ďťż
 
[Katowice] Przebudowa centrum (cz. 2)... i nie ostatnia!



Wit - Wto Cze 09, 2009 5:18 pm


Przebudowa śródmieścia Katowic nadal istnieje tylko na papierze
dziś
Prezydent Piotr Uszok zapowiadał, że przed końcem swojej kadencji doprowadzi w mieście do budowlanej rewolucji. Na zapowiedziach się skończyło. Najnowsze, co w sprawie przebudowy centrum się dzieje, to ogłoszenie przetargu na wybór projektantów, którzy opracują koncepcję przebudowy ciągów komunikacyjnych i przestrzeni publicznej na odcinku rondo-rynek. Na rezultaty pracy projektantów, których poznamy pod koniec lipca, przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, czyli przetarg zostanie rozstrzygnięty i nie będzie oprotestowany, to ciężki sprzęt na al. Korfantego mógłby wjechać dopiero w połowie 2010 roku, czyli w sam raz przed wyborami samorządowymi.

Paradoksalnie, dla katowiczan huk koparek oznaczać będzie, że jest nadzieja na to, że centrum aglomeracji w końcu zyska nowe oblicze. Tych, którzy złudzenia już stracili, Piotr Uszok uspokajał wczoraj podczas konferencji w Rondzie Sztuki. - Czuję się niezręcznie, że to tak długo trwa - mówił Uszok. W sumie przebudowa śródmieścia na odcinku rondo-rynek ma kosztować ok. 110 mln zł. Niewielka część kosztów ma przypaść w udziale spółce Tramwaje Śląskie, resztę wykłada miasto. Na co w ramach tej kwoty mogą sobie pozwolić projektanci? W pierwszej kolejności na zaprojektowanie nowej trakcji tramwajowej, potem przebudowę samej al. Korfantego i jej łączników. Wytyczne władz miasta są zgodne z koncepcją przebudowy śródmieścia autorstwa architekta Tomasza Koniora. Wśród nich jest między innymi usunięcie z rynku ruchu tramwajowego i przeniesienie go w ul. św. Jana. Dom Prasy zaludnią urzędnicy wydziału geodezji. Swoje przeznaczenie zmienią ulice: Teatralna i Mickiewicza będą dwukierunkowe, 3-go Maja stanie się deptakiem, a Pocztową i Młyńską mamy w przyszłości dojeżdżać do podziemnych parkingów miejskich. Tych ostatnich, wedle życzenia władz Katowic, ma być w mieście bez liku.

- Pod każdym budowanym, przynajmniej trzykondygnacyjnym budynkiem, powstałby parking - zapowiada Krzysztof Rogala, pełnomocnik prezydenta Katowic do spraw przebudowy śródmieścia.

Justyna Przybytek - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/1009999.html

Władze miasta wciąż roztaczają wizję Katowic przyszłości
12.06.2009
Plany przebudowy Śródmieścia są równie dynamiczne, co rzeczywistość i pogubili się w nich już sami włodarze Katowic. I zamiast zakasać rękawy, od roku debatują o przebudowie. Tymczasem w mieście zmian na lepsze jak nie było, tak nie ma.

Prawdopodobnie kiedy w końcu stolica aglomeracji zmieni swoje oblicze, nikt nie będzie chciał do niej przyjeżdżać, bo jak prognozował we wtorek w trakcie debaty o przyszłości Katowic Marian Mitręga z Uniwersytetu Śląskiego, za 25 lat w Katowicach zostanie około... 200 tys. mieszkańców. Reszta wyjedzie.

Wtedy może odnowione, a na pewno wyludnione śródmieście, będzie cieszyło nielicznych. Plany, jak miałoby wyglądać już nie są rewolucyjne, za to bardzo chaotyczne. Al. Korfantego na pewno nie będzie drogą lokalną, rynek nadal będą przecinały niezliczone tory tramwajowe, możliwe, że centrum przetną nowe ulice. Takie mniej więcej zapowiedzi padły z ust prezydenta Piotra Uszoka podczas poniedziałkowej konferencji w Rondzie Sztuki. Wcześniej pochwalił się zebranym, że miasto ogłosiło przetarg na wybór projektantów, którzy opracują koncepcję przebudowy ciągów komunikacyjnych i przestrzeni publicznej na odcinku rondo-rynek.

Na tym koniec konkretów. Co tak naprawdę słychać w sprawie przebudowy centrum Katowic? Wedle uproszczonego schematu procesu przebudowy, który urzędnicy rozdawali podczas konferencji, jesteśmy mniej więcej w połowie. Poważnie, to jeszcze nie zaczęliśmy.

Ogłoszony przetarg ma się zakończyć w lipcu. Mniej więcej po roku poznamy rezultaty pracy wyłonionych projektantów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, czyli przetarg zostanie rozstrzygnięty i nie będzie oprotestowany, to ciężki sprzęt na al. Korfantego mógłby wjechać dopiero w połowie 2010 roku. Zakładano, że przebudowa śródmieścia na odcinku rondo-rynek ma kosztować ok. 110 mln zł, a niewielka część tych kosztów przypadnie w udziale spółce Tramwaje Śląskie. Resztę wykłada miasto.

- Koszty będą jednak wyższe, ze względu na pomysł przywrócenia mieszkańcom rzeki Rawy. Jeszcze nie wiadomo, ile wyniesie całość - mówił Krzysztof Rogala, pełnomocnik prezydenta do spraw przebudowy śródmieścia.

Pomysłów, jak do góry nogami przewrócić centrum miasta, urzędnikom nie brakuje. Już wiadomo, że tramwaje nie znikną z Rynku, a jedynie ruch tramwajowy zostanie nieco przesunięty w stronę Zenitu i przeniesiony w ul. św. Jana. Budynek przy ul. Młyńskiej 1, czyli Dom Prasy, dziś wyludniony, zajmą między innymi urzędnicy wydziału geodezji, którym zostaną oddane do użytku dwa pietra. Przed Domem Prasy miałby powstać nowy budynek - Miejski Obiekt Wielofunkcyjny. - Skupiłby funkcje komercyjne, biurowe, gastronomiczne i rozrywkowe. Górne piętra byłyby przeznaczone na urząd - wyjaśniał Rogala. Pod budynkiem miałby powstać parking. W sumie centrum ma się doczekać kilku podziemnych parkingów. Przyszli inwestorzy mają je budować pod każdym przynajmniej trzykondygnacyjnym budynkiem.

Swoje przeznaczenie zmienią ulice. Teatralna i Mickiewicza będą dwukierunkowe, 3-go Maja stanie się deptakiem, a Pocztową i Młyńską mamy w przyszłości dojeżdżać właśnie do podziemnych parkingów. Będzie jeszcze nowa droga, która biegłaby od ul. Chorzowskiej, wzdłuż Supejednostki, aż do ul. Mickiewicza. Al. Korfantego nadal będą jeździć tramwaje i samochody. Te drugie zjadą z niej wcześniej niż dotychczas, bo w przedłużoną ul. Moniuszki. To plany. Co rzeczywiście dzieje się w Centrum? Tylko tyle, że remontowany jest budynek przy pl. Wolności 12, gdzie pod koniec roku ma się przenieść Urząd Stanu Cywilnego.

Justyna Przybytek - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/1011351.html




absinth - Wto Cze 09, 2009 7:55 pm
ziew



miglanc - Wto Cze 09, 2009 8:52 pm
Mam wrazenie, ze od jakis dwoch lokalna prasa korzysta z automatycznego generatora artykułow o przebudowie srodmiescia Katowic



Kris - Wto Cze 09, 2009 9:20 pm
Nowe centrum dla Katowic

W połowie lipca ma zostać rozstrzygnięty przetarg na wykonawcę projektów budowlanych przebudowy ścisłego centrum Katowic - od ronda do obecnego rynku. Projektowanie potrwa do 16 miesięcy, potem ruszą przetargi na wykonawców robót.

O najbliższych terminach kolejnych etapów tej jednej z największych podobnych miejskich inwestycji w środkowej Europie poinformowali podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach prezydent miasta Piotr Uszok oraz pełnomocnik prezydenta ds. przebudowy centrum Krzysztof Rogala.

Zgodnie z założeniami ogłoszonego 28 maja przetargu, zwycięzca przygotuje szczegółowe projekty budowlane przestrzeni komunikacyjnych i publicznych nowego centrum. Przed ostatecznym wyborem szczegółowe propozycje projektantów zostaną poddane konsultacjom społecznym. Koszt przygotowania tych projektów miasto szacuje na kilka milionów złotych.

Rozstrzygnięty w październiku 2006 r. konkurs na koncepcję przebudowy centrum wygrało Konior Studio z Katowic. Projekt zakładał połączenie rynku z rondem poprzez nadanie Alei Korfantego charakteru wielkomiejskiego, lecz węższego niż dotąd bulwaru. Po zachodniej stronie zaplanowano pasaż, a przy nim sklepy, restauracje, centra kultury i sportu. Przy rynku miały powstać ratusz i teatr muzyczny.

Choć miasto nadal odwołuje się do koncepcji Konior Studio, po uwagach m.in. ekspertów i mieszkańców, zmieniono część jej założeń. W poniedziałek mówiono m.in. o przesunięciu fragmentów Alei Korfantego, ul. Moniuszki i planowanej Śródmiejskiej, odsunięciu nowych budynków od już istniejących oraz zmianie lokalizacji podziemnych parkingów i przystanków tramwajowych.

Dołączone do warunków przetargu wytyczne miasta przewidują m.in., że tory tramwajowe w szerokiej na 43 metry Alei Korfantego, biegnąc od ronda środkiem tej arterii, za skrzyżowaniem z ul. Moniuszki zostaną przerzucone pod wschodnią pierzeję rynku i tamtędy, a potem ul. Św. Jana, pobiegną w obu kierunkach pod wiadukt kolejowy.

Umożliwić to ma w przyszłości budowę na południowej części obecnego rynku miejskiego obiektu wielofunkcyjnego - który przylegałby do frontu tzw. Domu Prasy. Główny miejski plac znajdzie się wówczas między Teatrem Śląskim, domem handlowym Skarbek, siedzibą Banku Śląskiego i ul. Moniuszki przedłużoną na zachód do ul. Skargi.

Wytyczne miasta zakładają też m.in. budowę trzech podziemnych parkingów - w obrębie południowej i północnej części obecnego rynku, a także przywrócenie miastu zakrytej rzeki Rawy. Przed tzw. superjednostką powstanie nowa ulica, roboczo nazwana Śródmiejską, która skomunikuje m.in. z rondem i ul. Moniuszki planowane nowe obiekty.

Miasto zamierza bowiem zbyć cztery działki przy Alei Korfantego, m.in. z częścią obecnego pasażu handlowego i pałacem ślubów. Jak mówił w poniedziałek Uszok, potencjalni inwestorzy, w ub. roku zainteresowani ich nabyciem, po chwilowym wstrzymaniu się na początku tego roku znów deklarują zainteresowanie, jednak już np. dzierżawą gruntu.

Jak w poniedziałek mówił Uszok, choć "czuje się niezręcznie", że prace przygotowawcze trwały tak długo, bez przygotowanej w ostatnich miesiącach dokumentacji przebudowa centrum nie byłaby możliwa.

Wyłoniony w lipcu projekt przebudowy obejmie teren między Rynkiem a Rondem, czyli pierwszy z kilku etapów przebudowy centrum. Całość planów miasta na kolejne lata dotyczy łącznie 28 ha, m.in. południową część centrum z ul. Mariacką Tylną i Wojewódzką, teren wokół dworca kolejowego z ul. 3 Maja, rejon kampusu uniwersyteckiego i tereny b. kopalni Katowice.

Prezydent Katowic zapewniał też dziennikarzy o "bardzo zaawansowanych pracach projektowych" centrum kongresowego za ok. 190 mln zł w pobliżu Spodka - pozwolenie na budowę ma być wydane jeszcze w tym roku. Podobnie zaawansowany ma być też projekt nowej sali koncertowej i zaplecza Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia za 120 mln zł.

Tak jak w finansowaniu tych planowanych obok siebie inwestycji, miasto partycypować będzie w budowie - również po sąsiedzku - nowej siedziby Muzeum Śląskiego za 250 mln zł. Prócz tego wyłącznie za miejskie pieniądze powstanie nowy układ komunikacyjny na terenie b. kopalni Katowice - za 80 mln zł.

Łączna wartość planowanych w najbliższych latach inwestycji publicznych w centrum Katowic ma sięgnąć miliarda złotych. By pokryć spoczywające na Katowicach 80 proc. tej kwoty, miasto rozważa uruchomienie nowej linii kredytowej w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Obecny wskaźnik zadłużenia Katowic to 18 proc. rocznego budżetu.

(PAP)
http://ww6.tvp.pl/6605,20090609912128.strona




Wit - Wto Cze 09, 2009 11:16 pm
Prezydent Uszok: dużo emocji, ale muszę już iść
Anna Malinowska 2009-06-10, ostatnia aktualizacja 2009-06-10 00:31:02.0



Dwie godziny debatowali we wtorek mieszkańcy Katowic z prezydentem miasta Piotrem Uszokiem. Tłumów nie było - może dlatego, że o spotkaniu mało kto wiedział.

Spotkanie w Rondzie Sztuki zaczęło się od wystąpienia Piotra Uszoka. Przez 45 minut na tle wyświetlanych slajdów prezydent mówił o planowanych w mieście inwestycjach. Podawał kwoty i daty - co i w jakim roku powinno być ukończone.

- Miała być debata, mamy konkretne pytania - niecierpliwili się mieszkańcy. W tej sytuacji zaproszeni na spotkanie naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego - prof. Marian Mitręga, demograf, i dr Tomasz Nawrocki, socjolog - postanowili skrócić swoje wystąpienia. - Widzimy, że z utęsknieniem czekają państwo na możliwość zadania pytań, dlatego skoncentrujemy się na najważniejszych wnioskach płynących z badań - stwierdzili. Przedstawili dość gorzką wizję przyszłości Katowic.

- Za 25 lat liczba mieszkańców zmaleje o 100 tys. Najpotężniejszą aglomeracją będzie Warszawa. Stąd wyjadą ludzie młodzi. Katowice już dziś są najstarszym miastem na Śląsku. Sytuacja jest poważna. Jeśli władze nie zadbają o miejsca pracy i poziom życia, ta smutna prognoza z pewnością się sprawdzi - przestrzegał prof. Mitręga.

- Mieszkańcy postrzegają centrum Katowic jako szare, ponure skrzyżowanie torów tramwajowych. Nieprawdą jest też, że życie toczy się dziś w centrach handlowych. Ludzie chcą przyjaznego centrum, ulokowanego w przestrzeni miasta - podkreślał z kolei dr Nawrocki. Oba wystąpienia nagrodzono brawami.

Potem głos zabrali mieszkańcy:

- Panie prezydencie! Nie mamy gdzie pływać, a ścieżki rowerowe to niedoróbki - skarżyli się młodzi.

- A przepełnione przedszkola? Dlaczego nikt z nami nie rozmawia o naszych dzieciach?

Prezydent: - A konkretnie?

A konkretnie to chodzi o klasę koszykarską w Gimnazjum nr 20. - Dlaczego pan się nie zgadza zostawić nam naszą klasę? - pytały dzieci.

- Tu jest dużo emocji, są jeszcze inne pytania, a zbliża się godz. 20. Naprawdę muszę już iść - odpowiedział prezydent. W sprawie klasy sportowej obiecał się spotkać z rodzicami.

Spotkanie w Rondzie Sztuki zorganizowało katowickie stowarzyszenie Meritum. W nagłośnieniu debaty miał pomóc wydział promocji. - Informacja o spotkaniu była na stronie internetowej urzędu miasta. Wydrukowaliśmy też 50 ulotek - wyjaśniał Jakub Jarząbek z wydziału, gdy zapytaliśmy go o niską frekwencję.



d-8 - Śro Cze 10, 2009 5:51 am

Wydrukowaliśmy też 50 ulotek - wyjaśniał Jakub Jarząbek z wydziału, gdy zapytaliśmy go o niską frekwencję.

po prostu oniemiałem!



Darkat - Śro Cze 10, 2009 7:34 am

Póltora roku pierdloenia o tym gdzie położyć tramwaj.

Uszok na stos!


no akurat to termin na wykonanie projektu budowlanego i to jest wreszcie konkret. Bez tego nic się nie wybuduje.



jacek_t83 - Śro Cze 10, 2009 7:38 am


[youtube]lEF4ScCHnXA[/youtube]



bidzis004 - Czw Cze 11, 2009 9:06 am
http://www.youtube.com/watch?v=3CSnAa6bSlw



jacek_t83 - Pią Cze 19, 2009 4:22 pm


Katowice: Dom Prasy czeka na nowe życie

Wszyscy czekamy na przebudowę centrum Katowic, nowy salon miasta. I nowy Rynek, który przestanie być w końcu niechlubną wizytówką Katowic. W obrębie tego, zmiany przejdzie tzw. Dom Prasy.

Dom Prasy to jedna z składowych założenia, jakim stał się po II wojnie światowej nowy Rynek w Katowicach. Ten został rozszerzony w kierunku południowym, wypełniając dodatkowo miejsce wyburzonych kamienic. Plan tez został opracowany w roku 1947 przez Juliana Duchowicza i Mariana Śramkiewicza.

Budynek stanął po jego zachodniej stronie, w miejscu wyburzonych kamienic w roku 1963. Rok wcześniej po przeciwnej stronie dobiegła końca budowa Domu Handlowego Zenit, zaś w 1975 roku tuż nieopodal, po przeciwnej stronie wylotu ulicy 3 Maja stanął Dom Towarowy Skarbek (dziś Galeria Skarbek). Nowoczesne, jak na owe czasy rozwiązanie spełniało swą funkcję przez lata, zmiany okazały się jednak konieczne, a rozważania nad kształtem przyszłego Rynku (który utracił swą pierwotną miastotwórczą funkcję, stając się jedynie węzłem przesiadkowym w komunikacji miejskiej) przyspieszył ogłoszony konkurs na przebudowę śródmieścia Katowic, wygrany przez pracownię Tomasza Koniora, Konior Studio.

Dom Sportowca, który służył prasie

Zaprojektowano go jako "Dom Sportowca", jednak od początku swego istnienia służył śląskiej prasie. Odkąd z budynku położonego przy ulicy Młyńskiej 1 wyprowadził się główny najemca, grupa Polskapresse, obiekt stoi niemalże pusty (użytkowany jest parter). Właściciel obiektu, którym jest miasto Katowice, szuka dla niego nowego "miejsca". Pierwszym z pomysłów była sprzedaż prywatnemu inwestorowi, z uwagi na spore koszty remontu zużytego przez czas budynku (od czasu powstania nie przeszedł generalnego remontu), użytkownikiem pozostanie jednak miasto, które zamierza zagospodarować przestrzeń na potrzeby magistratu.

- Wydziały Urzędu Miasta są rozsiane aż w dziewięciu miejscach. To obniżyłoby koszty funkcjonowania i poprawiło komfort obsługi petentów urzędu - mówi MM Silesii Waldemar Bojarun, rzecznik UM Katowice.

Adaptacja czy wyburzenie?

Od pewnego czasu rozważany był pomysł obniżenia dziewięciokondygnacyjnego budynku o jedną kondygnację, obiekt jest bowiem jednym z tych, który pomija aspekt skali i kontekstu sąsiedniej zabudowy. Dom Prasy straci jednak ostatecznie prawdopodobnie aż dwie kondygnacje. Co znajdziemy w środku obiektu? Miasto planuje tam rozlokować m.in. Biuro Obsługi Mieszkańców oraz Wydziały: Komunikacji, Działalności Gospodarczej, Gospodarki Komunalnej, Spraw Obywatelskich, Polityki Społecznej oraz Geodezji i Gospodarki Mieniem.



Tak się jednak stanie jedynie w przypadku zachowania obiektu, całą wartość odtworzeniową szacuje się bowiem na około 15 milionów złotych, co znacznie przewyższa wartość samego budynku. Do tego należy dodać brak wymaganych standardów obiektów biurowych (nawet jeśli obiekt zostanie zmodernizowany, na przeszkodzie stanie tu m.in. wysokość kondygnacji), trwałość istniejącego obiektu (przewidywany okres przyszłej ekploatacji to 60 lat) oraz wspomniane zużycie techniczne i funkcjonalne czy wreszcie problem z dopasowaniem Domu Prasy do okolicznej zabudowy i mających powstać obiektów.

- W mojej opinii to najmniej interesujący obiekt na Rynku, zdecydowanie bardziej wartościowe są Zenit i Skarbek - mówi MM Silesii Łukasz Brzenczek ze Stowarzyszenia Moje Miasto. - Jeśli ma być modernizowany, nie chciałbym żeby wyglądał gorzej niż teraz, a często są to w takich wypadkach zmiany czysto techniczne, polegające na dociepleniu czy zmianie elewacji. Myśli się o poprawie funkcji, zapominając o estetyce, przez co budynek jako całość wydaje się być przypadkowy - dodaje.

Według Brzenczka oprócz estetyki trzeba pomyśleć o funkcji i podejść do zagadnienia kompleksowo, gdyż Rynek jako centralne miejsce w mieście powinien tętnić życiem. - Boję się, że budynek nie będzie żył po 16.00. Szkoda, że wyprowadziła się stamtąd prasa, bo jednak nadawało to miastu prestiżu. Dlatego, jeśli ma się tam wprowadzić Urząd Miasta, wolałbym, żeby zajął wyższej pietra, tak żeby parter w całości przeznaczyć pod usługi. Dziś na parterze działa restauracja i ludzie tam chodzą. Powinni mieć do czego przychodzić również po remoncie - mówi.

Tajemnicze Eksploratorium

W najważniejszym obszarze przebudowy centrum, jakim jest oś Rynek - Rondo pojawi się również nowa zabudowa. Powstanie w zachodniej pierzei Alei Korfantego, północnej pierzei Rynku (tam mają się ulokować funkcje publiczne i komercyjne) oraz na samym Rynku gdzie planowany jest Miejski Obiekt Wielofunkcyjny. Ma tworzyć zespół z zmodernizowanym Domem Prasy i gmachem Urzędu Miasta pod adresem Rynek 13, z którym to ma być połączony przewiązką. Ma powstać również tajemnicze Eksploratorium - innowacyjny obiekt rozrywkowo-edukacyjny.

- Będzie czymś na kształt nowoczesnego, multimedialnego muzeum. Ma w założeniu służyć edukacji, m.in. poprzez prezentację prac środowiska akademickiego. To duża siła miasta, którą zamierzamy wspierać - mówi Bojarun.



Wit - Czw Lip 02, 2009 5:33 pm
Działki przy rynku jeszcze nie należą do Katowic
Przemysław Jedlecki 2009-07-02, ostatnia aktualizacja 2009-07-02 19:13:57.0



Katowice wciąż nie są właścicielem wszystkich terenów, które ma objąć zapowiadana przebudowa centrum. Nawet na rynku jest miejsce, które należy do kogoś innego.

Sprawa jest ważna, bo na działce, która do miasta nie należy, nie można rozpocząć inwestycji. Przez to obietnice przebudowy alei Korfantego trzeba schować na razie do szuflady. Dotyczy to np. 700-metrowej działki koło Skarbka. Urzędnicy wycenili ją i zaproponowali odkupienie, ale mieszkający w Izraelu spadkobierca jednego z właścicieli odprawił ich z kwitkiem.

To nie jedyny problem. Okazało się też, że skrawek rynku przed Domem Prasy należy do nieżyjącego już od dawna katowiczanina. Dopiero w lutym tego roku magistrat wystąpił do sądu, by zdecydował o zasiedzeniu terenu przez miasto.

Największą porażką magistratu była próba załatwienia sprawy budynku, w którym jest Cepelia (miasto razem z nią jest współwłaścicielem obiektu). - Szef Cepelii chce zamienić nieruchomość na inny obiekt w centrum o podobnym metrażu. Urząd nie ma lokalu, który mu odpowiada - przyznaje Daniel Muc z firmy Imago PR, która odpowiada za informowanie mediów o przebudowie centrum.

Muc zapewnia, że miasto już od kilku lat stara się doprowadzić do ładu kwestie własności działek w centrum. - Nie zawsze są to jednak sprawy zależne od urzędu. Dzieje się tak np. wtedy, gdy sprawa trafia do sądu - wyjaśnia Muc.

Pociesza jednak, że najważniejsze działki, na których mają stanąć nowe budynki, już należą do miasta. - To m.in. teren niedaleko ronda, razem z pałacem ślubów - mówi Muc.



Tequila - Czw Lip 02, 2009 5:49 pm


Urząd przy rynku będzie, ale bez restauracji
dziś

Dawny Dom Prasy docelowo zostanie zajęty przez wydział geodezji. Urzędnicy zapowiadają przy okazji likwidację jedynej knajpki na rynku.

- Restauracji raczej nie uwzględniamy w planach - wyjaśnia Adam Kochański naczelnik Wydziału Inwestycji w katowickim Urzędzie Miasta. Jak dokładnie będzie wyglądał w przyszłości Dom Prasy? Okaże się na początku przyszłego roku. Za trzy tygodnie poznamy projektanta, który opracuje koncepcje budynku. Na wykonanie projektu dostanie siedem miesięcy, a za projekt prawie 1 mln zł.

Wiadomo, że na Młyńskiej 1 zadomowią się urzędnicy. Pierwsze i drugie piętro mają stanowić centrum obsługi petentów, wyższe - zajmie geodezja. Na pewno zniknie "złota" elewacja.Urząd przy rynku będzie, ale bez restauracji
dziś

Dawny Dom Prasy docelowo zostanie zajęty przez wydział geodezji. Urzędnicy zapowiadają przy okazji likwidację jedynej knajpki na rynku.

- Restauracji raczej nie uwzględniamy w planach - wyjaśnia Adam Kochański naczelnik Wydziału Inwestycji w katowickim Urzędzie Miasta. Jak dokładnie będzie wyglądał w przyszłości Dom Prasy? Okaże się na początku przyszłego roku. Za trzy tygodnie poznamy projektanta, który opracuje koncepcje budynku. Na wykonanie projektu dostanie siedem miesięcy, a za projekt prawie 1 mln zł.

Wiadomo, że na Młyńskiej 1 zadomowią się urzędnicy. Pierwsze i drugie piętro mają stanowić centrum obsługi petentów, wyższe - zajmie geodezja. Na pewno zniknie "złota" elewacja.
- Nowa będzie w miarę nowoczesna, częściowo szklana - mówi Kochański. Początkowo w planach było także obcięcie dwóch najwyższych pieter, ale pomysł zdaje się poszedł do lamusa. - Zadecyduje projektant - deklaruje Kochański.
LOTA - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/1019151.html



absinth - Czw Lip 02, 2009 5:57 pm
tak, urzednicy a nie restauracje sa tym elementem, ktory po 16 najbardziej ozywia centralne punkty miast...

czekam na komentarz Waldemara Bojaruna. Moze cos w stylu: Jak wiemy mamy kryzys ludziom w takich czasach nie usmiecha sie chodzic po restauracjach, nasza odpowiedza jest umiejscowienie w tym miejscu wydzialu geodezji, przeciez wszyscy wiemy, ze to moze byc strzal w dziesiatke. Spojrzmy na Mariacka mimo, ze otwieraja sie tam kolejne lokale gastronomiczne nie przyciaga to ludzi. Dlaczego? Bo brak na tej ulicy czegos co naprawde potrafiloby przyciagnac mieszkacow tj. Wydzialu geodezji.



Michał Gomoła - Czw Lip 02, 2009 6:04 pm
Do tego to projektant zdecyduje jak będzie wyglądał i jak wysoki będzie Dom Prasy.. jest to podobna porażka jak to, że o wyglądzie ulicy 3go Maja zadecydują projektanci Tramwajów Śląskich. Już się nie mogę doczekać tego żywego i spójnego centrum Katowic.. po raz kolejny brak mi słów.



salutuj - Czw Lip 02, 2009 6:31 pm
Dobrze że go nie obniżą.
Likwidacja restauracji jest śmieszna. Przecież ona mogłaby nawet funkcjonować jako (prywatna) stołówka dla pracowników w ciągu dnia a restauracja wieczorem.



Michał Gomoła - Czw Lip 02, 2009 6:59 pm
Dobrze że go nie obniżą.



Iluminator - Czw Lip 02, 2009 7:04 pm
Zamiast ogródków przed domem prasy będą stać auta urzędników, a po 16 pozostanie po nich betonowa pustynia.

Perspektywa świetna...

I to jest ta nasza zapowiadana przebudowa "rynku".



Michał Gomoła - Czw Lip 02, 2009 7:14 pm
Może wystosujmy jakąś petycję w tej sprawie, ja mogę nawet takową 'naskrobać', póki nie jest za późno. Potrzebna by była tylko zgoda SMM, bo wątpię żeby ktoś przejął się listem sygnowanym moim nazwiskiem.



maciek - Czw Lip 02, 2009 7:17 pm
Witki opadają. To już nie jest żałosne, to nawet zaczyna być śmieszne. Prywatne miasto kilku cymbałów. Ciekawe czy projektant jest znajomym Bojaruna, czy bardziej Rogali, a może i samego Uszatka. Hmm, kogo obstawiacie?



macu - Czw Lip 02, 2009 7:31 pm
Szkoda komentować poczynania tych półgłówków. Sam nie wiem dlaczego każda nowa wiadomość tak mnie rozwściecza. Skoro nie radzą sobie z byle pierdołą to jak w ogóle myśleć, że poradzą sobie z czymś tak złożonym jak przebudowa całego centrum. Przecież to tak jakby ktoś mi zlecił wystrzelenie rakiety na Marsa. Absurd. To jest po prostu niewykonalne i tyle. Trzeba odpuścić i modlić się za 2010.



MarcoPolo - Czw Lip 02, 2009 7:52 pm
urzedokracja w tym miescie, w tym kraju robi zastraszajace postepy



Piotr - Czw Lip 02, 2009 10:04 pm
już kiedyś o tym pisałem, ale każda nowa wiadomość odnośnie planów pana U. i spółki utwierdza mnie w przekonaniu, że albo to wszystko nie dzieje się na prawdę, albo oni wszyscy tam w magistracie grają w taką grę w rodzaju - kto wpadnie na najbardziej kretyński pomysł, no bo przeciez chyba nie można być aż tak głupim.



stasz - Pią Lip 10, 2009 12:19 pm
http://www.konkurs.przemiana.katowice.eu/

Ile razy podczas wakacji patrząc na piękny skwer, plac czy fontannę zdażyło Ci się zastanawiać jak pięknie byłoby mieć takie miejsca w swoim mieście?

Proces przebudowy centrum Katowic wszedł w fazę tworzenia szczegółowych projektów budowlanych alei Korfantego i obecnego Rynku. Teraz każdy ma okazję przekazać swoje cenne uwagi, pomysły i inspiracje projektantom nowego centrum Katowic w postaci zdjęć z wakacji.

Każdy kto przyśle swoje zdjęcie przestrzeni publicznej, albo weźmie udział w głosowaniu na zdjęcie, które jego zdaniem jest najlepszą inspiracją dla projektantów będzie miał szansę wygrać jeden z dwóch weekendowych wyjazdów do Berlina, miasta, którego centrum przeszło jedną z największych przemian w Europie.

Nadsyłać zdjęcia można od 1 lipca do 15 września 2009 roku. Głosowanie rozpocznie się 15 lipca br.

--

No to ciekawe co z tego wyjdzie? Na pl. Szewczyka widziałem dużą reklamę tej akcji -- może będzie jakiś odzew. Żeby tylko nie skończyło się na jednej fontannie.



salutuj - Pią Lip 10, 2009 12:55 pm
Powinni zwolnic altora tego teksto za pewne rarzonce buendy...
Zatrodnili pewnie jakoms glopia panieke po znajomosci.



Michał Gomoła - Pią Lip 10, 2009 1:09 pm
Może to ta sama osoba, która wyczarowała zdanie 'Tu powstaje nowa przeszczeń publiczna?'

Co do inicjatywy to naprawdę jestem pozytywnie zaskoczony. Gdybym nie wiedział, że to z inicjatywy owej prywatnej firmy która wygrała przetarg na promocję przebudowy śródmieścia to mógłbym pomyśleć, że ktoś w UM ma głowę na karku



salutuj - Pią Lip 10, 2009 1:20 pm
Nie watpie ze to ta sama osoba, jakas pani Bozenka ktora skonczyla psychologie reklamy i nie wie co wlascicwie studiowala, ale ma dojscie by tam pracowac.

Krewniacy i inni sami swoi.



Wit - Pią Lip 10, 2009 11:43 pm
e tam

zaczepny pomysł....piłeczka po stronie Katowiczan
gem zapewne bedzie dla UM

Zdjęcia z wakacji pomogą w przebudowie Katowic

Schody Hiszpańskie w Rzymie, Main Street w Buffalo czy kamienna fontanna w Zbąszynku - to przykładowe miejsca, których atmosferę katowiczanie chcieliby odnaleźć w przebudowanym centrum stolicy Górnego Śląska. Swoje propozycje, w formie zdjęć z wakacji, mogą nadsyłać na internetowy konkurs.

- Konkurs to uzupełniające do wcześniejszych konsultacji społecznych. Wakacyjna formuła konkursu fotograficznego pozwala połączyć przyjemne z pożytecznym, a jednocześnie poprzez wizualną formę ułatwia komunikację między mieszkańcami a projektantami - uważa Krzysztof Rogala, pełnomocnik prezydenta Katowic do spraw przebudowy śródmieścia.

Pomysłodawcy konkursu liczą, że nadsyłane zdjęcia złożą się na "zbiór impresji" który choć w części może stać się inspiracją dla projektantów, pracujących nad nowym kształtem katowickiego centrum przed jego planowaną fundamentalną przebudową.

Konkurs nosi tytuł "Przemień Centrum Katowic wspomnieniami z wakacji". Od środy internauci mogą głosować na zgłoszone zdjęcia na stronie www.konkurs.przemiana.katowice.eu. Rozstrzygnięcie nastąpi 15 września. Uczestnicy konkursu mają szansę na wygranie wycieczki do Berlina - miasta, które przeszło w ostatnich latach jedną z największych transformacji w Europie. Chodzi o fotografie miejsc, w których ich autorzy szczególnie dobrze się czuli: placów, skwerów, parków czy ulic polskich i zagranicznych miast. Komplet nadesłanych fotografii zostanie przekazany architektom.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... towic.html

Ile znaczy głos mieszkańców w sprawie przebudowy Centrum?

Ile znaczy głos mieszkańców w sprawie przebudowy Centrum? Tyle co nic, bo i tak decydują projektanci. Teraz jest szansa, nawet jeśli na władzach miasta wrażenia to nie zrobi, aby pokazać, jak chcielibyśmy, aby Katowice wyglądały. Przy okazji można zgarnąć nagrodę i pojechać na weekend do Berlina.

Trwa foto konkurs, organizowany pod banderą miasta. Pomysł jest taki, aby podczas wakacyjnych wojaży pstryknąć zdjęcie miejsca, które nam się podoba i zainspirować nim architektów, którzy zostaną wyłonieni w przetargu na projekt przebudowy obszaru Rondo -Rynek. W sumie na stronę www.konkurs.przemiana.katowice.pl trafiło kilkadziesiąt zdjęć. Między innymi Padwy, Ferrary, bardzo dużo z Rzymu. Propozycje są różne, na przykład Karol sugeruje, że w Katowicach przydałaby się Wieża Trafikanten z Oslo, czyli punkt widokowy i jednocześnie restauracja górująca nad miastem. Z kolei Alina życzyłaby miastu czegoś równie rozpoznawalnego jak słynny deptak Copacabana. Wielu katowiczanom podoba się też wrocławski rynek.

- Wakacyjna formuła konkursu fotograficznego pozawala połączyć przyjemne z pożytecznym. Mamy nadzieję, że zdjęcia będą stanowiły taki zbiór impresji, którego choć część projektanci uznają za cenną inspirację - mówi Krzysztof Rogala, pełnomocnik prezydenta Katowic do spraw przebudowy śródmieścia. Konkurs trwa do 15 września. W środę ruszyło internetowe głosowanie na najlepsze fotograficzne propozycje.

LOTA - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/1024903.html



salutuj - Sob Lip 11, 2009 6:57 am
Katowiczanom też się zdaża pomyśleć/



miglanc - Pią Lip 17, 2009 5:31 pm
Trzy oferty na projekt przebudowy centrum



Trzy oferty wpłynęły w ogłoszonym w maju przez władze Katowic przetargu na wykonawcę projektów przebudowy ścisłego centrum Katowic - od ronda do obecnego rynku. W piątek nastąpiło otwarcie ofert w tym przetargu. Wśród chętnych są firmy z Polski i Hiszpanii.
Widok na centrum Katowic na styku al. Korfantego z ulicami Moniuszki i Mickiewicza

Przedmiotem przetargu było zaprojektowanie przestrzeni publicznych i ciągów komunikacyjnych w śródmieściu. Dwa projekty zostały złożone przez konsorcja, w tym jedno międzynarodowe. Oferty złożyły: konsorcjum firm Tebodin SAP-Projekt z Warszawy oraz IMB Asymetria z Krakowa, konsorcjum firm Redan ze Szczecina wraz z Apia XXI S.A. z Hiszpanii, Apia XXI IAK z Warszawy, Biprokom-Kraków SA i Ec-One z Katowic, a także firma Mosty Katowice.

- Wymagania, które postawiliśmy projektantom były wysokie, zarówno jeśli chodzi o uczestnictwo w podobnych projektach, jak i doświadczenie osób, które będąpracowały na rzecz miasta. Takich podmiotów jest niewiele. Trzy oferty poważnych wykonawców to satysfakcjonujący odzew - ocenił w piątek Krzysztof Rogala, pełnomocnik prezydenta Katowic ds. strefy Rondo-Rynek.

Po rozstrzygnięciu przetargu rozpoczną się prace projektowe, które potrwają w dwóch fazach do drugiego kwartału 2010 r. W pierwszej kolejności powstaną projekty torowiska tramwajów oraz trzech alternatywnych wersji nowego rynku, które potem będą konsultowane z mieszkańcami. Koszt przygotowania tych projektów przedstawiciela katowickiego magistratu szacowali wcześniej na kilka milionów złotych.

Rozstrzygnięty w październiku 2006 r. konkurs na koncepcję przebudowy centrum wygrało Konior Studio z Katowic. Projekt zakładał połączenie rynku z rondem poprzez nadanie alei Korfantego charakteru wielkomiejskiego, lecz węższego niż dotąd bulwaru. Po zachodniej stronie zaplanowano pasaż, a przy nim sklepy, restauracje, centra kultury i sportu. Przy rynku miały powstać ratusz i teatr muzyczny.

Choć miasto nadal odwołuje się do koncepcji Konior Studio, po uwagach m.in. ekspertów i mieszkańców, zmieniono część jej założeń. Chodzi m.in. o przesunięcie fragmentów alei Korfantego, ul. Moniuszki i planowanej Śródmiejskiej, odsunięcie nowych budynków od już istniejących oraz zmianę lokalizacji podziemnych parkingów i przystanków tramwajowych. Dołączone do warunków przetargu wytyczne miasta przewidują m.in., że tory tramwajowe w szerokiej na 43 metry Alei Korfantego, biegnąc od ronda środkiem tej arterii, za skrzyżowaniem z ul. Moniuszki zostaną przerzucone pod wschodnią pierzeję rynku i tamtędy, a potem ul. Św. Jana, pobiegną w obu kierunkach pod wiadukt kolejowy.

Umożliwić to ma w przyszłości budowę na południowej części obecnego rynku miejskiego obiektu wielofunkcyjnego - który przylegałby do frontu tzw. Domu Prasy. Główny miejski plac znajdzie się wówczas między Teatrem Śląskim, domem handlowym Skarbek, siedzibą Banku Śląskiego i ul. Moniuszki przedłużoną na zachód do ul. Skargi.

Wytyczne miasta zakładają też m.in. budowę trzech podziemnych parkingów - w obrębie południowej i północnej części obecnego rynku, a także przywrócenie miastu zakrytej rzeki Rawy. Przed tzw. superjednostką powstanie nowa ulica, roboczo nazwana Śródmiejską, która skomunikuje m.in. z rondem i ul. Moniuszki planowane nowe obiekty.

Wykonany przez zwycięzcę przetargu projekt przebudowy obejmie teren między Rynkiem a Rondem, czyli pierwszy z kilku etapów przebudowy centrum. Całość planów miasta na kolejne lata dotyczy łącznie 28 ha, m.in. południową część centrum z ul. Mariacką Tylną i Wojewódzką, teren wokół dworca kolejowego z ul. 3 Maja, rejon kampusu uniwersyteckiego i tereny b. kopalni Katowice.

Łączna wartość planowanych w najbliższych latach inwestycji publicznych w centrum Katowic ma sięgnąć miliarda złotych. By pokryć spoczywające na samorządzie 80 proc. tej kwoty, miasto rozważa uruchomienie nowej linii kredytowej w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Obecny wskaźnik zadłużenia Katowic to 18 proc. rocznego budżetu.



Kris - Pią Lip 17, 2009 7:10 pm
Trzech chętnych do projektowania dróg i rynku
Przemysław Jedlecki
2009-07-17, ostatnia aktualizacja 2009-07-17 20:26

[b]Do jednego z najważniejszych przetargów w historii Katowic zgłosiło się tylko trzech chętnych. Od jednego z nich będzie w przyszłości zależał wygląd rynku i okolic al. Korfantego. - Boję się, że o losie miasta zdecyduje raczej inżynier niż architekt - mówi Tomasz Studniarek, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich w Katowicach

Firma, której władze miasta przyznają palmę pierwszeństwa, zaprojektuje m.in. ostateczny kształt rynku, al. Korfantego i układu torów tramwajowych. Co ważne, projekt nowego rynku ma mieć trzy wersje. Władze miasta chcą się bowiem później konsultować z mieszkańcami w tej sprawie.

Na rynku ma znaleźć się miejsce dla budynku miejskiego, który połączy w sobie funkcje komercyjne z urzędowymi. W przypadku tych drugich miasto dokładnie już sprecyzowało, gdzie mają się znaleźć gabinety prezydenta i jego zastępców.

Na projekt, który ma być gotowy najpóźniej za 16 miesięcy od momentu rozstrzygnięcia przetargu, miasto wyda kilka milionów złotych. Później rozpoczną się poszukiwania firm, który wezmą się do roboty i zrealizują wizję projektantów.

W piątek minął termin zgłaszania ofert i okazało się, że wpłynęły tylko trzy. Złożyły je: Tebodin SAP-Projekt z Warszawy (w konsorcjum z firmą architektoniczną IMB Asymetria z Krakowa), Biuro Projektowo-Inżynierskie "Redan" ze Szczecina (w konsorcjum z Apia XXI z Hiszpanii, Apia XXI IAK Warszawy, Biprokom-Kraków i Ec-One z Katowic) oraz firma Mosty Katowice.

Co wiemy o zainteresowanych? Tebodin SAP-Projekt to firma konsultingowo-projektowa, która brała m.in. udział w rozbudowie Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, budowie centrów handlowych i outletów, biurowców i mieszkań, firma miał też udział w budowie Złotych Tarasów w Warszawie.

Redan z kolei projektował m.in. przebudowę pl. Grunwaldzkiego w Gorzowie Wielkopolskim, dworca autobusowego w Trzebnicy i terenu przed dworcem w Olsztynie, a także promenadę na wydmach w Świnoujściu.

Mosty Katowice zapewne kojarzy więcej osób, bo to ta firma projektowała m.in. kopułę na katowickim rondzie, tunel pod nim czy węzeł Murckowska.

Tomasz Studniarek, prezes katowickiego Stowarzyszenia Architektów Polskich, spodziewał się, że do przetargu nie stanie wielu chętnych: - Warunki były bardzo trudne. Przetarg wymagał wiedzy z odległych dziedzin.

Studniarek wyjaśnia, że aby spełnić wymagania katowickich urzędników, trzeba nie tylko dobrze projektować przestrzenie publiczne, ale też znać się na przekładaniu torów, kabli czy wodociągów. - Tak naprawdę decydującą rolę w zmianie centrum będą odgrywać inżynierowie od rozmaitych instalacji, a nie architekci - mówi.

Michał Buszek, przewodniczący Śląskiej Okręgowej Rady Izby Architektów, oprotestował przetarg. Nie podobało mu się, że miasto kieruje się przede wszystkim kryterium ceny. - Nie może być tak, że stosujemy ciągle kryteria na poziomie miasteczka - ubolewał. Ale jego protest został odrzucony. Buszek postulował też ogłoszenie konkursu, ale urzędnicy przypomnieli, że konkurs na centrum rozstrzygnięto już trzy lata temu i przetarg na projekt jest jego prostą konsekwencją.

- Konkurs był, ale na wykonanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej! Teraz zaś przyszedł czas na szczegółowe projekty na poszczególne fragmenty śródmieścia. Na wszystko powinien być konkurs - uważa Buszek.

Władze miasta przyznają, że wymagania były wysokie, ale liczba ofert jest satysfakcjonująca. - Trzy oferty poważnych wykonawców to satysfakcjonujący odzew - mówi Krzysztof Rogala, pełnomocnik prezydenta do spraw przebudowy centrum. Według naszych informacji magistrat poprosi wszystkich chętnych o uzupełnienie dokumentacji, nie wiadomo więc dokładnie, kiedy przetarg zostanie rozstrzygnięty.
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... rynku.html



Michał Gomoła - Sob Lip 18, 2009 12:44 pm
a propos konkursu http://www.konkurs.przemiana.katowice.eu to jego poziom póki co jest bardzo niezadowalający, poza naprawdę nielicznymi perełkami, które faktycznie ( bardzo ) ewentualnie mogą zostać wzięte pod uwagę przy projektowaniu nowego rynku trafiają się np. zdjęcia makiety Willi Hadriana.. potem się dziwimy, że władze mamy jakie mamy, a jak widać są tylko odbiciem mieszkańców..



absinth - Wto Lip 21, 2009 9:45 pm
takie tam stad: http://www.stabil.com.pl/index_frame.htm









Wit - Wto Lip 21, 2009 10:01 pm
mogło by być, dworzec, tam gdzie powinien być
dodajemy koncepcję Koniora dla centralnej części śródmieścia i budujemy



salutuj - Wto Lip 21, 2009 10:28 pm
zawsze cieszy to że ktoś inny wpadł na to co już od 5 lat jest mi wiadome



Hoover - Śro Lip 22, 2009 2:27 pm

a propos konkursu http://www.konkurs.przemiana.katowice.eu to jego poziom póki co jest bardzo niezadowalający, poza naprawdę nielicznymi perełkami, które faktycznie ( bardzo ) ewentualnie mogą zostać wzięte pod uwagę przy projektowaniu nowego rynku trafiają się np. zdjęcia makiety Willi Hadriana.. potem się dziwimy, że władze mamy jakie mamy, a jak widać są tylko odbiciem mieszkańców..
to poślij coś samemu
Ja posłałem - bo konkurs z leksza zatrważał

BTW: moge liczyć na wasze głosy?



Michał Gomoła - Śro Lip 22, 2009 3:06 pm
No właśnie mam zamiar, już mam gotowe uzasadnienie na stronę A4 nawet Problem jest taki, że nie mam zdjęcia które bym chciał, a z netu wklejać nie można.. no nic, będzie trochę prowizorka, ale wystartuję



Wit - Śro Lip 22, 2009 4:37 pm
Prosimy! Nie przenoście nam piramid do Katowic
Anna Malinowska 2009-07-22, ostatnia aktualizacja 2009-07-22 14:55:21.0



Jak ma wyglądać centrum Katowic po przebudowie? Wciąż nie wiadomo. Projektanci potrzebują inspiracji. Właśnie dlatego władze miasta ogłosiły niezwykły konkurs fotograficzny, a redakcja "Gazety" postanowiła doń przystąpić. Czujemy, że zwyciężymy!

Nazwa konkursu zachęca od razu: „Przemień centrum Katowic wspomnieniami z wakacji”. Zasady: na stronę www.konkurs.przemiana.katowice.eu trzeba wysłać ekstrazdjęcie z wakacji. Najlepiej stanąć na tle jakiejś ciekawej budowli, konstrukcji, a nawet ławeczki. Stanąć tak, by rzecz było nieco widać, bo - jak wyjaśnia Piotr Tabiś z firmy Imago PR, która konkurs wymyśliła - chodzi o to, by architekci wiedzieli, jakich miejsc katowiczanie pragną w swoim mieście.

Na stronie jest już sporo zdjęć. - Internauci głosują na najlepsze. Na razie wygrywa Watykan. Dużo głosów zebrały też Schody Hiszpańskie w Rzymie. Konkurs będzie trwał do 15 września. Komplet fotografii, które otrzymają największą liczbę głosów zostanie przekazany projektantom - mówi Tabiś.

Podczas rozmowy z Krzysztofem Rogalą, pełnomocnikiem prezydenta Katowic do spraw przebudowy śródmieścia, wyczuliśmy podekscytowanie. - Mam nadzieję, że nadsyłane zdjęcia będą stanowiły cenną inspirację dla projektantów - mówi pełnomocnik.

- A co jeśli internautom najbardziej spodoba się fotografia przedstawiająca np. slumsy w Rio de Janeiro? - próbujemy szukać dziury w całym.

Tabiś uważa, że to raczej mało prawdopodobne. - Internauci wskazują na pewnego rodzaju klimat miejsca. Wybierają te, w których dobrze się czuli w trakcie wakacyjnych wojaży - mówi Tabiś. - Pomyśleliśmy, że konkurs to będzie miła, wakacyjna zabawa.

Waldemar Bojarun, rzecznik magistratu, zachowuje powściągliwość. - Konkurs przybliża tematykę, ludzie zaczynają się interesować i to jest w porządku - kwituje.

Zapytaliśmy Roberta Koniecznego, znanego katowickiego architekta, czy wakacyjne zdjęcie z Watykanu mogłoby mu pomóc przy projektowaniu centrum. Wyśmiał nas. - Wygra fotka z Watykanem, a projektanci i tak zrobią wszystko po swojemu. Ludzie, którzy głosowali, poczują się oszukani. Z której strony by na to nie spojrzeć, blada rozpacz.

Jest jednak powód, dla którego zdjęcie na konkurs warto wysłać. Zwycięzcy wyjadą na wycieczkę. Do Berlina.

(...)

całość
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... towic.html



Trzej chętni na przygotowanie nowego projektu centrum Katowic
18.07.2009
Do zaprojektowania nowego centrum Katowic są trzej chętni. Wśród nich są dwa konsorcja, w tym jedno międzynarodowe, polsko-hiszpańskie. Wczoraj zamknięto przetarg na zaprojektowanie przestrzeni publicznych i ciągów komunikacyjnych w śródmieściu Katowice. Jeszcze w lipcu mamy poznać zwycięską ofertę.

- Komisja przetargowa analizuje ich zawartość. Nie można wskazać terminu rozstrzygnięcia, ponieważ mogą pojawić się odwołania od wyniku przetargu - uprzedza Rafał Czechowski z Imago PR, firma, która w imieniu miasta promuje przebudowę centrum miasta.

Gra jest warta świeczki. Przebudowa śródmieścia Katowic na odcinku Rondo-Rynek w sumie ma kosztować ok. 110 mln zł. Za projekt miasto chce zapłacić nawet kilka milionów złotych. Na co w ramach tej kwoty mogą sobie pozwolić projektanci? W pierwszej kolejności na zaprojektowanie nowej trakcji tramwajowej, potem przebudowy samej al. Korfantego i jej łączników. Najciekawsze propozycje władz miasta na zmianę wizerunku centrum, to usunięcie z rynku ruchu tramwajowego i przeniesienie go w ul. św. Jana. Swoje przeznaczenie zmienią ulice: Teatralna i Mickiewicza będą dwukierunkowe, 3-go Maja stanie się deptakiem, a Pocztową i Młyńską mamy w przyszłości dojeżdżać do podziemnych parkingów miejskich. Tych ostatnich wedle życzenia władz Katowic ma być w mieście sporo.

- Pod każdym nowopowstającym budynkiem będzie musiał powstać parking - zapowiadał po ogłoszeniu przetargu Krzysztof Rogala, pełnomocnik prezydenta miasta do spraw przebudowy śródmieścia.

Kto będzie decydował o przyszłym wyglądzie centrum stolicy Górnego Śląska? W przetargu walczą konsorcjum firm: Tebodin SAP-Projekt z Warszawy oraz IMB Asymetria z Krakowa; konsorcjum firm: Redan ze Szczecina wraz ze spółkami Apia XXI z Hiszpanii, Apia XXI IAK. z Warszawy, Biprokomem-Kraków SA i spółką Ec-One z Katowic oraz firma Mosty Katowice.

- Wymagania, które postawiliśmy projektantom, były wysokie, zarówno jeśli chodzi o uczestnictwo w podobnych projektach, jak i doświadczenie osób, które będą pracowały na rzecz miasta. Trzy oferty poważnych wykonawców to satysfakcjonujący nas odzew na ogłoszony przetarg - ocenia Rogala

Mimo zakończonego wczoraj przetargu przebudowa Katowic funkcjonuje nadal tylko na papierze. Przypomnijmy, że już w październiku 2006 r. został rozstrzygnięty konkurs na koncepcję przebudowy centrum. Wygrało go biuro architektoniczne Konior Studio z Katowic.

- O przełomie będziemy mówili, kiedy prace projektowe na dobre się rozpoczną - zapowiada Czechowski.

Na rezultaty pracy projektantów, pod warunkiem, że przetarg nie będzie oprotestowany, mamy czekać do drugiego kwartału 2010 roku. Prace mają być prowadzone w dwóch fazach. W pierwszej kolejności powstaną projekty torowiska tramwajów oraz trzech alternatywnych wersji nowego rynku, które zostaną poddane konsultacjom z mieszkańcami.

Justyna Przybytek - POLSKA Dziennik Zachodni

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/1025664.html



Maciek B - Czw Lip 23, 2009 4:31 pm
Przygnębiające są te wizki. Pokazują jak fantastycznie plastycznym miastem są Katowice. Ileż jest tu do zrobienia, ale jakże łatwo zarazem stworzyć spójną całość. Łatwo w sensie koncepcji, projektu, nie zaś wykonania. Z tym to wiadomo jak u nas jest.



Kris - Pią Lip 24, 2009 8:25 am
Jedna firma i dwa konsorcja chcą projektować nowe śródmieście
dziś

Miesiąc bez konsultacji społecznych w Katowicach jest miesiącem straconym. Kolejne spotkania z mieszkańcami już są w planach. Ile w tym jest kampanii wyborczej, a ile faktycznego wsłuchania się w głos ludu? Dowiemy się wkrótce. Tym razem katowiczanie będą oceniać trzy dopuszczalne wersje przyszłego wyglądu rynku.

Przypomnijmy: architekt Tomasz Konior wygrał konkurs na wizję centrum miasta. Teraz trzeba znaleźć firmy, które zgodnie z tymi planami przygotują już plany dla konkretnych fragmentów centrum. Obszar Rondo-Rynek jest pierwszy w kolejce.

Alternatywne wersje rynku stworzą projektanci, których jeszcze w lipcu mają wyłonić urzędnicy w przetargu na zaprojektowanie przestrzeni publicznych i ciągów komunikacyjnych w śródmieściu. Koncepcje zostaną przedstawione mieszkańcom do wglądu i oceny właśnie podczas konsultacji społecznych. Projektanci będą też musieli przygotować projekty torowiska. Na rezultaty ich pracy, pod warunkiem, że przetarg nie będzie oprotestowany, mamy czekać do drugiego kwartału przyszłego roku.

Na razie o to, kto stworzy projekt nowej przestrzeni w śródmieściu walczą trzy podmioty, które złożyły oferty do przetargu. To Mosty Katowice Sp. z o.o. i dwa konsorcja, w tym jedno międzynarodowe, polsko-hiszpańskie: konsorcjum firm Tebodin SAP-Projekt Sp. z o.o. z Warszawy oraz IMB Asymetria Sp. z o.o. z Krakowa, konsorcjum firm Redan Sp. z o.o. ze Szczecina wraz z Apia XXI SA z Hiszpanii, Apia XXI IAK Sp. z o.o. z Warszawy, Biprokom-Kraków SA, Ec-One Sp. z o.o. z Katowic.

- W konsorcjum jest łatwiej spełnić wymagania stawiane przez zamawiającego i zrobić projekt na poziomie europejskim. Mało jest firm, które specjalizują się we wszystkim - ocenia Katarzyna Obiegła z biura projektowego "Redan" ze Szczecina. - Na przykład "Apia" i jej hiszpański oddział zajmują się branżą drogową. My posiadamy specjalistów z kilku branż, specjalizujemy się m.in. w sieci kanalizacyjnej - dodaje. - Wymagania, które postawiliśmy projektantom, były wysokie zarówno jeśli chodzi o uczestnictwo w podobnych projektach, jak i doświadczenie osób, które będą pracowały na rzecz miasta - mówił Krzysztof Rogala pełnomocnik prezydenta Katowic ds. strefy Rondo-Rynek.

Oferenci mają na swoich kontach całkiem niezłe przedsięwzięcia. Mosty Katowice między innymi opracowanie dokumentacji projektowej obiektów inżynierskich w ramach rozbudowy węzła Murckowska w ciągu autostrady A4 wraz z budową dróg dojazdowych. Wspomniany już Redan projektował m.in. Bulwary Nadodrzańskie czy rewitalizację Starego Miasta w Kostrzynie, a Tebodin SAP opracował m.in. Kompleks Urbanistyczny Wymiaru Sprawiedliwości z Siedzibą Sądu Najwyższego w Warszawie. IBM Asymetria ma za sobą opracowanie koncepcji urbanistyczno- architektonicznej hali widowiskowo-sportowej w Krakowie.

- Uczestniczyliśmy na przykład w projektowaniu krakowskiego szybkiego tramwaju - wylicza z kolei Andrzej Polak z firmy Biprokom-Kraków.

- Projekt przebudowy centrum Katowic jest bardzo prestiżowym przedsięwzięciem, co ważne, przyniesie wiele korzyści samym mieszkańcom, którzy dzięki pięknemu śródmieściu polubią swoje miasto. Ich zdanie przy realizacji tego projektu jest wyjątkowo ważne - mówi Artur Majczak, dyrektor działu infrastruktury w Tebodin SAP-Projekt.

Przebudowa śródmieścia Katowic na odcinku Rondo-Rynek ma kosztować około 110 mln zł. Za projekt miasto chce zapłacić nawet kilka milionów złotych.

Zadanie projektantów to w pierwszej kolejności zaprojektowanie rynku, nowej trakcji tramwajowej, potem przebudowa alei Korfantego i jej łączników.
Justyna Przybytek - POLSKA Dziennik Zachodni
http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/1027914.html



bidzis004 - Pią Lip 24, 2009 9:20 am
, Rynek co za głomby jak można być takim głąbem , w takim miescie jak Katowice nam rynek jest niepotrzebny , potrzebne są za to reprezentacyjne ulice wielkomiejskie i przedewszystkim wyremontowane kamienice przestrzeń publiczna , niech sie zabiorą za wyburzanie baraków w obrębie centrum , to będzie dobry krok wtedy kiedy znajdą sie inwestorzy chętni zainwestowac przy nowym prezydencie działki będą gotowe.



rasgar - Pią Lip 24, 2009 11:30 am

Rynek co za głomby jak można być takim głąbem , w takim miescie jak Katowice nam rynek jest niepotrzebny

Que?

Ciężko postawić jakieś bardziej rozsądne pytanie do takiego stwierdzenia (przedstawionego w takiej formie).



salutuj - Pią Lip 24, 2009 12:19 pm
Mnie zastanawia, czy te firmy sa swiadome np tego ze pod obecna warstwa miasta moga byc jakies historyczne elementy ktore warto bedzie wyeksponowac. Juz kiedys byl watek pozostalosci po Hotelu pod Zenitem ktore na nowo zakopano.

no i Rawa jak bedzie wygladac. W Bydgoszczy zrobiono ciekawy odplyw rzeki w formie kaskady. u nas tak by trzeba cala rzeke wlasciwie, ale majac na uwadze to ze moze wylac.






kropek - Pią Lip 24, 2009 1:55 pm
^ ^ ^ naprawdę niezłe



maciek - Pią Lip 24, 2009 2:49 pm
^ Wow, to są bulwary i to w polsze. Uszatek pewnie nie uwierzyłby w to co jest na tej fotce



salutuj - Pią Lip 24, 2009 3:11 pm
tamta dzielnica ogolnie przezywa intensywny rozwoj. Ciekaw jestem jaki bedzie efekt jak skoncza, ale zapowiada sie niezle.



bidzis004 - Pią Lip 24, 2009 3:22 pm


Que?

Ciężko postawić jakieś bardziej rozsądne pytanie do takiego stwierdzenia (przedstawionego w takiej formie).


Tak cięzko jest przejść obok tego obojętnie? , kolejne zdania są za to poprawne do których juz nie wsmak sie przypieprzyć.
Pozdrawiam.



Silesian - Pią Lip 24, 2009 3:57 pm
Jestem pozytywnie zaskoczony po tych fotkach z Bydgoszczy.Rawa w centrum pewnie jest zbliżonej szerokości.Mam nadzieje,że odkrycie rzeki odbędzie się w zbliżony sposób.Bardzo estetycznie sie prezentuje to co wykonano w Bydgoszczy.Niestety Rawa w okolicach oś.Gwiazdy wygląda jak kanał.To samo okolice dworca PKS.Myślę,że jak już wybiorą firmę ,która zajmie się przebudową centrum ,odbędą się kolejne konsultacje społeczne i wówczas trzeba bombarodwać przykładami jak robi się to w miastach z cywlizowanym Urzędem Miasta.



salutuj - Pią Lip 24, 2009 4:10 pm
wiecej fot





http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... dzie_2.jpg










miglanc - Pią Lip 24, 2009 4:51 pm
Bydgoszcz to jedyne miasto w tym kraju ktore docenia potencjal rzeki w srodmiesciu.



salutuj - Pią Lip 24, 2009 5:21 pm
Tzn żeby było jasne to jest odpływ Brdy a nie sama Brda.



Darkat - Sob Sie 01, 2009 5:54 am
za gazetą http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... redyt.html

Ależ drogie te inwestycje! Katowice wezmą kredyt

Przebudowa alei Korfantego i Rynku będzie kosztować 262 mln zł, a nie 103 mln zł, jak pierwotnie szacowano! O 200 mln zł podrożała budowa Międzynarodowego Centrum Kongresowego, więc prezydent Katowic kazał architektom okroić projekt. Ale i tak miasto musi zaciągnąć pół miliarda zł kredytu.
Miesiąc temu władze Katowic ogłosiły przetarg na projekt ostatecznego kształtu alei i Rynku. Efekty poznamy w przyszłym roku, wtedy też ma zostać ogłoszony przetarg na wykonawcę prac, a po jego wyborze długo oczekiwana przebudowa ma stać się wreszcie faktem. Urzędnicy mają nadzieję, że do tego czasu znajdą się również inwestorzy gotowi wyłożyć pieniądze na wieżowce wzdłuż zachodniej pierzei al. Korfantego.

Okazuje się, że nad niedoborem w kasie głowi się teraz prezydent Piotr Uszok. Niedoborem, bo wyceniana wcześniej na 103 mln zł przebudowa podrożała o przeszło 150 mln zł! - Taki był szacunek w oparciu o wydatki na deptak na ulicy Mariackiej - przyznaje prezydent Uszok. Według nowych i wstępnych szacunków inwestycja ma opiewać na 262 mln zł! - Tylko około 100 milionów zł potrzebujemy na przebudowę koryta Rawy. Poprzednie szacunki nie brały też pod uwagę wszystkich prac związanych z infrastrukturą - wyjaśnia Uszok.Na tym nie koniec z niespodziankami. Inna sztandarowa inwestycja miasta, czyli budowa Międzynarodowego Centrum Kongresowego na terenie dawnej kopalni Katowice, miała kosztować 189 mln zł. Teraz, wraz z konieczną likwidacją hałdy w tym miejscu, koszt inwestycji podskoczył do 380 mln zł. - Gdy to zobaczyłem, myślałem, że się przewrócę - przyznaje prezydent, który polecił już architektom, by dostosowali projekt do pierwotnej ceny.

- To się da zrobić. Zrezygnujemy z osobnej sali bankietowej i audytoryjnej. Musimy jednak pozbyć się hałdy. Koszt jej rozbiórki to około 60 mln zł i te pieniądze będziemy musieli znaleźć w budżecie miasta - wyjaśniają urzędnicy.

Prezydent Uszok przyznaje, że na realizację wszystkich zapowiadanych inwestycji (także budowę sali NOSPR i przebudowę ulicy 73. Pułku Piechoty) miasto będzie musiało zaciągnąć kredyt. Trwają już rozmowy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, który może pożyczyć Katowicom 500 mln zł.

Niektórzy radni i politycy są zaskoczeni wzrostem wydatków na al. Korfantego. - Kilometr autostrady między Piekarami Śląskimi a Pyrzowicami kosztuje 114 mln zł, a my za 500 metrów mamy zapłacić ponad dwa razy tyle?! Rozumiem, że po przebudowie Rawa będzie wyglądać jak w Seulu, gdzie wybudowano kaskady i sztuczne podświetlenie - nie dowierza jeden z nich.

Radny Adam Warzecha, przewodniczący klubu PO w mieście uważa, że koszty są szokujące. - Trzeba to policzyć jeszcze raz - mówi. Jego zdaniem branie kredytów w kryzysie, gdy dochody miasta spadają, powinno być ostatecznością. - Należy szybciej znaleźć prywatnych inwestorów i starać się o unijne dotacje. Dopiero, gdy to się nie uda, można iść do banku - dodaje Warzecha.

- Miasto jest w dobrej kondycji finansowej, możemy sobie pozwolić na kredyt - zapewnia Waldemar Bojarun, rzecznik magistratu.



MarcoPolo - Sob Sie 01, 2009 6:31 pm

za gazetą http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... redyt.html

Ależ drogie te inwestycje! Katowice wezmą kredyt

Przebudowa alei Korfantego i Rynku będzie kosztować 262 mln zł, a nie 103 mln zł, jak pierwotnie szacowano! O 200 mln zł podrożała budowa Międzynarodowego Centrum Kongresowego, więc prezydent Katowic kazał architektom okroić projekt. Ale i tak miasto musi zaciągnąć pół miliarda zł kredytu.
Miesiąc temu władze Katowic ogłosiły przetarg na projekt ostatecznego kształtu alei i Rynku. Efekty poznamy w przyszłym roku, wtedy też ma zostać ogłoszony przetarg na wykonawcę prac, a po jego wyborze długo oczekiwana przebudowa ma stać się wreszcie faktem. Urzędnicy mają nadzieję, że do tego czasu znajdą się również inwestorzy gotowi wyłożyć pieniądze na wieżowce wzdłuż zachodniej pierzei al. Korfantego.

Okazuje się, że nad niedoborem w kasie głowi się teraz prezydent Piotr Uszok. Niedoborem, bo wyceniana wcześniej na 103 mln zł przebudowa podrożała o przeszło 150 mln zł! - Taki był szacunek w oparciu o wydatki na deptak na ulicy Mariackiej - przyznaje prezydent Uszok. Według nowych i wstępnych szacunków inwestycja ma opiewać na 262 mln zł! - Tylko około 100 milionów zł potrzebujemy na przebudowę koryta Rawy. Poprzednie szacunki nie brały też pod uwagę wszystkich prac związanych z infrastrukturą - wyjaśnia Uszok.Na tym nie koniec z niespodziankami. Inna sztandarowa inwestycja miasta, czyli budowa Międzynarodowego Centrum Kongresowego na terenie dawnej kopalni Katowice, miała kosztować 189 mln zł. Teraz, wraz z konieczną likwidacją hałdy w tym miejscu, koszt inwestycji podskoczył do 380 mln zł. - Gdy to zobaczyłem, myślałem, że się przewrócę - przyznaje prezydent, który polecił już architektom, by dostosowali projekt do pierwotnej ceny.

- To się da zrobić. Zrezygnujemy z osobnej sali bankietowej i audytoryjnej. Musimy jednak pozbyć się hałdy. Koszt jej rozbiórki to około 60 mln zł i te pieniądze będziemy musieli znaleźć w budżecie miasta - wyjaśniają urzędnicy.

Prezydent Uszok przyznaje, że na realizację wszystkich zapowiadanych inwestycji (także budowę sali NOSPR i przebudowę ulicy 73. Pułku Piechoty) miasto będzie musiało zaciągnąć kredyt. Trwają już rozmowy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, który może pożyczyć Katowicom 500 mln zł.

Niektórzy radni i politycy są zaskoczeni wzrostem wydatków na al. Korfantego. - Kilometr autostrady między Piekarami Śląskimi a Pyrzowicami kosztuje 114 mln zł, a my za 500 metrów mamy zapłacić ponad dwa razy tyle?! Rozumiem, że po przebudowie Rawa będzie wyglądać jak w Seulu, gdzie wybudowano kaskady i sztuczne podświetlenie - nie dowierza jeden z nich.

Radny Adam Warzecha, przewodniczący klubu PO w mieście uważa, że koszty są szokujące. - Trzeba to policzyć jeszcze raz - mówi. Jego zdaniem branie kredytów w kryzysie, gdy dochody miasta spadają, powinno być ostatecznością. - Należy szybciej znaleźć prywatnych inwestorów i starać się o unijne dotacje. Dopiero, gdy to się nie uda, można iść do banku - dodaje Warzecha.

- Miasto jest w dobrej kondycji finansowej, możemy sobie pozwolić na kredyt - zapewnia Waldemar Bojarun, rzecznik magistratu.


hmmm stanowczo za drogo. To znaczy MCK niech będzie choć już widać że chcą robić cięcia ale duża część to pieniądze z UE, NOSPR wiadomo większość środków z UE.
Ale przebudowa AL. Korfantego z rynkiem to dla mnie skandaliczna kwota
To ja bym wolał żeby zrobić to porządnie ale bez fajerwerków a resztę przeznaczyć na remont kamienic czy budowę Grundmanna do A4



Bartek - Śro Sie 05, 2009 7:10 pm
Polsko-hiszpański pomysł na śródmieście Katowic

Polsko-hiszpański pomysł na śródmieście 04.08.2009
Wiadomo już, kto stworzy nowe centrum Katowic wzdłuż al. Korfantego na linii Rynek-Rondo. Przetarg na zaprojektowanie przestrzeni publicznych i ciągów komunikacyjnych w śródmieściu, ogłoszony 1 czerwca tego roku wygrało polsko-hiszpańskie konsorcjum firm Redan Sp. z o.o. ze Szczecina wraz z Apia XXI SA z Hiszpanii, Apia XXI IAK Sp. z o.o. z Warszawy, Biprokom-Kraków SA i firmą Ec-One Sp. z o.o. z Katowic. Przypomnijmy: o przetargu stanęły trzy podmioty, w tym dwa konsorcja. To pierwszy przetarg, związany z potężną przebudową centrum Katowic na podstawie wizji architekta Tomasza Koniora.

- Oferta zwycięska wydała się nam najbardziej atrakcyjna, również cenowo - mówi Arkadiusz Godlewski, wiceprezydent miasta. Ta atrakcyjność cenowa to honorarium, które za wykonanie projektu policzy sobie konsorcjum - 5,5 miliona złotych.

- Posiadamy specjalistów z kilku branż. Na koncie mamy między innymi projektowanie Bulwarów Nadodrzańskich czy rewitalizację Starego Miasta w Kostrzynie - mówi Katarzyna Obiegła z biura projektowego "Redan" ze Szczecina, firmy wiodącej prym w zwycięskim konsorcjum. Czy projektanci są warci pieniędzy, które gotowe jest wyłożyć miasto? To okaże się w drugim kwartale przyszłego roku - wtedy poznamy rezultaty ich pracy. Pod warunkiem jednak, że prace projektowe ruszą od razu. - Wczoraj oferenci zostali poinformowani o wynikach przetargu. Jeśli nie zostanie oprotestowany, uprawomocni się w ciągu dziesięciu dni i wtedy będziemy gotowi do podpisania umowy z konsorcjum - zapowiada Godlewski.

Na projekt nowego śródmieścia Katowic władze miasta zaplanowały wydać ok. 110 mln zł. Jednak już dziś wiadomo, że koszty mogą wzrosnąć i to znacznie. Chodzi między innymi o bardzo drogą przebudowę koryta Rawy, której pierwotnie w kosztorysie nie uwzględniono. Na razie jednak urzędnicy nie chcą rozmawiać o konkretnych kwotach.

W planach przebudowy jest między innymi przesunięcie ruchu tramwajowego z rynku w ul. św Jana oraz budowa przed dawnym Domem Prasy tzw. Miejskiego Obiektu Wielofunkcyjnego. Prace projektowe mają być prowadzone w dwóch fazach. W pierwszej kolejności powstaną projekty torowisk tramwajowych i alternatywnych wersji nowego rynku, które zostaną poddane konsultacjom społecznym.

Justyna Przybytek - POLSKA Dziennik Zachodni

http://www.urbanity.pl/wiadomosc5203/po ... ie-katowic



kiwele - Śro Sie 05, 2009 7:50 pm


Na projekt nowego śródmieścia Katowic władze miasta zaplanowały wydać ok. 110 mln zł. Jednak już dziś wiadomo, że koszty mogą wzrosnąć i to znacznie.

Źródło Polska Dziennik Zachodni

Jestem kompletnie zniesmaczony ta informacja.
Kolejne plany od wielu lat nie przyniosly nic, kompletnie nic i teraz taka informacja podana z taka lekkoscia! Bez zadnego zazenowania.
Znowu zaczynamy kompletnie od zera i to na dodatek przez burzenie tego co nie tak dawno zrobiono.
Uinstytucjonalizowane dreptanie w miejscu i czekanie na Godota.
Jakiz bedzie koszt inwestycji, jesli w ten sposob wycenia sie ich projekty? Ile miliardow?
Wydaje mi sie, ze najpierw, by trzeba bylo zajac sie pustynnymi terenami, ktore coraz bardziej grawituja do scislego Centrum, a potem dopiero zabierac sie do przeorywania Centrum istniejacego i to zapowiadanego tak strasznymi kwotami za same projekty.
To powinno byc uwiarygodnione wczesniejszymi dokonaniami chocby w rejonie Zelaznej-Grundmanna- Sokolskiej, ale nie tylko tam.
Mamy po raz kolejny entuzjazmowac sie oby papierowymi zamierzeniami??



rasgar - Śro Sie 05, 2009 9:09 pm

Uinstytucjonalizowane dreptanie w miejscu i czekanie na Godota

Ha! Że też wcześniej nie odgadłem jaka znajoma sytuacja budziła mój niepokój podczas sztuki.



Piotr - Śro Sie 05, 2009 9:28 pm
To wszystko jakieś brednie. Wszystko to już było. Ja wiem... wybory, wciskanie kitu, do tego się już niby przyzwyczailiśmy, ale jak dla mnie to wszystko zaczyna być już na prawdę denerwujące. Kiedy pojawiły się jakieś pierwsze wzmianki o przebudowie Rynku, nie było jeszcze nawet chyba tego forum. Mijają kolejne lata, jakieś gadanie w kółko o tym samym. Osobiście na prawdę zaczynam się bać, czy w ogóle dożyję jakichś zmian w wyglądzie centrum.
Najbardziej irytujące jest to, że miasto o takim potencjale, jest postrzegane jak jakaś dziura, a przecież wystarczyłoby zrealizować kilka kluczowych inwestycji i Katowice uzyskałyby wizerunek, o którym pozoatałe polskie miasta o podobnej wielkości mogłyby tylko pomarzyć. Smutne to wszystko... W każdym razie po tylu latach czczego gadania, osobiście w przebudowę centrum uwierzę, gdy zobaczę tam dźwigi koparki i tablice informacyjne z charakterystyką kolejnych inwestycji..



rasgar - Śro Sie 05, 2009 9:42 pm

To wszystko jakieś brednie. Wszystko to już było. Ja wiem... wybory, wciskanie kitu, do tego się już niby przyzwyczailiśmy, ale jak dla mnie to wszystko zaczyna być już na prawdę denerwujące. Kiedy pojawiły się jakieś pierwsze wzmianki o przebudowie Rynku, nie było jeszcze nawet chyba tego forum. Mijają kolejne lata, jakieś gadanie w kółko o tym samym. Osobiście na prawdę zaczynam się bać, czy w ogóle dożyję jakichś zmian w wyglądzie centrum.
Najbardziej irytujące jest to, że miasto o takim potencjale, jest postrzegane jak jakaś dziura, a przecież wystarczyłoby zrealizować kilka kluczowych inwestycji i Katowice uzyskałyby wizerunek, o którym pozoatałe polskie miasta o podobnej wielkości mogłyby tylko pomarzyć. Smutne to wszystko... W każdym razie po tylu latach czczego gadania, osobiście w przebudowę centrum uwierzę, gdy zobaczę tam dźwigi koparki i tablice informacyjne z charakterystyką kolejnych inwestycji..


No, Piotrze - witam w klubie: stoisz dokładnie w emocjonalnym punkcie do którego każdy z nas regularnie wraca, oscylując pomiędzy miłością do tego miejsca a granicznym zniesmaczeniem tego jak tracimy "potencjał" kiepskim zarządzaniem (i nie tylko).



Piotr - Śro Sie 05, 2009 10:41 pm
No właśnie rasgar. Tylko, że "klimaty" zaczynają coraz bardziej "trącać" tasiemcowym serialem kręconym w konwencji jakiejś psychodelicznej komedii.
To tak jakbyś miał w garażu fajny samochód, tylko, że nigdzie nie możesz nim pojechać, bo zepsuł ci się jakiś "bzdet", ale w całej okolicy tylko jeden facet ma sklep z takimi częściami, ale z głupoty, albo złośliwości od pięciu lat nie może albo nie chce sprowadzić twojej części, chociaż wciąż ci to z głupkowatym uśmiechem obiecuje...



macu - Czw Sie 06, 2009 8:01 am
...obiecuje, robi konkursy wiedzy o Twoim samochodzie i konsultacje społeczne na temat czy po naprawie masz pojechać główną drogą czy też pokazać swoje cacuszko objeżdżając wszystkie okoliczne podwórka.



Tequila - Pią Sie 07, 2009 7:35 am


Zamknięto przetarg na projekt nowego wizerunku Śródmieścia



Około 5,5 mln zł zapłaci miasto konsorcjum firm Redan Sp. z o.o. ze Szczecina, Apia XXI SA z Hiszpanii, Apia XXI IAK Sp. z o.o. z Warszawy, Biprokom-Kraków SA, Ec-One Sp. z o.o. z Katowic za zaprojektowanie przestrzeni publicznych i ciągów komunikacyjnych w Śródmieściu. Chodzi o al. Korfantego na odcinku Rondo-Rynek.

Przetarg ogłoszony 1 czerwca został rozstrzygnięty w ubiegły piątek. W poniedziałek do oferentów trafiła informacja o wynikach. Teraz jest czas na składanie protestów. W przypadku ich braku, władze miasta będą mogły podpisać umowę z konsorcjum, które do drugiego kwartału przyszłego roku ma czas na przedstawienie efektów swojej pracy.

Na początek do wykonania jest projekt torowiska tramwajowego i trzech alternatywnych wersji nowego rynku. Koncepcje zostaną później poddane konsultacjom społecznym.
Nowy wizerunek alei i rynku wedle pierwotnych założeń miał kosztować miasto około 110 mln zł. Już dziś wiadomo, że może być znacznie drożej. Chodzi między innymi o bardzo drogą przebudowę koryta Rawy, której pierwotnie w kosztorysie nie uwzględniono.

- Dopiero, kiedy powstanie projekt koncepcyjny i potem projektowo-budowlany, bę-dziemy mogli mówić o realnych kwotach - ucina wiceprezydent Katowic Arkadiusz Godlewski. Przebudowa to inwestycja priorytetowa dla miasta i jeśli w miejskiej kasie funduszy jednak nie starczy, urzędnicy będą chcieli zaciągnąć kredyt.

- Negocjujemy linię kredytową w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Chodzi o kwotę ok. 500 mln zł - wyjaśnia Godlewski.

Kredyt umożliwiłby finansowanie nie tylko przebudowy Śródmieścia, ale i między innymi budowy Międzynarodowego Centrum Kongresowego, które także ma być droższe niż początkowo zakładano. W 2007 roku ustalono, że budowa MCK ma kosztować prawie 190 mln zł. Teraz, w związku z koniecznością likwidacji hałdy, znajdującej się na terenie po kopalni Katowice, trzeba będzie doliczyć dodatkowe 30 mln zł i jeszcze kilkanaście na zagospodarowanie terenu wokół MCK.

Justyna Przybytek - POLSKA Dziennik Zachodni

http://www.katowice.naszemiasto.pl/wyda ... 33484.html



Iluminator - Pią Sie 07, 2009 7:57 am
"Teraz, w związku z koniecznością likwidacji hałdy, znajdującej się na terenie po kopalni Katowice, trzeba będzie doliczyć dodatkowe 30 mln zł."

To wcześniej w planach nie było likwidacji tej hałdy? Dopiero teraz okazało się to nieprzewidzianą inwestycją?



kiwele - Pią Sie 07, 2009 12:59 pm

"Teraz, w związku z koniecznością likwidacji hałdy, znajdującej się na terenie po kopalni Katowice, trzeba będzie doliczyć dodatkowe 30 mln zł."

To wcześniej w planach nie było likwidacji tej hałdy? Dopiero teraz okazało się to nieprzewidzianą inwestycją?


Ciekawe czy w ramach tych 30 mln zl uwzgledniono przebudowe linii wysokiego napiecia, ktorej slup znajduje sie na szczycie haldy. Ta linia przebiega dalej nad Pl. Grundwaldzkim i nad CSF, dawnym kinem Kosmos.

Przy okazji nadmienie, ze przy otwieraniu Spodka, chyba w 1972 r., rozpisywano sie wiele jak wspaniale Slask zagospodarowywuje dawne haldy kopalniane i przykladem byl maly plac parkingowy wokol tego slupa linii wysokiego napiecia, permanentnie pusty przez wiele, wiele lat. Otwarcia tego parkingu dokonywal gen. czy marsz. Spychalski Przewodniczacy Rady Panstwa, jakby nie bylo, przedwojenny architekt.



Hoover - Pią Sie 07, 2009 7:05 pm

Ciekawe czy w ramach tych 30 mln zl uwzgledniono przebudowe linii wysokiego napiecia, ktorej slup znajduje sie na szczycie haldy. Ta linia przebiega dalej nad Pl. Grundwaldzkim i nad CSF, dawnym kinem Kosmos.

ups właśnie im przypomniałeś



kiwele - Pią Sie 07, 2009 7:29 pm

Ciekawe czy w ramach tych 30 mln zl uwzgledniono przebudowe linii wysokiego napiecia, ktorej slup znajduje sie na szczycie haldy. Ta linia przebiega dalej nad Pl. Grundwaldzkim i nad CSF, dawnym kinem Kosmos.

ups właśnie im przypomniałeś



Iluminator - Nie Sie 09, 2009 2:52 pm
Właśnie też zastanawiałem się nad tą linią wysokiego napięcia. Ona już dawno powinna znaleźć się pod ziemią.



kiwele - Nie Sie 09, 2009 3:44 pm
Tak sobie mysle, ze warto by bylo bardziej kompleksowo zajac sie tym anachronicznym napowietrznym odrutowaniem Katowic.
Te linie przebiegaja wszedzie i jak na dzisiejsze czasy niezmiernie ograniczaja mozliwosci urbanistycznego ksztaltowania Katowic.
Przypomnialo mi sie np. jak okolnie biegnie linia przy A4-Francuska chyba z powodow tamtejszych budynkow TP, by im nie zaklocac, albo jak to jest kolo WPiA Uniw. Sl.
Czy Miasto i ci wszyscy od wielkiej elektryki maja jakies plany w tym wzgledzie?
Chocby tylko dzialan perspektywicznych.
Na dzis to ja wiem, ze lepiej nie uwalniac dzina z butelki. Jestesmy przeciez tacy biedni i mamy wazniejsze sprawy na glowie i te piosenke beda spiewac jeszcze nasze wnuki.
Tak naprawde, to gdzie my jestesmy?
Zauwaze skromniutko, jak mi sie przypomina, ze takich drutow nad glowami Paryz, a nawet rejon paryski, to nie ma. Cos mi majaczy tylko w nieuwaznej pamieci, ze na polnocy, gdzies kolo Sarcelle i Gonesse, a na poludniu w Chatenay-Malabry sa ogromne przestrzenie z rozdzielniami energii elektrycznej.



absinth - Nie Sie 09, 2009 3:50 pm

Tak sobie mysle, ze warto by bylo bardziej kompleksowo zajac sie tym anachronicznym napowietrznym odrutowaniem Katowic.
Te linie przebiegaja wszedzie i jak na dzisiejsze czasy niezmiernie ograniczaja mozliwosci urbanistycznego ksztaltowania Katowic.
Przypomnialo mi sie np. jak okolnie biegnie linia przy A4-Francuska chyba z powodow tamtejszych budynkow TP, by im nie zaklocac.
Czy Miasto i ci wszyscy od wielkiej elektryki maja jakies plany w tym wzgledzie?


Wkleje wrzucony pare miesiecy temu na forum artykul:



Vattenfall zainwestuje 645 mln zł na Śląsku
27.04.2009 13:43

645 mln zł zamierza w najbliższych trzech latach zainwestować w rozwój i modernizację infrastruktury elektroenergetycznej i oświetleniowej na Górnym Śląsku koncern Vattenfall. Firma jest głównym dostawcą energii w tym regionie.

Plany inwestycyjne odpowiedzialnej m.in. za infrastrukturę energetyczną spółki Vattenfall Distribution przedstawił w poniedziałek jej prezes, Piotr Kołodziej. Jak powiedział, także po 2011 roku, kiedy zakończy się obecny program inwestycyjny, nakłady będą utrzymywane na porównywalnym poziomie.

"Nasze inwestycje to nie tylko stałe odtwarzanie istniejącej infrastruktury, ale także ciągły rozwój. Celem jest zwiększenie niezawodności zasilania i poprawa jakości dostarczanej energii" - wyjaśnił prezes.

Najwięcej - 214 mln zł - w ciągu trzech lat pochłonie modernizacja sieci niskiego i średniego napięcia wraz z liniami i stacjami transformatorowymi. Na sieci wysokiego napięcia przeznaczono 150 mln zł, ma automatyzację sieci 46 mln zł, a na rozwój sieci i przyłączanie nowych klientów ponad 165 mln zł.

Jednym z priorytetów koncernu jest modernizacja miejskiej infrastruktury oświetleniowej. Do końca 2011 r. na ten cel firma wyda ok. 70 mln zł. W ciągu 3-4 lat samorządy spłacą te pieniądze z uzyskanych na wymianie oświetlenia oszczędności. Po tym okresie ich rachunki za prąd będą niższe. Oszczędności związane z wymianą lamp i żarówek sięgają 30-50 proc. Oświetlenie jest lepsze i mniej energochłonne. Mniej zużytej energii to również mniejsza emisja dwutlenku węgla.

Z programu wymiany oświetlenia cieszą się samorządowcy śląskich miast. Jak mówił w poniedziałek prezydent Katowic, Piotr Uszok, dzięki temu poprawia się nie tylko estetyka, ale i bezpieczeństwo w mieście. Według niego, choć rachunki za prąd raczej nie maleją, bo rosną jego ceny i zapotrzebowanie, dzięki inwestycjom za te same pieniądze miasto może być znacznie lepiej oświetlone.

"Za podobne pieniądze po prostu robimy zdecydowanie więcej, a przy tym ładniej i w sposób bardziej ekologiczny" - tłumaczyła korzyści wynikające z programu wymiany oświetlenia prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik. W Zabrzu, obok Katowic i Bytomia, nakłady na oświetlenie należą w tym roku do najwyższych w regionie.

Kilka tygodni temu projekt wymiany lamp oświetleniowych zakończono w 140-tysięcznym Rybniku.Na bardziej ekonomiczne i ekologiczne wymieniono ich w tym mieście ponad 7,3 tys. sztuk, czyli trzy czwarte całego miejskiego oświetlenia. Przedsięwzięcie kosztowało ponad 5,2 mln zł, które wyłożył Vattenfall. Po ukończeniu inwestycji rachunki za prąd wykorzystywany do oświetlania ulic zmniejszą się o ok. 35 proc.

Dzięki oszczędnościom w ciągu ponad 3,5 roku samorząd Rybnika spłaci całą inwestycję. Po tym czasie zaoszczędzone na prądzie pieniądze pozostaną w kasie miasta. Emisja szkodzącego klimatowi dwutlenku węgla zmniejszy się o ponad 2,7 tys. ton rocznie.

Rybnik jest największym miastem na terenie, gdzie prąd dostarcza Vattenfall, w którym zrealizowano dotychczas taki projekt. Wcześniej oświetlenie wymieniono już w gminach Pyskowice, Toszek, Rudziniec, Wielowieś, Krupski Młyn, Tworóg, Nędza oraz w Tarnowskich Górach, gdzie oszczędności sięgnęły 48 proc. Wszystkie nowe lampy i związana z nimi infrastruktura są polskiej produkcji. Lampy mają specjalne sterowniki, pamiętające daty wschodu i zachodu słońca oraz zmniejszające moc późną nocą.

Na 2009 rok, kosztem ok. 18 mln zł, wymianę oświetlenia zaplanowano m.in. w Bytomiu, Zabrzu, Kuźni Raciborskiej, Pilchowicach, Gaszowicach, Godowie, Krzanowicach, Orzeszu, Rydułtowach i Sośnicowicach.

Vattenfall Distribution Poland z siedzibą w Gliwicach dostarcza 11 proc. energii elektrycznej sprzedawanej w kraju. Firma jest właścicielem linii energetycznych o łącznej długości ponad 26,7 tys. km, rozmieszczonych na obszarze ponad 4,2 tys. km kw. Ma ponad milion klientów.

http://pb.pl/a/2009/04/27/Vattenfall_za ... na_Slasku2



kiwele - Nie Sie 09, 2009 4:07 pm
Mamy wierzyc, ze w najblizszych trzech latach te 150 mln zl pojdzie akurat na zakopywanie i znikanie napowietrznych linii energetycznych z pejzazu srodmiesc slaskich miast?



absinth - Nie Sie 09, 2009 4:22 pm

Mamy wierzyc, ze w najblizszych trzech latach te 150 mln zl pojdzie akurat na zakopywanie i znikanie napowietrznych linii energetycznych z pejzazu srodmiesc slaskich miast?

Ciezkie pytanie. Ja zasadniczo stoje na dosc liberalnej pozycji, kwestie wiary pozostawiam zawsze sumieniu, tudziez woli, pytajacego. Zatem kto uwaza ze doprowadzi to jego dusze do zbawienia niech wierzy nawet i w to, ze w najblizszych trzech latach te 150 mln zl pojdzie akurat na zakopywanie i znikanie napowietrznych linii energetycznych z pejzazu srodmiesc slaskich miast. Przyznam, ze to dosc osobliwe, aczkolwiek w swiecie w ktorym istnieje Kosciol Latającego Potwora Spaghetti juz nic mnie nie zdziwi



Iluminator - Pon Sie 10, 2009 7:45 am
Można wysłać e-mail do Vattenfalla z pytaniem o tą kwestię.



rasgar - Pon Sie 10, 2009 7:57 am

Można wysłać e-mail do Vattenfalla z pytaniem o tą kwestię.

O kościół latającego potwora spaghetti?



Michał Gomoła - Pon Sie 10, 2009 8:54 am
Kościół Latającego Potwora Spaghetti to bardzo mądrze przeprowadzony protest przeciwko wprowadzaniu elementów życia religijnego w miejsca, gdzie królować powinna neutralność światopoglądowa. 'Wierzący' uznają, że skoro np. Chrześcijanie mogą wierzyć w niewidzialnego Boga to oni analogicznie mają prawo wierzyć w LPS i domagać się wszelakich przywilejów z tego wynikających



rasgar - Pon Sie 10, 2009 10:02 am

Kościół Latającego Potwora Spaghetti to bardzo mądrze przeprowadzony protest przeciwko wprowadzaniu elementów życia religijnego w miejsca, gdzie królować powinna neutralność światopoglądowa. 'Wierzący' uznają, że skoro np. Chrześcijanie mogą wierzyć w niewidzialnego Boga to oni analogicznie mają prawo wierzyć w LPS i domagać się wszelakich przywilejów z tego wynikających

Wiem - mój rodzony brat jest wielkim fanem inicjatywy



kiwele - Pon Sie 10, 2009 12:04 pm
Mam wierzyc, ze jak Bozia przykazala zajmujecie sie przebudowa Srodmiescia, a nie mnozycie monstrualne OT?
Poki co, jako kolejny OT, dluzsze pozdrowienia wakacyjne.



Wit - Czw Sie 27, 2009 11:16 pm


Protest i opóźnienie w przebudowie centrum
Justyna Przybytek

2009-08-28 00:26:22, Aktualizacja 2009-08-28 00:26:22

Przebudowa centrum Katowic jeszcze zanim na dobre ruszyła, już ma opóźnienia. Wszystko przez protest, który wpłynął do Urzędu Miasta. Jedno z konsorcjów firm, które chciały projektować nowe centrum, odwołało się od wyników przetargu.

Przypomnijmy, że przetarg na zaprojektowanie przestrzeni publicznych i ciągów komunikacyjnych w śródmieściu na linii Rynek-Rondo, ogłoszony jeszcze 1 czerwca, wygrało polsko-hiszpańskie konsorcjum firm Redan Sp. z o.o. ze Szczecina wraz z Apia XXI SA z Hiszpanii, Apia XXI IAK Sp. z o.o. z Warszawy, Biprokom-Kraków SA i Ec-One Sp. z o.o. z Katowic. Ale chrapkę na projektowanie tej części nowego centrum miały w sumie trzy konsorcja.

Krzysztof Rogala, pełnomocnik prezydenta miasta ds. projektu przebudowy strefy Rondo-Rynek nie chce zdradzać, jakie zastrzeżenia miało protestujące konsorcjum. Wiadomo za to, że komisja miejska powołana do rozpatrzenia skargi, odrzuciła ją.

- Przypuszczaliśmy, że taka sytuacja może mieć miejsce. Rynek obecnie nie sprzyja projektantom i spodziewaliśmy się, że firmy będą zażarcie walczyć - przyznaje Rogala. Gra jest warta świeczki, bo projekt przebudowy śródmieścia jest nie dość że duży i prestiżowy, to na dodatek miasto płaci za niego całkiem sporą sumę. Konsorcjum, które wygrało przetarg, zaproponowało kwotę 5,5 mln zł i jak twierdzili urzędnicy, ta oferta była najbardziej atrakcyjna.

Walka konsorcjum z miastem może potrwać jeszcze kilka tygodni. Po odrzuceniu protestu przez komisję miejską, konsorcjum może to rozstrzygnięcie zaskarżyć w Krajowej Izbie Odwoławczej, działającej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Ma na to dziesięć dni. Kolejne piętnaście dni ma KIO na ustosunkowanie się do odwołania, decyzja Izby jest już ostateczna. Nawet, jeśli Izba odrzuci skargę i będzie można podpisywać umowę z projektantami, opóźnienia są już znaczne. Projektanci planowo gotowy projekt mieli przedstawić władzom Katowic w drugim kwartale przyszłego roku.

- Warunki przetargu narzucały konkretny termin. Na projektowanie linii tramwajowych nie więcej niż dwanaście miesięcy, na cały projekt nie więcej niż szesnaście. Ten termin uległ przesunięciu - przyznaje Rogala.

Na ten fragment śródmieścia władze miasta zaplanowały wydać ok. 110 mln zł. Wiadomo, że koszty mogą wzrosnąć i to nawet o drugie tyle. Więcej pieniędzy mają pochłonąć między innymi bardzo drogie prace, związane z przebudową koryta Rawy, której pierwotnie w kosztorysie nie uwzględniono. - Dopiero, kie-dy powstanie projekt koncepcyjny i potem projektowo-budowlany, będziemy mogli mówić o realnych kwotach - wyjaśniał Arkadiusz Godlewski, wiceprezydent Katowic .

I tak nowe centrum istnieje nadal tylko na papierze. Jedyne, co w tej sprawie udało się osiągnąć, to wizja architekta Tomasza Koniora, jak śródmieście miałoby wyglądać, oraz ogłoszenie przetargu na projekt budowlany. A plany są ambitne. Śródmieście ma być przyjazne mieszkańcom. Jednak po rynku nadal będą jeździć tramwaje, ich ruch zostanie tylko przesunięty w stro-nę ul. św. Jana. Ul. 3 Maja ma być deptakiem, a Teatralna i Mickiewicza mają być dwukierunkowe. Przebudowa zacznie się od al.Korfantego, która po zakończeniu prac dalej będzie zajęta przez samochody.

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzen ... ,id,t.html



semaphor - Pią Sie 28, 2009 4:04 pm
to właściwie o jakiej przebudowie mówimy ?
1. 3 maja deptakiem nie no genialne ciekawe co zrobią z tramwajami.
2. może by tak jakoś tramwaj pod rynkiem pościć nie bo poco niech dalej rynku nie będzie.
3. wniosek aleje Korfantego się nie zmienia ani trochę,

Podsumowując nowy chodnik tory lekko przesuniemy no i no i będziemy udawać ze wszystko gra, bajzel zostanie jaki był 9metoda chowania śmieci pod dywan :/



m20 - Pią Sie 28, 2009 4:30 pm
Co ma deptak do tramwaju?, chcesz tam w klapkach dreptac ?, czy to są Duszniki zdrój czy ścisłe centrum miasta ?



semaphor - Pią Sie 28, 2009 4:41 pm
no wiesz deptakiem jest stawowa czy teraz mariacka kawiarenki i tak dalej na 3 maja nie ma miejsca na takie rzeczy plus jeszcze tramwaj wiec porostu nie rozumiem co maja na myśli mówiąc deptak.



absinth - Pią Sie 28, 2009 4:43 pm

to właściwie o jakiej przebudowie mówimy ?
1. 3 maja deptakiem nie no genialne ciekawe co zrobią z tramwajami.


nic, tak samo jak w Brnie, Montpellier, Orleanie, Grenoble etc

we wszystkich tych miastach tramwaje na deptakach niczemu nie przeszkadzaja.

Praga planuje przywrocic tramwaje na Vaclavaku - swoim glownym deptaku.

W eszlym roku jako Stowarzyszenie Moje Miasto wystosowalismy do wladz Katowic wniosek z propozycja i inspiracjami ze wskazanych miast, aby przy okazji wymiany torowiska na 3-go Maja ulice przebudowac na deptak. Miasto oglosilo przetarg na opracowanie projektu - obecnie projekt jest juz opracowywany. Calosc ma byc w naturalnym kamieniu.

Wrzuce w najbliszym czasie wiecej info, jako, ze konsultujemy ten projekt.

edit poki co deptaki z tramwajami w Europie














Jastrząb - Pią Sie 28, 2009 10:35 pm
Czy to ta menda frankiewicz tak rozdmuchał brak korelacji między tramwajami i deptakiem, czy to już jest jakieś zbiorowe zaćmienie Zostawcie w spokoju te tramwaje. Bo irytujące jest już to powtarzanie każdemu z osobna że tramwaj na deptaku jest tak samo naturalny jak samochód na autostradzie.



MarcoPolo - Sob Sie 29, 2009 12:16 am
Absinth wszystko bedzie dobrze....



kiwele - Sob Sie 29, 2009 9:41 am

Czy to ta menda frankiewicz tak rozdmuchał brak korelacji między tramwajami i deptakiem, czy to już jest jakieś zbiorowe zaćmienie Zostawcie w spokoju te tramwaje. Bo irytujące jest już to powtarzanie każdemu z osobna że tramwaj na deptaku jest tak samo naturalny jak samochód na autostradzie.

Dla scislosci, krakowskim targiem:
nie tak samo naturalny ale co najwyzej prawie tak naturalny.



mark40 - Sob Sie 29, 2009 11:06 am
Dorzucę trochę zdjec:

Berno


Genewa


Bratysława


Strasbourg


Zagreb




kiwele - Sob Sie 29, 2009 11:25 am
Gwoli prawdy nie naduzywajmy tego pojecia DEPTAK.
Jak widzimy ze zdjec, sa to po prostu ulice gdzie pieszy jest bardziej swobodny, musi uwazac tylko na tramwaje, bo zostal tam wyeliminowany regularny ruch samochodowy.
I to juz jest dobrze!

W tym sensie 3 Maja jest juz deptakiem (no, dyscyplina z resztka samochodow nie jest idealna) tylko jej nawierzchnia jest paskudna.
Zamiast na Mariackiej, za podobna cene mozna bylo skupic sie wlasnie na 3 Maja.
Byloby duzo mniej kontrowersji.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 9 z 13 • Wyszukiwarka znalazła 1955 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •