ďťż
 
[Piłka nożna] GKS Katowice



19duGens64 - Czw Cze 19, 2008 9:20 pm

Po pierwsze musisz wiedzieć, że wolałbym żeby w Katowicach powstał stadion na 30 tys. widzów, ale zdaję sobie sprawę z tego, że coś takiego skreśli inne, ważne inwestycje.

Uszok jest 10 lat prezydentem. Więc wyobraź sobie, że w 1998 roku podjął się budowy stadionu. Zważ, że wydając 20 z dofinansowaniem Uszok robi 60. Czyli mogę założyć że z 80, tfu nawet 100, zrobi 160 (wtedy Unii nie było, ale teraz jest). Przez 10 lat wydał 100 baniek. Teraz wymień mi te inwestycje, których bym nie miał. Mamy stadion a nie mamy...(w miejsce kropek wpisz swoje propozycje) To jest symulacja tego co zrobimy za 10 lat i tyle samo będziesz mógł inwestycji mi wymienić. Po drugie to nie skreśliłoby żadnych ważnych inwestycji, przeciwnie w tym mieście stadion jest ważna inwestycją Nie wiem, jak można sobie zdawać sprawę z czegoś co jest kłamstwem Uszoka.


Na miejscu obecnego stadionu mogłaby powstać baza treningowa z prawdziwego zdarzenia, bo ośrodek treningowy dla młodzieży jest miastu naprawdę potrzebny ( co prawda jest bardzo dobra szkółka Stadionu Śląskiego i Gwarek Zabrze, ale jak na tak dużo aglomerację jest to chyba zbyt mało ).


No to przecież powstanie ośrodek treningowy z prawdziwego zdarzenia i nawet Uszok chce go jako obiekt treningowy na Euro zgłosić ! 2 pełnowymiarowe boiska treningowe + nowe zaplecze, boisko główne (podgrzewane) + boisko na Rapidzie, przecież baza treningowa będzie lepsza niż na Stadionie Śląskim... UM szkółki piłkarskiej prowadził nie będzie, 4 boiska w tym rejonie, z zapleczem + szkółka stadionu Śląskiego to bardzo dużo. Na Brynowie młodzież szkoli Rozwój. UKS Żaczek Katowice, gdzieś w innym rejonie Katowic. Inne kluby pewnie tez. Ty chciałbyś w rejonie stadionu Śląskiego 6 boisk w kupie wybudować + 3 boiska stadionu Śląskiego, nie mówiąc o tym, że Ruch też prowadzi szkolenie młodzieży w rejonie WPKiW. To trochę chore...
UM powinien wspomóc, chociaż to nie są chyba miejskie obiekty (Rozwoju na pewno nie), w jaki tylko sposób może obiekty szkółek Rozwoju, Żaczka i innych. Np. boisko w ramach programu "Boisko w każdej gminie" wykorzystywać tak jak Rapid, ino w południowej części, żeby służyło klubom takim jak MK, Rozwój też dla szkolenia młodzieży.


Koszt wynajmu jest co prawda spory, ale i tak nijak się ma do kosztu budowy nowego stadionu.

śmiem wątpić budowa mniejszych obiektów, w miejscu/w zastępstwo większych, żeby przyoszczędzić na kosztach utrzymania/organizacji imprez na większym to nic szczególnie odkrywczego. Jeżeli konfrontowałeś to co Uszok proponuje ze Ślonskim i doszedłeś do tego wniosku, to już jest zaślepienie.

"koszt organizacji meczu na największym stadionie w Polsce zwraca się dopiero wtedy, gdy bilety kupi 25 tys. osób"
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36009,5097767.html
"Warto jednak dodać, że Ruch wynajmował stadion na niezwykle preferencyjnych warunkach. Nieoficjalnie mówiło się o 10 tys. zł za mecz, podczas gdy normalna stawka to 200 tysięcy"!
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35027,5119563.html

375000(15 za bilet, zakładam, że o mniejszej cenie biletów nie myślano w artykule, albo, że średnia cena biletu, gdy Ruch grał na Śląskim tyle wyniosła)*15meczy = 5.625.000, odejmijmy 625.000 dla porządku, żeby nikt nie marudził, odejmując 1.000.000 tak na wszelki wypadek (5 mln - 1mln = 4mln) to ze stadionem na 15.000 wyjdziemy na zero zanim go wybudują, bo Uszok chciał z własnych funduszy wydać 20 mln (5lat*4mln), załóżmy, że wyda nawet 32 mln (taki 12 mln margines błędu) to po ośmiu latach. A nie uwzględniliśmy kosztów budowy ośrodka szkoleniowego, który proponujesz. Jak ma być dobry i więcej boisk z oświetleniem, budynkami itp., basenem, siłownią itp. itd., wszystkim tym co miało powstać na stadionie, bo raczej taki ośrodek na Euro2012 też by wypadało zgłosić. Raczej budując taki ośrodek trzeba by o Euro pomyśleć i trzeba by sypnąć kasą (tak boiska, pomieszczenia, zaplecze, w sumie koszty budowy ośrodka mieszczą się w kosztach wybudowania stadionu). Już nie zakładam do czego na Śląskim Katowice miały by się w przyszłości dodatkowo ściepnąć, bo drużyna z Katowic by na nim grała, powiedzmy z kilka milionów. Analogiczna sytuacja, jak z płaceniem szkółce stadionu Ślonskiego z Chorzowa, bo trenują tam chłopcy z Katowic. O ryzyku fiaska kibicowskiego, sportowego i ekonomicznego gry GieKSy na Ślonskim też nie warto wspominać. Silna GieKSa/klub z Katowic, która mogłaby grać na stadionie powyżej 15 tys. to tylko na Bukowej lub całkowicie nowym obiekcie, typowo piłkarskim w okolicy centrum. Przeprowadzka GieKSy na Ślonski miałaby małe szanse się udać bez lat grania na na większym niż obecnie obiekcie lub regularnego zdobywania mistrza lub ewentualnie okresu gry w europejskich pucharach.




Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 9:24 am
Skoro stadion ma kosztować 60 mln zł, a Uszok obiecał z własnych funduszy wyłożyć 20 mln zł to kto da resztę? Unia Europejska dokłada się do takich działań? Od razu zaznaczam, że zero złośliwości w tym pytaniu.

Co do inwestycji to wydatek 55 mln zł przez 4 lata ( koszt budowy 25k stadionu 160 mln zł, analogicznie do tego co pisałeś, wkład miasta musiałby wynieść ~ 55 mln zł. ) musi skreślić jakieś poważne inwestycje. Nie wiem jakie, bo nie wiem jakie dokładnie są plany UM na najbliższe 4 lata.

Mamy więc trochę patową sytuację. W UM wywalczyć 25k będzie bardzo trudno, o ile jest to w ogóle możliwe. Dodatkowo jeżeli zakładasz nagły wzrost kibiców to może się okazać, że za ~10 lat stadion 25k okaże się za mały, wtedy przeprowadzka na Śląski i tak stałaby się koniecznością, a z 25 tysięcznikiem co?

Z tego co się orientuję to Ruch Chorzów też ma problemy ze stadionem, a Kopel, podobnie jak Uszok, nie pali się specjalnie do wydawania ogromnej kasy na ich stadion. Rozumiem, że kluby te są tzw. "wrogami", ale przecież nikt nie każe się bratać, a dzielić rewelacyjny stadion.

Czy nie warto więc opcję ze Stadionem Śląskim wziąć na poważnie? Jeżeli GieKSa ma za 5 - 10 lat aspirację walczyć o najwyższe miejsca w OE ( taką mam nadzieję), a także o europejskie puchary to stadion nawet na 25 tys. miejsc może się okazać za mały ( stadion Lecha - 50 tys. , Baltic Arena 44 tys. , Śląska Wrocław 42 tys. , Górnika Zabrze ponad 30 tys. , Wisła Kraków 35 tys. ). Dobrym krokiem, w ramach kompromisu, byłoby wywalczenie od UM pisemnej deklaracji, że jeżeli przyjdzie taka potrzeba ( co bardziej atrakcyjne mecze w Lidze np. ) to opłacają wynajem
Stadionu Śląskiego, a np. rok 2016 ( przy sprzyjających warunkach czyli wysokie zainteresowanie meczami GieKSy ) przyjąć za datę ostatecznych przenosin z założeniem, że UM będzie opłacał koszty wynajmu stadionu przez następne 4 lata. Stadion 15k mógłby wtedy służyć do rozgrywania meczy Puchary OE, Młodej Ekstraklasy czy Pucharu Ligi. Przenosiny odbywały by się wtedy na raty, więc maleje prawdopodobieństwo spadku kibiców z tego powodu. Poza tym mam wrażenie, że renoma Śląskiego raczej przyciągnęłaby nowych niż odstraszyła starych.

Być może teraz organizacja meczu na Stadionie Śląskim opłaca się od 25 tys. widzów, ale to dlatego, że mecze nie są rozgrywane tam cyklicznie. Gdyby rozgrywane było na nim 30 meczów w roku ( zakładając, że stadion dzielony będzie przez Gieksę i Ruch w meczach ligowych ) to koszta te na pewno znacząco spadną.

Stadion Śląski to nie tylko większa pojemność, lepsza infrastruktura, ale także większy prestiż. Cały czas mam nadzieję, że GieKSa wróci do czołówki Ekstraklasy, a za 10 lat drużyna walcząca o mistrzostwo będzie najprawdopodobniej budzić na tyle wysokie zainteresowanie, że 25 tys. okaże się ilością za małą. Jeżeli by takiego zainteresowania nie wzbudziła to 15 tys. i tak będzie liczbą wystarczającą ( czego oczywiście bardzo nie chcę, trzeba po prostu brać pod uwagę różne możliwości ).



rasgar - Nie Cze 22, 2008 11:03 am
Przyznam - nie znam się ta tym, ale czy takiej inwestycji nie można zaprojektować w formie modularnej? Tzn zaprojektować od razu 40k, po czym wykonywać w wielu etapach, w zależności od potrzeby i pieniędzy (czyli dziś jedną trybunę, kiedy indziej drugą, jak starczy kasy to zakończyć dachem).



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 11:56 am

Z tego co się orientuję to Ruch Chorzów też ma problemy ze stadionem, a Kopel, podobnie jak Uszok, nie pali się specjalnie do wydawania ogromnej kasy na ich stadion. Rozumiem, że kluby te są tzw. "wrogami", ale przecież nikt nie każe się bratać, a dzielić rewelacyjny stadion.


To już przekonało mnie, że w ogóle nie wiesz o czym piszesz. Ten stadion jest kultowy, ale żeby go nazwać rewelacyjnym trzeba siać propagandę. Stadion Lecha będzie miał pojemność 46 tys. nie 50 tys. a GieKSa ma potencjał na 30paro-tysięczny stadion, Śląski może przydać się GieKSie na derby, czyli 2 mecze Ślaski będzie dobry + jeden,dwa z meczy np. z Wisła, Lechem, czy Legią. Czyli mecze za które klub zapłaci z dochodów z biletów za wynajem , jeszcze zarobi i na pewno wyemitują go w TV (kasa). W ten sposób GieKSa i Ruch złożą się na utrzymanie Śląskiego, ale jeżeli nie powstanie stadion na 25 tys. w Katowicach to nic z tego nie będzie. Jeżeli ty i tak piszesz już o budowie 15 tys. stadionu, który miałby służyć mistycznym "przenosinom na raty ", to finansowo budowa stadionu na 25 tys. w porównaniu z graniem na Śląskim i budowa stadionu na 15 tys. zwrócą się jeszcze szybciej. Spadek kosztów współużytkowania stadionu Śląskiego ("na pewno", jak to ująłeś) jest dyskusyjny, bo: Ruch po preferencyjnych warunkach wynajmował stadion. Jeżeli ja odjąłem ten 1.625.000 od kosztów i założyłem, że organizacja meczu nie kosztowała 375.000 tylko 266.667, to Ruch jeszcze miał upust z 200.000 za wynajęcie do 10.000, jak się "nieoficjalnie mówi", czyli 190.000 na mecz. To masz spadek kosztów użytkowania, już uwzgledniony. Widać że kombinujesz, jak koń pod górę, żeby ukazać, że lepiej nie budować stadionu na 25 tys.




absinth - Nie Cze 22, 2008 11:56 am

Co do inwestycji to wydatek 55 mln zł przez 4 lata
musi skreślić jakieś poważne inwestycje. Nie wiem jakie, bo nie wiem jakie dokładnie są plany UM na najbliższe 4 lata.


na najblizsze 2 lata to UM bedzie cos obiecywal a przed samymi wyborami otworza pare placy zabaw i boisk, ot cale inwestycje.

najzabawniejsze jest to, ze urzednicy sami sie juz smieja z tych obietnic swojego szefa...



Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 1:32 pm

Z tego co się orientuję to Ruch Chorzów też ma problemy ze stadionem, a Kopel, podobnie jak Uszok, nie pali się specjalnie do wydawania ogromnej kasy na ich stadion. Rozumiem, że kluby te są tzw. "wrogami", ale przecież nikt nie każe się bratać, a dzielić rewelacyjny stadion.


To już przekonało mnie, że w ogóle nie wiesz o czym piszesz. Ten stadion jest kultowy, ale żeby go nazwać rewelacyjnym trzeba siać propagandę.



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 1:37 pm

Musisz też zrozumieć, że w tej sytuacji potrzebny jest kompromis. UM nie zgodzi się na 25k i tego możesz być pewny, a jeśli się zgodzi to ten stadion powstanie, ale za 10 lat.


O to chodzi, żeby powstał za 10 lat! Trybuna południowa i nowa główna oraz zaplecze ośrodka treningowego do Euro 2012, a kontynuowanie przebudowy po Euro. Proste, logiczne i korzystne finansowo. Stadion musi powstawać etapami, bo gra na nim drużyna.


Wtedy drugi etap rozbudowy można by było rozpocząć wtedy kiedy 15 tys. miejsc rzeczywiście okazałoby się ilością zbyt małą. Pozwoliłoby to miastu rozbić wydatek w czasie, a klub w ogólnym rozrachunku dostałby większy stadion.


Co do inwestycji to wydatek 55 mln zł przez 4 lata ( koszt budowy 25k stadionu 160 mln zł, analogicznie do tego co pisałeś, wkład miasta musiałby wynieść ~ 55 mln zł. ) musi skreślić jakieś poważne inwestycje. Nie wiem jakie, bo nie wiem jakie dokładnie są plany UM na najbliższe 4 lata.


Nie za cztery lata jak pisałeś, etapami, tak jak pisałeś, i nie ograniczając żadnych inwestycji! Cały czas sobie zaprzeczasz i przekręcasz wszystko. Z wcześniej przedstawionej wady, robisz zaletę i na odwrót, ja kci pasuje w danej chwili.
Jeżeli chodzi o ta "rewelacyjność" Śląskiego to siły mnie opadły żeby coś napisać.


absinth => może to nie są inwestycje takie jakbyśmy chcieli, ani bardzo spektakularne, ale są bo nikt przecież w UM pieniędzmi w piecu nie pali


Musisz też zrozumieć, że w tej sytuacji potrzebny jest kompromis. UM nie zgodzi się na 25k i tego możesz być pewny, a jeśli się zgodzi to ten stadion powstanie, ale za 10 lat.


No właśnie na to "a jeśli się zgodzi" liczymy. Nie muszę nic zrozumieć, bo jeszcze nic z sensem nie napisałeś. 25tys. to kompromis pomiędzy potencjałem GieKSy 30paro-tys. stadion, a dzisiejszą GieKSą. 10 letnie budowanie etapami, to przecież zaleta Wykończysz mnie.



macu - Nie Cze 22, 2008 1:57 pm


absinth => może to nie są inwestycje takie jakbyśmy chcieli, ani bardzo spektakularne, ale są bo nikt przecież w UM pieniędzmi w piecu nie pali


A właśnie że pali i to na kilka sposobów. Inwestycje odkładane kosztują drożej. Przepadają dofinansowania np. z UE przydzielone na poszczególne lata. Bez ulepszania miasta tracimy inwestorów, a więc i pieniądze.



Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 2:44 pm
Macu, ja to rozumiem, wierz mi Chodzi mi o to, że za te pieniądze coś powstało, a gdyby tych pieniędzy nie było to by nie powstało - proste. Nie twierdzę, że nie można zrobić szybciej i lepiej.

-----

Z kolei ja nic nie rozumiem =/

Piszesz ze stadion musi powstawać etapami, bo gra na nim drużyna. Ok. W Zabrzu,Krakowie i Poznaniu stadion powstaje etapami i będzie gotowy do 2012r. Nie bardzo więc z tego co pisałeś mogłem wywnioskować, że chcecie, aby stadion był gotowy w 2018r. Mniejsza z tym jednak.

Twierdzisz, że GieKSa ma potencjał na 30 tysięcy. Nie bardzo wiem skąd to wiesz. Być może za 10 lat będzie 15 tys. kibiców, może 30 tys. a może będzie 50 tys. chętnych.

Tym bardziej jestem zamieszany jednak. Skoro GieKSa ma potencjał na 30 tys. kibiców to jest to przecież idealna liczba na Stadion Śląski, bo doliczając kibiców przyjezdnych będzie to plus/ minus 35 tys. Na 25k stadionie nie zmieścili by się.

Powtarzam jednak, że są to tylko Twoje (Wasze?) przypuszczenia.

Jeżeli kibiców będzie 15 tys. to się okaże, że był niepotrzebny wydatek. Jeżeli będzie 30 tys., jak sam przypuszczasz, to stadion będzie za mały. Jeżeli zaś będzie więcej niż 30 tys. chętnych to już w ogóle będzie masakra, GieKSa i tak się na Śląski przeniesie, a 25 tys. stadion zostanie...

Dalej nie rozumiem czego będzie brakować Stadionowi Śląskiemu po modernizacji i w czym będzie on gorszy od stadionu w Wiedniu na którym rozegrany zostanie przecież finał Euro 2008. Może mi wytłumaczysz?

Nie lepiej mieć 15 tys. w 2012 i Stadion Śląski w perspektywie, niż "nie wiadomo ile" w 2012 i 25 tys. w perspektywie ( 2018 jeżeli nie będzie poślizgów)?



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 3:00 pm

Chodzi mi o to, że za te pieniądze coś powstało, a gdyby tych pieniędzy nie było to by nie powstało - proste.

the beściak, nie rozumiem o co biega w kontekście wcześniejszych wypowiedzi, ale podoba mi się, jestem gotów w to uwierzyć, oczywiście nie w to, że coś powstało, tylko w ogólne przesłanie!


Tym bardziej jestem zamieszany jednak. Skoro GieKSa ma potencjał na 30 tys. kibiców to jest to przecież idealna liczba na Stadion Śląski, bo doliczając kibiców przyjezdnych będzie to plus/ minus 35 tys. Na 25k stadionie nie zmieścili by się.


Buahaha
jeżeli jest potencjał na 30 tys. to lepiej grać na 50 tysięczniku niż 25 tysięczniku i np. rozbudować o 5 tys. albo np. zamienić 5 tys. krzesełek na więcej miejsc stojących, właściwie za free
potencjał 30 tys. to IDEALNA liczba na stadion o pojemności 50 tys. buehehe ja tu widzę 20 tys. różnicę, prawie tak dużą, jak wymarzony 25 tys. stadion, ale może nie umiem odejmować Prawie jak z reklamy Żywca.


Skoro GieKSa ma potencjał na 30 tys. kibiców to jest to przecież idealna liczba na Stadion Śląski, bo doliczając kibiców przyjezdnych będzie to plus/ minus 35 tys. Na 25k stadionie nie zmieścili by się.


To jak walka z wiatrakami, te twoje przekręcanie, odwracanie kota ogonem, przekręcanie faktów, idealne liczby z 20.000 różnicą. Napisałem, że ma potencjał na 30tys.parę-tys. stadion, a nie na 30 tys. kibiców, wiec co ty chcesz doliczać. Ogarnij się. Cały czas piszesz w tym stylu, jak z ta idealna liczbą. Jeżeli nie wszyscy się zmieszczą, to będzie to o co biega, podniesie się trochę cenę biletów, wyrówna się, a reszta obejrzy mecz w TV! Zróżnicuje się ceny, na gorsze/tańsze szpile przyjdą ci co przed TV obejrzą lepsze/droższe, a w TV obejrzą gorsze mecze, ci co wolą dołożyć na lepszy szpil.


Dalej nie rozumiem czego będzie brakować Stadionowi Śląskiemu po modernizacji i w czym będzie on gorszy od stadionu w Wiedniu na którym rozegrany zostanie przecież finał Euro 2008. Może mi wytłumaczysz?


Co mam ci wytłumaczyć, a czy ja mówię, że Stadion Śląski się nie nadaje na finał np. Euro 2012, choć pewnie będą lepsze stadiony. Co nie znaczy, że jest rewelacyjny. Co nie znaczy, że komfort oglądania meczów, atmosfera itp. nie są ileś razy gorsze niż granie na stadionie typowo piłkarskim. Jeżeli nie rozumiesz czemu nie jest rewelacyjny na ligę to w ogóle nie powinieneś się wypowiadać. Kafelki w kiblu nie wiele znaczą, bo ludzie przeżyją Toy-toye, liczą się wrażenia z meczu (bez pełnego stadionu, to raczej nawet nie mierne), bezpieczeństwo (akurat pod względem bezp. SŚ jest git, wiem) itp. Specyfika Euro jest inna niż ligi.

W 2012 zakładając, że będzie budowany stadion na 24000 to stadion będzie miał 18.500. Oby



Kolo Colo - Nie Cze 22, 2008 4:30 pm
Czy może mi ktoś uzasadnić czemu akurat liczba 25 tys. A jeśli nie 25 tys., to jaka i dlaczego? Tylko nie na zasadzie: zbliża się Euro, inne miasta budują, w Kielcach na stary stadion chodziło też mało osób, a teraz chodzi dużo itp. Bo są one w jakimś sensie prawdziwe i mogą przemawiać za dużym stadionem, ale ani UM, ani tym bardziej jakiś inwestor nie będzie ich brał poważnie..



Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 4:33 pm
Gwoli ścisłości napisałeś trzydziesto-paro tysięczny stadion. Teraz gracie na stadionie, którego pojemność kształtuje się na poziomie 10k, a średnio jest was na meczu poniżej 6k. Proporcje podobne jak 30 tys. do 50 tys. , a chyba nikt nie narzeka. Zauważ, że zawsze lepiej mieć zapas, niż go nie mieć.

Ja przede wszystkim biję do tego, że nikt nie wie ile kibiców będzie miała GieKSa za lat 10 czyli wtedy, kiedy zbudowany zostanie wg waszego planu stadion. Może ich mieć 15 tys. , a może i 50 tys. bo przecież widać wyraźną tendencję wzrostową co do zainteresowania meczami, nie tylko GieKSy, ale także innych klubów. 10 lat to kupa czasu i bardzo trudno przewidzieć co będzie wtedy.

Stadion Śląski i tak będzie nieużywany, nie sądzę więc żeby województwo rzucało GieKSie czy Ruchowi kłody pod nogi, a przy odrobinie szczęścia i wspomóc może w jakiś sposób.

Także budowa 15 tysięcznika wraz z pisemną deklaracją UM co do ewentualnej przyszłości GKS-u na Stadionie Śląskim podpartą wcześniejszymi ustaleniami z dyrekcją SŚ wydaje mi się bardzo dobrym rozwiązaniem bo:

a) jeżeli potencjał GKS-u okaże się naprawdę spory czyt. 30 tys. będzie przychodziło na szlagiery, a po 20 tys. - 25 tys. na normalne mecze to Stadion Śląski naprawdę nie będzie za duży.
b) jeżeli potencjał GKS-u okaże się trochę mniejszy czyli ok. 15 - 20 tys. na szlagiery i ok. 10 tys. na mecze normalne to 15 tysięcznik będzie dobry. Posiadacze karnetów na szlagier i tak wejdą, a tzw. "niedzielni kibice" ( może trochę nietrafiona nazwa, bo mecze często są przecież w niedziele ) będą musieli obejść się smakiem.

Jeżeli nie wszyscy się zmieszczą, to będzie to o co biega, podniesie się trochę cenę biletów, wyrówna się, a reszta obejrzy mecz w TV! Zróżnicuje się ceny, na gorsze/tańsze szpile przyjdą ci co przed TV obejrzą lepsze/droższe, a w TV obejrzą gorsze mecze, ci co wolą dołożyć na lepszy szpil.



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 4:59 pm
Dobra inaczej. Nie mam siły już udowadniać ci, że się mylisz bo to czasochłonne. Jeszcze nie napisałeś niczego z sensem we wcześniejszych postach, ja po prostu chciałbym zająć się czym innym, bo udowadnianie ci po kolei, że pieprzysz już mnie dobija. Co z tego, że cytując cię akapit po akapicie znowu zapisałbym stronę, jak w tv leci ten miś z prosiaczkiem i na prawdę wole se pooglądać. Bo już mnie wykończyłeś. Uwierz mi na słowo, że Śląski to zły pomysł (tfu bardzo zły) dla GieKSy, że 25.000 to kompromis pomiędzy potencjałem GieKSy i obecnymi możliwościami, żeby stadion utrzymać i jak awansujemy do OE to zapełniać.

Kolo Colo: to co napisałeś, 1. na nowy stadion będzie przychodzić więcej kibiców, to że inne miasta budują i mają większą frekwencję też jest powodem, bo reaktywują się uśpieni kibice, widzący, że liga jest ciekawsza i np. przychodząc z dziećmi 2. będziemy mieć Euro 2012, a jak ktoś gdzieś jakieś źródło zacytował po organizacji takich imprez więcej ludzi przychodzi na stadiony; 3. nawet 11.000 kibiców (choć część nie dostała biletów + 3 razy po 9 tys.) przyciągnęła od 1,5 roku grająca padakę GieKSa (od 1,5 roku gra to pasmo nieszczęść i prawie zaprzepaszczony awans do 2-iej ligi - fuksem, bo runda wiosenna w III lidze dobijała najwytrwalszych), w drugiej lidze i bez szans na awans (tzn. z matematycznymi, jak Polska reprezentacja na Euro, grająca praktycznie o nic). 3. w całej Polsce rośnie wzrost frekwencji jako zjawisko, pójdzie za tym wzrost poziomu ligi w końcu i GieKSy to w jakimś stopniu nie o minie z nowym stadionem, 4. "przekona inwestora"? zespół musi mieć na czym grać, żeby przyciągnąć inwestora, to nie do budowy trzeba przekonać inwestora, tylko budowa stadionu na ma 25.000 przekonać inwestorów, stadion na 15.000 to zredukowanie możliwości zespołu do 3 kategorii. 5. stadion na 25tys. to maks 21.000 miejsc dla kibiców gospodarzy, przy 312.5 tys mieszkańców tylko Katowic, to jest rozsądna liczba o którą można zawalczyć nawet z Uszokiem, o większą już nie, 6. przy 15.000 o grze na Śląskim możemy pomarzyć, poza derbami z Ruchem i Górnikiem, wyżej ***** nie przeskoczysz, a tak jeżeli 25.000 będzie się regularnie zapełniał to nawet i z Wisła, Lechem, Legia można by zagrać na Śląskim czasem i nawet jeżeli na tym nie zarobić, to zareklamować się i nie stracić


Tylko nie na zasadzie: zbliża się Euro, inne miasta budują, w Kielcach na stary stadion chodziło też mało osób, a teraz chodzi dużo itp. [b]Bo są one w jakimś sensie prawdziwe i mogą przemawiać za dużym stadionem, ale ani UM, ani tym bardziej jakiś inwestor nie będzie ich brał poważnie.

Mogą przemawiać za dużym stadionem, ale inwestor nie bedzie ich brał poważnie? Niby dlaczego? Masz zespół ze stolicy największej w Polsce aglomeracji, idzie Euro, ma powstać 25tys. stadion, nie za duży, ale nie malutki, jak 15.000, nowy obiekt w miejscu starego, co powinno przyciągnąć kibiców i to nie są powody, które inwestor będzie brał poważnie? TO dodam jeszcze, że powodem są plamy na słońcu, bo to poważny problem, w przeciwieństwie do Euro 2012 Nie no jakich rzeczy tu się można dowiedzieć. Jeszcze fakt, że Wałęsa obchodzi imieniny w czasie Euro, więc może poprosić Lecha żeby je odwołał w 2012 roku, bo mogą przyćmić Euro w Polsce



Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 6:08 pm
19duGens64 => ale Ty mi niczego nie udowodniłeś. Wszystko to są Twoje domysły, przypuszczenia, nie są podparte żadnymi konkretnymi i pewnymi dowodami. Zakładasz po prostu, że 25 000 to liczba idealna jak dla GieKSy i na pewno nie będzie ani za mała, ani za dużo, bo... tak uważasz. Ja twierdzę, że nikt w żaden sposób przewidzieć nie jest w stanie ile kibiców będzie miała GieKSa za lat 10, tak twierdził będę. Jestem przekonany, że trzeba brać pod uwagę różne możliwości, a nie jechać na zasadzie
"25 000 będzie ok, bo tak nam się wydaje..."

Co do sprowadzenia inwestora to czy stadion aby na pewno jest potrzebny? Górnikowi, Koronie, Groclinowi czy Wiśle nie był potrzebny nowoczesny stadion żeby sponsora złapać.

Nie mam zamiaru dalej na ten temat dyskutować, bo widzę, że nie jesteś w stanie dyskutować z kimś, kto ma na temat odmienne od Twojego zdanie. Ma być 25 000 i już :/

:edit: literówka



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 6:17 pm

Co do sprowadzenia inwestora to czy stadion, aby na pewno jest potrzebny? Górnikowi, Koronie, Groclinowi czy Wiśle nie był potrzebny nowoczesny stadion żeby sponsora złapać.


Górnikowi buahaha Koronie buahaha nie był potrzebny buahaha stadion buahaha

Groclin buahaha a co się dzieje z Groclinem i dlaczego, czego szuka Drzymała po innych miastach, czemu chciał inwestować we Wrocławiu

Nie mogę z tobą. Dowiedz się czegoś jaki warunek Alianz przedstawił władzom Zabrza, Kilicki Kielcom i się wypowiadaj. Chrzanisz i tyle.

Podpowiem ci, a co tam o dziwo stadiony
Jaki raban Legia robiła w Warszawie o stadion, może i Cupiał jest kibicem Wisły, ale czy nie miał zapewnień władz miasta, że będą budować Wiśle 30 tys. baaardzo wątpie



Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 6:21 pm
A jak Ci odpowiem tak: co było pierwsze - znalazł się inwestor czy został wybudowany stadion?

Znalazł się poważny inwestor => został zbudowany stadion, ponieważ ten inwestor postawił taki warunek. Jak więc widzisz stadion nie był potrzebny, żeby znaleźć inwestora.

Drzymała szuka po innych miastach nie stadionu, ale KIBICÓW, bo w Grodzisku Wlk. było ich za mało. Stadion w Grodzisku Wlk. nie jest okazały, ale zmodernizowany przez Drzymałę i zdecydowanie na miarę potencjału kibicowskiego Groclinu.



Bula - Nie Cze 22, 2008 6:25 pm
A nie sądzisz że inwestor chętniej przyjdzie tam gdzie stadion już jest??



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 6:27 pm
Odwracasz kota ogonem i tyle...(to nie do ciebie Bula).


A nie sądzisz że inwestor chętniej przyjdzie tam gdzie stadion już jest??
Tam "gdzie stadion już jest", tam gdzie przyszły inwestor dostanie obietnicę od miasta, że będzie stadion wybudowany. Stadion jest tu czynnikiem decydującym.



Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 6:31 pm
Nie sądzę, że nie przyjdzie chętniej. Stwierdziłem tylko, że stadion nie jest tutaj elementem decydującym, bo jak widać da się i bez niego. Tak naprawdę to wyniki sportowe i kibice przyciągają sponsora, bo stadion zawsze można wybudować ( czyt. postawić taki warunek ), a kibiców tak łatwo niestety załatwić się nie da. Wyniki sportowe to wiadomo - im lepszy klub tym większy prestiż i reklama dla sponsora.

Ewentualnie sponsor może przyjść ponieważ czuje sentyment do klubu, tak było m.in. w Koronie jak pewnie wiesz.

Poza tym zbaczamy trochę z tematu, bo zaraz mi zarzucicie, że chcę żeby stadionu w ogóle nie było Twierdzę tylko, że 15k czy 25k to dla inwestora niewielka różnica tak naprawdę. Jeżeli klub jest dobry to jego mecze pokażą w TV, będzie o nim głośno w mediach etc. i to tak naprawdę da reklamę sponsorowi. 10 tys. różnicy na trybunach to w porównaniu z tym garstka. Oczywiście musi być spełnione jakieś minimum, bo ciężko raczej znaleźć sponsora tam, gdzie na mecze przychodzi 3-4 tys. kibiców, co pokazuje m.in. przykład Groclinu ( a raczej fakt, że Drzymała szuka sposobu, aby wyprowadzić stamtąd swój kapitał ).



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 6:34 pm

Ewentualnie sponsor może przyjść ponieważ czuje sentyment do klubu, tak było m.in. w Koronie jak pewnie wiesz.
stawiając warunek, że miasto wybuduje stadion, bo inaczej nawet kibic rzadko zainwestuje, co do 1, czy dwóch przypadków, że komuś udało się inaczej to "wyjątek potwierdza regułę". ITI ma umowę z Warszawa, ze wybudują stadion, Kilicki nie zainwestował by w Koronę, gdyby miasto nie zgodziło się zbudować stadionu, a jeżeli tak twierdzisz nie widziałeś klepiska na którym wcześniej grali, zresztą gdzieś o tym czytałem, to samo Zabrze. Jeżeli to nie jest czynnik decydujący, to ja nie znam definicji tego terminu.



Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 6:40 pm
Jak uważacie. Ja uważam dyskusję za zamkniętą, bo widzę, że nie przekonam was iż Stadion Śląski mógłby być domem GKS-u. Wy mnie nie przekonacie, że 25 000 to dobra liczba, bo sami 100% pewności mieć nie możecie. Nie do mnie należy decyzja czy stadion powstanie na 25k czy nie, nie mam na to żadnego wpływu. Tracimy tylko cenny czas i energię, oboje (obotroje? ) chcemy dobrze dla klubu, mamy na to inne pomysły.

Na koniec jeszcze rzucę, że nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawę, ale nawet jeśli uda się wam przeforsować pomysł na 25 000 stadion ( co wg mnie graniczy z cudem, bo Uszok wydaje się być pewny swego ) to powstanie on jak najniższym kosztem, nie będzie więc się za bardzo czym w Polsce pochwalić...

BYŁBYM ZAPOMNIAŁ! http://pl.wikipedia.org/wiki/Austria_Wiede%C5%84
Austria Wiedeń ( własny stadion niecałe 12k miejsc ) dzieli stadion im. Ernesta - Happela ( ok. 53k miejsc) z Rapidem Wiedeń. Jak widać u nich się to sprawdza. U nas też mogłoby się sprawdzić.



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 7:05 pm
* mistrz Austrii - 23 razy - 1924, 1926, 1949, 1950, 1953, 1961, 1962, 1963, 1969, 1970, 1976, 1978, 1979, 1980, 1981, 1984, 1985, 1986, 1991, 1992, 1993, 2003, 2006
* zdobywca Pucharu Austrii - 26 razy - 1921, 1924, 1925, 1926, 1933, 1935, 1936, 1948, 1949, 1960, 1962, 1963, 1967, 1971, 1974, 1977, 1980, 1982, 1986, 1990, 1992, 1994, 2003, 2005, 2006, 2007
* zdobywca Superpucharu Austrii - 6 razy - 1990, 1991, 1992, 1993, 2003, 2004
* finalista Pucharu Zdobywców Pucharów - 1978
* zdobywca Pucharu Mitropa - 2 razy - 1933, 1936

Wierzę, że u nas się to może udać*!!!!!!!!!!!!

* Mistrzostwo Austrii (32): 1912, 1913, 1916, 1917, 1919, 1920, 1921, 1923, 1929, 1930, 1935, 1938, 1940, 1941, 1946, 1948, 1951, 1952, 1954, 1956, 1957, 1960, 1964, 1967, 1968, 1982, 1983, 1987, 1988, 1996, 2005, 2008
* Puchar Austrii (14): 1919, 1920, 1927, 1946, 1961, 1968, 1969, 1972, 1976, 1983, 1984, 1985, 1987, 1995
* Superpuchar Austrii: 1986, 1987, 1988
* Mistrzostwo Niemiec: 1941
* Puchar Niemiec: 1938
* Puchar Mitropa: 1930, 1951

To też*!

*Pierwsze to Austria, drugie to Rapid!

Skąd informacja, że go współdzielą?!

"Na co dzień Ernst-Happel-Stadion nie jest obiektem żadnej austriackiej ligowej drużyny. Stadion należy do miasta i jest miejscem rozgrywania meczów przez austriacką drużynę narodową. Oprócz meczów reprezentacji, na Praterze odbywają się również mecze austriackich drużyn w europejskich pucharach - obecnie głównie z udziałem zespołu Austrii Wiedeń, choć grywał tam również Rapid Wiedeń, Wiener Sport-Club czy nawet Austria Salzburg. W wypadku dużego zainteresowania publiczności, na Praterze rozgrywane są też niektóre mecze derbowe pomiędzy Austrią a Rapidem. Ernst-Happel-Stadion był również areną licznych finałowych meczów europejskich pucharów i Pucharu Austrii."
http://stadiony.net/article.php?a=43&t= ... el-Stadion
Takie same info znalazłem na zagranicznych stronach!



Michał Gomoła - Nie Cze 22, 2008 7:21 pm
No właśnie o to mi chodziło. Na co dzień ( czyli liga i mecze mniejszego zainteresowania ) i Austria i Rapid grają na swoich stadionach ( jak widać nie ma takiego zainteresowania ). Jeżeli grają w europejskich pucharach to grają na Ernescie ( czyli mecze o większym zainteresowaniu ). Tak samo mogłoby być na GieKSie. 15 tysięcy na co dzień, a Śląski na mecze większego zainteresowania albo na stałe, gdyby okazało się, że wszystkie mecze są "większego zainteresowania"



19duGens64 - Nie Cze 22, 2008 7:26 pm

Jak uważacie. Ja uważam dyskusję za zamkniętą, bo widzę, że nie przekonam was iż Stadion Śląski mógłby być domem GKS-u.
Masz rację, w tym zdaniu co zacytowałem! Kończmy to. Osobiście już nie mam pojęcia o co ci chodzi. Przykład Austrii i Rapidu idealnie obrazuje to co mówię i sam go podałeś Ch*** nie przeskoczysz, ze stadionem na 11 tys. i ponad 18 tys. są nikłe szanse rozgrywania na stadionie takim jak Śląski meczy poza derbami i niektórymi meczami pucharów Europy! Przy stadionie na 25.000- większe, dotyczące dodatkowo 2 meczy oprócz 2 meczów derbowych (Ruch, Górnik), jeżeli jeszcze dodamy do tego Ruch to jest to zastrzyk gotówki (z ośmiu meczy i może dodatkowo meczy pucharowych między drużynami Ruch-GieKSa-Górnik i meczy pucharów europejskich) dla Śląskiego, który wraz z organizacją koncertów i jakiegoś meczu reprezentacji pozwoli mu się utrzymać. A na prawdę 25000 to liczba w sam raz, choć już nie chce mi się więcej o tym pisać. The End.

To jest też odpowiedź na twoje pytanie Kolo Colo liczba 25.000 jako dopełnienie stadionu Śląskiego. Stadion Śląski może być domem GieKSy, drugim domem, ale GieKSa musi mieć warunki. Jeżeli zbudujemy stadion na 25.000, miasto włączy się w rozmowy poszukiwania sponsorów dla Katowickich klubów (nie tylko GieKSy, to mogą być otwarte - które kluby chcą się zaprezentować, prezentują, wysyłane są zaproszenia do firm i firmy mogą zgłaszać swoje zainteresowanie, a prezentacje byłyby te publikowane przez miasto, na stronie www zamieszczane), to i liczba meczów na Ślaskim obu drużyn może osiągnąć po 8 nawet, czyli 16 razem, co jest jak sezon ligowy i z tego będzie żył SŚ. Jeżeli na mecze będzie przychodzić maks. 13.000 kibiców to nie zbudujesz 25.000 widowni na ciekawsze mecze oprócz derbów, gdzie koszt jedynie by się zwrócił. Potrzeba większej widowni niż na 15.000. Jeśli będzie stadion na 25.000 to połowa sukcesu, jeżeli będzie klimat dla sportu w mieście to druga połowa.



Kolo Colo - Nie Cze 22, 2008 9:28 pm
Trochę się nie zrozumieliśmy. Nie Uszokujmy się, obceny prezydent nie zbuduje nam żadnego stadionu, ewentualnie będzie to trwało 15 lat. Czyli w sytuacji oddawania ostatniego etapu modernizacji, te pierwsze etapy będą wymagały ponownej reanimacji, bo różnica ich "wieku" będzie zbyt duża.

Zatem, pisząc inwestor miałem na myśli firmę/firmy, które zdecydują się zainwestować w budowę stadionu GKS-u. I moje pytanie odnosiło się do tego, jakie argumenty przedstawi się im przemawiające za tym, że dana liczba, powiedzmy 25 tys. jest odpowiednia.. Bo do tej pory mam wrażenie, że to wszystko tak trochę amatorsko wygląda. Jeszcze niedawno wiele osób mówiło i pisało o 30 tys. Dlaczego ta liczba została zamieniona na mniejszą?

I co się tak przyczepiliście do tego Śląskiego? Już chyba wystarczająco GieKSa nagrała się w Chorzowie..



19duGens64 - Czw Cze 26, 2008 2:19 pm
Dobra wiadomość Markowski zostaje na kolejny rok.
Kontrowersyjna wiadomość: Jaromin zwolniony!
No i dwaj nowi zawodnicy: Treściński i Sobczak, wielkie niewiadome.



Wit - Czw Cze 26, 2008 2:31 pm
Z Hubertem to niedobra wiadomość

Najlepszy strzelec opuszcza GKS Katowice
ksb2008-06-25, ostatnia aktualizacja 2008-06-25 21:57

Hubert Jaromin nie będzie już strzelał goli dla "Gieksy". Jego zastępcą może zostać Paweł Sobczak.

29-letni Jaromin zdobył w minionym sezonie dziesięć goli dla GKS-u. Pomimo to działacze z Katowic postanowili nie przedłużać z nim kończącego się za kilka dni kontraktu. - Przeczuwałem, że tak się stanie. W ostatnim sparingu zabrakło już przecież dla mnie miejsca w wyjściowym składzie. A powód? Może chodziło o sprawy finansowe? A może o mój temperament? Szanuję decyzję działaczy, ale mam żal o to, że poinformowali mnie o niej dopiero teraz - mówi zawodnik.

Piłkarz nie pojedzie już dzisiaj razem z zespołem na zgrupowanie w Niemczech. W kadrze na obóz ma za to znaleźć się miejsce dla stopera Daniela Treścińskiego (udanie zaprezentował się na testach) oraz... Pawła Sobczaka. 30-letni napastnik w przeszłości już dwa razy był przymierzany do GKS-u. Rok temu zawodnik nawet trenował w Katowicach, ale ostatecznie odnalazł się w IV-ligowej niemieckiej Victorii 04 Koln. Ostatnie pół roku spędził w II-ligowym rywalu GKS-u - Wiśle Płock. W całej rundzie strzelił jednego gola i to... katowiczanom.

Dodajmy, że testy w "Gieksie" oblał czeski pomocnik Jan Moravczik. Nie ma natomiast jeszcze decyzji co do słowackiego obrońcy Frantiszka Brezniczana. Możliwe, że w kadrze na zgrupowanie w Niemczech znajdzie się przynajmniej jeszcze jeden nowy piłkarz.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



19duGens64 - Pon Cze 30, 2008 9:20 pm
GieKSa przegrała z RWE - relacja
30-06-2008 21:59

W zakończonym niedługo po dwudziestej spotkaniu sparingowym GKS Katowice przegrał z Rot Weiss Erfurt 1:2 (0:1).

Jedyną bramkę dla katowiczan zdobył Krzysztof Markowski w 80. minucie. Wprowadzony w drugiej połowie Szymon Pasko odebrał piłkę obrońcy, podał do Grzegorza Górskiego, ten rozegrał ją z Łukaszem Wijasem, a Larry podał do Markowskiego, który strzałem z 10. metrów doprowadził do wyrównania.

Do przerwy GieKSa przegrywała 0:1. W 33. minucie jeden z rywali mocno zacentrował piłkę w pole karne, a tam jeden z rosłych niemieckich napastników głową celnie wykończył całą akcję. Natomiast w 83. minucie po prostopadłym zagraniu jeden z rywali znalazł się sam na sam z Gorczycą i z ostrego kąta ustalił wynik spotkania.

Przez cały mecz gra toczyła się pod dyktando katowiczan, którzy prowadzili grę, a zespół niemiecki nastawiony był na kontry.

Na spotkaniu obecnych było kilkuset kibiców. Sztab szkoleniowy GKS bardzo chwalił organizację meczu - choćby fakt, że spotkanie sędziowali profesjonalni arbitrzy z Niemieckiego Związku Piłki Nożnej. Nie ustrzegli się oni jednak poważnego błędu, gdy przy stanie 0:1 katowiczanom należał się ewidentny rzut karny po tym, jak jeden z rywali ściągał za spodenki Markowskiego.

Skład GKS: Gorczyca - Krysiński (75. Sroka), Kapias, Treściński, Mielnik - Sadowski, Nowak (46. Wijas), Markowski, Plewnia (70. Górski) - Sobczak (60. Pasko), Kaliciak (46. Mikulenas).

Jutro piłkarzy GKS czekają dwa treningi. Dla grupy, która grała w dzisiejszym meczu, poranny trening będzie czysto regeneracyjny, popołudniu natomiast będą odpoczywać. Zawodnicy, którzy nie wystąpili w dzisiejszym spotkaniu, odbędą dwa normalne treningi.

Mecz z Rot-Weiss Essen był pierwszym sparingiem katowiczan podczas zgrupowania w niemieckim Weissensee. W sobotę zmierzą się z SV Wuppertal. Nie wiadomo natomiast co z czwartkowym meczem kontrolnym - istnieje jednak możliwość, że jeśli GieKSa nie znajdzie rywala, ponownie zmierzy się z dzisiejszym przeciwnikiem.

za: www.GieKSa.pl

GieKSa vs. Wiosenni sparingpartnerzy (Piastunki, RWE)
mecze: 0:0:2
gole: 1:4



19duGens64 - Wto Lip 01, 2008 10:18 pm
Wojciech Osyra nie będzie trenerem GKS-u Katowice?
ksb
2008-07-01, ostatnia aktualizacja 2008-07-01 15:56

Młody szkoleniowiec nie dostał licencji na prowadzenie zespołu w nowej I lidze!

Fot. GRZEGORZ CELEJEWSKI / AG
Osyra jest trenerem GKS-u od kwietnia. Do tej pory pełnił swoją funkcję nieoficjalnie, bo nie posiadał odpowiedniej licencji wydanej przez PZPN. Wszystko miało zmienić się we wtorek, po obronieniu pracy dyplomowej. Osyra pracę obronił, ale licencji... nie dostał. Powód? Brak odpowiednio długiego stażu w samodzielnym prowadzeniu drużyny.

Nie wiadomo jeszcze, jak zareagują władze GKS-u Katowice. Wcześniej zapowiadały, że jeśli Osyra licencji nie dostanie, to rozpoczną poszukiwania nowego szkoleniowca. Możliwe jednak także, że pracę Osyry będzie firmował trener, który posiada odpowiednie uprawnienia np. dyrektor klubu Piotr Pierkarczyk.



ethan - Śro Lip 02, 2008 1:59 pm
niekiedy jak się czyta te wiadomości z klubu to się załamać idzie



19duGens64 - Śro Lip 02, 2008 2:15 pm
Sparing z Metalurgiem Donieck

02-07-2008 16:00

Od kilku dni informowaliśmy o planowanym na jutro sparingu GKS Katowice, na razie nie było jednak wiadomo kto będzie rywalem katowiczan.

W końcu udało się znaleźć sparingpartnera i to nie byle jakiego. Przeciwnikiem GKS będzie 11. zespół ukraińskiej ekstraklasy Metalurg Donieck. Mimo, że ostatni sezon był dość słaby w wykonaniu zespołu, udało mu się m.in. zremisować na wyjeździe z Dynamem Kijów 3:3 (gole: Kosyrin 2, Fernandes). W ukraińskiej ekipie występowały w poprzednich rozgrywkach takie gwiazdy jak kojarzony głównie z Werderem Brema Ailton czy Jordi Cruyff, syn słynnego Johana.

Mecz rozpocznie się o godzinie 18.00 w Marienfeld.

za: www.GieKSa.pl

Dobrze, że dopięli wszystkie sparingi na obozie!



19duGens64 - Czw Lip 03, 2008 7:00 pm
GKS Katowice 1-1 Metałurh Donieck
Gol: Sobczak

GKS : Sparing partnerzy
Mecze:
0:1:2
Gole:
2:5

http://90minut.pl/sparing.php?id=5851

Za: www.GieKSa.pl
"Katowiczanie bramkę zdobyli w 10. minucie, kiedy to celnie do siatki rywala trafił Paweł Sobczak. Wyrównanie nastąpiło w 50. minucie. Najlepszą sytuację do ponownego wyjścia na prowadzenie GKS zmarnował Szymon Pasko, który po podaniu Krzysztofa Markowskiego znalazł się w sytuacji sam na sam i nie potrafił pokonać ukraińskiego golkipera.

Piłkarze GKS jechali na to spotkanie ponad pięć godzin, a do pokonania mieli aż 300 km z miejsca, w którym przebywają na zgrupowaniu. Całe spotkanie toczyło się w ulewnym deszczu, a głównym założeniem meczu było przetestowanie gry obronnej zespołu. Zdaniem szkoleniowców test ten wypadł pozytywnie".



Kolo Colo - Pon Lip 07, 2008 4:41 pm
Fornalak trenerem GieKSy
07-07-2008 18:00



W dniu dzisiejszym warunki swego kontraktu z klubem uzgodnił Dariusz Fornalak.
Podpisanie umowy nastąpi we wtorek, a już w środe nowy szkoleniowiec poprowadzi zespół w sparingu z ROW-em Rybnik (Bukowa 1, godz.17:00).

Dariusz Fornalak ostatnio pełnił funkcję pierwszego trenera w Polonii Bytom, z którą awansował do Orange Ekstraklasy.

źródło: gieksa.pl



Wit - Pon Lip 07, 2008 4:51 pm
"Chorzowski" trener ... lol



ethan - Pon Lip 07, 2008 9:26 pm
hmmm jakoś tak no zobaczymy. Od razu mi się przypominają czasy :Eeeeeedek z krainy kreeeeedek" i niestety raczej miło ich się nie da wspominać :/



zibi - Wto Lip 08, 2008 6:05 am
Darek Fornalak to dobry treniro nie to co Edek zgredek



19duGens64 - Wto Lip 08, 2008 8:38 am
Fornalak to chyba najlepszy wybór w obecnej sytuacji.

Bilans sparingów po ostatnim.

GKS Katowice 1-4 Wuppertaler SV
Gol: Sadowski

GKS : Sparing partnerzy
Mecze:
0:1:3
Gole:
3:9



Wit - Wto Lip 08, 2008 10:04 am


PIŁKA NOŻNA Fornalak w GieKSie!
dziś
Dariusz Fornalak zastąpi Wojciecha Osyrę na ławce trenerskiej GKS Katowice. - Od pewnego czasu był dla nas kandydatem numer jeden - przyznał wczoraj prezes Jan Furtok, ale rozmowy z faworytem do przejęcia schedy trwały do wieczora.

Fornalak też ostrożnie podchodził do tematu. - Na gratulacje jest jeszcze za wcześnie, proszę o kontakt około godziny 20 - mówił ostrożnie. Ostatecznie ustalono, że umowa zostanie podpisana dziś.

Najpierw jednak szef GKS musiał zwolnić Osyrę. Przypomnijmy, że warunkiem pozostania na stanowisku tego trenera było uzyskanie przez niego licencji UEFA Pro. Tymczasem Osyra, chociaż zdał egzamin UEFA A, to nie mógł rozpocząć kursu Pro, ponieważ nie ma rocznego stażu na szczeblu centralnym. - Wspólnie doszliśmy do wniosku, że trenerem GKS musi być osoba z licencją, takie zresztą były nasze ustalenia po sezonie. Wojciech Osyra nie otrzymał takiego dokumentu, więc rozstaliśmy się - komentował prezes z Bukowej.

- W poprzednich latach komisja przymykała często oko i dawała licencję warunkowo, teraz widocznie zaczęła pracować restrykcyjnie. Mam wrażenie, że PZPN odebrał mi szansę, którą chciał mi dać zarząd GKS. Przejechałem do Warszawy 900 kilometrów ze zgrupowania w Niemczech z nadzieją, że wrócę ze wszystkimi potrzebnymi papierami, tak się jednak nie stało, więc czuję wielki niedosyt. Ale już zapowiedziałem prezesowi klubu, że jeszcze tu wrócę - stwierdził były już szkoleniowiec Katowic.

Decyzja o wyborze nowego szkoleniowca zapadła już przed kilkoma dniami. Zagadką było jednak jego nazwisko. Furtok poszukiwał osoby, która dobrze zna śląskie środowisko.

Wybór padł na 42-letniego Fornalaka, który najmocniej kojarzony jest z chorzowskim Ruchem - w barwach "niebieskich"grał przez 12 lat, zdobywając tytuł mistrza Polski. W 2005 roku był także trenerem tego klubu. Ostatnio był szkoleniowcem Polonii Bytom, z którą w sezonie 2007/08 wywalczył awans do ekstraklasy.

- Umowa będzie roczna, moimi najbliższymi współpracownikami będą te same osoby, które pełniły tę rolę w Katowicach ostatnio, czyli Henryk Górnik i Jarosław Tkocz, natomiast o celu, jaki mam osiągnąć porozmawiamy, gdy poznam już drużynę - poinformował, który w roli trenera GKS zadebiutuje jutro w sparingu z ekipą ROW Rybnik.

Wiele wskazuje na to, że katowiczanie jesienią będą jednak występowali na Bukowej! Powody takiego stanu rzeczy są dwa: planowany remont matecznika GiekSy jeszcze się i tak nie rozpoczął, natomiast w Jaworznie, gdzie miała występować drużyna, swojej zgody nie wydała policja. - Bukową też zgłosiliśmy do rozgrywek, ale ostateczna decyzja gdzie będziemy grać zapadnie dziś - zapowiada prezes Furtok.

Przełożenie kompleksowej modernizacji obiektu, to duży zawód dla sympatyków GKS. W planach prezentowanych przez Urząd Miejski w Katowicach do końca roku miało powstać nowe oświetlenie, podgrzewana murawa oraz miała ruszyć budowa boiska treningowego.

- Nic mi nie wiadomo, jakoby harmonogram ustalony z klubem nie miał być dotrzymany - ze zdziwieniem skomentował sprawę rzecznik UM, Waldemar Bojarun. - Rzeczywiście pojawiło się pewne opóźnienie, niezwiązane w żaden sposób z urzędem, w związku z procedurą przetargową, ale nawet na roboczym potkaniu w ubiegłym tygodniu nie pojawiły się żadne informacje o ewentualności, o której wspomina prezes Furtok - dodaje rzecznik.

Zdaniem prezesa GKS właśnie procedury przetargowe mogą mieć decydujące znaczenie. - Dziś okaże się, czy inwestycja ruszy natychmiast czy nie. Jeśli nie, to jesienią zagramy u siebie - uściśla szef klubu z Bukowej.

Rafał Musioł - POLSKA Dziennik Zachodni



Kolo Colo - Wto Lip 08, 2008 2:09 pm
Fornalak nie będzie trenerem GKS!
08-07-2008 15:46



Mimo wczorajszych zapowiedzi Dariusz Fornalak nie będzie trenerem GKS Katowice. Były szkoleniowiec Ruchu Chorzów choć wczoraj porozumiał się co do wszystkich warunków kontraktu z katowickim klubem, w dniu dzisiejszym otrzymał atrakcyjną ofertę, którą sam określił jako propozycję nie do odrzucenia.

Trener pojawił się dzisiaj na Bukowej i przeprosił prezesa Jana Furtoka za zaistniałą sytuację, tłumacząc się właśnie wspomnianą ofertą.

W związku z tym działacze GKS nadal będą poszukiwać nowego szkoleniowca. Zespół w dzisiejszym treningu i jutrzejszym sparingu z ROW Rybnik poprowadzą trenerzy Henryk Górnik i Jarosław Tkocz.

źródło: gieksa.pl



Tequila - Czw Lip 10, 2008 3:47 pm


Jan Żurek trenerem GKS-u Katowice

GKS Katowice ma nowego trenera. Został nim Jan Żurek, który po raz trzeci zasiądzie na ławce katowickiego klubu. Szkoleniowiec podpisał roczny kontrakt.

Jan Żurek już dwukrotnie prowadził zespół GKS-u Katowice. Za pierwszym razem osiągnął z zespołem trzecie miejsce w sezonie 2002/03, nie dane mu jednak było poprowadzić drużyny w rozgrywkach Pucharu UEFA. W kolejnym sezonie przejął ekipę w trakcie sezonu, odszedł jednak z GKS-u po kilku spotkaniach rundy wiosennej.

Szkoleniowiec dzisiaj o godzinie 17:00 po raz pierwszy poprowadzi trening GKS-u Katowice.

źródło: gieksa.pl

http://www.90minut.pl/news.php?id=749698



19duGens64 - Czw Lip 10, 2008 4:17 pm


No coż, "ale to już było i..." Choć ja zawsze jestem optymistom przed sezonem, jeżeli chodzi o awans. Ale trzeba wzmocnić skład! Prezes widać, że ćwiczy



19duGens64 - Czw Lip 10, 2008 7:21 pm
Jan Żurek trenerem GKS Katowice - materiał GieKSa-TV.pl
http://gieksa-tv.pl/clip/jan-zurek-tren ... -katowice/



potok77 - Pią Lip 11, 2008 9:01 am
Facet jest sympatyczny ale mi kojarzy się z kupieniem 3 miejsca w lidze.
Jako trener musiał coś wiedziec o przekrętach młodego Dziury.
Mam niesmak.



19duGens64 - Pon Lip 14, 2008 11:01 am
Jak podaje strona www.gks-katowice.pl,
GieKSa w nowym sezonie będzie występować w... pasiakach


Źródło: www.gks-katowice.pl


Źródło: www.gks-katowice.pl



Michał Gomoła - Pon Lip 14, 2008 2:47 pm
Oczywiście wszystko jest kwestią gustu, ale te stroje wydają się paskudne :/ Pierwsze skojarzenie to jakaś drużyna rodem z A/B klasy. Zmiana dziwi tym bardziej, że stroje z zeszłego sezonu były naprawdę bardzo fajne.



ethan - Pon Lip 14, 2008 5:01 pm
a mi się podobają chociaż jak na razie niedoścignionym modelem to były pasiaki z Nike



19duGens64 - Pon Lip 14, 2008 5:45 pm

Oczywiście wszystko jest kwestią gustu, ale te stroje wydają się paskudne :/ Pierwsze skojarzenie to jakaś drużyna rodem z A/B klasy. Zmiana dziwi tym bardziej, że stroje z zeszłego sezonu były naprawdę bardzo fajne.

To nawet kwestia gustu nie jest.

Rodem z B-klasy jest model, w którym graliśmy w zeszłym sezonie:


Tak nie wyglądają zespoły B-klasy (choć do wzorcowych, dawnych naszych pasiaków z Nike im daleko):


Można se też porównać na stronie Jako:
http://www.redboxsoccer.com/index.php?id=inter
http://www.redboxsoccer.com/index.php?i ... e_champion

Różnica jest kolosalna, widoczna gołym okiem i na korzyść pasiaków - zwłaszcza tego zielono/czarnego pasiaka! Zaznaczam też, że jeżeli mnie pamięć nie myli Jako miało lepsze pasiaki w zeszłym roku, całe w pasy. Pasiaki powinny być naszym znakiem rozpoznawalnym złoto-czarne i zielono-czarne



Michał Gomoła - Pon Lip 14, 2008 7:34 pm
Te zestawienie kolorów, które jest pokazane na pierwszym planie rzeczywiście wygląda swojsko, ale czarno-złota wersja jest wg mnie naprawdę rewelacyjna:



Jak widać mamy różna gusta



absinth - Pon Lip 14, 2008 7:39 pm
pasiaki duzo lepsze



Tequila - Wto Lip 15, 2008 5:11 pm


GKS jednak na Bukowej

Paweł Laskosz, 2008-07-15 18:48:16

Nowe trybuny, zmieniona murawa i oświetlenie. Tak miało być na stadionie na Bukowej. Ale tylko miało. Kibice znów mogą wrócić na popularny "Blaszok", a remontu nie będzie, przynajmniej na razie.

28 maja meczem towarzyskim z murawą symbolicznie pożegnali się działacze i kibice klubu. Pożegnali, ale okazało się, że tylko na okres wakacji. We wrześniu na stadionie miały się rozpocząć prace związane z renowacją murawy. Miały, ale już dziś wiadomo, że tak się nie stanie. - Niestety procedury przy wyłanianiu wykonawcy płyty głównej troszkę sie przeciągają. Takie mamy niestety prawo dotyczące zamówień publicznych w Polsce, że czasami to trwa, są protesty i odwołania. W związku z tym postanowilismy, że skoro te remonty się nie rozpoczęły to będziemy chcieli grać u siebie - mówi Artur Łoj (wiceprezes SSK GKS Katowice).

Jest jednak i pozytywna strona całego zamieszania. - Może dobrze. Może ten remont zacznie się w takim okresie zimowym, kiedy nas nie będzie i może w tym momencie będzie to o wiele prostsze i dla firm, które tu bedą robić, a też dla nas, bo wtedy jest inny okres do pracy - stwierdza Jan Żurek (trener GKS Katowice).

Może się jednak okazać, że w trakcie rundy GKS przeniesie się do Jaworzna, gdzie zgodnie z przedsezonowymi założeniami miał rozgrywać mecze w czasie modernizacji własnego obiektu. Władze klubu mają zapewnienie urzędu miasta w Katowicach, że w przypadku gdy tak się stanie miasto pomoże kibicom w dotarciu na stadion w Jaworznie.

http://www.tvs.pl/informacje/3020/



Tequila - Wto Lip 15, 2008 5:33 pm


Nowi zawodnicy w GKS

Paweł Laskosz, 2008-07-15 18:51:48

Do rozpoczęcia rozgrywek I ligi pozostało półtora tygodnia. W Katowicach wykorzystują ostatnie dni na obserwację zawodników, którzy mogliby wzmocnić GKS

Jednym z nich jest Adrian Napierała, który ostatnio występował w Jagiellonii Białystok. - Adrian Napierała - Padła taka propozycja. Prezesi zadzwonili żebym pojawił się na treningu i jest GKS. Myślę, że ma aspirację na 1. ligę, kibiców też ma dobrych. Zobaczymy co z tego wyjdzie - mówi Adrian Napierała.

I czy w ogóle wyjdzie. Ostateczną decyzję co do gry Napierały w Katowicach trener Żurek podejmie po środowym sparingu z GKS-em Tychy. Wielce prawdopodobne, że przy Bukowej zagrają Daniel Onyekachi oraz Grzegorz Domżalski. Ten ostatni nie miał zbyt wielu okazji do gry w Ruchu Chorzów. - Doszedłem do tego wniosku, że nie ma sensu dalej być w Ruchu i nie grać czy grać końcówki i z tego powodu będę się przenosił do innego klubu - stwierdza Grzegorz Domżalski.

Na zajęciach w roli obserwatora pojawił się Grzegorz Bonk. Doświadczony pomocnik w poprzednim sezonie występował w Rozwoju Katowice. Być może kolejny spędzi w GKS-ie. - Tego zawodnika nie muszę testować. Jest to zawodnik, którego dobrze znam i wierzę, że nam sie tutaj przyda - uważa Jan Żurek, trener GKS Katowice.

GKS w środę zagra w Bielsku-Białej z przebywającym tam na zgrupowaniu GKS Tychy. Pierwszy mecz w nowym sezonie podopieczni Żurka rozegrają na wyjeździe z TUR-em Turek.

http://www.tvs.pl/informacje/3018/



19duGens64 - Pią Lip 18, 2008 2:54 pm

dziś

Koniec poprzedniego tygodnia przebiegał pod znakiem zawirowań i niepewności na Bukowej. Nie dość, że trener Dariusz Fornalak, z którym uzgodniono już wszystkie szczegóły, wystawił Gieksę do wiatru, to w dodatku skomplikowała się sprawa remontu stadionu. W związku z tym nie wiadomo było, kto i na jakim stadionie poprowadzi katowiczan w nadchodzącym sezonie. Na szczęście sytuacja została opanowana i nasi piłkarze mogą spokojnie przygotowywać się do rozgrywek.

Działaczom udało się znaleźć odpowiedniego trenera posiadającego dokument na wagę złota, czyli licencję UEFA Pro, której nie posiadał poprzedni trener, Wojciech Osyra oraz inni kandydaci.

- Sytuacja troszkę się uspokoiła i wszystko zaczyna się układać. Wiemy, gdzie będziemy grać, mamy dobrego trenera. Nie rozwiązały się jednak wszystkie problemy - ocenił prezes katowickiego klubu, Jan Furtok.

Nowym szkoleniowcem GKS Katowice po raz trzeci w swojej karierze został Jan Żurek. Wcześniej prowadził zespół z Bukowej w sezonie 2002/03 zajmując z nim trzecie miejsce w ekstraklasie, ale z jego usług zrezygnowano przed występami w Pucharze UEFA. Następnie przejął Gieksę na kilka kolejek w kolejnych rozgrywkach.

- Dobrze się w tym klubie czuję. Za pierwszym razem zdobyliśmy trzecie miejsce w lidze, ale nie dane było mi poprowadzić zespołu w pucharach. Druga przygoda była krótsza, teraz mam nadzieję, że będzie dobrze do końca - mówił w wywiadzie dla naszej gazety Żurek.

Nasi* piłkarze pod okiem nowego szkoleniowca rozegrali już dwa mecze kontrolne. W sobotę na Bukowej pokonali Miedź Legnica, ale nie było to zachwycające widowisko. Jedyną bramkę w meczu zdobył efektownym strzałem Paweł Sobczak.

- Czeka nas sporo pracy - komentował poczynania swoich podopiecznych trener Żurek.

Sobotni sparing był również sprawdzianem dla testowanych zawodników. Wymaganiom stawianym przez naszego pierwszoligowca nie sprostał Karol Janin z Jagieloni Białystok. Uznanie trenera zdobyli natomiast Grzegorz Domżalski z Ruchu Chorzów i Daniel Onyekachi, jednak podczas meczu środowego rozegranego w Bielsku-Białej z GKS Tychy (0:0) spisali się średnio i ich los nie jest jeszcze przesądzony.

Wyjaśniona, przynajmniej na razie, została sprawa obiektu w którym GKS będzie rozgrywał mecze przed własną publicznością.

- Skomplikowały się procedury przetargowe, więc zapowiadany remont jeszcze nie ruszył. Zatem nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy grali przy Bukowej, którą też zgłosiliśmy do rozgrywek. Dopiero w momencie, gdy prace miałyby się rozpocząć, wykorzystamy wariant z przenosinami do Jaworzna - tłumaczył prezes Furtok.

Gieksa w tym roku na Bukowej rozegra 10 spotkań, jednak na pierwszy mecz u siebie będziemy musieli poczekać do 6 sierpnia. Co prawda inaugurację pierwszoligowego sezonu zaplanowano na 26 lipca, ale pierwsze dwie kolejki katowiczanie rozegrają na wyjazdach z Turem Turek oraz Kmitą Zabierzów. Następnie do Katowic przyjedzie Znicz Pruszków.
Patryk Trybulec - POLSKA Dziennik Zachodni
http://katowice.naszemiasto.pl/sport/876519.html

*jakiś zwrot w DZ w naszą strone ostatnio hurtem pisali o Rozwoju a o GieKSie nic, szkoda, że Rozwój spadł, ale widocznie olewali GieKSę, teraz szumne Nasi



potok77 - Czw Lip 24, 2008 8:49 am
http://katowice.naszemiasto.pl/sport/878750.html

PIŁKA NOŻNA Dwóch Grzegorzów w GKS Katowice
Kolejnych dwóch piłkarzy podpisało wczoraj umowy z GKS Katowice. Z katowickim klubem na rok związał się Grzegorz Bonk, tyle samo będzie trwało wypożyczenie z Ruchu Chorzów Grzegorza Domżalskiego.

Wcześniej z GKS umowy podpisali Wojciech Dziura, Gabriel Nowak i Adrian Napierała.

- Jestem zadowolony, że trafiłem do katowickiego klubu - przyznał Bonk.

(l.jaź.) - POLSKA Dziennik Zachodni



19duGens64 - Czw Lip 24, 2008 6:03 pm
Rozstrzygnięto przetarg na oświetlenie na GieKSie
(jak wiemy rozstrzygnięto też na murawę, ale nie wiele z tego wynikło jeżeli chodzi o prace budowlane, więc jak na razie >umiarkowany optymizm<)

http://bip.um.katowice.pl/jednostki/mos ... /wybor.pdf

http://www.elektropaks.pl/

Jak wiadomo oświetlenie ma być na 15 tysięczną widownię, m.in wysokość masztów, więc nie wiem jak je potem kretyn (wiadomo kto) będzie je rozbudowywał, przy zapowiadanej możliwości rozbudowy stadionu

Lechia Gdańsk, szał ciał to nie jest
http://www.elektropaks.pl/images/stories/img_9427.jpg
Ino link, bo obrazek za duży żeby go wklejać...

Ktoś wie jaką wysokość miały stare maszty?



Michał Gomoła - Czw Lip 24, 2008 6:13 pm
Najgorzej to nie wygląda ( na Lechii ).

Co do Uszoka to sprawia wrażenie krótkodystansowca czyt. nie potrafi zaplanować czegokolwiek w oparciu o wizję długofalową.



Wit - Czw Lip 24, 2008 7:19 pm
Stadion na więcej niż 15-tys to imo powinien mieć już oświetlenie wbudowane w konstrukcję dachu, a maszty na treningowe



19duGens64 - Czw Lip 24, 2008 7:24 pm

Stadion na więcej niż 15-tys to imo powinien mieć już oświetlenie wbudowane w konstrukcję dachu, a maszty na treningowe

Takie maszty na boisku treningowym, po co mu oświetlenia na 15 tys. widownię? To już chyba bardziej się je będzie opłacało sprzedać i takie jak na bocznym na Śląskim zrobić. Samo ich przeniesienie pewnie będzie droższe niż zrobienie oświetlenia trzech boisk treningowych. Same fundamenty... Na bocznym Ślaskiego oświetlenie ma jakiś certyfikat FIFA i to są cztery niewielkie słupy, nawet nie maszty.




19duGens64 - Pią Lip 25, 2008 2:19 pm




ethan - Pią Lip 25, 2008 3:39 pm



Jakby ktoś nie wiedział. Napis Ledek na cześć Adama Ledwonia



Wit - Czw Lip 31, 2008 5:30 pm
W GKS-ie Katowice szwankuje zgranie zespołu
Maciej Blaut2008-07-29, ostatnia aktualizacja 2008-07-29 21:35



Potworne przygnębienie w Katowicach. Działacze "Gieksy" analizują przyczyny niespodziewanej porażki z Turem Turek na inaugurację rozgrywek I ligi.

Piłkarze GKS-u, od których oczekuje się w tym sezonie wywalczenia awansu do ekstraklasy, rozpoczęli sezon od porażki w Turku z drużyną, która w zeszłym sezonie do końca walczyła o uchronienie się przed spadkiem (0:1).

Takiego wyniku nie spodziewali się nawet najwięksi pesymiści. Jakie były przyczyny wpadki? - Drużyna po raz pierwszy zagrała w takim składzie (w wyjściowej jedenastce pojawiło się pięciu graczy pozyskanych latem - przyp. red.). Po zawodnikach widać było brak zgrania, kilka razy doszło do nieporozumień - twierdzi Jan Furtok, prezes klubu.

Na pewno zawiódł Piotr Plewnia. Trener Jan Żurek ściągnął go z boiska już w 39. minucie spotkania dając jasno do zrozumienia, że jest niezadowolony z jego gry. - Nie była to zbyt przyjemna sytuacja, ale płakać nie będę. Przecież to po mojej stronie boiska rozpoczęła się akcja, po której straciliśmy gola. Inna sprawa, że musiałem zagrać na obronie, a ja lepiej czuję się w pomocy - mówi Plewnia.

W GKS-ie zawiodła też skuteczność. Grzegorz Domżalski zmarnował trzy dobre okazje do strzelenia gola. - Widać po nim, że to nie napastnik - strzelał tak, jak chciał tego bramkarz rywali - martwi się Furtok. Być może lekarstwem na nieskuteczność będzie Daniel Onyekachi. Jest szansa, że nigeryjski napastnik otrzyma w najbliższych dniach pozwolenie na pracę w Polsce i będzie już mógł wystąpić w meczu następnej kolejki - w Zabierzowie z Kmitą.

Wiadomo już na pewno, że w tej rundzie katowiczanie wszystkie mecze w roli gospodarza rozegrają na własnym stadionie przy ul. Bukowej. "Gieksa" nie będzie się musiała na razie przenosić do Jaworzna, bo planowany remont murawy i jupiterów nie rozpocznie się szybko ze względu na przedłużającą się procedurę przetargową. Przeprowadzka ma nastąpić w rundzie wiosennej i potrwa prawdopodobnie do sierpnia. Władze katowickiego MOSiR-u wciąż nie chcą bowiem rozkładać nowej gotowej murawy z rolek, ale siać trawę.

- Konsultowaliśmy się ze specjalistami ze Stadionu Śląskiego. W tym roku termin siewu trawy już minął. Kolejny zaczynie się maju i wtedy to zrobimy - mówi Stanisław Wąsala, dyrektor MOSiR-u. Po zasianiu trawy trzeba będzie poczekać przynajmniej trzy miesiące aż... wyrośnie.

Działacze GKS-u będą także musieli wyjaśnić w najbliższych dniach z MOSiR-em sprawę spornego zegara. Latem na trybunie północnej zamontowano - podobno na okres przejściowy - niewielkich rozmiarów tablicę świetlną. Problem w tym, że klub już wiele miesięcy temu sprzedał miejsce na którym zamontowano zegar pod banner reklamowy. Rozwieszenie reklamy sprawi, że zegar zostanie zasłonięty!

- Jedyne rozsądne wyjście to przeniesienie zegara w inne miejsce - mówi Artur Łój, wiceprezes klubu. - Przenosiny? Nic mi o tym nie wiadomo. Warunki się zmieniły i klub powinien umowę reklamową wypowiedzieć - twierdzi stanowczo Wąsala.

Daniel Onyekachi w GKS-ie Katowice
ksb2008-07-30, ostatnia aktualizacja 2008-07-30 20:09

Nigeryjczyk podpisał roczny kontrakt z klubem.
23-letni napastnik Daniel Onyekachi został nowym piłkarzem GKS-u Katowice. Nigeryjczyk podpisał roczną umowę. Dzień wcześniej udało mu się uzyskać pozwolenie na pracę w Polsce. W najbliższym czasie musi także przedłużyć ważność swojej wizy, aby móc grać dla "Gieksy".

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



19duGens64 - Pią Sie 01, 2008 1:42 pm
Wywiad: Onyekachi w Katowicach (video)

http://www.onet.tv/28986,3029,8,3754923 ... wideo.html



19duGens64 - Pon Sie 04, 2008 2:00 pm
Ze Zniczem ku pamięci Ledka



04-08-2008 14:55

„W imieniu rodziców i swoim składam gorące podziękowania działaczom, trenerom, piłkarzom i kibicom GKS Katowice, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze śp. Adama Ledwonia. Składam również gorące podziękowanie, za to, iż pamięć o zmarłym bracie jest w klubie wciąż żywa, czego wyrazem są koszulki dla zawodników z nadrukiem 'Ledek'. Za ten gest i hołd dziękują rodzice i brat Łukasz”.

Takiej treści maila otrzymaliśmy od Łukasza Ledwonia, brata zmarłego kilka tygodni temu Adama.

Podczas meczu ze Zniczem Pruszków na stadionie przy Bukowej pojawi się mama i brat Adama oraz Jego liczne grono przyjaciół. Całe spotkanie przebiegać będzie pod kątem pamięci o jednej z legend GieKSy. Kibice przygotowują specjalną oprawę poświęconą Ledkowi, a podczas odprawy przedmeczowej piłkarze GKS będą motywowani tak, aby walczyć na boisku tak zaciekle, jak nie odstawiający nogi i łokcia znakomity pomocnik z numerem ósmym na plecach.

Ze względu na specjalny charakter tego spotkania klub rezygnuje z pokazu cheerleaderek i konkursów dla kibiców.

źródło:www.GieKSa.pl

więcej:
http://sport.onet.pl/74318,1248685,1800 ... omosc.html
http://www.dziennik.pl/sport/pilkanozna ... karza.html
Mecz już w środę, 6 sierpnia o 18:00.

Spotkanie zostanie rozegrane w ramach III kolejki I ligi. Bilety można nabyć w Sklepiku Klubowym w dni powszednie w godzinach 9.00-17.00. O dystrybucji biletów w dzień meczu poinformujemy wkrótce.

Ceny biletów*:
a) Trybuna Centralna – 10 złotych
b) Trybuna Główna (bilety indywidualne)
- Sektory 3, 4 – 20 złotych
- Sektory 5, 6 – 15 złotych
c) Trybuna Główna (bilety rodzinne – uprawniają do wejścia max. 4 osób – dzieci do lat 16 i/lub kobiety)
- Sektory 1, 2 – 25 złotych
Na Sektory 1, 2 sprzedawane będą tylko bilety rodzinne.
d) Kibice Gości – 15 złotych
* - osoby nie posiadające Karty Kibica do biletu dopłacają 5 złotych



potok77 - Wto Sie 05, 2008 6:59 am
PIŁKA NOŻNA Rozmowa z Janem Żurkiem, trenerem GKS Katowice

Jeden punkt w dwóch pierwszych meczach to dużo czy mało?

Z tego, że zdobyliśmy go w Zabierzowie jestem umiarkowanie zadowolony, bo Kmita nie należy do ligowych słabeuszy i jeszcze nie jeden zespół poniesie tam porażkę. Szkoda natomiast, że niczego nie przywieźliśmy z inauguracyjnego występu w Turku, gdzie zaliczyliśmy prawdziwy falstart... Liga dopiero się zaczyna, więc czas na oceny i podsumowania jeszcze nadejdzie.

Jest coś co Pana zaskoczyło w kontekście tych dwóch występów?

Odpowiem przewrotnie: nic mnie nie zaskoczyło, bo nie wiedziałem czego się spodziewać! Objąłem drużynę w ostatnich chwili, nawet nie mieliśmy okazji rozegrać sparingu z jakimś silnym rywalem, więc forma i potencjał zespołu stanowiły dla mnie wielką niewiadomą. W dodatku na Turze dostaliśmy dwie czerwone kartki, które jeszcze bardziej zamazały obraz.

I sprawiły, że musiał Pan mocno namieszać w składzie.

To akurat nie stanowi dla mnie problemu. Nigdy nie patrzę zawodnikom w metryki, nieważny jest wiek i nazwisko. Liczy się tylko forma, jaką prezentują. Podam zresztą przykład z Kmity, gdy świetnie zagrał Gabriel Nowak. Tym występem potwierdził, że na Bukowej ciągle można znaleźć piłkarzy, którzy, jeśli będą ciężko pracować, mogą coś na boisku osiągnąć.

Już jutro GKS zagra u siebie ze Zniczem. Na razie macie na koncie porażkę, remis, więc...

... pora na zwycięstwo. Wierzę, że uda nam się je odnieść. Znicz to bardzo interesujący rywal, ma tyle samo punktów, co liderujące Podbeskidzie.

To duże wyzwanie dla moich piłkarzy, ale także dla mnie. Lubię takie konfrontacje. Cieszymy się, że wreszcie zagramy u siebie, bo wsparcie kapitalnych kibiców doprawdy trudno przecenić.

Rafał Musioł - POLSKA Dziennik Zachodni



johny90 - Wto Sie 05, 2008 8:30 am


GKS upamiętni zmarłego piłkarza

W czerwcu głośnym echem odbiła się śmierć mieszkającego na stałe w Austrii byłego piłkarza Adama Ledwonia. Właśnie jemu zawodnicy GKS Katowice, klubu w którym kiedyś grał, zadedykują środowy mecz 1. ligi ze Zniczem Pruszków.

"Ten mecz będzie szczególny - pierwszy, rozgrywany w Katowicach od czasu śmierci Adama - i chcemy wraz z kibicami oddać hołd temu zasłużonemu dla naszego klubu zawodnikowi i pożegnać go tutaj na stadionie" - powiedział prezes GKS Jan Furtok.



Na trybunach zasiądą matka i brat zmarłego zawodnika oraz przyjaciele i znajomi piłkarza. Kibice GKS przygotowują na ten mecz specjalne pożegnanie dla Ledwonia, a zawodnicy, którzy grają w tym sezonie w koszulkach z dodatkowym nadrukiem "LEDEK" na rękawie, uczczą na przedmeczowej odprawie pamięć zmarłego.

Adam Ledwoń zmarł 11 czerwca w Klagenfurcie. Miał 34 lata. W reprezentacji Polski rozegrał 18 meczów strzelając jedną bramkę. Od sezonu 2000-2001 występował na austriackich boiskach - początkowo grał w Austrii Wiedeń, później także w Admirze-Wacker Moedling, Sturmie Graz a w ostatnim sezonie w SK Austria Kaernten. Łącznie rozegrał 203 mecze, w których zdobył siedem bramek.



http://www.dziennik.pl/sport/pilkanozna ... karza.html



Wit - Śro Sie 06, 2008 9:55 pm
Piłkarze GKS-u Katowice strzelali liderowi przepiękne gole
Maciej Blaut2008-08-06, ostatnia aktualizacja 2008-08-06 22:18



Niespodzianka na Bukowej. "Gieksa" ograła faworyzowaną drużynę Znicza Pruszków.
Choć dla niektórych zabrzmi to jak kiepski żart, to jednak goście z Pruszkowa byli faworytem pojedynku na Bukowej. W tym sezonie wygrali przecież dwa mecze, nie stracili przy tym gola i zasłużenie zajmowali pierwsze miejsce w tabeli. A GKS?

Remis wywalczony ostatnio w Zabierzowie potraktowano z odczuciem ulgi, bo forma katowickich piłkarzy była u progu sezonu daleka od optymalnej.

Choć spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków gospodarzy, to GKS zdołał w tym czasie wypracować tylko jedną dogodną okazję do zdobycia gola, którą zresztą fatalnie zmarnował Grażvydas Mikulenas. Potem inicjatywę zaczęli przejmować goście. Bramkę Jacka Gorczycy groźnymi strzałami z dystansu bombardował Daniel Kokosiński. Wyprowadzający błyskawiczne ataki Znicz dopiął swego w 33 minucie. Adrian Paluchowski wygrał pojedynek biegowy z Adrianem Napierałą i technicznym strzałem pokonał Gorczycę.

GKS wydawał się w tym momencie zupełnie bezradny i pewnie nikt nie przypuszczał, że wkrótce może wyrównać. Ale futbol to przewrotna gra... Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, rozgrywający GKS-u Grzegorz Bonk, stojąc 25 metrów przed bramką rywali, zrobił coś, co wydawało się wybitnie mało rozsądne - po prostu kopnął z całej siły piłkę lewą nogą. Pomimo rozpaczliwej interwencji Adriana Bieńka, piłka wpadła do jego bramki! - Strzelało się już takie gole - uśmiechał się Bonk. - Gdyby nie ten gol, to mieliśmy realną szansę na zdobycie trzech punktów. Znam jednak śląski charakter i wiedziałem, że w drugiej połowie będzie nam bardzo ciężko - mówił Jacek Grembocki, trener Znicza.

Były piłkarz Górnika Zabrze wykazał się sporą znajomością śląskich drużyn. Rzeczywiście, po przerwie to "Gieksa" dominowała na boisku i zasłużenie zdobyła drugą bramkę. Choć trudno w to uwierzyć, to trafienie Krzysztofa Kaliciaka było jeszcze ładniejsze od tego autorstwa Bonka. Rezerwowy GKS-u, stojąc tyłem do bramki rywali, przyjął długie podanie na klatkę piersiową, błyskawicznie się odwrócił, po czym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Bramka - palce lizać!

Cichym bohaterem tej akcji (zaliczona asysta), podobnie jak całego meczu, był Gabriel Nowak. Pozyskany latem z Energetyka ROW-u Rybnik piłkarz zagrał pewnie dlatego, że za kartki pauzuje Krzysztof Markowski. - Myślałem, że moja gra będzie wyglądać dużo... gorzej. Od dziecka kibicuję GKS-owi i jestem dumny z tego, że mogę go reprezentować. Czy zagram jak wróci Markowski? "Maro" to kapitan, nie ma takiej opcji, aby zabrakło go w składzie - mówił skromnie Nowak.

Dodajmy, że mecz był poświęcony pamięci Adama Ledwonia. Na Bukowej pojawili się wczoraj mama i brat tragicznie zmarłego byłego piłkarza GKS-u. Zawodnicy z Katowic podkreślali, że dedykują zwycięstwo pamięci Ledwonia.

GKS Katowice - Znicz Pruszków 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Paluchowski (33.), 1:1 Bonk (45.), 2:1 Kaliciak (63.)

GKS: Gorczyca - Krysiński, Kapias, Napierała, Mielnik - Domżalski (46. Sadowski Ż), Nowak, Bonk Ż, Prasnal (79. Sobczak) - Onyekachi Ż (57. Kaliciak), Mikulenas.

Znicz: Bieniek - Maciej Rybaczuk (67. Bzdęga), Kokosiński, Kowalski, Januszewski - Mikołaj Rybaczuk, Struzik, Osoliński, Kaczmarek (53. Zubrzycki) - Feliksiak, Paluchowski Ż (60. Florian).

Widzów: 4000.





potok77 - Czw Sie 07, 2008 9:03 am
A przed meczem "fani" Ruchu rozbili sąsiadowi z bloku naprzeciwko mnie głowę siekiera o czym pewnie już wszyscy słyszeli.

Synek przeżyje.

PATOLOGIA to mało powiedziane



19duGens64 - Pią Sie 08, 2008 11:06 am
Mecz ze Zniczem na GieKSa-TV

http://gieksa-tv.pl/clip/gks-katowice-z ... uszkow-21/

i wybrane fragmenty, w których uczciliśmy pamięć zmarłego Adama Ledwonia...

http://gieksa-tv.pl/clip/gks-katoiwce-z ... zci-ledka/



zibi - Pon Sie 25, 2008 7:13 am
Katowiczanie strzelili trzy bramki, ale nie wygrali z Wartą
Paweł Czado, Poznań
2008-08-24, ostatnia aktualizacja 2008-08-24 21:05

Gdyby GKS zawsze wykazywał taką skuteczność jak w Poznaniu, pewnie walczyłby o awans do ekstraklasy. Cztery groźne akcje, trzy gole - czego chcieć więcej? Szkoda tylko, że tym razem słabo spisała się katowicka defensywa.
Po meczu piłkarze Warty narzekali ze swoim trenerem Bogusławem Baniakiem na czele, że właściwie grali na... wyjeździe. Mecz odbył się bowiem na stadionie Lecha, a oni nie czują się tam zbyt dobrze, jako gospodarz jeszcze nigdy na Bułgarskiej nie wygrali. Po I połowie meczu z Gieksą wydawało się, że zła passa się odwróci, pięknym technicznym strzałem popisał się Krzysztof Sikora (tak mocno podkręcił piłkę, że natychmiast na myśl przyszły mi ekwadorskie banany). Po minucie mogło być 0:2, ale Jacek Gorczyca obronił strzał w sytuacji sam na sam.

Po godzinie gry Gieksa, która grała uporządkowaną piłkę, w krótkim odstępie czasu zdobyła dwa gole, a akcje kolegów sfinalizował Paweł Sobczak. Zdesperowany Baniak wpuścił na boisko Marcina Klatta, a ten odpłacił mu się dwoma pięknymi golami po strzałach głową. Katowiccy obrońcy popełnili fatalne błędy w kryciu. Kiedy wydawało się, że porażka Gieksy jest nieunikniona, po dalekim strzale Szymona Kapiasa lot piłki sprytnie zmienił Grażvydas Mikulenas, który wszedł na boisko 5 minut wcześniej.

- W szatni trener Żurek natchnął nas do większego wysiłku i dało to efekt - przyznał pomocnik Grzegorz Bonk. - Wynik jest sprawiedliwy. Cieszę się z dwóch bramek, choć wolałbym jedną, ale zwycięską - dodał Paweł Sobczak. - Dziwne, ale lepiej graliśmy, kiedy wynik był niekorzystny dla nas - przyznał Jan Żurek.

Żal było tylko patrzeć jedynie na grę Daniela Onyekachiego. Nigeryjczyk potrafi się rozpędzić, ale potem kompletnie traci głowę i nie ma pojęcia, co z piłką zrobić. Albo fatalnie podawał, albo w żałosnym stylu się przewracał, co śmiechem lub ironicznymi oklaskami kwitowali nawet kibice GKS-u, którzy przyjechali na ten mecz.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3502 ... grali.html



Wit - Śro Sie 27, 2008 8:45 am
Robert Sierka nie przyjął oferty GKS-u Katowice
ksb2008-08-26, ostatnia aktualizacja 2008-08-26 18:38

Były kapitan zespołu nie wróci do "Gieksy".
33-letni pomocnik Robert Sierka odrzucił ofertę kontraktu zaproponowanego mu przez GKS Katowice. Leczący przez ostatnie tygodnie kontuzję piłkarz pozostaje więc bez klubu. Przypomnijmy, że niedawno rozważał zakończenie kariery.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

..........

Edit

Robert Sierka zakończył karierę piłkarską
Rozmawiał Maciej Blaut2008-08-30, ostatnia aktualizacja 2008-08-30 00:33

Zdaniem byłego kapitana GKS-u Katowice warunki kontraktu zaproponowanego mu przez klub były śmiechu warte.

Blisko 34-letni Sierka był liderem nowego GKS-u, który przeszedł drogę z IV do II ligi. Kluczowym piłkarzem "Gieksy" był jeszcze w ubiegłym sezonie, ale pod koniec rozgrywek doznał poważnej kontuzji kolana. Choć 1 lipca skończył się jego kontrakt z klubem, to cały czas trenował z drużyną, licząc, że uda mu się jeszcze dojść do pełni formy. Zagrał nawet w letnich sparingach drużyny Jana Żurka.

Gdy okazało się, że w obecnych rozgrywkach będzie mógł wspomóc GKS, działacze zaproponowali mu nowy kontrakt. Niespodziewanie zawodnik odrzucił ich propozycję. - Szkoda, że Robert już z nami nie zagra. W takiej formie, w jakiej był w poprzednim sezonie, bardzo by nam się przydał - mówi Krzysztof Markowski, który przejął po Sierce opaskę kapitana.

Rozmowa z Robertem Sierką

Maciej Blaut: Dlaczego nie zagra Pan w GKS-ie?

Robert Sierka: Trener Jan Żurek widział mnie w swojej drużynie, ja też chciałem kontynuować karierę w Katowicach. Umowy z klubem jednak nie podpisałem, bo zostałem niepoważnie potraktowany przez zarząd. Nie chcę o tym za wiele mówić, ale warunki zaproponowanego mi kontraktu były śmiechu warte.

Co dalej z Pańską karierą?

- Definitywnie kończę z piłką. Co prawda miałem kilka propozycji z klubów niższych lig, ale nie były zbyt ciekawe. Trochę szkoda, bo zdrowie pozwalało mi jeszcze trochę pograć, ale GKS był jedynym klubem, dla którego mógłbym się sprężyć i grać na najwyższych obrotach.

Ma Pan pomysł na życie po rozstaniu z piłką?

- Sprawa jest świeża, wszystko rozstrzygnęło się przecież zaledwie kilka dni temu. Na piłce życie się jednak nie kończy. Mam kilka pomysłów, co robić dalej, i nie mam żadnych obaw - na pewno sobie poradzę.

Dla "Gazety"

Jan Furtok, prezes GKS-u Katowice

To normalne, że w klubach piłkarze przychodzą i odchodzą. Sierka dostał od nas propozycję nowego kontraktu, ale z niej nie skorzystał. Czy dostawałby za grę mniejsze pieniądze? Zapewniam, że jeśli występowałby regularnie, to dostawałby tyle samo co w poprzednim sezonie.

not. ksb
...............................................

Dzięki Robert za lata gry dla GieKSy



Wit - Nie Sie 31, 2008 10:25 pm
Kibice gwiżdżą na taki GKS Katowice
Maciej Blaut2008-08-31, ostatnia aktualizacja 2008-08-31 23:57



- Do roboty! Do roboty! - wrzeszczeli katowiccy fani w kierunku schodzących do szatni piłkarzy GKS-u. W meczu z Motorem Lublin zawodnicy "Gieksy" po raz kolejny w tym sezonie boleśnie zawiedli swoich sympatyków.

Piłkarze zostali niemiłosiernie wygwizdani, bo rozegrali kolejny słaby mecz i pomimo szumnych zapowiedzi odniesienia zwycięstwa - tylko zremisowali. - Nie wiem, czy to fatum, czy brak umiejętności. W pierwszej połowie w ogóle nie walczyliśmy, wyszliśmy na boisko jacyś ospali albo przestraszeni - przyznawał Krzysztof Markowski, kapitan GKS-u.

Motor pierwszego gola powinien strzelić już po 90 sekundach gry. Sytuacji sam na sam z Jackiem Gorczycą nie wykorzystał Jarosław Pacholarz. Goście znaleźli jednak sposób na pokonanie bramkarza GKS-u zaledwie minutę później. Kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Marcin Popławski. - Grałem dziś na własne życzenie - bolało mnie kolano i nie wiedziałem, czy wystąpić. Opłacało się, ale szkoda, że moja bramka nie wystarczyła do wygranej - mówił napastnik Motoru.

Lublinianie popełni fatalny błąd. Zamiast pójść za ciosem, wykorzystać fatalną dyspozycję gospodarzy i strzelić im kolejne gole, woleli cofnąć się do obrony. Przez długie minuty wystarczało to na schematycznie grającą "Gieksę". Tuż przed końcem pierwszej połowy, wyrównał jednak najlepszy w GKS-ie Bartosz Iwan. Powracający po poważnej kontuzji do podstawowego składu zawodnik w pas pokłonił się katowickim kibicom, którzy chwilę wcześniej zaczęli w nieparlamentarny sposób domagać się od GKS-u lepszej gry.

Gdy w 60. minucie z boiska za czerwoną kartę został wyrzucony Artur Bożyk, wydawało się, że katowiczanie - choćby z najwyższym trudem - zdołają zdobyć drugiego gola. Tego dnia przekraczało to jednak ich możliwości. Szczególnie żal sytuacji w fatalny sposób zmarnowanej przez Grażvydasa Mikulenasa. - Taki piłkarz jak Mikulenas powinien to strzelić. Byliśmy frajerami, że nie wykorzystaliśmy sytuacji, które wypracowaliśmy. Nie ma co się dziwić, że kibice byli niezadowoleni - skwitował Jan Żurek, trener GKS-u.

GKS Katowice 1 (1)

Motor Lublin 1 (1)

Bramki: 0:1 Popławski (2.), 1:1 Iwan (45.).

GKS: Gorczyca - Krysiński, Kapias, Markowski, Prasnal - Domżalski, Bonk (71. Nowak), Iwan Ż, Plewnia (62. Kaliciak) - Sobczak Ż (31. Onyekachi), Mikulenas Ż.

Motor: Mierzwa - Zawadzki Ż, Ptaszyński Ż, Bożyk CZ, Misztal - Maziarz (67. Król), Żmuda, Lipecki - Iwanicki (86. Kamiński), Pacholarz, Popławski (64. Falisiewicz).

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 5000.



ethan - Pon Wrz 01, 2008 8:48 am
Skórokopy na gruba na przodek może wtedy się obudzą pseudo gwiazdeczki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 12 z 29 • Wyszukiwarka znalazła 2895 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •