c, . wariantowe propozycje uszczegółowienia koncepcji zawartej w tzw Planie koordynacyjnym w zakresie kształtowania przestrzeni publicznych
d. opracowanie standardów przestrzeni publicznych,

Zakres przestrzenny opracowania obejmuje obszar określony w opracowaniu pokonkursowym na zagospodarowanie Centrum Miasta Katowic w tzw Planie koordynacyjnym- Plansza zbiorcza Katowice Centrum.



salutuj - Nie Sie 03, 2008 9:23 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 4 z 13 • Wyszukiwarka znalazła 1535 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •