[Katowice] Przebudowa centrum (cz. 2)... i nie ostatnia!
Silesian - Wto Sty 19, 2010 4:14 pm
Trzy pomysły na rynek w Katowicach
Przemysław Jedlecki 2010-01-19, ostatnia aktualizacja 2010-01-19 19:40:34.0
Projektanci zaprezentowali we wtorek trzy warianty przebudowy katowickiego rynku. W lutym władze miasta zapytają mieszkańców, która wersja najbardziej im się podoba. Decydujący głos i tak będzie jednak należał do prezydenta Piotra Uszoka
Zobacz wszystkie zdjęcia z trzech wariantów przebudowy rynku
Zaprezentowanie w Rondzie Sztuki projekty zamknęły kolejny etap trwających już kilka lat przygotowań do przebudowy rynku i alei Korfantego. - Dziś ludzie nie przychodzą do centrum, by spędzić tu czas. Brakuje ławek, zieleni, a ruch jest podporządkowany samochodom i komunikacji publicznej. Chcemy to zmienić - mówiła Sylwia Kołodziejska, przedstawicielka konsorcjum, na czele którego stoi szczecińskie Biuro Projektowo-Inżynierskie "Redan".
Rafał Antonowicz, główny projektant przebudowy tego fragmentu śródmieścia, wyjaśniał, że al. Korfantego ma mieć dwa, a nie tak jak dziś trzy pasy ruchu w każdą stronę. W planach są też nowe szerokie chodniki, szpalery drzew i ścieżka rowerowa. Tramwaje tak jak teraz będą jeździły środkiem arterii (ma tu być tzw. zielone torowisko), a na samym rynku tory zostaną ułożone bliżej Teatru Śląskiego. Stąd zaś tramwaj pojedzie ul. św. Jana w stronę Kochanowskiego.
Wszystkie warianty przewidują zbudowanie między Domem Prasy i Zenitem nowego budynku, tzw. Miejskiego Obiektu Wielofunkcyjnego. Urzędować w nim będą prezydent i jego zastępcy, a rada miejska ma zyskać nową salę obrad. W podziemiach powstanie parking, znajdzie się też miejsce na sklepy i biura magistratu. Projektanci myślą też o wyburzeniu kilku budynków przy Korfantego, chętnie zrównaliby z ziemią także Dom Handlowy "Ślązak" przy ul. Mickiewicza. Z tym mogą być jednak problemy, bo część budynków zaplanowanych do wyburzenia, tak jak Ślązak właśnie, jest prywatna.
Koszt przedsięwzięcia? Prezydent Uszok mówi, że przebudowa tego fragmentu miasta będzie kosztowała około 262 mln zł, ale zastrzega, że wydatki mogą wzrosnąć do około 300 mln zł. Wiele zależy od tego, czy miasto zdecyduje się budować tunel pod rynkiem. To zwiększy wydatki o kilkadziesiąt milionów złotych.
Władze Katowic chcą w lutym zapytać katowiczan, co sądzą o propozycjach architektów. - Nie przekreślamy żadnej koncepcji, jesteśmy ciekawi opinii mieszkańców - mówi prezydent Katowic. Dodajmy, że według planów magistratu prace budowlane mają się rozpocząć w przyszłym roku.
Czym różnią się poszczególne warianty przebudowy rynku? W pierwszym Rawa ma być odkryta na całej długości Rynku. Budynek MOW ma mieć częściowo przeszkloną elewację, na Rynku staną dwie fontanny, a ulica Moniuszki zostanie przedłużona w stronę ulicy Piotra Skargi.
Drugi wariant zakłada budowę tunelu pod Rynkiem (połączy Warszawską z Mickiewicza), Rawa ma być odkryta, a obok Skarbka od strony ulicy Mickiewicza zostanie założony niewielki park.
Trzeci wariant też zakłada budowę tunelu, ale Rawa ma płynąć pod ziemią. Obok Separatora pojawić się mają trzy niewielkie stawy z fontannami, a naprzeciwko Muzeum Śląskiego ma być plac.
Tomasz Konior, który trzy lata temu wygrał konkurs na koncepcję przebudowy śródmieścia, cieszy się, że wreszcie coś zaczęło się dziać. - Każdy wariant ma mocne i złe strony, ale uważam, że już najwyższa pora przejść do realizacji przebudowy tego miejsca. Moje wątpliwości budzi jednak przedłużenie ul. Moniuszki i budowa tunelu pod rynkiem - powiedział nam Konior.
Robert Konieczny, inny katowicki architekt, po zobaczeniu projektów zastanawiał się, czy planowana przebudowa rynku nie skończy się tak jak próba zamiany ul. Mariackiej w modny deptak. - Bierzemy się za jakiś kawałeczek, a ciągle nie wiemy, jak ma wyglądać całe miasto. Tak nie można planować miasta, szkoda, że prezydent tego nie rozumie - mówi Konieczny.
Jego zdaniem projekty pokazano, bo zbliżają się wybory i ktoś chce się wykazać. - Może ta przebudowa wyjdzie dobrze, może źle, ale bez wizji całego miasta takich rzeczy nie można robić. Prezydent patrzy na to jednak z perspektywy wyborów - uważa architekt.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... ideo_.html
Czy ktoś miał okazję śledzić prezentacje trzech wariantów przebudowy rynku?Filmiki strasznie krótkie.Fajnie,że można porównać na podstawie tych krótkich filmików jak dzięki uporządkowaniu przestrzeni można uzyskać ciekawe i przyjazne dla ludzi miejsce.Tylko,że 4 lata temu też miałem przyjemność zapoznać się z wizualizacjami i na nieszczęście wszystkich mieszkańców ta zabawa trwa dalej.A przed Nami kolejne konsultacje.Czy w składzie komisji, wybierającą ostateczną wersje,zasiada Pan Konior?
snow - Wto Sty 19, 2010 4:35 pm
ciezko cokolwiek o tym powiedziec. zarowno film jak i prezentacje 2D niewiele wyjasniaja. czytajac artykul mam 3 pytania:
1. Gdzie ma wchodzic/wychodzic tunel z Warszawskiej na Mickiewicza i czemu to rozwiazanie ma sluzyc?
2. Czy zalozenie (patrz rys.2) ze Rawa bedzie wartko plynac tuz przy powierzchni (zamiast w 5 metrowym betonowym tunelu) nie jest malo realistyczne? A moze to tylko taka figura stylistyczna?
i wreszcie
3. Co to sa "pasy nurtu"?
miglanc - Wto Sty 19, 2010 5:10 pm
Co za słabizna. Znowu ogrzewają kotlet pt. odkryta Rawa. Szkoda komentować
Mam nadzieję, że chociaż Neinver wybuduje te swoją waginę, żeby jakakolwiek część syfu w centrum Katowic została posprzątana.
absinth - Wto Sty 19, 2010 5:55 pm
po co to komu?
poziom tego czegoś co zaprezentowano jest po prostu zenujacy. Po raz kolejny czlowiek zadaje sobie tylko pytanie, czy aby na pewno chce mieszkac w tym miescie...
kropek - Wto Sty 19, 2010 7:07 pm
gdyby jeszcze kazda kolejna wizualizacja byla lepsza od poprzedniej...
przynajmniej byloby na co popatrzec
ale jest ZUPELNIE na odwrot... !
BART - Wto Sty 19, 2010 8:08 pm
I pomyslec ze takie pierdoly namalowane przez 7 lata bo tak to wyglada ktos wzial 5 mln zł kpina P.Uszok oby to byla TWoja ostatnia kadencja i nikt tego nigdy nie doczekal co proponujesz a wlasciwie Twoi architekci kipna
kaspric - Wto Sty 19, 2010 8:56 pm
Przede wszystkim takie rzeczy nie powinny być poddawane wyborowi na zasadzie sondy. Po co się kształci architektów niby?
Obawiam się, że ludzie teraz pójdą na "ładną rzeczkę i zieleń".
bty - Wto Sty 19, 2010 9:30 pm
a moim zdaniem ok. Przyjemna otwarta przestrzeń. Nic się w zasadzie nie zmienia poza tym jednym budynkiem, którym może uda się zrobić jakiś zgrabny.
Czego oczekiwaliście?
Prince - Wto Sty 19, 2010 9:35 pm
Dla mnie wszystkie 3 koncpecje są nijakie, nudne i bez polotu. Po prostu plac z drzewkami, jeszcze do tego rawa, która w rzeczywistości ma nieco inny kolor od tego na wizkach:P
Moim zdaniem katowicki rynek powinnien być jakiś wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju, powinien mieć coś co odróżnia go od wszystkich innych rynków na świecie. Chciałbym, żeby znalazły się na nim akcenty nawiązujące do kultury i historii miasta. Poza tym w centalnym punkcie mogłoby być coś przy czym możnaby się umawiać - pomnik jakiś.
A to tutaj to zwykły plac, który mógłby być w każdym mieście, na całym świecie. Pozostaje tylko ocenić czy to ograniczenie umysłowe, czy zwyczajne pójście na łatwiznę.
d-8 - Wto Sty 19, 2010 10:05 pm
wybor ludzi = kinkieciki z leroy merlin
SPUTNIK - Wto Sty 19, 2010 10:07 pm
by 1000city
wariant 1
wariant 2:
wariant 3:
[/
Silesian - Wto Sty 19, 2010 10:18 pm
a moim zdaniem ok. Przyjemna otwarta przestrzeń. Nic się w zasadzie nie zmienia poza tym jednym budynkiem, którym może uda się zrobić jakiś zgrabny.
Czego oczekiwaliście?
Szczerze mówiąc moje oczekiwania raczej gromadziły się wokół uporządkowania przestrzeni,stworzenia placu miejskiego.Nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego niespotykanego w skali światowej,choć faktycznie liczyłem na jakiś charakterystyczny pomnik,oryginalną fontannę.Po obejrzeniu wszystkich fotek mój entuzjazm opadł troszkę.Z jednej strony jestem już tak spragniony normalności w tym mieście,że każdą inwestycje przyjmuję z radością.I z pewnością jeśli ,któryś z wariantów zostanie zrealizowany to będzie podobnie jak z dworcem.Wzbudza opinie negatywne i pozytywne ale z pewnością zmieni oblicze miasta na wielki plus i jest tak wyczekiwaną inwestycją,że będzie wzbudzać pozytywne emocje.
MarcoPolo - Wto Sty 19, 2010 10:21 pm
Pięknie wszystko lśni w twym albumie przeźroczy Sputniku. Chciałbym żyć w takim świecie, czekam na rozwój VR.
Podobają mi się elementy z wariantu 3, niekoniecznie w tym miejscu, koniecznie w ścisłym centrum,
1.jeziorko:)
2.drzewka.
Od tych kloców z wszystkich wariantów o wiele lepszym pomysłem byłby budynek wg wzoru Salutuja(sprzed lat)
Poza tym dobrze by było gdyby ten budynek pozwalał na ukazanie perspektywy poprzez Pocztowa na ul. Kosciuszki
snow - Wto Sty 19, 2010 11:02 pm
Nie wiem czemu ma sluzyc rynek w takiej postaci. W mojej opinii zmiany sa kosmetyczne i w zadnym stopniu nie zmienia dzisiejszej roli rynku - miejsca przez ktore sie przechodzi.
Jaki sens budowania tunelu i nie puszczania przez niego torow tramwajowych? Po co ten tunel? Gdzie miejsce na knajpy?
To jest plac na ktorym konczy sie defilada z okazji dnia niepodleglosci - tylko trzeba uwazac zeby konie sie nie potopily.
Cale szczescie ze uda sie uratowac katowickie pola elizejskie
aliveinchains - Śro Sty 20, 2010 12:25 am
no cóż, jest to plan minimum - korekta z uwagi na kryzys, jak i na wcześniejsze zainteresowanie inwestorów, a raczej jego brak...
Lepsze to niż status quo...
Generalnie może i lepiej, że zostanie zachowana przestrzeń na Korfantego. Bardziej mnie zastanawia lifting Skarbka, Zenita i tego białawego budynku koło superjednostki...
Wariant 3 chyba najciekawszy, odwrócone wszystko - bo nowy budynek ma być chyba na miejscu historycznego placu...fajnie wygląda Korfantego przystosowana tylko dla pieszych i tramwajów...
Ale co z tymi niskimi budynkami naprzeciwko superjednostki? Co ze sklepem i hotelem przed Altusem..tak nie może być - może miasto nich to wykupi i wybuduje tam muzeum, galerię, odział UŚl, a może niech przyciągnie inwestora chetnego do wybudowania domu handlowego w postaci pierzejowych nowoczesnych kamienic?
maciek - Śro Sty 20, 2010 7:04 am
Jestem ciekawy co na to R. Konieczny i T. Konior i nie tylko na to, ale również na to co się szykuje na 3 Maja i co szykuje jakiś domorosły architekt w UM co do Warszawskiej. Katowice miasto koncepcji, chaotycznych wizji i jednego gościa z wąsem. Ech.
Wizualizacja wizualizacją a prawda jest taka, że abstrahując od tych projektów zrealizowanych zostanie 30% tego co tu widać, czego dobitnym przykładem jest deptak Dworcowa-Mariacka i okolice, gdzie UM Katowice wykpił projekt i ludzi realizując tylko ostatni z planowanych etapów.
bty - Śro Sty 20, 2010 7:36 am
Nie wiem czemu ma sluzyc rynek w takiej postaci. W mojej opinii zmiany sa kosmetyczne i w zadnym stopniu nie zmienia dzisiejszej roli rynku - miejsca przez ktore sie przechodzi.
Właśnie! Rynek w żadnych znanych mi założeniach nie ma spełniać roli miejsca spotkań. Po prostu się do tego nie nadaje.
Darkat - Śro Sty 20, 2010 8:13 am
a mi się podoba to odsunięcie rynku na północ. Tak było też przecież trochę przed 45. W Wyniku wyburzeń naglę rynek znalazł się bardziej na południe a jedną przecznicę dalej są tory kolejowe !!! Wizualnie rynek oddali się od torów kolejowych a ponadto bardziej idzie w oś Korfantego czyli to co Konior zauważył że tu mogą być największe zmiany decydujące o charakterze odbioru miasta. Tylko jedno ale nie podoba mi się ten budynek na obecnym rynku. Nie wiem ale to nie może tak wyglądać. To powinno być kilka budynków.
To co mi się podoba to oczywiście odkrycie Rawy
No i zwróćcie uwagę że te lepsze architektonicznie budynki znajdują się po północnej stronie rynku. Mamy Teatr Śląski, Muzeum Śląskie, Po drugiej stronie Bank Śląski i Skarbek. No i Mickiewicza można powiedzieć wreszcie dojdzie do rynku . Tylko bez tego tunelu
snow - Śro Sty 20, 2010 10:31 am
Właśnie! Rynek w żadnych znanych mi założeniach nie ma spełniać roli miejsca spotkań. Po prostu się do tego nie nadaje.
Zgadzam sie ze nie kazdy rynek musi pelnic taka funkcje. Mimo wszystko dobrze by jednak bylo zeby przynajmniej nie odstraszal ludzi, nie grozil smiercia pod kolami tramwaju, byl spojny w zabudowie.
Panowie z biura projektowego bardzo sprytnie wybielili budynki i na wizualizacjach wyglada to w miare ok ale obawiam sie ze w rzeczywistosci kombinacja zenit, klocek, dom prasy, skarbek nie beda tworzyly jednosci.
salutuj - Śro Sty 20, 2010 10:51 am
podoba mi się budynek pomiedzy Zenitem i DP na Wariancie 3.
zastanawiam sie czy luk z Warszawskiej w Jana jest konieczny? Jesli juz to sensowniej by bylo np w strone 3 Maja by zabytkowy tramwaj kursował pomiędzy pl Miarki i Pl Wolnosci, ale najlepiej bez tego łuku po prostu
rasgar - Śro Sty 20, 2010 11:15 am
Podyskutowałbym sobie o tych "rozwiązaniach", ale ciągle gryzie mnie fakt, że gdzieś już taką akcję widziałem, tak mniej więcej na długość kadencji temu. Efekty jakie były, każdy widzi.
Mam wrażenie, że mało komu (chociażby Koniorowi czy Koniecznemu) będzie chciało się konkretniej do tych pomysłów odnosić, bo nieodparte wrażenie "picu na wodę" narasta
salutuj - Śro Sty 20, 2010 11:36 am
no niestety, jak dla mnie ściema po raz kolejny.
Tu potrzeba nowych ludzi, którzy nie będą się bali zrobić czegoś i którzy mają alternatywę życiową dla polityki, gdyby nie wybrano ich po raz kolejny tylko dlatego, że nie robią pod publiczkę jak Uszok
m20 - Śro Sty 20, 2010 12:31 pm
Ty myślisz, że Uszok z takim nazwiskiem nie ma alternatywy dla polityki albo przynajmniej dla fotela prezydenta Katowic ? , wolne żarty
salutuj - Śro Sty 20, 2010 1:09 pm
a jaka ma alternatywę niepolityczną po 12 latach rozstania z jako takim zawodem?
kiwele - Śro Sty 20, 2010 1:17 pm
a jaka ma alternatywę niepolityczną po 12 latach rozstania z jako takim zawodem?
Emerytura gornicza, jak najbardziej formalna, jest od 55 roku zycia.
m20 - Śro Sty 20, 2010 1:22 pm
a jaka ma alternatywę niepolityczną po 12 latach rozstania z jako takim zawodem?
myślę, że spokojnie wylądowałby w jakiejś radzie nadzorczej, przykładów osób publicznych czy polityków którzy byli na zakręcie a w ten sposób się ustawili nie brakuje.
salutuj - Śro Sty 20, 2010 3:29 pm
wątpie by miał kwalifikacje dobre.
choć realia różne są.
może na lewo jakiś dyplom se machnąć by musiał.
A co z Zychami i resztą?
kiwele - Śro Sty 20, 2010 4:29 pm
wątpie by miał kwalifikacje dobre.
choć realia różne są.
może na lewo jakiś dyplom se machnąć by musiał.
Jesli p. Piotr Uszok , Prezydent Katowic, spotyka takie niemerytoryczne lekcewazace wypowiedzi, to nie dziwilbym sie jego goryczy i dystansu w stosunku do naszego Forum.
Chocby z Wikipedii wynika, ze w normalnym czasie studenckim zrobil zupelnie przyzwoite studia na AGH i zostal automatykiem pracujacym w ruchu gorniczym przez wiele lat az do stopnia nadsztygara. Kazdy z nas wie, ze tu nie ma zadnej przypadkowosci. Trzeba byc kims, nie tylko z wiedza ale i z charakterem i uporem.
Do polityki wszedl zwyczajnie jako mieszkaniec Katowic wybrany na radnego i na tym miejscu, jak widac z dalszego ciagu kariery, zostal odpowiednio dostrzezony.
Ma rzeczywiscie 55 lat i prawo do emerytury gorniczej i jest jego sprawa kiedy z niej skorzysta.
Merytorycznie to moga sie podobac albo nie tylko jego dzialania.
Przypuszczam, ze z natury jest ostrozny i solidny, wyraznie konserwatywny - to sie podoba ogromnym rzeszom wyborcow.
Mlodsza niecierpliwa czesc wyborcow (a i tacy jak ja), ich prawo, chcialaby zarzadzania bardzo dynamicznego prowadzacego do szybkich spektakularnych sukcesow miasta.
O wszystkim, stety czy niestety, rozstrzygaja demokratyczne wybory, najgorsza instytucja na swiecie, gdy przegrywamy.
NB. Co do wymagan na stanowiska polityczne i wysoko-administracyjne, zauwazmy ze jakos do tej pory nie uruchomiono odpowiednich kierunkow studiow dla i tak przypadkowych ich amatorow. W konsekwencji, jak od poczatku swiata, te kariery sie dokonuja przez kolejne odsiewanie ewentualnych kandydatow w jakichs zespolach sit o roznej naturze: spolecznych, biurokratycznych, a nawet gorzej.
Jesli jestesmy w demokracji, to zawsze otrzymujemy to na co najwyzej zaslugujemy.
miglanc - Śro Sty 20, 2010 5:03 pm
Zgadzam sie, że 3 koncepcja najlepsza. Samo uporzadkowanie torowiska i nowa nawierzchnia w tym miejscu bylaby duzym postępem. Brakuje mi w tej 3 koncepcji czego na srodku rynku, troche pustawo to wyglada. Poza tym ok - wystarczy zabudowac te dzialke na polugniowej stronie. Korfantego moze byc sobie otwarta z widokiem na Spodek. Na te ulice przyjdzie czas jak sie poprawi koniunktura.
absinth - Śro Sty 20, 2010 5:06 pm
podstawowe pytanie brzmi, czy na takie projekty trzeba bylo rozpisywac konkurs, bawic sie w [lan koordynacyjny, czekac prawie 4 lata, kiedy mozna bylo od razu oglosic przetarg na opracowanie projektu wymiany nawierzchni na rynku z przesunieciem przystankow na polnoc?
miglanc - Śro Sty 20, 2010 6:06 pm
Odpowiedź brzmi tak i nie.
Tak, jeśli chce się wprowadzić zmiany nazwijmy to strukturalne w mieście. Chce się zmienić sposób w jaki dane miejsce jest użytkowane, jego funkcję - taka była pierwotna idea przebudowy śródmieścia.
Nie, jeśli chce się zachować obecna strukturę, ale ją poprawić estetycznie i ergonomicznie, a z tym procesem mamy do czynienia finalnie w sprawie Rynku w Katowicach.
Tak więc 4 lata temu były podstawy by takowe działania jak konkursy, plany koordynacyjne i konsultacje społeczne przedsięwziąć. Jednakże z dużej chmury wyszedł mały deszcz. Problem leży nie w dychotomii "tak" czy "nie", tylko w kwestii "jak" w etapie wykonawczym.
Twierdze tez, że porażka tej idei nie jest w 100% winą czynników wewnętrzych katowickich. Trzeba brać pod uwagę tez kryzys deweloperski i to jaką miasto Katowice i Polska ma pozycję w świecie.
Darkat - Śro Sty 20, 2010 6:40 pm
Zgadzam sie, że 3 koncepcja najlepsza. Samo uporzadkowanie torowiska i nowa nawierzchnia w tym miejscu bylaby duzym postępem. Brakuje mi w tej 3 koncepcji czego na srodku rynku, troche pustawo to wyglada. Poza tym ok - wystarczy zabudowac te dzialke na polugniowej stronie. Korfantego moze byc sobie otwarta z widokiem na Spodek. Na te ulice przyjdzie czas jak sie poprawi koniunktura.
a dlaczego 3 koncepcja . Bo oprócz tego że nie ma Rawy a jakieś brodziki nie umię sie doszukać różnic. Natomiast to co mnie razi to ten tunel. Nad nim widzę jakąś barierę architektoniczną.
Co do reszty się zgadzam bo ja jestem za jak najszybszą przebudową i niekoniecznie trzeba czekać na wizje Koniora.
maciek - Śro Sty 20, 2010 6:47 pm
@wszycy, ja się trochę pogubiłem w tym. Czy te koncepcje oznaczają, że koncepcja co do całej przebudowy Koniora trafiła już do szuflady, czy jest to kwit referencyjny dla tego typu wizualizacji jak te 3. prezentowane?
miglanc - Śro Sty 20, 2010 7:21 pm
@maciek Nie Ty jeden sie pogubiłeś. Ja wobec kolejnych wizualek prezentowanych jako plany przebudowy Katowic od jakiegoś czasu stosuję taką postawę:
1 Poniechuję domysłow co kryje się za danym obrazkiem. Nie dociekam czy to koncepcja, czy wizualka od czapy. Nie wiążę tego z planem Koniora I ani z planem Koniora II, ani z niczym innym.
2 Patrzę sobie na obrazek i wczuwam się we własne emo, jakie mam względem obrazka.
3 Wybieram sobie taki obrazek, jaki wywołuje najlepsze wrażenie.
4 Myślę o Urzędzie Miasta Katowice i w ten sposób pozbywam się pozytywnego emo, jakie mogłoby skłonić mnie do wiary, że to wszystko co nam pokazują media jest prawda.
salutuj - Śro Sty 20, 2010 9:27 pm
wątpie by miał kwalifikacje dobre.
choć realia różne są.
może na lewo jakiś dyplom se machnąć by musiał.
Jesli p. Piotr Uszok , Prezydent Katowic, spotyka takie niemerytoryczne lekcewazace wypowiedzi, to nie dziwilbym sie jego goryczy i dystansu w stosunku do naszego Forum.
Chocby z Wikipedii wynika, ze w normalnym czasie studenckim zrobil zupelnie przyzwoite studia na AGH i zostal automatykiem pracujacym w ruchu gorniczym przez wiele lat az do stopnia nadsztygara. Kazdy z nas wie, ze tu nie ma zadnej przypadkowosci. Trzeba byc kims, nie tylko z wiedza ale i z charakterem i uporem.
Do polityki wszedl zwyczajnie jako mieszkaniec Katowic wybrany na radnego i na tym miejscu, jak widac z dalszego ciagu kariery, zostal odpowiednio dostrzezony.
Ma rzeczywiscie 55 lat i prawo do emerytury gorniczej i jest jego sprawa kiedy z niej skorzysta.
Merytorycznie to moga sie podobac albo nie tylko jego dzialania.
Przypuszczam, ze z natury jest ostrozny i solidny, wyraznie konserwatywny - to sie podoba ogromnym rzeszom wyborcow.
Mlodsza niecierpliwa czesc wyborcow (a i tacy jak ja), ich prawo, chcialaby zarzadzania bardzo dynamicznego prowadzacego do szybkich spektakularnych sukcesow miasta.
O wszystkim, stety czy niestety, rozstrzygaja demokratyczne wybory, najgorsza instytucja na swiecie, gdy przegrywamy.
NB. Co do wymagan na stanowiska polityczne i wysoko-administracyjne, zauwazmy ze jakos do tej pory nie uruchomiono odpowiednich kierunkow studiow dla i tak przypadkowych ich amatorow. W konsekwencji, jak od poczatku swiata, te kariery sie dokonuja przez kolejne odsiewanie ewentualnych kandydatow w jakichs zespolach sit o roznej naturze: spolecznych, biurokratycznych, a nawet gorzej.
Jesli jestesmy w demokracji, to zawsze otrzymujemy to na co najwyzej zaslugujemy.
heniek - Śro Sty 20, 2010 9:31 pm
Może masz rację salutuj i powinniśmy wydawać 10% budżetu na pr.
kiwele - Śro Sty 20, 2010 9:36 pm
wątpie by miał kwalifikacje dobre.
choć realia różne są.
może na lewo jakiś dyplom se machnąć by musiał.
Jesli p. Piotr Uszok , Prezydent Katowic, spotyka takie niemerytoryczne lekcewazace wypowiedzi, to nie dziwilbym sie jego goryczy i dystansu w stosunku do naszego Forum.
Chocby z Wikipedii wynika, ze w normalnym czasie studenckim zrobil zupelnie przyzwoite studia na AGH i zostal automatykiem pracujacym w ruchu gorniczym przez wiele lat az do stopnia nadsztygara. Kazdy z nas wie, ze tu nie ma zadnej przypadkowosci. Trzeba byc kims, nie tylko z wiedza ale i z charakterem i uporem.
Do polityki wszedl zwyczajnie jako mieszkaniec Katowic wybrany na radnego i na tym miejscu, jak widac z dalszego ciagu kariery, zostal odpowiednio dostrzezony.
Ma rzeczywiscie 55 lat i prawo do emerytury gorniczej i jest jego sprawa kiedy z niej skorzysta.
Merytorycznie to moga sie podobac albo nie tylko jego dzialania.
Przypuszczam, ze z natury jest ostrozny i solidny, wyraznie konserwatywny - to sie podoba ogromnym rzeszom wyborcow.
Mlodsza niecierpliwa czesc wyborcow (a i tacy jak ja), ich prawo, chcialaby zarzadzania bardzo dynamicznego prowadzacego do szybkich spektakularnych sukcesow miasta.
O wszystkim, stety czy niestety, rozstrzygaja demokratyczne wybory, najgorsza instytucja na swiecie, gdy przegrywamy.
NB. Co do wymagan na stanowiska polityczne i wysoko-administracyjne, zauwazmy ze jakos do tej pory nie uruchomiono odpowiednich kierunkow studiow dla i tak przypadkowych ich amatorow. W konsekwencji, jak od poczatku swiata, te kariery sie dokonuja przez kolejne odsiewanie ewentualnych kandydatow w jakichs zespolach sit o roznej naturze: spolecznych, biurokratycznych, a nawet gorzej.
Jesli jestesmy w demokracji, to zawsze otrzymujemy to na co najwyzej zaslugujemy.
kiwele - Śro Sty 20, 2010 10:05 pm
Może masz rację salutuj i powinniśmy wydawać 10% budżetu na pr.
Moze masz racje heniek: 10% miejskiego budzetu na miejski PR, beda wyniki o jakich marzysz.
NB. A na cala kulture to mamy w budzecie gdzies kolo 1%, a moze nawet nie tyle.
heniek - Śro Sty 20, 2010 10:11 pm
^^^ Może to takie czasy kiedy bez PR to jak bez dobrego smaru?
salutuj - Czw Sty 21, 2010 8:04 am
wątpie by miał kwalifikacje dobre.
choć realia różne są.
może na lewo jakiś dyplom se machnąć by musiał.
Jesli p. Piotr Uszok , Prezydent Katowic, spotyka takie niemerytoryczne lekcewazace wypowiedzi, to nie dziwilbym sie jego goryczy i dystansu w stosunku do naszego Forum.
Chocby z Wikipedii wynika, ze w normalnym czasie studenckim zrobil zupelnie przyzwoite studia na AGH i zostal automatykiem pracujacym w ruchu gorniczym przez wiele lat az do stopnia nadsztygara. Kazdy z nas wie, ze tu nie ma zadnej przypadkowosci. Trzeba byc kims, nie tylko z wiedza ale i z charakterem i uporem.
Do polityki wszedl zwyczajnie jako mieszkaniec Katowic wybrany na radnego i na tym miejscu, jak widac z dalszego ciagu kariery, zostal odpowiednio dostrzezony.
Ma rzeczywiscie 55 lat i prawo do emerytury gorniczej i jest jego sprawa kiedy z niej skorzysta.
Merytorycznie to moga sie podobac albo nie tylko jego dzialania.
Przypuszczam, ze z natury jest ostrozny i solidny, wyraznie konserwatywny - to sie podoba ogromnym rzeszom wyborcow.
Mlodsza niecierpliwa czesc wyborcow (a i tacy jak ja), ich prawo, chcialaby zarzadzania bardzo dynamicznego prowadzacego do szybkich spektakularnych sukcesow miasta.
O wszystkim, stety czy niestety, rozstrzygaja demokratyczne wybory, najgorsza instytucja na swiecie, gdy przegrywamy.
NB. Co do wymagan na stanowiska polityczne i wysoko-administracyjne, zauwazmy ze jakos do tej pory nie uruchomiono odpowiednich kierunkow studiow dla i tak przypadkowych ich amatorow. W konsekwencji, jak od poczatku swiata, te kariery sie dokonuja przez kolejne odsiewanie ewentualnych kandydatow w jakichs zespolach sit o roznej naturze: spolecznych, biurokratycznych, a nawet gorzej.
Jesli jestesmy w demokracji, to zawsze otrzymujemy to na co najwyzej zaslugujemy.
rasgar - Czw Sty 21, 2010 10:57 am
Dziwnie czyta się o tej przebudowie, pamiętając o tych wzniosłych planach, cytowanych czy to w EuroNews, czy też przedstawianych na targach, czy też w książkach nawet (dla przykładu podręcznik tworzenia przestrzeni miejskiej, link do którego znajdziemy w wątku o przestrzeniach miejskich właśnie http://forum.gkw.katowice.pl/viewtopic. ... &start=340)
Nie chodzi o to, że łudziłem się, że pomysł Koniora był bez błędów czy też że był prosty w wykonaniu.
Nie chodzi też o to, żeby wymagać implementacji całości "z biegu", naraz.
Mnie brakuje odniesienia obecnych (kolejnych) planów, do planu Koniora, którym niedawno tak się chwaliliśmy i uznaliśmy za obowiązujący.
Brak jest ciągłości i konsekwencji, każda kolejna wizualizacja jest jak łata, szyta na szybko żeby naprawić przedwyborcze dziury w nieskazitelnej szacie obecnego króla.
A ja mam ciągle wrażenie, że król jest nagi.
salutuj - Czw Sty 21, 2010 11:08 am
bo oni nic nie chcą zrobić.
Poza wyborami.
Przechodzą gładko od całości do niczego.
maciek - Czw Sty 21, 2010 11:52 am
Katowice, jak w piosence? Tu nikt z nikim się nie liczy
"Tutaj nikt z nikim się nie liczy" - brzmi wers piosenki, której melodia jest podkładem do animacji z projektem przebudowy centrum Katowic. - Nie wiem, czy to przypadek, czy też może władze miasta chcą nam coś przekazać? - pisze Przemysław Jedlecki.
Gdy we wtorek obejrzałem krótką animację z wizjami przebudowy rynku, zwróciłem uwagę na przyjemną melodię, która pojawiała się w tle. Brzmiała znajomo, a przy tym nie była nudna ani smutna. Dopiero potem odkryłem, że to przecież melodia do piosenki Hanny Banaszak "W moim magicznym domu".
Na pierwszy rzut oka wybór wydał się dobry. Katowice to w końcu moje miasto, a więc też mój dom. Lubię go i chcę, by coś wreszcie się tu zmieniło na lepsze. Tym bardziej że refren brzmi: "W moim magicznym domu/wszystko się zdarzyć może/Same zmyślają się historie/sam się rozgryza orzech. W moim magicznym domu/ciepło jest i bezpiecznie/Gościu znużony, gościu znudzony/jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony/zajrzyj tu do nas koniecznie". Wszystko fajnie, miło i ciepło. Im dłużej jednak słuchałem piosenki, tym bardziej zastanawiałem się, co ona ma wspólnego z ogłoszonymi przez magistrat konsultacjami dotyczącymi przebudowy centrum.
Ciekawe, czy w ten sposób władze miasta chciały mnie i innym katowiczanom coś powiedzieć? A jeśli tak, to co? Liczy się ktoś z naszą opinią, czy może jest tak jak w tej piosence? Jej wybór, pewnie zupełnie nieświadomy, jest jednak świetną ilustracją polityki władz Katowic.
Przykład? Proszę bardzo. Niby będą konsultacje społeczne w sprawie przebudowy rynku, ale i tak ostateczną decyzję podejmie komitet, na czele którego stoi prezydent. Po co więc władze chcą nas wciągnąć w dyskusję, skoro ostatnie słowo zostawiają sobie?
Z tymi gazetami i plotkami też pewnie jest coś na rzeczy. Kiedy w prasie pojawia się krytyka władz, pocieszeniem dla urzędników jest to, że nie wszyscy czytają gazety. Potwierdził nam to zresztą jeden z katowickich VIP-ów, który usłyszał kiedyś w magistracie: - Proszę pana, po mnie ta krytyka spływa. Ilu ludzi czyta gazety?
Zupełnie jak w piosence. Może ktoś czasem skrytykuje prezydenta, ale w sumie kogo to obchodzi. Grunt, że władza jest z siebie zadowolona.
Polityka Katowic przypomina piosenkę jeszcze z jednego powodu. Przykłady pozytywnych zmian w innych miastach są tu często komentowane wzruszeniem ramion. Co tam Wrocław, Kraków, Poznań, Łódź... My wiemy swoje, jesteśmy fajni i nie mamy zamiaru się zmieniać. Jeśli ktoś się myli, to na pewno nie my.
A przebudowa rynku? Patrząc na tempo zmian, ostatni wers piosenki sprawdził się już dawno: "Lecz w moim domu, chwała Bogu/nic mimo zmian tych się nie zmienia".
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,7479558,Katowice__jak_w_piosence__Tu_nikt_z_nikim_sie_nie.html
maciek - Czw Sty 21, 2010 12:13 pm
@maciek Nie Ty jeden sie pogubiłeś. Ja wobec kolejnych wizualek prezentowanych jako plany przebudowy Katowic od jakiegoś czasu stosuję taką postawę:
1 Poniechuję domysłow co kryje się za danym obrazkiem. Nie dociekam czy to koncepcja, czy wizualka od czapy. Nie wiążę tego z planem Koniora I ani z planem Koniora II, ani z niczym innym.
2 Patrzę sobie na obrazek i wczuwam się we własne emo, jakie mam względem obrazka.
3 Wybieram sobie taki obrazek, jaki wywołuje najlepsze wrażenie.
4 Myślę o Urzędzie Miasta Katowice i w ten sposób pozbywam się pozytywnego emo, jakie mogłoby skłonić mnie do wiary, że to wszystko co nam pokazują media jest prawda.
Wniosek wypływa stąd taki, że skoro zainteresowani się gubią to takie działanie UM Katowice jest zamierzone. Wychodzą z założenia, że trzeba tak naplątać, tak namieszać, aby na końcu można było poprzestać na zmianie trakcji kolejowej, wyłożeniu tzw. rynku kostką podłej jakości i powiedzieć - Udało się, plan zrealizowany.
Przyznam szczerze, że czym bardziej myślę o tej przebudowie przy obecnym stanie zarządzania w UM Katowice tym bardziej się boję i tym bardziej mówię sobie - Może trzeba poczekać na lepsze czasy (czytaj. czasy bez Uszoka u żłoba).
gojik - Czw Sty 21, 2010 1:48 pm
jak dla mnie betonowa pustynia (wszystkie 3 projekty)...
wolałbym osobiście coś a'la Piccadilly w Manchesterze, więcej zieleni
tak jak ktos tu napisał... pogubiłem sie już w tych wszystkich projektach...
które są aktualne, które nie.... porazka.... byle do wyborów, miesiąc przed usłyszymy że przebudowa rusza pełną parą a potem jak zawsze 4 lata w dupie...
m20 - Czw Sty 21, 2010 2:22 pm
Patrząc na zdjęci poniżej, zupełnie nie mam przekonania do budowy tam tego budynku w środku :
maciek - Czw Sty 21, 2010 2:29 pm
Co do zabudowy tej przystani tramwajowej nie mam żadnych wątpliwości - zabudować!! To co tam jest to plac po budynku. To trzeba jak najszybciej zabudować. Z tym, że nie jestem przekonany, czy powinien robić to pan Uszok i jego ekipa.
salutuj - Czw Sty 21, 2010 3:52 pm
Ja tez nie mam watpliwości że trzeba zabudować - trzeba uzupełnić urbanistyke, bo mamy to centrum rozszarpane torami z nowym dworcem, Korfantego..
Gdyby tory były pod ziemią to wtedy budynki miedzy Jana i Dworcową można było nawet wyburzyć, ale w takim układzie jak jest zabudowac plac trzeba.
a to zdjęcie jest ładne ale widoczne tylko z jakiegoś okien 1-2 budynków.
Maciek B - Czw Sty 21, 2010 10:38 pm
Przekonywała mnie koncepcja Koniora dotycząca zagęszczenia tkanki miejskiej. Dlaczego zrezygnowano z pomysłu "domknięcia" rynku?
miglanc - Pią Sty 22, 2010 1:02 am
Nie ma potrzeby budowy nowych budynków w tym miejscu. Miasto Katowice nie generuje dużego popytu na biura i mieszkaniówkę, więc wszelkie projekty przebudowy, które zakładaja zabudowywanie są nierealistyczne.
rasgar - Pią Sty 22, 2010 7:00 am
Zmieniając nieco temat: miałem ostatnio okazję przejechać się Górniczą. Troszkę mi rączki opadły....
Ale od początku:
Jakiś czas temu zaczęło się w tych kwartałach (Pawła/Wodna/Górnicza), wyburzanie na masową skalę. W związku z dawnymi planami UM (budowa tam akademików), planami budowy wydziału "filmówki", i kilkoma innymi niesprecyzowanymi bliżej zapowiedziami, patrząc na skalę wyburzeń można było łudzić się, że UM ma jakiś plan co do tego miejsca. Jest pomysł, pod który przygotowywane jest miejsce, MPZP i oferty dla iniwestorów..
Tymczasem na Górniczej 4 (bodajże), w przerwie w zabudowie, zauważyłem reinkarnację naszej "urbanistycznej specjalności" - szkaradną dobudówkę.
Ręce mi opadły, bo ta jedna dobudówka odziera ze wszelkich złudzeń, uświadamia, że nikt nad tym terenem nie panuje, nie ma planu, a (jeśli chodzi o położenie) jedne z najatrakcyjniejszych potencjalnie działek w Katowicach będą rosnąć w stylu "eldorado początku lat 90tych".
Nie sprawdziłem jeszcze jaka jest struktura własnościowa tych kwartałów, ciężko będzie znaleźć odpowiedź na pytanie który konkretnie urzędnik wykazał się takim dalekosiężnym myśleniem pozwalając na wybudowanie takiego koszmarku, domyślam się natomiast, że nie jest to odosobniony przypadek, i niedługo - jak grzyby po deszczu - dorobimy się kolejnych "dzieł" chałupniczych urbanistów
salutuj - Pią Sty 22, 2010 9:19 am
Nie ma potrzeby budowy nowych budynków w tym miejscu. Miasto Katowice nie generuje dużego popytu na biura i mieszkaniówkę, więc wszelkie projekty przebudowy, które zakładaja zabudowywanie są nierealistyczne.
Ale można działkę po prostu wyłozyć trawą by ludzie mogli sobie leżeć latem, a jak będzie popyt to się zabuduje konkretna działkę z projektu Koniora a nie wykładac kostką i płytami albo zmieniac projekt "bo nie da sie naraz wszystkiego"
Maciek B - Pią Sty 22, 2010 9:19 am
Nie ma potrzeby budowy nowych budynków w tym miejscu. Miasto Katowice nie generuje dużego popytu na biura i mieszkaniówkę, więc wszelkie projekty przebudowy, które zakładaja zabudowywanie są nierealistyczne.
Hmmm. Jeśli miasto nie generuje dużego popytu na biura i mieszkaniówkę, to w takim razie nierealistyczne są jakiekolwiek plany, by np wzdłuż DTS powstawały biura, a na Ligocie nowe osiedla? A może jednak są w jakiejś mierze realistyczne i w tym momencie co za różnica, czy biuro powstanie na Rynku, czy wzdłuż DTŚ? Poza tym jeśli mnie pamięć nie myli, jakiś czas temu pojawiła się informacja o zainteresowaniu tą działką przez jakąś poważną sieć hoteli.
aliveinchains - Pią Sty 22, 2010 10:14 am
Hmmm. Jeśli miasto nie generuje dużego popytu na biura i mieszkaniówkę, to w takim razie nierealistyczne są jakiekolwiek plany, by np wzdłuż DTS powstawały biura, a na Ligocie nowe osiedla? A może jednak są w jakiejś mierze realistyczne i w tym momencie co za różnica, czy biuro powstanie na Rynku, czy wzdłuż DTŚ? Poza tym jeśli mnie pamięć nie myli, jakiś czas temu pojawiła się informacja o zainteresowaniu tą działką przez jakąś poważną sieć hoteli.
nie jest tak, że wogole nie ma popytu na biura, tylko że nie jest on aż tak duży jak na centrum 2mln aglomeracji...tj. na tyle duży by się ktoś zabijał o realizacje inwestycji wg projektu Koniora. Popatrz ile jest wolnych działek w centrum ktore mają dogodniejszą lokalizację (tj. mozna budować od razu, bez przebudowy drog), które leżą odłogiem, mimo szumnie zapowiedzianych realizacji.
Z mieszkaniami jest inaczej, tu dużą rolę odgrywa lokalizacja i gusta...ludzie widocznie wolą Ligotę nie centrum - nie mozna powiedziec, że apartamentowiec na 30 mieszkań w centrum będzie substytutem 30 szeregowców w kostuchnie...
Jak dla mnie aktualne projekty nie są złe...ale jak wczesniej dodałem trzeba zrobic cos z resztą korfantego do Ronda...mówiłem o muzeum, DH, budynkach uczelnii, a może akademikach? Szkoda, że ani wg projektu Koniora ani teraz nie mysli miasto o wykupie sklepu przed altusem, czy tych budyneczków 2p. po drugiej stronie by wypełnic te wyrwy czyms konkretniejszym
Maciek B - Pią Sty 22, 2010 10:32 am
Na linii Rynek - Rondo widziałbyś nowy DH, budynki uniwersytetu, akademiki itd, a dlaczego nie miałby się one znajdować właśnie w miejscu, o które się upominam? Miglanc pisał o biurach i mieszkaniówce, ale tak naprawdę funkcja ma drugorzędne znaczenie. Mogą być powyższe, może być budynek użyteczności publicznej, może być hotel. Chodzi o to, że zarzucono pomysł Koniora o domknięciu Rynku, ja zaś wolałbym, by plan przewidywał w tamtym miejscu zabudowę, o dowolnej funkcji.
A propos wolnej przestrzeni, to mamy jej obecnie tyle, że jeszcze przez sporo lat jej nie zapełnimy, ale to nie znaczy, że z tego powodu mamy np nie zagęszczać zabudowy w centrum.
aliveinchains - Pią Sty 22, 2010 10:44 am
Na linii Rynek - Rondo widziałbyś nowy DH, budynki uniwersytetu, akademiki itd, a dlaczego nie miałby się one znajdować właśnie w miejscu, o które się upominam? Miglanc pisał o biurach i mieszkaniówce, ale tak naprawdę funkcja ma drugorzędne znaczenie. Mogą być powyższe, może być budynek użyteczności publicznej, może być hotel. Chodzi o to, że zarzucono pomysł Koniora o domknięciu Rynku, ja zaś wolałbym, by plan przewidywał w tamtym miejscu zabudowę, o dowolnej funkcji.
A propos wolnej przestrzeni, to mamy jej obecnie tyle, że jeszcze przez sporo lat jej nie zapełnimy, ale to nie znaczy, że z tego powodu mamy np nie zagęszczać zabudowy w centrum.
a to dlatego, że pozostawienie wolnej przestrzeni nie koniecznie będzie wymagało przewrocenia węzła komunikacji tramwajowej na głowie...dwa ta przestrzeń wielu się podoba, trzeba tylko ja opakować.
Projekt koniora zakladał zagęszczenie tkanki, ale pomijane byłe te obecne boki korfantego, jako całość byłaby tandeta-szklany dom Koniora-tandeta...
Mnie osobiście podoba się pozostawienie przestrzeni, na pewno jest to koncepcja bardziej estetyczna ale i tańsza. Bo chyba taniej jest wykupić przez miasto parę niskich budyneczkow z działka, wybudować akademiki i galerię, niż kombinować z całym układem torowisk tramwajowych...
salutuj - Pią Sty 22, 2010 3:08 pm
wg mnie należy dążyc do jej zagęszczenia. mając plan i konketne działki zorganizować wsyzstko tak jakby te budynki tam miały być i zastąpić je trawą, a potem każdy kto kupi działkę będzie budował na niej po prostu wg planu.
salutuj - Pią Sty 22, 2010 4:46 pm
wg mnie należy dążyc do jej zagęszczenia. mając plan i konketne działki zorganizować wsyzstko tak jakby te budynki tam miały być i zastąpić je trawą, a potem każdy kto kupi działkę będzie budował na niej po prostu wg planu.
snow - Pią Sty 22, 2010 5:05 pm
Dla mnie Korfantego, zarowno w tej jak i przewidzianej w projekcie formie jest ulica na wpol martwa, ktora po zmroku zamienia sie w trupa. Takich zombie-ulic mamy zreszta w "sercu" naszego miasta cala mase.
Zastanawiam sie czy ktokolwiek z projektujacych przyszle Katowice i tych co podejmuja decyzje w sprawach urbanistycznych przechadzal sie kiedykolwiek ulicami po 20tej.
I zeby nie bylo ze to smutny Slask i ludzie biedni i powietrze brudne - wystarczy odwiedzic gliwicki rynek (latem), zeby sie przekonac jak moze wygladac centrum slaskiego miasta.
SPUTNIK - Pią Sty 22, 2010 8:58 pm
nie wszystkim musi odpowiadać klimat mikołowskiego, rybnickiego czy gliwickiego rynku z dębowymi ławkami, parasolami tyskiego i kolorowymi dwupiętrowymi kamieniczkami.zresztą jeśli toś preferuje akurat taki klimat to po to jest dtś czy PR by mieszkając w aglo korzystać m.in. z dobrodziejstwa wyboru.
zastanowić się należy natomiast co zrobić by aleja korfantego zwieńczona placem Fryderyka żyła, tak jak żyją ulice o podobnej skali (Vaclawskie w Pradze, Koenigsallee Duisburg itp) t.j. jakie funkcje przewidzieć i jak zaprogramować potoki ludzkie.
Maciek B - Pią Sty 22, 2010 9:00 pm
@aliveinchains: Układ torowisk tramwajowych i tak będzie zmieniony, gdyż będą przesunięte między teatrem a ul. Moniuszki pod wschodnią pierzeję ul. Korfantego. Pomysł salutuja z trawą bardzo dobry. O pewnych rzeczach trzeba myśleć wcześniej, a przeczekać gorszy czas z widokiem na trawkę.
kaspric - Pią Sty 22, 2010 10:24 pm
Ja tam jestem za zabudową Korfantego. Katowice stracą wtedy nieco z wielkomiejskości i będzie mniej powodów do zazdrości ))
snow - Pią Sty 22, 2010 10:26 pm
nie wszystkim musi odpowiadać klimat mikołowskiego, rybnickiego czy gliwickiego rynku z dębowymi ławkami, parasolami tyskiego i kolorowymi dwupiętrowymi kamieniczkami.
nie lapiesz o co mi chodzi. nie wazne czy to beda parasole, czy plastikowe lawki czy betonowe klomby. chodzi o to zeby miasto zylo.
zastanowić się należy natomiast co zrobić by aleja korfantego zwieńczona placem Fryderyka żyła, tak jak żyją ulice o podobnej skali (Vaclawskie w Pradze, Koenigsallee Duisburg itp) t.j. jakie funkcje przewidzieć i jak zaprogramować potoki ludzkie.
absinth - Sob Sty 23, 2010 8:28 am
funkcje!
gdyby obok Spodka byl obiekt o funkcjach przyciaających ludzi na codzien, Korfantego bylaby jedna z bardziej zywych ulic na Slasku.
Nieco drastycznie to przedstawie
gdyby SCC powstalo w miejscu DOKP czy pomnika powstancow slaskich tlumy ludzi ciagnelyby Korfantego z okolic rynku czy dworc, a sila rzeczy dzieki temu Korfantego by odzyla.
do centrum kongresowego, nospr, spodka ludzie nie beda chodzil tlumnie poza tymi dniami kiedy bedzie sie tam dzialy "wielkie wydarzenia"
Korfantego po prostu nie ma zadnego atraktora na swoim polnocnym koncu, sama w sobie zas takim atraktorem nie jest
absinth - Sob Sty 23, 2010 9:52 am
Wariant 1
Wariant 2
Wariant 3
http://www.katowice.eu/artykuly/2057,26 ... dla-siebie
wg projektow po zachopdniej stronie Korfantego ma zostac tylko Separator i Slizgowiec. Hmm a gdzie BWA?
imo swietna architektura
johny90 - Sob Sty 23, 2010 10:04 am
Dlaczego przystanki na lini Pl. Miari - Rondo, sa tak wysoko na Jana? Nie mozna ich umiejscowic pomiedzy tym nowym klockiem, a Zenitem?
A tak na plus to ciekawy pomysl z ta widownia.
mark40 - Sob Sty 23, 2010 11:00 am
Dlaczego przystanki na lini Pl. Miari - Rondo, sa tak wysoko na Jana? Nie mozna ich umiejscowic pomiedzy tym nowym klockiem, a Zenitem?Drugi przystanek będzie między teatrem a muzeum na Korfantego, byłaby za bliska odległość między nimi. Przystanek bliżej Dworcowej poprawi dostępność tej ulicy, jak i ulic za torami okolic Rialta. A na rynku będzie więcej placu na "coś innego"
johny90 - Sob Sty 23, 2010 11:32 am
A to nie wiedzialem o tym przystanku na Korfantego.
snow - Sob Sty 23, 2010 11:36 am
Cieszy ze zaprezentowano wreszcie szerszy projekt, chociaz i tak zbyt waski w kontekscie przebudowy supersamu i dworca.
Polecam sciagnac prezentacje.
Przyznam ze najbardziej podoba mi sie rozwiazanie pierwsze - jesli chodzi o drogi (szczegolnie jesli Mickiewicza na wysokosci planu Synagogi zgodnie z pomyslem kiwele udaloby sie schowac w tunelu) - i rozwiazanie trzecie, jesli chodzi o zabudowe rynku.
Mozna tez pomyslec o dodatkowym wjezdzie na parking podziemny od strony Warszawskiej. Cieszy obecnosc sciezek rowerowych.
Co do zabudowy lewej strony Korfantego to szczerze mowiac nie potrafie sobie tego wyobrazic.
Drugi przystanek będzie między teatrem a muzeum na Korfantego
Maciek B - Sob Sty 23, 2010 12:27 pm
Faktycznie - na projekcie 1 i 2 widac dodatkowe przystanki - moim zdaniem troche bez sensu, no chyba ze dla tramwajow jadacych od 3 maja.
Ja uważam, że to dobre rozwiązanie. Na jednym przystanku będą zatrzymywać się wszystkie tramwaje jadące od/do Ronda.
Co do domknęcia Rynku, o które się upominam, jest , wg prezentacji, uwzględnione w "stanie docelowym".
koniaq - Sob Sty 23, 2010 7:15 pm
Moim zdaniem najlepszy jest projekt nr 3, mozna by go realizować, ale z drobnymi modyfikacjami... Przede wszystkim...
Budowa budynku koło ING, by zaslonić tą schodkowatą scianę, która sama w sobie jest fajna, ale nie w tak eksponowanym miejscu.
Rezygnacja z budowy tuneli, bo niszczą ul. Mickiewicza i Warszawską, zjazdy do tuneli sa paskudne i zabierają zbyt dużo miejsca, tworząc to miejsce wymarłym.
fajne natomiast są uporządkowane symetryczne place, oraz fontanny przed muzeum.
bardzo fajny jest pomysł "widowni" na rynku. Przypomina Red Stairs z NYC
pod schodami mieszczą się kasy w ktorych mozna sie zaopatrzyc w bilety na spektakle...
Katowicom potrzeba takiego landmarku i miejsca spotkań, pozwoliloby to ozywic nowy "rynek".
koniaq - Sob Sty 23, 2010 7:23 pm
tutaj widac widownię
aaa i ten mikro park tez fajny
salutuj - Nie Sty 24, 2010 11:20 pm
dla mnie te wszystkie zjazdy do parkingów i tuneli są za blisko tego Rynku. Powinni je przesunąć promieniście od niego nieco.
Brakuje budynku koło ING. Ciekawe czemu wyleciał? Dzięki temu mielibysmy plac główny i dwa małe place pomocnicze (ten przy młyńskiej, który mógłby być trójkątny/trapezowaty a nie na siłe kwadratowy, i ten przy Moniuszki)
A tak to ta wyrwa urbanistyczna nadal zostaje nierozwiązana.
Przedłużenie Moniuszki jak najbardziej z wariantu 1 dwupasmowe - co nie stoi na przeszkodzie by miasto sprzyjało pieszym. Brakuje mi informacji o ścieżkach rowerowych
salutuj - Nie Sty 24, 2010 11:31 pm
i martwi mnie dodatkowy łuk dla tramwajów. czy on naprawde jest konieczny?
kiwele - Pon Sty 25, 2010 12:41 am
i martwi mnie dodatkowy łuk dla tramwajów. czy on naprawde jest konieczny?
Dla linii brynowskiej zjazd i wyjazd z Zawodzia obecnie musi obowiazkowo byc dokonywany przez petle Sloneczna.
Komplikuje to poranny rozruch linii oraz reagowanie na zaklocenia w ciagu dnia.
salutuj - Pon Sty 25, 2010 6:59 am
moim zdaniem nie komplikuje - tramwaj wjeżdżając na Rynek jest już na swojej linii - co za różnica czy zacznie trasę od swojej lewej czy od swojej prawej strony, jak i tak zaczyna ją niejako od środka ?
Dla mnie miałoby to uzasadnieni, gdyby było to tworzone z myślą o rozbudwie tras południowych. - pytanie czy w innym miejscu nie da się stworzyć "wpięcia" do Warszawskiej
Maciek B - Pon Sty 25, 2010 10:50 am
dla mnie te wszystkie zjazdy do parkingów i tuneli są za blisko tego Rynku. Powinni je przesunąć promieniście od niego nieco.
Brakuje budynku koło ING. Ciekawe czemu wyleciał? Dzięki temu mielibysmy plac główny i dwa małe place pomocnicze (ten przy młyńskiej, który mógłby być trójkątny/trapezowaty a nie na siłe kwadratowy, i ten przy Moniuszki)
A tak to ta wyrwa urbanistyczna nadal zostaje nierozwiązana.
Przedłużenie Moniuszki jak najbardziej z wariantu 1 dwupasmowe - co nie stoi na przeszkodzie by miasto sprzyjało pieszym. Brakuje mi informacji o ścieżkach rowerowych
1. Ten budynek koło ING w dalekosiężnych planach ma powstać. Tzn zapewne nie będzie zbudowany za publiczne pieniądze, a prywatnego inwestora brak.
2. Ścieżki rowerowe to te ciągłe czerwone linie.
Polecam zapoznać się z prezentacją ze strony UM.
kickut - Pon Sty 25, 2010 1:02 pm
Przystanek dla linii 6 i 16, zamiast przy Dworcowej, powinien być zlokalizowany na łuku za kinoteatrem Rialto i być zintegrowany z tamtejszym wejściem na dworzec kolejowy.
kiwele - Pon Sty 25, 2010 1:44 pm
Przystanek dla linii 6 i 16, zamiast przy Dworcowej, powinien być zlokalizowany na łuku za kinoteatrem Rialto i być zintegrowany z tamtejszym wejściem na dworzec kolejowy.
Bardzo rozsadne spostrzezenie ale niekompletne.
Mnie by najbardziej urzadzalo gdyby tramwaje od Brynowa mialy przystanek na Kosciuszki przy Konopnickiej, ale tam jest linia tylko w druga strone, do Brynowa.
W takim wypadku, czy po zjezdzie z Kochanowskiego przy Rialcie czy przy Dworcowej, to na jedno wychodzi.
Fakt, ze przystanek blisko Konopnickiej wplynalby na ozywienie tego prawie martwego wejscia na Dworzec.
rasgar - Pon Sty 25, 2010 3:13 pm
Napiszcie swoje spostrzeżenia do odpowiednich osób, plany remontu ul Kościuszki (wraz z torowiskiem) są chyba właśnie przygotowywane
kiwele - Wto Sty 26, 2010 11:14 pm
Mala niespodzianka.
Przegladalem ostatnio nowe warianty przebudowy Rynku, te polsko-hiszpanskiego konsorcjum, przypomnialem sobie tez co zrobiono w tym temacie wczesniej, w tym takze jak ja widzialem juz te sprawe.
W efekcie urodzila sie nowa koncepcja, laczaca calosc przemyslen, ktora mozna sobie ogladnac ponizej.
W zasadzie rysunek czy szkic jest jasny i nie potrzeba zbyt wiele komentarza.
Uwazam ze najwieksza slaboscia zaprezentowanych ostatnio trzech wariantow jest niekorzystne polozenie linii tramwajowej po wschodniej stronie Rynku, co nie tylko blokuje organizacje jego przestrzeni, ale jest tez bardzo niekorzystne dla Teatru. Tylko dziwic sie, ze do tej pory nie bylo w mediach protestow z jego strony.
Tramwaje zostaly wiec odsuniete zdecydowanie od Teatru i linia brynowska wrocila z powrotem na Pocztowa.
Fakt, ze to z kolei generuje na Dworcowej niedogodnosc dla przebudow zwiazanych z nowym Dworcem, ale jak widze, jest to mozliwe do opanowania.
Konsekwentnie widze, ze dla nowego Rynku wypadaloby usunac pierwsze trzy kamienice: Rynek 6,7 i 8 wraz z oficynami az do Rawy aby na miejscu tej trzeciej postawic nowy lepiej dopasowany budynek, jak mysle cos w rodzaju Miejskiego Domu Kultury miedzy Muzeum i Teatrem. Na parterze powinna tam byc wieksza kawiarnia, cos w stylu Archibaru, taka wychodzaca w okresie letnim na zewnatrz.Z tego naroza latwo byloby utworzyc waskim brzegiem Rawy malownicze przejscie do katowickiej <mini>.
To wlasnie tylko te trzy obiekty, wszystkie zwiazane z kultura, bylyby bezposrednio zwiazane z plyta Rynku.
Sama plyte Rynku pozostawiam do dalszego zagospodarowania przez odpowiednich specjalistow. Mozna to zrobic na nieskonczenie wiele sposobow.
Podobnie tez i Park Rawy, obecny we wczesniejszych prezentacjach tematu.
Jest to po prostu skwer ktorego srodkiem plynie na okolo 60 metrach odkryta Rawa. Calosc oczywiscie tez przeznaczona do szczegolowego zagospodarowania.
Logicznie biorac powinien tam zostac Pomnik poleglych harcerzy i powstancow.
To sie troche kloci z tym, ze widzialbym w tamtym miejscu umieszczenie wyrazonej artystycznie Kuznicy Boguckiej, takiej co moglaby okazjonalnie pracowac, napedzana wodami Rawy, bijac mlotem o kowadlo z donosnym melodyjnym dzwiekiem.
Bardzo dobrym rozwiazaniem jest na pewno przedluzenie ulicy Moniuszki do Skargi i polaczenie jej z Mickiewicza miedzy Laznia i Domusem (Slazakiem) obecne we wszystkich projektach od kilku lat.
Na placu przed Bankiem ING przewiduje jakas wpasowana tam galerie handlowa i obok niej wspolny przystanek tramwajowy.
Istotne jest, by zostala zachowana koncepcja przejazdu podziemnego pod Rynkiem na osi Mickiewicza-Warszawska, troche zmodyfikowana w stosunku do dwu zaprezentowanych wariantow.
Chcialbym rowniez, by z Jana byl wyjazd samochodow na Warszawska, aby mozna bylo objechac bardziej zabytkowy kwartal z Dyrekcyjna, Staromiejska, Dworcowa i Mariacka.
Podtrzymuje przedstawiona w wariantach koncepcje Ratusza miejskiego z parkingiem podziemnym (sila rzeczy tylko dla pracownikow i osob zapraszanych)miedzy Zenitem i Domem Prasy.
W moim pojeciu najistotniejsza jest ogolna dyspozycja wszystkich elementow Rynku i przyleglosci.
Ciezko widze, by ktokolwiek sie tym zainteresowal juz chocby dlatego, ze juz za pozno.
Zauwaze jednak, ze dokladnie taka sama sytuacja byla w 2003 roku, gdy rysowalem pierwsza koncepcje wydawalo sie juz w przededniu obiecanych robot na Rynku.
Barchinson - Nie Sty 31, 2010 5:25 pm
Niespecjalnie podobają mi się te wizualizacje rynku. W porównaniu do tych z konkursu na przebudowę Korfantego to krok do tyłu. Nie powinniśmy się z tego cieszyć - z braku laku wszyscy są podjarani że niby się coś dzieje. I treść i forma tych renderów jest słaba - uważam że to tylko krok marketingowy.
http://fucktherokokoko.blox.pl/2010/01/Offtop-1szy.html
Wit - Nie Sty 31, 2010 7:55 pm
Na rynku będzie można wpaść pod tramwaj lub do wody
Iwona Sobczyk 2010-01-31, ostatnia aktualizacja 2010-01-31 20:37:52.0
Katowicki magistrat zaprezentował trzy warianty przebudowy rynku. Nie przeczę, każdy z nich jest lepszy od tego, co mamy teraz. Ale czy na to czekaliśmy tyle długich lat? Raczej nie - pisze Iwona Sobczyk.
Ogłoszeniu przetargu na projekt przebudowy strefy Rondo-Rynek towarzyszyło wiele wątpliwości. Specjaliści alarmowali, że autorzy dokumentacji przetargowej spojrzeli na przestrzeń śródmieścia z czysto inżynierskiego punktu widzenia. Nie wymagali od zgłaszających się do przetargu firm stworzenia wizji dobrej, funkcjonalnej przestrzeni publicznej, tylko racjonalnego układu dróg, torów i chodników. Konsorcjum ze szczecińskim "Redanem" na czele, które wygrało przetarg, dobrze wpisało się w te oczekiwania. Niestety.
Zaprezentowane ostatnio trzy warianty przebudowy strefy śródmiejskiej nie są złe, ani dobre. Ich największym grzechem jest nijakość. Ich autorzy poprowadzili drogi, tak jak chcieli urzędnicy (dlatego pewnie wygrali przetarg) i właściwie na tym poprzestali. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystkie elementy, które mają uczynić tę przestrzeń bardziej przyjazną i atrakcyjną, to tylko naprędce wrzucone dodatki. A przecież miasto wzięło się za przebudowę rynku po to, żeby przyciągnąć do niego ludzi. Nikt tu nie przyjedzie, żeby pooglądać sobie jak pięknie i mądrze zaplanowano drogę i tory.
W dwóch wariantach atrakcją nowego Rynku uczyniono Rawę, dzięki czemu będzie można tam wpaść nie tylko pod tramwaj, ale także do wody. Nad brzegami Rawy mają powstać piękne zielone bulwary. Do tej pory najbardziej udane bulwary Rawy to osiedle mieszkaniowe na Zawodziu. Prawdziwa Rawa śmierdzi jak dawniej i najwyraźniej nie ma zamiaru przestać nawet pod wpływem urzędu miasta i międzynarodowego konsorcjum firm projektowych. Już widzę, jak mieszkańcy cieszą się z cudu wyniesienia jej na poziom rynku.
Dobrym pomysłem jest wprowadzenie niewielkiej widowni. Autorzy koncepcji zaplanowali ją na dachu przykrywającym wjazd do tunelu pod rynkiem. Miejsca przed nią jest niewiele, ale wystarczy na happening czy mały koncert. To mógłby być znak, że przestrzeń rynku czeka na pomysły mieszkańców. Widownia pojawia się jednak tylko jako dodatek do tunelu. W koncepcji, w której nie ma tunelu, nie ma też widowni!
Szansę na wprowadzenie na rynek dodatkowych funkcji dawał Wielofunkcyjny Obiekt Miejski, który jednak teraz okazuje się boleśnie monofunkcyjny. Większą część budynku mają zająć pomieszczenia urzędu miasta, na przestrzeń komercyjną zostanie tylko kawałek parteru. Efekt? Kolejny budynek, który po godz. 18.00 będzie martwy. Wątpliwości budzi też architektoniczna forma wszystkich trzech zaproponowanych budynków. Największe - WOM numer dwa, z pozbawioną okien ścianą obiegającą pół parteru. Chyba, że uznać to za nawiązanie do brutalistycznych tradycji katowickiej architektury. Uwaga! Podobno ludzie tego nie lubią.
Najważniejsze pytanie, jakie powinni postawić sobie urzędnicy i architekci, którym powierzono opracowanie koncepcji przebudowy strefy śródmiejskiej to, czy ktoś będzie chciał i miał po co ją odwiedzać. Efekty lekceważenia tych kwestii możemy podziwiać na ulicy Mariackiej. Bardzo chciałabym, żeby ktoś w tym mieście umiał uczyć się na błędach.
Tomasz Konior, architekt, zwycięzca konkursu sprzed czterech lat na koncepcję przebudowy śródmieścia
Jakość miasta wyraża się głównie jakością życia mieszkańców, dlatego uważam, że bardziej niż ikon architektury potrzebujemy przestrzeni przyjaznej, bezpiecznej i różnorodnej.
Mam nadzieję, że przedstawione propozycje przybliżają moment rozpoczęcia tak bardzo oczekiwanej przebudowy śródmieścia. Liczę, że z tych trzech koncepcji powstanie jedna, która ze wszystkich pomysłów wybierze te najlepsze i uwzględni korzystne sugestie. Wszyscy przyglądamy się szczegółom. Trzeba nadal nad nimi pracować. Tunel pod rynkiem bardziej przysłuży się rozwiązaniu kwestii parkowania w tym rejonie, niż usunięciu problem tranzytu ze wschodu na zachód. Za chybiony uważam pomysł wyniesienia ulicy Moniuszki i poprowadzenia pod nią tunelu dla pieszych. To rozwiązanie na pewno nie sprzyja kreowaniu przyjaznej przestrzeni miejskiej.
Stanisław Podkański, architekt, członek sądu konkursowego w konkursie na koncepcję przebudowy śródmieścia
Najważniejszym elementem odnowionego centrum będzie Miejski Obiekt Wielofunkcyjny. Moim zdaniem budynek powinien stać się przedmiotem osobnego konkursu. Rozumiem, że wśród architektów panuje teraz moda na powściągliwość, ale musimy się zastanowić nad tym, czy stawiając taki budynek w szarym i smutnym miejscu nie sprawimy, że będzie ono bardziej szare i smutne. On musi mieć swój specyficzny wyraz. Możliwości techniczne dzisiaj są takie, że można uatrakcyjnić nawet powściągliwą bryłę, na przykład zamiast statycznego podświetlenia stosując aktywne projekcje na elewacji. Należy też oczywiście pomyśleć o dobrym programie funkcjonalnym dla tego obiektu. Właściwie wszystkie otaczające rynek obiekty powinny wprowadzić nowe funkcje na najniższych piętrach.
Dobrym pomysłem jest zaznaczenie w jakiś sposób przebiegu Rawy, nawet jeśli odsłonięcie jej nie będzie możliwe i propozycja ukształtowania widowni na rynku. Tunel pod rynkiem to też niezły pomysł. Mógłby pomóc rozwiązać problemy z parkowaniem i tranzytem w obrębie śródmieścia.
Dominik Tokarski, członek katowickiego stowarzyszenia Moje Miasto
Pełne zadęcia zapowiedzi, dyskusje i konsultacje o przebudowie rynku trwają już parę dobrych lat. I co? Zaproponowano nam niezbyt ciekawy budynek na środku rynku, nową nawierzchnię i cztery dodatkowe gmachy wzdłuż Korfantego. I to jest wszystko. Propozycje nie wykraczają poza przeciętność, nie zapowiadają się na nowe symbole miasta. Mam też wątpliwości, czy potrzebna jest ulica Śródmiejska. Pomysł jej poprowadzenia tuż po oknami mieszkańców Superjednostki jest kontrowersyjny i spodziewam się, że zostanie mocno oprotestowany.
Plusem realizacji którejś z tych koncepcji będzie na pewno uporządkowanie przestrzeni rynku.
Tadeusz Kmieć, członek katowickiego oddziału Towarzystwa Urbanistów Polskich
Kiedy zobaczyłem te trzy koncepcje po raz pierwszy od dłuższego czasu spojrzałem na Katowice z optymizmem. Gdyby trzeba wybrać jedną, zdecydowałbym się na trzecią. Daje szansę na nowe podejście do organizacji ruchu w Katowicach. Ulica Moniuszki jest w niej dość wąska, co uważam za rozwiązanie słuszne. Ciekawy jest pomysł poprowadzenia tunelu pod rynkiem. Ładnie zaplanowane są bulwary Rawy, a przestrzeń publiczna dość dobrze zakomponowana. Nie uważam też, żeby niewłaściwe było wprowadzenie dodatkowej kubatury pomiędzy Zenit i Dom Prasy. Gotyckie katedry też często są obudowane ze wszystkich stron. Tak to jest, uroda miast opiera się na zaskoczeniu. Pokazanie tylko fragmentu elewacji nie pozwala na monotonię.
Należałoby za to pilnować skali nowej zabudowy wzdłuż Korfantego. Na razie jest stąd ładny widok na miasto z dominującą sylwetą katedry w tle. Nowa zabudowa nie powinna tego zepsuć.
Andrzej Grzybowski, architekt i urbanista
Zaproponowane dla rynku rozwiązania nie są takiej klasy i jakości, żeby mogły nam pozwolić na rywalizację z Krakowem, Wrocławiem czy nawet Opolem. Pewne założenia tych koncepcji, jak odsłonięcie Rawy, są nierealne. Rzecz jednak nie w szczegółach. Głównym problemem jest to, że nie ma koncepcji zagospodarowania całego miasta. Taka ogólna idea jest najważniejsza. Dopiero z niej wynikać powinny szczegółowe rozwiązania, także dla rynku.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... _i_do.html
salutuj - Nie Sty 31, 2010 11:24 pm
Budynek między Zenitem i Domem Prasy - jak najbardziej.
Odsłonięta płaska Rawa - może być, może kiedyś przestnaie śmierdzieć i będzie choć trochę czystsza?
Wąska Moniuszki - nie do przyjęcia - powinna być 2 pasy z drzewami jak w 1 koncepcji.
I stworzyć dwa małe place jeden na przedłużeniu Młyńskiej a drugi przy hotelu Silesia/Separatorze.
Widownia - ok ale ten zjazd powinien być trochę dalej.
Brakuje zabudowy północnej rynku. Obecnie mamy tam za dużo przestrzeni!
Wit - Pon Lut 08, 2010 9:08 pm
Mieszkańcy wybierają warianty przebudowy ul. 3 Maja i rynku
Justyna Przybytek
2010-02-05 09:41:29
Katowiczanie mogą głosować, który z trzech wariantów nowego rynku podoba im się najbardziej.
Odpowiednie karty znajdują się między innymi w siedzibie Centrum Informacji Turystycznej przy Rynku. Wczoraj zakończyło się natomiast głosowanie na cztery warianty ul. 3 Maja. Wyniki mają zostać opracowane w ciągu tygodnia.
- Wybrałam wariant rynku, w którym place mają kształt kolisty. Jest to łagodne rozwiązanie, do tego jest sporo przestrzeni. Przestrzeni brakuje miastu najbardziej - komentuje pani Anna, która swój głos w CIT oddała we wtorek. - Czekam na te zmiany, ale nie wiem, czy dożyję. Ale przebudowa jest konieczna, bo teraz Katowice są tragiczne i najgorsze, że brudne, można by tu więcej sprzątać - dodaje katowiczanka.
Warianty ul. 3 Maja nie zrobiły na niej wrażenia. - Właściwie niczym się nie różnią - oceniła. To prawda. Ulica ma stać się deptakiem. W planach jest modernizacja torowiska, ale prace nie rozpoczną się wcześniej niż pod koniec tego roku. Potem: remont i wykończenie. Plansze z wizualizacjami projektów przygotowanych przez studio JK Architekci stoją na placu Szewczyka, przed dworcem PKP. Jednak cztery warianty są do siebie podobne, różnią się elementami małej architektury czy kolorem nawierzchni deptaka. Bardziej, choć też nie diametralnie, różnią się warianty rynku. Pierwszy zakłada odkrycie koryta Rawy na całej długości rynku. Drugi - Rawa jest odkryta, ale tylko nieznacznie. Trzeci - Rawa jest zakryta, a obecność wody pod %07rynkiem sygnalizują trzy niewielkie baseny. W drugim i trzecim wariancie jest podziemny tunel dla samochodów, łączący ul. Warszawską z ul. Mickiewicza. W pierwszym na płycie rynku jest sporo zieleni i ławek. W drugim dominują półkoliste place przed Teatrem Śląskim i Skarbkiem, jest też dużo drzew. Trzeci zakłada, że plac rynku ma kształt kwadratu o boku 120 metrów, kwadratowy jest też plac przed Muzeum Śląskim. Problem w tym, że warianty przebudowy Śródmieścia są nie do końca czytelne. - Jest opracowywana bardziej rozbudowana ankieta, ale i bardziej czytelna. Będzie dostępna w połowie lutego - zapowiada Daniel Muc z Imago PR.
http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/ ... egoria=858
kickut - Wto Lut 09, 2010 11:57 pm
Niestety wszystkie warianty są cholernie nijakie i np każdy z elementów małej architektury pasowałby do każdego wariantu. To samo tyczy sie nowego budynku w Rynku.
Koncepcje nie tworzą spójnej całości. Wymiana chodników, torowiska i lekkie przeorganizowanie ruchu to stanowczo za mało jak na tyle lat czekania i jak na stolice dwumilionowej konurbacji. Powinniśmy mieć więcej odwagi i szaleństwa.
Np taki koncept: Skoro dalej jesteśmy postrzegani w Polsce jako kraina czarnego złota, to budynek Wielofunkcyjnego Obiektu Miejskiego widziałbym jako wielką czarną bryłe węgla. http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/grafika/coal_anthracite.jpg Okna w nieporządku geometrycznym błyszczące kontrastują z matowości elewacji. Więcej dla funkcji handlowych. Na zewnątrz najbliższa mała architektura nawiązująca do budynku (również chodnik). Na środku nowego rynku (czyli nieco dalej na północ od linii teatr skarbek) fontanna-kwietnik - wariacja na temat szybu węglowego - koniecznie zielona i wielkością zbliżona do prawdziwych szybów. Na kilku piętrach tej konstrukcji ławeczki wśród zieleni po niej się pnącej i wody spływającej, punkt widokowy, knajpka małą na dole itp... i konieczna jest cisza wokół więc samochody jak najdalej (mogą być i w tunelach - BTW ten pomysł z widownią to jedyna rzecz godna uwagi z tych koncepcji). Skoro chcemy byc postrzegani jako zieloni i proekologiczni to taki "zielony fontanno/kwietniko/szyb" całkiem by nam w tym pomógł.
...To tylko takie pomysły z marszu aby pokazać w jaką stronę powinniśmy iść aby ożywić centrum i aby znaczyć coś więcej na mapie Polski i Europy. Oczywistą oczywistością jest to iż umieszczenie czegos oryginalnego na Rynku jest droższe niż wymienienie li tylko chodniczka i ławeczek. Jeśli jednak zainwestujemy więcej i zadbamy o pewien poziom klasy, jakosci i funkcjonalności rozwiązań, pieniążki na pewno do nas wrócą (bo fajnie bedzie organizować imprezy w takim miejscu, fajnie gdzieś tam przysiąść i odpoczywać, w końcu fajnie mieszkać i inwestować w pozytywnie postrzeganym i oryginalnym mieście)
Jeszcze jedno: to w gestii architektów i urbanistów winna leżeć decyzja jaki wariant wybrać. Jednakże przy tak małych różnicach można to zrzucić na barki mieszkańców ("Niech sobie myślą że decydują")
absinth - Pią Lut 19, 2010 9:06 am
PÓŁ MILIONA ZŁ NA PROMOCJĘ PRZEBUDOWY CENTRUM KATOWIC
Grzegorz Żądło, 2010-01-18 18:10
Projekt przebudowy centrum Katowic gotowy. A nawet kilka. Dziś do urzędu miasta trafiły pierwsze propozycje projektantów. Na razie - ściśle tajne, ale już niedługo mają nad nimi debatować urbaniści i mieszkańcy. Konsultacje przeprowadzi firma wybrana w przetargu, która będzie również odpowiadać za promocję transformacji centrum. Właśnie na nią miasto zamierza wydać pół miliona złotych. Zdaniem krytyków - zupełnie niepotrzebnie.
Zanim przed katowiczanami odsłoni się nowe centrum miasta minie pewnie jeszcze kilka lat. Ile? Tego dokładnie nie wie nikt. Wiadomo za to, że urzędnicy bardzo chcą przekonać wszystkich o tym, że przebudowa śródmieścia trwa w najlepsze. Była strona internetowa, był konkurs i jeszcze kilka innych rzeczy, które wynajęta przez miasto firma pr-owska zorganizowała przy okazji ubiegłorocznej kampanii promującej transformację śródmieścia. - Informowaliśmy mieszkańców Katowic i podmioty spoza naszej aglomeracji o tym, że przebudowa Katowic jest przygotowywana, że prowadzone są prace projektowe - opowiada Daniel Muc, Imago PR. Prace projektowe, które powoli się kończą. Zakończyła się także sama kampania, ale miasto już ogłosiło przetarg na kolejną. Chociaż nawet radni z komisji rozwoju i promocji nie poznali jeszcze wyników ostatniej. - Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby sprawdzić jaka jest skuteczność tej promocji, co osiągnęliśmy wydając dotychczas 700 tysięcy, a więc niebagatelną sumę - wyjaśnia Andrzej Zydorowicz, radny Forum Samorządowego.
I dokładnie z takim pytaniem zwróciliśmy się do szefa referatu promocji w katowickim urzędzie. - Naturalnie były przeprowadzone badania ewaluacyjne, z których wynika, jak zwykle przy tej okazji część mieszkańców podniosła wiedzę swoją, a część nie do końca - odpowiada Marcin Stańczyk, kierownik referatu promocji UM w Katowicach. No i wszystko jasne. Nieco mniej jasne jest to, czy zdobycie takiej wiedzy wymagało wyłożenia aż 700 tysięcy złotych. Nowa kampania ma kosztować około 500 tysięcy i zdaniem niektórych, niekoniecznie musi to być stracone pół miliona. - Pomysł informowania mieszkańców o potrzebie, chęci i planach przebudowy centrum jest jak najbardziej trafiony. Nad formą możemy oczywiście dyskutować. Ona się może podobać, lub nie - uważa Michał Jędrzejek, radny niezależny.
Zdecydowanie ważniejsze niż forma jest to, czy efekty kampanii i konsultacji społecznych zostaną wykorzystane w praktyce - przekonuje Łukasz Brzenczek ze Stowarzyszenia Moja Miasto. - Życzyłbym sobie, chyba nie tylko ja, żeby nie tylko być informowanym. Najlepiej mieszkańcy byliby informowani chodząc już po tym przebudowywanym rynku czy przebudowywanej ulicy Korfantego. Tyle, że na razie mogą chodzić tylko po wirtualnej mapie planowanej przebudowy. - Głęboko wierzę, że za kilka lat każdy znajdzie dla siebie w centrum Katowic miejsca niezwykłe. Miejsca, gdzie z pełną satysfakcją będzie mógł wygodnie żyć i realizować swoje pasje - mówił Piotr Uszok, prezydent Katowic w filmie promującym przebudowę Katowic.
I tym optymistycznym akcentem można zakończyć, licząc jednocześnie na to, że marzenia rzeczywiście się spełniają.
http://www.tvs.pl/informacje/20507/
w kontekscie powyzszego, jak widac w bezsensownym wydawaniu pieniedzy na promocje nie jestesmy jedyni
"Są takie chwile kiedy ręce opadają. Toruń od lat przymierza się do budowy mostu i na przymierzaniu mu schodzi. Potrzebę widzą wszyscy, mieszkańcy i władze, i nic się specjalnie nie dzieje. A właściwie nie działo, bo oto postanowiono coś z tym zrobić i zamiast mostu… zafundowano mieszkańcom logo i strategię "oswajania" ich z tym przyszłym mostem. Paranoja, przekonywać ludzi do tego, do czego są w 100% przekonani, za jedyne 1,6 mln zł. Twórcą odkrywczej strategi "mostu dla ludzi" i logo jest warszawska agencja Link PR..."
wiecej tu:
http://www.alw.pl/page/2/
gdyny tak zamienic nazwy miast i zamiast mostu napisac o przebudowie centrum...
salutuj - Pią Lut 19, 2010 10:13 am
to jest odwracanie uwagi od swoich nieudolności.
a w praktyce recepta na kolejne wybory.
wkurza mnie ze ludzie sa tak głupi ze nie widzą tego tylko dają sie nabrac i jeszcze smai bronią Uszoka, ze nie ma kogo innego.
jak to nie ma? startuje więcej osób.
katowiceR - Pon Lut 22, 2010 11:26 am
Właśnie zawitał do mnie ankieter z broszurą dotyczącą przebudowy śródmieścia. Dostałem ładną broszurkę, zapytano mnie o wiek itp. Mam się zaznajomić i za parę dni zadzwonią do mnie ankieterzy i zapytają, którą opcję chcę. Niech żyją wybory
kiwele - Pon Lut 22, 2010 2:18 pm
Mala niespodzianka.
Przegladalem ostatnio nowe warianty przebudowy Rynku, te polsko-hiszpanskiego konsorcjum, przypomnialem sobie tez co zrobiono w tym temacie wczesniej, w tym takze jak ja widzialem juz te sprawe.
W efekcie urodzila sie nowa koncepcja, laczaca calosc przemyslen, ktora mozna sobie ogladnac ponizej.
W zasadzie rysunek czy szkic jest jasny i nie potrzeba zbyt wiele komentarza.
Uwazam ze najwieksza slaboscia zaprezentowanych ostatnio trzech wariantow jest niekorzystne polozenie linii tramwajowej po wschodniej stronie Rynku, co nie tylko blokuje organizacje jego przestrzeni, ale jest tez bardzo niekorzystne dla Teatru. Tylko dziwic sie, ze do tej pory nie bylo w mediach protestow z jego strony.
Tramwaje zostaly wiec odsuniete zdecydowanie od Teatru i linia brynowska wrocila z powrotem na Pocztowa.
Fakt, ze to z kolei generuje na Dworcowej niedogodnosc dla przebudow zwiazanych z nowym Dworcem, ale jak widze, jest to mozliwe do opanowania.
Konsekwentnie widze, ze dla nowego Rynku wypadaloby usunac pierwsze trzy kamienice: Rynek 6,7 i 8 wraz z oficynami az do Rawy aby na miejscu tej trzeciej postawic nowy lepiej dopasowany budynek, jak mysle cos w rodzaju Miejskiego Domu Kultury miedzy Muzeum i Teatrem. Na parterze powinna tam byc wieksza kawiarnia, cos w stylu Archibaru, taka wychodzaca w okresie letnim na zewnatrz.Z tego naroza latwo byloby utworzyc waskim brzegiem Rawy malownicze przejscie do katowickiej <mini>.
To wlasnie tylko te trzy obiekty, wszystkie zwiazane z kultura, bylyby bezposrednio zwiazane z plyta Rynku.
Sama plyte Rynku pozostawiam do dalszego zagospodarowania przez odpowiednich specjalistow. Mozna to zrobic na nieskonczenie wiele sposobow.
Podobnie tez i Park Rawy, obecny we wczesniejszych prezentacjach tematu.
Jest to po prostu skwer ktorego srodkiem plynie na okolo 60 metrach odkryta Rawa. Calosc oczywiscie tez przeznaczona do szczegolowego zagospodarowania.
Logicznie biorac powinien tam zostac Pomnik poleglych harcerzy i powstancow.
To sie troche kloci z tym, ze widzialbym w tamtym miejscu umieszczenie wyrazonej artystycznie Kuznicy Boguckiej, takiej co moglaby okazjonalnie pracowac, napedzana wodami Rawy, bijac mlotem o kowadlo z donosnym melodyjnym dzwiekiem.
Bardzo dobrym rozwiazaniem jest na pewno przedluzenie ulicy Moniuszki do Skargi i polaczenie jej z Mickiewicza miedzy Laznia i Domusem (Slazakiem) obecne we wszystkich projektach od kilku lat.
Na placu przed Bankiem ING przewiduje jakas wpasowana tam galerie handlowa i obok niej wspolny przystanek tramwajowy.
Istotne jest, by zostala zachowana koncepcja przejazdu podziemnego pod Rynkiem na osi Mickiewicza-Warszawska, troche zmodyfikowana w stosunku do dwu zaprezentowanych wariantow.
Chcialbym rowniez, by z Jana byl wyjazd samochodow na Warszawska, aby mozna bylo objechac bardziej zabytkowy kwartal z Dyrekcyjna, Staromiejska, Dworcowa i Mariacka.
Podtrzymuje przedstawiona w wariantach koncepcje Ratusza miejskiego z parkingiem podziemnym (sila rzeczy tylko dla pracownikow i osob zapraszanych)miedzy Zenitem i Domem Prasy.
W moim pojeciu najistotniejsza jest ogolna dyspozycja wszystkich elementow Rynku i przyleglosci.
Ciezko widze, by ktokolwiek sie tym zainteresowal juz chocby dlatego, ze juz za pozno.
Zauwaze jednak, ze dokladnie taka sama sytuacja byla w 2003 roku, gdy rysowalem pierwsza koncepcje wydawalo sie juz w przededniu obiecanych robot na Rynku.
@katowiceR: A jakbys tak odpowiadajac na ankiete zwrocil uwage na tekst cytowany wyzej z rysunkiem i powiedzialbys, ze wlasnie taka wersja Rynku, otwarta do szczegolowego zagospodarowania, odpowiadalalaby Ci jak najbardziej?
By uczynic zadosc ukladowi drog przewidzianemu dla rozpoczynajacej sie przebudowy Dworca moznaby tory tramwajowe przed Domem Prasy, zamiast na Pocztowa, zakrecic na Jana, za nowym Ratuszem miejskim (ten budynek miedzy Zenitem i Domem Prasy).
mark40 - Nie Lut 28, 2010 11:33 am
Konsultacje w sprawie 3 Maja są, ale o nic nie pytaj
Władze Katowic kilka tygodni temu ogłosiły konsultacje społeczne w sprawie przebudowy ul. 3 Maja. Na ulicy ustawiono bannery z kolorowymi rysunkami przedstawiającymi jak to miejsce mogłoby wyglądać. I okazuje się, że na tym konsultacje się skończyły, bo mieszkaniec, który w tej sprawie miał pytania, został odprawiony z kwitkiem.
„Przespaceruj się dziś ulicą 3 Maja. Zastanów się przez chwilę, jak chciałbyś, by wyglądała za parę lat. Wyobraź sobie... ożywiające przestrzeń, zasadzone wzdłuż alei drzewa czy może idealnie komponujące się z istniejącą już architekturą ławeczki. Myślisz: »niemożliwe «?” - zachęca ogłoszenie na stronie internetowej magistratu
Umieszczono tu cztery wizualizacje projektu, które można zobaczyć także na pl. Szewczyka. Każdy zainteresowany mógł do początku lutego oddać swój głos na najlepszą koncepcję. Ogółem zagłosowało 381 osób.
Wśród nich znalazł się mieszkaniec, który wiedzę na temat przebudowy ulicy chciał pogłębić. W tym celu poszedł do magistratu z przygotowanymi wcześniej pytaniami. Chciał zapoznać się z opisami technicznymi poszczególnych wariantów, dowiedzieć się, co poprzez modernizację miasto planuje osiągnąć, czy jest ona konieczna, czy inwestycja jest powiązana z planowaną przebudową dworca.
Mieszkaniec skierował się z pytaniami do Waldemara Bojaruna, rzecznika magistratu. Zamiast odpowiedzi usłyszał, że wszystkie szczegóły przedsięwzięcia można znaleźć w internecie. Kiedy stwierdził, że na stronie umieszczono tylko rysunki, rzecznik skierował go do wydziału inwestycji.
Tamtejsi urzędnicy z kolei pokazywali mu plansze, które wcześniej oglądał na pl. Szewczyka. Dowiedział się tylko, że nie ma dokumentacji dla poszczególnych wariantów. "To pomysł wciągnięcia społeczeństwa do zabawy w konsultacje" - zdenerwowany mieszkaniec napisał skargę do radnych.
- Konsultacje oznaczają zaproszenie do rozmów. Nie widzę tutaj podstaw, by urzędnicy nie odpowiedzieli na pytania - mówi Jerzy Forajter, przewodniczący rady miejskiej, który prośbę o wyjaśnienie sprawy skierował do prezydenta.
Bojarun podkreśla, że był pytany o szczegóły techniczne, dlatego skierował mieszkańca do odpowiedniego wydziału. - Mieszkańców zapytaliśmy głównie o to, jaką nawierzchnię lub oświetlenie najchętniej widzieliby na 3 Maja. Konsultacje ogłosiliśmy, by poznać ich zdanie - podkreśla.
Zadzwoniliśmy do Adama Kochańskiego, naczelnika wydziału inwestycji. - Jestem na urlopie. Zwiedzam zabytki i aktualnie na tym chciałbym się skupić - ucina rozmowę.
Od urzędników pracujących w wydziale dowiedzieliśmy się jedynie tego, że dokumentacji dla poszczególnych wariantów nie ma i będzie opracowana dla jednego, wybranego projektu. - Za takie opracowania trzeba płacić, więc nie ma sensu wydawać pieniędzy na coś, czego się nie wykorzysta. To logiczne i wystarczyło to tylko spokojnie zainteresowanemu wyjaśnić. Inna sprawa, że konsultacje wyglądają tak, jakby mąż remontował łazienkę i sam decydował, czy ma być wanna czy prysznic. Żonie zostawia tylko decyzję o kolorze kafelek, bo czy one będą zielone czy niebieskie, nie bardzo go interesuje - kwituje Maciej Borsa, prezes Zarządu Oddziału Katowickiego Towarzystwa Urbanistów Polskich.
Łukasz Brzenczek ze Stowarzyszenia Moje Miasto uważa, że w tym przypadku ograniczony został dostęp do informacji publicznej. - To nie są informacje tajne. Być może urzędnicy nie spodziewali się, że ktoś przy okazji pokazywania obrazków będzie chciał pogłębić temat. Odda swój głos, a w dokumentach będzie, że odbyły się konsultacje społeczne. Szkoda, że taką inicjatywę mogą skompromitować takie wpadki - uważa.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... pytaj.html
kiwele - Nie Lut 28, 2010 12:07 pm
Donos na siebie:
Zestawienie dwu ostatnich postow zabawnie pokazuje jak wielka glebie naiwnosci ma kiwele.
BART - Wto Mar 02, 2010 12:07 pm
Nowe zdjecia przebudowy centrum miasta
http://www.przemiana.katowice.eu/katowice.php?l=pl
bidzis004 - Wto Mar 02, 2010 1:10 pm
To nie jest przebudowa centrum , to jest projekt przebudowy jednego placu w tym prlowskim bajzlu zwanym centrum aglomeracji , z którym nie potrafią Katowice wystartować , Bytom to juz zrobił m.in z placem Sikorskiego jak również pozbył sie kładki na odcinku dworzec śródmieście , Gliwice przebudowują nawierzchnie na rynku Jaworzno przebudowuje place w "centrum" Radzionków przebudował jeden plac na rynek a za niedługo startujemy z nowym rynkiem i wymieniać by tu jeszcze rzeczy które juz dawno zrobiono w miastach ościennych , w Katowicach jak zwykle DNO i wstyd na całą Polske że nie potrafią przebudować jednego placu przez X lat... , nie wspomne juz o wizjach schowania torów pod ziemie , bo to całkowicie przerasta możliwośći tych idiotów.
Z Serdecznym Pozdrowieniem , "Prowincja" ...
heniek - Wto Mar 02, 2010 4:09 pm
nie ma jak odrobina pozytywnych
Wit - Nie Mar 14, 2010 10:58 pm
Przyjdź na debatę i porozmawiaj o centrum Katowic
pj2010-03-13, ostatnia aktualizacja 2010-03-13 17:47
Od lat słyszymy zapowiedzi przebudowy katowickiego rynku. Urzędnicy na razie pokazali mieszkańcom kolejne plany. Czy najnowsze pomysły zmienią Katowice? I co mają wspólnego z wizją Tomasza Koniora?
O tym będziemy rozmawiać w poniedziałek z architektami, katowiczanami i urzędnikami. Radio Katowice i "Gazeta Wyborcza" wraz ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich zapraszają na debatę poświęconą przebudowie Katowic. Spotkamy się o godz. 17 w galerii SARP przy ul. Dyrekcyjnej 4 w Katowicach. Naszymi gośćmi będą m.in.: prof. Irma Kozina, Tomasz Konior, Jurand Jarecki, Dieter Paleta i Robert Konieczny. Część debaty (od godz. 17.15 do 17.45) będzie transmitowana przez Radio Katowice.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... towic.html
Safin - Pon Mar 15, 2010 9:27 am
^^^
Ktoś się wybiera?
rasgar - Pon Mar 15, 2010 10:04 am
Może dam radę - obsada całkiem doborowa :]
absinth - Pon Mar 15, 2010 10:10 am
4 rok dyskusji o tym samym... chyba sobie tym razem odpuszcze
maciek - Pon Mar 15, 2010 3:30 pm
Jak mówi jeden z redaktorów pewnej redakcji, pewnego wortalu pan Uszok w związku z tą przebudową mówi nawet to samo od paru lat, tj. powtarza te same frazesy, zapewnienia i bajki.
Wieczorynka jest o 19:00. Wyjdzie na to samo.
snow - Pon Mar 15, 2010 8:38 pm
cóż. mieszkańcy wybrali wariant drugi
czyli las na rynku i tunel.
Strona 11 z 13 • Wyszukiwarka znalazła 2123 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13