ďťż
 
[Piłka nożna] Górnik Zabrze



Wit - Wto Cze 15, 2010 7:19 pm
Nastolatek z Wisły podpisał kontrakt z Górnikiem Zabrze
Piotr Płatek 2010-06-14, ostatnia aktualizacja 2010-06-15 07:57:02.0



Piłkarzem zabrzańskiego klubu został 18-letni pomocnik Sebastian Leszczak, który podpisał trzyletni kontrakt. - To bardzo zdolny piłkarz. Rekomendacją może być choćby to, że w barwach Wisły Kraków w ekstraklasie zagrał w prestiżowym meczu z Cracovią - mówi prezes Górnika Łukasz Mazur.

Leszczak od dłuższego czasu trenował z Górnikiem. Młody pomocnik w ekstraklasie zadebiutował jesienią zeszłego roku w przegranym przez Wisłę 0:1 meczu z Cracovią. W styczniu Wisła zawiesiła Leszczaka na pół roku za nieobecność na treningach pierwszego zespołu oraz treningi w innym klubie bez zezwolenia. Pod koniec marca piłkarskie władze orzekły, że 18-latek jest wolnym zawodnikiem i może podpisać kontrakt z dowolnym klubem. Związkowy Trybunał Piłkarski uchylił też rygor natychmiastowej wykonalności kary zawieszenia.

- Pierwsze informacje na temat Sebastiana zaciągnąłem u mojego syna Kamila, który grał z nim w reprezentacji Polski. Przyglądałem mu się na treningach i po rozmowie z trenerem uznaliśmy, że postawimy na niego - mówi Tomasz Wałdoch, dyrektor sportowy Górnika.

Największe zaskoczenie może budzić jeden z punktów kontraktu Leszczaka. - W kontrakcie widnieje zapis, że zarobki piłkarza będą uzależnione m.in. od jego wyników w... nauce. Budujemy Górnika opartego na ludziach z charakterem - zapowiada szef zabrzańskiego klubu.

Kolejne transfery nastąpią najpewniej jeszcze w tym tygodniu. Bliski porozumienia z Górnikiem jest rutynowany Piotr Gierczak, który ostatnio grał w drugoligowym Radzionkowie. Cicho jest natomiast w sprawie 10 piłkarzy, którzy otrzymali wolną rękę w znalezieniu sobie nowego pracodawcy. - Na razie nikt się po nich nie zgłosił - rozkłada ręce Mazur.

W czwartek piłkarskie władze rozpatrzą przyznanie licencji Górnikowi na grę w ekstraklasie. Na wtorek w klubie zapowiedziała się kontrola z Polskiego Związku Piłki Nożnej. - O licencję jesteśmy spokojni. Klub złożył wszystkie konieczne dokumenty - wyjaśnia prezes Mazur.

Niewątpliwie jedynym problemem Górnika jest stadion. Ma tylko 9 tys. miejsc na widowni, w dodatku jest to jeden z najstarszych obiektów na poziomie ekstraklasy i I ligi.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... abrze.html

Górnik mówi stop wesołym autobusom
Rafał Musioł

Wczoraj 22:10:02



Przeglądając zestawienia finansowe z ubiegłych lat rzuciła mi się w oczy rubryka dotycząca wydatków klubu na zawodników testowanych. W sytuacji, gdy trzeba liczyć każdą złotówkę taki proceder jest niedopuszczalny - oświadczył prezes Górnika Zabrze, Łukasz Mazur.
Szefowie klubu z Roosevelta postanowili więc wprowadzić nowe zasady współpracy z menedżerami.

- Rezygnujemy z czegoś, co media ochrzciły kiedyś ironicznie castingami. To my będziemy zapraszać zawodników, którym chcemy się przyjrzeć - stwierdził prezes Górnika. - Za to nie zamierzamy już oglądać "wesołych autobusów", którymi przywożono tabuny rzekomych piłkarzy z Afryki czy południowej Europy, tymczasem okazywało się, że część z nich po raz pierwszy widzi piłkę. Ich testowanie wiązało się z noclegami, wyżywieniem, czasem transportem, a za wszystko płacił Górnik. To na pewno dla menedżerów było optymalne, że chłopcy dobrze zjedli, pomieszkali w dobrym hotelu, pokopali piłkę z dobrymi zawodnikami, pod okiem dobre-go trenera, ale w tym biznesie nie o to chodzi - dodał Mazur.

Takie postawienie sprawy nie oznacza , że przed menedżerami drzwi klubu zostały zamknięte.

- Menedżer, który uważa, że ma zawodnika nadającego się do gry w Górniku, może go przywieźć, ale pokryje wszystkie koszty związane z testami . Za to jeśli dojdzie do podpisania kontraktu wówczas oddamy mu trzykrotność tych kosztów - proponuje szef Górnika.

W środowisku menedżerów takie stanowisko nie budzi zdziwienia. - Pewnie chodzi głównie o piłkarzy zagranicznych. W polskiej lidze nie słyszałem o podobnym rozwiązaniu, ale nie uważam, by było ono złe. Zresztą życie jest życiem i jeśli piłkarz będzie obiecujący to zapewne klub nie będzie się trzymał kurczowo zasad i uda się na okres testów wypracować kompromis - komentuje Edward Socha.

Podpis Leszczaka

Wczoraj trzyletni kontrakt z Górnikiem podpisał Sebastian Leszczak, który ostatnio występował w zespole Młodej Ekstraklasy Wisły Kraków. 18-latek jest napastnikiem, a jego wypłata będzie uzależniona od poziomu sportowego i... wyników w nauce.

- Chcemy zawodników nie tylko szkolić, ale i wychowywać - tłumaczy ten zapis prezes Łukasz Mazur.

Powrót Gierczaka

Pomocnik Ruchu Radzionków 34-letni Piotr Gierczak opuszcza "Cidry" i wraca do Górnika Zabrze, w którym występował przez większość swojej kariery.
Gierczak rozegrał w polskiej ekstraklasie 198 meczów strzelając w nich 38 goli.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/45 ... egoria=679




Wit - Czw Cze 17, 2010 4:56 pm
Ekstraklasa. Weteran z Bundesligi ma pomóc Górnikowi
Piotr Płatek 2010-06-16, ostatnia aktualizacja 2010-06-17 09:28:02.0



Piłkarz z doświadczeniem z Bundesligi ma być jednym z liderów. Michał Bemben to dobry znajomy nowego dyrektora sportowego Górnika.

- Zapowiadaliśmy, że stawiamy na ludzi z charakterem. Sprowadzenie Michała to kolejny krok w realizacji tego celu. Chcemy, by w zespole było dwóch, trzech doświadczonych zawodników, którzy realnie wzmocnią drużynę, a przy tym będą uczyć młodych piłkarzy profesjonalnego podejścia do zawodu - powiedział prezes Górnika Łukasz Mazur. To on przekazał wczoraj Bembenowi koszulkę z numerem 24. Umowa została podpisana na rok z możliwością przedłużenia o kolejny sezon. 34-letni pomocnik od 1998 roku do sezonu 2004/2005 występował w VfL Bochum. Rozegrał 65 spotkań w Bundeslidze. W ostatnich latach grał w 1.FC Union Berlin na boiskach trzeciej i drugiej ligi niemieckiej.

Bemben urodził się w Rudzie Śląskiej, w latach 80. uczył się w podstawówkach w Rudzie i Zabrzu, ma nawet swój profil na naszej-klasie. Jest wychowankiem Górnika. W wieku trzynastu lat wyjechał z rodzicami do Niemiec. Ma polski i niemiecki paszport.

Za pomysłem sprowadzenia Bembena do Zabrza stoi Tomasz Wałdoch, dyrektor sportowy zabrzańskiego klubu. - Znamy się doskonale, razem graliśmy w Bochum. Nie chcę się bawić w statystyki dotyczące kariery Michała. Dla mnie liczy się przede wszystkim jego wielkie doświadczenie. W ekstraklasie będziemy beniaminkiem, potrzebujemy graczy, którzy będą wzorem dla reszty zarówno na boisku, jak i poza nim - przyznał Wałdoch.

Bemben ma wypełnić jedno z newralgicznych miejsc w zabrzańskiej jedenastce. Jest prawym obrońcą. - Gra bardzo ofensywnie - rekomendował Wałdoch. - Liczymy, że w końcu prawa obrona będzie wyglądać tak, jak powinna - dodawał Mazur.

Bemben przyznał, że w dzieciństwie gra na Roosevelta była jego marzeniem. - Wychowałem się za płotem tego stadionu, mieszkaliśmy na pobliskiej ulicy. Grałem w Górniku jako trampkarz, podawałem piłki sławnym zawodnikom, marzyłem, że kiedyś tu zagram. Bez większego zastanowienia zgodziłem się na propozycję Tomka - opowiadał. Przyznał, że wiosną był na trybunach stadionu w Zabrzu podczas meczu z Motorem Lublin.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... ikowi.html

Gorawski nic nie wie, nie czyta gazet
pp 2010-06-16, ostatnia aktualizacja 2010-06-16 18:27:22.0

Wciąż nie wiadomo, co z zawodnikami, którzy nie przekonali do siebie szefów Górnika Zabrze i trafili na listę transferową.

Zainteresowanie budzi zwłaszcza sytuacja tercetu, który za grube pieniądze sprowadził do Zabrza trener Henryk Kasperczak: Damiana Gorawskiego, Roberta Szczota i Pawła Strąka.

Pytany przez "Gazetę" o swoją reakcję na decyzję prezesa o rozwiązaniu kontraktu, Gorawski odparł z rozbrajającą szczerością: - Jakie decyzje? Ja nic nie wiem. Nie czytam gazet.

Prezes Łukasz Mazur zamierza być jednak konsekwentny. - Ich numery na koszulkach są już rozdysponowane. Mam nadzieję, że każdy z nich zrozumiał to, co miałem do przekazania. Faktem pozostaje, że ani oficjalnie, ani nieoficjalnie żadnych ofert w sprawach tych piłkarzy nie ma - podkreśla szef klubu.

Trenerem zespołu Młodej Ekstraklasy będzie w Górniku Andrzej Orzeszek, za pracę z drużyną rezerw odpowiadać ma Marek Piotrowicz. Współpracownikiem tego drugiego będzie Marek Kostrzewa, który zajmie się przygotowaniem fizycznym piłkarzy. Cała trójka to dawni, bardzo zasłużeni gracze Górnika. Jeszcze w tym tygodniu mają być zaprezentowane nazwiska kolejnych nowych piłkarzy.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... gazet.html

Nowy piłkarz i nowy trener w ekipie Górnika
Rafał Musioł

Dzisiaj 08:53:16



Michał Bemben, 34-letni prawy obrońca, występujący ostatnio w zespole Union Berlin - a wcześniej m.in. razem z obecnym dyrektorem sportowym Tomaszem Wałdochem w Bo-chum - podpisał wczoraj roczny kontrakt z Górnikiem Zabrze.

- Konsekwentnie tworzymy w szatni mieszankę doświadczenia i młodości. Chcemy czerpać wzorce z krajów piłkarsko lepszych, ale nie interesują nas zawodnicy zagraniczni. Nasi chłopcy dotychczas mieli nie do końca właściwe wzorce w szatni, tacy piłkarze, jak Michał, mają wnieść do drużyny profesjonalizm, zarówno sportowy, jak i ten pozaboiskowy - oświadczył prezes Łukasz Mazur.

- Chcemy mieć dwóch-trzech takich doświadczonych zawodników - dodał Wałdoch.

Nową twarzą w Górniku, choć świetnie znaną z gry w tym zespole, będzie także trener Andrzej Orzeszek, który obejmie drużynę Młodej Ekstraklasy.

Do klubu wciąż nie wpłynęła żadna oferta dla Damiana Go-rawskiego, Roberta Szczota, Pawła Strąka i Przemysława Pi-trego, czyli - jak nazywa ich prezes klubu - "czterech muszkieterów". Wszyscy mogą opuścić Górnika za darmo, a jeśli tego nie zrobią będą występować w drużynie rezerw, czyli w klasie B.

- To nie jest kwestia ofert, nikt o nich nawet nie zapytał - przyznał Mazur.

Cała czwórka nie chce się na temat swojej sytuacji wypowiadać.

- Nie czytam gazet, nic nie wiem o tym, że Górnik chce się mnie pozbyć - twierdzi Gorawski.

- Piłkarze znają sytuację, powiedzieliśmy im wszystko w bezpośredniej rozmowie, nie muszą czytać gazet, wystarczyło słuchać. Zresztą proszę zwrócić uwagę, że część ich numerów została już przydzielona innym zawodnikom, a to już powinno dać im do myślenia - stanowczo podkreślił szef Górnika.

Jeśli kosztujący zabrzan grubo ponad 100.000 zł miesięcznie kwartet wybierze występy w klasie B, zajmie się nim duet Marek Piotrowicz - Marek Kostrzewa. - Zaręczam, że będą musieli pracować naprawdę ciężko, ci trenerzy to gwarantują - deklaruje Mazur.

Kolejne kontrakty w Zabrzu zostaną podpisane już jutro. Także w piątek dojdzie do rozmów z Mateuszem Kamińs-kim, który - zgodnie z umową - musi zostać przez Górnika wykupiony z Polonii Bytom.

- Dopiero jeśli my osiągniemy porozumienie, przyjdzie czas na spotkanie z szefami Polonii - zaznacza Mazur.

Nic się nie zmieniło

Z Michałem Bembenem, piłkarzem Górnika Zabrze, rozmawia Rafał Musioł

W jaki sposób znalazł się pan w Niemczech?
Wyjechałem z rodzicami w 1989 roku jako dziecko. Grałem wtedy w juniorach Górnika.

A kiedy był pan ostatnio na meczu na Roosevelta?
Niedawno, na pierwszej lidze, z Motorem Lublin.

Poznał pan stadion?
(śmiech). Faktycznie, nic się nie zmieniło, no może za wyjątkiem krzesełek, bo 20 lat temu ich nie było.

Co innego jednak kibicować, a co innego grać. Kto panu zaproponował powrót do Zabrza?
Tomek Wałdoch. Grając w piłkę utrzymuje się wiele kontaktów, nie traci się z oczu kolegów. Szybko się dogadaliśmy, bo ja byłem wolnym zawodnikiem i od zawsze chciałem zagrać w Górniku.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/45 ... egoria=679



Wit - Sob Cze 19, 2010 12:08 pm
Zaskoczenie na Roosevelta: Mariusz Jop podpisał kontrakt z Górnikiem
pp
2010-06-18, ostatnia aktualizacja 2010-06-18 16:25



Górnik podpisał w piątek kontrakty z dwoma kolejnymi piłkarzami. Jeden był dużą niespodzianką

W Zabrzu potrafią zaskoczyć. Kibice z niedowierzaniem przyjmowali informację o zakontraktowaniu Mariusza Jopa. Eksreprezentant Polski, który w minionym sezonie zasłynął golem samobójczym odbierającym Wiśle mistrzostwo Polski, podpisał dwuletnią umowę z Górnikiem. - Rozmawialiśmy od blisko dziesięciu dni, miałem kilka ofert, ostatecznie zdecydowałem się podpisać umowę w Zabrzu - powiedział piłkarz, który kontrakt sygnował na dwa lata.

32-letni obrońca ostatnio grał w Krakowie, wcześniej był zawodnikiem m.in. FK Moskwa i Widzewa Łódź. Jest wychowankiem KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Ma na koncie trzy tytuły mistrza Polski z Wisłą Kraków. W reprezentacji Polski rozegrał 27 meczów, był na mistrzostwach Świata w 2006 roku oraz ostatnich mistrzostwach Europy.

Wczoraj Górnik podpisał też kontrakt z 21-letnim Maciejem Mańką, .obrońcą GKS Tychy Umowa została zawarta na pięć lat.- Maciek jest wszechstronnym piłkarzem, może grać na bocznej obronie i pomocy. Mam nadzieję, że będzie nabierał doświadczenia przy takich zawodnikach jak Michał Bemben. Opieramy zespół nie tylko na zawodnikach młodych, ale także na doświadczonych. Takim z kolei jest Mariusz Jop. Liczę, że Mariusz wprowadzi dużo rutyny i spokoju w szeregi naszej linii obrony - zapowiedział Tomasz Wałdoch, dyrektor sportowy Górnika.

Jop i Mańka to czwarty i piąty zawodnik sprowadzeni tego lata do Zabrza. Wcześniej Górnik podpisał umowy z Aleksandrem Kwiekiem, Michaelem Bembenem i Sebastianem Leszczakiem. Kolejne wzmocnienie ma zostać ogłoszone w najbliższy wtorek.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... trakt.html

Tajemniczy PZPN, czyli Górnik poczeka na decyzję
Piotr Płatek
2010-06-17, ostatnia aktualizacja 2010-06-17 21:20

Komisja ds. Licencji Klubów Ekstraklasy PZPN poddała analizie wnioski licencyjne zespołów, które na koniec sezonu wywalczyły awans do ekstraklasy. Na razie nie ma decyzji w sprawie Górnika.

"Ze względu na konieczność wyjaśnienia problemów obu klubów - Górnika Zabrze z infrastrukturą stadionową, a Widzewa Łódź z wypełnieniem kryteriów prawnych - postanowiono wyznaczyć kolejny termin posiedzenia Komisji na 24 czerwca, godz. 10.00". Tyle suchy komunikat na stronie PZPN.

Na czym polega problem? Po południu w klubie z Zabrza nic jeszcze nie wiedzieli. Oczekiwano na szczegółowe wieści z PZPN. - Informacja jest poufna. Nie mogę nic zdradzić - tajemniczo rozpoczął Hilary Nowak, szef Komisji ds Licencji. Okazuje się, że stadion Górnika czeka wizytacja. - Na obiekcie w ciągu kilku najbliższych dni pojawią się nasi eksperci. Nic więcej nie mogę powiedzieć - wyjaśnił przewodniczący Nowak. - Myślę jednak, że sprawa jest na dobrej drodze - zakończył działacz PZPN. Nowak nie wyklucza, że posiedzenie w sprawie licencji
odbędzie się dzień wcześniej niż napisano w komunikacie, czyli 23 czerwca.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... cyzje.html

Kierownictwo Górnika Zabrze przywiązuje wielką wagę do kontaktów z klubami z niższych lig
Andrzej Azyan

Wczoraj 00:18:02



Górnik Zabrze ma wielu kibiców w Rybniku. Można było się o tym przekonać podczas towarzyskiego meczu rozegranego pomiędzy drużyną czternastokrotnego mistrza Polski, a czawrtoligowym Energetykiem ROW. Spotkanie to obejrzało kilkuset widzów, mimo że był to dzień powszedni. Piłkarzy Górnika bardzo serdecznie przywitano. Przedstawiciele władz Rybnika i KS Energetyk ROW złożyli zabrzanom gratulacje z okazji powrotu do ekstrakalsy.

- Nasza współpraca z Górnikiem trwa od dwóch lat. Nie ma ona oficjalnego charakteru, ale ważne jest to, że możemy się spotkać, porozmawiać. Obecnie w Górniku gra nasz wychowanek Marcin Wodecki. Liczymy na to, że nadal będziemy rozwijać nasze kontakty - powiedział Grzegorz Janik, prezes Energetyka ROW Rybnik. Piłkarzy Górnika przywitał także prezydent Rybnika Adam Fudali.

- Spodziewaliśmy się miłego przyjęcia w Rybniku. Tak też było. Wielką wagę przywiązujemy do takich kontaktów. Kiedyś satelitarnym klubem Górnika była Concordia Knurów. Zależy nam na współpracy z ROW Rybnik, a także innymi klubami z niższych lig. Zawodników, którzy nie mieszczą się w kadrze naszej drużyny, moglibyśmy z powodzeniem wypożyczać do nich. Na pewno wyszłoby to wszystkim na dobre - mówił Łukasz Mazur, prezes Górnika Zabrza.

Z kronikarskiego obowiązku podajemy, że Górnik pokonał Energetyka ROW Rybnik 4:1 (1:0) Bramki dla Górnika zdobyli: Dawid Gajewski, Przemysław Pitry, Adrian Świątek, Piotr Pacholski (samobramka) dla Energetyka ROW: Tomasz Kasprzak. Piłkarz Górnika przebywają na zasłużonych urlopach. W klubie jednak wiele się dzieje. Pozyskiwani są nowi zawodnicy

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/45 ... egoria=861

Jop zagra w Górniku
Andrzej Azyan

Wczoraj 22:42:09

W piątek 32-letni Mariusz Jop (były zawodnik Wisły Kraków) podpisał dwuletni kontrakt z Górnikiem. Jego nominalną pozycją jest środek obrony.

Ma rywalizować o miejsce w podstawowym składzie z Adamem Ba-nasiem i Michałem Pazdanem, o ile ten ostatni pozostanie w Zabrzu. Jak wiadomo Górnik nie będzie mu robić trudności, jeżeli znajdzie sobie miejsce w zagranicznym klubie.

Nowym zawodnikiem 14-krotnego mistrza Polski został także 21-letni Maciej Mańka z GKS Tychy. On podpisał pięcioletni kontrakt. Gra na prawej obronie. Może także występować w pomocy.

- Budowę drużyny opieramy nie tylko na doświadczonych zawodnikach, ale także na młodych. Maciek jest wszechstronnym piłkarzem. Mam nadzieję, że będzie nabierał doświadczenia przy takim zawodniku, jak Michał Bemben. Jeżeli chodzi o Jopa, to liczę, że wprowadzi do drużyny dużo rutyny i spokoju - powiedział dyrektor sportowy Górnika Tomasz Wałdoch.

- Miałem kilka propozycji, ale wybrałem Górnika, bo to uzna-na firma i stawia sobie ambitne cele. Chciałem też grać jak najbliżej Krakowa - mówił Jop, który 27 razy wystąpił w repre-zentacji Polski. Był na mistrzostwach świata w 2006 roku i mistrzostwach Europy w 2008 roku.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/45 ... egoria=679

Górnik bez decyzji
Rafał Musioł

2010-06-17 23:06:26

Komisja ds. Licencji Klubów Ekstraklasy postanowiła do 24 czerwca odroczyć decyzję dotyczącą klubów, które awansowały z I ligi, czyli Górnika Zabrze i Widzewa Łódź.
W przypadku zabrzan wyjaśnienia wymagają kwestie związane z infrastrukturą, natomiast łodzianie muszą uzupełnić dokumentację dotyczącą kryteriów prawnych.

- Jako klub zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Wysłaliśmy w terminie komplet dokumentów, pod względem pra-wnym i finansowym nie ma żadnych kłopotów - podkreśla prezes Górnika, Łukasz Mazur.

W praktyce oznacza to, że piłka znalazła się po stronie miasta, do którego należy stadion. Według naszych informacji zastrzeżenia dotyczą m.in. zabezpieczenia trybuny dla kibiców gości, systemu monitoringu i zadaszenia trybun. Górnik, jako beniaminek, najprawdopodobniej licencję w przyszły czwartek otrzyma, ale na wypełnienie zaleceń będzie miał zaledwie pół roku. I wtedy problem wróci.

Na marginesie warto wspomnieć, że w miniony poniedziałek do klubu dotarł puchar ufundowany przez PZPN za awans do ekstraklasy. Wypełnione trofeami gabloty na Roosevelta, w przeciwieństwie do całego obiektu, modernizacji jednak nie wymagają...

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/45 ... egoria=679



Wit - Wto Cze 22, 2010 9:45 am
Zagadka Górnika: co jest nie tak z jego stadionem?
Piotr Płatek 2010-06-21, ostatnia aktualizacja 2010-06-22 11:13:47.0



Tajemnica okrywa niedawną decyzję PZPN o odroczeniu przyznania licencji Górnikowi Zabrze na grę w ekstraklasie.

Piłkarska centrala ma się w tym tygodniu ponownie zająć wnioskami licencyjnymi Górnika Zabrze i Widzewa Łódź. Komisja zażądała od zabrzan wyjaśnienia problemów z infrastrukturą stadionową. Hilary Nowak, szef komisji, nie chce powiedzieć nic więcej. - Sprawa jest poufna. Na stadionie Górnika wkrótce pojawią się eksperci - mówi tylko.

W klubie z Zabrza są zaskoczeni. - Nie mamy żadnych informacji od PZPN, na czym polega problem. Szatnie, stanowisko dowodzenia, ogrodzenia spełniają wszystkie wymogi. Płyta posiada konieczne certyfikaty. Złożyliśmy nawet dodatkowo wyniki pomiarów geodezyjnych. Nie mam pojęcia, co jest nie tak z naszym stadionem? - zastanawia się Jan Ozga, dyrektor ds. bezpieczeństwa w klubie.

Niewykluczone, że sprawa może dotyczyć niewpuszczania kibiców przyjezdnych drużyn. - Obiekt jest w trakcie modernizacji i na razie kibiców gości nie damy radę wpuszczać na mecze - przyznaje Ozga. W Zabrzu trwają tymczasem prace nad budową tzw. bramofurt, które umożliwią system identyfikacji kibiców. Pewne jest, że pierwszy ligowy mecz beniaminka obejrzy dziewięć tysięcy kibiców. - To, co zostało obiecane, na pewno wykonamy do czasu inauguracji ligi. Wszystkie prace idą zgodnie z planem - zapewnia Zdzisław Iwański, szef zabrzańskiego MOSiR-u.

Czy w trakcie sezonu uda się powiększyć widownię? - Przepustowość wejść pozwala wpuścić na stadion dziewięciu tysięcom osób. Takie były ustalenia z poprzednim zarządem Górnika. Chcemy jednak otworzyć jeszcze dwie podwójne bramofurty, co umożliwiłoby wejście dodatkowych trzech tysięcy kibiców. Najszybciej byłoby to możliwe na mecz z chorzowskim Ruchem [IV kolejka, 28 sierpnia - przyp. red.] - twierdzi Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.

Miasto w letniej przerwie musi wyłożyć także około 200 tys. zł na poprawę oświetlenia na stadionie.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... onem_.html




Wit - Wto Cze 22, 2010 10:52 pm
Duet z Sandecji zagra na Roosevelta
Piotr Płatek 2010-06-22, ostatnia aktualizacja 2010-06-22 18:03:34.0



Górnik podpisał kontrakty z dwoma piłkarzami Sandecji. W środę dwa kolejne wzmocnienia i wyczekiwanie na decyzję PZPN-u w sprawie licencji

W Zabrzu dzień bez konferencji to najwyraźniej dzień stracony. We wtorek zaprezentowano kolejnych dwóch piłkarzy. - W Nowym Sączu płacz. Udało nam się podpisać umowy z ich najlepszymi piłkarzami - pochwalił się na początku prezes Górnika Łukasz Mazur. To duet bramkostrzelny - 18-letni Michał Jonczyk i osiem lat starszy Maciej Bębenek strzelili w sumie 14 goli (po siedem) w minionym sezonie. Jonczyk jest uważany za jednego z najlepszych polskich piłkarzy młodego pokolenia! Jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji do lat 18. Przed dwoma laty Tomasz Wałdoch próbował go ściągnąć do Niemiec. - Nie udało mi się ściągnąć wtedy Michała do Schalke, za to teraz możemy być zadowoleni ze sfinalizowania tego transferu - mówi Wałdoch. - Oczekiwania zarówno wobec Michała, jak i Macieja Bębenka są bardzo duże, ale oni muszą się oswoić z presją. Wierzę, że obaj będą wiedli u nas prym - dodaje dyrektor sportowy Górnika Zabrze.

Bębenek ma 28 lat i jest pomocnikiem. W Sandecji był ostatnio zdecydowanym liderem zespołu. - To piłkarz uniwersalny, najczęściej grał na prawej stronie. Bardzo ciekawie zapowiada się jego rywalizacja z Grześkiem Boninem - mówi Wałdoch. Krytycy przypominają jednak, że Bębenek grał wcześniej w Widzewie i Polonii Bytom i nie potrafił się przebić do podstawowego składu.

Wciąż nie jest jasne co z Michałem Pazdanem. Okazuje się, że oferta, którą otrzymał ponoć z tajemniczego zachodniego klubu, jest już chyba nieaktualna.

Górnik pierwszy trening przed nowym sezonem przeprowadzi jako ostatni zespół z ekstraklasy - dopiero w środę 30 czerwca. Piłkarze mają w planach pobyt na dwóch obozach: w kraju (Zakopane?) oraz za granicą (trwa ustalanie miejsca, w grę wchodzą: Słowenia, Austria i Niemcy).

Również 30 czerwca treningi rozpoczną zawodnicy zespołu rezerw, który grać będzie w B-klasie. To w tej drużynie mają występować "niechciani" Paweł Strąk, Damian Gorawski, Robert Szczot i Przemysław Pitry. Numery koszulek tych dwóch ostatnich we wtorek przejęli nowi zawodnicy - Bębenek zagra z siódemką (za Szczota), a Jonczyk z dziewiątką (za Pitrego). A co ze Szczotem i spółką? Na razie wciąż nie ma dla nich żadnych ofert. - Oni w pierwszym składzie już na pewno u nas nie zagrają. Do szatni pierwszej drużyny wstępu nie mają. Trenerzy rezerw Kostrzewa i Piotrowicz czekają na nich o godz. 8 - kategorycznie zapowiada prezes Mazur.

Kadra Górnika ma liczyć 25-26 zawodników. Wszystkie wzmocnienia mają być gotowe na 30 czerwca. Część piłkarzy zostanie wypożyczona do innych klubów (prawdopodobnie m.in. Dawid Gajewski).

We wtorek przed południem stadion przy Roosevelta był wizytowany przez przedstawicieli PZPN-u. To wysłannicy Komisji Licencyjnej, która przed tygodniem odroczyła decyzję w sprawie Górnika. Andrzej Rynkiewicz ze Szczecina pojawił się w Zabrzu w towarzystwie Krzysztofa Smulskiego ze śląskiego OZPN-u. - Otrzymaliśmy odpowiednie dokumenty, że stadion ma awaryjne zasilanie, a wcześniej tego nie wiedzieliśmy. Druga ważna sprawa to kwestia kibiców gości, których Górnik nie zamierza wpuszczać. Górnik ma dostarczyć deklarację władz miasta o rozpoczęciu budowy nowego stadionu - powiedział "Gazecie" Rynkiewicz. To powinna być formalność. Gmina jest w trakcie procedur przygotowujących budowę i wymagane pismo w środę ma trafić do Warszawy. W tym samym dniu Komisja Licencyjna podejmie decyzję w sprawie przyszłości Górnika w ekstraklasie.

Tymczasem na środę zapowiedziana została kolejna konferencja, mają być przedstawieni dwaj następni piłkarze. - Mocne nazwiska, warto się pojawić - zachęca szef klubu. Według nieoficjalnych wieści na liście życzeń Górnika są jeszcze m.in. Adam Stachowiak i Marcin Dymkowski z Odry Wodzisław, bramkarz Legii Wojciech Skaba, pomocnik Piotr Gierczak, Rafał Pietrzak z Zagłębia Sosnowiec, Bartosz Kopacz z GKS-u Jastrzębie oraz... ostatni kapitan Ruchu Chorzów Grzegorz Baran. Sprowadzenie tego ostatniego byłoby niewątpliwie sporym wydarzeniem w kontekście historycznej rywalizacji z niebieskimi.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... velta.html

Desant w Zabrzu
Rafał Musioł

Dzisiaj 04:01:02



Maciej Bębenek i Michał Jonczyk - dwaj pomocnicy z Sandecji Nowy Sącz podpisali wczoraj trzyletnie kontrakty z Górnikiem Zabrze. To jednak nie koniec transferów.

Dziś na Roosevelta pojawi się dwóch nowych zawodników, najprawdopodobniej będą to Daniel Sikorski, 22-letni napastnik rezerw Bayernu Monachium, i 18-letni obrońca GKS Jastrzębie, Bartosz Kopacz. W kolejce stoją Piotr Gierczak, który podpisze umowę po powrocie z urlopu, i bramkarz Odry Wodzisław, Adam Stachowiak.

- Zespół na pierwszym treningu zbiera się w środę. Chcemy, żeby tego dnia trener Adam Nawałka miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy - oświadczył prezes Łukasz Mazur.

Niemal symboliczny wymiar miało wczoraj wręczenie nowym piłkarzom klubowych koszulek - Bębenek dostał nr 7, a Jonczyk 9. Wiosną z tymi numerami grali odpowiednio Robert Szczot i Przemysław Pitry. To kolejne potwierdzenie stanowiska, że w Górniku nie ma już dla nich miejsca. Jeśli jednak nie zdecydują się na odejście - w takiej samej sytuacji są Damian Gorawski i Paweł Strąk - w środę o 8 muszą stawić się na pierwszym treningu drużyny rezerw, która będzie występowała w klasie B.

- Zajęcia poprowadzi Marek Kostrzewa - z satysfakcją stwierdził prezes klubu, który też zna twardy charakter tego szkoleniowca. Sprowadzone przez Henryka Kasperczaka gwiazdy czekają więc trudne chwile.

Także wczoraj przed południem na stadionie Górnika pojawili się wysłannicy Komisji Licencyjnej PZPN. - Potwierdziliśmy, że nie ma możliwości odpowiedniego zabezpieczenia sektora dla kibiców gości, otrzymaliśmy za to oświadczenie, że wbrew wcześniejszym informacjom istnieje system umożliwiający zasilanie jupiterów w przypadku awarii. Decydujące znaczenie będzie miał jednak sygnowany przez miasto dokument, w którym będzie widniała data rozpoczęcia budowy nowego stadionu. Takie pismo ma dostarczyć przedstawiciel Górnika na dzisiejsze posiedzenie Komisji - poinformował delegat związku, Andrzej Rynkiewicz.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/46 ... egoria=679



Wit - Czw Cze 24, 2010 11:23 am
W Zabrzu nadal się wzmacniają
Piotr Płatek 2010-06-23, ostatnia aktualizacja 2010-06-23 20:30:19.0



Górnik Zabrze ma już 11 nowych piłkarzy. Ale najważniejsze, że wreszcie jest również licencja na grę w ekstraklasie. Klub będzie nadzorowany przez wyznaczonych inspektorów.

Klub z Zabrza sprowadzi tego lata 11 piłkarzy. Do siedmiu wcześniej zakontraktowanych zawodników dołączył kolejny duet piłkarzy. Koszulkę z numerem 1 otrzymał Adam Stachowiak. 24-letni golkiper ostatnie lata spędził w Odrze Wodzisław, w ekstraklasie rozegrał dotąd 55 meczów. - Braliśmy pod uwagę Adama oraz Wojciecha Skabę i Grzegorza Kasprzika. Skaba nie przebił się do pierwszego składu Legii, Kasprzik jest z kolei po kontuzji. Postawiliśmy więc na Stachowiaka, bo chcemy mieć dwóch równorzędnych bramkarzy - mówi prezes Łukasz Mazur. Stachowiak kontrakt podpisał na trzy lata. Tomasz Wałdoch, dyrektor sportowy Górnika: - Bramka to newralgiczna pozycja. Długo się zastanawiałem, kto mógłby do nas trafić. Padło na Adama, liczę, że w okresie przygotowawczym wywalczy sobie miejsce w pierwszej jedenastce - podkreśla Wałdoch.

Kontrakt podpisał również 18-letni Bartosz Kopacz. Młody stoper to wychowanek szkółki MOSiR Jastrzębie, zimą tego roku przeniósł się do GKS Jastrzębie. Kontrakt sygnował na pięć lat, zagra w koszulce z numerem 18, który dotąd należał do... Pawła Strąka.

W czwartek mają być ogłoszone nazwiska kolejnych dwóch nowych piłkarzy. Będą to prawdopodobnie pomocnik Piotr Gierczak (przed laty gracz Górnika, ostatnio jeden z liderów drugoligowego Ruchu Radzionków) oraz 23-letni napastnik Daniel Sikorski. Ten ostatni zadebiutowałby na polskich boiskach. Jest synem Witolda, byłego piłkarza Legii Warszawa, ma paszporty polski i niemiecki. Sikorski od kilku lat gra w rezerwach Bayernu Monachium, ostatnio pracował m.in. z Gerdem Muellerem i Mehmetem Schollem.

Sikorski najwyraźniej ma dość trzecioligowych boisk w Niemczech, w ostatnim czasie próbował swoich sił w polskich klubach - pojawiał się w Śląsku Wrocław, Legii Warszawa, Polonii Warszawa, Lechii Gdańsk. Podobno zainteresowany był nim słynny Feyenoord. Ostatecznie nikt jednak dla reprezentanta austriackiej młodzieżówki miejsca w składzie nie znalazł. - To ciekawy zawodnik, nie przez przypadek grał w drugiej drużynie Bayernu. Dlaczego nie został we Wrocławiu? U nas nie pasował do systemu gry, ale jest bardzo możliwe, że w Górniku pokaże pełnię umiejętności - mówi Grzegorz Więzik, skaut klubu z Wrocławia. Czy Sikorski zagra w Zabrzu? - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - dyplomatycznie odpowiada prezes Mazur.

W środę swoje prace finalizowała Komisja ds. Licencji PZPN. Jako ostatnie, licencje na grę w ekstraklasie otrzymały kluby obu beniaminków - Górnik i Widzew. "Komisja przyznała licencję Górnikowi Zabrze, obejmując jednocześnie klub nadzorem infrastrukturalnym i finansowym, oraz Widzewowi Łódź, któremu przydzielono nadzór prawny i finansowy" - głosi komunikat PZPN. Przedstawiciel Górnika dostarczył do centrali w stolicy odpowiednie dokumenty z gminy dotyczące budowy nowego stadionu. - Przedstawiłem szereg dokumentów, w tym deklarację ze spółki Stadion, według której 15 lipca zostanie złożony wniosek o pozwolenie na budowę nowego stadionu. Zgodnie z decyzją Komisji Licencyjnej Górnik będzie nadzorowany przez inspektorów, których zadaniem będzie dopilnowywanie tych zobowiązań - mówi Jan Ozga, dyrektor ds. bezpieczeństwa klubu z Zabrza.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... niaja.html

I jeszcze dwóch nowych w Górniku
Rafał Musioł

Dzisiaj 04:01:02



Adam Stachowiak, bramkarz Odry Wodzisław, i Bartosz Kopacz, obrońca GKS Jastrzębie podpisali wczoraj kontrakty z Górnikiem Zabrze.

Kolejna dobra wiadomość dla klubu z Roosevelta napłynęła z Warszawy - Komisja Licencyjna PZPN przyznała Górnikowi prawo gry w ekstraklasie obostrzone jednak nadzorem nad postępami prac budowlanych prowadzonych na stadionie. Podobną decyzję podjęto również w kontekście Widzewa Łódź. Ten drugi klub w zamian zobowiązał się do niewystępowania przeciwko związkowi na drogę sądową o 15 milionów złotych odszkodowania za karną degradację.

24-letni Stachowiak będzie grał w Górniku przez trzy lata, a 18-letni Kopacz przez pięć.

- Brakowało nam bramkarza, który zwiększyłby rywalizację na tej pozycji, a Adam Stachowiak to gwarantuje. Ostatnio miał problemy zdrowotne, ale wszystko jest już w porządku, więc walka z Sebastianem Nowakiem o miejsce w bramce będzie interesująca - stwierdził dyrektor sportowy Tomasz Wałdoch.

Stachowiak dostał koszulkę z numerem 1.

- Mam nadzieję, że to dobry znak - komentował golkiper.

Górnik pozyskał już w sumie dziewięciu nowych zawodników, a dziś umowy podpisze dwóch kolejnych. Prawdopodobnie będą to 22-letni napastnik rezerw Bayernu Monachium Daniel Sikorski i 34-letni pomocnik Ruchu Radzionków, Piotr Gierczak.

- Nie komentujemy transferów przed ich podpisaniem. Na pewno jednak wiek zawodnika nie stanowi problemu, bo chcemy mieć w szatni mieszankę doświadczenia i młodości. Wystarczy zresztą przypomnieć, jak "załatwił" nas 38-letni Piotr Reiss w meczu z Wartą Poznań - stwierdził prezes Górnika, Łukasz Mazur.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/46 ... egoria=679



Wit - Pią Cze 25, 2010 12:17 pm
Zupełnie nowa drużyna
iob2010-06-24, ostatnia aktualizacja 2010-06-24 16:44



Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami "Gazety", kolejnymi piłkarzami, którzy wzmocnili Górnika Zabrze są Piotr Gieczak i Daniel Sikorski.
Gierczak podpisał roczną umowę z opcją przedłużenia. Dla 34-letniego piłkarza to powrót do Górnika, dla którego strzelił 41 goli w 193 meczach. Sikorski związał się trzyletnim kontraktem. Niespełna 23-letni piłkarz ma za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Austrii. - Wkrótce wyrobię sobie polski paszport. Cieszę się, że tu jestem. Bardzo dziękuję panu Tomaszowi Wałdochowi i prezesowi, że udało nam się zrobić ten transfer. Mam nadzieję, że będziemy mieli wiele sukcesów - powiedział Sikorski. - Zakontraktowaliśmy jedenastu piłkarzy, ale jeśli się pojawi jakiś ciekawy temat, to nie wykluczamy, że go podejmiemy - powiedział prezes Łukasz Mazur.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... uzyna.html

Gierczak w Zabrzu

2010-06-25 03:01:04

Potwierdziły się nasze informacje - wczoraj kontrakty z Górnikiem Zabrze podpisali 34-letni pomocnik Piotr Gierczak (roczny z opcją przedłużenia), który ostatnio występował w Ruchu Radzionków, i 22-letni napastnik Daniel Sikorski (trzyletni), mający za sobą występy w rezerwach Bayernu Monachium.
W sumie zabrzanie pozyskali już jedenastu nowych graczy!

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/46 ... egoria=861



Wit - Czw Lip 01, 2010 12:32 pm
Pitry opuścił Górnika, Gorawski czeka
pp 2010-06-29, ostatnia aktualizacja 2010-06-29 21:45:27.0



W środę pierwszy trening beniaminka z Zabrza. We wtorek w klubie bardzo dużo się działo.

Górnik Zabrze rozpoczyna w środę treningi. O godzinie 9 podzieleni na grupy piłkarze przejdą testy na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, a następnie spotkają się na obiedzie w siedzibie klubu. Popołudniu odbędą się zajęcia treningowe. Bardzo ciekawie zapowiada się trening drużyny rezerw, na którym mają pojawić się dwie gwiazdy Górnika. - Robert Szczot i Paweł Strąk zostali powiadomieni, że mają się stawić na treningu drużyny rezerw. Czekamy - zapowiada prezes Łukasz Mazur.

Szef klubu rozmawiał we wtorek z Przemysławem Pitrym. Napastnik sprowadzony przed dwoma laty z Lecha Poznań porozumiał się z Górnikiem, umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Nadal trwa spór z Damianem Gorawskim. We wtorek sprawa rozwiązania kontraktu stanęła na wokandzie PZPN, ogłoszenie wyroku zostało odroczone o 10 dni.

W klubie doszło do kilku zmian. Nowym kierownikiem zespołu został Igor Nagraba, który wcześniej pracował w Cracovii. Natomiast asystentem Andrzeja Orzeszka w zespole Młodej Ekstraklasy będzie Dariusz Koseła, były reprezentant Polski, wicemistrz olimpijski z 1992 roku.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... czeka.html

Górnik już bez Pitrego

Wczoraj 00:31:27



Przemysław Pitry za porozumieniem stron rozwiązał wczoraj kontrakt z Górnikiem Zabrze. 29-letni napastnik grał na Roosevelta przez dwa sezony. W barwach zabrzańskiego klubu rozegrał 58 spotkań, w których strzelił siedem bramek. Ostatnio nie miał miejsca w podstawowym składzie, więc pożegnano się z nim w Górniku bez żalu.

Wczoraj komisja ZUS zajmowała się przypadkiem Damiana Gorawskiego i orzekła, że nadal jest on niezdolny do gry. Zabrzański klub liczy, że w tej sytuacji PZPN automatycznie rozwią-że kontrakt zawodnika z Górnikiem, bowiem jest on kontuzjowany już od siedmiu miesięcy.

Dwaj inni piłkarze Górnika, którzy nie mają miejsca w kadrze zespołu - Robert Szczot i Paweł Strąk - mają stawić się dzisiaj na pierwszych po wakacjach zajęciach. Obaj trenować będą jednak z drużyną rezerw, która ma grać w B klasie.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/47 ... egoria=861

Tomasz Wałdoch: Syn w Górniku? Sprawa otwarta
Andrzej Azyan

2010-06-28 09:57:31 , Aktualizacja 2010-06-28 09:58:28

Z Tomaszem Wałdochem, dyrektorem sportowym Górnika Zabrze, rozmawia Andrzej Azyan

Jakie były te dwa miesiące, które spędził już pan w Zabrzu w roli dyrektora sportowego?

Przede wszystkim bardzo intensywne. Starałem się pracować nie tylko w klubie, ale także wieczorami w domu. Ciągle myślałem o tym, jak najlepiej wywiązać się z obowiązków, jakie przede mną postawiono. Analizowałem każdą moją decyzję, czy była ona słuszna i jakie będzie mieć konsekwencje.

Pierwszym pana zadaniem było ustalenie listy zawodników, którzy mieli pożegnać się z klubem, albo trafić do drużyny rezerwowej. Znalazło się na niej dziesięciu piłkarzy. Jak pan ustalił tę listę?

Obserwowałem ich grę w kilku spotkaniach. Wiedziałem, że tworzymy drugą drużynę, a także, że przyjdzie nam powołać drużynę młodej ekstraklasy. O tym, czy ktoś pozostanie w kadrze pierwszego zespołu decydowały wyłącznie czynniki sportowe. Brałem pod uwagę to, czy dany piłkarz spełni swoją rolę w pierwszej drużynie. Nie wszyscy, według mnie, byli do tego przekonani. Odbyłem szczere rozmowy. Wytłumaczyliśmy sobie wiele rzeczy. Mogą sobie szukać nowych klubów. Jeżeli znajdą, będę się z tego bardzo cieszył. Myślę, że zmiana otoczenia wyjdzie im na dobre.

Czy pańska lista niechcianych piłkarzy pokrywała się z tą przedstawioną przez trenera Adama Nawałkę?

W większości tak.

W Górniku pojawiło się jedenastu nowych zawodników. To jest cała nowa drużyna.

Starałem się dobierać zawodników na poszczególne pozycje, aby stworzyć rywalizację o grę w podstawowej jedenastce. Chciałem, aby obok doświadczonych zawodników, nabierali rutyny młodzi piłkarze. Stąd ich spora różnica wiekowa. Dzięki kontaktom, jakie posiadam, mogłem ściągnąć piłkarzy, którzy najbardziej pasują do naszej koncepcji. Cały czas byłem w kontakcie z przebywającym na urlopie trenerem Adamem Nawałką.

Pewne zdziwienie wywołało zatrudnienie Mariusza Jopa.

Nie mogę tego pojąć. Dla mnie Jop jest ukształtowanym bardzo dobrym zawodnikiem. Grał za granicą i w reprezentacji Polski. Każdy ma pecha i czasami coś mu nie wychodzi. Strarałem się od tego odciąć. Mariusz może być dla nas bardzo przydatnym obrońcą.

Strzałem w dziesiątkę może okazać się pozyskanie pomocnika Michała Jonczyka.

O Michale wiele dobrego mówił mi mój syn Kamil, który grał z nim w reprezentacji Polski juniorów. To bardzo utalentowany, niezwykle miły i ułożony chłopak. Chciałem go dwa lata temu ściągnąć do Schalke, ale nie chciał wyjeżdżać z Polski ze względu na naukę. Uszanowałem to. Nie ukrywam też, że tym mnie ujął. Teraz jest u nas i bardzo się z tego cieszę.

22-letni Daniel Sikorski, to napastnik, który może zamieszać na krajowych boiskach?

Jeżeli ktoś grał w młodzieżowej reprezentacji Austrii, to na pewno zasługuje na uwagę. W rezerwowej drużynie Bayernu, w lidze regionalnej, której poziom jest bardzo wysoki, zdobywał wiele bramek. Ma świetną sylwetkę piłkarską. Wie czego chce - to wszystko napawa optymizmem.

Zastanawiał się pan nad ściągnięciem do Górnika swojego syna?

Kamil ma 18 lat. Za dwa lata zdaje maturę. Uczy się w Niemczech i tam na razie zostanie. Potem zobaczymy. Sprawa jest otwarta.

Nowi zawodnicy pochodzą z różnych regionów Polski i z zagranicy. Potrzeba czasu, aby przystosowali się do gry w Górniku.

Integracja ze środowiskiem jest bardzo ważna. Wiem coś na ten temat, bo jako zawodnik trafiłem do Zabrza z Gdańska. Chcę, aby wszyscy nowi zawodnicy mieszkali w Zabrzu lub jego najbliższych okolicach. Zależy mi na tym, aby jak najszybciej poznali miasto, jego mieszkańców i życie na Śląsku. Uważam, że tylko wtedy potrafią zrozumieć istotę tego regionu. To im pomoże w jak najlepszej grze.

Zdaje pan sobie sprawę, że wkrótce będą pana rozliczać z tego, czego pan dokonał.

Każde działanie podlega weryfikacji. Jestem na to przygotowany i tym bardziej staram się wykorzystać moją wiedzę i doświadczenie,

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/47 ... egoria=861

Karnety VIP na Górnika
Rafał Musioł

2010-06-28 09:50:44 , Aktualizacja 2010-06-28 09:52:38

Od dziś rozpoczyna się sprzedaż karnetów VIP oraz na trybunę krytą na mecze rundy jesiennej Górnika Zabrze

Podczas pierwszego spotkania, z Polonią Warszawa, na trybunach będzie mogło zasiąść 9.000 widzów.

- To jest dla nas problem, bo zainteresowanie meczami jest znacznie większe. Ale od wielkich derbów z Ruchem będziemy mogli udostępnić kolejne 3,5 tysiąca miejsc. Zależy nam też na tym, by puste, wyłączone z użytkowania trybuny, przestały kłuć w oczy podczas transmisji telewizyjnych - mówi prezes Łukasz Mazur. - W każdym razie zakup karnetu jest najpewniejszym sposobem, by obejrzeć w akcji nasz zespół - dodaje szef klubu

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/47 ... egoria=861



Wit - Czw Lip 01, 2010 12:38 pm
Pierwszy trening piłkarzy Górnika Zabrze
Piotr Płatek 2010-06-30, ostatnia aktualizacja 2010-07-01 10:49:01.0



Zabrzanie rozpoczęli w środę przygotowania do nowego sezonu. Trening pierwszej drużyny przebiegały w cieniu zajęć zespołu...B klasy.

Po dwóch tygodniach wolnego piłkarze i szkoleniowcy Górnika wrócili wczoraj z urlopów. Opaleni, roześmiani, na początek zgłosili się na serię badań i testów na katowicką Akademię Wychowania Fizycznego. - Jesteśmy w bojowych nastrojach. Cel na nowy sezon nie został nam jeszcze ogłoszony, ale myślę, że powinno być dobrze - stwierdził pomocnik Mariusz Przybylski, jeden z nielicznych piłkarzy sprowadzonych jeszcze przez Henryka Kasperczaka, którzy mają pewne miejsce w składzie.

W znacznie gorszym położeniu są jego trzej koledzy, którzy również za czasów tego szkoleniowca trafili na Roosevelta. Damian Gorawski został wczoraj odesłany z treningu. - Byłem rano w ZUS-ie i dostałem zaświadczenie o zdolności do pracy. Tymczasem nie zostałem dopuszczony do treningu, a szefowie klubu powiedzieli, ze jestem niezdolny do trenowania. To absolutna nieprawda. Od dwóch miesięcy jestem zdrowy, trenuję i mogę grać - zapowiedział piłkarz. Prezes Łukasz Mazur jest innego zdania. - Pan Gorawski nie ma zgody od naszego klubowego lekarza i w tej sytuacji nie może pojawić się na boisku - twierdzi szef klubu.

Za dziesięć dni w PZPN ma zapaść decyzji o ewentualnym rozwiązaniu kontraktu z winy piłkarza, który z powodu kontuzji w ostatnim sezonie bardzo rzadko grywał w ligowych meczach Górnika.

Kolejny piłkarz z problemami to Robert Szczot. Ofensywny pomocnik był na rozmowach w gabinecie prezesa, skończyły się one jednak niczym. - Złożyliśmy zawodnikowi propozycje rozwiązania kontraktu, on z kolei przedstawił swoją ofertę. Jednak rozbieżność stanowisk była ogromna - rozkłada ręce prezes Mazur. Prosto z gabinetu szefa klubu Szczot udał się do swojej terenowej hondy, z której wydobył efektowne żółte buty. W nich podreptał na zajęcia zespołu rezerw.

Trzeci zesłaniec to Paweł Strąk. On od razu poszedł na zajęcia drużyny trenerów Marka Piotrowicza i Marka Kostrzewy. Przypomnijmy, że tydzień wcześniej 18-letni Bartosz Kopacz z Jastrzębia podpisał kontrakt z Górnikiem, a prezes wręczył mu koszulkę z numerem 18, w której dotychczas grał Strąk. Na ten temat w kuluarach zabrzańskiego stadionu krążył w środę dowcip: "Drużyna Górnika spotyka się na pierwszym po wakacjach treningu. Do szatni wchodzi Paweł Strąk. Podchodzi do swojego haczyka nr 18, tam wisi koszulka z tym samym numerem i piłkarz nagle z płaczem biegnie do trenera. - Panie trenerze, panie trenerze! Chłopacy mi kawał zrobili. - Jaki kawał?! Co się stało?! - No, ja mam na nazwisko Strąk, a oni odkleili mi literki i przykleili w ich miejsce Kopacz!!! A ja przecież jestem wysokiej klasy zawodnikiem!".

O drużynie Górnika, która ma zagrać w B-klasie mówi się w Zabrzu bardzo dużo. - Zainteresowanie jest takie, ze na mecze rezerw chyba wprowadzimy bilety - śmieje się prezes Mazur. Trzech piłkarzy, którzy sa w składzie Górnika zarabia być może tyle ile wynosi budżet wszystkich B klasowych śląskich drużyn razem wziętych. A może i więcej...

W południe na stadion przybył trener Adam Nawałka. Czy jest zadowolony z wzmocnień? - Jestem pod wrażeniem zmian. Moim zadaniem jest wyciągnąć to co najlepsze z tych zawodników, zintegrować, przygotować pod względem taktyki, strategii, techniki. Przy konstruowaniu składu między mną a Tomkiem Wałdochem były pewne różnice, teraz ten niepokój twórczy musimy zmienić w jakość pracy. Mamy perspektywicznych graczy, ale Barcelony tu nie będzie. Czeka nas dużo pracy - zaznaczył szkoleniowiec, który chciałby sprowadzić jeszcze jednego napastnika.

Klub myśli o wypożyczeniu grupy swoich piłkarzy - m.in. Konrada Cebuli, Roberta Trznadla i Marka Krotofila. Dawid Gajewski i Dawid Jarka trafią najprawdopodobniej do Ruchu Radzionków (ten drugi już w nbim grał). W Górniku raczej nie zagra Mateusz Kamiński, z którym klub się nie porozumiał.

Zabrzanie przez kilka dni najbliższych potrenują na swoich obiektach, potem wyjeżdżają na zgrupowanie do Zakopanego. Wciąż nie wiadomo czy do skutku dojdzie obóz zagraniczny. Klub przygotował co prawda miejsce w ośrodku w Słowenii, ale bardziej prawdopodobny jest wariant oszczędnościowy i zgrupowanie we Wronkach.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... abrze.html

Nowy prezes Górnika: między podstawówką a uniwersytetem
Piotr Płatek 2010-06-30, ostatnia aktualizacja 2010-06-29 18:49:45.0

Styl pracy nowego prezesa Górnika Zabrze budzi skrajne emocje. - Dynamiczny, nie boi się trudnych decyzji - chwalą jedni. - Brakuje mu kindersztuby - poucza działacz z wieloletnim doświadczeniem.

34-letni Łukasz Mazur to najmłodszy szef Górnika w 60-letniej historii klubu. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej ten absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego swoje opinie przedstawiał najczęściej w prawniczych kącikach gazet. W internetowych księgarniach można kupić książki, których Mazur jest współautorem: "Opodatkowanie środków pomocowych", czy "Transakcje wewnątrzwspólnotowe. Ustawa o VAT".

Na razie rządzącemu Górnikiem od marca prezesowi idzie dobrze. Wprowadził w klubie drastyczny program oszczędnościowy, awansował z drużyną do ekstraklasy, a dla szalikowców stał się autorytetem. Widać też jednak wyraźnie, że Mazur dopiero uczy się poruszania po piłkarskich ścieżkach.

Radykalne posunięcia, nie zawsze gabinetowe sformułowania - to sprawia, że Mazur w swoich działaniach przypomina Stanisława Płoskonia, który rządził Górnikiem w latach 90. - Coś w tym jest. Mazur jak mówi, tak robi. Płoskoń działał podobnie. Mazura odbieram bardzo pozytywnie. Jest młody, dynamiczny, nie boi się trudnych decyzji - przyznaje Jan Kowalski, były piłkarz Górnika, jeden z twórców sukcesów młodzieżowego Gwarka Zabrze.

Mazur wzorem Płoskonia za jeden z priorytetów stawia właśnie porozumienie z Gwarkiem. Konflikt między oboma klubami trwa od lat. - Rozmawiamy, porozumienie jest możliwe jeszcze tego lata - zdradza Kowalski.

Sam Płoskoń z uwagą śledzi sytuację w swoim ukochanym klubie. - Mazur po grupie swoich poprzedników na pewno wyróżnia się na plus. Jest prężny, ma charyzmę. A porównania do mnie? Może i coś w tym jest. Oby mu się udało... - mówi.

Mazur już nie raz zagalopował się w swoich wypowiedziach. Gdy Górnik zakontraktował przymierzanego prawie na 100 proc. do Ruchu Chorzów Aleksandra Kwieka, prezes nawet nie ukrywał satysfakcji. Zirytowani działacze niebieskich komentowali potem, że Mazur zachowuje się jak kibic. W jednym z pierwszych wywiadów nowy szef Górnika przyznał, że nie zmartwiłby się, gdyby to Piast Gliwice opuścił ekstraklasę. Innym razem rzucił, że jeśliby Ruch Radzionków w Zabrzu zagrał z Piastem to "nasi kibice by już się o to postarali, żeby Ruch poczuł się jak u siebie w domu". Przypomnijmy, że rok temu w ostatniej kolejce sezonu Piast przegrał u siebie z Lechią Gdańsk, co m.in. przesądziło o spadku Górnika z ekstraklasy.

- Takie wypowiedzi go kompromitują, bo szef klubu powinien tonować emocje kibiców, a nie je rozpalać. Pan Mazur przeszedł ze szkoły podstawowej na uniwersytet, wyraźnie brakuje mu kindersztuby - kręci głową Zbigniew Koźmiński, wiceprezes Piasta, a przed laty szef Górnika. Koźmińskiego zaskakuje jeszcze jedno. - Dziwią mnie wypowiedzi o grupie zawodników, którzy zostali odesłani do rezerw i mają sobie szukać klubu. Prezes Mazur zaznaczył, że jeśli nie odejdą, to w rezerwach będą katowani przez jednego z trenerów. Szef klubu może renegocjować kontrakty, ale nie straszyć i to w dodatku publicznie - twierdzi Koźmiński.

Mazur zapowiedział, że będzie monitorował kibicowskie fora internetowe. Najwyraźniej robi to bardzo sumiennie, bo już dawno żaden prezes nie zbierał tak pochlebnych opinii. "Teraz wiemy, że lepszego prezesa chyba nie mogliśmy sobie wymarzyć. Bez skrupułów kończy współpracę z tymi, którzy są tu absolutnie zbędni, stara się, żeby kibice nie odwracali się od klubu i działa, by pozyskać nowych fanów" - chwali jeden z internautów. "W końcu zjawił się u nas ktoś z jajami" - wtóruje mu inny.

Prezes stawia też na marketing i śrubuje rekord konferencji prasowych, których ilością Górnik już dawno prześcignął Manchester United czy Barcelonę. Czy w ten sposób nie zdewaluuje jednak tej formy kontaktu z mediami i kiedy będzie do ogłoszenia jakaś naprawdę ważna wiadomość, sala konferencyjna okaże się pusta?

W letniej przerwie Górnik jest bardzo aktywny na rynku transferowym. W klubie pojawiło się już 11 nowych piłkarzy. Słychać jednak opinie, że euforia po awansie szybko minie i dopiero nowy sezon w ekstraklasie stanie się dla Mazura pierwszym poważnym sprawdzianem jego kompetencji.

- Tę drużynę do awansu poprowadziłaby nawet jakaś ciotka Malinowska. Z dobrym trenerem i takim sponsorem Górnik po prostu musiał awansować - zauważa Koźmiński.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... tetem.html

Trwają letnie porządki w szatni Górnika Zabrze
Rafał Musioł

Dzisiaj 08:13:00 , Aktualizacja dzisiaj 08:13:40



Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby na trening zespołu klasy B przyjechali fotoreporterzy i dziennikarze - rzucił Przemysław Pitry opuszczając wczoraj siedzibę Górnika Zabrze.

Były napastnik tego klubu miał jednak umiarkowane powody do zadowolenia: po negocjacjach z prezesem Łukaszem Mazurem rozwiązał swój kontrakt, podczas gdy Robert Szczot, Paweł Strąk i Damian Go-rawski na taki pokojowy krok się nie zdecydowali.

- Nie mam nic do powiedzenia, bo wszystko co powiem może zostać niekorzystnie dla mnie zinterpretowane - oświadczył Szczot. - Próbujemy rozwiązać kontrakt, ale nasze propozycje są dalekie od siebie - dyplomatycznie przyznał szef klubu.

Szczot w tym czasie opróżniał już swoją szafkę w szatni pierwszej drużyny i przenosił do siedziby ekipy rezerw, która będzie występowała w zabrzańskiej klasie B. Biorąc pod uwagę sprzęt, jakim dysponuje wspomniana trójka, samochody, jakimi jeżdzi, a przede wszystkim wysokość kontraktów zawartych z zawodnikami przez poprzedniego prezesa Jędrzeja Jędrycha na wniosek trenera Henryka Kasperczaka, dowcip mówiący, że w wydaniu Górnika klasa B zamienia się w Serie B, nie jest daleki od prawdy.

Strąk, któremu Mazur "zagwarantował", że nie wybiegnie już na murawę w pierwszym zespole tak długo jak on będzie prezesem, od razu poszedł na trening prowadzony przez Marka Piotrowicza i Marka Kostrzewę. Gorawski natomiast do prezesa zajrzał.

- We wtorek dostałem informację o obowiązkowym stawieniu się na treningu rezerw. W szatni trener Piotrowicz powiedział mi jednak, że mam zakaz trenowania, bo taka jest decyzja prezesa i dyrektora Tomasza Wałdocha. Od nich usłyszałem o swojej rzekomej niezdolności do wykonywania zawodu, chociaż rano byłem w ZUS-ie i przyniosłem zaświadczenie o zdolności do pracy - stwierdził Gorawski, dodając, że zamierza rozwiązać kontrakt z Górnikiem, ale na razie nie otrzymał w tej sprawie żadnej propozycji.

Prezes Mazur o chęci rozwiązania umowy przez zawodnika dotychczas nie słyszał. - Natomiast w kwestii treningów wygląda to tak, że zgodę na nie musi wyrazić nasz lekarz klubowy, a takiego dokumentu zawodnik nie posiada - mówi krótko.

Górnik złożył już w PZPN wniosek o rozwiązanie kontraktu ze względu na trwającą ponad pół roku niezdolność piłkarza do wykonywania zawodu. Decyzja powinna zapaść do dziesięciu dni.

Zabrzanie prowadzą też rozmowy o wypożyczeniach grupy młodych piłkarzy do innych klubów, wiele też wskazuje na to, że w Górniku nie zagra Mateusz Kamiński, z którym nie osiągnięto porozumienia w kwestii indywidualnego kontraktu, co
czyni niemożliwym wykupienie go z Polonii Bytom, choć taki warunek widniał w zapisie o wypożyczeniu. Bliscy definitywnego przejścia do Ruchu Radzionków są za to Dawid Jarka i Dawid Gajewski. - Mamy jedenastu nowych zawodników. Taka skala ruchów transferowych wiosną jest wręcz ryzykowna. Teraz musimy ten zespół złożyć w całość. Ale szczerze podziwiam dynamikę Tomka Wałdocha - komentuje trener Adam Nawałka.

Wiadomo już, że zabrzanie wyjadą na zgrupowanie do Zakopanego. W przypadku drugiego obozu wybór zostanie dokonany pomiędzy Słowenią, a Wronkami.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/47 ... egoria=861



Wit - Czw Lip 08, 2010 11:29 am
Spory w Zabrzu: Wisła kontra Cracovia
Rafał Musioł

2010-07-02 00:09:28



Skala zmian zachodzących w kadrze Górnika Zabrze sprawiła, że wokół szatni zapanował informacyjny chaos. - Wyraźnie wzmocniliśmy linię obrony, ale wciąż potrzebujemy napastnika - oświadczył przed pierwszymi środowymi zajęciami trener Adam Nawałka.

- Sądzę, że naszego ataku może nam kilka klubów pozazdrościć, mamy przecież Tomasza Zahorskiego, Adriana Świąt-ka, Daniela Sikorskiego, Marcina Wodeckiego oraz kilku młodych chłopaków. Po to tworzymy także drugą drużynę i zespół Młodej Ekstraklasy (trenerem będzie Dariusz Koseła - przyp. red.), żeby również stamtąd można było ściągać zawodników do pierwszej drużyny - odparował prezes Łukasz Mazur.

- Wodecki to dla mnie lewy pomocnik, więc zostaje nam trzech napastników - podtrzymał swoje zdanie szkoleniowiec.

W najbliższych dniach z kadry drużyny zawodnicy będą jednak raczej ubywali. W większości powędrują na wypożyczenia, ale rozstrzygną się też losy Damiana Gorawskiego - klub liczy, że za tydzień PZPN anuluje jego kontrakt, Roberta Szczota i Pawła Strąka - trenujących w rezerwach. Jak już informowaliśmy, umowę rozwiązał Przemysław Pitry. - Chłopak jest rozsądny. Wie, że w Górniku nie ma dla niego już miejsca, ale w innych klubach przez kilka lat jeszcze pogra - komentuje Mazur.

Nowymi postaciami w Górniku są kierownik drużyny, Igor Nagraba i trener przygotowania fizycznego, Piotr Jankowicz. Ten pierwszy pracował ostatnio w Cracovii, gdzie zasłynął m.in. pomyłkowym wpisaniem do składu Dariusza Pawlusińskiego, który... rozstrzygnął mecz z ŁKS, i awanturą z Ensarem Arifoviciem, po której zawodnik Jagiellonii dostał czerwoną kartkę. Sympatię do "Pasów" - oraz jednoznaczne poglądy polityczne - wyraża także we wpisach na facebooku, gdzie cieszył się m.in. z samobójczego gola Mariusza Jopa, który miał decydujący wpływ na utratę przez "Białą gwiazdę" tytułu mistrzowskiego. Tym ciekawiej wygląda więc niedawny transfer Jopa właśnie do Górnika.

- No to będziemy mieli o czym porozmawiać... - stwierdził zaskoczony Nawałka, który w swojej piłkarskiej karierze był związany przede wszystkim z Wisłą. - Ale oczywiście nie na serio - dodał po chwili.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/47 ... egoria=861

Nowy napastnik Górnika Zabrze będzie w koszulce z numerem 10
Andrzej Azyan

2010-07-02 00:37:46

Działacze Górnika Zabrze najprawdopodobniej pobili rekord Polski w organizowaniu konferencji prasowych. W ostatnim czasie niemal codziennie zapraszali dziennikarzy, aby zaprezentować nowych zawodników i w obecności przedstawicieli mediów podpisać z nimi kontrakty. Taka forma na pewno dobrze przysłużyła się wizerunkowi klubu.

Oto piłkarze, którzy trafili do Górnika: Aleksander Kwiek (pomocnik, Odra Wodzisław), Sebastian Leszczak (napastnik, Wisła Kraków), Michał Jonczyk (pomocnik, Sandencja Nowy Sącz), Maciej Bębenek (pomocnik, Sandencja Nowy Sącz), Michał Bemben (obrońca, Union Berlin), Bartosz Kopacz (obrońca, GKS Jastrzębie), Maciej Mańka (pomocnik, GKS Tychy), Mariusz Jop (obrońca, Wisła Kraków), Adam Stachowiak (bramkarz, Odra Wodzisław), Daniel Sikorski (Bayern Monachium, drużyna rezerwowa), Piotr Gierczak (Ruch Radzionków). Większość z nich znana kibicom czternastokrotnego mistrza Polski. Chcieliśmy przedstawić jednego z nich.

Ma 22 lata, urodził się w Warszawie. Mowa o Danielu Sikorskim. Jego ojciec Witold Sikorski był czołowym zawodnikiem Legii w latach 1979-1987. Rozegrał w niej 191 spotkań, zdobył 24 bramki. Ciekawostką jest to, że ostatni mecz w barwach stołecznej drużyny rozegrał 28. sierpnia 1987 roku przeciwko Górnikowi Zabrze. Daniel urodził się w Polsce. Mając jego rodzice przenieśli się do Austrii. Trenował w SV Waidaoeen/TA koło St. Polten Z reprezentacją Austrii U-19 w 2006 roku zajął trzecie miejsce na mistrzostwach Europy, które rozegrano w Polsce. W wieku 17 lat trafił do Bayernu Monachium. Stało się tak dlatego, że doskonale spisywał się w rozgrywkach juniorskich austriackiej Bundesligi, zdobywając dwa razy z rzędu tytuł króla strzelców. Dwa lata temu znalazł się w szerokiej kadrze pierwsze drużyny Bayernu. W rezerwowym zespole Bayernu rozegrał 135 spotkań, w których zdobył 33 bramki.

Daniel bardzo dobrze zna Lukasa Podolskiego. - Zadzwoniłem do Podolskiego do RPA mówiąc mu, że podpisałem kontrakt z Górnikiem. Powiedział, że dobrze zrobiłem. Ja też jestem o tym przekonany. Górnik to bardzo znany klub z wielkimi tradycjami. Tworzy się tutaj nowa drużyna. Jest fajna atmosfera - stwierdził Daniel.
Sikorski otrzymał koszulkę z numerem 10. Ma on wyjątkowe znaczenie w historii klubu. Z 10 w Górniku i reprezentacji Polski grał Włodzimierz Lubański.

24 IX 1980 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie podczas meczu Polska - Czechosłowacja 1:1 (1:1) Lubański przekazał koszulkę z numerem 10 Andrzejowi Pałaszowi z Górnika Zabrze. To był pożegnalny mecz Lubańskiego w narodowej drużynie. Pałasz zaczynał swoją wielką piłkarską karierę.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/47 ... egoria=861

Górnik Zabrze: "Kamyk" niezgody
Rafał Musioł

2010-07-03 00:32:43

Chcę, żeby w drużynie była rywalizacja nie tylko o wyjściową jedenastkę, ale także o miejsce w meczowej osiemnastce. W tej walce będzie się liczył także Mateusz Kamiński - mówi trener Górnika Zabrze, Adam Nawałka.
Jednak Kamiński znajduje się w zawieszeniu. Wypożyczając go z Polonii Bytom zabrzanie podpisali się pod umową, która przewidywała, że w przypadku awansu do ekstraklasy dokonają transferu definitywnego. - I chcieliśmy wywiązać się z tej umowy, ale nie doszliśmy do porozumienia z zawodnikiem w kwestii warunków kontraktu. Nie możemy go więc wykupić, bo czasy niewolnictwa dawno się skończyły - twierdzi prezes Górnika, Łukasz Mazur.

Szef Polonii, Damian Bartyla, przyznaje jedynie, że sprawa jest skomplikowana. - Obecny weekend poświęcę na lekturę przepisów. Musimy rozstrzygnąć kwestię, czy to nadal jest problem pomiędzy klubami, czy też dotyczy już tylko piłkarza i Górnika - zapowiada prezes Polonii.

-Trenuję indywidualnie, bo prezes Górnika powiedział mi, że 30 czerwca wygasła umowa o wypożyczeniu, a co za tym idzie także ubezpieczenie, więc u siebie na zajęciach nie może mnie przyjąć - mówi Kamiński. - Polonia podobno wysłała już za mnie fakturę do Zabrza i też uważa sprawę za zamkniętą... Trener Nawałka także nie ma wpływu na sytuację. Pewnie konflikt między klubami będzie rozwiązywał PZPN, ale to ja na tym wszystkim najwięcej tracę. W każdym razie warunki, jakie zaproponowano mi w Zabrzu były naprawdę nie do przyjęcia, ale dziwię się też, że w umowie wypożyczenia zawarto zapis o obowiązkowym wykupie - opowiada zawodnik.

Kwota, jaką Górnik ma zapłacić Polonii za transfer Kamińskiego, to 250.000 złotych.

Zabrzanie podpisali natomiast wczoraj kontrakt ważny od stycznia 2011 r. z Tomaszem Chałasem ze Znicza Pruszków.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/47 ... egoria=861

Prezes Górnika: Kindersztuby Koźmińskiego to ja nie mam
Rozmawiał: Piotr Płatek 2010-07-02, ostatnia aktualizacja 2010-07-02 17:19:59.0



Na Śląsku jest konkurencja dwóch wielkich klubów, już Darwin dowiódł, że życie to nieustanna rywalizacja - mówi Łukasz Mazur.

Piotr Płatek: Niedawny artykuł Gazety "Nowy prezes Górnika: między podstawówką a uniwersytetem" wywołał duży oddźwięk wśród kibiców.

Łukasz Mazur:. - Nie czuję się tym artykułem obrażony, uważam wręcz, ze jest dla mnie pozytywny. W tekście ciepło wyraża się o mnie m.in. Jan Kowalski, jedna z legend Górnika. Padają tez pozytywne opinie ze strony kibiców, to też jest dla mnie bardzo ważne. Moim zdaniem krzywdzący jest dla mnie tytuł, który zresztą nie oddaje treści artykułu.

Co pan sądzi o wypowiedziach Zbigniewa Koźmińskiego, który mocno Pana krytykuje?

- Szkoda czasu na polemikę. Powiem tylko, że zadzwonił do mnie znajomy, który przeczytał tekst i powiedział: "robisz dobrą robotę, skoro Koźmiński cię krytykuje".

W tekście przytoczyliśmy kilka Pana wypowiedzi o Piaście. W skrócie mówiąc, nie były one przychylne dla gliwickiego klubu..

- Działamy w biznesie, który jest konkurencyjny. Ja nikogo nie obraziłem, powiedziałem po prostu, którą drużynę z szesnastu w ekstraklasie lubię najmniej.

Przy pozyskaniu Aleksandra Kwieka nie ukrywał Pan satysfakcji z wygranej rywalizacji z Ruchem o tego zawodnika..

- Na Śląsku jest konkurencja dwóch wielkich klubów, już Darwin dowiódł, że życie to nieustanna rywalizacja. Najbliższe derby z Ruchem tez nie będą polegały na tym, że wszyscy będą się uśmiechać i poklepywać. Sport to rywalizacja i w tym duchu była moja wypowiedź.

Koźmiński zwraca uwagę, że szef klubu powinien tonować kibicowskie nastroje, a nie je rozniecać..

- Czy moje wypowiedzi o Piaście czy Kwieku mogły coś rozniecać? Nie sadzę. Jeśli po wygranym meczu z Ruchem uśmiechnę się, podskoczę z radości na trybunach, to też będzie odebrane jak rozniecanie negatywnych emocji?

Koźmiński zarzuca Panu brak kindersztuby..

- Jak podaje Wikipedia, określenie kindersztuba bywa stosowane w odniesieniu do grzeczności, przesadzonej, na pokaz, zbyt wyidealizowanej. Więc jeśli mowa o przesadzonym, na pokaz zachowaniu, to faktycznie, tego mi brakuje. Taki mam charakter, mówię zwykle to co myślę.

Porównanie do Stanisława Płoskonia zabolało Pana?

- Nie. Prezes Płoskoń kiedyś powiedział, że jest wariatem na punkcie Górnika". Ja też jak najbardziej taki jestem...

Kibice za Panem przepadają. Chciałem zapytać o aferę koszulkową sprzed ponad roku. Co by Pan zrobił wiedząc, że grupa kibiców wybiera się na trening, by postraszyć i zmotywować w ten sposób zawodników?

- Dla mnie to sprawa nie do pomyślenia. Jak prezes klubu mógłby o czymś takim wcześniej wiedzieć? Wątpię, by ktokolwiek ważył się z taką informacją do mnie przychodzić. Takie akcje to nie rola kibiców, motywować tak, ale pozytywnie. Nawet gwizdy są dopuszczalne, ale na trybunach w czasie meczu..

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... a_nie.html



Wit - Czw Lip 08, 2010 11:40 am
Mielcarski Górnika chwali, Tomaszewski porównuje do Kaliguli
Piotr Płatek 2010-07-06, ostatnia aktualizacja 2010-07-06 17:47:09.0



W Zabrzu marzą, by beniaminek wszedł do ekstraklasy z przytupem. - Nowy skład daje taką możliwość - twierdzi Grzegorz Mielcarski, piłkarski ekspert Canal Plus.

Górnik latem przeprowadził rewolucję kadrową. W gronie jedenastu nowicjuszy jest silna grupa młodych piłkarzy, członków reprezentacji Polski juniorów: Sebastian Leszczak, Michał Jończyk, Bartosz Kopacz. - To bardzo dobre ruchy transferowe. Jeśli z tej grupy młodych uda się wychować choćby jednego Peszkę czy Lewandowskiego, to będzie to wielki sukces. A moim zdaniem jest na to szansa - twierdzi Grzegorz Mielcarski. Ekspert telewizji Canal Plus, w przeszłości piłkarz Górnika i reprezentacji Polski, chwali też sprowadzenie doświadczonego Piotra Gierczaka. - To zawodnik całym sercem oddany Górnikowi, na Roosevelta zna każdą dziurę w boisku. On może być motorkiem napędowym zespołu i wzorem dla młodych. Swego czasu klub zrezygnował z Jurka Brzęczka i Tomka Hajty. To był strzał we własną stopę, teraz takie błędy nie są popełniane, a sprowadzenie Gierczaka wskazuje na dobry kierunek zmian - przyznaje Mielcarski.

Odwrotnie transfery w Zabrzu ocenia Jan Tomaszewski. Były golkiper reprezentacji słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi, podobnie ostre sądy wypowiada na temat konstruowanego obecnie Górnika. - Myślałem, że przyjście Tomka Wałdocha uzdrowi sytuację w Zabrzu, ale niestety tak się nie stało. To jest boska drużyna, czyli jeden Bóg wie, jak oni zagrają. W polskiej słabiutkiej lidze to niestety norma. Oczywiście w Zabrzu mogą wydawać swoje pieniądze, jak chcą, mogą nawet wprowadzić do składu konia, tak jak konia senatorem zrobił jeden z cesarzy rzymskich, ale co z tego? W Zabrzu na razie wykonywane są dziwne ruchy, które nie mają nic wspólnego z profesjonalnym futbolem. Chciałbym, żeby nasze kluby myślały pod kątem sukcesów w Europie, bo o tej lidze to szkoda nawet gadać - denerwuje się Tomaszewski.

Latem największe kontrowersje i zaskoczenie wzbudziło podpisanie kontraktu z Mariuszem Jopem. - Jop ostatnimi czasy nie sprawdził się nigdzie. Dla mnie ten ruch to nieporozumienie. Będzie na cenzurowanym u kibiców, byle wpadka i będą darli z niego przysłowiowego łacha - dziwi się Tomaszewski. Zupełnie inaczej ten transfer ocenia Mielcarski. - Gdybym ja odpowiadał za politykę transferową w Górniku, to też bym chciał mieć Mariusza w zespole. To piłkarz z doświadczeniem, w reprezentacji rozegrał kilka naprawdę dobrych meczów, grał w lidze rosyjskiej. Beniaminkowi taki gracz jest potrzebny - zachwala Mielcarski, kilka lat temu dyrektor sportowy w Wiśle.

Wydarzeniem lata w Zabrzu było jednocześnie odstawienie od składu grupy piłkarzy w większości sprowadzonych za ogromne pieniądze przez Henryka Kasperczaka. Robert Szczot, Paweł Strąk i Damian Gorawski trafili do zespołu rezerw. Klub szuka sposobu, by rozwiązać z nimi gigantyczne kontrakty. - Obie strony mają trochę racji. Nie dziwię się piłkarzom, że nie chcą rezygnować z pieniędzy, gdy nie mają nowych ofert. Moim zdaniem powinien nastąpić wspólny wysiłek obu stron, by znaleźć dla tych zawodników nowego pracodawcę. Im więcej wzajemnie źle o sobie mówią, tym bardziej obie strony pogarszają sytuację - ostrzega Mielcarski, który namawia do kompromisu.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... je_do.html

Stara kara wymierzona Górnikowi umorzona
Piotr Płatek 2010-07-07, ostatnia aktualizacja 2010-07-07 18:02:46.0

Co z karą za burdy po meczu z Polonią Warszawa na pożegnanie ekstraklasy? "Gazeta" wyjaśnia tamtą decyzję.

W ostatnich dniach w kuluarach zaczęły krążyć informacje, że Górnik - zgodnie z karą nałożoną po ostatniej kolejce ekstraklasy w 2009 roku - powinien rozegrać teraz ligowy mecz bez udziału publiczności. - Przez rok kara nie została wykonana, czy aby teraz pierwsza kolejka na Roosevelta nie powinna zostać rozegrana bez widzów? - Z takim zapytaniem zwrócił się do nas jeden z Czytelników. Wyjaśniamy. 4 czerwca 2009 roku Komisja Ligi Ekstraklasy SA podjęła następującą decyzję: "Komisja Ligi postanowiła nałożyć na klub Górnik Zabrze karę finansową w wysokości trzydziestu tysięcy złotych w związku z nagannym zachowaniem kibiców tego klubu po meczu 30. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze - Polonia Warszawa (wtargnięcie na płytę boiska, próba przedostania się do szatni zawodników i pomieszczeń klubowych).

W związku z tym uległa odwieszeniu kara rozegrania jednego meczu bez udziału publiczności na stadionie w Zabrzu, która była wymierzona w 18 września 2008 roku za wcześniejszy przypadek naruszenia porządku na tym obiekcie (podczas meczu 5. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze - Piast Gliwice)". - W trakcie letniej przerwy zabrzański klub odwołał się od tej decyzji do Związkowego Trybunału Piłkarskiego przy PZPN. Ten ostatni w lipcu zdecydował, że kara zostaje umorzona. W tej sytuacji do obecnych rozgrywek Górnik przystępuje z czystym kontem, nie ma mowy o zamykaniu obiektu za zdarzenia sprzed roku - wyjaśnia "Gazecie" Adrian Skubis, rzecznik Ekstraklasy SA.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... rzona.html

Górnik po pierwszym sparingu: ograli Silesię, ruszyli do Zakopanego
pp 2010-07-04, ostatnia aktualizacja 2010-07-05 12:59:01.0

Osiem goli beniaminek ekstraklasy strzelił rywalom z okręgówki

Górnik pierwszy mecz testowy tego lata rozegrał w Lubomii. Legendarny klub z Zabrza uświetnił jubileusz 85-lecia istnienia LKS Silesia Lubomia. Adam Nawałka zaprezentował wszystkich jedenastu sprowadzonych w ostatnich tygodniach piłkarzy.

Występujący dotąd w rezerwach Bayernu Daniel Sikorski w debiucie w barwach Górnika strzelił rywalom z okręgówki dwa gole. Mecz rozgrywano z podziałem na trzy 30-minutowe tercje.

W niedzielę zabrzanie wyjechali na pierwszy obóz przygotowawczy - do Zakopanego. W środę Górnik zagra pod Tatrami z Sandecją Nowy Sącz.

Niespodziewanie w kadrze Górnika na zgrupowanie znalazł się Konrad Gołoś. 27-letniemu pomocnikowi, który przed dwoma laty grał na Roosevelta na rocznym wypożyczeniu, skończył się właśnie kontrakt z krakowską Wisłą. W ostatnich latach piłkarz zmagał się z nawrotami boreliozy. Najprawdopodobniej po zgrupowaniu trener Nawałka podejmie decyzję co do przydatności Gołosia.

Silesia Lubomia - Górnik Zabrze 1:8 (0:1, 0:3, 1:4)

Bramki: Sikorski 2 (38., 55., karny), Wodecki 2 (64., 74.), Kantor (4.), Bębenek (53.), Świątek (68.), Bonin (87.) - dla Górnika. Szałkowski (67.) - dla Silesii.

Górnik: Nowak - Gancarczyk, Kopacz, Krotofil, Cymański - Kantor, Danch, Cebula, Kucza - Rabiej, Trznadel; (II tercja) Skorupski - Mańka, Kopacz, Jop, Marciniak - Bębenek, Kwiek, Gierczak, Jonczyk - Leszczak, Sikorski; (III tercja) Stachowiak - Bemben, Banaś, Pazdan, Magiera - Bonin, Przybylski, Balat, Wodecki - Zahorski, Świątek.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... szyli.html

Silesia Lubomia - Górnik Zabrze 1:8
Tomasz Kuczyński

2010-07-05 08:44:24

Jubileusz 85-lecia Silesii Lubomia był okazją do rozegrania meczu towarzyskiego z Górnikiem Zabrze. Powracający do ekstraklasy zabrzanie wygrali z drużyną występującą w katowickiej okręgówce aż 8:1.

Spotkanie rozegrano w systemie trzech tercji po 30 minut każda. W ekipie trenera Adama Nawałki zaprezentowało się 11 pozyskanych w przerwie letniej piłkarzy.

Jak się okazuje, to jeszcze nie oznacza koniec poszukiwań Górnika! Na zgrupowanie do Zakopanego razem z zabrzanami pojechał Konrad Gołoś, który grał już w Zabrzu, gdy był przez rok wypożyczony w sezonie 2007/08. Z końcem czerwca 27-letniemu pomocnikowi skończył się kontrakt w Wiśle i nie został przedłużony. Do autobusu jadącego do Zakopanego wsiadło 28 piłkarzy. Zabrakło wśród nich Mariusza Gancarczyka, Michała Karwana i Marka Krotofila, ponieważ trener Nawałka nie widzi ich w składzie pierwszej drużyny.

Podczas zgrupowania Górnik rozegra dwa sparingi - z San-decją Nowy Sącz (środa) i LKS-em Nieciecza (sobota).

Zapadła też decyzja, że zabrzanie na drugie zgrupowanie - obecnie przebywają w Zakopanem - wyjadą do Wronek (15-24.07). Wybrano więc wariant oszczędnościowy, zastanawiano się przecież nad Słowenią, ale trener Adam Nawałka otrzymał gwarancję spotkań z solidnymi sparingpartne-rami. - Ośrodek we Wronkach spełnia wszystkie wymogi, a w przeciwnieństwie do okresu zimowego, nie musimy szukać słońca i boisk trawiastych za granicą - stwierdził prezes Łukasz Mazur

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/47 ... egoria=861



Wit - Wto Lip 13, 2010 4:53 pm
Konrad Gołoś nie zamierza oszukiwać Górnika
Piotr Płatek 2010-07-12, ostatnia aktualizacja 2010-07-12 17:38



Konrad Gołoś zdecydował, że nie będzie podpisywał umowy z Górnikiem Zabrze. Powód? Piłkarz zamierza zakończyć karierę zawodniczą!

Gołoś, który ma na swoim koncie występy w reprezentacji Polski, był zawodnikiem Wisły Kraków, Polonii Warszawa i Górnika Zabrze. Przed dwoma laty zawodnika zaatakowała borelioza, a potem zmagał się z kontuzją kolana. Przed kilku dniami niespodziewanie pojechał z Górnikiem na zgrupowanie do Zakopanego, zagrał w dwóch sparingach. Trener Adam Nawałka wyrażał się o nim bardzo pochlebnie, kontrakt gotów był podpisywać prezes Łukasz Mazur. Tymczasem zawodnik niespodziewanie zdecydował o zakończeniu kariery. - Trenowałem z Górnikiem, ale cały czas czułem ból w kolanie. Im dłużej trenowałem, tym ten ból był większy. Roczne występy w Górniku odbiłyby się na moim zdrowiu. Nie chcę oszukiwać klubu, który wyciągnął do mnie pomocna dłoń. Nie chcę oszukiwać prezesa, trenera i kolegów zawodników. Dlatego nie mogę podpisać umowy z Górnikiem - mówi "Gazecie" piłkarz.

Gołoś zagrał w ekstraklasie 82 mecze, w których strzelił trzy gole. Ma na koncie trzy mecze w reprezentacji Polski. - Nigdy bym nie przypuszczał, że w wieku 28 lat mogę zakończyć piłkarską przygodę. Sport zawsze był moją pasją. Nie wiem co będę robił dalej. Chciałbym zostać przy sporcie - deklaruje piłkarz. W Zabrzu zawodnik zebrał pozytywne opinie kibiców, bardzo dobrego zdania o nim są także władze Górnika. - Gdyby piłkarze, których chcemy się pozbyć mieli choć jedną dziesiątą charakteru Konrada, to byłoby super. Konrad to świetny piłkarz - mówi Łukasz Mazur, prezes Górnika.

We wtorek decyzje w sprawie rozwiązania kontraktu Damiana Gorawskiego z Górnikiem ma podjąć PZPN. W Zabrzu spodziewają się także zakończyć zabiegi o polubowne rozwiązanie kontraktów Roberta Szczota (był na testach medycznych w Iraklisie) oraz Pawła Strąka.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... rnika.html

Górnik Zabrze przegrał z beniaminkiem I ligi
pp2010-07-11, ostatnia aktualizacja 2010-07-12 11:31

Górnik skończył zgrupowanie w Zakopanem, kolejny obóz rozpocznie się we Wronkach już w czwartek
Na zakończenie pierwszego obozu przygotowawczego Górnik Zabrze przegrał w Zakopanem 2:3 z beniaminkiem I ligi LKS Nieciecza. Mecz trwał 120 minut, był podzielony na cztery 30-minutowe kwarty.

Niewykluczone, że w najbliższym tygodniu z Górnika odejdą Robert Szczot i Paweł Strąk. Oficjalna strona internetowa Iraklisu Saloniki poinformowała, że dziesiąty klub greckiej ekstraklasy jest zainteresowany sprowadzeniem Szczota. Także Strąk w ciągu kilku dni ma poinformować klub o swojej zgodzie na propozycję rozwiązania kontraktu.

LKS Nieciecza - Górnik Zabrze 3:2 (1:0, 1:0, 0:1, 1:1)

Bramki: Cios (14.), 2:0 D.Kwiek (48.), 2:1 Świątek (68.), 3:1 Trafarski (93.), 3:2 Sikorski (120.)

Górnik: Stachowiak - Bemben, Pazdan, Kopacz, Magiera - Mańka, Gołoś, Cebula, Bębenek - Trznadel, Leszczak. Grali ponadto: Nowak, Gierczak, Jonczyk, Sikorski, Skorupski, Danch, Banaś, Jop, Marciniak, Bonin, A. Kwiek, BalĂĄt), Wodecki, Zahorski, Świątek.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... _ligi.html

Górnik Zabrze: Gołoś rezygnuje!

Dzisiaj 03:01:07

Niespełna 28-letni pomocnik Konrad Gołoś zrezygnował z gry w Górniku Zabrze i... postanowił zakończyć karierę sportową.
Były reprezentant Polski pojechał z zabrzanami na zgrupowanie do Zakopanego, zagrał nawet w dwóch sparingach. Gołoś przyznał jednak, że ciągle odczuwa ból w kolanie, stąd rezygnacja z gry w piłkę.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/49 ... egoria=861



Wit - Śro Lip 14, 2010 10:50 am
Górnik Zabrze: Gorawski odroczony
JAC

Dzisiaj 03:01:07



W Górniku czekano wczoraj na decyzję Wydziału Dyscypliny PZPN, który miał zająć się sprawą Damiana Gorawskiego. Niestety, werdykt znów został odroczony.
- Poprosiliśmy o dodatkowe dokumenty i 27 lipca na pewno podejmiemy już decyzję - powiedział szef WD, Wojciech Jugo.

- Cierpliwie czekam i mam nadzieję, że w końcu się doczekam. Byłbym zszokowany, gdyby WD PZPN nie podjął decyzji po naszej myśli i nie rozwiązał kontraktu z klubem z winy zawodnika - stwierdził prezes Górnika Łukasz Mazur.

W tym tygodniu zabrzanie roz-wiążą za porozumieniem stron kontrakt z Pawłem Strąkiem. Jutro na obóz do Wronek dojedzie napastnik Jagiellonii Łukasz Tumicz, który przez 10 dni będzie testowany przez Górnika.

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/49 ... egoria=679
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 20 z 22 • Wyszukiwarka znalazła 1315 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •