ďťż
 
[Piłka nożna] Górnik Zabrze



Emenefix - Sob Mar 08, 2008 10:57 pm
Odrodzony Górnik rozgromił Jagiellonię [WIDEO!]



Przy dopingu 17 tys. kibiców zabrzański Górnik pokonał Jagiellonię Białystok. Wynik mógł być wyższy gdyby w ostatnich minutach gry strzału zabrzan nie wybronił bramkarz gości... Radosław Kałużny.

Zaczęło się nerwowo już przed samym meczem. Nieoficjalne można było usłyszeć plotki, że przy ewentualnej kolejnej przegranej Górnika, stanowisko straci trener Wieczorek.
Górnik rozpoczął bez kontuzjowanego Konrada Gołosia ale za to już z Tomaszem Hajto. Jak się okazało obecność doświadczonego wielokrotnego reprezentanta Polski, zdecydowanie poprawiła grę obronną Górnika.
Zabrzanie mogli prowadzić już w 10. minucie. I to 2-0. Jednak dwóch stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał Jarka oraz Zahorski. w 39 minucie jednak po pięknej kontrze gola zdobył Piotr Madejski i oczywistym stało się, że Jagiellonia łatwo mieć nie będzie w tym meczu. Jedyna groźna akcja gości to był strzał Renusza w 24. minucie, który nogami obronił Pesković.

W drugiej połowie gracze z Roosvelta uduwodnili, ze grają na 100% możliwości. Być może pomogła im w tym obecność trenera reprezentacji Polski - Leo Beenhakkera, który wraz z Adamem Nawałką przyglądał się spotkaniu z loży honorowej.

W 62. minucie po dwójkowej akcji wyróżniający się podczas całego meczu dobrą grą Zahorski skorzystał z wyśmienitego podania Dawida Jarki i wpakował piłkę do bramki. Dosłownie po 5 minutach wynik poprawił sam asystujący, jednocześnie przełamując strzelecki impas w meczach ligowych. Obydwa gole padły do ograniu bramkarza gości. Jacek Banaszyński dołożył jednak jeszcze jedną cegiełkę do porażki klubu z Białegostoku. Poza polem karnym sfaulował Wodeckiego i zszedł z boiska. Ponieważ trener gości wykorzystał już limit zmian, do bramki powędrował były reprezentant Polski - Radosław Kałużny. Dosłownie po minucie obronił strzał Tomasza Hajty. Mogło być 4-0. W ostatniej minucie na bramce Górnika stanął właśnie Tomasz Hajto. Po kontuzji Peskovica było to koniecznością, bo trener Wieczorek również dał już szansę trzem nowym graczom.

Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:0 (1:0)
Bramki: Piotr Madejski (39), Tomasz Zahorski (63), Dawid Jarka (69)
Żółte kartki: Dariusz Stachowiak - Jacek Banaszyński, Remigiusz Sobociński, Marek Wasiluk.
Czerwona kartka - Jacek Banaszyński
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Widzów: 15000.

>> Relacja na żywo ze stadionu Górnika

>> PolecamyWIDEO! (Przed meczem, Leo, konferencja)<<

>> Fotoreportaż 63 zdjęcia!<<



[youtube]D-rzeDu03m0[/youtube]












martin13 - Nie Mar 09, 2008 8:45 pm
Mecz ładny dla oka i mimo, że wygrana wysoka 3:0, to wynik powinien być wyższy. Najbardziej szkoda sytuacji Wodeckiego gdy miał pustą bramkę przed sobą, a bramkarz Jagi zamiast olać to przy stanie 3:0 w plecy wolał szarpać go za koszulkę, za co dostał oczywiście czerwień.



Wit - Pon Mar 10, 2008 10:17 pm
Leo zadowolony ze współpracy z Górnikiem
Rozmawiał: Piotr Płatek2008-03-10, ostatnia aktualizacja 2008-03-10 18:22



Powołania z Górnika to nie przypadek. Praca w tym klubie przebiega bardzo dobrze - mówi Adam Nawałka, drugi trener reprezentacji.

Leo Beenhakker wraz z Nawałką oglądał w Zabrzu ligowe zwycięstwo Górnika nad Jagiellonią. Po tym meczu Beenhakker powołał do kadry na mecz z zagranicznymi gwiazdami polskiej ligi dwóch piłkarzy z Zabrza - Adama Dancha i Mariusza Magierę. To kolejni młodzi piłkarze Górnika, którymi zainteresował się Holender. Wcześniej Beenhakker powoływał Piotra Madejskiego, Tomasza Zahorskiego, Konrada Gołosia, Mariusza Pawelca i Michała Pazdana.

Piotr Płatek: Skąd pomysł powołania Dancha i Magiery?

Adam Nawałka: Trener Beenhakker zdecydował się na nich, bo kilku graczy z reprezentacji przez kontuzje z kadry wypadło. Cały czas uważnie śledzimy polską ligę: Magiera i Danch się wyróżniali i dlatego wskazaliśmy na nich.

Mecze Górnika ogląda Pan regularnie od początku sezonu. Czy zawodnicy z Zabrza, którzy są powoływani, to obecnie lepsi gracze niż jeszcze parę miesięcy temu?

- Każdy piłkarz w tak młodym wieku jak oni robi postępy, niezależnie od tego, czy jest w kadrze, czy poza nią. Skala talentu poszczególnych graczy jest różna, te postępy też są różne. Jednak na pewno powołanie do reprezentacji to dla tych piłkarzy dodatkowy bodziec do pracy, dodatkowa mobilizacja. Piłkarze ci mają możliwość poznania nowych metod szkoleniowych, możliwość gry z innymi drużynami. To na pewno dla nich nowe doświadczenia, które mogą im przynieść tylko korzyść.

Aż połowa zabrzańskiej jedenastki miała już styczność z kadrą Leo Beenhakkera. Wcześniej nie było nikogo. To pewnie nie przypadek?

- Oczywiście, że nie. Praca w tym klubie przebiega bardzo dobrze. Jest odpowiednia selekcja, świadczą o tym powołania. Bardzo dobrze układa się też nasza współpraca ze sztabem szkoleniowym Górnika, z samym klubem.

Na razie kadrowiczom z Górnika bardzo daleko do podstawowej jedenastki. Dużo jeszcze im brakuje do miana pełnoprawnego reprezentanta?

- Cóż, na pewno przed nimi wszystkimi jeszcze bardzo dużo pracy. Wiele potu będą musieli jeszcze wylać, nim na stałe wejdą do kadry.

Czy to Tomasz Zahorski ma największe szanse wyjazdu na Euro?

- Nie odpowiem na to pytanie. Tomek robi postępy, jeździ regularnie na zgrupowania kadry, zbiera doświadczenie. Nie ma póki co decyzji, kto będzie grał w kadrze na Euro. Jeszcze nie czas na takie rozstrzygnięcia.

Dawid Jarka a reprezentacja Polski?

- Dawid zaznaczył swoją obecność w lidze, strzelił jedenaście goli. To znacząca liczba. Czeka go jednak jeszcze wiele pracy, zwłaszcza nad techniką strzału, przede wszystkim musi pracować nad lewą nogą. Dawid jest szybki, ma możliwości, musi jednak udowodnić swoją wartość w meczach przeciw zespołom z czołówki tabeli, bo do tej pory strzelał gole głównie słabszym drużynom.

Jak się Panu podobał mecz Górnika z Jagiellonią?

- Mecz był ciekawy, prowadzony w dobrym tempie. Szczególnie druga połowa była dobra. Górnik był zespołem zdecydowanie lepszym i wygrał zasłużenie.



ruffryders - Nie Mar 23, 2008 10:16 am
Polonia-Gornik 0-1, piekna bramka Hajty




Wit - Nie Mar 23, 2008 10:42 am
Genialny gol Hajty w smutnych derby Śląska
Maciej Blaut2008-03-22, ostatnia aktualizacja 2008-03-22 22:48



Niesamowity, nieprawdopodobny i genialny... O golu strzelonym przez obrońcę Górnika Zabrze w pojedynku z Polonią Bytom będzie dyskutowało się jeszcze wiele tygodni. Szkoda tylko, że piękna bramka padła w najsmutniejszych derbach Śląska.

- W życiu takiego gola nie widzieliśmy - zgodnie kręcili głowami Michał Probierz i Ryszard Wieczorek, trenerzy Polonii i Górnika. Zagranie Hajty z 81. minuty derbów Śląska było imponujące. Stoper Górnika odebrał piłkę na własnej połowie szarżującemu Mariuszowi Mężykowi, po czym z piekielną siłą kopnął ją w stronę bramkę Polonii. - To było nienormalne. Patrzę, co Tomek robi, a on strzela z... 60 metrów - nie mógł się nadziwić Michał Pazdan.

Pchana przez wiatr piłka nabrała rotacji i jak pocisk pofrunęła do bramki strzeżonej przez Michala Peskovicia. Słowacki bramkarz Polonii, który w chwili uderzenia był mocno wysunięty, nie mógł nic zdziałać. Co ważne, w golu Hajty nie było żadnego przypadku. - Parę minut przed strzałem mówiłem Jurkowi Brzęczkowi, że bramkarz Polonii często wychodzi na przedpole i że spróbuje go zaskoczyć - uśmiechał się Hajto.

Dodajmy, że podczas zimowego sparingu z norweskim Ham Kam Hajto strzelił podobnego gola. Wtedy piłkarza po jego strzale szybowała jednak "marne" 40 metrów.

Nie do śmiechu było za to Peskoviciowi. - Czekałem na prostopadłe zagranie piłki przed polem karnym. Jak zobaczyłem że Hajto strzela, to zacząłem się cofać, ale nie zdążyłem. Jeszcze takiego gola nie puściłem - martwił się Słowak.

Próbował go pocieszać starszy brat Boris, który strzegł bramki... Górnika. - Z bramkarzami jest jak z uczniami. Nawet najlepszy dostanie czasem ocenę niedostateczną, tak jak i najlepszy bramkarz puści czasem głupią bramkę. Na pewno będę o tym z Michalem rozmawiał. Myślę, że nie powinien się tym specjalnie przejmować, ale przygotowywać do następnego meczu - mówił Boris Pesković.

Do swojego bramkarza wielkich pretensji nie miał też Probierz. - Tylko szaleniec mógłby się spodziewać, że Tomek będzie strzelał - wyjaśniał.

Gol Hajty był ozdobą dość przeciętnego meczu. Na jakości spotkania na pewno zaważył fakt, że obejrzała go tylko garstka widzów. Klub musiał bowiem podporządkować się decyzji wojewody śląskiego, który - tłumacząc się względami bezpieczeństwa - zamknął w piątek bytomski stadion dla widzów. Co prawda, fani Polonii nie zawiedli i głośno dopingowali swój zespół z górki za stadionem, ale derby pozostawiły po sobie raczej przygnębiające wspomnienie.

- Szkoda, że mecz odbył się bez publiczności. Myślę, że z nią mecz byłby lepszy. Chcemy zorganizować Euro 2012 i takie sytuacje jak dzisiejsza nie powinny mieć miejsca - przekonywał Dawid Jarka, napastnik Górnika.

Polonia Bytom 0

Górnik Zabrze 1(0)

Bramka: 0:1 Hajto (81.)

Polonia: Pesković - Owczarek (87. Trzeciak), Stano, Dziółka (56. Radzewicz), Sokolenko Ż - Przybylski, Grzyb, Bażik, Wolański - Zieliński (67. Mężyk), Podstawek.

Górnik: Pesković - Pazdan, Hajto, Danch Ż, Magiera - Gołoś (79. Stachowiak Ź), Brzęczek, Gierczak Ż (85. Bajić), Madejski - Zahorski, Jarka (56. Moskal).

Sędziował: Mirosław Górecki (Katowice).

Widzów: 100.

Zdaniem trenerów

Michał Probierz (Polonia)

Nie chcę zwalać porażki na pecha, bo jak się ciągle o nim mówi, to się go przywoła. Można by teraz usiąść, płakać i się załamać. Ale Polonia ciągle będzie walczyć. Nadzieja umiera ostatnia. Zamknięcie stadionu dla kibiców i atmosfera wokół klubu przed meczem na pewno nam nie pomogły. Zawodnicy przecież też czytają gazety.

Ryszard Wieczorek (Górnik)

Piłka nożna jest przewrotna - w pierwszej połowie mieliśmy kilka doskonałych okazji, których nie wykorzystaliśmy, a w drugiej połowie przyszło nam się cieszyć z takiego gola Tomka. Po dwóch kolejnych porażkach mój zespół czuł na sobie sporą presję. Tym bardziej zwycięstwo cieszy.
...............................................
Jak ktoś ma filmik tej bramki, to proszę zapodać



diligent - Nie Mar 23, 2008 11:18 am
http://meczyki.pl/readarticle.php?article_id=5371



Wit - Śro Mar 26, 2008 10:45 pm
Znamy nazwę stadionu w Zabrzu: Allianz Górnik Arena
ksb2008-03-26, ostatnia aktualizacja 2008-03-26 22:29

Sponsor zabrzańskiego klubu włączy się w przebudowę stadionu przy ul. Roosevelta.

Na początku kwietnia odbędzie się publiczna prezentacja dwóch projektów nowego stadionu dla Górnika Zabrze. Po krótkiej debacie, m.in. z udziałem przedstawicieli klubu, kibiców, radnych, miasto podejmie decyzję o wyborze jednego z nich. Do życia powołana została już spółka Stadion, która zajmie się modernizacją obiektu (za sam projekt zapłaci jeszcze Zabrze). Dodajmy, że mniejszościowy pakiet akcji spółki ma trafić do firmy Allianz, strategicznego sponsora Górnika. W rozmowach pomiędzy magistratem i firmą pojawiła się już nawet propozycja nazwy nowego stadionu: Allianz Górnik Arena.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



martin13 - Nie Mar 30, 2008 5:41 pm
OE: Górnik wypunktował Odrę

W spotkaniu 23. kolejki Orange Ekstraklasy Odra Wodzisław przegrała przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze 0:2 (0:2). Mecz zaczął się z 15-minutowym opóźnieniem, bowiem kibice Górnika nie chcieli zdjąć wywieszonych transparentów, czego domagał się delegat PZPN.
Prowadzący obecnie Górnika Ryszard Wieczorek w niedzielę "przyjechał, zobaczył, zwyciężył". Po meczu nie musiał wracać daleko, bowiem mieszka koło Wodzisławia. W Odrze spędził wiele lat jako piłkarz i trener. Gospodarze zagrali opromienieni wyjazdowym remisem z Wisłą, jednak w niedzielę byli już innym zespołem niż pod Wawelem.

Spotkanie zaczęło się z poślizgiem, bowiem delegat PZPN nie pozwalał zacząć gry do czasu zwinięcia transparentów wywieszonych przez kibiców gości. Zabrzanie szybko objęli prowadzenie. Już w 6. minucie po rzucie rożnym Brzęczka wodzisławskich defensorów ubiegł Zahorski i głową wpakował piłkę do siatki. W 23. minucie kapitan zabrzan po raz kolejny uruchomił Zahorskiego. Stachowiak skapitulował po uderzeniu z linii pola karnego. Wodzisławianie odpowiedzieli tylko strzałem Seweryna w 38. minucie, który nie mógł zaskoczyć Peskovica.

Po zmianie stron wodzisławianie walczyli o zdobycie przynajmniej honorowego gola i kilka razy byli blisko celu. W 57. minucie Seweryn nie dał rady bramkarzowi Górnika w pojedynku jeden na jeden, w 73. - Micanski nie zdołał z ostrego kata skierować piłki do pustej już bramki, w 90. po centrze Sochy pogubił się Pesković, ale wyręczył go Hajto. Zabrzanie też myśleli o zmianie wyniku. W 60. minucie Zahorski o mały włos nie ustrzelił hat-tricka. Po jego uderzeniu Stachowiaka uratowała poprzeczka.

Po meczu powiedzieli:

Trener Górnika Ryszard Wieczorek: - Znaliśmy atuty Odry i potrafiliśmy te wiedzę wykorzystać. Zagraliśmy najlepszy mecz wiosną. Szybko ułożył się po naszej myśli. Drugi gol powinien uspokoić naszą grę, jednak przed przerwą niepotrzebnie oddaliśmy gospodarzom inicjatywę. W drugiej połowie kontrolowaliśmy sytuację na boisku.

Trener Odry Janusz Białek: - Wygrał lepszy zespół. Moi zawodnicy przegrywali pojedynki jeden na jeden, mieli spóźnioną reakcję. Nie było widać dyspozycji sprzed tygodnia. Zmiany niczego nie wniosły. Mówiłem w szatni, że obawiam się tego spotkania po dobrym występie w Krakowie.

Odra Wodzisław - Górnik Zabrze 0:2 (0:2)
Bramki: Tomasz Zahorski (6), Tomasz Zahorski (22)
Żółte kartki: Bartosz Hinc - Adam Danch, Tomasz Hajto.
Sędzia: Mariusz Żak (Sosnowiec)
Widzów 6 000

Odra Wodzisław Śl.: Adam Stachowiak - Witold Cichy, Bartosz Hinc, Jacek Kowalczyk, Marcin Kokoszka (65. Tomasz Świerzyński) - Damian Seweryn (58. Piotr Szymiczek), Jacek Kuranty, Jan Woś (68. Błażej Radler), Sławomir Szary - Bartłomiej Socha, Ilijan Micanski.

Górnik Zabrze: Boris Peskovic - Patrik Pavlenda, Tomasz Hajto, Adam Danch, Mariusz Magiera - Konrad Gołoś (80. Piotr Malinowski), Michal Pazdan, Jerzy Brzęczek (76. Marius Kizys), Marko Bajić, Tomasz Zahorski - Dawid Jarka (92. Tomasz Moskal).
____________________________________________

Kolejne ważne 3 punkty Dodam, że chodziło o transparent z hasłem "Stop katom w niebieskich mundurach"



ruffryders - Śro Kwi 02, 2008 10:09 am
Stadion 2011

Od kiedy Allianz Polska zaczął poważnie rozważać możliwość stopniowego przejmowania Górnika Zabrze, było jasne, że jednym z elementów niezbędnych dla przeprowadzenie tej inwestycji będzie wybudowanie w Zabrzu nowego stadionu. - Nie ma takiej możliwości, by obiekt nie powstał. To warunek podstawowy naszego związania się z klubem - jeszcze kilka tygodni temu mówił Michael Mueller, dziś prezes Rady Nadzorczej Górnik SA. - Stadion będzie. Na razie wszystko co planowaliśmy przebiega zgodnie z harmonogramem - twierdzi Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.

W Teatrze Nowym
Karty zostaną odkryte 8 kwietnia w zabrzańskim Teatrze Nowym. Tego dnia odbędzie się publiczna prezentacja dwóch, rywalizujących ze sobą projektów nowego obiektu. Lewandowski dodaje: - Od początku nie robiliśmy z tego tajemnicy. W grę wchodziły dwie propozycje. Droższa, na stadion większy i z piętrowymi trybunami oraz tańsza, na obiekt mniejszy. W tym wypadku trybuny nie byłyby piętrowe, a obiekt bardziej byłby zbliżony do tego, co oglądamy na Roosevelta dziś. Oczywiście wszystko nowe, nie budowane na obecnych wałach i bez bieżni.

Jakie projekty ze sobą rywalizują? Pierwszy (z trybunami piętrowymi) zakłada budowę stadionu na 31 tysięcy widzów. Koszt inwestycji zamknąłby się w kwocie 190 milionów złotych. Drugi jest tańszy o 60 milionów, jednak niewiele mniejszy. Mogłoby na nim zasiąść 28 tysięcy kibiców Górnika. - Tylko trzy tysiące miejsc mniej, jednak różnica w kwocie spora. Bierze się to właśnie z konieczności budowy - w droższym projekcie - piętrowych trybun - wyjaśnia wiceprezydent Zabrza.

Czy będzie „Elite”?
Na razie nie zapadła decyzja, który projekt zostanie wybrany. Trudno nawet powiedzieć czy przy wyborze brany pod uwagę będzie taki szczegół, jak awans obiektu Górnika (przy 31000 widowni) do grupy obiektów określonych przez FIFA „Elite”. By się w niej znaleźć, stadion musi pomieścić co najmniej 30000 kibiców i mieć 22000 miejsc zadaszonych. Z tym ostatnim warunkiem nie byłoby w Zabrzu kłopotu. W obu projektach wszystkie miejsca mają być zadaszone, a koszt dachu wynosi około 25 milionów. - To oczywiście nie są kwoty dodatkowe. Mieszczą się w ramach wyliczeń przedstawionych za całą inwestycję - tłumaczy K. Lewandowski.

Stadion na pewno powstanie w miejscu, gdzie dziś grają piłkarze Górnika. Wiadomo, że niezależnie od tego, która opcja zyska akceptację władz miasta, odbędzie się to kosztem boisk treningowych położonych za trybuną, gdzie siedzi zabrzańska „Torcida”. Zniknie też na zawsze obecny budynek klubowy.

Od kwietnia 2009?
Zdaniem Lewandowskiego nie można dziś przesądzać, która koncepcja zwycięży. - Na pewno ważny głos będzie należał do pani prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik. Dlatego jednak poddajemy oba projekty publicznej ocenie, by poznać opinie różnych środowisk. Chcielibyśmy dokonać wyboru mniej więcej w czasie najbliższego miesiąca. To dla nas sprawa priorytetowa. Górnik będzie się rozwijał, mając nowy obiekt. To dziś potrzeba chwili, a wszelkie sygnały płynące z kraju potwierdzają tezę, że im lepsze wyniki Górnika, tym lepiej i korzystniej kojarzy się samo miasto.

Koszt projektu zostanie pokryty z budżetu gminy. Powinien od być gotowy najpóźniej w lutym przyszłego roku. Potem czeka gminę przetarg, w końcu początek prac. Od kiedy do kiedy? Wstępny harmonogram mówi o robotach trwających od kwietnia 2009 do lata 2011. Znaczyłoby to, że stadion powstanie w ciągu dwóch lat. Nie ma jednak obaw, że Górnik grałby poza Zabrzem lub bez udziału publiczności. Projekty solidarnie zakładają, że jak w Krakowie czy Poznaniu - zamykana byłaby tylko cześć trybun. - Na pewno przez dwa lata nie mielibyśmy widowni na 20000 miejsc, ale coś za coś - kończy Lewandowski. Zabrze nie powinno mieć kłopotu z pozyskaniem kredytu na tę inwestycję, nie jest wykluczone, że obiekt będzie miał w nazwie słowo „Allianz”.

dzienniksport.com



martin13 - Śro Kwi 02, 2008 1:42 pm

Inter zamiast Romy w Zabrzu?
dziś

Działacze Górnika bardzo chcą uczcić przypadający w tym roku jubileusz 60-lecia klubu spektakularnym meczem. Pytani o wymarzonego rywala zabrzańscy kibice wskazali na AS Romę i klub dość długo negocjował z rzymianami. Niestety, ci ciągle walczą o awans do Ligi Mistrzów i wiążącą odpowiedź w sprawie przyjazdu do Zabrza mogli dać dopiero po zakończeniu sezonu. W tej sytuacji Górnik postanowił zaprosić do rozegrania meczu towarzyskiego lidera włoskiej Serie A - słynny Inter Mediolan.

- Rozmawiamy z Interem, ale więcej na ten temat będę mógł powiedzieć po piątkowym meczu z Groclinem, na który wybiera się paru gości z Mediolanu.Początkowo mecz jubileuszowy planowaliśmy na koniec sierpnia, ale możliwe, że z Interem zagramy już w ma-ju, a w sierpniu zorganizujemy drugą część obchodów nasze-go jubileuszu - powiedział prezes Górnika Ryszard Szuster.

Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni
http://zabrze.naszemiasto.pl/sport/836193.html



Wit - Śro Kwi 02, 2008 4:41 pm
Będę pozytywnie się zaskoczę, gdy jednak zdecydują się na nieco większy choć droższy stadion.



Kris - Śro Kwi 02, 2008 8:28 pm


W Górniku mogą spać spokojnie

Środa, 2 kwietnia (15:48 )

Allianz Polska nie sprawdzał przeszłości Górnika Zabrze pod kątem "korupcyjnym" decydując się na zakup akcji klubu. "Nie było i nie ma do tego żadnych podstaw" - powiedział rzecznik firmy Marek Baran.

Współpraca klubu z firmą ubezpieczeniową zaczęła się pod koniec ubiegłego sezonu. Obecnie Allianz ma 19 proc. akcji, do połowy kwietnia kupi kolejne 15 proc., by na koniec miesiąca mieć 70 proc. Warunkiem finalizacji transakcji jest podtrzymanie przez władze miejskie Zabrza deklaracji o budowie nowoczesnego stadionu w tym mieście.

"Kiedy "wchodziliśmy" w Górnika drobiazgowej kontroli poddane zostały wszelkie dokumenty finansowe i np. umowy zawierane przez klub. Nie zwracaliśmy się do prokuratury o informacje na temat ewentualnego zamieszania klubu w jakieś sprawy korupcyjne, bo po prostu nie było żadnych sygnałów znikąd, że tak mogłoby być. W Górniku od roku jest nowy prezes, zmienił się trener, większość piłkarzy. I dlatego teraz też nie zamierzamy występować do organów ścigania z tego rodzaju zapytaniami" - dodał rzecznik pytany, czy ogłoszona w środę decyzja właściciela pierwszoligowego Kolportera Korony Kielce Krzysztofa Klickiego o zaprzestaniu wspierania piłkarzy tego klubu ma jakieś znaczenie dla procesu przejmowania Górnika przez Allianz.

Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ora ... 086146,812



Kris - Czw Kwi 03, 2008 2:05 pm


Biznes ma dosyć brudnej piłki
Grzegorz Nawacki
03.04.2008 07:26

Kolporter już wycofał się ze sponsorowania piłki, kilka innych firm to rozważa. Są też takie, które zostają, bo sytuacja się zmienia na lepsze.

...

— Gdy angażowaliśmy się w Górnika, proces oczyszczania polskiej piłki już trwał. Wówczas ocenialiśmy, że działania idą w dobrym kierunku. Wciąż tak uważamy, a aresztowania osób uwikłanych w korupcję są dobrym sygnałem, mimo że na pewno nie wpływają pozytywnie na atmosferę wokół ligi — tłumaczy Marek Baran, rzecznik Allianz Polska.

...

Ryzykowne, ale działa

Wiele osób zastanawia się, po co znane polskie i zagraniczne firmy pchają się do sponsorowania ligi, w której grają słabe kluby, na trybunach rządzą chuligani, a na dodatek mecze są ustawiane. Odpowiedź jest prosta: to się opłaca.

— Sponsorowanie Górnika przynosi nam korzyści. Wyniki badań pokazują, że Allianz stał się bardziej rozpoznawalny na Śląsku i ma lepszy wizerunek. Lokalna społeczność jest wdzięczna, że uratowaliśmy legendę Górnika, który był w tarapatach finansowych. Teraz postaramy się wykorzystać to biznesowo. Otwieramy filię w Zabrzu, wprowadzamy specjalne oferty dla kibiców. Jestem pewien, że korzyści, które mamy ze sponsoringu, są większe niż negatywny wpływ skandali korupcyjnych — mówi Marek Baran.

...

Wejście do polskiego klubu jest inwestycją o podwyższonym ryzyku.

— Rozpoczęcie sponsorowania klubu wiąże się z ryzykiem. Prokuratura bada sprawy sprzed lat i ich ujawnienie teraz może być dla klubu i nowych właścicieli czy sponsorów niekorzystne, mimo że nie mieli z nimi nic wspólnego — przyznaje Marek Baran.

http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleI ... 2&open=sec



martin13 - Czw Kwi 03, 2008 9:07 pm
Czy Górnika Zabrze stać na piąte miejsce w ekstraklasie?
Piotr Płatek 2008-04-03, ostatnia aktualizacja 2008-04-03 20:43
W Zabrzu piłkarze zdają sobie sprawę, że jeśli wygrają w piątek z Groclinem, to mogą śmiało myśleć nawet o piątym miejscu na koniec sezonu.
Zespół z Grodziska Wielkopolskiego to zdecydowanie najlepszy zespół wiosny. Rywalom strzela masę goli, a bryluje w tym Adrian Sikora, były zawodnik Górnika Zabrze.

Jeśli jednak trener Ryszard Wieczorek i jego podopieczni znajdą sposób na rozpędzony Groclin, to prawie na pewno zagwarantują sobie ósme miejsce na koniec sezonu. To oznacza, że piłkarze otrzymają uzależnione od miejsca w tabeli kontraktowe wypłaty 1/3 pensji z całego sezonu. W przypadku wygranej przed Górnikiem otwiera się jednak szansa na zdobycie jeszcze wyższej lokaty. Nawet piątej!

Siódmego obecnie Górnika tylko o trzy punkty wyprzedza Zagłębie Lubin, a o sześć Korona Kielce, która po aferze korupcyjnej przeżywa dramatyczny okres. Obie te drużyny Górnik będzie gościł u siebie. Ponadto zabrzanie zagrają ze słabeuszami - Zagłębiem Sosnowiec, ŁKS-em i Widzewem Łódź oraz dramatycznie słabym wiosną GKS-em Bełchatów. Na siedem ostatnich meczów cztery Górnik zagra u siebie. Pojawia się więc realna szansa zdobycia na finiszu 15 punktów, co powinno wystarczyć do kolejnego awansu w tabeli.

Po raz ostatni Górnik zajął piąte miejsce w ekstraklasie w 1995 roku. W zespole grali wtedy m.in. Tomasz Hajto, Aleksander Kłak, Dariusz Koseła, Arkadiusz Kubik i Andrzej Orzeszek, do niedawna szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec.

- Górnik dokonał wielkiego postępu. Po kilku sezonach, gdzie walczył wyłącznie o utrzymanie, teraz zapewnił już sobie miejsce w środku tabeli, a aspiracje ma coraz wyższe. Najlepszym transferem ostatnich lat trzeba określić pozyskanie Jurka Brzęczka. Graliśmy kiedyś razem w Górniku. Jurek ma charyzmę, charakter, a wszystko to poparte nadal ogromnymi umiejętnościami. Wielu trenerów chciałoby mieć go w składzie - chwali Orzeszek.

Problem w tym, że Brzęczkowi odnowiła się kontuzja Achillesa. Zawodnik nie trenował przez kilka dni, ale niewykluczone, że zagra z Groclinem na zastrzyku przeciwbólowym.

- Spodziewam się wielu goli. Zabrzanie mają po swojej stronie wspaniałą publiczność, ale po drugiej stronie są Adrian Sikora i Piotr Rocki, którzy będą chcieli się pokazać na starych śmieciach - dodaje Orzeszek. Początek meczu o godz. 20.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,5086732.html



martin13 - Pią Kwi 04, 2008 10:02 pm
Dziś tylko remis 0:0 z Groclinem, choć patrząc na to, że jest to rewelacja wiosny to 1 punkt wcale nie jest taki zły. Przewaga po stronie Górnika szczególnie widoczna podczas 1 połowy, w drugiej gra już się skupiała raczej w środku pola. Ogólnie kolejny krok ku zajęciu miejsca 5-7 na koniec sezonu



martin13 - Wto Kwi 08, 2008 8:24 pm

Allianz dementuje doniesienia o nowym trenerze Górnika
pap 2008-04-08, ostatnia aktualizacja 2008-04-08 21:03
Główny sponsor Górnika Zabrze - firma Allianz Polska - zaprzeczyła doniesieniom prasowym o rozmowach z Ryszardem Tarasiewiczem na temat objęcia przez niego stanowiska trenera piłkarzy tego klubu.
- To jedynie dziennikarska kaczka, nie ingerujemy bowiem w kwestie sportowe prowadzone przez klub. Decyzje dotyczące przedłużenia kontraktu trenera Ryszarda Wieczorka z klubem pozostawiamy wyłącznie w rękach władz Górnika, które mają w tym zakresie pełną autonomię. Jako sponsor cieszymy się z wysokiego miejsca Górnika w ligowej tabeli i nie mamy zastrzeżeń do pracy trenera Wieczorka - poinformował główny specjalista ds. PR Grupy Allianz Polska Arkadiusz Żmudziński.

Tarasiewicz jest obecnie szkoleniowcem drugoligowego Śląska Wrocław.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,5101287.html



Kris - Wto Kwi 08, 2008 8:37 pm


Tomasz Zahorski pod lupą menedżerów
Piotr Płatek, Maciej Blaut
2008-04-07, ostatnia aktualizacja 2008-04-07 20:38

Czy Tomasz Zahorski będzie w przyszłym sezonie nadal piłkarzem Górnika? Na ostatnim meczu aż kłębiło się od zachodnich menedżerów!

Włosi z Ascoli, Belgowie z Waregem, Hiszpanie z Murcii, Niemcy z Hannover '96 przyglądali się w piątkowy wieczór w Zabrzu grze Adriana Sikory z Groclinu oraz Tomasza Zahorskiego, napastnika Górnika. Mecz obserwował także jeden ze skautów Manchesteru United oraz przedstawiciele grup menedżerskich ze Szwajcarii, Szkocji i Niemiec.

Prezes Górnika Ryszard Szuster jest zadowolony, że mecze jego zespołu cieszą się tak wielkim zainteresowaniem. - Do klubu napływa sporo zapytań o zawodników. Nie chodzi jednak tylko o naszych reprezentantów Polski, ale także innych graczy - mówi szef klubu.

Czy w przyszłym sezonie Zahorski nadal będzie grał na Roosevelta? - Nie ma piłkarza nie na sprzedaż - jest tylko kwestia ceny. Nasza koncepcja nie zakłada jednak transferu Zahorskiego - ma być filarem zespołu - odpowiada Szuster, który twierdzi, że po piątkowym meczu nie doszło do żadnych ustaleń w sprawie sprzedaży któregokolwiek z piłkarzy. - To za mało czasu, by wpłynęły konkretne oferty - dodaje.

Sam piłkarz ze spokojem podchodzi do menedżerskich wizyt. - Ze mną żadnych rozmów nie było. Polityka klubu jest taka, że chce mnie za wszelką cenę zatrzymać. Jest perspektywa budowy silnego zespołu. Gdzie chciałbym zagrać w przyszłości? Nie ukrywam, że moją ulubioną jest liga angielska. Bundesliga też jest bardzo ciekawa - mówi 24-letni piłkarz.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,5097747.html



Wit - Wto Kwi 08, 2008 9:34 pm
Poznaliśmy trzy pomysły na przebudowę stadionu Górnika
Maciej Blaut2008-04-08, ostatnia aktualizacja 2008-04-08 22:37



Architekci stanęli do konkursu na modernizację zabrzańskiego stadionu. Za kilka lat obiekt Górnika może stać się jednym z najładniejszych w kraju.

- Dobra drużyna potrzebuje świetnego stadionu - powiada Michael Mueller, szef rady nadzorczej Górnika. To dlatego wczorajszą prezentację w Teatrze Nowym koncepcji architektonicznych nowego stadionu w Zabrzu nazwano "historyczną chwilą". Projektanci pokazali, co należy zrobić, aby zamienić przestarzały obiekt przy ul. Roosevelta w architektoniczną perełkę. - Teraz już nie zastanawiamy się, czy budować nowy stadion, ale jaki on powinien być - podkreślała Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.

Nowy stadion Górnika zostanie wybrany spośród trzech projektów. Autorami pierwszego są Andrzej Wiszowaty i Maciej Wójtowicz. Zakłada ona trzyetapową budowę obiektu na ponad 31 tys. miejsc. Kosztem 200 mln zł może powstać obiekt z dwupoziomowymi trybunami, muzeum Górnika i restauracjami.

Koncepcja numer dwa to dzieło firmy BMB Projekt z Gliwic. Tradycyjne jednopiętrowe trybuny mają według niej pomieścić około 29 tys. widzów. Najbardziej charakterystyczną cechą tej koncepcji (tańszej od poprzedniej przynajmniej o kilkanaście milionów złotych) jest budowa czterech potężnych narożników stadionu.

Najbardziej zaskakująca była trzecia koncepcja wymyślona w krakowskim Atelier Loegler i Urbi Projekt. Zdziwienie wynikało z faktu, że do konkursu miały stanąć tylko... dwa projekty. Na dzień przed prezentacją dołączył jednak trzeci rywal, który - co ważne - zaprezentował także sposoby sfinansowania inwestycji. Architekt Ryszard Mendrok zaskoczył także pomysłem "nawiązania dialogu stadionu z kościołem św. Józefa". Chodziło mu o budowę dwóch wież w narożnikach stadionu. Ostatni projekt zakłada pojemność na ponad 30 tys. widzów i kosztuje minimum 165 mln zł.

We wszystkich projektach architekci zmagali się z problemem budowy wielopoziomowego parkingu na kilka tysięcy samochodów.

Wyboru jednej z koncepcji dokonają w ciągu najbliższych tygodni zabrzańscy radni. Przewodniczący rady miasta Adam Moś obiecywał wczoraj, że żaden z radnych nie podniesie ręki przeciw budowie stadionu. - Trzymamy pana za słowo - mówił Ryszard Szuster. - Proszę tylko pamiętać przy dokonywaniu wyboru, aby postawić na projekt nowoczesny, żeby nie było za kilka lat potrzeby jego ponownej modernizacji i rozbudowy. Ze swojej strony gwarantujemy zapełnienie 30 tys. miejsc - dodawał prezes Górnika.

Który z projektów zrobił najlepsze wrażenie na początek? Do kibiców z pewnością najbardziej przemawia pierwszy projekt, bo zakłada największą pojemność i daje gwarancje, że będą mogły być rozgrywane na nim mecze w europejskich pucharach. Jego wadą jest jednak cena. Dodajmy, że żadna z firm architektonicznych nie ma większego doświadczenia w budowie stadionów piłkarskich. Wszystkie zapewniają jednak, że ich projekty spełniają surowe wymagania UEFA i PZPN.

Nowy stadion ma być gotowy w 2011 r. Przez cały okres jego modernizowania Górnik będzie rozgrywał na nim mecze.
..........................
Foty ze strony Górnika:

31tys

Pierwsza z nich zakładała budowę stadionu o dwupoziomowych trybunach na 31 tysięcy miejsc (parter i I piętro po około 15,5 tysiąca miejsc). Warty odnotowania jest także pomysł na budowę wielopoziomowego parkingu w miejsce obecnego, z którego na stadion prowadziłaby kładka nad ulicą Roosevelta. Budynek klubowy i główne wejście zmieniłyby lokalizację na stronę przeciwległą od obecnego położenia



28tys

Druga z koncepcji, to obiekt na 28 tysięcy (istnieje możliwość zwiększenia pojemności do ponad 30 tysięcy np. poprzez zmniejszenie szerokości siedzisk z 50 cm do 45 [tak jak na stadionach w Anglii]). Wejścia na stadion umieszczone będą w czterech narożnikach boiska:



30,2tys

Autorzy trzeciego projektu proponują rozwiązanie na 30 200 osób. Stadion przedstawiałby dwie "elki" a w narożnikach po przekątnej umieszczone byłyby dwie wieże, nawiązujące swoją architekturą do kościoła Św. Józefa, który znajduje się nieopodal stadionu. W tym projekcie przewidziano trybuny piętrowe: parter ok. 17 tysięcy miejsc i I piętro ok. 13 tysięcy miejsc.



.........................
Trzeci projekcik jest całkiem sympatyczny
1 i 2 to typowe stadiony, jeden większy, drugi mniejszy



martin13 - Śro Kwi 09, 2008 4:07 pm
Pozwolę sobie wrzucić video MM-ki z prezentacji:

[youtube]29kWJw4TC6o[/youtube]

Po obejżeniu tych wszystkich materiałów, to mi osobiście najbardziej podobają się projekty nr 1 i 3. Pierwszy ma ciekawą nowoczesną bryłę oraz podoba mi się ten parking wielopoziomowy z kładką nad ulicą Roosevelta. Trzeci zaś od razu rzuca się w oczy charakterystycznymi wieżyczkami, które nie dość, że nawiązują do kościoła naprzeciw, to jeszcze stały by się rozpoznawalnym detalem tego stadionu. Także zrobienie boisk treningowych nad parkingiem w projekcie 3 jest ciekawym rozwiązaniem, natomiast w 1 nie zauważyłem, żeby zadbano o te boiska. Ale póki co to tylko są projekty, więc wszelkie rozważania są na miejscu



martin13 - Śro Kwi 09, 2008 8:20 pm

Ryszard Wieczorek, trener Górnika: Tarasiewicz? Wolałbym, żeby zastąpił mnie Mourinho
Rozmawiał Piotr Płatek 2008-04-09, ostatnia aktualizacja 2008-04-09 19:55
- Nie jestem budowniczym, który układa klocki, stawia fundamenty, a potem odchodzi. Gdy przychodziłem, mówiłem, że interesuje mnie praca długofalowa.
Piotr Płatek: Pojawiają się informacje, że jest następca na Pana miejsce. Najpierw był Henryk Kasperczak, ostatnio pojawiło się nazwisko Ryszarda Tarasiewicza. Jak Pan to wszystko odbiera?

Ryszard Wieczorek: Jest to dziwne. Gdy nam nie szło, miał być Kasperczak. Gdy nam idzie, ma być Tarasiewicz. Nie zdziwię się, gdy niebawem zobaczymy kolejne nazwisko.

Górnik ósme miejsce wydaje się mieć już pewne. Liczycie na coś więcej?

- Obecny zespół stać na walkę o miejsca w przedziale 5-8. Koncentrujemy się, by nie stracić siódmej lokaty, którą obecnie zajmujemy. Podejmujemy jednak u siebie Zagłębie Lubin, które wyprzedza nas o trzy punkty, oraz piątą w tabeli Koronę. W każdym meczu będziemy grali o zwycięstwo i zobaczymy, co nam to pozwoli osiągnąć na koniec.

Chce Pan w następnym sezonie nadal pracować w Górniku?

- Nie jestem budowniczym, który układa klocki, stawia fundamenty, a potem odchodzi. Gdy przychodziłem, mówiłem, że interesuje mnie praca długofalowa. Zdania nie zmieniam.

A jak przyjdzie Tarasiewicz?

- Wolałbym, żeby zastąpił mnie Mourinho. Wtedy będę mógł odejść z honorem.

Niedawno Polską wstrząsnął dalszy ciąg afery korupcyjnej, który uderzył w Koronę Kielce. To Pana poprzedni klub. Co Pan sądzi o tej aferze?

- To, co się wydarzyło, to szok, to jednocześnie tragedia dla piłkarskich kibiców Polski wschodniej. Tam jest sportowa pustynia. Odejście pana Klickiego jest wielką stratą dla całego środowiska.

Kary Koronie się należały?

- Potępiam działania korupcyjne. Oboma rękoma podpisuję się pod wypalaniem tych wszystkich negatywnych rzeczy z piłki. Znam uczciwość właściciela Korony i rozumiem jego decyzję. Szedł zgodnie z literą prawa, w tym klubie wszystko było poukładane, wiedziałem, czego mogę się spodziewać za dwa lata.

W PZPN-ie mówi się o abolicji dla skorumpowanych klubów. Co Pan na to?

- To zły pomysł. Ja jestem za karaniem i wyciągnięciem wszystkich ludzi, którzy jeszcze się ukrywają. Musimy to czyścić, nie można obok tego zjawiska przejść obojętnie.

Przeanalizowałem mecze z kilku sezonów, w których pracowałem jako trener Odry czy Korony, gdzie sędziowali arbitrzy, którzy obecnie są już poza futbolem Wtedy w naszych porażkach doszukiwałem się błędów taktycznych, warsztatowych itp. Teraz wiem, że nie miałem na nic wpływu, że w tamtych meczach nie mogliśmy zrobić punktów. Dla tych ludzi w polskiej piłce nie powinno być miejsca.

Które mecze szczególnie Pan zapamięta?

- Nie chcę grzebać w szafie z trupami, nie ma sensu teraz mówić o pojedynczych meczach. Jednak był sezon, gdy prowadzona przeze mnie Odra zajęła piąte miejsce. Mogliśmy grać wtedy w europejskich pucharach, ale wyprzedził nas GKS Katowice [chodzi o sezon 2002/2003 - przyp. red.]. Mogę wątpić w uczciwość tej rywalizacji...

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,5105016.html



martin13 - Pią Kwi 11, 2008 7:38 pm

Nokautujące 5 minut Górnika!

Piłkarze Górnika Zabrze pokonali na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 2:0 (2:0) w spotkaniu otwierającym 25. serię spotkań Orange Ekstraklasy.

Zabrzanie zapewnili sobie komplet punktów jeszcze przed przerwą. W 37 minucie piłkę w pole karne Zagłębie dośrodkował Jerzy Brzęczek bramkarz gospodarzy Jewhen Kopył zderzył się z Marcinem Komorowskim i futbolówka trafiła pod nogi Tomasza Zahorskiego.

Reprezentant Polski przymierzył prawą nogą z 18. metrów i goście z Zabrza mogli cieszyć się z objęcia prowadzenia.

Pięć minut później było już 2:0 dla podopiecznych Ryszarda Wieczorka. Tym razem w roli asystującego wystąpił Konrad Gołoś, a na listę strzelców wpisał się Brzęczek, który precyzyjnym strzałem posłał piłkę w samo okienko.

W drugiej połowie Kopył musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji. Zastąpił go w 63 minucie Adam Bensz.

Po meczu powiedzieli:

Trener Górnika Ryszard Wieczorek: "Trudne są takie mecze, do których przystępuje się w roli faworyta. O tym, że nie można przed spotkaniem w Sosnowcu dopisywać sobie punktów przekonała się Legia. Graliśmy atakiem pozycyjnym zbyt wolno, ale końcówka pierwszej połowy rozwiązała nasze problemy. W drugiej części wydawało się, że kontrolujemy grę, ale wkradła się w nasze poczynania nonszalancja i dobrze, że gospodarze nie skorzystali z naszych prezentów".

Trener Zagłębia Andrzej Orzeszek: "Nie byliśmy łatwym przeciwnikiem dla Górnika. Goście mają w swoim składzie tak doświadczonych graczy jak Hajto i Brzęczek, którzy potrafią pokierować drużyną. Nie możemy sobie pozwolić na takie błędy jak ten, po którym straciliśmy pierwszego gola. My nie potrafiliśmy wykorzystać błędów Górnika, a goście skorzystali z naszych i w efekcie wywożą trzy punkty. A my postaramy się godnie i z twarzą pożegnać się z pierwszą ligą".

Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Tomasz Zahorski (38 ), 0:2 Jerzy Brzęczek (42).

Zagłębie Sosnowiec: Jewhen Kopył (63. Adam Bensz) - Arkadiusz Kłoda (46. Sławomir Pach), Wojciech Białek, Dżenan Hosić (14. Adrian Marek), Marcin Komorowski - Paweł Cygnar, Rafał Berliński, Michał Skórski, Tomasz Łuczywek - Patryk Małecki, Vladimir Bednar.

Górnik Zabrze: Boris Peskovic - Patrik Pavlenda, Tomasz Hajto, Adam Danch, Mariusz Magiera - Konrad Gołoś (71. Piotr Malinowski), Marko Bajić (84. Piotr Gierczak), Jerzy Brzęczek, Michał Pazdan, Tomasz Zahorski - Dawid Jarka (65. Piotr Madejski).

Żółta kartka - Zagłębie Sosnowiec: Vladimir Bednar, Michał Skórski, Rafał Berliński.

Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz). Widzów 3 500.

Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ora ... ka,1092109



Wit - Czw Kwi 17, 2008 9:09 pm
Trener Wieczorek raczej przedłuży umowę z Górnikiem
pp2008-04-17, ostatnia aktualizacja 2008-04-17 18:25



Trener Ryszard Wieczorek jest blisko podpisania kontraktu. W niedzielę jego podopieczni walczą o przedłużenie imponującej serii meczów bez straty gola.
Wieczorek zasiadł w czwartek do transferowych rozmów z prezesem Ryszardem Szusterem. - Mamy wiele wspólnych tematów dotyczących dalszego rozwoju Górnika. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym tygodniu podpiszę kontrakt - mówi szkoleniowiec.

Tymczasem w niedzielę rywalem zabrzan będzie ŁKS, który w czterech ostatnich meczach odniósł aż trzy zwycięstwa! Górnik też ma się jednak czym pochwalić. Awansował na szóste miejsce w tabeli, a Boris Pesković od 365 minut utrzymuje czyste konto bramkowe. - ŁKS to wymagający przeciwnik. Miejsce, jakie zajmuje w tabeli, jest nieadekwatne do tego, co prezentuje na boisku i w jakim składzie gra. To drużyna na środek tabeli - twierdzi szkoleniowiec Górnika.

W Zabrzu problemy zdrowotne miał ostatnio Jerzy Brzęczek (stłuczony staw skokowy po meczu w Sosnowcu), który trenował w tym tygodniu indywidualnie. To jednak nie pierwsza taka sytuacja w tym sezonie i doświadczony pomocnik zapewne tradycyjnie w dobrej formie pojawi się w składzie. Z powodu urazu na pewno nie zagra Marius Kiżys. Kto wie, czy meczu na ławce rezerwowych nie rozpocznie Dawid Jarka. Snajper Górnika nie strzelił gola już w piętnastu kolejnych meczach i może wchodząc na boisko jako rezerwowy, przełamie fatalną passę?

ŁKS największy problem ma z bramkarzem. Podczas spotkania z Widzewem Bogusław Wyparło naderwał mięsień dwugłowy. Nie wiadomo, czy zdąży dojść do siebie na niedzielny mecz. Pierwszym rezerwowym jest Ukrainiec Konstantyn Machnowskyj i niewykluczone, że to jego zobaczymy na Roosevelta. Początek niedzielnego meczu o godzinie 16.



Emenefix - Nie Kwi 20, 2008 7:19 pm
Górnik - ŁKS 1:1






Znajdź siebie:

Golasy:





>>Reszta zdjęć<<[/b]

Sport: Górnik Zabrze - ŁKS Łódź 1:1
Górnik remisuje z ŁKS-em w Zabrzu

W niedzielne popołudnie byliśmy świadkami ciekawego spotkania. Faworyzowany Górnik zremisował z Łódzkim Klubem Sportowym 1:1. Bramki strzelali Tomasz Zahorski i Eris Arifović.

Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Górnika. Już w 3. minucie znakomitą okazję do zdobycia bramki miał Zahorski, ale w zamieszaniu podbramkowym zbyt słabo uderzył futbolówkę. W 10. minucie Łukasz Madej ładnie zacentrował w pole karne, jednak do piłki nie doszedł Arifović. Dwie minuty później 100% sytuację zmarnował Zahorski, który z 5 metrów uderzył równie mocno co niecelnie i piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.

W kolejnych minutach to zawodnicy Górnika dyktowali warunki gry, czego efektem była bramka zdobyta w 15. minucie przez Tomasza Zahorskiego. Reprezentacyjny napastnik tym razem świetnie odnalazł się w polu karnym i z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki.

Po objęciu prowadzenia zawodnicy z Zabrza nie zamierzali zmieniać stylu gry i nadal groźnie atakowali. Goście ograniczali się w zasadzie tylko do obrony własnej bramki. W 27. minucie spotkania pierwszy celny strzał na bramkę Peskovica oddał Sebastian Mila, ale nie sprawił większych problemów bramkarzowi gospodarzy.

Tuż przed zakończeniem pierwszej części gry bliski zdobycia bramki był Tomasz Moskal, ale piłkę z linii bramkowej wybił Arkadiusz Mysona. Do przerwy wynik spotkania nie uległ już zmianie i Górnik Zabrze zasłużenie prowadził z Łódzkim Klubem Sportowym 1:0.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście. W 49. minucie po zgraniu piłki głową przez Arifovica, w sytuacji sam na sam znalazł się Jovino. Strzelił on jednak prosto w golkipera Zabrzan. Dwie minuty później gospodarze zrewanżowali się łodzianom stwarzając sobie dobrą okazję do podwyższenia prowadzenia. Po podaniu Brzęczka, Moskal uderzył mocno z 15. metrów, ale Wyparło pewnie wybronił strzał zawodnika „Trójkolorowych”.

Podopieczni Marka Chojnackiego dążyli za wszelką cenę do wyrównania, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Po upływie godziny gry świetnej okazji nie wykorzystał Marcin Adamski strzelając z woleja wysoko nad bramką.

To, co nie udało się Adamskiemu, udało się w 66. minucie Arifovicowi. Po strzale Mili bramkarz Zabrzan wypuścił piłkę przed siebie, dopadł do niej napastnik łodzian i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce obok bezradnego Peskovica.

Pięć minut później po faulu na Madejskim, rzut wolny z lewej strony boiska wykonywał kapitan Trójkolorowych, Jerzy Brzęczek, ale jego strzał nie sprawił kłopotów Wyparle. Górnik coraz częściej zagrażał bramce ŁKS-u. W 74. minucie Zabrzanie przeprowadzili trójkową akcję – Brzęczek podał prostopadle do Magiery, ten odegrał piłkę Moskalowi, a napastnik gospodarzy mając przed sobą pustą bramkę strzelił obok lewego słupka.

Dwie minuty przed końcem spotkania Zabrzanie mieli jeszcze okazję do objęcia prowadzenia, ale Jarkę uprzedził w polu karnym bramkarz gości.

Wynik spotkania nie zmienił się już i obie drużyny podzieliły się w Zabrzu punktami. Po tym meczu, Górnik Zabrze zajmuje 7. miejsce w tabeli Orange Ekstraklasy z 38 punktami, natomiast walczący o utrzymanie ŁKS jest na 14. lokacie z 23 oczkami na koncie.

Powiedzieli po meczu:

Sebastian Mila (ŁKS): W pierwszej połowie Górnik prezentował się lepiej i miał więcej sytuacji. W drugiej części gry rzuciliśmy się do ataku i chcieliśmy strzelić bramkę, co nam się udało. Skończyły się czasy kiedy w Zabrzu zdobywało się trzy punkty, bo ta drużyna jest naprawdę mocna i cieszymy się z tego jednego punktu.

Michał Pazdan (Górnik Zabrze): Nie wiem co się z nami stało w drugiej połowie. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu naprawdę była dobra, stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji. W drugiej części zagraliśmy po prostu mało konsekwentnie i to było przyczyną utraty bramki. Szkoda, że nie wygraliśmy, bo mogliśmy zapewnić sobie miejsce w górnej połowie tabeli, a tak musimy o to walczyć w następnych meczach.

Tomasz Hajto (Górnik Zabrze): Nie wiem, co mam powiedzieć po takim meczu. W drugiej połowie sytuacja Tomka Moskala była nie 100%, a 200%. Czasami wychodzimy na boisko za bardzo zdekoncentrowani, a grając w Górniku, w klubie z takimi tradycjami, taka sytuacja nie może mieć miejsca. Adam Danch w drugiej połowie był nieobecny na boisku, popełniał kardynalne błędy. Wszyscy musimy zrozumieć, że gramy w Górniku Zabrze- w wielkim klubie. ŁKS prostą grą i długimi podaniami stwarzał sobie dogodne sytuacje i doprowadził do wyrównania. Remis jest sprawiedliwym wynikiem.

Górnik Zabrze - ŁKS Łódź 1:1 (1:0)
Bramki: Tomasz Zahorski (15) - Ensar Arifovic (66)
Widzów 14 000

Górnik Zabrze: Boris Peskovic - Mariusz Pawelec, Adam Danch, Tomasz Hajto, Mariusz Magiera - Konrad Gołoś (67. Piotr Madejski), Michał Pazdan, Jerzy Brzęczek, Marko Bajić (60. Piotr Gierczak), Tomasz Zahorski - Tomasz Moskal (78. Dawid Jarka).

ŁKS Łódź: Bogusław Wyparło - Paulinho Jose, Tomasz Kłos, Marcin Adamski, Arkadiusz Mysona - Łukasz Madej (68. Mieczysław Sikora), Mladen Kascelan, Sebastian Mila (92. Adrian Woźniczka), Robert Szczot - Jovinio, Ensar Arifović (81. Adrian Świątek)



Wit - Nie Kwi 20, 2008 7:22 pm
Górnik miał wygrać...dla siebie i dla Polonii Bytom



Wit - Wto Kwi 22, 2008 7:25 pm
Jubileusz Górnika Zabrze dopiero w grudniu?
Piotr Płatek, Maciej Blaut2008-04-22, ostatnia aktualizacja 2008-04-21 19:28



Górnik jubileuszowy mecz rozegra najprawdopodobniej w rocznicę założenia klubu, czyli 14 grudnia. Czy rywalem będzie Celtic Glasgow?

Wszystko wskazuje na to, że uroczystości z okazji 60-lecia Górnika nie odbędą się - jak początkowo planowano - ani w maju, ani też w sierpniu.

- Jeśli chodzi o termin majowy, to zostało za mało czasu na wszystkie przygotowania. Rozbiłoby to okres roztrenowania zespołu, nie ma jeszcze nawet ukonstytuowanego komitetu organizacyjnego jubileuszu. A nie chcemy tego robić na kolanie. W sierpniu natomiast grają już silne ligi europejskie i trudno byłoby o rywala. Żaden z wielkich klubów nie przełoży swojego meczu, aby przyjechać do Zabrza - przyznaje Ryszard Szuster, prezes Górnika.

Bardzo prawdopodobne, że impreza odbędzie się w grudniu. - Coraz bardziej skłaniamy się ku temu, aby odbyła się ona 14 grudnia, czyli w dniu rocznicy założenia klubu - mówi szef zabrzańskiego klubu.

Właśnie 14 grudnia 1948 roku w Zabrzu odbyło się zebranie założycielskie, na którym z czterech miejscowych klubów (Concordii, Pogoni, Zjednoczenia i Skry) stworzono GZKS Górnik.

Wciąż jednak nie wiadomo, kto będzie rywalem Górnika w jubileuszowym meczu. Wymarzona przez kibiców i działaczy AS Roma do Zabrza nie przyjedzie. - AS Roma przysłała list z warunkami finansowymi, które raczej są dla nas nie do spełnienia - wyjaśnia Szuster.

Przypomnijmy, że na początku roku w plan sprowadzenia Romy zaangażował się nawet Zbigniew Boniek, jeden z najwybitniejszych polskich piłkarzy, który grał w rzymskim klubie przez trzy lata (1985-88). - Jako młody chłopak kibicowałem Górnikowi - tłumaczył "Gazecie" Boniek.

Priorytetem przy poszukiwaniu rywala mają być historyczne powiązania z Górnikiem, stąd wciąż duże szanse mają Manchester City i Dynamo Kijów. Ale są także warianty zastępcze. Trwają rozmowy z Interem Mediolan. Inny włoski klub, którego przyjazd do Zabrza wchodzi w grę, to Sampdoria Genua, szósty obecnie zespół Serie A.

Sensacyjnie brzmi najnowszy pomysł klubu z Zabrza. Na Roosevelta miałby się pojawić Celtic Glasgow! Przypomnijmy, że w tym szkockim klubie, który w 1/8 finału Ligi Mistrzów rywalizował z Barceloną, gra nasz reprezentacyjny bramkarz Artur Boruc. - Decyzje jeszcze nie zapadły. Grudniowy termin daje nam więcej czasu na znalezienie dobrego rywala i lepsze przygotowanie całej imprezy - twierdzi Szuster.

Piotr Zawadzki: grudzień to niedobry termin
Piotr Zawadzki2008-04-22, ostatnia aktualizacja 2008-04-21 19:29

W tym roku Górnik świętuje swoje 60-lecie. Niedługo będzie też obchodził półrocze starań o znalezienie rywala na jubileuszowy mecz.

Jak dotąd przypomina to błądzenie po omacku. Kolejna propozycja - grudniowy termin - to również niefortunne rozwiązanie. Ludzie myślą już wtedy o prezentach gwiazdkowych, a nie o przychodzeniu na stadion. Będzie zimno, więc to raczej wymarzona pora na zaproszenie drużyny Czkałowiec z Nowosybirska (tam średnia temperatura w grudniu wynosi minus 13 stopni).

Na dodatek w tym miesiącu Scottish Premier League rozgrywa regularne mecze i najpewniej w niedzielę 14 grudnia również Celtic (z którym Górnik zresztą nigdy w historii nie grał) będzie zajęty.

Termin letni, najlepszy na tego rodzaje towarzyskie gry, został już zaprzepaszczony. Może więc lepiej w ogóle odpuścić sobie ten jubileusz?

Paweł Czado: Lepsi Szkoci niż Dynamo
Paweł Czado2008-04-22, ostatnia aktualizacja 2008-04-21 20:13

Podoba mi się przeniesienie jubileuszowego meczu na grudzień. Dla mnie towarzyska gra z wielkim rywalem dokładnie w dzień urodzin klubu to sympatyczny przejaw troski o tradycję. Nie obawiam się, że grudniowy termin może odstraszyć kibiców. Po pierwsze dlatego, że z powodu rozregulowanej w ostatnich latach aury, być może 14 grudnia będziemy chodzić bez kurtek i szalików. Po drugie, nawet jak spadnie śnieg i tak nie przeszkodzi to w rozegraniu dobrego meczu: murawa zabrzańskiego stadionu jest przecież podgrzewana.

Miotanie się działaczy z wyborem przeciwnika biorę za dobrą monetę. Mam przeczucie, że zobaczymy na Roosevelta naprawdę dobrą, sławną zagraniczną drużynę. Celtic? Może być, to na pewno zespół, który przyciągnie na stadion śląskiego kibica. Wolę Szkotów, z którym Górnik nie grał, niż Dynamo Kijów, z którym grał.



Wit - Nie Kwi 27, 2008 10:37 am
Korona o dwie klasy lepsza od Górnika
Piotr Płatek2008-04-26, ostatnia aktualizacja 2008-04-26 21:25



Jeden z najsłabszych meczów Górnika w sezonie. W obecności 13 tysięcy widzów Korona ośmieszała zabrzan.

Profesor Zbigniew Religa oglądał mecz Górnika po raz pierwszy w tym roku. Były minister zdrowia miał pecha, bo jego ulubiony zespół rozegrał jeden z najsłabszych meczów w sezonie.

Korona Kielce, która jest w tabeli o ledwie dwa miejsca wyżej od Górnika, w sobotę w Zabrzu sprawiała lepszej o dwie klasy. Kielczanie byli szybsi, dokładniejsi, zdyscyplinowani taktycznie. Na takim tle miejscowi sprawiali wrażenie ekipy niezbyt się rozumiejącej, zagubionej.

Kłopoty gospodarzy zaczęły się w 13 minucie, gdy Tomasz Hajto bez piłki uderzył Marcina Kaczmarka. Kielczanin padł, ale sędzia dał zabrzaninowi tylko żółtą kartkę. Mimo to miejscowi sprawiali potem wrażenie, jakby grali w osłabieniu.

W 15 minucie Marcin Robak trafił piłką w słupek. Cztery minuty później goście już prowadzili, gdy po kontrataku sam na sam z bramkarzem znalazł się ponownie Robak. Silny strzał i piłka pod interweniującym Borisem Peskoviciem wpadła do siatki.

W 36 minucie Brazylijczyk Edi po błędzie Hajty huknął z ogromną siłą, a piłka uderzyła w poprzeczkę. 120 sekund później przyjezdni prowadzili już dwoma bramkami - tym razem Sobolewski strzelił z 25 metrów i piłka wylądowała w długim rogu bramki Peskovicia.

W przerwie w zabrzańskiej szatni było gorąco, na boisku pojawił się Konrad Gołoś, niedługo potem wszedł jeszcze Marko Bajić, jednak niepewność w obronie i indolencja w ataku nadal pozostały problemem Górnika. Korona nadal dominowała, w 79 minucie Edi znowu "ostemplował" słupek.

W 84 minucie na boisko wszedł rezerwowy Krzystof Gajtkowski, który po 50 sekundach miał już na koncie gola!

Zdaniem trenerów

Jacek Zieliński (Korona)

Cieszę się, bo mój zespół potwierdził wysoką formę z ostatnich tygodni. Tym razem jednak zagraliśmy o wiele skuteczniej, już do przerwy mieliśmy na koncie dwa gole.

Ryszard Wieczorek (Górnik)

Przegraliśmy zasłużenie. Korona zdecydowanie przewyższa Górnika w jakości gry, ale to nic dziwnego, bo tam zespół budowany jest od lat. Musimy przełknąć gorzką pigułkę porażki. Pamiętajmy jednak, że to porażki są nawozem przyszłych sukcesów.

Górnik Zabrze - Korona Kielce 0:3 (0:2)

Bramki: Robak (19., po podaniu Kaczmarka), Sobolewski (38.), Gajtkowski (85., po podaniu Zganiacza)

Górnik: Pesković - Pavlenda, Hajto Ż, Pawelec (56. Bajić Ż), Magiera Ż - Zahorski, Pazdan, Brzęczek, Gierczak (46. Gołoś Ż), Madejski - Jarka (74. Wodecki)

Korona: Mielcarz Ż - Celeban, Drzymont (90. Hernani), Skerla, Bednarek - Sobolewski (73. Bonin), Wilk, Zganiacz, Kaczmarek - Robak (84. Gajtkowski Ż), Edi.

Sędzia: Mariusz Podgórski z Wrocławia. Widzów: 13000



Wit - Pon Maj 12, 2008 8:50 pm
Jest na kasa na wzmocnienie składu Górnika Zabrze
Rozmawiał: Piotr Płatek2008-05-12, ostatnia aktualizacja 2008-05-12 18:56



- W nowym sezonie interesuje nas co najmniej piąte miejsce. Budżet na to jest - twierdzi Michael Mueller, wiceprezes Allianz Polska, szef Rady Nadzorczej Górnika Zabrze.

Górnik Zabrze to najlepszy śląski zespół. Zakończył sezon na ósmym miejscu, choć zdobył ledwie dwa punkty w pięciu ostatnich meczach.

Piotr Płatek: Sezon skończony. Jest Pan z niego zadowolony?

Michael Mueller, szef Rady Nadzorczej Górnika: Ósme miejsce w tabeli oznacza, że cel został osiągnięty. Poza trudnym początkiem sezonu, gdy mieliśmy mecze z Wisłą, Legią czy Lechem, nasz klub nie zajmował miejsca spadkowego, co dawało mi duży komfort psychiczny. I dlatego jestem zadowolony z sezonu. Dodatkowo kilku naszych piłkarzy grało w kadrze Leo, a jest duża szansa, że Zahorski i Pazdan pojadą na Euro. To jest powód do dumy.

Końcówka ligi to jednak seria porażek...

- W trakcie rozgrywek apetyt na lepsze miejsce rósł i ostatnio kibice nie byli do końca zadowoleni. Ale pamiętajmy, z jakiego miejsca startowaliśmy. W poprzednich sezonach mieliśmy czternastą lokatę, teraz jesteśmy na ósmej! Oznacza to, że Górnik dokonał największego postępu ze wszystkich ligowców!

Trener Ryszard Wieczorek powinien zostać w klubie?

- Nasz sukces to także zasługa trenera. Wieczorek budował całkowicie nową drużynę, głównie na bazie młodzieży. Osiągnął cel i dlatego nie widzę konieczności zmiany na tym stanowisku. Trener Wieczorek ma propozycję umowy i decyzja należy do niego.

Będą duże zmiany w kadrze?

- Cel na nowy sezon jest ambitniejszy - interesuje nas przynajmniej piąte miejsce. I pod tym kątem będą wzmocnienia. Dyrektor Krzysztof Hetmański i sztab fachowców już na tym pracują. Przede wszystkim wzmocnienia potrzebuje atak. Budżet na to jest, postaramy się działać szybko.

Czy Allianz Polska jest już głównym udziałowcem klubu?

- Przejęcie Górnika i powstanie stadionu to wątki powiązane ze sobą. W Górniku już mamy prawie 40 proc. udziałów i po podpisaniu umowy z miastem w sprawie stadionu przejmujemy większość. Porozumienie jest już bardzo blisko. Brakuje jeszcze tylko zgody i parafki prawników.



Kris - Wto Maj 13, 2008 5:49 am
Wzmocnienie jest jak najbardziej wskazane

ze wczorajszej Rzepy
Nic nie wyszło z szumnych zapowiedzi Górnika. W Zabrzu jest możny sponsor, niezły trener i piłkarze, z których dwóch ma szansę pojechać na mistrzostwa Europy, jednak ósme miejsce w lidze, z zaledwie jednym punktem przewagi nad kompletnie rozbitym Bełchatowem i jednym straty do przechodzącej przebudowę Cracovii, jest raczej powodem do wstydu. Ryszard Wieczorek w meczu z Widzewem dał odpocząć Michałowi Pazdanowi, Konradowi Gołosiowi i Tomaszowi Zahorskiemu, czym przyczynił się do pierwszego zwycięstwa rywali pod kierownictwem Janusza Wójcika.



Kris - Śro Maj 14, 2008 7:50 pm


Górnik dalej z Wieczorkiem?

2008-05-14 19:57:30

8 miejsce w tabeli. Taki cel stawiali przed minionym sezonem działacze Górnika Zabrze trenerowi Ryszardowi Wieczorkowi. Zadanie wykonał, ale czy zostanie w klubie na przyszły sezon?

Kontrakt Wieczorka z Górnikiem kończy się 30 czerwca, ale już dzisiaj prasa spekuluje na temat jego ewentualnego przedłużenia. W nowej umowie jest zapis, że trener zabrzan ma się zobowiązać do zajęcia minimum 5 miejsca w lidze w przyszłym sezonie.

- To jest taki wymóg, który sobie przed rokiem ustalili, że Górnik w następnym roku będzie miał zająć miejsce od 1-5, albo zdobyć Puchar Polski. W następnym roku poprzeczka będzie zawieszona jeszcze wyżej, czyli miejsce 1-3, albo Puchar Polski - powiedział dyrektor sportowy Górnika, Krzysztof Hetmański.

Cele coraz wyższe, więc należy liczyć, że i kadra Górnika zostanie latem wzmocniona. W tym tygodniu testowani są grający ostatnio w Wiśle Ustroniance dwaj obrońcy z Zimbabwe. A także napastnik i środkowy obrońca z Brazylii oraz obrońca z Konga. Działacze Górnika nie chcą z kolei zdradzić zainteresowania bardziej znanymi piłkarzami.

Taktyka transferowa polega przede wszystkim na szukaniu zdolnych zawodników w niższych klasach rozgrywkowych. Przykłady Pazdana i Zahorskiego pokazują, że może być ona słuszna. Tylko czy wystarczy na osiągnięcie sukcesu w najbliższym sezonie?



Wit - Czw Maj 15, 2008 6:26 pm


PIŁKA NOŻNA Prezes ma dość
dziś
Trener Ryszard Wieczorek nie przedłużył jeszcze kontraktu z Górnikiem Zabrze.

- Mam już dość pytań o rozmowy z trenerem! Przecież on ma kontrakt do końca czerwca, a mamy połowę maja, więc nigdzie nam się nie spieszy! - irytuje się prezes klubu Ryszard Szuster.

Rozmowy z pewnością nie są jednak proste. Kością niezgody jest regulamin wypłaty premii w przyszłym sezonie. W zakończonych rozgrywkach wypłatę pełnej puli gwarantowało zajęcie ósmego miejsca, lokaty poniżej pozbawiały zespół jednej trzeciej kasy.

- W przyszłym sezonie poprzeczka musi pójść w górę. Nasz właściciel, Allianz Polska, chce, żeby były to miejsca jeden - pięć, a ja się do tego przychylam - nie ukrywa prezes Górnika.

Osiągnięcie takiego poziomu wymaga jednak poważnych wzmocnień w składzie. Dlatego trener Wieczorek chce gwarancji, że dojdzie do transferów, dzięki którym miejsce w ścisłej czołówce tabeli będzie realne. Negocjacje są więc twarde, zresztą obaj "zawodnicy" mają już w podobnych starciach doświadczenie.

Problemem szkoleniowca są wyniki, jakie drużyna uzyskała na finiszu sezonu. Seria spotkań bez zwycięstwa pozostawiła spory niedosyt.

- Ta drużyna jest ciągle budowana. Chciałbym, żeby wygrywała wszystkie spotkania, ale jest to nierealne. Te porażki trzeba było wkalkulować w ryzyko, wierzę, że zawocują w przyszłości - powtarza Wieczorek.

- Na pewno nie jest tak, że po każdym nieudanym meczu skreślam z proponowanego kontraktu kwotę i wpisuję niższą. Ale o postawie drużyny też rozmawiamy - dyplomatycznie przyznaje Szuster.

Obaj panowie po raz kolejny do stołu mają zasiąść dziś.

- Jak znajdziemy czas. Nie wiem, czy takie kalendarium naszych spotkań jest interesujące dla osób postronnych. Jak dojdziemy do porozumienia, wówczas wydamy komunikat - zżyma się prezes Górnika.

W najbliższym czasie w gabinecie szefa klubu pojawią się też piłkarze, aby negocjować nowe umowy. Nie na wszystkich czekają jednak propozycje dalszej gry na Roosevelta.

- Jeśli ktoś ma przyjść, to ktoś będzie musiał odejść. Arytmetyka jest nieubłagana. W grę wchodzą wypożyczenia i rozstania definitywne. Nad tym zresztą też dyskutujemy z trenerem Wieczorkiem i bywa to bardziej zajmujące niż temat jego kontraktu - kończy Szuster.

Rafał Musioł - POLSKA Dziennik Zachodni



ruffryders - Śro Maj 21, 2008 7:42 am
Piłkarze Podbeskidzia na liście życzeń Górnika

Pomocnik Dariusz Kołodziej i napastnik Krzysztof Zaremba są na liście życzeń Górnika Zabrze. Nieoficjalnie wiadomo, że bramkostrzelnym duetem z Podbeskidzia interesują się też inni pierwszoligowcy.
Dariusz Kołodziej jest jednym z najlepszych drugoligowych snajperów. Zdobył już w tym sezonie 14 goli (daje mu to czwarte miejsce w klasyfikacji drugoligowych strzelców). W ostatnim meczu znowu trafił do siatki, a potem nieustannie bombardował bramkę Kmity strzałami z rzutów wolnych. Kołodziej już zimą miał zmienić barwy klubowe, blisko transferu była Jagiellonia Białystok, ale wtedy nie dogadały się oba kluby. Tym razem piłkarz będzie miał swoją kartę zawodniczą "na ręku", bo kończy mu się kontrakt z Podbeskidziem.

- Rozmowy z Górnikiem rzeczywiście są, ale póki co niezobowiązujące. Gra w Zabrzu to na pewno ciekawe wyzwanie. Ważne także, że to blisko Bielska, gdzie mógłbym nadal mieszkać, w tym mieście poukładałem sobie życie, tam pracuje moja żona. Ale oferta Górnika nie jest jedyna, jeszcze kilka innych klubów się mną interesuje - mówi Kołodziej.

Krzysztof Zaremba wrócił do Podbeskidzia z wypożyczenia do Koszarawy. Jesienią w Żywcu utalentowany dwudziestolatek strzelił osiem goli i trener Marcin Brosz zdecydował, że potrzebuje tego zawodnika w swoim zespole. Pomysł był dobry, bo to strzały Zaremby uratowały Podbeskidziu remis w Jastrzębiu (kilka minut po wejściu z ławki rezerwowych) oraz przesądziły o sukcesie w meczu z Wartą Poznań (dwa gole w odstępie 120 sekund). Ten wychowanek Beskidu Andrychów zainteresował łowców talentów smykałką do strzelania goli i znakomitymi warunkami fizycznymi (wzrost: 190 cm).

- Bardzo się cieszę, że trener Brosz mi zaufał i dał szansę gry. Strzeliłem cztery gole, mam nadzieję, że w ostatnich meczach zdobędę jeszcze następne. Zainteresowanie Górnika? To na pewno bardzo miłe, ja póki co jestem zawodnikiem Podbeskidzia i chcę grać jak najlepiej - zapewnia Zaremba.

Kilka meczów Podbeskidzia oglądał w tej rundzie Krzysztof Hetmański, dyrektor sportowy Górnika. - Kołodziej to bardzo ciekawy chłopak, na pewno ktoś z takim potężnym uderzeniem by nam się przydał. Póki co rozmowy nie są jeszcze zaawansowane. O Zarembie na razie nie chcę mówić - stwierdza Hetmański.

Dodajmy, że dziś ma dojść do decydującego spotkania zabrzańskich działaczy z Borisem Peskoviciem. - Liczę, że bramkarz się określi i zdecyduje, czy chce zostać w Zabrzu - podkreśla Hetmański. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu umowę z Górnikiem przedłuży trener Ryszard Wieczorek.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



ruffryders - Pią Maj 23, 2008 1:21 pm
Paulista trafi do Górnika?
wp.pl | 2008.05.23 11:26

Negocjacje Jeana Paulisty i Wisły Kraków na temat nowego kontraktu nie powiodły się i Brazylijczyk opuści klub. Według "Dziennika Zachodniego" piłkarzem interesuje się Górnik Zabrze.

Napastnik Wisły rozegrał w czwartek swój ostatni mecz w barwach krakowskiego klubu. W towarzyskim meczu z Chicago Fire padł bezbramkowy remis.

Oprócz Górnika Zabrze Paulistą interesuje się także GKS Bełchatów.



ruffryders - Wto Maj 27, 2008 3:51 pm
Górnik Zabrze szuka bramkarza w Widzewie

Górnik Zabrze interesuje się Bartoszem Fabiniakiem, bramkarzem Widzewa Łódź. Fabiniak ma 26 lat, wcześniej występował w klubach pomorskich - Pogoni i Arkonii Szczecin.

W gronie kandydatów do zabrzańskiej bramki jest też Emilian Dolha, znany z występów w krakowskiej Wiśle i Lechu Poznań. Rumun ma jednak podobno znacznie bardziej lukratywną ofertę w rodzinnym kraju.

Najprawdopodobniej we wtorek wyjaśni się też, czy Boris Pesković ostatecznie zdecyduje się przedłużyć umowę z Górnikiem. Dotychczas Słowak był sceptyczny co do warunków proponowanych przez zabrzański klub.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



Wit - Wto Cze 03, 2008 9:27 pm
Kiedy Allianz zostanie właścicielem Górnika?
Piotr Płatek2008-06-03, ostatnia aktualizacja 2008-06-03 19:21



Od blisko roku o firmie Allianz mówi się jak o właścicielu Górnika, tymczasem ubezpieczeniowy potentat wciąż nie ma nawet połowy akcji.

W lipcu ubiegłego roku podczas uroczystości w Zabrzu podpisano list intencyjny, zgodnie z którym Allianz Polska w ciągu trzech, czterech miesięcy miał zostać właścicielem Górnika. Tymczasem czas mija, kolejne terminy są przesuwane, a znany ubezpieczyciel wciąż nie ma pakietu większościowego akcji klubu.

Z czego wynika tak duże opóźnienie? - Obecnie Allianz Polska posiada 40 proc. udziałów w Górniku, które nabyliśmy poprzez podniesienie kapitału - mówi Marek Baran, rzecznik firmy. - Dalsze przejęcie akcji jest uzależnione od wyników rozmów z władzami Zabrza dotyczącymi budowy stadionu - dodaje rzecznik.

A rozmowy gminy z ubezpieczycielem mocno się przeciągają. Czego dotyczą? - Allianz chce znać wszystkie szczegóły przejmowanego klubu, chce też wiedzieć, na jakiej zasadzie spółka będzie korzystała ze stadionu - wyjaśnia Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza.

Obecnie wciąż trwa wybór najlepszej koncepcji nowego stadionu. W czerwcu prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik ma rozstrzygnąć, który z trzech projektów jest najlepszy. Według naszych informacji największe szanse ma opcja numer 1 przedstawiona przez Andrzeja Wiszowatego.

Umowa w sprawie obiektu jest kluczowa, ale to nie koniec tematów do negocjacji na linii Allianz - Zabrze. Warunki stawia też gmina, która wciąż jest głównym akcjonariuszem klubu. - Chcemy mieć zagwarantowaną pewną liczbę miejsc w radzie nadzorczej, chcemy mieć swojego przedstawiciela w zarządzie - wylicza wiceprezydent Lewandowski.

Władze miasta chcą szczegółowo sporządzić umowę o przejmowaniu Górnika, by w przyszłości klubowi nie groziła na przykład zmiana nazwy. - Dziś o zmianie nazwy klubu nie ma mowy. Gwarantują to swoimi osobami władze Allianza i kierownictwo gminy, ale za 10 czy 20 lat na tych stanowiskach będą inne osoby i wtedy podejście do tej sprawy może być inne. Dlatego zależy nam na szczegółowych zapisach w tej sprawie - zapewnia wiceprezydent Lewandowski, który twierdzi, ze przejmowanie Górnika przez Allianz jest niezagrożone. - Proces trwa wolniej, niż się spodziewaliśmy, ale zagrożeń nie widzę - mówi.

Kiedy możemy spodziewać się definitywnego przejęcia klubu przez Allianz? - Moim zdaniem do nowego sezonu Górnik wystartuje już z nowym właścicielem - uważa wiceprezydent Zabrza.



Wit - Śro Cze 11, 2008 6:54 pm
Herbatka na Roosevelta najdroższa w Europie?
piotr płatek2008-06-10, ostatnia aktualizacja 2008-06-10 20:46



Rosną ceny biletów na mecze Górnika. Nie będzie też zmiany wysokiej ceny karnetów. - Za lepszy produkt, trzeba więcej płacić - twierdzi prezes Ryszard Szuster. Kibice są oburzeni.

W Zabrzu zawrzało. Emocje wywołał komunikat na internetowej stronie klubu. "Zarząd Górnik Zabrze SSA ustalił cenę karnetów na Trybunę Krytą na sezon 2008/09. Karnet upoważniający do wejścia na wszystkie mecze Ekstraklasy, Pucharu Ekstraklasy i dodatkowo na mecze Młodej Ekstraklasy będzie kosztował tysiąc złotych. Kibice, którzy zdecydują się na zakup karnetu, otrzymają w prezencie roczną prenumeratę miesięcznika "Górnik". Dodatkowo na każdym meczu mogą liczyć na drobny poczęstunek oraz kawę lub herbatę."

Z komunikatu wynika, że kibice, którzy wybiorą trybunę krytą, będą musieli zapłacić tyle, ile w ostatnim roku płacono za miejsce na trybunie VIP-owskiej! Niektórzy twierdzą, że wspomniana w komunikacie herbatka będzie najdroższym takim napojem w całej Unii Europejskiej.

Kibice nie wytrzymali. Na internetowym forum Górnika zawrzało. "Górnik staje się klubem dla wybranych. Działacze wolą mieć 2,5 tysiąca bogatych grzecznie siedzących, nie wcinających się w ich poczynania kibiców, niż 20 tysięcy głośno dopingujących, którzy nie dadzą Górnika pociągnąć na dno - zastanawia się internauta "Pigul".

Swój sprzeciw wyrazili też członkowie Stowarzyszenia Klubu Sympatyków Górnika Zabrze. "Po raz kolejny kieszeń kibica łata budżetowe dziury. Jako reprezentanci kibiców Górnika Zabrze jesteśmy pełni obaw, czy tak drastyczna podwyżka nie wpłynie negatywnie na wynik finansowy spółki jak i spadek frekwencji na meczach Górnika - napisali w oświadczeniu.

Skontaktowaliśmy się z firmą Allianz Polska, która podejmuje decyzje w sprawie przyszłości klubu. - Jeśli produkt piłkarski wytworzony przez Górnika jest coraz lepszy, to wiadomo, że za taki trochę więcej się płaci. Z Zarządem jeszcze będziemy rozmawiać, jednak podwyżki cen biletów na trybunę krytą będą - uprzedza Marek Baran, rzecznik Allianz Polska.

Prezes Ryszard Szuster jest w tej sprawie jeszcze bardziej stanowczy. - Nie przewidujemy zmian. Ofertę z tymi karnetami rozesłaliśmy do zakładów pracy i mamy pozytywny odzew. Jest dużo zamówień. Jeśli zostaną wolne miejsca, zastanowimy się nad ewentualnymi innymi sposobami sprzedaży - mówi szef klubu.

- W budżecie, który przygotował właściciel klubu, było założenie, że z trybuny krytej oczekuje się określonych dochodów. Stąd takie ceny. Idąc na rękę kibicom, zdecydowaliśmy, że tysiąc złotych za sezon możemy rozdzielić na rundę, by kibic nie musiał jednorazowo wyciągać z kieszeni takiej sumy - wyjaśnia Krzysztof Maj, dyrektor Górnika. Karnet za rundę jesienną wynosiłby w zależności od ilości meczów na swoim stadionie od 450 do 550 złotych.

Nieco bliżej kompromisu jest chyba w sprawie cen biletów. Kibice przygotowali swoją propozycję cen wejściówek i karnetów.

Proponują, by bilet na mecz kosztował 20 złotych z małymi wyjątkami. - Dwa wybrane mecze w rundzie po 25 zł, jeden po 15 - zaproponowali.

Klub już podjął decyzję. - Bilety będą kosztowały po 20 złotych, natomiast na spotkania z topową czwórką ligi - Lechem, Legią, Ruchem i Wisłą będzie można wejść za 25 złotych - zapowiada dyrektor Maj. Karnety mają kosztować - 250 złotych za sezon (130 lub 140 za rundę) - dokładnie takie ceny zaproponowali kibice. Sprzedaż karnetów ma się rozpocząć pod koniec miesiąca.



Wit - Sob Cze 14, 2008 8:18 am
PIŁKA NOŻNA Pitry w Górniku
11.06.2008
Wczoraj trzyletni kontrakt z Górnikiem Zabrze podpisał Przemysław Pitry. Kwota transferu definitywnego owiana jest tajemnicą.

26-letni napastnik w poprzednim sezonie występował w Lechu Poznań. Pitry jest wychowankiem LKS Stara Wieś, grał także w Iskrze Pszczyna, GKS Tychy, Zagłębiu Sosnowiec oraz Amice Wronki. W połowie maja przebywał na testach w niemieckim TSV Monachium 1860, zainteresowane nim było także Zagłębie Lubin.

(l.jaź.) - POLSKA Dziennik Zachodni

PIŁKA NOŻNA Wieczorek na 2 lata
07.06.2008
Wczoraj dotychczasowy trener Górnika Zabrze Ryszard Wieczorek podpisał nową, dwuletnią umowę. Wcześniejszy kontrakt obowiązywał do końca czerwca bieżącego roku.

- Nowy propozycja kontraktu była gotowa, czekaliśmy tylko na powrót trenera Wieczorka z urlopu - wyjaśnia prezes zabrzańskiego klubu Ryszard Szuster. Trenerem Górnika Wieczorek został 1 czerwca 207 roku, wcześniej prowadził zespoły Odry i Korony.

(l.jaź.) - POLSKA Dziennik Zachodni



Kris - Pon Cze 30, 2008 7:36 pm
Allianz przejmuje Górnika Zabrze
Piotr Płatek
2008-06-30, ostatnia aktualizacja 2008-06-30 20:40


Władze Zabrza obiecują, że w 2012 roku stadion Górnika będzie wyglądał tak
Allianz ma zaszczyt przejąć większościowy pakiet akcji Górnika Zabrze - obwieścił wiceprezes potentata ubezpieczeniowego Michael Mueller.

Napięcie narastało od samego rana. Najpierw niespodziewaną konferencję prasową w siedzibie urzędu miasta zaplanowano na 14.30, następnie odroczono ją o dwie i pół godziny. Także ten ostatni termin mocno się opóźnił. A wszystko przez przeciągający się powrót wiceprezesa Muellera z Wiednia, który kibicował Niemcom w trakcie finałowego meczu Euro z Hiszpanami.

Odwołany samolot, a następny opóźniony spowodowały perturbacje z godziną konferencji. Przed 18 zdyszany Mueller wpadł wreszcie na salę. - Dziękuję za łagodne potraktowanie, bo jestem po finałowej porażce. Mam do ogłoszenia dobre nowiny. Przed chwilą nadzwyczajne zgromadzenie akcjonariuszy podjęło uchwałę o podniesieniu kapitału akcyjnego o 8 mln zł - powiedział uradowany szef Allianz Polska.

Ta decyzja oznacza, że towarzystwo ubezpieczeniowe będzie posiadało 65 proc. Górnika i przejmuje klub jako jego właściciel!

- To wielki dzień. Żaden klub w Polsce nie może poszczycić się tak wielkim sponsorem i właścicielem. Nam to się udało - przyznał Ryszard Szuster, prezes klubu. Budżet klubu na ten sezon ma wynosić 20-25 mln zł.

Zapowiedziano, że przekazane pieniądze zostaną przeznaczone na spłaty zaległych długów (wciąż zostało ich jeszcze nieco ponad 5 mln) oraz transfery. - Spektakularnych zakupów nie planujemy. Chcemy raczej znajdować kolejnych Pazdanów, Madejskich i Zahorskich - uprzedził Szuster.

Podczas konferencji poinformowano również o wyborze projektu nowego stadionu Górnika. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami wygrała koncepcja Andrzeja Wiszowatego i Macieja Wójtowicza, która była też faworytem większości kibiców. - Ta koncepcja została bardzo wysoko oceniona przez niemal wszystkie powołane specjalistyczne zespoły i pewnie wygrała - poinformował wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski, który przedstawił dokładną punktację w poszczególnych kategoriach. Jeszcze wczoraj wyniki tych opracowań przedstawiono radnym. Projekty mają być ostatecznie głosowane podczas wrześniowej sesji rady miasta, jednak to wydaje się formalnością, bo i tak decydujący głos ma prezydent miasta.

Czy obiekt będzie gotowy na rok 2012, na który zaplanowano zdobycie przez Górnika mistrzostwa Polski?

- Zrobimy wszystko, by tak właśnie się stało. Chcemy przeżyć te emocje na naszym nowym stadionie - zadeklarowała Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza. W lutym bądź marcu ma być gotowy projekt budowlany, zaraz potem ma się rozpocząć przetarg na wyłonienie wykonawcy.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3502 ... abrze.html



Wit - Pon Cze 30, 2008 7:44 pm
Tylko pozazdrościć



Michał Gomoła - Pon Cze 30, 2008 10:21 pm
bardzo fajnie, że klub tak dobrze się rozwija. Być może w 2012 aglomeracja śląska będzie bezapelacyjną stolicą polskiej piłki nożnej? Oby



Kris - Wto Lip 01, 2008 7:15 am
Zastrzyk pieniędzy dla Górnika
dziś


Michał Mueller (drugi z lewej) reprezentuje sponsora Górnika.

Walne Nadzwyczajne Zgromadzenie Akcjonariuszy Górnika Zabrze SSA podjęło wczoraj decyzję o podniesieniu kapitału o 8 mln zł, przy czym dwa miliony złotych zostały wpłacone na konto spółki wcześniej. Zostały one przeznaczone na spłacenie części długów. Wspomnianą kwotę 8 mln zł przekazał Allianz Polska. Firma ta stanie się większościowym udziałowcem w klubie, mając 65 procentowy pakiet akcji.

Poinformowano o tym na konferencji prasowej z udziałem Michała Muellera - szefa Rady Nadzorczej Górnika Zabrze SSA i wiceprezesa Allianz Polska oraz Małgorzaty Mańki-Szulik - prezydenta Zabrza i Krzysztofa Lewandowskiego - wiceprezydenta Zabrza i prezesa klubu Ryszarda Szustera. - Naszym zdaniem nie jest ważne, kto ma ile udziałów, ale by wspólnie z miastem udało się nam przywrócić świetność Górnika. Cel na nowy sezon jest jasny: przynajmniej piąte miejsce w tabeli, a w 2012 roku mistrzostwo Polski. Chcielibyśmy je świętować na nowym stadionie. Widzimy postępy ze strony miasta dotyczące budowy nowego obiektu dla Górnika. Jesteśmy przekonani, że ten projekt zostanie zrealizowany i dlatego z naszej strony dotrzymujemy obietnic - powiedział Mueller.

Przekazane przez Allianz Polska kolejne 6 mln zł zostanie w części przeznaczone na dalsza spłatę wierzycieli. Górnik ma jeszcze około 5 milionów długu. Część z tych pieniędzy otrzymają piłkarze, jako gratyfikację za zajęcie 8 miejsca w ekstraklasie w poprzednim sezonie.

Biorąc pod uwagę pieniądze przekazane przez Allianz Polska, także kwoty uzyskane z praw medialnych, a również z innych źródeł, budżet Górnika na sezon 2008/2009 może wynosić około 20-25 mln złotych.

Wczoraj poinformowano także o tym, że zespół ekspertów powołany przez prezydenta Zabrza po dogłębnej analizie trzech projektów całkowitej przebudowy stadionu przy ul. Roosevelta wybrał koncepcję, której autorem jest Andrzej Wiszowaty. Według niej stadion będzie miał widownię na 31 tysięcy miejsc, spełniającą wymogi UEFA do organizacji meczów międzypaństwowych. Ponadto ma być 452 miejsc dla VIP-ów i loża honorowa na 780 miejsc i 7500 m kwadratowych powierzchni komercyjnej. Do lutego 2009 roku ma być gotowy projekt budowlany. Potem zostanie ogłoszony przetarg na znalezienie wykonawcy przebudowy. Całkowity koszt ma wynieść 200 mln zł. O tych przedstawionych sprawach poinformowano wczoraj radnych. Prawdopodobnie na pierwszej sesji Rady Miejskiej po wakacjach zatwierdza oni ten projekt i wtedy będzie można przystąpić do jego realizacji.
Andrzej Azyan - POLSKA Dziennik Zachodni
http://zabrze.naszemiasto.pl/sport/869913.html



Wit - Nie Lip 06, 2008 7:18 am
Leo nowym piłkarzem Górnika Zabrze
pp2008-07-03, ostatnia aktualizacja 2008-07-03 19:30

Nowym zawodnikiem Górnika został Brazylijczyk z polskimi korzeniami
Górnik Zabrze podpisał trzeci kontrakt tego lata. Nowym zawodnikiem naszego klubu został napastnik Leopoldo Markowski.

25-letni Brazylijczyk strzelił cztery gole w dotychczasowych sparingach, w których prezentował się bardzo korzystnie. Piłkarz wywalczył sobie miejsce w zespole, pojedzie z nim na przyszłotygodniowe zgrupowanie do Austrii. Wczoraj Leopoldo "Leo" Markowski podpisał kontrakt z Górnikiem na dwa lata.

Markowski pochodzi z Sao Paulo, jest wychowankiem tamtejszego Palmeiras. Ma za sobą występy w lidze japońskiej. Jest trzecim piłkarzem - po Przemysławie Pitrym i Dariuszu Kołodzieju - który wzmocnił Górnika przed nadchodzącym sezonem.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 6 z 22 • Wyszukiwarka znalazła 1021 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •