[Katowice] Dworzec PKP (cz.2) - projekt firmy Neinver
Hebel - Pon Wrz 20, 2010 11:23 am
@Tomekarcheo.
Nie mam zamiaru polemizować o wartości architektonicznej kielichów, bo się na tym zupełnie nie znam, ale wiem za to, że od kilku ładnych lat, każdy w tym kraju może głośno wyrażać swoje zdanie (w granicach prawa oczywiście).
Stąd nie do końca rozumiem dlaczego tak oburza Cię sam fakt organizowania protestów przez obrońców dworca. Na tym według mnie polega właśnie społeczeństwo obywatelskie. Jeśli jakaś większość uważa, że mniejszość narzuca jej swoje fanaberie, to niech także tupnie nogą i powie o tym głośno.
Analogiczna sytuacja z kolorem krzesełek na Stadnionie Śląskim (który notabene traci rangę stadionu narodowego).
pepe - Pon Wrz 20, 2010 11:54 am
A sprawa kielichów jest już rozstrzygnięta Można najwyżej wywierać społeczny nacisk na inwestora - ale decyzji już się nie zmieni.
Pewny jesteś? Bo ostatnie info jakie jest to takie że konserwator zabytków z Katowic skierowała pismo do ministra kultury w celu wybrania innego konserwatora który za nią zdecyduje czy kielichy wpisać do rejestru czy też nie. Problem z zrozumieniem w jakiej wszyscy tutaj jesteśmy sytuacji polega na tym czy decyzja o wpisaniu kielichów do rejestru zabytków zablokuje inwestycje mimo że pozwolenie na budowę jest już wydane. Czeski film
salutuj - Pon Wrz 20, 2010 12:23 pm
To były rudery, tak? Dlaczego narzucacie mi swoje zdanie? Mogę mieć swoje. Tymczasem to prezentowane m.in. przez RAŚ jest absurdalne, jak w wielu przypadkach. Pominę już tu boje o Stadion Narodowy w Chorzowie w barwach żółto-niebieskich, bo to kolejny absurd. Na Facebooku na profilu stadionu w tych barwach można przeczytać opinię "biało-czerwony stadion hańbi Śląsk". Cóż jeśli ktoś uważa polską flagę za hańbiącą, a zabytkowe kamienice za rudery, natomiast betonowe szkaradztwa za coś lepszego, to nie mam o nim najlepszego zdania. Przykro mi. Tyle w tym temacie.
Chwila, chwila
1. Słowa o hanbie z pewnością nie są od osób z RAŚ, bo to nie jest stanowisko RAŚ, wiec proszę nie siej jakiegoś fermentu, że RAŚ jest antypolski, bo tak nie jest.
W samej inicjatywie nadania takich barw nie widzę nic absurdalnego, skoro tak się rzekomo interesujesz Katowicami, powinieneś wiedzieć skąd zaczerpnięte są barwy miasta, dlaczego występują one w herbach Chorzowa, Gliwic, Bytomia i innych.
2. Opinia nt Zenitu czy wyglądu Rynku jest moją własną, a nie RAŚową, opartą o zdjęcia dokumentujące wygląd miasta kiedyś. Tam były zwykłe kamienice, może i zabytkowe jesli chodzi o czas powstania, ale nieszczególne jesli chodzi o ich znaczenie i niewielkomiejskie.
krochmal - Pon Wrz 20, 2010 1:21 pm
Cóż, widzę personalne wycieczki jedynie dlatego, że ośmieliłem się mieć swoje zdanie, a nie małpować modną obronę "kielichów". Po pierwsze nie wiem co ma archeologia do współczesnej urbanistyki, ale dobrze. Swoim miastem interesuję się poza swoim zawodem również. Jakie? Kilka przykładów - ulica Zamkowa (zupełnie przestała istnieć), zabudowa rynku i przyległości, kawałka ulicy Mickiewicza, Młyńskiej, części 3 maja, kilka budynków przy Warszawskiej (m.in. piękne wille przemysłowców), itd. Chyba rzeczywiście mieszkamy w innych Katowicach...
Widzę na szczęście, że nie tylko ja mam zdanie odrębne co do dworca. A mniemam, że mam takie prawo. No chyba, że na forum obowiązuje jedyne słuszne podejście, to proszę mnie poinformować.
@, Tomekarcheo jeżeli masz mnie na myśli to nie była osobista wycieczka ja po prostu do teraz nie wiedziałem jak wkleić cytat postu, do którego sie odnoszę. Dlatego wybrałem taką formę a nie inną. Dzieki tobie mnie natchnęło i już wiem jak to zrobić. Dziękuje za wskazanie wyburzonych kwartałów. Pozwolisz żę się do tego odniosę, bo nie negując twojego zdania mogę mieć inne.
1Ulica Zamkowa, zniknęła bo zamieniła, sie w Armii Czerwonej a z tego, co wiem to jej lewą pierzeję stanowiła jedna kamienica oraz kamienica rogowa z Rynkiem, którą widać na widokówce.
Zniknął również zamek, który miał z zamkiem tyle wspólnego, co piernik z wiatrakiem.
2 Większość rynku uniknęła przy okazji wyzwolenia Katowic z pod okupacji hitlerowskiej
3 Kamienicy wyburzonej pod skarbek żal chyba tylko dla tego, że w jej podcieniach mieściły sie delikatesy, w których roztaczał sie niepowtarzalny zapach mielonej kawy przemieszany z zapachem suszonych kiełbas i bakalii.
4 Przy Młyńskiej wyburzono niezbyt atrakcyjne budynki po nieczynnym młynie
5 Na obecnym placu Szewczyka też stały jakieś magazyny. Zabudowania przy 3 Maja każdy może zobaczyć na widokówkach i sam ocenić ich wartość
6 Na Warszawskiej to chyba jedna willa a nie wille. A kamienice to się chyba same zawaliły.
Abstrahując od obecnej sytuacji to w momencie wybudowania dworca nie było osób, którym by się on nie podobał. To już Skarbek wzniecał większe kontrowersje i nie był przyjęty tak przychylnie jak dworzec.
Mireczek - Pon Wrz 20, 2010 5:14 pm
Może się nie znam lub jestem za głupi, ale ten wątek robi się strasznie nudny. Nie ma konkretnych informacji o postępach prac przy dworcu, tylko ciągła walka o kielichy. Jestem za pozostawieniem ich w oryginale, ale na pewno nie będę o to krzyczał przez 100 stron wątku. I tak będzie zrobione to, co ktoś dawno i wysoko zaplanował.
Cuma - Pon Wrz 20, 2010 5:16 pm
@Tomekarcheo, to jedź do Gdańska, Wrocławia, Poznania i reszty miast budujących stadiony na Euro i powiedz im że ich kolory krzesełek są absurdalne! Nigdzie nie będzie biało-czerwonych!
kiwele - Pon Wrz 20, 2010 10:28 pm
W związku z dzisiejszym artykułem gazeta.pl zamieszczonym w dworcowym wątku merytorycznym kilka refleksji:
1. Dla mnie horrorem jest informacja, że schody ruchome, prowadzące na poszczególne perony, nieczynne od przeszło ćwierćwiecza, będą remontowane.
Nie ma najmniejszej wątpliwości co do tego, że te schody, biedny wytwór PRL-u (katowicka firma Elewator), od początku mocno awaryjne (i generujące wypadki - byłem świadkiem), są dziś mocno przestarzałe.
Dziś, nie tylko centra handlowe ale i pomniejsze domy handlowe i biurowce instalują nowe schody ruchome o większej niezawodności.
To właśnie kolej potrzebuje schodów ruchomych o szczególnie wysokiej niezawodności.
2. Wyciągi schodowe dla niepełnosprawnych mogą być tylko urządzeniem pomocniczym, w dzisiejszym świecie nie mogą one zastępować zwykłych schodów ruchomych.
Ta uwaga odnosi się zwłaszcza do wyjść z tunelów w stronę Placu OMP (byłoby lepiej Andrzeja) i ul. Konopnickiej.
3.Bardzo by mi się podobało, gdyby projektanci zadaszenia peronów wzięli wzór z rozwiązania krakowskiego, gdzie nad peronami został usytuowany parking samochodowy.
Przy okazji świta mi myśl, że ulokowanie nad peronami dworca autobusowego komunikacji miejskiej mogłoby być rozwiązaniem i ciekawszym i tańszym niż dworzec podziemny Neinvera, skutkujący na dodatek wyburzeniem obecnej Hali Dworcowej.
Wśród potencjalnych zalet byłaby i taka niespodziewana, jak łatwiejsze wyprowadzenie linii autobusowych w różne strony Katowic.
4. Zdecydowanie uważam, że najlepszym rozwiązaniem ruchu niepełnosprawnych na Dworcu byłoby użycie obecnego tunelu wschodniego połączonego z szybami windowymi prowadzącymi na wszystkie cztery perony oraz za czwartym peronem w strone ul. Konopnickiej.
Wyjście od tej strony, przy okazji, powinno być całkowicie przekształcone również dla normalnych potoków podróżnych przez wybudowanie nowego króciutkiego tunelu bezpośrednio do odrestaurowanego pomieszczenia pod czwartym peronem.
adas3 - Wto Wrz 21, 2010 7:00 am
1. Dla mnie horrorem jest informacja, że schody ruchome, prowadzące na poszczególne perony, nieczynne od przeszło ćwierćwiecza, będą remontowane.
Nie ma najmniejszej wątpliwości co do tego, że te schody, biedny wytwór PRL-u (katowicka firma Elewator), od początku mocno awaryjne (i generujące wypadki - byłem świadkiem), są dziś mocno przestarzałe.
No ale to chyba skrót myślowy Więcej by pewnie kosztował remont tych schodów (bo to prawie jak zabytek) niż stworzenie nowych
2. Wyciągi schodowe dla niepełnosprawnych mogą być tylko urządzeniem pomocniczym, w dzisiejszym świecie nie mogą one zastępować zwykłych schodów ruchomych.
carmel - Wto Wrz 21, 2010 3:28 pm
Pewny jesteś? Bo ostatnie info jakie jest to takie że konserwator zabytków z Katowic skierowała pismo do ministra kultury w celu wybrania innego konserwatora który za nią zdecyduje czy kielichy wpisać do rejestru czy też nie. Problem z zrozumieniem w jakiej wszyscy tutaj jesteśmy sytuacji polega na tym czy decyzja o wpisaniu kielichów do rejestru zabytków zablokuje inwestycje mimo że pozwolenie na budowę jest już wydane. Czeski film Okaże się, czy mamy w Katowicach Europę czy Azję - i to nie tę chińską, raczej mongolskie stepy.
Wiadomo, że nie można unieważnić decyzji z dnia X, w którym przebudowywany dworzec nie widniał w rejestrze zabytków, decyzją podjętą w dniu X+1, gdy dworzec jest zarejestrowany - nie można unieważnić, oczywiście z tym zastrzeżeniem, że unieważnienie miałoby za podstawę zmianę stanu prawnego.
Jest to czytelne i klarowne dla każdego, kto duchem żyje w Europie.
Tak samo zresztą czyn, który dopiero jutro stanie się przestępstwem, jest dziś dozwolony. Tak samo seryjny morderca z roku - powiedzmy - 1980 - powinien być ukarany śmiercią. Etc, etc...
Ale w Polsce odchodzi się powoli od rządów prawa; częściej rządzi lewo (Azja, Azja) - pomyślmy chociażby o (nielegalnym!) odebraniu emerytur funkcjonariuszom SB. Dlatego osobiście nie wykluczam, że w razie rejestracji dworca pojawią się komplikacje, niestety. Byłoby to, uważam, niebywale wstydliwe dla Katowic, które razem z resztą Śląska od 150 lat były w awangardzie Europy, potem w awangardzie PRL - nagle znaleźć się za Uralem
I w razie jakby co - na miejscu Neinver'a sądziłbym się z odpowiednią administracją o zwrot dotychczas poniesionych przez firmę kosztów oraz odszkodowanie, a warszawska spółka zapewne nie postąpi inaczej i pójdzie do sądu. Bardzo dobrze!
Natomiast jestem dobrej myśli i nie wydaje mi się, aby do takiego skandalu doszło
Bo ja nie jestem za zburzeniem kielichów - co do tego mam mieszane uczucia - ale za tym, aby szanować Prawo.
diligent - Śro Wrz 22, 2010 6:10 am
Póki co w hali trwa zamykanie wszelkiej maści budek. Trochę wkurza całkowity brak informacji ze strony inwestora, strony www milczą, ostatnie info to o przekładce sieci z przed miesiąca. Skoro na takim poziomie ma być informacja o zaawansowaniu prac to ja dziękuję
salutuj - Śro Wrz 22, 2010 7:32 am
a co byś chciał? relację z zmaykania każdej budki?;-)
diligent - Śro Wrz 22, 2010 7:53 am
a co byś chciał? relację z zmaykania każdej budki?;-)
No pewnie ;-)
Tak poważnie to minął 18 września gdzie było mówione, że być może w tym dniu zamkną dworzec i nic. Teraz dobiega do końca miesiąca i nadal cisza. Zero harmonogramu prac, zero informacji co w sprawie kielichów, ogólnie to atmosferka jakby inwestycja była anulowana, tym bardziej że Młyńska z powrotem otwarta
pepe - Śro Wrz 22, 2010 9:06 am
a co byś chciał? relację z zmaykania każdej budki?;-)
No pewnie ;-)
Tak poważnie to minął 18 września gdzie było mówione, że być może w tym dniu zamkną dworzec i nic. Teraz dobiega do końca miesiąca i nadal cisza. Zero harmonogramu prac, zero informacji co w sprawie kielichów, ogólnie to atmosferka jakby inwestycja była anulowana, tym bardziej że Młyńska z powrotem otwarta
salutuj - Śro Wrz 22, 2010 12:46 pm
a co byś chciał? relację z zmaykania każdej budki?;-)
No pewnie ;-)
Tak poważnie to minął 18 września gdzie było mówione, że być może w tym dniu zamkną dworzec i nic. Teraz dobiega do końca miesiąca i nadal cisza. Zero harmonogramu prac, zero informacji co w sprawie kielichów, ogólnie to atmosferka jakby inwestycja była anulowana, tym bardziej że Młyńska z powrotem otwarta
kiwele - Śro Wrz 22, 2010 9:48 pm
Jeśli to cię pocieszy to napiszę że rozpoczęli prace przy torowisku na wysokości ul. Mariackiej
Nie wiedziałem że już zaczęli tory chować;)
adas3 - Czw Wrz 23, 2010 8:45 am
http://naforum.zapodaj.net/bc133e639a03.jpg.html - jak już ktoś zauważył na SkyscraperCity to mapka jest średnia... To znaczy nie ma zaznaczych dróg (Mikołowskiej, Konopnickiej/Jana) z przejściami pod wiaduktami.
No chyba, że wejścia do tuneli zostaną z boku (ale jakoś tego nie widzą...). No i jeszcze mnie trochę zdziwił baner na wiadukcie nad mikołowską od strony Goeppert-Mayer. Tam jest wskazywany kierunek w lewo na dworzec tymczasowy. A to sugeruje, że należy pojechać na Plac Szewczyka...
michael_siberia - Pią Wrz 24, 2010 10:57 am
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... u_PKP.html
Naukowcy z Politechniki Śląskiej, którzy sprawdzali, w jakim stanie jest dworzec, dostali pismo od prawników Neinvera. Inwestor chce, by przestali powtarzać, że manipuluje ich raportem w sprawie kielichów
Skąd taka reakcja firmy, która kosztem około 250 mln euro chce przebudować halę dworca, a na placu Szewczyka postawić ogromną galerię handlową?
Otóż rok temu firma ogłosiła, że musi wyburzyć i zbudować od nowa 16 betonowych kielichów. Ten plan nie podoba się niektórym architektom i historykom sztuki. Domagają się, by inwestor zmienił plany, chcą też wpisania hali do rejestru zabytków i zapowiadają dalsze protesty. Neinver, a ostatnio także PKP przekonują, że kielichy trzeba zburzyć, bo nie spełniają współczesnych norm i mogą być niebezpieczne dla pasażerów.
Inwestor powoływał się m.in. na badania profesorów Włodzimierza Starosolskiego i Adama Zybury z Politechniki Śląskiej w Gliwicach. - Okazało się, że beton jest w lepszym stanie, niż pierwotnie zakładano. Natomiast wszystkie próbki zbrojenia pobrane przez naukowców znajdują się w stanie korozji, co znalazło się w przygotowanym przez nich raporcie z badania - wyjaśniał Antoni Pomorski, architekt Neinver Polska.
Problem w tym, że obydwaj naukowcy twierdzą jednocześnie, że dworzec jest w dobrym stanie i kielichom nic nie grozi. Zarzucili też Neinverowi manipulację. - Jak inaczej można nazwać sytuację, gdy my piszemy, że konstrukcja hali dworca jest w dobrym stanie i wymaga jedynie konserwacji, a ktoś wyciąga z tego wniosek przeciwny? - pytał prof. Zybura.
Publiczne zarzuty manipulowania wynikami raportu są dla Neinvera nie do przyjęcia. Naukowcy otrzymali już w tej sprawie list od prawników spółki. - Kancelaria nawołuje w nim do zaprzestania działań i wypowiedzi, które mogą negatywnie wpłynąć na realizację inwestycji i na wizerunek naszej firmy. Dobre imię firmy to jedna z jej najcenniejszych wartości. To szczególnie ważne przy tak dużym i poważnym projekcie - potwierdziła Monika Olejnik-Okuniewska, rzeczniczka inwestora.
Nieoficjalnie osoby zaangażowane w ten projekt po stronie Neinvera dodają, że nie boją się polemiki, ale zgodnie z umową z Politechniką Śląską naukowcy i uczelnia nie mają prawa dysponować raportem. - To wyłączne prawo Neinvera - usłyszeliśmy.
Prof. Starosolski powtarza tymczasem, że wyniki jego badań to nie powód, by niszczyć kielichy. - Tylko, że oni sobie wymyślili, żeby oprzeć o nie galerię handlową. A kielichy takich obciążeń nie są już w stanie przenieść - mówił.
Dodaje, że zarówno on, jak i profesor Zybura nie wypowiadaliby się w tej sprawie publicznie, gdyby Neinver nie używał wyników ich badań jako argumentu za zburzeniem kielichów. - Wtedy siedzielibyśmy cicho. Na razie przekazaliśmy ich pismo naszym prawnikom, by przygotowali odpowiedź - mówił.
Robert Konieczny, członek zarządu Stowarzyszenia Architektów Polskich w Katowicach, uważa, że Neinver próbuje uciszyć krytykę. - Tymczasem prof. Starosolski celnie obala jego argumenty - przypominał.
Olejnik-Okuniewska nie chce na razie przesądzać, co zrobi spółka, jeżeli naukowcy nie posłuchają wezwania prawników. - Opisywanie możliwych scenariuszy nie jest w tej chwili na miejscu - mówiła.
SPUTNIK - Pią Wrz 24, 2010 10:57 am
p Monika nie śpi i nie trzyma
Neinver chce uciszyć autorów raportu o dworcu PKP
Przemysław Jedlecki
2010-09-24, ostatnia aktualizacja 2010-09-24 12:21
Naukowcy z Politechniki Śląskiej, którzy sprawdzali, w jakim stanie jest dworzec, dostali pismo od prawników Neinvera. Inwestor chce, by przestali powtarzać, że manipuluje ich raportem w sprawie kielichów
Fot. Dawid Chalimoniuk / AG
Kielichy hali dworca w Katowicach
Skąd taka reakcja firmy, która kosztem około 250 mln euro chce przebudować halę dworca, a na placu Szewczyka postawić ogromną galerię handlową?
Otóż rok temu firma ogłosiła, że musi wyburzyć i zbudować od nowa 16 betonowych kielichów. Ten plan nie podoba się niektórym architektom i historykom sztuki. Domagają się, by inwestor zmienił plany, chcą też wpisania hali do rejestru zabytków i zapowiadają dalsze protesty. Neinver, a ostatnio także PKP przekonują, że kielichy trzeba zburzyć, bo nie spełniają współczesnych norm i mogą być niebezpieczne dla pasażerów.
Inwestor powoływał się m.in. na badania profesorów Włodzimierza Starosolskiego i Adama Zybury z Politechniki Śląskiej w Gliwicach. - Okazało się, że beton jest w lepszym stanie, niż pierwotnie zakładano. Natomiast wszystkie próbki zbrojenia pobrane przez naukowców znajdują się w stanie korozji, co znalazło się w przygotowanym przez nich raporcie z badania - wyjaśniał Antoni Pomorski, architekt Neinver Polska.
Problem w tym, że obydwaj naukowcy twierdzą jednocześnie, że dworzec jest w dobrym stanie i kielichom nic nie grozi. Zarzucili też Neinverowi manipulację. - Jak inaczej można nazwać sytuację, gdy my piszemy, że konstrukcja hali dworca jest w dobrym stanie i wymaga jedynie konserwacji, a ktoś wyciąga z tego wniosek przeciwny? - pytał prof. Zybura.
Przeczytaj rozmowę z autorami raportu: Wyburzyć kielichy? To jakby chcieć wysadzić Spodek!
Publiczne zarzuty manipulowania wynikami raportu są dla Neinvera nie do przyjęcia. Naukowcy otrzymali już w tej sprawie list od prawników spółki. - Kancelaria nawołuje w nim do zaprzestania działań i wypowiedzi, które mogą negatywnie wpłynąć na realizację inwestycji i na wizerunek naszej firmy. Dobre imię firmy to jedna z jej najcenniejszych wartości. To szczególnie ważne przy tak dużym i poważnym projekcie - potwierdziła Monika Olejnik-Okuniewska, rzeczniczka inwestora.
Nieoficjalnie osoby zaangażowane w ten projekt po stronie Neinvera dodają, że nie boją się polemiki, ale zgodnie z umową z Politechniką Śląską naukowcy i uczelnia nie mają prawa dysponować raportem. - To wyłączne prawo Neinvera - usłyszeliśmy.
Prof. Starosolski powtarza tymczasem, że wyniki jego badań to nie powód, by niszczyć kielichy. - Tylko, że oni sobie wymyślili, żeby oprzeć o nie galerię handlową. A kielichy takich obciążeń nie są już w stanie przenieść - mówił.
Dodaje, że zarówno on, jak i profesor Zybura nie wypowiadaliby się w tej sprawie publicznie, gdyby Neinver nie używał wyników ich badań jako argumentu za zburzeniem kielichów. - Wtedy siedzielibyśmy cicho. Na razie przekazaliśmy ich pismo naszym prawnikom, by przygotowali odpowiedź - mówił.
Robert Konieczny, członek zarządu Stowarzyszenia Architektów Polskich w Katowicach, uważa, że Neinver próbuje uciszyć krytykę. - Tymczasem prof. Starosolski celnie obala jego argumenty - przypominał.
Olejnik-Okuniewska nie chce na razie przesądzać, co zrobi spółka, jeżeli naukowcy nie posłuchają wezwania prawników. - Opisywanie możliwych scenariuszy nie jest w tej chwili na miejscu - mówiła.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,95 ... u_PKP.html
Podlesianin - Pią Wrz 24, 2010 2:33 pm
Ja też to sobie ostatnio obserwuje i stwierdzam że jest co raz większy szum medialny i myślę że Neiwer nic nie zrobi ,bo widać ewidentnie że zaczyna szukać dziury w cały . Pewno brak kasy na tą przebudowę zresztą dalej brak generalnego wykonawcy robót więc coś czuje że kielichy będą stały tak jak stoją. A kolejną sprawą to myślę że MZUiM musi przystąpić przed zimą do naprawy tych dziur na placu szewczyka bo zaraz na tym pobojowisku rozpadną się te nowe autobusy niskopodłogowe.
absinth - Pią Wrz 24, 2010 2:38 pm
trzeba przyznac, ze obsuwa po stronie Neinvera jest co najmniej zastanawiajaca. Protesty protestami, ale jak sie ma decyzje o poxwoleniu na budowe i wszystko dopiete na ostatni guzik, jak to jest caly czas podawane, to w zasadzie juz od dawna prace powinny trwac. Ciekawe jak z finansowaniem, jest w tym temacie cicho, a czesto przy tak duzych projektach pojawioa sie info ze ten czy oinny bank bedzie udzielal kredytu. Lub tez inwestorzy chwala sie, ze zrealizuja ze srodkow wlasnych projekt.
no nic, czas pokaze.
salutuj - Pią Wrz 24, 2010 3:09 pm
tak na dobra sprawe estakade mogliby rozebrać już
absinth - Pią Wrz 24, 2010 3:41 pm
z fb
autor: Unique Vision Studio Rafał Barnaś
www.uniquevisionstudio.com
Bartek - Pią Wrz 24, 2010 5:58 pm
Pytanie czy mają prawomocne pozwolenie na budowę Bez takiego to raczej żaden inwestor nie wejdzie na budowę.
Podlesianin - Pią Wrz 24, 2010 6:03 pm
Ja jeszcze coś przypomnę, jak to Neiwer zarzucił PKP że co to będzie za dworzec bez remontu peronów, a teraz jest tak że to PKP w pracach wyprzedza już Neiwer. I oby się to tak nie skończyło że PKP szybciej to zrobi niż ten inwestor z kapelusza.
marianus - Pią Wrz 24, 2010 7:10 pm
Już tyle razy był przesuwany termin, że może znów zostanie przesunięty na np. kwiecień, aby "uniknąć rozpoczynania newralgicznych prac budowlanych w surowym okresie zimowym"
Powoli coraz więcej kupców się "ewakuuje" z dworca, przystanek jednego z prywatnych przewoźników, został przeniesiony pod Hotel Katowice, więc coś tam się dzieje...
Swoją drogą komiczne było ogłoszenie wszem i wobec o wielkim rozpoczęciu robót poprzez zamknięcie ulicy Młyńskiej, skoro roboty się skończyły, dziurę zaasfaltowano i ulicę w części otwarto
Podlesianin - Pią Wrz 24, 2010 7:45 pm
No właśnie może zrobimy konkurs ile razy już był przesuwany termin rozpoczęcia prac przez firmę Neiwer. A teraz tak na poważnie ci kupcy co zostali na dworcu to się już z tych terminów śmieją i sami nie wierzą że coś z tego będzie , jak się z nimi nie zgodzić.
Michał Gomoła - Pią Wrz 24, 2010 9:50 pm
Nie wiem czy którykolwiek z Was brał udział w większym projekcie, ale opóźnienia w takich wypadkach są normą, bo nie ma możliwości aby dokładnie oszacować termin, zbyt dużo zmiennych. Nie przesądzałbym więc, że inwestycja jest niepewna, bo to wróżenie z fusów. Poczekamy, zobaczymy
kiwele - Pią Wrz 24, 2010 11:43 pm
Nie wiem czy którykolwiek z Was brał udział w większym projekcie, ale opóźnienia w takich wypadkach są normą, bo nie ma możliwości aby dokładnie oszacować termin, zbyt dużo zmiennych. Nie przesądzałbym więc, że inwestycja jest niepewna, bo to wróżenie z fusów. Poczekamy, zobaczymy
Akurat mogę coś powiedzieć o większych, a nawet wielkich projektach.
Opóznienia są bardzo częste, ale to nie robi z nich normy.
To jest tylko zewnętrzny wyraz tego jak te projekty zostały przygotowane i jacy ludzie nimi kierują.
Jeśli chodzi o normę, to mógłby nią być np. rygor realizacji tych projektów.
NB. Nie widzę potrzeby, by być dziwnie uprzedzająco wyrozumiały dla Neinvera.
Jak dotąd dominują dobrze umotywowane zastrzeżenia.
Michał Gomoła - Sob Wrz 25, 2010 10:18 am
Tutaj nie chodzi o bycie wyrozumiałym czy też nie, natomiast nie panikowałbym już teraz, że coś z projektem jest ''nie tak" i "na pewno nie powstanie".
Co do opóźnień, to tam gdzie są dodatkowe czynniki zew. zawsze są i będą (a nawet tam, gdzie zew. czynników nie ma). Poza tym na miejscu Neinvera poważnie przyjrzałbym się sprawie protestu przeciwko wyburzeniu kielichów i groźbom wpisania ich do rejestru, bo choć każdy rozsądnie myślący człowiek wie, że lex retro non agit, to różnie bywa gdy w grę wchodzą rychłe wyboru samorządowe, a mogę dużą kasę stracić (wiadomo, że później każdy sąd administracyjny przyzna im odszkodowanie, natomiast to są nierzadko lata procesów, utrata płynności finansowej w tym czasie, niepewność etc.)
kiwele - Sob Wrz 25, 2010 9:30 pm
W sytuacji przedłużającego się obecnie dworcowego pata, a może tylko ciszy przed burzą, nie będzie zbyt wielkim natręctwem jak po raz kolejny przypomnę sobie w największym skrócie swoją, anonsowaną już od kilku lat, wizję samego tylko Placu Szewczyka:
1. Hala Dworcowa pozostaje w swoim ogólnym kształcie i funkcji, kompletnie odnowiona, z odświeżoną powierzchnią kielichów i z dobrym oświetleniem (vide revival przestrzeni pod peronem 4).
2. Te kompromitujące oficyny troszkę obciete i zasłonięte hotelami średniej klasy, by przyjezdni nie musieli ich szukać daleko po mieście, max. 300 pokoi.
3. Naroże 3 Maja i przedłużonej Stawowej to dość duża galeria handlowa, jednak max. 15000 m2, by mógł oddychać okoliczny obszar handlowy.
4. Dolny poziom Pl. Szewczyka: Zespół przelotowych przystanków miejskiej komunikacji autobusowej,busowej i taksówkowej jak obecnie,ale starannie przeorganizowany i z kompletnym zadaszeniem.
5. Górny poziom Pl. Szewczyka (na poziomie górnego holu Hali Dworcowej i obecnej estakady): Skwer nad autobusami, rozciągający się pomiędzy Halą Dworcową, nowymi hotelami i galerią handlową, nawisający obok ulicy Słowackiego.
6. Parking podziemny pod Placem Szewczyka.
7. Choć to nie wszystko, to na razie koniec.
psych - Nie Wrz 26, 2010 2:54 pm
ad 6. Czemu chcesz dawać parkingi do centrum miasta? żeby Urzędnicy mieli gdzie parkować? System park & ride czyli parkingi nie w centrum a na obrzeżach, koło przystanków tramwajowych, czy autobusowych ...
pepe - Nie Wrz 26, 2010 3:36 pm
trzeba przyznac, ze obsuwa po stronie Neinvera jest co najmniej zastanawiajaca. Protesty protestami, ale jak sie ma decyzje o poxwoleniu na budowe i wszystko dopiete na ostatni guzik, jak to jest caly czas podawane, to w zasadzie juz od dawna prace powinny trwac. Ciekawe jak z finansowaniem, jest w tym temacie cicho, a czesto przy tak duzych projektach pojawioa sie info ze ten czy oinny bank bedzie udzielal kredytu. Lub tez inwestorzy chwala sie, ze zrealizuja ze srodkow wlasnych projekt.
no nic, czas pokaze.
A Ty byś ładował kasę nie mając prawomocnego pozwolenia na budowę
kiwele - Nie Wrz 26, 2010 6:25 pm
Ciężko i przykro to wydusić z siebie, ale ileż niemiłych niespodzianek (nie chcę użyć jednego krótkiego dosadnego słowa) nagromadziło się już wokół sprawy przebudowy Dworca i Pl. Szewczyka, mimo to ciągle się łudzimy, że jakoś to będzie.
Podlesianin - Nie Wrz 26, 2010 6:36 pm
Przecież tam już miało się dziać a dziać ,a tak naprawdę to chyba KZK GOP potrzebuje trzech tygodni na zamknięcie Placu Szewczyka czyli zaraz będziemy w listopadzie albo w grudniu. Więc mi się coś wydaje że raczej z firmą Neiver to już nic nie będzie. Aż się nasuwa pytanko ,czemu prasa nie pyta firmę Neiver kiedy zaczyna albo kiedy kończy tą nierozpoczętą inwestycję?
_PM_ - Wto Wrz 28, 2010 11:39 am
...w temacie dworca to coś się dzieje?? Cicho się zrobiło a jedyną zmianą jest to, ze wejście od Konopnickiej już jest upstrzone jakimiś bazgrołami (no, obcinać łapy, to byłany odpowiednia kara)
salutuj - Wto Wrz 28, 2010 12:34 pm
Z takim partactwem jak PKP bedzie galeria, nie bedzie kielichow i bedzie brudny zasyfialy dworzec.
semaphor - Sob Paź 02, 2010 6:51 pm
no fajnie ale tam jest jedna święta prawda Mieszkańcy Katowic by chcieli nowy dworzec i w ogóle cud miód malina. "Odremontować" ja się pytam za co? "jak macie kasę to ja dajcie" a od strony Andrzeja wcale nie wygląda jak nówka no chyba sobie żarty ktoś stroi dalej tam są stare próchniejące belki jedynie to odmalowali dalej wygląda jak pożal się Boże.
a co do marmurów trawertynu to cała galeriia krakowska i tunele które łącza się z tunelami dworca są w marmurze w dokładnie takich płytach jak te u nas tylko w lepszym stanie.
a protestujcie dalej protestujcie nawet i do 2056 roku a w centrum miasta dalej będzie syf.
i rzeczywiście wnukom pokażecie klawiszujaca estakadę wiecie ze to miało być rozwiązanie przejściowe?
przechodzi już 40 lat. kolejnym punktem wycieczki będą wasze ukochane przeciekające kielichy które i tak inwestor ma zamiar odtworzyć. myślę ze na życzenie mieszkańców naniesie specjalnie zacieki z wilgoci a no i co dalej pochwalimy się w europie tym ze nasz dworzec nie jest dostosowany dla niepełnosprawnych ma w pizdu chodów ani jednej kładki nie no naprawdę. na koniec wróćmy do początku plac szewczyka. bardziej przypomina Bagdad po bombardowaniu niż środek europejskiego miasta. drzewka powiadacie załatwią sprawę no ta jasne no a autobusy przepraszam gdzie no najlepiej główne przystanki przenieść gdzieś za śródmieście powiedzenia w dojazdach, jak ktoś ma samochód, o przepraszam autem tez nie przejedziesz jak zasiejesz drzewka na tamtej ulicy.
więc i tak trzeba by zbudować tunel zamiast ulicy i dworzec pod ziemie. no to ściepa narodowa ja jestem w stanie dać trochę kasy kto jeszcze? założę się ze tylko mała grupka z was, a i robimy to charytatywnie pamiętać bo żadnych zysków nie będziemy czerpać z tego, gdyż nie chcemy tam handlu (jakoś panoszących się budek oprotestować nie potraficie). jakieś 1000 mln złotych zapewne wystarczy. Katowice mieszkańców maja 308 548 no wiec wiec cena minimalna ściepy to 1000 złotych bo zakładam ze nie każdego stać na 1000 złotych dać porostu wiec 1/3 jak da styknie
diligent - Wto Paź 05, 2010 5:24 am
To już zaczyna być żenujące od strony informowania obywateli przez inwestora! Za chwilę minie miesiąc od daty przełożenia rozpoczęcia inwestycji. Nawet informacji nie ma czy pozwolenie prawomocne mają, bo że mają zwykłe (czyli takie które się jeszcze nie uprawomocniło) to wiemy.
Wszelkie znaki na niebie (aura) i ziemi (protesty, olewanie przez inwestora) wskazują że z przebudowy będzie jedno wielkie G.
Cuma - Wto Paź 05, 2010 8:16 am
Może chcą nas zaskoczyć nowym projektem? Okaże się że galeria będzie miała jeden poziom a 70% powierzchni zajmie Tesco
angerfist - Wto Paź 05, 2010 9:14 am
Trzy ostatnie posty idealnie wpisują się opis 'Oficjalny wątek merytoryczny'.
/EOT
Fabiano - Czw Paź 07, 2010 5:46 pm
dziś przestał świecić zegar na dworcu....czy to oznacza nadchodzące zmiany .....
rasgar - Czw Paź 07, 2010 7:58 pm
dziś przestał świecić zegar na dworcu....czy to oznacza nadchodzące zmiany .....
Może też oznaczać np. nadchodzącą zimę
BART - Czw Paź 07, 2010 8:43 pm
Przejezdzalem dzis kolo dworca i widzialem jak wieszaja jakis baner na barierkach tam gdzie byla kiedys gielda komp. Z tego co udalo mi sie tam cos przeczytac to pisalo mniej wiecej ze powstaju tu dworzec PKP przy wspolpracy z PKP Neinver oraz bylo jakies logo firmy tylko nie dostrzeglem jakie czyzby wykonawca budowy??
kiwele - Czw Paź 07, 2010 9:55 pm
dziś przestał świecić zegar na dworcu....czy to oznacza nadchodzące zmiany .....
Może też oznaczać np. nadchodzącą zimę
Bartek - Pią Paź 08, 2010 5:25 am
Przejezdzalem dzis kolo dworca i widzialem jak wieszaja jakis baner na barierkach tam gdzie byla kiedys gielda komp. Z tego co udalo mi sie tam cos przeczytac to pisalo mniej wiecej ze powstaju tu dworzec PKP przy wspolpracy z PKP Neinver oraz bylo jakies logo firmy tylko nie dostrzeglem jakie czyzby wykonawca budowy??
Są 3 loga od lewej Katowice Przemiany, Neinver i PKP
Wit - Śro Paź 13, 2010 8:46 pm
dzisiejszy spacer po dworcu
wykopy na pl. Szewczyka
zgaszony zegar
szmata Neinvera wisi
nieczynne już kasy
większość bud handlowych już jest pusta...
a z drugiej strony inny dworzec...
i jeszcze peron 1
przy Sądowej, gdzie ma powstać autobusowy dworzec tymczasowy żadnych prac nie widziałem...dziki parking tylko
SPUTNIK - Śro Paź 13, 2010 10:12 pm
na 95% w poniedziałek zamykają plac szewczyka
adas3 - Śro Paź 13, 2010 10:16 pm
na 95% w poniedziałek zamykają plac szewczyka
A KZK GOP miał dać znać 14 dni wcześniej... Hmm...
Bartek - Czw Paź 14, 2010 5:24 am
na 95% w poniedziałek zamykają plac szewczyka
A KZK GOP miał dać znać 14 dni wcześniej... Hmm...
comodore64 - Czw Paź 14, 2010 5:42 am
Na wczorajszej debacie El Presidente zapewniał, że w poniedziałek rozwiąże problem straganów na pl Szewczyka więc tez sądze że to Neinver zamknie plac
silon - Czw Paź 14, 2010 10:54 am
Czytam forum od roku, jednak nigdy się nie wypowiadałem, czas zacząć:)
Chciałbym w tym miejscu zupełnie odejść od sprawy kielichów, ich wartości historycznej, architektonicznej lub jako zabytku. Skupmy się jednak nad projektem Neivera, a właściwie tym do czego mamy dostęp. Neiver jako inwestor przedstawił kilka wizualizacji, oraz plan organizacji ruchu na przyszłym podziemnym dworcu. Nie pokazano planów dworca kolejowego, planów dworca autobusowego, czy wreszcie schematu wejść i wyjść z obiektu. Dworzec kolejowy dotychczas jest budynkiem dużym jak na Polskie realia, posiada dwa poziomy oraz jest dobrze oświetlony i przestronny. Minusem odwraca jest kładka oraz schody pomiędzy poziomami. Komunikacyjnym utrudnieniem są wejścia do tuneli pod peronami umieszczone na półpiętrze. Jednak mało kto pamięta, że tam gdzie teraz jest perfumeria (niedaleko zegara) pierwotnie umieszczone były schody ruchome na poziom 0 lub -1 jak kto woli. Z rozmów z ludźmi którzy pamiętają dworzec po otwarciu wynika że był czysty schludny i robił duże wrażenie.
Przejdźmy teraz do analizy projektu firmy Neiver. Otóż firma otrzymała teren wraz z dworcem na niewadomych dla nikogo zasadach wynegocjowanych z PKP. Jako prywatny inwestor firma postanowiła maksymalnie wykorzystać oferowaną przestrzeń do celów handlowych, traktując dworce jak problem. W projekcie dworzec kolejowy zajmuje około 50% powierzchni obecnego dworca. Pani Monika, rzeczniczka firmy Neiver nie odpowiedziała na pytanie dotyczące powierzchni powstającego dworca, zniknęła również z forum kończąc merytoryczną dyskusję. Dworzec z przestronnego budynku staje się piętrem 0 galerii handlowej gdzie o przestronności nie może być mowy. Na wizualizacjach widać że dworzec będzie wykorzystywał tylko 4 kielichy, reszta dworca będzie znajdować się w podziemiach galerii. Pozostałe kielichy zostaną wykorzystane jako strop dla sklepów. Jest to strata dla dworca, jego wyglądu i przestronności. Obecnie na dworcu w godzinach szczytu panuje tłok, do każdej z 10 kas na poziomie 1 potrafi stać po koło 50 osób. Oprócz tego na schodach i w przejściach oczekuje spora ilość ludzi. Warto zadać tu pytanie czy inwestor przewidział taką ilość podróżnych oraz czy założył w projekcie wzrost ilości podróżnych. Wydaje sie, że nie. Spowoduje to, iż nowy dworzec będzie bardzo zatłoczony. Być może jest to cel by podróżnych "wcisnąć do galerii".
Kolejnym aspektem jest projektowany dworzec autobusowy. Neiver zaprojektował go w podziemiu, pod halą obecnego dworca. Dworzec ma się zmienić w dworzec przelotowy z jedną centralną wyspą. Wszystko byłoby bardzo dobrze, ale znów chodzi o wielkość. Zaproponowana wielkość wyspy jest za mała. Porównując obecną ilość ludzi w szczycie na pl. Szewczyka od razu widać że tam się nie zmieszczą. Pomijam w tym momencie kwestię transportu ludzi z poziomu ulicy na poziom -1 który zapewne będzie mało wydajny. Celem Neivera jest pozbycie się autobusów. Zapewne po oddaniu dworca większość lini będzie jeździła tak jak zaplanowana komunikacja tymczasowa tj. przez pl. wolności, Andrzeja itp. Katowice tracą zaletę jaką był jednolity dworzec z którego dało się wydostać w stronę południową. po wybudowaniu galerii Supersam miasto będzie miało problem gdzie zmieścić autobusy, a właściwie przystanki. Nikt o tym nie pomyślał. Wejścia na dworzec podziemny będą niewystarczające. Czy neiwer myśli że setki ludzi biegnących na autobus zmieszczą się przez ten mały kielich na lewe od dworca (przedstawiono na wizualizacji)?
Galeria handlowa zajmie cały obecny pl. Szewczyka. Pozostanie jedynie ulica dojściowa do dworca. tzw. przedłużenie Stawowej. Szerokość ulicy będzie taka sama jak obecnie stawowej. Sami widzimy jak zatłoczona obecnie jest ta ulica, podobnie będzie z dojściem na dworzec. Władze Katowic postąpiły niemądrze, żeby nie powiedzieć dosadniej, nie włączając się w plany budowy dworca. Indolencja władz miasta w tej kwestii jest przerażająca. Władze Wrocławia potrafiły dogadać się z PKP, pozyskać pieniądze z UE i wyremontować dworzec, pozostawiając piękny plac przed dworcem. Każde duże miasto powinno posiadać reprezentacyjny plac przed dworcem, powinien być on wyeksponowany jako że jest wizytówką miasta. Podróżni powinni mieć możliwość łatwego dotarcia na dworzec i wykorzystania placu przed nim. Nie można zamykać dworca w metalowej skorupce galerii handlowej. Katowice straciły wielką szansę na posiadanie centrum miasta z prawdziwego zdarzenia.
Według mnie dworzec powinien być odnowiony, tak naprawdę wystarczyłby mu poważny lifting. Zawsze można zlikwidować poziomy dworca i na nowo zaaranżować jego wnętrze, przecież kielichy są konstrukcją samonośną. Plac przed dworcem powinien być wykorzystany dobrze. W miejscach sąsiednich do kamienic powinny wybudowane być dwa hotele. Plac powinien być zielony, z ławkami. W miejscu gdzie Neiverplanuje budowę biurowca powinna powstać galeria handlowa. Dworzec autobusowy należałoby umieścić pod pl. Szewczyka lub w jego wschodniej stronie (jako dworzec naziemny). Wszelkie autobusy powinny zostać przeniesione na Sądową, tam byłby przystanek końcowy i początkowy, tak jak się to planuje.
Duża galeria handlowa powinna powstać po drugiej stronie torów na wschód , naprzeciw lokomotywowni. Teren tam pozwoliłby wybudować "nowe centrum".Wróćmy jednak do kielichów. Obecny projekt zakłada ich odbudowanie, jednak uważam iż inwestor nie jest w stanie odbudować ich w obecnej formie, zakładając ich deskowanie itp. Powstanie namiastka tego co jest obecnie. Kielichy dworca są unikatem i takie niszczenie ich dla uzyskania większej powierzchni handlowej jest głupotą. Niestety miasto kompletnie nie interesuje się tym tematem.
kiwele - Czw Paź 14, 2010 12:58 pm
To jest naprawdę zadziwiające, żeby firma, która ma ściśle żyć z Katowicami przez najbliższych kilka lat, a potem jeszcze dłużej, otaczała się taką aurą tajemniczości co do swoich działań.
To podkopuje kompletnie zaufanie do niej.
Działania wbrew znaczącemu odłamowi opinii w mieście co do samej inwestycji , a teraz zabawa w kotka i myszkę co do tak prostej i oczywistej dla mieszkańców sprawy jak podanie z oczywistym wyprzedzeniem daty rozpoczęcia robót.
Przecież to mają być cywilne roboty w środku miasta wykonywane przez godna zaufania firmę, a nie jakiś sekretny plan budowy nowej broni w czasie wojny.
Nie ma czego zazdrościć rzecznikowi tej firmy.
PS.Poprzedni post, którego autorem jest silon znajduję jako bardzo mi bliski. Widzę w nim wiele echa spraw, które wielokrotnie tu poruszałem. To przykre uczucie czuć się tak bezradnym.
Co do uczestników procesów decyzyjnych w sprawie Dworca i Placu Szewczyka(!) widzę nie tylko fatalną rolę PKP na wszystkich szczeblach oraz absencję Miasta, ale i Województwa, z uwagi na wielką regionalną wagę problemu.
Zaryzykowałbym opinię, że wobec ogólnej inercji jesteśmy w sytuacji określanej jako coś w rodzaju wrogiego przejęcia.
Japonia - Czw Paź 14, 2010 4:38 pm
a z drugiej strony inny dworzec...
tak odświeżony dworzec powinien być już dawno temu
maciek - Czw Paź 14, 2010 6:31 pm
Fajnie, fajnie ale już zauważyłem, że do tej świeżo wypolerowanej posadzki kleją się gumy do rzucia. Daję temu dworcowi maksymalnie 1-2 lata i będzie jak dawniej. Już niezła budka powstała w hali przy Andrzeja. To jest PKP = Polskie Kupy Przyklejane.
silon - Czw Paź 14, 2010 7:46 pm
Wydaje się, że właśnie o 21.00 rozpoczęła się budowa płotu ogradzającego. Wyjęto kostki tak co 2 metry, i przywieziono siatkę. Prace trwają między estakadą i CONIECO. Prace wykonuje MZUiM.
Wokół koparki kilku panów w "płaszczykach".
Bezradność i niedoinformowanie są przerażające.
Że jak? Może to tymczasowe, bo naprawdę nie uwierzę że tak bez niczego zaczną grodzić plac Szewczyka!
Nie chciałbym siać plotek, być może tylko tymczasowo. Ale wyjęto narazie płytki pod 6-7 słupków, widziałem co najmniej dwie rolki siatki koło samochodu. Biegłem na busa więc nie zapytałem co robią.
Bartek - Czw Paź 14, 2010 7:48 pm
Że jak? Może to tymczasowe, bo naprawdę nie uwierzę że tak bez niczego zaczną grodzić plac Szewczyka!
kropek - Czw Paź 14, 2010 8:01 pm
to jest komedia
(choć cały plac Szewczyka IMO powinien być już dawno wyłączony z ruchu i w trakcie przebudowy)
Fabiano - Czw Paź 14, 2010 8:05 pm
ja bym powiedział dramat ....
Bartek - Czw Paź 14, 2010 8:25 pm
Myślę że jeśli grodzi MZUiM to na bank nie jest to związane z inwestycją Neinvera. Może tutaj chodzi o to, żeby pozbyć się handlarzy?
No i na bank plac nie będzie ogrodzony siatką, a blachą...
katowiceR - Czw Paź 14, 2010 10:00 pm
Byłem przed chwilą na dworcu i rzeczywiscie ekipa MZUiM coś grodzi. Wbijają zielone słupki i ogólnie jest dosyć wielkie zamieszanie. Dosyć sprawnie się uwijają. Zobaczym co zastaniemy rankiem.
silon - Czw Paź 14, 2010 10:21 pm
Żeby nie pozostać gołosłownym, postanowiłem zaprezentować moją koncepcję przebudowy centrum. Mam nadzieję że Wam się spodoba, mimo iż szans na realizację nie ma.
http://img715.imageshack.us/img715/682/plantz.jpg
Koncepcja zakłada umieszczenie dworca autobusowego po wschodniej stronie placu Szewczyka. Dworzec naziemny z stanowiskami (6-8) lub jedną centralną wyspą. Dworzec planowany jest jako przelotowy, jako miejsce postoju autobusy powinny wykorzystywać dworzec na ul. Sądowej. Poczekalnia dla pasażerów KZKGOP, informacja, kolektura biletowa na poziomie 0 w dwóch kielichach nr. 1,2.
Ewentualny tunel drogowy (jeśli okaże się potrzebny) zbudowany jako przykryty wykop. 1x2 lub 1x3. Pod placem Szewczyka (Strefa Piesza) byłaby możliwość zbudowania parkingu podziemnego płatnego.
W północnej części pl. Szewczyka powstałby hotel Katowice. Poziom 0 hotelu stanowiłyby restauracje, punkty gastronomiczne oraz sklepy. Umożliwiłoby to ożywienie powstającej strefy pieszej. Hotel miałby wysokość otaczających go kamienic, architektonicznie również powinien do nich nawiązywać.
Strefa piesza powinna umożliwiać organizację małych koncertów, występów, teatrów ulicznych. Powinny zostać zasadzone drzewa, ustawione ławki, kwietniki. Powinno się zadbać o naturalne oddzielenie pl. od dworca autobusowego, jednakże z zachowaniem jego widoczności i łatwego dostępu z pl. Kamienice po wschodniej stronie pl. Szewczyka miałyby możliwość wystawiania ogródków letnich w barach i restauracjach.
Powstająca GALERIA KATOWICKA posiadałaby parking podziemny 1 lub 2 kondygnacje dostępny bezpośrednio z tunelu (jeden kierunek wschód - zachód) lub/i od strony poczty głównej. Wysokość galerii dostosowana do wysokości otaczających kamienic. Od strony dworca szerokie wejścia z głównym , imponującym przy postoju taksówek. Postój taksówek półokrągły na około 10-15 samochodów. Możliwość postoju dla taksówek również od strony dworca autobusowego.
W celu ożywienia placu na poziomie 0 dworca (od strony placu, pod istniejącym podestem) ulokowane sklepy, restauracje bary. Główna bsługa podróżnych przeniesiona na poziom 0 dworca, gdzie obecnie znajduje się apteka oraz kasy IC. Poziom 1 dworca zarezerwowany na restaurację oraz dużą poczekalnię z rzędami ławek. Dostępne tam również informacje, kasy biletowe, małe punkty gastronomiczne, sklepy, kioski. Wszystkie sklepy, kioski zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz dworca powinny być utrzymane w podobnym stylu, do identyfikacji sklepu powinien wystarczyć szyld (możliwe jego oświetlenie). Między poziomami dworca schody ruchowe w obie strony, tak samo między poziomami a półpiętrem gdzie znajdują się dojścia na perony.
Jako koncepcję dodam możliwość budowy peronu 0 (jednostronny) w miejscu gdzie między peronem 1 a dworcem istnieją dwa tory. Należałoby wtedy wzmocnić konstrukcję dachu między kielichami torami oraz wykonać wejścia na peron 0 z poziomu 1 dworca. Peron mógłby obsługiwać połączenia REGIO w stronę Katowic Załęża. Wejście byłoby możliwe ze strefy pieszej od strony GALERII oraz DWORCA AUTOBUSOWEGO.
nrm3 - Czw Paź 14, 2010 11:32 pm
lubicie fantazjowac widzę. jakieś drugie wcielenie kiwele.
SToRM - Pią Paź 15, 2010 6:32 am
Ogrodzone jest w miejscu gdzie stali handlarze. Od conieco do estakady.
Strazy miejskiej pilnajacej "balaganu" dzis o 7 rano bardzo duzo.
comodore64 - Pią Paź 15, 2010 7:03 am
Uszoka sposób na nielegalny handel.
To gdzie się teraz przeniosły plody rolne i baterie?
wojteks86 - Pią Paź 15, 2010 7:22 am
na korfantego przy muzeum slaskim... przechodzilem tamtedy 30 minut temu i tlumy
zawsze stoja tam baby ze skorzanymi laciami a dzisiaj dodatkowo 3 stoiska - 2 z warzywami i jedno z poscielami czy cos
masakra
silon - Pią Paź 15, 2010 7:34 am
Ja nie rozumiem dlaczego w mieście nie ma targowiska. Nie hali targowej na peryferiach, ale targowiska. Teraz wszędzie buduje się galerie gdzie jedynym towarem są ubrania. Brakuje targowiska gdzie ludzie po pracy mogliby kupić warzywa, czy skarpetki. A że jest takie zapotrzebowanie jest to widać np. koło supersamu. Targ w katowicach ligocie ma się dobrze, ten w sąsiednim mikołowie też znakomicie. Może ktoś kiedyś zrozumie że galerie handlowe tak naprawdę zabijają centra miast tworząc sterylne przestrzenie. Mnie np. bardzo pasuje by jadąc z pracy kupić sobie koszyk truskawek, dwa jabłka i banana, niekoniecznie chcę wchodzić do hipermarketu. Oczywiście nie popieram tego co dzieje się przed dworcem, bo to patologia, ale wynika ona z braku targowiska.
macu - Pią Paź 15, 2010 7:49 am
Coś mi się widzi, że ten ogrodzony teren to będzie długo obiecywany basen
rasgar - Pią Paź 15, 2010 8:02 am
Ja nie rozumiem dlaczego w mieście nie ma targowiska. Nie hali targowej na peryferiach, ale targowiska. Teraz wszędzie buduje się galerie gdzie jedynym towarem są ubrania. Brakuje targowiska gdzie ludzie po pracy mogliby kupić warzywa, czy skarpetki. A że jest takie zapotrzebowanie jest to widać np. koło supersamu. Targ w katowicach ligocie ma się dobrze, ten w sąsiednim mikołowie też znakomicie. Może ktoś kiedyś zrozumie że galerie handlowe tak naprawdę zabijają centra miast tworząc sterylne przestrzenie. Mnie np. bardzo pasuje by jadąc z pracy kupić sobie koszyk truskawek, dwa jabłka i banana, niekoniecznie chcę wchodzić do hipermarketu. Oczywiście nie popieram tego co dzieje się przed dworcem, bo to patologia, ale wynika ona z braku targowiska.
Jest plac Miarki. I jest to przykład - pomimo wszystko - że targowisko może istnieć w centrum miasta w bardziej cywilizowanej formie. Jeszcze nie jest idealnie, ale już nie pachnie to 3cim światem.
rasgar - Pią Paź 15, 2010 8:07 am
Coś mi się widzi, że ten ogrodzony teren to będzie długo obiecywany basen
Teren będzie wielofunkcyjny, bo teraz - jesienią - będzie basen miejski, zimą - lodowisko !
SPUTNIK - Pią Paź 15, 2010 8:30 am
no tak.
W Łodzi konfiskuje się towar, w Gdańsku polewa wodą, a w Katowicach miejsca gdzie handlują będziemy ogradzać i traktować glebogryzarką
Katowice - Miasto Ogrodów Zamkniętych.
Podlesianin - Pią Paź 15, 2010 8:38 am
Ja tym razem stanę chociaż trochę w obronie handlujących.bo trzeba pamiętać że ktoś im zlikwidował targowisko na Sądowej po hasłem przebudowy dworca, a jak wiadomo za to odpowiada firma Neiver która po za bilbordami nic nie robi od miesięcy tylko opowiada co to nie zrobi.
kiwele - Pią Paź 15, 2010 9:29 am
Ja nie rozumiem dlaczego w mieście nie ma targowiska. Nie hali targowej na peryferiach, ale targowiska. Teraz wszędzie buduje się galerie gdzie jedynym towarem są ubrania. Brakuje targowiska gdzie ludzie po pracy mogliby kupić warzywa, czy skarpetki. A że jest takie zapotrzebowanie jest to widać np. koło supersamu. Targ w katowicach ligocie ma się dobrze, ten w sąsiednim mikołowie też znakomicie. Może ktoś kiedyś zrozumie że galerie handlowe tak naprawdę zabijają centra miast tworząc sterylne przestrzenie. Mnie np. bardzo pasuje by jadąc z pracy kupić sobie koszyk truskawek, dwa jabłka i banana, niekoniecznie chcę wchodzić do hipermarketu. Oczywiście nie popieram tego co dzieje się przed dworcem, bo to patologia, ale wynika ona z braku targowiska.
Jest plac Miarki. I jest to przykład - pomimo wszystko - że targowisko może istnieć w centrum miasta w bardziej cywilizowanej formie. Jeszcze nie jest idealnie, ale już nie pachnie to 3cim światem.
rasgar - Pią Paź 15, 2010 10:01 am
Jest plac Miarki. I jest to przykład - pomimo wszystko - że targowisko może istnieć w centrum miasta w bardziej cywilizowanej formie. Jeszcze nie jest idealnie, ale już nie pachnie to 3cim światem.
Nieprawda, Rasgar. Jeszcze zbyt surowy jesteś. Właśnie, że targowisko miejskie na Placu Miarki jest idealne i nie widzę by mogło być lepsze. Jeśli tak, to nie byłoby już więcej targowiskiem a wystawą międzynarodową.
Niejedno miasto, także zachodnie, może nam go pozazdrościć.
Tam na dodatek jest prawdziwy klimat, czuje się więz i zaufanie między kupującymi i sprzedającymi.
Jest widoczna troska sprzedawców, by oferowany towar był dobrej jakości.
Warszawa ma czy miała np bazar Różyckiego czy zieleniak na Koszykowej wielokrotnie filmowane. Nasze targowisko nadaje się do tego jeszcze bardziej i można się dziwić, że kamery filmowe jeszcze go nie odkryły.
Zauważmy również, że w Katowicach są inne regularne targowiska miejskie jak choćby to na Katowickiej obok GIG-u.
katowiceR - Pią Paź 15, 2010 12:09 pm
Od 22 do 26 pazdziernika ma być szeroka akcja ( hostessy itp. , rozdawanie materialów ) o przebudowie dworca.
_PM_ - Pią Paź 15, 2010 12:58 pm
skąd masz takie info?:)
salutuj - Pią Paź 15, 2010 1:10 pm
Jest plac Miarki. I jest to przykład - pomimo wszystko - że targowisko może istnieć w centrum miasta w bardziej cywilizowanej formie. Jeszcze nie jest idealnie, ale już nie pachnie to 3cim światem.
Nieprawda, Rasgar. Jeszcze zbyt surowy jesteś. Właśnie, że targowisko miejskie na Placu Miarki jest idealne i nie widzę by mogło być lepsze. Jeśli tak, to nie byłoby już więcej targowiskiem a wystawą międzynarodową.
Niejedno miasto, także zachodnie, może nam go pozazdrościć.
Tam na dodatek jest prawdziwy klimat, czuje się więz i zaufanie między kupującymi i sprzedającymi.
Jest widoczna troska sprzedawców, by oferowany towar był dobrej jakości.
Warszawa ma czy miała np bazar Różyckiego czy zieleniak na Koszykowej wielokrotnie filmowane. Nasze targowisko nadaje się do tego jeszcze bardziej i można się dziwić, że kamery filmowe jeszcze go nie odkryły.
Zauważmy również, że w Katowicach są inne regularne targowiska miejskie jak choćby to na Katowickiej obok GIG-u.
Iluminator - Pią Paź 15, 2010 2:29 pm
Ja tym razem stanę chociaż trochę w obronie handlujących.bo trzeba pamiętać że ktoś im zlikwidował targowisko na Sądowej po hasłem przebudowy dworca, a jak wiadomo za to odpowiada firma Neiver która po za bilbordami nic nie robi od miesięcy tylko opowiada co to nie zrobi.
Nie zgodzę się z tym twierdzeniem. Przez rok obserwowałem z okna kupców z ul. Sądowej i byli to przedsiębiorcy, którzy dostarczali swoje towary zadbanymi autami i w większości przypadków dbali o czystość swojej najbliższej okolicy. Na zimę np odśnieżali daszki swoich małych budek. Poczuwali się do roli gospodarza "swojego" terenu.
Osoby, które zajmują się nielegalnym handlem w miejscach publicznych to bandyci i złodzieje. Okradają mnie, bo muszę płacić z moich podatków za to, że świeci im się latarnia nad głową i za to, że mogą dostarczać towar wyremontowaną ulicą. TO SĄ ZUPEŁNIE INNI LUDZIE, jeżdżą starymi gratami, gdzieś mają zasady.
rasgar - Pią Paź 15, 2010 2:58 pm
Nie mam nic przeciwko targowisku na placu Miarki. Sam często robię tam zakupy, chociaż nie jest to najtańsze miejsce, ale "ma klimat".
Rozpatrywałem kiedyś sens tego miejsca, patrząc z perspektywy placu Miarki - jako faktycznego centrum życia (w przeciwieństwie do nominalnego rynku - centrum przesiadkowego) dla sporej części południowego śródmieścia. Zapatrzony w stare pocztówki, na których plac Miarki daje "oddech" i sprawia wrażenie dużo bardziej przestrzennego niż dziś, snułem po cichu wizje małego "schowania" targowiska "w dół", tak o 1/2 poziomu, czemu sprzyjać powinno ułożenie terenu (różnica poziomów pomiędzy północną a południową krawędzią placu jest znaczna). Tym samym mielibyśmy targowisko na poziomie ulicy, oraz - niemalże - płaską przestrzeń placu "ponad dachami targowiska". Jak już fantazjujemy, to zorganizujmy jeszcze trawnik na dachach stanowisk....
nieskromnie powiem że chyba mnie czytałeś ;-)
ja miałem pomysł by od strony południowej było na poziomie 0 i wejście a od północnej by był skwer a targowisko na poziomie -1
Bartek - Pią Paź 15, 2010 3:33 pm
"A kuku". Handlarze z pl. Szewczyka pod Domem Prasy
Władze Katowic znalazły sposób na handlarz z placu Szewczyka. Pod osłoną nocy miejskie służby zdemontowały betonową kostkę obok estakady i sporą część placu otoczyły płotem. A handlarze? Przenieśli się na drugi koniec ulicy 3 Maja.
Dziki handel w centrach to prawdziwa zmora. W Katowicach pod estakadą można było kupić w ostatnich tygodniach m.in. owoce, warzywa, ciastka, ubrania, latarki, parasole i garnki. Dookoła unosiły się sterty papieru, pod schodami estakady zalegały liście kapusty.
Podczas środowej debaty z kandydatem Platformy prezydent Piotr Uszok obiecał, że w poniedziałek handlarze znikną z placu Szewczyka. Nie minęły dwa dni, a część placu, gdzie zwykle stali kupcy została otoczona płotem. - Prezydent powiedział, że handel zniknie i tak się stało - triumfuje Waldemar Bojarun, rzecznik Urzędu Miasta w Katowicach. Przyznaje, że to miejskie służby ogrodziły placu i zdemontowały płyty chodnikowe. - Musimy tu wykonać pewne prace związane z przygotowaniem do przebudowy dworca przez firmę Neinver - wyjaśnia Bojarun.
Na placu od rana roiło się od strażników miejskich, którzy pilnowali, by nikt nie rozłożył stoisk na wolnej części placu. - Niech pan napisze, że straż miejska odniosła wielki sukces. Będzie im miło - prosi jeden z handlarzy, który razem z innymi rozłożył swoje stoisko pod Domem Prasy na rogu ul. 3 Maja i rynku. Kolejne stragany z warzywami i owocami są na al. Korfantego.
- Z placu Szewczyka odeszliśmy, bo i tak zaczyna się przebudowa dworca. Na ul. Stawowej strażnik stawał przy stoisku i nie pozwalał handlować. Restauratorzy bardzo naciskali, żeby się nas stamtąd pozbyć. To stoimy tutaj - mówił handlarz pod Domem Prasy. - Ta akcja potrwa najwyżej tydzień. Żeby stać cały czas tam gdzie jest handel, musieliby zatrudnić dodatkowych czterdzieści osób. Prędzej czy później przegrają z nami - ocenił działania strażników mężczyzna, który pod Domem Prasy sprzedawał dziś perfumy.
Bojarun przekonuje, że miasto poradzi sobie także z handlem w innych miejscach. Jak? Tego na razie nie wiadomo. Rzecznik mówi, że czeka na kolejną zmianę przepisów przez Sejm.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
SPUTNIK - Pią Paź 15, 2010 4:11 pm
Prędzej czy później przegrają z nami - ocenił działania strażników mężczyzna, który pod Domem Prasy sprzedawał dziś perfumy
Podlesianin - Pią Paź 15, 2010 4:44 pm
Jeśli chodzi o te hostessy to ja myślałem że tam zobaczę jak firma budowlana wybrana przez Neinver zacznie przebudowę. Ja jako mieszkaniec i osoba która korzysta dwukrotnie z dworca w czasie dnia powiem tylko tyle że firma Neinver w moich oczach z dnia na dzień bardziej się kompromituje.
Bartek - Pią Paź 15, 2010 5:05 pm
Znalezione przed chwilą na youtube
katowiceR - Pią Paź 15, 2010 9:36 pm
skąd masz takie info?:)
Od człowieka, który jest blisko projektu plus gdzies w necie widziałem ogloszenie o rekrutacji na taką akcję, chociaż w ogłoszeniu nie było dokładnie napisane kto jest pracodawcą.
SPUTNIK - Pią Paź 15, 2010 11:28 pm
zobaczcie jak bez pseudohandlowego chaosu zyskał plac szewczyka
borys1978 - Sob Paź 16, 2010 11:18 am
Nie ma kiosków i handlarzy zrobiła sie przestrzeń i jest ciekawie . Na Pl. Szewczyka było można zrobić coś ciekawego jak by sie zlikwidowało estakade , kioski jakies stare kaszki i wiele innych niepotrzebnych badziewi . Teraz to juz niestety mamy pozamiatane Postawią blaszak i tyle z tego bedzie .
Bartek - Sob Paź 16, 2010 12:10 pm
Postawią blaszak i tyle z tego bedzie .
Pewny jesteś że blaszak? Czy tylko należysz do tych co piszą żeby sobie ponarzekać?
heniek - Sob Paź 16, 2010 2:05 pm
blaszak? może szczęki?
Jastrząb - Pon Paź 18, 2010 7:06 pm
Większości chwalimy tutaj jak to pięknie posprzątano wejście od strony placu Andrzeja, jak to miejsce zyskało przez proste sprzątanie i usuniecie narosłych przez lata budek. Owszem schludnie było, ale zaledwie przez kilka dni a obecnie zaobserwowałem już efekt jojo - pusta przestrzeń znów zarasta. Tyle że tym razem w jeszcze gorszym stylu:
Jak tak dalej pójdzie to za 5 lat te wejście będzie wyglądało gorzej niż przed niedawnym remontem.
OT: A to co piszecie o placu miarki z tymi dwoma poziomami to przecież było już na forum omawiane i chyba jest najlepszym z pomysłów na to miejsce.
krochmal - Pon Paź 18, 2010 7:22 pm
to sie nazywa siła przebicia
Wit - Wto Paź 19, 2010 9:11 am
Wtorek dniem Brutala z Katowic. Dla dzieci i dorosłych
is 2010-10-18, ostatnia aktualizacja 2010-10-18 22:46:15.0
Żaden inny katowicki budynek nie wzbudza takich emocji, co dworzec PKP, więc podczas Śląskich Dni Architektury nie może zabraknąć dyskusji o nim.
Na początek wielbiciele Brutala opowiedzą o nim dzieciom. O godz. 13 przy ul. Dyrekcyjnej 9 zacznie się Mała Akademia Architektury. Warsztaty poprowadzi architekt Aleksander Krajewski z inicjatywy Napraw Sobie Miasto. W planach jest kilka krótkich wykładów, wycieczka po dworcu i zajęcia plastyczne. - Mamy nadzieję, że Mała Akademia nie skończy na tym jednym spotkaniu - mówi Krajewski. NSM wspólnie ze stowarzyszeniem Edukacja dla Przyszłości i katowickim SARP-em zamierza wciągnąć katowickie szkoły do stałej współpracy.
Dorośli o Brutalu z Katowic dyskutować będą od godz. 18 w Galerii Architektury SARP. Spotkanie poprowadzą architekci Marek Wiktorczyk i Tomasz Malkowski. Będzie wykład o historii dworca, rozmowa o kontrowersjach wobec planów jego zburzenia i prezentacja prac artystów zainspirowanych jego architekturą.
Na tym nie koniec. Materiały ze swojego nieukończonego jeszcze filmu "Światła Saturna" pokaże Jadwiga Kocur. To pierwsza okazja obejrzenia fragmentów poświęconych dworcowi w Katowicach. Do otwartej debaty zaproszono architektów, urbanistów, przedstawicieli firmy Neinver, PKP i urzędu miasta.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... slych.html
_PM_ - Wto Paź 19, 2010 10:54 am
...jeszcze proponuję msze za brutala i procesję wokół
stasz - Wto Paź 19, 2010 12:38 pm
Większości chwalimy tutaj jak to pięknie posprzątano wejście od strony placu Andrzeja, jak to miejsce zyskało przez proste sprzątanie i usuniecie narosłych przez lata budek. Owszem schludnie było, ale zaledwie przez kilka dni a obecnie zaobserwowałem już efekt jojo - pusta przestrzeń znów zarasta. Tyle że tym razem w jeszcze gorszym stylu:
Jak tak dalej pójdzie to za 5 lat te wejście będzie wyglądało gorzej niż przed niedawnym remontem.
OT: A to co piszecie o placu miarki z tymi dwoma poziomami to przecież było już na forum omawiane i chyba jest najlepszym z pomysłów na to miejsce.
Teraz już to wygląda zdecydowanie lepiej, pomalowali chyba na jakiś czerwony kolor, poprzyklejali szyld cośtam-Caffee albo Caffee-cośtam i powiesili cennik.
artursiwy91 - Wto Paź 19, 2010 2:57 pm
Ale nie zmienia to faktu że nie powinno tego tam być, i oby jak najszybciej to usunęli.
Luki_SL - Wto Paź 19, 2010 3:58 pm
Już lepiej, że po wejściu na dworzec będziemy czuli zapach kawy, a nie czegoś innego
Bartek - Wto Paź 19, 2010 4:06 pm
Już lepiej, że po wejściu na dworzec będziemy czuli zapach kawy, a nie czegoś innego
Na bank nie będzie czuć kawy Przecież w kawiarniach sieciowych jak Costa czy coffee heaven zapach kawy jest emitowany z specjalnych urządzeń, coś jak domowe zapaszki do kontaktów. Oczywiście właściciel tej budki może w takie urządzenie zainwestować, choć wątpię.
Danziger - Śro Paź 20, 2010 6:24 pm
Teraz już to wygląda zdecydowanie lepiej, pomalowali chyba na jakiś czerwony kolor, poprzyklejali szyld cośtam-Caffee albo Caffee-cośtam i powiesili cennik.
Tak to obecnie wygląda:
heniek - Śro Paź 20, 2010 8:50 pm
Teraz już to wygląda zdecydowanie lepiej, pomalowali chyba na jakiś czerwony kolor, poprzyklejali szyld cośtam-Caffee albo Caffee-cośtam i powiesili cennik.
Tak to obecnie wygląda:
Kris - Śro Paź 20, 2010 8:55 pm
^powrót do przeszłości?
nrm3 - Śro Paź 20, 2010 9:15 pm
a co Wy mysleliście? Że PKP nagle przeobrażenie i teraz nie będzie jarmarku, będzie posprzątane, czysto i pachnąco?
C'MON!!! Pobudka!!! Psy szczekaja karawana jedzie dalej.
Bartek - Śro Paź 20, 2010 9:17 pm
Z drugiej strony ta budka, aż tak tragiczna nie jest. Kawa jest? jest!
BART - Śro Paź 20, 2010 10:02 pm
Katowice: Rozpoczęcie wyburzania budynku dworca PKP coraz bliżej
Już niedługo katowicki dworzec i teren położony wokół niego stanie się wielkim placem budowy.
Od sierpnia 2010 trwały tzw. pracy sieciowe. Ekipy monterskie przekładały łącza sieci energetycznej, ciepłowniczej, wodociągowej, kanalizacyjnej, teletechnicznej i gazowej biegnące pod pl. Szewczyka. W następnym etapie, po całkowitym przeniesieniu dworca z siedziby głównej do tymczasowej, pl. Szewczyka oraz teren dworca zostanie otoczony i rozpoczną się prace rozbiórkowe. W dalszej kolejności działania rozpocznie ekipa budowlana generalnego wykonawcy. W ramach projektu powstanie nowa hala obsługi pasażerów dworca kolejowego (maj 2012), podziemny przelotowy dworzec autobusowy, galeria handlowa (IV kwartał 2012) oraz wolnostojący budynek biurowy. Inwestycja zakłada również modernizację okolicznych ulic prowadzących do nowego dworca kolejowego. W związku z tym, przebudowany zostanie węzeł ulic Mikołowskiej, Matejki, Słowackiego i Sądowej po zachodniej stronie dworca, a także skrzyżowanie ulic Pocztowej, św. Jana oraz fragmentu Dworcowej, która będzie częściowo poprowadzona w tunelu sąsiadującym z dworcem PKP.
W Katowicach funkcjonuje już tzw. âźdworzec tymczasowyâ. - Tymczasowy dworzec kolejowy w Katowicach został uruchomiony pod koniec września br. Chcieliśmy, żeby pasażerowie stopniowo przyzwyczajali się do jego funkcjonowania â mówi âźRynkowi Kolejowemuâ Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP SA.
- Dzisiaj dworzec tymczasowy jest już przygotowany do przejęcia podróżnych, korzystających do tej pory z budynku starego dworca. Są tam kasy biletowe, ławki dla oczekujących na pociąg, bankomat, toalety, skrytki na bagaże, kafejka, salonik prasowy i oczywiście wszelkie informacje o rozkładzie jazdy. Oprócz dworca tymczasowego przy Placu Andrzeja, działają też kasy biletowe przy wejściu do tunelu od ul. Konopnickiej. Wokół âźstarego dworcaâ i przy ulicach przylegających zamontowane zostały specjalne oznaczenia, prowadzące do tymczasowych dworców, m.in. strzałki, banery informacyjne, mapki sytuacyjne, itp. â informuje Łukasz Kurpiewski.
- Na terenie âźstarego dworcaâ trwają już prace przygotowawcze do budowy. Wyprowadzili się najemcy sklepów i kasy biletowe. Wkrótce zostanie on całkowicie zamknięty dla pasażerów. Rozpocznie się demontaż, wyburzanie i budowa, a finał tych prac poznamy w 2012 roku â wyjaśnia Kurpiewski. - Rusza zasadnicza część kampanii informacyjnej dla pasażerów i mieszkańców Katowic, przygotowana wspólnie przez inwestora, Urząd Miasta Katowice i PKP. Mieszkańcy byli już wielokrotnie informowani o pracach i ewentualnych utrudnieniach, ale teraz chcemy im powiedzieć, że budowa właśnie się rozpoczyna i zmiany, które do tej pory zapowiadaliśmy, stają się faktem â dodaje rzecznik PKP.
Dworzec kolejowy w Katowicach, odwiedzany rocznie przez ok. 9 mln podróżnych, jest najważniejszym ośrodkiem transportu publicznego na Górnym Śląsku. Wartość inwestycji sięga 240 mln euro. Przy budowie znajdzie zatrudnienie około 2 000 osób, a w nowej Galerii Katowickiej powstanie 1 500 nowych miejsc pracy.
Projekt realizuje firma NEINVER Polska wraz z PKP S.A. Koncepcję architektoniczną inwestycji stworzyła francuska pracownia SUD Architectes. Za wystrój Galerii Katowickiej odpowiada śląskie biuro architektoniczne Medusa Group.
(źródło: Neinver/kk, Rynek Kolejowy, 20 października 2010)
kiwele - Śro Paź 20, 2010 10:37 pm
Niestety, znamy to wszystko aż do znudzenia.
Wit - Czw Paź 21, 2010 6:00 am
Dworzec PKP już wymiera. W poniedziałek go zamkną
Iwona Sobczyk 2010-10-21, ostatnia aktualizacja 2010-10-21 01:13:18.0
Dla jednych arcydzieło architektury, a dla innych odstraszający brudem budynek. W poniedziałek katowicki dworzec PKP zostanie zamknięty i będzie czekał na wyburzenie. Teraz trzeba będzie sporo się nachodzić, żeby dotrzeć do centrum miasta.
Katowicki dworzec sprawia dziś smutne wrażenie. Większość sklepów jest już nieczynna, zewsząd straszą dziury po rozmontowanych stoiskach, nawet zegar nad wejściem już nie działa. Wszystko zapowiada, że powoli zbliża się chwila zapowiadana przez firmę Neinver od dawna - zamknięcie i rozpoczęcie wyburzania hali głównej. Wielbiciele tego wyjątkowego budynku mieli nadzieję, że ten moment nigdy nie nadejdzie. Przez jakiś czas podtrzymywał je mimowolnie Neinver, kilkakrotnie zmieniając harmonogram prac. Od kilku dni jednak z dworcowych megafonów słychać komunikat, że hala zostanie zamknięta 25 października. - Niby tak, ale kto wie? Od stycznia nam już mówią, że mamy się wyprowadzić i cały czas przesuwają terminy. Może teraz też tak zrobią? - zastanawia się sprzedawczyni z jednego z dwóch jeszcze działających na dworcu kiosków.
Sprzedawczyni z drugiego kiosku zapowiada, że zostanie do ostatniego pasażera. - A potem co? Nie wiem. Dobrze mi się tu pracowało. Teraz przyjdzie poszukać sobie innego zajęcia - wzdycha.
Do końca zostanie też Stefan Bartnik i jego antykwariat, najpopularniejszy w mieście. Książki pan Stefan zamierza spakować dopiero w poniedziałek. Nadziei na to, że termin zamknięcia hali zostanie przesunięty, już nie ma. Od trzech miesięcy sprzedawał książki po 5 zł. Od wczoraj każda kosztuje już tylko złotówkę. - Czy ja wiem, czy warto walczyć o budynek z czasów późnego Gomułki? Może lepiej, że postawią coś nowego? Zdaję sobie sprawę, że w tym centrum handlowym nie będzie raczej miejsca dla mnie. Antykwariat nie będzie tam pasował, choćby ze względów estetycznych - mówi. Na razie stara się o lokal w dworcowym tunelu. - Jeszcze nie wiem, czy się uda. Mam nadzieję, że tak, ale jakąś przerwę w działalności na pewno będziemy mieli - dodaje.
Za antykwariat kciuki trzyma Jerzy Czogała, jego wierny klient. Za przyszłe centrum handlowe już nie. - Jestem wściekły! To, co ma tu powstać, w ogóle nie pasuje do otoczenia i w ogóle jest tu niepotrzebne. Dworzec wystarczy porządnie wyczyścić - mówi. O tym, że od poniedziałku hala główna zostanie zamknięta, dowiedział się chwilę wcześniej. - Oczywiście że będzie się to wiązało z kłopotami dla pasażerów i dla mieszkańców miasta, którzy tędy przechodzą z jednej części miasta do drugiej. Myślę, że znacznymi - denerwuje się.
Miał szczęście, że o planowanym zamknięciu dworca w ogóle usłyszał. Nie wiadomo dlaczego nikt nie wpadł na pomysł, żeby tę informację umieścić gdzieś w formie pisemnej. Jeśli ktoś, przechodząc przez dworzec, nie trafi akurat na komunikat podawany przez megafon, albo nie zwróci na niego uwagi, nie będzie wiedział nic. - Co też pani mówi? Zamykają dworzec?! - dziwi się pan Władysław, którego spotykamy w dworcowym tunelu zmierzającego w stronę placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej. - Mieszkam na Słowackiego i często sobie tędy chodzę do katedry, bo najkrócej. Teraz trzeba będzie naokoło? Człowiek już nie najmłodszy, ale pójdę, co zrobić? - mówi pan Władysław.
Od poniedziałku z placu Szewczyka na plac Oddziałów Młodzieży Powstańczej będzie się można dostać, przechodząc ulicą Mikołowską lub św. Jana. Drogi faktycznie trzeba będzie nadłożyć. Sprawdziliśmy. Przejście z jednego punktu do drugiego przez dworzec zajmuje tylko nieco ponad trzy minuty. Jeśli wybierzemy Mikołowską, zajmie to ponad sześć minut. Wielbiciele długich spacerów mogą wybrać przejście ulicą św. Jana - dziesięć i pół minuty.
Zamknięcie hali głównej nie oznacza wyłączenia z użytkowania placu Szewczyka. Komunikacja miejska nadal będzie działała jak dawniej. Neinver nie podaje też na razie, kiedy zacznie wyburzać halę główną dworca.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... amkna.html
pepe - Czw Paź 21, 2010 8:57 am
a co Wy mysleliście? Że PKP nagle przeobrażenie i teraz nie będzie jarmarku, będzie posprzątane, czysto i pachnąco?
C'MON!!! Pobudka!!! Psy szczekaja karawana jedzie dalej.
Mała ciekawostka. PKP od czerwca tego roku nie jest już właścicielem budynku dworca. Nowym jest jakaś dziwna spółka SPV Katowice 1 z siedzibą w Warszawie.
nrm3 - Czw Paź 21, 2010 9:00 am
To nie istotne która to jest spółka córka, i czy PKP perony czy PKP zejścia podziemne. To wszystko to jeden wielki syf którym nikt nie zarządza jak w prawdziwej firmie.
heniek - Czw Paź 21, 2010 9:13 am
najważniejsze że nowa spółka ma siedzibę w Warszawie...
caudillo84 - Czw Paź 21, 2010 10:57 am
Teraz już to wygląda zdecydowanie lepiej, pomalowali chyba na jakiś czerwony kolor, poprzyklejali szyld cośtam-Caffee albo Caffee-cośtam i powiesili cennik.
Tak to obecnie wygląda:
Cuma - Czw Paź 21, 2010 11:07 am
Ktoś przyjdzie i zakomunikuje że tutaj powstanie galeria hanlowa! A i troche dworca gdzieś tam z tyłu, za sklepami...
caudillo84 - Czw Paź 21, 2010 11:18 am
Nie wiem co zakomunikuje , ale 23 sa wybory , tak ?
nrm3 - Czw Paź 21, 2010 11:30 am
Przeciez to jest infrastruktura dworca tymczasowego.Oceniacie budke z kawa , ktora i tak jest w miare ladna i estetyczna , jakby mial byc to juz final przebudowy dworca. Spokojnie ludzie , bez nerwow.
chcesz się założyć, że to zostanie potem na wieki wieków? ;D A dworzec szybko zostanie jarmarkiem?
b999 - Czw Paź 21, 2010 3:31 pm
Dworzec tymczasowy wygląda obecnie tak:
Zdjęcia otrzymane na dzisiejszej konferencji prasowej w sprawie zamknięcia hali dworca.
Wit - Czw Paź 21, 2010 7:22 pm
Pod wyburzaną halą dworca będzie można przejść tunelem
Iwona Sobczyk 2010-10-21, ostatnia aktualizacja 2010-10-21 19:28:30.0
Chociaż od kilku dni z dworcowych głośników płynęła informacja, że w poniedziałek hala główna zostanie zamknięta, teraz okazuje się, że nie całkiem. Jeszcze przez jakiś czas specjalnym tunelem będzie można przejść przez wyburzaną już halę.
Przeczytaj: Przebduowa dworca PKP - zobacz relację
Jeszcze w czwartek trwały dyskusje, czy halę katowickiego dworca od poniedziałku zamknąć całkowicie, czy jednak zostawić przez nią przejście. Wcześniej Neinver drugie rozwiązanie odrzucał. Teraz postawiono właśnie na nie, choć tylko tymczasowo.
- Podjęliśmy taką decyzję, bo zdajemy sobie sprawę, że całkowite zamknięcie dworca byłoby dużym utrudnieniem dla pasażerów i mieszkańców, którzy przechodzą tędy z jednej części miasta do drugiej - mówi Monika Olejnik-Okuniewska, rzeczniczka Neinver Polska.
Pasażerowie będą mogli więc z bliska przyjrzeć się rozbiórce hali. Neinver zapewnia, że przechodzący przez znikającą halę nie będą narażeni na żadne niebezpieczeństwo. Poruszać się będą tunelem prowadzącym od wejścia głównego do tuneli pod peronami. Częściowo wyłączona z użytkowania będzie także estakada. Poza tym na pl. Szewczyka na razie nic się nie zmieni. Autobusy będą jeździły jak do tej pory.
Taka sytuacja potrwa mniej więcej do końca listopada. - Wtedy należy się spodziewać, że hala zostanie zamknięta już całkowicie, pl. Szewczyka ogrodzony i rozpocznie się główna faza robót - mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik grupy PKP.
Pasażerowie powinni pamiętać, że od poniedziałku bilety będzie można kupić tylko na dworcu tymczasowym, czyli w halach od strony pl. Oddziałów Młodzieży Powstańczej i ul. Konopnickiej. Pierwsza hala mieści więcej kas (są też w kontenerach ustawionych na placu), kawiarenkę, kioski i toalety. Jest tu również poczekalnia z ławkami. W hali od strony ul. Konopnickiej takich wygód nie ma. W czwartek nie działały tam jeszcze kasy, ale to ma się od poniedziałku zmienić. Bilety można kupować także w automatach ustawionych w tunelu pod peronem czwartym i na samych peronach.
Na razie nie można korzystać w peronu pierwszego, gdzie trwają prace remontowe. Remont wszystkich peronów ma się zakończyć na przełomie 2011 i 2012 roku. Potem kolej zajmie się tunelami.
Przez kilka najbliższych dni na dworcu będzie można spotkać informatorów rozdających ulotki. Informacje o pracach na dworcu będą podawane przez kolejowe megafony. Można je też znaleźć na stronie www.dworzec-katowice.info.
Tymczasem obrońcy dworca nie odpuszczają. Członkowie Stowarzyszenia Architektów Polskich jeszcze raz przyjrzeli się dokumentacji projektowej złożonej przez inwestora w urzędzie wojewódzkim. - Są w niej ewidentne braki. Nie ma na przykład ekspertyz konstrukcyjnych budynków przylegających do pl. Szewczyka, na którym będą przecież wykonywane bardzo głębokie wykopy. Zwróciliśmy się w tej sprawie do prokuratury, ministra kultury i jeszcze raz do głównego inspektora budowlanego. Już nie w formie prośby czy apelu, tylko skargi na nieprawidłowości w postępowaniu i przygotowaniu dokumentacji - mówi Krzysztof Gorgoń, prezes katowickiego SARP-u.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... nelem.html
SPUTNIK - Czw Paź 21, 2010 7:29 pm
czyli paraliżu komunikacyjnego przed wyborami nie będzie
kropek - Czw Paź 21, 2010 7:34 pm
chyba się jutro przejdę pożegnać z dworcem
kiwele - Czw Paź 21, 2010 8:56 pm
W czasie dzisiejszej konferencji prasowej pod peronem 4 zdarzyło mi się rozmawiać z dyrektorem Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK w Katowicach.
Wydawał się być bardzo żywo zainteresowany pomysłem skrócenia wejścia od strony ul.Konopnickiej bezpośrednio do odnowionego pomieszczenia pod peronem 4 (znajdowaliśmy się akurat dokładnie na przedmiotowym miejscu!) i przy okazji zintegrowania go z windą dla niepełnosprawnych na terenie Poczty Polskiej, by stamtąd przez wschodni tunel technologiczny móc komunikować sie z pozostałymi peronami.
Zadowolony pomysłem mówił, że zaraz będzie kontaktował swoje służby.
By nie przeładowywać zbytnio sprawy darowałem sobie nieistotne na razie fantazjowanie na temat ewentualnego puszczenia tramwajów pod torami bezpośrednio między Pocztową i Kościuszki i urządzeniu tam podziemnego przystanku z bezpośrednim dojściem do peronów przy wykorzystaniu odnowionej części obecnego dojścia o małym przekroju z Konopnickiej, zwolnionego po wybudowaniu skróconego przejścia.
Patrząc się dzisiaj z miejsca konferencji pod peronem 4, przyznam się, że bardzo mnie kręciła perspektywa wyjścia w prawo bezpośrednio na ul. Konopnicką (analogicznie jak wyjście w stronę Andrzeja-OMP), albo pójścia dalej obecnym małym przekrojem do widocznego na wprost podziemnego przystanku tramwajowego, katowickiego "metra".
maniak - Czw Paź 21, 2010 10:01 pm
Jakby na to wszystko nie patrzeć nareszcie zniknie ta ohydna estakada!!
kiwele - Czw Paź 21, 2010 10:42 pm
Jakby na to wszystko nie patrzeć nareszcie zniknie ta ohydna estakada!!
Podejrzewam, że takie emocjonalne opinie są bardzo powierzchowne.
O co tu naprawdę chodzi?
Czy o pomysł, sam w sobie, wygodnego przejścia z Dworca na główną ulicę miasta z bezpośrednim dojściem do tramwajów i autobusów?
Czy też o tę konstrukcję, samą w sobie, będącą topornym pordzewiałym pomostem przemysłowym z minionej epoki, z okropnymi klawiszującymi płytami betonowymi, beznadziejnej jakości?
Założyłbym się o coś istotnego, że gdyby ta estakada nie była już prawie czterdziestoletnią prowizorką lecz prawdziwym tworem architektonicznym, niekoniecznie aż tak kunsztownym jak most Wacława w Pradze, to jej recepcja byłaby diametralnie inna.
Mówiąc krótko, uważam że ta estakada jest na pewno nieładna, ale z drugiej strony na pewno użyteczna, gdy główny hol Dworca znajduje się na poziomie piętra.
Póki Plac Szewczyka funkcjonuje w swojej obecnej postaci jest niewyobrażalne się jej pozbyć.
Zabudowa całego wielkiego Placu Szewczyka jednym wielkim handlowym molochem, na dodatek piętrowym, zmieni kompletnie wszystkie elementy oceny.
Może jeszcze być tak, że estakada będzie powszechnie żałowana mimo swoich ułomności, bo przynajmniej można było na niej swobodnie oddychać nienajgorszym już katowickim powietrzem.
Ciekawe, o brudne kielichy była wojna, a ta użyteczna kładka nie doczeka się żadnych sentymentów.
Nikt nigdy nie pomyślał, że mogła być ona na przykład ,jeszcze szersza, pięknym deptakiem, całym w zieleni i miejskich ozdobach z dużą klasą, kryjącym pod soba od deszczu przystanki autobusowe, jak to przedstawiałem w moich fantazjowanych, teraz już beznadziejnie, postach.
silesia-reporter - Pią Paź 22, 2010 6:48 am
Ja dalej będę twierdził że dworcowi wystarczy gruntowny remont, być może nawet całkowite "wypatroszenie hali" i stworzenie poziomu 0 oraz 1 (np w połowie powierzchni wszystkich kielichów). Byłaby tam możliwość stworzenia poczekalni oraz punktów gastronomicznych.
silesia-reporter - Pią Paź 22, 2010 6:49 am
Ja również byłem na konferencji, zadałem kilka niewygodnych pytań pani rzecznik oraz dyrektorowi Adamowi Roracie z PKP. Konferencja trwała bardzo krótko, najpierw wprowadzenie rzecznika PKP, później indywidualne pytania dziennikarzy do przedstawicieli PKP, NEIVERA, UM,KZKGOP
-Co się okazuje PKP nie przeprowadziła własnych badań natężenia ruchu podróżnych w perspektywie 20-40 lat. PKP opiera się tylko na prognozach inwestora (informacja uzyskana od dyrektora A.Roraty)
-PKP twierdzi, że obecna hala dworca posiada dużą rezerwę, na pytanie o ile ona zostanie zmniejszona nie udało uzyskać mi się odpowiedzi.
-Pani rzecznik Neivera stwierdziła, że obecna hala dworca wykorzystywana jest w mniej więcej 20% i to jest to 20% które wystarczy, firma posiada własne badania na ten temat. Priorytetem firmy jest zapewnienie pasażerom nie tylko funkcji dworcowej ale również innych. Wg. Pani rzecznik cały dworzec był zaprojektowany przez renomowaną pracownię SUD Architectes i to wystarczy.
-Na pytanie o sprzeciw SARPU oraz profesorów politechniki śląskiej pani rzecznik pani rzecznik odpowiedziała np. żę to firma neiver wygrała przetarg i widocznie ten projekt jest uważany za najlepszy i najbardziej efektywny z bardzo wielu różnych względów.
-Pani rzecznik stwierdziła że Neiver nigdy nie mówił, że raporty politechniki śląskiej (których są dwie wersje), miały ostateczny wpływ na decyzje inwestora.
salutuj - Pią Paź 22, 2010 8:30 am
chcieli swoje brudne zamiary podeprzeć eksperytyzą, ale się nie udało, wiec zrobili druga ale nie opublikowali, bo też by sie nie udało pewnie.
salutuj - Pią Paź 22, 2010 12:14 pm
robi się ciekawie:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8550206.html
Zwróciliśmy się w tej sprawie do prokuratury, ministra kultury i jeszcze raz do głównego inspektora budowlanego. Już nie w formie prośby czy apelu, tylko skargi na nieprawidłowości w postępowaniu i przygotowaniu dokumentacji - mówi Krzysztof Gorgoń, prezes katowickiego SARP-u.
_PM_ - Pią Paź 22, 2010 12:39 pm
to już zaczyna zakrawac o kpinę i rozpaczliwe szukanie rozgłosu - garstka z SARP i ich popleczników nie potrafi pogodzić się z tym, że kończy sie ich 5 minut....
Panowie gdzie byliście przez te wszystkie lata
....skończy się tak, że halę zaczną wyburzać, a SARP w końcu osiągnie swoje, robotę wstrzymają i zostanie wielkie "G" w centrum miasta - widok rodem z filmów wojennych...
Bartek - Pią Paź 22, 2010 12:58 pm
to już zaczyna zakrawac o kpinę i rozpaczliwe szukanie rozgłosu - garstka z SARP i ich popleczników nie potrafi pogodzić się z tym, że kończy sie ich 5 minut....
Panowie gdzie byliście przez te wszystkie lata
....skończy się tak, że halę zaczną wyburzać, a SARP w końcu osiągnie swoje, robotę wstrzymają i zostanie wielkie "G" w centrum miasta - widok rodem z filmów wojennych...
Zapomnieli zawiadomić Jarosława Kaczyńskiego.
silesia-reporter - Pią Paź 22, 2010 1:04 pm
o kpine zakrawa projekt centrum wg. neivera, gdzie powierzchnia przewidziana dla pasażerów to połowa powierzchni obecnej, przestronnej hali. Kpiną jest to że przestronna hala dworca zmienia się w ciąg o wysokości 5-ciu metrów. Kpiną jest to że przelotowy dworzec będzie miał 10 stanowsk. Kpiną jest to żeby do niego się dostać będzie trzeba wejsć do centrum lub kierować się w tłoku przez małe wejścia. Kpiną jest to, że priorytetem powinno być wyprowadzenie ruchu kołowego z centrum, a powstaje tam parking na 1050samochodów, chwała parkingowi, ale to będą nowe samochody ludzi przyjeżdząjący do centrum handlowego, mikołowska zostanie zakorkowana kompletnie. Kpiną jest to, że zabudowuje się cały plac przed dworcem, niszczy świetne miejsce na plac w centrum miasta, który odciążyłby stawową. Kpiną jest to że miasto ma przebudowę w tyłku.
A co miał sarp wcześniej robić, nawoływać o remont kielichów, dyskutować można z projektem, a ten jest tragiczny dla miasta. A kielichy to sprawa drugorzędna, choć bardzo ważna, bo burzenie kielichów to tak jakby burzyć spodek.
_PM_ - Pią Paź 22, 2010 1:06 pm
Jedni i drudzy grają swoją grę, ale ze strony SARP wygląda to już żenująco...
Różnica polega na tym, że Neinver zachowują się jak typowy kapitalista, a SARP jak grupa "betonu" pozostającego mentalnie w głebokim PRL... zachowanie i jednych i drugich pożałowania godne....
salutuj - Pią Paź 22, 2010 1:35 pm
SARP był już wcześniej obecny i sprawa dworca była podnoszona wcześniej. To że niektórzy są (celowo chcą być) głusi jak po dobroci się do nich apeluje to nie znaczy, że SARP teraz się obudził.
Strona 27 z 30 • Wyszukiwarka znalazła 6401 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30