ďťż
 
[Katowice] Dworzec PKP (cz.2) - projekt firmy Neinver



absinth - Sob Gru 06, 2008 11:16 am

I jeszcze jedna mała uwaga - abstrahując od tego, że PKP zachowuje się tak a nie inaczej - to demokracja w takich sprawach to za przeproszeniem gówno jest. Konieczny mówi że zabudowa pl. Szewczyka to nieporozumienie, znowu innym odpowiada takie rozwiązanie. Jedni wolą kielichy, inni ich nie akceptują. Ile osób, tyle zdań. Dlatego nie dziwię się, że PKP się nikogo o zdanie nie pyta, bo "jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził". Tylko, że powinni wziąć odpowiedzialność za kształtowanie miasta i zrobić coś porządnego. Po prostu. A z tym jest problem.

hmm..
chyba mylisz pojecie debaty publicznej czy konsultacji, które z założenia nie mają charakteru rozstrzygającego z referendum czy czymś na jego kształt, co ma charakter rozstrzygający.
W sprawie z dworcem zabrakło tego pierwszego, uczciwej publicznej debaty, gdzie każda ze stron z uwgzlednieniem szerokiego spektrum pogladow moglaby sie wypowiedziec i wprost zaprezentowac swoje stanowisko, przedstawic swoje argumenty sa i przeciw, znajac stanowisko innej strony
otwarte karty,

i tego tutaj zabraklo, a nie glosu ludu, ktory mialby rozstrzygnac czy kielichy sa be czy nie, ale debaty, a ta jest mozliwa tylko wtedy, kiedy wiemy co proponuje kazda ze stron.




trepek - Sob Gru 06, 2008 12:20 pm
- Na razie jestem przygnębiony, szkoda, że PKP nie zdecydowały się na ogłoszenie konkursu architektonicznego. Jestem przekonany, że z początku, po zakończeniu budowy, to miejsce i tak będzie się cieszyć popularnością, ale po jakimś czasie zacznie się ludziom nudzić, tak jak każde centrum handlowe. W środku miasta nie możemy sobie na to pozwolić - mówi o swych obawach Konieczny.

Które to niby centrum handlowe sie ludziom znudziło?
Mi tam się dworzec za bardzo nie podoba, bo nie ma co ukrywać, że za bardzo do tego miejsca nie pasuje. Ale z drugiej strony jest bardzo nowoczesny i kto wie czy nie byłby to strzał w 10 i niesamowite zwiększenie popularności miasta, a także zmiana stosunku do niego przez większość ludzi.



Maciek B - Sob Gru 06, 2008 12:27 pm
Przyznaję, że zwrot "demokracja" był w tym kontekście nieodpowiedni. Referendum nigdy pod uwagę nie brałem i uważam, że byłoby totalną głupotą. Chodzi mi właśnie o te debaty, konsultacje. Jest to ciągle wpływanie na czyjeś decyzje, które często do niczego nie prowadzi. Bo Konieczny chce pl. Szewczyka, a ktoś inny go nie chce. Ktoś chce deptak na Mariackiej, ktoś chce mieć spożywczak na Mariackiej. Ktoś lubi wieżowce, inny niską zabudowę. Itd. 100 ludzi - 100 pomysłów.
Chcę jeszcze raz podkreślić - abstrahuję od zachowania PKP, które jest niewłaściwe. Powinni wg mnie twardą ręką wziąć spawy w swoje ręce, nikogo się pytając o zdanie. Zatrudnić porządnych architektów, urbanistów i stworzyć funkcjonalny dworzec, wpisujący się w otoczenie i cały "kontekst". Niestety to tylko abstrakcyjny wzorzec.



miglanc - Sob Gru 06, 2008 12:31 pm
Pamietacie jak to było z tym świstakiem?




Michał Gomoła - Sob Gru 06, 2008 12:34 pm
1. Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisał trepek.
2. Ciężko ocenić z takiego rzutu, bo tak naprawdę niewielu będzie mogło oglądać dworzec z góry.
3. "Zabudowanie placu Szewczyka to zbrodnia..." rozumiem, że teraz jest niezabudowany? Że wg Pana Koniecznego ta "przestrzeń miejska" daje wrażenie wielkomiejskości Katowic
4. Krytyką Koniecznego się nie przejmuje, bo on wszystko krytykuje.
5. Bardzo, bardzo dobrze się stało, że dworzec autobusowy zostanie schowany pod ziemię. Wydaje mi się, że może to wywołać efekt "WOW" na naszym polskim podwórku.
6. Ogólnie jestem bardziej na "tak", niż "nie". Na pewno będzie lepiej niż teraz



kiwele - Sob Gru 06, 2008 12:37 pm

Pamietacie jak to było z tym świstakiem?

nie



kiwele - Sob Gru 06, 2008 12:53 pm

5. Bardzo, bardzo dobrze się stało, że dworzec autobusowy zostanie schowany pod ziemię. Wydaje mi się, że może to wywołać efekt "WOW" na naszym polskim podwórku.
W opisie rzeczywiscie jest wzmianka o podziemnym dworcu autobusowym, ale w to zupelnie nie wierze. Po prostu zostal do takiego zakwalifikowany przez znajdujacy sie nad nim skwer. Utwierdza w tym inna wzmianka, ze pod placem bedzie parking na tysiace samochodow.
Budowanie prawdziwie podziemnego dworca autobusowego byloby kompletnie nierozumne juz chocby z uwagi na koniecznosc budowy poteznych ramp zjazdowych zabierajacych duzo wiecej miejsca niz te dla samochodow. Pozatem postawiloby to zupelnie nowe niepotrzebne wyzwania jak dojscia dla pasazerow i oczywiscie wymuszona ciagla wentylacja mechaniczna.



szyna - Sob Gru 06, 2008 3:50 pm
Oj bardzo słabo, projekt wsadzony z kosmosu, nie respektujący otoczenia, policzek dany Katowicom, miastu moderny, któremu chce się na siłę wcisnąć Dubaj. Próbują zrobić projekt na zasadzie Złotych Tarasów, odrzucający tkankę miejską. Problem rozdarcia Katowic torami nie zostanie tym projektem rozwiązany tylko pogłębiony wysokością tych wież. Mam wrażenie, że projektant nawet nie był w Katowicach. Poza tym ten budynek krzyczy, że jest największy i się super świeci, tak jakby architekt próbował zrobić dzieło życia, ale mu nie wyszło



Hoover - Sob Gru 06, 2008 6:35 pm
oj wygląda tak jak bym to ja napisał



Mr. Frog - Sob Gru 06, 2008 6:41 pm
Tandeta jakich mało. Już wolę nasz stary dworzec.



Bruno_Taut - Sob Gru 06, 2008 8:49 pm

Oj bardzo słabo, projekt wsadzony z kosmosu, nie respektujący otoczenia, policzek dany Katowicom, miastu moderny, któremu chce się na siłę wcisnąć Dubaj. Próbują zrobić projekt na zasadzie Złotych Tarasów, odrzucający tkankę miejską. Problem rozdarcia Katowic torami nie zostanie tym projektem rozwiązany tylko pogłębiony wysokością tych wież. Mam wrażenie, że projektant nawet nie był w Katowicach. Poza tym ten budynek krzyczy, że jest największy i się super świeci, tak jakby architekt próbował zrobić dzieło życia, ale mu nie wyszło

Katowice są miastem historyzmu w niemniejszym stopniu niż miastem moderny. Akurat zarzut braku zgodności z otoczeniem jest w tym przypadku karkołomny - dokładnie taki sam można postawic socmodernistycznym obiektom czy kielichowemu dworcowi.



trepek - Sob Gru 06, 2008 9:04 pm


Katowice są miastem historyzmu w niemniejszym stopniu niż miastem moderny. Akurat zarzut braku zgodności z otoczeniem jest w tym przypadku karkołomny - dokładnie taki sam można postawic socmodernistycznym obiektom czy kielichowemu dworcowi.


Zgadzam się w 100%
Wielu z was krzyczy, że to oburzające, że projekt nie pasuje do otoczenia, ale te same osoby broniły obecnego dworca, który też raczej spójności z resztą budynków dookoła nie zachowuje.

Możemy sobie tutaj pisać, ale niestety wątpie czy cokolwiek z tego będzie. Zwłaszcza po informacji o kolejnej firmie, która przygotuje projekt.
Jak pokazałem ojcu projekt to powiedział, że nie wierzy w jakąkolwiek zmiane po tylu latach obietnic i ja coraz bardziej podzielam jego pogląd.



Bartek - Sob Gru 06, 2008 9:53 pm
No to jeszcze dwie wizualizacje z dzisiejszej GW







Slimowski - Sob Gru 06, 2008 10:19 pm
Sam nie wiem co o tym myśleć.
Zresztą widać że na forum głosy są bardzo podzielone.
Na pewno wieże zadziałały na niektórych jak przynętą , jak by projekt wyglądał bez nich? Mi się one nie podobają, dodatkowo jestem zdania iż wysokościowce powinny powstawać w innych rejonach (okolice chorzowskiej, grundmana).
Patrząc na sam obiekt któr miał by powstać w miejsce placu Szewczyka, w czym jest on atrakcyjny? Bo moim zdaniem mógł by stanąć w jedyn szeregu z architekturą silesi city center czy galerii krakowskiej.
Ja mam nadzieje że to jest tylko prowokacja, żeby ruszyć społeczeństwo i zacząć domagać się międzynarodowego konkursu!



kropek - Sob Gru 06, 2008 10:44 pm
dzieki za wizki ze skanów z GW

mi sie nawet podoba.

tylko ciekawy jestem jednej rzeczy: przeciez miasto wiele razy powtarzalo, ze kompleks na terenie dworca PKP nie moze byc wyzszy niz te 5-6 pieter -tak, zeby psowal do okolicznej zabudowy... wieze wyraznie odstaja od tego... Albo PKP i inwestor nic sobie z tego nie robia (o ile to naprawe jest finalna wersja projektu) albo UM sie zgodził... (?) chociaz miasto prawie i tak nie mialo nic do gadania tak z drugiej strony...



salutuj - Sob Gru 06, 2008 11:46 pm
Kolejne dwie wizualizacje przekonują mnie bardziej do tego.
Od strony 3Maja powinni zrezygnować ze skorupy.
A od strony Młyńskiej najlepiej jakby były przeszklenia powoli ustępujące jednolitej skorupie która na końcu będzie stanowić tło dla grzybków. koncepcja nowego wejścia od młyńskiej jest bardzo ciekawa, ale od strony zachodniej tez musi być przestronne wejście.

Nie zgadzam się z zarzutami wobec wież, że nie pasują. Takie dominanty na powiedzmy 60-80m mogłyby powstać, zwłaszcza jeśli nie schowają torów pod ziemię (choć nawet jeśli, to wtedy wieńczyłyby aleję. Tylko, że nie w proponowanej formie.



szyna - Nie Gru 07, 2008 2:06 am


Katowice są miastem historyzmu w niemniejszym stopniu niż miastem moderny. Akurat zarzut braku zgodności z otoczeniem jest w tym przypadku karkołomny - dokładnie taki sam można postawic socmodernistycznym obiektom czy kielichowemu dworcowi.


Jakkolwiek masz rację, to nazwałem Katowice miastem moderny dlatego, że jest jej dużo i to w dobrym wydaniu. Natomiast historyzm, jest czasem lepszy czasem gorszy, ale generalnie przeciętny, który można spotkać gdzie indziej- w tym sensie mamy unikatowe miasto i na to trzeba mieć wzgląd. W każdym razie obecny dworzec prezentował architekturę nowoczesną, ale respektował zastaną przestrzeń. Był postawiony w centralnym miejscu, ale to wynikało z tego jaką funkcję pełnił. Wyburzono, część kamienic, ale to była konieczność. Ten nowy projekt ( o ile to jest w ogóle jakiś projekt a nie pojechana wizja projektanta) nie zważa na nic. Katowice nie potrzebują tu jakiegoś super projektu (którym ten nie jest) tylko dokończenia projektu z lat 70, odświeżenia go i uporządkowania przestrzeni dookoła



Darkat - Nie Gru 07, 2008 8:19 am
mnie sie z tych powyższych rysunków podoba wejście do dworca jest na osi Stawowej .
Wiecie co tak sobie wyobrażałem mniej więcej tą przebudowę z tą różnicą że wejście do dworca byłoby z obecnego dworca czyli poziomu +1 cz +2. Różnica polegałaby równiez na tym że ma poziomie +1 czy 0 byłoby to centrum wtedy autobusy by były na poziomie -1 a nad centrum handlowym byłoby normalnie miasto z kamienic w pobliżu Słowackiego mogły by być mini biurowce itd. acha i można by było przejść dworzec na poziomie obecnego wejścia Jak widać jest podobnie i jest różnie
Mamy wersje uproszczoną krótko mówiąc



Cuma - Nie Gru 07, 2008 8:50 am
Chciałm zauważyć, że na tych wizkach widać jakie kielichy są ładne Ja mam mieszane uczucia co do tego (projektu) Trochę mi się podoba, trochę nie. Myślę, że dopracowany, byłby obrym projektem.



Kris - Nie Gru 07, 2008 9:07 am


Dworzec pod ziemią?

Jest szansa, że perony na katowickim dworcu PKP znajdą się pod ziemią. Nie chodzi tu o wizję katastrofy, ale o poważną inwestycję Polskich Kolei Państwowych, by wzorem Warszawy schować torowisko pod powierzchnię ziemi, a to co na powierzchni - zagospodarować.

Perony na Dworcu Centralnym w Warszawie. Tutaj tory ukryto pod ziemią ponad 30 lat temu... W podobnym okresie powstawał dworzec w Katowicach - tu jednak takie plany uznano za nierealne. Nierealna kiedyś wizja, może stać się całkiem realna. Z funduszy unijnych wkrótce ma rozpocząć się przebudowa linii kolejowej E-30 Legnica – Przemyśl i przy tej okazji - zdaniem jednego z katowickich przedstawicieli PKP - można schować tory pod ziemią.


fot. arch.

Wizja jest, ale konkretnych rozmów między PKP a miastem jak na razie nie widać. Torowisko miałoby zagłębiać się na wysokości Zawodzia i ponad 2 kilometry dalej wyłaniać na wysokości Załęża. Zdaniem architektów byłaby to najlepsza inwestycja w mieście.

(Aktualności TVP Katowice)
http://ww6.tvp.pl/6485,20081206840968.strona



Michał Gomoła - Nie Gru 07, 2008 9:46 am
Znów marudzicie chłopaki Spójrzcie na plusy tego przedsięwzięcia:

- dokończenie zabudowy pierzei 3go Maja,
- dworzec autobusowy pod ziemią,
- parkingi podziemne,
- ściągnięcie życia do centrum, kosztem SCC i innych obrzeżnych centrów handlowych,
- zabudowanie niestety brzydkiego Placu Szewczyka ( tak to niestety jest jak się czegoś nie burzy do końca, widok na tył kamienic przed dworcem jest ohydny ),
- ten dworzec drastycznie zmieni postrzeganie Katowic ( na lepsze oczywiście ) przez przeciętnego podróżnego,
- wasze ukochane kielichy są naprawdę dobrze wyeksponowane,
- miasto nie płaci za przebudowę ani złotówki,
- istnieje realna szansa, że dworzec zostanie dokończony w 2012r. , w przypadku protestów, dodatkowych negocjacji z PKP spokojnie można dołożyć do tej daty 6-8 lat...



SPUTNIK - Nie Gru 07, 2008 9:58 am
spodziewałem się czegoś gorszego i jeśli dworzec powstanie w wersji z wizualizacji to będę zadowolony.

w centrum potrzebne jest cokolwiek co śiągnie tu ludzi i jeśłi ma to być dworzec w tej formie to niech będzie,( bo jeśli zacznie się coś dziać to kolejne realizacje będą myśłe już tylko lepsze)



Bruno_Taut - Nie Gru 07, 2008 10:25 am


Katowice są miastem historyzmu w niemniejszym stopniu niż miastem moderny. Akurat zarzut braku zgodności z otoczeniem jest w tym przypadku karkołomny - dokładnie taki sam można postawic socmodernistycznym obiektom czy kielichowemu dworcowi.


Jakkolwiek masz rację, to nazwałem Katowice miastem moderny dlatego, że jest jej dużo i to w dobrym wydaniu. Natomiast historyzm, jest czasem lepszy czasem gorszy, ale generalnie przeciętny, który można spotkać gdzie indziej- w tym sensie mamy unikatowe miasto i na to trzeba mieć wzgląd. W każdym razie obecny dworzec prezentował architekturę nowoczesną, ale respektował zastaną przestrzeń. Był postawiony w centralnym miejscu, ale to wynikało z tego jaką funkcję pełnił. Wyburzono, część kamienic, ale to była konieczność. Ten nowy projekt ( o ile to jest w ogóle jakiś projekt a nie pojechana wizja projektanta) nie zważa na nic. Katowice nie potrzebują tu jakiegoś super projektu (którym ten nie jest) tylko dokończenia projektu z lat 70, odświeżenia go i uporządkowania przestrzeni dookoła



szyna - Nie Gru 07, 2008 11:04 am

Znów marudzicie chłopaki Spójrzcie na plusy tego przedsięwzięcia:

- dokończenie zabudowy pierzei 3go Maja,
- dworzec autobusowy pod ziemią,
- parkingi podziemne,
- ściągnięcie życia do centrum, kosztem SCC i innych obrzeżnych centrów handlowych,
- zabudowanie niestety brzydkiego Placu Szewczyka ( tak to niestety jest jak się czegoś nie burzy do końca, widok na tył kamienic przed dworcem jest ohydny ),
- ten dworzec drastycznie zmieni postrzeganie Katowic ( na lepsze oczywiście ) przez przeciętnego podróżnego,
- wasze ukochane kielichy są naprawdę dobrze wyeksponowane,
- miasto nie płaci za przebudowę ani złotówki,
- istnieje realna szansa, że dworzec zostanie dokończony w 2012r. , w przypadku protestów, dodatkowych negocjacji z PKP spokojnie można dołożyć do tej daty 6-8 lat...


Dokończenie pierzei 3 maja nie jest dobrym rozwiązaniem-do tej pory ta przerwa wprowadzała nas na plac i wskazywała dworzec. Jakby na to nie patrzeć do tej pory od razu było widać gdzie ten dworzec jest, a budynki o takiej funkcji muszą być łatwo zauważalne dla pasażera.

- dostajemy ślepą ścianę na 3 maja(na pewno blacha jeszcze lepiej się świeci jak się nią gołębie zajmą)
- żeby przejść na dworzec autobusowy muszę się przedrzeć przez galerię handlową-ogólnie cały ten projekt jest odwróceniem funkcji z dworca robi nam się moloch handlowy z komunikacją wsadzoną jak gdyby na dokładkę, a uważam że te dwie rzeczy nie powinny sobie wchodzić w drogę, być sprzężone jedynie bliskością, a nie włazić na siebie.
- parking na tysiące aut-znakomicie to jest to czego potrzebujemy na mikołowskiej i dworcowej: jeszcze więcej aut! miasto się po prostu zapcha całkowicie
- dużo lepszym zatrzymaniem(bo przecież już tam są) ludzi byłoby zrobienie estetycznej 3 maja, chodzi o to żeby mogli wejść na kawę, zrobić zakupy- do tego nie potrzeba takiego monstrum.
- plac szewczyka jest brzydki, ale ten projekt właściwie całkowicie go likwiduje, bo tam górą galerii będzie tylko zielony dach(tak wygląda-na wizkach), a nie żaden skwer
- fajnie będziemy miastem które się wyróżnia galerią handlową zamiast dworca-nikt tego nie ma, a na pewno nie Kraków i Warszawa
- kielichy są fajne ze względu na dwie rzeczy: to, że tworzą całą konstrukcję nietypowym kształtem oraz surowy wygląd fakturowego betonu i te dwie rzeczy świetnie współgrają
- miasto nie płaci-płaci inwestor, który potem będzie zarabiał ogromne pieniądze-dlatego wymagam, żeby zbudował w moim mieście coś co będzie dobre i spójne z tym miastem
- dobre projekty powinny powstawać tu i teraz(szczególnie za taką kasę)
- projekt nawet nie rusza północnej pierzei placu szewczyka to pokazuje jak bardzo jest zrobiony po łebkach



Tequila - Nie Gru 07, 2008 11:17 am
Dziwne że Stary Dworzec tworzył jako taką pierzeję i nikt nie mylił jego funkcji.
Trzeba uzupełnić pierzeję na 3 Maja - choć niekoniecznie świecącą blachą - a np. cegłą (tak jak np. Alior Bank) na Mikołowskiej.
Tak dla parkingu dla kilku tysięcy aut - które teraz bezczelnie zapychają wszystkie ulice w centrum i które powinny być właśnie skumulowane w jednym miejscu.
Tak dla przykrycia dworca autobusowego - bo obecne warunki urągają jakimkolwiek standardom obsługi podróżnych.
Brak szkiców z Placem Andrzeja ( Oddz. Mł.Powst.) i wejściami od strony Kościuszki.
Na dawnych wizkach z ING było widać tramwaj w śladzie dzisiejszej ulicy Dworcowej - i tego tutaj mi brakuje. Te wieże mogą nawet stanąć ale nad torami jako symbol wjazdu- wyjazdu. Same centrum na Placu Szewczyka nie powinno jednak być wyższe niż otaczające kamienice.
Generalnie in plus - choć ciężko cokolwiek więcej powiedzieć po zaledwie 4 dość skąpych szkicach.



szyna - Nie Gru 07, 2008 11:24 am


Katowice są miastem historyzmu w niemniejszym stopniu niż miastem moderny. Akurat zarzut braku zgodności z otoczeniem jest w tym przypadku karkołomny - dokładnie taki sam można postawic socmodernistycznym obiektom czy kielichowemu dworcowi.


Jakkolwiek masz rację, to nazwałem Katowice miastem moderny dlatego, że jest jej dużo i to w dobrym wydaniu. Natomiast historyzm, jest czasem lepszy czasem gorszy, ale generalnie przeciętny, który można spotkać gdzie indziej- w tym sensie mamy unikatowe miasto i na to trzeba mieć wzgląd. W każdym razie obecny dworzec prezentował architekturę nowoczesną, ale respektował zastaną przestrzeń. Był postawiony w centralnym miejscu, ale to wynikało z tego jaką funkcję pełnił. Wyburzono, część kamienic, ale to była konieczność. Ten nowy projekt ( o ile to jest w ogóle jakiś projekt a nie pojechana wizja projektanta) nie zważa na nic. Katowice nie potrzebują tu jakiegoś super projektu (którym ten nie jest) tylko dokończenia projektu z lat 70, odświeżenia go i uporządkowania przestrzeni dookoła



bmayaa - Nie Gru 07, 2008 11:26 am
Kluczem do całości i tak będzie rozwiązanie komunikacji; samochodowej, autobusowej, tramwajowej, kolejowej. Jeśli inwestor tego nie zrobi a miasto nie dopilnuje, Katowice zakorkują się na maxa.



Tequila - Nie Gru 07, 2008 11:32 am
Co do tego narzekanie na Plac Szewczyka - wygrzebana z mroków dziejów tego forum pełna koncepcja architektoniczna Dworca PKP i okolic.





Michał Gomoła - Nie Gru 07, 2008 11:40 am

Dokończenie pierzei 3 maja nie jest dobrym rozwiązaniem-do tej pory ta przerwa wprowadzała nas na plac i wskazywała dworzec. Jakby na to nie patrzeć do tej pory od razu było widać gdzie ten dworzec jest, a budynki o takiej funkcji muszą być łatwo zauważalne dla pasażera.

Proponuję przejść się 3 maja, spojrzeć na ślepą ścianę kamienicy, spojrzeć na 1 kondygnacyjne sklepiki i kioski, jeżeli dalej uważasz, że to dobre rozwiązanie to gratuluję bezproblemowego spojrzenia na świat Teraz jeszcze spójrz na wizualizację i powiedz, że nie widać dworca...

- dostajemy ślepą ścianę na 3 maja(na pewno blacha jeszcze lepiej się świeci jak się nią gołębie zajmą)



szyna - Nie Gru 07, 2008 1:18 pm
Widzę, że się nie do końca rozumiemy.
Zdecydowanie zgadzam się z większością Twoich opinii tylko, że Ty przyjmujesz ten projekt jako: "skoro nie możemy mieć tego w lepszy sposób to weźmiemy to co nam proponują"

A ja uważam inaczej. Projekt( czy raczej szkice koncepcyjne), nie podoba mi się i sądze, że można to zrobić dużo lepiej. Ale do tego trzeba woli i porozumienia wszystkich decydentów tzn UM, inwestora, PKP. Nie podoba mi się fakt, że inwestor, który chce jak najwięcej wycisnąć z tego miasta i regionu poprzez swojego projektanta, ma decydować o kształtowaniu tego centrum.

Po prostu chciałbym, żeby zdecydował o tym międzynarodowy konkurs, który będzie zawierał założenia urbanistyczne dla tego terenu, bo jest to najbardziej obiektywna forma wyłonienia najlepszego projektu. Widzę po prostu jak ważne jest to miejsce dla całej aglomeracji i nie można na to machnąć ręką i powiedzieć budujcie sobie co chcecie. Wierzę, że w tej kwestii zgadzamy się akurat wszyscy.
Wracając do Twoich kontrargumentów: nie mówię, że ślepa ściana jest ok, ale się nie sądze, że kolejna ślepa ściana to poprawi.
Nie mówię, że dworca nie da się zobaczyć ale ta wyrwa w 3 maja powoduje otwarcie na dworzec (czyli plac szewczyka) które trzeba odpowiednio zagospodarować(tzn zaproponować coś lepszego niż estakada, kioski etc.)
Jeśli chodzi o parking to źle się wyraziłem- uważam, że jest bardzo potrzebny
tylko boję się że sama galeria+ewentualne biura w wieżowcach(ogromna powierzchnia biurowa=dużo pracowników) nie spowoduje totalnego paraliżu centrum(przykład Warszawa)

Dalej: nie twierdzę, że wieża czy wieże jako dominanty są złe jako takie w tym miejscu, ale w tej formie psuja otoczenie zamiast je poprawiać.
Uważam też, że złe jest to, że galeria w pewien sposób "narzuca się" pasażerowi
wolałbym inne połączenie(użyłem słowa zamiast bo to wygląda tak, że jest galeria, a dworzec na doczepkę, a powinno być spójne rozwiązanie)

Kwestia kielichów: czołówka architektów, DoCoMoMo, historycy sztuki uznają to za dzieło architektury. Nie bądźmy ignorantami to są specjaliści, wiedzą co mówią.
Dlatego trzeba je uszanować w projekcie a on je "wciska gdzieś tam bez sensu bo tak kazali".

Ten argument ściął mnie z nóg... rozumiem, że projektant ma połączyć centrum z kamienicami, które NIE SĄ własnością PKP, najlepiej w ogóle je przebudować albo wyburzyć...



PIO - Nie Gru 07, 2008 1:50 pm
Ja znów wystąpie tutaj jako ten zły. Projekt mi się posoba. Jest nowoczesny, a przede wwzzystkim widać, że ta duża przestrzeń dworca będzie wkońcu zagospodorowana. A że akurat galerią handlową nie ma nic w tym złego. W Krakowie tez takie połączenie działa i jest dobrze. Naprawę nierozumiem niktórych bio mam wrażenie, że niktórzy by nić niezrobili z tym paskudztwem.



Michał Gomoła - Nie Gru 07, 2008 2:48 pm

uważam, że jest bardzo potrzebny
tylko boję się że sama galeria+ewentualne biura w wieżowcach(ogromna powierzchnia biurowa=dużo pracowników) nie spowoduje totalnego paraliżu centrum(przykład Warszawa)


To jest rzecz, której również najbardziej się boję, jednak z drugiej strony Galeria Krakowska ( poza dniem otwarcia ) nie sparaliżowała Krakowa.

Rozumiem w 100% Twoje argumenty, przede wszystkim dlatego, że sam mam podobne do Twojego podejście, które można streścić w zdaniu "albo robimy coś idealnie, albo nie róbmy tego w ogóle". Mimo to jednak bardziej boję się tego, że to miasto umiera, umiera pomimo tego, że jest stolicą prawie 3 mln aglomeracji. Owszem, można czekać 10 lat na idealny plan przebudowy placu Szewczyka i kolejne 20 na schowanie torów pod ziemią, ale czas jaki na to poświęcimy może być ogromną stratą, nie do odrobienia, pomimo tego, że cel który osiągniemy będzie idealny. Kiedy pacjent umiera trzeba go porazić prądem, a nie opracowywać plan reanimacji, szczególnie, że porażenie wcale nie jest tragicznym rozwiązaniem

Reasumując: projekt dworca nie jest idealny, nie jest nawet bardzo dobry, ale wg mnie jest przyzwoity i należy się z tego cieszyć oraz z innych korzyści które przyniesie.



szyna - Nie Gru 07, 2008 4:10 pm
Oj chyba troszkę, przesadzasz ze swoją wizją umierających Katowic.
Znam sporo ludzi z Warszawy, którzy przyjeżdżając do nas są naprawdę pod wrażeniem tego, że sporo się u nas buduje i to w miarę logiczny sposób. W stolicy buduje się więcej ale bardzo chaotycznie. Zresztą mamy naprawdę dużo fajnej architektury nowoczesnej, której nie trzeba psuć tylko dlatego, żeby postawić coś co przyćmi wszystko inne. I akurat nie wiem czy galeria handlowa przy dworcu jest potrzebą chwili, tym bardziej, że spektakularna budowa w czasie kryzysu może się zamienić w straszydło jeszcze większe od tego co mamy teraz.
Dlatego fajniej byłoby gdyby w tym czasie zmusić miasto do podjęcia planowania tego miasta jak chociażby zrobiono w okolicy korfantego-uważam, że dworzec to równie ważna część miasta.



19duGens64 - Nie Gru 07, 2008 4:39 pm
Nie najlepiej. Trawnik i drzewa na dachu to taki żarcik rozumiem. Te wieże w chcą tylko tym się wyróżnić, że odróżniają się od otoczenia, nie wyróżniają się szczególnym pięknem. Już bym wolał, żeby ten dworzec został, jak jest nawet do 2020, a wybudowano to:


Galeria handlowa na tych wizualizacjach to typ galerii "hipermarketowej", a nie porządnej galerii handlowej z centrum miasta. Nie wiem, czy wiecie o co mi chodzi. Jak powstanie z dobrych (bardzo dobrych) materiałów to prawdopodobnie "nie będę się ciął", bo po SCC to i TOI TOI w tym miejscu mnie nie wzruszy. Tyle.

Aha..



To jest ekstra! Zrobienie takiego przedłużenia Stawowej i przeniesienie tam głównego wejścia, głównej hali.

Poprawione dzięki johny90.



johny90 - Nie Gru 07, 2008 4:48 pm
Mariackiej? Chyba miales na myśli Stawowa?



Tequila - Nie Gru 07, 2008 4:53 pm
Lub prędzej Dworcowej



kropek - Nie Gru 07, 2008 5:12 pm
właśnie... co z Dworcowa...? znika pod ziemie?



Wit - Nie Gru 07, 2008 6:00 pm
Dworzec to opakowanie. Co jest w środku?
Przemysław Jedlecki2008-12-07, ostatnia aktualizacja 2008-12-07 18:06



Mieszkańcy i architekci nie kryją obaw o losy dworca PKP w Katowicach. - Na razie widzimy opakowanie, ale nie wiemy, co jest w środku - mówią po obejrzeniu wizualizacji, które opublikowaliśmy w sobotniej "Gazecie". O przebudowie dworca władze miasta będą dziś rozmawiać z przedstawicielami PKP.

Wizualizacje dwóch bliźniaczych wież nad główną halą dworca i centrum handlowego na pl. Szewczyka to według naszych informacji koncepcja, którą w czasie negocjacji z PKP przedstawiła firma Neinver Polska. Nie wiadomo, czy dworzec po przebudowie będzie właśnie tak wyglądał (kolej zaprosiła do negocjacji firmę TriGranit, znaną w Katowicach z budowy Silesia City Center). Wiemy, że publikacja wywołała sporo emocji. Wojewoda śląski będzie namawiał dziś PKP do publicznej dyskusji na temat pomysłów na przebudowę dworca.

Tomasz Studniarek, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich w Katowicach

Pamiętam równie wspaniałe wizualizacje Doliny Trzech Stawów. Jaka jest rzeczywistość, może zobaczyć każdy na własne oczy. Widzimy w tej chwili opakowanie, ale nie wiemy, co jest w środku. Ciągle brakuje informacji, co z przystankami autobusowymi, jak rozwiązana będzie cała komunikacja w tym miejscu. Brakuje odpowiedzi na oczywiste pytania i realne problemy.

dr Irma Kozina, historyk sztuki z Uniwersytetu Śląskiego

Z tego co widzę, zmieni się nie tylko dworzec. Mamy do czynienia z ingerencją w całą bryłę miasta, zabudowany ma być przecież plac Szewczyka. Znika charakter tego miejsca i pojawia się pytanie, czy katowiczanie się na to godzą? Powstałoby przecież coś, co zdominowałoby przestrzeń centrum Katowic. Widzę, że to nie jest zła architektura. To coś, co może się ludziom podobać. Byłam przygotowana na to, że betonowe kielichy, o które walczyliśmy, zostaną gdzieś schowane w środku. Rzecz tylko w tym, by towarzyszyły temu materiały wysokiej jakości.

Na razie mamy więc wizję dworca, która może przekonać do siebie mieszkańców. Jeśli PKP nie mają zamiaru zniszczyć hali, to ja to kupuję. Nie czarujmy się: każdy inwestor będzie chciał tu zarobić i supermarket zawsze tu się będzie musiał pojawić.

Łukasz Brzenczek, lider katowickiego Stowarzyszenia "Moje Miasto"

Nie mam nic przeciwko zabudowaniu placu Szewczyka, ponieważ zostanie uzupełniona pewna wyrwa w architekturze miasta. Wątpliwości budzi jednak połączenie hali głównej dworca, do której na siłę przyklejony jest komercyjny budynek z placu Szewczyka. Dla mnie to najsłabszy element tego, co widzimy na wizualizacji. Nie było tu dobrego pomysłu. Jeśli chodzi o sam budynek na placu, to zdecydowanie wolałbym, żeby to było kilka obiektów, pomiędzy którymi powstałyby zadaszone pasaże.

Wojciech Małecki, katowicki architekt

Te plany zdecydowanie nie są największym osiągnięciem architektury, a nawet nie posuwają jej do przodu. Nie ma tu nic specjalnego ani na tyle charakterystycznego, by urzec wszystkich swoim urokiem. Moje wątpliwości budzi obły kształt wejścia do części komercyjnej od strony ul. 3 Maja. Nie jest to konstrukcja, która nawiązuje dialog z betonowym modernizmem, który już w tym miejscu istnieje. Mam na myśli halę dworca.

Byłoby lepiej, gdyby na przebudowę został ogłoszony międzynarodowy konkurs. Miasto, które chce być stolicą największej w kraju metropolii, nie może się zgodzić na to, by ktoś przynosił mu w teczce projekt, który na lata zmieni wygląd Katowic.



biohumus - Nie Gru 07, 2008 6:04 pm
krotko: Jezeli zostanie to naprawde dobrze wykonane (a nie w jakosci SCC) to jestem jak najbardziej na tak. Na dluzszy komentarz nie mam teraz czasu



19duGens64 - Nie Gru 07, 2008 6:13 pm


dr Irma Kozina, historyk sztuki z Uniwersytetu Śląskiego

Z tego co widzę, zmieni się nie tylko dworzec. Mamy do czynienia z ingerencją w całą bryłę miasta, zabudowany ma być przecież plac Szewczyka. Znika charakter tego miejsca i pojawia się pytanie, czy katowiczanie się na to godzą? Powstałoby przecież coś, co zdominowałoby przestrzeń centrum Katowic. Widzę, że to nie jest zła architektura. To coś, co może się ludziom podobać. Byłam przygotowana na to, że betonowe kielichy, o które walczyliśmy, zostaną gdzieś schowane w środku. Rzecz tylko w tym, by towarzyszyły temu materiały wysokiej jakości.



Czemu mnie nie dziwi, że ta Pani reprezentuje głos akademicki. Widzę głęboką myśl w tej wypowiedzi. Ja będę walczył o to, żeby z narażeniem życia bronić charakteru Placu Szewczyka. To miejsce w ogóle ma jakiś charakter, oprócz sportu ekstremalnego, gdzie cudem jest nie zginąć pod kołami samochodów?


Łukasz Brzenczek, lider katowickiego Stowarzyszenia "Moje Miasto"

Nie mam nic przeciwko zabudowaniu placu Szewczyka, ponieważ zostanie uzupełniona pewna wyrwa w architekturze miasta. Wątpliwości budzi jednak połączenie hali głównej dworca, do której na siłę przyklejony jest komercyjny budynek z placu Szewczyka. Dla mnie to najsłabszy element tego, co widzimy na wizualizacji. Nie było tu dobrego pomysłu. Jeśli chodzi o sam budynek na placu, to zdecydowanie wolałbym, żeby to było kilka obiektów, pomiędzy którymi powstałyby zadaszone pasaże.


Zbyt dobrze prawi, więc to nie wykładowca akademicki


Wojciech Małecki, katowicki architekt

Te plany zdecydowanie nie są największym osiągnięciem architektury, a nawet nie posuwają jej do przodu. Nie ma tu nic specjalnego ani na tyle charakterystycznego, by urzec wszystkich swoim urokiem. Moje wątpliwości budzi obły kształt wejścia do części komercyjnej od strony ul. 3 Maja. Nie jest to konstrukcja, która nawiązuje dialog z betonowym modernizmem, który już w tym miejscu istnieje. Mam na myśli halę dworca.


Niom.



Tequila - Nie Gru 07, 2008 6:39 pm
I szkice do artykułu z Gazety.Pl

1


2


3


4


5


6


7




macu - Nie Gru 07, 2008 6:44 pm
Zejście "MPK" wskazuje, że dworzec autobusowy faktycznie będzie pod ziemią. W sumoie jestem przychylny temu projektowi, no ale najważniejsze są szczegóły, których jeszcze nie znamy.



Tequila - Nie Gru 07, 2008 6:50 pm
Na tym pierwszym szkicu martwi mnie pozostawienie peronów odkrytymi czyli cały teren nad torami jest znowu nie wykorzystany.



macu - Nie Gru 07, 2008 6:55 pm
Ten pierwotny szkic oprócz tego nie ma także wieży i parkingu (?). I taki będzie pewnie obowiązywał, jak znam życie.



kropek - Nie Gru 07, 2008 7:01 pm
mogłbym napisać z czytsem sumieniem, ze projekt mi sie strasznie podoba, ale nie moge tego zrobic z jednego powodu: PERONY !!!!!

i gdzie sa wieze... (?)

dlaczego peronow nie moza ich przykryc czym takim:



mailem nadzieje, ze nad peronami powatsnie galeria handlowa itp .... :/

albo takie zadaszenie, jak to ponizej:


edit:
ok, ja sie potracilem w tym wszytskim.....

na jednej wize sa wieze i perony przykryte ladnym przeszklaniem...

na drugiej wlasciwie zupelnie inna koncepcja...

co jest.. :///



rafiki_03 - Nie Gru 07, 2008 7:13 pm
Tak perony powinny być zakryte jednym wspólnym zadaszeniem.

Bardzo fajnie wygląda ta wizualizacja nr 3. Super wyglądaja kielichy, których nie zakrywa ten obiegający obecnie dookoła taras i te duże przeszkolne powierzchnie okienne.



nrm - Nie Gru 07, 2008 7:18 pm

ok, ja sie potracilem w tym wszytskim.....
na jednej wize sa wieze i perony przykryte ladnym przeszklaniem...
na drugiej wlasciwie zupelnie inna koncepcja...
co jest.. :///


No jak to co? Pierwsza wersja jest pod publiczkę, futurystycznie wieże aby lud to kupił. A druga wersja jest tą prawdziwą do wykonania.



maciek - Nie Gru 07, 2008 7:32 pm
Tak się zastanawiam, bo te obłe kształty do mnie nie przemawiają. Architektura średnia, jak dla mnie, ale tym bardziej nie przemawia do mnie głos Pana Koniecznego, który twierdzi, że się to ludziom znudzi. A co dokładnie im się znudzi, jeśli można zapytać i czym ta nuda różni się od kształtów prostych i ostrych załamań?

Głupi jestem tak tylko pytam. Pytam naprawdę poważnie.



Michał Gomoła - Nie Gru 07, 2008 7:41 pm

Oj chyba troszkę, przesadzasz ze swoją wizją umierających Katowic.
Znam sporo ludzi z Warszawy, którzy przyjeżdżając do nas są naprawdę pod wrażeniem tego, że sporo się u nas buduje i to w miarę logiczny sposób. W stolicy buduje się więcej ale bardzo chaotycznie. Zresztą mamy naprawdę dużo fajnej architektury nowoczesnej, której nie trzeba psuć tylko dlatego, żeby postawić coś co przyćmi wszystko inne. I akurat nie wiem czy galeria handlowa przy dworcu jest potrzebą chwili, tym bardziej, że spektakularna budowa w czasie kryzysu może się zamienić w straszydło jeszcze większe od tego co mamy teraz.
Dlatego fajniej byłoby gdyby w tym czasie zmusić miasto do podjęcia planowania tego miasta jak chociażby zrobiono w okolicy korfantego-uważam, że dworzec to równie ważna część miasta.


Miałem raczej na myśli, że w Katowicach jest niewiele życia nie polegającego na załatwieniu czegoś w urzędzie czy pójściu do pracy. Budowanie budowaniem, nie jest u nas tragicznie, ale zachwycać też się nie ma czym



MephiR - Nie Gru 07, 2008 7:47 pm
Czytanie ze zrozumieniem jest dla polskiego społeczeństwa chyba bardzo ciężkie. Dlaczego nie ma wież i zadaszenia nad peronami? Bo najprawdopodobniej akurat te wizualizacje przedstawiają pierwszy etap przebudowy dworca. A jak można wyczytać w poprzednim artykule z Wyborczej, wieże - które znajdą się nad peronami, co widać na ostatniej wizualce - powstaną w drugim etapie.

BTW - ten placyk przed wejściem wygląda imo bardzo miejsko.



Tequila - Nie Gru 07, 2008 7:58 pm

Czytanie ze zrozumieniem jest dla polskiego społeczeństwa chyba bardzo ciężkie. Dlaczego nie ma wież i zadaszenia nad peronami? Bo najprawdopodobniej akurat te wizualizacje przedstawiają pierwszy etap przebudowy dworca. A jak można wyczytać w poprzednim artykule z Wyborczej, wieże - które znajdą się nad peronami, co widać na ostatniej wizualce - powstaną w drugim etapie.

BTW - ten placyk przed wejściem wygląda imo bardzo miejsko.


Akurat zadaszenie peronów to chyba jedna z mniej skomplikowanych technicznie operacji niż rozgrzebanie całego Placu Szewczyka i to chyba powinno byc zrobione w pierwszym etapie a nie na szarym końcu.



MephiR - Nie Gru 07, 2008 10:08 pm
Pytanie tylko jak bardzo konstrukcja tego dachu ma być uzależniona od wież.



koniaq - Nie Gru 07, 2008 10:57 pm
podobaja mi sie wysokie przeszklenia parteru na całej długosci parteru.



Jastrząb - Nie Gru 07, 2008 11:20 pm
Nie licząc najstarszej wizualizacji wnętrza, te wklejone przez Tequile dają całkiem pozytywny obraz. Chyba ten projekt zaczyna sobie punktować. Troszkę całość dopracować i może być dobrze



brendpit - Pon Gru 08, 2008 8:49 am
Wczoraj wróciłem z Warszawy w pociągu IC sporo obcokrajowów -przystanek Katowice najpierw odległość
peronu od stopni pociągu jak jakaś przepaść kolesiowi prawie torba w tą dziurę wpadła.Zaraz potem wgłębienie w peronie z wielką kałużą i lejąca się woda nie kapiąca ale lejąca się z dachu ciurkiem.Widziałem jak ci angielskojęzyczni kolesie patrzyli po sobie.Wstyd do potęgi ,przy naszym dworcu Warszawa centralna to przyzwoity dworzec.Niech budują to co na wizualkach nawet bez tych wież ,nie jest to nowa wersja SCC projekt dobry,kielichy zostają nie ma co się zastanawiać bo zostaniemy z ręką w nocniku.



Prince - Pon Gru 08, 2008 11:25 am
Widać ze wizualizacji jest duzo także pewnie to będzie to:)

Jeśli już mam wypowiedzieć sie na temat tego to stwierdzam, że jest bardzo bardzo dobrze. Galeria handlowa, jest estetyczna, nie jest to zwykły blaszak. Co do samego dworca, będzie sie wchodziło od parteru, a nie jak teraz z poziomu piętra. Dzięki temu będzie sie wydawał większy, przestronniejszy, a same grzybki, masywniejsze, wielki plus. Zabudowa zaś tego placu, wreszcie wprowadzi tam element wielkomiejskości to znów plus.

Bardzo chciałbym, żeby powstała conajmniej jedna z wież. Moim zdaniem jest to idealne miejsce na luksusowy hotel. Uważam, że już teraz PKP jak i Neinever powinny zacząc rozmowy z Hiltonem albo sheratonem, by to w jendej z tych wież był ich hotel. Miałoby to wiele plusów.

-Po pierwsze, blisko pociągu i w samym środku centrum.
-Po drugie, do takie hotelu przyjeżdzaliby bogaci biznesmeni, którzy robiliby zakupy w pobliskiej galerii, a dzięki temu, mogłyby się tam ulokować bardziej ekskluzywne sklepy.
- Po trzecie, zostawiali by swoje pieniążki w knajpkach w centrum.

Chyba nic dodać nic ując;)



Milka_04 - Pon Gru 08, 2008 12:02 pm
Ja powiem tak nie powalilo mnie to.

A moja najwieksza obawa jest to iz inwestycja zostala podzielona na dwa etapy, a wszyscy wiedza jak to jest z SCC albo 3 Stawy.

Najbardziej obawiam sie tych peronow... oby nie postawili takich wiat i na tym zostalo.



Wit - Pon Gru 08, 2008 7:00 pm
Rozmowy o katowickim dworcu PKP
pj2008-12-08, ostatnia aktualizacja 2008-12-08 19:30

Prawdopodobnie na placu przy ul. Sądowej będą zatrzymywały się autobusy w czasie remontu katowickiego dworca PKP.

"Gazeta" zaprezentowała w sobotę pierwsze nieoficjalne wizualizacje katowickiego dworca PKP po przebudowie. Firma Neinver Polska, która może zająć się jego przebudową, na razie na temat projektu milczy. Będzie tak do czasu, aż podpisze umowę z PKP.

Mimo to wczoraj doszło do spotkania przedstawiciela PKP z prezydentem Katowic Piotrem Uszokiem i wicewojewodą śląskim Adamem Matusiewiczem. Ponownie padły deklaracje, że unikatowe betonowe kielichy głównej hali dworca pozostaną nienaruszone.

Ustalono także, że na czas przebudowy dworca i placu Szewczyka przystanki autobusowe najpewniej zostaną przeniesione na plac przy ul. Sądowej.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice



Bartek - Pon Gru 08, 2008 7:24 pm
Niech tam już na ul. Sądowej zostaną



kiwele - Pon Gru 08, 2008 7:46 pm

Niech tam już na ul. Sądowej zostaną

Co do komunikacji autobusowej, to trzeba wyraznie rozroznic: ruch miejscowy (Katowice i okoliczne miejscowosci) oraz ruch dalekobiezny (krajowy i miedzynarodowy).

Ruch miejscowy, jak obecnie, powinien byc mozliwie scisle zwiazany z Dworcem PKP ( no, niezupelnie, bo jest go za duzo), a ruch dalekobiezny powinien miec latwy wyjazd z miasta.

Dla ruchu dalekobieznego ogolnie sie widzi przyszla lokalizacje na Sadowej. Dlatego trzeba myslec o estakadzie dla przedluzenia Grundmanna az do poludniowej Mikolowskiej by sluzyla rowniez ruchowi dalekobieznemu autobusow.
Poniewaz jest to sprawa bardzo trudna postuluje tu na Forum juz po raz nasty (mowilem o tym rowniez na warsztatach na Rondzie), by zbudowac kolejna przeprawe drogowa pod torami PKP miedzy Sadowa i Kozielska dl. 120 m, w osi ul. Wilimowskiego. Dlugo by wyliczac rozliczne zalety tego rozwiazania.

Oczywiscie, ze w czasie robot zwiazanych z Dworcem PKP obecny ruch miejscowy autobusowy bedzie musial korzystac z gosciny na Sadowej. Ale nie dluzej niz na okres robot przy Dworcu i Pl. Szewczyka.



Piotreq - Pon Gru 08, 2008 10:01 pm
Moze zastosować rozwiązanie nad? To znaczy z ulicy Sądowej i Mikołowskiej wjeżdzało by się nad torami na dworzec PKP. Idealnie by było od Zawodzia do Załęża puścić nad torami drogę. Nadbudować po prostu tory.



nomad_fh - Pon Gru 08, 2008 10:21 pm
Pierwsze wizualizacje nie zachwyciły, ale i nie rozczarowały aż tak bardzo. Obawiałem się czegoś w stylu KRU (Krakowski Rejon Umocniony) zwanej dla niepoznaki Galerią Krakowską. Tu od razu na plus - spodobało mi się osobne wejście na dworzec. Oby nie skończyło się jak w Krakowie, gdzie też miało być osobne wejście, duży holl, który nawet był na planach i wział i zniknął

Co do wklejonych drugich wizualek, dużo lepiej. Jak dla mnie - jestem za. Oczywiście z pełnym zadaszeniem peronów, oraz przynajmniej jedną wierzą. Tylko pytanie - czy w takim obłym kształcie. Generalnie, jestem pozytywnie zaskoczony.



kiwele - Wto Gru 09, 2008 8:35 pm

Moze zastosować rozwiązanie nad? To znaczy z ulicy Sądowej i Mikołowskiej wjeżdzało by się nad torami na dworzec PKP. Idealnie by było od Zawodzia do Załęża puścić nad torami drogę. Nadbudować po prostu tory.
1. Wielokrotnie proponowalem na Forum przedluzenie Sadowej nad Matejki, rownolegle do torow, a nastepnie zjazd na Pl. Szewczyka.
Wydaje mi sie, ze wczesniej taka byla pierwotna wersja budowy ul. Sadowej planowana przez Miasto, ale nie mam na to dowodow. O tym rozwiazaniu wspominal tez ktos przytomnie na warsztatach na Rondzie poczatkiem pazdziernika.
Przedstawiajac w listopadzie moja wersje przebudowy Dworca chcialem rowniez, by rozwidlenie tej trasy przebiegalo gora miedzy hala glowna Dworca a peronem 1, na dodatek, by ruch wszedzie byl dwukierunkowy (ja tez jestem marzycielem).

2. Nie bardzo widze mozliwosc, by niezaleznie od przejazdu pod torami wykonac rowniez wiadukt nad torami z Mikolowskiej prosto na Pl. Szewczyka, chyba, ze stanowiloby to mala czesc ogromnego zadania polegajacego na umieszczeniu duzego parkingu nad obecnymi czterema peronami.

3. Propozycja zbudowania estakady drogowej nad torami PKP od Zawodzia (od Murckowskiej?) gdzies do Zaleza (Bochenskiego?) jest calkowicie nowa i chyba nie byla jeszcze analizowana. Pomysl wydaje sie ciekawy, od pierwszego rzutu okiem taki amerykanski, czy jeszcze bardziej japonski, spotykany w rozpaczliwie zageszczonych miastach.
Ustosunkowujac sie do tej propozycji powiedzialbym najpierw, ze w Katowicach problemy drogowe sa nie tyle na kierunku rownoleglym do linii PKP, co na kierunkach do niej poprzecznych, ale jakby nie bylo, propozycje estakady warto rozpatrzyc w jak najszerszym kontekscie, bo moze sie znajdzie ciekawe odnogi poprzeczne do Srodmiescia po obu stronach PKP.
Wiadomo, ze po wylaczeniu Rynku z ruchu drogowego i zamianie Mickiewicza na jednokierunkowa (teraz dodatkowo zlikwidowanie Mariackiej) kosciec ukladu komunikacyjnego miasta jest calkowicie chory.
Nadmienie jeszcze, ze pomysl estakady rownoleznikowej jest bardzo odwazny, ale ciagle jeszcze realistyczny, czego nie moge powiedziec o pomysle zakopywania linii PKP. Trzeba byloby sprawdzic jaki moze byc sens takiej estakady, co ona w sumie moglaby przyniesc. Fakt, ze zbyt wielkim entuzjazmem do tego pomyslu na razie nie palam.



Piotreq - Wto Gru 09, 2008 9:18 pm
Piękne to nie będzie ale może być praktyczne i wykonalne. A że amerykańskie...to by znaczyło że w katowickim stylu. Mówiąc o zjazdzie z mikołowskiej mialem na myśli odbicie na skrzyżowaniu na zachód i tam gdzieś wjazd na estakadę - takie skrzyzowanie T: sadowa mikolowska estakada



kiwele - Wto Gru 09, 2008 9:23 pm

Piękne to nie będzie ale może być praktyczne i wykonalne. A że amerykańskie...to by znaczyło że w katowickim stylu. Mówiąc o zjazdzie z mikołowskiej mialem na myśli odbicie na skrzyżowaniu na zachód i tam gdzieś wjazd na estakadę - takie skrzyzowanie T: sadowa mikolowska estakada
Sprobuj opisac to szerzej. Wysil sie na kilka bardziej konkretnych propozycji. Napewno nie tylko ja bede Ci kibicowal.



johny90 - Wto Gru 09, 2008 9:29 pm
No fajne skrzyzowanie w ksztalcie T(sadowa mikolowska estakada) tylko co wtedy z Matejki? Bylaby ślepa?


A że amerykańskie...to by znaczyło że w katowickim
Raczej chorzowskim



Piotreq - Wto Gru 09, 2008 11:04 pm

Sprobuj opisac to szerzej. Wysil sie na kilka bardziej konkretnych propozycji. Napewno nie tylko ja bede Ci kibicowal.
pomysle gdzie wrzucic[/img]



d-8 - Śro Gru 10, 2008 8:37 am


wejście waginne



Void - Śro Gru 10, 2008 10:31 am
trochę ala Giger i statki Obcych



Siny Knur - Śro Gru 10, 2008 6:09 pm
Jestem w lekkim szoku po tym jak 'świadoma i wykształcona' społeczność obywatelska łyknęła te wizualizacje.

1. Projekt jest byle jaki. Konieczny ma rację.

Budynki nijak mają się do kształtu miasta w tamtym rejonie, podobnie nijak mają się do standardów estetycznych tego co się obecnie przedstawia na konkursach architektonicznych. Ktoś zdaje się próbował wejść w kieckę Zahy Hadid, ale jakby się nie zmieścił i wyszła odpustowa tandeta.
Projekt totalnie dominuje i dworzec, i plac, i ulicę... bez sensu.

2. Katowice nie mogą pozwolić sobie na przynoszenie projektów w teczce. Studniarek ma rację. (tak mi się zdaje, że to on powiedział)

3. Kiedy czytam o oddechu ulgi, zastanawiam się, czy ludzie rozumieją w ogóle o co walczyli. Dworzec ocalony? Dla kogo i po co? Naprawdę jesteśmy tak naiwni, by wierzyć, że chodziło o nieburzenie tych kilku betonowych skorup?

Dworzec jest kawałkiem brutalizmu, i to kawałkiem pokazowym, tak długo jak ma swoją oprawę. Jak chcemy się nim chwalić? Mówiąc: "zbudowano genialny pomnik architektury, który ocaliliśmy z entuzjazmem obudowując go w błyszczące centrum handlowe"? Albo: "tu w centrum handlowym, tym takim byle jakim (obok którego przechodziłeś) udało nam się zachować betonowe kielichy. jak dobrze poszukasz to znajdziesz". O mieście i jego mieszkańcach świadczy to dość jednoznacznie. Uratować, żeby schować.

Co innego: 'w kształt architektury nowego centrum handlowego wpisano inspirację liniami dworca, dzięki czemu udało się uratować jego zamysł w eleganckim pasażu. Zabudowany plac szewczyka to dziś miejsce handlu, ale w dominujący nad nią dworcu mieści się galeria sztuki nowoczesnej. Dworzec jest widoczny dzięki licznym przeszkleniom i rozwiązaniu z naturalną doliną jak w centrum kongresowym koło Spodka'.

Szczerze? Dworzec, tyle ile go potrzebne można by zrobić i na placu Andrzeja, dobudowując zwykły, niepozorny, niereprezentacyjny budynek. I do tego zrobić tylko dodatkowe wyjście od strony północnej.

3. Najbardziej dziwi mnie, że wszyscy jak jeden mąż dali się wyprowadzić PKP w pole. W normalnej sytuacji ten projekt w życiu by nie przeszedł. Ale po wypowiedziach rzecznika spanikowaliśmy i jesteśmy gotowi cieszyć się ze wszystkiego. A trafiło się ślepej kurze ziarno. Jak to na prowincji.

Edit: jeśli na konkurs architektoniczny potrzeba pół roku, jestem skłonny poczekać. Dziewięć miesięcy, rok - wiele różnicy to nie zrobi. Nie stawiajmy fitulitum geszeftów tylko dlatego, że brakuje nam cierpliwości i chcemy zobaczyć jakiekolwiek zmiany.



Maciek B - Śro Gru 10, 2008 6:52 pm
Chyba nie czytałeś wcześniejszych wypowiedzi, bo stwierdzenie "wszyscy jak jeden mąż" jest grubo przesadzone.
Poza tym to chyba nie kwestia "świadomości i wykształcenia". Urbanistyka to jedno, ale architekturę oceniać może każdy, bez względu na powyższe przymioty.



kiwele - Śro Gru 10, 2008 6:53 pm

Jestem w lekkim szoku po tym jak 'świadoma i wykształcona' społeczność obywatelska łyknęła te wizualizacje.

1. Projekt jest byle jaki. Konieczny ma rację.

Budynki nijak mają się do kształtu miasta w tamtym rejonie, podobnie nijak mają się do standardów estetycznych tego co się obecnie przedstawia na konkursach architektonicznych. Ktoś zdaje się próbował wejść w kieckę Zahy Hadid, ale jakby się nie zmieścił i wyszła odpustowa tandeta.
Projekt totalnie dominuje i dworzec, i plac, i ulicę... bez sensu.

2. Katowice nie mogą pozwolić sobie na przynoszenie projektów w teczce. Studniarek ma rację. (tak mi się zdaje, że to on powiedział)

3. Kiedy czytam o oddechu ulgi, zastanawiam się, czy ludzie rozumieją w ogóle o co walczyli. Dworzec ocalony? Dla kogo i po co? Naprawdę jesteśmy tak naiwni, by wierzyć, że chodziło o nieburzenie tych kilku betonowych skorup?

Dworzec jest kawałkiem brutalizmu, i to kawałkiem pokazowym, tak długo jak ma swoją oprawę. Jak chcemy się nim chwalić? Mówiąc: "zbudowano genialny pomnik architektury, który ocaliliśmy z entuzjazmem obudowując go w błyszczące centrum handlowe"? Albo: "tu w centrum handlowym, tym takim byle jakim (obok którego przechodziłeś) udało nam się zachować betonowe kielichy. jak dobrze poszukasz to znajdziesz". O mieście i jego mieszkańcach świadczy to dość jednoznacznie. Uratować, żeby schować.

Co innego: 'w kształt architektury nowego centrum handlowego wpisano inspirację liniami dworca, dzięki czemu udało się uratować jego zamysł w eleganckim pasażu. Zabudowany plac szewczyka to dziś miejsce handlu, ale w dominujący nad nią dworcu mieści się galeria sztuki nowoczesnej. Dworzec jest widoczny dzięki licznym przeszkleniom i rozwiązaniu z naturalną doliną jak w centrum kongresowym koło Spodka'.

Szczerze? Dworzec, tyle ile go potrzebne można by zrobić i na placu Andrzeja, dobudowując zwykły, niepozorny, niereprezentacyjny budynek. I do tego zrobić tylko dodatkowe wyjście od strony północnej.

3. Najbardziej dziwi mnie, że wszyscy jak jeden mąż dali się wyprowadzić PKP w pole. W normalnej sytuacji ten projekt w życiu by nie przeszedł. Ale po wypowiedziach rzecznika spanikowaliśmy i jesteśmy gotowi cieszyć się ze wszystkiego. A trafiło się ślepej kurze ziarno. Jak to na prowincji.

Edit: jeśli na konkurs architektoniczny potrzeba pół roku, jestem skłonny poczekać. Dziewięć miesięcy, rok - wiele różnicy to nie zrobi. Nie stawiajmy fitulitum geszeftów tylko dlatego, że brakuje nam cierpliwości i chcemy zobaczyć jakiekolwiek zmiany.

Mozna sie nie zgadzac z tym i owym w tekscie, ale fakt, ze ten post zostal napisany przez inteligentnego faceta.
Jak na pochwale to nie jest malo.



Sabino Arana - Śro Gru 10, 2008 7:59 pm
Ja sie z Sinym Knurem zgadzam.

1 . Niech ten budynek dominuje, niech agresywnie wchodzi w zabudowe miasta,ale niech to czyni tak jak Muzeum Guggenheima w Bilbao niech bedzie szalony jak stacja Zahy w Innsbrucku,ale niech to trzyma poziom.Projekt z ktorym mamy do czynienia rzuca sie w oczy , bedzie bardzo widoczny a niespecjalnie ma co pokazac. Ok ,moze to nie jest najgorsza rzecz jaka mozna bylo wymyslec ale czy takie powinny byc nasze ambicje? to jest kluczowe miejsce kluczowego miasta dwumilionowej aglomeracji. W takim kontekscie sprawe oceniajac ten projekt mi sie absolutnie nie podoba i trzymam kciuki zeby to nie powstalo.

2. U wielu ludzi wypowiadajacych sie w tym temacie(a i na forum gkw tez) , odczuwam jakies niezdrowe zniecierpliwienie. Koniecznie szybko ma cos powstac , niech bedzie ten projekt bo lepsze to niz nic. Otoz mysle podobnie jak Knur ze lepiej poczekac na cos sensownego niz zrobic miernote ktora bedzie stac dziesieciolecia. A moze to strach ze w 2012 bedzie koniec swiata i trzeba sie spieszyc?

3. Ten projekt w niczym nie nawiazuje do tworczosci Zahy,nie jest nawet jej parodia Knurze



Michał Gomoła - Śro Gru 10, 2008 8:14 pm
Co do daty 2012 to końca świata raczej nie będzie, ale Euro na pewno...

Jeżeli uważacie, że ogłoszenie konkursu opóźni budowę o rok to gratuluję optymistycznego podejścia do sprawy. Sprawę środków na przebudowę dworca i placu Szewczyka chcecie chyba pominąć w tym wypadku...



absinth - Śro Gru 10, 2008 8:20 pm

Sprawę środków na przebudowę dworca i placu Szewczyka chcecie chyba pominąć w tym wypadku...

jakich srodkow?



Michał Gomoła - Śro Gru 10, 2008 8:28 pm
Załóżmy, że rozpisany zostanie konkurs architektoniczny. Zakładając takowy należy przyjąć, że nie będzie współpracy z prywatnym inwestorem, bo niespecjalnie wyobrażam sobie sytuację, gdzie inwestorowi przedstawiona zostanie gotowa bryła, a on sam musiałby tylko wyłożyć pieniądze i zbierać zyski z ewentualnej powierzchni handlowej, bez większego wpływu na sam projekt. Realne może w Dubaju, Pekinie, ale niestety nie u nas. Trzeba by było więc zabezpieczyć środki w kasie PKP i UM, bo za darmo nikt dworca nie przebuduje



rasgar - Śro Gru 10, 2008 11:30 pm

(...)Zakładając takowy należy przyjąć, że nie będzie współpracy z prywatnym inwestorem, bo niespecjalnie wyobrażam sobie sytuację, gdzie inwestorowi przedstawiona zostanie gotowa bryła, a on sam musiałby tylko wyłożyć pieniądze i zbierać zyski z ewentualnej powierzchni handlowej, bez większego wpływu na sam projekt.

Nie mam doświadczenia i jakiejś szerszej statystyki w tak dużych projektach, ale jak dla mnie to jest to zupełnie normalna sytuacja - inwestora obchodzi tylko analiza strategiczna, ryzyka i finansowa żeby określić stopę zwrotu. A im więcej można "outsource'ować" tym lepiej. Przecież przy własnej inwestycji też projekt jest zlecany, różnica dla inwestora jest jedynie taka, że jest to projekt pod jego budżet, podczas gdy przy konkursie ma pewną barierę wejścia w postaci potrzeby zdobycia dodatkowego kapitału.



szyna - Śro Gru 10, 2008 11:45 pm
Ja się z Knurem także jak najbardziej zgadzam.
Generalnie zachowanie kielichów nie może być rozumiane jako pozostawienie ich samych dla siebie i schowanie problemu brudu za grubą warstwą tynku. Bo to jest totalne nieporozumienie. Budynek ten jest atrakcyjny w swojej pierwotnej formie.
Mówienie o tym jako narzucaniu stylistyki brutalizmu jest niepoważne. Taki był projekt i wygrał konkurs. Powinien pozostać w pierwotnej formie.
Co do brudu jest na to metoda-piaskowanie. Dworzec jest chyba jednym z niewielu i na pewno najlepszym przykładem brutalizmu w Polsce. Ja wiem, że dla większości ludzi brutalizm to jakieś pieprzenie architektów, ale oni są specjalistami w tej dziedzinie i wiedzą co mówią. Ale brutalizm jest pewnym stylem i zachowanie jego przykładów jest czymś naturalnym. Przecież równie dobrze można dojść do wniosku, że renesans był stylistyką brzydką i niefunkcjonalną i zacząć burzyć wszystko z tamtego okresu. Mam wrażenie, że beton jako taki źle się kojarzy ze względu na ogrom szarych bloków z okresu PRL (mylnie zresztą bo one są z wielkiej płyty) i za jakiś czas zupełnie inne będzie postrzeganie twórczości tamtych czasów.
Nie może być ustępstw w tej kwestii, to nowy projekt ma respektować zabudowę dworca, a nie dworzec ma być dodatkiem do galerii



salutuj - Czw Gru 11, 2008 7:55 am
No więc tak jak mówię - odseparować dworzec i galerię ulicą spacerową (może być zadaszona przeszkleniem, ale by bryły się nie zlewały ze sobą.)
Czyli od zadaszenia powyżej kielichów jest "pusta" przestrzeń bez pięter aż do poziomu gruntu.

1


3


A druga kwestia to rezygnacja z tego piętra nad kasami. Kielichy powinny być strzeliste. Cała chala powinna mieć jeden poziom nisko osadzony a kielichy powinny iść w górę niczym w katedrze.

2


Ponieważ biednie by te kasy wyglądały wtedy więc ja proponuję by były umieszczone przy okrągłych stolikach wokół słupów podtrzymujących kielichy - tak jak zwykła lada. Do tego system kolejkowy (z numerkami jak w banku) żeby ludzie się nie cisnęli jak w angielskim barze.

Elewacja CH powinna być bardziej przeszklona. mogłaby być jednak prostokątna - po prostu nowy budynek ze np skandynawskim smakiem, ale o tradycyjnych układach okien. I koniecznie wyższy od otaczających kamienic - tak z 6-7 pięter powinno być ok.
Wieże powinny powstać przed CH - nie że "inwestor musi zarobić", bo dobrą mamy lekcję z SCC i to wystarczy.
Miasto nie powinno dopuszczać Trigranitu dopóki nie skończy budowy SOT.

Ogólnie inwestor nie powinien być tak zachłanny.



Wit - Czw Gru 11, 2008 8:20 am
Kto naprawdę przebuduje katowicki dworzec?
Przemysław Jedlecki2008-12-11, ostatnia aktualizacja 2008-12-10 23:33



Neinver Polska może nie przebudować hali katowickiego dworca PKP, a tylko postawić na placu Szewczyka centrum handlowo-usługowe - dowiedziała się "Gazeta". Niewykluczone, że pieniędzy na remont samego dworca kolej będzie chciała szukać w budżecie państwa. Na razie nie wiadomo jednak, czy w ogóle je dostanie.

To najważniejsze informacje z poniedziałkowego spotkania przedstawicieli PKP z prezydentem Katowic Piotrem Uszokiem i wicewojewodą śląskim Adamem Matusiewiczem.

Władze Katowic i kolei nie poinformowały oficjalnie, o czym rozmawiano. Trudno się jednak temu dziwić, skoro obie strony nie mają zbyt wielu dobrych informacji. Wiadomo, że PKP nadal rozmawia z firmą Neinver Polska na temat przebudowy dworca i jego okolic. Dziś jednak nie jest jasne, kiedy dokładnie rokowania zakończą się podpisaniem umowy.

Udało nam się jednak dowiedzieć, że przedstawiciele PKP sugerowali na spotkaniu, że Neinver Polska prawdopodobnie w ogóle nie zajmie się przebudową hali dworca PKP! Miałaby to zrobić sama kolej, a potrzebne pieniądze chce zdobyć z budżetu państwa. To oznacza, że Neinver Polska z własnych pieniędzy wybudowałby jedynie centrum handlowo-usługowe na placu Szewczyka. - Wygląda na to, że inwestor chce nam zafundować market w centrum miasta, a sam dworzec nie bardzo go interesuje - mówi jedna z osób znająca kulisy rozmów.

Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA, potwierdza, że pojawiła się taka możliwość podziału inwestycji. - To tylko jeden z wariantów. Problem w tym, że banki przestają udzielać kredytów na duże inwestycje. W efekcie firmom trudniej pozyskać kapitał. Musimy być więc przygotowani na to, że ciężar przebudowy samej hali dworca weźmiemy na siebie - przyznaje Wrzosek.

Okazuje się jednak, że do tej pory kolej nie wpisała katowickiego dworca na listę dworców, które chce przebudować z państwowych funduszy. PKP nie wyklucza jednak zmian na liście. Zapytaliśmy Wrzoska, po co zatem budować ogromny sklep w centrum miasta, skoro PKP może mieć rządowe pieniądze na remont dworca.

- Dlatego, że zagospodarowanie placu Szewczyka korzystnie wpłynie na wizerunek całego dworca. Odchodzimy od modelu, gdzie w centrum miasta jest tylko dworzec. Chcemy po prostu zmienić to miejsce - tłumaczy Wrzosek. Jednocześnie przyznaje, że PKP musi zarabiać na rynku nieruchomości [plac Szewczyka w większej części należy do kolei, a tylko fragment jest miasta - przyp. autora] i jest to miejsce na dobry interes.

Piotr Uszok, prezydent Katowic, nie jest zaniepokojony tymi informacjami. - Pierwszym etapem modernizacji ma być sam dworzec i to jest pewne zabezpieczenie interesów miasta. Zresztą skoro może pojawić się możliwość skorzystania z pieniędzy rządowych, to czemu tego nie zrobić? - pyta prezydent. Dodaje, że jego zdaniem nawet jeśli Neinver Polska postawi w środku miasta galerię handlową, to i tak będzie to lepsze niż obecny stan placu.

Kwestie finansowe to niejedyna nowość. PKP woli też, żeby władze Katowic sfinansowały budowę tunelu, w którym miałby zostać ukryty odcinek ulicy Dworcowej. - Nie padła taka deklaracja z naszej strony. Budowa takiego tunelu przez miasto jest niemożliwa. Nie mamy tego w planach - mówi Uszok.

Wrzosek: - Możliwe, że miasto ma na to inne spojrzenie. My chcemy, żeby z placu Szewczyka zniknął ruch samochodowy. To najlepszy wariant, ale nic nie jest jeszcze przesądzone.
......................
czyli jeden wielki lol



macu - Czw Gru 11, 2008 8:26 am
Czyli nie ruszyliśmy się nawet o krok, a właściwie się cofnęliśmy, bo w środku miasta powstanie średnie centrum handlowe z niezmienioną komunikacją. Jak miasto to klepnie to osobiście przyprowadzę na Młyńską taczkę. #$%^##$% !!



nomad_fh - Czw Gru 11, 2008 8:26 am
Czyli powtórka z Galerii Krakowskiej. Tam również okazało się, że inwestor najpierw postawii galerie handlową, a dworzec w późniejszym okresie. A później niby to miało PKP zrobić, później znów inwestor... i jest jak jest...

Tu obawiam się, że będzie bardzo podobnie



absinth - Czw Gru 11, 2008 8:28 am

Załóżmy, że rozpisany zostanie konkurs architektoniczny. Zakładając takowy należy przyjąć, że nie będzie współpracy z prywatnym inwestorem, bo niespecjalnie wyobrażam sobie sytuację, gdzie inwestorowi przedstawiona zostanie gotowa bryła, a on sam musiałby tylko wyłożyć pieniądze i zbierać zyski z ewentualnej powierzchni handlowej, bez większego wpływu na sam projekt. Realne może w Dubaju, Pekinie, ale niestety nie u nas. Trzeba by było więc zabezpieczyć środki w kasie PKP i UM, bo za darmo nikt dworca nie przebuduje


Neinver Polska może nie przebudować hali katowickiego dworca PKP, a tylko postawić na placu Szewczyka centrum handlowo-usługowe - dowiedziała się "Gazeta". Niewykluczone, że pieniędzy na remont samego dworca kolej będzie chciała szukać w budżecie państwa. Na razie nie wiadomo jednak, czy w ogóle je dostanie.

i co Ty na to?

Jesli to prawda to rodzi sie podstawowe pytanie: Poco nam ten Neinever z nienajlepszym projektem w ogole?



macu - Czw Gru 11, 2008 8:32 am
Ale trzeba przyznać, że świetnie sobie to wykombinowali, naprawdę majstersztyk. ####$$%$# !!!



salutuj - Czw Gru 11, 2008 8:56 am
sprawa jest prosta - gdyby PKP zalezalo na tym by przebudowa pokierowac dobrze i estetycznie, to dawno odtajniliby rokowania, gdyz w negocjacjach z inwestorem mieliby poparcie spoleczne dla pewnych rozwiazan.

A tak PKP chce sobie zarobic na sprzedazy nieruchomosci majac w dupie co powstanie, ale interesujac sie ile zysku dostana od inwestora. a to co inwestor zaoszczedzi na architekturze, na przyjaznosci to trafi do kieszeni jego oraz PKP.

Dlatego to Miasto powinno juz teraz objac dokladnym planem plac Szewczyka i wystapic do konserwatora zabytkow w sprawie dworca.
Tylko po co jak do wyborow 2010 mozna pojechac zezwalajac na budowe tandety ("w miescie sie dzieje").

Uszok zatrudniaj juz teraz ochrone bo do konca roku wracam i zamierzam cie spoliczkowac przy kazdej okazji.



piotrekb - Czw Gru 11, 2008 1:16 pm
^^

To wiadomo. PKP dąży do sytuacji, gdzie dworce i cała ich własność "nie-kolejowa" zostają przejęte przez samorządy lub o ile da się na tym zarobić, to próbuje się zarabiać. I generalnie to bardzo dobrze.

Mój żal po raz kolejny kieruje tylko i wyłącznie do dziadostwa zasiadającego w budynku UM. To oni powinni się wykazać aktywnością. Piotr kłamie mówiąc, że nic od niego nie zależy bo PKP może z terenem zrobić co chce. Nie będzie to Piotrowi przeszkadzać w chwaleniu się w następnej kampanii wyborczej, jak to dzięki jego staraniom ruszyła sprawa dworca. A jak ruszyła to szkoda gadać.

Szykujcie się na komedię pod tytułem "Przebudowa kanalizacji pomnożona przez 1000"



szyna - Czw Gru 11, 2008 1:22 pm

Załóżmy, że rozpisany zostanie konkurs architektoniczny. Zakładając takowy należy przyjąć, że nie będzie współpracy z prywatnym inwestorem, bo niespecjalnie wyobrażam sobie sytuację, gdzie inwestorowi przedstawiona zostanie gotowa bryła, a on sam musiałby tylko wyłożyć pieniądze i zbierać zyski z ewentualnej powierzchni handlowej, bez większego wpływu na sam projekt. Realne może w Dubaju, Pekinie, ale niestety nie u nas. Trzeba by było więc zabezpieczyć środki w kasie PKP i UM, bo za darmo nikt dworca nie przebuduje

No właśnie chyba najlepiej jak tej "współpracy" nie ma bo ona wygląda tak, że inwestor chce sobie sam zaprojektować i wycisnąć jak najwięcej z budynku, a architekt to najlepiej niech zrobi dokumentacje i ją podpisze. A potrzeby inwestora można zapisać w warunkach konkursu wtedy projektant już wymyśla tak, żeby spełnić te potrzeby i jednocześnie zrobić coś atrakcyjnego...



Sabino Arana - Czw Gru 11, 2008 1:24 pm

sprawa jest prosta - gdyby PKP zalezalo na tym by przebudowa pokierowac dobrze i estetycznie, to dawno odtajniliby rokowania, gdyz w negocjacjach z inwestorem mieliby poparcie spoleczne dla pewnych rozwiazan.

A tak PKP chce sobie zarobic na sprzedazy nieruchomosci majac w dupie co powstanie, ale interesujac sie ile zysku dostana od inwestora. a to co inwestor zaoszczedzi na architekturze, na przyjaznosci to trafi do kieszeni jego oraz PKP.

Dlatego to Miasto powinno juz teraz objac dokladnym planem plac Szewczyka i wystapic do konserwatora zabytkow w sprawie dworca.
Tylko po co jak do wyborow 2010 mozna pojechac zezwalajac na budowe tandety ("w miescie sie dzieje").

Uszok zatrudniaj juz teraz ochrone bo do konca roku wracam i zamierzam cie spoliczkowac przy kazdej okazji.


PKP to instytucja zupelnie zdegenerowana , niemysląca , przepita i przepalona . Ile to juz opowiesci sie naslyszalem od ludzi pracujacych w tej stajni Augiasza o skrajnej niekompetencji starych dziadow , o babach z wieloletnim stazem nie umiejacych obsluzyc xero , o piciu w czasie pracy . Kazdy szumny projekt nalezy wziac zatem pod tą poprawke ze w rzeczywistosci bedzie gorszy od zapowiadan. Tutaj mielismy do czynienia z czyms miernym z zalozenia,w rzeczywistosci powstalaby mega kupa bo kolej szlaby na ustepstwa inwestora. To sa ludzie bez wizji czy jakiegokolwiek poczucia misji.Skoro tak spieprzyli dworzec w kochanym przez wszystkich Krakówku to daje do myslenia co byloby tutaj . Najgorsze jest to ze cała zaangazowanie spoleczne poszlo w obrone kielichow . Wyborcza (i slusznie) trabila o tym non stop, obawiam sie jednak ze kolejne protesty i oburzenia nie dadza juz tyle,ludzie beda mowic ''co,znowu im coś nie pasi''? Co do wypowiedzi Uszoka to mnie rozbraja. Teraz ,zamiast tupnac noga i powiedziec ze w swoim miescie na taki chłam sie nie zgadza to prezentuje jakies wywazone opinie! . A jak o glupia działke za UM chodzilo to sie z taka zacietoscia wypowiadal jakby sie losy miasta ważyły...



szyna - Czw Gru 11, 2008 1:52 pm
Tylko, że katowicki UM to też instytucja zdegenerowana przez jego pana i władcę, który za sobą nie ma drużyny specjalistów tylko bandę lizusów i potakiwaczy.
I mam wrażenie, że ta blaszana handlowa buda na placu szewczyka jest na ręke Uszokowi, bo przy okazji wyborów będzie mógł powiedzieć, że rozwiązał kwestię dworca dodatkowo nie wykładając ani złotówki z kasy miasta. A przeciętny mieszkaniec to kupi bo nienawidzi dworca, a ten projekt przecież jest taki "nowoczesny".
A PKP chce załatwić to jak najszybciej, żeby ktoś tam czasem nie pomyślał, że można było zrobić to mądrze.
Szkoda tylko, że nasz architekt miejski się nie sprzeciwia, no i szkoda, że w ogóle go nie mamy!



Michał Gomoła - Czw Gru 11, 2008 1:57 pm

i co Ty na to?

Jesli to prawda to rodzi sie podstawowe pytanie: Poco nam ten Neinever z nienajlepszym projektem w ogole?


Może jestem niepoprawnym optymistą ( a wiecie, że nie jestem ) , ale wydaje mi się, że paradoksalnie może nam to wyjść na dobre. Centrum handlowe w miejsce Placu Szewczyka, przy jednoczesnym oderwaniu go od bryły dworca i schowaniu Dworcowej oraz dworca autobusowego pod ziemię plus parkingi podziemne w centrum miasta, dlaczego nie? Na nic się nie nastawiam, ale nie byłoby to złe rozwiązanie. Trzeba więc czekać...



Siny Knur - Czw Gru 11, 2008 2:34 pm

3. Ten projekt w niczym nie nawiazuje do tworczosci Zahy,nie jest nawet jej parodia Knurze http://www.bryla.pl/bryla/1,85298,5116471,Zaha_Hadid_w_Wilnie.html- Ach te powycinane w metalu okna...
http://www.worldarchitecturenews.com/news_images/889_1_Zaha%20Hadid%20Moscow%20Expo%203.jpg Ach... te wieże...

Poza tym się zgadzam. Fakt, koło Zahy to nie stało... Byłoby miło, gdyby ona projektowała całość, ale nie obrażę się, jeśli zachowamy proporcje i projekt rozszerzenia bryły katowickiego Dworca wygra przyzwoite polskie biuro. Tylko niechże coś wreszcie będzie zrobione otwarcie i uczciwie (w sensie rzetelności).


Wygląda na to, że inwestor chce nam zafundować market w centrum miasta, a sam dworzec nie bardzo go interesuje - mówi jedna z osób znająca kulisy rozmów.
Well, exactly.

Problem w tym, że banki przestają udzielać kredytów na duże inwestycje. W efekcie firmom trudniej pozyskać kapitał. Musimy być więc przygotowani na to, że ciężar przebudowy samej hali dworca weźmiemy na siebie - przyznaje Wrzosek.




johny90 - Czw Gru 11, 2008 2:49 pm
No jak wybuduja tylko galerie na Pl. Szewczyka to przynajmniej schowaja dworecz autobusowy pod ziemie.



Milka_04 - Czw Gru 11, 2008 2:52 pm
Ta cala sprawa to jakies nie porozumienie.

Potem sie okaze ze parkingi platne, dworcowej nie schowaja, centrum handlowe zrobi sie jak real, dworca nie wyremontuja, tych wiez nie postawia, peronow nie zadasza, dworzec MPK zrobia na 3 maja a my mamy czekac...

Ps. Czarno to widze. Mam wrazenie ze to Neinver stawia warunki a PKP nie ma odwagi sie wycofac.



macu - Czw Gru 11, 2008 2:55 pm
Skończy się tak, że wzorem Tychów wymienią połowę posadzki estakady, dobudują jakiś daszek, postawią kilka blaszaków i już będzie Plac Szewczyka na miarę Uszoklandu. Fajnie będzie.



nrm - Czw Gru 11, 2008 3:11 pm

Skończy się tak, że wzorem Tychów wymienią połowę posadzki estakady, dobudują jakiś daszek, postawią kilka blaszaków i już będzie Plac Szewczyka na miarę Uszoklandu. Fajnie będzie.

Nie przesadzajmy (z Tychami), na razie jest prowizorka aby w ogóle ruszyć z miejsca:

Szybka Kolej Tychy – Katowice to pierwszy etap projektu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, według którego ma powstać docelowo nowoczesna infrastruktura kolejowa między Tychami a Dąbrową Górniczą. W projekt zaangażowani są: Miasto Tychy, spółki grupy PKP, Marszałek Województwa Śląskiego oraz Miasto Katowice.

Celem programu na lata 2007 – 2013 jest nie tylko utworzenie nowoczesnej komunikacji kolejowej, ale także zwiększenie udziału transportu publicznego w przemieszczaniu się osób. W ramach projektu, w Tychach zrealizowane będą następujące zamierzenia:

- budowa nowego przystanku Tychy Lodowisko;
- budowa nowej stacji kolejowej Tychy Miasto przy ul. Grota Roweckiego; (?!?!?)
- budowa nowego przystanku Tychy Bielska;
- adaptacja przystanku Tychy Zachodnie.

Całkowity koszt inwestycji wynosi 41 435 295 złotych. Podstawowym źródłem finansowania projektu będą środki pomocowe z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, które stanowią 85% kosztów kwalifikowanych. Inwestycja będzie realizowana z latach 2009-2011.




salutuj - Czw Gru 11, 2008 3:31 pm
Tzn ja swoje zdanie mam projekt ma w miare dobre zalozenia urbanistyczna
plusy
+ dokonczenie pierzei 3Maja
+ przedluzenie stawowej
+ zabudowanie okolicy dworca (tam gdzie wieza z lewej) co przy duzym ryzyku nieschowania torow jest bardzo korzystne
+ zabudowa dogeszczajaca
+ parking zrealizowany poprawnie od strony slowackiego (choc nie wiemy jak tam bedzie wygladac wszystko)
+dogeszczenie i uzupelnienie rozpieprzonej w tym miejscu tkanki miejskiej
+ CH - jest potrzebne dla zwiekszenia ruchu i nie ma znaczenia ze wzrosnie ruch samochodowy. Wrecz bedzie to impulsem popytowym do rozwoju komunikacji szynowej.
+ wieze - wystarcza nieduze ale beda doskonala brama wjazdowa umiescilbym jeszcze jedna zamykajaca Kosciuszki tam gdzie jest zejscie do peronu 4
+ Dworcowa pod ziemia ma to rece inogi bo za nia jest duzy spadek w strone Rialta

sa tez wady

- monotonna elewacja w dodatku ciemna noca, nie to zeby nie bylo, ale to bez sensu jest. lepiej stworzyc okna, wykorzystac kamien itp.
- zle rozwiazanie wnetrza hali dworcowej - tam potrzeba monumentalnego podejscia do "grzybkow" ma byc przestronna ta hala a grzybki ogromne od samego parteru obecnego.
- brak odseparowania budynku galerii od dworca - zadaszenie laczace wskazane ale odseparowanie fizyczne tez potrzebne
- CH mogloby byc wyzsze od kamienic
od Strony 3 maja zamiast tworzyc wiaty pod przystanek budynek powinien na pietrach powinien wystawac - jest to jakby polowicznie zrealizowane na wizce, bo tam gdzie jest przystanek tam juz nie wystaje
- proponowane brzydkie wieze
- niejasnosc zadaszenia i parkingu
- trzy grzybki a nie dwa moglyby byc odsloniete calkowicie.

do tego
- niejasnosc propozycji
- tajnosc negocjacji
- biernosc miasta (mozna przeciez wnioskowac o zabytkowosc)
- brak jednego podmiotu odpowiadajacego (inwestor CH a PKP dworzec, a miastotez cos pewnie, bo na dzialce miasta ani inwestor ani PKP)
- zbyt duze zaufanie - SCC wiemy jak skonczylo. kolejnosc powinna byc taka: najpierw dworzec, potem wieze, na szarym koncu CH



szyna - Czw Gru 11, 2008 3:58 pm
Trzeba wreszcie skończyć pier*** o kielichach i zając się najważniejszym czyli ogólnym planem komunikacyjnym tej części. Potem czy to będzie market w stylu waginalnym czy innym to już sprawa drugorzędna Wink



rafiki_03 - Czw Gru 11, 2008 4:51 pm
Tak to czytam i dochodzę do wniosku: wymieńmy okna, umyjmy dworzec, rozbierzmy estakadę, wyremontujmy kielichy, uruchomny zepsute schode ruchome i zróbmy kilka inny rzeczy jeszcze i już będzie git.... bo z tego co czytam to na PKP się nie doczekamy porządnej przebudowy...



brendpit - Czw Gru 11, 2008 5:51 pm
zbyt to wszystko zawiłe i za dużo kombinowania .Widać ,że na tej przebudowie ktoś chce jak najwięcej skorzystać a efekt go nie obchodzi.Stawiam skrzynkę browaru,że nic nie ruszy nawet do 2012.



_PM_ - Pią Gru 12, 2008 8:22 am
...ja stawiam na to, że tak jak się o przebudowie mówi od lat, tak przez lata będzie się tylko mówić i modernizacji (czy budowy nowego dworca) moje pokolenie się nie doczeka....ja już nie wierzę...



Slimowski - Pią Gru 12, 2008 8:51 pm
Jeżeli pkp chce godzić się na takie rozwiązanie, to mogli już na samym początku, przed zaproszeniem firm do rozmów ogłosić że jest taka możliwość rozwiązania problemu.
Wtedy mogły by się zgłosić konkretniejsze firmy, z konkretnym rozwiązaniem.



Sabino Arana - Pią Gru 12, 2008 9:26 pm

...ja stawiam na to, że tak jak się o przebudowie mówi od lat, tak przez lata będzie się tylko mówić i modernizacji (czy budowy nowego dworca) moje pokolenie się nie doczeka....ja już nie wierzę...

A moje sie pewnie doczeka i obawiam sie czy ma sie z czego cieszyc...



Wit - Pią Gru 12, 2008 9:39 pm
kolejna część dworcowej opowieści by Gazeta pt: "Dworzec Neinver" ... pojawia się kolejny szwarccharakter w obsadzie, który utrudnia przygody głównym bohaterom

Nie można budować na pl. Szewczyka!
Przemysław Jedlecki2008-12-12, ostatnia aktualizacja 2008-12-12 21:55



Część placu Szewczyka w Katowicach, na którym Neinver Polska może wybudować galerię handlową, ma prywatnego właściciela. Urzędnicy magistratu doskonale o tym wiedzą, ale nic z tym nie robią. Tymczasem właściciel już ogłosił, że chce sprzedać działkę. Za 2,2 mln zł

Miasto i PKP planują przebudować katowicki dworzec, a na placu Szewczyka postawić galerię handlową. Trwają rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Największe szanse na zdobycie kontraktu ma firma Neinver Polska. Problem w tym, że działka, na której ma stanąć hipermarket, nie należy w całości do miasta.

Właścicielem większości placu Szewczyka jest PKP, część należy do miasta, ale 286 metrów należy do katowickiej firmy Ebeco, która przed wojną słynęła z produkcji rowerów i gramofonów. Spółka istnieje do dziś, w centrum Katowic ma jeszcze inne nieruchomości. Działka ma kształt trójkąta. Jeżdżą po niej autobusy komunikacji miejskiej i stoją tam niektóre przystanki.

Od kilku miesięcy w jednym z portali ogłoszeniowych w internecie "wisi" oferta sprzedaży tego skrawka terenu. Ebeco wyceniło działkę na 2,2 mln zł. Tymczasem na wizualizacjach, które tydzień temu pokazaliśmy w "Gazecie", widać, że działka jest zabudowana budynkiem usługowo-handlowym. Jak można budować na cudzej własności?

Miejscy urzędnicy nabierają wody w usta, gdy ich o to zapytać. Od dawna wiedzą o problemie, ale chyba nie mogą sobie z nim poradzić. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przedstawiciele miasta chcieli kupić działkę od Ebeco, ale nie doszli do porozumienia z właścicielem. Miasto oferowało wielokrotnie mniej, niż chce firma.

Marek Rymarkiewicz, jeden z udziałowców Ebeco, potwierdza, że firma chętnie sprzeda swoją część placu Szewczyka. - Oczekujemy jednak ceny rynkowej - mówi.

Waldemar Bojarun, rzecznik urzędu miejskiego, przekonuje: - Te ceny to mitomania. Nie da się tej ziemi sprzedać za taką kwotę.

Jego zdaniem sprawa działki, która może zablokować przebudowę placu Szewczyka, nie jest problemem miasta, tylko przyszłego inwestora. - Wiem z doświadczenia, że prywatnemu inwestorowi łatwiej będzie dojść do porozumienia z właścicielami nieruchomości niż miastu - dodaje rzecznik.

Zapytaliśmy przedstawicieli Neinver Polska, czy wiedzą o tym, że część placu ma prywatnego właściciela. Nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi. Firma nie udziela żadnych informacji w sprawie inwestycji, dopóki nie zakończy rozmów z PKP.





_PM_ - Sob Gru 13, 2008 7:31 am
no, ta wiadomośc to już mnie....rozbawiła...czyli piszemy kolejny tom sagi....



Piotreq - Sob Gru 13, 2008 9:36 am
Nie mówcie że w tak ogromnym projekcie 2 000 000 to dużo. Przecież cała sprawa kosztować będzie kilkaset milionów. 2 miliony to kosztuje porządny dom pod Warszawą. Oczywistym jest że teren powinien kupic Neiver a nie miasto.



trepek - Sob Gru 13, 2008 12:29 pm
Jeśli dla miasta 2 mln za teren w samym centrum, przy dworcu największego miasta 2-milionowej konurbacji to dużo to ja nie widzę tego dworca.



MefistoTT - Sob Gru 13, 2008 2:29 pm

Kto naprawdę przebuduje katowicki dworzec?
Przemysław Jedlecki2008-12-11, ostatnia aktualizacja 2008-12-10 23:33



Piotr Uszok, prezydent Katowic, nie jest zaniepokojony tymi informacjami. - Pierwszym etapem modernizacji ma być sam dworzec i to jest pewne zabezpieczenie interesów miasta. Zresztą skoro może pojawić się możliwość skorzystania z pieniędzy rządowych, to czemu tego nie zrobić? - pyta prezydent. Dodaje, że jego zdaniem nawet jeśli Neinver Polska postawi w środku miasta galerię handlową, to i tak będzie to lepsze niż obecny stan placu.



Powiedzcie mi w jaki sposób można odwołać prezydenta ??

A czy państwo z Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Wojewódzkiego w kwestii dworca też nie mają żadnego wpływu?



Piotreq - Sob Gru 13, 2008 2:51 pm
Najlepiej wystawić wreszcie rozsądnego kontrkandydata. Ogladalem na Yuotube debate przed wyborami. Nikt się nie umywał do Uszoka.



Tequila - Sob Gru 13, 2008 3:37 pm
Urząd Wojewódzki - a co on niby ma mieć do dworca. 99% winy ponosi PKP i jej skostaniała struktura - chroniona dziesiątkami tysięcy darmozjadów z przeróżnych związków zawodowych. Inna rzeczą jest to że tak firma kogucik nie protestowała lat 40 wstecz kiedy wyburzano cały kwartał kamienic pod Plac Szewczyka.



MarcoPolo - Sob Gru 13, 2008 3:42 pm
Tak za prywatna dzialke odpowiada PKP no i oczywiscie winna jest jeszcze firma kogucik bo ma fajna dzialke w miescie i nie protestowala 40 lat temu. A miasta nie stac na zakup dzialki wiec z dworca nici. Straszne.



Tequila - Sob Gru 13, 2008 3:56 pm
Oczywiście nagle teraz się odnalazł właściciel (-ele) tej działki. Właściwie to okazuje się że jej głównym źródłem utrzymania będzie sprzedawanie co lepszych kawałków ziemi w mieście, bo zdarza się okazja by utrzeć nosa i zaistnieć w mediach - czytaj mieć darmową reklamę.
Nasuwa mi w związku z tym kilka prostych pytań:
-Gdzie byli gdy pokazywano projekty ING kilka lat wstecz?
-Czy wykazali by się tak daleko idącą zapobiegliwością gdyby wstrzymano cały projekt przebudowy?
-Ciekawe czy zrobią tyle szumu co "spadkobiercy Gieshego"? -
-Kto wyliczył że tak działka jest warta ponad 2 mln?
-Ciekawe ile takich zonków wyskoczy przy przebudowie centrum miasta.?



MarcoPolo - Sob Gru 13, 2008 4:28 pm
Wot!szkodnicy pasożytujący na zdrowej tkance społecznej, obszarnicy, renegaci, wrogowie ludu.



Tequila - Sob Gru 13, 2008 4:47 pm
No tosz że do gułagu z nimi na daleką Syberię zacieśniać i pogłębiać stosunki międzynarodowe.



kiwele - Sob Gru 13, 2008 9:31 pm


Sliczny jest ten widok najscislejszego centrum dwumilionowej metropolii. Bardzo wielkomiejski, doskonale ilustrujacy troske Miasta o jej prezentowanie sie.

Rozumiemy czemu najnowszy projekt z pietyzmem przewidywal pozostawienie go w tym dziewiczym stanie. Po czterdziestu latach najwidoczniej stal sie niezamierzonym zabytkiem, nie wypada go ruszac, probowac przeslaniac.
To zabytek!
Na dodatek posrodku watku o, jak sie okazuje, szybko przeklutym balonie... albo o wehikule, ktory nie ma szans przedrzec sie przez piaski saharyjskie czy tez przez bezdenne blota syberyjskie.
Minelo ledwie pare dni, a zal rosnie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tohuwabohu.xlx.pl



  • Strona 8 z 30 • Wyszukiwarka znalazła 4088 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • resekcja.pev.pl
  •