[Katowice] Dworzec PKP (cz.2) - projekt firmy Neinver
Safin - Wto Lis 06, 2007 6:02 pm
Zamykam dawnego molocha.
Linki: Pierwsza strona oraz ostatnia strona tamtego tematu.
Zachęcam wszystkich do lektury poprzedniego tematu, szczególnie odnośnie gorących dyskusji "za lub przeciw wyburzeniu kielichów", gdyż tego rodzaju spory szczególnie często wypełniały tamtejsze strony.
Zapraszam do postowania
d-8 - Wto Lis 06, 2007 9:56 pm
no to miło, że nowy wątek zaczynamy, ja tak dla tradycji i przypomnienia dodam tylko na wstępie, że katowickiego dworca wyburzać nie wolno bo jest na to za dobry, za ładny i w ogóle debesciarski jest! bez dwoch zdań!
YYYYYYYY rulezzzz!
Bruno_Taut - Śro Lis 07, 2007 5:58 am
A ja przypomnę, że wyburzać będą na pewno, tylko nie wiadomo jeszcze ile. Na razie PKP deklaruje, że wszystko, ale wobec zmiany rządu istnieje cień szansy, że konserwator wojewódzki zmieni zdanie i obejmie obiekt ochroną.
jacek_t83 - Śro Lis 07, 2007 10:29 am
jesli bedzie nowy wojewoda, to pewnie sobie wymieni wspolpracownikow, pytanie czy moze zwolnic Klajmon i rozpisac konkurs na nowego konserwatora wojewodzkiego?
Tequila - Śro Lis 07, 2007 6:54 pm
Rozpiszą konkurs - i zanim ogłoszą wyniki PKP w świetle kamer i błysku fleszy (albo i nie) zrobi z katowickimi grzybkami drobne (albo większe) buuuuum.
salutuj - Śro Lis 07, 2007 7:14 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Bartek - Śro Lis 07, 2007 10:16 pm
Materiał Aktualności TVP3 z 03.11.2007
http://www.youtube.com/watch?v=T_4rjS_NpV8
Safin - Czw Lis 08, 2007 12:01 am
Michał Wrzosek!!!!
Uderzamy bezpośrednio do niego!
wiem że to tylko rzecznik, ale w tym bajzlu jakim jest PKP, ktoś kto w ogóle się wypowiada to już jest jakiś kontakt!
Plan działania: piszemy do niego-> od nas odsyła, piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->Sukces!!!
I i możemy im jeszcze pogrozić po drodze
jacek_t83 - Czw Lis 08, 2007 7:17 am
Materiał Aktualności TVP3 z 03.11.2007
http://www.youtube.com/watch?v=T_4rjS_NpV8
no to juz dziennikarska niechlujnosc i nierzetelnosc. wszyscy mowia o hali glownej a oni pokazuja caly czas obskurne tunele i perony, ktorych nikt nie broni.
jacek_t83 - Czw Lis 08, 2007 7:25 am
Michał Wrzosek!!!!
Uderzamy bezpośrednio do niego!
wiem że to tylko rzecznik, ale w tym bajzlu jakim jest PKP, ktoś kto w ogóle się wypowiada to już jest jakiś kontakt!
Plan działania: piszemy do niego-> od nas odsyła, piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->piszemy dalej->odsyłają->Sukces!!!
I i możemy im jeszcze pogrozić po drodze
no wiesz, trudno zeby rzecznik prasowy sie nie wypowiedzial w koncu za to mu placa, za to zeby gadal bzdury i trzymal prase jak najdalej od tych ludzi, ktorzy za to rzeczywiscie odpowiadaja. a w tym przypadku:
Osobą odpowiedzialną za udzielanie wyjaśnień jest Stanisław Kawa, Dyrektor Projektu w Biurze Nieruchomości Strategicznych PKP S.A. Centrala, pok. 127, tel. (022) 47 49 158, fax. (022) 47 49 034, kom: (0)607 896 318
absinth - Czw Lis 08, 2007 9:42 am
haha Kamil wrzosek raczej nigdzie Cie nie odesle, bo po prostu Ci nie odpisze, takie mam przynajmniej doswiadczenia z tym Panem...
Safin - Czw Lis 08, 2007 7:41 pm
No to szturmujemy do Pana KAWY!!!
kto pierwszy wysyła martwą rybę?
ech, jakby to było dobrze, gdyby PKP podjeło dyskusję...
Bartek - Czw Lis 08, 2007 7:59 pm
Szybciej trafię 6 w lotto niż PKP zostawi halę dworca
jacek_t83 - Czw Lis 08, 2007 10:31 pm
haha Kamil wrzosek raczej nigdzie Cie nie odesle, bo po prostu Ci nie odpisze, takie mam przynajmniej doswiadczenia z tym Panem...
a jakbysmy wysylali oficjalne pisma jako SMM? nie lapie sie to w te cale KPA??
absinth - Czw Lis 08, 2007 11:13 pm
pod KPA sie nie lapie bo PKP nie jest organem administracji publicznej ( czy to panstwowej czy samorzadowej ) ani tez nie jest "innym organem czy podmiotem niepanstwowym powolanym z mocy prawa lub porozumienia zawartego z mocy ustawy do wykonywania funkcji administracji publicznej w formach wladczych"
wiec napisanie wniosku czy petycji imo niestety nie podlega w tym wypadku przepisom KPA
Mozna sie zastanawiac nad przepiami ustawy o dostepie d informacji publicznej bo PKP jak sadze mozna zaliczyc do "osob prawnych, w których Skarb Państwa mają pozycję dominującą w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów."
przy czym zastanawiam sie czy ten przepis jest wlasciwie zredagowany, bo ustawa o ochronie konkrencji i konsumentow posluguje sie zwrotem "pozycja dominujaca" w innym kontekscie zupelnie niadekwatnym do tresci przepisu ustawy o dostepie do informacji publicznej,
bardziej pasowalby inny zwrot którym posluguje sie ustawa o ochronie konkurencji i konsumentow - "przedsiebiorstwo dominujace" ze wzgledu na znaczenie jakie mu nadaje ustwa, przy czym trudno mowic o panstwie jako o przedsiebiorcy tak wiec mozna by mowic o stosowaniu odpowiednim, z tym, ze sam przepis o nim nie mowi, czyli jest burdel
i co najwazniejsze stosujac ust o dost do inf publicznej mozna tylko wystosowac wniosek w ktorym wnosimy o udzielenie informacji...
Kris - Wto Lis 13, 2007 10:19 am
Art. z PB z 6.11.2007
Ruch na kolej s.16-17
Kris - Wto Lis 13, 2007 10:19 pm
Haga upomina się o katowicki dworzec
Tomasz Malkowski
2007-11-13, ostatnia aktualizacja 2007-11-13 22:24
Europa Nostra, międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną dziedzictwa kulturowego, uważa, że dworzec kolejowy w Katowicach powinien być wpisany do rejestru zabytków. Władze miasta chcą uznać budynek za dobro współczesne.
Fot. Dawid Chalimoniuk / AG
Katowicki dworzec PKP
Kolejna ponadnarodowa instytucja przejęła się losem katowickiego dworca kolejowego, który ukończono w 1972 roku. Europa Nostra, federacja z Hagi, skupiająca stowarzyszenia konserwatorskie z całego kontynentu, w najbliższych dniach wyśle apel do polskich władz, by wpisały dworzec do rejestru zabytków.
- Zazwyczaj wysyłamy listy do władz Turcji, bądź krajów bałkańskich, gdzie jest kiepska ochrona konserwatorska. Odkryciem było dla nas, że w samym centrum Europy, w Polsce, gdzie o zabytki dba się już od półtora wieku, są zakusy na tak fenomenalny budynek - mówi dr hab. Małgorzata Omilanowska, zastępczyni dyrektora Instytutu Sztuki PAN, członkini rady Europa Nostra.
Przypomnijmy, dworzec zostanie w najbliższych latach przebudowany. PKP prowadzi rozmowy z 16 dużymi firmami deweloperskim, które sfinansują inwestycję. Nieznany jest wciąż los obecnego budynku. Być może zostanie wyburzony. W obronie jego unikatowej konstrukcji kielichowej stanęło murem całe środowisko konserwatorskie i architektoniczne w Polsce. Pisaliśmy też o petycjach w sprawie obrony dworca, jakie przysyłali specjaliści z zagranicy, w tym naukowcy z Massachusetts Institute of Technology w Stanach Zjednoczonych.
Na ostatnim posiedzeniu Europa Nostra dr Omilanowska zgłosiła sprawę dworca. - Nikogo nie musiałam przekonywać co do jego wartości. To unikat, a powstał w trudnym okresie, w socjalistycznym państwie. Jego konstrukcja łupinowa była wtedy nowinką techniczną na świecie - tłumaczy Omilanowska.
Zaznacza, że wpisanie dworca do rejestru zabytków ma przede wszystkim uświadomić miastu i kolei wartość tego, co posiadają. - Wpis do rejestru nie oznacza zachowania status quo, nie wyklucza remontów, adaptacji. Umożliwia tylko konserwatorowi kontrolę wszelkich prac. Może uchronić kielichową konstrukcję dworca przed zakusami biznesu, który na jej miejscu najchętniej widziałby pudło centrum handlowego - dodaje Omilanowska.
Pod naporem opinii specjalistów także władze Katowic zmieniły swój stosunek do dworca. Jeszcze kilka miesięcy temu Piotr Uszok, prezydent miasta, mówił, że o tym, co powstanie na miejscu dworca, "zadecyduje rachunek ekonomiczny". Dziś urzędnicy przychylili się do propozycji, by kilka najcenniejszych, powojennych obiektów z Katowic wpisać na Listę Dóbr Kultury Współczesnej, w tym dworzec.
- Miasto ma świadomość walorów hali dworcowej. Teraz pracujemy nad listą najcenniejszych obiektów powojennych. Dworzec znajdzie się na niej. Poinformowaliśmy o tym PKP tak, by przy wyborze zgłoszeń inwestorów brała pod uwagę tylko te, które zachowują najcenniejszy fragment dworca, czyli jego żelbetową halę - wyjaśnia Adam Śleziak, kierownik projektu przebudowy okolic dworca w katowickim magistracie. Dodaje, że apel Europa Nostra, by dworzec wpisać do rejestru, nie ma zbyt dużych szans. - Nawet wojewódzka konserwatorka zabytków wybrała inną drogę niż wpisanie do rejestru. To z jej inicjatywy powstaje lista współczesnych arcydzieł. Dworzec będzie chroniony planem miejscowym. Wcześniej zapis o tym znajdzie się w studium uwarunkowań dla miasta, które będzie gotowe za rok - mówi Śleziak.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4670449.html
Bartek - Wto Lis 13, 2007 10:21 pm
Może niech w tej sprawie Malkowski jeszcze do samego Papieża napisze?
absinth - Wto Lis 13, 2007 10:29 pm
mam nadzieje, ze uda sie wpisac dworzec na ta liste
salutuj - Wto Lis 13, 2007 10:30 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Bartek - Wto Lis 13, 2007 10:34 pm
mam nadzieje, ze uda sie wpisac dworzec na ta liste
Nie wydaje mi się ponieważ tego typu kroki powinny być dokonane jeszcze przed rozpoczęciem procedury rokowań z inwestorami. Teraz PKP sobie nie pozwoli na ten krok w momencie gdy rozmawiają już z firmami które przygotowały wstępne plany zagospodarowania tego terenu.
Ja osobiście mam nadzieję że w nowym budynku dworca będzie zachowany przynajmniej jeden kielich bo to że wszystko zostanie zburzone jestem wręcz pewny.
Bartek - Pon Lis 19, 2007 8:28 pm
Patrzcie jak wytrzymała jest estakada
http://pl.youtube.com/watch?v=E1_TBE0HAGU
Mam dużą nadzieję że naruszona została konstrukcja i trzeba będzie ją szybko zburzyć
skimaniac - Pon Lis 19, 2007 8:38 pm
Ja osobiście mam nadzieję że w nowym budynku dworca będzie zachowany przynajmniej jeden kielich bo to że wszystko zostanie zburzone jestem wręcz pewny.
a ja osobiście przeżyje ten jeden ostały się kielich byle nie oglądać tego dworca więcej
qlomyoth - Pią Lis 23, 2007 6:29 pm
taka jedna fota (zrobiona tel) dedykowana wszystkim, ktorzy tak chetnie pozbyliby sie obecnej hali dworca
Bartek - Pią Lis 23, 2007 6:35 pm
Tylko że to i tak nie zmienia bo inwestor budujący Galerię Krakowską nie mógł ingerować w wygląd dworca PKP w Krakowie. Dlatego tak to wygląda.
U nas będzie podobnie jeśli dworzec pozostanie nie naruszony.
qlomyoth - Pią Lis 23, 2007 11:22 pm
^^
to moze mam ci zapostowac w przyszlym tygodniu fotki widoku jaki "olsniewa" wychodzacych z tunelu "Magda", tudziez z tego drugiego, gdzie sa kasy, kioski i gres (mniej lub bardziej wykruszony).
W kazdym badz razie, mozna zobaczyc pieknie wykonczona elewacje GK, blacha falista i bialy tynk na ktorym widac mnostwo kropek, ktore sa kolkami mocujacymi docieplenie do sciany.
Tu juz wszystko zalezalo od inwestorow Galerii:)
Bartek - Pią Lis 23, 2007 11:33 pm
Wiem, wiem byłem i widziałem
Dobra ja już więcej o dworcu nie myślę do czasu oficjalnych info z PKP bo się tylko załamać można :|
No i jeszcze ten DOKP uhh :/
Uasic - Wto Lis 27, 2007 4:28 pm
Cześć,
Przeszukując Flickr (Katowice Poland) natknąłem sie na następujące zdjęcie
http://www.flickr.com/photos/heartbeeps/458626538/
Sama nazwa zdjęcia powala.
Co ciekawe żeby odwiedzić Katowice podkusiła ich opinia wyrażana przez polskich uczniów, iż jest to najgorsze miasto w Polsce - super mamy reklamę;)
Wrzucam to w ten wątek bo w miarę bezstronnie piszą co zobaczyli na i wokół dworca.
"Katowice was truly breathtakingly dull and average"
...
koniaq - Wto Lis 27, 2007 4:35 pm
popadne w depresje przez pana uszoka i zlotoustego Bojaruna,
caterina - Wto Lis 27, 2007 8:47 pm
Cześć,
Przeszukując Flickr (Katowice Poland) natknąłem sie na następujące zdjęcie
http://www.flickr.com/photos/heartbeeps/458626538/
Sama nazwa zdjęcia powala.
Co ciekawe żeby odwiedzić Katowice podkusiła ich opinia wyrażana przez polskich uczniów, iż jest to najgorsze miasto w Polsce - super mamy reklamę;)
Wrzucam to w ten wątek bo w miarę bezstronnie piszą co zobaczyli na i wokół dworca.
"Katowice was truly breathtakingly dull and average"
...
a ja nie moge czytac takich tekstow,jest sto złych opini i drugie tyle dobrych.W ogole super,ze wiedza ,ze jest takie miasto jak Kato.BTW -ostatnio jechałam do Wawy z grupa Hiszpanow i byli zachwyceni Katowicami,robili sobie zdjecia na peronie (choc moze glownie inspirował ich snieg ) ale jak wysiedli na Centralnym to juz w ogole byli zachwyceni:"czegos takiego jeszcze nie widzieli."
Coz trzeba wiedziec jak patrzec ;P
i ps.na dworcu wciaz nie smierdzi!
Kamyk85 - Wto Lis 27, 2007 10:31 pm
i ps.na dworcu wciaz nie smierdzi!
absinth - Wto Lis 27, 2007 11:15 pm
tam wybija rura z kanalizacja jesli myslimy o tym samym...
macu - Śro Lis 28, 2007 8:16 am
tam wybija rura z kanalizacja jesli myslimy o tym samym...
Aha, no to spoko ;-)
Kamyk85 - Śro Lis 28, 2007 11:52 am
Być może nawet myślimy o tym samym
No jest to jakieś wyjaśnienie, chociaż to nie usprawiedliwia przykrego zapachu - podmiot zarządzający tą częścią dworca powinien to naprawić, bo ta sytuacja się tam utrzymuje od bardzo dawna
jacek_t83 - Śro Lis 28, 2007 1:37 pm
Aha, no to spoko ;-)
no nie wiem czy spoko. smród to smród, potencjalnego podróżnego przebywającego na dwrocu nie interesuje czy to śmierdzi od meneli czy od pękniętej rury kanalizacyjnej.
powiedziałbym, że to jeszcze gorzej skoro PKP od tak długiego czasu nie potrafi sobie poradzić z cieknącą rurą to z czym do ludzi?
salutuj - Śro Lis 28, 2007 1:56 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
macu - Śro Lis 28, 2007 5:28 pm
Jacku, emotka wyraźnie wskazuje, że to ironia na różnicę smrodu jakiegośtam od smrodu z uszkodzonej kanalizacji. Pochodzenie zapachu jest nieistotne, jeśli śmierdzi to jest źle jak było.
salutuj - Śro Lis 28, 2007 7:47 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
d-8 - Śro Lis 28, 2007 8:06 pm
ale w hali dworca ogolnie nadal nie smierdzi. ostatnio jak wszedlem w weekend wejsciem glownym z estakady pachniało... piekarnią - chyba z tej pobliskiej budki z pieczywem i ciastkami, tak czy siak zapach raczej akceptowalny ;-)
salutuj - Śro Lis 28, 2007 8:27 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Kamyk85 - Śro Lis 28, 2007 8:28 pm
Nie no, w hali głównej jest ok Przede wszystkim jest ciepło (co zwłaszcza ostatnio mocno się odczuwa ) a od dłuższego czasu żadnego bezdomnego tam nie widziałem
Bartek - Śro Lis 28, 2007 8:35 pm
Zawsze mogą sztucznie emitować takie zapachy jak to się czasem robi w różnych centrach handlowych
jacek_t83 - Czw Lis 29, 2007 8:26 am
taka jedna fota (zrobiona tel) dedykowana wszystkim, ktorzy tak chetnie pozbyliby sie obecnej hali dworca
tak mi sie skojarzylo, ze skoro ida swieta, to maja idealne miejsce na szopke bozonarodzeniowa
Kris - Czw Lis 29, 2007 10:38 am
Katowicki dworzec za zamkniętymi drzwiami 2007.11.28
Dworzec PKP ma być zamykany na noc, ale dopiero od grudnia.
Polskie Koleje Państwowe przygotowują się do zamykania katowickiego dworca na noc. - Trzeba m.in. zamontować nowe drzwi od strony placu Andrzeja i wstawić drzwi od strony ul. Kościuszki. Mamy nadzieję, że uda nam się zdążyć do połowy grudnia - mówi Barbara Piaszczak z Dworców Kolejowych.
To kolejny sposób na poprawę bezpieczeństwa i czystości dworca. Najpierw pojawili się tam agenci ochrony, zniknęły osoby nietrzeźwe, żebrzące i bezdomni, którzy dotychczas zalegali na ławkach i w kątach. Jest czysto, a ma być jeszcze czyściej. Na czas zamknięcia dworca, w godz. od 1.15 do 3.15, w środku zostaną tylko pasażerowie z ważnymi biletami. Będą mogli przeczekać na swój pociąg w dworcowej restauracji. Dla osób bezdomnych katowicki Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej ma przygotować ogrzewalnie. Ważne jest też to, że opustoszały dworzec co noc będzie można dokładnie wysprzątać.
wn
http://echomiasta.pl/index.php?option=c ... y=katowice
Wit - Pon Gru 03, 2007 10:46 pm
Prof. Chojecka: zburzyć dworzec? To populizm
Rozmawiał Tomasz Malkowski2007-12-03, ostatnia aktualizacja 2007-12-03 22:20
- Wyburzenie dworca kolejowego w Katowicach będzie takim samym błędem jak zniszczenie Giszowca czy pałacu w Świerklańcu - przekonuje prof. Ewa Chojecka, wybitna historyk sztuki
Tomasz Malkowski: Nasz publicysta, Michał Smolorz, napisał w jednym z ostatnich felietonów, że ludziom nie podoba się dworzec w Katowicach i dlatego należy go zburzyć.
Prof. Ewa Chojecka*: To błędne myślenie. Dam przykład. Jeżeli ktoś chce ustalić sprawę autorstwa jakiegoś obrazu i sprawdzić, czy to np. dzieło Vermeera z Delft czy Rembrandta, nie rozpisuje referendum wśród społeczeństwa. Trzeba się udać do eksperta. To on powie, kto jest autorem. Podobnie przed operacją - zbiera się konsylium lekarskie, a nie grupa przypadkowych ludzi złapanych na ulicy.
Argumentowanie, że dworzec nie podoba się katowiczanom, więc trzeba go zburzyć, brzmi jak czysty populizm. Idziemy za daleko, zmierzamy w stronę pseudodemokracji. W prawdziwej demokracji liczą się opinie specjalistów, i to tych niezawisłych, którzy nie zależą od władzy i nie muszą się przypodobać opinii społecznej. Nasze naukowe sumienie mówi nam, że dworzec w Katowicach to arcydzieło: przykład brutalizmu i zarazem wspaniała konstrukcja. Nie można jego oceny puszczać na żywioł opinii publicznej.
Jednak mieszkańcom nie podoba się nowoczesna architektura - nie tylko dworzec, ale i zabudowa okolicy rynku z lat 60. i 70. XX wieku.
- Społeczeństwo jej nie rozumie, bo to trudna architektura. To nie jest lukrowana sztuka, która jest łatwa i przyjemna. W Katowicach stała się jeszcze rzecz, która ominęła Kraków, a z czym poradził sobie Wrocław. Tutaj nastąpiło zerwanie ciągłości kulturowej. Ta ciągłość była rwana parokrotnie.
Po 1921 roku polskie Katowice odcięły się od pruskiej przeszłości. W międzywojniu zrobiono tutaj bardzo wiele w drodze do nowoczesności. Powstały znakomite rzeczy. Ale nie dokończono tego dzieła, bo nastąpił 1939 rok i wybuchła II wojna światowa. Okupacja hitlerowska to zerwanie po raz kolejny tej ciągłości, wszystko, co było polskie, zostało wyeliminowane. Zburzenie Muzeum Śląskiego, najnowocześniejszego gmachu w Polsce i Europie Środkowej, jest tego koronnym przykładem.
Po 1945 roku nastąpiło kolejne zerwanie. Władza ludowa odsądziła od czci i wiary Polskę sanacyjną. I ten wielki dorobek międzywojnia został przekreślony. Nastąpiła też wielka migracja ludności z zewnątrz. Nie znała historii Katowic i Śląska, więc nie dbała o dziedzictwo, o przywracanie pamięci. Historię zredukowano do poziomu folkloru.
Czy zburzenie dworca kolejowego z 1972 roku nie będzie kolejnym aktem zerwania z przeszłością?
- Niestety, tak. Wszystko, co powstało w latach 1945-1989, wydaje się niektórym złe. Mamy teraz do czynienia z dekomunizacją architektury. Ale nie da się jej zrobić względem architektury i żadnej sztuki. Bo sztuka jest albo dobra albo zła. Jeżeli wyrzucimy dworzec, bo ma metkę PRL-u, to równe dobrze można zniszczyć Spodek.
W tamtej epoce, jak w każdej, były i blaski, i cienie. O te blaski trzeba dbać. Bez nich po raz kolejny przerwiemy ciągłość historyczną. Stracimy tożsamość i Katowice staną się miastem bez właściwości. Chyba nie chcemy, by mieszkali tu ludzie pozbawieni korzeni, bo taka społeczność jest jak kasza - zupełnie nijaka.
Czy tę ciągłość historyczną można przywrócić?
- Tak, poprzez pamięć. Jej przywracaniem zajmujemy się w naszym Zakładzie Historii Sztuki od 30 lat. Gdy zaczynaliśmy pracę, to XIX i XX wiek były białymi plamami, nie wiedziano, co tu, na Górnym Śląsku, jest wartościowego. Ta ignorancja popchnęła ówczesne władze do burzenia Giszowca, gdzie w miejscu domków zaczęto stawiać bloki z wielkiej płyty. Wtedy zainterweniowaliśmy, słaliśmy protesty wbrew partii i milczącej opinii publicznej. Szliśmy wtedy pod prąd. Mówiliśmy że Giszowiec to wartość, miasto ogród, którego absolutnie nie wolno burzyć. Zatrzymaliśmy proces zniszczenia. A dzisiaj wszyscy już uważają, że Giszowiec jest bezcenny.
Podobnym błędem było zniszczenie pałacu w Świerklańcu, gdzie władza argumentowała, że to "dzieło Niemca krwiopijcy i kapitalisty". A przecież teraz wiele byśmy dali, by mieć ten pałac.
Więc nie róbmy kolejnego głupstwa, burząc budynki z lat 70., w tym dworzec. Bo za 30 lat będziemy się bić w pierś, że do tego dopuściliśmy. Jesteśmy w podobnym punkcie jak na początku okresu międzywojennego. Wtedy też nie wiedziano, jak Katowice mają wyglądać, było wiele kontrowersji i sporów. Ale dzięki dobrej polityce i wizji rozpoczęła się wielka przygoda z funkcjonalizmem, której owoce do dziś nas zachwycają.
* Prof. Ewa Chojecka przez 25 lat była kierowniczką Zakładu Historii Sztuki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, jest autorką wielu opracowań o sztuce Górnego Śląska.
Janek - Czw Gru 06, 2007 10:36 am
Witam
Mam w tej chwili na AE w Krakowie przedmiot "Miasto w cywilizacji europejskiej". Na zaliczenie każdy ma przygotować kilkustronicowy referat. Wybrałem temat (chcę wybrać, nie wiem czy wykładowca zatwierdzi" "Koncepcje modernizacji dworca PKP w Katowicach na przykładzie innych miast".
Mógłbym liczyć na jakąś waszą pomoc w tym zakresie, jakieś materiały, strony www, książki (ale takie dostępne w Bibliotece Śląskiej)? I przede wszystkim jakieś projekty zmian i przykłady innych miast (sam znam tylko Galerię Krakowską, a to za mało).
Safin - Czw Gru 06, 2007 11:01 am
Oczywiście! Na początek, polecam "przejrzenie" tego wątku. Jest on podzielony na dwie części.
Pierwsza zawierała grubo ponad 50 stron-wiec inspiracji, odniesień, dat, projektów i innego barachła znajdziesz sporo.
Udanej grzebaniny!
absinth - Czw Gru 06, 2007 12:01 pm
Witam
Mam w tej chwili na AE w Krakowie przedmiot "Miasto w cywilizacji europejskiej". Na zaliczenie każdy ma przygotować kilkustronicowy referat. Wybrałem temat (chcę wybrać, nie wiem czy wykładowca zatwierdzi" "Koncepcje modernizacji dworca PKP w Katowicach na przykładzie innych miast".
z tym, ze u nas nie wiadomo czy bedzie modernizacja czy calkowicie nowy dworzec...
w Brnie pare lat temu rownierz zaczeli dyskusje dot. dworca polecam strony:
http://nadrazi.brno-online.cz/nadrazi/
http://www.nadrazivcentru.cz/
absinth - Czw Gru 06, 2007 12:32 pm
tak odnosnie dworca jeszcze:
[...]Poznań will also be getting a new railway station in the near future. One of the firms interested in investing in this project is to invite Santiago Calatrava to participate in the project. The Spanish architect is known for designing railway stations, with one at Lyon being a notable example...
no niezle
Bartek - Czw Gru 06, 2007 9:00 pm
Nowy dworzec kolejowy w Wiedniu
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?p=16938120
Tequila - Nie Gru 09, 2007 5:27 pm
Myślimy o dworcu, a zapominamy o reszcie
Krzysztof Nawratek
2007-12-09, ostatnia aktualizacja 2007-12-09 13:48
Katowice to miasto ciągłych debat: rozprawiamy o nowym rynku, modernizacji dworca, a w rezultacie... nic się nie zmienia. Te dyskusje odciągają uwagę od spraw podstawowych, od jakości życia w Katowicach - pisze Krzysztof Nawratek.
Mam narastające wrażenie, że debata na temat dworca w Katowicach jest dyskusją zastępczą. Dworzec jest częścią miasta - miasta z poważnymi problemami: komunikacyjnymi, społecznymi.
Nowe centrum, które ma powstać według projektu Tomasza Koniora, jest kolejną rodzynką w cieście. Zresztą zabawne jest, że koncepcja Koniora nie dotyczy terenu dworca - jak można myśleć o centrum miasta, nie dotykając jednego z głównych generatorów ruchu w okolicy?
Dyskusja wokół centrum i dworca obraca się w kręgu kwestii estetyczno-higienicznych; że dworzec śmierdzi albo że to dzieło sztuki, że nowe budynki z planu Koniora zniszczą oś Korfantego, albo że wytworzą nowourbanistyczną, "ludzką" skalę. To są bzdury, moi drodzy. To są sprawy wynikowe. Miasto musi funkcjonować - ludzie muszą w nim żyć bezpiecznie i wygodnie, musi działać wydolnie komunikacja, w końcu - miasto musi być też sprawną maszyną generującą wzrost gospodarczy. Ale przede wszystkim miasto jest dla mieszkańców!
Dlatego opinie pani profesor Ewy Chojeckiej na temat demokracji są absolutnie niedopuszczalne! Zburzenie dworca to nie jest populizm (tylko głupota, bo moim zdaniem więcej argumentów przemawia za jego zachowaniem), to, co pani profesor wygaduje, też jest na krawędzi autorytaryzmu.
Reasumując - zmuście, drodzy mieszkańcy Katowic, swoje władze do całościowej dyskusji nad wizją Katowic przyszłości i tego, jak w nich się będzie żyło, kto w nich będzie mieszkał (co z biednymi, których nie stać na nowe apartamenty? Co z blokowiskami? Co z Załężem na przykład?) oraz w jaki sposób miasto będzie na siebie zarabiać. A decyzja o tym, czy dworzec burzyć, czy nie, jest wynikowa. Ale proszę was, nie wpuszczajcie się w bezsensowne dyskusje w rodzaju "ładne/brzydkie/śmierdzi/dzieło sztuki". Ta dyskusja odciąga waszą uwagę od spraw podstawowych - od jakości życia w Katowicach.
Przeczytaj bloga autora tekstu - krzysztofnawratek.blox.pl
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4744939.html
salutuj - Nie Gru 09, 2007 6:38 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Tequila - Pon Gru 10, 2007 7:51 pm
Schowaj aparat, dworzec strategiczny!
Jacek Madeja
2007-12-10, ostatnia aktualizacja 2007-12-10 19:05
Koniec z pamiątkowym zdjęciem tuż przed odjazdem pociągu. Przy wejściach na katowicki dworzec pojawiły się znaki zakazu fotografowania. Firma ochroniarska traktuje sprawę z całą surowością.
Duże naklejki informują o zakazie fotografowania na katowickim dworcu
Znaki od kilku dni wiszą na wszystkich drzwiach katowickiej stacji. Oprócz zakazu robienia zdjęć, nie można też jeździć na rowerze i deskorolce. - Przecież to jakiś absurd. To znaczy, że jak odprowadzę kogoś na pociąg, to nie będę mogła zrobić pamiątkowego zdjęcia na peronie? Chyba chodzi o to, żeby nikt nie fotografował tego całego bałaganu - dziwiła się Aleksandra Blaszta, która czekała na pociąg.
Sprawdziliśmy i okazało się, że obawy są słuszne. Nasz fotograf, który w dolnym holu próbował zrobić zdjęcie, zdążył tylko wyciągnąć aparat. Natychmiast pojawili się ochroniarze i kategorycznie zakazali robienia jakichkolwiek zdjęć. - Dworzec to obiekt strategiczny - tłumaczyli.
- To przepis wprowadzony przez PKP. My jesteśmy od tego, żeby go pilnować - wyjaśnia Leszek Szmytkiewicz, zastępca ds. ochrony w Sat-Guardzie, firmie, która pilnuje porządku na stacji.
- Nawet jak turysta będzie chciał zrobić zdjęcie? - pytamy.
- Nie ma żadnych wyjątków. Zakazu nie można traktować wybiórczo, dotyczy wszystkich - nie ustępuje Szmytkiewicz.
Całe zamieszanie z fotografowaniem na dworcu PKP w Katowicach dziwi Michała Wrzoska, rzecznika PKP. - Dworce nie są już strategicznymi obiektami, jak w czasach PRL-u. Nie ma żadnego odgórnego zakazu i każdy może bez problemu wykonać zdjęcie na własny użytek. Nie znam żadnego dworca w Polsce, na którym byłyby takie tabliczki - mówi Wrzosek.
Jak tłumaczy Barbara Piaszczak, zarządca katowickiego dworca, to pomysł administratorów stacji: - Wielokrotnie zdarzało się, że pojawiali się fotografowie, którzy robili zdjęcia do celów handlowych bez naszego zezwolenia. To właśnie ich dotyczy ten zakaz. Uczuliliśmy firmę ochroniarską, że zakaz nie obejmuje prywatnych osób. Wiadomo, że nikt nie zakaże wycieczce szkolnej fotografowania się na dworcu - mówi Piaszczak.
Spróbowaliśmy jeszcze raz. I znowu okazało się, że PKP swoje, a ochroniarze swoje. Nasza współpracowniczka chciała sfotografować sam znak zakazu przy głównym wejściu. Została zatrzymana i musiała się tłumaczyć. Pomogło dopiero wyjaśnienie, że zdjęcie jest potrzebne do gazety.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4749788.html
--------------
Komentuje Józef Krzyk
Wprowadzanie idiotycznych i niemożliwych do wyegzekwowania przepisów było domeną poprzedniej, podobno już minionej, epoki. Skutek był taki, że większość z nas drwiła sobie zarówno z zakazów jak i zakazujących.
Mam nadzieję, że - zanim za sprawą pomysłodawców zakazu fotografowania dworca Katowice staną się obiektem drwin w całej Polsce - ktoś się opamięta i ten przepis zniesie. Twierdzenie, że chodziło o to, by nikt nie wykorzystywał robionych tu zdjęć do celów handlowych jest równie absurdalne, co niegdysiejsze straszenie szpiegami. Zapewniam - brud, smród i bałagan nie są chodliwym towarem.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
markom78 - Pon Gru 10, 2007 8:59 pm
Teraz na dworzec już tylko ze sprzętem szpiegowskim
absinth - Pon Gru 10, 2007 9:06 pm
hah ale bzdura, ochroniarze z zalozenia sa wyjatkowymi sluzbistami, wiec jutro specjalnie poje pofocic dworzec
macu - Pon Gru 10, 2007 9:18 pm
W Łodzi była podobna sytuacja. Po zamknięciu przed ochroniarzy fabryki Gillette amerykańskiej studentki fotografii internauci zebrali się pod tabliczkami z zakazem i pstrykali i pstrykali i pstrykali. Media szeroko opisały sprawę, wypowiedziały się różne osoby o bezprawności przepisu i akcja przyniosła zamierzony skutek - zdjęcia można robić.
absinth - Pon Gru 10, 2007 9:20 pm
Pamietam jeszcze wyklad z II roku z Prof. Martyszem który mowil wyraznie, ze taki zakaz nie ma zadnego umocfowania prawnego w stosunku do obiektow publicznych, a takim jest dworzec przeciez
maciek - Wto Gru 11, 2007 6:52 am
^Tequila, nadpisałeś mi posta. Nie piszę ich wiele bo na czasu na forum nie mam prawie wcale przez to wkurzyłeś mnie bardzo
d-8 - Wto Gru 11, 2007 8:25 am
hah ale bzdura, ochroniarze z zalozenia sa wyjatkowymi sluzbistami, wiec jutro specjalnie poje pofocic dworzec
hehe
a ja sobie podziekuje na razie az im lekko powietrze zejdzie bo mam dosc 'dyskusji' z nimi.
ale z niecierpliwoscia czekam na efekty twojej wizyty. zdaj relacje koniecznie
babaloo - Wto Gru 11, 2007 8:58 am
Pamietam jeszcze wyklad z II roku z Prof. Martyszem który mowil wyraznie, ze taki zakaz nie ma zadnego umocfowania prawnego w stosunku do obiektow publicznych, a takim jest dworzec przeciez
Opowiedz o tym Panom ochroniarzom
absinth - Wto Gru 11, 2007 10:31 am
juz kiedys to mowilem ochroniarzom, efekt byl taki, ze kiedy poprosilem zeby zaprowadzili mnie do kogos kompetentnego kto wskaze mi na jakiej podstawie nie moge focic machneli reka po prostu i focilem dalej. Ale to bylo dwa lata temu, czas niesc kaganek oswiaty nowym pokoleniom
Bartek - Wto Gru 11, 2007 4:11 pm
Przed chwilą mówili o tym zakazie w Teleexpressie Podsumowali że PKP umieściło ten zakaz bo wstydzą się za brud i smród który panuje na terenie tego dworca...
PIO - Wto Gru 11, 2007 4:17 pm
Po prostu się osmieszają tego typu zakazami. Znając życie zachęci to ludzi do robienia zdjęć na tym ochydztwie. Zaniedługo zakażą uzywania komórek w obawie, że ktoś strzeli fotkę. Myslę, że po prostu władzom PKP wstyd za te paskudztwo które jest niefunkcjonalne
marianus - Wto Gru 11, 2007 4:33 pm
Euro 2012: PKP zapowiada potężne inwestycje
Modernizację 1200 km linii kolejowych i 15 dworców w związku z przygotowaniami do piłkarskich mistrzostw Europy zapowiedział podczas konferencji "Eurolog'2012" w Krakowie Jarosław Adwent z zarządu PKP S.A.
"Inwestycje Polskich Kolei Państwowych w związku z przygotowaniami do Euro-2012 obejmować będą m.in. modernizację trakcji, dworców, taboru oraz poprawę wizerunku firmy" - poinformował Adwent.
Wśród 1200 km modernizowanych linii znajdzie się m.in. cała trasa Warszawa - Gdańsk. W stu procentach zmodernizowane będą także, z uwagi na wspólną organizację ME z Ukrainą, połączenia Rzeszowa z granicami państwa.
Oprócz tego, w pierwszej kolejności unowocześnione zostaną linie łączące miasta, w których odbywać się będą mecze Euro-2012- Warszawę, Gdańsk, Poznań, Wrocław oraz Kraków i Szczecin.
"Planujemy także uruchomienie połączeń kolejowych z portami lotniczymi Okęcie, Balice i Pyrzowice" - dodał Adwent.
Poinformował także, że zmodernizowanych ma zostać 15 dworców kolejowych, m.in. w Sopocie, Gdyni, Szczecinie, Łodzi, Chorzowie i Zabrzu.
"Środki na modernizację dworców Kraków Główny, Wrocław Główny i Warszawa Centralna chcemy w 75 procentach pozyskać z funduszy Unii Europejskiej, przede wszystkim z programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko" - wyjaśnił członek zarządu PKP SA, dodając że trwają już poszukiwana inwestorów prywatnych, którzy będą zainteresowani modernizacją pozostałych dworców objętych planem w związku z piłkarskimi ME.
Najwcześniej - na początku 2011 roku - ma zakończyć się modernizacja dworców Kraków Główny i Warszawa Wschodnia.
Przygotowania PKP do Euro-2012 obejmą także wymianę i modernizację taboru. "Planowany jest zakup przez spółkę PKP Intercity 310 sztuk wagonów, które mogą być stosowane w pociągach poruszających się z prędkością 160 i 200 km/h. Kolejne 20 wagonów ma zostać przeznaczonych na linie łączące Warszawę z Gdańskiem, Krakowem i Katowicami, gdzie pociągi mają jeździć z prędkością 250 km/h" - stwierdził Adwent. Zapowiedział także zakup dziesięciu lokomotyw o dopuszczalnej prędkości 200 km/h. Koszt jednej wynosi 4 mln euro.
"Eurolog'2012" to dwudniowa konferencja w Krakowie z udziałem przedstawicieli świata polityki, biznesu, turystyki i mediów, która ma m.in. pomóc odpowiedzieć na pytanie "Jak wygrać Euro- 2012?".
Koniec
http://biznes.onet.pl/0,1656510,wiadomosci.html
Tym razem ani słowa o naszym dworcu....
Bartek - Wto Gru 11, 2007 4:42 pm
Za to mecze EURO2012 będą w Szczecinie
Artykuł z serii bujać to wy se możecie
Wit - Śro Gru 12, 2007 1:13 am
filmik by Kaltenberg z forum GieKSy:
[youtube]Nftt50rfzik[/youtube]
Mies - Śro Gru 12, 2007 8:37 am
Fajny pomysł z podświetleniem dolnej części. Te słupy na placu też ciekawe.
absinth - Śro Gru 12, 2007 8:40 am
hmm, a Kaczynski mowil, ze nie ma powrotu do lat 90...
Emenefix - Śro Gru 12, 2007 8:46 am
http://slask.blox.pl/2007/12/Kilka-swia ... worca.html
d-8 - Śro Gru 12, 2007 9:37 am
no i wizualka zaklada zostawienie hali. czyli to taka praca organiczna w kwestii uswiadamiania ludu, ze warto zostawic hale w obecnym ksztalcie
Safin - Czw Gru 13, 2007 8:59 pm
http://slask.blox.pl/2007/12/Kilka-swiatow-katowickiego-dworca.html
Emenefix, jesli można to wklejaj cale teksty na forum. tAk jak to robimy z GW i innymi mediami-oczywiście razem z autorem, odnosnikiem, datą oraz opcjonalnie z logo. z góry dzieki
======================================
uwaga, jutro [14.12.07] ma się odbyć Flash Mob pod Dworcem-punktualnie o godzinie 15:00 wszyscy wyciągają aparaty i robią zdjęcia grzybków
Jak to z takimi akcjami bywa, nikt nie wie jak to wyjdzie-ale jako ze bede w pobliżu....
PS: na zachetę [youtube]nhV3PrZKJOg[/youtube]
absinth - Czw Gru 13, 2007 11:25 pm
hehe tez dostalem o tym info na gg
i tak chce pofocic wiec wpadne
Bartek - Pią Gru 14, 2007 8:42 am
Będzie dzisiaj o tym w faktach TVN o 19:00 i będzie też o tym na TVN24
PIO - Pią Gru 14, 2007 6:07 pm
Dworcowe kielichy zalśniły w blasku fleszy
Jacek Madeja2007-12-14,
Kilkadziesiąt osób z aparatami fotograficznymi zebrało się w piątek w holu katowickiego dworca. - Jesteśmy tu, żeby zaprotestować przeciw absurdalnym zakazom - tłumaczyli.
Kilkadziesiąt osób w tej samej chwili pokazało, co myśli o zakazieProtest był pomysłem katowiczan, którym nie spodobał się zakaz fotografowania na dworcu. Pisaliśmy o nim we wtorkowej "Gazecie". Po naszym artykule Czytelnicy skrzyknęli się na forach internetowych. Ustalili, że w piątek spotkają się przy kasach i zaczną robić zdjęcia. Mimo że tabliczki zniknęły zaraz po naszej publikacji.
O godz. 15, jak na komendę, wszyscy wyciągnęli aparaty, błysnęły flesze. - Dworzec to miejsce publiczne i nikt nie może zabronić robienia tutaj zdjęć. Minęły już czasy, kiedy mieliśmy obiekty strategiczne - tłumaczyła Martyna Chrobok, studentka z Katowic.
Protest miał nawet międzynarodowy zasięg. Z aparatem na dworzec przyszedł Carl Cordonion, który do Katowic przyjechał odwiedzić znajomą. - Myślałem, że komunizm w Polsce już dawno się skończył. To wtedy chyba mieliście takie zakazy - dziwił się Francuz. Do happeningu przyłączali się nawet przechodnie, którzy robili zdjęcia telefonami komórkowymi. Jedynie ochroniarze śledzili całą akcję z bezpiecznej odległości.
- Jesteście tutaj po to, by nas sprowokować, ale my się nie damy. Zdjęcia można robić, z wyjątkiem tych, które zostaną wykorzystane do celów handlowych - tłumaczył jeden z nich.
Jeszcze kilka dni temu ochroniarze zwracali uwagę każdemu, kto próbował sfotografować katowicką stację. - To nieporozumienie, które wynikło między zarządcą i firmą ochroniarską. Ta sprawa została już wyjaśniona i każdy do celów prywatnych może oczywiście robić zdjęcia - mówi Michał Wrzosek, rzecznik PKP.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
Wit - Nie Gru 16, 2007 4:59 pm
Myjesz się, czy popełniasz samobójstwo?
Marcin Nowak2007-12-15, ostatnia aktualizacja 2007-12-15 22:40
Katowicki dworzec kolejowy, drugi co do wielkości w kraju, uważany jest jednocześnie za jeden z najbrudniejszych. Ma jednak swoich zwolenników, którzy nie zgadzają się z pomysłem jego wyburzenia. Dla nich ten dworzec ma w sobie coś magicznego - pisze Marcin Nowak*
Na dworcu bywałem często przez pierwsze dwa lata studiów, jeżdżąc z Sosnowca przez Katowice do Zabrza. Spędziłem w pociągach kilkadziesiąt dni. W tym kilka na samym dworcu. W końcu zrozumiałem, że stałem się jego zakładnikiem, a potem... częścią. (...) Na Śląsku, miejscu wypełnionym kwintesencją socrealistycznego myślenia przestrzennego, dworzec ma swoją określoną pozycję i rangę. Ludzie często używają wobec niego określeń takich jak "naj": największy, zdecydowanie najbrudniejszy dworzec w Polsce, przerażający smrodem i duchotą. Trzeba go zburzyć! - krzyczą jedni.
Ale są ludzie, którzy mówią: "Dworca nie oddamy". I nie chodzi tu o grupkę dworcowych kupców czy bezdomnych. Chodzi np. o architektów i to z całego świata, co udowadniał nam Tomek Malkowski z "Gazety". Jacek Tomaszewski ze Stowarzyszenia "Moje Miasto" przekonuje: "Katowicki dworzec PKP jest jednym z najwybitniejszych przykładów architektury brutalistycznej na świecie ("brut" z francuskiego surowy). Dzięki zastosowaniu nowej technologii, jaką był wtedy szalunek wraz z żelaznym zbrojeniem, wypełniany surowym betonem, architekci mogli pozwolić sobie na kształtowanie nowych konstrukcji. Takim przykładem jest katowicki dworzec i zastosowanie w jego projekcie konstrukcji hiperbolicznych kielichów, stanowiących dominantę konstrukcyjną." Zastanawiam się czy tęskniłbym i rozpaczał, gdybym pewnego dnia zamiast zakorzenionego betonowego giganta zobaczył puszkę szkła i stali... Po głębszym namyśle mówię: tęskniłbym. I tak twierdzi spora część mieszkańców Śląska.
Będąc na dworcu, nigdy nie patrzyłem w górę. Zazwyczaj przed siebie albo pod nogi. Świadomość wylądowania na szaroburej posadzce pokrytej nieciekawymi substancjami mocno trzymała mnie w pionie.(...) A dworzec ma swoją magię. Mimo że przewija się przez niego tysiące osób dziennie, są miejsca, w których nie był nikt. Ot choćby tajemnicze żelazne drzwi pomiędzy kolorowymi billboardami. Stałem nie raz przed nimi i myślałem do jakiego świata prowadzą. Co lub kto żyje pod peronami, pod miastem. Nade mną małe stalaktyty, które bezczelnie ociekają wilgocią. Kapnęła kropla. Na powierzchni pewnie przechodzi burza... Nie słyszę dokładnie, bo dokoła muzyka i stukot milionów butów.(...) Nieopodal znajduje się stary dworzec. Służył miastu, gdy to zwano jeszcze Kattovitz. Może tam trzeba to mrowisko z nowego dworca? To tutaj działała restauracja, z której korzystali nie tylko podróżni. W latach 70. XIX w. modne było delektowanie się kawą w niedzielne popołudnie i jednoczesne obserwowanie ruchu podróżnych oraz pociągów, zwłaszcza odjeżdżających w stronę granicy. Restauracja dworcowa słynęła także z przyjmowania pierwszym posiłkiem ważnych gości, przybywających do Katowic na uroczystości państwowe. Na dworcu odbywały się odprawy celne jadących do Sosnowca lub dalej, dlatego część jego hal nazywano polskimi. Z dworca w Katowicach odjeżdżały codziennie 184 pociągi, w tym 68 osobowych...
Na uwagi o tym, że dworzec przeraźliwie śmierdzi, Tomaszewski ma jedną odpowiedź: "Dobrze, ale gdy jesteś brudny to myjesz się, czy popełniasz samobójstwo?"
* Autor tekstu jest autorem blogów: slask.blox.pl i peron2.blox.pl. Cały tekst na http://slask.blox.pl (i oczywiście GKW )
Bartek - Nie Gru 16, 2007 5:19 pm
Przed chwilą w aktualnościach mówili że najbardziej zaawansowane rozmowy są z Trigranit która w swojej koncepcji przebudowy chce zachować dworzec...
Tragedia.
salutuj - Nie Gru 16, 2007 5:31 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
kropek - Nie Gru 16, 2007 5:35 pm
Dobrze, ze chca zachować
Mam pytanie do @absintha:
wpominałeś coś, ze widziałeś koncepcję przebudowy dworca przed kilkoma miesiacami właśnie w wykonaniu TriGanitu (autorstwa Kurylowicza). Czy ona zawierała w sobie stara hale dworca?
Poza tym wnosiła coś rewolucyjnego?
Bartek - Nie Gru 16, 2007 6:08 pm
Bo się boje w jaki sposób Trigranit zagospodaruje ten teren...
Absinth, daj znać co ciekawego widziałeś na tej koncepcji. Czy były jakieś nowe budynki?
salutuj - Nie Gru 16, 2007 6:47 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
d-8 - Nie Gru 16, 2007 7:02 pm
Przed chwilą w aktualnościach mówili że najbardziej zaawansowane rozmowy są z Trigranit która w swojej koncepcji przebudowy chce zachować dworzec...
Tragedia.
dlaczego tragedia ?
to wlasnie dobrze ze chca dworzec zachowac!
cenrtum handlowe scc zmascili, osiedle wyglada juz przyzwoiciej a wiezowce sa na prawde ok ( w projekcie ) wiec nie ma co zakladac, ze w centrum zle pojdzie. moze zlapali wiatr w zagle ;-)
ja jestem 'pro'
mark40 - Nie Gru 16, 2007 9:35 pm
A ja wam powiem, ze będę zawiedzony jeśli zostanie wybrany inwestor, ktory ma zachować dworzec. Mam cały czas nadzije że powstanie dworzec z prawdziwego zdarzenia (tak jakna zachodzie). Wiem, ze szanse wynoszą 50 na 50 ale przy pozostawieniu obecnego dworca szanse zmaleją do zera. Inwestor odpali fuszerkę na obecnym dworcu postawi galerię handlową, która będzie sie z pewnoscią super komponować ze starym dworcem i tyle bedzie z nowego dworca na miare zachodniej Europy. Galerią bedzie sie zarządzal prywaciaż a budynkiem dworca PKP i za pare lat dworzec wróci do swej "swietnosci".
salutuj - Nie Gru 16, 2007 10:01 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Nie Gru 16, 2007 10:35 pm
to musi byc jakas calkiem nowa koncepcja TriGranitu, ta ktora kiedys widzialem przewidywala wyburzenie obecnej hali i postawienie w jej miejscu nieco wiekszego obiektu kubaturowego wygladajacego, jesli idzie o kompozycje elewacji, troche jak hala turbin elektrowni Łagisza, w srodku mialy byc 2 markety, food court, sala konferencyjna, a nad torami galeria handlowa, spieprzona byla zupelnie sprawa dworca autobusowego w tym sensie, ze wygladalo to tak jakby ktos to projektowal tylko na podstawie map nie widzac miejsca na zywo, gdyz przewidziano wowczas zatoki dla autobusow, tak ze plynny ruch bylby bardzo utrudniony, bardziej to pasowalo do PKS'ow niz jednego z glownych dworcow autobusowych w aglomeracji
plusem bylo odtworzenie pierzei na 3-go maja,
a ha projekt przewidywal zadaszenie peronow
salutuj - Nie Gru 16, 2007 10:45 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Wit - Nie Gru 16, 2007 11:09 pm
fajnie, jakby stanowiska dla autobusów miejskich znajdowały się "w garażach/parkingach" jakiegoś budynku, który mógłby stanąć na dzisiejszym pl Dworcowym. Tam też obsługa podróżnych, sklepy, etc i połączenie z częścią kolejową dworca
coś ala dworce w Oslo ...plac dla autobusów pod gołym niebem nie jest potrzebny
salutuj - Nie Gru 16, 2007 11:13 pm
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
Jastrząb - Pon Gru 17, 2007 10:41 pm
Jeśli dworzec autobusowy w ogóle ma pozostać w obecnym miejscu, to jedynym logicznym rozwiązaniem wydaje mi się przeniesienie go pod ziemię. U góry możemy odbudować zniszczone pierzeje a pomiędzy tym stworzyć jakąś naprawdę dobrą przestrzeń publiczną. W podziemiach, razem z dworcem śmiało mogą powstać parkingi, których obecnie przy dworcu właściwie nie ma.
Wit - Sob Gru 22, 2007 11:19 pm
Juan Herreros: Katowice ożywi park nad torami
Rozmawiał Tomasz Malkowski2007-12-22, ostatnia aktualizacja 2007-12-22 23:24
- Katowice są rozcięte na pół przez tory kolejowe. Miasto do ożywienia potrzebuje nowych połączeń dla pieszych i rowerzystów. Może w postaci parku przerzuconego nad torami? - zastanawia się Juan Herreros, architekt z Madrytu.
Juan Herreros odwiedził Katowice, gdzie wygłosił wykład z cyklu "Mistrzowie Architektury". Zaprosiło go katowickie Stowarzyszenie Architektów Polskich. Architekt prowadzi wspólnie z Inaki Abalosem pracownię, która działa na styku technologii i natury. Tworzą barwny kolaż ze sztucznych i naturalnych elementów, często przy współpracy z artystami sztuk wizualnych. Zasłynęli Centrum Recyklingu (Valdemingomez Recycling Plant) w Madrycie, które znikło pod wielkim porośniętym dachem, wyglądającym niczym wzgórze.
Tomasz Malkowski: Jakie są Pana wrażenia ze zwiedzania Śląska?
- Zobaczyłem wiele różnych miejsc, wiele o wysokiej jakości przestrzeni. Odczuwalny jest tutaj szkielet aglomeracji. Ale drugie wrażenie jest mniej pozytywne, to brak prawdziwie współczesnych interwencji zmierzających ku poprawie życia w miastach. Wiele z nich zatrzymało się na etapie lat 70.
Tak jest z centrum Katowic. Ma Pan jakieś rady, co można by z nim zrobić?
- Specjalnie przed wykładem tutaj, w Katowicach, zmieniłem swoją prezentację. Dodałem projekt, którego nie zamierzałem wcześniej pokazywać, ale jak zobaczyłem miasto, to odnalazłem wspólny mianownik z Logrono, dla którego przygotowałem projekt dworca kolejowego. I tu, i tam jest wyraźna bariera przecinająca miasto w postaci torów kolejowych. W obu przypadkach dworzec kolejowy funkcjonuje z dworcem autobusowym.
W Logrono dążyłem do integracji obu dworców, zarazem chciałem, by teren stał się bardziej dostępny dla mieszkańców. W Katowicach też to odczuwacie, przedostanie się z jednej strony miasta na drugą jest trudne. Brakuje przejść, połączeń dla pieszych, rowerzystów. Także ich jakość pozostawia wiele do życzenia. W Logrono oba dworce wtłoczyłem pod wielką betonową powłokę, która od środka wygląda jak gigantyczna grota. Ale z zewnątrz to już sztuczne zielone wzgórze. Zamiast bariery będzie przyjazny park, który zszyje dwie połówki miasta. Równocześnie mamy podwójną ilość przestrzeni publicznej na dwóch poziomach.
Jak na polskie realia, Pański projekt wydaje się nierealny.
- Dlaczego? On nie jest pozbawiony racjonalności ekonomicznej. Wokół tego wzgórza zakładam powstanie wielu obiektów komercyjnych, wieżowców mieszkalnych i biurowych, które wybudują prywatni deweloperzy. Ważna jest przebudowa infrastruktury komunikacyjnej i nie tylko. To na jej poprawę idą największe pieniądze, myślę, że nawet 80 proc., a na tworzenie architektury, także tej spektakularnej, ikonicznej, co najwyżej 20. Tak było z Bilbao, przemysłowym miastem w Kraju Basków. Wiele osób uważa, że stało się atrakcyjne dla inwestorów po wybudowaniu słynnego Muzeum Guggenheima, zaprojektowanego przez Franka Gehry'ego. Ale sama architektura, nawet ta najlepsza, nie może zmienić miasta.
Efekt Bilbao to nie tylko zasługa muzeum. Zapomina się, że poprzemysłową strefę, gdzie je zbudowano, ożywiły nowe połączenia z centrum miasta, w tym tunel drogowy. Tego nie widać, ale bez nich nie byłoby poprawy jakości tamtej przestrzeni. I to one pochłonęły większość pieniędzy. Nagle to miejsce udostępniono inwestorom, ceny gruntów poszły w górę, w nowych apartamentowcach zaczęli zamieszkiwać najbogatsi.
Myśląc o przebudowie dworca, powinniście pamiętać, że tylko kombinacja doskonałej infrastruktury i dobrej architektury gwarantuje sukces.
Jednak u nas zwycięża myślenie o ekonomii. Władze kolei poszukują inwestora, który przebuduje dworzec w Katowicach, a nie najlepszego rozwiązania architektonicznego.
- Idziecie bardziej drogą amerykańskiego rozwoju, który stoi w sprzeczności z harmonijnym kształtowaniem miast w Europie. Ameryka ma świetnych architektów, świetne szkoły, ale co z tego, jak to inwestorzy mają tam najwięcej do powiedzenia. Stąd ich miasta są pozbawione przestrzeni publicznych.
Jesteście w momencie trudnym, bo polskie miasta są zaniedbane i muszą się przekształcić. My byliśmy w podobnej sytuacji 15 lat temu. Ale w Hiszpanii udało się dużo zrobić na drodze otwartych konkursów architektonicznych, które potem wprowadzano sukcesywnie w życie. Dlaczego konkursy są tak dobre? Bo w nich najważniejsza jest jakość architektury.
Dworzec w Katowicach jest bardzo atrakcyjny, musi być chroniony w jakiś sposób. Natomiast plac przed nim jest rozjeżdżany przez dziesiątki autobusów, to on wymaga przekształcenia. Tam musi się wytworzyć przestrzeń publiczna.
Władze muszą zmienić myślenie. Nie chodzi o sam budynek dworca, ale o znalezienie pomysłu na jego wtopienie w otoczenie, rozwiązanie problemów komunikacyjnych. To proste - musicie znaleźć dobry projekt.
Śląsk to przemysłowe dziedzictwo, ma Pan jakieś doświadczenia w tej materii?
- Nasze biuro uczestniczyło w projekcie tworzenia Forum w Barcelonie, w którym pracowało wiele biur architektonicznych. Jednak dostaliśmy kawałek, który był najtrudniejszy. To strefa przemysłowa tuż nad brzegiem morza. Taki industrialny krajobraz może być piękny, ale momentami równocześnie bardzo brzydki. Jedyną drogą zmian jest tworzenie kolażu, pozostawienie istniejących charakterystycznych elementów i wprowadzenie czegoś zupełnie nowego. Ale wszystkie elementy muszą być zintegrowane. My przekształciliśmy poprzemysłową strefę w cztery czy pięć fragmentów o różnym charakterze.
Jeżeli byłoby nadal widać tylko przemysłowe konstrukcje, to taki widok byłby przygnębiający. Ale jeśli pojawi się nowy obraz, poprzez taki filtr - wzgórza, zieleń, plaże - odczucia są już inne, akceptujemy to miejsce, jest ono dla nas atrakcyjne. Stworzyliśmy tam publiczne przestrzenie, jest tam park, ale bez bujnych drzew z uwagi na słony wiatr, który wieje od morza. Wcześniej było tam mnóstwo śmieci, połamanych cegieł - my to wykorzystaliśmy i zaprojektowaliśmy przy udziale artystów trochę sztuczną posadzkę, jakby pozostałość tych śmieci. Dziś można tam grać w piłkę, jeździć na rolkach, spacerować, odpoczywać. Infrastrukturę techniczną, podobnie jak w dworcu w Logrono, wtłoczyliśmy pod sztuczne wzgórze. Budynki przemysłowe zostały częściowo udostępnione ludziom, w jednym z nich jest punkt widokowy na całe Forum.
Władze Katowic chcą odmienić centrum, ale skupiają się na poszukiwaniu deweloperów, którzy wybudują nowe budynki.
- Jeśli władze myślą, że znalezienie pieniędzy jest jedyną sprawą, to są w błędzie. Musicie wykreować atmosferę przyjazną inwestorom, ale trzeba im też stawiać warunki, w przeciwnym razie wysilą się tylko na budowę centrów handlowych. Musi powstać szczegółowy plan zmian, a w nim zapisane warunki. Dopiero potem można wziąć się za szukanie inwestorów.
Jeszcze 10 lat temu hiszpańskie Wyspy Kanaryjskie to była architektoniczna prowincja, tam nie powstawało nic ciekawego, tylko supermarkety dla turystów. Ale zmieniła się tam atmosfera, media zaczęły pisać o architekturze, powstał lobbing naciskający na poprawę jakości przestrzeni. I nagle zaczęły się tam pojawiać wielkie nazwiska takich architektów, jak: Dominique Perrault, Herzog & de Meuron, Ben van Berkel. Władze zrozumiały, że aby zdobyć turystów i klientów, muszą stawiać na najwyższą jakość architektoniczną.
W Hiszpanii sami deweloperzy organizują konkursy architektoniczne. Uczestniczyłem w takim w Las Palmas de Gran Canaria na Wyspach Kanaryjskich. Zaprojektowałem tam Woermann Tower, wieżowiec mieszkalny. Ale deweloper był zobowiązany do wybudowania niższego budynku biurowego dla władz, pomiędzy nimi sfinansował piękny publiczny plac. Do tego w wieżowcu na parterze i na piętrze pojawiły się ogólnodostępne funkcje, w tym mediateka. Myślę, że partnerstwo publiczno-prywatne jest dziś najbardziej efektywnym rozwiązaniem, pod warunkiem, że strona publiczna stawia wymagania. Taką drogą idą Wyspy Kanaryjskie, którym dwa lata temu Museum of Modern Art w Nowym Jorku poświęciło wystawę o najnowszej architekturze. Rzecz nie do pomyślenia jeszcze przed dekadą. To znak, że każde miejsce na świecie może się wydobyć z niebytu, trzeba tylko utorować drogę dobrej architekturze, czego życzę Katowicom.
..................................................................................................
Tu o tym dworcu w Logrono:
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=160827&page=2
absinth - Nie Gru 23, 2007 12:07 pm
Idziecie bardziej drogą amerykańskiego rozwoju, który stoi w sprzeczności z harmonijnym kształtowaniem miast w Europie. Ameryka ma świetnych architektów, świetne szkoły, ale co z tego, jak to inwestorzy mają tam najwięcej do powiedzenia. Stąd ich miasta są pozbawione przestrzeni publicznych.
Dworzec w Katowicach jest bardzo atrakcyjny, musi być chroniony w jakiś sposób. Natomiast plac przed nim jest rozjeżdżany przez dziesiątki autobusów, to on wymaga przekształcenia. Tam musi się wytworzyć przestrzeń publiczna.
Władze muszą zmienić myślenie. Nie chodzi o sam budynek dworca, ale o znalezienie pomysłu na jego wtopienie w otoczenie, rozwiązanie problemów komunikacyjnych.
Władze Katowic chcą odmienić centrum, ale skupiają się na poszukiwaniu deweloperów, którzy wybudują nowe budynki.
- Jeśli władze myślą, że znalezienie pieniędzy jest jedyną sprawą, to są w błędzie. Musicie wykreować atmosferę przyjazną inwestorom, ale trzeba im też stawiać warunki, w przeciwnym razie wysilą się tylko na budowę centrów handlowych. Musi powstać szczegółowy plan zmian, a w nim zapisane warunki. Dopiero potem można wziąć się za szukanie inwestorów.
AMEN!
MarcoPolo - Nie Gru 23, 2007 1:03 pm
Swietny wywiad. UM nie spac tylko zaprosic pana do przebudowy centrum!
Wykorzystanie nasypu jako podstawy do zrobienia wzgorza w srodku miasta- genialne!
absinth - Pią Sty 04, 2008 10:17 am
W 2008 roku możemy się spodziewać kolejnych zmian w wyglądzie miasta
O ile wygląd starego dworca może zacząć się zmieniać już za kilka miesięcy, o tyle trudno tego samego oczekiwać w przypadku nowego dworca. PKP mają w tym roku wybrać inwestora, który zajmie się przebudową budynku oraz zagospodarowaniem terenu pomiędzy pl. Szewczyka i pl. Oddziałów Młodzieży Powstańczej. Termin rozpoczęcia prac - nieznany.
(???)
Kris - Pią Sty 04, 2008 9:52 pm
Termin rozpoczęcia prac - nieznany.
absinth - Pon Sty 07, 2008 9:37 am
Wiceprezes PKP na bruk
dziś
Jarosław Adwent, jedyny członek zarządu Polskich Kolei Państwowych wywodzący się z naszego regionu, został odwołany ze stanowiska. Informację tę w dodatku przekazano mu mało elegancko - bo przez telefon.
Przypomnijmy, że związany z tarnogórskim środowiskiem kolejarzy Adwent odpowiadał w zarządzie PKP za sprawy związane z nieruchomościami i inwestycjami kolejowymi w naszym regionie. To on odpowiadał za przygotowanie planowanych nowych szybkich połączeń między Katowicami a Krakowem oraz za budowę nowego szlaku torowego między Katowicami a lotniskiem w Pyrzowicach. Podległy mu pion jest też w trakcie finalizowania przetargu, który ma wyłonić inwestora dla katowickiego Dworca PKP.
- Platforma zarzucała niedawno PiS-owi, że odwołuje ludzi poprzez faksy, a Jarosława Adwenta, pierwszego od lat członka zarządu PKP wywodzącego się z naszego regionu, a poza tym niemającego nic wspólnego z polityką, pozbyto się również co najmniej mało elegancko - przekonuje Jerzy Polaczek, poseł niezależny, do niedawna minister transportu.
Zdaniem Polaczka odejście wiceprezesa PKP może poważnie zahamować planowane inwestycje strukturalne na Śląsku.
Witold Pustułka - POLSKA Dziennik Zachodni
Bruno_Taut - Pon Sty 07, 2008 10:07 am
Adwent się skończył już jakiś czas temu.
Jastrząb - Pon Sty 07, 2008 10:28 am
Wokół tego wzgórza zakładam powstanie wielu obiektów komercyjnych, wieżowców mieszkalnych i biurowych, które wybudują prywatni deweloperzy.
Raczej bym na to nie liczył. W końcu Piotr U stwierdził, że nie może w rejonie dworca powstać nic wyższego niż okoliczne budynki.
absinth - Pon Sty 07, 2008 2:12 pm
z tym, ze tam akurat nie powinno powstac niz wyzszego niz ten budynek autorstwa Michedy na Slowackiego,
to powinna byc maksymalna wyskosc budownictwa w tym miejscu nawet jakby Zaha miala dla szejka z emiratow tam zaprojektowac cos
nie mozna przeginac ani w jedna ani w druga strone, tak samo jak nie powinna tam stanac tanksztela tak tez i wiezowiec nie powinien tam stanac, tym bardziej, ze jest pod nie miejsce gdzie indziej
Bartek - Pią Sty 25, 2008 3:27 pm
Artykul z Echa Miasta pod pieknym tytulem:"A rynku brak"
(...)
Na przebudowę dworca kolejowego też przyjdzie nam poczekać, bo znaczne opóźnienie spowodowała afera o zachowanie charakterystycznego elementu konstrukcji, tzw. kielichów.
Wniosek taki że żadnej przebudowy nie będzie.
No i z tym dworcem to z racji miejsca gdzie pracuje dowiedziałem się że wszystko może się przesunąć nawet o 2 lata i to wszystko przez to że jednak ma być zachowana hala dworca z kielichami.
Jednym słowem wszyscy Ci co protestują osiągnęli swój sukces, a teraz czekam na protesty ludzi z budynków obok działki Multirondo w związku z LC Corp i mieszkańców z Superjednostki i planów co do apartamentowca na miejscu Michalika.
Katowice miasto protestów
Wit - Pią Sty 25, 2008 4:34 pm
jeżeli rzeczywiście uda się zachować dworcowe "grzybki", to przyszłe pokolenia będą jeszcze za ten protest dziękować
kropek - Pią Sty 25, 2008 4:39 pm
Wniosek taki że żadnej przebudowy nie będzie.
No i z tym dworcem to z racji miejsca gdzie pracuje dowiedziałem się że wszystko może się przesunąć nawet o 2 lata i to wszystko przez to że jednak ma być zachowana hala dworca z kielichami.
Jednym słowem wszyscy Ci co protestują osiągnęli swój sukces, a teraz czekam na protesty ludzi z budynków obok działki Multirondo w związku z LC Corp i mieszkańców z Superjednostki i planów co do apartamentowca na miejscu Michalika.
Katowice miasto protestów
Z drugiej strony jakby PKP sie ladnie sluchalo, puki był czas to by zadnego opuznienia nie było, bo inwestor od początku by wiedział, ze hala musi zostać, a pole do manewru ma w kazdym innym miejscu, jakie dostanie od PKP w ramach budowy dworca (plac Szewczyka, perony, okolice Placy Młodziezy Powstańczej.
Apropos dworca PKP, to kiedys ktos wspominał, ze w związku z tym, ze hala musi zostać, wiele firm się z przebudowy wycofało. Jak dokładnie bylo? Wiesz cos Bratek na ten temat?
Mam nadzieje, ze ewentualny poslizg nie bedzie az tak duzy jak napisaleś
chuck%norris - Pią Sty 25, 2008 4:45 pm
Ale wogole zrobic dobry projekt na przebudowe naszego dworca musi byc strasznie trudno,chodzi mi o to jak w ta budowle wkomponowac ta droge od strony zajezdni pkm-u. Jakis tunel powstanie czy co???
Bartek - Pią Sty 25, 2008 5:40 pm
Wniosek taki że żadnej przebudowy nie będzie.
No i z tym dworcem to z racji miejsca gdzie pracuje dowiedziałem się że wszystko może się przesunąć nawet o 2 lata i to wszystko przez to że jednak ma być zachowana hala dworca z kielichami.
Jednym słowem wszyscy Ci co protestują osiągnęli swój sukces, a teraz czekam na protesty ludzi z budynków obok działki Multirondo w związku z LC Corp i mieszkańców z Superjednostki i planów co do apartamentowca na miejscu Michalika.
Katowice miasto protestów
Z drugiej strony jakby PKP sie ladnie sluchalo, puki był czas to by zadnego opuznienia nie było, bo inwestor od początku by wiedział, ze hala musi zostać, a pole do manewru ma w kazdym innym miejscu, jakie dostanie od PKP w ramach budowy dworca (plac Szewczyka, perony, okolice Placy Młodziezy Powstańczej.
Apropos dworca PKP, to kiedys ktos wspominał, ze w związku z tym, ze hala musi zostać, wiele firm się z przebudowy wycofało. Jak dokładnie bylo? Wiesz cos Bratek na ten temat?
Mam nadzieje, ze ewentualny poslizg nie bedzie az tak duzy jak napisaleś
chuck%norris - Pią Sty 25, 2008 5:44 pm
Skad ty to wiesz??? jezeli to nie scisle tajne...
absinth - Pią Sty 25, 2008 5:54 pm
ja z kolei slyszalem ostatnio, ze niewiele z projektow przewiduje zachowanie hali glownej, a nawet te ktore zachowuja znacznie ja przebudowuja
Bartek - Pią Sty 25, 2008 5:57 pm
ja z kolei slyszalem ostatnio, ze niewiele z projektow przewiduje zachowanie hali glownej, a nawet te ktore zachowuja znacznie ja przebudowuja
No i dlatego wcale się nie zdziwię gdy firmy się wycofają z tej przebudowy bo szykuje się taka sama przebudowa w Warszawie i Poznaniu gdzie inwestorzy mają większe pole do popisu i nie ma "kielichów" No ale w tych miastach nie będzie to w takim ścisłym centrum miasta
skimaniac - Pią Sty 25, 2008 5:58 pm
Wiem też że jeden inwestor zaszalał i wpisał w koncepcję przeniesienie linii tramwajowej z ul. 3-go Maja na dworzec który od strony Słowackiego wjeżdżał na dworzec i później tramwaj skręcałby w ul. Świętego Jana (w stronę rynku lub stronę Kościuszki) Ul. 3-go maja miałaby zostać wyłączona całkowicie z ruchu na której stały ławki, parasolki etc... czyli sklepy, zabawa i odpoczynek
Ogólnie nie ma złych koncepcji, jedne bardziej szalone, drugie mniej, nie wiem kiedy i co wybiorą. Wszystko przez sprawę z kielichami.
też się mi marzyło przerzucenie tramwajów na dworcową.
a te kielichy to mnie do szału doprowadzają...
koniaq - Pią Sty 25, 2008 5:58 pm
to prestiz i tak czy siak zostaną.
Bartek - Pią Sty 25, 2008 6:03 pm
to prestiz i tak czy siak zostaną.
Może i prestiż, ale jak PKP zobaczy że w ostatnim dniu składania nowych ofert się okaże że nikt się nie zgłosił to kielichy szybką znikną
chuck%norris - Pią Sty 25, 2008 6:33 pm
To jest jakas parnoja i tyle zeby sie upierac przy tych kielichach!!! One przeciez wogole nie sa ladne,relikt dawnych czasow. A jakk jeszcze tylko one zostana z calej konstrukcji dworca i wkomponuje ise je w nowoczesna konstrukcje ze stali i szkla(bo przeciez taki bedzei nowy dworzec nieprawdzaz) to calosc moze wygladac ni w piec ni wdziesiec,komicznie i z ... po prostu
kropek - Pią Sty 25, 2008 6:46 pm
@Bartek dzieki za rozjasnienie sprawy
Wracajac, do dwoch koncepcji o ktorych pisales, to one dotycza koncepcji dworca, biorac pod uwage zburzenie hali?
yyy
Aha: no tak, przeciez pisze
Wiem też że jeden inwestor zaszalał i wpisał w koncepcję przeniesienie linii tramwajowej z ul. 3-go Maja na dworzec który od strony Słowackiego wjeżdżał na dworzec i później tramwaj skręcałby w ul. Świętego Jana (w stronę rynku lub stronę Kościuszki) Ul. 3-go maja miałaby zostać wyłączona całkowicie z ruchu na której stały ławki, parasolki etc... czyli sklepy, zabawa i odpoczynek
plain - Sob Sty 26, 2008 9:34 am
Co do tych kielichow to nie jestem ani za ani przeciw. Bo jesli zostana to pewnie beda zmodyfikowane odnowione i pewnie ladnie by wygladaly. Kwesta dobrego projektu. Kolejna sprawa jest to, ze narzucanie tego ze one maja zostac pewnie burzy wizje architektoniczna czesci firm a i utrudnia wkomponowanie ich w nowy projekt.
Ale najbardziej mnie drazni to, ze do tej pory kielichy mogly stac obsikane, obdrapane, brudne, brzydkie i jeszcze mozna by wymienic setke takich epitetow i nikt nie walczyl a teraz jak ktos chce zrobic porzadek to sie obroncy oburzaja ze to jest dzielo architektury. Typowo polskie ....
absinth - Wto Lut 05, 2008 12:46 am
"PKP straciła pieniądze na modernizację dworców"
(IAR, pb/04.02.2008, godz. 16:50)
PKP straciła pieniądze unijne na modernizację najważniejszych dworców w kraju - twierdzą znawcy rynku kolejowego TOR. Kolej utrzymuje natomiast, że rozmowy z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego w tej sprawie nadal trwają.
Kolej wyliczyła, że modernizacja dworców w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie będzie kosztowała prawie 100 mln euro. Tyle miała pochłonąć między innymi rozbudowa peronów, doprowadzenie do porządku poczekalni i toalet.
Adrian Furgalski, ekspert od rynku kolejowego zespołu doradców TOR mówi, że na liście inwestycji dofinansowanych z kasy Wspólnoty ogłoszonej przez Minister Rozwoju Regionalnego nie znalazł się ani jeden dworzec.
Michał Wrzosek, rzecznik prasowy PKP mówi natomiast, że nie dotarły do niego żadne informacje o podjęciu ostatecznych decyzji w tej sprawie.
Pieniądze zostały rozdysponowane na ponad dwieście projektów związanych z budową między innymi dróg, autostrad, portów morskich i lotnisk.
Kolejarze planując modernizację dworców w ogóle nie przewidzieli braku unijnych pieniędzy. Furgalski mówi, że teraz PKP powinno szukać innych inwestorów. Jego zdaniem kolej powinna oddać dworce na przykład w ręce samorządu. Uważa on bowiem, że sama sobie z tym problemem nie poradzi.
Michał Wrzosek zapewnił, że rozmowy z samorządami trwają.
http://biznes.onet.pl/0,1685789,wiadomosci.html
salutuj - Wto Lut 05, 2008 7:55 am
www.pajacyk.pl - Wejdź i nakarm głodne dziecko
absinth - Wto Lut 05, 2008 10:59 am
Remonty dworców bez dotacji
Agnieszka Stefańska, Agnieszka Łakoma, pap 05-02-2008, ostatnia aktualizacja 05-02-2008 00:59
– Na liście kluczowych projektów Ministerstwa Rozwoju Regionalnego nie znalazł się ani jeden dworzec – mówi Adrian Furgalski, ekspert od rynku kolejowego zespołu doradców TOR.
– PKP nie przewidziały takiego obrotu sprawy i z góry wliczyły 100 mln euro potencjalnej dotacji w swój budżet. Teraz trzeba poszukać innych inwestorów.
Na liście znalazło się ponad 200 projektów inwestycyjnych, m.in. budowa dróg, lotnisk i portów. Tyle że w transporcie kwota na inwestycje została ograniczona. Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, jeszcze miesiąc temu zabiegał w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego o wpisanie dworców na listę projektów kluczowych. Bezskutecznie. Niemniej jednak Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA, przekonuje, że spółka nie zakończyła jeszcze ostatecznie negocjacji z resortem. Za pół roku lista projektów będzie weryfikowana, więc dworce mają szanse się na niej znaleźć. Poza tym kolej rozmawia z samorządami na temat wspólnej modernizacji dworców.
W połowie ubiegłego roku, tuż po ogłoszeniu decyzji o przyznaniu Polsce organizacji Euro 2012 Andrzej Wach, prezes PKP SA, obliczył, że na zaplanowane remonty dziewięciu polskich dworców (trzech w Warszawie i po jednym w Krakowie, Chorzowie, Katowicach, Wrocławiu Gdyni i Poznaniu) spółka musi wydać od 1,6 do 2,3 mld zł do 2012 r.
Szacuje się, że prace przy jednym obiekcie pochłoną od kilkunastu do kilkuset milionów złotych. Najbardziej kosztowny jest remont katowickiego dworca, szacuje się go aż na 200 mln euro (z parkingami i zapleczem gastronomicznym oraz połączeniem z lotniskiem w Pyrzowicach). To będzie największa dworcowa inwestycja. A prywatnego inwestora, który wejdzie do Katowic, poznamy najpóźniej w połowie roku.
– ]Rozmowy będą prowadzone z trzema wybranymi w rokowaniach firmami. Są to Hines Polska sp. z o.o., Echo Investment SA i Atlas Estates – mówi Michał Wrzosek.
– Po przyznaniu nam organizacji mistrzostw zainteresowanie dworcami wśród inwestorów wzrosło – przekonywał w ubiegłym roku ówczesny dyrektor zarządzania nieruchomościami w PKP SA Jarosław Adwent. Widocznie zapewnienia te uspokoiły urzędników dzielących unijne dotacje i dlatego nie wpisali dworców na najnowszą ministerialną listę.
Kolejarze przyznają, że liczyli na 100 mln euro, ale zapewniają, że brak środków nie pokrzyżuje planów modernizacji. Spółka podpisała już bowiem umowy o współpracy z samorządami m.in. Szczecina, Łodzi, Poznania, Krakowa, Katowic, a także Warszawy. – Kolej powinna przekazać dworce w ręce samorządów, w przeciwnym razie nie poradzi sobie z brakiem 100 mln euro w budżecie – uważa Furgalski.
Na modernizację dworców kolej planuje wydać do 2012 r. dwa razy tyle, co w ubiegłym roku na remonty torów. Bez unijnych dotacji konieczna jest współpraca z prywatnymi inwestorami.
iar
Źródło : Rzeczpospolita
jak na moj gust to im sie inwestorzy pomylili z tymi od DOKP
Safin - Wto Lut 05, 2008 11:10 am
hmmm
minister rozwoju regionalnego jest nasz?
wiec moze prowadzi jakis "konstruktywny sabotaż". Oby cos wreszcie ruszyło w psrawie dworca.
mnie cieszy szczegolnie podkreslanie planowania parkingow. Powinny byc płatne, ale przystepne. Darmowe parkingi za to powinny byc w systemie P&R na obrzeżach masta. A parkowanie "na ulicy" powinno być bardzo drogie [5+zł za h, ale i 1zł za 10 minut]. To wyczyściłoby miasto, wyeksponowało ładniejsze i droższe samochody
EOT
absinth - Czw Lut 07, 2008 10:48 pm
dotyczy Wroclawia, ale wrzucam tu, bo wyraznie widac roznice w podejsciu...
tam najpierw miedzynarodowy konkurs i dopiero przebudowa
u nas w zasadzie wszystko zostawia sie inwestorowi, a jak wiadomo wolnorynkowe regult gry (zysk) niekoniecznie przekladaja sie na najlepsza jakosc przestrzeni publicznej ( o czym pisal sam guru wolnorynkowej ekonomii Milton Friedman, co juz chyba cos znaczy) , a o takiej przeciez mowa w przypadku dworca i przyleglosci
Główny dworzec Wrocławia zostanie zmodernizowany
gaw 07-02-2008, ostatnia aktualizacja 07-02-2008 17:27
Władze PKP i miasta Wrocławia zawarły porozumienie dotyczące przygotowania projektu modernizacji budynku dworca głównego i otaczającego go terenu miejskiego.
Miasto Wrocław i PKP SA przeznaczą wspólnie do 100 tys. zł na nagrody w międzynarodowym konkursie na projekt modernizacji wrocławskiego dworca. Prace budowlane, w oparciu o zwycięski projekt, powinny rozpocząć się w 2009 r.
Konkurs - "Koncepcja architektoniczno-urbanistyczna rewitalizacji Dworca Głównego we Wrocławiu wraz z otoczeniem" - ogłoszony zostanie w marcu. Rozwiązanie konkursu zaplanowano na wrzesień br.
Na bazie zwycięskiego projektu zostanie przygotowany w 2009 r. - w oddzielnym postępowaniu przetargowym - ostateczny projekt budowlany.
"Celem zawartego porozumienia jest jak najlepsze zaplanowanie modernizacji dworca PKP we Wrocławiu i otaczającej go części miasta, które będzie uwzględniało wzajemne usytuowanie budynków należących do samorządu miasta i obiektów kolejowych. Architekci będą brać pod uwagę obszar ograniczony ulicami: Piłsudskiego, Peronową i Suchą" - wyjaśnił rzecznik PKP Michał Wrzosek.
Współpraca będzie obejmować wspólną organizację konkursu na wykonanie projektu modernizacji oraz współfinansowanie konkursu. Wrocław i PKP zobowiązały się m.in. do współdziałania w przygotowaniu dokumentacji konkursowej, powołania komisji konkursowej, współfinansowania nagród i niezbędnych kosztów organizacji przedsięwzięcia oraz organizacji wystawy pokonkursowej.
...
rasgar - Pią Lut 08, 2008 9:04 pm
@absinth - może nie zamieszczaj już więcej takich artykułów bo tylko się smutno robi...
Szlag mnie trafia, bo u nas jedyny taki projekt który ma szanse realizacji, to muzeum śląskie, reszta to albo mżonki, albo bezgraniczne królestwo baumy, szajsu i tandety
absinth - Wto Lut 26, 2008 10:39 am
PKP wydadzą na odnowienie dworców prawie 6 mld zł
(Gazeta Prawna/26.02.2008, godz. 05:00)
15 dworców głównych i prawie setka lokalnych przystanków ma przejść modernizację do 2013 roku.
Przegląd prasy:
PKP wydadzą na odnowienie dworców prawie 6 mld zł
(Gazeta Prawna/26.02.2008, godz. 05:00)
15 dworców głównych i prawie setka lokalnych przystanków ma przejść modernizację do 2013 roku.
R E K L A M A czytaj dalej
Do 2013 roku kolej zamierza zainwestować prawie 6 mld zł w remonty i budowę dużych i małych dworców kolejowych. Zła wiadomość: spółka wytypowała do tych przemian przystanki tylko w pięciu regionach kraju: gdańskim, szczecińskim, poznańskim, wrocławskim i warszawskim.
Chociaż PKP nie dostały z UE finansowego wsparcia wycenionej na prawie 100 mln euro modernizacji trzech strategicznych dworców: Warszawa Centralna, Wrocław Główny i Kraków Główny, to zarząd spółki nie zamierza rezygnować z ich remontów.
- Plany i terminy pozostają bez zmian - zapewnia Michał Wrzosek, rzecznik PKP.
Do końca 2012 roku kolejowa spółka planuje odnowić 15 głównych polskich dworców. W niektórych przypadkach, jak na stacji Warszawa Zachodnia, dworzec zostanie po prostu wybudowany od początku. Ich modernizacja pochłonie co najmniej 5,3 mld zł (1,5 mld euro), ale większość tych wydatków mają pokryć prywatni inwestorzy, którzy sfinansują budowę części komercyjnej w każdym projekcie.
- Trwają rokowania z potencjalnymi inwestorami finansowymi, którzy wspólnie z PKP wybudują nowe dworce kolejowe: Warszawa Zachodnia, Warszawa Wschodnia i Katowice Główne. W tej samej formule zmodernizowane zostaną również dworce w Szczecinie, Wrocławiu, Łodzi, Sopocie, Gdyni, Krakowie i Chorzowie - wylicza Michał Wrzosek.
PKP obiecują też zmianę wizerunku lokalnych przystanków. Równolegle ma zostać odnowionych prawie 100 przystanków i wybudowanych ponad 20 nowych. Koszt tych projektów przekroczy 330 mln zł.
- PKP nie zdążą przeprowadzić modernizacji do 2012 roku. Kolej nigdy nie znajdzie takich pieniędzy, a większą niż PKP zdolność pozyskiwania prywatnego kapitału mają samorządy. Należy znowelizować prawo i przekazać im dworce - uważa Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor.
Do tej pory 13 mniejszych dworców przekazano w całości samorządom, 30 jest przez nie użytkowanych, a 45 małych dworców zostało wyremontowanych przy współudziale samorządów. Kilkanaście zostało też sprzedanych prywatnym właścicielom.
Katarzyna Mokrzycka
Safin - Wto Lut 26, 2008 11:46 am
"Nowe"
kiwele - Pią Mar 07, 2008 4:13 pm
Nie pamietam, by ktos kiedykolwiek wspominal, ze gorny i dolny hol budynku dworca byly polaczone dlugimi schodami ruchomymi.
Raz przebiegalem hol pospiesznie do pociagu, to bylo w latach osiemdziesiatych, i slyszalem straszny krzyk malej dziewczynki, ktorej stopa uwiezla podobno w schodach. Po tym wypadku nie widzialem,by schody byly jeszcze czynne.
Dzis schody sa tak zakamuflowane przez rozne budki, ze nikt nie moze nawet podejrzewac, ze one istnialy.
To taki maly przyczynek do ewolucji dworca, czy raczej do jego niepowstrzymanej nigdy degradacji.
cinestep - Nie Mar 09, 2008 11:14 pm
I apologise for being unable to write in Polish, however I would welcome news in English of the threats and opportunities faced by Katowice railway station.
Having seen a photograph of Katowice station and learnt that demolition had been proposed and challenged I was inspired to go to Katowice and take a look for myself.
I think it is a very important building. The building is fascinating Old photographs show that its hall is magnificent, or at least it was I can see that is now cluttered with traders' units in a plethora of styles and it has derelict escalators. It is generally regarded as dirty with graffiti, stinking and messy with beggars and pickpockets. Many of the elegant up and down lighters both inside and out need their bulbs changing. Advertising hoardings of all kinds compete and add to the chaos.
Here in Huddersfield, England we have 21 freestanding asymmetric hyperbolic parabaloid umbrellas forming the Queensgate Market Hall completed in 1970. The buildingâs structural engineer was Joe Nichols of Leonard and Partners. To aid his computation of the stresses in the shells he used a paper by Eliahu Traum (then Senior Lecturer in Civil Engineering at the Israel Institute of Technology, Haifa) that had been published in the Australian journal: Architectural Science Review, June1964; 'Bending and torsional stresses in assymetrical hyperbolic paraboloids'.
The aesthetic connection of Queensgate market hall with Katowice Railway Station can be seen. However there is connection between the two buildings that is not apparent at first sight. In Huddersfield the 21 freestanding asymmetric hyperbolic parabaloid shell umbrellas have much more and uninterrupted all round glazing. They are in design spirit, quite different; but the engineering principles are related.
Traum went on to become Professor of Construction, Grad School of Design Harvard / MIT. While he was there he worked with and co-authored with fellow professor, Waclav Zalewski a 1971 MIT publication, âśA simplified procedure for torsional analysis of prismatic members with open sectionâ.
That such a building that was engineered by the great Wacław Zalewski, colleague of Eliahu Traum is at risk, is serious. It is especially significant because Wacław Zalewski, who contributed greatly to the design and construction strategy for the renowned and innovative Spodek.
The station needs a overall controlling hand to bring order to this mess. Anyone familiar with Newark Airport terminals, (New Jersey) will be able to see how elegant Katowice station could be.
Katowice has much more to offer with some stunning architecture. I hope that Tomasz Koniorâs redevelopment work allows the station to be renewed to commercial and design success.
Huddersfieldâs market hall is also at risk of demolition. Proposals for redevelopment are about to be consulted on. The campaigning group Huddersfield Gem opposes the demolition proposals. The groupâs website is at www.huddersfieldgem.org
If the supporters of Katowice station want my support or that of Huddersfield Gem I hope they will get in touch.
winn - Pon Mar 10, 2008 10:14 am
you should read an article entitled "hear the tune of railway station" on the main page of GKW - http://www.gkw.katowice.pl/. just scroll down and youll see it.
you have also pointed out some interesting aspects about this kind of architecture.
the forumers here have noticed the new ark terminal's simmilarities to the katowice central railway station too
anyway, the article describes in detail the station and has a general tone of saving the building in the reconstruction/refurbishment/demolition plans.
that is of course if you havent read it already.
about news in english. the main portal page gkw.katowice.pl has english as default language. not all news are translated tho, so you may have gotten the impression of it being entirely in polish. and if its still all polish, try clicking "Select language" button.
that is not true, and if you scroll down, youll see
i seem to be the main translator here, so i translate stuff whenever i can.
i think that most of the forumers share your views about the station
and it is also refreshing to see a new perspective on this years-old case.
cinestep - Wto Mar 11, 2008 8:09 pm
Thank you winn. I have read everything in English I can find including the forumâs excellent articles. I am left wanting to learn what decisions have been made or what is expected next.
I wrote to Piotr Uszok but I have not had a reply.
Best wishes to Katowice Forumers. You have a city worth shouting about.
rasgar - Śro Mar 12, 2008 3:51 pm
I wrote to Piotr Uszok but I have not had a reply.
You don't say...
He won't be famous for maintaining a direct dialog with the citizens...
BTW - welcome to the forum
Strona 1 z 30 • Wyszukiwarka znalazła 3496 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30